Życzę panu Igorowi wszystkiego najlepszego :) Niepotrzebnie pan przeprasza. Każdemu czasem czegoś zabraknie przy ulu. Filmik wyszedł spontanicznie i bardzo fajnie właściwie. Co do meritum ano robi jak pan robi. Wg mnie niepotrzebnie to gniazdo rozkładać na dwa korpusy. Ale filmik obejrzałem z życzliwością. Ja przyznam się szczerze, że jeszcze nie zaglądałem. Powinien być na dniach nowy film ode mnie. Może pan zerknie w wolnej chwili. Wszystkiego dobrego.
Oczywiście obejrzę z ciekawością. Wzajemnie życzę powodzenia, wszystkiego najlepszego. Aha!. Gniazdo utrzymuję w większości rodzin przez cały sezon na dwu korpusach. Na górze miodnia na jednym lub dwu półkorpusach. Przy zbiorze mleczka, lub do wychowu matek zamiast półkorpusów daję trzeci korpus gniazdowy. Przed laty próbowałem utrzymać gniazdo na jednym korpusie to przez całe lato łaziłem po gruszkach!. Na jednym utrzymuję tylko matki reprodukcyjne.
Tak oczywiście, że potrzebne dwa korpusy jako gniazdo na słabszą okolicę, ja również trzymam na dwóch, tyle że bez przekładania ramek, pszczoły same się mają ogarnąć, zimuję na dwóch
Może rzeczywiście niepotrzebnie wmieszałem w to wymianę dennicy. Ale tak mi wypadło z potrzeby chwili. Generalnie staram się ułożyć ramki z czerwiem w górnym na ramkami z czerwiem w dolnym. I w dolnym i w górnym obok czerwiu z obydwu stron poszerzam gniazdo ramkami do czerwienia, za nimi, jeśli trzeba dodaję ramki z pierzgą i znów, jeśli siła rodziny pozwala dodaję węzę, a po bokach, jako okrywowe ramki z pokarmem. Czyli; w środku czerw, dalej ramki do czerwienia z pierzgą, węza i okrywowa z pokarmem. Tak samo w dolnym i górnym. Na tym wszystkim krata i półnadstawka na miód.
@@igorpawyk730 ale nie sprawdził Pan czy w polkorposie nie było matki a kratę Pan założył i matka może teraz byc u góry, skoro pokarm Pan daje do góry to gdzie będzie miód ?? Rozumiem że cały sezon będzie rodnia na 2 korpusach ? Bo co z cukrem który jest w górnym korpusie ? Raczej go nie zjedzą a zostanie i co ? Pójdzie w miód ?
@@adrianoadriano196 Uspokajam Pana co do jakości miodu: gniazdo przez cały sezon trzymam na dwu korpusach. Uspokajam Pana co do lokalizacji matki; jest za wcześnie, żeby matka zeszła w dół do półkorpusu. Jeszcze mi się to nie zdarzyło. Jak już pisałem., widziałem jajka w gnieździe. Nie zwykłem niepotrzebnie stresować pszczół - matka nie marzy o tym, żeby się ze mną witać. Jeśli jednak kiedyś by się zdarzyło że jakaś matka trafi do półnadstawki to też nie problem; matkę w półnadstawce bardzo łatwo odnajdę, przeniosę do gniazda a na górę dodam jeszcze jedną półnadstawkę z pustymi plastrami na miód.
Prościej, ale nie zawsze dobrze. W pierwszym ulu chciałem zgromadzić czerw kryty w "kominie" w środku gniazda w dolnym i górnym korpusie. Po bokach czerw otwarty, dalej ramki do czerwienia, pierzga, węza i pokarm. W drugim ulu, gdzie korpusy na razie oddziela folia będzie tak jak Pan proponuje po opróżnieniu dolnego korpusu z pokarmu i przygotowaniu komórek do czerwienia. Przypominam, ze w pierwszym ulu musiałem jeszcze przenieść półnadstawkę z pozycji zimowej z dołu na górę.
