Co tu dużo mówić? Nagromadzenie epickości w tym jednym odcinku wychodzi poza skalę. Wraz z Marcinem z Koń Movie i Radkiem z Full Frontal Pisula bierzemy na ruszt WSZYSTKIE produkcje Nolana. I czekamy na Wasze komentarze, bo będzie co wychwalać / krytykować / wypierać.
Sztos odcinek ale: -brakuje Uber fana Nolana - Michała z ponarzekajmy o filmach -muzyka z Interstellar to pier$@ny plagiat! -najbardziej memiczny aktor to Cage nie Leo
@@mateuszdex6629 Zgadzam się że brakuje Michała z ponarzekajmy o filmach, ale nawet tak ogólnie, abstrachując od Nolana, fajnie było by gdyby udało wam się zrobić takie omówienie właśnie z nim, albo z prowadzącym na gałęzi. Obydwa kanały są naprawdę dobre i mają więcej subskrybentów, a więc pomogło by to w rozwoju kanału Bez schematu.
Jak ja uwielbiam patrzeć na Grzegorza, kiedy spogląda w górę żeby przeanalizować myśl którą wyłożył mu rozmówca i albo zmruży oczy i pokręci głową niezgadzając się z tym albo pokiwa z uznaniem uśmiechając się przy tym jakby odczuwał dumę z odkrycia. Już wcześniej to zauważyłam ale dopiero teraz wydało mi się to rozczulające xDD
Christopher Nolan to mój ulubiony reżyser - wysłuchałem dyskusji o jego filmach z wielkim zaangażowaniem, była to rozmowa niezwykle merytoryczna, a przez to bardzo wartościowa. Moim ulubionym filmem jest Interstellar - cieszę się że zwrócono uwagę na wszystkie jego zalety (ogrom kosmosu, aktorstwo, emocjonalność, muzykę), ale również wypunktowano jego wady lub elementy powszechnie krytykowane. Ten materiał sprawił mi dużo radości, dziękuję za niego!
Nolan to chyba moje największe reżyserskie Guilty pleasure ❤️ 1. Incepcja. No kocham miłością bezgraniczną 2. Prestiż. Zakochałem się, gdy miałem swego czasu hajp na filmy tego typu (Iluzjonistę z Nortonem też namiętnie oglądałem). 3. Interstellar. Fajnie, że ktoś postanowił w tak satysfakcjonujący ale w miarę możliwości, osadzony w fizyce, sposób przedstawić czarne dziury. No wizualnie wow. I tylko ten regał.. 😉 4. Mroczny Rycerz. Nie wiem czemu taki tytuł, skoro to film o brawurowo zagranym przez Ledgera Jokerze. Ale uwielbiam te długie kadry z klaunem. Miodzio 5. Memento. Szczerze, to bardzo słabo go pamiętam ale wiem że bardzo mi się podobał. Wasza pogadanka, to chyba dobra okazja żeby sobie odświeżyć ten tytuł. 6. Dunkierka. Niestety nie miałem okazji obejrzeć w kinie a zakładam że taki seans wywindowałby ten tytuł znacznie wyżej. 7. Batman: Początek. Po Burtonowskich i Schumacherowych Batmanach (z których jednak coś uszczknął), nowe spojrzenie na mojego ulubionego superbohatera (od dziecka mam awersję do tych wszystkich supermocy. Może dlatego tak lubię też Watchmenów, choć nigdy nie byłem komiksowy i bazuję w 90% na filmach). 8. Tenet. Byłem na nim w kinie po dłuuugiej przerwie i nie byłem pewien czy ten hałas przeszkadza mi z uwagi na to, że się odzwyczaiłem czy faktycznie coś jest nie tak. Budowanie postaci to nowy poziom. Nawet jak na Nolana 🙃 ale szanuję za koncept. 9. Mroczny Rycerz powstaje. Nie przepadam za campowym Batmanem (choć i tak wolę to, niż Schumachera) ale byłbym w stanie wybaczyć, gdyby nie Marion Cottilard. Meh.. No i ta końcowka. Już wolałbym, żeby uśmiercono Batmana. Dwa filmy mam na swojej liście wstydu. Może to dobry moment na kwiecień z Nolanem, zwłaszcza że z okazji nowego Batmana, zrobiłem parę dni temu mini maraton nolanowskiej trylogii
Bartoszu Filipie Malinowski jak pierwszy raz Cię zobaczyłem na filmie to pomyślałem że jesteś na tle greensceenu na który nałożyłeś klasyczny wygląd pokoju Krzysztofa M Maja xD
Zrobicie recenzję filmu Belle w reżyserii Mamoru Hosody? To jest naprawdę dobry film, oraz pierwszy film anime od długiego czasu, który jest szeroko dostępny w polskich kinach. Więc naprawdę warto o nim pomówić. Mam nadzieje, że dzięki waszej dyskusji więcej ludzi pójdzie na niego do kina i w przyszłości będzie możliwość regularnego oglądania filmów anime w polskich kinach.
