Pies jest po to, aby przy nas BYŁ. Aby towarzyszył na co dzień, rano budził szturchając łapką, aby się tulił jak jest smutno, abym JA mogła kochać bezwarunkowo i podarować mu ciepły, kochający dom. Poza tym po prostu żebym mogła na niego patrzeć, podziwiać - psy są PIĘKNE ❤
Рік тому+3
Zgadzamy się z Panią w stu procentach i pozdrawiamy serdecznie.
Chciałam uratować pieska ze schroniska i czuję radość mając poczucie, że mój Pimpuś mieszka w domu, a nie w klatce:) Poza tym pies to lek na wszelkie smutki:)
Dobry wieczór Paniom,Pani Marto też jestem egoistką😊,każdy pies w moim życiu wybrał mnie,teraz mam dwa a do niedawna trzy,wszystkie znajdy,poprzednie też były znajomi,są cudowne i niewychowane😅 nigdy nie przestanie mnie zadziwiać ich mądrość. To największy dar pies,kot też. Pozdrawiam❤
Pies jest do mądrego kochania. Wziąłem Atosa ze schroniska, bo bardzo lubię psy, no i chciałem pomóc chociaż jednemu. Ale tak naprawdę to on mnie bardzo pomógł. Odmienił moje życie. Przyznaję, że bałem się obowiązków związanych z opieką nad psem, ale to okazało się nie tak straszne, jakby się mogło wydawać. Nawet wcześniejsze wstawanie i spacery przed pracą, nawet spacery w deszcz czy w śnieżycę. Dzięki Atosowi poprawiła się moja kondycja fizyczna, więcej się ruszam, więcej przebywam na świeżym powietrzu. Atos nauczył mnie też nowego spojrzenia na inny psy, zwierzęta w ogóle. Dziś prawie każdy mijany na ulicy psiak jest dla mnie piękny, uroczy, kochany. Wcześniej był mi raczej obojętny. Mam nadzieję, że Atosowi jest ze mną dobrze, że czuje się szczęśliwy. Staram się, by miał jak najwięcej swobody, wolności. Tak właściwie to on mnie wyprowadza na spacery. Najczęściej to Atos wybiera kierunek, w którym podążamy (oczywiście czasem muszę to korygować, a przede wszystkim decydować o powrocie do domu). Tam, gdzie tylko to możliwe, chodzi bez smyczy. Pragnę, by czuł się wolny. Atos jest piękny, kochany, w miarę grzeczny, chociaż na starość staje się bardziej uparty (ma blisko 12 lat). Szkoda tylko, że "nienawidzi" niektóre psy, nieważne duże czy małe. Wstępuje w niego diabeł - szczeka jak opętany, jazgocze, prawie fruwa na końcu smyczy. Gdyby mógł, to rzuciłby się pewnie na "przeciwnika" i go zagryzł. To jest jedyna jego wada. Poza tym dla mnie jest doskonały. Lepszy psiak nie mógł mi się trafić. Uważam, że w schronisku wybraliśmy siebie nawzajem.
dzien dobry Paniom, rowniez uwielbiam psy, zawsze wlasnie bralam je z roznych fundacji badz przygarnialam znajdki.Aktualnie mam psa ,który nie wiem i nawet nie chce wiedziec jakie musiał miec wczesniejsze przezycia, jest u mnie juz 6 lat, wziełam go jak miał jakies 2 lata.Do dzisiejszego dnia boi sie innych ludzi niz domownikow, kuli sie jak zakładam obroze a na dzwiek kluczy kurczy sie w sobie, boi sie oczywiscie rowerow, piłki, wody! ,chociaz musze przyznac ze w prownaniu z tym co było a jest teraz to i tak wielka roznica na plus,ale mysle ze te strachy zostana z nia juz na zawsze.U mnie ma krolestwo!!!! pozdrawiam Panie Agnieszka
Odkąd pamiętam miałam zawsze przy sobie psa potem jak już byłam dorosła to miałam trzy psy i mam psa jest to istota która jest najwierniejszym i szczerym przyjacielem❤❤❤
Dzień dobry! Wszystkie pieski w naszej rodzinie zostały zabrane przez nas ze schronisk lub z ulicy: Burek, Hektor, Nutka, Luna, Misio, Bambi i Scooby.🤗Nie wyobrażamy sobie życia bez ratowania ich niedoli. Robimy wszystko żeby nas kochały!❤️
Рік тому+4
Dziękuję z całego serca w imieniu wszystkich nieszczęśników na czterech łapach i proszę- Sklonujcie się Państwo po tysiąckroć, a świat będzie lepszy.
