Panie Mariuszu, dziękuje. Życzę aby już z tą ’’wiedzą’’ czerpał Pan wszystko co najlepsze z Pana zawodu. Życzę też spokoju ducha i odnajdywania satysfakcji z pracy w każdym jego aspekcie. Serdeczności.
Dziekuje za uwagę, zwrócę na to uwagę, wszystko jest jeszcze w fazie nauki ;) inaczej tez wszystko brzmi na odsłuchu w słuchawkach a inaczej na komórce czy głośnikach ;)
Dzień dobry. Mam pytanie odnośnie weryfikacji osadzonych którzy kończą swoją karę. Jeśli nad osadzonym ciąży jakiś wyrok, a kończy mu się kara, którą aktualnie odsiaduje , to w jaki sposób zakład karny lub sąd weryfikuje takiego osadzonego, który zbliża się do końca kary? Czy jeśli wyrok nie został wprowadzony, ale jest on prawomocny, to czy zakład karny za pośrednictwem sądu, zweryfikują, że taki osadzony ma do wykonania karę która nie została wprowadzona do systemu czyli nie jest poszukiwany do jej odbycia? Czy jest możliwe wyjście na wolność, mając ciążący wyrok pozbawienia wolności o którym nikt nie wspomina? Czy sąd lub zakład karny przy zwalnianiu osadzonego mają tylko wgląd do wprowadzonych do odsiedzenia wyroków? Czy jednak mają dostęp do całościowej bazy danych i przy wyjściu zweryfikują, że jest jeszcze nie wprowadzony wyrok do odbycia? Pozdrawiam
Dzień dobry! Ciekawe, bo właśnie lekki bałagan w tym temacie odkręcam. Jaka zbieżność czasowa. Prawomocne wyroki trafiają do tzw. sekcji wykonawczych w sądach, która jest powołana do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych. Z tej sekcji do skazanego powinno trafić wezwanie do stawienia się w odpowiednim zakładzie karnym, ew. nakaz doprowadzenia. Ta sekcja odpowiada za to, żeby wprowadzić wyrok do wykonania i przesłać w tej sprawie informację do zakładu karnego. Jeżeli prawomocny wyrok z jakichś względów nie został skierowany do wykonania, to trzeba czekać. W podanym przez Pana przypadku osoba taka powinna zostać wypuszczona z zakładu karnego, jeżeli wyrok nie został technicznie wprowadzony do wykonania. Zakład karny ma tu wtórną rolę wobec sądu. W sądzie muszą zadbać o to by ten wyrok został wprowadzony do wykonania. Rzadko się zdarzy, żeby taka sytuacja miała miejsca. Może to czasami wynikać z braku miejsc w zakładach, ale to tylko książkowy przypadek. Dopóki nie ma wezwania do stawienia się, albo wyrok nie zostanie wprowadzony do wykonania w trakcie odbywania innej kary, nie ma podstaw do przebywania w zakładzie. Nikt nawet takiej osoby nie przyjmie. Pozdrawiam MS
@@MariuszStankiewicz A przy wejściu do aresztu i wyjściu do aresztu taka osoba jest sprawdzana, czy nie ma kary nie wprowadzonej do odsiedzenia? Ta osoba uczestniczyła w medialnej sprawie, gdzie została tymczasowo aresztowana i prokurator zwolnił go z aresztu, później prokurator zdjął dozory i umorzył postępowanie. Czy to jest możliwe? Żeby on nie był zweryfikowany pod kątem, czy nie posiada wyroku do odsiedzenia? Pierw trafił na 2 miesiące z deportu do więzienia, wypuścili go, później była ta medialna sprawa z której też go wypuścili i został uniewinniony,wypłacono mu zadośćuczynienie za niesłuszny pobyt w areszcie. Staram się pomóc znaleźć odpowiedź dla znajomego.., a przy okazji znaleźć odpowiedź dlaczego tak u niego się dzieje, że nikt się z tym nie odzywa przez długie lata, gdzie znajdował się w miejscu, gdzie napewno był weryfikowany. Czy prokurator ma dostęp do danych z sądy wykonawczego? Czy ma wgląd do danych w których byłoby określone, że ciąży na nim wyrok pozbawienia wolności? Dziękuje za odp. Pozdrawiam
@@pawes1335 Przyznam szczerze, że nie do końca jestem w stanie zidentyfikować po tym opisie co się stało. Tymczasowe aresztowanie jest czymś innym niż kara pozbawienia wolności. To że gdzieś się trafiło w ramach tym. aresztowania nie oznacza, że będzie się tam odbywać karę pozb. wolności. Areszt śledczy i Zakład karny mogą być w tym samym budynku ale to jednak niezależne jednostki. Nikt poza zakładem karnym nie sprawdza czy kara została wprowadzona do wykonania. Jeżeli zakład nic nie miał to trudno. Generalnie często jest tak że z tym. aresztu przechodzi się na karę pozbawienia wolności, ale nie jest wykluczone, że ktoś wyjdzie z aresztu, a za jakiś czas dopiero dostanie wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym.