Oczywiście zgodnie z zaleceniem producenta Nozevitu: Nozevit rozpuszczony w syropie 1:1 w proporcji 3 ml na litr syropu podajemy profilaktycznie 2 razy w odstępach 10 dni, leczniczo 4 razy co 4 dni.
Доброго дня. Пане Ігор чи використовуєте пластикову вощину щоб відійти від вощини з парафіном? Якщо так то напишіть будь ласка веб адресу ынтернет магазину на e-mail: zvipavlo@gmail.com
Teraz olejem do drewna. Można kupić w sklepie chemicznym. Niestety teraz nie pamiętam nazwy, ale w sklepie powinni doradzić - jest kilka firm oferujących taki olej.
@@igorpawyk730 prawdopodobnie to olej lniany on jest naturalny dosc długo schnie ale ważne jest zeby drewno przed olejowaniem zaimpregnować na robactwo ipregnatem.
"Tu damy mate, na mate damy krate i polkorpus" i teraz pytanie gdzie jest matka? Troche za duzo chaosu jak dla mnie ale robi Pan dobra robote, duzo sie od Pana nauczylem, Pozdrawiam
U mnie na jesieni pozostawione na dennicy pod gniazdem korpus full węzy 1./2 odbudowane i zalene do połowy nakropem.... nie za dobrze jak na tę porę. Pozdrawiam!
Panie Igorze nie miałem gdzie kupić piołunu ale mam olejek eukaliptusowy więc go podałem z syropem i alkoholem jednej rodzince która jest coś podejrzana ciekawym czy coś to da. Nie bardzo rozumiem po co ten zatwór w środkowym korpusie jeśli w dolnym korpusie uliczki są odkryte w pierwszym ulu. Pozdrawiam beczek miodu.
widać że hodowca zawodowy, ale te pszczoły pana nie żądlą, bo pracuję pan bez maski, i ręce gole pierwszy raz to widzę, a lubię oglądać filmiki o pszczołach miłe to stworzenia i pożyteczne tylko żądlą.
Też bo Pan żądlił gdyby taki duże, śmierdzące wlazło Panu do domu i wszędzie robiło nieporządek; w kuchni, w sypialni, w pokoju dziecięcym... A czasem jeszcze rabowało spiżarnię.
@@igorpawyk730 życzę panu dużo zdrowia . ja jestem z okolic nowego sącza .obserwuje pańskie filmy od dawna i jestem pod wrażeniem pańskiej wiedzy. byłoby dla mnie wielkim zaszczytem gościć kiedyś u pana w pasiece. pozdrawiam
@@hamelin88 Miło mi. Byłem dwukrotnie na spotkaniach w Karpackim Związku Pszczelarzy w Nowym Sączu, no i oczywiście na każdej Biesiadzie u Bartnika w Stróżach.
@@igorpawyk730 pamiętam pana wykład z limanowej allbo ze stroż miałem okazję być . Panie Igorze chciałem zapytać o stosowaniu baycox i endocx w leczeniu nosemozy. chciałbym pańską opinie na ten temat. dziękuje i pozdrawiam.
@@hamelin88 Niestety nie stosowałem i nie stosuję środków przeznaczonych dla drobiu do leczenia pszczół. Wiem, że bardzo znana w świecie pszczelarskim osoba, (nawet wysoko postawiona) proponowała swego czasu do leczenia zgnilca Sylfatyf - też środek leczniczy bodaj że dla królików. Ktoś inny dawno proponował Rapicid jako panaceum na wszystko. Jak sam przyznaje, podczas tych praktyk dwukrotnie wylądował na OIOM-ie. Nie wiem czy ktoś kto stosuje i poleca takie wynalazki, sam zdecydował by się zjeść łyżkę maści do leczenia końskich kopyt, żeby pozbyć się kataru, Szanujmy pszczoły!.
