@@smeagol4717 sądzę że tak, aczkolwiek nie polecam pić wieczorem, pobudza i to na długo, ma cierpki smak (nie polecam słodzić pogorszy smak) jako wieloletni użytkownik, polecam zaczynać od gatunków Argentyńskich np. Amanda (grubsze liście i łatwiej się pije), polecam również unikać picia z tykwy, gdyż wyostrza w mojej ocenie negatywne smaki, gdybyś miał pytania pisz.
To ja opiszę moją przygodę z yerbą. Kilkanaście lat temu pracowałem jako kierowca w transporcie międzynarodowym. Wiadomo, szybkie jedzenie byle czego, konserwy, gotowe dania z marketów, fastfoody, mnóstwo kawy i energetyków. W pewnym momencie byłem tak wy...ny że mogłem spać 12 godzin i dalej wstawałem zmęczony. Zero siły, energii i chęci do pracy. Tak już w akcie desperacji kupiłem yerbę i zacząłem popijać jadąc ciężarówką. Po tygodniu postawiła mnie na nogi. Naprawdę poczułem się jak nowo narodzony. Nie od razu ale z czasem wróciłem do życia jak normalny człowiek. Spokojnie wystarczało mi 6 godzin snu. Cały dzień mogłem jeździć i nie czułem jakiegoś wyczerpania fizycznego i psychicznego jak przedtem. Wieczorem po całym dniu jazdy oczywiście było zmęczenie ale takie normalne, zdrowe. Spałem normalnie, bez budzenia się po kilku godzinach. Spokojnie przesypiałem całą noc. W yerbie jednak jest coś więcej niż tylko kofeina i tauryna oraz śladowe witaminy i mikroelementy. To naprawdę robi robotę. Nie piję tego jakoś regularnie ale od czasu do czasu wracam jak poczuję potrzebę. Aha. Jeden efekt uboczny, a może i nie. Ale na pewno zabawny. Przez około miesiąc od rozpoczęcia yerbania, miałem regularną ( i bardzo cisnącą) kupkę o godzinie 8,15 :) Co do minuty. Tak że po kilku dniach zacząłem planować postoje w okolicach tej godziny aby nie musieć awaryjnie szukać krzaków przy drodze :D Pozdrawiam wszystkich poyerbanych.
Heh, nie jestem kierowcą zawodowym, ale doświadczenia dokładnie identyczne. Mi yerba pozwoliła pozbyć sie uzależnienia od kawy i tez po czasie przywróciła do "żywych". Pozdrawiam
@@Zabol99 no cóż, zapewne to, że powinniśmy pić do 3 filiżanek dziennie, jak mówi dr Bartek. Unikamy dzięki temu „zjazdu” kofeinowego i wyjałowienia organizmu z cennych minerałów, oczywiście pijąc ją w chorych ilościach
Panie dr Bartku, przekazuje Pan wiedzę nie tylko o pozytywnym działaniu produktu, ale także o negatywnym . Słucham Pana bardzo często, bo Pan, jako jedyny, przedstawia dwie strony działania poszczególnych produktów. Jest Pan bardzo mądrym człowiekiem, obdarowanym ogromną wiedzą. Niech Bóg Pana błogosławi na i prowadzi.
Od 35 lat piję herbatę zielona liściasta ,zaparzam najwyżej dwa razy ,dla mnie ,,bez tej herbaty a także zielonej kawy Jacobs ,,życie byłoby bez smaku,,,,ale dziś poszłam zakupić herbatę yerba i zaczynam bo ma wiele walorów zdrowotnych ..Dziękuję za rady w komentarzach ,,od ludzi można się wiele nauczyć ,wiele głów ,,wiele pomysłów ,,dobrych rad ,,dziękuję..pozdrawiam mądrze myślących ..
Super filmik, bardzo merytoryczny!:) Mam 20 lat, yerby spróbowałem, bo kiedyś zostałem upomniany przez kolegę, że piję energetyki i polecił mi żebym sobie kupił właśnie yerbę. Teraz piję codziennie, bez niej ciężko mi rozpocząć dzień:p Nie jest jak kawa czy energetyki, że sztucznie pobudza i mimo dawki kofeiny, czujesz się ogłupiały i ospały. Po yerbie czuję się jakbym przespał całą noc i był wyspany, jestem gotowy do życia, mój umysł pracuje szybciej i wydajniej. Codziennie się uczę, popijając yerbę i czuję, że bez niej nie osiągnąłbym takich efektów. Smak na początku nie podchodzi(wtedy polecam zalewać wodą z odrobiną cukru), ale potem pokochasz tą gorycz:) Można pić z naczynka, z kubka, ze specjalnego termosu(yerbamos), czy zaparzacza. Samą lub z miodem, imbirem, godzikami itp. Świetnie smakuje na ciepło, a mrożona w lato to najlepsze co może być! Na początku warto kupić sobie smakową, żeby się nie zniechęcić, a potem kupić naturalne o mocnym typowym smaku. Każdemu o niej opowiadam i każdemu bardzo polecam:)
pobudzenie bo yerbie jest tak samo "sztuczne" jak po innych używkach, różne substancje o tym sammy działaniu, sztuką jest,, abyś wstawał wpyoczęty po rpzespanej nocy..
@@jakubg.2537 Ale jako siorbacz yerby potwierdze że pobudzenie po niej jest inne od tego po wypiciu energetyków i kawy (szczególnie tych z cukrem ponieważ jest podwójny strzał energii i po niedługim czasie cukier odpuszcza i jest "zjazd")
Piję yerbę już 16 lat. Czasami robiłem sobie od niej przerwę na rzecz kawy i musze przyznać, że po yerbie czuję się o wiele lepiej. Poprawia koncentrację i pomaga w sytuacjach, gdy dużo pracuję lub trenuję. Oczywiście to tylko moje doświadczenie i subiektywne odczucia, którymi się dzielę.
Uzywam yerby ponad 20 lat - potwierdzam jej korzystny wplyw i wspomaganie organizmu bez efektow ubocznych w chwilach zwiekszonego wysilku fizycznego i umyslowego.
@@KasperRoo92 też prawda, no ja do tych osób należę właśnie co kawa nie służy. Ale yerba jakoś nie. Ale te wiesz klasyczne despalada, rosamonte to ok ale pajarito to masakrę mi zrobiła 🙂 kit wie dlaczego.
Witam. Mam 65 lat. Piłem Yerbe. Ma oryginalny smak i mi smakowała. Teraz dowiedziałem się znacznie więcej. Dziękuję. Dziękuję za te i wszystkie inne informację od Pana. Serdecznie pozdrawiam. Sławek
W ofertach można spotkać yerby suszone powietrzem a nie dymem,np.Kraus Można robić świetne i smaczne mieszanki:yerba+ liść jabłoni,brzozy,korzeń pokrzywy. Pobudza,wzmacnia wątrobę, żołądek,czyści nery.Dodatek miodu podnosi walory smakowe.👍
bardzo dziękuję za rzeczowy, bezemocjonalny opis. Zwłaszcza za wstęp w którym jasno mówi Pan, że wyniki badań nie są wiążące i że wciąż wielu rzeczy nie wiemy. To dziś rzadkość, dziennikarze przykładowo mają tendencje do mylenia hipotez z teoriami czy przedstawiania badan, ktore zdaja sie jedynie cos sugerowac, jako niepodważalne pewniki. Sam niejednokrotnie uległem takim prekłamaniom (choćby w kwestii zawartości witamin w Yerbie). Moja hipoteza jest taka, że obserwowany dziś brak zaufania do nauki, czy zjawisko tzw. "smierci ekspertyzy" sa wynikiem takiej właśnie dezinformacji. Pan zaś przedstawia całe spektrum danego zagadnienia, nie ukrywając drobnych acz istotnych faktów, co bardzo sobie cenię. Dziękuję.
Brawo! Świetny odcinek i bardzo merytoryczny! Szacunek dla pana, panie doktorze, bo musiał pan poświęcić wiele czasu na zgłębienie tego tematu! Dziękuję bardzo i zdrowia życzę!
Jak pierwszy raz wypiłem herbatę bez cukru, też mi nie smakowała, a teraz nie wyobrażam sobie ze będę pił herbatę z cukrem . Ze smakiem yerby jest podobnie. Polecam
@@AkiWataru To zależy. Ty uważasz "powinna być paskudna", ja uważam powinna smakować, a ktoś inny chce słodkiego smaku i słodkiej Yerba Mate, dlatego Yerba ze STEVIA. Ja np. nie używam w ogóle cukru i słodzików, bez względu co piję :-) tylko naturalny smak ma sens 😁😛😁
Polecam Yerbę każdemu. Pobudzenie utrzymuje się liniowo i długotrwale. Myślę, że jej działanie polega na tym, że masz energię do codziennych obowiązków. Utrzymujesz koncentrację i chęci a stwierdzenia "nie chcę mi się" lub "jestem zmęczony" nie występują. Nie jest dla każdego, jak ktoś nie lubi gorzkiego smaku to ciężko się przekonać. Próbowałem kilkanaście różnych, moja ulubiona to Campesino tradycyjna lub z dodatkiem limonki i mięty. Zalewam max 3 razy po około 0,5 litra do zaparzacza typu French Press i nie piję po godzinie 15. Yerba jest zdrowsza niż Monster i Bullik lub co gorsza jakieś tabletki na pobudzenie.
@@Husarg Są też wersje organiczne i na dodatek sin humo (bez dymu), na przykład Kraus. Ale czy ktoś się zastanawia nad pestycydami kiedy pije zwykłą kawę lub herbatę? Obawiam się, że jesteśmy zdani na odpowiedzialność producentów wszelkiej żywności, nie tylko yerby czy herbaty. Tak sobie urządziliśmy świat :-(
@@BaluNEU znajdujesz w moim komentarzu takie stwierdzenie? Są odpowiedzialni producenci, są ekologiczni producenci, tylko czy ktoś się nad tym zastanawia? I czy szuka takich produktów?
Yerbę pije już jakieś 7 lat. W miarę regularnie. Najlepsze wg mnie są paragwajskie i urugwajskie. Są pyliste i bywają też na prawdę mocne w smaku jak pobudzające. Ale cytrusowe jak ktoś nie trawi klasycznej też mają ciekawy wybór. Brazylijskie odmiany z reguły są wg mnie bardziej palone i często bardziej smakowe tzn z dodatkami smakowymi. Mniej pyłu. Poleca yerbę najlepiej pić na zimno czyli terere szczególnie latem, chłodzi i pobudza. Pozdrawiam.
@@LubiePlackiOle ale to czy jest pylasta czy nie to zalezy jaka kupisz. Czy despalade czy elaborade. W tym pierwszym rodzaju masz samie listki i jest drozsza. Kazda yerba sprzedaje dzielac na te kategorie
Uwielbiam pana sluchac. Bardzo potrzebne informacje. Trenuje sporty silowe i sporty walki i chyba nie bylo pana filmu ktory mi sie nie przydal. Pozdrawiam serdecznie 💪✊🤙
Bardzo dziękuję za rzetelne podejście do tematu i podzielenie się nim z nami. Dzięki Panu mamy pełny obraz tego produktu.👍👍👍👍👍 Pozdrawiam serdecznie 🌞🍀
Filmik jak zwykle super - dziękuje, postaram się pomóc i podzielę się opinią z mojej strony. Moją przygodę z Yerbą zacząłem ponad rok temu, szukałem alternatywy do kawy która nadmiernie mnie pobudzała - bardzo lubię kawę i piłem 3 szklanki 250ml/dzień. Po Yerbie nie miałem uczucia mocnego kopnięcia, natomiast stałe pobudzenie na bardzo dobrym poziomie. Po tym napoju trzeźwo myślę i nie mam uczucia zmęczenia. Moja praca wiąże się też z z wyjazdami w godzinach nocnych często 2 - 3, gdy piłem kawę na początku był "strzał" ale później nużyło mnie za kierownicą, po yerbie nie mam tego efektu. Z pozytywnych rzeczy muszę nadmienić również pobudzenie libido i redukcje stresu. Z "negatywnych" aspektów - zbyt duża ilość mocnego naparu i nadwyrężanie organizmu do granic wytrzymałości skutkowało u mnie zawrotami głowy. Zredukowałem ilość wypijanych porcji i jest OK. Panie Bartku ja kupuję firmy KURUPI - Paragwajska (nie jest to reklama), ale najbardziej mi smakuje. proszę spróbować "menta & limon" za drugim zaparzeniem (właściwym) daje miły posmak. Ważny też jest dobór bombilli - z drobnym sitkiem dosyć szybko potrafi się zatkać co jest irytujące, polecam bombille bez sitka (z płaską końcówką), wówczas czasem coś tam wpadnie do gardła oprócz naparu ale nie niweluje to walorów smakowych ani nie uprzykrza picia. To MOJA opinia, ogólnie jestem na TAK ! Pozdrawiam
dziękuje za informację, ponad rok temu zacząłem pić ten napój i myślałem że zwymiotuję, ale po kilku dniach przyzwyczaiłem się, najgorszy jest pierwszy moment, trzeba się przełamać. widocznie wybrałem bardzo gorzką odmianę. teraz chyba do tego napoju powrócę.