@@BezSchematu w takim mam nadzieje, że ktoś z pozostałych osób, które występują w materiałach Bez/Schmatu, wybierze się też do kina na Belle i będzie możliwość zorganizowania dyskusji o anime
Robot w Interstellar funkcjonalny? poważnie? Chciałbym zobaczyć, jak łata rozpruty skafander czy wymienia np. w tyczkę na kablu, który musi wyciągnąć z wnęki szerokości przedramienia (przytrzymując drugą ręką). Mam wrażenie, że żaden z Panów nie musiał nigdy zrobić żadnej, bardziej skomplikowanej naprawy w nieprzyjaznych warunkach. Ten robot jest idiotyczny na tak wielu poziomach, nieefektywy ergonomicznie, materiałowo i energetycznie. To dla mnie ukłon w stronę Daleków z dr Who, które muszą mieć płaską podłogę, bo inaczej nie podjadą i inwazja zdusi się w zarodku. Albo wobec nieruchawych, świecących szaf w stylu lat 50-ych. Wg mnie o wiele fajniejszy był robot ze średniego w sumie filmu Czerwona Planeta, który niby był humanoidalny ale tak na prawdę poruszał się w różnych kierunkach (na tylu łapach, na ilu było najefektywniej), składał się głównie z uniwersalnych i elastycznych kończyn, końcówek, narzędzi i broni. Prędzej „uwierzę” w psa z Boston Dynamics, niż w wielką, trójdzielną i ciężką bryłę z maleńkimi manipulatorkami.
Momento. 08.03.2024 Piątek. Osiem minut po północy. Oglądałem Memento Nolana z 2000 roku… Wspomnienia wiją się niczym macki ośmiornicy. Synapsy, połączenia nerwowe, te wszystkie mikroskopijne autostrady, myśli których ponoć mam miliardy. Ukryte pod czaszką, zdają mi się być zatkane. Opuchnięte od informacji płynących z oczu, uszu, ciała i z wewnątrz. Układ nerwowy daje o tym znać. Ból z tyłu głowy. Na skroniach. Migrena? Sekundowe, wewnętrzne błysku umiarkowanego bólu. Wielomiesięczna bezsenność musi w końcu mieć jakieś skutki… Jacyś jutubowi goście wspomnieli o tym filmie „że dobry”. Dziś wieczorem zobaczyłem tylko do połowy. Jednak coś mrugnęło. Jutro wytrałuję sobie na piersi „walcz o to co Ci pozostało” - tak, żeby nie zapomnieć. Po wydarzeniach ostatnich kilkunastu miesięcy, uznałem że to będzie dobry początek. Memento. Staram się uchwycić choć skrawek wspomnień. O niej. I o tej drugiej. I o tych wszystkich chwilach w których zawiodłem cały mój świat.
Ah Nolan, Nolan jak ja uwielbiam jego filmy. Pełne patosu i kija w dupie? Pewnie Dużo zwrotów akcji i chaosu w chronologii? Naturalnie widziałem prawie każdy film jego reżyserii i Memento, Interstellar Prestiż, Mroczny Rycerz czy Incepcję jednym tchem mogę wymienić z innymi klasykami kina, które ukształtowały mój gust.
