Ja na dzień dzisiejszy używam mora Companion i jest ok. Pozdrawia łazikus z Otwocka. A propos tyle noży to ja tylko na tym kanale widziałem 😀 Ciekawy materiał i oglądam dalej.
W filmie padło kluczowe "zależy co chcecie robić". I tak też jest w moim przypadku. Korzystam z różnych w zależności od pogody i potrzeb. Wyznaje zasadę że jeśli nie batonujesz czy rąbiesz (a do tego są przecież lepsze opcje) to dźwiganie "szyn kolejowych" mija się z celem. Uważam też, że w lesie bywają różne sytuacje i trzeba minimalizować ryzyka stąd tam stawiam na full tang. "Dupka" to przeważnie skrobanie i uderzanie zatem dobrze jak wystaje ale na płasko pokroju Mory Garberg. Jelec i pewny chwyt zapewniony przez rękojeści wypełniająca dłoń (pamiętajmy o tym czy używamy rękawiczek) to często pomijana a ważna kwestia bo z nożem nie trudno o krzywde, a do SOR przeważnie daleko. Sam kształt ostrza czy szlif to już naprawdę zależy co robimy. Ja preferuję drop pointy. Ale to nie znaczy, że używam tylko takich. Znam ludzi którzy po za smarowaniem kromek nie robią niczego z nożem i dla nich najlepszy będzie zwykły kuchenny 😉. Dużo może determinować też to jak przechowujemy lub nosimy nóż. Nie każda pochwa i montaż są dostępne w danych modelach co może wykluczać ich sens zakupu i warto się temu przyjrzeć przed samym zakupem zastanawiając gdzie go troczymy. Ktoś kiedyś powiedział kup najlepszy nóż na jaki cię stać. Ja powiem kup tyle odmiennych od siebie noży na ile cię stać dobierając je do własnych aktywności bo inny przyda się podczas prac obozowych a inny w wielokilometrowych wędrówkach. Ale jedno jest pewne. Przede wszystkim go posiadaj i naostrz 👍 Z czasem wyjdzie z którym się polubisz i który sprawia, że ilekroć po niego sięgasz to pojawia się "🍌" na Twojej twarzy. To ten właściwy. Dziękuję za materiał. Ważna lektura dla tych mniej i bardziej doświadczonych.
Tylko jakoś trzeba go wybrać, wiedzieć co jest z czego, do czego i co kiedy się przydaje. Chyba że mówimy o mitycznej apokalipsie i zabieraniu noża zwłokom xD Dla mnie to z tym najlepszym nożem to kolejny pusty frazes, wstępnie cytat z dużym sensem, zepsuty przez nie rozumiejących i nieumiejących go zastosować cytujących ;)
@@DzikTattoo Nic z tego...mnie noże nie kręcą. Mam nóż...jakiś. I to mi wystarcza. Dla mnie nóż - to nóż i niech tak zostanie. Jeśli chcesz mój film o nożach, to obejrzyj sobie "Film z kuchni..." a co do mojej opinii - poczytaj komentarze innych...jest kilka odpowiedzi typu "Najlepszy nóż - ten który mam przy sobie" więc nie jestem jedyny, który tak uważa. Pozdrawiam!
Kurczę wiedza którą ja zgłębiałem 20 lat teraz jest na UA-cam i potrzeba na nią 1:24:21 🤣 A tak na poważnie to świetny poradnik. Sam chętnie obejrzałem choć nie ma takiej potrzeby. Dla tych którzy jeszcze nie wiedzą jak i co kopalnia wiedzy. Dla wielu ludzi nóż to nóż i co za różnica. A no potworna i zależna od tego co my w tym lesie robimy. Ja od siebie powiem że mój ideał (do którego doszedłem po wielu latach) do szeroko pojętej działalności leśnej to RAT-5 i choć wielu go nie cierpi to ja go kocham i jest dla mnie idealny właściwie do wszystkiego poza krojeniem pomidorów 🤣
Noooo Marku rzadko komentuję filmy na UA-cam ale za ten odcinek Twoich filmów to czapki z głów i szacun za wiedzę oraz sposób przekazania jej innym. 👍👍👍👍
Kompletuję plecak na ciężkie czasy i z racji braku rozeznania na rynku ten kanał okazał się dla mnie kopalnią wiedzy przydatnej. Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy o wyposażeniu 💪🏼
Fajny filmik. Dziekuje. Praktyka pokazuje, ze najlepszy noz to taki, ktory akurat ma sie przy sobie w momencie, gdy jest on potrzebny. 😀 Pomimo, ze na przestrzeni lat uzbieralem calkiem pokazna kolekcje dobych i dosyc kosztownych nozy, zawsze dochodze do wyzej wymienionej konkluzji. Ale niezaleznie od tego milo jest popatrzec na kolekcje nozy u ludzi podobnie usposobionych. Zycze zdrowia.
Boże jak Ty mądrze gadasz! Brawo! Żeby więcej ludzi podchodziło do wyposażenia w taki sposób! Mnie to lata, czy ktoś ma nóż na 20 zł z Biedry czy za 900 zł customa, bo liczy się, to, żeby można było użyć noża do tego co potrzebujemy, czy to rozcięcie bułeczki i kiełbaski czy naostrzenie kijka - a to nożem za 20 zł też da się zrobić! Super robota, tak dalej :)
Piękny materiał! Od ponad 20 lat, co rok wyjeżdzam w szwedzkie góry na 2 tyg bushcraft'u i przyznam, że na pewno nie wyartykułował bym lepiej. Tak naprawdę ułożyło mi się w głowie wiele spraw które niby są mi znane ale (najwyraźniej) nie przemyślane. Dzięki - masz dar.... Pozdrawiam M
Dziękuję za solidny wykład o nożach Polecam uwadze noże nazywane "narodowe" takie jak multi i parang. One zwykle uzupełniane nożami małymi, poręcznymi.
Dzięki za kilka podpowiedzi. Długo szukałem noża, który by mi odpowiadał temu do czego miałby mi służyć. W necie jest tego tyle, że głowa boli i mętlik się w głowie robi. Dlatego wybrałem trudniejszą drogę- sam sobie buduję nóż :) Jak to się mówi: nic lepiej nie smakuje jak to co sam sobie zrobisz :) Pozdrawiam :)
Cudowny film nie tylko dla nowicjuszy ale i dla dziadów co sprzedają m. in. noże i muszą sobie przez rutynę odświeżyć niektóre aspekty do szkolenia nowych pracowników :D Perfekcyjnie się wstrzeliłeś z filmem :D
@@ekwipunek No niestety przychodząc do takiego sklepu można trafić na osobę znającą się w temacie albo kogoś co najwięcej styczności z nożami ma jak kroi ogórka na mizerię i przylazł z wiatrówek :/ Ale jak można nowego nauczyć poprawnie podstaw, żeby przynajmniej nie pierdzielił głupot to dobre i tyle :D
To prawda, najlepszy kształt, najlepsza pochwa, twardości, elastyczność, odporność i świetny chwyt...nie czyni z niej dobrej żony😂 Wazne jest zgranie i obycie z nią 😊
Mam weglowki, dziwera i nierdzewki. Kazdy inne wlasciwosci. Mam weglowke opinela ktorego trudno stepic a latwo naostrzyc, mam nierdzewke polskiej, starej produkcji Traper, ktora szybko traci ostrosc, ale rownie latwo sie ostrzy - to moj pierwszy noz mysliwski ktory mam od 30 lat i ciagle uzywam.To hidden tang i ma juz trzecia rekojesc w swoim zyciu. Mam pomieszanie w postaci dziwera - trudno go stepic, ale tez trudno sie ostrzy, szybko lapie korozje. Jak opinel No.6 carbon pierwszy raz pokroil jablko i nabral patyny, tak juz zostalo i sie poglebia:-) Tak jak rewolwer Remingtona w wersji navy, pieknie obrasta w przygody.