@@drbartekpl Ja zaczalem od razu od tych "hardcorowych", co pija tubylcy.. tak wiec polecam Taragui i Pajarito. Kilkanascie wypitych z matero z palo santo i zaczynaja smakowac :)
@@lerolben przyszedł jakiś pseudofan yerby który pije tylko taką jaką sie powinno (niby), a nie taką która mu smakuje :P yerba z dodatkami to fajna sprawa i urozmaicenie
Pije codziennie i jestem bardzo zadowolony :D Testuje najróżniejsze smaki w poszukiwaniu tych wybranych. Dziękuję bardzo za przygotowany materiał. Pozdrawiam :)
Odkryłem ten kanał niedawno i chłonę treści jak gąbka! Bardzo przyjemnie się Pana słucha. Chętnie zobaczył bym w Pańskim wykonaniu film o piwie bezalkoholowym i jego (rzekomo)dobroczynnych właściwościach. Podobno jest bardzo zdrowe(zwłaszcza niepasteryzowane, niefiltrowane) i może być doskonałym napojem izotonicznym(po treningowym) przez dosyć znaczne zawartości np. magnezu czy potasu. Ciekawi mnie to, bo od jakiegoś czasu stosuję je w diecie i widzę na sobie pozytywne efekty.
Treści Pana doktora są bardzo merytoryczne, ale na pewno nie słucha się tego przyjemnie. Człowiek tak oczytany i z takim wykształceniem nie powinien mówić " dżew" zamiast drzew lub "czy" zamiast 3. Niemniej jednak bardzo cenię sobie jego działalność na yt. Ode mnie zawsze 👍i sub.
Wspaniale są też odmiany, zwłaszcza paragwajskie, ale nie tylko z dodatkiem ziół, od Anyżu, katuavy, burrito, mięty, chia, przez koper, lipę, rumianek do lnu, itd.
Dziękuję za materiał. Piję yerbe codziennie. 2 lata temu zamieniłem kawę na yerbe. Czuję się po niej dużo lepiej niż po kawie. Nie mam już takich zjazdów jak po kawie, nie czuje niepokoju, dziękują mi za to również zęby, które po kawie traciły swą biel
Dziękuję za podzielenie się wiedzą. Lubię yerba mate. Ale piję z przerwami, np 2 tygodnie picia codziennie po 0,5L, potem 2tygodnie przerwy. Pozdrawiam
Dziękuję za materiał! Osobiście bardzo lubię pić Yerbę, przy czym ważne jest dla mnie by nie była dymiona. Dymiona yerba smakuje dla mnie jak napój przygotowany z popielniczki, natomiast nie dymiona yerba, z dodatkiem owoców i płatków kwiatów, jest już bardzo przyjemnym doświadczeniem, bardziej zbliżonym do zielonej herbaty. Pijam w zasadzie od poniedziałku do piątku, podejrzewam, że do 1 litra.
Super! Od roku pije regularnie w pracy zamiast kawy. Pozbyłem się zgagi i z tego co słyszę jest jeszcze więcej benefitów. Z tych co piłem Kurupi najlepsza, najbardziej naturalna no i są różne smaki. Pozdrawiam.
Pije ten napój od 8 lat skutki: niższy cukier, mniejsze objawy alergii latem ( praktycznie daje radę bez leków co wcześniej było trudne) lepsze samopoczucie latem - znoszenie upałów, poprawia samopoczucie ogólnie ożywia umysł , wzmacnia węch i poprawia wzrok. Do smaków się.czlowiek przyzwyczaja dlatego warto zmieniać odmiany dla urozmaicenia. Polecam😀
@@bernadettazielinska7843 wziewnej, swędzenie oczu, kichanie, katar sienny. Od lat już mam z tym spokój 🙂 było to tak uciążliwe że musiałem brać sezonowo leki
@@sebastiankucharski6078 dziękuję bardzo za odpowiedź. Sama pijam notorycznie. Natomiast zastanawiam się czy dla nastolatka z problemami skórnymi by pomogła?
@@bernadettazielinska7843 od około roku moja 15 letnia córka pije ze mną codziennie mate z takich mniejszych porcji trochę ( 5 łyżeczek na szklankę) , poza mate pije samą wodę też, kiedyś narzekała na przetłuszczające się włosy teraz problemu chyba nie ma nie narzeka też na skórę.
Piję yerbe regularnie, tak w przedziale 1,5-3l dziennie. Nie używam żadnej smakowej, testowałem Kurupi, Taragui, i kilka innych aż do gustu przypadła mi Pajarito. Jest gorzka, zawiera dużo pyłu, ma ciekawy posmak i przy niej zostałem. Yerbę robię na 2 sposoby ,albo zalewam susz w matero z palo santo (dodatkowy posmak żywicy) albo pakuję w gilzę (jak do herbaty) rozmiar M i wrzucam do 1,5l termosu - zabieram do pracy czy w podróż. Taką torebkę yerby można zalać 2 razy. Co do odchudzania, wydaje mi się że yerba dość dobrze nawadnia i blokuje apetyt, w tamtym roku od marca do początku tego roku udało mi się zrzucić 30kg , nie jest to co prawda "cudowny eliksir" ale nie ma czegoś takiego jak "nalot na lodówkę" a dużo ruchu, rower, i poruszanie się pieszo zrobiło swoje. W żaden sposób nie zastąpi też kawy chociaż w moim przypadku z 8 kaw dziennie, po tym jak poranną kawę zamieniłem na czysta kofeinę z sokiem to później przez cały dzień już tylko yerba. Szczerze polecam, yerba dużo ruchu, policzyć kalorie, zmienić styl życia i bez ogromnych wysiłków da się w dobrej kondycji dojść i do właściwej masy. Super filmiki Panie Bartoszu. Proszę tak dalej :)
Dziękuję za bardzo szczegółowy materiał, większość moich znajomych praktykuje picie yerba mate aczkolwiek nikt dokładnie nie wie jakie właściwości temu towarzyszą, pozdrawiam
Dziękuję za solidne kompendium wiedzy o tym napoju. Nigdy nie próbowałam. Minimalizuję ilość produktów, których nie znajduję rosnących wkoło mnie ;) Przy najbliższej okazji spróbuję, by mieć świadomość smaku. Ciekawa jestem co Pan myśli o węglu aktywowanym jako ew. remedium na m.in zatrucia. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za świetny wykład!
Ja od lat piję często yerbe, jedyne co zauważyłem to świetne pobudzenie względem zwykłej kawy, i nie odczuwam takiej drażliwości jak po kawie, innych właściwości niestety nie zauważyłem, ale i tak mi bardzo smakuję i lubię się nią delektować.
Super materiał, jak zawsze :) Od siebie tylko dodam, iż najkorzystniej dla zdrowia jest kupować yerby typu despalada, suszone powietrzem, zamiast dymem i zalewać taką yerbę wodą o temperaturze pokojowej, ponieważ wbrew powszechnej opinii, dotyczącej tego, że yerbę należy spożywać na gorąco, bądź na zimno z lodem, taka spożywana w temperaturze pokojowej, również daje dobry efekt energii i pobudzenia.
Super, że Pan nagrał materiał o Yerba mate. :) Ja pije od ponad dwóch lat. Dla tych co chcą się mocno pobudzić polecam Taragui Energia albo Fede La Mejor (najmocniejsza Yerba na rynku).
Rozpoczynam dzień od zalania yerby już od ponad 15 lat. Nie zauważyłem póki co żadnych negatywnych objawów spowodowanych jej spożywaniem. Odpowiednio pobudza, nie wypłukuje magnezu i nie odwadnia w przeciwieństwie do kawy. Polecam wszystkim nie zniechęcać się przy pierwszych zalaniach :P
Dziękuję Doktorze za odcinek o Yerbie ☺️ dobrze było wysłuchać o tym co się popija. Prawie zawsze pije ciepła albo letnia yerbe. Gorącej jakoś nie mogę, zresztą innych napojów nie lubię pić jak są gorące. Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy 👍
z tą szkodliwością yerby, która jest suszona dymem, czyli głównie paragwajska (np Pajarito), też się z tym spotkałem. Po zgłębieniu tematu postanowiłem ten typ yerby całkowicie przestac pić, a skupić się na suszu z Brazylii, który jest suszony na słońcu, dodatkowo posiada mniej frakcji pylastej, co jak dla mnie jest na plus i susz przy pierwszym zalaniu nie smakuje jak popielniczka zalana wodą. Osobiście polecam mieszankę z guarana czy zieloną herbatą od Mate Green
Osobiście nie potrafię przekonać się do picia yerba mate, ze względu na specyficzny mocny smak. Naczynie do tego napoju także nabrało dziwnego zapachu po bardzo krótkim czasie stosowania. Dla mnie nadal nr 1 jest dobra zielona herbata. Dziękuję za kolejny pouczający filmik, bo zawsze warto wiedzieć więcej :)💙
Witam.Yerbe piję już 3 rok. Działa na mnie rewelacyjnie. Ponieważ nie spożywam cukru yerbe zagryzam rodzynkami.Jest to super sposób na poprawę smaku dla tych którym nie odpowiada sam smak yerby
Yerbę piję codziennie, każdego dnia już od kilku lat. Śmiało mogę nazwać się yerboholikiem. Dzień bez yerby nie był by tym samym dniem co z yerbą, bez niej dzień był by mało energiczny. Ogólnie piję praktycznie tylko Brazylijskie yerby ponieważ nie są suszone dymem tylko naturalnie powietrzem, przez co są chyba bardziej zielone niż Urugwajskie, Paragwajskie czy Argentyńskie. Do tego Brazylijskie są jak by selekcjonowane ponieważ zawierają praktycznie tylko same listki z niewielką ilością patyczków i są praktycznie bezpylaste. Dodać trzeba że nie każda bombilla nadaję się do każdej yerby, ponieważ mocno pylaste yerby zatykają dziurki przez co ciężko się ciągnie, człowiek się irytuje i może się szybko zniechęcić do picia dlatego bardzo ważny jest zakup odpowiednio dobrej bombilli. Kolejna ważna rzecz to zaczynając przygodę z yerbą to do pierwszego kontaktu z nią polecam po pierwsze by yerba nie była suszona dymem lecz powietrzem i najlepiej kupić jakąś smakową z dodatkiem suszonych owoców i różnych innych ziółek przez co będzie bardziej atrakcyjna smakowo i łatwiejsza do przełknięcia, ponieważ uważam że yerba nie jest zbyt atrakcyjna jeśli chodzi o smak ale z czasem człowiek się przyzwyczaja do jej smaku i wcale później to nie przeszkadza. Kupując yerbę smakową z dodatkami warto czytać skład i wybierać te bez sztucznych aromatów. Bez względu na to jaką ją kupimy to pierwsze zalanie jest naprawdę bardzo mocne i jak to mówię "wykręca mordę". Drugie zalanie jest już zdecydowanie delikatniejsze w smaku. Następna bardzo ważna rzecz to yerby nigdy nie zalewamy wrzątkiem lecz wodą w temperaturze około 75-85 stopni. Następne zalania mogą już być nawet i zimną wodą, jak kto woli. Latem można zrobić tzw. terere czyli yerbę na zimno przy czym pierwsze zalanie musimy zrobić zawsze ciepłą wodą w temperaturze 75-85 stopni, wypić to a następnie możemy zalewać zimną wodą z lodówki i można nawet dodać do tego kostki lodu. Raczej spotkałem się z opiniami że nie słodzi się yerby cukrem i sam nigdy tego nie robiłem ale jeśli zaczynasz z yerbą i chciał byś zniwelować jej mocny i cierpki smak to myślę że odrobina cukru może być wskazana choć osobiście jeszcze nie spotkałem się żeby ktoś dodawał cukier do yerby. Yerby nie mieszamy po zalaniu, nie jest to wskazane. Jest ona wygodna gdyż jeden napar zalewamy kilkukrotnie, np. wodą z termosu jeśli lubicie pić tylko i wyłącznie z ciepłą wodą. Do naparu możemy dodać wedle własnego uznania innych ziółek czy suszonych owoców a bardzo fajną sprawą jest zrobienie yerby w ananasie lub kokosie, lecz trzeba uważać gdyż potrafi przeciekać a plamy na ubraniu baaaaaaaardzo ciężko usunąć. Chcąc zacząć picie yerby i lepiej ją poznać polecam kanał na UA-cam: czajnikowy.pl tam znajdziecie dużo filmików o yerbie jak i również kawie i herbacie a do tego prowadzący jest bardzo sympatyczny i bardzo fajnie się go ogląda. Yerba rzeczywiście pobudza i daję kopa chociaż wcale tego nie czuć na ciele, jest po niej lepsza koncentracja i skupienie, zmniejsza apetyt, mam wrażenie że działa lepiej na nasz nastrój przez co jesteśmy spokojniejsi i bardziej weseli. Ma same dobroczynne właściwości dla naszego zdrowia bez żadnych skutków ubocznych. Aha jeszcze jedno, nigdy nie pij nowego naparu na noc krótko przez sen bo możesz nie przespać całej nocy, kiedyś między 21 a 22 zrobiłem sobie nową yerbę i wypiłem 3 zalania co sprawiło że niestety ale nie zasnąłem przez całą noc, ale wtedy też to były moje początki więc na pewno działała na mnie zdecydowanie dużo mocniej niż teraz po kilku latach codziennego picia. Pozdrawiam oraz zachęcam do picia tego bardzo zdrowego napoju 😉
Bardzo lubię yerbę, piję ją zawsze w tygodniu. Zalewam susz kilka razy, co też pomaga mi kontrolować ilość wypijanych płynów w ciągu dnia, bo czasami mam z tym problem :( Pod względem pobudzającym na mnie działa o wiele lepiej niż kawa. Bardzo fajny film, cieszę się, że mogłam dowiedzieć się czegoś więcej :)
Moja przygoda z yerba zaczęła się jakoś 2 lata temu. Z ciekawości zakupilem pajarito na początek. Cierpki smak , jakby ktos pety gasił w słoiku z woda, ale przeszło, a że piłem wieczorem kolo 19, to noc nieprzespana i serce walilo mocno, wiec nie polecam przed snem, chyba ze ktoś jest nocnym markiem. Po paru dniach, smak bardziej mi przypadł i piję prawie codziennie, a że nie mam matero to piję ze słoika ;) i widzę jak z każdym zalaniem zmienia się kolor yerby. Co do marek, to testuje różne i ciągle szukam. Amanda zdaje się ma polskie korzenie. Lepszy humor i nastawienie do życia, więc tylko pić:)
Super film , warto też wspomnieć że na rynku są dostępne yerby suszone nowa technologia czyli po przez gorące powietrze i w nich nie występują już rakotwórcze związki
Ta niby nowa technologia to yerba Sin Humo np. Kraus, Anna Park, Soul Mate już jest znana od lat... Mocno dymne są yerby z Paragwaju. Jednak do ich smaku trzeba "dojrzeć" np. El Pajaro Mas Energia, Pajarito, La Rubia.
