Daewoo Tico - koreański Kei Car
Вставка
- Опубліковано 26 лис 2021
- Strona: www.bassdriver.pl
Fejs: / bassdriverpl
Patronite: patronite.pl/bassdriver
Właściciel: / wrostyscianywschodniej
Główne źródło wiedzy o Tico wykorzystanej w tym filmie: www.darewnoo.pl
Daewoo Tico to puszka po piwie na 12-calowych kołach. Acz ma kilka zalet. - Авто та транспорт
Myślę, że "brak dynamiki" podczas jazdy oraz mocy przy ruszaniu to efekt regulacji instalacji gazowej lub też gaźnika. Sprawne naprawdę nieźle "jedzie".
Paradoksalnie podobno Tico jest całkiem żwawe .... Urok niskiej masy hh
Miałem Suzuki Maruti kropka było gorzej bo tylko 4 biegi kropka auto do 80 zbierało się jak dzikie bo to jeszcze trzeci wiek który można było dokręcić do 95 km na godzinę kropka na czwórce realnie dało się jechać 105 110 mówię do sto dwadzieścia auto jeszcze przyspieszał o zauważalnie a potem osiągnięcie deklarowanej prędkości 135 km było jak najbardziej realne lecz długotrwałą i auto Licznikowo nigdy 140 nie osiągnęło A mój egzemplarz miał 33 km i hak kropka Człowiek który ode mnie to kupił założył do tego zaraz przyczepkę polską d410 bagażnik i zaczął do Bochni ściągać na przykład kawałki marmuru do wykończenia klatki schodowej. Wcześniej robił to maluchem. Tak samochód ten zrobił u niego 80000 km. Wypaliła się jedynie uszczelka pod głowicą zresztą w tym egzemplarzu już po raz trzeci a także były problemy z przestawianiem kierunku nawiewu ale z tym też właściciel sobie poradził. Auto oddano na złom ponieważ przy przebiegu 150000 km samochód wielokrotnie No niestety był zbyt zgnity od spodu żeby można było nim bezpiecznie jeździć a do tego z przyczepą
Ależ to bardzo możliwe.
Jeździłem Tico z gazem to był dobry samochód palił na trasie 6 litrów gazu, sporo miejsca w środku można było wszystko przewieźć po złożeniu siedzeń , prędkość na trasie 140 bez problemu i wogole był bezawaryjny ,pozdrawiam
Polskie Tico pod koniec produkcji miało naprawdę niezłe wyposażenie. Centralny zamek elektryczne przednie szyby fabryczne radio z czterema fabrycznymi głośnikami i anteną przy czym te tylne były to takie dość solidne kolumienki zamontowane na tylnej półce nad bagażnikiem kropka do tego dochodził spojler tylnej klapy i atrakcyjne rzucające się w oczy kolory
Miałem tico i nigdy mi mocy nie brakowało jak dobrze się dało gazu to i na trzecim biegu potrafił zapiszczeć oponami 😄
Miałem okazję w latach dziewięćdziesiątych takiego prowadzić znajomej z Warszawy w Bory tucholskie. Dobrze że w jedną stronę, chociaż 140 licznikowe szedł i można było utrzymać. Niezapomniane wrażenia i wspomnienia.
Niedawno kupiłem Tico i to, że testowany egzemplarz nie podjeżdża pod górę przy 80 na czwórce jest dziwne. Mój na piątce bez problemu daję radę. Tutaj chyba silnik już powoli pada. Miałem wcześniej Cinquecento 700 i tam był trochę z tym problem.
Nie no, siemseta to raczycho.
@@zyciegraciarza Cieniasy miałem już trzy ogólnie i zawsze chciałem kupić "żelazko" i muszę stwierdzić, że jest dużo lepsze.
No patrz, a moje nie miało pełnych boczkow, blacha pod samą szyba była goła.
Wygodą i pozycją kierowcy, wg mnie, tiko bije cienkola na głowę, tak samo spalaniem, jeśli chodzi o żwawość i zwinność są podobne.
Cienki wygrywa jeśli chodzi o jakość wykonania i trwałość.
