Przyciągnął mnie tu prof. Sebastian Szybka, a wynoszę pozytywne wrażenie również dzięki prof. Agnieszce Pollo, której wcześniej nie znałem. Całkiem ciekawa rozmowa. Prowadząca trochę jeszcze musi się podszkolić i może wtedy będzie dobrze. Dzięki za wrzucenie tego.
Ta rozmowa bardzo interesująca !! tylko o to... ,,E,, pani prowadzącej..to bardzo męczy gdy sie tego słucha. Zaproszeni goście pięknie mówią z bogatą wiedzą. DZIĘKUJĘ !!
Jestem pełen podziwu wobec Pana Szybkiego Sebastiana. Ewidentnie wchodzi na wyżyny, aby ukryć to jak jest natrzaskany ! Naprawdę imponujące i dla przeciętnego odbiorcy nie do wychwycenia.
nasi naukowcy wiedzą ok 50 procent na temat widzialnego kosmosu, ale to i tak sukces, że tyle wiedzą, ponieważ o ziemi, a szczególnie o oceanach wiedzą ok 20 procent, te 80 procent niezbadanych oceanów oraz 50 procent lądów dopowiadają sobie intuicyjnie .... To bardzo dziwne zjawisko, że to co dostępne jest na ziemi jest mniej zbadane niż to co odległe w kosmosie. No chyba że do opini publicznej dotarlo ileś procent wiedzy a, reszta jest ukrywana przed spoleczeństwem i nie ma badań w tym kierunku. To wiele b y tłumaczyło, czemu kosmos jest celem badaczy a nie nasz ziemia, która kryje wciąż wiele tajemnic.
Czy wysłanie w kosmos JWST nie było zamierzonym "napadem" na dotychczasową naukę ? 🤔 Przebudowa LHC, to następny etap tego "napadu" ? Oczywiście słowa "napad" użyłem żartobliwie. Szczęśliwie dożyłem czasów, gdzie JWST, LHC i AI przewraca świat "do góry nogami". Wychowałem się na literaturze SF, ale nigdy nie przypuszczałem, że będę żył w tym realnym SF 😬
Pani prowadząca jeszcze nie ma chyba za dużo praktyki - dużo "yyy" przerywników "yyy" co niestety nie brzmi najlepiej. Trochę pracy i da się to wyeliminować! Pozdrawiam!
@@piojak4782 mi się wydaje, że to może też wynikać z chęci doboru odpowiedniego słownictwa. Jako doktorantka reprezentująca uczelnie no i samą siebie, chce raczej dobrze wypaść jako naukowiec, natomiast w ten sposób można sobie kupić troszkę czasu, żeby lepiej dobrać słowa czy skonstruować zdanie. Plus oczywiście stres zapewne też robi swoje, ale to kwestia praktyki i z czasem będzie lepiej.
@@piojak4782 Też tak kiedyś mówiłem "y, yyy, yy", (bo tak mówił mój ojciec), ale gdy zdałem sobie z tego sprawę, a było to już bardzo dawno temu, to wyeliminowałem to praktycznie z dnia na dzień. Po prostu bardzo się pilnowałem, na szczęście wymagało to uwagi zaledwie przez (może?) miesiąc. Także da się. A teraz takie mówienie mnie drażni, ale rozumiem to. I wiem, że warto takiej osobie zwrócić na to uwagę, jeśli tylko będzie chciała, to wyeliminuje to.
Co WIEMY jest zabawniejsze. Potrafimy np oszacować WAGĘ galaktyki. 😂😂😂 Serio. Wyłączając czarne dziury... Włączając potencjalnie też ale dużo trudniej. Ale kurde bez kitu. Potrafimy "oszacować" wagę całej galaktyki. 😂😂😂😂 Do tej pory jest to wiedza praktycznie mało użyteczna... ALE POTRAFIMY!
Yyyyymm Nie da sie yyyyyyymmm oglądać przy yyyy takim prowadzeniu yyyyy tak samo jak yyyyy czytanie tego yyyyyymmmm komentarza yyyyyymmmmm mmmmm to pewnie yyyyy tez yymmmmm katorga. Yyyyyy pozdrawiam. Ps. Oprocz wszystkich "yyyyy" to ogolnie prowadzenie tragiczne. Był ogromny potencjał na super rozmowe, a wyszlo niestety jak wyszło. Prowadząca na chwile obecna moze wywiady w przedszkolu o ulubionych kredkach robic, a nie powazne rozmowy z tak wybitnymi gośćmi :(
Ludziska, litości!!! Kosmosy chcecie badać, odkrywać a nie potraficie na porządnym poziomie zrobić nagłośnienia, bleee Niby profesjonalizm na wysokim poziomie a na poziomie podstawowym wtopa.
