ten program powinien być rekomendowany w szkołach jazdy, śledząc każdy odcinek przygotowywałem sie do egzaminu i do jazdy i super że isnieje taki program.
6:23 - No właśnie, a czy to nie było fajne zachowanie? P.Marek w ogóle nie dotknął hamulca, żółty sobie przejechał, super współpraca. Czemu tak każdy nie może działać? Aaaa nie, zapomniałem, że ważniejsze jest obtrąbienie i film na stop chama dzięki czemu mamy w tygodniu 3 filmy po 13 minut sklejek zjebów drogowych :D
6:21 dokładnie tak należy robić. Świetnie, że umożliwił Pan wjazd na rondo tamtym kierowcom "po prawej". Bardzo dobry, czytelny przykład. Zwalniając, "stracił" Pan zaledwie dwie trzy sekundy (co jest zupełnie pomijalne i praktycznie bez znaczenia) ale tamci ZYSKALI o wiele więcej i włączyli się o wiele bezpieczniej do ruchu, ale z taką małą nutką niepewności, co jest oczywiste, bo uprzejmość kierowcy także może być zaskoczeniem dla innych :) oby jak najczęstszym.
8:20 Ludzie, nauczcie się włączać kierunkowskazy! To jest raptem jeden ruch palcem a znacznie ułatwi to orientację innym kierowcom, którzy zamiast czekać mogliby już ruszać na skrzyżowaniu czy rondzie. Czy to naprawdę takie skomplikowane?
To sie powinno tłuc ludziom do głowy regularnie, najlepiej z telewizora w godzinach najwiekszej oglądalności. Tam gdzie mieszkam takie zachowanie jest na porządku dziennym.
to nie jest kwestia nauki czy jeden ruch palcem, niektórych za mocno spina na rondzie i nie wyobrażają sobie przy tak skomplikowanym manewrze (dla nich) jeszcze gdzieś manewrować palcem pod kierownicą, powinni wprowadzić przymusowe badania psychotechniczne, tylko że wtedy zostało by 10% kierowców na drogach:)
Ale co tłuc do głowy... Ze jak widzisz kierunek to jedziesz? Dopóki odpowiedzialnosc za błędne informowanie jest nijaka i tak trzeba czekać by miec 100 proc pewnosci.
Dobrze, że wspomniał Pan o używaniu kierunkowskazów na rondzie. Z relacji znajomych w Białostockich szkołach jazdy uczą używania lewego kierunkowskazu podczas poruszania się po rondzie.
6:22 Pan Marek tym jednym prostym kulturalnym manewrem, zaorał wszystkich napinaczy ze "stop c*am" itp. Ich życie i posiadanie klaksonu straciło nagle sens bo zobaczyli, że jednak da sie inaczej. "Jednym prostym trikiem pozbawił dochodów producentów klaksonów" :) Pozdrawiam, Mike.
Tak jest w podręcznikach od lat. Przy wjeździe na rondo należy włączyć lewy kierunkowskaz.... Proponuję odwiedzić krainę rond czyli Francję. Tam lewy też jest używany. Wiadomo kto objeżdża ronda.
Uczą bo są różne ronda choćby ze znakiem f-10, który diametralnie zmienia zasady i musisz w/g niego dokonywać wyboru a gdy masz na nim strzałki na wprost lub w lewo lub na pasie lewym przed rondem strzałki na wprost lub w lewo to musisz zasygnalizować ten wybór lewym kierunkowskazem gdy kontynuujesz jazdę po rondzie (po łuku w lewo) lub nie włączasz gdy jedziesz w/g tej strzałki na wprost bo tak wyprofilowane jest dane rondo. Jednak na taki rondzie jak tu to wjeżdżając nie włączasz kierunkowskazu a włączasz dopiero gdy zmieniasz na nim pas ruchu lub gdy po zmianie z lewego na prawy zamierzasz opuścić to rondo najbliższym zjazdem. Są różnie ukształtowane ronda gdzie organizator ruchu stosuje dodatkowe znaki tak jak by choćby ten f-10, który zmienia te podstawowe zasady i wtedy trzeba sygnalizować wybór (zamiar manewru) kierunkowskazem tam gdzie na zwykłym rondzie tego typu co tu nie jest to wymagane. Rondo turbinowe ma jeszcze zupełnie inne zasady ruchu a jest ich co raz więcej. goombay
Ronda to zmora kierowców ciężarówek, a szczególnie tych z naczepami. Większość to małe naleśniki z wysokim, zakrzaczonym nasypem na środku. Przy ciągłym ruchu na każdym wlocie ronda nie daje szansy na wjechanie 40tonowym, 17m zestawem na rondo. Samo ruszenie i wtoczenie takiego zestawu w całości na rondo trwa kilka sekund. Kończy się to „wymuszeniem” przy każdym takim manewrze. W dodatku wyspa na środku nie ułatwia sprawy bo nie widać czy ktoś jest po drugiej stronie ronda.
3:35 to jest właśnie najgorszy typ kierowcy. Ostatnio miałem taką sytuację. Rondo wyniesione do góry, dwa pasy. Na moim pasie (prawym) daleko ciężarówka, wjeżdżam, jestem całym samochodem już na rondzie a tu nagle z lewego pasa zjeżdża mi wprost przed maskę oburzony kierowca Skody, który urządza sobie wyścigi. W momencie mojego wjazdu nie był nawet widoczny na lewym pasie.
8:55 - Może dlatego, że instruktorzy w szkołach jazdy uczą, że lewy kierunkowskaz należy włączać gdy chcę się pojechać w lewo na rondzie. Gdy wszedłem z dyskusje ze swoim synem który właśnie robi prawo jazdy i kazałem dopytać pana instruktora bo myślałem, że to młody się pomylił, pan instruktor stwierdził, że nie trzeba, ale powinno się dla zasygnalizowania innym swojego manewru i uczą, żeby włączać kierunkowskaz.
U mnie tak nie uczyli, ale wiem że są szkoły gdzie tak uczą. Problem w tym, że w wielu krajach rondo jest zdefiniowane jako ZESPÓŁ skrzyżowań o ruchu okrężnym(a to wiele wyjaśnia), a u nas jako (jedno) skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Stąd u nas interpretacji tyle ilu instruktorów...
@@omen_1218 U nas rondo nigdzie nie jest zdefiniowane (w PoRD). Skoro przy każdym zjeździe wrzucamy kierunkowskaz, to znaczy, że przy każdym zjeździe zmieniamy kierunek jazdy w prawo, czyli opuszczamy jezdnię drogi, którą się poruszamy z jej prawej strony, na jezdnię drogi podporządkowanej względem ronda. Mamy na rondzie tyle skrzyżowań ile jest połączeń dróg i obszar skrzyżowania to nie całe rondo, tylko części wspólne jezdni ronda i dróg, które się z nim łączą. skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną; O okrężnym jest jedynie mowa, że jest dozwolone wyprzedzanie, ale jako takie nie jest zdefiniowane. Z rondem łączy się kilka dróg i zgodnie z definicją skrzyżowania, każde takie połączenie jest osobnym skrzyżowaniem.
U nas Skrzyżowanie O Ruchu Okrężnym ma słowo „skrzyżowanie” w nazwie, stąd ludzie twierdzą, że trzeba sygnalizować, bo w końcu to skrzyżowanie. Nic jednak nie zaprzecza faktowi, że jest to zespół skrzyżowań. Innymi słowy to jest jednocześnie skrzyżowanie i zespół skrzyżowań. I w samym tym fakcie w sumie nie ma tu sprzeczności. Problem jest tylko jak na nim sygnalizować. Ja powtarzam, że sygnalizowanie tak jak na zwykłym skrzyżowaniu (np. w lewo) jest praktycznie zawsze kompletnie bezużyteczne dla innych, a w niektórych przypadkach wręcz niebezpieczne (np. ktoś może uznać, że migający w lewo zamierza zmienić pas na wewnętrzny i wjedzie na rondo na kolizję).
Dokładnie! Już widzę, jak ktoś by taki filmik wrzuciła na stopchama, jak to mu żółty niby "wymusił" i "zajechał drogę". Może jeszcze by przyspieszył, aby go walnąć. Niemniej warto też dodać, że ten żółty naprawdę pojechał nieprawidłowo, bo zrobił sobie ze strefy wyłączonej z ruchu pas dla swojej jazdy.
No właśnie, a czy to nie było fajne zachowanie? P.Marek w ogóle nie dotknął hamulca, żółty sobie przejechał, super współpraca. Czemu tak każdy nie może działać? Aaaa nie, zapomniałem, że ważniejsze jest obtrąbienie i film na stop chama dzięki czemu mamy w tygodniu 3 filmy po 13 minut sklejek zjebów drogowych :D
Te 5:10 to jest to o czym pomyślałem jak tylko zobaczyłem tytuł tego odcinka. Wielu wydaje się, że pierwszeństwo ma ten kto szybciej jedzie, a nie kto pierwszy na te rondo wjedzie. Mam nadzieję, że dla kierowcy mercedesa nauka tego była bolesna, ponieważ ewidentnie jest agresorem drogowym.
Zgadzam się ze wszystkim co mówi Redaktor o tej sytuacji. Zabrakło mi tylko jednego wyjaśnienia. Jeśli już dojdzie do takiego zdarzenia kto jest winny kolizji??
@@ukaszwalter9358 No i jesteś jednym z tych, o których napisałem. Co to znaczy jak ktoś jest sierota? W przepisach nie ma czegoś takiego, że masz pierwszeństwo przed wolniejszym. Za to jest, że masz zachować szczególną ostrożność co w przypadku ronda, a właściwie każdego skrzyżowania bez sygnalizacji wiąże się ze zmniejszeniem prędkości. I na szczęście coraz więcej osób ma kamerki w swoich samochodach to może się i ty doczekasz swojej lekcji jak kierowca tego mercedesa.
@@ukaszwalter9358 Widzisz różnicę między włączaniem się do ruchu z posesji, a skrzyżowaniem? Tu nie ma analogii. Tu nie chodzi o kulturę. Liczy się kto pierwszy przekroczył "linię", a nie całkowicie wjechał na rondo.
Jest problem. Ja oczywiście nie miałbym wątpliwości i całością winy obarczyłbym kierowcę osobówki, ale do *tego konkretnego zdarzenia* została wezwana policja i ona orzekła winę kierowcy busa i to jemu dała mandat.
6:30 proponuję odwiedzić to rondo w godzinach szczytu w tygodniu i wtedy dopiero pozwolić sobie na komentowanie bo w środku dnia to może rzeczywiście "tylko trochę" spowalnia ruch. W godzinach szczytu jest absolutna apokalipsa. Nawet zarząd dróg przyznał, że rondo wymaga zmian z tego tytułu.
Pięknie , materiał udowodnił , że należy myśleć , myśleć i jeszcze raz myśleć , oraz nie pokazywać na złość drugiemu i udowadniać rację, tylko dostosowywać się do ruchu i płynnie przez niego przejść ! Mniej agresji na drodze, więcej zrozumienia i myślenia ...
Typowe że ludzie nie włączają kierunków przy opuszczaniu ronda. Albo włączają go dopiero jak je opuścili. I wszyscy - zamiast jechać dalej - muszą czekać na debila żeby popatrzeć jak zjeżdża z ronda.
Nigdy nie ufaj kierunkowskazowi, który ma pojazd na obwiedni "ronda" - już wielokrotnie widziałem takich, co pojechali dalej (dookoła) zamiast skręcić, mimo iż mieli włączony prawy kierunkowskaz.
@@PiotrPilinko Pojechali bo ich nikt kulturalnie nie wpuścił.. nie chcieli blokować wewnętrznego to jechali naokoło, niemile do skutku ważne, że bezpiecznie. Nie lubię cwaniaków buraczanych chamsko wbijających się, ale szanuję tych co szukają bezpiecznie spokojnie drogi do celu którym to o ile potrafię to staram się pomagać. Spoko
Od lat wyrobiłem sobie nawyk, żeby z ronda zjeżdżać możlwie z prawej krawędzi - to naprawdę pomaga zarówno sobie, jak i innym ludziom, którzy mogą mnie ominąć, jak chcą jechać dalej po rondzie. To przeświadczenie, że jak nie ma pasów namalowanych na rondzie, to jest jeden pas, to jest okrutna bujda i powinna być możlwie piętnowana - jak na rondzie jest miejsce na 2 jaśnie SUVy, to niech ludzie jadą jak na rondzie 2-pasowym, a nie że jadą środkiem jak święte krowy. Taka jazda by upłynniła ruch na niejednym rondzie - tym bardziej, jak wokół ronda są przejścia dla pieszych i wylot może przez nie się zatkać.
4:07 ale genialne wyczucie sytuacji. Pamiętam ten film ze SCh i opis ze to właśnie kierowca busa został ukarany mandatem karnym. Kierowca busa przyjął mandat ale pewnie dlatego, że był z Ukrainy (jeśli dobrze pamiętam) i nie miał chęci bujać się po polskich sądach.
ja miałem taką sytuację jak w 5:10 ja dostałem uderzenie w lewy tylny róg samochodu, bo mnie chłopaczek w czarnym old bwm walnął, oczywiście ja dostałem mandat, miałem dwóch świadków ale policja uznała że ja wymusiłem pierwszeństwo, a on na rondzie mnie dogonił i się w mnie władował, a od wjazdu na rondo zrobiłem z 35 metrów, zdaniem policji widocznie on wjechał wcześniej na rondo, ale nie trzeba zapierdzielać tylko można jechać 20, 30 na godzinę i każdy wjedzie i przejedzie bezpiecznie. Niestety niektórzy mają takie myślenie, żeby nie wpuścić
Ale tu ma właśnie ma racje pan Marek, to policja popełniła błąd. A po tym filmie uważam że gość z mesia powinien mieć zabrane prawko, tam żadnej reakcji nie było, kiedyś trafi pieszego.
@@tomcanal masz rację ale od policjanta oczekujesz że podejdzie do sprawy rzeczowo i zgodnie z literą prawa. Ty możesz być zestresowany przez wypadek na drodze i nie racjonalnie myśleć.
Ja cały czas widzę że przed wjazdem na rondo ludzie włączają lewy kierunkowskaz jak chcą jechac na rondzie w lewo , a o prawym przy zjezdzie nikt nie pamięta
@@milel1198 Zależy od typu ronda. Jeśli masz znaki poziome i pionowe ze strzałkami, a to znaczy wyznaczone pasy ruchu to wg. poprzednich odcinków powinno się włączać lewy migacz (zjeżdżając 3 zjazdem na rondzie 4-wlotowym), a przy zjeździe nie włączać prawego, chyba że chcemy zmienić pas z lewego na prawy i opuścić rondo z prawego pasa jeśli oczywiście jest taka możliwość.
Prosze skontaktować się z WORD BYDGODZCZ"u Tam na "rondzie"(taka nazwa również niepoprawna?) brak kieronkowskazu w lewo jest błędem. 2x i egzamin wynik N. Pikanterii dodaje fakt, że w innych WORD (Toruñ,Włocławek) pod tym samym "nadzorem marszałkowskim" już nie. Prosze zacząć telefoniczną rozmowe z poziomu szkół nauki jazdy, to wiecej pan się dowie. Urząd Nadzoru może zaprzeczyć z" niewiedzy."
Ten program to złoto. Niestety ci kierowcy pokazywani na filmach, to raczej te osoby, które nie oglądają "Jedź bezpiecznie" i nie znają tej serii. A nawet jakby coś słyszeli na ten temat, to nie obejrzą... Oglądam Państwa od dawna i z ciekawością i cieszę się na nowe odcinki. Jakoś tak lubię tematykę BRD i PoRD. Pozdrawiam, Mike.
Co do "skrętu w lewo" na rondzie na prawym pasie, to warto zaznaczyć, że ciężąrówka nie zawsze złamie się w rondzie i czasami potrzebuje większej szerokości, by wyrobić się - dlatego osobówki powinny zachować ostrożność, jak mają przed sobą ciężarówkę na rondzie.
Z tą szybkością wjazdu to ja mam na codzien na autobusie!!!! Dojeżdżam do ronda jestem już przodem na nim ale wiadomo jadę wolno bo mam pasażerów i nagle wjeżdża szybko osobówka i trąbi na mnie !!! Jakaś paranoja.
W Warszawie jest moda na ronda. Ba nie tylko na jedno, ale na rondo dosłownie co 150 m. Wszystko fajnie w założeniu, ale w praktyce kierowcy tzw. warszafki wjeżdżają na nie tak szybko i utrzymują tak mały odstęp pomiędzy pojazdami, że wjeżdża na nie wyłącznie ruch z jednego wlotu, podczas gdy pozostałe totalnie nie mogą włączyć się do ruchu. Lawina samochodów z jednego wlotu jest niekończąca się (jak to w Warszawie - mieście całkowicie wrogim kierowcy), bo między wjeżdżające samochody nawet szpilkę ciężko wcisnąć, a co dopiero pojazd z innego wlotu ronda. Przykłady - Ząbki (rondo na Powstańców), czy Chełmżyńska (rondo ewenement na skalę świata, gdzie zapora zamyka się na 15 min, po czym otwiera na 2 min i znowu zamyka na kolejne 15 - jak staniesz na tym niekorzystnym wlocie, to masz 30-40 min z głowy).
3:50 odnosnie malych rond. Taki przypadek jest np przy wyjezdzie z galerii bronowice z garazu podziemnego. Ludzie jadacy droga rownolegla do galerii przejezdzaja przez rondo jak by go nie bylo, a ludzie wyjezdzajacy z galerii narazaja sie na dzwon. szkoda gadac...
Potwierdzam. Zastanawiam się czy to brawura czy niewiedza. Ogólnie tam jest dramat również na parkingu gdzie są po dwa pasy w jedną stronę (oznaczone strzałkami) a zdarza się, że ktoś widząc miejsce gwałtownie skręca w lewo z prawego pasa.
www.google.pl/maps/@50.0935641,19.8961632,3a,75y,273.02h,75.56t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRXTeuKagzQDyplP0a7RDWw!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl&authuser=0 Chodzi o to, że jadący na wprost ul. Stawową w ogóle nie traktują ronda jako skrzyżowania tylko jadą bez cienia uwagi. Z lewej jest wyjazd z parkingu podziemnego. Wielokrotnie wyjeżdżając z tego parkingu i będąc już na rondzie, ktoś je przejeżdżał bez żadnej uwagi. Coś jak to kombi na filmie wjeżdżające w busa.