I najważniejsza funkcja tiko: jak wyjmiesz zagłówki z przednich foteli i przesuniesz je max do przodu, to oparcia można złożyć na równo z tylną kanapa ;)
😊 w oryginalnym Suzuki Alto z Indii z ergonomią było dużo lepiej wszystko było pod ręką lecz jak mówiłem skrzynia 4 ograniczała maksymalną prędkość tego pojazdu realną na trasie do 110 km na godzinę. Paliło wtedy to to gdzieś w granicach 6 litrów przy czterech osobach na pokładzie pełnym bagażniku i bagażniku dachowym. Byłem tym autem kilka razy w Bochni. Człowiek u którego mieszkałem w okresie wakacyjnym potem to auto ode mnie odkupił kropka był bardzo zadowolony i jeździł wolniej ponieważ wcześniej miał malucha i on mieścił się w pięciu litrach bez problemu. Ogrzewanie było cudowne psa nie było ręczne nie miałem do tego samochodu żadnych zarzutów a przy wzroście 186 ja z przodu zmieściłem się dobrze. Z tyłu spędzaliśmy nasze dziewczyny Ponieważ były wyraźnie mniejsze ode mnie i od mojego kolegi
Micra jest od Tico dłuższa o 40 cm to sporo. Tico mierzy zaledwie 334 cm. W szerokości ta różnica wynosi Ok 11 cm. Jakbym miał coś dzisiaj wybrać to dalej brałbym Micrę!
Wcale się nie dziwię.
Miałem takie w gazie. Pierwsze własne toczydło. Latałem za pół darmo północ- południe. Gitary wozilem na tylnej kanapie. Takie tam życie na krawędzi 😂
Mój ojciec w latach '90 grał w zespole weselnym i pamiętam, że basista jeździł wtedy właśnie takim tikaczem. Tak że tego ...
Również ubolewam.
Mieliśmy w rodzinie od nowości Tico rocznik 1997 - wersja przed liftem. Wcale to to źle nie jeździło. W porównaniu do Malucha, CC 700 czy jakichś wyrobów pokroju Trabanta, Yugo czy Tavrii było całkiem nie źle. Osiągi miało zadowalające, katalogowe 17 sek do setki to we dwie osoby na pokładzie robiło bez problemu, a jak samemu to dało się zejść nawet poniżej 16 sek. Oczywiście V-max tego auta według licznika kończyło się poza skalą czyli tak na oko 165-168 km/h ile w rzeczywistości - nie wiem, ale pewnie katalogowe 143 spokojnie przekraczał. Prowadził się dość pewnie, do 100 na godzinę można było bez problemu się przemieszczać, a jeśli ktoś chciał więcej to też dało radę, ale obie ręce na kierownicy trzeba było trzymać. Na ostrzejszych zakrętach jeśli nieobciążony miał tendencję to odrywania tylnego koła. We czwórkę dało się tym przejechać trasę Leszno (wlkp) - Warszawa przy minimalnym zmęczeniu, gorzej znosił to sam Tikacz, który przy prędkościach powyżej 100 na godzinę już miał problemy ze skutecznym przyśpieszaniem. Nie wspomniałeś o hamulcach, które również nie były aż takie tragiczne. Bagażnik z bardzo niską krawędzią załadunku był upierdliwy w załadunku - niektóre rzeczy wypadały zanim się zamknęło klapę. Minusem była niska sztywność nadwozia. Jadąc po leśnych drogach, nie dość że było słychać trzeszczenie uszczelek drzwi i szyb, ale również gołym okiem dało się zauważyć jak drzwi przemieszczają się względem karoserii o 2-3 milimetry - całość mocno pracowała na nierównościach. Zużycie paliwa praktycznie żadne. Jeśli można mówić o komforcie to... jakoś się jechało, mieliśmy wersję z elektrycznie sterowanymi szybami i na tamte lata robiło to wrażenie. Jako opcja była też klima, ale w salonie sprzedaży odradzali, bo zwyczajnie brakowało mocy. Pochwalić jednak muszę silnik. Zrywny, w mieście nie było wstydu i trwały. Odpalał bez pytań w każdych warunkach. Oświetlenie mogłoby być lepsze. Mam sentyment do tego auta, niezawodnie służyło przez 14 lat potem zmieniło właściciela, ale widuję je do dzisiaj jak stoi gdzieś na parkingu przed marketem.
Basista miałeś do czynienia z egzemplarzem który wyglądał dostojnie lecz technicznie jak widać był do kitu dlatego że zerwanie przyczepności w Suzuki Maruti na mokrym asfalcie nie stanowiło problemu mocniej ruszyć by skręcić w lewo. Jeżeli chodzi o przyspieszenie tak jak mówiłem jedynka 3253 80 i zostawiłeś w tyle wszystkie Polonezy Cinquecento 700 jedynie 900 jakoś siedziała kropka Nawet Astra 1.4 60 koni miała problemy by utrzymać się w ruchu miejskim za Tico
a po modernizacji dostał zegarek elektroniczny ps.dobry film jak zwykle :D
Ale kolorek tej furmanki zaite wielce gustowny jest... 😁
Męski taki.
@@Bassdriver No, a jak?! Inaczej być nie może.
Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli można, to zapraszam do zerknięcia na mój skromny kanał.