Po Yerbie czuję się doskonale, dodaje dużo energii. Piję codziennie. Ma wiele zalet, o których można pisać by wiele. Do smaku trzeba się przyzwyczaić. Moja ulubiona to Pajarito.
Piłam przez ok. 6 lat regularnie rano, ze względu na cudowny smak a najbardziej lubiłam te ciężkie,, dymne,,. Niestety miałam problem z podwyższonym ciśnieniem. A ponieważ uwielbiam ten napój od czasu do czasu sięgam po niego i od razu ciśnienie skacze mi do góry. Takie ja mam doświadczenia i chciałam się nimi podzielić.
Mam podobnie bo według i strukcji zasypywać 3/4 naczynka .. jeszcze kto jaka ma pojemność .. więc zejść np o połowę suszu .. też się zraziłem i teraz szukam swojej dawki a miałem trochę przerwy .. i fajnie działa lecz u mnie łatwo przesadzić .. tak jakoś na mnie działa
3/4 lub 1/2 zalewa się ale naczynie o pojemności 150-200 ml max wtedy wychodzi 3-4 łyżki. Ludzie zasypują na raz 3/4 naczynia które mają 300-350ml to za dużo
Ja kiedyś tez od niego kupiłem dwa smaki które on uważa za najlepsze, jako że on jest w tym bardziej doświadczony uwierzyłem mu i je kupiłem. 1 smakowało jak krople żołądkowe a drugie jak pasta do zębów.
pije yerbe zamiast kawy od ponad 2 lat skutki odstawienia kawy były nieprzyjemne, teraz nie mam zjazdów energetycznych , czuje się o wiele lepiej. Mogę śmiało powiedzieć że kawa nas zamula
Ja mam zawsze w lodówce zimną wodę i rano na szybko robię terere, czyli yerbe na zimno. Najlepszy początek dnia :) potem jeszcze 2 razy zalewam te same fusy. Robi mi to dzień.
@@K0smaDeus terere wydziela mniej kofeiny, ale wydziela. W momencie gdy pije ją długo i robię dolewki - odczuwam pobudzenie, ale łagodne i takie fajne - do działania akurat. :)
14:34 Wreszcie wysłuchałem wykładu który porusza za i przeciw. Do yerby podchodzę już trzeci raz. Pierwszy raz parę lat temu i sypać według instrukcji moich znajomych to jest dwie łyżki od zupy na jeden kubek. No niestety wziąłem dwa łyki i musiałem to wylać. Po paru tygodniach postanowiłem jednak spróbować jeszcze raz. Ale tym razem sypałem tylko jedną łyżkę na kubek. Już było lepiej. Zmordowałem w końcu tą paczkę yerby którą kupiłem no i niestety zarzuciłem. Po kolejnych paru latach spotkałem gaucho z Ekwadoru. Sprzedawał kawę ale sam pił yerbę. I on w końcu pokazał mi jak się do tego przyzwyczaić. Gaucho osobiście wybrał dla mnie najdelikatniejszą yerbę z pomarańczą. Po drugie przyrządził to na zimno. No i to było właśnie to. Od tej pory zacząłem pić yerbę ale tylko na zimno, w okresie wiosenno letnio jesiennym. To mój pierwszy sezon. W listopadzie robię przerwę aż do końca marca. Bo to po pierwsze nie przeszkadza mi w żaden sposób smak ,po drugie w upalne dni nie ma lepszego ochłodzenia jak właśnie yerba. Przeważnie piję yerbę o smaku pomarańczowym lub cytrynowym ale też w upalne letnie dni piłem delikatną yerbę bez żadnych dodatków. Z tym że piłem zawsze po swojemu czyli tylko łyżka stołowa na kubek wody. Nawet kupiłem sobie matero bezpośrednio od mojego znajomego gaucho, podobno oryginalny z Argentyny. Na ciepło mi to nie idzie zupełnie
Z tego co wiem i tak też robię Yerba Mate należy zalewać nie za gorącą wodą ok. 70 stopni Celsjusza. Ja często i nieco chłodniejszą zalewam. Zalewanie wrzątkiem nie jest korzystne bo niszczy smak. Po za tym słyszałem że powoduje to wytwarzanie jakichś niekorzystnych substancji. Yerba Mate piję codziennie i bez niej dzień wydaje mi się stracony.
Prośba o informację o innym naparze,a konkretnie o Guayusie- zdecydowanie lepszy smak i fajnie działający - wydaje mi się ,że znacznie lepiej jak Yerba
Bardzo dobry i potrzebny materiał! :D Ja muszę tu się wtrącić w końcu mam logo z pajarito yerba mate na yt. Muszę po prostu muszę!!! Pije mate tak od około 10/11lat. To takie mini Q&A które sam sobie wymyśliłem :D 1. Pierwsza i najważniejsza sprawa, o ile zaparzacz np. do herbaty nawet z kiepskiej jakosci metalu przejdzie i może, aż tak nie popsuje naszego zdrowia o tyle zaparzacz z jakiegoś pseudo chińskiego metalu, ALE w kontakcie z ustami przełykiem itp. już tak, dlatego najlepiej kupować bombille z alpaki potoczna nazwa nowego srebra czyli mniej wiecej tego: Nowe srebro - zgodnie z Polską Normą jest to "mosiądz wysokoniklowy". Srebrzystobiały stop zawierający 40-70% miedzi, 10-20% niklu i 5-40% cynku. Wbrew swojej nazwie nie zawiera on srebra. Służy do wyrobu ozdób, sztućców, sprzętu medycznego, instrumentów muzycznych, itp. Dlatego pokuszenie sie o bomby która super filtruje ma podwójne sitko ale kosztuje 20/30zł to sciema i nie kupujcie tego. Ile WY razy do yerby będziecie kupować bombe? ja sie nadziałem moja wina, ale teraz niech inni się ucza na moich błędach. 2. Mate od cerowskiego lepsze! Marka importer moze być ten sam a potem wchodzi marża, kupowałem dużo z allegro i zwietrzałej mate nie uświadczyłem 3. Proces parzenia bla bla tak owszem stosowałem to wywalanie byłu dolanie ilości odczekanie dolanie reszty. Ale znalazłem tez sposób dla siebie z zapażarką czy frenchpresem i co? Po prostu pije jak napar herbate jeśli to taka nakładka na kubek to zaleje sobie ponownie i znów pije ładnie przefiltrowane. Najważniejsza w mate jest jakość wody podobnie jak w kawie czyli nie syfiasta bez kamienia i temperatura do tych 80stopni czy niektore odmiany 85. Reszta co ceremonia lub jak u mnie po latach wygoda. 4. Yerba mate na sport itp. yerba odwadnia i te braki trzeba uzupełniać wodą tak samo jak kawa herbata. Więc jak ktoś mówi ze w czasie treningu zamiast wody, to ja mówię, ze jest to średni pomysł, chyba ze chce zrzucić wagę poprzez odwodnienie, nie iwem czy to aby zdrowe jest. 5. Jakie mate dla laika jaka dla zaawansowanego. Ja bym się w to nie pchał, kupiłbym podobnie jak z kawą zestaw jakiś 10x50gramów każda inna i sobie próbował. Mi np. smakuje nikomu nie smakująca taragui energia, która przez mojego kolegę nazywana jest napojem smakującym jak wywar z petów :D z kolei np. pajarito z mojego avataru ta klasyczna jest mocno dymna i ten kto dymu wędzenia nie lubi może się zrazić, tak więc reguły nie ma, starter packi 10 innych smaków mała gramatura i można sobie wybrać :) 6. Aferka cbse i innych smakowych była aferka ze do yerby dodają aromaty aby uzyskać np. smak pomarańczy czy gruszkowej nie wiem, nie znam tych badań średnio się ty przejąłem, napewno sądząc po cenach np. 500g za 20pare złotych nie spodziewajmy się, że ktoś nei doda aromatu, bo doda, stąd ta niska cena. Są mate super bio i dlatego one mają wyższą cenę. 7. Czy naczynka na mate są fajne mowa o ceramtycznych matero czy z palo santo swietego drzewa? Oczywiscie z palosanto będzie jakiś inny aromat, są tez naczynka z jeszcze innego drzewa(chyba innego) bo tańsze, a palosanto jest drogie. Ogólnie ceramika jest dobra bo nie musimy o nią dbać, z kolei niedokładne umycie nie naoliwienie drewnianego matero powoduje plesnienie lub/i pęknięcie- czego nie chcemy. Ja profanuje i pije w kubku :) 8. Yerba mate dostępna w lidlu w torebkach to syf Syf w cudzysłowiu zawiera pewnie mały % suszu z ostrokrzewu paragwajskiego i do tego no, żeby ludziom posmakowało dodawane czy kawałki suszonych owoców czy jakieś aromaty. Generalnie raz kupiłem mate w torebkach nie lidlowe tylko oryginalne argentyńskie yerwita jest też z tego co pamiętam pajarito w torebkach tylko porównując cene vs. gramaturę to wychodzi kosmiczna cena. A przecież jeśli chcemy możemy kupić torebki do zaparzania np. 100 sztuk i dodać tam yerby nie wiem czy to się wiąże czy jak, ale taka opcja jest. Możemy tam dodać liśc mięty i mieć matę z miętą, żaden problem Edit. widzę ze więcej yerb jest w torebkach w priv czy innym sposobem mogę podać linki, nie chce nikogo reklamować. Edit2. 50torebek rosamonte mate cocido w jednym ze sklepów za 25zł to niezła cena 100 torebek za 50zł jest do zniesienia cenowo, nie wiem jak smak. 9. Skoro tyle w tym siedzisz co fajnego do mate miałeś? Miałem yerbatermos wersja 2.0 szkoda zachodu z tym ciężko się myło, to nie jest zbyt szczeglne wole polecenie dowolne naczynie plus gorąca woda z termosem. Miałem pare bombilli których się nie dało dobrze doczyścić i spleśniały półka cenowa do 30zł. Mam nadal bombe z aliexpress z takim kryształkiem wielu to sprzedaje na allegro oczywiscie cena x2/x3 a tak jak mówię lepiej kupić 'zdrowy', więc nie polecam lepiej odkłożyć pieniądze jak nie macie. Małe matero które zaniedbałem spleśniało. Siostra miała matero niezadbała, próbwałem octem itp. odratować wole z tego nie pić też tak sobie. Z ceramicznych nic. Właśnie widzę ze jest coś takiego jak matero gliniane i w to ev. można celować. 10. Na koniec jaka pierwsza mate i jakie teraz pije? Pierwasza mate moja to była selecta energia wspominam ją dobrze, wielu nie poleca ja do niej wrócę jak skończa mi się zapasy. Jako, że sporo kawy pije to yerby mało mi idzie. Kupiłem spory zapas z jednego ze sklepów bo miał mega dobre ceny. Ale co mam teraz pipore canaris taraqui energia liebeg złoty rubiga aquantatora. Taraqui mocny aromat i nawet mocny kop, canaris klasyczna malo pyłu gałązek fajna mate na start, pipore podobnie ale wydaje się więcej mocy reszta jeszcze nie otwierane. Tyle odemnie :D post nie posiada żadnej reklamy tak jak w przypadku jakbyscie o mate oglądali z innych kanałów itp. W razie pytań mogę odpowiedzieć tutaj czy na innej formie komunikacji :) Generalnie yerba=warto. Mój okres to przesilenie sportowe mega mi pomogła oraz w nauce i okresach dośc intensywnego kucia. Pozdro
Edit protip np. herbata miętowa plus zaparzacz herbata poza zaparzaczem(torebka), zaparzacz sypiemy yerbe zalewamy wodą 80stopni mamy yerbe z aromatem mięty z mięty torebkowej :D
👍 Piję yerbę w pracy 5x w tygodniu około 4x zalewam. Jest wygodna w biurze bo po małym łyczku łykam a dłużej jest ciepła (zwłaszcza pierwsze zalanie). Kupuję tylko naturalną podobno tylko te palone mają w sobie te złe składniki. Yerba działa jak kawa tylko łagodniej i dłużej. Yerba też nie odwadnia jak kawa. Po kawie po około 40 minutach zaczyna się senność. Po yerbie tego nie ma. Do smaku można się przyzwyczaić :) Pozdrawiam :)
W ofertach można spotkać yerby suszone powietrzem a nie dymem,np.Kraus Można robić świetne i smaczne mieszanki:yerba+ liść jabłoni,brzozy,korzeń pokrzywy. Pobudza,wzmacnia wątrobę, żołądek,czyści nery.Dodatek miodu podnosi walory smakowe.👍
Pije Yerbunie od 2008 roku. Inspiracją był oczywiście W.Cejrowski oraz Indianie. Efekt wyniki jak 18 latek a mam 41 a wcale za specjalnie nie dbam o siebie . Ciągle jestem szczupły mam doskonałą pamięć. Jak zaczynałem to się po głowach pukali teraz każdy chce pić 😉 pozdrawiam Yerbnietych na Max. Pajarito rules👍. Ps rocznie około 15 kg . Panie Barku śmiało.