Problem nr 3 Pszczoły w dziupli mają osobny plaster z trutowym czerwiem. Lubią mieć trutnie w 1 miejscu. Jeśli nie mają specjalnego plastra to trutówka rozstrzelona jest na każdym plastrze pszczelego czerwiu, tak po kilka sztuk. Gdy jest warroza to po wygryzieniu się trutni samice kleszcza przechodzą do sąsiednich pszczelich larw i zaczyna się nieszczęście z porażonymi pszczołami. Widzimy, że do gniazda pan Igor wkłada węzę zamiast pustej ramki na trutnie. Problem nr 4. Pszczoły w dziupli budują środkowe plastry dłuższe jak te skrajne. Przekrój gniazda przypomina serce albo klin. Zgodnie z tą regułą ramki w nowym korpusie powinny być ułożone podobnie do dziupli. Centrycznie na środku 3 ramki z woszczyzną, która przedłuży plastry czerwiu z gniazda, 7 ramek z węzą i 1 pusta ramka na trutnie. Tym sposobem w maju mamy już odbudowane 10 nowych ramek i na jesieni do zazimowania a czarne ramki z górnego korpusu do przetopu. Jak kombinuje pan Igor to jego sprawa a nie moja. Przekazuje tylko na tym przykładzie życzenie pszczół.
Lubienie posiadania trutni na osobnym plastrze musi z czegoś wynikać. I wynika. Otóż do inkubacji trutni potrzebna jest nieco niższa temperatura niż to jest w przypadku robotnicy. Dziupla ma to do siebie, że z reguły jest wąska a może być dość głęboka, więc gdyby czerw trutowy znajdował się pod czerwiem robotnic, rozbudowa gniazda byłaby niemożliwa lub utrudniona. Dlatego skrajny plaster rezerwowany jest dla trutni ponieważ pszczoły mogą tam swobodnie regulować temperaturę i tym samym istnieje możliwość rozbudowy gniazda w dół, tyle ile się da. W ulach z reguły obszar rozbudowy ustala pszczelarz. Jeżeli pszczoły nie mają możliwości budowy ramki trutowej z boku - budują u dołu, jak to jest często spotykane w starych warszawiakach. Warunkiem, albo inaczej, wyznacznikiem budowy komórek trutowych przez pszczoły, będzie możliwość nieznacznego obniżenia temperatury w obrębie obszaru wychowu czerwiu trutowego.
Przypomnijmy sobie jak budują pszczoły plastry w dziupli od milionów lat? Z dołu do góry czy z góry na dół? Problem nr 1. Pszczoły zaczynają plaster u góry w gnieździe i ciągną go w dół. Mają tak zakodowany instynkt. Zgodnie z tą regułą pszczelarz powiększając gniazdo o 1 korpus powinien postawić go pod gniazdem a nie na gnieździe. Pan Igor stawia nowy korpus nad gniazdem. Problem nr 2 Jak układają pszczoły plastry w dziupli? 3 plastry pszczelego czerwiu w środku i 1 plaster trutowego czerwiu. Lewy skrajny plaster z zapasami miodu. Prawy skrajny plaster z zapasami pyłku (pierzgi) Pan Igor ma 10 ramek w gnieździe. Powinno być 6 ramek z pszczelim czerwiem 1 ramka z trutowym czerwiem Prawa skrajna ramka z pokarmem Lewe 2 skrajne ramki z pierzgą, Jak układa sobie pan Igor plastry każdy widzi. Jeszcze 2 następne problemy.
Super film, podziwiam wiedzę i prace dużo się od Pana nauczyłem więcej takich filmów, pozdrawiam.
Super film i ogromna wiedza.Podziwiam spokój i opanowanie z jakim Pan pracuje przy pszczołach. Dziękuję Panie Igorze.
Dziękuję za życzliwość!.
Życzę panu Igorowi wszystkiego najlepszego :) Niepotrzebnie pan przeprasza. Każdemu czasem czegoś zabraknie przy ulu. Filmik wyszedł spontanicznie i bardzo fajnie właściwie.