@@ewokendor839 Twierdzisz, że mają rację przecinając bezmyślnie rondo, które tam jest bo wg Ciebie nie powinno go tam być? GRATULUJĘ. Ja uważam, że jeżeli rondo tam jest to powinno się respektować przepisy a nie traktować go tak jakby nie było. Jak zrobili mi jednokierunkową z ulicy co była kiedyś w dwóch kierunkach to przestałem jeździć pod prąd a powinienem bo jest wystarczająco szeroka?
@@ewokendor839 Zrozumiałem Cię dobrze. Ba, nawet podzielam Twoje zdanie w kwestii błędnej lokalizacji tego ronda. Ktoś kto planował budowę zakładał, że rondo poprawi płynność. Można było jedynie zakładać bo wcześniej były tam łąki. Napisałeś, że kierowcy przecinający rondo mają rację i do tego się odniosłem. Mają respektować przepisy. W tym miejscu jest wcześniej jeszcze jedno rondo. Nie sądzę aby ktoś to zmienił. Zauważ, że dzisiaj na potęgę tworzy się takie ronda (o małym, na którym ciężko byłoby mi zawrócić pisałem wcześniej). W teorii mają upłynnić ruch. W praktyce wygląda to inaczej. Przykład Jasnogórskiej czy tego, które Ci podesłałem pokazują, że jest inaczej. To pod galerią również się korkuje. Nie zwalnia to kierowców z jazdy zgodnej z przepisami. Pozdrawiam.
@@ewokendor839 Byla by to prawda w przypadku gdy dolaczamy do ruchu na normalnej drodze. Tutaj dolaczamy do ruchu na rondzie. Zwracamy uwage na uczestnikow ruchu znajdujacych sie na tym rondzie a nie calej okolicy i pedzacych aut spod estakady na jasnogorskiej. Dolaczajac sie do ruchu na rondzie ustepujemy tak czy tak tym, ktorzy tam juz sie znajduja i w zasadzie nie ma tu znaczenia wyjazd ze strefy ruchu (parking). Tak czy tak jestesmy podporzadkowani. Ale nie jestesmy podporzadkowani dojezdzajacym do ronda poniewaz tych dotyczy prawo o pierwszenstwie ruchu na rondzie. Jezeli zatem dolaczamy do ruchu na rondzie a od estakady nadjezdza auto - nie jest to wymuszenie pierwszenstwa na nim, byloby gdyby to auto poruszalo sie juz na samym rondzie.
codziennie jak jadę rondem to za każdym razem prawie wszystkie samochody zjeżdżają z wewnętrznego pasa, już kilka razy musiałem gwałtownie hamować , żeby nie uderzyć
5:48 - Zgaduje, ze chodzilo o znaczace utrudnienia na Jasnogorskiej powodujace korki w obu kierunkach. Pomysl ronda ok, ale powinno byc 2 pasmowe turbinowe.
Czy oznaczenie "ronda turbinowego" znakiem "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" nie jest błędem ? 1. w zimie może być nie widać pasów i wtedy nie wiadomo jak jechać (w obcym mieście) 2. "rondo turbinowe" nie wymusza jazdy w koło wyspy, lecz wręcz odwrotnie wyrzuca na zewnątrz !
Chciałbym coś wytłumaczyć w prosty sposób, może redakcja wykorzysta grafika żeby to zilustrował. Ewentualnie podeślę schemat jak go zrobię jeśli programowi brakuje budżetu:-) Wyobraźmy sobie, że jedziesz jezdnią jednokierunkową z dwoma pasami, nie ma na tych pasach żadnych "strzałek" poziomych tylko rozgranicza je linia przerywana. Dojeżdżasz do miejsca gdzie jest możliwość skrętu w prawo i tu pytanie. Czy skręcisz w prawo z pasa lewego wiedząc, że jadące auta pasem prawym nie koniecznie skręcą w prawo bo równie dobrze mogą jechać prosto? Oczywiście, że nie skręcisz bo wiesz że możesz zajechać drogę pojazdowi z pasa prawego. Jeśli droga jest prostym odcinkiem to wtedy nikt nie ma wątpliwości w takiej sytuacji, ale jeśli droga prowadzi w kółko to już niestety jest inaczej. Jeśli z ronda dwupasowego klasycznego zrobimy prosty odcinek drogi tak właśnie wygląda z niego zjazd. Czyli teraz już jasne dlaczego nie wyjeżdżamy z lewego pasa tylko wcześnie ustawiamy się na prawym? Wystarczy odrobina wyobraźni:-) pozdrawiam
Było w którymś programie, że jak rozetniesz rondo nożyczkami w dowolnym miejscu i rozprosrujesz to powstanie Ci dwujwdniowa jednokierunkowa jezdnia z przecznica i do skrętu w prawo. Do mnie to przemawia, ale co Policjant to inna interpretacja.
Panie Redaktorze. Chciałbym się wypowiedzieć w sprawie lewego kierunkowskazu na rondzie, gdzie przed wjazdem jest znak poziomy, o którym Pan mówi (skręt w lewo lub jazda na wprost). Ostatnio postanowiłem zdać egzamin na prawo jazdy kategorii D i C. Wie Pan o tym, że egzaminatorzy wymagają w takim przypadku włączania kierunkowskazu w lewo, gdy zamierzamy jechać na rondzie w lewo? Zarówno przy egzaminie C jak i D, egzaminatorzy wymagali właśnie takiego sygnalizowania - najpierw lewy, a następnie prawy przy wyjeździe. Egzaminy zdawałem w MORD Kraków. Co Pan na to?
SA/Lu 326/17 wyrok z Lublina. SA/Gl 888/16 wyrok z Gliwic. Nie ma chyba żadnego wyroku sądu, który by nakazywał włączenie kierunkowskazu. Nawet jak przed skrzyżowaniem są strzałki
Mieszkam w Chojnicach i od jakiegoś czasu można u nas w mieście zdawać egzamin na prawo jazdy. Lewy kierunkowskaz przy wjeżdzie na rondo jest nagminnie stosowany przez "elki " Tak po prostu ich uczą w szkołach jazdy.
Przecież ewidentnie ten z tego czarnego merca nawet nie hamował i uderzył w białego busa. To wygląda jak świadome działanie a poza tym trochę zapier....szybko. Odnośnie kierunków przy zjeździe z ronda to im droższe auto tym bardziej ubogie w światła. Myślę, że to co miał widać na światła, zainwestował w mocniejszy silnik i dla tego nie ma kierunkowskazów😂
To wygląda tak że prowadzący to dzban i mówi jak mu się wydaje a nie jak mówi prawo prowadzący Mercedesa wjechał zgodnie z zasadami bus wymusił koniec kropka a na takich rondach powinny być montowane spowalniacze przed dojazdem tak jak dla tego Mercedesa właśnie po to by było bezpiecznie a nie by odwoływać się do mózgów prowadzących
@@sylwekk4483 wjeżdżający na rondo ustępuje tym, co już na tym rondzie są. jak bus wjeżdżał na rondo to czarnego marca na tym rondzie jeszcze nie było. zatem komu bus miał ustąpić? ktoś w komentarzach napisał, że policja za winnego uznała ukraińskiego kierowcę busa. cóż, gdyby autor nagrania udostępnił to co nagrał, jestem pewien, że werdykt byłby inny. a tak Ukrainiec bał się dyskutować z policjantem i może nie miał czasu czekać na rozprawę.
Na rondach jeszcze dochodzi problem ścinania ich przez tych co jadą na wprost. Jadą przez nie jak przez skrzyżowanie bez zwalniania, co powoduje, że ciężej się włączać do ruchu.
Witam serdecznie, W jaki sposób odniósłby się Pan do znaków f-10 ustawionych już na samym rondzie? Za przykład może posłużyć rondo obok spodka w Katowicach. Czy tam opuszczenie ronda z pasa wewnętrznego następuje z pierwszenstwem? Pozdrawiam
Tak się zastanawiam po co mieszasz tu jeszcze znak f-10 gdyż tu go nie ma lecz gdy jest na którymś rondzie to na tyle zmienia on zasady, że też z prawego pasa tak jak znak pokazuje zjeżdżasz z ronda, wcześniej gdy jesteś na innym z pasów przepuszczając samochody już znajdujące się na tym prawym pasie, zjeżdżasz na ten pas i wtedy już nie możesz kontynuować jazdy na wprost lecz zgodnie ze znakiem musisz już na najbliższym zjeździe opuścić rondo sygnalizując też jakby nie było tego znaku prawym kierunkowskazem. Środkowym pasem tak jak znak pokazuje jedziesz tylko na wprost i tu nie masz innego wyboru, bo tak pokazuje znak wyjeżdżasz z tego skrzyżowania na wprost bez kierunkowskazu gdyż tak jak pisałem znak ci nakazuje taki kierunek i nie masz innego wyboru. Natomiast jeżeli jesteś na pasie lewym gdzie znak f-10 daje Ci wybór jazdy na wprost lub (przez zmianę organizacji przez ten znak) skrętu w lewo (a gdy skręcisz w lewo to znów pojawia się jeszcze jeden pas, który oprócz tego co jedziesz i możesz zjechać na wprost, daje Ci możliwość kontynuowania jazdy po rondzie i wtedy- wróćmy do miejsca gdzie byłeś na lewym pasie gdzie znak f-10 dawał Ci wybór jazdy na wprost lub skrętu w lewo to dla tego, że masz wybór, musisz to zasygnalizować w taki sposób, że jeżeli jedziesz prosto to nie włączasz kierunkowskazu a jeżeli dokonałeś wyboru skrętu w lewo to ten zamiar wcześniej sygnalizujesz (nie manewr a zamiar manewru) lewym kierunkowskazem. Jeżeli kontynuujesz jazdę teraz na wprost opuszczając rondo to wyłączasz kierunkowskaz natomiast jeżeli dalej kontynuujesz jazdę po rondzie to ten wybór sygnalizujesz kierunkowskazem i zjeżdżasz na ten pojawiający się tu lewy pas i kontynuujesz jazdę już po tym pasie. Są różne ukształtowania rond więc często zarządzający ruchem wspomaga się takimi dodatkowymi znakami, które zasadniczo zmieniają organizację takiego ronda na co trzeba zwracać uwagę. To samo z rondami turbinowymi trzeba dokładnie poznać zasadę poruszania się po nich i dokładnie jej przestrzegać ale wcześniej trzeba te zasady zrozumieć bo z materiałów nagranych kamerkami widać jak niewielu z nas rozumie je do końca. Jeżeli na pasie przed rondem masz namalowaną strzałkę na wprost lub w lewo to musisz zasygnalizować wybór kierunkowskazem gdy jedziesz na rondo tak aby jadący z tyłu widział jakiego dokonałeś wyboru bo jeżeli jedzie on na wprost to widząc twój wybór może zmienić pas na środkowy, który idzie na wprost gdyż samochód przed nim, skręcający (z taka organizacją) w lewo może go po prostu zablokować gdy na rondzie jest dosyć tłoczno. goombay
@@carburator52 niby rozumiem, ale strasznie zawile to napisałeś (przynajmniej dla mnie). Pytanie było proste. Czy chcąc opuścić rondo zietka w Katowicach z środkowego pasa ruchu masz pierwszeństwo przed wjezdzajacymi na rondo oraz tymi którzy znajdują się na pasie PRAWYM- gdzie według oznakowania f10 mają nakaz opuszczenia ronda. Pozdrawiam Igor
@@igorgorak8884 pierwszenstwo masz zawsze będąc już na rondzie przed wjeżdżającymi . Mając strzałkę na lewym pasie do jazdy prosto możesz z tego pasa zjechać z ronda bez wcześniejszej zmiany pasa i skrętu od prawej krawedzi jezdni ale musisz ustąpić każdemu na prawym pasie nawet gdy ci na prawym niedostosóją się do swojego znaku .
@@igorgorak8884 tak kolego jak piszesz , ale ja pisałem o winnym gdy dojdzie do kolizji . Wg znaku nie możesz okrążać ronda prawym ale jak się nie dostosujesz do tego znaku i tak pojedziesz i dojdzie do kolizji z tym na lewym pasie co chciał prawidłowo zjechać dostaniesz mandat za niestosowanie się do znaku a ten na lewym będzie winnym kolizji za nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu . Strzałki nie dają pierwszeństwa a są oznakowaniem uzupełniającym wiec nadal trzeba zachować ostrożność i w razie w ustąpić przy zmianie pasa bo taki manewr wykonujesz skrecajac w prawo z lewego
Na rondzie wjeżdżający z lewej strony dostają nagłego przyśpieszenia, aby tylko być szybciej na skrzyżowaniu. A tym sposobem tamują wjazd innym. To jest już reguła.
Nie mam nic do dodania. Wszystko zostało powiedziane. Czytelnie, prosto i fachowo bez udziwnień. Wyłączmy cwaniactwo a włączmy myślenie i empatie za kierownicą. Mniejsza prędkość o 10 lub 20 km i wszystkie Nasze manewry będą przewidywalne dla innych kierowców. Kierunkowskazy i jeszcze raz kierunkowskazy ale wcześniej nie jak juz puścimy hamulec po zmniejszeniu prędkości przed manewrem.
I tutaj właśnie zgadzamy się co do tego , że chodzi o spowolnienie, zmiękczenie sposobu jazdy- wtedy również ci z pasów koncentrycznych wewnętrznych będą mogli płynnie zjeżdżać na pasy zewnbętrzne i bezpiecznie zjeżdżać.
Odnośnie kierunkowskazów na rondzie, są ośrodki egzaminowania kierowców gdzie egzaminator oblewa zdającego za nie włączenie lewego kierunkowskazu gdy zdający ma jechać ponad 180 stopni na rondzie a czasem nawet drugi zjazd ( przez rondo prosto). Instruktorzy uczą bo wymagają tego egzaminatorzy by przed rondem w takich sytuacjach włączyć lewy kierunkowskaz. Mowa tu o rondach jedno pasowych z czterema wlotami każdy wlot jest jednopasmowy. Jak można uczyć i wymagać włączania lewego kierunkowskazu w takich sytuacjach? Z ronda zawsze zjeżdża się w prawo nigdy w lewo, jest to droga jedno kierunkowa ze zjazdami w prawo.
Przed małymi rondami powinni zrobić progi zwalniające wtedy nie dochodziło by do takich sytuacji , to by było najrozsądniejsze rozwiązanie wtedy każdy by normalnie włączał się do ruchu na takim rondzie.
Według mnie rozsądna jest edukacja. Polska jest dość na tle reszty Europy usrana progami i to takimi które przy przepisowej prędkości mocno dają się we znaki.
@@michaelcottbus7782 ja sam jeżdżę dynamicznie po rondach..ale też czasami nie wjeżdżam na rondo, jak widzę pojazd, który dojeżdża w tym samym czasie co ja i za chwilę może być obok mnie. Na rondach nie ma dodatkowych ograniczeń, więc dlaczego mam zakładać, że ten pojazd nie może jechać szybciej niż mi się wydaje?
mi sie wydaje ze wina jest mercedesa ale zadajmy sobie jedno pytanie kiedy konczy sie właczanie do ruchu? gdy miniemy namalowane trójkąty całyma pojazdem czy musimy jakis kawałek pojechac na tym rondzie?
A jak jest na rondach z sygnalizacją świetlną i wydzielonymi pasami ruchu, włączać kierunkowskaz w lewo czy nie? Sztandarowy przykład to rondo Dmowskiego w Warszawie, np. skręt z Al. Jerozolimskich w Marszałkowską - nie wyobrażam sobie nie włączać tam lewego kierunkowskazu, i z tego co zaobserwowałem prawie wszyscy kierowcy tak robią.
I teraz mały gwóźdź. Przynajmniej u nas w Toruniu, WORDy na egzaminach, bezwzględnie wymagają włączenia kierunkowskazu w lewo przed wjazdem na rondo, a nawet jadąc po rondzie! Dopiero przed zmianą pasa z wewnętrznego na zewnętrzny oraz do zjazdu z ronda kursanci przebijają kierunkowskaz z lewego na prawy, co jest wg mnie idiotyczne. Bo czasem dochodzi do durnych sytuacji, że ludzie mają włączony kierunkowskaz w lewo, na zewnętrznym pasie i wtedy kij wie, czy kierowca skręca w lewo, czy chce się wbić na wewnętrzny pas :/ . Jak dla mnie, jak wjeżdżamy na rondo, to nie włączamy żadnego kierunku. Tylko na zjazdach i zmianach pasa. Wtedy sytuacja jest czytelna
Osobiście nie kumam dlaczego tak banalnej rzeczy nie można wpisać wprost do kodeksu ruchu drogowego i byłby spokój. Kierunkowskaz przed rondem miał sens może w PRL gdzie każde rondo miało 4 wyloty pod kątem 90 stopni i były to ronda jednopasmowe. Teraz jest tyle kombinacji że ten migacz wprowadza tylko w błąd.
@@mateusz6111 tylko ze tu powinno byc prawo precedensu. W zasadzie wordy to chyba osrodki ktore powinny znac kodeks drogowy lepiej niz ktokolwiek inny. A skoro dochodzi do takich walkow, to jest lipa...
przypadek z 3:35 jest jasno określony w przepisach: jest znak "ustąp pierwszeństwa", więc należy ustąpić wszystkim pojazdom na drodze z pierwszeństwem (czyli wszystkim na rondzie), a nie tylko tym, co jadą po lewej stronie. W tej animacji niebieski samochód nie ustąpił pierwszeństwa czerwonemu, który był szybciej na rondzie, a więc znajdował się na drodze z pierwszeństwem. End of story.
W momencie wjeżdżania czerwonego samochodu, na rondzie jeszcze nikogo nie było. Czemu miałby ustępować komuś na drodze podporządkowanej z lewej strony?
Witam, z tym wyjeżdżaniem zbyt wcześnie na rondo czy z jakiej kolwiek drogi podporządkowaniej radził bym ostrożnie. Bo poźniej: "... ale pan mial włączony kierunkowskaz ! - nie, wcale nie miałem. Życzę zdrowia.
@@MrAtalisha niektórzy włączają zwłaszcza na małych rondach chcąc zasygnalizować że zjeżdżają pierwszym zjazdem. Nie chodziło mi konkretnie o rondo tylko o zasadę ograniczonego zaufania.
