Między innymi dzięki Tobie, udało nam się z Żoną odłożyć poduszkę f. kupić działkę budowlaną i wkrótce planujemy budować dom poza miastem. Dzięki za wartościowy przekaz :)
4 роки тому+4
Jakub powodzenia z budową! Trzymam za Was kciuki :)
Cześć Marcin, przeanalizowałem Twoje filmy + Maćka Wieczorka, Tradera, Kube Midla, Cezarego Grafa, Jakubiak + veto i nie wiem jakim cudem, ale z żoną zarabiamy 3x więcej w przeciągu dwóch lat, głupie kredyty prawie pospłacane, budujemy poduszkę, jakieś srebro i złoto na koncie. Duże realne plany na swoje biznesy.... Żyjemy też dużo lepiej, odżywiamy się zdrowiej, chorujemy mniej i cały czas rozwijamy się. Nie wiem jak to działa, ale wpływacie na ludzi baaaardzo pozytywnie. Kolejne 500+ inwestuję w książki w/w autorów.
4 роки тому+7
Żaden cud - po prostu robicie to, co działa i przestaliście robić to, co nie działa :)
Dzisiaj jest dzień mojej wypłaty. W punkcie pomoc innym wydaję moje pieniądze zazwyczaj na pomoc chorym ludziom na stronie siepomaga.pl . W poprzednim miesiącu miałem nieoczekiwane wydatki i częściowo spłaciłem je zamiast wysłać pomoc potrzebującym. Powiedziałem sobie "teraz chore dzieci pomogły Ci w spłacie długu". Po tym stwierdzeniu już nigdy nie zaniedbam tej części budżetu. Dzięki temu, że pomagam innym czuję się tak na prawdę bogaty :) Co do mojego budżetu to mam inną taktykę, ale dzięki Tobie w ogóle taki budżet prowadzę. Ja po uwzględnieniu wydatków na podstawowe opłaty, inwestycje, zachcianki i pasje daję nieco przesadny budżet na jedzenie (mam na to oddzielną kolumnę w exelu) wtedy się motywuję do szukania promocji i zostawiania kilkudziesięciu złotych jako dodatkowych funduszy, które na następny miesiąc mogę wydać na odległe cele np. na nowy samochód lub działkę ROD. Poza tematem dziękuję za "finansową fortecę" świetna książka, którą przeczytałem dla mnie w rekordowym tempie. Od pierwszego dnia szukałem każdej wolnej chwili aby pochłonąć kolejną jej część. Teraz tylko wprowadzać cenne nauki w życie.
Dzięki Panu zrobiłem pierwsze kroki w sprawach finansowych, budżet prowadzę raz na jakiś czas aby sprawdzić jak kształtują się wydatki. Na konto oszczędnościowe przelewam pieniądze na koniec miesiąca zawsze zostaje spora nadwyżka. Tak jak Pan wspomniał mam policzone ile potrzebuję co miesiąc na opłaty stałe i na podstawowe potrzeby i tak wiem ile mi mniej więcej zostanie. Pozostałą kwotę przeznaczam na oszczędności. A Budżet przydaje dię raz na czas ponieważ ceny galopują i ciężko mi określić ile kosztuje wyżywienie całwj rodziny. DZIĘKUJE
Jesteś super pozytywnym człowiekiem i potrafisz w bardzo prosty sposób wyjaśnić wiele trudnych, a zarazem ważnych tematów. Rób to co robisz dalej, a na pewno swoją pasją zarazisz co najmniej te 15 mln Polaków ;)
Bardzo dobra robota !! Ogromny szacunek !! Książa FINANSOWA FORTECA to dla mnie encyklopedia w drodze ku wolności finansowej...Twoje podejście do budowania kilku portfeli bardzo mi sie spodobała....Nie biedowanie, odmawianie sobie wszystkiego, ale mądre (na miarę dla mnie) dzielenie swoich dochodów i przekierowanie ich tam gdzie ja chcę (nic nie może spaść ze "stołu" bez mojej wiedzy). Kontrola....Filozofia jaką przedstawiasz w budowaniu portfeli, oszczędzaniu, inwestowaniu strasznie przypomina mi wiedzę, z jaką spotkałem się w książce "Inteligentny Inwestor" - inwestowanie w wartość (fundamenty). Jedno jest pewne, długoterminowe inwestowanie w zdywersyfikowany portfel powinny dać dobre rezultaty. Ciągłe "kombinowanie" prowadzi do strat, stresu i niepotrzebnych opłat (spekulant, hazardzista). Dodatkowy portfel "kasyno" jest fajną opcją, jak ktoś ludzi większe emocje, ale wtedy zdaje sobie sprawę z ryzyka. Mądry podział mentalny portfeli: Osłona (bezpieczeństwo), Długoterminowe (spokojna przyszłość), KAsyna (ryzyko, spekulant.) Bardzo dziękuje za materiały..Zresztą...Za wszystko.
4 роки тому+2
A ja dziękuję za bardzo miły komentarz :) Włożyłem dużo pracy w przemyślenie swojego podejścia do budowania finansowej wolności. Podejścia, któe ma przynosić dobre rezultaty, ale przy okazji pozwalać na cieszenie się samą drogą :) W książkach po prostu precyzyjnie to opisuję :)
Ja oszczędzam wraz z dziewczyną, nasze budżet to 30/70. Wyjechałem do holandi zaraz po liceum, minęło 5 lat, udało mi się w Polsce kupić działkę budowlaną, wsiąść kredyt na mały domek i nadpłacić od razu 40tys euro, zbudować poduszkę finansową w wysokości 6 miesięcznych wydatków. Mój problem polega na tym że pracuje na magazynie i nie ma dla mnie już możliwości rozwoju, barierą jest język niderlandzki ktorego sie uczę i brak wykształcenia kierunkowego. I teraz finansowo nie żyje mi się źle ale mentalnie jestem załamany i moje dusza cierpi codzienie gdy muszę iść pracować na magazyn. Czasami myślę o tym jakby nie wrócić do Polski i iść na jakieś studia ale gdy widzę ludzi którzy uciekają z polski z dyplomami i pracują na różnych produkcjach, tosłabo mi się robi.
Słucham ciebie tak trochę ponad rok i od tamtego momentu zacząłem kontrolować wydatki rozpisując je w excelu. Nie wydaje na pierdoły nawet gdy nie raz pokusa jest mega duża ale można sobie z nią poradzić. Planujemy z żoną wydatki co miesiąc mamy już nawet stałe limity których się trzymamy i tak co miesiąc udaje sie to nam realizować w 95% a 5% to taki zapas nie raz cos wypadnie albo nie raz cos jeszcze zostanie. teraz tak myśląc o tym ze nie zaczął bym robić takich wyliczeń to pewnie dalej rozwalał bym większość pieniędzy nie wiedząc nawet na co i mało by co zostawało. A tak to mamy wszystko pod kontrolą i nawet odkładamy spore oszczędności tak więc polecam każdemu ;)
Gratuluję 70 wtorków z finansami Marcinie! Na żywo pewnie ze 20 wtorków za mną, a resztę nadrobiłam w innym czasie :) My budżetujemy z mężem, ale ze względu na spore nadwyżki finansowe nie przejmujemy się drobnymi odstępstwami od planu, ale tylko kontrolujemy, czy wydatki nie wymknęły nam się ponad akceptowalny poziom i czy naprawdę były one potrzebne, aby nie tracić pieniędzy w głupi sposób. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Twoją pracę!
Dzięki za to,ze dzielisz się tą wiedzą. Nie mam jeszcze pf, ale za chwile nie będę już miala karty kr.,a na potrzebny mi komputer (z dobra grafika) odłożyłam gotóweczkę :) Świetne uczucie :) tym bardziej, że to wchodzi w krew.. im więcej się udaje odłożyć,tym większa satysfakcja... Może to i początek drogi do mojej finansowej niezależności, ale z wtorkami i finansowa forteca, jej kierunek jest coraz lepiej naświetlony :D pozdrawiam, Justyna
Panie Marcinie, dziękuję za Pana Pracę! Za Pana Radą założyłem sobie IKE Obligacje, ponieważ czułem że to jest poniżenie dostawać na oszczędnościowym 0,01 % odsetek. I powiem szczerze, że sprawia mi to przyjemność, widzieć jak dziennie o złotówkę dwie rośnie mi wartość obligacji :)
Dziękuję u mnie zawsze słomiany zapał i dawno moje finanse wymknęły się z pod kontroli, na szczęście kariera się rozwija do przodu i zarobki rosną, więc widać światełko w tunelu. Czas zacząć choć od tak prostego planu! :)
Ja sobie utworzyłam arkusz w google sheets, dzięki czemu mam też dostęp z poziomu mobilnego :) w pierwszej komórce moje wynagrodzenie, pod spodem wszystkie obowiązkowe opłaty, rachunki do spłacenia oraz "płacenie samej sobie" na drugie konto. Sumę rachunków odejmuję od wypłaty i pokazuje mi ile mam na przeżycie. Poniżej mam już tylko 31 wierszy i trzy kolumny z kategoriami wydatków (które uzupełniam w czasie rzeczywistym) i widzę jak na dłoni na co wydaję. Ciekawie wygląda porównanie miesięcy między sobą, np. ze stycznia tego roku oraz kwietnia - jak zmieniają się nawyki i częstotliwość transakcji np. podczas lockdownu, zwłaszcza jak się doda do tego wykres kategorii ;)) Daje do myślenia. Dodam, że mam wykształcenie humanistyczne i nigdy nie przypuszczałam, że "tabelki" tak mnie wciągną :D Pozdrawiam, uwielbiam Pana bloga!
Moj budżet: po 10 z automatu idzie wpłata na IKE, poduszke bezpieczenstwa, niespodziewane wydatki, inwestycje. Reszta zoastaje (w banku widać dostepne srodki pomniejszone o te wpłaty) i zaczyna sie przetrwanie:)
Jak ktoś ma nieregularne dochody (freelancerzy, artyści, tworcy, samozatrudnieni itd) trzeba brać średnią roczną i na tej bazie szacować podział wydatkow. Ale trzeba to aktualizować bo średniowieczna będzie się zmieniać i to może być znaczna zmiana. Powodzenia wszystkim w tych niepewnych czasach.