Na rynku dostępne są yerby suszone gorącym powietrzem a nie dymem. Są zdrowsze i nie mają tego tytoniowego posmaku. Ja wybieram tylko takie. Polecam robić napar razem z zieloną herbatą np. z pigwą. Mieszanka rewelacyjna.
@@hncl To proste. Wentylator kanałowy pompuje powietrze do zbiornika w którym znajduje się generujący duże ilości ciepła izotop uranu U235. Następnie powietrze kieruje się do wirówek gdzie powstaje zdrowy susz. Hihi
Doktorze dziękuję za ten odcinek. Mam 102kg/176m... Ciężko schudnąć. Pije Yerba Mate i zauważyłem że picie jej skutkuje piciem dużo większej ilości wody. Zalewam nawet 10 razy napar aż już jest przejrzysty. Smak jednak delikatny pozostaje. Można pić o dwa litry wody więcej na dzień. Pozdrawiam serdecznie z Będzina.
Świetny film i bardzo przydatny dla mnie, bo akurat wczoraj zamówiłem zestaw startowy i zamierzam zobaczyć czy mi posmakuję. Zacząłem od smakowych yerb i sam ciekawy jak to będzie wyglądać - mam nadzieję, że zostanę na dłużej przy tej "herbatce" :)
W zeszłym tygodniu byłem w Twojej sytuacji 🙂 Miałem te same "obawy i wątpliwości" co Ty teraz. W czwartek odebrałem swój zestaw. Teraz piję dzień w dzień, zostaję przy tym:) Wciągnęło!!
@@KRusin-po8mu zapasy jeszcze mam, czasami popijam, ale już nie tak często jak na początku. Kiedy się przypomni to sobie zrobię :D Ogólnie chyba wymiękłem :/
Yerba na początku mi nie smakowała, ale nauczyłem się pić ją z czymś moim, jak herbata z cytryna, pomarańczą, z cukrem itp. Uważam że lepiej działa jak kawa i lepiej się po niej człowiek czuje.
Też piłam tylko raz i mi nie smakowała;) Nie wiem czy taką odmianę wybrałam czy zaparzyłam zbyt gorącą wodą (i wtedy wydobywa się posmak goryczki,podobnie jak przy zielonej herbacie,która też mi na początku nie smakowała,a teraz piję ją regularnie;). W każdym się zniechęciłam do picia yerba mate;) Zresztą kofeina nie jest mi potrzebna;)
Dziękuję za zwrócenie uwagi na jakość dowodów przemawiających za korzyściami zdrowotnymi tego napoju (czyli, że są słabej jakości na chwile obecną). Yerba stałą się w mass mediach lekiem na wszystko niestety, a nie ma naukowych przesłanek jakoby swoimi działaniami przewyższała chociaż zwykłą kawę (bardzo zdrową z resztą). Biorąc pod uwagę cenę, opieranie się na deklaracji producenta co do zawartości węglowodorów aromatycznych i aspekty smakowe w moim przypadku nie znajdzie się ten napój w codziennym jadłospisie.
Polecam yerba mate z Paragwaju ze stewią dostępną na Allegro. Pierwsze zaparzenie jest przesadnie słodkie ale następne coraz mniej, prawdopodobnie dlatego że stewia jest w postaci proszku.
yerba nie przypadła mi do gustu... próbowałam kilka razy i zawsze miałam odruch wymiotny. ...porzuciłam ją.... nie wszystko musi być dla nas ..... pozdrawiam Pana doktora .. dziękuję za każdy odcinek...wnosi Pan wiedzę i świetne z tym samopoczucie...
Pije okolo 0.7 litra w pracy .Doskonale samopoczucie .jeśli chodzi o yerby odymione da się wyczuć won dymu,można je unikać.mi nie specjalnie smakują.rozborodnosc rodzajów gwarantuje że znajdziemy te która nam zasmakuje .polecam
Piję praktycznie wyłącznie klasyczną yerbe dymioną od WC - najbardziej mi smakuje. Te bez pyłu i dymu smakują mi jak trawa. Bezdymna i niepylasta smakuje mi tylko Jaguar earl grey ze skórką pomarańczy, nagietkiem i bławatkiem - super dobra i orzeźwiająca. Kawa szarpie mój żołądek, herbaty czarna i zielona mi ciążą. Jako ciśnieniowiec i były palacz polecam yerba mate - jaka by nie była będzie lepsza od kawy czy herbaty (i papierosów) - chociaż tęsknię za smakiem mocnej kwaśnej, kwiatowej kawy czy herbaty english breakfast.
12:40 yerbę suszy się również gorącym powietrzem. Warto wybrać taki susz, jeśli zależy nam na zmniejszeniu ryzyka, że takie substancje znajdą się w yerbie.
Dzięki za research . Rzetelne informacje , taki właśnie powinien być UA-cam. Jeśli ma Pan patreona czy jakiekolwiek inne źródło wsparcia , chętnie się przyłącze
drbartek.pl/dziennik/ - tu można zapisać się na mój darmowy codzienny newsletter o zdrowiu
czy może pić ją np. 15latek albo 14?
@@smeagol4717 sądzę że tak, aczkolwiek nie polecam pić wieczorem, pobudza i to na długo, ma cierpki smak (nie polecam słodzić pogorszy smak) jako wieloletni użytkownik, polecam zaczynać od gatunków Argentyńskich np. Amanda (grubsze liście i łatwiej się pije), polecam również unikać picia z tykwy, gdyż wyostrza w mojej ocenie negatywne smaki, gdybyś miał pytania pisz.
Dla mnie mate jest o wiele mocniejsze niz kawa nie służyło mi ale nie neguję i pozdrawiam czuję się uzależniony od tych filmów 😁wspaniala robota
Witam panie doktorze, proszę o film o olejku cbd
Świetny materiał, dziękuje.
Czy udało by się zrobić jeszcze materiał o Guaranie? Mało rzetelnych info jest w necie w tym temacie.
To ja opiszę moją przygodę z yerbą. Kilkanaście lat temu pracowałem jako kierowca w transporcie międzynarodowym. Wiadomo, szybkie jedzenie byle czego, konserwy, gotowe dania z marketów, fastfoody, mnóstwo kawy i energetyków. W pewnym momencie byłem tak wy...ny że mogłem spać 12 godzin i dalej wstawałem zmęczony. Zero siły, energii i chęci do pracy. Tak już w akcie desperacji kupiłem yerbę i zacząłem popijać jadąc ciężarówką. Po tygodniu postawiła mnie na nogi. Naprawdę poczułem się jak nowo narodzony. Nie od razu ale z czasem wróciłem do życia jak normalny człowiek. Spokojnie wystarczało mi 6 godzin snu. Cały dzień mogłem jeździć i nie czułem jakiegoś wyczerpania fizycznego i psychicznego jak przedtem. Wieczorem po całym dniu jazdy oczywiście było zmęczenie ale takie normalne, zdrowe. Spałem normalnie, bez budzenia się po kilku godzinach. Spokojnie przesypiałem całą noc. W yerbie jednak jest coś więcej niż tylko kofeina i tauryna oraz śladowe witaminy i mikroelementy. To naprawdę robi robotę. Nie piję tego jakoś regularnie ale od czasu do czasu wracam jak poczuję potrzebę. Aha. Jeden efekt uboczny, a może i nie. Ale na pewno zabawny. Przez około miesiąc od rozpoczęcia yerbania, miałem regularną ( i bardzo cisnącą) kupkę o godzinie 8,15 :) Co do minuty. Tak że po kilku dniach zacząłem planować postoje w okolicach tej godziny aby nie musieć awaryjnie szukać krzaków przy drodze :D Pozdrawiam wszystkich poyerbanych.
Heh, nie jestem kierowcą zawodowym, ale doświadczenia dokładnie identyczne. Mi yerba pozwoliła pozbyć sie uzależnienia od kawy i tez po czasie przywróciła do "żywych". Pozdrawiam
@@steaveo3354A co złego jest w uzależnieniu od kawy?:p
Pozytywna historia przyjacielu ;D właśnie myślę nad dorzuceniem yerbe do codziennego picia :3 pozdrawiam!
@@baziuluka1458 Menta bolodo kurupi i limonka mięta kurupi, najlepsze
@@Zabol99 no cóż, zapewne to, że powinniśmy pić do 3 filiżanek dziennie, jak mówi dr Bartek. Unikamy dzięki temu „zjazdu” kofeinowego i wyjałowienia organizmu z cennych minerałów, oczywiście pijąc ją w chorych ilościach
Panie dr Bartku, przekazuje Pan wiedzę nie tylko o pozytywnym działaniu produktu, ale także o negatywnym . Słucham Pana bardzo często, bo Pan, jako jedyny, przedstawia dwie strony działania poszczególnych produktów. Jest Pan bardzo mądrym człowiekiem, obdarowanym ogromną wiedzą. Niech Bóg Pana błogosławi na i prowadzi.
Od 35 lat piję herbatę zielona liściasta ,zaparzam najwyżej dwa razy ,dla mnie ,,bez tej herbaty a także zielonej kawy Jacobs ,,życie byłoby bez smaku,,,,ale dziś poszłam zakupić herbatę yerba i zaczynam bo ma wiele walorów zdrowotnych ..Dziękuję za rady w komentarzach ,,od ludzi można się wiele nauczyć ,wiele głów ,,wiele pomysłów ,,dobrych rad ,,dziękuję..pozdrawiam mądrze myślących ..
Super filmik, bardzo merytoryczny!:)
Mam 20 lat, yerby spróbowałem, bo kiedyś zostałem upomniany przez kolegę, że piję energetyki i polecił mi żebym sobie kupił właśnie yerbę. Teraz piję codziennie, bez niej ciężko mi rozpocząć dzień:p Nie jest jak kawa czy energetyki, że sztucznie pobudza i mimo dawki kofeiny, czujesz się ogłupiały i ospały. Po yerbie czuję się jakbym przespał całą noc i był wyspany, jestem gotowy do życia, mój umysł pracuje szybciej i wydajniej. Codziennie się uczę, popijając yerbę i czuję, że bez niej nie osiągnąłbym takich efektów.
Smak na początku nie podchodzi(wtedy polecam zalewać wodą z odrobiną cukru), ale potem pokochasz tą gorycz:)
Można pić z naczynka, z kubka, ze specjalnego termosu(yerbamos), czy zaparzacza. Samą lub z miodem, imbirem, godzikami itp.