Kierunkowskaz w lewo na rondzie nie ma sensu, ale zwykle nie robi też krzywdy. Najgorsze jest to, że tacy kierowcy często nie włączają kierunku w prawo przy zjeździe z ronda i blokują wjeżdżających. Skąd mam wiedzieć (np. na dużym rondzie albo przy dużym ruchu) z którego wjazdu ktoś wjechał i gdzie z jego perspektywy jest lewo (tj. gdzie ma zamiar zjechać)? Btw. Zauważyliście, że żadna nawigacja nie mówi "na rondzie w lewo" albo "na rondzie w prawo"? Zawsze czyta "na rondzie pierwszy/drugi/trzeci zjazd". I to jest prawidłowe spojrzenie na jazdę na rondzie.
Według mnie lewy kierunkowskaz na rondzie ma sens (szczególnie gdy jedna z dróg prostopadłych cechuje się większym ruchem od tej drugiej). Głównie dla tego, ze masa kierowców widząc auto jadące z naprzeciwka, z góry zakłada, ze to auto będzie jechało na wprost. Innymi słowy często chcąc skręcić w zjazd znajdujący się za 1/2 ronda, włączam lewy kierunkowskaz w obawie, ze ktoś może mi zajechać drogę, myśląc „ on na pewno chce na wprost jechać bo tak prowadzi główna droga”. Oczywiście późnej przez zjazdem ( lub zmiana pasa z wewnętrznego na zewnętrzny ) prawy kierunek obowiązkowo.
@@basket525 I na tym polega to błędne koło durnego myślenia. Jeśli ktoś widząc samochód jadący po rondzie i nie mający prawego kierunkowskazu (co oznacza zamiar jego opuszczenia najbliższym zjazdem) nie wie jak ma rozumieć sytuację to ma braki w wiedzy albo po prostu nie radzi sobie z ruchem. Nie ma żadnego powodu żeby sygnalizować zamiar pozostania na rondzie bo to wynika z samego faktu, że nie sygnalizujemy zamiaru jego opuszczenia. Czy jeśli jedziemy po prostej drodze i mamy skrzyżowanie z drogą biegnącą w prawo to sygnalizujemy komuś w jakiś sposób, że nie skręcimy w prawo? Nie...Jeśli byśmy skręcali to wtedy prawy kierunkowskaz, a jeśli kierunkowskazu brak to znaczy że kontynuujemy jazdę tak jak do tej pory...Co tu jeszcze jest do wyjaśniania? Jeśli masa kierowców na rondzie zakłada coś tam to postępuje źle...Tu nie ma miejsca na zakładanie, analizowanie bo tu zasada jest prosta - wjeżdżam na rondo bez kierunkowskazu i tak długo jak będę po nim jechał (nawet i 100 razy w kółko) nie mam obowiązku tego sygnalizować bo to niczemu nie służy. Dopiero gdy zamierzam rondo opuścić to wyraźnie wcześniej włączam prawy kierunkowskaz żeby inni widzieli, że mam taki zamiar. A jeśli chcemy iść tropem zakładania czegokolwiek no to należy właśnie zakładać, że samochód jadący po rondzie będzie to robił tak długo, aż nie zasygnalizuje opuszczania - to jedyne słuszne założenie i dopiero wtedy można mieć do kogoś pretensje, że tego nie zrobił. Jedynym wyjątkiem mogą być tutaj kretyńskie ronda-placki wymalowane gdzieś na osiedlu, na zwykłym skrzyżowaniu ulic i wymuszające ruch okrężny, na który tam nie ma miejsca bo praktycznie skręca się od razu pod kątem prostym...tam faktycznie lewy kierunkowskaz niesie jakąś informację bo ten skręt jest tak ciasny, że prawego kierunkowskazu nawet by nie było widać. Ale to już wina tych, którzy przerabiają normalne skrzyżowanie na taki bubel i tam nie da się zastosować zasad ruchu okrężnego choćby nawet chcieć...
@@Soulstone0 Błędne koło bierze się też stąd, że każdy używa kierunkowskazów w inny sposób albo w ogóle ich nie używa i trudno domyślić się kierunku jazdy innych kierowców, dopóki nie zobaczy się, że faktycznie gdzieś skręcają...
jak prawy pas korek to zjezdzasz z zew pasa ale na ten drugi lewy (jak na zwyklym skrecie w prawo ktory rozwidla sie na 2 pasy i wszycho uwazajac na pojebow blizej wyspy zeby Cie nie zabili !!!!
zjeżdżając z ronda masz dwa pasy do wyboru, od Cb zależy na który wjedziesz. Są ronda tak zrobione, że prawy pas kończy się po 20-30 metrach, więc chyba lepiej od razu zjeżdżać z ronda na lewy, nieprawdaż? Albo np. na prawym pasie masz korek wiec chyba normą powinno być zajęcie lewego pasa??
A jeśli są oznaczone dwa pasy na rondzie i prawy pas oznaczony jest znakiem płaskim (namalowanym na pasie) do jazdy na wprost i w prawo, a środkowy do jazdy na wprost i lewo, to jeśli jadę na wprost to mogę ze środkowego pasa zjechać z ronda jadąc prosto. Natomiast samochód jadący prawym pasem wbrew oznakowaniu zajeżdża mi drogę, to chyba nie jestem winny kolizji, bo ja zastosowałem się do znaków drogowych. Kierowca jadący prawym pasem - na którym może skręcić w prawo i jechać na wprost wg mnie łamie prawo jeśli kręci w lewo wbrew oznaczeniom na drodze. Proszę o fachowe wyjaśnienie, bo w Olsztynie większość rond ma oznaczenia sugerowane do kierunku jazdy na każdym pasie. Pozdrawiam.
Wszystko tak naprawdę zależy od oznakowania poziomego na rondzie. Jeśli nie ma na nim strzałek (tak jak tutaj na filmie) to kierowca jadący prawym pasem ma pierwszeństwo przed wszystkimi (nie ma przecież linii ciągłej zabraniającej mu dalszej jazdy dookoła ronda). Natomiast jeśli na rondzie są strzałki to będą także linie prowadzące i sytuacja staje się jasna (kierowca w pewnym momencie natrafi na linię sugerującą mu jego wyjazd). Oczywiście mowa tutaj o znakach "na rondzie" a nie przed nim.
Właśnie będziesz winnym kolizji . Auto na prawym pasie dostanie mandat za niestosowanie się do znaków drogowych , a auto na lewym winne kolizji za nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu . Jadąc lewym pasem mimo oznakowania strzałkami masz ustąpić każdemu na prawym zmieniając pas ruchu nawet gdy ten ktoś nie stosuje się do znaków . Co innego gdy jest rondo turbinowe i są linie ciągłe , wtedy nie zmieniasz pasa ruchu a tylko zjeżdżasz swoim pasem . Np. Mając na skrzyżowaniu ustąp pierwszeństwa skręcasz w prawo mając lewy pas wolny a tu nagle ktoś zaczyna wyprzedzać na podwójnej ciągłej pod prąd twoim pasem to ty będziesz winny gdy dojdzie do kolizji bo ustąp pierwszeństwa oznacza iż każdemu masz ustąpić i nie ważne że tamten jedzie nie przepisowo. Czyli z twojego oc naprawy a tamten mandaty od taka logika naszego prawa
@@dariuszmazur7430 nie ma namalowanych sugerowanych zjazdów jako linie ciągłe lub przerywane, stąd mogłoby wydawać się, że pojazd z pasa zewnętrznego nie zapoznał się z oznaczeniem poziomym. Mimo wszystko takich rond w Olsztynie tym na Warmii mamy około 90% dlatego w przypadku letnich urlopów pojawia się wielu przyjezdnych z innych bardziej odległych miast i jest wiele kontrowersji, bo tego typu skrzyżowania widocznie nie zdarzają się tak często w innych częściach kraju jak w Olsztynie
@@tomcanal no cóż, czyli jeśli ktoś na zwykłym skrzyżowaniu będzie skręcał w lewo ze skrajnie prawego pasa to mam go puścić bo ma takie prawo? On chyba wykonuje manewr nieprzewidywalny dla pozostałych uczestników ruchu doprowadzając do zagrożenia w ruchu drogowym, a nie ja. Jak uważasz? Jedno i drugie to są skrzyżowania
@@arminloveakadjmicks dokładnie, oba to skrzyżowania bo rondo to nazwa potoczna a nie przepisowa tyle że skrzyżowanie o ruchu okrężnym a to zmienia fakt jazdy prosto prawym pasem . Nie stosuje się on do znaku np. P8 jazdy prosto do zjazdu ale nadal jest na swoim pasie a na skrzyżowaniu zwykłym zmienilby pas na lewy zajezdzajac tobie droge . Stąd różnice . Ruch okrężny czyli oboma pasami do okoła to jazda prosto swoimi pasami
Skoro na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, nie zmieniamy kierunku jazdy, to czy w takim wypadku może być przy takim rondzie znak zakaz skrętu w lewo? www.google.pl/maps/@52.2315557,21.0203017,3a,51.8y,69.84h,91.16t/data=!3m6!1e1!3m4!1sgoVMI9jL6m5Frtsje8y28Q!2e0!7i16384!8i8192?hl=pl
@@bartosz148 Za wjazd na Rondo de Gaulle'a tym wjazdem z Alei Jerozolimskich i zjazd 3. zjazdem (w ul. Nowy Świat)? Czyli, że żeby zrobić to legalnie należałoby pojechać 1. zjazdem w Nowy Świat, potem zawrócić i przejechać rondo na wprost? Który paragraf podają na mandacie? Jak patrzyłem dalej, to na Nowym Świecie też ciężko zawrócić - wszędzie podwójna ciągła - na ulicach na następnym skrzyżowaniu też :(. Ciekawe, co by zrobili, gdyby ktoś wjeżdżał na to rondo Nowym Światem, objechał je w koło (sygnalizator przy jeździe z 2. strony Alei Jerozolimskich pozwala na zawracanie) i po objechaniu zjechał 2. zjazdem w Nowy Świat... Ciekawy casus, bo wtedy nie mógłby widzieć tego znaku zakazu skrętu w lewo...
Servus ;-) Co prawda pierwszy raz ogladam te serie ale tu musze przyznac ze na nie ktorych rondach sa popelniane wielkie bledy . Nie chce sie tu rozwodzic , bo nie o to chodzi .Propozycja ! A czy nie bylo by lepiej zamiast odwroconego trojkata = Oznacza - wjezdzam na droge z pierwszenstwem przejazdu ------ szesciokat postawic ????????????????????? Ci co sie na przepisach Drogowych odrobine znaja wiedza co ja mam na mysli . Albo nawet przed zjazdem z rada kierowce zmusic do jazdy jednym pasem = Blokujac prawy pas , przez co odrazu jestesmy podpozadkowani i sami w tym momecie musimy zwracac uwage na tych co na rondo wjezdzaja - nie jest to calkiem koszerne , ale w tym momencie ten co wjezdza na rondo na pierwszenstwo . Czemu ? = Ja znajduje sie na wewnetrznym pasie - Lewym - i musze dac pierszenstwo tym co na prawym sa = czyli wjezdzajacym na Rondo . Naprzyklad z dwu pasmowego dojazdu do ronda . Co wy na to ?? To nie jest przezemnie wymyslone . W miescie tu gdzie ja mieszkam jest takie cos praktykowyne . ;-) I zdaje egzamin !!!!!!!!!!! ;-) Co prawda mamy tu troche inna kulture jazdy ale - to co uregulowane musi byc jest regulowane . Mieszkam w Niemczech . ;-) Sory . W Polsce jest okolo 19 miljonow aut zarejestrowanych - moze pare wiecej . Tu mamy ponad 100 tysiecy . Odczowamy mala roznice ???? ;-) Serdeczne ;-) Pozdro Bocian ;-)
Dlatego nie rozumiem tego. "po jakiego grzyba' takie małe ronda mają 2 pasy jezdni. Jeżeli rondo jest małe gdzie się przejeżdża prawie na wprost (bo wysepka ma 4m2) to absolutnie nie powinno być tam dwóch pasów ruchu i wszystko by się uprościło. na dużych rondach gdzie jest czas na zmianę pasa to ok, niech sobie będzie 2 i więcej pasów. 5:51 właśnie o takim przypadku mówię. Nie raz widzę ronda z wysepką takiej wielkości (lub nieznacznie tylko większą) które mają 2 pasy ruchu
6:40 spowolni? - prosze jechać tam w godzinach szczytu, korki są kilometrowe na jasnogórskie, a nie o godzinie 12-tej i w wakacje to może być faktycznie pięknie, jakoś wcześniej nie było ronda i ludzie sobie radzili.
To zamiast ronda na jasnogórskiej, to w połowie lepiej zrobić taki "bezpieczny punkt" gdzie auto może zaczekać, już chyba nawet lepsze byłoby zwężenie do jednego pasa niż to rondo
Moim zdaniem rondo na jasnogórskiej powinno być większe / szersze żeby zniwelować problem z przejazdem na wprost z dużymi prędkościami. Aktualnie odgięcie jest zbyt małe i kierowcy "tną" rondo
Czy prawidłowe jest (to nowoczesne) oznakowanie ronda turbinowego czterowlotowego, gdzie zarówno jeden kierunek jak i drugi mogą na wprost jechać z lewego i prawego pasa? Kto wtedy ma pierwszeństwo skoro mimo, że oznakowanie pozwala zjechać z ronda z lewego pasa, pozwala też z prawego pasa jechać dookoła?
W podobnym przypadku jak na pierwszym filmiku, pierwszenstwo będzie mieć ten który jedzie "prosto", a kierowca który chce wyjechac z ronda z lewego pasu będzie musiał go przepuścić, bo on będzie robić zmianę pasu, i musi ustąpić każdemu, kto jedzie w tym pasie. Ja to tak rozumiem. Warto zawsze rozłożyć rondo w prostą linię i wtedy to jest bardziej zrozumiałe.
@@pruchay dzięki, też tak sądziłem. Tam dodatkowo są narysowane linie wyprowadzające z lewego pasa na zewnątrz i pewnie one też mówią kto ma pierwszeństwo. Niestety są już trochę starte i ciężko domyśleć się gdzie jest przerywana gdzie ciągła. Mam wrażenie że organizator ruchu mógłby uprościć to rondo, obyłoby się bez nerwowych sytuacji
@@MT-07-Rookie Zasada "prawej ręki" dotyczy skrzyżowań RÓWNORZĘDNYCH oraz zmiany pasów ruchu przy co najmniej trzech pasach w danym kierunku (wtedy zmieniający z prawej ma pierwszeństwo przed zmieniającym z lewej).
@@MT-07-Rookie reguła prawej ręki nie ma tu zastosowania, choć wniosek jest poprawny. Przyjęło się, że zjeżdża się z prawego pasa ponieważ kierowca jadący pasem wewnętrznym zjeżdżając z ronda zmieniałby pas ruchu (na zewnętrzny) a co za tym idzie, musiałby ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu już po tym pasie. Zjeżdżanie z wewnętrznego pasa w środku nocy bez innych pojazdów na rondzie nie będzie wykroczeniem natomiast za dnia praktycznie zawsze będzie się to wiązać z wymuszeniem pierwszeństwa.
Wszystko pięknie, to co mówi Pan Marek to świetne teoretyczne założenia , ale wg. kulsonow z drogówki to winien jest bus a nie Mercedes, jak to kiedyś usłyszałem policja nie rozlicza z kultury jazdy, empati czy egoizmu i myślenia o innych, liczy się tylko PoRD A w tym przypadku znak A7 stojący przed wjazdem na rondo...
wszystko pięknie, ale znak A7 mówi wprost, że masz ustąpić pierwszeństwa - w tym przypadku będącym na rondzie. A pięknie widać na nagraniu, że bus był w połowie długości samochodu na rondzie jak mercedes dojechał do linii ronda. Bezsprzeczna wina merca.
Pierwszeństwo nabywa się przed wjazdem na skrzyżowanie więc oba te mercedesy są na tych samych warunkach, więc osobówka nie zastosowała się do Art. 3. 1.. .... PRZEZ DZIAŁANIE ROZUMIE SIĘ RÓWNIEŻ ZANIECHANIE. PRD 😀 ewidentnie widać na filmie że jakby zaczął wcześniej hamować nie doszło by do zdarzenia
@@tomaszs1304 ok, ale nie zawsze jest film z Twojej kamerki lub kogoś za Tobą...jak w tym przypadku. A jeśli nikt nie ucierpiał fizycznie to uwierzcie policjant ma to naprawdę głęboko w dupie...
Ten pan z mercedesa chyba liczył na winę pana z craftera... natomiast jakież będzie jego zdziwienie kiedy nagranie obejrzą policjanci i stwierdzą celowe wjechanie w biały pojazd z wydaje się dość dużą prędkością i próbę wymuszenia pierwszeństwa. Mało tego, na tak długim odcinku drogi jaki pokonał na pewno widząc duuuże biaaałe auto nie podjął żadnego manewru ochronnego aby uniknąć zdarzenia-tylko zadajmy sobie pytanie jak można uniknąć czegoś co robi się celowo? Żenująca postawa kierującego mercedesem. Uważam że za takie udowodnione wymuszenie powinno być zatrzymywane prawo jazdy. Samochód w rękach takiego kierowcy to po prostu jak broń w rękach bandyty.
No i właśnie , na kursach uczą ,że należy włączyć kierunkowskaz przed wjazdem na rondo? , a nie uczą? jak zjechać z ronda z pasa wewnętrznego , i takie buty wychodzą
Ja jezdze jakis czas w wielkiej Brytanii, ronda sa tutaj duzo prostsze i bezpieczniejsze. Zasada jeden NIE MA WYPRZEDZANIA NA RONDZIE, kolejne to to ze lewy pas do skretu w lewo ( pierwszy zjazd ) lewy pas do jazdy prosto ( drugi zjazd ) prawy pas do skretu w prawo i dalej, ( trzeci, czwarty, czy nawet piaty zjazd ) ronda w wielkiej Brytanii sa duzo szybsze niz w polsce a nie ma tu wypadkow tyle co w polsce bo kazdy uznaje zasade numer 1.
