Jak zwykle bardzo ciekawy film. Wszystko się zgadza. Mam dachowca z domieszką norweskiego - ciekawski i chodzący niemalże krok w krok, jest asystentem przy czynnościach domowych.
Mam norweskiego kota. Co go odróżnia od innych kotów? Jest bardzo niezależny, dobrze znosi samotność. Kiedy ciężko chorowałam i nie było mnie 3 miesiące w domu dzielnie to wytrzymał siedząc całymi dniami na oknie. Jest zdrowym kotem i mimo swoich 18 lat w całkiem dobrej kondycji. Nie jest pieszczochem, rzadko przychodzi na kolana ale zawsze znajduje się w pobliżu. Łagodny, ale wkurzony potrafi walczyć. Co ciekawe, warczy i gryzie, raczej nie używa pazurów. Świetnie radzi sobie na zewnątrz o każdej porze roku. Problemem może być tylko futro. Kot gubi sierść dwa razy do roku w dużych ilościach, która niewyczesywana regularnie tworzy natychmiast kołtuny, które można tylko wyciąć. I to jest jedyny problem, który trzeba wziąć pod uwagę..
Dokładnie takie są norweskie leśne.Moja Marcelinka pasuje do Twojego opisu idealnie.Mam jeszcze inne koty ale te mają inne charaktery i są pieszczochami
Wszystkie kotki są zajefajne,ale nasze buraski są najfajniejsze,wiem,bo miałem kiedyś buraska i nadal za nim tęsknię....
Jak zwykle bardzo ciekawy film.
Wszystko się zgadza. Mam dachowca z domieszką norweskiego - ciekawski i chodzący niemalże krok w krok, jest asystentem przy czynnościach domowych.
Jeden i drugi to cudowne, włochate kulki.
Będzie coś o kocie amerykańskim, krótkowłosym?
Obie rasy są piękne
Kanał wiele wnosi warto subskrybowac Pozdrawiam Subskrybentów
Mam norweskiego kota. Co go odróżnia od innych kotów? Jest bardzo niezależny, dobrze znosi samotność. Kiedy ciężko chorowałam i nie było mnie 3 miesiące w domu dzielnie to wytrzymał siedząc całymi dniami na oknie. Jest zdrowym kotem i mimo swoich 18 lat w całkiem dobrej kondycji. Nie jest pieszczochem, rzadko przychodzi na kolana ale zawsze znajduje się w pobliżu. Łagodny, ale wkurzony potrafi walczyć. Co ciekawe, warczy i gryzie, raczej nie używa pazurów. Świetnie radzi sobie na zewnątrz o każdej porze roku. Problemem może być tylko futro. Kot gubi sierść dwa razy do roku w dużych ilościach, która niewyczesywana regularnie tworzy natychmiast kołtuny, które można tylko wyciąć. I to jest jedyny problem, który trzeba wziąć pod uwagę..
Dokładnie takie są norweskie leśne.Moja Marcelinka pasuje do Twojego opisu idealnie.Mam jeszcze inne koty ale te mają inne charaktery i są pieszczochami
Sfinx