Co prawda z motoryzacja średnio związany ale...to się wytnie
w 8:55 przy hamowaniu zapala się kontrolka od poziomu płynu hamulcowego, do uzupełnienia i sprawdzenia czy nie ma wycieków np. przy cylinderkach w tylnych hamulcach
Fajne to Tico. Z chęcią taki egzemplarz bym nabył z pierwszych lat produkcji
Mogę Ci sprzedać ha ha
Bassdriverze, jako były właściciel Tico, mam kilka uwag:
-Silniczek najprawdopodobniej był zdławiony mieszalnikiem. To auto nie nadaję się do LPG. Gaźnik który jest tam zastosowany, to taki troche koszmaron (najwieksza wada tego silniczka wyeliminowana w Matizie i wtrysku...) który ma wiele podciśnien, sam jest generalnie "nie naprawialny" jeżeli dostanie jakiegoś luzu na ośkach czy przepustnicach bo raczej tego nie złożysz jak nie jesteś zegarmistrzem, nie mówiąc o dorobieniu jakichś uszczelek etc. Mój czasem na wolnych palił na dwa gary przez ten gaźnik, bo nie dało sie ustawić składu mieszanki prawidłowo na wolnych i "under load", także z dwojga złego ustawiłem tak, żeby to jakoś działało podczas jazdy.
-Kierownica w moim na postoju dała się obracac jedna reką - sam waże 65kg, so.... Pudzianem nie jestem... Szczerze - kiera na postoju chodzi lżej, niż w Mondeo MK3 np..
-Pozycja za kierownicą lepsza niż w Sejaku: jeżeli przejedziesz się Sejem, to zapłaczesz za pozycja Tico... Rly...
-No jakość "mocno tak se"... Choć elementy jezdne miały naprawdę dobrą trwałość, tak samo silniczek...
-Co do dynamiki i ruszania: jak zszedł ze ssania (automatyczne ssanie: to kolejny koszmar tego gaźnika...) to ruszało się tym... normalnie -minimalnie gazu i puszczasz sprzęgło, autko zaczyna bez wibracji jechać... Jak mam być szczery, MUŁ to moje aktualne Bravo II 1,4 90HP - tam naprawdę trzeba dodać miodku jak autko jest załadowane, i mam wrażenie że puste Tico by spokojnie "zrobiło" ze świateł tego Bravo..... Z palcem w dupie...
-NAJGORSZY element Tico - hamulce..... Moje mimo remontu całego układu, nigdy dobrze nie hamowało... Nawet jak kopnąłem w hamulec, to z prędkości >50KPH nie dało się zblokować kół, czuć było tylko mocny moment hamujący i nic poza tym.... W Twoim też hamulce wymagają poprawy: jak przejeżdzałeś przez próg, to zapaliła Ci się kontrolka: to oznacza że płynu jest za mało, a w tym autku to ZAWSZE oznacza, że rozciekły się tylne cylinderki w bębnach, albo że strasznie puchną rozwarstwione przewody... Pewnie pedał wpada w podłogę prawie, mam rację? ;)
-I co tam jeszcze... Ja powiem szczerze: fajnie to autko wspominam... Ale miałem zabezpieczone przez dziadka w Rust Check'u przez pierwsze 10 lat używania (co rok) i poza gaźnikiem to stan był naprawdę zacny.... Kurwa, aż mi szkoda że 6 lat temu oddałem go na złom... :/ A nawet kolor miałem nietypowy, mimo że z '96 był...
Aha: Luz na kolumnie kierownicy to jakaś usterka, i to powazna - ja bym się przyjrzał, czy tam maglownica ma się czego trzymac jescze.... W moim mozna się było na kierze powiesić bez grama luzu ;)
Co do silnika to Tico na gaźniku było bardziej żwawe i elastyczne od Matiza. Matizior na światłach zawsze dostawał w tyłek od Tico. Miałem Matiza i tam hamulce to była słaba strona, chociaż potrafił zblokować koła. Wymieniłem całe bębny i bebechy prócz sprawnych cylinderków i było przez chwilę jako tako, linki od ręcznego to porażka, wyciągały się i po pół roku znów go nie było. Wiadomo Matiz i Tico to dwa bardzo różne auta. Tico miażdżyło Fiata Cinquecento, Fiat wygrywał tylko lepszymi blachami.
@@adriantreder1990 Teoretycznie tak, ale Matiz mimo wszystko był troszkę cięższy od Tico i (choć nie jestem pewien?) chyba miał inną skrzynie... Anyway, silniczek Matiza dużo zyskał na kulturze pracy względem Tico, dzięki "normalnemu" systemowi zasilania ;)
Co do hamulca w Matizie... Nie wiem, bo nie miałem Matiza, ale wydawało mi się podświadomie że to auto z konstrukcyjnej ery pojazdów, gdzie o hamulce się już napradę "dbało", szczególnie że było dużo wersji Matiza z ABS nawet, także sama konstrukcja układu, musiała być w teorii nowożytna... No chyba że tam bywały jakieś degradację po czasie - ja niby w Tico nie miałem wymienianej pompy hamulcowej (znaczy - miałem, ale na używke, razem z serwem, ale może używka była tak samo uwalona jak moja... HGW jak to mówią...).