Znakomita robota dla początkujących wiele bardzo pożytecznych informacji które się ludziom przydadzą. Tym razem nie mam żadnych pytań co do ponad godzinnej twojej wypowiedzi ha ha ha ha. Ja z grupy survivalowców krańcowych który ma sprzęt żeby przeżyć koniec świata 😏 dlatego mój nóż wykonany przez Grabę teraz właśnie przerabiam żeby dokładnie dopasować do mojej ręki. Gruby na 6 mm, ostrze 180mm, mikarta, kydex, 80crv2, 59 HRC. Spokojnie nim łupie drewno przecinam grube gwoździe czy siatkę ogrodzeniowa albo drut kolczasty.Taki właśnie nóż był mi potrzebny. TAK. Uzgodniłem z Grabą że będę noż przerabiał i on wyraził zgodę Gzięki Graba za znakomity kawał stali.
Do lasu najlepsza jest piła motorowa a nóż to ciasto pokroić, zresztą lasów już mało zostało, jak wleziesz do za 25minut marszu zawsze w jakiej wiosce wyleziesz
Zajebisty odcinek. Sam kupiłem morę jako pierwszy nóż i będę w stanie odpowiedzieć z czasem sobie na pytanie jaki nóż wybrać jako ten ,,właściwy". Dzięki
Dobry wieczór Panie Marku. Kolejna świetny materiał. Wszystkie filmy z edc są takimi produkcjami które można oglądać po kilka, kilkanaście razy i wcale się nie nudzą. Świetna tematyka, świetna narracja i mega montaż. Ogólnie za zwyczaj nie ma się do czego przyczepić (chociaż pewnie jakieś męczy dupki marudki się znajdą) w tym jednak odcinku mam tycia uwagę. W zasadzie myślę, że to nie jakieś rażące niedopatrzenie tylko drobne niedopowiedzenie. Skoro kieruje Pan odcinek do początkujących aby ich nakierować i poinstrułowac zakładając, że film faktycznie oglądają rekruci którzy na pańskich słowach opierać będą swoje zaopatrzenie na pierwsze wyprawy (1:05min) mówi Pan że bez noża jak najbardziej można się wybrać. Oczywiście ma Pan rację i faktycznie można się wybrać bez, szczególnie jeśli się leci do lasu np na cały dzień jednak jeżeli ktoś wybiera się już na parę dni np na weekend to jednak coś ostrego powinien mieć na wyposażeniu chociaż by na wszelki wypadek. Myślę że początkujący powinni mieć to na uwadze. Z nożem jak z prezerwatywa, lepiej 100 razy mieć i nie potrzebować, niż raz potrzebować a nie mieć. Serdecznie pozdrawiam edc oraz wszystkich interesujących się tematyką.
Mega film. Półtorej godziny "gadającej głowy", a słucha się tak dobrze, że czas zleciał jak przy jakimś 10 min filmiku. Świetne podejście, super argumentacja, potężna dawka wiedzy. Ogólnie poziom kosmos ;)
Jak doszedlem do 55' to sobie przypomnialem, ze oprocz duzego przy pasie, victorinoxa w kieszeni, to jeszcze dynda jeden z dwoch neck'ow. To jest swietna robota dla wedkarzy lowiacych w rzece - ze brodzimy. Zanurzony po pas w rzece, a tu potrzebny noz - no i jest:-)
Ten material to bylby dobrym doktoratem na ten temat:-) Kilka filmow temu - albo i kilkanascie, "poprztykalismy" sie nieco w komentarzach w kwestii cena - jakosc. Tutaj widze i slysze wlasciwa narracje - nie to co masz, ale jak uzywasz i co potrafisz z nim zrobic, swiadczy o jego wartosci. I twojej - sluchajacych/ogladajacych. Rozpietosc cenowa tego co mam jest duza . Od kilkuset do kilkudziesieciu zlotych. Od kilku miesiecy mecze najtansze co kupilem. Tania, popularna marka. Za trzy razy wieksza kwote, nadal bylaby to swietna robota. Zatem nie ma co wariowac, bo noz tyle jest warty co jego uzytkownik.
Lubię nie noże ale dziele noże na praktyczne oraz praktyczne i zajebiste ;) nóż kuchenny dopóki się nie złamie też będzie spoko do zrobienia roboty ale jak chce się coś więcej to dopiero zaczyna się zabawa :)
@58:16 Mora Robust: Jedna krawędź tnąca, stal węglowa, ciut grubsza niż 2,5mm (ale kto by tam się detali czepiał :D ), ostrze pasuje na szerokość. Grzbiet nie wystaje, rękojeść owalna, dupka jest, choć z tworzywa. Moja waga niestety łamie nawet resory od czołgu, więc - było blisko... :/
Marku szacun super materiał daje do myślenia i może nie jednemu rozjaśnić w głowie sam skorzystam z przekazanych informacji i jak dociulam dokonam pewnie zakupu. Pozdrawiam
TAJIMA G saw 240 jest mega polecam do wszystkiego od lasu po warsztat😀 Polecam również Tajime aluminowy G saw 270 grubszy brzeszczot ale rżnie jak diabli. Ogólnie Silky żadnej nie testowałem ale wspomnianym Tajimom laplander ,,może buty lizać”.
Zajebisty materiał. Praktycznie wyczerpany temat. W przypadku pochew dodalbym ze kydex robi sie kruchy w niskich temperaturach (co obecnie w Polsce nie jest raczej problemem), natomiast prawie kazda skóra, z bidy, może służyc za strop. Osobiście wole kydex, generalnie tradycyjne projektowanie plus nowoczesne materiały. Pozdro!
Frankfurt nad Menem. Witam dziekuje za material , juz w miedzyczasie polykam kolejne Twoje filmy.... jako Świeżak napisze ze mam juz K25 Rucker, Winchestera ostrze 9cm (malutki..), i dzis jeszce zakupilem Mora ,GANZO G743-2GR,HALLERA,i EDC Fox Outdoor .Pozdrawiam
Bardzo ciekawy materiał,nie zgodzę się tylko co do jednej kwestii ,wędkuję i kupiłem z tego powodu 2 morki z nierdzewki (1plecak spining.2spławik) są bardzo łatwe do naostrzenia nawet na rybach ,byle jaka osełka .Wydaje mi się że bardziej chodzi tu o twardość a nie materiał(do prac kuchennych używam noży z węglówki które są bardzo twarde i je jest dopiero ciężko podostrzyć ,a mam wiele kamieni o różnej gradacji,podobno jakaś stal proszkowa bije rekordy w twardości ale nie stać mnie na nóż za 6-7tys. :)pozdrawiam
1. Został pominięty aspekt działania zimą, wtedy hidden tang ma przewagę bez rękawicy, o ile nie skracamy chwytu. 2. Kora brzozy jako materiał na rękojeść. Klei się jak guma i wygląda obłędnie ;) Pozdrawia mejker od przypadku i fan full tangów
Witaj Marku bardzo ładnie dziękuję za recenzję wyczerpałeś temat 😉 tyle noży ostatni raz widziałam na targach noży 😲🤠 super pozdrawiam serdecznie 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕🍰
Bo trzeba postawić inne pytanie - mam taki nóż i co mogę nim robić w lesie ? :P A poważnie, to ciekawy materiał. Fajne uzupełnienie tego starego filmu. Jednego noża zazdroszczę, Uzupełnił by moją kolekcję (frontier) . Do zobaczenia na CEKE.