Świetnie smakuje na ciepło, a mrożona w lato to najlepsze co może być!
Na początku warto kupić sobie smakową, żeby się nie zniechęcić, a potem kupić naturalne o mocnym typowym smaku.
Każdemu o niej opowiadam i każdemu bardzo polecam:)
@enemy.setDead(true); o to to :D tak było !
@enemy.setDead(true); teraz szczasz do tego wiadra
pobudzenie bo yerbie jest tak samo "sztuczne" jak po innych używkach, różne substancje o tym sammy działaniu, sztuką jest,, abyś wstawał wpyoczęty po rpzespanej nocy..
Brzmisz jak sprzedawca yerba mate
@@jakubg.2537 Ale jako siorbacz yerby potwierdze że pobudzenie po niej jest inne od tego po wypiciu energetyków i kawy (szczególnie tych z cukrem ponieważ jest podwójny strzał energii i po niedługim czasie cukier odpuszcza i jest "zjazd")
Piję yerbę już 16 lat. Czasami robiłem sobie od niej przerwę na rzecz kawy i musze przyznać, że po yerbie czuję się o wiele lepiej. Poprawia koncentrację i pomaga w sytuacjach, gdy dużo pracuję lub trenuję. Oczywiście to tylko moje doświadczenie i subiektywne odczucia, którymi się dzielę.
Uzywam yerby ponad 20 lat - potwierdzam jej korzystny wplyw i wspomaganie organizmu bez efektow ubocznych w chwilach zwiekszonego wysilku fizycznego i umyslowego.
Zależy. Piłem już kiedyś kilka yerb i np po pajarito miałem zjazd fest 🙂 nie wiem dlaczego ale tak było.
@@Berciq22 No widzisz, akurat Pajarito to moja ulubiona. Ale to jest kwestia indywidualna, bo są też ludzie którym kawa nie służy i czują się źle.
@@KasperRoo92 też prawda, no ja do tych osób należę właśnie co kawa nie służy. Ale yerba jakoś nie. Ale te wiesz klasyczne despalada, rosamonte to ok ale pajarito to masakrę mi zrobiła 🙂 kit wie dlaczego.
Witam. Mam 65 lat. Piłem Yerbe. Ma oryginalny smak i mi smakowała. Teraz dowiedziałem się znacznie więcej. Dziękuję. Dziękuję za te i wszystkie inne informację od Pana. Serdecznie pozdrawiam. Sławek
W ofertach można spotkać yerby suszone powietrzem a nie dymem,np.Kraus
Można robić świetne i smaczne mieszanki:yerba+ liść jabłoni,brzozy,korzeń pokrzywy.
Pobudza,wzmacnia wątrobę, żołądek,czyści nery.Dodatek miodu podnosi walory smakowe.👍
bardzo dziękuję za rzeczowy, bezemocjonalny opis. Zwłaszcza za wstęp w którym jasno mówi Pan, że wyniki badań nie są wiążące i że wciąż wielu rzeczy nie wiemy.
To dziś rzadkość, dziennikarze przykładowo mają tendencje do mylenia hipotez z teoriami czy przedstawiania badan, ktore zdaja sie jedynie cos sugerowac, jako niepodważalne pewniki. Sam niejednokrotnie uległem takim prekłamaniom (choćby w kwestii zawartości witamin w Yerbie).
Moja hipoteza jest taka, że obserwowany dziś brak zaufania do nauki, czy zjawisko tzw. "smierci ekspertyzy" sa wynikiem takiej właśnie dezinformacji. Pan zaś przedstawia całe spektrum danego zagadnienia, nie ukrywając drobnych acz istotnych faktów, co bardzo sobie cenię.
Dziękuję.
Brawo! Świetny odcinek i bardzo merytoryczny! Szacunek dla pana, panie doktorze, bo musiał pan poświęcić wiele czasu na zgłębienie tego tematu! Dziękuję bardzo i zdrowia życzę!
Jak pierwszy raz wypiłem herbatę bez cukru, też mi nie smakowała, a teraz nie wyobrażam sobie ze będę pił herbatę z cukrem . Ze smakiem yerby jest podobnie. Polecam
+1
W takim razie spróbuj Yerba Mate ze STEVIA. Jest przesłodka i nie zawiera cukru, więc zdrowa :-)
@@Jerz_O głupota totalnie yerba ma być paskudna
@@AkiWataru To zależy. Ty uważasz "powinna być paskudna", ja uważam powinna smakować, a ktoś inny chce słodkiego smaku i słodkiej Yerba Mate, dlatego Yerba ze STEVIA.
Ja np. nie używam w ogóle cukru i słodzików, bez względu co piję :-) tylko naturalny smak ma sens 😁😛😁
Polecam Yerbę każdemu. Pobudzenie utrzymuje się liniowo i długotrwale. Myślę, że jej działanie polega na tym, że masz energię do codziennych obowiązków. Utrzymujesz koncentrację i chęci a stwierdzenia "nie chcę mi się" lub "jestem zmęczony" nie występują. Nie jest dla każdego, jak ktoś nie lubi gorzkiego smaku to ciężko się przekonać. Próbowałem kilkanaście różnych, moja ulubiona to Campesino tradycyjna lub z dodatkiem limonki i mięty. Zalewam max 3 razy po około 0,5 litra do zaparzacza typu French Press i nie piję po godzinie 15. Yerba jest zdrowsza niż Monster i Bullik lub co gorsza jakieś tabletki na pobudzenie.
@@charlielesaux najlepsze są despalady 💪👍 oczywiście każdy ma inaczej ale jak na moje najbardziej wyraziste są
Polecam yerbę "sin humo", czyli (wolna od dymu) suszona na słońcu lub ciepłym powietrzem. Taka nie posiada szkodliwych substancji.
A pestycydy?😂
@@Husarg Są też wersje organiczne i na dodatek sin humo (bez dymu), na przykład Kraus. Ale czy ktoś się zastanawia nad pestycydami kiedy pije zwykłą kawę lub herbatę? Obawiam się, że jesteśmy zdani na odpowiedzialność producentów wszelkiej żywności, nie tylko yerby czy herbaty. Tak sobie urządziliśmy świat :-(
@@krzysiekk8724 Czyli liczy się ilość i zysk a jakość to możemy zapomnieć
@@BaluNEU znajdujesz w moim komentarzu takie stwierdzenie? Są odpowiedzialni producenci, są ekologiczni producenci, tylko czy ktoś się nad tym zastanawia? I czy szuka takich produktów?
Polecamy się leczyć
fajnie sie ciebie slucha , pozdrawiam powinines uczyc w szkole mysle ze wszyscy by cie z zaciekawieniem sluchali
Yerbę pije już jakieś 7 lat. W miarę regularnie. Najlepsze wg mnie są paragwajskie i urugwajskie. Są pyliste i bywają też na prawdę mocne w smaku jak pobudzające. Ale cytrusowe jak ktoś nie trawi klasycznej też mają ciekawy wybór. Brazylijskie odmiany z reguły są wg mnie bardziej palone i często bardziej smakowe tzn z dodatkami smakowymi. Mniej pyłu. Poleca yerbę najlepiej pić na zimno czyli terere szczególnie latem, chłodzi i pobudza. Pozdrawiam.
@@LubiePlackiOle ale to czy jest pylasta czy nie to zalezy jaka kupisz. Czy despalade czy elaborade. W tym pierwszym rodzaju masz samie listki i jest drozsza. Kazda yerba sprzedaje dzielac na te kategorie
Dzięki, widzę że czytasz komentarze!!
Uwielbiam pana sluchac. Bardzo potrzebne informacje. Trenuje sporty silowe i sporty walki i chyba nie bylo pana filmu ktory mi sie nie przydal. Pozdrawiam serdecznie 💪✊🤙
Dziękuję doktorze Bartku ,super odcinek 👌... Pozdrawiam gorąco i życzę miłego wieczoru 👍.
Bardzo dziękuję za rzetelne podejście do tematu i podzielenie się nim z nami. Dzięki Panu mamy pełny obraz tego produktu.👍👍👍👍👍
Pozdrawiam serdecznie 🌞🍀
Pije Yerba Mate regularnie. Zalewam rano i tak do popołudnia kilka razy jeden susz. Polecam. ✌️
To napój Bogów 😌
@@patrykmusia6555 zgadzam się piję codziennie
@@patrykmusia6555
Czyich Bogów?
W jakiej ilości zalewa Pani susz?
@@patrykmusia6555 Jakich boguf ?
Filmik jak zwykle super - dziękuje, postaram się pomóc i podzielę się opinią z mojej strony. Moją przygodę z Yerbą zacząłem ponad rok temu, szukałem alternatywy do kawy która nadmiernie mnie pobudzała - bardzo lubię kawę i piłem 3 szklanki 250ml/dzień. Po Yerbie nie miałem uczucia mocnego kopnięcia, natomiast stałe pobudzenie na bardzo dobrym poziomie. Po tym napoju trzeźwo myślę i nie mam uczucia zmęczenia. Moja praca wiąże się też z z wyjazdami w godzinach nocnych często 2 - 3, gdy piłem kawę na początku był "strzał" ale później nużyło mnie za kierownicą, po yerbie nie mam tego efektu. Z pozytywnych rzeczy muszę nadmienić również pobudzenie libido i redukcje stresu. Z "negatywnych" aspektów - zbyt duża ilość mocnego naparu i nadwyrężanie organizmu do granic wytrzymałości skutkowało u mnie zawrotami głowy. Zredukowałem ilość wypijanych porcji i jest OK. Panie Bartku ja kupuję firmy KURUPI - Paragwajska (nie jest to reklama), ale najbardziej mi smakuje. proszę spróbować "menta & limon" za drugim zaparzeniem (właściwym) daje miły posmak. Ważny też jest dobór bombilli - z drobnym sitkiem dosyć szybko potrafi się zatkać co jest irytujące, polecam bombille bez sitka (z płaską końcówką), wówczas czasem coś tam wpadnie do gardła oprócz naparu ale nie niweluje to walorów smakowych ani nie uprzykrza picia. To MOJA opinia, ogólnie jestem na TAK ! Pozdrawiam
dziękuje za informację, ponad rok temu zacząłem pić ten napój i myślałem że zwymiotuję, ale po kilku dniach przyzwyczaiłem się, najgorszy jest pierwszy moment, trzeba się przełamać. widocznie wybrałem bardzo gorzką odmianę. teraz chyba do tego napoju powrócę.
U mnie podobnie - za pierwszym razem się zniechęciłem. Ale dam yerbie drugą szansę.
@@drbartekpl Ja zaczalem od razu od tych "hardcorowych", co pija tubylcy.. tak wiec polecam Taragui i Pajarito. Kilkanascie wypitych z matero z palo santo i zaczynaja smakowac :)
Jestem🖐pozdrowienia dla wszystkich. Startuje z odsłuchiwaniem.
Yerba bezdymna suszona ciepłym powietrzem np.Kraus+dziurawiec+liść jabłoni+liść brzozy+ korzeń pokrzywy+ miód jest super.Pobudza,czyści nery,wątrobę,wzmacnia żołądek,jest super w smaku👍
to jzu niejest yerba tylko smietnik co pijesz.. za duzo tego !
@@walsjell śmietnik?
@@lerolben przyszedł jakiś pseudofan yerby który pije tylko taką jaką sie powinno (niby), a nie taką która mu smakuje :P
yerba z dodatkami to fajna sprawa i urozmaicenie
Pije codziennie i jestem bardzo zadowolony :D Testuje najróżniejsze smaki w poszukiwaniu tych wybranych. Dziękuję bardzo za przygotowany materiał. Pozdrawiam :)
osobiście polecam moją ulubioną czyli Rossamonte Selecione Especjal
Gdzie to sie kupuje
@@kacper9005 w sklepie internetowym lub w sklepach tylko z herbatami np.Swiat herbaty
@@kacper9005 na poyerbani polecam
Pipore despalada polecam :)
Odkryłem ten kanał niedawno i chłonę treści jak gąbka! Bardzo przyjemnie się Pana słucha.
Chętnie zobaczył bym w Pańskim wykonaniu film o piwie bezalkoholowym i jego (rzekomo)dobroczynnych właściwościach.
Podobno jest bardzo zdrowe(zwłaszcza niepasteryzowane, niefiltrowane) i może być doskonałym napojem izotonicznym(po treningowym) przez dosyć znaczne zawartości np. magnezu czy potasu. Ciekawi mnie to, bo od jakiegoś czasu stosuję je w diecie i widzę na sobie pozytywne efekty.
Treści Pana doktora są bardzo merytoryczne, ale na pewno nie słucha się tego przyjemnie. Człowiek tak oczytany i z takim wykształceniem nie powinien mówić " dżew" zamiast drzew lub "czy" zamiast 3. Niemniej jednak bardzo cenię sobie jego działalność na yt. Ode mnie zawsze 👍i sub.