Ja również robię ogólny budżet i porównuje ile na co wydajemy. I stosuje zasadę: na początku miesiąca stała kwota na oszczędności. A propos tych stałych zleceń za czynsz, prąd itp jakoś nie mogę się przekonać. Nie jest tego dużo i nie uważam, ze marnuje dużo czasu. Mam za to takie poczucie, ze mam nad tym kontrolę. Poza tym dzięki aplikacjom nie trwa to dłużej niż kilka minut.
4 роки тому+1
No pewnie - najważniejsze, żeby system działał dla Ciebie i był dla Ciebie dobry. Jeżeli coś działa, to nie ma co zmieniać. Pozdrawiam!
Już wiele razy próbowałem planować budżet nie dlatego, że nam brakuje ale po to żeby nam więcej zostawało. Niestety temat drażni moja żonę bo "nie po to pracuje żebym się ograniczała". Dodam, że rozsądnie wydajemy pieniądze więc nie mam argumentów.
4 роки тому+2
Łukasz, Rachel Cruze (córka Dave'a Ramseya) ma ciekawe treści na ten temat. Ona sama miała kiedyś podejście - budżet ogranicza. Zupełnie jej się to zmieniło i teraz uważa, że budżet daje jej wolność, żeby ze spokojem wydawać pieniądze i jednocześnie mieć zabezpieczoną przyszłość. Wystarczy w budżecie umieścić rubrykę na zachcianki. Może warto zaproponować: www.rachelcruze.com/show
Planowanie wydatków rozpocząłem jakieś 20 lat temu-> wyprowadzając się do innego miasta, początek był ciężki, tabelka w zeszycie, brak bankowości internetowej, wydruk z bankomatu ze stanem konta......dziś nie muszę mieć tabelki, notatek itp wszystko już we krwi :) Teraz trzeba te zasady przekazać kolejnemu pokoleniu, ale to jak po grudzie:)
4 роки тому
Życzę Ci powodzenia w przekazywaniu wiedzy dalej, na pewno się uda!
ja paradoksalnie zacząłem robić budżet nie po to, żeby oszczędzać, ale żeby wiedzieć ile faktycznie wydaję ;) nieźle zarabiam, zostaje mi bez wyrzeczeń z pół pensji co miesiąc, ale ciekawiło mnie ile faktycznie idzie na życie, ile muszę mieć np. na przeżycie roku jeśli zostanę bez pracy ;) potem zacząłem prowadzić Excel do inwestycji i po paru latach przyznam, że wygląda to bardzo ładnie i przejrzyście :)
4 роки тому
Bardzo fajnie, że przejąłeś kontrolę nad wydatkami i działasz tak świadomie. Tak trzymać!
Oj nie mam predyspozycji do planowania itp, ale zaczęłam prowadzić budżet. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale dzięki radom Marcina odłożyłam na co najmniej 4 miesiące bez pracy. Dobrze, bo właśnie ja straciłam i żyje teraz z oszczędności. Dzięki budżetowi wiem ile tak na prawdę potrzebuję i na co. Co jest obowiązkowe, co moją fanaberią :D Dzięki tym radom też spłaciłam1 z 2 kredytów !
4 роки тому+1
Aniu, trzymam kciuki za szybkie znalezienie nowej pracy, jestem pewien, że sobie poradzisz!
Mi wystarcza robienie raz na miesiąc zestawienia aktywów. Widać czy idzie się w dobrą stronę czy w złą :)
4 роки тому+1
Trzymam kciuki, aby Twoja wartość netto szła do góry :) Moim zdaniem planowanie (nawet w takiej uproszczonej formie) pozwala powiększać wartość netto w szybszym tempie.
Nigdy nie robiłem budżetu, mimo że jestem jedynym żywicielem 4 osobowej rodziny. Co miesiąc po wypłacie przelewam 1/3 pensji na inwestycje, resztę rozwalamy na życie i na to na co mamy ochotę. Zazwyczaj i tak jeszcze z tego coś zostaje, mimo że jakoś specjalnie się nie spinamy... btw. wynajmujemy mieszkanie, żadnych kredytów, mieszkamy w południowych Niemczech ;-)
4 роки тому
Cieszę się, że zarabiacie na tyle dobrze, by móc sobie na taki sposób życia pozwolić. Dobra robota! :)
Ja mam taki podział, że jak dostaje wypłatę to wydaje określona kwotę na zachcianki, w to oczywiście wliczam wszystkie rzeczy związane z obecną pasją (dajmy 250zl) kolejną cegiełkę odkładam na większą zachciankę (zbieram na nowy laptop, wcześniej zbierałam na meble, na aparat i tak dalej), płacę rachunki. Co tydzień chodzę na zakupy spożywcze (wcześniej planuje obiady na cały tydzień, by nie musieć nic dokupywać w trakcie) za które place gotówką (by widzieć pieniądze, które wydaje) i bardzo staram się zmieścić w określonej kwocie. Reszta pieniążków sobie leży, a ja w głowie mam granicę konta, której nie przekraczam, zazwyczaj zostaje mi trochę na następny miesiąc, co owocuje tym, że moja nieprzekraczalna kreska się podwyższa. Działa to już u mnie od dwóch lat i dzięki temu także udało mi się odłożyć poduszkę finansową ;-)
4 роки тому+1
Super, że udało Ci się stworzyć system, który dla Ciebie działa. To jest chyba najważniejsze- znać siebie i to, jak się działa i dostosować metody do tej wiedzy. Trzymam kciuki za Twój zakup laptopa i powodzenia!
@@gromosawsmiay3000 no wlasnie powiem Ci ze sie zastanawiam czy faktycznie go potrzebuje(ma jakies 5 lat poprzedni wymienilam po 6sciu bo juz tak mulil ze nic mu nie pomagalo) bo moj jeszcze w miare dobrze chodzi bo bardzo o niego dbam. Wydaje mi sie ze predzej telefon bede musiala zmienic a jak nie to pieniazki i tak na cos sie przydadza. Np jak sie jakis sprzet zepsuje typu lodowka czy cos ;)
Super materiał. Nie prowadzę budżetu szczegółowego z uwagi na to, że nie mam za wiele na to czasu ale dzięki Tobie wiele udało mi się zaoszczędzić kasy na mikro wydatkach. Dodam, że zbędnych wydatkach.
Jestes najlepszy w Polsce i okolicach. Kupiłem Twoją książkę i jest w drodze do US. Nie mogę się doczekać kiedy dotrze. Już mam pod całkiem dobrą kontrolą swoje wydatki i czekam z niecierpliwością na wiedzę, o tym co zrobić, żeby pomnażać nadwyżki. Nawet na spokojnie, chociaż mam część portfela, która jest chętna na bardziej ryzykowne zagrania. Czy z książki dowiem się na co zwrócić uwagę przy zakupie instrumentów finansowych opartych na surowcach? Wszystkie znaki mówią mi, że ropa naftowa kiedyś w końcu musi urosnąć.
4 роки тому
Dziękuję za miłe słowa i powodzenia w inwestycjach!
zgadzam się z Panem moim zdaniem jakiekolwiek planowanie wydatkow daje super efekty. Ja prowadzę swój budżet od czasów studiów, gdy podjęłam pracę i zaczęłam dostawać stypendium. Bardzo pomogło mi to panować nad wydatkami, wtedy co prawda rodzice opłacali mi pokój, który wynajmowałam, ale cała resztę musiałam zapewnić sobie sama. Dzięki temu po skończeniu studiów miałam, z tej perspektywy nie duże oszczędności bo kilka tys, ale wtedy to był dla mnie ogrom pieniędzy. Niestety większość moich rówieśników nie miała żadnych oszczędności co mi dawało większą stabilność finansową. Mój budżet zbiegiem lat udoskonalałam, a ten filmik dał mi nowe pomysły jak podejść do budżetu osobistego bez spiny 😉
Oprócz studentów, też wiele dorosłych osób nie posiada oszczędności, posiadają dzieci, żyją z miesiąca na miesiąc , najczęściej na kredyt oczywiście gotówkowy, nie przejmują się, że mogą stracić pracę lub może zdarzyć się sytuacja, że pilnie będą potrzebować pieniędzy, jakoś to będzie sobie myślą. Odkładanie pieniędzy na emeryturę to dla nich "kosmos" - nie wyobrażam sobie takiego życia
Ja zaraz po wypłacie dokonuję wszelkich opłat stałych (niektóre ręcznie, wiekszość mam zaplanowane automatycznie), po czym zakładam 10= dniową lokatę na mała kwotę i drugą taką małą kwotę przelewam na rachunek oszczędnościowy. Ta lokata sama wraca i to ma być "na życie" w 2. połowie miesiąca, a to z oszczędnościowego czasem już tam zostaje, a czasem musi wrócić. Traktuję to przede wszystkim jako ochronę tych środków na wypadek np. zgubienia karty. To mi wystarcza bo jestem strasznym skąpcem :)
4 роки тому
Wow - bardzo ciekawy system! Najważniejsze, to mieć to dobrze przemyślane i dobrać system tak, żeby działał dla Ciebie.
Witam Marcinie ja akurat zawsze mam budzet ale juz mam go w glowie bo dlugo juz nim sie posluguje i dzieki temu udalo mi sie odlozyc pieniadze na inwestycje itp gdyby nie to ze zaczalem z kartka i kalkulatorem i rozpiska to bym nie wypracowal w sobie takiej zdolnosci do oszczedzania pieniedzy a teraz juz przychodzi mi to automatycznie i naprawde zycie wtedy jest latwiejsze i przyjemniejsze:) pozdrawiam serdecznie ps z tym pomaganiem u mnie w budzecie co miesiac tez jest suma akuart 2%ale zawsze jest na to odlozona i naprawde czuje sie z tym swietnie:)
4 роки тому+1
Ja też wolę prowadzić budżet :) Super, że pomaganie ma u Ciebie stałe miejsce - wiele osób o tym zapomina. Życzę Ci powodzenia!
u mnie zakup złota lub srebra, muszę słoiki kupić, sztychówkę i do ogródka :) złotówki mogą być nic nie warte za jakiś czas, a konto oszczędnościowe w obecnych czasach to kpina....