Jesteś świetnym narratorem, nie nudny. Mam pytanie co jest bardziej praktyczne kukri czy toporek ? A co chcę tym działać to już mówię. Chce budować konstrukcję nośne i rozbijać drewno na ogniska i korować pieńki np
Przeeepraszaam, że to tak chłodno zabrzmi. Aaale w końcu coś po staremu ;) Ahh. Pozdro z Mazur Marku. Mój najlepszy nóż do lasu, to dwa noże. Mora Companion i KA-BAR 1211. Służą już ok 6 lat i jest rewelka.
Dziękuję za ten poradnik. Bardzo się przyda każdemu kto się zastanawia "co tu kurde kupić!" i jaki typ głowni do czego się najlepiej nadaje. No i kolekcja zacna, fajnie że się pochwaliłeś - bo ciekawy byłem co tam kisisz w szufladach ;) Sądzę że i tak to nie były wszystkie co masz, tylko te najlepsze rodzynki pokazałeś ;] Ale się fajnie oglądało. Dzięki Marek za miło spędzony czas. Pozdrowienia z Lublina
Do lasu to husqvarna lub sthil.... A noża jakiego ja używam to mora nierdzewna. Lub tańszy odpowiednik z Jula za 6vzeta węglowy na codzień na ryby grzyby ognisko w warsztacie domu aucie wystarcza. Do tego vicek i siekierka 700g na 90cm trzonku wystarcza. W wędkarstwo jest tak że sprzęt poza podstawowymi parametrami ma leżeć w rękach łowiącemu z nożami jest podobnie.ie trzeba wydawać gury pieniędzy żeby się dobrze bawić. Pozdrawiam
Co dowalił pełnometrażową produkcję jak z 20CenturyFox :D jak zawsze dobrze się słuchało, dużo fajnych rzeczy, noże ZA-PAD lądują na listę "chcem taki" :D
Ja używam najtańszej, podstawowej Mory ze stali węglowej. Korodowanie wymusza na mnie systematyczną pielęgnację polegającą na "pociągnięciu" go papierkiem wodnym 2000, po czym można się nim golić. Sprawdza się na ogniskach, grillach, w lesie, przy ostrzeniu kredek i całej reszcie zastosowań. A do obierania ziemniaków, grzybów, czy innych tego typu zadań mam malutki kozik z cieniutkim ostrzem, który nijak do batonowania drewna się nie nadaje.
Widzę coraz większą świadomość w narodzie. To mnie cieszy. Materiał ok. Jeśli chodzi o budowę . Martwi mnie tylko że znowu dzielisz noże na survivalowe i inne takie. Nóż to nóż. Jaki mam takiego używam. W sytuacji survivalowej najczęściej będziesz miał nożyk składany bo są najwygodniejsze i najbezpieczniejsze do codziennego noszenia. Co do innych spraw to kto i po co wymyślił batonowanie ? Do czego ono jest i po co ? Bo jeśli do przecinania drewna to najlepszym wynalazkiem jest oswojenie bobra. Żart oczywiście. Piła strunowa. Lekka,giętka,wytrzymała,można ją nosić w torebce damskiej nawet..Reszty nie będę pisał bo czasu mi brak. Chcesz pogadać daj jakiś namiar to się skontaktujemy. Pozdrawiam.
Nie jest tak jak piszesz, nie mówimy tu o "sytuacji survivalowej" tylko o wyborze noża. Skądś trzeba mieć przy sobie nawet tego składaka. Jakoś go trzeba wybrać. Mówimy o funkcjach, o wyborze, o cechach i zaletach. Tak, noze się dziełą, między innymi na survivalowe. A batonowanie to nie tylko dzielenie pieńka na 4.
@@ekwipunek Widzisz ja jestem ze starej szkoły. Dla mnie nóż to nóż. Każdym sobie poradzę w ten czy inny sposób. Doświadczenie uczy mnie że im większy jest asortyment tym wybór trudniejszy. Ja swoje noże robiłem z pił,łożysk,sworzni od czołgowej gąsienicy,że o starych resorach nie wspomnę. Trochę tego było. Ale nie ustępowały nożom Randalla czy Crane'a. Okładziny robiliśmy z kości,rogów, drewna lub tekstolitu. Plastiki w tamtych czasach były o d...ę potłuc. Nigdy natomiast nie używaliśmy nazw typu survivalowy czy bushcraftowy. To dziwne wymysły nowych czasów aby utrudnić sobie życie. Zresztą nie jestem w tym zdaniu odosobniony jak widać w komentarzach. Podpatruję kilka kanałów na te tematy i widzę że wszyscy podchodzą do widza jak do osoby sprawnej i ogarniętej. Niestety tych jest garstka. Spora ale jednak garstka. Pokażcie wreszcie coś dla zwykłych ludzi. Tacy nie potrzebują gatunków stali czy wyrafinowanego nazewnictwa. Jeśli chcą to tylko to jak sobie radzić w najprostszy sposób. Mnie nie nauczycie już niczego. Ale są ci inni. Żyjący życiem mieszczucha z wydolnością poniżej normy bez zdolności manualnych. To ich powinno się edukować. Ja dałem sobie spokój bo wysyp kanałów jest tak obfity że nie będę się już w to bawił. W nauczanie oczywiście. Za to zrobię sobie następny nożyk,, z płaską dupką,, bo inne kształty są do bani jak dla mnie. Tyle ode mnie.Pozdrawiam z Wrocławia.
Super! 👍O nożach już wszystko i to nawet kolejny raz. 😀 Ale to dobrze, bo wiedzy nikgdy za wiele. Czekam jednak, Marku na film o... kulturze posiadania noża, rozumienia jego roli, posługiwania się nożem, szacunku do noża jako narzędzia i "kumpla", od którego może zależeć bardzo wiele. To na pewno pomoże wybrać odpowiednie narzędzie nawet debiutantom w "branży". Pozdrawiam! ✌
Najlepszy nóż survivalowy i EDC to scyzoryk Victorinox ewentualnie multitool Leatherman. Liczy się przede wszystkim wszechstronność i wielozadaniowość a nie wielkość ostrza. Do lasu też można zabrać Victorinoxa. Jeśli planujesz rąbać drewno to kup sobie piłę albo siekierkę a nie nóż. I tańsze i skuteczniejsze.
Niestety nie wymyślono jeszcze uniwersalnego noża do survivalu i bushcrafra.Nie ma takiej stali ,która byłaby cieniutka np.do krojenia,a zarazem służyła do batonowania , była giętka i odporna na rdzę. To tak jak w wędkarstwie nie ma wędki uniwersalnej . Dlatego zawsze staram się mieć 3 noże ze sobą do różnych zadań.
"Najlepszy nóż survivalowy, to ten, który masz przy sobie." Ta dawno temu przeczytana przeze mnie mądrość dała mi dużo do myślenia. Podobnie Twoja wypowiedź dotycząca porad internetowych w kwestii wyboru noża może komuś podsunąć zakup choćby i tej Mory, żeby zrozumieć, czego mi w tym nożu brakuje. Śmieszy mnie, kiedy na jakiejś "grupie nożowej" na FB wyśmiewają początkującego za zakup np: Rata, a jednocześnie, kiedy stary wyjadacz chwali się starym Gerlachem można poczytać komentarze typu "oldschool", czy "super!!!! Kiedyś dostałem takiego od dziadka!!!". Pozdrawiam miłośników noży niezależnie od półki cenowej!!! :)
Myślę że najlepszym pomysłem dla,, ekwipunku ,, jest jak naładować elektronikeę którą nosimy ,w survivalowym stylu😉co wy na to. By zrobić o czymś takim film vlog 😃 każdy noś latarki tel i inne gadżety. Norze już kiedyś były ciekawy temat i bardzo przydatny . Pozdrawiam.