@@ZdzichaJedziesz problem w tym, jak mi się wydaje, że tak naprawdę to niewiele mamy orientacji w tym, czego nie wiemy. Mamy braki w kilku czy kilkunastu teoriach, ale co z tymi obszarami, o których nawet nie zdajemy sobie sprawy, nawet że istnieją?
żle się was słucha, ponieważ nie dysponujecie dostatecznę ilością wiedzy, plus nowe odkrycia naukowców, też nie są uwzględniane, zero aktualizacji w tym topiku, ogólnie cała dyskusja jest o niczym i nic dobrego nie wniosła oraz nie udowodniła. strata czasu, a pani prowadząca pozostawia wiele do życzenia, nie b edę komentować, pozdrawiam wszystkich uczestników ...
"Na merytoryczny komentarz odpowiadają ubliżającą i wyróżnioną odpowiedzią, pozbawioną jakiegokolwiek kontekstu związanego z filmem popularno naukowym." Ot taka skarga do "USA" i łapka w dół.
Już sam tytuł jest głupawy, bo sugeruje, że właściwie to wiemy niemal wszystko, są jedynie jakieś drobiazgi do wyjaśnienia. Bardziej adekwatny byłby tytuł: "co wiemy o kosmosie i dlaczego tak mało". Paradoksalnie może się okazać, że jeżeli się standardowy model kosmologiczny posypie i hipoteza ciemnej energii okaże się zbędna, to nam ta wiedza skokowo wzrośnie. Tyle tylko, że wtedy będzie jasne, że przez kilkadziesiąt lat kosmolodzy tworzyli teorie wartością bliskie bajeczkom 🤪🤣
Być może teoria ciemnej energii (a kto wie, czy i nie ciemnej materii) się kiedyś posypie, sam zresztą uważam ciemną energię za swego rodzaju protezę, a może nawet takie "epicykle", ale absolutnie nie zgadzam się z określeniem obecnych teorii "bajeczkami". Na tym polega nauka, że *próbujemy* wyjaśnić to, co istnieje, raz lepiej, raz gorzej, ale próbujemy. Aż przyjdzie nowy Newton, Einstein czy Planck i dzięki temu wszystkiemu, co robiono do tej pory, odkryje coś nowego. Bo chyba nie wyobrażasz sobie, że bez Newtona, którego teorie obecnie się posypały, oraz innych naukowców wcześniej i później żyjących, Einstein wpadły na pomysł OTW. Tak więc i te "bajeczki" są konieczne do rozwoju.
@@Radek.68 Mylisz dwie rzeczy - ja nie nazywam teorii Einsteina bajeczką. Teoria Newtona też nie jest bajeczką - sprawdza się w określonych warunkach. Teoria Einsteina się sprawdza bardzo dobrze, czy też tylko w określonych warunkach tego nie wiemy, pewnie tak, ale z pewnością jej to nie dyskwalifikuje. Natomiast standardowy model kosmologiczny, który jest wnioskiem wynikającym z teorii względności to popelina oparta w 70% na konfabulacji określanej mianem czarnej energii. Zresztą są pomysły - które się ze zrozumiałych względów nie przebijają - że kosmologiczny model standardowy wynika z błędnego zrozumienia teorii Einsteina. Środowiska naukowe są w dużej części betonowe i nie lubią, jak się pokazuje, że coś nie działa. Wolą się upierać, że wszystko jest cacy i że czarna energia to pewnik. I jeszcze jedna uwaga - teoria względności być może nie zostanie NIGDY zastąpiona, ale nie dlatego, że w sposób doskonały opisuje nasz Wszechświat, ale dlatego, że jest szczytem ludzkich możliwości intelektualnych. Biorąc pod uwagę, jak zmieniła się nauka i możliwości techniczne przez ostatnie 100 lat powinniśmy mieć wysyp teorii. Tymczasem mamy od wieku zastój. Mamy gigantyczny wzrost danych, komputery, akceleratory, teleskopy, wielonarodowe zespoły badawcze i się kręcimy ciągle wokół koncepcji sprzed wieku. Pytanie czy one są takie dobre, czy po prostu już nas na więcej nie stać umysłowo? Jak SI nas przerośnie intelektualnie to się przekonamy. Chyba że nas, jako byty zbędne i szkodliwe, prędzej wykończy...