Z odrobiną 😊 skrępowania (jak na 46-letniego bez mała, mężczyznę) przyznaję, że dobre parę łez mnie ten odcinek kosztował... . Od 7 roku życia aż do 2009 roku otaczały mnie wyłącznie kotki, we wspomnianym roku pod dach zawitał Skiper rasy Coton de tulear (gdyby to ode mnie zależało byłby to piesek schroniskowy, szukałem jednak rasy, która będzie pokojowo nastawiona do kotków, które w domu były dłużej) i teraz, kiedy ma już swoje lata takie pytania potrafią, przepraszam, dobić 😢. Po co piesek? By dawać sobą radość, ciepło w sercu a za co kocham swojego pieska (kotka zresztą także) - za to, że po prostu jest! Przepraszając za rozwlekłość pięknie z serca dziękuję za niegdysiejsze, cenne audycje w pewnym radiu, potem także w tv i wreszcie tu - w sieci...!
Рік тому+1
Dziękujemy za ten komentarz i pozdrawiamy serdecznie.
A ja, a raczej my jako Rodzina mieliśmy suczkę - nierasowy owczarek niemiecki - o imieniu Azja. I to był piesek, który bardzo chętnie uczył się, myślę, że głównie dlatego, że czerpał radość z zadowalania swojej pańci. Poza tym Azjuszka była doskonałą opiekunką mojej maleńkiej wtedy córeczki i specjalnie popisywała się swoimi umiejętnościami, aby wywołać uśmiech dziecka. To był pies pozbawiony agresji, ale muszę dodać, że Azja była bardzo duża. Większa od samców, miała duże zęby i jak szlam z nią ulicą, ludzie omijali mnie łukiem ze strachu. Dodam, że Azjuszka zawsze szła przy nodze, bardzo spokojnie. Widać było, że Azja jest świadoma swych rozmiarów i możliwości i już nie musi być agresywna. A dla mnie pieski i kotki są do kochania i czerpania radości z ich istnienia. Z obserwowania jakie to cudne istoty.
Witam jakie mądra słowa ja też wzięłam psa z interwencji po uspaniu pierwszego pieska bo był już po 13 latach razem baaardzo chory bo miał raka trzustki , cierpiał i wytrzymałam tylko 3 dni bez psa bo miałam ❤❤wieki ból po stracie tego pierwszego potrzebowałam poprostu kogoś kochać i dać mu szczęście i wzięłam z interwencji szczeniaka z towarzystwa opieki nad zwierzętami z Kielc jest przekochany i jest to miłość nasza z dwóch stron i my i on nam daje tyle miłości i szczęścia pozdrawiam
mnie nigdy nie zależało ( jest tak , myślę , że będzie nadal ) , żeby którekolwiek zwierzę , którym opiekowałam/opiekuję się " kochało " mnie . Oczywiście wyrazy sympatii z ich strony są miłe . Lecz niezależnie od tego należy zapewniać im to , czego potrzebują . Oczywiście , kocham je też , i zwyczajnie , jestem z nimi związana emocjonalnie
Рік тому+1
To, że chcemy być kochani jest jak najbardziej naturalne, ale musimy pamiętać, że jeśli tak nie jest, należy to zaakceptować. Pozdrawiamy
Kilkanaście lat temu dostaliśmy z męzem suczkę owczarkę. Poszliśmy z nią do weterynarza na wizytę a on mówi, że ona nie bedzie miała zebów dwójek i ze nie nadaje sie na wystawę. My na to, że to pies nie na wystawę tylko do😊 kochania. Była z nami 12 lat i był to najłagodniejszy piesek ze wszyskich które mieliśmy chociaż wszystkie byłý łagodne😅.