Co do meritum ano robi jak pan robi. Wg mnie niepotrzebnie to gniazdo rozkładać na dwa korpusy. Ale filmik obejrzałem z życzliwością. Ja przyznam się szczerze, że jeszcze nie zaglądałem. Powinien być na dniach nowy film ode mnie. Może pan zerknie w wolnej chwili. Wszystkiego dobrego.
Oczywiście obejrzę z ciekawością. Wzajemnie życzę powodzenia, wszystkiego najlepszego. Aha!. Gniazdo utrzymuję w większości rodzin przez cały sezon na dwu korpusach. Na górze miodnia na jednym lub dwu półkorpusach. Przy zbiorze mleczka, lub do wychowu matek zamiast półkorpusów daję trzeci korpus gniazdowy. Przed laty próbowałem utrzymać gniazdo na jednym korpusie to przez całe lato łaziłem po gruszkach!. Na jednym utrzymuję tylko matki reprodukcyjne.
Tak oczywiście, że potrzebne dwa korpusy jako gniazdo na słabszą okolicę, ja również trzymam na dwóch, tyle że bez przekładania ramek, pszczoły same się mają ogarnąć, zimuję na dwóch
@@TomaszKarczmarski Kiedy mam matki w izolatorach nie mogę zimować na dwu korpusach, bo mi się kłąb przesunie i matka zginie
Jak obiecałem, film ode mnie z wczoraj
ua-cam.com/video/nF6f8JMFojc/v-deo.html
@@TomaszKarczmarski Obejrzałem - ciekawy.
Nic za wcześnie. Mirabelka to odpowiedni moment.
Wszystkiego dobrego!
Brawo dla Pana i życzę dużo zdrowia Panu i rodzinie i wesołych świąt
Wzajemnie życzę wszystkiego najlepszego. Wesołych, bezpiecznych Świąt.
Panie Igorze czy sam Pan robi te korpusy na pióro wpust czy gdzieś kupuje?
Robię i nawet robię na zamówienie całe ule.
Panie igorze w tym pierwszym ulu pan tak pokazał że nie wiem o co chodzi głowa za mała
Może rzeczywiście niepotrzebnie wmieszałem w to wymianę dennicy. Ale tak mi wypadło z potrzeby chwili. Generalnie staram się ułożyć ramki z czerwiem w górnym na ramkami z czerwiem w dolnym. I w dolnym i w górnym obok czerwiu z obydwu stron poszerzam gniazdo ramkami do czerwienia, za nimi, jeśli trzeba dodaję ramki z pierzgą i znów, jeśli siła rodziny pozwala dodaję węzę, a po bokach, jako okrywowe ramki z pokarmem. Czyli; w środku czerw, dalej ramki do czerwienia z pierzgą, węza i okrywowa z pokarmem. Tak samo w dolnym i górnym. Na tym wszystkim krata i półnadstawka na miód.
@@igorpawyk730 ale nie sprawdził Pan czy w polkorposie nie było matki a kratę Pan założył i matka może teraz byc u góry, skoro pokarm Pan daje do góry to gdzie będzie miód ?? Rozumiem że cały sezon będzie rodnia na 2 korpusach ? Bo co z cukrem który jest w górnym korpusie ? Raczej go nie zjedzą a zostanie i co ? Pójdzie w miód ?
@@adrianoadriano196 Uspokajam Pana co do jakości miodu: gniazdo przez cały sezon trzymam na dwu korpusach. Uspokajam Pana co do lokalizacji matki; jest za wcześnie, żeby matka zeszła w dół do półkorpusu. Jeszcze mi się to nie zdarzyło. Jak już pisałem., widziałem jajka w gnieździe. Nie zwykłem niepotrzebnie stresować pszczół - matka nie marzy o tym, żeby się ze mną witać. Jeśli jednak kiedyś by się zdarzyło że jakaś matka trafi do półnadstawki to też nie problem; matkę w półnadstawce bardzo łatwo odnajdę, przeniosę do gniazda a na górę dodam jeszcze jedną półnadstawkę z pustymi plastrami na miód.
nie prościej i lepiej położyć korpus z suszem i węzą na dennice i na to korpus z gniazdem?
