Produkuje winko z wiśni jako odpad po produkcji dżemu gęstego. Soku mi dużo zostaję, więc z niego robię winko. Wino z wiśni mi najbardziej pasuje , lecz przy klarowaniu sporo odpada winka
Po odciśnięcia owoców wiśni do wina dodałam pożywkę, drożdże i cukier rozpuszczony z wodą. WINO nie pracowało po tygodniu dodałam resort by ruszyć pracę. Niestety cisza . CO ROBIĆ mam dwa wiadra po 13 litrów i cisza . Pokrywką pęcznieje wiec ja ugniatam by fermentacji drgnęła. Jak tego trupa ruszyć ?
witam, zrobilem podobnie - ale po odlaniu pestek po 7 dniach, dodalem jedynie 1l miodu - drugi niestety nie zmiescil sie w 15l balonie (balon 25l, 15kg wisni, 2l wody, 2 kg cukru, pozywka, drozdze). Kolejna roznica staram sie nie uzywac plastikow...wiec balony i max 25l. Za okolo 3-4 tygodnie zleje raz jeszcze i 1l miodu dodam. Zobaczymy...dzieki i milo ogladalo sie :) PS. to moje pierwsze ''wisniowe'' ;)
@@Spawacz889 I tu problem z wiśniami i mirabelka mi w tym roku. Mirabelki znów szarzeją i robaczywe. Muszę zamienić na szczepione.A wiśni miałem jak na lekarstwo
Widziałem, że cukier dodajesz bez rozpuszczenia w wodzie? Wszystkie wina tak robisz? Czemu nie rozpuszczasz w ciepłej wodzie?
4 роки тому
To zależy. Od ekstraktu, od owoców z których robię wino, od temperatury fermentacji, od użytych drożdży. Ale generalnie nigdy nie zdarzyło mi się żeby został jakiś nierozpuszczony cukier na dnie. Czasem robię syrop cukrowy, czasem wsypuję bezpośrednio.
Witam serdecznie. Z całym szacunkiem, ale po co tyle wody? Wiśnie nierozdrobnione tydzień w nastawie to zdołały oddać kolor I troszkę aromatu w konsekwencji czego wyjdzie z tego kolorowa cukrówka o lekkim posmaku wiśni. Takie owoce jak wiśnia, truskawka czy pożeczka wymagają wody tylko do korekcji kwasowości. Pozdrawiam
3 роки тому+1
Ile ludzi, tyle opinii. Technicznie rzecz ujmując to wino historycznie powinno się robić wyłącznie z owoców/ moszczu/soku, bez dodatku cukru buraczanego (trzcinowego, glukozy, fruktozy, syropu kukurydzianego,...) Dlatego robi się je z winogron, bo posiadają odpowiednią ilość cukrów aby wytworzyć wystarczającą ilość alkoholu, by można było nazwać to winem. Robi się cydry z jabłek i gruszek, bo mają na tyle cukru by wytworzyć sporo alkoholu i tyle kwasów, żeby wypić jabłecznik ze smakiem. A z wiśni? Z wiśni, to robiło się miody, fermentowane w lipowych beczkach (miód mieszany wyłącznie z owocami i fermentowany drożdżami bytującymi na zacznie z miodu z pasieki). A wino o którym piszesz, to zawsze będzie wino z wiśni i z buraka, niezależnie czy doda się tam wody więcej, lub mniej. Co do przepisu i ilości oraz czasu fermentacji- teoretyzujesz i w tym przypadku te teorie nie mają nic wspólnego z praktyką. Powodów dla których dodaję tyle wody/ cukru i fermentuję z miazdze do 8 dni jest więcej niż tylko rozcieńczenie kwasów, co zresztą zależy także od rocznika i pogody w jaką się te owoce zbiera. Z truskawki mi wino w ogóle nie smakuje, a z porzeczki lubię dżemy. Pozdro!
za rozjaśnienie mi pewnych opcji z roku na rok i zmiany przepisów - like ;) - dziękuję
Zaniemaco 😉
Pozdro!
Przez szacunek dla Autora kanału, nie wypowiadam sie na temat reklamowanej przez niego treści....
hej! ja robie wina naturalne nierozcienczane. sluza mi jako utrwalone ekstrakty z kilkunastoprocentowym "konserwantem". oczywiscie rowniez z pestkami
Produkuje winko z wiśni jako odpad po produkcji dżemu gęstego.
Soku mi dużo zostaję, więc z niego robię winko.