Nie odpowiedzieli na drugie pytanie( kto jest winny jeżeli auta wjeżdżają na rondo w tym samym czasie ale z różną prędkością ). Pewne jest to że osoba wolniej wjeżdżająca na rondo dostanie mandat bo w czasie kolizji włączała się do ruchu okrężnego a ten drugi już był pełnoprawnym uczestnikiem na rondzie.:)
9:00 czy "nowoczesne oznakowanie ronda" znajduje się w rozporządzeniu w.s. znaków drogowych? Pomimo, że takie oznakowanie faktycznie byłoby jasne to chyba najpierw warto to ujednolicić zamiast stosować na własną rękę. Czy włączenie lewego kierunkowskazu jest błędem - zgodnie z zastosowanym oznakowaniem jest raczej obowiązkiem a przecież kierujący ma się stosować do istniejącego oznakowania a nie oceniać jego prawidłowość.
Co do "nowoczesnego oznakowania" zgoda - to jest kolejna drogowa samowolka nie ujęta w przepisach. Co do kierunkowskazu nie zgodzę się bo ogólne przepisy mówią, że znaki pionowe mają pierwszeństwo przed znakami poziomymi. Gdyby nakaz skrętu (strzałki kierunkowe) pojawiły się na oznakowaniu pionowym wraz ze znakiem C-12 mamy do czynienia z wykluczającymi się znakami o tej samej randze - a więc drogowym bublem. W przypadku gdy strzałki są jedynie wymalowane pierwszeństwo ma znak C-12 zgodnie z którym przepisy mówią o sygnalizowaniu jedynie zjazdu w prawo (bo żadnych skrętów w lewo tam nie ma): "1. za znakiem C-12 możemy kontynuować jazdę wokół wyspy praktycznie bez końca i dowolnym pasem (ruch bezkierunkowy); 2. zmiana pasów na obwiedni jest dopuszczalna; 3. zjazd z obwiedni następuje wyłącznie z pasa znajdującego się przy prawej krawędzi jezdni; 4. wjazd na obwiednię jest kontynuacją kierunku jazdy drogi wlotowej, wiec nie sygnalizujemy niczego kierunkowskazem (ani lewym, ani prawym); 5 zjazd z obwiedni jest zmianą kierunku jazdy, wiec sygnalizujemy ten manewr prawym kierunkowskazem (przy ruchu prawostronnym)." Podsumowując - strzałki są mylące i zbędne, ale "te nowoczesne" nie są ujęte w przepisach ruchu drogowego. Infrastruktura powinna tam zostać ograniczona jedynie do znaku C-12 wraz ze znakami A7 na wjeździe, ewentualnie znaki C-1 na wyspie, lub C-1 przed zamiast znaków C-12.
@@giwa9396 powołuję się na ten zapis: paragraf 2, ustęp 6 "Rozporządzenia w sprawie znaków i i sygnałów drogowych" "Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu albo dodatkowe znaki szlaków rowerowych stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej." Co prawda nie mówi on wprost o nadrzędności takich znaków ale w praktyce bardzo często tak jest to interpretowane, jako że znak poziomy ma charakter pomocniczy.
Do Pana Marka Dworaka! Ten wypadek na początku nagrania jest kolejnym dowodem na to, że organizacją ruchu drogowego w Polsce zajmują się osoby siła oderwane od pługa, a Pan wymaga, aby kierowcy poprawnie jeździli po błędnie zaprojektowanych rondach! Głównym grzechem projektantów jest projektowanie zbyt małych rond! Jeśli rondo ma dwa pasy ruchu, to musi ono być na tyle duże, by kierowca jadący wewnętrznym pasem miał pomiędzy poszczególnymi zjazdami na tyle miejsca, by mógł zmienić pas na zewnętrzny bez zatrzymywania się oraz bez zmuszania do zatrzymania kierowcy jadącego za nim pasem zewnętrznym. A niestety większość rond w Polsce tego warunku nie spełnia. Prawdziwym sprawcą wypadku widocznego na początku materiału wcale nie jest ta kobieta, ale projektant ronda! Bo o ile od biedy można jeszcze wybaczyć dwa pasy ruchu na wjeździe na rondo (chociaż wówczas obowiązkowo powinny na nich być wymalowane strzałki organizujące ruch), to po co są dwa pasy ruchu na wyjeździe z ronda, jeśli rondo wolno opuszczać tylko z pasa zewnętrznego? Chętnie od p. Marka usłyszę odpowiedź! Jeśli zaprojektowano dwa pasy ruchu na wyjeździe, to oznacza, że z góry założono, że z ronda będą jednocześnie wyjeżdżały po dwa pojazdy: jeden jadący pasem zewnętrznym, oraz drugi jadący pasem wewnętrznym! I taka właśnie jest powszechna praktyka stosowana na polskich drogach, taka jest przyczyna powszechnych wątpliwości odnośnie jazdy na rondzie, a biedna kobieta stała się ofiarą tego, że jadąca zewnętrznym pasem ciężarówka zamiast (jak to zazwyczaj jest praktykowane) na pierwszym zjeździe opuścić rondo, pojechała sobie dalej dookoła ronda. Panie Marku! Jeśli chce Pan zobaczyć poprawnie zaprojektowane rondo, to niech Pan sobie dokładnie obejrzy jak wykonane jest rondo w centrum Mariboru: www.google.com/maps/@46.5579415,15.6511159,3a,75y,45.83h,84.53t/data=!3m6!1e1!3m4!1sOknQkhLBkOXhxUYoOJWatg!2e0!7i13312!8i6656?authuser=1 Tam rondo jest fachowo zaprojektowane, a malowane na jezdni ciągłe linie są wzmocnione wpuszczonymi w jezdnię elementami konstrukcyjnymi, które poprawnie poprowadzą nawet najbardziej gapowatego kierowcę. Na tym rondzie w Mariborze wypadek taki jak przedstawiony na filmie nie byłby możliwy i dopóki projektanci rond w Polsce nie osiągną podobnego poziomu fachowości jak ci w Słowenii, to na polskich drogach nie będzie bezpieczniej.
Nie chcę odpowiadać za adresata pytania ale nie mogę się zgodzić że dwa pasy na wyjeździe oznaczają że można opuszczać z pasa wewnętrznego. Wystarczy znać przepisy by wiedzieć że skręcając na skrzyżowaniu (o ile nie prowadzą Cię pasy a tu tego nie ma co widać) można wybrać dowolny pas na drodze na którą się skręca... Wiec jakby był korek na prawym to masz wręcz obowiązek przejechać na lewy żeby nie tamować. Ciężarówka jedzie prawidłowo gdyż istnieje prawdopodobieństwo że wewnętrznym by się nie zmieściła np. Organizacja też jest prawidłowa. Może nie do końca przemyślana ale jadąc zgodnie z przepisami nie doprowadzi się do wypadku.
@@ryszardponka482 wykonawca robi według projektu a co do projektanta to tak jak mówiłem wybierasz sobie pas na który zjeżdżasz. Miał robić jeden pas i powodować korki? Może gdzieś tam w przyszłości, po jakichś badaniach, zrobią tam możliwość skrętu z dwóch pasów ale aktualnie czegoś takiego nie ma
Z ronda w większości wypadków zjeżdżasz z prawego pasa (wyjątek ronda turbinowe). Wynika to z przepisów ogólnych. Wyobraź sobie, że jedziesz jezdnią jednokierunkową, dwupasmową i chcesz skręcić w prawo. Z którego pasa to robisz? Zawsze z prawego. Chyba że oznakowanie pionowe lub poziome zezwala inaczej. Ale jak już skręcisz to możesz wybrać dowolny pas. Dlatego nie należy skręcać z pasa wewnętrznego z ronda bo ten z prawej może (bo ma prawo) zająć lewy pas na jezdni wychodzącej z ronda. A swoją drogą czy spotkał się ktoś z przepisem zabraniającym jechać prawym pasem dookoła ronda?
@@michakaptur8083 Nigdzie nie pisałem, ze dwa pasy na wyjeździe oznaczają, że rondo MOŻNA opuszczać z pasa wewnętrznego! Natomiast zwróciłem uwagę, że dwa pasy na wyjeździe z ronda PROWOKUJĄ do sprzecznego z przepisami równoczesnego opuszczania ronda z dwóch pasów i właśnie dlatego na rondach w Polsce tak często dochodzi do wypadków takich jak na przedstawionym filmie. Gdyby wyjazd z ronda był możliwy tylko jednym pasem, to ani do tego wypadku by nie doszło, ani do wielu innych, podobnych. A opowieści o tym, że drugi pas na wyjeździe jest jako rezerwa gdyby był korek na prawym pasie, jest niczym innym, jak tylko usprawiedliwianiem na siłę projektanta, który zaprojektował niebezpieczne rozwiązanie drogowe! Pojedynczy pas ruchu na zjeździe z ronda, zaraz kilkanaście metrów dalej mógłby się rozgałęziać na dwa pasy ruchu aby zapewnić pojemność drogi wystarczającą do wyeliminowania korka i na świecie właśnie w ten sposób się to robi. Jeżdżę trochę po Zachodniej Europie i tam jakoś nigdy nie mam żadnych wątpliwości odnośnie przejazdów przez rondo, a u nas trzeba aż umieszczać na YT specjalne filmiki szkoleniowe uczące jazdy przez rondo. A że z tymi polskimi rondami problem faktycznie istnieje, najlepiej świadczy długo i szeroko dyskutowany i zakończony mocno kontrowersyjnym wyrokiem casus wypadku na rondzie w Radomiu: motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-sprawa-ronda-w-radomiu-jest-wyrok,nId,1420598#replyForm
0:47 a mnie nie jest żal tej babki z forda, może taka sytuacja czegoś ją nauczy a nie jazdy ślepo przed siebie bez znajomości przepisów, ja mam taką zasadę że po rondzie nigdy nie zapierniczam szybko i dzięki temu już wiele razy uniknęłam stłuczki nie ze swojej winy bo zdołałam wyhamować przed dzbanem który na chama próbował wjechać na rondo mimo że miał znak ustąp, niedawno jak przedwczoraj gdybym szybciej jechała po rondzie to dostała bym strzała w bok auta bo taksówkarz nawet nie popatrzył że wjeżdża na rondo tylko jechał jak po zwykłym pasie, na szczęście wyhamowałam przed jego zderzakiem i uniknęliśmy kolizji
Witam, ostatnio dostałem mandat podczas łapanki policji z dronem na rondzie w Zegrzu. Co prawda próbowałem przedstawić swoją racje takiemu młodemu policjantowi ale on oszołomiony tym latającym dronem nad rondem trzymał się z uporem maniaka swojej racji. No cóż nie miałem zbyt wiele czasu i do szedłem do wniosku że niema co się kopać z koniem. Ale ciągle czuje nie dosyt że to rondo jest fatalnie oznakowane i bardzo kolizyjne, słuchając wypowiedzi tego Pana co do podobnych rond tu przedstawionych .A może by Pan znalazł chwilkę by to rondo rozpracować bo gliny nie dadzą nam żyć swoimi ulicznymi łapankami.
6:45 od dluższej chwili z prawej strony stoi biala furgonetka, chce wjechać na rondo. A z lewej wpada na rondo samochod za samochodem nie dajac temu kierowcy szansy bezpiecznego wjazdu na rondo. Przyczyna jest prosta, a lewej po prostu nadjezdza prostactwo i drogowe prymitywy.
@@Odpowiadacz mam prawko a co ja takiego napisałem ? jedyne co napisałem to pov: oglądasz to o 7.28 i to kompletnie nic się nie ma do pierwszeństwa. Poza tym przyznaję Ci racje z pierwszeństwem busiarza :-)
ten program powinien być rekomendowany w szkołach jazdy, śledząc każdy odcinek przygotowywałem sie do egzaminu i do jazdy i super że isnieje taki program.
6:23 - No właśnie, a czy to nie było fajne zachowanie? P.Marek w ogóle nie dotknął hamulca, żółty sobie przejechał, super współpraca. Czemu tak każdy nie może działać? Aaaa nie, zapomniałem, że ważniejsze jest obtrąbienie i film na stop chama dzięki czemu mamy w tygodniu 3 filmy po 13 minut sklejek zjebów drogowych :D
Liroy opowiada o tym w jednym ze swoich utworów. "Dlaczego tak jest"
no właśnie tak powinno się jeździć ale cóż jak tylu zjebów jest i dla nich ważniejsze jest się pokazać, że będzie pierwszy
Ogółem żółty jedzie po wyłączonym fragmencie ronda... Jak pieszo po tym przeszedłem, to mi 50 zeta mandatu leniwce nałożyli. Też kretyństwo.
6:21 dokładnie tak należy robić. Świetnie, że umożliwił Pan wjazd na rondo tamtym kierowcom "po prawej". Bardzo dobry, czytelny przykład.
Zwalniając, "stracił" Pan zaledwie dwie trzy sekundy (co jest zupełnie pomijalne i praktycznie bez znaczenia) ale tamci ZYSKALI o wiele więcej i włączyli się o wiele bezpieczniej do ruchu, ale z taką małą nutką niepewności, co jest oczywiste, bo uprzejmość kierowcy także może być zaskoczeniem dla innych :) oby jak najczęstszym.
a ktoś tu się włączał do ruchu???!!!
8:20 Ludzie, nauczcie się włączać kierunkowskazy! To jest raptem jeden ruch palcem a znacznie ułatwi to orientację innym kierowcom, którzy zamiast czekać mogliby już ruszać na skrzyżowaniu czy rondzie. Czy to naprawdę takie skomplikowane?
To sie powinno tłuc ludziom do głowy regularnie, najlepiej z telewizora w godzinach najwiekszej oglądalności. Tam gdzie mieszkam takie zachowanie jest na porządku dziennym.
Dokładnie. Albo jak już dają to dopiero po wykonaniu manewru. Ale mnie to też wkur...
to nie jest kwestia nauki czy jeden ruch palcem, niektórych za mocno spina na rondzie i nie wyobrażają sobie przy tak skomplikowanym manewrze (dla nich) jeszcze gdzieś manewrować palcem pod kierownicą, powinni wprowadzić przymusowe badania psychotechniczne, tylko że wtedy zostało by 10% kierowców na drogach:)
Kierunkowskaz w tym kraju nic nie znaczy. Prawnie jest... Niczym
Ale co tłuc do głowy... Ze jak widzisz kierunek to jedziesz? Dopóki odpowiedzialnosc za błędne informowanie jest nijaka i tak trzeba czekać by miec 100 proc pewnosci.
Dobrze, że wspomniał Pan o używaniu kierunkowskazów na rondzie. Z relacji znajomych w Białostockich szkołach jazdy uczą używania lewego kierunkowskazu podczas poruszania się po rondzie.
Tak jest w podręcznikach jeżeli nie jedzie się na wprost lub pierwszym zjeździe w lewo.
6:22 Pan Marek tym jednym prostym kulturalnym manewrem, zaorał wszystkich napinaczy ze "stop c*am" itp. Ich życie i posiadanie klaksonu straciło nagle sens bo zobaczyli, że jednak da sie inaczej.
"Jednym prostym trikiem pozbawił dochodów producentów klaksonów" :)
Pozdrawiam, Mike.
Najpierw niech w szkołach jazdy przestaną uczyć o dawaniu lewego kierunkowskazu przy wjeżdżaniu na rondo
A gdzie tak ucza?
Egzaminatorzy tego wymagają dlatego instruktorzy tak uczą
Tak jest w podręcznikach od lat. Przy wjeździe na rondo należy włączyć lewy kierunkowskaz.... Proponuję odwiedzić krainę rond czyli Francję. Tam lewy też jest używany. Wiadomo kto objeżdża ronda.
@@piotrkotowski1361 WORD Piotrków T. tego wymaga..wymagał parę lat temu, nie wiem jak teraz.
Uczą bo są różne ronda choćby ze znakiem f-10, który diametralnie zmienia zasady i musisz w/g niego dokonywać wyboru a gdy masz na nim strzałki na wprost lub w lewo lub na pasie lewym przed rondem strzałki na wprost lub w lewo to musisz zasygnalizować ten wybór lewym kierunkowskazem gdy kontynuujesz jazdę po rondzie (po łuku w lewo) lub nie włączasz gdy jedziesz w/g tej strzałki na wprost bo tak wyprofilowane jest dane rondo. Jednak na taki rondzie jak tu to wjeżdżając nie włączasz kierunkowskazu a włączasz dopiero gdy zmieniasz na nim pas ruchu lub gdy po zmianie z lewego na prawy zamierzasz opuścić to rondo najbliższym zjazdem. Są różnie ukształtowane ronda gdzie organizator ruchu stosuje dodatkowe znaki tak jak by choćby ten f-10, który zmienia te podstawowe zasady i wtedy trzeba sygnalizować wybór (zamiar manewru) kierunkowskazem tam gdzie na zwykłym rondzie tego typu co tu nie jest to wymagane. Rondo turbinowe ma jeszcze zupełnie inne zasady ruchu a jest ich co raz więcej.
goombay
5:12 Dla mnie bezsprzecznie kierowca mercedesa celowo wjechał w busa i jest sprawcą.
Dokładnie tak, poza tym oboje znajdowali się na rondzie więc wjechał mu w "plecy" pytanie jak to zdiagnozowała Policja... ktoś wie ?
A wiesz że to kierowca busa został ukarany za ten manewr. Jestem tylko ciekaw czy się odwołał od wyroku
@@spawacztwb Nie wiem. Wiem natomiast że na miejscu kierowcy busa wyśmiałbym policjanta który nakładał mandat i oczywiście go nie przyjął.
Jesli nie przekroczyl predkosci to nie jest sprawca co nie zmienia faktu ze jest kiepskim kierowca
@@mati7029 Jak nie skoro byli obaj na rondzie a wjechał busowi w tył ?
Ronda to zmora kierowców ciężarówek, a szczególnie tych z naczepami. Większość to małe naleśniki z wysokim, zakrzaczonym nasypem na środku.
Przy ciągłym ruchu na każdym wlocie ronda nie daje szansy na wjechanie 40tonowym, 17m zestawem na rondo. Samo ruszenie i wtoczenie takiego zestawu w całości na rondo trwa kilka sekund. Kończy się to „wymuszeniem” przy każdym takim manewrze.
W dodatku wyspa na środku nie ułatwia sprawy bo nie widać czy ktoś jest po drugiej stronie ronda.
3:35 to jest właśnie najgorszy typ kierowcy. Ostatnio miałem taką sytuację. Rondo wyniesione do góry, dwa pasy. Na moim pasie (prawym) daleko ciężarówka, wjeżdżam, jestem całym samochodem już na rondzie a tu nagle z lewego pasa zjeżdża mi wprost przed maskę oburzony kierowca Skody, który urządza sobie wyścigi. W momencie mojego wjazdu nie był nawet widoczny na lewym pasie.