Sej był lepiej zrobiony od Tico i Matiza. Ale za to był duuużo gorzej przemyślany (te idiotyczne pedały, gdzie przy moim bucie 42 mogłem 3 na raz wciskać - dosłownie...), 3 drzwi i cięzkie wsiadanie do tyłu, generalnie powiem tak - w Tico i Matizie, miałeś poczucie po prostu "taniości" tego, ale jednocześnie faktu, że ktoś się nagłowił i zrobił projekt tak, żeby w minimalnej cenie, dać Ci jak najwięcej przestrzeni i użytecznosci, namiastki samochodu... W Sejko, to mam wrażenie zabawki, domku dla lalek.... I mówię to ja - aktualnie "fan włoszczyzny"...
Aha i co ważne - Sejko, samochodzik... raczej robiony dla kobiet, osób strarszych, młodych kierowców... myślisz, że będzie tak zrobiony żeby tym jeździło się łatwo, nie? Otóż sprzęgło chodzi twardo jak w STARZe, kierownica na postoju jak zabetonowana, biegi wchodzą ciężko, fotelem trzeba szarpnąć żeby go przesunać itd... Także ten... W Tico wszystko jednym palcem ;)
@@adrianking19911991 Matiz miał ABS chyba dopiero w najwyższej wersji TOP, mając JOY brakowało właśnie ABS i klimy która zabijała resztki dynamiki tej jednostki. Tylne hamulce w Matizie były chyba takie same jak w Tico. Matiz w wersji Friend czyli najtańszej miał gołe blachy na drzwiach jak w Sejku. Wyższe były już obite plastikiem, deska rozdzielcza moim zdaniem była całkiem ładna, ale twarda jak kamień, w moim egzemplarzu przed wywiezieniem go na złom (o własnych siłach) skrzynia zaczęła się sypać i lewarkiem mieszało się jak w wiadrze. Seicento skrzynie miało bardziej precyzyjną, jechałem nim kilka razy mając wtedy Matiza i czułem się klaustrofobicznie, bardzo blisko głowy znajduje się przednia szyba, w Matizie nie mogłem dotknąć przedniej szyby podczas jazdy. Silnik 0,9 w Sejku trochę trekotał ale osiągi miał ciut lepsze. Deska niby niezła ale uboga we wskaźniki i brakowało zamykanego schowka i cupholfera. Sejek za to miał wersję 1.1 która robiła robotę no i dużo lepsze blachy od Matiza. Matiz nie doczekał w Polsce modernizacji, u nas sprzedawano wciąż przedlifta. Polift zyskał przyzwoite osiągi silnikiem 1.0.
Obecnie jeżdżę już drugim francuzem, też jestem fanem włoszczyzny, kilka lat temu szukałem Alfy 156 Sportwagon z 1.9 JTD pod maską, ale po dwóch miesiącach poszukiwań i kilku wycieczkach po Alfy w "super stanie" odpuściłem.
Taki egzemplarz to jedynie nadawałby się na złom gdyby nie to, że jest to unikatowa u nas koreańska wersja. Mój "polski" egzemplarz z 1998 roku i przebiegiem 27 tys. km jest całkiem żwawy i dynamiczny oraz dobrze się prowadzi. W tych z FSO kolumna kierownicza została zmieniona.
Jak w reklamie - "dynamiczny i oszczędny" ;))
I tam niedawno trafił.
Niezgodne się. Moje pierwsze auto- lata 2004-2005 w czasach gdy było pełno czitakaczent i maluchów i powiem tak: fiaciki nie mają polotu do Tico.
A ja się niezgodne że nie mają polotu, bynajmniej czitakaczento.
@@Bassdriver pod względem silnika i dynamiki czitkaczento nie mają podjazdu do tej 800tki. Jedynie sporting
@@Bassdriver jeździłem Tico I Cinquecento 700 oraz 126 I Daewoo wypada zdecydowanie najlepiej. Pozdrawiam i gratuluję zakupu Corolli- fajna.
Wierz mi, albo nie ale dosłownie ściągnąłem myślami ten odcinek z Tico u Ciebie😍
Wiesz, on był nagrywany gdzieś na początku października, więc niekoniecznie ;-)
@@Bassdriver no dobra, to ściągnąłem emisję 😁
Tico - ambitny typ hehe .Pamietam jak w połowie lat 90 sasiad zaanabył nowe Tikaczu .Szczerze trzeba przyznac ze ujezdzał je do 2010 , nabił prawie 260 tys km i auto poszło na złom niestety podłuznice i podłogi strasznie zgniły . Ale jak pamietam dzielne autko parkowane pod chmurka ale zawsze odpaliło i pojechało .A co do bezpieczenstwa to grubosc drzwi Tico była mniejsza niz w F126
Dobry odcinek DZIĘKI!!!