Ja mam psa bo uwielbiam chodzić w góry a wiem że psy tez ☺️ Plus fajnie kimś się opiekować. Wiem że zemną maja super i szukam drugiego pieska. Psy są tez lekarstwem dla ludzi ;) zawsze poprawia humor. Tez są dobrymi obrońcami. Także same plusy
Cudowny odcinek ,mój aktualny pies jest psem odebranym poprzednim właścicielom ,po opercjach ,bardzo lękliwy ,pomagamy sobie wzajemnie bo ma dzięki Isi cel żeby wstać jak mam gorszy dzień ,mogę ją rozpieszczać i nie usłyszę mamo jesteś nadopiekuńcza .staram się żeby jej wynagrodzić to co biedna przeżyła wcześniej
Nie wyobrażam sobie nie mieć pieska w domu ,mało tego mamy dwa kotki takie sieroty przygarnięte i pieska i powiem kocham je okropnie to są tak oddane stwożenia dają pozytywną energię ja dbam o nie a one o mnie teraz jestem na emeryturze i nie mam czasu się nudzić a i więcej czasu dla nich
w temacie polecam bardzo piękną i poruszającą animację pt. "Maruna-psia opowieść"... metaforycznie i poetycko, w trzech historiach, opowiada o stosunku ludzi do psów...można ją znaleźć w sieci i wykupić dostęp na 48 h... pozdrawiam:)
Рік тому+1
Dziękuję, znam tę historię odkąd ukazała się w Polsce i pisałam do niej coś w rodzaju wprowadzenia, gdy była premiera. Pozdrawiam serdecznie
Jako osoba dziergająca to widziałam już przędze z psiej sierści. Dla mnie taka odpowiedź też byłaby spoko z Pani strony, bo widziałam sweterek z psiej sierści. Także kto tam wie czy jakichś motków nie kręci Pani z kudełków swoich podopiecznych totalnie bez szkody nich 🙂😉
Рік тому
Nie kręcę, ale jako dziecko miałam sweter z naszej, bardzo włochatej suczki Amiczki. Pozdrawiam
Proszę nie zapominać o tym że pies może być przydatny do ugotowania gulaszu... 😋😋😋😎.
Рік тому+4
Nie zapomnę nigdy, bo wypowiedź posłanki jest poniżej jakiegokolwiek dna. Nie da się jej nawet skomentować i nie umiem z niej żartować. To świadectwo całkowitego upadku poprawności nawet nie tyle politycznej, co moralnej.
@ to raczej wynika z tego, że teraz już psy są tak skrajnie zależne od ludzi, ale są przecież grupy psów żyjących wolno i radzą sobie dobrze (no i są na tyle mądre, że zawsze potrafią wykorzystać tego, kto się da namówić na mały poczęstunek :)
Pies jest po to, aby przy nas BYŁ. Aby towarzyszył na co dzień, rano budził szturchając łapką, aby się tulił jak jest smutno, abym JA mogła kochać bezwarunkowo i podarować mu ciepły, kochający dom. Poza tym po prostu żebym mogła na niego patrzeć, podziwiać - psy są PIĘKNE ❤
Zgadzamy się z Panią w stu procentach i pozdrawiamy serdecznie.
Chciałam uratować pieska ze schroniska i czuję radość mając poczucie, że mój Pimpuś mieszka w domu, a nie w klatce:) Poza tym pies to lek na wszelkie smutki:)
Cudownie! Pozdrawiamy.
Ponieważ dom bez psa jest pusty, a ciepło jakie daje jest jedyne i niepowtarzalne
Ja też uwielbiam patrzeć na moją Lusię, widzieć, jaka jest szczęśliwa i myśleć, że nie pamięta nic ze schroniska. Uśmiecham się, kiedy patrzę na nią.
Tez mam Lusie że schroniska😊😊
Pies to przyjaciel nigdy zadnej tresury❤
Dobry wieczór Paniom,Pani Marto też jestem egoistką😊,każdy pies w moim życiu wybrał mnie,teraz mam dwa a do niedawna trzy,wszystkie znajdy,poprzednie też były znajomi,są cudowne i niewychowane😅 nigdy nie przestanie mnie zadziwiać ich mądrość. To największy dar pies,kot też. Pozdrawiam❤
Lubię Was posłuchać, pozdrawiam Panie.