Może nie w survivalowym stylu ale w stylu majsterkowicza można odpowiednio zlutować ogniwa solarne z tych najtańszych lampek ogrodowych i połączyć z kablem od ładowarki dp telefonu. Nawet są filmiki gdzieś na youtube jak to zrobić. Pozdrawiam
Realia i praktyka przez lata pokazały, że nie istnieje dla mnie żaden lepszy nóż niż ... Victorinox. Jakiś tam model z piłką, nożyczkami itd. Na co dzień mniejsze rozmiary, a w podróż większe. Niesamowita wszechstronność, a w zakresie cięcia - dokładność. Wolę żarcie zrobić ostrzem z Vicka niż jakiegoś foldera czy "obozowca". Po prostu cienka klinga sprawia, że nóż lepiej leci przez owoc / warzywo / mięso. Vicek jest na tyle komfortowy, że mogę go mieć zawsze przy sobie, w przeciwieństwie do 95% "survivalowych noży". Zakładając świadome obozowanie zabieram po prostu większą piłę. Gdzie jeszcze leży przewaga Vicka nad tymi "pro-nożami" ? W każdej sytuacji, gdy trzeba naprawić ekwipunek bądź siebie. Nawet najlepszym i najpotężniejszym nożem "obozowym" nie wyciągniesz sobie z nogi kleszcza czy ości z pyska, zaś pęseta z Vicka to ogarnie. Nożem obozowym nie rozkręcisz czołówki, aby poprawić styki. Powodzenia przy wycinaniu wbijającego się ułamanego paznokcia u stopy przy użyciu zaprezentowanych na filmie konstrukcji ;) Tymczasem nawet vicek classic w takiej sytuacji uratuje dupsko.
Vicek Camper w kieszeni, zawsze. Nawet w garniturze. W plecaku lub przy pasie do lasu i w teren Ka Bar 1217. Polecam też mieć ze sobą zwykły nożyk do warzyw Solingen 6 cm ( to nie jest żart ). Nic więcej nie potrzebuje do survivalu w sensie bytowania w terenie. Nie jestem zwolennikiem wszelakiej inżynierii survivalowej, budowania schronień przy pomocy pił, siekier i tasaków.
Nóż wędkarski to zupełnie inna bajka. Taki nóż służy do oprawiania i filetowania ryby, czyli bardzo wąski, elastyczny i najlepiej nietonący. Można w prawdzie ryby oprawiać nawet siekierą, bo da się, ale nie jest to rozwiązanie najdoskonalsze.
Nóż survivalowy którego potrzebujemy by producenci wprowadzili powinien być ze stali c100 w konstrukcji Full tang, z krzesiwem w pochwie, grubością 5mm, hartowany na 55 hrc i mieć szlif skandynawski. To mega proste do zrobienia, dosyć tanie, a nikt tego nie robi. I krzesiwo w komplecie. Zrobienie takiego noża to był by mały koszt. Rączka z g10 albo micarty, skręcana, by nóż był rozbieralny. Pochewka z kydexu z tek lokiem. I tyle. Mój zestaw survivalowy to glock 78 z krzesiwem i paracordem. Nóż nie musi być Full tang, chociaż jest to spory plus.
Spoko material, kupuje Cie koleszko i twoj przekaz, ciekawie opowiadasz i ja tez kocham survival - zostawiam lapke i daje suba, czekam na wiecej filmow - pozdr.
A Wasz idealny nóż do lasu to? Wpisujcie miasta ;)
Hehe, ten który daje frajdę… jak dla mnie idealny jest Kieł z 7-8cm ostrzem. Do survivalu nie ważne jaki- ten który mam przy sobie. Świdnik
Ja na dzień dzisiejszy używam mora Companion i jest ok. Pozdrawia łazikus z Otwocka. A propos tyle noży to ja tylko na tym kanale widziałem 😀 Ciekawy materiał i oglądam dalej.
Ostry , Hell
Ostry i niezapomniany.
W filmie padło kluczowe "zależy co chcecie robić". I tak też jest w moim przypadku. Korzystam z różnych w zależności od pogody i potrzeb. Wyznaje zasadę że jeśli nie batonujesz czy rąbiesz (a do tego są przecież lepsze opcje) to dźwiganie "szyn kolejowych" mija się z celem. Uważam też, że w lesie bywają różne sytuacje i trzeba minimalizować ryzyka stąd tam stawiam na full tang. "Dupka" to przeważnie skrobanie i uderzanie zatem dobrze jak wystaje ale na płasko pokroju Mory Garberg. Jelec i pewny chwyt zapewniony przez rękojeści wypełniająca dłoń (pamiętajmy o tym czy używamy rękawiczek) to często pomijana a ważna kwestia bo z nożem nie trudno o krzywde, a do SOR przeważnie daleko. Sam kształt ostrza czy szlif to już naprawdę zależy co robimy. Ja preferuję drop pointy. Ale to nie znaczy, że używam tylko takich. Znam ludzi którzy po za smarowaniem kromek nie robią niczego z nożem i dla nich najlepszy będzie zwykły kuchenny 😉. Dużo może determinować też to jak przechowujemy lub nosimy nóż. Nie każda pochwa i montaż są dostępne w danych modelach co może wykluczać ich sens zakupu i warto się temu przyjrzeć przed samym zakupem zastanawiając gdzie go troczymy. Ktoś kiedyś powiedział kup najlepszy nóż na jaki cię stać. Ja powiem kup tyle odmiennych od siebie noży na ile cię stać dobierając je do własnych aktywności bo inny przyda się podczas prac obozowych a inny w wielokilometrowych wędrówkach. Ale jedno jest pewne. Przede wszystkim go posiadaj i naostrz 👍 Z czasem wyjdzie z którym się polubisz i który sprawia, że ilekroć po niego sięgasz to pojawia się "🍌" na Twojej twarzy. To ten właściwy. Dziękuję za materiał. Ważna lektura dla tych mniej i bardziej doświadczonych.
Lubię Ciebie słuchać ... Gdy opowiadasz o Swoich doświadczeniach robisz to z dużą swobodą i pasją ... Spotkania z Tobą uzależniają 😄🖐️
Kiedyś ktoś gdzieś powiedział czy też napisał, że najlepszy nóż - to ten, który mam przy sobie.
Tylko jakoś trzeba go wybrać, wiedzieć co jest z czego, do czego i co kiedy się przydaje. Chyba że mówimy o mitycznej apokalipsie i zabieraniu noża zwłokom xD Dla mnie to z tym najlepszym nożem to kolejny pusty frazes, wstępnie cytat z dużym sensem, zepsuty przez nie rozumiejących i nieumiejących go zastosować cytujących ;)
Sławku nagraj o tym film! Na pewno będzie bardzo ciekawy, merytoryczny i odpowiednio długi
@@DzikTattoo Nic z tego...mnie noże nie kręcą. Mam nóż...jakiś. I to mi wystarcza. Dla mnie nóż - to nóż i niech tak zostanie. Jeśli chcesz mój film o nożach, to obejrzyj sobie "Film z kuchni..." a co do mojej opinii - poczytaj komentarze innych...jest kilka odpowiedzi typu "Najlepszy nóż - ten który mam przy sobie" więc nie jestem jedyny, który tak uważa. Pozdrawiam!