Widziałem jak tico,z tyłu beż siedzeń wiozlo kostkę brukową wypchaną po brzegi, tylko tylne opony były bardzo ugiete.
Spoko bryka. Krzysiek Ibisz reklamował w 92 roku ;)
To ten sklep z Wilkowyj?
Tenże.
Bardzo Ciekawe i Zabawne bardzo :) super proporcje
Jakie są wymiary basa w twardym pokrowcu?
Może to powinno być nie "shipbuilding" ale "shitbuilding" ;)
Wygrywasz internet na dzisiaj.
"taki mały, a taki wielki" - pamietam jak dziś tą reklamę w kineskopowym telewizorze z telegazetą :) Pozdro.
Ten biały Volviak jest zajebisty. Teść jest fanem i często jeździłem 740 2.3T 170KM, 740 2.0T 200KM i 945 2.0T 150KM. Ten pierwszy był z 88 roku i był najlepszy :)
Ten z intra? To Skanssen, czyli 940 '92, 2.3 131 KM (wolny ssak). Najlepszy samochód jaki miałem kiedykolwiek. Do dziś za nim tęsknię.
@@Bassdriver Tak ten z intra.Przez chwilę myślałem, że to Polar. Ja tęsknie za 2,3 Red Block. Rujnował mnie finansowo. W dniu sprzedaży miał 1,5 mln przebiegu a z Wrocławia dojechał do Chorzowa. Automatyczny 5 bieg lubiło wywalić ale i tak był ok.Te powyżej 95 roku nie były już takie fajne.Niby deska nie pękała ale to już nie to. 2.0T 200KM było super ale pierścienie na 4 tłoku się zeisrały a teść się uparł, że to sprzeda. Jestem u Ciebie na kanale, bo Twój brat go mi polecił. Doceń to :D
@@Robsajson Doceniam!
@@Bassdriver żartuję sobie ale faktycznie Maciek dał mi namiar :)
Szkoda tylko, że wasza trójca podbiera sobie teksty :D
@@Robsajson bo ja wiem? Po prostu moje poczucie humoru jest bardzo podobne do złomniczego. A nie wiem, czy umiałbym przekonująco rzucać tekstami, które mnie samego nie bawią.
Materiał wygląda bardzo profesjonalnie podoba mi sie
U Zlomnika prestiż, ale na Basistę można liczyć. I ta miejscówka 😉
Takie gówna jak Tico, Cinquecento i Seicento to jest prawdziwa przygoda z jazdy. Nawet na pierwszą lepszą wieś w okolicy.
to ojciec Motobiedy , też nagrywa vlogi ?
Tak mówią na mieście.
0:48 Mam taką naklejkę na sejaku
Na koreańskim nowym DX uczyłem się jeździć. Samochodzik nigdy się nie psuł. Dobrze go wspominam. Z dynamika nie było problemu, coś nie tak z twoim egzemplarzem. Miejsca więcej nic w CC.
Ale to nie mój. Ja bym w życiu Tico nie kupił ;-)
Jak mieści się bass to biere! ;)
Nie mieści. Ni cholery. Tam w ogóle ledwo co się mieści.
@@Bassdriver a kanapa nie jest składana? Wtedy powinien wejść.
@@ku6i jest, ale nie dzielona. Żeby wrzucić bas pozbawiasz się obu miejsc z tyłu.
@@Bassdriver no jasne, ale jak wsadziłeś bas z tyłu za fotele to też auto było pozbawione 2 miejsc. Czyli strata miejsca taka sama, a po skosie raczej wejdzie większy bas niż za fotelami (i będzie bezpieczniej transportowany).
Co nie zmienia faktu, że sobie akademicko gdybamy bo jak by nie kombinować to Tico możliwości transportowe ma mizerne ;)
@@ku6i Kurde a wygląda jak mini kombi! ;)
Trasa nad morze 430 km zadnego zmeczenia, spalanie 3,8L, w porywach 140/h, i to tyle w temacie deu Tico
Również ubolewam.
Jakoś w dzieciństwie z tylnego siedzenia wolałem Matiza bo Tico źle wspominam że było niewygodne . Ale i tak wolałem Trabanta dziadka i naszego FSO 125p bo był tysiąc razy wygodniejszy .