Witam. Super material. Mam problem z budzetem. Probowalem kilka razy i nie mam pomyslu jak do tego podejsc. Nie mam stalej pensji. Nigdy nie wiem ile zarobie w danym tygodniu/miesiacu. Ciężko mi cokolwiek zaplanować. Zaczalem od dwoch miesiecy zapisywac wszystkie wydatki. Sama mysl ze musze wpisac wydatek do aplikacji ustrzegla mnie dziesiątki razy od glupot :-) co dalej? Prosze o porade
4 роки тому+1
Hej Mariusz - zarobki mogą być nieregularne - ale wydatki są regularne i te można spokojnie planować i przewidywać :)
Wszystko super, dużo się zmieniło dziki twojemu przekazowi w moim życiu, ale cały czas jedno mnie korci: jak bardzo bym się nie starał zapanować w 100% nad finansami, to pojawia się kwestia partnera, o której rzadko się wspomina. Kiedy druga połówka cieszy się "życiem na bogato z małą ratką" trudno jest osiągać swoje cele... Czy masz może jakieś rady na taką sytuację. Dodam, że nie mamy dzieci, mieszkamy w stolicy, sumaryczne dochody to ponad 10k, a na wklad własny nie możemy odłożyć.. 😭😭😭
Przypomniała mi się pewna historia i proszę o komentarz/wyjaśnienie. Jakiś czas temu ( więcej niż 7 lat) mój znajomy chciał zaciągnąć kredyt hipoteczny. Wszystko pięknie, posiadał historie kredytowa, nie wydawał krótko mówiąc na bzdury,. Nie otrzymał jednak ofert w kilku bankach na l, ponieważ za dużo wydawał na paliwo. A było związane to z tym, ze tankował za prywatne środki służbowe auto, czy tam prywatne ( już nie pamietam). Te pieniądze oczywiście wracały do niego, ale nie w wynagrodzeniu stałym, tylko dodatkowym. Pytanie: czy gdyby kolega wypłacał te pieniądze w bankomacie i płacił gotówka za to paliwo, to miałby wieksze szanse na kredyt hipoteczny?
4 роки тому+2
Mało prawdopodobne, aby przeważyła sprawa paliwa. Bank bierze pod uwagę wiele zmiennych przy analizie zdolności finansowej.
Wczoraj doszło u nas w domu do ciekawej sytuacji. Od ponad roku śledzę Marcina, jego blog jak i inne osoby z tej lub bliskiej dziedziny. Kredyt na remont dzieki temu spłacony będzie szybciej o ponad 1.5 roku, inne zobowiązania bliskie zamknięcia, w międzyczasie poduszka się buduje, fundusze dla dzieci, konto awaryjne etc. Generalnie nigdy nie wydawaliśmy kasy na głupoty prócz moich fanaberii z telefonami co się skończyło. Do czego zmierzam- gram w pewną grę-fantasy premier League- zapisałem się ma darmowy trial dotyczący informacji na jej temat, różnych analiz itd. Zapomniałem jednak o tym trialu i pobrało mi pieniądze z konta. Efekt tego taki, że zdenerwowałem się z powodu utraty gotówki na bzdurę. Żona spuentowała sytuację, że chyba troszkę za daleko to zabrnęło bym psuł sobie humor z powodu wydania na przyjemność pieniędzy, które jednak zarobiłem. Przespałem się z tym i chyba ma rację.
4 роки тому+1
Jasne - trzeba dać sobie "trochę luzu" i nie pluć sobie w brodę przy każdym drobnym wydatku :)
Nie wiem czy takie cos jest w Polsce ale u mnie w Szwecji mozna extra odkladac na emeryture dzieki pomocy pracodawcy. Jak to wyglada. Wiec tak: - Najpierw pracodawca odklada standartowa emeryture. To jest automatycznie robione i tego zmieniac nie mozna. - Ci co po odciagnieciu tych emerytalnych skladek dostaja wyplate i jak ich wyplata jest wieksza jak 20 000 zlotych na osobe (45 500 SEK) na miesiac to oni moga sie porozumiec z pracodawca ze wyplata co jest powyzej 20 000 pln przed podatkiem moze byc zmniejszona do 20 000 a roznice wplaca sie na emeryture. Nazywa sie to löneväxling po szwedzku - opoznienie wyplaty (zamiast teraz to za 10-20 lat). W tym czasie te pieniadze porzadnie procentuja. Ja tak robie. To jest zabezpieczenie sobie luksusowego zycia emeryta. - Nastepne co ja robie. Okolo 10 000 zl na miesiac inwestuje na gieldach. Szczerze mowiac traduje. To co zarabiam odkladam dzieciom na ich emeryture. Moj cel to 4500 zl na dziecko na miesiac. Za 30-40 lat beda miljonerami. To co jest wazne ze ja inwestuje pieniadze za darmo. Tylko pieniadze na gieldzie sa inwestowane. Te pieniadze co inwestowalam uzywam je z powrotem do tradowania nowych pieniedzy. - Nawet jak zarobie na gieldach wiecej jak 9000 zl (mam dwoje dzieci), to daje im tylko 4500 zl na ich emerytalne konta. Reszte ma na dalsza inwestycje albo na zachcianki. - Jezeli chodzi o potrzeby to moje zarobki po odlaczeniu 10 000 zl na emeryture mi super wystarczaja na zachcianki, podroze, luksusowe jedzenie i nie wiem co.
@@gromosawsmiay3000 Mozliwe ze masz racje ale mlodzi ludzie zakrywaja uszy jak sie im tylko powie slowo emerytura. Emeryci za 40 lat nie beda mieli tak dobrze jak my teraz. Dlatego sama wzielam to we wlasne rece. Teraz na poczatku extra wiecej zbieram zeby te pieniadze urosly chociaz do 500 000 SEK. Potem beda rosly dzieki oprocentowaniu przez 20-30-40 lat. Po pewny czasie albo oni przejma to odkladanie pieniedzy albo ja zmniejsze skladanie im pieniedzy albo w ogole skoncze. Zalezec bedzie od sytuacji. Dla mnie to nie problem skladac dla nich. Moge sobie pozwolic. Daje mi to pewna satysfakcje i uspakaja mnie dajac mi poczucie ze moje dzieci beda bezpieczne nawet i w starosci.
Co dla finansowych outsiderów nie pracujących na etacie? Jestem gościem który w kwartał ma obroty kilka-kilkanaście mln, z których zostaje dla mnie +-500k, potem przez kolejne 6-7 miesięcy skapują tylko jakieś grosze [brak sezonu lub musiałbym odpalić inny projekt na konkretny sezon]. Przy tak nieregularnych zarobkach nie sprawdza się żaden budżet okresowy, a te roczne to zdecydowanie zbyt długi pojedynczy okres. Próbowałem szukać w budżetach/planerach dla np. rolników czy dla dużych projektów typu inwestycja czy przetarg z burndown chart. Czy jest szansa na poruszenie takiego tematu ? Chętnie przesłucham propozycji dla takich dziwniejszych przypadków :)
Witam. Mam podobny plan tylko zamiast trzech różnych kont mam jedno i założyłem Ikze na które staram się wpłacać regularnie i pytanko dotyczące tego mam, czy warto inwestować w tego typu filar i czy obawiać się przy tym inflacja czy korzystniej było by przy większych oszczędnościach inwestować w jakieś złoto czy tego typu szukać oszczędności od razu pisze ze nie mam jakiś większych zarobków ale po czasie dłuższego zbierania można by coś w tym kierunku działać? I tak na koniec rada moja dla związków odnośnie jednego pytania w komentarzach, jeżeli polówka druga nie daje rady oszczędzać warto przypilnować i nie dopuścić aby nie zostały pieniądze przepuszczane za plecami bo może doprowadzić taka sytuacja do nie miłych sytuacji wiem to od znajomych i wlasn doświadczeniu warto o tym w związku rozmawiać i nie omijać tematu a w porę się zabezpieczyć i ewentualnie podpisać intercyzę można się uratować przed wszelkimi dlugami współmałżonka mało kto o tym rozmawia a to jest bardzo istotne ✌️
Świetnie wytłumaczone, wielkie dzięki😃 Mam pytanie może trochę dziwne ,ale czy warto brać małe kredyty gotówkowe na niski procent i krótki czas , tylko po to ,żeby zrobić sobie dobrą historię kredytowa ?bo nie wiadomo jak kiedyś zycie sie potoczy i jeśli będzie potrzebny większy kredyt ,jakie jest Pana zdanie ?
4 роки тому+1
Nie warto. Tutaj opisuję dlaczego: marciniwuc.com/finanse-osobiste-dlugi-w-naszych-glowach/
Czy uważacie, że odkładanie albo inwestowanie 300zl miesięcznie ma naprawdę jakiś sens? Do oszczędzania zniechęca mnie inflacja i brak możliwości bezpiecznego inwestowania.
4 роки тому+1
Właśnie o tym napisałem książkę. Każda kwota ma sens. Trzeba tylko opracować własną strategię i wiedzieć dlaczego robimy tak a nie inaczej. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej: finansowaforteca.pl/
Dień dobry czy mogę spytać raz jeszce o twoja opinię na temat platform typu market maker (etoro etc.) co o tym sądzisz, czy one są bezpieczne? dziękuję za odpowiedz.
Jak w sumie w praktyce odkładać na emeryturę? Gotówkę zżera inflacja, inwestycje nie zawsze są pewne i nie kazdy się na nich zna plus nie wiadomo czy na emeryturze pożyjemy 5, 20 czy 50 lat
Warto robić budżet roczny bo miesięczny się nie sprawdza - raz trzeba zapłacić OC + AC, raz ubezpieczenie mieszkania (3 letnie jest tańsze) + abonament RTV + wizyta u dentysty + podatek od nieruchomości itp. Warto moim zdaniem oszacować takie wydatki i albo uwzględnić w comiesięcznych kosztach stałych albo wpłacić na początku roku.
4 роки тому+1
U mnie działa budżet miesięczny, mam wydatki nieregularne wypisane i wplanowane w kolejne miesiące. W sumie można powiedzieć, że przy ich planowaniu powstaje taki "roczny" budżet. Najważniejsze jest to, żeby znaleźć taki sposób, który właśnie Tobie pozwala realnie kontrolować pieniądze. I z tego co piszesz Tobie się udało :)
Czy planowanie budżetu robić co miesiąc? U mnie wypłaty są różne w zależności od tego ile nadgodzin zrobię. Chyba czas zacząć pomyśleć o przyszłości, szczególnie że wesele niedługo.