@@arnoldbertold6886 A to faktycznie źle cię zrozumiałem. Myślałem, że piszesz ogólnie o nauce, a nie tylko o standardowym modelu kosmologicznym. W takim razie myślimy podobnie. Jest wiele obserwacji, które wręcz przeczą obecności ciemnej materii i ciemnej energii. Zaobserwowano galaktyki zdecydowanie bez ciemnej materii, oraz kosmiczne super-pustki, które podważają rozumienie ciemnej energii. I wcale mnie to nie dziwi, bo (cytując klasyka) rzeczywistość jest o wiele dziwniejsza, niż się nam zdaje. Jest wiele hipotez, które próbują to wszystko inaczej wyjaśnić, ale trudność polega choćby na braku możliwości ich dowiedzenia.
@@Radek.68 Dokładnie! Dodałbym, że od zawsze hamulcem jest przywiązanie świata nauki do "bezpiecznych" rozwiązań, niechęć do "oszołomów" i betonowanie wiedzy - dopóki płyniesz z mainstreamem jest OK, ale jak się wyłamujesz, to cię ignorują albo ośmieszają. Z drugiej strony może to dobrze, bo trzeba mieć naprawdę mocne argumenty, żeby skruszyć niechęć jajogłowych
@@arnoldbertold6886 Nowe teorie już są . Jeszcze nie opublikowane , ale już są . Jeśli je poznasz , to zdziwisz się jak bardzo prostacko odbieramy wszechświat . Żeby nowe teorie powstały trzeba było usunąć 11 , z obecnie używanych określeń , zmodyfikować 6 określeń oraz wprowadzić 35 nowych pojęć , określeń . Obecnie nie ma mózgu , który jest gotowy na tak duże zmiany . Dlatego te nowe teorie będą przebijać się stopniowo przez 200 , czy 300 lat . Do zrozumienia tych nowych teorii trzeba przestawić mózg na "" myślenie niezależne "" , a to myślenie niezależne , to już osobna , nowa dziedzina wiedzy . To nowa dziedzina wiedzy , a nasze mózgi spodziewają się bardzo minimalnych zmian . Dużą ilość zmian odrzucają . Dlatego potrzebne 200 czy 300 lat . Sam pomyśl , czy jesteś gotów na uczenie się nowej dziedziny wiedzy po to , żeby usunąć błędy w rozumowaniu , błędy w pojmowaniu wszechświata ? Jak dotychczas nikt nie chce się na to zdecydować . Ja nie zgadzam się z częścią danych płynących z tego programu , ale sposób , poziom dyskusji , oceniam pozytywnie . Pozytywnie dlatego , że i Pani Agnieszka i Pan Sebastian przewidują , rozpatrują również możliwość zmian w przyszłości . Żeby nie być gołosłownym podam ci jedną z wprowadzonych nowych tez . Jedno z nowych 35 nowych pojęć , określeń . "" To ZMIENNOŚĆ jest tym , co wszystko wymusza , dyktuje "" Pozdrawiam . Zarfil Jurek z Polski
Czego nie rozumiecie, mikrofalowe promieniowanie tła zostało wyemitowane ok 400 tys lat po wielkim wybuchu. Czyli było to wtedy kiedy wszechświat na tyle się ochłodzić że przestał być zjonizowany czyli atomy wyłapywaniem przezroczysta, tak jak gaz
400 000 lat po wielkim wybuchu zostało wyemitowane mikrofalowe promieniowanie tła. Zostało ono wyemitowane wtedy dopiero dlatego że wszechświat na tyle ostygł że stał się przezroczysty. Po prostu atomy które były zjonizowane pod wpływem ochłodzenia z wysokiej temperatury wychwyciły wolne elektrony przez co przestały być zjonizowane i materia stała się przezroczysta kropka wystarczy odrobinę doczytać a nie od razu wrzucać komentarze sugerujące że ktoś mówi nieprawdę albo coś ściemnia.