Prościej, ale nie zawsze dobrze. W pierwszym ulu chciałem zgromadzić czerw kryty w "kominie" w środku gniazda w dolnym i górnym korpusie. Po bokach czerw otwarty, dalej ramki do czerwienia, pierzga, węza i pokarm. W drugim ulu, gdzie korpusy na razie oddziela folia będzie tak jak Pan proponuje po opróżnieniu dolnego korpusu z pokarmu i przygotowaniu komórek do czerwienia. Przypominam, ze w pierwszym ulu musiałem jeszcze przenieść półnadstawkę z pozycji zimowej z dołu na górę.
Odwrotnie
0.3 litra jakiego syropu ?? 1:1?? I ile tego nizevitu???
Oczywiście zgodnie z zaleceniem producenta Nozevitu: Nozevit rozpuszczony w syropie 1:1 w proporcji 3 ml na litr syropu podajemy profilaktycznie 2 razy w odstępach 10 dni, leczniczo 4 razy co 4 dni.
panie Igorze co pan myśli stosowaniu glistnika w profilaktyce
Nie stosowałem. Z ziół stosuję piołun, igliwie sosnowe, czosnek.
Доброго дня. Пане Ігор чи використовуєте пластикову вощину щоб відійти від вощини з парафіном? Якщо так то напишіть будь ласка веб адресу ынтернет магазину на e-mail: zvipavlo@gmail.com
Я зробив прес для вощини і в основному використовую вощину з власного воску.ua-cam.com/video/cau1ro9MybU/v-deo.html
ua-cam.com/video/cau1ro9MybU/v-deo.html
Panie Igorze, czym pan impregnuje te korpusy, że są takie jasne i zdrowe ?
Teraz olejem do drewna. Można kupić w sklepie chemicznym. Niestety teraz nie pamiętam nazwy, ale w sklepie powinni doradzić - jest kilka firm oferujących taki olej.
@@igorpawyk730 prawdopodobnie to olej lniany on jest naturalny dosc długo schnie ale ważne jest zeby drewno przed olejowaniem zaimpregnować na robactwo ipregnatem.
"Tu damy mate, na mate damy krate i polkorpus" i teraz pytanie gdzie jest matka? Troche za duzo chaosu jak dla mnie ale robi Pan dobra robote, duzo sie od Pana nauczylem, Pozdrawiam
leo bee tez to zauważyłem ze matka mogła być w tej nadstawce - ale lubię oglądać tego pszczelarza.
Matka zostaje pod kratą w dwu gniazdowych korpusach. Widziałem czerw w każdym wieku - nie mam potrzeby witać się z matką.
@@igorpawyk730to jest odpowiedz doswiadczonego pszczelarza. Uczmy sie...
Nozevit dałem jesienią do podkarmiania zimowego. Efekt taki, że 100% rodzin przeżyło i żadnych śladów kału na ulach.
Dałeś do syropu zakamiającego czy dopiero leczniczo po zakarmieniu dawąłęs nozevit ??
@@pasiekapatoka9280 Po zakarmieniu we wrześniu z małą dawką syropu jak w instrukcji.
U mnie na jesieni pozostawione na dennicy pod gniazdem korpus full węzy 1./2 odbudowane i zalene do połowy nakropem.... nie za dobrze jak na tę porę. Pozdrawiam!
Panie Igorze nie miałem gdzie kupić piołunu ale mam olejek eukaliptusowy więc go podałem z syropem i alkoholem jednej rodzince która jest coś podejrzana ciekawym czy coś to da. Nie bardzo rozumiem po co ten zatwór w środkowym korpusie jeśli w dolnym korpusie uliczki są odkryte w pierwszym ulu. Pozdrawiam beczek miodu.