4 роки тому+1
Artur, jeżeli zaczynasz, polecam Ci zajrzeć do poradnika na blogu. Tam znajdziesz wszystko rozpisane krok po kroku: marciniwuc.com/budzet-domowy-krok-po-kroku/
Dzień dobry Marcinie, po pierwsze super filmy, pożyteczne i mega przydatne. Trafiłem do ciebie przypadkowo potrzebowałem wiedzę o ETFach i znalazłem to co chciałem. Inwestuje na platformie etoro. Czy mógłbyś napisać co sadzisz o tej patformie lub wskazć miejsce gdzie pisałeś lub mówiłes o szeroko pojętym rynku platform typu "market maker". Bardzo ci dziekuję, juz cie subskrybuję i zaczynam przeglądać twoja stronę. Dzieki za odpowiec i pozdrawiam ze słonecznego Dublina Arkadiusz
Cześć. Jestem na 257 stronie Finansowej Fortecy. Jeśli dobrze rozumiem napisałeś ze inwestycja w bitcoina jest jak "taniec z królowa balu". Chodziło o rok 2017 czy w ogóle o BTC? Pozdrawiam.
Myślę że królowa balu jest strasznie wybredna. Tu Cie zaczepi i nagle każe spadać. Z krypto jest podobnie. Nie wiadomo w sumie kiedy coś nagle poleci na łeb na szyję. Niby duzi gracze wchodzą itp ale jednak ktoś musi być dawca kapitalu
Witam Marcin podpowiedz czy takie oszczędności wystarczy trzymać na zwykłych kontach bankowych ( depozytach) jak pewnie robi większość osób. Jak one są zabezpieczone? przed oszustami...
Jedno mi tu Marcinie nie pasuje. Z jednej strony mam nie wydawać kasy na pierdoły (coś, bez czego spokojnie dałbym sobie radę ), z drugiej prowadzić - w domyśle płacić za nie - 3 dodatkowe konta bankowe, niech to będzie tylko 5 zł za jedno, to już masz 15 zł, które np. zamiast bankom wolałbym przeznaczyć na pomoc innym, a te 15 zł , które wydałbym na pomoc innym mając 1 konto i 1 kartę do bankomatu, wydać chociażby na przyjemności, np wizyte w kinie ( gdyby nie epidemia ). Akurat osobiście mam 1 konto, 1 kartę bankomatową, i prowadzę - chyba - w miare szczegółowy budżet w excelu ... od dobrych 10 lat. pewnie znalazło by się tam coś, co można by wyciąć, ale zrobię to, gdy będzie trzeba. Np. gdy zajdzie potrzeba życia z poduszki finansowej ( poduszka 3 miesięczna ).
Cześć Marcin! Planuje budowę domu, oczywiście na kredyt - i chciałbym go wziąć z opcją zamrożenia stopy % na pierwsze 5 lat, wiadomo - nieco doplacając. Niektórzy mędrcy youtuba odradzają zadłużanie się w aktualnych czasach.. Czy Twoim zdaniem to zła strategia? :) pozdrawiam!
Więcej o moim portfelu znajdziesz w cyklu Finansowa Forteca w praktyce: ua-cam.com/play/PLxeZ_SGXVWXAf6cUTdluOBm56lrHHqD-g.html. Każdy odcinek opisuję dokładnie na blogu. Skład portfela znajdziesz tutaj: marciniwuc.com/jak-zbudowac-dobra-strategie-inwestycyjna-poczatek-cyklu/
Czekam na odcinek o pomocy innym :-) Osobiście poza akcjami charytatywnymi polecam oddawać krew i ratować ludziom życie :-) Jakbyś chciał Marcinie zrobić choćby krótki wywiad z kimś o krwiodawstwie to polecam pełnego energii prezesa prawdopodobnie największego klubu krwiodawstwa w Polsce Roberta Kowalewskiego. Od zera stworzył klub krwiodawstwa z 20 oddziałami, promował krwiodawstwo w tv i wraz z najbardziej znanymi polskimi sportowcami np Jankiem Błachowiczem czy Pawłem Nastulą. legionhdk.pl/legion/legion-bohaterow-hdk/zarzad-shdk-legion
Sam oszczędzam pieniądze, kanał dał mi wiele wskazówek. Kilka miesięcy musiałem namawiać żonę do "współpracy" ale się udało. Przez trzy lata odłożyliśmy pieniądze na remont mieszkania i teraz planujemy zakup samochodu. Ale to potrwa jakieś 19-24 miesiące więc jeszcze może się wiele zmienić. Najpierw spłaciłem kredyty. Znalazłem dodatkowa pracę dniówkowe miałem od 40 do około 100 i z samego rano o 10 cała zarobiona kasę zanosiłem do banku codo złotówki:). Pani w baku dostawała szewskiej pasji. i tak z 4 kredytami. I potem były 4 "portfele" 1 poduszko finansowa, 2 oszczędności na czarną godzinę, 3 oszczędności na emeryturę, i 4 remont mieszkania. Pozdrawiam Panie Marcinie.
4 роки тому
Widać Wasze duże zaangażowanie i żelazną dyscyplinę! Serdeczne gratulacje. Z takim podejściem, jestem pewien, że osiągniecie wszystkie swoje finansowe cele. Pozdrawiam!
Ja wprowadziłem codzienny przelew z tak zwanego konta na wypłatę, na konto budżet domowy. Przed ślubem było wszystko cacy, ale po ślubie juz nie jest kolorowo. Ciągle słyszę, że brakuje na to na tamto. Przelejmy bo brakło ..... Ja mam już tego dość. Dlaczego te kobiety tak bezmyślnie wydają pieniądze ? (oczywiście nie wszystkie) W domu pracuje ja, żona opiekuje się dzieckiem. Mam wrażenie, że ona nie docenia tych pieniędzy, bo same przychodzą. Jakaś rada ? Straszę ją, że doceni jak stracę pracę , bo można stracić, ale nic nie dociera. Pomocy !
4 роки тому
Myślę, że najważniejsza w takich sprawach jest komunikacja. Być może w Waszym przypadku konieczne będzie zrobienie budżetu, albo przynajmniej dokładne rejestrowanie wydatków, żeby się zorientować, czy na koncie budżet domowy macie wystarczającą kwotę. Bardzo polecam Ci podcast: marciniwuc.com/fbo-018-ona-on-i-pieniadze-walentynkowy-podcast-o-wspolnych-finansach/
@@gromosawsmiay3000 Znam tą analize Fridmana, 4 obszary (państwo vs człowiek). Zgadza się, jej rodzice spłukani , moi całkiem nieźle. Pytanie co z tym zrobić. Tu są potrzebne zdaje sie radykalne kroki. Nie chcialbym te terroru w rodzinie wprowadzać. Dzięki za komentarze.
Przykład reprezentatywny: Ja 32 lata, żona 29 Przychody: średnio mniej niż 3000zl na głowę. Mamy własne mieszkanie 50m2 3 samochody, koszt zakupu 65tys Wesele na 80 osób za nami. Nie znamy praktycznie pojęcia kredyt ani wynajem. Jedynie się wspomogliśmy niewielkim gotówkowym przy zakupie mieszkania na 4 lata z czego 2 już spłacone i ewentualnie doraźne pożyczki od bliskich na 0%. Odsetki tego kredytu to niecałe 10 tysięcy a wartość nieruchomości już nam to zwróciła z nawiązką. Oczywiście pewien czas mieszkaliśmy u rodziców, no ale jak to się mówi - coś za coś. Podsumowując, ludzie są ofiarami własnych decyzji finansowych, kolorowego życia ponad stan oraz doboru niewłaściwego partnera życiowego. Wbrew pozorom, im więcej ktoś zarabia posuwa się do bardziej nieodpowiedzialnych wyborów, przede wszystkim tych finansowych. Natomiast przez pogoń za kasą ludzie permanentnie tracą swoją tożsamość i stale oceniają innych tylko przez taki pryzmat. Niestety.
Między innymi dzięki Tobie, udało nam się z Żoną odłożyć poduszkę f. kupić działkę budowlaną i wkrótce planujemy budować dom poza miastem. Dzięki za wartościowy przekaz :)
Jakub powodzenia z budową! Trzymam za Was kciuki :)
Cześć Marcin, przeanalizowałem Twoje filmy + Maćka Wieczorka, Tradera, Kube Midla, Cezarego Grafa, Jakubiak + veto i nie wiem jakim cudem, ale z żoną zarabiamy 3x więcej w przeciągu dwóch lat, głupie kredyty prawie pospłacane, budujemy poduszkę, jakieś srebro i złoto na koncie. Duże realne plany na swoje biznesy.... Żyjemy też dużo lepiej, odżywiamy się zdrowiej, chorujemy mniej i cały czas rozwijamy się. Nie wiem jak to działa, ale wpływacie na ludzi baaaardzo pozytywnie. Kolejne 500+ inwestuję w książki w/w autorów.
Żaden cud - po prostu robicie to, co działa i przestaliście robić to, co nie działa :)
Dzisiaj jest dzień mojej wypłaty. W punkcie pomoc innym wydaję moje pieniądze zazwyczaj na pomoc chorym ludziom na stronie siepomaga.pl . W poprzednim miesiącu miałem nieoczekiwane wydatki i częściowo spłaciłem je zamiast wysłać pomoc potrzebującym. Powiedziałem sobie "teraz chore dzieci pomogły Ci w spłacie długu". Po tym stwierdzeniu już nigdy nie zaniedbam tej części budżetu. Dzięki temu, że pomagam innym czuję się tak na prawdę bogaty :)
Co do mojego budżetu to mam inną taktykę, ale dzięki Tobie w ogóle taki budżet prowadzę. Ja po uwzględnieniu wydatków na podstawowe opłaty, inwestycje, zachcianki i pasje daję nieco przesadny budżet na jedzenie (mam na to oddzielną kolumnę w exelu) wtedy się motywuję do szukania promocji i zostawiania kilkudziesięciu złotych jako dodatkowych funduszy, które na następny miesiąc mogę wydać na odległe cele np. na nowy samochód lub działkę ROD.
Poza tematem dziękuję za "finansową fortecę" świetna książka, którą przeczytałem dla mnie w rekordowym tempie. Od pierwszego dnia szukałem każdej wolnej chwili aby pochłonąć kolejną jej część. Teraz tylko wprowadzać cenne nauki w życie.