Dziadkowego Trabanta to i ja lubiłem - był pierwszym samochodem z którym miałem styczność ;-) A 125p na pewno był wygodniejszy dla pasażera od któregokolwiek z tych samochodów, ale dla kierowcy to absolutny koszmar. Jedynym gorzej jeżdżącym pojazdem (bo samochodem tego nie nazwę), z którym miałem styczność, była Syrena.
Zapomniałem dodać ja to Suzuki Maruti miałem pomiędzy 95 a 98 rokiem. Kiedy studiowałem i auto było dla mnie bombowe bo paliło tyle co nic tam było jak powiedziałem dość zrywne i na trasie w porównaniu z Cinquecento 700 albo maluchem to była Torpeda nim można było wyprzedzić tira. A jak się ma 20 lat to Człowiek nie myśli o bezpieczeństwie i jak jest sucho to się jedzie ile się da. Nawet na śniegu opanowanie spadającego w poślizg tyłu było możliwe bez specjalnych umiejętności A jeździłem w śnieżnych wtedy zima na letni oryginalnych oponach Michelin
EroTico
Nie zgodzę się z tym brakiem dynamiki itp. Miałem w 2003 roku tico i to autko było bardzo zwawe. Dodam że licznik zamykalo i na piątce to od 60 już przyspieszal. Kolega miał wtedy cc 900 i tico było dużo dynamiczniejsze i mniej paliło. Ten egzemplarz pewnie już dojechany. Mile wspominam to autko. Nie psul się wcale a byłem wtedy studentem więc koszty się liczyły. Całkiem inny obraz tico został tutaj przedstawiony. Wiadomo że nie ma co porównywać do współczesny aut ale w tamtym okresie to było np moje marzenie kupić tico. Dodam że wcześniej miałem maluszka.
Pojeździsz Cinquecento to zatęsknisz za Tico :). Pzdr
Jeruzal. Wilkowyje.
Tajes.
A już się bałem, że nie znajdę komentarza na temat tego sklepu "U Krysi"! 👍 Że niby każdy widz to zna z seriali tylko plenery Ameryki, ew. trochę Warszawy i Wrocławia (tak, "Pierwsza miłość"). 😉
No, w końcu troszkę luzu. Tikers jest spoko, CC 900 robi jak chce, a pali 2 litry mniej. A, i ma wincyj dźwi. Tylko jakoś taki brzydki jest.
PS. Ten egzemplarz jest nietego.
Ale żeś mi zaimponował w tej chwili.
Tyle, że zdecydowanie nie jestem wąski.
i really wants to buy that hubcaps!!
You'd have to contact the owner but I doubt he'd be willing to sell them ;-)
Mam Tico z 2001 roku i nie narzekam.
Tico molto simpatico 😊😊
0:52 - przez dwa lata, od 93 do 95.
5:32 - 180 litrów
9:20 - wynosi 4,4m :D
Z niczym więcej do tego materiału się nie odniosę.
Opierałem się na Twoim artykule ;-) Ale wiadomix, pomyłki się zdarzają. O 180 litrach wiem - z kołem wychodzi jednak sporo mniej :D
@@Bassdriver No to mogłeś napisać, że się na nim opierałeś ;) Pomyłek jako tako nie było.
@@daewooful w sumie racja, dopisałem w opisie filmu. Będzie też info we wpisie, który w południe wjeżdża na www.bassdriver.pl :-)
@@Bassdriver No i to mi się podoba :) Z innej beczki - czemu nie masz w polecanych Janka? On też ma kanał o samochodach - sam u niego wystąpiłem.
@@daewooful bo nie jestem w stanie go oglądać. Zasypiam po kilku minutach. Ma dużo wiedzy i świetne dojścia (ależ bym chciał mieć możliwość organizować sobie takie sprzęty do testów), ale nudzi mnie koszmarnie.
Poziom bezpieczeństwa: Tikaczem coś dotykasz i znikasz.
Zdarzyło mi się niefortunnie kilka razy tym autem powozić, jest niesamowicie tragiczne. A (unikatowe nawet jak na małe auta) wrażenie klaustrofobii potęgowane tym, że "szmaciane boczki" to dosłownie kawałek materiału chyba naciągnięty na gołą blachę - bezcenne. Jak już wspomniałeś o cieniasie - cienki w porównaniu z tiko to niebo a ziemia.
Jeździłem 3 lata tikaczem oraz raz miałem okazję prowadzić sejaka. Powiem tak - klaustrofobicznie to czułem się za kierownicą fiata, gdzie nawet miałem problem stopą wyrobić się między gazem a hamulcem (kilka lat później okazało się, że ten problem istnieje nawet w Punto II). W tico nie wiedziałem, że mogą istnieć takie problemy.
To lepsiejsze niż Cienias.
Ma dwie furtki więcej 😉
tico w gazie😂 Ciekawostka papcio chmiel miał takiego w automacie.