Chłop ulepił ze smoły odcisk bezwładności masy i energii, a oni od 100 lat do tego się modlą. Proszę Panią po prostu model teoretyczny pomylił się o 95%, a nie Bóg! Proszę Pana przewidywał Nostradamus lub wróżka, a Opisać potrafi/potrafiłby ćwierć poczytalny Doktorant.
Fajna rozmowa, jak widzę panią prof. Pollo, to zawsze wejdę posłuchać 😀
Wywiady z Pani Pollo zawsze są bardzo interesujące. To samo Pan Szybka 🙂👍
Przyciągnął mnie tu prof. Sebastian Szybka, a wynoszę pozytywne wrażenie również dzięki prof. Agnieszce Pollo, której wcześniej nie znałem. Całkiem ciekawa rozmowa. Prowadząca trochę jeszcze musi się podszkolić i może wtedy będzie dobrze.
Dzięki za wrzucenie tego.
Poszukaj jej wykładów na YT. Była wielokrotnie gościem w programie Astronarium. Też na YT dostępne.
Pozdrawiam Panią profesor Pollo 😀
Uwielbiam wyklady Pani prof Pollo
Uwielbiam takie pogadanki. Wiele nowych informacji dla mnie.
Dobry wieczór! Bardzo dziękuję za wyjaśnienie określeń - astronomia etc.
Dziękuję i pozdrawiam.
Zacni Goście, zacny temat, ciekawa rozmowa.
Pozdrawiam
Ta rozmowa bardzo interesująca !! tylko o to... ,,E,, pani prowadzącej..to bardzo męczy gdy sie tego słucha. Zaproszeni goście pięknie mówią z bogatą wiedzą. DZIĘKUJĘ !!
Jestem pełen podziwu wobec Pana Szybkiego Sebastiana. Ewidentnie wchodzi na wyżyny, aby ukryć to jak jest natrzaskany ! Naprawdę imponujące i dla przeciętnego odbiorcy nie do wychwycenia.
Nauka obywatelska bywa niesamowita w możliwości jakie oferuje czy oferowała.
Lotka gdy się uśmiecha to ślicznie wygląda z aparatem na zębach. Szkoda, że tylko raz się szeroko uśmiechnęła 38:40.
Nie wiemy wszystkiego oprócz tego co wiemy
nasi naukowcy wiedzą ok 50 procent na temat widzialnego kosmosu, ale to i tak sukces, że tyle wiedzą, ponieważ o ziemi, a szczególnie o oceanach wiedzą ok 20 procent, te 80 procent niezbadanych oceanów oraz 50 procent lądów dopowiadają sobie intuicyjnie .... To bardzo dziwne zjawisko, że to co dostępne jest na ziemi jest mniej zbadane niż to co odległe w kosmosie. No chyba że do opini publicznej dotarlo ileś procent wiedzy a, reszta jest ukrywana przed spoleczeństwem i nie ma badań w tym kierunku. To wiele b y tłumaczyło, czemu kosmos jest celem badaczy a nie nasz ziemia, która kryje wciąż wiele tajemnic.
Czy wysłanie w kosmos JWST nie było zamierzonym "napadem" na dotychczasową naukę ? 🤔
Przebudowa LHC, to następny etap tego "napadu" ?
Oczywiście słowa "napad" użyłem żartobliwie. Szczęśliwie dożyłem czasów, gdzie JWST, LHC i AI przewraca świat "do góry nogami".
Wychowałem się na literaturze SF, ale nigdy nie przypuszczałem, że będę żył w tym realnym SF 😬
Pani prowadząca jeszcze nie ma chyba za dużo praktyki - dużo "yyy" przerywników "yyy" co niestety nie brzmi najlepiej. Trochę pracy i da się to wyeliminować! Pozdrawiam!
ÿyyy akurat ona prowadziła kilka wywiadów... ale y to jest odruch i nie wyelimujesz tego szybko bez pracy
Za to nadrabia urokiem osobistym.
@@piojak4782 mi się wydaje, że to może też wynikać z chęci doboru odpowiedniego słownictwa. Jako doktorantka reprezentująca uczelnie no i samą siebie, chce raczej dobrze wypaść jako naukowiec, natomiast w ten sposób można sobie kupić troszkę czasu, żeby lepiej dobrać słowa czy skonstruować zdanie. Plus oczywiście stres zapewne też robi swoje, ale to kwestia praktyki i z czasem będzie lepiej.