@@slawekilas9770to powiedział Napoleon :)
@@maciekkor5207 Być może...
Kurczę wiedza którą ja zgłębiałem 20 lat teraz jest na UA-cam i potrzeba na nią 1:24:21 🤣
A tak na poważnie to świetny poradnik.
Sam chętnie obejrzałem choć nie ma takiej potrzeby.
Dla tych którzy jeszcze nie wiedzą jak i co kopalnia wiedzy.
Dla wielu ludzi nóż to nóż i co za różnica.
A no potworna i zależna od tego co my w tym lesie robimy.
Ja od siebie powiem że mój ideał (do którego doszedłem po wielu latach) do szeroko pojętej działalności leśnej to RAT-5 i choć wielu go nie cierpi to ja go kocham i jest dla mnie idealny właściwie do wszystkiego poza krojeniem pomidorów 🤣
Noooo Marku rzadko komentuję filmy na UA-cam ale za ten odcinek Twoich filmów to czapki z głów i szacun za wiedzę oraz sposób przekazania jej innym. 👍👍👍👍
Kompletuję plecak na ciężkie czasy i z racji braku rozeznania na rynku ten kanał okazał się dla mnie kopalnią wiedzy przydatnej. Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy o wyposażeniu 💪🏼
Czapki z głów zaraziłeś mnie miłością do noży i wypadów do lasu żona nie wie co gorsze 😉
Debilne baby nie kumają czym jest bushcraft.
Fajny filmik. Dziekuje.
Praktyka pokazuje, ze najlepszy noz to taki, ktory akurat ma sie przy sobie w momencie, gdy jest on potrzebny. 😀
Pomimo, ze na przestrzeni lat uzbieralem calkiem pokazna kolekcje dobych i dosyc kosztownych nozy, zawsze dochodze do wyzej wymienionej konkluzji. Ale niezaleznie od tego milo jest popatrzec na kolekcje nozy u ludzi podobnie usposobionych.
Zycze zdrowia.
Boże jak Ty mądrze gadasz! Brawo! Żeby więcej ludzi podchodziło do wyposażenia w taki sposób! Mnie to lata, czy ktoś ma nóż na 20 zł z Biedry czy za 900 zł customa, bo liczy się, to, żeby można było użyć noża do tego co potrzebujemy, czy to rozcięcie bułeczki i kiełbaski czy naostrzenie kijka - a to nożem za 20 zł też da się zrobić!
Super robota, tak dalej :)
Ten odcinek mnie powalił.
Super omówienie tematu.
Petarda. Brawo i dziękuję 👍😀
Piękny materiał!
Od ponad 20 lat, co rok wyjeżdzam w szwedzkie góry na 2 tyg bushcraft'u i przyznam, że na pewno nie wyartykułował bym lepiej. Tak naprawdę ułożyło mi się w głowie wiele spraw które niby są mi znane ale (najwyraźniej) nie przemyślane.
Dzięki - masz dar....
Pozdrawiam
M
Dziękuję za solidny wykład o nożach
Polecam uwadze noże nazywane "narodowe" takie jak multi i parang. One zwykle uzupełniane
nożami małymi, poręcznymi.
Dzięki za kilka podpowiedzi.
Długo szukałem noża, który by mi odpowiadał temu do czego miałby mi służyć. W necie jest tego tyle, że głowa boli i mętlik się w głowie robi. Dlatego wybrałem trudniejszą drogę- sam sobie buduję nóż :)
Jak to się mówi: nic lepiej nie smakuje jak to co sam sobie zrobisz :)
Pozdrawiam :)
mam nożyk do regipsów i przyrządy TAJIMA, na jednym ostrzu zrobiłem 150m2 regipsu i dopiero wyłamałem jeden czubek ;) także porządna firma
Cudowny film nie tylko dla nowicjuszy ale i dla dziadów co sprzedają m. in. noże i muszą sobie przez rutynę odświeżyć niektóre aspekty do szkolenia nowych pracowników :D Perfekcyjnie się wstrzeliłeś z filmem :D
No, z tą wiedzą u sprzedawców "z branży" to tak jest różnie bym powiedział - i nie mam na myśli dopiero przychodzących do pracy xD
@@ekwipunek No niestety przychodząc do takiego sklepu można trafić na osobę znającą się w temacie albo kogoś co najwięcej styczności z nożami ma jak kroi ogórka na mizerię i przylazł z wiatrówek :/ Ale jak można nowego nauczyć poprawnie podstaw, żeby przynajmniej nie pierdzielił głupot to dobre i tyle :D
"Po to jesteśmy ludźmi, żeby mieć frajdę" :) 1:22:54
To prawda, najlepszy kształt, najlepsza pochwa, twardości, elastyczność, odporność i świetny chwyt...nie czyni z niej dobrej żony😂 Wazne jest zgranie i obycie z nią 😊
Świetny materiał edukacyjny z dziedziny noży. Dzięki dużo mi to powiedziało czego bym chciał od noża ❤💪
nieźle prawie półtorej godziny, a powiedział bym że to krótki materiał :D świetnie się słucha
Świetna robota. Ogląda się z przyjemnością. Wiedzy przybywa, aż miło. Film roku, przynajmniej :). Gratuluję i dziękuję.
Ale super wykład. To jest to! Każdy zwariowany na punkcie noży słucha tego z przyjemnością i uwagą. Pozdrawiam serdecznie.
Mam weglowki, dziwera i nierdzewki. Kazdy inne wlasciwosci. Mam weglowke opinela ktorego trudno stepic a latwo naostrzyc, mam nierdzewke polskiej, starej produkcji Traper, ktora szybko traci ostrosc, ale rownie latwo sie ostrzy - to moj pierwszy noz mysliwski ktory mam od 30 lat i ciagle uzywam.To hidden tang i ma juz trzecia rekojesc w swoim zyciu. Mam pomieszanie w postaci dziwera - trudno go stepic, ale tez trudno sie ostrzy, szybko lapie korozje. Jak opinel No.6 carbon pierwszy raz pokroil jablko i nabral patyny, tak juz zostalo i sie poglebia:-) Tak jak rewolwer Remingtona w wersji navy, pieknie obrasta w przygody.
Noooono szacun za odcinek. Nie dość, że się nagadałeś to jeszcze z sensem 👌. RAT1 i Nessmuk Pozdro znad morza🧜♂🌲🌲🌲
Znakomita robota dla początkujących wiele bardzo pożytecznych informacji które się ludziom przydadzą. Tym razem nie mam żadnych pytań co do ponad godzinnej twojej wypowiedzi ha ha ha ha.
Ja z grupy survivalowców krańcowych który ma sprzęt żeby przeżyć koniec świata 😏 dlatego mój nóż wykonany przez Grabę teraz właśnie przerabiam żeby dokładnie dopasować do mojej ręki. Gruby na 6 mm, ostrze 180mm, mikarta, kydex, 80crv2, 59 HRC. Spokojnie nim łupie drewno przecinam grube gwoździe czy siatkę ogrodzeniowa albo drut kolczasty.Taki właśnie nóż był mi potrzebny.
TAK.
Uzgodniłem z Grabą że będę noż przerabiał i on wyraził zgodę Gzięki Graba za znakomity kawał stali.
Dziękujemy.
Myślałem że wyzdrowiałem już z nożowej zajawki. Po obejrzeniu tego filmu znowu się zaczęło.
Jesteś za to odpowiedzialny Panie Marku 😆
Nie ma za co :P
@@ekwipunek "Terävä Jääkäripuukko" gdzie go można znaleźć za 40 euro ?