Wspaniale są też odmiany, zwłaszcza paragwajskie, ale nie tylko z dodatkiem ziół, od Anyżu, katuavy, burrito, mięty, chia, przez koper, lipę, rumianek do lnu, itd.
Polecisz coś z chia albo lnu?
@@DeeJayBartesz z chia fenomenalna Ruvicha Chia Compuesta, z lnem np Indega en forma
@@aqcraven77 dziękuję, wypróbuję.
Dziękuję za materiał. Piję yerbe codziennie. 2 lata temu zamieniłem kawę na yerbe. Czuję się po niej dużo lepiej niż po kawie. Nie mam już takich zjazdów jak po kawie, nie czuje niepokoju, dziękują mi za to również zęby, które po kawie traciły swą biel
😍Ja bez yerby nie mógłbym rozpocząć dnia, matero jest u mnie w łapce od rana do wieczora 😅
Pozdrawiam Yerboholików 👋🏻😉
Mam podobnie od prawie dekady🙂pozdrawiam
Konkretnie i mądrze. Dobra robota!
Dziękuję za podzielenie się wiedzą. Lubię yerba mate. Ale piję z przerwami, np 2 tygodnie picia codziennie po 0,5L, potem 2tygodnie przerwy. Pozdrawiam
I jak zdrówko?
Właśnie przymierzam się do kupna kilku odmian yerby. To będzie moja pierwsza styczność z tą substancją. Dziękuje za rady 😊
Ja piję od niedawna... jestem zadowolona z efektów..polecam
Dziękuję za materiał! Osobiście bardzo lubię pić Yerbę, przy czym ważne jest dla mnie by nie była dymiona. Dymiona yerba smakuje dla mnie jak napój przygotowany z popielniczki, natomiast nie dymiona yerba, z dodatkiem owoców i płatków kwiatów, jest już bardzo przyjemnym doświadczeniem, bardziej zbliżonym do zielonej herbaty.
Pijam w zasadzie od poniedziałku do piątku, podejrzewam, że do 1 litra.
Witam. A jaki rodzaj, markę polecą Pan z tego typu yerby?
Super! Od roku pije regularnie w pracy zamiast kawy. Pozbyłem się zgagi i z tego co słyszę jest jeszcze więcej benefitów. Z tych co piłem Kurupi najlepsza, najbardziej naturalna no i są różne smaki. Pozdrawiam.
Tez pije kurupi jest zajebista ;)
Pije ten napój od 8 lat skutki: niższy cukier, mniejsze objawy alergii latem ( praktycznie daje radę bez leków co wcześniej było trudne) lepsze samopoczucie latem - znoszenie upałów, poprawia samopoczucie ogólnie ożywia umysł , wzmacnia węch i poprawia wzrok. Do smaków się.czlowiek przyzwyczaja dlatego warto zmieniać odmiany dla urozmaicenia. Polecam😀
Bardzo dziękuję za podzielenie się doświadczeniem :)
O jakim typie alergii pan wspomina? Skórnej, wziewnej?....?
@@bernadettazielinska7843 wziewnej, swędzenie oczu, kichanie, katar sienny. Od lat już mam z tym spokój 🙂 było to tak uciążliwe że musiałem brać sezonowo leki
@@sebastiankucharski6078 dziękuję bardzo za odpowiedź. Sama pijam notorycznie. Natomiast zastanawiam się czy dla nastolatka z problemami skórnymi by pomogła?
@@bernadettazielinska7843 od około roku moja 15 letnia córka pije ze mną codziennie mate z takich mniejszych porcji trochę ( 5 łyżeczek na szklankę) , poza mate pije samą wodę też, kiedyś narzekała na przetłuszczające się włosy teraz problemu chyba nie ma nie narzeka też na skórę.
Kurcze i znowu coś mądrego, nie piję jerby, ale lubię bardzo gorącą herbatę, i znowu trzeba coś poprawić w przyzwyczajeniach. 😒
bardzo dziękuję 👌
pije od lat i nie wyobrażam sobie nie picia, tym bardziej dziękuję za poruszenie tematu!
Piję yerbe regularnie, tak w przedziale 1,5-3l dziennie. Nie używam żadnej smakowej, testowałem Kurupi, Taragui, i kilka innych aż do gustu przypadła mi Pajarito. Jest gorzka, zawiera dużo pyłu, ma ciekawy posmak i przy niej zostałem. Yerbę robię na 2 sposoby ,albo zalewam susz w matero z palo santo (dodatkowy posmak żywicy) albo pakuję w gilzę (jak do herbaty) rozmiar M i wrzucam do 1,5l termosu - zabieram do pracy czy w podróż. Taką torebkę yerby można zalać 2 razy. Co do odchudzania, wydaje mi się że yerba dość dobrze nawadnia i blokuje apetyt, w tamtym roku od marca do początku tego roku udało mi się zrzucić 30kg , nie jest to co prawda "cudowny eliksir" ale nie ma czegoś takiego jak "nalot na lodówkę" a dużo ruchu, rower, i poruszanie się pieszo zrobiło swoje. W żaden sposób nie zastąpi też kawy chociaż w moim przypadku z 8 kaw dziennie, po tym jak poranną kawę zamieniłem na czysta kofeinę z sokiem to później przez cały dzień już tylko yerba. Szczerze polecam, yerba dużo ruchu, policzyć kalorie, zmienić styl życia i bez ogromnych wysiłków da się w dobrej kondycji dojść i do właściwej masy. Super filmiki Panie Bartoszu. Proszę tak dalej :)
Dziękuję za bardzo szczegółowy materiał, większość moich znajomych praktykuje picie yerba mate aczkolwiek nikt dokładnie nie wie jakie właściwości temu towarzyszą, pozdrawiam
Chyba dokładniejszego materiału o yerbie nie spotkałem :)
właśnie kilka dni temu dostałam pokazny woreczek suszu , Panie Bartku super filmik
Dziękuję za solidne kompendium wiedzy o tym napoju. Nigdy nie próbowałam. Minimalizuję ilość produktów, których nie znajduję rosnących wkoło mnie ;) Przy najbliższej okazji spróbuję, by mieć świadomość smaku. Ciekawa jestem co Pan myśli o węglu aktywowanym jako ew. remedium na m.in zatrucia. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za świetny wykład!
Pije yerbe od 5 lat. Daje lajka za rzetelne przedstawienie wiadomości o yerbie:) Pozdrawiam!
Ja od lat piję często yerbe, jedyne co zauważyłem to świetne pobudzenie względem zwykłej kawy, i nie odczuwam takiej drażliwości jak po kawie, innych właściwości niestety nie zauważyłem, ale i tak mi bardzo smakuję i lubię się nią delektować.
Piję yerbę dosyć często, uwielbiam ten smak, im barziej gorzko dymna mocna tym lepsza,pozdrawiam.
Pewnie ukradkiem wylizujesz popielniczki. 😎
Super materiał, jak zawsze :) Od siebie tylko dodam, iż najkorzystniej dla zdrowia jest kupować yerby typu despalada, suszone powietrzem, zamiast dymem i zalewać taką yerbę wodą o temperaturze pokojowej, ponieważ wbrew powszechnej opinii, dotyczącej tego, że yerbę należy spożywać na gorąco, bądź na zimno z lodem, taka spożywana w temperaturze pokojowej, również daje dobry efekt energii i pobudzenia.
Despelada nie oznacza, ze yerba jest suszona powietrzem.
Super, że Pan nagrał materiał o Yerba mate. :)
Ja pije od ponad dwóch lat.
Dla tych co chcą się mocno pobudzić polecam Taragui Energia albo Fede La Mejor (najmocniejsza Yerba na rynku).
A ja polecam CRUZ de Malta .... poprostu wypas mocna i smaczna
Taragui E. daje radę 🙂
@@ThomeTeque a jak smakuje?
@@zdzichuWentyl jest dość mocna w smaku xD
@@zdzichuWentyl smak i zapach to jak "źółka" babci ;)
Szanowny doktorze, fantastyczny materiał oraz kanał. Subskrybuje i zostaje na dłużej. Dziękuję bardzo za tę wiedzę
Rozpoczynam dzień od zalania yerby już od ponad 15 lat. Nie zauważyłem póki co żadnych negatywnych objawów spowodowanych jej spożywaniem. Odpowiednio pobudza, nie wypłukuje magnezu i nie odwadnia w przeciwieństwie do kawy. Polecam wszystkim nie zniechęcać się przy pierwszych zalaniach :P
Dziękuję Doktorze za odcinek o Yerbie ☺️ dobrze było wysłuchać o tym co się popija. Prawie zawsze pije ciepła albo letnia yerbe. Gorącej jakoś nie mogę, zresztą innych napojów nie lubię pić jak są gorące.
Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy 👍
Dziękuję za komentarz. Wkrótce kolejne materiały. Pozdrawiam serdecznie
Ogólnie Yerbę możesz też pić na zimno, w upalne lato mroźna również jest bardzo dobra :)
z tą szkodliwością yerby, która jest suszona dymem, czyli głównie paragwajska (np Pajarito), też się z tym spotkałem. Po zgłębieniu tematu postanowiłem ten typ yerby całkowicie przestac pić, a skupić się na suszu z Brazylii, który jest suszony na słońcu, dodatkowo posiada mniej frakcji pylastej, co jak dla mnie jest na plus i susz przy pierwszym zalaniu nie smakuje jak popielniczka zalana wodą. Osobiście polecam mieszankę z guarana czy zieloną herbatą od Mate Green
sin humo spróbuj
Piję codziennie Pajarito...To moja ulubiona 😏
@@patrykmusia6555szanuje, ja tego pić nie umiem
Najlepiej się po niej czuję, ale zaciekawiłeś mnie ze szkodliwością jej.Wrzucałem wszystkie mate do jednego worka, pochylę się teraz nad tematem.
@@patrykmusia6555 sin humo, suszone powietrzem
sin - bez
humo - dym
Osobiście nie potrafię przekonać się do picia yerba mate, ze względu na specyficzny mocny smak. Naczynie do tego napoju także nabrało dziwnego zapachu po bardzo krótkim czasie stosowania. Dla mnie nadal nr 1 jest dobra zielona herbata. Dziękuję za kolejny pouczający filmik, bo zawsze warto wiedzieć więcej :)💙
Pewnie zalewasz yerbę wrzątkiem a zalewa się wodą 70-80 stopniową...
Ja osobiście korzystam z naczynia ceramicznego, więc zapachu nie nabiera - ot jak zwykły kubek, który po umyciu jest po prostu czysty
@@Czajpu Dzięki za poradę, jeżeli powrócę do yerba mate, to wezmę naczynie ceramiczne pod uwagę :)
@@ilona6397 tykwa w mojej ocenie wyostrza nieprzyjemne smaki, za to picie w Palo Santo nabiera lepszej nuty smakowej
@@Ralaith Dobrze wiedzieć, dotychczas drewna palo santo używałam jedynie jako kadzidelek po ćwiczeniach jogi :)
Witam.Yerbe piję już 3 rok. Działa na mnie rewelacyjnie. Ponieważ nie spożywam cukru yerbe zagryzam rodzynkami.Jest to super sposób na poprawę smaku dla tych którym nie odpowiada sam smak yerby
wczoraj ogladalem o kawie i wlasnie mialem pisac zebys zrobil o mate material good job!