Gdybym nie przeczytał tego komentarza pewnie bym nie zwrócił na to uwagi a teraz mi to przeszkadza
@@piojak4782 Też tak kiedyś mówiłem "y, yyy, yy", (bo tak mówił mój ojciec), ale gdy zdałem sobie z tego sprawę, a było to już bardzo dawno temu, to wyeliminowałem to praktycznie z dnia na dzień. Po prostu bardzo się pilnowałem, na szczęście wymagało to uwagi zaledwie przez (może?) miesiąc. Także da się. A teraz takie mówienie mnie drażni, ale rozumiem to. I wiem, że warto takiej osobie zwrócić na to uwagę, jeśli tylko będzie chciała, to wyeliminuje to.
Lata 80-te czyli złota Era science fiction.
Boże drogi, jakie to nudne ! Ludzie przejdźcie do tematu a nie opowiadajcie o swoich instytutach. Początek bardzo zniechęca dalej nie słucham.
Co WIEMY jest zabawniejsze.
Potrafimy np oszacować WAGĘ galaktyki.
😂😂😂
Serio.
Wyłączając czarne dziury...
Włączając potencjalnie też ale dużo trudniej.
Ale kurde bez kitu.
Potrafimy "oszacować" wagę całej galaktyki.
😂😂😂😂
Do tej pory jest to wiedza praktycznie mało użyteczna...
ALE POTRAFIMY!
Yyyyymm Nie da sie yyyyyyymmm oglądać przy yyyy takim prowadzeniu yyyyy tak samo jak yyyyy czytanie tego yyyyyymmmm komentarza yyyyyymmmmm mmmmm to pewnie yyyyy tez yymmmmm katorga. Yyyyyy pozdrawiam.
Ps. Oprocz wszystkich "yyyyy" to ogolnie prowadzenie tragiczne. Był ogromny potencjał na super rozmowe, a wyszlo niestety jak wyszło. Prowadząca na chwile obecna moze wywiady w przedszkolu o ulubionych kredkach robic, a nie powazne rozmowy z tak wybitnymi gośćmi :(
Frekwencja raczej marna. Ja niestety mieszkam w Warszawie. Tu nie ma takich wydarzeń:(
Supernova AT 2021vpg - odkrycia w Kosmosie także z polskim udziałem
Nie wiemy czego nie wiemy :)
Jest też dużo miejsc gdzie wiedzą czego nie wiedzą jak np. wspomniana rozbieżność stałej Habla.
Raczej trochę wiemy ale bardziej nie wiemy albo nie rozumiemy i to jest najciekawsze 🙂
Marta Lotka super!
Tytuł odcinka powinien nazywać się kto i czym się zajmuje Czuję się oszukany
Ludziska, litości!!! Kosmosy chcecie badać, odkrywać a nie potraficie na porządnym poziomie zrobić nagłośnienia, bleee
Niby profesjonalizm na wysokim poziomie a na poziomie podstawowym wtopa.
Łatwiej wyliczyć co niby wiemy 😂
To czego nie wiemy jest ciekawsze 🙂
@@ZdzichaJedziesz problem w tym, jak mi się wydaje, że tak naprawdę to niewiele mamy orientacji w tym, czego nie wiemy.
Mamy braki w kilku czy kilkunastu teoriach, ale co z tymi obszarami, o których nawet nie zdajemy sobie sprawy, nawet że istnieją?
żle się was słucha, ponieważ nie dysponujecie dostatecznę ilością wiedzy, plus nowe odkrycia naukowców, też nie są uwzględniane, zero aktualizacji w tym topiku, ogólnie cała dyskusja jest o niczym i nic dobrego nie wniosła oraz nie udowodniła. strata czasu, a pani prowadząca pozostawia wiele do życzenia, nie b edę komentować, pozdrawiam wszystkich uczestników ...
Paskudna maniera yyyyy yyyyy yy yy
Szybka, usiadz jak czlowiek i nie eksponuj swojego kopyta
Coś w rodzaju ..."ręka rękę myje".
Nuuuuuuuuuuuudyyyyyyyyyyyyyyy
Yyyy yyy y yy yyyyyy yyy tak że ten..
yyyyyy, yyyy, y...
"Na merytoryczny komentarz odpowiadają ubliżającą i wyróżnioną odpowiedzią, pozbawioną jakiegokolwiek kontekstu związanego z filmem popularno naukowym." Ot taka skarga do "USA" i łapka w dół.