Tamten film z przed 5 lat był moim pierwszym na waszym kanale, nie wiedziałem co to buschkraft, trafiłem przypadkiem. Od tamtej pory złapałem zajawkę.
Imponująca kolekcja noży. Gratuluję.
Do lasu najlepsza jest piła motorowa a nóż to ciasto pokroić, zresztą lasów już mało zostało, jak wleziesz do za 25minut marszu zawsze w jakiej wiosce wyleziesz
Zajebisty odcinek. Sam kupiłem morę jako pierwszy nóż i będę w stanie odpowiedzieć z czasem sobie na pytanie jaki nóż wybrać jako ten ,,właściwy". Dzięki
Szanuje bardzo za to że zawsze powtarzasz że nie trzeba mieć "gratów" za tysiące, żeby iść do lasu 👍 pozdrawiam i rob to dalej 💪
Dobry wieczór Panie Marku. Kolejna świetny materiał. Wszystkie filmy z edc są takimi produkcjami które można oglądać po kilka, kilkanaście razy i wcale się nie nudzą. Świetna tematyka, świetna narracja i mega montaż. Ogólnie za zwyczaj nie ma się do czego przyczepić (chociaż pewnie jakieś męczy dupki marudki się znajdą) w tym jednak odcinku mam tycia uwagę. W zasadzie myślę, że to nie jakieś rażące niedopatrzenie tylko drobne niedopowiedzenie. Skoro kieruje Pan odcinek do początkujących aby ich nakierować i poinstrułowac zakładając, że film faktycznie oglądają rekruci którzy na pańskich słowach opierać będą swoje zaopatrzenie na pierwsze wyprawy (1:05min) mówi Pan że bez noża jak najbardziej można się wybrać. Oczywiście ma Pan rację i faktycznie można się wybrać bez, szczególnie jeśli się leci do lasu np na cały dzień jednak jeżeli ktoś wybiera się już na parę dni np na weekend to jednak coś ostrego powinien mieć na wyposażeniu chociaż by na wszelki wypadek. Myślę że początkujący powinni mieć to na uwadze. Z nożem jak z prezerwatywa, lepiej 100 razy mieć i nie potrzebować, niż raz potrzebować a nie mieć. Serdecznie pozdrawiam edc oraz wszystkich interesujących się tematyką.
Mega film. Półtorej godziny "gadającej głowy", a słucha się tak dobrze, że czas zleciał jak przy jakimś 10 min filmiku. Świetne podejście, super argumentacja, potężna dawka wiedzy. Ogólnie poziom kosmos ;)
Super, dzieki za super wyklad na temat nozy.
Elegancko.Toruń pozdrawia
Jak doszedlem do 55' to sobie przypomnialem, ze oprocz duzego przy pasie, victorinoxa w kieszeni, to jeszcze dynda jeden z dwoch neck'ow. To jest swietna robota dla wedkarzy lowiacych w rzece - ze brodzimy. Zanurzony po pas w rzece, a tu potrzebny noz - no i jest:-)
Ten material to bylby dobrym doktoratem na ten temat:-) Kilka filmow temu - albo i kilkanascie, "poprztykalismy" sie nieco w komentarzach w kwestii cena - jakosc. Tutaj widze i slysze wlasciwa narracje - nie to co masz, ale jak uzywasz i co potrafisz z nim zrobic, swiadczy o jego wartosci. I twojej - sluchajacych/ogladajacych. Rozpietosc cenowa tego co mam jest duza . Od kilkuset do kilkudziesieciu zlotych. Od kilku miesiecy mecze najtansze co kupilem. Tania, popularna marka. Za trzy razy wieksza kwote, nadal bylaby to swietna robota. Zatem nie ma co wariowac, bo noz tyle jest warty co jego uzytkownik.
Lubię nie noże ale dziele noże na praktyczne oraz praktyczne i zajebiste ;) nóż kuchenny dopóki się nie złamie też będzie spoko do zrobienia roboty ale jak chce się coś więcej to dopiero zaczyna się zabawa :)
Bardzo fajny materiał. Choć męczą mnie anglizmy. Dzięki.
@58:16 Mora Robust: Jedna krawędź tnąca, stal węglowa, ciut grubsza niż 2,5mm (ale kto by tam się detali czepiał :D ), ostrze pasuje na szerokość. Grzbiet nie wystaje, rękojeść owalna, dupka jest, choć z tworzywa. Moja waga niestety łamie nawet resory od czołgu, więc - było blisko... :/
Marku szacun super materiał daje do myślenia i może nie jednemu rozjaśnić w głowie sam skorzystam z przekazanych informacji i jak dociulam dokonam pewnie zakupu. Pozdrawiam
TAJIMA G saw 240 jest mega polecam do wszystkiego od lasu po warsztat😀
Polecam również Tajime aluminowy G saw 270 grubszy brzeszczot ale rżnie jak diabli.
Ogólnie Silky żadnej nie testowałem ale wspomnianym Tajimom laplander ,,może buty lizać”.
Potwierdzam👍
Zajebisty materiał. Praktycznie wyczerpany temat. W przypadku pochew dodalbym ze kydex robi sie kruchy w niskich temperaturach (co obecnie w Polsce nie jest raczej problemem), natomiast prawie kazda skóra, z bidy, może służyc za strop. Osobiście wole kydex, generalnie tradycyjne projektowanie plus nowoczesne materiały. Pozdro!
Dobry materiał. Jeden z lepszych i mądrzejszych o tematyce nożowej, jaki widziałem do tej pory na UA-cam. 👍
Rozbił pan bank😮 pozdrawiam 👊 świetny materiał
Bardzo ci dziękuję za ten film! Teraz już kompletnie nie wiem, co kupić! 🤣
Jeden z najlepszych i treściwych odcinków👍
Frankfurt nad Menem. Witam dziekuje za material , juz w miedzyczasie polykam kolejne Twoje filmy.... jako Świeżak napisze ze mam juz K25 Rucker, Winchestera ostrze 9cm (malutki..), i dzis jeszce zakupilem Mora ,GANZO G743-2GR,HALLERA,i EDC Fox Outdoor .Pozdrawiam
Świetnie, zuch👍 pozdrawiam serdecznie
Czadowy odcinek. Ja mam akurat USMC, ale głównie dlatego, że jest piękny. Ps dużo się dowiedziałem nowych rzeczy. Pozdrawiam i dziękuję.
Bardzo ciekawy materiał,nie zgodzę się tylko co do jednej kwestii ,wędkuję i kupiłem z tego powodu 2 morki z nierdzewki (1plecak spining.2spławik) są bardzo łatwe do naostrzenia nawet na rybach ,byle jaka osełka .Wydaje mi się że bardziej chodzi tu o twardość a nie materiał(do prac kuchennych używam noży z węglówki które są bardzo twarde i je jest dopiero ciężko podostrzyć ,a mam wiele kamieni o różnej gradacji,podobno jakaś stal proszkowa bije rekordy w twardości ale nie stać mnie na nóż za 6-7tys. :)pozdrawiam
Mega wiedza, siedze w nożach, kilkanaście zrobiłem i podpisuje sie pod wssystkim
1. Został pominięty aspekt działania zimą, wtedy hidden tang ma przewagę bez rękawicy, o ile nie skracamy chwytu.
2. Kora brzozy jako materiał na rękojeść. Klei się jak guma i wygląda obłędnie ;)
Pozdrawia mejker od przypadku i fan full tangów
Dzięki. Pożyteczna porcja informacji.