Wiemy.
I z klima.
@johnnyengliTo jak to jeżdziło?sh4695
ławeczka z rancza
Ktoś uznał że jego Tico mocno obciąży domowy budżet.To znaczy że albo w nim mieszka i nie gasi silnika albo lata tym trasy co w sumie na jedno wychodzi.Zakładam że dynamika jazdy podobna do tego co oferuje dobrze ustawiony Komar...Pozdrawiam.
Ale mówiąc prawdę Tico w gaziorze to doskonały pomysł np. na dostawy pizzy. Acz na myśl o spędzeniu w tym czymś kilku godzin dziennie robi mi się gorzej ;-)
@@Bassdriver Przyznam szczerze że pisząc pomyślałem o tym samym ,a zapach ciepłej pizzy umili wszystkie niedogodności.
.👍👍
Mialem Tico przez krutki czas.
Pozniej przesiadlem sie na Mondeo mk1 1993rok.
Ale kolezanki na dachu tico sobie skakaly. Dach sie fajnie powgniatal.
4 dziewczyny w szpilkach :)
6:50 pali na widok Basisty 🤣
(na)pali (się) jeżeli już 😂😂😂😂
@@tephra2493 Tu było nawiązanie do Graczyka....
@@krzysztofborowy6610 a tu żartobliwa gra słów
@@tephra2493 ...i wszystko jasne 👍🤣
Krótkie blachy na tiko, kisnę!
A na co komu skladana kolumna kierownicy skoro tym i tak sie sensownie nie rozpedzi
Ale ktoś inny, nadjeżdżający z przeciwka, już może.
Jak sztuka jest zajechana to nawt gwiazda na masce nie pomoże ...
Legenda głosi, że przy 90 km/h w trasie auto przy średnim wietrze zsuwało się do rowu :D
Nie wiem skąd to legendę usłyszałeś lecz jest to bzdura auto prowadziło się normalnie nawet przy bocznym wietrze przy prędkościach 110 szybciej było już ciężko chyba że miałeś 4 osoby na pokładzie i pełny bagażnik wtedy było dobrze. Odrębnym problemem były hamulce w Maruti bez wspomagania kropka Ale za to gaźnik Był oryginalny japoński nikumi z ręcznym ssaniem co miało kolosalny wpływ na zużycie paliwa w mieście. Maruti Ponadto miał 35 koni a Pico podobno 41 No i piąty bieg który jak najbardziej na trasie działał tylko trzeba było go zapinać przy 100 km na godzinę kropka na trasie nadmienię
@@arcadiologanoff5164 to tylko taki żarcik 😅
@@oddziadka faktycznie przyzwyczajony do gifów nie zauważyłem normalnej tekstowej emotki 😊
Nie rozumiem tego nabijania się z Tico. To nie ma nic wspólnego z Koreą poza tym że tam zostało wyprodukowane. Zwykła Japońska konstrukcja z lat 80 i 90 tych.
Nie każdy musi wszystko rozumieć. Ja np. nie rozumiem całek a nie robię z tego zagadnienia.
@@Bassdriver Hahaha ja nawet pierwiastków nie pamiętam na co to komu. Hehehe. Tak poważnie Tico było lepsze pod każdym względem od Cinkusia.😉👍
@@Marekcywinski1983 Ja też tego nie rozumiem. Tico wbrew pozorom było bardzo istotnym modelem wprowadzonym w Korei.
Było istotne. 125p też był istotnym modelem u nas, ale nie przeszkadzało mu to w byciu chujowym :P
@@Bassdriver Wiesz konstrukcja Lamprediego i stylistyka Włochów były zajebiste. Jakość wykonania była zjebana przez Polaczków. Słyszy się że mieliśmy wybitnych inżynierów itp. Gówno prawda. Silniki no Stara to licencja Lejlanda, silnik Warszawy/Żuka/Nysy to silnik Gaza który z kolei był silnikiem Chryslera z lat 30 tych obciętym o 2 gary. Jakoś Czesi mieli swoje konstrukcje. Ciężarówki Tatra, Skoda Liaz, osobówki Skoda seria 100 z tylnym silnikiem. Polaczki cebulaczki nic nie osiągnęli. Przypominam Czechosłowacja też była komunistyczna. Czesi umieli głupie Polaczki nie. Taka prawda.
:)
Ile ci pali to cudeńko pali bo też zamierzam kupić ticusia
A nie wiem, trzeba by było spytać właściciela. Ale Ticacze generalnie palą kropelki.
@@Bassdriver aa rozumie
@@kamilolejnik kto co rozumie?
@@Bassdriver no mówię że rozumie że trzeba właścicela zapytać ile tikaczek pali
@@kamilolejnik ale kto rozumie?
