Mam prawie 70 lat i po raz pierwszy widzę kwaśnicę na wędzonych żeberkach. Ponadto po raz pierwszy widzę mięso gotowane razem z kapustą kiszoną. Ono co najwyżej będzie miało konsystencję gumiastą. Zawsze to robiliśmy w mojej góralskiej rodzinie osobno. Kiedy kapusta i mięso było ugotowane łączyło się to. Do kwaśnicy używamy od pokoleń podgarla i żeberek niewędzonych. Zazwyczaj gotowało się ją przy świniobiciu.
Wędzone żeberko dobrze ugotowało się z kapustą kiszoną, było mięciutkie. Użyłem właśnie wędzonego, ponieważ właśnie z takim zawsze jadłem kwaśnicę w górach. Dziękuję za ciekawy opis przygotowania kwaśnicy w twoim rodzinnym domu
@@mniamer u mnie gotuje się także kwaśnicę z gęsiną. Wykonanie podobne; gotując mięso osobno i kapuchę osobno. Dopiero po ugotowaniu łączyło się mięso i gęsinę.
Pycha ! Osobiscie dodaje te same przyprawy do mojego kapusniaku z wyjatkiem wedzonych zeberek , daje wedzony boczek i kielbase . Po 53 latach na obczyznie nie zapomnialam tych polskich smakow ,obecnie chetnie do nich wracam 👌😋. Chyba to nostalgia 💓 Cheers 🍾🥂
Ja gotuje na pachwinie. Wędzonej nie za tlustej kapuste dodaje na koniec i dotuje ,moze z 10 minut. Wszystkie skladniki kroje w bardzo duzą kostke. To mojavwersja .
Przepis wydaje sie znakomity,prawdziwie goralski sposob gotowania,bez wloszczyzny.zapewne smakuje swietnie.Na uznanie zasluguje tez niezwykle poprawny styl wypowiedzi kucharza i radiowa barwa glosu.To rzadkosc.Szacunek.Kiedys slyszalam list do Adasia z Karkonoszy😂i mam nieodparte wrazenie,ze glos narratora brzmial niemal identycznie?Serdecznie pozdrawiam.
Znaczy się tak : Kapusta kiszona ma , tak jak na filmie , kolor słomkowy , w przeciwienstwie do kapusty kwaszonej , która jest matowo- sina . Odgłos chrupania przy krojeniu potwierdza , że kiszona naturalnie . Żeberka niestety nie wędzone , tylko typu marketowego , glazurowane substancjami smakowo-kolorowymi , zbliżonymi smakowo do smoły . Pyry wyglądają na jadalne , mogą być. Tej cebuli jak dla mnie trzy razy za dużo .
He he, zgadza się wszystko, tylko skąd większość ludzi ma to wiedzieć jak nigdy nie wędzili i niczego nie ukisili. Taki stereotyp: im bardziej różowa wędlina tym lepsza tzn., że azotanów nie żałowali. No i ma być według wszystkich you-tubowych kulinarnych guru soczysta w środku tzn., fosforanów też nie żałowali. I taki wykoślawiony przekaz idzie dalej. Nie rozumiem skąd ten idiotyzm, że wszystko co robimy z mięsa ma być soczyste w środku, tu już dochodzi do absurdu. Z dumą prezentują swoje kotlety, pulpety, szynki, z których po naciśnięciu widelcem wylewa się woda. Nie rozumiem, ma to uzasadniać prowadzenie takich praktyk przez producentów czy przyzwyczajać nas do śmieciowego jedzenia? Oni biorą za to pieniądze czy taka już dziś moda? "zbliżonymi smakowo do smoły" No właśnie, to jest masakra, bo to po prosu śmierdzi dla kogoś, kto zna smak prawdziwej wędzonki i wie jak ona wygląda. Producenci na tym bazują, bo kolor złocisty czy różowy kojarzą się dobrze, szary czy brązowy w wędlinach i mięsach nie bardzo a porzekadło mówi, że je się też oczami. I w ten sposób wpadliśmy w błędne koło, bo wybierając te ładniej wyglądające towary sami nakręcamy ten chory biznes.
Często nie mamy wyboru niestety. Przepis fajny i do wypróbowania. Czasem potrafi coś nas zaskoczyć smakiem, aromatem itp. Wypróbuję i podzielę się wrażeniami, bo kapuśniaki i barszcze wszelkiego rodzaju to moje ulubione zupy. Pozdrawiam autora :) @@mniamer
Mam prawie 70 lat i po raz pierwszy widzę kwaśnicę na wędzonych żeberkach. Ponadto po raz pierwszy widzę mięso gotowane razem z kapustą kiszoną. Ono co najwyżej będzie miało konsystencję gumiastą. Zawsze to robiliśmy w mojej góralskiej rodzinie osobno. Kiedy kapusta i mięso było ugotowane łączyło się to. Do kwaśnicy używamy od pokoleń podgarla i żeberek niewędzonych. Zazwyczaj gotowało się ją przy świniobiciu.
Wędzone żeberko dobrze ugotowało się z kapustą kiszoną, było mięciutkie. Użyłem właśnie wędzonego, ponieważ właśnie z takim zawsze jadłem kwaśnicę w górach. Dziękuję za ciekawy opis przygotowania kwaśnicy w twoim rodzinnym domu
@@mniamer u mnie gotuje się także kwaśnicę z gęsiną. Wykonanie podobne; gotując mięso osobno i kapuchę osobno. Dopiero po ugotowaniu łączyło się mięso i gęsinę.