Mata służy do ocieplenia i ogranicza możliwość nadmiernego pogrubiania skrajnego plastra.
Panie Igorze czy bedzie filmik z ulem dwumatecznym .pozdrawia
Myślę, że nie jeden. Pozdrawiam.
No spoko s jak matka siedziała na polkorposie ¿?? To co wtedy ??
Patrz wyżej.
Podaje pan wodę na wiosnę do ula
widać że hodowca zawodowy, ale te pszczoły pana nie żądlą, bo pracuję pan bez maski, i ręce gole pierwszy raz to widzę, a lubię oglądać filmiki o pszczołach miłe to stworzenia i pożyteczne tylko żądlą.
Też bo Pan żądlił gdyby taki duże, śmierdzące wlazło Panu do domu i wszędzie robiło nieporządek; w kuchni, w sypialni, w pokoju dziecięcym... A czasem jeszcze rabowało spiżarnię.
Słyszałem jakiś dziwny kaszel 🤭. Pare urządzeń uleczy😂
a czy można do pana przyjechać na praktykę
Można. Ale ja mam pasiekę pod Krakowem i jest epidemia. Jeśli przeżyję zapraszam po opanowaniu koronawirusu.
@@igorpawyk730 życzę panu dużo zdrowia . ja jestem z okolic nowego sącza .obserwuje pańskie filmy od dawna i jestem pod wrażeniem pańskiej wiedzy. byłoby dla mnie wielkim zaszczytem gościć kiedyś u pana w pasiece. pozdrawiam
@@hamelin88 Miło mi. Byłem dwukrotnie na spotkaniach w Karpackim Związku Pszczelarzy w Nowym Sączu, no i oczywiście na każdej Biesiadzie u Bartnika w Stróżach.
@@igorpawyk730 pamiętam pana wykład z limanowej allbo ze stroż miałem okazję być . Panie Igorze chciałem zapytać o stosowaniu baycox i endocx w leczeniu nosemozy. chciałbym pańską opinie na ten temat. dziękuje i pozdrawiam.
@@hamelin88 Niestety nie stosowałem i nie stosuję środków przeznaczonych dla drobiu do leczenia pszczół. Wiem, że bardzo znana w świecie pszczelarskim osoba, (nawet wysoko postawiona) proponowała swego czasu do leczenia zgnilca Sylfatyf - też środek leczniczy bodaj że dla królików. Ktoś inny dawno proponował Rapicid jako panaceum na wszystko. Jak sam przyznaje, podczas tych praktyk dwukrotnie wylądował na OIOM-ie. Nie wiem czy ktoś kto stosuje i poleca takie wynalazki, sam zdecydował by się zjeść łyżkę maści do leczenia końskich kopyt, żeby pozbyć się kataru, Szanujmy pszczoły!.
То є добже)
6-7ramek suszem na gniazdo i juz. Poco te kombinacje
Problem nr 3
Pszczoły w dziupli mają osobny plaster z trutowym czerwiem.
Lubią mieć trutnie w 1 miejscu.
Jeśli nie mają specjalnego plastra to trutówka rozstrzelona jest na każdym
plastrze pszczelego czerwiu, tak po kilka sztuk.
Gdy jest warroza to po wygryzieniu się trutni samice kleszcza przechodzą do sąsiednich
pszczelich larw i zaczyna się nieszczęście z porażonymi pszczołami.
Widzimy, że do gniazda pan Igor wkłada węzę zamiast pustej ramki na trutnie.
Problem nr 4.
Pszczoły w dziupli budują środkowe plastry dłuższe jak te skrajne.
Przekrój gniazda przypomina serce albo klin.
Zgodnie z tą regułą ramki w nowym korpusie powinny być ułożone podobnie do dziupli.
Centrycznie na środku 3 ramki z woszczyzną, która przedłuży plastry czerwiu z gniazda, 7 ramek z węzą i 1 pusta ramka na trutnie.