Tego typu chamstwo należy tępić. Prędkość należy dostosowywać do warunków zaistniałych sytuacji.
8:55 - Może dlatego, że instruktorzy w szkołach jazdy uczą, że lewy kierunkowskaz należy włączać gdy chcę się pojechać w lewo na rondzie. Gdy wszedłem z dyskusje ze swoim synem który właśnie robi prawo jazdy i kazałem dopytać pana instruktora bo myślałem, że to młody się pomylił, pan instruktor stwierdził, że nie trzeba, ale powinno się dla zasygnalizowania innym swojego manewru i uczą, żeby włączać kierunkowskaz.
U mnie tak nie uczyli, ale wiem że są szkoły gdzie tak uczą. Problem w tym, że w wielu krajach rondo jest zdefiniowane jako ZESPÓŁ skrzyżowań o ruchu okrężnym(a to wiele wyjaśnia), a u nas jako (jedno) skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Stąd u nas interpretacji tyle ilu instruktorów...
@@omen_1218 U nas rondo nigdzie nie jest zdefiniowane (w PoRD). Skoro przy każdym zjeździe wrzucamy kierunkowskaz, to znaczy, że przy każdym zjeździe zmieniamy kierunek jazdy w prawo, czyli opuszczamy jezdnię drogi, którą się poruszamy z jej prawej strony, na jezdnię drogi podporządkowanej względem ronda. Mamy na rondzie tyle skrzyżowań ile jest połączeń dróg i obszar skrzyżowania to nie całe rondo, tylko części wspólne jezdni ronda i dróg, które się z nim łączą.
skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich
połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie
przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia,
połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą
dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;
O okrężnym jest jedynie mowa, że jest dozwolone wyprzedzanie, ale jako takie nie jest zdefiniowane. Z rondem łączy się kilka dróg i zgodnie z definicją skrzyżowania, każde takie połączenie jest osobnym skrzyżowaniem.
U nas Skrzyżowanie O Ruchu Okrężnym ma słowo „skrzyżowanie” w nazwie, stąd ludzie twierdzą, że trzeba sygnalizować, bo w końcu to skrzyżowanie. Nic jednak nie zaprzecza faktowi, że jest to zespół skrzyżowań. Innymi słowy to jest jednocześnie skrzyżowanie i zespół skrzyżowań. I w samym tym fakcie w sumie nie ma tu sprzeczności. Problem jest tylko jak na nim sygnalizować.
Ja powtarzam, że sygnalizowanie tak jak na zwykłym skrzyżowaniu (np. w lewo) jest praktycznie zawsze kompletnie bezużyteczne dla innych, a w niektórych przypadkach wręcz niebezpieczne (np. ktoś może uznać, że migający w lewo zamierza zmienić pas na wewnętrzny i wjedzie na rondo na kolizję).
6:24 klaksoniarze z kamerkami oglądają i płaczą.
Dokładnie, chłopcy z małymi zaraz po szeryfach tfu na takich.
@@ukaszwalter9358 a tam było potrzebne jakieś ostre hamowanie?
Dokładnie! Już widzę, jak ktoś by taki filmik wrzuciła na stopchama, jak to mu żółty niby "wymusił" i "zajechał drogę". Może jeszcze by przyspieszył, aby go walnąć.
Niemniej warto też dodać, że ten żółty naprawdę pojechał nieprawidłowo, bo zrobił sobie ze strefy wyłączonej z ruchu pas dla swojej jazdy.
No właśnie, a czy to nie było fajne zachowanie? P.Marek w ogóle nie dotknął hamulca, żółty sobie przejechał, super współpraca. Czemu tak każdy nie może działać? Aaaa nie, zapomniałem, że ważniejsze jest obtrąbienie i film na stop chama dzięki czemu mamy w tygodniu 3 filmy po 13 minut sklejek zjebów drogowych :D
Te 5:10 to jest to o czym pomyślałem jak tylko zobaczyłem tytuł tego odcinka. Wielu wydaje się, że pierwszeństwo ma ten kto szybciej jedzie, a nie kto pierwszy na te rondo wjedzie. Mam nadzieję, że dla kierowcy mercedesa nauka tego była bolesna, ponieważ ewidentnie jest agresorem drogowym.
Zgadzam się ze wszystkim co mówi Redaktor o tej sytuacji. Zabrakło mi tylko jednego wyjaśnienia. Jeśli już dojdzie do takiego zdarzenia kto jest winny kolizji??
@@samplergroup3746 czy to nie oczywiste?
@@ukaszwalter9358 No i jesteś jednym z tych, o których napisałem. Co to znaczy jak ktoś jest sierota? W przepisach nie ma czegoś takiego, że masz pierwszeństwo przed wolniejszym. Za to jest, że masz zachować szczególną ostrożność co w przypadku ronda, a właściwie każdego skrzyżowania bez sygnalizacji wiąże się ze zmniejszeniem prędkości. I na szczęście coraz więcej osób ma kamerki w swoich samochodach to może się i ty doczekasz swojej lekcji jak kierowca tego mercedesa.
@@ukaszwalter9358 Widzisz różnicę między włączaniem się do ruchu z posesji, a skrzyżowaniem? Tu nie ma analogii. Tu nie chodzi o kulturę. Liczy się kto pierwszy przekroczył "linię", a nie całkowicie wjechał na rondo.
Jest problem. Ja oczywiście nie miałbym wątpliwości i całością winy obarczyłbym kierowcę osobówki, ale do *tego konkretnego zdarzenia* została wezwana policja i ona orzekła winę kierowcy busa i to jemu dała mandat.
Jest i mój film;)
Pozdrawiam i dziękuję za wyjaśnienie bo tak jal przewidział Pan Marek, było dużo cebulaków którzy nawet twierdzili że to moja wina.
Fajnie byłoby napisać, który to. ;P
@@janiktinny pierwszy
6:30 proponuję odwiedzić to rondo w godzinach szczytu w tygodniu i wtedy dopiero pozwolić sobie na komentowanie bo w środku dnia to może rzeczywiście "tylko trochę" spowalnia ruch. W godzinach szczytu jest absolutna apokalipsa. Nawet zarząd dróg przyznał, że rondo wymaga zmian z tego tytułu.
6:31 "Można się tutaj potasować", w przypadku polskich kierowców ta myśl będzie brzmiała trochę inaczej; Można się tutaj pokasować 😂
Pięknie , materiał udowodnił , że należy myśleć , myśleć i jeszcze raz myśleć , oraz nie pokazywać na złość drugiemu i udowadniać rację, tylko dostosowywać się do ruchu i płynnie przez niego przejść ! Mniej agresji na drodze, więcej zrozumienia i myślenia ...
Fajny odcinek , bardzo lubię te odcinki bo utrwalają wiedzę teoretyczną jazdy
Typowe że ludzie nie włączają kierunków przy opuszczaniu ronda. Albo włączają go dopiero jak je opuścili. I wszyscy - zamiast jechać dalej - muszą czekać na debila żeby popatrzeć jak zjeżdża z ronda.
jak również dają prawy kierunkowskaz przed wjazdem na rondo
@@GrzesiekKasprzyk jesli zjezdzasz na najblizszym zjezdzie i jest on bardzo blisko to musisz juz z kierunkiem wjechac.Tego nawet zadaja na egzaminie
Nigdy nie ufaj kierunkowskazowi, który ma pojazd na obwiedni "ronda" - już wielokrotnie widziałem takich, co pojechali dalej (dookoła) zamiast skręcić, mimo iż mieli włączony prawy kierunkowskaz.
@@PiotrPilinko Pojechali bo ich nikt kulturalnie nie wpuścił.. nie chcieli blokować wewnętrznego to jechali naokoło, niemile do skutku ważne, że bezpiecznie. Nie lubię cwaniaków buraczanych chamsko wbijających się, ale szanuję tych co szukają bezpiecznie spokojnie drogi do celu którym to o ile potrafię to staram się pomagać. Spoko
@@jerzystanislaw8605 Nie, chodzi mi o tych na pasie zewnętrznych - włączyli prawy kierunkowskaz i tak sobie objechali 3/4 "ronda".
Od lat wyrobiłem sobie nawyk, żeby z ronda zjeżdżać możlwie z prawej krawędzi - to naprawdę pomaga zarówno sobie, jak i innym ludziom, którzy mogą mnie ominąć, jak chcą jechać dalej po rondzie. To przeświadczenie, że jak nie ma pasów namalowanych na rondzie, to jest jeden pas, to jest okrutna bujda i powinna być możlwie piętnowana - jak na rondzie jest miejsce na 2 jaśnie SUVy, to niech ludzie jadą jak na rondzie 2-pasowym, a nie że jadą środkiem jak święte krowy. Taka jazda by upłynniła ruch na niejednym rondzie - tym bardziej, jak wokół ronda są przejścia dla pieszych i wylot może przez nie się zatkać.
4:07 ale genialne wyczucie sytuacji. Pamiętam ten film ze SCh i opis ze to właśnie kierowca busa został ukarany mandatem karnym. Kierowca busa przyjął mandat ale pewnie dlatego, że był z Ukrainy (jeśli dobrze pamiętam) i nie miał chęci bujać się po polskich sądach.
co nie mienia faktu że bez takiego nagrania w tej sytuacji w sądzie i tak by nie miał żadnych szans
ja miałem taką sytuację jak w 5:10 ja dostałem uderzenie w lewy tylny róg samochodu, bo mnie chłopaczek w czarnym old bwm walnął, oczywiście ja dostałem mandat, miałem dwóch świadków ale policja uznała że ja wymusiłem pierwszeństwo, a on na rondzie mnie dogonił i się w mnie władował, a od wjazdu na rondo zrobiłem z 35 metrów, zdaniem policji widocznie on wjechał wcześniej na rondo, ale nie trzeba zapierdzielać tylko można jechać 20, 30 na godzinę i każdy wjedzie i przejedzie bezpiecznie. Niestety niektórzy mają takie myślenie, żeby nie wpuścić
odwoływać się, nie przyjmować mandatu.
@@mescekchoppers1 Z odwołaniem to już jest w zasadzie pozamiatane. Ale nie należy w takiej sytuacji przyjmować mandatu - policja nie zawsze ma rację.
Widzisz, w tej sytuacji na filmie, to też kierowca busa dostał mandat.
4:04 Panie Marku Pan swoje, a "chłopcy" z drogówki swoje, wystawili mandat białemu busowi.
Ale tu ma właśnie ma racje pan Marek, to policja popełniła błąd.
A po tym filmie uważam że gość z mesia powinien mieć zabrane prawko, tam żadnej reakcji nie było, kiedyś trafi pieszego.
Ten z osobowki to absolutny psychopata. Prawko na 5 lat i 500% do ubezpieczenia dodane.
Pllicja nie jest od rozpatrywania sprawy a sąd , przyjmując mandat zgadzasz się z ich opinią która jest często mylna 😉
@@tomcanal masz rację ale od policjanta oczekujesz że podejdzie do sprawy rzeczowo i zgodnie z literą prawa. Ty możesz być zestresowany przez wypadek na drodze i nie racjonalnie myśleć.
@@jacekor7799 prawda kolego tyle że są POLICJANCI i policjanci i tak samo ci i ci znaja się na przepisach 🤣
Niestety z tego co widze u siebie w mieście, na rondach coraz bardziej nagminne staje sie nie włączanie kierunkowskazów przy jego opuszczaniu.
Ja cały czas widzę że przed wjazdem na rondo ludzie włączają lewy kierunkowskaz jak chcą jechac na rondzie w lewo , a o prawym przy zjezdzie nikt nie pamięta
Ottototo.
Buractwo
@@milel1198 Zależy od typu ronda. Jeśli masz znaki poziome i pionowe ze strzałkami, a to znaczy wyznaczone pasy ruchu to wg. poprzednich odcinków powinno się włączać lewy migacz (zjeżdżając 3 zjazdem na rondzie 4-wlotowym), a przy zjeździe nie włączać prawego, chyba że chcemy zmienić pas z lewego na prawy i opuścić rondo z prawego pasa jeśli oczywiście jest taka możliwość.
Prosze skontaktować się z WORD BYDGODZCZ"u
Tam na "rondzie"(taka nazwa również niepoprawna?) brak kieronkowskazu w lewo jest błędem.
2x i egzamin wynik N.
Pikanterii dodaje fakt, że w innych WORD (Toruñ,Włocławek) pod tym samym "nadzorem marszałkowskim" już nie.
Prosze zacząć telefoniczną rozmowe z poziomu szkół nauki jazdy, to wiecej pan się dowie. Urząd Nadzoru może zaprzeczyć z" niewiedzy."
Ten program to złoto.
Niestety ci kierowcy pokazywani na filmach, to raczej te osoby, które nie oglądają "Jedź bezpiecznie" i nie znają tej serii. A nawet jakby coś słyszeli na ten temat, to nie obejrzą...
Oglądam Państwa od dawna i z ciekawością i cieszę się na nowe odcinki. Jakoś tak lubię tematykę BRD i PoRD. Pozdrawiam, Mike.
Co do "skrętu w lewo" na rondzie na prawym pasie, to warto zaznaczyć, że ciężąrówka nie zawsze złamie się w rondzie i czasami potrzebuje większej szerokości, by wyrobić się - dlatego osobówki powinny zachować ostrożność, jak mają przed sobą ciężarówkę na rondzie.
@@ewokendor839 Nie napisał, że nie jest - napisał, że ciężarówka (czy większy autobus) może zająć więcej niż jeden pas ruchu.
@@ewokendor839 Aj, waj - to jest właśnie problem z YT i jego systemem komentarzy :D
Na tym rondzie ciężarówka wjedzie z swój tył. Za małe to jest rondo by być rondem.
Bardzo dobry program i daje do myślenia 😁
Z tą szybkością wjazdu to ja mam na codzien na autobusie!!!! Dojeżdżam do ronda jestem już przodem na nim ale wiadomo jadę wolno bo mam pasażerów i nagle wjeżdża szybko osobówka i trąbi na mnie !!! Jakaś paranoja.
W Warszawie jest moda na ronda. Ba nie tylko na jedno, ale na rondo dosłownie co 150 m. Wszystko fajnie w założeniu, ale w praktyce kierowcy tzw. warszafki wjeżdżają na nie tak szybko i utrzymują tak mały odstęp pomiędzy pojazdami, że wjeżdża na nie wyłącznie ruch z jednego wlotu, podczas gdy pozostałe totalnie nie mogą włączyć się do ruchu. Lawina samochodów z jednego wlotu jest niekończąca się (jak to w Warszawie - mieście całkowicie wrogim kierowcy), bo między wjeżdżające samochody nawet szpilkę ciężko wcisnąć, a co dopiero pojazd z innego wlotu ronda. Przykłady - Ząbki (rondo na Powstańców), czy Chełmżyńska (rondo ewenement na skalę świata, gdzie zapora zamyka się na 15 min, po czym otwiera na 2 min i znowu zamyka na kolejne 15 - jak staniesz na tym niekorzystnym wlocie, to masz 30-40 min z głowy).
Jedyny merytoryczny kanał / medium / telewizja z "TVP" w nazwie, szanuje mocno!
3:50 odnosnie malych rond. Taki przypadek jest np przy wyjezdzie z galerii bronowice z garazu podziemnego. Ludzie jadacy droga rownolegla do galerii przejezdzaja przez rondo jak by go nie bylo, a ludzie wyjezdzajacy z galerii narazaja sie na dzwon. szkoda gadac...
Potwierdzam. Zastanawiam się czy to brawura czy niewiedza. Ogólnie tam jest dramat również na parkingu gdzie są po dwa pasy w jedną stronę (oznaczone strzałkami) a zdarza się, że ktoś widząc miejsce gwałtownie skręca w lewo z prawego pasa.
www.google.pl/maps/@50.0935641,19.8961632,3a,75y,273.02h,75.56t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRXTeuKagzQDyplP0a7RDWw!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl&authuser=0
Chodzi o to, że jadący na wprost ul. Stawową w ogóle nie traktują ronda jako skrzyżowania tylko jadą bez cienia uwagi. Z lewej jest wyjazd z parkingu podziemnego. Wielokrotnie wyjeżdżając z tego parkingu i będąc już na rondzie, ktoś je przejeżdżał bez żadnej uwagi. Coś jak to kombi na filmie wjeżdżające w busa.
@@ewokendor839 Twierdzisz, że mają rację przecinając bezmyślnie rondo, które tam jest bo wg Ciebie nie powinno go tam być? GRATULUJĘ. Ja uważam, że jeżeli rondo tam jest to powinno się respektować przepisy a nie traktować go tak jakby nie było. Jak zrobili mi jednokierunkową z ulicy co była kiedyś w dwóch kierunkach to przestałem jeździć pod prąd a powinienem bo jest wystarczająco szeroka?
@@ewokendor839 Zrozumiałem Cię dobrze. Ba, nawet podzielam Twoje zdanie w kwestii błędnej lokalizacji tego ronda. Ktoś kto planował budowę zakładał, że rondo poprawi płynność. Można było jedynie zakładać bo wcześniej były tam łąki. Napisałeś, że kierowcy przecinający rondo mają rację i do tego się odniosłem. Mają respektować przepisy. W tym miejscu jest wcześniej jeszcze jedno rondo. Nie sądzę aby ktoś to zmienił. Zauważ, że dzisiaj na potęgę tworzy się takie ronda (o małym, na którym ciężko byłoby mi zawrócić pisałem wcześniej). W teorii mają upłynnić ruch. W praktyce wygląda to inaczej. Przykład Jasnogórskiej czy tego, które Ci podesłałem pokazują, że jest inaczej. To pod galerią również się korkuje. Nie zwalnia to kierowców z jazdy zgodnej z przepisami. Pozdrawiam.