Już sam tytuł jest głupawy, bo sugeruje, że właściwie to wiemy niemal wszystko, są jedynie jakieś drobiazgi do wyjaśnienia. Bardziej adekwatny byłby tytuł: "co wiemy o kosmosie i dlaczego tak mało". Paradoksalnie może się okazać, że jeżeli się standardowy model kosmologiczny posypie i hipoteza ciemnej energii okaże się zbędna, to nam ta wiedza skokowo wzrośnie. Tyle tylko, że wtedy będzie jasne, że przez kilkadziesiąt lat kosmolodzy tworzyli teorie wartością bliskie bajeczkom 🤪🤣
Być może teoria ciemnej energii (a kto wie, czy i nie ciemnej materii) się kiedyś posypie, sam zresztą uważam ciemną energię za swego rodzaju protezę, a może nawet takie "epicykle", ale absolutnie nie zgadzam się z określeniem obecnych teorii "bajeczkami". Na tym polega nauka, że *próbujemy* wyjaśnić to, co istnieje, raz lepiej, raz gorzej, ale próbujemy. Aż przyjdzie nowy Newton, Einstein czy Planck i dzięki temu wszystkiemu, co robiono do tej pory, odkryje coś nowego. Bo chyba nie wyobrażasz sobie, że bez Newtona, którego teorie obecnie się posypały, oraz innych naukowców wcześniej i później żyjących, Einstein wpadły na pomysł OTW. Tak więc i te "bajeczki" są konieczne do rozwoju.
@@Radek.68 Mylisz dwie rzeczy - ja nie nazywam teorii Einsteina bajeczką. Teoria Newtona też nie jest bajeczką - sprawdza się w określonych warunkach. Teoria Einsteina się sprawdza bardzo dobrze, czy też tylko w określonych warunkach tego nie wiemy, pewnie tak, ale z pewnością jej to nie dyskwalifikuje. Natomiast standardowy model kosmologiczny, który jest wnioskiem wynikającym z teorii względności to popelina oparta w 70% na konfabulacji określanej mianem czarnej energii. Zresztą są pomysły - które się ze zrozumiałych względów nie przebijają - że kosmologiczny model standardowy wynika z błędnego zrozumienia teorii Einsteina. Środowiska naukowe są w dużej części betonowe i nie lubią, jak się pokazuje, że coś nie działa. Wolą się upierać, że wszystko jest cacy i że czarna energia to pewnik. I jeszcze jedna uwaga - teoria względności być może nie zostanie NIGDY zastąpiona, ale nie dlatego, że w sposób doskonały opisuje nasz Wszechświat, ale dlatego, że jest szczytem ludzkich możliwości intelektualnych. Biorąc pod uwagę, jak zmieniła się nauka i możliwości techniczne przez ostatnie 100 lat powinniśmy mieć wysyp teorii. Tymczasem mamy od wieku zastój. Mamy gigantyczny wzrost danych, komputery, akceleratory, teleskopy, wielonarodowe zespoły badawcze i się kręcimy ciągle wokół koncepcji sprzed wieku. Pytanie czy one są takie dobre, czy po prostu już nas na więcej nie stać umysłowo? Jak SI nas przerośnie intelektualnie to się przekonamy. Chyba że nas, jako byty zbędne i szkodliwe, prędzej wykończy...
@@arnoldbertold6886 A to faktycznie źle cię zrozumiałem. Myślałem, że piszesz ogólnie o nauce, a nie tylko o standardowym modelu kosmologicznym. W takim razie myślimy podobnie. Jest wiele obserwacji, które wręcz przeczą obecności ciemnej materii i ciemnej energii. Zaobserwowano galaktyki zdecydowanie bez ciemnej materii, oraz kosmiczne super-pustki, które podważają rozumienie ciemnej energii. I wcale mnie to nie dziwi, bo (cytując klasyka) rzeczywistość jest o wiele dziwniejsza, niż się nam zdaje. Jest wiele hipotez, które próbują to wszystko inaczej wyjaśnić, ale trudność polega choćby na braku możliwości ich dowiedzenia.