Pies jest do mądrego kochania. Wziąłem Atosa ze schroniska, bo bardzo lubię psy, no i chciałem pomóc chociaż jednemu. Ale tak naprawdę to on mnie bardzo pomógł. Odmienił moje życie. Przyznaję, że bałem się obowiązków związanych z opieką nad psem, ale to okazało się nie tak straszne, jakby się mogło wydawać. Nawet wcześniejsze wstawanie i spacery przed pracą, nawet spacery w deszcz czy w śnieżycę. Dzięki Atosowi poprawiła się moja kondycja fizyczna, więcej się ruszam, więcej przebywam na świeżym powietrzu. Atos nauczył mnie też nowego spojrzenia na inny psy, zwierzęta w ogóle. Dziś prawie każdy mijany na ulicy psiak jest dla mnie piękny, uroczy, kochany. Wcześniej był mi raczej obojętny. Mam nadzieję, że Atosowi jest ze mną dobrze, że czuje się szczęśliwy. Staram się, by miał jak najwięcej swobody, wolności. Tak właściwie to on mnie wyprowadza na spacery. Najczęściej to Atos wybiera kierunek, w którym podążamy (oczywiście czasem muszę to korygować, a przede wszystkim decydować o powrocie do domu). Tam, gdzie tylko to możliwe, chodzi bez smyczy. Pragnę, by czuł się wolny. Atos jest piękny, kochany, w miarę grzeczny, chociaż na starość staje się bardziej uparty (ma blisko 12 lat). Szkoda tylko, że "nienawidzi" niektóre psy, nieważne duże czy małe. Wstępuje w niego diabeł - szczeka jak opętany, jazgocze, prawie fruwa na końcu smyczy. Gdyby mógł, to rzuciłby się pewnie na "przeciwnika" i go zagryzł. To jest jedyna jego wada. Poza tym dla mnie jest doskonały. Lepszy psiak nie mógł mi się trafić. Uważam, że w schronisku wybraliśmy siebie nawzajem.
Dziękujemy z te słowa!
Pięknie pan to napisał. Nic dodać nic ująć ❤
dzien dobry Paniom, rowniez uwielbiam psy, zawsze wlasnie bralam je z roznych fundacji badz przygarnialam znajdki.Aktualnie mam psa ,który nie wiem i nawet nie chce wiedziec jakie musiał miec wczesniejsze przezycia, jest u mnie juz 6 lat, wziełam go jak miał jakies 2 lata.Do dzisiejszego dnia boi sie innych ludzi niz domownikow, kuli sie jak zakładam obroze a na dzwiek kluczy kurczy sie w sobie, boi sie oczywiscie rowerow, piłki, wody! ,chociaz musze przyznac ze w prownaniu z tym co było a jest teraz to i tak wielka roznica na plus,ale mysle ze te strachy zostana z nia juz na zawsze.U mnie ma krolestwo!!!! pozdrawiam Panie Agnieszka
Ściskamy Panią i psa.
Odkąd pamiętam miałam zawsze przy sobie psa potem jak już byłam dorosła to miałam trzy psy i mam psa jest to istota która jest najwierniejszym i szczerym przyjacielem❤❤❤
Dzień dobry! Wszystkie pieski w naszej rodzinie zostały zabrane przez nas ze schronisk lub z ulicy: Burek, Hektor, Nutka, Luna, Misio, Bambi i Scooby.🤗Nie wyobrażamy sobie życia bez ratowania ich niedoli. Robimy wszystko żeby nas kochały!❤️
Dziękuję z całego serca w imieniu wszystkich nieszczęśników na czterech łapach i proszę- Sklonujcie się Państwo po tysiąckroć, a świat będzie lepszy.
Dziękujemy!❤️🐶❤️
Z odrobiną 😊 skrępowania (jak na 46-letniego bez mała, mężczyznę) przyznaję, że dobre parę łez mnie ten odcinek kosztował... . Od 7 roku życia aż do 2009 roku otaczały mnie wyłącznie kotki, we wspomnianym roku pod dach zawitał Skiper rasy Coton de tulear (gdyby to ode mnie zależało byłby to piesek schroniskowy, szukałem jednak rasy, która będzie pokojowo nastawiona do kotków, które w domu były dłużej) i teraz, kiedy ma już swoje lata takie pytania potrafią, przepraszam, dobić 😢. Po co piesek? By dawać sobą radość, ciepło w sercu a za co kocham swojego pieska (kotka zresztą także) - za to, że po prostu jest! Przepraszając za rozwlekłość pięknie z serca dziękuję za niegdysiejsze, cenne audycje w pewnym radiu, potem także w tv i wreszcie tu - w sieci...!