Wino z wiśni mi najbardziej pasuje , lecz przy klarowaniu sporo odpada winka
Po odciśnięcia owoców wiśni do wina dodałam pożywkę, drożdże i cukier rozpuszczony z wodą. WINO nie pracowało po tygodniu dodałam resort by ruszyć pracę. Niestety cisza . CO ROBIĆ mam dwa wiadra po 13 litrów i cisza . Pokrywką pęcznieje wiec ja ugniatam by fermentacji drgnęła. Jak tego trupa ruszyć ?
witam, zrobilem podobnie - ale po odlaniu pestek po 7 dniach, dodalem jedynie 1l miodu - drugi niestety nie zmiescil sie w 15l balonie (balon 25l, 15kg wisni, 2l wody, 2 kg cukru, pozywka, drozdze). Kolejna roznica staram sie nie uzywac plastikow...wiec balony i max 25l. Za okolo 3-4 tygodnie zleje raz jeszcze i 1l miodu dodam. Zobaczymy...dzieki i milo ogladalo sie :) PS. to moje pierwsze ''wisniowe'' ;)
Dzien dobry,ile kg wisni Pan daje na 20litrow wina?,jak długo to trzymac w butli te owoce
A ja w tym roku przegapiłem wiśnie, no może czasu nie było. Poczekam na jabłka, będzie czas będzie cydr. Pozdrawiam
Paweł a co z mirabelkami?
@ Mirabelki były z szarym nalotem i robaczywe, drugie drzewko jeszcze małe, ale fajna odmiana. Bez oprysku w przyszłym roku się nie obejdzie
W tym roku zrób z wiśni właśnie teraz
@@Spawacz889 I tu problem z wiśniami i mirabelka mi w tym roku. Mirabelki znów szarzeją i robaczywe. Muszę zamienić na szczepione.A wiśni miałem jak na lekarstwo
Winko wisniowe jest przepyszne od 2018 nastawiam je co roku🍷🍷🍷
Ja mam to samo :)
Witam czy mogę prosić o przepis na wino z wiśni na balon 54 l
Jak długo filtrowało się winko w tym worku?
Długo. Niestety nie wiem ile dokładnie, bo robiłem coś innego w międzyczasie, ale okolo 1,5h. Klarowne mocno, mimo resztek pulpy z owoców i drożdży.
Widziałem, że cukier dodajesz bez rozpuszczenia w wodzie? Wszystkie wina tak robisz? Czemu nie rozpuszczasz w ciepłej wodzie?
To zależy. Od ekstraktu, od owoców z których robię wino, od temperatury fermentacji, od użytych drożdży. Ale generalnie nigdy nie zdarzyło mi się żeby został jakiś nierozpuszczony cukier na dnie. Czasem robię syrop cukrowy, czasem wsypuję bezpośrednio.
Witam serdecznie. Z całym szacunkiem, ale po co tyle wody? Wiśnie nierozdrobnione tydzień w nastawie to zdołały oddać kolor I troszkę aromatu w konsekwencji czego wyjdzie z tego kolorowa cukrówka o lekkim posmaku wiśni. Takie owoce jak wiśnia, truskawka czy pożeczka wymagają wody tylko do korekcji kwasowości. Pozdrawiam
Ile ludzi, tyle opinii. Technicznie rzecz ujmując to wino historycznie powinno się robić wyłącznie z owoców/ moszczu/soku, bez dodatku cukru buraczanego (trzcinowego, glukozy, fruktozy, syropu kukurydzianego,...) Dlatego robi się je z winogron, bo posiadają odpowiednią ilość cukrów aby wytworzyć wystarczającą ilość alkoholu, by można było nazwać to winem. Robi się cydry z jabłek i gruszek, bo mają na tyle cukru by wytworzyć sporo alkoholu i tyle kwasów, żeby wypić jabłecznik ze smakiem. A z wiśni? Z wiśni, to robiło się miody, fermentowane w lipowych beczkach (miód mieszany wyłącznie z owocami i fermentowany drożdżami bytującymi na zacznie z miodu z pasieki).
A wino o którym piszesz, to zawsze będzie wino z wiśni i z buraka, niezależnie czy doda się tam wody więcej, lub mniej.
Co do przepisu i ilości oraz czasu fermentacji- teoretyzujesz i w tym przypadku te teorie nie mają nic wspólnego z praktyką. Powodów dla których dodaję tyle wody/ cukru i fermentuję z miazdze do 8 dni jest więcej niż tylko rozcieńczenie kwasów, co zresztą zależy także od rocznika i pogody w jaką się te owoce zbiera. Z truskawki mi wino w ogóle nie smakuje, a z porzeczki lubię dżemy.
Pozdro!