A ja dalej nie lubię Interstellar, finał wciąż rozczarowuje, jest na swój banalny (kojarzy mi się z finałem 'Znaków' M. Nighta - ten sam poziom). No i strasznie męczący Mathew, który chyba jeszcze nie wyszedł z roli w True Detective (tylko tam - dla odmiany - był świetny). To odparowanie wody nie byłoby w sumie takie głupie. Nie pamiętam, czy on chciał zapasy wody odparować, czy wodę z ludzi również. W tym drugim przypadku - wyobraźcie sobie taki dialog: Ra's: odparuję całą wodę w Gotham. Bat: Co? A nie możesz po prostu bomby spuścić? Ra's: bomby spowszedniały, są mało medialne. A tak? Pomyśl - ludzie zginęli, bo wyparowała z nich woda. Co trzeba zrobić żeby woda parowała? Bat: kumam, ale myślisz, że ludzie bedą serio analizowali dogłębnie cały ten proces? Ra's: nie będą musieli. I to jest najlepsze. Wytlumaczy im to ekspert w TV. badam, tsss!
Zasnęłam na Tenecie. -_- Później próbowałam go obejrzeć z nastawieniem "hej, szable w dłoń, niewygodna kanapa, kawa w dziób i twardo do końca" i po raz drugi zasnęłam.
Mam małą uwagę do używanych zaimków - warto nawet mówiąc o Eliocie Page w momencie kiedy jeszcze używał starego imienia używać męskich zaimków. (Mówiąc o postaci granej przez niego oczywiście żeńskie zaimki są jak najbardziej na miejscu c:) Oczywiście nie mam na celu was urazić moją uwagą tylko zasugerować zmianę!
Lubię TENET za główny gimmick, Pattionsona i sekwencję na autostradzie, ale sceny na torach kolejowych nie wybaczę, dźwięk tak zjebany, że z krakowskiego IMAXa (wtedy jeszcze go mieliśmy) wróciłem z ubytkiem słuchu, ja rozumiem dużą głośność, żeby było słychać cokolwiek co mówią bohaterowie ale nie w scenie z hamującymi pociągami, których dźwięk przebija bębenki i sprawia, że mózg zaczyna wypływać uszami Nolan chujku!
Mam nadzieję Filipie że to taki żart z tym oglądaniem filmów w klasycznej telewizji z blokami reklamowymi i że gdy mówiłeś TVN7 to było to nawiązanie do jakiejś platformy streamingowej bądź jakiegoś żartu którego nie zrozumiałem 🙂
Ludzie, ogarnijcie się z tą poprawnością polityczną! To że kobieta doczepiła sobie jaja i penisa nie znaczy, że nagle jest mężczyzną! Jakby sobie przykręciła róg i doczepiła skrzydła to nagle stała by się unicornem? A nawet jeśli, to gdy mówicie o danym filmie, to na miłość boską odnoście się do stanu aktora z okresu grania w danym filmie! W Incepcji grała Ellen Page, a to że teraz określa siebie mianem Eliota nie ma żadnego znaczenia względem samej recenzji danego filmu, więc po jaką cholerę to ciągle przytaczać i zaznaczać?
Co tu dużo mówić? Nagromadzenie epickości w tym jednym odcinku wychodzi poza skalę. Wraz z Marcinem z Koń Movie i Radkiem z Full Frontal Pisula bierzemy na ruszt WSZYSTKIE produkcje Nolana. I czekamy na Wasze komentarze, bo będzie co wychwalać / krytykować / wypierać.
Sztos odcinek ale:
-brakuje Uber fana Nolana - Michała z ponarzekajmy o filmach
-muzyka z Interstellar to pier$@ny plagiat!