Dziękujemy za ten komentarz i pozdrawiamy serdecznie.
A ja, a raczej my jako Rodzina mieliśmy suczkę - nierasowy owczarek niemiecki - o imieniu Azja. I to był piesek, który bardzo chętnie uczył się, myślę, że głównie dlatego, że czerpał radość z zadowalania swojej pańci. Poza tym Azjuszka była doskonałą opiekunką mojej maleńkiej wtedy córeczki i specjalnie popisywała się swoimi umiejętnościami, aby wywołać uśmiech dziecka. To był pies pozbawiony agresji, ale muszę dodać, że Azja była bardzo duża. Większa od samców, miała duże zęby i jak szlam z nią ulicą, ludzie omijali mnie łukiem ze strachu. Dodam, że Azjuszka zawsze szła przy nodze, bardzo spokojnie. Widać było, że Azja jest świadoma swych rozmiarów i możliwości i już nie musi być agresywna. A dla mnie pieski i kotki są do kochania i czerpania radości z ich istnienia. Z obserwowania jakie to cudne istoty.
Zgadzamy się i pozdrawiamy.
❤ KOCHAM PANIĄ !!! i DZIĘKUJĘ!
Dziękuję!
To ja dziękuję Paniom bardzo
Mam psa, bo lubie się nim opiekować
Poza tym zycie bez zwierzaka jest uboższe
Oksytocyna daje to coś, troskę, bliskość. Egoizm czlowieka uzależnia psa.
@@EugeniuszGlebocki I vice versa
Pani jest niesamowita ❤
Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Witam jakie mądra słowa ja też wzięłam psa z interwencji po uspaniu pierwszego pieska bo był już po 13 latach razem baaardzo chory bo miał raka trzustki , cierpiał i wytrzymałam tylko 3 dni bez psa bo miałam ❤❤wieki ból po stracie tego pierwszego potrzebowałam poprostu kogoś kochać i dać mu szczęście i wzięłam z interwencji szczeniaka z towarzystwa opieki nad zwierzętami z Kielc jest przekochany i jest to miłość nasza z dwóch stron i my i on nam daje tyle miłości i szczęścia pozdrawiam
Pozdrawiamy najserdeczniej i dziękujemy.
Ja mam pieska i kocham go bardzo
mnie nigdy nie zależało ( jest tak , myślę , że będzie nadal ) , żeby którekolwiek zwierzę , którym opiekowałam/opiekuję się " kochało " mnie . Oczywiście wyrazy sympatii z ich strony są miłe . Lecz niezależnie od tego należy zapewniać im to , czego potrzebują . Oczywiście , kocham je też , i zwyczajnie , jestem z nimi związana emocjonalnie
To, że chcemy być kochani jest jak najbardziej naturalne, ale musimy pamiętać, że jeśli tak nie jest, należy to zaakceptować. Pozdrawiamy
Niestety kochać istotę to nie jest wystarczająco. Istotne jest słuchać, obserwować, zrozumieć i odpowiedzialnie działać.
Dobre pytanie ❤❤
Witam a ja mam 4 psiaki kocham je a one mnie❤żyjemy sobie razem i jest f❤❤ajnie
Super odcinek! ❤
❤
Piekny odcinek, niezwykle wazny.❤
Bardzo dziękujemy.
Kilkanaście lat temu dostaliśmy z męzem suczkę owczarkę. Poszliśmy z nią do weterynarza na wizytę a on mówi, że ona nie bedzie miała zebów dwójek i ze nie nadaje sie na wystawę. My na to, że to pies nie na wystawę tylko do😊 kochania. Była z nami 12 lat i był to najłagodniejszy piesek ze wszyskich które mieliśmy chociaż wszystkie byłý łagodne😅.