Witaj Marku bardzo ładnie dziękuję za recenzję wyczerpałeś temat 😉 tyle noży ostatni raz widziałam na targach noży 😲🤠 super pozdrawiam serdecznie 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕🍰
Świetny timeing Marku z tym filmem, wczoraj przyszedł mój Gerber Strongarm ;)
Film i cała ta opowieść o nożach to mistrzostwo świata!
No i chyba kupiłem za duży nóż. Będzie trzeba kupić jeszcze jeden :D .
Bo trzeba postawić inne pytanie - mam taki nóż i co mogę nim robić w lesie ? :P
A poważnie, to ciekawy materiał. Fajne uzupełnienie tego starego filmu. Jednego noża zazdroszczę, Uzupełnił by moją kolekcję (frontier) . Do zobaczenia na CEKE.
Jesteś świetnym narratorem, nie nudny.
Mam pytanie co jest bardziej praktyczne kukri czy toporek ? A co chcę tym działać to już mówię. Chce budować konstrukcję nośne i rozbijać drewno na ogniska i korować pieńki np
Ja bym wybrał toporek, a jak korowania dużo, to dołożyłbym ośnik. Po kukri boli ręka ;)
Przeeepraszaam, że to tak chłodno zabrzmi.
Aaale w końcu coś po staremu ;)
Ahh.
Pozdro z Mazur Marku.
Mój najlepszy nóż do lasu, to dwa noże.
Mora Companion i KA-BAR 1211.
Służą już ok 6 lat i jest rewelka.
Naprawdę super film oglądałem dwa razy bardzo jasno objaśnione aspekty nożowe oby więcej takich filmów
Do lasu sanrenmu 710 i mała siekierka wystarczy 👍🧐🤠👍👍👍
ładna kolekcja noży :)
Super odcineczek😉 dzięki za przybliżenie tematyki nożowej 😅. Co powiesz o westmark 702 ?. Dziękuję za opinie i pozdrawiam👍
Dziękuję za ten poradnik. Bardzo się przyda każdemu kto się zastanawia "co tu kurde kupić!" i jaki typ głowni do czego się najlepiej nadaje. No i kolekcja zacna, fajnie że się pochwaliłeś - bo ciekawy byłem co tam kisisz w szufladach ;) Sądzę że i tak to nie były wszystkie co masz, tylko te najlepsze rodzynki pokazałeś ;] Ale się fajnie oglądało. Dzięki Marek za miło spędzony czas. Pozdrowienia z Lublina
Do lasu to husqvarna lub sthil.... A noża jakiego ja używam to mora nierdzewna. Lub tańszy odpowiednik z Jula za 6vzeta węglowy na codzień na ryby grzyby ognisko w warsztacie domu aucie wystarcza. Do tego vicek i siekierka 700g na 90cm trzonku wystarcza. W wędkarstwo jest tak że sprzęt poza podstawowymi parametrami ma leżeć w rękach łowiącemu z nożami jest podobnie.ie trzeba wydawać gury pieniędzy żeby się dobrze bawić. Pozdrawiam
Ja używam Muela hidden tang ostrze typu bowi.Duzy nie poręczny ale ja lubię takie klimaty
Co dowalił pełnometrażową produkcję jak z 20CenturyFox :D jak zawsze dobrze się słuchało, dużo fajnych rzeczy, noże ZA-PAD lądują na listę "chcem taki" :D
Akurat zamówiłem sobie dziś Kansbola od Mory . A tu taki film...😊
Ja używam najtańszej, podstawowej Mory ze stali węglowej. Korodowanie wymusza na mnie systematyczną pielęgnację polegającą na "pociągnięciu" go papierkiem wodnym 2000, po czym można się nim golić. Sprawdza się na ogniskach, grillach, w lesie, przy ostrzeniu kredek i całej reszcie zastosowań. A do obierania ziemniaków, grzybów, czy innych tego typu zadań mam malutki kozik z cieniutkim ostrzem, który nijak do batonowania drewna się nie nadaje.
😮😊dużo tych noży super
Widzę coraz większą świadomość w narodzie. To mnie cieszy. Materiał ok. Jeśli chodzi o budowę . Martwi mnie tylko że znowu dzielisz noże na survivalowe i inne takie. Nóż to nóż. Jaki mam takiego używam. W sytuacji survivalowej najczęściej będziesz miał nożyk składany bo są najwygodniejsze i najbezpieczniejsze do codziennego noszenia. Co do innych spraw to kto i po co wymyślił batonowanie ? Do czego ono jest i po co ? Bo jeśli do przecinania drewna to najlepszym wynalazkiem jest oswojenie bobra. Żart oczywiście. Piła strunowa. Lekka,giętka,wytrzymała,można ją nosić w torebce damskiej nawet..Reszty nie będę pisał bo czasu mi brak. Chcesz pogadać daj jakiś namiar to się skontaktujemy. Pozdrawiam.
Nie jest tak jak piszesz, nie mówimy tu o "sytuacji survivalowej" tylko o wyborze noża. Skądś trzeba mieć przy sobie nawet tego składaka. Jakoś go trzeba wybrać. Mówimy o funkcjach, o wyborze, o cechach i zaletach. Tak, noze się dziełą, między innymi na survivalowe. A batonowanie to nie tylko dzielenie pieńka na 4.
@@ekwipunek Widzisz ja jestem ze starej szkoły. Dla mnie nóż to nóż. Każdym sobie poradzę w ten czy inny sposób. Doświadczenie uczy mnie że im większy jest asortyment tym wybór trudniejszy. Ja swoje noże robiłem z pił,łożysk,sworzni od czołgowej gąsienicy,że o starych resorach nie wspomnę. Trochę tego było. Ale nie ustępowały nożom Randalla czy Crane'a. Okładziny robiliśmy z kości,rogów, drewna lub tekstolitu. Plastiki w tamtych czasach były o d...ę potłuc. Nigdy natomiast nie używaliśmy nazw typu survivalowy czy bushcraftowy. To dziwne wymysły nowych czasów aby utrudnić sobie życie. Zresztą nie jestem w tym zdaniu odosobniony jak widać w komentarzach. Podpatruję kilka kanałów na te tematy i widzę że wszyscy podchodzą do widza jak do osoby sprawnej i ogarniętej. Niestety tych jest garstka. Spora ale jednak garstka. Pokażcie wreszcie coś dla zwykłych ludzi. Tacy nie potrzebują gatunków stali czy wyrafinowanego nazewnictwa. Jeśli chcą to tylko to jak sobie radzić w najprostszy sposób. Mnie nie nauczycie już niczego. Ale są ci inni. Żyjący życiem mieszczucha z wydolnością poniżej normy bez zdolności manualnych. To ich powinno się edukować. Ja dałem sobie spokój bo wysyp kanałów jest tak obfity że nie będę się już w to bawił. W nauczanie oczywiście. Za to zrobię sobie następny nożyk,, z płaską dupką,, bo inne kształty są do bani jak dla mnie. Tyle ode mnie.Pozdrawiam z Wrocławia.
Super! 👍O nożach już wszystko i to nawet kolejny raz. 😀 Ale to dobrze, bo wiedzy nikgdy za wiele. Czekam jednak, Marku na film o... kulturze posiadania noża, rozumienia jego roli, posługiwania się nożem, szacunku do noża jako narzędzia i "kumpla", od którego może zależeć bardzo wiele. To na pewno pomoże wybrać odpowiednie narzędzie nawet debiutantom w "branży". Pozdrawiam! ✌
Najlepszy nóż survivalowy i EDC to scyzoryk Victorinox ewentualnie multitool Leatherman. Liczy się przede wszystkim wszechstronność i wielozadaniowość a nie wielkość ostrza.