@@Radek.68 Dokładnie! Dodałbym, że od zawsze hamulcem jest przywiązanie świata nauki do "bezpiecznych" rozwiązań, niechęć do "oszołomów" i betonowanie wiedzy - dopóki płyniesz z mainstreamem jest OK, ale jak się wyłamujesz, to cię ignorują albo ośmieszają. Z drugiej strony może to dobrze, bo trzeba mieć naprawdę mocne argumenty, żeby skruszyć niechęć jajogłowych
@@arnoldbertold6886 Nowe teorie już są . Jeszcze nie opublikowane , ale już są . Jeśli je poznasz , to zdziwisz się jak bardzo prostacko odbieramy wszechświat . Żeby nowe teorie powstały trzeba było usunąć 11 , z obecnie używanych określeń , zmodyfikować 6 określeń oraz wprowadzić 35 nowych pojęć , określeń .
Obecnie nie ma mózgu , który jest gotowy na tak duże zmiany . Dlatego te nowe teorie będą przebijać się stopniowo przez 200 , czy 300 lat . Do zrozumienia tych nowych teorii trzeba przestawić mózg na "" myślenie niezależne "" , a to myślenie niezależne , to już osobna , nowa dziedzina wiedzy . To nowa dziedzina wiedzy , a nasze mózgi spodziewają się bardzo minimalnych zmian . Dużą ilość zmian odrzucają . Dlatego potrzebne 200 czy 300 lat . Sam pomyśl , czy jesteś gotów na uczenie się nowej dziedziny wiedzy po to , żeby usunąć błędy w rozumowaniu , błędy w pojmowaniu wszechświata ? Jak dotychczas nikt nie chce się na to zdecydować .
Ja nie zgadzam się z częścią danych płynących z tego programu , ale sposób , poziom dyskusji , oceniam pozytywnie . Pozytywnie dlatego , że i Pani Agnieszka i Pan Sebastian przewidują , rozpatrują również możliwość zmian w przyszłości .
Żeby nie być gołosłownym podam ci jedną z wprowadzonych nowych tez . Jedno z nowych 35 nowych pojęć , określeń .
"" To ZMIENNOŚĆ jest tym , co wszystko wymusza , dyktuje ""
Pozdrawiam .
Zarfil
Jurek z Polski
Od big buum 400 tyś lat ??????? ze co ?
Czego nie rozumiesz? Chyli ok 13,3 miliardów lat temu
Czego nie rozumiecie, mikrofalowe promieniowanie tła zostało wyemitowane ok 400 tys lat po wielkim wybuchu. Czyli było to wtedy kiedy wszechświat na tyle się ochłodzić że przestał być zjonizowany czyli atomy wyłapywaniem przezroczysta, tak jak gaz
400 000 lat po wielkim wybuchu zostało wyemitowane mikrofalowe promieniowanie tła. Zostało ono wyemitowane wtedy dopiero dlatego że wszechświat na tyle ostygł że stał się przezroczysty. Po prostu atomy które były zjonizowane pod wpływem ochłodzenia z wysokiej temperatury wychwyciły wolne elektrony przez co przestały być zjonizowane i materia stała się przezroczysta kropka wystarczy odrobinę doczytać a nie od razu wrzucać komentarze sugerujące że ktoś mówi nieprawdę albo coś ściemnia.
Chłop ulepił ze smoły odcisk bezwładności masy i energii, a oni od 100 lat do tego się modlą. Proszę Panią po prostu model teoretyczny pomylił się o 95%, a nie Bóg! Proszę Pana przewidywał Nostradamus lub wróżka, a Opisać potrafi/potrafiłby ćwierć poczytalny Doktorant.
Ksiądz Ci to powiedział?
@@JanJan-il7pj Ja nie wiem czy Einstein był księdzem i też nie rozmawiałem z nim.
@@tomaszhowaniec5409 Tak słabo znasz życiorys Einsteina, że nie wiesz czy był księdzem? To może w ogóle niczego nie wiesz?
@@astat1 To może zaczniesz się leczyć na nogi? Twój kolega co wyróżnia Twoje chamskie teksty to też partyjnie utalentowany. Zgłoszę to do YT.
@@tomaszhowaniec5409 nie popłacz się.
Nie wiemy czy jest Bóg bo diabły są na pewno.
Fakt. Np na Kremlu w Moskwie 😁
@@ZdzichaJedziesz Nie byłem tam więc nie wiem.
Sebix dr .nauk docent habilitowany a nie potrafi usiąść normalnie tylko jak szczylek noga na nogę .
Pozdrawiam moderatora który zostawił ten komentarz a mój skasował.
Ojej. To straszne!
Popłacz się jeszcze.