@@MariuszStankiewicz Rozumiem, że areszt od zakładu karnego to co innego. Chodzi mi o samą weryfikację osoby, gdy się trafia do zakładu karnego bądź do aresztu. Czy oni wysyłają do sądu wykonawczego zapytanie w celu weryfikacji osoby. Tym bardziej, że kolega ubiegał się o zadośćuczynienie, myślę że w takiej sprawie byłby sprawdzony dokładniej, żeby uniknąć wypłaty zadośćuczynienia. Chodzi mi o to w pytaniach, w jaki sposób weryfikują osoby osadzone w areszcie, przy zwolnieniu z aresztu i tak samo w zakładzie karnym przy zwolnieniu. Z tego co mi wiadomo, to osoba jest sprawdzana, czy nie ma jakiegoś wyroku do wykonania. Dziwne, żeby prokurator nie miał wglądu do tej bazy danych odnośnie niewykonanych wyroków, myślę, że prokurator ma dostęp do takich danych żeby wiedzieć, jaką karę krzyczeć oskarżonemu bądź podejrzanemu.
@@pawes1335 Skonkretyzujmy problem. Bo krążymy wokół jakiejś abstrakcji. Według mnie prokuratura nie ma takiego wglądu o jakim Pan pisze. O wszystko się muszą zwracać na piśmie.
Panie Mariuszu, dziękuje. Życzę aby już z tą ’’wiedzą’’ czerpał Pan wszystko co najlepsze z Pana zawodu. Życzę też spokoju ducha i odnajdywania satysfakcji z pracy w każdym jego aspekcie. Serdeczności.
W końcu!
Sorry 😁
Panie Mariuszu jedna uwaga, którą pragnę sformułować po obejrzeniu kilku pańskich odcinków, troszkę ciszej muzyka, pozdrawiam ciepło.
Dziekuje za uwagę, zwrócę na to uwagę, wszystko jest jeszcze w fazie nauki ;) inaczej tez wszystko brzmi na odsłuchu w słuchawkach a inaczej na komórce czy głośnikach ;)
Dzień dobry. Mam pytanie odnośnie weryfikacji osadzonych którzy kończą swoją karę. Jeśli nad osadzonym ciąży jakiś wyrok, a kończy mu się kara, którą aktualnie odsiaduje , to w jaki sposób zakład karny lub sąd weryfikuje takiego osadzonego, który zbliża się do końca kary? Czy jeśli wyrok nie został wprowadzony, ale jest on prawomocny, to czy zakład karny za pośrednictwem sądu, zweryfikują, że taki osadzony ma do wykonania karę która nie została wprowadzona do systemu czyli nie jest poszukiwany do jej odbycia? Czy jest możliwe wyjście na wolność, mając ciążący wyrok pozbawienia wolności o którym nikt nie wspomina? Czy sąd lub zakład karny przy zwalnianiu osadzonego mają tylko wgląd do wprowadzonych do odsiedzenia wyroków? Czy jednak mają dostęp do całościowej bazy danych i przy wyjściu zweryfikują, że jest jeszcze nie wprowadzony wyrok do odbycia? Pozdrawiam
Dzień dobry! Ciekawe, bo właśnie lekki bałagan w tym temacie odkręcam. Jaka zbieżność czasowa. Prawomocne wyroki trafiają do tzw. sekcji wykonawczych w sądach, która jest powołana do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych. Z tej sekcji do skazanego powinno trafić wezwanie do stawienia się w odpowiednim zakładzie karnym, ew. nakaz doprowadzenia. Ta sekcja odpowiada za to, żeby wprowadzić wyrok do wykonania i przesłać w tej sprawie informację do zakładu karnego.