Do lasu też można zabrać Victorinoxa. Jeśli planujesz rąbać drewno to kup sobie piłę albo siekierkę a nie nóż. I tańsze i skuteczniejsze.
Niestety nie wymyślono jeszcze uniwersalnego noża do survivalu i bushcrafra.Nie ma takiej stali ,która byłaby cieniutka np.do krojenia,a zarazem służyła do batonowania , była giętka i odporna na rdzę.
To tak jak w wędkarstwie nie ma wędki uniwersalnej .
Dlatego zawsze staram się mieć 3 noże ze sobą do różnych zadań.
"Najlepszy nóż survivalowy, to ten, który masz przy sobie." Ta dawno temu przeczytana przeze mnie mądrość dała mi dużo do myślenia. Podobnie Twoja wypowiedź dotycząca porad internetowych w kwestii wyboru noża może komuś podsunąć zakup choćby i tej Mory, żeby zrozumieć, czego mi w tym nożu brakuje. Śmieszy mnie, kiedy na jakiejś "grupie nożowej" na FB wyśmiewają początkującego za zakup np: Rata, a jednocześnie, kiedy stary wyjadacz chwali się starym Gerlachem można poczytać komentarze typu "oldschool", czy "super!!!! Kiedyś dostałem takiego od dziadka!!!". Pozdrawiam miłośników noży niezależnie od półki cenowej!!! :)
Hej. Jak się nazywa ten nóż prezentowany w 30:50 i gdzie mogę kupić podobny. Miodzio
Myślę że najlepszym pomysłem dla,, ekwipunku ,, jest jak naładować elektronikeę którą nosimy ,w survivalowym stylu😉co wy na to. By zrobić o czymś takim film vlog 😃 każdy noś latarki tel i inne gadżety. Norze już kiedyś były ciekawy temat i bardzo przydatny . Pozdrawiam.
Może nie w survivalowym stylu ale w stylu majsterkowicza można odpowiednio zlutować ogniwa solarne z tych najtańszych lampek ogrodowych i połączyć z kablem od ładowarki dp telefonu. Nawet są filmiki gdzieś na youtube jak to zrobić. Pozdrawiam
12 minut jak na razie odsłuchałem i pełen konkret. Słucham dalej, choć mam swoje typy.
Super dobra robota. Pozdrawiam
Świetny materiał! Mam tylko jedno pytanie... dlaczego pominałeś noże składane?
Po defekcie noża składanego (prawie na bank) w sytuacji krytycznej można się poskładać.
Kapitalny film 👍👍👍
Doskonały, zdystansowany materiał poparty doświadczeniem. Elegancko
Realia i praktyka przez lata pokazały, że nie istnieje dla mnie żaden lepszy nóż niż ... Victorinox. Jakiś tam model z piłką, nożyczkami itd. Na co dzień mniejsze rozmiary, a w podróż większe. Niesamowita wszechstronność, a w zakresie cięcia - dokładność. Wolę żarcie zrobić ostrzem z Vicka niż jakiegoś foldera czy "obozowca". Po prostu cienka klinga sprawia, że nóż lepiej leci przez owoc / warzywo / mięso. Vicek jest na tyle komfortowy, że mogę go mieć zawsze przy sobie, w przeciwieństwie do 95% "survivalowych noży". Zakładając świadome obozowanie zabieram po prostu większą piłę. Gdzie jeszcze leży przewaga Vicka nad tymi "pro-nożami" ? W każdej sytuacji, gdy trzeba naprawić ekwipunek bądź siebie. Nawet najlepszym i najpotężniejszym nożem "obozowym" nie wyciągniesz sobie z nogi kleszcza czy ości z pyska, zaś pęseta z Vicka to ogarnie. Nożem obozowym nie rozkręcisz czołówki, aby poprawić styki. Powodzenia przy wycinaniu wbijającego się ułamanego paznokcia u stopy przy użyciu zaprezentowanych na filmie konstrukcji ;) Tymczasem nawet vicek classic w takiej sytuacji uratuje dupsko.
Też gloryfikuje victorinox! Piła, nożyczki, dwa ostrza, otwieracz do puszek/kapsli i ewentualnie kabinerki.
Vicek Camper w kieszeni, zawsze. Nawet w garniturze. W plecaku lub przy pasie do lasu i w teren Ka Bar 1217. Polecam też mieć ze sobą zwykły nożyk do warzyw Solingen 6 cm ( to nie jest żart ). Nic więcej nie potrzebuje do survivalu w sensie bytowania w terenie. Nie jestem zwolennikiem wszelakiej inżynierii survivalowej, budowania schronień przy pomocy pił, siekier i tasaków.
Super film. Mam manly cpm154 ergo super ale szczerze po latach używania tępi się od krojenia chleba w 1 noc w lesie.
Ja,jeeebiee...!Ile wymagan dla noza,ktore tak naprawde wyjda w tzw praniiu,czyli prawdziwym zyciu..!Dzieki za wskazowki
Witaj,odcinek petarda imponująca wiedza i doświadczenie z poczuciem humoru. Gdybyś był w Karpaczu to zapraszam na kawę ,pozdrawiam 😃
1:15:20 filmu. To jest jakiś set noży spiętych ze sobą czy da się taki secik kupić?
Marku super materiał
znakomite, PS. czy mozna poprawic pochwe z kydexu? Moj slabo trzyma noz, odwrocony do gory nogami na pewno by wczesniej czy pozniej wypadl.
Do obrony WZ-98 .Do budowy obozu mała siekierka lub maczeta oraz mała Mora nóż składany.
Kupilem na grzyby more w Julii. Spoko. Tyle ze tylna krawedz niedbale zostawiona, niewyrownana po maszynie.
Na taki film czekałam! Pamiętam stary film 🙂
Świetny materiał. Jesteś trochę jak moja matka - gadasz, gadasz i gadasz... ale to ma sens! Rób dalej swoje 😉👍👊
Nóż wędkarski to zupełnie inna bajka. Taki nóż służy do oprawiania i filetowania ryby, czyli bardzo wąski, elastyczny i najlepiej nietonący. Można w prawdzie ryby oprawiać nawet siekierą, bo da się, ale nie jest to rozwiązanie najdoskonalsze.
O nożach wędkarskich nie mówię w ogóle, bo nie znam branży ani potrzeb.
Ryby sie je całe z flakami
@@lucjanhajszkregupiekie5873 Smacznego, ja tam z wnętrzności rybich ograniczam się do kawioru.
@@wojtekc3311 Kawior dobry z jajkiem na twardo ;)
Nóż survivalowy którego potrzebujemy by producenci wprowadzili powinien być ze stali c100 w konstrukcji Full tang, z krzesiwem w pochwie, grubością 5mm, hartowany na 55 hrc i mieć szlif skandynawski. To mega proste do zrobienia, dosyć tanie, a nikt tego nie robi. I krzesiwo w komplecie. Zrobienie takiego noża to był by mały koszt. Rączka z g10 albo micarty, skręcana, by nóż był rozbieralny. Pochewka z kydexu z tek lokiem. I tyle. Mój zestaw survivalowy to glock 78 z krzesiwem i paracordem. Nóż nie musi być Full tang, chociaż jest to spory plus.
Oj tam oj tam Panie Marku, przecież wszyscy wiedzą, że wybór noża to wybór ważniejszy niż wybór żony ;)
1:10:10 Co to za nóż?
Spoko material, kupuje Cie koleszko i twoj przekaz, ciekawie opowiadasz i ja tez kocham survival - zostawiam lapke i daje suba, czekam na wiecej filmow - pozdr.