@@ewokendor839 Byla by to prawda w przypadku gdy dolaczamy do ruchu na normalnej drodze. Tutaj dolaczamy do ruchu na rondzie. Zwracamy uwage na uczestnikow ruchu znajdujacych sie na tym rondzie a nie calej okolicy i pedzacych aut spod estakady na jasnogorskiej. Dolaczajac sie do ruchu na rondzie ustepujemy tak czy tak tym, ktorzy tam juz sie znajduja i w zasadzie nie ma tu znaczenia wyjazd ze strefy ruchu (parking). Tak czy tak jestesmy podporzadkowani. Ale nie jestesmy podporzadkowani dojezdzajacym do ronda poniewaz tych dotyczy prawo o pierwszenstwie ruchu na rondzie. Jezeli zatem dolaczamy do ruchu na rondzie a od estakady nadjezdza auto - nie jest to wymuszenie pierwszenstwa na nim, byloby gdyby to auto poruszalo sie juz na samym rondzie.
codziennie jak jadę rondem to za każdym razem prawie wszystkie samochody zjeżdżają z wewnętrznego pasa, już kilka razy musiałem gwałtownie hamować , żeby nie uderzyć
4:05 Biały bus jest pierwszy na rondzie a kombi dogania go bo jedzie dużo szybciej .
Niebezpieczna sytuacja to także ta "Matko jedyna, Matko jedyna ,nie no idziesz do domu"😄😄😄
5:48 - Zgaduje, ze chodzilo o znaczace utrudnienia na Jasnogorskiej powodujace korki w obu kierunkach. Pomysl ronda ok, ale powinno byc 2 pasmowe turbinowe.
Widziałeś kiedyś "Tymczasowe" rondo turbinowe ?
Nie powinne istnieć, duże wielopasmowe ronda, inne niż turbinowe. A małe pinezki są kolizogenne (czyt wyłudzanie odszkodowań)
Pełna zgoda a do tego co Policjant to inna interpretacja
kolizjogenne ronda to te dwupasmowe z liniami P-8 i/lub znakami F-10!! Powinny być tylko małe, kompaktowe, jednopasmowe albo turbinowe
Kolizjogenni to są znalazcy prawka w chipsach
@@Kaban.11 napisz mi kiedy będziesz jechał z kad dokąd i czym, a udowodnię Ci ze nie jesteś idealny.
Czy oznaczenie "ronda turbinowego" znakiem "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" nie jest błędem ? 1. w zimie może być nie widać pasów i wtedy nie wiadomo jak jechać (w obcym mieście) 2. "rondo turbinowe" nie wymusza jazdy w koło wyspy, lecz wręcz odwrotnie wyrzuca na zewnątrz !
Jak to możliwe, przecież prawym pasem jechał samochód ciężarowy a nie rower, jak można nie zauważyć ogromnego samochodu i wjechać mu prosto pod koła .
Myślę że go widziała. Ona jednak z lewego zjeżdżała na lewy a on z prawego miał zjechać na prawy. Niestety z "niewiadomych" przyczyn plan nie wypalił.
poprostu brak wyobrazni u kobitki i myslenia,ze ciezarowka lamiac sie zajmie na poczatku 2 pasy, bo nie iest waska jak osobowka.
Chciałbym coś wytłumaczyć w prosty sposób, może redakcja wykorzysta grafika żeby to zilustrował. Ewentualnie podeślę schemat jak go zrobię jeśli programowi brakuje budżetu:-) Wyobraźmy sobie, że jedziesz jezdnią jednokierunkową z dwoma pasami, nie ma na tych pasach żadnych "strzałek" poziomych tylko rozgranicza je linia przerywana. Dojeżdżasz do miejsca gdzie jest możliwość skrętu w prawo i tu pytanie. Czy skręcisz w prawo z pasa lewego wiedząc, że jadące auta pasem prawym nie koniecznie skręcą w prawo bo równie dobrze mogą jechać prosto? Oczywiście, że nie skręcisz bo wiesz że możesz zajechać drogę pojazdowi z pasa prawego. Jeśli droga jest prostym odcinkiem to wtedy nikt nie ma wątpliwości w takiej sytuacji, ale jeśli droga prowadzi w kółko to już niestety jest inaczej. Jeśli z ronda dwupasowego klasycznego zrobimy prosty odcinek drogi tak właśnie wygląda z niego zjazd. Czyli teraz już jasne dlaczego nie wyjeżdżamy z lewego pasa tylko wcześnie ustawiamy się na prawym? Wystarczy odrobina wyobraźni:-) pozdrawiam
Było w którymś programie, że jak rozetniesz rondo nożyczkami w dowolnym miejscu i rozprosrujesz to powstanie Ci dwujwdniowa jednokierunkowa jezdnia z przecznica i do skrętu w prawo. Do mnie to przemawia, ale co Policjant to inna interpretacja.
to mi się podoba ...po co się spieszyć na rondach...10 sekund zwolnienia i wszystko płynnie idzie
Panie Redaktorze. Chciałbym się wypowiedzieć w sprawie lewego kierunkowskazu na rondzie, gdzie przed wjazdem jest znak poziomy, o którym Pan mówi (skręt w lewo lub jazda na wprost). Ostatnio postanowiłem zdać egzamin na prawo jazdy kategorii D i C. Wie Pan o tym, że egzaminatorzy wymagają w takim przypadku włączania kierunkowskazu w lewo, gdy zamierzamy jechać na rondzie w lewo? Zarówno przy egzaminie C jak i D, egzaminatorzy wymagali właśnie takiego sygnalizowania - najpierw lewy, a następnie prawy przy wyjeździe. Egzaminy zdawałem w MORD Kraków. Co Pan na to?
SA/Lu 326/17 wyrok z Lublina.
SA/Gl 888/16 wyrok z Gliwic.
Nie ma chyba żadnego wyroku sądu, który by nakazywał włączenie kierunkowskazu. Nawet jak przed skrzyżowaniem są strzałki
@@mateusz6111 Dlatego napisałem, czego wymagają egzaminatorzy.
@@krakowtransfers w Lublinie też tego wymagali, ale ktoś się w końcu nie bał złożyć skargi
Nic nie jest już dyrektorem MORDORU
tez mialem ostatnio egzamin i egzaminator powoedzial jasno,ze wg prawa moge ale nie.musze wlaczac kierunku lewego na rondzie.
Mieszkam w Chojnicach i od jakiegoś czasu można u nas w mieście zdawać egzamin na prawo jazdy. Lewy kierunkowskaz przy wjeżdzie na rondo jest nagminnie stosowany przez "elki " Tak po prostu ich uczą w szkołach jazdy.
Mnie też tak uczyli dobre kilka lat temu. Od tamtego czasu nie stosuje tego, bo widziałem jaką konsternację to wprowadza. Ale fakt faktem, tak uczą.
a co gorsze, że w takich sytuacjach jeszcze uczą ich opuszczać SORO bez prawego kierunkowskazu!!!
Mnie też tak uczyli, tzw. skręt w lewo na rondzie z wewnętrznego pasa, a jeśli chce opuścić rondo to najpierw zmiana pasa na zewnętrzny.
Przecież ewidentnie ten z tego czarnego merca nawet nie hamował i uderzył w białego busa. To wygląda jak świadome działanie a poza tym trochę zapier....szybko.
Odnośnie kierunków przy zjeździe z ronda to im droższe auto tym bardziej ubogie w światła. Myślę, że to co miał widać na światła, zainwestował w mocniejszy silnik i dla tego nie ma kierunkowskazów😂
To wygląda tak że prowadzący to dzban i mówi jak mu się wydaje a nie jak mówi prawo prowadzący Mercedesa wjechał zgodnie z zasadami bus wymusił koniec kropka a na takich rondach powinny być montowane spowalniacze przed dojazdem tak jak dla tego Mercedesa właśnie po to by było bezpiecznie a nie by odwoływać się do mózgów prowadzących
@@sylwekk4483 wjeżdżający na rondo ustępuje tym, co już na tym rondzie są. jak bus wjeżdżał na rondo to czarnego marca na tym rondzie jeszcze nie było. zatem komu bus miał ustąpić?
ktoś w komentarzach napisał, że policja za winnego uznała ukraińskiego kierowcę busa. cóż, gdyby autor nagrania udostępnił to co nagrał, jestem pewien, że werdykt byłby inny. a tak Ukrainiec bał się dyskutować z policjantem i może nie miał czasu czekać na rozprawę.
Na rondach jeszcze dochodzi problem ścinania ich przez tych co jadą na wprost. Jadą przez nie jak przez skrzyżowanie bez zwalniania, co powoduje, że ciężej się włączać do ruchu.
Ciężej nie, ale trudniej.
Dotyczy to za małych rond, nie tych normalnej wielkości.
Jak zwykle krótko i na temat.👋
Proponuję stanąć na A1 remontowanej i sprawdzenie statystyki ile osób użyje kierunkowskazu przy zjeździe z ronda, z potem płacz, że korki xD
Witam serdecznie,
W jaki sposób odniósłby się Pan do znaków f-10 ustawionych już na samym rondzie? Za przykład może posłużyć rondo obok spodka w Katowicach. Czy tam opuszczenie ronda z pasa wewnętrznego następuje z pierwszenstwem?
Pozdrawiam
Tak się zastanawiam po co mieszasz tu jeszcze znak f-10 gdyż tu go nie ma lecz gdy jest na którymś rondzie to na tyle zmienia on zasady, że też z prawego pasa tak jak znak pokazuje zjeżdżasz z ronda, wcześniej gdy jesteś na innym z pasów przepuszczając samochody już znajdujące się na tym prawym pasie, zjeżdżasz na ten pas i wtedy już nie możesz kontynuować jazdy na wprost lecz zgodnie ze znakiem musisz już na najbliższym zjeździe opuścić rondo sygnalizując też jakby nie było tego znaku prawym kierunkowskazem. Środkowym pasem tak jak znak pokazuje jedziesz tylko na wprost i tu nie masz innego wyboru, bo tak pokazuje znak wyjeżdżasz z tego skrzyżowania na wprost bez kierunkowskazu gdyż tak jak pisałem znak ci nakazuje taki kierunek i nie masz innego wyboru. Natomiast jeżeli jesteś na pasie lewym gdzie znak f-10 daje Ci wybór jazdy na wprost lub (przez zmianę organizacji przez ten znak) skrętu w lewo (a gdy skręcisz w lewo to znów pojawia się jeszcze jeden pas, który oprócz tego co jedziesz i możesz zjechać na wprost, daje Ci możliwość kontynuowania jazdy po rondzie i wtedy- wróćmy do miejsca gdzie byłeś na lewym pasie gdzie znak f-10 dawał Ci wybór jazdy na wprost lub skrętu w lewo to dla tego, że masz wybór, musisz to zasygnalizować w taki sposób, że jeżeli jedziesz prosto to nie włączasz kierunkowskazu a jeżeli dokonałeś wyboru skrętu w lewo to ten zamiar wcześniej sygnalizujesz (nie manewr a zamiar manewru) lewym kierunkowskazem. Jeżeli kontynuujesz jazdę teraz na wprost opuszczając rondo to wyłączasz kierunkowskaz natomiast jeżeli dalej kontynuujesz jazdę po rondzie to ten wybór sygnalizujesz kierunkowskazem i zjeżdżasz na ten pojawiający się tu lewy pas i kontynuujesz jazdę już po tym pasie. Są różne ukształtowania rond więc często zarządzający ruchem wspomaga się takimi dodatkowymi znakami, które zasadniczo zmieniają organizację takiego ronda na co trzeba zwracać uwagę. To samo z rondami turbinowymi trzeba dokładnie poznać zasadę poruszania się po nich i dokładnie jej przestrzegać ale wcześniej trzeba te zasady zrozumieć bo z materiałów nagranych kamerkami widać jak niewielu z nas rozumie je do końca. Jeżeli na pasie przed rondem masz namalowaną strzałkę na wprost lub w lewo to musisz zasygnalizować wybór kierunkowskazem gdy jedziesz na rondo tak aby jadący z tyłu widział jakiego dokonałeś wyboru bo jeżeli jedzie on na wprost to widząc twój wybór może zmienić pas na środkowy, który idzie na wprost gdyż samochód przed nim, skręcający (z taka organizacją) w lewo może go po prostu zablokować gdy na rondzie jest dosyć tłoczno.
goombay
@@carburator52 niby rozumiem, ale strasznie zawile to napisałeś (przynajmniej dla mnie).
Pytanie było proste.
Czy chcąc opuścić rondo zietka w Katowicach z środkowego pasa ruchu masz pierwszeństwo przed wjezdzajacymi na rondo oraz tymi którzy znajdują się na pasie PRAWYM- gdzie według oznakowania f10 mają nakaz opuszczenia ronda.
Pozdrawiam Igor
@@igorgorak8884 pierwszenstwo masz zawsze będąc już na rondzie przed wjeżdżającymi . Mając strzałkę na lewym pasie do jazdy prosto możesz z tego pasa zjechać z ronda bez wcześniejszej zmiany pasa i skrętu od prawej krawedzi jezdni ale musisz ustąpić każdemu na prawym pasie nawet gdy ci na prawym niedostosóją się do swojego znaku .
@@tomcanal no właśnie na tym rondzie z prawego nie możesz kontynuować jazdy po rondzie i musisz zjechać według oznakowania.
@@igorgorak8884 tak kolego jak piszesz , ale ja pisałem o winnym gdy dojdzie do kolizji . Wg znaku nie możesz okrążać ronda prawym ale jak się nie dostosujesz do tego znaku i tak pojedziesz i dojdzie do kolizji z tym na lewym pasie co chciał prawidłowo zjechać dostaniesz mandat za niestosowanie się do znaku a ten na lewym będzie winnym kolizji za nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu . Strzałki nie dają pierwszeństwa a są oznakowaniem uzupełniającym wiec nadal trzeba zachować ostrożność i w razie w ustąpić przy zmianie pasa bo taki manewr wykonujesz skrecajac w prawo z lewego
5:25 Panie Marku, w takim razie proszę jasno powiedzieć kto według przepisów jest winny
Na rondzie wjeżdżający z lewej strony dostają nagłego przyśpieszenia, aby tylko być szybciej na skrzyżowaniu. A tym sposobem tamują wjazd innym. To jest już reguła.
Nie mam nic do dodania. Wszystko zostało powiedziane. Czytelnie, prosto i fachowo bez udziwnień. Wyłączmy cwaniactwo a włączmy myślenie i empatie za kierownicą. Mniejsza prędkość o 10 lub 20 km i wszystkie Nasze manewry będą przewidywalne dla innych kierowców. Kierunkowskazy i jeszcze raz kierunkowskazy ale wcześniej nie jak juz puścimy hamulec po zmniejszeniu prędkości przed manewrem.
"całość może sie zazębiać jak w Szwajcarskim zegarku"
w tym kraju chyba jak pierwszy bieg w Fiacie 126p
Dwa pasy do zjazdu z ronda to dla polskiego kierowcy o jeden za dużo.
Zgadzam sie😄
I tutaj właśnie zgadzamy się co do tego , że chodzi o spowolnienie, zmiękczenie sposobu jazdy- wtedy również ci z pasów koncentrycznych wewnętrznych będą mogli płynnie zjeżdżać na pasy zewnbętrzne i bezpiecznie zjeżdżać.
Odnośnie kierunkowskazów na rondzie, są ośrodki egzaminowania kierowców gdzie egzaminator oblewa zdającego za nie włączenie lewego kierunkowskazu gdy zdający ma jechać ponad 180 stopni na rondzie a czasem nawet drugi zjazd ( przez rondo prosto).
Instruktorzy uczą bo wymagają tego egzaminatorzy by przed rondem w takich sytuacjach włączyć lewy kierunkowskaz. Mowa tu o rondach jedno pasowych z czterema wlotami każdy wlot jest jednopasmowy.
Jak można uczyć i wymagać włączania lewego kierunkowskazu w takich sytuacjach?
Z ronda zawsze zjeżdża się w prawo nigdy w lewo, jest to droga jedno kierunkowa ze zjazdami w prawo.
Sądy już się wypowiedziały. Lewy kierunek to bzdura
Proponuję poruszyć temat przyspieszania podczas wyprzedzania. Jaki to ma sens ? Co komu to daje ?
Przed małymi rondami powinni zrobić progi zwalniające wtedy nie dochodziło by do takich sytuacji , to by było najrozsądniejsze rozwiązanie wtedy każdy by normalnie włączał się do ruchu na takim rondzie.
Według mnie rozsądna jest edukacja. Polska jest dość na tle reszty Europy usrana progami i to takimi które przy przepisowej prędkości mocno dają się we znaki.
@@michaelcottbus7782 ja sam jeżdżę dynamicznie po rondach..ale też czasami nie wjeżdżam na rondo, jak widzę pojazd, który dojeżdża w tym samym czasie co ja i za chwilę może być obok mnie. Na rondach nie ma dodatkowych ograniczeń, więc dlaczego mam zakładać, że ten pojazd nie może jechać szybciej niż mi się wydaje?
Wincyj progów!!!
Zlikwidować małe ronda a nie utrudniać życie kierowcom!
ludzie poczytajcie trochę PoRD!! O jakim włączaniu do ruchu tu mowa??!!
mi sie wydaje ze wina jest mercedesa ale zadajmy sobie jedno pytanie kiedy konczy sie właczanie do ruchu? gdy miniemy namalowane trójkąty całyma pojazdem czy musimy jakis kawałek pojechac na tym rondzie?
A jak jest na rondach z sygnalizacją świetlną i wydzielonymi pasami ruchu, włączać kierunkowskaz w lewo czy nie? Sztandarowy przykład to rondo Dmowskiego w Warszawie, np. skręt z Al. Jerozolimskich w Marszałkowską - nie wyobrażam sobie nie włączać tam lewego kierunkowskazu, i z tego co zaobserwowałem prawie wszyscy kierowcy tak robią.
I teraz mały gwóźdź. Przynajmniej u nas w Toruniu, WORDy na egzaminach, bezwzględnie wymagają włączenia kierunkowskazu w lewo przed wjazdem na rondo, a nawet jadąc po rondzie! Dopiero przed zmianą pasa z wewnętrznego na zewnętrzny oraz do zjazdu z ronda kursanci przebijają kierunkowskaz z lewego na prawy, co jest wg mnie idiotyczne. Bo czasem dochodzi do durnych sytuacji, że ludzie mają włączony kierunkowskaz w lewo, na zewnętrznym pasie i wtedy kij wie, czy kierowca skręca w lewo, czy chce się wbić na wewnętrzny pas :/ .
Jak dla mnie, jak wjeżdżamy na rondo, to nie włączamy żadnego kierunku. Tylko na zjazdach i zmianach pasa. Wtedy sytuacja jest czytelna
Osobiście nie kumam dlaczego tak banalnej rzeczy nie można wpisać wprost do kodeksu ruchu drogowego i byłby spokój. Kierunkowskaz przed rondem miał sens może w PRL gdzie każde rondo miało 4 wyloty pod kątem 90 stopni i były to ronda jednopasmowe. Teraz jest tyle kombinacji że ten migacz wprowadza tylko w błąd.