-najbardziej memiczny aktor to Cage nie Leo
@@mateuszdex6629
Zgadzam się że brakuje Michała z ponarzekajmy o filmach, ale nawet tak ogólnie, abstrachując od Nolana, fajnie było by gdyby udało wam się zrobić takie omówienie właśnie z nim, albo z prowadzącym na gałęzi. Obydwa kanały są naprawdę dobre i mają więcej subskrybentów, a więc pomogło by to w rozwoju kanału Bez schematu.
@@galiogallonimus3075 hej , mi się tego ok słuchało, ale to jakieś no name'y a nie top YT typu właśnie Na gałęzi
@@mateuszdex6629 so sad noname horse. ;(
1:07:15 Grzegorz, dzięki Ci za to. Też dostaję piany i torsji, gdy ludzie mylą te dwa pojęcia.
Dzięki Panowie. Zajebista pogadanka.... Wręcz wykład. Ogólnie jak dla mnie idealny kanał na YT
I fajny format do powielania z innymi reżyserami / twórcami.
Cytat "Interstellar - najdziwniejszy film o uprawie kukurydzy" rozbił bank. Kocham Was ^^
To i Nolan budujący bombę atomową, bo może z takim budżetem:)
Jak na moje to super wieśniacki tekst :)
Anne Hathaway w roli spersonifikowanej strzelby Czechowa też był blisko.
Jak ja uwielbiam patrzeć na Grzegorza, kiedy spogląda w górę żeby przeanalizować myśl którą wyłożył mu rozmówca i albo zmruży oczy i pokręci głową niezgadzając się z tym albo pokiwa z uznaniem uśmiechając się przy tym jakby odczuwał dumę z odkrycia. Już wcześniej to zauważyłam ale dopiero teraz wydało mi się to rozczulające xDD
No rzeczywiście jest ;)
Christopher Nolan to mój ulubiony reżyser - wysłuchałem dyskusji o jego filmach z wielkim zaangażowaniem, była to rozmowa niezwykle merytoryczna, a przez to bardzo wartościowa. Moim ulubionym filmem jest Interstellar - cieszę się że zwrócono uwagę na wszystkie jego zalety (ogrom kosmosu, aktorstwo, emocjonalność, muzykę), ale również wypunktowano jego wady lub elementy powszechnie krytykowane. Ten materiał sprawił mi dużo radości, dziękuję za niego!
Uwielbiam Was słuchać! Dziękuję za świetny materiał i życzę setek tysięcy ślubów!
O rajuśku, ale ile to będzie rozwodów 😮
Hehe, oczywiście chodziło mi o "suby" xD
Nolan to chyba moje największe reżyserskie Guilty pleasure ❤️
1. Incepcja. No kocham miłością bezgraniczną
2. Prestiż. Zakochałem się, gdy miałem swego czasu hajp na filmy tego typu (Iluzjonistę z Nortonem też namiętnie oglądałem).
3. Interstellar. Fajnie, że ktoś postanowił w tak satysfakcjonujący ale w miarę możliwości, osadzony w fizyce, sposób przedstawić czarne dziury. No wizualnie wow. I tylko ten regał.. 😉
4. Mroczny Rycerz. Nie wiem czemu taki tytuł, skoro to film o brawurowo zagranym przez Ledgera Jokerze. Ale uwielbiam te długie kadry z klaunem. Miodzio
5. Memento. Szczerze, to bardzo słabo go pamiętam ale wiem że bardzo mi się podobał. Wasza pogadanka, to chyba dobra okazja żeby sobie odświeżyć ten tytuł.
6. Dunkierka. Niestety nie miałem okazji obejrzeć w kinie a zakładam że taki seans wywindowałby ten tytuł znacznie wyżej.
7. Batman: Początek. Po Burtonowskich i Schumacherowych Batmanach (z których jednak coś uszczknął), nowe spojrzenie na mojego ulubionego superbohatera (od dziecka mam awersję do tych wszystkich supermocy. Może dlatego tak lubię też Watchmenów, choć nigdy nie byłem komiksowy i bazuję w 90% na filmach).