Dzięki Panu zrobiłem pierwsze kroki w sprawach finansowych, budżet prowadzę raz na jakiś czas aby sprawdzić jak kształtują się wydatki. Na konto oszczędnościowe przelewam pieniądze na koniec miesiąca zawsze zostaje spora nadwyżka. Tak jak Pan wspomniał mam policzone ile potrzebuję co miesiąc na opłaty stałe i na podstawowe potrzeby i tak wiem ile mi mniej więcej zostanie. Pozostałą kwotę przeznaczam na oszczędności. A Budżet przydaje dię raz na czas ponieważ ceny galopują i ciężko mi określić ile kosztuje wyżywienie całwj rodziny. DZIĘKUJE
Jesteś super pozytywnym człowiekiem i potrafisz w bardzo prosty sposób wyjaśnić wiele trudnych, a zarazem ważnych tematów. Rób to co robisz dalej, a na pewno swoją pasją zarazisz co najmniej te 15 mln Polaków ;)
Dziękuję za bardzo wartościowe filmiki. Dzięki Tobie spiełam się i dość szybko spłaciłam debet. Teraz zaczęłam odkładać na mieszkanie
Gratulacje! Z taką dyscypliną na pewno niedługo odłożysz na wkład własny. Trzymam za Ciebie kciuki!
@ dziękuję 🍀🙂
Bardzo dobra robota !! Ogromny szacunek !! Książa FINANSOWA FORTECA to dla mnie encyklopedia w drodze ku wolności finansowej...Twoje podejście do budowania kilku portfeli bardzo mi sie spodobała....Nie biedowanie, odmawianie sobie wszystkiego, ale mądre (na miarę dla mnie) dzielenie swoich dochodów i przekierowanie ich tam gdzie ja chcę (nic nie może spaść ze "stołu" bez mojej wiedzy). Kontrola....Filozofia jaką przedstawiasz w budowaniu portfeli, oszczędzaniu, inwestowaniu strasznie przypomina mi wiedzę, z jaką spotkałem się w książce "Inteligentny Inwestor" - inwestowanie w wartość (fundamenty). Jedno jest pewne, długoterminowe inwestowanie w zdywersyfikowany portfel powinny dać dobre rezultaty. Ciągłe "kombinowanie" prowadzi do strat, stresu i niepotrzebnych opłat (spekulant, hazardzista). Dodatkowy portfel "kasyno" jest fajną opcją, jak ktoś ludzi większe emocje, ale wtedy zdaje sobie sprawę z ryzyka. Mądry podział mentalny portfeli: Osłona (bezpieczeństwo), Długoterminowe (spokojna przyszłość), KAsyna (ryzyko, spekulant.)
Bardzo dziękuje za materiały..Zresztą...Za wszystko.
A ja dziękuję za bardzo miły komentarz :) Włożyłem dużo pracy w przemyślenie swojego podejścia do budowania finansowej wolności. Podejścia, któe ma przynosić dobre rezultaty, ale przy okazji pozwalać na cieszenie się samą drogą :) W książkach po prostu precyzyjnie to opisuję :)
Ja oszczędzam wraz z dziewczyną, nasze budżet to 30/70. Wyjechałem do holandi zaraz po liceum, minęło 5 lat, udało mi się w Polsce kupić działkę budowlaną, wsiąść kredyt na mały domek i nadpłacić od razu 40tys euro, zbudować poduszkę finansową w wysokości 6 miesięcznych wydatków. Mój problem polega na tym że pracuje na magazynie i nie ma dla mnie już możliwości rozwoju, barierą jest język niderlandzki ktorego sie uczę i brak wykształcenia kierunkowego. I teraz finansowo nie żyje mi się źle ale mentalnie jestem załamany i moje dusza cierpi codzienie gdy muszę iść pracować na magazyn. Czasami myślę o tym jakby nie wrócić do Polski i iść na jakieś studia ale gdy widzę ludzi którzy uciekają z polski z dyplomami i pracują na różnych produkcjach, tosłabo mi się robi.
Jest Pan swietny z taka pasja, profesjonalizmem i swoboda prowadzi Pan kazdy swoj material. :D
Dziękuję :) Ja po prostu bardzo to lubię :)
Słucham ciebie tak trochę ponad rok i od tamtego momentu zacząłem kontrolować wydatki rozpisując je w excelu. Nie wydaje na pierdoły nawet gdy nie raz pokusa jest mega duża ale można sobie z nią poradzić. Planujemy z żoną wydatki co miesiąc mamy już nawet stałe limity których się trzymamy i tak co miesiąc udaje sie to nam realizować w 95% a 5% to taki zapas nie raz cos wypadnie albo nie raz cos jeszcze zostanie. teraz tak myśląc o tym ze nie zaczął bym robić takich wyliczeń to pewnie dalej rozwalał bym większość pieniędzy nie wiedząc nawet na co i mało by co zostawało. A tak to mamy wszystko pod kontrolą i nawet odkładamy spore oszczędności tak więc polecam każdemu ;)
Gratuluję 70 wtorków z finansami Marcinie!
Na żywo pewnie ze 20 wtorków za mną, a resztę nadrobiłam w innym czasie :) My budżetujemy z mężem, ale ze względu na spore nadwyżki finansowe nie przejmujemy się drobnymi odstępstwami od planu, ale tylko kontrolujemy, czy wydatki nie wymknęły nam się ponad akceptowalny poziom i czy naprawdę były one potrzebne, aby nie tracić pieniędzy w głupi sposób.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Twoją pracę!
Dzięki Kamila! Miło mieć Cię wśród widzów :)
Dzięki za to,ze dzielisz się tą wiedzą. Nie mam jeszcze pf, ale za chwile nie będę już miala karty kr.,a na potrzebny mi komputer (z dobra grafika) odłożyłam gotóweczkę :) Świetne uczucie :) tym bardziej, że to wchodzi w krew.. im więcej się udaje odłożyć,tym większa satysfakcja... Może to i początek drogi do mojej finansowej niezależności, ale z wtorkami i finansowa forteca, jej kierunek jest coraz lepiej naświetlony :D pozdrawiam, Justyna
To co pan powiedział, zrobiłem w poniedziałek. Jestem w trakcie lektury Finansowej fortecy. Ogromna wiedza bije z tej książki. 📖 pozdrawiam
Życzę bardzo przyjemnej lektury :)
Bardzo spodobało mi się korzystanie z systemu XTB jeśli chodzi o finanse
Cieszę się, że już wróciłeś ze strajku kobiet. Dzięki za dobry filmik.
Panie Marcinie, dziękuję za Pana Pracę! Za Pana Radą założyłem sobie IKE Obligacje, ponieważ czułem że to jest poniżenie dostawać na oszczędnościowym 0,01 % odsetek. I powiem szczerze, że sprawia mi to przyjemność, widzieć jak dziennie o złotówkę dwie rośnie mi wartość obligacji :)
Uwielbiam czytać takie komentarze! :) Powodzenia!
Dziękuję u mnie zawsze słomiany zapał i dawno moje finanse wymknęły się z pod kontroli, na szczęście kariera się rozwija do przodu i zarobki rosną, więc widać światełko w tunelu. Czas zacząć choć od tak prostego planu! :)
Zgadzam się w 100 procentach w ten sposób spłaciliśmy hipotekę :) życzę powodzenia
@@joannakasprzyk2196 dziękuję Pani Joanno i również życzę finansowego sukcesu! :)
Wojtek, trzymam za Ciebie kciuki. Najtrudniej jest zacząć, ale potem zobaczysz, będzie łatwiej
Ja sobie utworzyłam arkusz w google sheets, dzięki czemu mam też dostęp z poziomu mobilnego :) w pierwszej komórce moje wynagrodzenie, pod spodem wszystkie obowiązkowe opłaty, rachunki do spłacenia oraz "płacenie samej sobie" na drugie konto. Sumę rachunków odejmuję od wypłaty i pokazuje mi ile mam na przeżycie. Poniżej mam już tylko 31 wierszy i trzy kolumny z kategoriami wydatków (które uzupełniam w czasie rzeczywistym) i widzę jak na dłoni na co wydaję. Ciekawie wygląda porównanie miesięcy między sobą, np. ze stycznia tego roku oraz kwietnia - jak zmieniają się nawyki i częstotliwość transakcji np. podczas lockdownu, zwłaszcza jak się doda do tego wykres kategorii ;)) Daje do myślenia. Dodam, że mam wykształcenie humanistyczne i nigdy nie przypuszczałam, że "tabelki" tak mnie wciągną :D Pozdrawiam, uwielbiam Pana bloga!
Moj budżet: po 10 z automatu idzie wpłata na IKE, poduszke bezpieczenstwa, niespodziewane wydatki, inwestycje. Reszta zoastaje (w banku widać dostepne srodki pomniejszone o te wpłaty) i zaczyna sie przetrwanie:)
Panie Marcinie, czy można się spodziewać materiału o funduszach inwestycyjnych?
Podświadomie robię dokładnie tak samo, także z różnymi kontami bankowymi. Nieźle 😊😀
Jak ktoś ma nieregularne dochody (freelancerzy, artyści, tworcy, samozatrudnieni itd) trzeba brać średnią roczną i na tej bazie szacować podział wydatkow. Ale trzeba to aktualizować bo średniowieczna będzie się zmieniać i to może być znaczna zmiana. Powodzenia wszystkim w tych niepewnych czasach.
pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Arednia_ruchoma
Ja również robię ogólny budżet i porównuje ile na co wydajemy. I stosuje zasadę: na początku miesiąca stała kwota na oszczędności.
A propos tych stałych zleceń za czynsz, prąd itp jakoś nie mogę się przekonać. Nie jest tego dużo i nie uważam, ze marnuje dużo czasu. Mam za to takie poczucie, ze mam nad tym kontrolę. Poza tym dzięki aplikacjom nie trwa to dłużej niż kilka minut.
No pewnie - najważniejsze, żeby system działał dla Ciebie i był dla Ciebie dobry. Jeżeli coś działa, to nie ma co zmieniać. Pozdrawiam!
Już wiele razy próbowałem planować budżet nie dlatego, że nam brakuje ale po to żeby nam więcej zostawało.
Niestety temat drażni moja żonę bo "nie po to pracuje żebym się ograniczała".
Dodam, że rozsądnie wydajemy pieniądze więc nie mam argumentów.