Super wyjaśnienie, zaczęłam pić, czuje się o niebo lepiej😊
Yerba mate I Kroniki Myrtany Gothic 2. Połączenie niesamowite. Pozdrawiam
Yerbę piję codziennie, każdego dnia już od kilku lat. Śmiało mogę nazwać się yerboholikiem. Dzień bez yerby nie był by tym samym dniem co z yerbą, bez niej dzień był by mało energiczny. Ogólnie piję praktycznie tylko Brazylijskie yerby ponieważ nie są suszone dymem tylko naturalnie powietrzem, przez co są chyba bardziej zielone niż Urugwajskie, Paragwajskie czy Argentyńskie. Do tego Brazylijskie są jak by selekcjonowane ponieważ zawierają praktycznie tylko same listki z niewielką ilością patyczków i są praktycznie bezpylaste. Dodać trzeba że nie każda bombilla nadaję się do każdej yerby, ponieważ mocno pylaste yerby zatykają dziurki przez co ciężko się ciągnie, człowiek się irytuje i może się szybko zniechęcić do picia dlatego bardzo ważny jest zakup odpowiednio dobrej bombilli. Kolejna ważna rzecz to zaczynając przygodę z yerbą to do pierwszego kontaktu z nią polecam po pierwsze by yerba nie była suszona dymem lecz powietrzem i najlepiej kupić jakąś smakową z dodatkiem suszonych owoców i różnych innych ziółek przez co będzie bardziej atrakcyjna smakowo i łatwiejsza do przełknięcia, ponieważ uważam że yerba nie jest zbyt atrakcyjna jeśli chodzi o smak ale z czasem człowiek się przyzwyczaja do jej smaku i wcale później to nie przeszkadza. Kupując yerbę smakową z dodatkami warto czytać skład i wybierać te bez sztucznych aromatów. Bez względu na to jaką ją kupimy to pierwsze zalanie jest naprawdę bardzo mocne i jak to mówię "wykręca mordę". Drugie zalanie jest już zdecydowanie delikatniejsze w smaku. Następna bardzo ważna rzecz to yerby nigdy nie zalewamy wrzątkiem lecz wodą w temperaturze około 75-85 stopni. Następne zalania mogą już być nawet i zimną wodą, jak kto woli. Latem można zrobić tzw. terere czyli yerbę na zimno przy czym pierwsze zalanie musimy zrobić zawsze ciepłą wodą w temperaturze 75-85 stopni, wypić to a następnie możemy zalewać zimną wodą z lodówki i można nawet dodać do tego kostki lodu. Raczej spotkałem się z opiniami że nie słodzi się yerby cukrem i sam nigdy tego nie robiłem ale jeśli zaczynasz z yerbą i chciał byś zniwelować jej mocny i cierpki smak to myślę że odrobina cukru może być wskazana choć osobiście jeszcze nie spotkałem się żeby ktoś dodawał cukier do yerby. Yerby nie mieszamy po zalaniu, nie jest to wskazane. Jest ona wygodna gdyż jeden napar zalewamy kilkukrotnie, np. wodą z termosu jeśli lubicie pić tylko i wyłącznie z ciepłą wodą. Do naparu możemy dodać wedle własnego uznania innych ziółek czy suszonych owoców a bardzo fajną sprawą jest zrobienie yerby w ananasie lub kokosie, lecz trzeba uważać gdyż potrafi przeciekać a plamy na ubraniu baaaaaaaardzo ciężko usunąć. Chcąc zacząć picie yerby i lepiej ją poznać polecam kanał na UA-cam: czajnikowy.pl tam znajdziecie dużo filmików o yerbie jak i również kawie i herbacie a do tego prowadzący jest bardzo sympatyczny i bardzo fajnie się go ogląda. Yerba rzeczywiście pobudza i daję kopa chociaż wcale tego nie czuć na ciele, jest po niej lepsza koncentracja i skupienie, zmniejsza apetyt, mam wrażenie że działa lepiej na nasz nastrój przez co jesteśmy spokojniejsi i bardziej weseli. Ma same dobroczynne właściwości dla naszego zdrowia bez żadnych skutków ubocznych. Aha jeszcze jedno, nigdy nie pij nowego naparu na noc krótko przez sen bo możesz nie przespać całej nocy, kiedyś między 21 a 22 zrobiłem sobie nową yerbę i wypiłem 3 zalania co sprawiło że niestety ale nie zasnąłem przez całą noc, ale wtedy też to były moje początki więc na pewno działała na mnie zdecydowanie dużo mocniej niż teraz po kilku latach codziennego picia. Pozdrawiam oraz zachęcam do picia tego bardzo zdrowego napoju 😉
Dziękuję za informację, ponieważ nie znałam tego produktu.
Dwa dni temu pomyślałem o tym temacie pije yerbe kilka lat i pozytywnie działa świetny filmik ppzdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam
Kolejny świetny filmik. Dzięki, Panie Bartku!
Super dziękuję za zebranie wszystkiego w jednym miejscu. Pozdrawiam
Bardzo lubię yerbę, piję ją zawsze w tygodniu. Zalewam susz kilka razy, co też pomaga mi kontrolować ilość wypijanych płynów w ciągu dnia, bo czasami mam z tym problem :( Pod względem pobudzającym na mnie działa o wiele lepiej niż kawa. Bardzo fajny film, cieszę się, że mogłam dowiedzieć się czegoś więcej :)
Kawał dobrej roboty ,dodam też że pije oprócz yerby herbatę japońska sencha polecam
Moja przygoda z yerba zaczęła się jakoś 2 lata temu. Z ciekawości zakupilem pajarito na początek. Cierpki smak , jakby ktos pety gasił w słoiku z woda, ale przeszło, a że piłem wieczorem kolo 19, to noc nieprzespana i serce walilo mocno, wiec nie polecam przed snem, chyba ze ktoś jest nocnym markiem. Po paru dniach, smak bardziej mi przypadł i piję prawie codziennie, a że nie mam matero to piję ze słoika ;) i widzę jak z każdym zalaniem zmienia się kolor yerby. Co do marek, to testuje różne i ciągle szukam. Amanda zdaje się ma polskie korzenie. Lepszy humor i nastawienie do życia, więc tylko pić:)
Super film , warto też wspomnieć że na rynku są dostępne yerby suszone nowa technologia czyli po przez gorące powietrze i w nich nie występują już rakotwórcze związki
Ta niby nowa technologia to yerba Sin Humo np. Kraus, Anna Park, Soul Mate już jest znana od lat...
Mocno dymne są yerby z Paragwaju.
Jednak do ich smaku trzeba "dojrzeć" np. El Pajaro Mas Energia, Pajarito, La Rubia.
Piję Yerbe z dodatkami, tj. goździki, sok z limonki. Moja ulubiona to Amanda, Selecta. Czasem dodaję do Yerby odrobinę herbatki z suszem owocowym.
Po Yerbie czuję się doskonale, dodaje dużo energii. Piję codziennie. Ma wiele zalet, o których można pisać by wiele. Do smaku trzeba się przyzwyczaić. Moja ulubiona to Pajarito.
Dziękuję za komentarz. Może właśnie sięgnę po Pajarito, bo za pierwszym razem yerba mi nie podeszła.
Piłam przez ok. 6 lat regularnie rano, ze względu na cudowny smak a najbardziej lubiłam te ciężkie,, dymne,,. Niestety miałam problem z podwyższonym ciśnieniem. A ponieważ uwielbiam ten napój od czasu do czasu sięgam po niego i od razu ciśnienie skacze mi do góry. Takie ja mam doświadczenia i chciałam się nimi podzielić.
Też zauważyłem skoki ciśnienia i mocne działanie moczopędne. Szkoda bo lubię jej działanie.
Mam podobnie bo według i strukcji zasypywać 3/4 naczynka .. jeszcze kto jaka ma pojemność .. więc zejść np o połowę suszu .. też się zraziłem i teraz szukam swojej dawki a miałem trochę przerwy .. i fajnie działa lecz u mnie łatwo przesadzić .. tak jakoś na mnie działa
3/4 lub 1/2 zalewa się ale naczynie o pojemności 150-200 ml max wtedy wychodzi 3-4 łyżki. Ludzie zasypują na raz 3/4 naczynia które mają 300-350ml to za dużo
Dzień dobry wszystkim!
Dziękuję za odcinek.
Piję yerbę dosyć regularnie.Wybrałam odmianę z miętą.Bardzo mi smakuje.A kupuję ją ze sklepu p.Cejrowskiego.
Na zdrowie 🤗 🍀..
Podobnie jak ja :)
Zdróweczko :)
Ja kiedyś tez od niego kupiłem dwa smaki które on uważa za najlepsze, jako że on jest w tym bardziej doświadczony uwierzyłem mu i je kupiłem. 1 smakowało jak krople żołądkowe a drugie jak pasta do zębów.
pije yerbe zamiast kawy od ponad 2 lat skutki odstawienia kawy były nieprzyjemne, teraz nie mam zjazdów energetycznych , czuje się o wiele lepiej. Mogę śmiało powiedzieć że kawa nas zamula
Ja mam zawsze w lodówce zimną wodę i rano na szybko robię terere, czyli yerbe na zimno. Najlepszy początek dnia :) potem jeszcze 2 razy zalewam te same fusy. Robi mi to dzień.
Czy pijał pan również yerbę zalewaną ciepłą wodą i czy odczuwał pan różnicę w stężeniu kofeiny? Innymi słowy czy Terere też pobudza?
@@K0smaDeus terere wydziela mniej kofeiny, ale wydziela. W momencie gdy pije ją długo i robię dolewki - odczuwam pobudzenie, ale łagodne i takie fajne - do działania akurat. :)
14:34 Wreszcie wysłuchałem wykładu który porusza za i przeciw. Do yerby podchodzę już trzeci raz. Pierwszy raz parę lat temu i sypać według instrukcji moich znajomych to jest dwie łyżki od zupy na jeden kubek. No niestety wziąłem dwa łyki i musiałem to wylać. Po paru tygodniach postanowiłem jednak spróbować jeszcze raz. Ale tym razem sypałem tylko jedną łyżkę na kubek. Już było lepiej. Zmordowałem w końcu tą paczkę yerby którą kupiłem no i niestety zarzuciłem. Po kolejnych paru latach spotkałem gaucho z Ekwadoru. Sprzedawał kawę ale sam pił yerbę. I on w końcu pokazał mi jak się do tego przyzwyczaić. Gaucho osobiście wybrał dla mnie najdelikatniejszą yerbę z pomarańczą. Po drugie przyrządził to na zimno. No i to było właśnie to. Od tej pory zacząłem pić yerbę ale tylko na zimno, w okresie wiosenno letnio jesiennym. To mój pierwszy sezon. W listopadzie robię przerwę aż do końca marca. Bo to po pierwsze nie przeszkadza mi w żaden sposób smak ,po drugie w upalne dni nie ma lepszego ochłodzenia jak właśnie yerba. Przeważnie piję yerbę o smaku pomarańczowym lub cytrynowym ale też w upalne letnie dni piłem delikatną yerbę bez żadnych dodatków.
Z tym że piłem zawsze po swojemu czyli tylko łyżka stołowa na kubek wody. Nawet kupiłem sobie matero bezpośrednio od mojego znajomego gaucho, podobno oryginalny z Argentyny. Na ciepło mi to nie idzie zupełnie
Polecam yerbe Colon , trzeba znaleść odpowiednia dawke która cię pobudza, najbardziej widac efekt gdy naprawde jej potrzebujesz.
każdy odcinek jaki tu ogladam powoduje że boje się o swoje zdrowie coraz bardziej
Dlaczego?
Z tego co wiem i tak też robię Yerba Mate należy zalewać nie za gorącą wodą ok. 70 stopni Celsjusza. Ja często i nieco chłodniejszą zalewam. Zalewanie wrzątkiem nie jest korzystne bo niszczy smak. Po za tym słyszałem że powoduje to wytwarzanie jakichś niekorzystnych substancji. Yerba Mate piję codziennie i bez niej dzień wydaje mi się stracony.
Uwielbiam Pana filmy! Najlepszy lekarz na UA-cam❤️
Prośba o informację o innym naparze,a konkretnie o Guayusie- zdecydowanie lepszy smak i fajnie działający - wydaje mi się ,że znacznie lepiej jak Yerba
Dla mnie roznica między kawą a yerbą jest jak roznica miedzy sprintem po drodze asfaltowej a truchtem po miekkiej łące:)
Bardzo dobry i potrzebny materiał! :D
Ja muszę tu się wtrącić w końcu mam logo z pajarito yerba mate na yt.
Muszę po prostu muszę!!!
Pije mate tak od około 10/11lat. To takie mini Q&A które sam sobie wymyśliłem :D
1. Pierwsza i najważniejsza sprawa, o ile zaparzacz np. do herbaty nawet z kiepskiej jakosci metalu przejdzie i może, aż tak nie popsuje naszego zdrowia o tyle zaparzacz z jakiegoś pseudo chińskiego metalu, ALE w kontakcie z ustami przełykiem itp. już tak, dlatego najlepiej kupować bombille z alpaki potoczna nazwa nowego srebra czyli mniej wiecej tego: Nowe srebro - zgodnie z Polską Normą jest to "mosiądz wysokoniklowy". Srebrzystobiały stop zawierający 40-70% miedzi, 10-20% niklu i 5-40% cynku. Wbrew swojej nazwie nie zawiera on srebra. Służy do wyrobu ozdób, sztućców, sprzętu medycznego, instrumentów muzycznych, itp.
Dlatego pokuszenie sie o bomby która super filtruje ma podwójne sitko ale kosztuje 20/30zł to sciema i nie kupujcie tego. Ile WY razy do yerby będziecie kupować bombe? ja sie nadziałem moja wina, ale teraz niech inni się ucza na moich błędach.
2. Mate od cerowskiego lepsze! Marka importer moze być ten sam a potem wchodzi marża, kupowałem dużo z allegro i zwietrzałej mate nie uświadczyłem
3. Proces parzenia bla bla tak owszem stosowałem to wywalanie byłu dolanie ilości odczekanie dolanie reszty.
Ale znalazłem tez sposób dla siebie z zapażarką czy frenchpresem i co? Po prostu pije jak napar herbate jeśli to taka nakładka na kubek to zaleje sobie ponownie i znów pije ładnie przefiltrowane.