8. Tenet. Byłem na nim w kinie po dłuuugiej przerwie i nie byłem pewien czy ten hałas przeszkadza mi z uwagi na to, że się odzwyczaiłem czy faktycznie coś jest nie tak. Budowanie postaci to nowy poziom. Nawet jak na Nolana 🙃 ale szanuję za koncept.
9. Mroczny Rycerz powstaje. Nie przepadam za campowym Batmanem (choć i tak wolę to, niż Schumachera) ale byłbym w stanie wybaczyć, gdyby nie Marion Cottilard. Meh.. No i ta końcowka. Już wolałbym, żeby uśmiercono Batmana.
Dwa filmy mam na swojej liście wstydu. Może to dobry moment na kwiecień z Nolanem, zwłaszcza że z okazji nowego Batmana, zrobiłem parę dni temu mini maraton nolanowskiej trylogii
Super dyskusja ;)
Elo wszystkim widzę filmik i od razu moje serce się raduje ;) Szczególne pozdrowienia dla Arcymaga i Filipa ;)
Przyjemnie się Was słucha, wspaniale się uzupełniacie. Mam nadzieję, że ten film będzie początkiem serii. Bardzo proszę o omówienie filmów Finchera :)
To miłe, dzięki 😌
Siema chłopaki :) No to będzię co posłuchać :)
Mimo, że przyszedłem tutaj dla Pana o dwukolorowych tęczówkach i Pana od jamników to każdej wypowiedzi słuchałem z oddaniem. 💙🩵
Super Materiał
A może też omówienie twórczości Denis Villeneuve byłoby dobrym pomysłem? :)
Życzenie zanotowane.
Dołączam się, mój ukochany reżyser ❤️❤️❤️
Bartoszu Filipie Malinowski jak pierwszy raz Cię zobaczyłem na filmie to pomyślałem że jesteś na tle greensceenu na który nałożyłeś klasyczny wygląd pokoju Krzysztofa M Maja xD
Hahaha! Mission accomplished!
Ale klasa
Krzysztofie, gdzie mogę znaleźć tekst „Mit uniwersalnej opowieści” ze schematem wdowy bengalskiej? Szukam i nic ;)
😎👍
Zrobicie recenzję filmu Belle w reżyserii Mamoru Hosody? To jest naprawdę dobry film, oraz pierwszy film anime od długiego czasu, który jest szeroko dostępny w polskich kinach. Więc naprawdę warto o nim pomówić. Mam nadzieje, że dzięki waszej dyskusji więcej ludzi pójdzie na niego do kina i w przyszłości będzie możliwość regularnego oglądania filmów anime w polskich kinach.
Mam w planie obejrzeć. / Filip
@@BezSchematu to jeszcze Arcymagosa trzeba namówić, aby też obejrzał póki jest w kinach
@@zdzichum on to pewnie wybierze Morbiusa (albo chyba już obejrzał).
@@BezSchematu w takim mam nadzieje, że ktoś z pozostałych osób, które występują w materiałach Bez/Schmatu, wybierze się też do kina na Belle i będzie możliwość zorganizowania dyskusji o anime
Zrobicie odcinki w podobny klimacie o David Fincher i Denis Villenvue
?
Bardzo fajnie czyta się trylogię Liu Cixin "wspomnienia o przeszłości ziemii" mając w pamięci "Interstellar".
moje top 3
1.Incepcja
2.Prestiz
3.Memento
Akurat jestem zawalona pracą w domu, nic mi tak dobrze nie zrobi jak wasze towarzystwo przez 2 godziny. Pozdrawiam :)
Robot w Interstellar funkcjonalny? poważnie? Chciałbym zobaczyć, jak łata rozpruty skafander czy wymienia np. w tyczkę na kablu, który musi wyciągnąć z wnęki szerokości przedramienia (przytrzymując drugą ręką). Mam wrażenie, że żaden z Panów nie musiał nigdy zrobić żadnej, bardziej skomplikowanej naprawy w nieprzyjaznych warunkach. Ten robot jest idiotyczny na tak wielu poziomach, nieefektywy ergonomicznie, materiałowo i energetycznie. To dla mnie ukłon w stronę Daleków z dr Who, które muszą mieć płaską podłogę, bo inaczej nie podjadą i inwazja zdusi się w zarodku. Albo wobec nieruchawych, świecących szaf w stylu lat 50-ych.