Łukasz, Rachel Cruze (córka Dave'a Ramseya) ma ciekawe treści na ten temat. Ona sama miała kiedyś podejście - budżet ogranicza. Zupełnie jej się to zmieniło i teraz uważa, że budżet daje jej wolność, żeby ze spokojem wydawać pieniądze i jednocześnie mieć zabezpieczoną przyszłość. Wystarczy w budżecie umieścić rubrykę na zachcianki. Może warto zaproponować: www.rachelcruze.com/show
@ dziękuję Ci bardzo za podpowiedź ☺️
Planowanie wydatków rozpocząłem jakieś 20 lat temu-> wyprowadzając się do innego miasta, początek był ciężki, tabelka w zeszycie, brak bankowości internetowej, wydruk z bankomatu ze stanem konta......dziś nie muszę mieć tabelki, notatek itp wszystko już we krwi :) Teraz trzeba te zasady przekazać kolejnemu pokoleniu, ale to jak po grudzie:)
Życzę Ci powodzenia w przekazywaniu wiedzy dalej, na pewno się uda!
ja paradoksalnie zacząłem robić budżet nie po to, żeby oszczędzać, ale żeby wiedzieć ile faktycznie wydaję ;) nieźle zarabiam, zostaje mi bez wyrzeczeń z pół pensji co miesiąc, ale ciekawiło mnie ile faktycznie idzie na życie, ile muszę mieć np. na przeżycie roku jeśli zostanę bez pracy ;) potem zacząłem prowadzić Excel do inwestycji i po paru latach przyznam, że wygląda to bardzo ładnie i przejrzyście :)
Bardzo fajnie, że przejąłeś kontrolę nad wydatkami i działasz tak świadomie. Tak trzymać!
Oj nie mam predyspozycji do planowania itp, ale zaczęłam prowadzić budżet. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale dzięki radom Marcina odłożyłam na co najmniej 4 miesiące bez pracy. Dobrze, bo właśnie ja straciłam i żyje teraz z oszczędności. Dzięki budżetowi wiem ile tak na prawdę potrzebuję i na co. Co jest obowiązkowe, co moją fanaberią :D Dzięki tym radom też spłaciłam1 z 2 kredytów
!
Aniu, trzymam kciuki za szybkie znalezienie nowej pracy, jestem pewien, że sobie poradzisz!
@ szukam od lipca. Na razie jest straszna kiszka, ale się nie poddaje
Mi wystarcza robienie raz na miesiąc zestawienia aktywów. Widać czy idzie się w dobrą stronę czy w złą :)
Trzymam kciuki, aby Twoja wartość netto szła do góry :) Moim zdaniem planowanie (nawet w takiej uproszczonej formie) pozwala powiększać wartość netto w szybszym tempie.
@ Dzięki. Na szczęście idzie w górę. Trochę szybciej od czasów gdy zacząłem czytać Twojego bloga :)
Ja przestalam wydawac ,do minimum ograniczylam wydatki ,nie wiadomo co rzad jeszcze wymysli,zamkniecia gospodarki, ograniczenia spoleczne
Bardzo fajne porady Marcin. Ale jest coś jeszcze lepszego! Trzeba się urodzić dusigroszem :D
Robię podobnie i u mnie działa bardzo dobrze. Pozdrawiam
No to super :)
Nigdy nie robiłem budżetu, mimo że jestem jedynym żywicielem 4 osobowej rodziny. Co miesiąc po wypłacie przelewam 1/3 pensji na inwestycje, resztę rozwalamy na życie i na to na co mamy ochotę. Zazwyczaj i tak jeszcze z tego coś zostaje, mimo że jakoś specjalnie się nie spinamy... btw. wynajmujemy mieszkanie, żadnych kredytów, mieszkamy w południowych Niemczech ;-)
Cieszę się, że zarabiacie na tyle dobrze, by móc sobie na taki sposób życia pozwolić. Dobra robota! :)
@ Z zarobkami nie jest źle, ale podstawa to panowanie nad inflacją stylu życia.
Ja mam taki podział, że jak dostaje wypłatę to wydaje określona kwotę na zachcianki, w to oczywiście wliczam wszystkie rzeczy związane z obecną pasją (dajmy 250zl) kolejną cegiełkę odkładam na większą zachciankę (zbieram na nowy laptop, wcześniej zbierałam na meble, na aparat i tak dalej), płacę rachunki. Co tydzień chodzę na zakupy spożywcze (wcześniej planuje obiady na cały tydzień, by nie musieć nic dokupywać w trakcie) za które place gotówką (by widzieć pieniądze, które wydaje) i bardzo staram się zmieścić w określonej kwocie. Reszta pieniążków sobie leży, a ja w głowie mam granicę konta, której nie przekraczam, zazwyczaj zostaje mi trochę na następny miesiąc, co owocuje tym, że moja nieprzekraczalna kreska się podwyższa. Działa to już u mnie od dwóch lat i dzięki temu także udało mi się odłożyć poduszkę finansową ;-)
Super, że udało Ci się stworzyć system, który dla Ciebie działa. To jest chyba najważniejsze- znać siebie i to, jak się działa i dostosować metody do tej wiedzy. Trzymam kciuki za Twój zakup laptopa i powodzenia!
@@gromosawsmiay3000 no wlasnie powiem Ci ze sie zastanawiam czy faktycznie go potrzebuje(ma jakies 5 lat poprzedni wymienilam po 6sciu bo juz tak mulil ze nic mu nie pomagalo) bo moj jeszcze w miare dobrze chodzi bo bardzo o niego dbam. Wydaje mi sie ze predzej telefon bede musiala zmienic a jak nie to pieniazki i tak na cos sie przydadza. Np jak sie jakis sprzet zepsuje typu lodowka czy cos ;)
Mój kolega prowadzi budget w którym rodzina musi się zmieścić, ale kiedy kiedyś przekroczyli zużycie prądu po prostu go wyłączył.
Cóż, pewnie - jak w każdym obszarze życia - tu też przydaje się umiar :)
Super materiał. Nie prowadzę budżetu szczegółowego z uwagi na to, że nie mam za wiele na to czasu ale dzięki Tobie wiele udało mi się zaoszczędzić kasy na mikro wydatkach. Dodam, że zbędnych wydatkach.
Brawo! :)
Jestes najlepszy w Polsce i okolicach. Kupiłem Twoją książkę i jest w drodze do US. Nie mogę się doczekać kiedy dotrze.
Już mam pod całkiem dobrą kontrolą swoje wydatki i czekam z niecierpliwością na wiedzę, o tym co zrobić, żeby pomnażać nadwyżki. Nawet na spokojnie, chociaż mam część portfela, która jest chętna na bardziej ryzykowne zagrania.
Czy z książki dowiem się na co zwrócić uwagę przy zakupie instrumentów finansowych opartych na surowcach? Wszystkie znaki mówią mi, że ropa naftowa kiedyś w końcu musi urosnąć.
Dziękuję za miłe słowa i powodzenia w inwestycjach!
Jesteś mistrzem
Dla Zasięgów ➡️
zgadzam się z Panem moim zdaniem jakiekolwiek planowanie wydatkow daje super efekty. Ja prowadzę swój budżet od czasów studiów, gdy podjęłam pracę i zaczęłam dostawać stypendium. Bardzo pomogło mi to panować nad wydatkami, wtedy co prawda rodzice opłacali mi pokój, który wynajmowałam, ale cała resztę musiałam zapewnić sobie sama. Dzięki temu po skończeniu studiów miałam, z tej perspektywy nie duże oszczędności bo kilka tys, ale wtedy to był dla mnie ogrom pieniędzy. Niestety większość moich rówieśników nie miała żadnych oszczędności co mi dawało większą stabilność finansową. Mój budżet zbiegiem lat udoskonalałam, a ten filmik dał mi nowe pomysły jak podejść do budżetu osobistego bez spiny 😉
Gratuluję Ci zdrowego podejścia do finansów :)
Oprócz studentów, też wiele dorosłych osób nie posiada oszczędności, posiadają dzieci, żyją z miesiąca na miesiąc , najczęściej na kredyt oczywiście gotówkowy, nie przejmują się, że mogą stracić pracę lub może zdarzyć się sytuacja, że pilnie będą potrzebować pieniędzy, jakoś to będzie sobie myślą. Odkładanie pieniędzy na emeryturę to dla nich "kosmos" - nie wyobrażam sobie takiego życia
Ja zaraz po wypłacie dokonuję wszelkich opłat stałych (niektóre ręcznie, wiekszość mam zaplanowane automatycznie), po czym zakładam 10= dniową lokatę na mała kwotę i drugą taką małą kwotę przelewam na rachunek oszczędnościowy. Ta lokata sama wraca i to ma być "na życie" w 2. połowie miesiąca, a to z oszczędnościowego czasem już tam zostaje, a czasem musi wrócić. Traktuję to przede wszystkim jako ochronę tych środków na wypadek np. zgubienia karty. To mi wystarcza bo jestem strasznym skąpcem :)
Wow - bardzo ciekawy system! Najważniejsze, to mieć to dobrze przemyślane i dobrać system tak, żeby działał dla Ciebie.
Czekałem na ten film. Miałem 3 podejścia do budżetu i po 2-3 miesiacach wszystko wymykało się spod kontroli 🤦
Teraz musi się udać!
@ teraz to już nie ma bata, że się nie uda ;)
pytanie dlaczego wymykało się spod kontroli?
Bardzo ciekawy i potrzebny odcinek. Dzięki! :)
Witam Marcinie ja akurat zawsze mam budzet ale juz mam go w glowie bo dlugo juz nim sie posluguje i dzieki temu udalo mi sie odlozyc pieniadze na inwestycje itp gdyby nie to ze zaczalem z kartka i kalkulatorem i rozpiska to bym nie wypracowal w sobie takiej zdolnosci do oszczedzania pieniedzy a teraz juz przychodzi mi to automatycznie i naprawde zycie wtedy jest latwiejsze i przyjemniejsze:)
pozdrawiam serdecznie
ps z tym pomaganiem u mnie w budzecie co miesiac tez jest suma akuart 2%ale zawsze jest na to odlozona i naprawde czuje sie z tym swietnie:)
Ja też wolę prowadzić budżet :) Super, że pomaganie ma u Ciebie stałe miejsce - wiele osób o tym zapomina. Życzę Ci powodzenia!
nie dziękuję żeby nie zapeszac, wszystkiego dobrego i pozdrawiam serdecznie
Znacie system XTB? Ja korzystam z niego od pewnego czasu i jest to strzał w 10!
Ja robię tak , że jak dostaje wypłatę to pierwsze co się i wpłacam na konto oszczędnościowe i jak pod koniec miesiąca coś zostanie to znowu na konto .
No i oszczędności rosną!
Najpierw zapłać sobie ;)
u mnie zakup złota lub srebra, muszę słoiki kupić, sztychówkę i do ogródka :) złotówki mogą być nic nie warte za jakiś czas, a konto oszczędnościowe w obecnych czasach to kpina....