Pycha ! Osobiscie dodaje te same przyprawy do mojego kapusniaku z wyjatkiem wedzonych zeberek , daje wedzony boczek i kielbase . Po 53 latach na obczyznie nie zapomnialam tych polskich smakow ,obecnie chetnie do nich wracam 👌😋. Chyba to nostalgia 💓 Cheers 🍾🥂
Kapuśniak z kiełbasą też robię 😋
Dobrze się słucha i ogląda, daje suba. Pozdro
Dzięki 🙂
mega,chyba jutro zrobię:)
Super 🙂
Ja gotuje na pachwinie. Wędzonej nie za tlustej kapuste dodaje na koniec i dotuje ,moze z 10 minut. Wszystkie skladniki kroje w bardzo duzą kostke. To mojavwersja .
👍🙂
smakowite!
Przepis wydaje sie znakomity,prawdziwie goralski sposob gotowania,bez wloszczyzny.zapewne smakuje swietnie.Na uznanie zasluguje tez niezwykle poprawny styl wypowiedzi kucharza i radiowa barwa glosu.To rzadkosc.Szacunek.Kiedys slyszalam list do Adasia z Karkonoszy😂i mam nieodparte wrazenie,ze glos narratora brzmial niemal identycznie?Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję za obejrzenie i miłe słowa :)
Super.
☺
Mniam mniam...❤
A kminek?
Bardzo pasuje do kapusty kiszonej, do kwaśnicy akurat nie daję
Przepis wydaje mi się super, ja zabieram się do gotowania kwaśnicy, wlasnie wykorzystam Pana przepis 😃 będzie pycha 😁😁
Bardzo się cieszę, pozdrawiam 🙂
Robie taka od lat i nawet je ja moja corka wegetarianka, a wedzone zeberka je moja suka owczarka podhalanska. Dla kazdego cos milego.
Przypomniało mi się powiedzenie z którejś księgi "Tytusa, Romka i A'tomka": "Najlepszy kapuśniak robi się na świńskim ryju". Próbował ktoś?
Chyba ciężko będzie dostać taki ryjek 🙂
@@mniamer Właśnie wróciłem z Dino i jak najbardziej ryjki mają w ofercie, z resztą nie tyko :-)
@@dibdibon5397 muszę zobaczyć 😁
@@dibdibon5397to jedyny sklep ,gdzie łeb można kupic
Już żech jes głodny!!!!
Trzeba zrobić 😁
Ja też .
Czym się różnią żeberka zwykłe od wieprzowych?
Przejęzyczyłe się, miałem powiedzieć wędzonych
🙂
ślinka w ustach...
😋
Znaczy się tak :
Kapusta kiszona ma , tak jak na filmie , kolor słomkowy , w przeciwienstwie do kapusty kwaszonej , która jest matowo- sina . Odgłos chrupania przy krojeniu potwierdza , że kiszona naturalnie .
Żeberka niestety nie wędzone , tylko typu marketowego , glazurowane substancjami smakowo-kolorowymi , zbliżonymi smakowo do smoły .
Pyry wyglądają na jadalne , mogą być.
Tej cebuli jak dla mnie trzy razy za dużo .
He he, zgadza się wszystko, tylko skąd większość ludzi ma to wiedzieć jak nigdy nie wędzili i niczego nie ukisili. Taki stereotyp: im bardziej różowa wędlina tym lepsza tzn., że azotanów nie żałowali. No i ma być według wszystkich you-tubowych kulinarnych guru soczysta w środku tzn., fosforanów też nie żałowali. I taki wykoślawiony przekaz idzie dalej. Nie rozumiem skąd ten idiotyzm, że wszystko co robimy z mięsa ma być soczyste w środku, tu już dochodzi do absurdu. Z dumą prezentują swoje kotlety, pulpety, szynki, z których po naciśnięciu widelcem wylewa się woda. Nie rozumiem, ma to uzasadniać prowadzenie takich praktyk przez producentów czy przyzwyczajać nas do śmieciowego jedzenia? Oni biorą za to pieniądze czy taka już dziś moda?
"zbliżonymi smakowo do smoły"
No właśnie, to jest masakra, bo to po prosu śmierdzi dla kogoś, kto zna smak prawdziwej wędzonki i wie jak ona wygląda. Producenci na tym bazują, bo kolor złocisty czy różowy kojarzą się dobrze, szary czy brązowy w wędlinach i mięsach nie bardzo a porzekadło mówi, że je się też oczami. I w ten sposób wpadliśmy w błędne koło, bo wybierając te ładniej wyglądające towary sami nakręcamy ten chory biznes.
Kapustę miałem bardzo dobrą, ekologiczną. Żeberka z mięsnego , takie mieli, nie były takie złe 🙂
A tam farmazonisz gościu
Często nie mamy wyboru niestety. Przepis fajny i do wypróbowania. Czasem potrafi coś nas zaskoczyć smakiem, aromatem itp. Wypróbuję i podzielę się wrażeniami, bo kapuśniaki i barszcze wszelkiego rodzaju to moje ulubione zupy. Pozdrawiam autora :) @@mniamer
@@wolf9073 mam nadzieję, że będzie smakować 🙂 pozdrawiam 🙂
sory ale chyba pomyliles sie z powolaniem kwasnica to jest cos innego.
Czym się różnią "żeberka wieprzowe " od "zwykłych żeberek"...? 1:15 / 1,21 jak dla mnie to jesteś dyletantem.
Przejęzyczyłem się, miałem powiedzieć, że używam wędzonych
Żeberka wieprzowe i żeberka wieprzowe wędzone
😋😋😋😋😋
😊