Wg mnie o wiele fajniejszy był robot ze średniego w sumie filmu Czerwona Planeta, który niby był humanoidalny ale tak na prawdę poruszał się w różnych kierunkach (na tylu łapach, na ilu było najefektywniej), składał się głównie z uniwersalnych i elastycznych kończyn, końcówek, narzędzi i broni. Prędzej „uwierzę” w psa z Boston Dynamics, niż w wielką, trójdzielną i ciężką bryłę z maleńkimi manipulatorkami.
memiczny nie od mema tylko od memoryzacji tylko krócej bo czas jest ważny u nolana
Momento. 08.03.2024
Piątek. Osiem minut po północy. Oglądałem Memento Nolana z 2000 roku…
Wspomnienia wiją się niczym macki ośmiornicy. Synapsy, połączenia nerwowe, te wszystkie mikroskopijne autostrady, myśli których ponoć mam miliardy. Ukryte pod czaszką, zdają mi się być zatkane. Opuchnięte od informacji płynących z oczu, uszu, ciała i z wewnątrz. Układ nerwowy daje o tym znać. Ból z tyłu głowy. Na skroniach. Migrena? Sekundowe, wewnętrzne błysku umiarkowanego bólu. Wielomiesięczna bezsenność musi w końcu mieć jakieś skutki…
Jacyś jutubowi goście wspomnieli o tym filmie „że dobry”. Dziś wieczorem zobaczyłem tylko do połowy. Jednak coś mrugnęło. Jutro wytrałuję sobie na piersi „walcz o to co Ci pozostało” - tak, żeby nie zapomnieć.
Po wydarzeniach ostatnich kilkunastu miesięcy, uznałem że to będzie dobry początek. Memento.
Staram się uchwycić choć skrawek wspomnień. O niej. I o tej drugiej. I o tych wszystkich chwilach w których zawiodłem cały mój świat.
Oooo fajnie
Mam słaba pamięć do filmów zwłaszcza oglądanych za dzieciaka więc może przypomni mi ten filmik fajne produkcję o których zapomniałem 😂
ooo i już mi przypomnieliście interstellar, danke schon
Jeśli nie zrozumiałeś filmu za 1 razem to jest to film wybitny
Łoom
Ah Nolan, Nolan jak ja uwielbiam jego filmy.
Pełne patosu i kija w dupie? Pewnie
Dużo zwrotów akcji i chaosu w chronologii? Naturalnie
widziałem prawie każdy film jego reżyserii i Memento, Interstellar Prestiż, Mroczny Rycerz czy Incepcję jednym tchem mogę wymienić z innymi klasykami kina, które ukształtowały mój gust.
Czy wrzucisz to jako podcast?
Tak. Jutro będzie.
A ja dalej nie lubię Interstellar, finał wciąż rozczarowuje, jest na swój banalny (kojarzy mi się z finałem 'Znaków' M. Nighta - ten sam poziom). No i strasznie męczący Mathew, który chyba jeszcze nie wyszedł z roli w True Detective (tylko tam - dla odmiany - był świetny).
To odparowanie wody nie byłoby w sumie takie głupie. Nie pamiętam, czy on chciał zapasy wody odparować, czy wodę z ludzi również. W tym drugim przypadku - wyobraźcie sobie taki dialog:
Ra's: odparuję całą wodę w Gotham.
Bat: Co? A nie możesz po prostu bomby spuścić?
Ra's: bomby spowszedniały, są mało medialne. A tak? Pomyśl - ludzie zginęli, bo wyparowała z nich woda. Co trzeba zrobić żeby woda parowała?
Bat: kumam, ale myślisz, że ludzie bedą serio analizowali dogłębnie cały ten proces?
Ra's: nie będą musieli. I to jest najlepsze. Wytlumaczy im to ekspert w TV.
badam, tsss!