Witam. Super material. Mam problem z budzetem. Probowalem kilka razy i nie mam pomyslu jak do tego podejsc. Nie mam stalej pensji. Nigdy nie wiem ile zarobie w danym tygodniu/miesiacu. Ciężko mi cokolwiek zaplanować. Zaczalem od dwoch miesiecy zapisywac wszystkie wydatki. Sama mysl ze musze wpisac wydatek do aplikacji ustrzegla mnie dziesiątki razy od glupot :-) co dalej? Prosze o porade
Hej Mariusz - zarobki mogą być nieregularne - ale wydatki są regularne i te można spokojnie planować i przewidywać :)
Wszystko super, dużo się zmieniło dziki twojemu przekazowi w moim życiu, ale cały czas jedno mnie korci: jak bardzo bym się nie starał zapanować w 100% nad finansami, to pojawia się kwestia partnera, o której rzadko się wspomina. Kiedy druga połówka cieszy się "życiem na bogato z małą ratką" trudno jest osiągać swoje cele... Czy masz może jakieś rady na taką sytuację. Dodam, że nie mamy dzieci, mieszkamy w stolicy, sumaryczne dochody to ponad 10k, a na wklad własny nie możemy odłożyć.. 😭😭😭
Przypomniała mi się pewna historia i proszę o komentarz/wyjaśnienie. Jakiś czas temu ( więcej niż 7 lat) mój znajomy chciał zaciągnąć kredyt hipoteczny. Wszystko pięknie, posiadał historie kredytowa, nie wydawał krótko mówiąc na bzdury,. Nie otrzymał jednak ofert w kilku bankach na l, ponieważ za dużo wydawał na paliwo. A było związane to z tym, ze tankował za prywatne środki służbowe auto, czy tam prywatne ( już nie pamietam). Te pieniądze oczywiście wracały do niego, ale nie w wynagrodzeniu stałym, tylko dodatkowym.
Pytanie: czy gdyby kolega wypłacał te pieniądze w bankomacie i płacił gotówka za to paliwo, to miałby wieksze szanse na kredyt hipoteczny?
Mało prawdopodobne, aby przeważyła sprawa paliwa. Bank bierze pod uwagę wiele zmiennych przy analizie zdolności finansowej.
Wczoraj doszło u nas w domu do ciekawej sytuacji. Od ponad roku śledzę Marcina, jego blog jak i inne osoby z tej lub bliskiej dziedziny. Kredyt na remont dzieki temu spłacony będzie szybciej o ponad 1.5 roku, inne zobowiązania bliskie zamknięcia, w międzyczasie poduszka się buduje, fundusze dla dzieci, konto awaryjne etc. Generalnie nigdy nie wydawaliśmy kasy na głupoty prócz moich fanaberii z telefonami co się skończyło. Do czego zmierzam- gram w pewną grę-fantasy premier League- zapisałem się ma darmowy trial dotyczący informacji na jej temat, różnych analiz itd. Zapomniałem jednak o tym trialu i pobrało mi pieniądze z konta. Efekt tego taki, że zdenerwowałem się z powodu utraty gotówki na bzdurę. Żona spuentowała sytuację, że chyba troszkę za daleko to zabrnęło bym psuł sobie humor z powodu wydania na przyjemność pieniędzy, które jednak zarobiłem. Przespałem się z tym i chyba ma rację.
Jasne - trzeba dać sobie "trochę luzu" i nie pluć sobie w brodę przy każdym drobnym wydatku :)
Dziękuję za ten film 😀
A ja za ten komentarz :)
❤ super odcinek ❤
Pozyczkodawcy daja lapki w dol
Nie wiem czy takie cos jest w Polsce ale u mnie w Szwecji mozna extra odkladac na emeryture dzieki pomocy pracodawcy. Jak to wyglada. Wiec tak:
- Najpierw pracodawca odklada standartowa emeryture. To jest automatycznie robione i tego zmieniac nie mozna.
- Ci co po odciagnieciu tych emerytalnych skladek dostaja wyplate i jak ich wyplata jest wieksza jak 20 000 zlotych na osobe (45 500 SEK) na miesiac to oni moga sie porozumiec z pracodawca ze wyplata co jest powyzej 20 000 pln przed podatkiem moze byc zmniejszona do 20 000 a roznice wplaca sie na emeryture. Nazywa sie to löneväxling po szwedzku - opoznienie wyplaty (zamiast teraz to za 10-20 lat). W tym czasie te pieniadze porzadnie procentuja. Ja tak robie. To jest zabezpieczenie sobie luksusowego zycia emeryta.
- Nastepne co ja robie. Okolo 10 000 zl na miesiac inwestuje na gieldach. Szczerze mowiac traduje. To co zarabiam odkladam dzieciom na ich emeryture. Moj cel to 4500 zl na dziecko na miesiac. Za 30-40 lat beda miljonerami. To co jest wazne ze ja inwestuje pieniadze za darmo. Tylko pieniadze na gieldzie sa inwestowane. Te pieniadze co inwestowalam uzywam je z powrotem do tradowania nowych pieniedzy.
- Nawet jak zarobie na gieldach wiecej jak 9000 zl (mam dwoje dzieci), to daje im tylko 4500 zl na ich emerytalne konta. Reszte ma na dalsza inwestycje albo na zachcianki.
- Jezeli chodzi o potrzeby to moje zarobki po odlaczeniu 10 000 zl na emeryture mi super wystarczaja na zachcianki, podroze, luksusowe jedzenie i nie wiem co.
@@gromosawsmiay3000 Mozliwe ze masz racje ale mlodzi ludzie zakrywaja uszy jak sie im tylko powie slowo emerytura. Emeryci za 40 lat nie beda mieli tak dobrze jak my teraz. Dlatego sama wzielam to we wlasne rece. Teraz na poczatku extra wiecej zbieram zeby te pieniadze urosly chociaz do 500 000 SEK. Potem beda rosly dzieki oprocentowaniu przez 20-30-40 lat. Po pewny czasie albo oni przejma to odkladanie pieniedzy albo ja zmniejsze skladanie im pieniedzy albo w ogole skoncze. Zalezec bedzie od sytuacji. Dla mnie to nie problem skladac dla nich. Moge sobie pozwolic. Daje mi to pewna satysfakcje i uspakaja mnie dajac mi poczucie ze moje dzieci beda bezpieczne nawet i w starosci.
Co dla finansowych outsiderów nie pracujących na etacie?
Jestem gościem który w kwartał ma obroty kilka-kilkanaście mln, z których zostaje dla mnie +-500k, potem przez kolejne 6-7 miesięcy skapują tylko jakieś grosze [brak sezonu lub musiałbym odpalić inny projekt na konkretny sezon].
Przy tak nieregularnych zarobkach nie sprawdza się żaden budżet okresowy, a te roczne to zdecydowanie zbyt długi pojedynczy okres.
Próbowałem szukać w budżetach/planerach dla np. rolników czy dla dużych projektów typu inwestycja czy przetarg z burndown chart. Czy jest szansa na poruszenie takiego tematu ?
Chętnie przesłucham propozycji dla takich dziwniejszych przypadków :)
Witam. Mam podobny plan tylko zamiast trzech różnych kont mam jedno i założyłem Ikze na które staram się wpłacać regularnie i pytanko dotyczące tego mam, czy warto inwestować w tego typu filar i czy obawiać się przy tym inflacja czy korzystniej było by przy większych oszczędnościach inwestować w jakieś złoto czy tego typu szukać oszczędności od razu pisze ze nie mam jakiś większych zarobków ale po czasie dłuższego zbierania można by coś w tym kierunku działać? I tak na koniec rada moja dla związków odnośnie jednego pytania w komentarzach, jeżeli polówka druga nie daje rady oszczędzać warto przypilnować i nie dopuścić aby nie zostały pieniądze przepuszczane za plecami bo może doprowadzić taka sytuacja do nie miłych sytuacji wiem to od znajomych i wlasn doświadczeniu warto o tym w związku rozmawiać i nie omijać tematu a w porę się zabezpieczyć i ewentualnie podpisać intercyzę można się uratować przed wszelkimi dlugami współmałżonka mało kto o tym rozmawia a to jest bardzo istotne ✌️
Świetnie wytłumaczone, wielkie dzięki😃 Mam pytanie może trochę dziwne ,ale czy warto brać małe kredyty gotówkowe na niski procent i krótki czas , tylko po to ,żeby zrobić sobie dobrą historię kredytowa ?bo nie wiadomo jak kiedyś zycie sie potoczy i jeśli będzie potrzebny większy kredyt ,jakie jest Pana zdanie ?
Nie warto. Tutaj opisuję dlaczego: marciniwuc.com/finanse-osobiste-dlugi-w-naszych-glowach/
@ .Dziękuję:) .
Czy uważacie, że odkładanie albo inwestowanie 300zl miesięcznie ma naprawdę jakiś sens? Do oszczędzania zniechęca mnie inflacja i brak możliwości bezpiecznego inwestowania.
Właśnie o tym napisałem książkę. Każda kwota ma sens. Trzeba tylko opracować własną strategię i wiedzieć dlaczego robimy tak a nie inaczej. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej: finansowaforteca.pl/
Dień dobry czy mogę spytać raz jeszce o twoja opinię na temat platform typu market maker (etoro etc.) co o tym sądzisz, czy one są bezpieczne? dziękuję za odpowiedz.
Reasumując film :aby ogarnąć finanse bez budżetu..... należy stworzyć budżet. Hehe
No jednak nie... Budżet to znacznie bardziej rozbudowany system.
Jak w sumie w praktyce odkładać na emeryturę? Gotówkę zżera inflacja, inwestycje nie zawsze są pewne i nie kazdy się na nich zna plus nie wiadomo czy na emeryturze pożyjemy 5, 20 czy 50 lat
W życiu masz albo wymówki, albo wyniki. Możesz albo narzekać że się na czymś nie znasz, albo zabrać się za edukację.
Czy pozyczki wchodza w ta grupe potrzeb. Podejrzewam ze wielu Polakow ma pozyczki na dom.
Warto robić budżet roczny bo miesięczny się nie sprawdza - raz trzeba zapłacić OC + AC, raz ubezpieczenie mieszkania (3 letnie jest tańsze) + abonament RTV + wizyta u dentysty + podatek od nieruchomości itp. Warto moim zdaniem oszacować takie wydatki i albo uwzględnić w comiesięcznych kosztach stałych albo wpłacić na początku roku.