Miałem i zapier...... fullekonomik. Pzdr
Te tico pewnie smiga jeszcze,ciekawe czy pasy wymienili
Idealne auto do wożenia pizzy po mieście.
6:55
Ja już myślałem że zaraz poleci "soczysty" wulgaryzm xD
Kto ma Tico ten pomyko:p
Wujaszek ratował podłogę spawając zgniecione puszki🤣
Zawsze poszukaj dobrego egzemplarza a nie trupiszcza za 200 zł...
Testuję to, co mi udostępniają oglądacze. A ta sztuka była ciekawa bo dość wczesna.
ale teleskop do maski jest
Nie, jest pręcik. Przecież nawet widać, jak go odpinam od maski.
@@Bassdriver przepraszam, nie zwracałem uwagi jednak :)
Dla mnie jest zajebiste tanie auto.
Przejechałem nim 225000km.
I nie chce żadnego niemieckiego parcha zardzewiałego.
Chłopie kierownica nie dokręcania.
I ty mówisz o nie stabilnym torze jazdy.
Nie masz pojęcia a pierdolisz.
Kolego kup sobie mercedesa.
I daj sobie spokój.
To autko jest zajebiste.
Po co ten film.
Bo chciałem go nagrać. A za Mercedesami nie przepadam.
@@Bassdriver
No dobrze chciałeś to nagrać.
Tylko czemu ma to służyć.
Edukacji?
A musi czemukolwiek?
Wiesz, w razie gdybyś nie zauważył - to mój kanał, to ja decyduję co tu się znajdzie z rzeczy, które udostępnią mi widzowie i koledzy. Chciałem przetestować Tico, znajomy miał Tico, nagrałem Tico. Wcześniej takiego nie prowadziłem, więc to, co tu usłyszałeś, to moje własne, osobiste spostrzeżenia artykułowane na bieżąco. Tak jest w każdym moim teście. Jeśli masz z tym problem, jest to Twój problem, nie mój.
@@Bassdriver strata czasu.
Nie ma w tym nic.
@@krzysztofkrawczyk5428 jest jedno proste rozwiązanie tego problemu. Ale tak zajebiście proste, że nie uwierzysz, że sam na nie nie wpadłeś. Lepiej usiądź, bo to będzie sroga bomba.
Siedzisz?
Otóż...
NIE OGLĄDAJ.
Uważam, że 5 drzwiowe auta segmentu A to jedna z największych pomyłek ludzkości .
6:02 "Oficjalnie stwierdzam- tico nie jest samochodem (...)"
Ale bzdury gadasz odnośnie mocy i pracy tego silnika... Jeździłem tico 19-lat, prawie 200 tyś i nic w nim nie klekotało, ta kierownica w tym egzemplarzu robiła chyba za "uspokajacza" osobnika z ADHD 😁 Co powiesz na temat "wrażeń" jazdy CC 700 i jeszcze wtedy produkowanego malucha ?... Żałosny odcinek, nie mówiący prawdy o tym "jeździdle".
"Ojej, ktoś nie zgadza się z moimi opiniami i odczuciami, zesram mu się w komentarzach". No i piękny kloc wyszedł, panie dzieju.
P.S. Mam BARDZO ciężkie ADHD. Nigdy nie znęcałem się nad kierownicą.
@@Bassdriver A powinienem się zgadzać bezwarunkowo z taką opinią? Patrząc na pozostałe komentarze, to chyba ja mam rację...
A propos, uprzątnij koło kompa, bo będzie brzydko "czuć"🥵
@@berniibernii2683 racja jest jak dupa, każdy ma własną. Nie każdy natomiast od razu pisze o żałosnych odcinkach tylko dlatego, że testujący nie padł na kolana przed jego ukochanym pojazdem XD
P.S. Co mi zacznie wonieć? Kabelki? Słuchawki?
@@Bassdriver OK, wyciągam grabę na zgodę, czy podasz to Twoja sprawa 😀Testowałeś gruza i tyle, Twój kanał - Twoja subiekcja ...
PS
Źle Cię zrozumiałem, ach to ja uwaliłem kloca 😆Nie nie, u mnie czysto, zdążyłem na czas do odpowiedniego przybytku😂
@@berniibernii2683 Przyjmuję, przybijam i składam wyrazy szacunku za umiejętność wyjścia z twarzą z sytuacji. Rzadka cecha!
Strasznie się ogląda wypociny "super specjalisty od..." Odebrać xxxxxx dostęp do zamieszczania filmów w Internetach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ojeeej, ktoś w internetach ma czelność mieć inne zdanie od Ciebie! Jak tak można, przecież TWOJA RACJA JEST NAJTWOJSZA! Straszne, leć do mamusi, niechaj otrze łezkę Wielkiemu Fanowi Dełu.