Najważniejsza w mate jest jakość wody podobnie jak w kawie czyli nie syfiasta bez kamienia i temperatura do tych 80stopni czy niektore odmiany 85.
Reszta co ceremonia lub jak u mnie po latach wygoda.
4. Yerba mate na sport itp. yerba odwadnia i te braki trzeba uzupełniać wodą tak samo jak kawa herbata.
Więc jak ktoś mówi ze w czasie treningu zamiast wody, to ja mówię, ze jest to średni pomysł, chyba ze chce zrzucić wagę poprzez odwodnienie, nie iwem czy to aby zdrowe jest.
5. Jakie mate dla laika jaka dla zaawansowanego.
Ja bym się w to nie pchał, kupiłbym podobnie jak z kawą zestaw jakiś 10x50gramów każda inna i sobie próbował.
Mi np. smakuje nikomu nie smakująca taragui energia, która przez mojego kolegę nazywana jest napojem smakującym jak wywar z petów :D z kolei np. pajarito z mojego avataru ta klasyczna jest mocno dymna i ten kto dymu wędzenia nie lubi może się zrazić, tak więc reguły nie ma, starter packi 10 innych smaków mała gramatura i można sobie wybrać :)
6. Aferka cbse i innych smakowych była aferka ze do yerby dodają aromaty aby uzyskać np. smak pomarańczy czy gruszkowej nie wiem, nie znam tych badań średnio się ty przejąłem, napewno sądząc po cenach np. 500g za 20pare złotych nie spodziewajmy się, że ktoś nei doda aromatu, bo doda, stąd ta niska cena.
Są mate super bio i dlatego one mają wyższą cenę.
7. Czy naczynka na mate są fajne mowa o ceramtycznych matero czy z palo santo swietego drzewa?
Oczywiscie z palosanto będzie jakiś inny aromat, są tez naczynka z jeszcze innego drzewa(chyba innego) bo tańsze, a palosanto jest drogie. Ogólnie ceramika jest dobra bo nie musimy o nią dbać, z kolei niedokładne umycie nie naoliwienie drewnianego matero powoduje plesnienie lub/i pęknięcie- czego nie chcemy.
Ja profanuje i pije w kubku :)
8. Yerba mate dostępna w lidlu w torebkach to syf
Syf w cudzysłowiu zawiera pewnie mały % suszu z ostrokrzewu paragwajskiego i do tego no, żeby ludziom posmakowało dodawane czy kawałki suszonych owoców czy jakieś aromaty.
Generalnie raz kupiłem mate w torebkach nie lidlowe tylko oryginalne argentyńskie yerwita jest też z tego co pamiętam pajarito w torebkach tylko porównując cene vs. gramaturę to wychodzi kosmiczna cena. A przecież jeśli chcemy możemy kupić torebki do zaparzania np. 100 sztuk i dodać tam yerby nie wiem czy to się wiąże czy jak, ale taka opcja jest.
Możemy tam dodać liśc mięty i mieć matę z miętą, żaden problem
Edit. widzę ze więcej yerb jest w torebkach w priv czy innym sposobem mogę podać linki, nie chce nikogo reklamować.
Edit2. 50torebek rosamonte mate cocido w jednym ze sklepów za 25zł to niezła cena 100 torebek za 50zł jest do zniesienia cenowo, nie wiem jak smak.
9. Skoro tyle w tym siedzisz co fajnego do mate miałeś?
Miałem yerbatermos wersja 2.0 szkoda zachodu z tym ciężko się myło, to nie jest zbyt szczeglne wole polecenie dowolne naczynie plus gorąca woda z termosem.
Miałem pare bombilli których się nie dało dobrze doczyścić i spleśniały półka cenowa do 30zł.
Mam nadal bombe z aliexpress z takim kryształkiem wielu to sprzedaje na allegro oczywiscie cena x2/x3 a tak jak mówię lepiej kupić 'zdrowy', więc nie polecam lepiej odkłożyć pieniądze jak nie macie.
Małe matero które zaniedbałem spleśniało.
Siostra miała matero niezadbała, próbwałem octem itp. odratować wole z tego nie pić też tak sobie.
Z ceramicznych nic.
Właśnie widzę ze jest coś takiego jak matero gliniane i w to ev. można celować.
10. Na koniec jaka pierwsza mate i jakie teraz pije?
Pierwasza mate moja to była selecta energia wspominam ją dobrze, wielu nie poleca ja do niej wrócę jak skończa mi się zapasy.
Jako, że sporo kawy pije to yerby mało mi idzie. Kupiłem spory zapas z jednego ze sklepów bo miał mega dobre ceny.
Ale co mam teraz pipore canaris taraqui energia liebeg złoty rubiga aquantatora.
Taraqui mocny aromat i nawet mocny kop, canaris klasyczna malo pyłu gałązek fajna mate na start, pipore podobnie ale wydaje się więcej mocy reszta jeszcze nie otwierane.
Tyle odemnie :D post nie posiada żadnej reklamy tak jak w przypadku jakbyscie o mate oglądali z innych kanałów itp.
W razie pytań mogę odpowiedzieć tutaj czy na innej formie komunikacji :)
Generalnie yerba=warto.
Mój okres to przesilenie sportowe mega mi pomogła oraz w nauce i okresach dośc intensywnego kucia.
Pozdro
Edit protip np. herbata miętowa plus zaparzacz herbata poza zaparzaczem(torebka), zaparzacz sypiemy yerbe zalewamy wodą 80stopni mamy yerbe z aromatem mięty z mięty torebkowej :D
👍 Piję yerbę w pracy 5x w tygodniu około 4x zalewam. Jest wygodna w biurze bo po małym łyczku łykam a dłużej jest ciepła (zwłaszcza pierwsze zalanie). Kupuję tylko naturalną podobno tylko te palone mają w sobie te złe składniki.
Yerba działa jak kawa tylko łagodniej i dłużej. Yerba też nie odwadnia jak kawa. Po kawie po około 40 minutach zaczyna się senność. Po yerbie tego nie ma. Do smaku można się przyzwyczaić :) Pozdrawiam :)
W ofertach można spotkać yerby suszone powietrzem a nie dymem,np.Kraus
Można robić świetne i smaczne mieszanki:yerba+ liść jabłoni,brzozy,korzeń pokrzywy.
Pobudza,wzmacnia wątrobę, żołądek,czyści nery.Dodatek miodu podnosi walory smakowe.👍
Bardzo dziekuje za ten material. Pilam kiedys mate,ale potem przestalam,przestala mi smakowac,czytalam rozne,sprzeczne opinie.
Dziękuję za komentarz i odwiedziny
Pije Yerbunie od 2008 roku. Inspiracją był oczywiście W.Cejrowski oraz Indianie. Efekt wyniki jak 18 latek a mam 41 a wcale za specjalnie nie dbam o siebie . Ciągle jestem szczupły mam doskonałą pamięć. Jak zaczynałem to się po głowach pukali teraz każdy chce pić 😉 pozdrawiam Yerbnietych na Max. Pajarito rules👍. Ps rocznie około 15 kg . Panie Barku śmiało.
Piję yerbe już od 4 lat i polecam każdemu
Na rynku dostępne są yerby suszone gorącym powietrzem a nie dymem. Są zdrowsze i nie mają tego tytoniowego posmaku. Ja wybieram tylko takie. Polecam robić napar razem z zieloną herbatą np. z pigwą. Mieszanka rewelacyjna.
Pytanie w jaki sposób otrzymuje się to gorące powietrze bo wcale nie musi to być zdrowsze.
@@hncl To proste. Wentylator kanałowy pompuje powietrze do zbiornika w którym znajduje się generujący duże ilości ciepła izotop uranu U235. Następnie powietrze kieruje się do wirówek gdzie powstaje zdrowy susz. Hihi
@@michamichas1424 XD
Doktorze dziękuję za ten odcinek. Mam 102kg/176m... Ciężko schudnąć. Pije Yerba Mate i zauważyłem że picie jej skutkuje piciem dużo większej ilości wody. Zalewam nawet 10 razy napar aż już jest przejrzysty. Smak jednak delikatny pozostaje. Można pić o dwa litry wody więcej na dzień. Pozdrawiam serdecznie z Będzina.
Świetny film i bardzo przydatny dla mnie, bo akurat wczoraj zamówiłem zestaw startowy i zamierzam zobaczyć czy mi posmakuję. Zacząłem od smakowych yerb i sam ciekawy jak to będzie wyglądać - mam nadzieję, że zostanę na dłużej przy tej "herbatce" :)
W zeszłym tygodniu byłem w Twojej sytuacji 🙂 Miałem te same "obawy i wątpliwości" co Ty teraz. W czwartek odebrałem swój zestaw. Teraz piję dzień w dzień, zostaję przy tym:) Wciągnęło!!
Tajniak szybko zaczniesz tak szybko ci sie znudzi ;)
I jak, smakuje? :D
no i jak po roku? :D
@@KRusin-po8mu zapasy jeszcze mam, czasami popijam, ale już nie tak często jak na początku. Kiedy się przypomni to sobie zrobię :D Ogólnie chyba wymiękłem :/
Super odcinek 👌 Yerba ma moc 👍
Yerba na początku mi nie smakowała, ale nauczyłem się pić ją z czymś moim, jak herbata z cytryna, pomarańczą, z cukrem itp. Uważam że lepiej działa jak kawa i lepiej się po niej człowiek czuje.
Też piłam tylko raz i mi nie smakowała;) Nie wiem czy taką odmianę wybrałam czy zaparzyłam zbyt gorącą wodą (i wtedy wydobywa się posmak goryczki,podobnie jak przy zielonej herbacie,która też mi na początku nie smakowała,a teraz piję ją regularnie;). W każdym się zniechęciłam do picia yerba mate;) Zresztą kofeina nie jest mi potrzebna;)
Suszona bez dymu np.Kraus z dodatkiem liści jabłoni,brzozy,dziurawca,miód jest super.
Dziękuję za zwrócenie uwagi na jakość dowodów przemawiających za korzyściami zdrowotnymi tego napoju (czyli, że są słabej jakości na chwile obecną). Yerba stałą się w mass mediach lekiem na wszystko niestety, a nie ma naukowych przesłanek jakoby swoimi działaniami przewyższała chociaż zwykłą kawę (bardzo zdrową z resztą).
Biorąc pod uwagę cenę, opieranie się na deklaracji producenta co do zawartości węglowodorów aromatycznych i aspekty smakowe w moim przypadku nie znajdzie się ten napój w codziennym jadłospisie.
Ja piję Pajarito,i robię na tym kombucze, super 😉
Polecam yerba mate z Paragwaju ze stewią dostępną na Allegro. Pierwsze zaparzenie jest przesadnie słodkie ale następne coraz mniej, prawdopodobnie dlatego że stewia jest w postaci proszku.
Dziękuję za oczekiwany temat. Dużo ciekawej wiedzy pan przekazał.
Piję i lubię yerba mate.
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję za obecność i przesyłam pozdrowienia
yerba nie przypadła mi do gustu... próbowałam kilka razy i zawsze miałam odruch wymiotny. ...porzuciłam ją.... nie wszystko musi być dla nas .....
pozdrawiam Pana doktora .. dziękuję za każdy odcinek...wnosi Pan wiedzę i świetne z tym samopoczucie...
Pije okolo 0.7 litra w pracy .Doskonale samopoczucie .jeśli chodzi o yerby odymione da się wyczuć won dymu,można je unikać.mi nie specjalnie smakują.rozborodnosc rodzajów gwarantuje że znajdziemy te która nam zasmakuje .polecam
Piję praktycznie wyłącznie klasyczną yerbe dymioną od WC - najbardziej mi smakuje. Te bez pyłu i dymu smakują mi jak trawa. Bezdymna i niepylasta smakuje mi tylko Jaguar earl grey ze skórką pomarańczy, nagietkiem i bławatkiem - super dobra i orzeźwiająca. Kawa szarpie mój żołądek, herbaty czarna i zielona mi ciążą. Jako ciśnieniowiec i były palacz polecam yerba mate - jaka by nie była będzie lepsza od kawy czy herbaty (i papierosów) - chociaż tęsknię za smakiem mocnej kwaśnej, kwiatowej kawy czy herbaty english breakfast.
Jak zwykle ciekawy materiał dziękuję bardzo Panie doktorze 👍
Piję codziennie od kilku lat. Jest świetna. Polecam
12:40 yerbę suszy się również gorącym powietrzem.
Warto wybrać taki susz, jeśli zależy nam na zmniejszeniu ryzyka, że takie substancje znajdą się w yerbie.
Dzięki za research . Rzetelne informacje , taki właśnie powinien być UA-cam. Jeśli ma Pan patreona czy jakiekolwiek inne źródło wsparcia , chętnie się przyłącze
Pijałem yerbę lata temu, ale miałem wtedy wysokie ciśnienie więc to porzuciłem.
Do smaku można się przyzwyczaić. ;)