Gdyby Nolan chciał prawdziwej bomby atomowej w Oppenheimerze, to zatrudniłby Daniela Day-Lewisa. Chłop zmontowałby ją w swojej piwnicy.
no przestancie, prosze, paskudy! thx
Tenet to Incepcja po wylewie ;)
Zasnęłam na Tenecie. -_- Później próbowałam go obejrzeć z nastawieniem "hej, szable w dłoń, niewygodna kanapa, kawa w dziób i twardo do końca" i po raz drugi zasnęłam.
...a potem obudziłaś się w przeszłości.
@@BezSchematu w poniedziałek. I od tej pory mam wrażenie, że codziennie jest poniedziałek
@@BezSchematu Czyli może to jednak syndrom memento. Nadpisywanie rzeczywistości kosztem tożsamości ;p
Mam małą uwagę do używanych zaimków - warto nawet mówiąc o Eliocie Page w momencie kiedy jeszcze używał starego imienia używać męskich zaimków. (Mówiąc o postaci granej przez niego oczywiście żeńskie zaimki są jak najbardziej na miejscu c:) Oczywiście nie mam na celu was urazić moją uwagą tylko zasugerować zmianę!
To jest słuszna uwaga. Dość trudne w stosowaniu, bo umysł próbuje to rozdzielić w czasie, ale prawidłowe i dobrze, że na to zwracasz uwagę.
@@BezSchematu Rozumiem, że nie jest to łatwe, bo jednak przyzwyczajenie swoje robi ^^ Cieszę się, że nie zostało to odebrane jako czepianie się c:
Ale o co chodzi…?
💙💛 + zawsze myślałam, że lubie Nolana i jego filmy, ale niedawno chciałam do jakiegos wrócić i okazalo się, że żadnego nie chce mi się oglądać xD
O, to to! A jednocześnie na każdy nowy się czeka :D
@@mdegorski92 Ja tak mam z Tenet. Bardzo próbuję obejrzeć po raz drugi. Ale ostatnio w 2,5 godziny obejrzałem 22 minuty filmu.
Oglądasz sobie YouTuba a tu Mark Wahlberg rozmawia sobie o filmach z Pisulą i Michałem Pazdanem po Polsku😅
😂
Zostałem Pazdanem. Zawsze lubiłem piłkę nożną.
Lubię TENET za główny gimmick, Pattionsona i sekwencję na autostradzie, ale sceny na torach kolejowych nie wybaczę, dźwięk tak zjebany, że z krakowskiego IMAXa (wtedy jeszcze go mieliśmy) wróciłem z ubytkiem słuchu, ja rozumiem dużą głośność, żeby było słychać cokolwiek co mówią bohaterowie ale nie w scenie z hamującymi pociągami, których dźwięk przebija bębenki i sprawia, że mózg zaczyna wypływać uszami Nolan chujku!
Mam nadzieję Filipie że to taki żart z tym oglądaniem filmów w klasycznej telewizji z blokami reklamowymi i że gdy mówiłeś TVN7 to było to nawiązanie do jakiejś platformy streamingowej bądź jakiegoś żartu którego nie zrozumiałem 🙂
A wcale, że nie. Ja zazwyczaj kiedy ogrywam jakąś grę puszczam TV jako tło.
Ludzie, ogarnijcie się z tą poprawnością polityczną! To że kobieta doczepiła sobie jaja i penisa nie znaczy, że nagle jest mężczyzną! Jakby sobie przykręciła róg i doczepiła skrzydła to nagle stała by się unicornem? A nawet jeśli, to gdy mówicie o danym filmie, to na miłość boską odnoście się do stanu aktora z okresu grania w danym filmie! W Incepcji grała Ellen Page, a to że teraz określa siebie mianem Eliota nie ma żadnego znaczenia względem samej recenzji danego filmu, więc po jaką cholerę to ciągle przytaczać i zaznaczać?
Uspokój się.
@@BezSchematu A wy zmądrzejcie wreszcie.
@@polskimaestro9454 Nie do zrobienia.