Ja mam psa bo uwielbiam chodzić w góry a wiem że psy tez ☺️ Plus fajnie kimś się opiekować. Wiem że zemną maja super i szukam drugiego pieska. Psy są tez lekarstwem dla ludzi ;) zawsze poprawia humor. Tez są dobrymi obrońcami. Także same plusy
Na psa człowiek nie zasłużył. Pozdrawiamy
@ a tam nie zasłużył ☺️ ja z tych dobrych
Wiem, ale miałam na myśli ludzkość. Pozdrawiam@@agak61
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
❤❤❤
Cudowny odcinek ,mój aktualny pies jest psem odebranym poprzednim właścicielom ,po opercjach ,bardzo lękliwy ,pomagamy sobie wzajemnie bo ma dzięki Isi cel żeby wstać jak mam gorszy dzień ,mogę ją rozpieszczać i nie usłyszę mamo jesteś nadopiekuńcza .staram się żeby jej wynagrodzić to co biedna przeżyła wcześniej
Dziękujemy bardzo
Słodki odcinek.Dziękuję.
Dziękujemy!
Nie wyobrażam sobie nie mieć pieska w domu ,mało tego mamy dwa kotki takie sieroty przygarnięte i pieska i powiem kocham je okropnie to są tak oddane stwożenia dają pozytywną energię ja dbam o nie a one o mnie teraz jestem na emeryturze i nie mam czasu się nudzić a i więcej czasu dla nich
chociaż co do boga , nawet dobrego , to chyba bliższa jest mi koncepcja braku potrzeby bycia nim 🙂
A ja choć przez kilka minut chciałabym być bosko wszechmocna. Pozdrawiam serdecznie
w temacie polecam bardzo piękną i poruszającą animację pt. "Maruna-psia opowieść"... metaforycznie i poetycko, w trzech historiach, opowiada o stosunku ludzi do psów...można ją znaleźć w sieci i wykupić dostęp na 48 h... pozdrawiam:)
Dziękuję, znam tę historię odkąd ukazała się w Polsce i pisałam do niej coś w rodzaju wprowadzenia, gdy była premiera. Pozdrawiam serdecznie
mądre , sugestywne słowa Pani Doktor oraz Pani Marty
Dziękujemy i pozdrawiamy
Zgadza się; psy są często wybierane przez ludzi apodyktycznych. Wiele razy to obserwowałem.
Trafne spostrzeżenie. Pozdrawiamy.
Ja zawsze mówię, że mam 3 koty z litości. Bo to sieroty, bo były chore, głodne i bez domu.
Zawsze lepiej nazwać to po imieniu- z miłości, bo sama litość nie jest zbyt dobrze rokującym uczuciem. Pozdrawiamy
Jako osoba dziergająca to widziałam już przędze z psiej sierści. Dla mnie taka odpowiedź też byłaby spoko z Pani strony, bo widziałam sweterek z psiej sierści. Także kto tam wie czy jakichś motków nie kręci Pani z kudełków swoich podopiecznych totalnie bez szkody nich 🙂😉
Nie kręcę, ale jako dziecko miałam sweter z naszej, bardzo włochatej suczki Amiczki. Pozdrawiam
Bo dom bez psa to nie dom.
Proszę nie zapominać o tym że pies może być przydatny do ugotowania gulaszu... 😋😋😋😎.
Nie zapomnę nigdy, bo wypowiedź posłanki jest poniżej jakiegokolwiek dna. Nie da się jej nawet skomentować i nie umiem z niej żartować. To świadectwo całkowitego upadku poprawności nawet nie tyle politycznej, co moralnej.
Pies potrzebny do stróżowania i polowania.
...a nie kochania.!!!
bardziej po co człowiek psu i czy w ogóle potrzebny?
Człowiek jest potrzebny psu tak samo jak powietrze. Sam nie przeżyje. Pozdrawiamy.
@ to raczej wynika z tego, że teraz już psy są tak skrajnie zależne od ludzi, ale są przecież grupy psów żyjących wolno i radzą sobie dobrze (no i są na tyle mądre, że zawsze potrafią wykorzystać tego, kto się da namówić na mały poczęstunek :)
❤️🐶❤️🐕❤️🐩❤️🦮❤️
Dziękujemy!
A jak tłumaczę ludziom że mam psy z egoizmu to nie wierzą😅
Czasem psy służą do pracy. Nie oznacza to, że nie należy mu się szacunek. Živa!
Każdemu gatunkowi, każdemu życiu należy się szacunek. Pozdrawiamy.
Jak ktoś mieszka w bloku i ma kozi rozum to musi mieć psa a nawet psy !
Pies potrzebny żeby paskudził koło czyjegoś domu i aby dwie baby miały o czym klepać głupoty!.
❤
❤❤❤
❤❤❤❤❤