U mnie działa budżet miesięczny, mam wydatki nieregularne wypisane i wplanowane w kolejne miesiące. W sumie można powiedzieć, że przy ich planowaniu powstaje taki "roczny" budżet. Najważniejsze jest to, żeby znaleźć taki sposób, który właśnie Tobie pozwala realnie kontrolować pieniądze. I z tego co piszesz Tobie się udało :)
Czy planowanie budżetu robić co miesiąc? U mnie wypłaty są różne w zależności od tego ile nadgodzin zrobię. Chyba czas zacząć pomyśleć o przyszłości, szczególnie że wesele niedługo.
Artur, jeżeli zaczynasz, polecam Ci zajrzeć do poradnika na blogu. Tam znajdziesz wszystko rozpisane krok po kroku:
marciniwuc.com/budzet-domowy-krok-po-kroku/
@ Na pewno zajrzę! Widząc co się odmorawia w kraju to lepiej nie będzie.
czy beda Pana ksiazki w wersji audiobook???
Dzień dobry Marcinie, po pierwsze super filmy, pożyteczne i mega przydatne. Trafiłem do ciebie przypadkowo potrzebowałem wiedzę o ETFach i znalazłem to co chciałem. Inwestuje na platformie etoro. Czy mógłbyś napisać co sadzisz o tej patformie lub wskazć miejsce gdzie pisałeś lub mówiłes o szeroko pojętym rynku platform typu "market maker". Bardzo ci dziekuję, juz cie subskrybuję i zaczynam przeglądać twoja stronę. Dzieki za odpowiec i pozdrawiam ze słonecznego Dublina Arkadiusz
Bardzo ciekawy film 😊
Cześć.
Jestem na 257 stronie Finansowej Fortecy. Jeśli dobrze rozumiem napisałeś ze inwestycja w bitcoina jest jak "taniec z królowa balu". Chodziło o rok 2017 czy w ogóle o BTC?
Pozdrawiam.
Myślę że królowa balu jest strasznie wybredna. Tu Cie zaczepi i nagle każe spadać. Z krypto jest podobnie. Nie wiadomo w sumie kiedy coś nagle poleci na łeb na szyję. Niby duzi gracze wchodzą itp ale jednak ktoś musi być dawca kapitalu
Witam Marcin podpowiedz czy takie oszczędności wystarczy trzymać na zwykłych kontach bankowych ( depozytach) jak pewnie robi większość osób. Jak one są zabezpieczone? przed oszustami...
Pytasz, jak depozyty są zabezpieczone w bankach?
Witam, mam pytanie o rozdzielenie pieniędzy firmowych, inwestowanych i prywatnych. Jaka jest według Ciebie najlepsza metoda?
Opisałem ja tutaj: marciniwuc.com/budzet-domowy-i-wlasna-firma-jak-oddzielic-finanse-firmowe-od-prywatnych/
@ dzięki ślicznie. Miłego weekendu
Po 10 książka będzie jeszcze dostępna?;>
Będzie! Kupisz na stronie: finansowaforteca.pl/. Pozdrawiam!
Opłacam niezbędne realne potrzeby i nic nie zostaje...to nie dla ludzi którzy zarabiają najniższa krajowa
Masz rację. Musisz natychmiast przestać zarabiać najniższą krajową!!! Co możesz z tym zrobić?
@ odmłodzić się o jakieś 20lat ? Sorry Marcin ,ale te rady dla bogaczy nie są skierowane do biednych ... pozdrawiam serdecznie
@@trisha8082 ja zrezyngnowalam z telewizora ,jeden rachunek mniej
@@bognabogna3696 nie mam tv
Jedno mi tu Marcinie nie pasuje. Z jednej strony mam nie wydawać kasy na pierdoły (coś, bez czego spokojnie dałbym sobie radę ), z drugiej prowadzić - w domyśle płacić za nie - 3 dodatkowe konta bankowe, niech to będzie tylko 5 zł za jedno, to już masz 15 zł, które np. zamiast bankom wolałbym przeznaczyć na pomoc innym, a te 15 zł , które wydałbym na pomoc innym mając 1 konto i 1 kartę do bankomatu, wydać chociażby na przyjemności, np wizyte w kinie ( gdyby nie epidemia ). Akurat osobiście mam 1 konto, 1 kartę bankomatową, i prowadzę - chyba - w miare szczegółowy budżet w excelu ... od dobrych 10 lat. pewnie znalazło by się tam coś, co można by wyciąć, ale zrobię to, gdy będzie trzeba. Np. gdy zajdzie potrzeba życia z poduszki finansowej ( poduszka 3 miesięczna ).
W bardzo wielu bankach rachunki są za darmo.
Czy mozna cos zaplanowac ,rzad moze jedna ustawa zrujnowac budzet
Można planować i realizować plany, albo wegetować narzekając...
Marcin czy można dostać listę brokerów, z których korzystasz?
Z wielu, m.in: DM mBanku, DM BOŚ, Lynx, XTB
Cześć Marcin! Planuje budowę domu, oczywiście na kredyt - i chciałbym go wziąć z opcją zamrożenia stopy % na pierwsze 5 lat, wiadomo - nieco doplacając. Niektórzy mędrcy youtuba odradzają zadłużanie się w aktualnych czasach.. Czy Twoim zdaniem to zła strategia? :) pozdrawiam!
Marcin, inwestujesz a krypto?
Pokazał swój portfel, poszukaj
Więcej o moim portfelu znajdziesz w cyklu Finansowa Forteca w praktyce: ua-cam.com/play/PLxeZ_SGXVWXAf6cUTdluOBm56lrHHqD-g.html. Każdy odcinek opisuję dokładnie na blogu. Skład portfela znajdziesz tutaj: marciniwuc.com/jak-zbudowac-dobra-strategie-inwestycyjna-poczatek-cyklu/
Czekam na odcinek o pomocy innym :-) Osobiście poza akcjami charytatywnymi polecam oddawać krew i ratować ludziom życie :-)
Jakbyś chciał Marcinie zrobić choćby krótki wywiad z kimś o krwiodawstwie to polecam pełnego energii prezesa prawdopodobnie największego klubu krwiodawstwa w Polsce Roberta Kowalewskiego. Od zera stworzył klub krwiodawstwa z 20 oddziałami, promował krwiodawstwo w tv i wraz z najbardziej znanymi polskimi sportowcami
np Jankiem Błachowiczem czy Pawłem Nastulą.
legionhdk.pl/legion/legion-bohaterow-hdk/zarzad-shdk-legion
Mało te 7 % oszczędności.
Procenty przykładowe :)
Sam oszczędzam pieniądze, kanał dał mi wiele wskazówek. Kilka miesięcy musiałem namawiać żonę do "współpracy" ale się udało. Przez trzy lata odłożyliśmy pieniądze na remont mieszkania i teraz planujemy zakup samochodu. Ale to potrwa jakieś 19-24 miesiące więc jeszcze może się wiele zmienić. Najpierw spłaciłem kredyty. Znalazłem dodatkowa pracę dniówkowe miałem od 40 do około 100 i z samego rano o 10 cała zarobiona kasę zanosiłem do banku codo złotówki:). Pani w baku dostawała szewskiej pasji. i tak z 4 kredytami. I potem były 4 "portfele" 1 poduszko finansowa, 2 oszczędności na czarną godzinę, 3 oszczędności na emeryturę, i 4 remont mieszkania. Pozdrawiam Panie Marcinie.
Widać Wasze duże zaangażowanie i żelazną dyscyplinę! Serdeczne gratulacje. Z takim podejściem, jestem pewien, że osiągniecie wszystkie swoje finansowe cele. Pozdrawiam!
Ja wprowadziłem codzienny przelew z tak zwanego konta na wypłatę, na konto budżet domowy. Przed ślubem było wszystko cacy, ale po ślubie juz nie jest kolorowo. Ciągle słyszę, że brakuje na to na tamto. Przelejmy bo brakło ..... Ja mam już tego dość. Dlaczego te kobiety tak bezmyślnie wydają pieniądze ? (oczywiście nie wszystkie) W domu pracuje ja, żona opiekuje się dzieckiem. Mam wrażenie, że ona nie docenia tych pieniędzy, bo same przychodzą. Jakaś rada ? Straszę ją, że doceni jak stracę pracę , bo można stracić, ale nic nie dociera. Pomocy !
Myślę, że najważniejsza w takich sprawach jest komunikacja. Być może w Waszym przypadku konieczne będzie zrobienie budżetu, albo przynajmniej dokładne rejestrowanie wydatków, żeby się zorientować, czy na koncie budżet domowy macie wystarczającą kwotę. Bardzo polecam Ci podcast: marciniwuc.com/fbo-018-ona-on-i-pieniadze-walentynkowy-podcast-o-wspolnych-finansach/
Widziały gały co brały.
@@gromosawsmiay3000 Znam tą analize Fridmana, 4 obszary (państwo vs człowiek). Zgadza się, jej rodzice spłukani , moi całkiem nieźle. Pytanie co z tym zrobić. Tu są potrzebne zdaje sie radykalne kroki. Nie chcialbym te terroru w rodzinie wprowadzać. Dzięki za komentarze.
Przykład reprezentatywny:
Ja 32 lata, żona 29
Przychody: średnio mniej niż 3000zl na głowę.
Mamy własne mieszkanie 50m2
3 samochody, koszt zakupu 65tys
Wesele na 80 osób za nami.
Nie znamy praktycznie pojęcia kredyt ani wynajem. Jedynie się wspomogliśmy niewielkim gotówkowym przy zakupie mieszkania na 4 lata z czego 2 już spłacone i ewentualnie doraźne pożyczki od bliskich na 0%. Odsetki tego kredytu to niecałe 10 tysięcy a wartość nieruchomości już nam to zwróciła z nawiązką. Oczywiście pewien czas mieszkaliśmy u rodziców, no ale jak to się mówi - coś za coś. Podsumowując, ludzie są ofiarami własnych decyzji finansowych, kolorowego życia ponad stan oraz doboru niewłaściwego partnera życiowego. Wbrew pozorom, im więcej ktoś zarabia posuwa się do bardziej nieodpowiedzialnych wyborów, przede wszystkim tych finansowych. Natomiast przez pogoń za kasą ludzie permanentnie tracą swoją tożsamość i stale oceniają innych tylko przez taki pryzmat. Niestety.
👍
↗️
🚀👍
😁😁😁💪💪💪💪💪😉😉😉😉😉😉