@@DanielKos jest wpisane do przepisów. Sygnalizujemy zmianę kierunku jazdy, czyli zjazd ze skrzyżowania
@@mateusz6111 czyli wychodzi na to ze wordy w toruniu zle egzaminuja. Bo za brak kierunku w lewo na skrzyzowaniu, u nas oblewaja
@@frutifruti5300 wystarczy się odwołać od takiej decyzji. Jest kilka wyroków sądów, które stwierdzają, że to nie jest podstawa do oblania egzaminu
@@mateusz6111 tylko ze tu powinno byc prawo precedensu. W zasadzie wordy to chyba osrodki ktore powinny znac kodeks drogowy lepiej niz ktokolwiek inny. A skoro dochodzi do takich walkow, to jest lipa...
przypadek z 3:35 jest jasno określony w przepisach: jest znak "ustąp pierwszeństwa", więc należy ustąpić wszystkim pojazdom na drodze z pierwszeństwem (czyli wszystkim na rondzie), a nie tylko tym, co jadą po lewej stronie. W tej animacji niebieski samochód nie ustąpił pierwszeństwa czerwonemu, który był szybciej na rondzie, a więc znajdował się na drodze z pierwszeństwem. End of story.
W momencie wjeżdżania czerwonego samochodu, na rondzie jeszcze nikogo nie było. Czemu miałby ustępować komuś na drodze podporządkowanej z lewej strony?
@@mateusz6111 a gdzie ja napisałem, że czerwony miał komuś ustąpić? Napisałem dokładnie odwrotnie
I takie powinno być rozwiązanie tego problemu - bezpośrednio z definicji znaku A-7 (i C-12).
Witam, z tym wyjeżdżaniem zbyt wcześnie na rondo czy z jakiej kolwiek drogi podporządkowaniej radził bym ostrożnie. Bo poźniej: "... ale pan mial włączony kierunkowskaz !
- nie, wcale nie miałem.
Życzę zdrowia.
Tyle, że wjażdzając na rondo nie włączasz kierunkowskazu bo pasa nie zmieniasz ani kierunku jazdy
@@MrAtalisha niektórzy włączają zwłaszcza na małych rondach chcąc zasygnalizować że zjeżdżają pierwszym zjazdem. Nie chodziło mi konkretnie o rondo tylko o zasadę ograniczonego zaufania.
@@marcinborgula2 No i to jest lipa bo każdy sobie .. czy jak w kawale: skręć w lewo... NIE to lewo (czyli w prawo) ;)
Kierunkowskaz w lewo na rondzie nie ma sensu, ale zwykle nie robi też krzywdy. Najgorsze jest to, że tacy kierowcy często nie włączają kierunku w prawo przy zjeździe z ronda i blokują wjeżdżających. Skąd mam wiedzieć (np. na dużym rondzie albo przy dużym ruchu) z którego wjazdu ktoś wjechał i gdzie z jego perspektywy jest lewo (tj. gdzie ma zamiar zjechać)?
Btw. Zauważyliście, że żadna nawigacja nie mówi "na rondzie w lewo" albo "na rondzie w prawo"? Zawsze czyta "na rondzie pierwszy/drugi/trzeci zjazd". I to jest prawidłowe spojrzenie na jazdę na rondzie.
Według mnie lewy kierunkowskaz na rondzie ma sens (szczególnie gdy jedna z dróg prostopadłych cechuje się większym ruchem od tej drugiej). Głównie dla tego, ze masa kierowców widząc auto jadące z naprzeciwka, z góry zakłada, ze to auto będzie jechało na wprost. Innymi słowy często chcąc skręcić w zjazd znajdujący się za 1/2 ronda, włączam lewy kierunkowskaz w obawie, ze ktoś może mi zajechać drogę, myśląc „ on na pewno chce na wprost jechać bo tak prowadzi główna droga”.
Oczywiście późnej przez zjazdem ( lub zmiana pasa z wewnętrznego na zewnętrzny ) prawy kierunek obowiązkowo.
@@basket525 I na tym polega to błędne koło durnego myślenia. Jeśli ktoś widząc samochód jadący po rondzie i nie mający prawego kierunkowskazu (co oznacza zamiar jego opuszczenia najbliższym zjazdem) nie wie jak ma rozumieć sytuację to ma braki w wiedzy albo po prostu nie radzi sobie z ruchem. Nie ma żadnego powodu żeby sygnalizować zamiar pozostania na rondzie bo to wynika z samego faktu, że nie sygnalizujemy zamiaru jego opuszczenia. Czy jeśli jedziemy po prostej drodze i mamy skrzyżowanie z drogą biegnącą w prawo to sygnalizujemy komuś w jakiś sposób, że nie skręcimy w prawo? Nie...Jeśli byśmy skręcali to wtedy prawy kierunkowskaz, a jeśli kierunkowskazu brak to znaczy że kontynuujemy jazdę tak jak do tej pory...Co tu jeszcze jest do wyjaśniania? Jeśli masa kierowców na rondzie zakłada coś tam to postępuje źle...Tu nie ma miejsca na zakładanie, analizowanie bo tu zasada jest prosta - wjeżdżam na rondo bez kierunkowskazu i tak długo jak będę po nim jechał (nawet i 100 razy w kółko) nie mam obowiązku tego sygnalizować bo to niczemu nie służy. Dopiero gdy zamierzam rondo opuścić to wyraźnie wcześniej włączam prawy kierunkowskaz żeby inni widzieli, że mam taki zamiar. A jeśli chcemy iść tropem zakładania czegokolwiek no to należy właśnie zakładać, że samochód jadący po rondzie będzie to robił tak długo, aż nie zasygnalizuje opuszczania - to jedyne słuszne założenie i dopiero wtedy można mieć do kogoś pretensje, że tego nie zrobił. Jedynym wyjątkiem mogą być tutaj kretyńskie ronda-placki wymalowane gdzieś na osiedlu, na zwykłym skrzyżowaniu ulic i wymuszające ruch okrężny, na który tam nie ma miejsca bo praktycznie skręca się od razu pod kątem prostym...tam faktycznie lewy kierunkowskaz niesie jakąś informację bo ten skręt jest tak ciasny, że prawego kierunkowskazu nawet by nie było widać. Ale to już wina tych, którzy przerabiają normalne skrzyżowanie na taki bubel i tam nie da się zastosować zasad ruchu okrężnego choćby nawet chcieć...
Lewy kierunkoeskaz na rondzie ma sens tylko i wyłącznie przy zmianie pasa na wewnętrzny na rondzie turbinowym.
@@Soulstone0 Błędne koło bierze się też stąd, że każdy używa kierunkowskazów w inny sposób albo w ogóle ich nie używa i trudno domyślić się kierunku jazdy innych kierowców, dopóki nie zobaczy się, że faktycznie gdzieś skręcają...
Miałem podobna sytuację co biały dostawczak tylko, że w ostatnim momencie dałem po heblach i uniknąłem kolizji. Niestety by było z mojej winy
To komu potrzebny jest lewy pas po zjeździe z ronda????
jak prawy pas korek to zjezdzasz z zew pasa ale na ten drugi lewy (jak na zwyklym skrecie w prawo ktory rozwidla sie na 2 pasy i wszycho uwazajac na pojebow blizej wyspy zeby Cie nie zabili !!!!
zjeżdżając z ronda masz dwa pasy do wyboru, od Cb zależy na który wjedziesz. Są ronda tak zrobione, że prawy pas kończy się po 20-30 metrach, więc chyba lepiej od razu zjeżdżać z ronda na lewy, nieprawdaż? Albo np. na prawym pasie masz korek wiec chyba normą powinno być zajęcie lewego pasa??
Gdy rondo jest wolne można sprawnie je pokonać
Równie dobrze możesz spytać po co komu tradycyjne skrzyżowania, na których z jednego pasa można wjechać w prawo na dwa lub więcej.
05:50 Nie wiem, o co chodzi piszącemu? Normalne, zwykłe rondo, żadnych pułapek.
Ale pomocny program.
6:00 aż mi się przypomniał specjalista, który twierdził "jak rondo może upłynnić skoro zwalnia ruch!"
To jest rondo 3-wlotowe, pod Wrocławiem, przy miejscowości Mokronos Dolny
A jeśli są oznaczone dwa pasy na rondzie i prawy pas oznaczony jest znakiem płaskim (namalowanym na pasie) do jazdy na wprost i w prawo, a środkowy do jazdy na wprost i lewo, to jeśli jadę na wprost to mogę ze środkowego pasa zjechać z ronda jadąc prosto. Natomiast samochód jadący prawym pasem wbrew oznakowaniu zajeżdża mi drogę, to chyba nie jestem winny kolizji, bo ja zastosowałem się do znaków drogowych. Kierowca jadący prawym pasem - na którym może skręcić w prawo i jechać na wprost wg mnie łamie prawo jeśli kręci w lewo wbrew oznaczeniom na drodze. Proszę o fachowe wyjaśnienie, bo w Olsztynie większość rond ma oznaczenia sugerowane do kierunku jazdy na każdym pasie. Pozdrawiam.
Wszystko tak naprawdę zależy od oznakowania poziomego na rondzie. Jeśli nie ma na nim strzałek (tak jak tutaj na filmie) to kierowca jadący prawym pasem ma pierwszeństwo przed wszystkimi (nie ma przecież linii ciągłej zabraniającej mu dalszej jazdy dookoła ronda). Natomiast jeśli na rondzie są strzałki to będą także linie prowadzące i sytuacja staje się jasna (kierowca w pewnym momencie natrafi na linię sugerującą mu jego wyjazd). Oczywiście mowa tutaj o znakach "na rondzie" a nie przed nim.
Właśnie będziesz winnym kolizji . Auto na prawym pasie dostanie mandat za niestosowanie się do znaków drogowych , a auto na lewym winne kolizji za nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu . Jadąc lewym pasem mimo oznakowania strzałkami masz ustąpić każdemu na prawym zmieniając pas ruchu nawet gdy ten ktoś nie stosuje się do znaków . Co innego gdy jest rondo turbinowe i są linie ciągłe , wtedy nie zmieniasz pasa ruchu a tylko zjeżdżasz swoim pasem . Np. Mając na skrzyżowaniu ustąp pierwszeństwa skręcasz w prawo mając lewy pas wolny a tu nagle ktoś zaczyna wyprzedzać na podwójnej ciągłej pod prąd twoim pasem to ty będziesz winny gdy dojdzie do kolizji bo ustąp pierwszeństwa oznacza iż każdemu masz ustąpić i nie ważne że tamten jedzie nie przepisowo. Czyli z twojego oc naprawy a tamten mandaty od taka logika naszego prawa
@@dariuszmazur7430 nie ma namalowanych sugerowanych zjazdów jako linie ciągłe lub przerywane, stąd mogłoby wydawać się, że pojazd z pasa zewnętrznego nie zapoznał się z oznaczeniem poziomym. Mimo wszystko takich rond w Olsztynie tym na Warmii mamy około 90% dlatego w przypadku letnich urlopów pojawia się wielu przyjezdnych z innych bardziej odległych miast i jest wiele kontrowersji, bo tego typu skrzyżowania widocznie nie zdarzają się tak często w innych częściach kraju jak w Olsztynie
@@tomcanal no cóż, czyli jeśli ktoś na zwykłym skrzyżowaniu będzie skręcał w lewo ze skrajnie prawego pasa to mam go puścić bo ma takie prawo? On chyba wykonuje manewr nieprzewidywalny dla pozostałych uczestników ruchu doprowadzając do zagrożenia w ruchu drogowym, a nie ja. Jak uważasz? Jedno i drugie to są skrzyżowania
@@arminloveakadjmicks dokładnie, oba to skrzyżowania bo rondo to nazwa potoczna a nie przepisowa tyle że skrzyżowanie o ruchu okrężnym a to zmienia fakt jazdy prosto prawym pasem . Nie stosuje się on do znaku np. P8 jazdy prosto do zjazdu ale nadal jest na swoim pasie a na skrzyżowaniu zwykłym zmienilby pas na lewy zajezdzajac tobie droge . Stąd różnice . Ruch okrężny czyli oboma pasami do okoła to jazda prosto swoimi pasami
Skoro na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, nie zmieniamy kierunku jazdy, to czy w takim wypadku może być przy takim rondzie znak zakaz skrętu w lewo?
www.google.pl/maps/@52.2315557,21.0203017,3a,51.8y,69.84h,91.16t/data=!3m6!1e1!3m4!1sgoVMI9jL6m5Frtsje8y28Q!2e0!7i16384!8i8192?hl=pl
Chodzi o to żebyś pod prąd nie pojechał
@@sebastianbastek6356 raczej nie o to chodzi, bo policja wystawia mandaty, a na jezdni jest wymalowana strzałka do jazdy na wprost.
@@bartosz148 Za wjazd na Rondo de Gaulle'a tym wjazdem z Alei Jerozolimskich i zjazd 3. zjazdem (w ul. Nowy Świat)? Czyli, że żeby zrobić to legalnie należałoby pojechać 1. zjazdem w Nowy Świat, potem zawrócić i przejechać rondo na wprost? Który paragraf podają na mandacie? Jak patrzyłem dalej, to na Nowym Świecie też ciężko zawrócić - wszędzie podwójna ciągła - na ulicach na następnym skrzyżowaniu też :(.
Ciekawe, co by zrobili, gdyby ktoś wjeżdżał na to rondo Nowym Światem, objechał je w koło (sygnalizator przy jeździe z 2. strony Alei Jerozolimskich pozwala na zawracanie) i po objechaniu zjechał 2. zjazdem w Nowy Świat... Ciekawy casus, bo wtedy nie mógłby widzieć tego znaku zakazu skrętu w lewo...
@@loonatic90 Nowy Świat jest z zakazem ruchu z pewnymi wyjątkami.
@@loonatic90 Zapewne niezastosowanie się do znaku P-8a oraz F-10 czyli strzałki kierunkowe.
Servus ;-) Co prawda pierwszy raz ogladam te serie ale tu musze przyznac ze na nie ktorych rondach sa popelniane wielkie bledy . Nie chce sie tu rozwodzic , bo nie o to chodzi .Propozycja ! A czy nie bylo by lepiej zamiast odwroconego trojkata = Oznacza - wjezdzam na droge z pierwszenstwem przejazdu ------ szesciokat postawic ????????????????????? Ci co sie na przepisach Drogowych odrobine znaja wiedza co ja mam na mysli . Albo nawet przed zjazdem z rada kierowce zmusic do jazdy jednym pasem = Blokujac prawy pas , przez co odrazu jestesmy podpozadkowani i sami w tym momecie musimy zwracac uwage na tych co na rondo wjezdzaja - nie jest to calkiem koszerne , ale w tym momencie ten co wjezdza na rondo na pierwszenstwo . Czemu ? = Ja znajduje sie na wewnetrznym pasie - Lewym - i musze dac pierszenstwo tym co na prawym sa = czyli wjezdzajacym na Rondo . Naprzyklad z dwu pasmowego dojazdu do ronda . Co wy na to ?? To nie jest przezemnie wymyslone . W miescie tu gdzie ja mieszkam jest takie cos praktykowyne . ;-) I zdaje egzamin !!!!!!!!!!! ;-) Co prawda mamy tu troche inna kulture jazdy ale - to co uregulowane musi byc jest regulowane . Mieszkam w Niemczech . ;-) Sory . W Polsce jest okolo 19 miljonow aut zarejestrowanych - moze pare wiecej . Tu mamy ponad 100 tysiecy . Odczowamy mala roznice ???? ;-)
Serdeczne ;-)
Pozdro Bocian ;-)
Dlatego nie rozumiem tego. "po jakiego grzyba' takie małe ronda mają 2 pasy jezdni. Jeżeli rondo jest małe gdzie się przejeżdża prawie na wprost (bo wysepka ma 4m2) to absolutnie nie powinno być tam dwóch pasów ruchu i wszystko by się uprościło. na dużych rondach gdzie jest czas na zmianę pasa to ok, niech sobie będzie 2 i więcej pasów. 5:51 właśnie o takim przypadku mówię. Nie raz widzę ronda z wysepką takiej wielkości (lub nieznacznie tylko większą) które mają 2 pasy ruchu
Ja zapraszam pana Marka na rondo 1 września rano i o 18:00 teraz jest spokój
Aczkolwiek, słuszne rady do których się wielu nie stosuje: jazda prawie na zamek,
Błyskawiczna reakcja i oczywiście kierunkowskazy…
3:31 pięknie pieszy sobie leci po ulicy
6:40 spowolni? - prosze jechać tam w godzinach szczytu, korki są kilometrowe na jasnogórskie, a nie o godzinie 12-tej i w wakacje to może być faktycznie pięknie, jakoś wcześniej nie było ronda i ludzie sobie radzili.
Za 500 metrów masz światła. Co za różnica czy stoisz tu czy na światłach.
Tępe ludzie tego nigdy nie pojmą, i kropka. Powoli....., spokojnie..... o czym łaskawie Pan mówi.
Dokładnie. Rondo ma upłynnić, a nie przyspieszyć ruch
I się skończy na prograch zwalniających na wjeździe do ronda...
Właśnie to miałem pisać, bo inaczej nie będą zwalniać. Pozdrawiam
Niestety kierowcy bardziej martwią się o swój samochód niż o zdrowie/życie własne i innych
To zamiast ronda na jasnogórskiej, to w połowie lepiej zrobić taki "bezpieczny punkt" gdzie auto może zaczekać, już chyba nawet lepsze byłoby zwężenie do jednego pasa niż to rondo
Moim zdaniem rondo na jasnogórskiej powinno być większe / szersze żeby zniwelować problem z przejazdem na wprost z dużymi prędkościami. Aktualnie odgięcie jest zbyt małe i kierowcy "tną" rondo
Czy prawidłowe jest (to nowoczesne) oznakowanie ronda turbinowego czterowlotowego, gdzie zarówno jeden kierunek jak i drugi mogą na wprost jechać z lewego i prawego pasa? Kto wtedy ma pierwszeństwo skoro mimo, że oznakowanie pozwala zjechać z ronda z lewego pasa, pozwala też z prawego pasa jechać dookoła?