Tym sposobem w maju mamy już odbudowane 10 nowych ramek i na jesieni do zazimowania a czarne ramki z górnego korpusu do przetopu.
Jak kombinuje pan Igor to jego sprawa a nie moja.
Przekazuje tylko na tym przykładzie życzenie pszczół.
@@SK-qb8ep Kto wątpi w zasady dziupli ten nie jest pszczelarzem.
Pasieka Sosna w tym sezonie zrobię jak piszesz biorąc na logikę to ma sens. Dziękuję serdecznie za podpowiedź.
Jestem zdumiony!!! Nauczyłeś się czegoś nowego! Do tej pory jedynie się głupio wymądrzałeś. Pozdrawiam, dużo zdrowia życzę i radosnego Alleluja!!!
Rozumiem, że w domu robisz wszystko tak, jak ludzie w jaskiniach.
Lubienie posiadania trutni na osobnym plastrze musi z czegoś wynikać. I wynika. Otóż do inkubacji trutni potrzebna jest nieco niższa temperatura niż to jest w przypadku robotnicy. Dziupla ma to do siebie, że z reguły jest wąska a może być dość głęboka, więc gdyby czerw trutowy znajdował się pod czerwiem robotnic, rozbudowa gniazda byłaby niemożliwa lub utrudniona. Dlatego skrajny plaster rezerwowany jest dla trutni ponieważ pszczoły mogą tam swobodnie regulować temperaturę i tym samym istnieje możliwość rozbudowy gniazda w dół, tyle ile się da. W ulach z reguły obszar rozbudowy ustala pszczelarz. Jeżeli pszczoły nie mają możliwości budowy ramki trutowej z boku - budują u dołu, jak to jest często spotykane w starych warszawiakach. Warunkiem, albo inaczej, wyznacznikiem budowy komórek trutowych przez pszczoły, będzie możliwość nieznacznego obniżenia temperatury w obrębie obszaru wychowu czerwiu trutowego.
Przypomnijmy sobie jak budują pszczoły plastry w dziupli od milionów lat?
Z dołu do góry czy z góry na dół?
Problem nr 1.
Pszczoły zaczynają plaster u góry w gnieździe i ciągną go w dół.
Mają tak zakodowany instynkt.
Zgodnie z tą regułą pszczelarz powiększając gniazdo o 1 korpus powinien postawić go pod gniazdem a nie na gnieździe.
Pan Igor stawia nowy korpus nad gniazdem.
Problem nr 2
Jak układają pszczoły plastry w dziupli?
3 plastry pszczelego czerwiu w środku i 1 plaster trutowego czerwiu.
Lewy skrajny plaster z zapasami miodu.
Prawy skrajny plaster z zapasami pyłku (pierzgi)
Pan Igor ma 10 ramek w gnieździe.
Powinno być 6 ramek z pszczelim czerwiem
1 ramka z trutowym czerwiem
Prawa skrajna ramka z pokarmem
Lewe 2 skrajne ramki z pierzgą,
Jak układa sobie pan Igor plastry każdy widzi.
Jeszcze 2 następne problemy.
Dziadzia daj sobie spokój.Skleroza to też horoba.Żiółka Sklenara nie pomogą.
Pan popełnia te same błędy co większość pszczelarzy przez nieznajomość zasady rozwoju pszczelej rodziny.
Muszę dać łapkę w dół.
Kolego nie wiesz co piszesz
Proszę rozwinąć wskazując te błędy
@@tomd5637 Wiem co piszę.
Zjadłem na tym zęby.
@@pasiekaeksperymentalna5725 Dobrze bylo by napisać dokladniej o co chodzi żeby kto inny nie musial ich jeść;)
@@M.Hajduk Pan popełnia 4 błędy.
Oczywiści nie chcę być złośliwy.
Podaję to co widzę.
Poczytaj sobie: chomikuj.pl/Filippe66/Pszczelarstwo