Jeżeli prawomocny wyrok z jakichś względów nie został skierowany do wykonania, to trzeba czekać. W podanym przez Pana przypadku osoba taka powinna zostać wypuszczona z zakładu karnego, jeżeli wyrok nie został technicznie wprowadzony do wykonania.
Zakład karny ma tu wtórną rolę wobec sądu. W sądzie muszą zadbać o to by ten wyrok został wprowadzony do wykonania. Rzadko się zdarzy, żeby taka sytuacja miała miejsca. Może to czasami wynikać z braku miejsc w zakładach, ale to tylko książkowy przypadek.
Dopóki nie ma wezwania do stawienia się, albo wyrok nie zostanie wprowadzony do wykonania w trakcie odbywania innej kary, nie ma podstaw do przebywania w zakładzie. Nikt nawet takiej osoby nie przyjmie.
Pozdrawiam
MS
@@MariuszStankiewicz A przy wejściu do aresztu i wyjściu do aresztu taka osoba jest sprawdzana, czy nie ma kary nie wprowadzonej do odsiedzenia? Ta osoba uczestniczyła w medialnej sprawie, gdzie została tymczasowo aresztowana i prokurator zwolnił go z aresztu, później prokurator zdjął dozory i umorzył postępowanie. Czy to jest możliwe? Żeby on nie był zweryfikowany pod kątem, czy nie posiada wyroku do odsiedzenia? Pierw trafił na 2 miesiące z deportu do więzienia, wypuścili go, później była ta medialna sprawa z której też go wypuścili i został uniewinniony,wypłacono mu zadośćuczynienie za niesłuszny pobyt w areszcie. Staram się pomóc znaleźć odpowiedź dla znajomego.., a przy okazji znaleźć odpowiedź dlaczego tak u niego się dzieje, że nikt się z tym nie odzywa przez długie lata, gdzie znajdował się w miejscu, gdzie napewno był weryfikowany. Czy prokurator ma dostęp do danych z sądy wykonawczego? Czy ma wgląd do danych w których byłoby określone, że ciąży na nim wyrok pozbawienia wolności? Dziękuje za odp. Pozdrawiam
@@pawes1335 Przyznam szczerze, że nie do końca jestem w stanie zidentyfikować po tym opisie co się stało. Tymczasowe aresztowanie jest czymś innym niż kara pozbawienia wolności. To że gdzieś się trafiło w ramach tym. aresztowania nie oznacza, że będzie się tam odbywać karę pozb. wolności. Areszt śledczy i Zakład karny mogą być w tym samym budynku ale to jednak niezależne jednostki. Nikt poza zakładem karnym nie sprawdza czy kara została wprowadzona do wykonania. Jeżeli zakład nic nie miał to trudno. Generalnie często jest tak że z tym. aresztu przechodzi się na karę pozbawienia wolności, ale nie jest wykluczone, że ktoś wyjdzie z aresztu, a za jakiś czas dopiero dostanie wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym.
@@MariuszStankiewicz Rozumiem, że areszt od zakładu karnego to co innego. Chodzi mi o samą weryfikację osoby, gdy się trafia do zakładu karnego bądź do aresztu. Czy oni wysyłają do sądu wykonawczego zapytanie w celu weryfikacji osoby. Tym bardziej, że kolega ubiegał się o zadośćuczynienie, myślę że w takiej sprawie byłby sprawdzony dokładniej, żeby uniknąć wypłaty zadośćuczynienia. Chodzi mi o to w pytaniach, w jaki sposób weryfikują osoby osadzone w areszcie, przy zwolnieniu z aresztu i tak samo w zakładzie karnym przy zwolnieniu. Z tego co mi wiadomo, to osoba jest sprawdzana, czy nie ma jakiegoś wyroku do wykonania. Dziwne, żeby prokurator nie miał wglądu do tej bazy danych odnośnie niewykonanych wyroków, myślę, że prokurator ma dostęp do takich danych żeby wiedzieć, jaką karę krzyczeć oskarżonemu bądź podejrzanemu.
@@pawes1335 Skonkretyzujmy problem. Bo krążymy wokół jakiejś abstrakcji. Według mnie prokuratura nie ma takiego wglądu o jakim Pan pisze. O wszystko się muszą zwracać na piśmie.
to poco ten zawód wybrałeś , a znając rzeczywistość to interes rodzinny :( żenada
To mało znasz rzeczywistość, a jeszcze mniej fakty.