W podobnym przypadku jak na pierwszym filmiku, pierwszenstwo będzie mieć ten który jedzie "prosto", a kierowca który chce wyjechac z ronda z lewego pasu będzie musiał go przepuścić, bo on będzie robić zmianę pasu, i musi ustąpić każdemu, kto jedzie w tym pasie.
Ja to tak rozumiem.
Warto zawsze rozłożyć rondo w prostą linię i wtedy to jest bardziej zrozumiałe.
@@MT-07-Rookie tu raczej nie zasada prawej ręki, a zasada zmiany pasu.
@@pruchay dzięki, też tak sądziłem. Tam dodatkowo są narysowane linie wyprowadzające z lewego pasa na zewnątrz i pewnie one też mówią kto ma pierwszeństwo.
Niestety są już trochę starte i ciężko domyśleć się gdzie jest przerywana gdzie ciągła.
Mam wrażenie że organizator ruchu mógłby uprościć to rondo, obyłoby się bez nerwowych sytuacji
@@MT-07-Rookie Zasada "prawej ręki" dotyczy skrzyżowań RÓWNORZĘDNYCH oraz zmiany pasów ruchu przy co najmniej trzech pasach w danym kierunku (wtedy zmieniający z prawej ma pierwszeństwo przed zmieniającym z lewej).
@@MT-07-Rookie reguła prawej ręki nie ma tu zastosowania, choć wniosek jest poprawny. Przyjęło się, że zjeżdża się z prawego pasa ponieważ kierowca jadący pasem wewnętrznym zjeżdżając z ronda zmieniałby pas ruchu (na zewnętrzny) a co za tym idzie, musiałby ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu już po tym pasie. Zjeżdżanie z wewnętrznego pasa w środku nocy bez innych pojazdów na rondzie nie będzie wykroczeniem natomiast za dnia praktycznie zawsze będzie się to wiązać z wymuszeniem pierwszeństwa.
I kto w końcu winny w 5:33 bo ten facet dużo powiedział a nie odpowiedział na pytanie kto winny. Dla mniie ciężki odbiór takiego człowieka.
ale ta mloda szybko wyskoczyla z tego Auta jak Szczur , chyba musiala czesto to cwiczyc .
Po stukaniu często szybko wyskakuje
8:55 Niestety, wiele instruktorów nauki jazdy uczy tej zasady, żeby użyć kierunku wjeżdżając na rondo
Na zachodzie tak uczą i co w tym złego wiedzieć że ktoś będzie jechał ostatnim zjazdem ?
U mnie tak samo ciągle barany zjeżdżają z pasa wewnętrznego i jeszcze trukają jak ktoś jedzie poprawnie prawym.
Wszystko pięknie, to co mówi Pan Marek to świetne teoretyczne założenia , ale wg. kulsonow z drogówki to winien jest bus a nie Mercedes, jak to kiedyś usłyszałem policja nie rozlicza z kultury jazdy, empati czy egoizmu i myślenia o innych, liczy się tylko PoRD A w tym przypadku znak A7 stojący przed wjazdem na rondo...
wszystko pięknie, ale znak A7 mówi wprost, że masz ustąpić pierwszeństwa - w tym przypadku będącym na rondzie.
A pięknie widać na nagraniu, że bus był w połowie długości samochodu na rondzie jak mercedes dojechał do linii ronda. Bezsprzeczna wina merca.
Pierwszeństwo nabywa się przed wjazdem na skrzyżowanie więc oba te mercedesy są na tych samych warunkach, więc osobówka nie zastosowała się do Art. 3. 1.. .... PRZEZ DZIAŁANIE ROZUMIE SIĘ RÓWNIEŻ ZANIECHANIE. PRD 😀 ewidentnie widać na filmie że jakby zaczął wcześniej hamować nie doszło by do zdarzenia
@@tomaszs1304 ok, ale nie zawsze jest film z Twojej kamerki lub kogoś za Tobą...jak w tym przypadku. A jeśli nikt nie ucierpiał fizycznie to uwierzcie policjant ma to naprawdę głęboko w dupie...
Ten pan z mercedesa chyba liczył na winę pana z craftera... natomiast jakież będzie jego zdziwienie kiedy nagranie obejrzą policjanci i stwierdzą celowe wjechanie w biały pojazd z wydaje się dość dużą prędkością i próbę wymuszenia pierwszeństwa. Mało tego, na tak długim odcinku drogi jaki pokonał na pewno widząc duuuże biaaałe auto nie podjął żadnego manewru ochronnego aby uniknąć zdarzenia-tylko zadajmy sobie pytanie jak można uniknąć czegoś co robi się celowo? Żenująca postawa kierującego mercedesem. Uważam że za takie udowodnione wymuszenie powinno być zatrzymywane prawo jazdy. Samochód w rękach takiego kierowcy to po prostu jak broń w rękach bandyty.
No i właśnie , na kursach uczą ,że należy włączyć kierunkowskaz przed wjazdem na rondo? , a nie uczą? jak zjechać z ronda z pasa wewnętrznego , i takie buty wychodzą
Ja jezdze jakis czas w wielkiej Brytanii, ronda sa tutaj duzo prostsze i bezpieczniejsze. Zasada jeden NIE MA WYPRZEDZANIA NA RONDZIE, kolejne to to ze lewy pas do skretu w lewo ( pierwszy zjazd ) lewy pas do jazdy prosto ( drugi zjazd ) prawy pas do skretu w prawo i dalej, ( trzeci, czwarty, czy nawet piaty zjazd ) ronda w wielkiej Brytanii sa duzo szybsze niz w polsce a nie ma tu wypadkow tyle co w polsce bo kazdy uznaje zasade numer 1.
Dlatego jeżdżę tylko zewnetrznym, prawym pasem i opuszczam rondo na 3, nawet 4 zjeździe. Bezpieczniej i nie trzeba zmieniać pasa.
Nie odpowiedzieli na drugie pytanie( kto jest winny jeżeli auta wjeżdżają na rondo w tym samym czasie ale z różną prędkością ). Pewne jest to że osoba wolniej wjeżdżająca na rondo dostanie mandat bo w czasie kolizji włączała się do ruchu okrężnego a ten drugi już był pełnoprawnym uczestnikiem na rondzie.:)
zaraz cię zjedzą że nikt się tam nie włączał do ruchu
Tu winne troche polskie przepisy, po pozwalają na wyprzedzanie na rondzie.
9:00 czy "nowoczesne oznakowanie ronda" znajduje się w rozporządzeniu w.s. znaków drogowych? Pomimo, że takie oznakowanie faktycznie byłoby jasne to chyba najpierw warto to ujednolicić zamiast stosować na własną rękę. Czy włączenie lewego kierunkowskazu jest błędem - zgodnie z zastosowanym oznakowaniem jest raczej obowiązkiem a przecież kierujący ma się stosować do istniejącego oznakowania a nie oceniać jego prawidłowość.
Co do "nowoczesnego oznakowania" zgoda - to jest kolejna drogowa samowolka nie ujęta w przepisach. Co do kierunkowskazu nie zgodzę się bo ogólne przepisy mówią, że znaki pionowe mają pierwszeństwo przed znakami poziomymi. Gdyby nakaz skrętu (strzałki kierunkowe) pojawiły się na oznakowaniu pionowym wraz ze znakiem C-12 mamy do czynienia z wykluczającymi się znakami o tej samej randze - a więc drogowym bublem. W przypadku gdy strzałki są jedynie wymalowane pierwszeństwo ma znak C-12 zgodnie z którym przepisy mówią o sygnalizowaniu jedynie zjazdu w prawo (bo żadnych skrętów w lewo tam nie ma):
"1. za znakiem C-12 możemy kontynuować jazdę wokół wyspy praktycznie bez końca i dowolnym pasem (ruch bezkierunkowy);
2. zmiana pasów na obwiedni jest dopuszczalna;
3. zjazd z obwiedni następuje wyłącznie z pasa znajdującego się przy prawej krawędzi jezdni;
4. wjazd na obwiednię jest kontynuacją kierunku jazdy drogi wlotowej, wiec nie sygnalizujemy niczego kierunkowskazem (ani lewym, ani prawym);
5 zjazd z obwiedni jest zmianą kierunku jazdy, wiec sygnalizujemy ten manewr prawym kierunkowskazem (przy ruchu prawostronnym)."
Podsumowując - strzałki są mylące i zbędne, ale "te nowoczesne" nie są ujęte w przepisach ruchu drogowego. Infrastruktura powinna tam zostać ograniczona jedynie do znaku C-12 wraz ze znakami A7 na wjeździe, ewentualnie znaki C-1 na wyspie, lub C-1 przed zamiast znaków C-12.
@@giwa9396 powołuję się na ten zapis: paragraf 2, ustęp 6 "Rozporządzenia w sprawie znaków i i sygnałów drogowych"
"Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu albo dodatkowe znaki szlaków rowerowych stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej."
Co prawda nie mówi on wprost o nadrzędności takich znaków ale w praktyce bardzo często tak jest to interpretowane, jako że znak poziomy ma charakter pomocniczy.
Do Pana Marka Dworaka!
Ten wypadek na początku nagrania jest kolejnym dowodem na to, że organizacją ruchu drogowego w Polsce zajmują się osoby siła oderwane od pługa, a Pan wymaga, aby kierowcy poprawnie jeździli po błędnie zaprojektowanych rondach!
Głównym grzechem projektantów jest projektowanie zbyt małych rond!
Jeśli rondo ma dwa pasy ruchu, to musi ono być na tyle duże, by kierowca jadący wewnętrznym pasem miał pomiędzy poszczególnymi zjazdami na tyle miejsca, by mógł zmienić pas na zewnętrzny bez zatrzymywania się oraz bez zmuszania do zatrzymania kierowcy jadącego za nim pasem zewnętrznym. A niestety większość rond w Polsce tego warunku nie spełnia.
Prawdziwym sprawcą wypadku widocznego na początku materiału wcale nie jest ta kobieta, ale projektant ronda!
Bo o ile od biedy można jeszcze wybaczyć dwa pasy ruchu na wjeździe na rondo (chociaż wówczas obowiązkowo powinny na nich być wymalowane strzałki organizujące ruch), to po co są dwa pasy ruchu na wyjeździe z ronda, jeśli rondo wolno opuszczać tylko z pasa zewnętrznego? Chętnie od p. Marka usłyszę odpowiedź!
Jeśli zaprojektowano dwa pasy ruchu na wyjeździe, to oznacza, że z góry założono, że z ronda będą jednocześnie wyjeżdżały po dwa pojazdy: jeden jadący pasem zewnętrznym, oraz drugi jadący pasem wewnętrznym! I taka właśnie jest powszechna praktyka stosowana na polskich drogach, taka jest przyczyna powszechnych wątpliwości odnośnie jazdy na rondzie, a biedna kobieta stała się ofiarą tego, że jadąca zewnętrznym pasem ciężarówka zamiast (jak to zazwyczaj jest praktykowane) na pierwszym zjeździe opuścić rondo, pojechała sobie dalej dookoła ronda.
Panie Marku!
Jeśli chce Pan zobaczyć poprawnie zaprojektowane rondo, to niech Pan sobie dokładnie obejrzy jak wykonane jest rondo w centrum Mariboru:
www.google.com/maps/@46.5579415,15.6511159,3a,75y,45.83h,84.53t/data=!3m6!1e1!3m4!1sOknQkhLBkOXhxUYoOJWatg!2e0!7i13312!8i6656?authuser=1
Tam rondo jest fachowo zaprojektowane, a malowane na jezdni ciągłe linie są wzmocnione wpuszczonymi w jezdnię elementami konstrukcyjnymi, które poprawnie poprowadzą nawet najbardziej gapowatego kierowcę.
Na tym rondzie w Mariborze wypadek taki jak przedstawiony na filmie nie byłby możliwy i dopóki projektanci rond w Polsce nie osiągną podobnego poziomu fachowości jak ci w Słowenii, to na polskich drogach nie będzie bezpieczniej.
Nie chcę odpowiadać za adresata pytania ale nie mogę się zgodzić że dwa pasy na wyjeździe oznaczają że można opuszczać z pasa wewnętrznego. Wystarczy znać przepisy by wiedzieć że skręcając na skrzyżowaniu (o ile nie prowadzą Cię pasy a tu tego nie ma co widać) można wybrać dowolny pas na drodze na którą się skręca... Wiec jakby był korek na prawym to masz wręcz obowiązek przejechać na lewy żeby nie tamować. Ciężarówka jedzie prawidłowo gdyż istnieje prawdopodobieństwo że wewnętrznym by się nie zmieściła np. Organizacja też jest prawidłowa. Może nie do końca przemyślana ale jadąc zgodnie z przepisami nie doprowadzi się do wypadku.
@@michakaptur8083 Do dlaczego projektant i wykonawca zrobili takowe dwa pasy?/Zbyło im asfaltu.
@@ryszardponka482 wykonawca robi według projektu a co do projektanta to tak jak mówiłem wybierasz sobie pas na który zjeżdżasz. Miał robić jeden pas i powodować korki? Może gdzieś tam w przyszłości, po jakichś badaniach, zrobią tam możliwość skrętu z dwóch pasów ale aktualnie czegoś takiego nie ma
Z ronda w większości wypadków zjeżdżasz z prawego pasa (wyjątek ronda turbinowe). Wynika to z przepisów ogólnych. Wyobraź sobie, że jedziesz jezdnią jednokierunkową, dwupasmową i chcesz skręcić w prawo. Z którego pasa to robisz? Zawsze z prawego. Chyba że oznakowanie pionowe lub poziome zezwala inaczej. Ale jak już skręcisz to możesz wybrać dowolny pas. Dlatego nie należy skręcać z pasa wewnętrznego z ronda bo ten z prawej może (bo ma prawo) zająć lewy pas na jezdni wychodzącej z ronda. A swoją drogą czy spotkał się ktoś z przepisem zabraniającym jechać prawym pasem dookoła ronda?
@@michakaptur8083 Nigdzie nie pisałem, ze dwa pasy na wyjeździe oznaczają, że rondo MOŻNA opuszczać z pasa wewnętrznego!
Natomiast zwróciłem uwagę, że dwa pasy na wyjeździe z ronda PROWOKUJĄ do sprzecznego z przepisami równoczesnego opuszczania ronda z dwóch pasów i właśnie dlatego na rondach w Polsce tak często dochodzi do wypadków takich jak na przedstawionym filmie.
Gdyby wyjazd z ronda był możliwy tylko jednym pasem, to ani do tego wypadku by nie doszło, ani do wielu innych, podobnych.
A opowieści o tym, że drugi pas na wyjeździe jest jako rezerwa gdyby był korek na prawym pasie, jest niczym innym, jak tylko usprawiedliwianiem na siłę projektanta, który zaprojektował niebezpieczne rozwiązanie drogowe! Pojedynczy pas ruchu na zjeździe z ronda, zaraz kilkanaście metrów dalej mógłby się rozgałęziać na dwa pasy ruchu aby zapewnić pojemność drogi wystarczającą do wyeliminowania korka i na świecie właśnie w ten sposób się to robi.
Jeżdżę trochę po Zachodniej Europie i tam jakoś nigdy nie mam żadnych wątpliwości odnośnie przejazdów przez rondo, a u nas trzeba aż umieszczać na YT specjalne filmiki szkoleniowe uczące jazdy przez rondo. A że z tymi polskimi rondami problem faktycznie istnieje, najlepiej świadczy długo i szeroko dyskutowany i zakończony mocno kontrowersyjnym wyrokiem casus wypadku na rondzie w Radomiu:
motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-sprawa-ronda-w-radomiu-jest-wyrok,nId,1420598#replyForm
9:31 o dziwo organizator posłuchał i po "liftingu" są już te "nowoczesne" znaki
0:47 a mnie nie jest żal tej babki z forda, może taka sytuacja czegoś ją nauczy a nie jazdy ślepo przed siebie bez znajomości przepisów, ja mam taką zasadę że po rondzie nigdy nie zapierniczam szybko i dzięki temu już wiele razy uniknęłam stłuczki nie ze swojej winy bo zdołałam wyhamować przed dzbanem który na chama próbował wjechać na rondo mimo że miał znak ustąp, niedawno jak przedwczoraj gdybym szybciej jechała po rondzie to dostała bym strzała w bok auta bo taksówkarz nawet nie popatrzył że wjeżdża na rondo tylko jechał jak po zwykłym pasie, na szczęście wyhamowałam przed jego zderzakiem i uniknęliśmy kolizji
Szkoda ze rozpatrując 2 sytuację nie powiedzieliście jasno kto jest winny o dostanie mandat.
Witam, ostatnio dostałem mandat podczas łapanki policji z dronem na rondzie w Zegrzu. Co prawda próbowałem przedstawić swoją racje takiemu młodemu policjantowi ale on oszołomiony tym latającym dronem nad rondem trzymał się z uporem maniaka swojej racji. No cóż nie miałem zbyt wiele czasu i do szedłem do wniosku że niema co się kopać z koniem. Ale ciągle czuje nie dosyt że to rondo jest fatalnie oznakowane i bardzo kolizyjne, słuchając wypowiedzi tego Pana co do podobnych rond tu przedstawionych .A może by Pan znalazł chwilkę by to rondo rozpracować bo gliny nie dadzą nam żyć swoimi ulicznymi łapankami.
Co to za rondo? Skrzyżowanie jakich ulic ?
6:45 od dluższej chwili z prawej strony stoi biala furgonetka, chce wjechać na rondo. A z lewej wpada na rondo samochod za samochodem nie dajac temu kierowcy szansy bezpiecznego wjazdu na rondo. Przyczyna jest
prosta, a lewej po prostu nadjezdza prostactwo i drogowe prymitywy.
5:21 pov: oglądasz o 7.28, ale wieczorem XD
mam nadzieję że prawka nie masz, na rondzie ma pierwszeństwo ten kto pierwszy zaczął wjeżdżać a nie kto szybciej, więc pierwszeństwo miał bus
@@Odpowiadacz mam prawko a co ja takiego napisałem ? jedyne co napisałem to pov: oglądasz to o 7.28 i to kompletnie nic się nie ma do pierwszeństwa. Poza tym przyznaję Ci racje z pierwszeństwem busiarza :-)
ostatnie przepisy dowodzą, że kierowcy sami sie naprawić nie potrafią
Na obwodnicy Nysy (opolskie) już są szykany przed wjazdem na ronda.