Jak Poznać Dziewczynę W Realu? Samotne Dziewczyny Po 30, Wolne 30-Latki, Jak Znaleźć Ładną i Lojalną
Вставка
- Опубліковано 12 вер 2024
- Jak-Zdobyc-Dzi... - jak poznać dziewczynę w realu? Jak znaleźć samotne dziewczyny po 30, wolne 30-latki. Gdzie i jak poznać kobietę w realu. Jak znaleźć najłatwiej samotne dziewczyny po 30 mniej więcej. Jak poznać kobietę w realu, samotną, wolną po 30, która nadaje się do trwałego związku? W tym nagraniu dowiesz się:
Jak znaleźć najłatwiej dziewczynę w realu?
Jak nie gonić kobiet?
Jak się nie wypalić emocjonalnie?
Jak nauczyć się swobodnej rozmowy z kobietami?
Jak się nie przejmować brakiem pierwszych randek?
Jak sobie radzić, gdy wszystkie dziewczyny są zajęte lub niezainteresowane?
Jak mieć wybór wśród kobiet i przejąć kontrolę nad tą sferą swojego życia?
Gdzie poznać samotne dziewczyny po 30 w miejscach ze wspólnym kontekstem?
Czy zagadywać do kobiet na ulicy lub w centrum handlowym?
Czy dzisiaj jest łatwiej poznawać kobiety niż kiedyś?
Jak poznać wolne 30-latki poza miejscami ze wspólnym kontekstem?
** PYTANIE CZYTELNIKA: Jak poznać dziewczynę w realu? Gdzie znaleźć samotne dziewczyny po 30? "5 wyjść w tygodniu na 2-3 godziny do Centrum Handlowego i zagadanie każdego dnia do 10 dziewczyn, razem 50 w tygodniu. Co sądzisz Pawle o takim podejściu w perspektywie lat doświadczenia? Czy teraz Twoim zdaniem jest to łatwiejsze do realizacji czy wręcz odwrotnie?" **
Jak poznać dziewczynę w realu? Prawdopodobieństwo sukcesu w poszczególnych miejscach.
Samotne dziewczyny po 30, wolne 30-latki. Nie ma tutaj sztywnych reguł.Z jedną pogadasz 2 minuty w pewny siebie sposób i ona też jest konkretna, ogarnięta, zainteresowana przede wszystkim, więc przyjdzie na spotkanie, a z inną pogadasz 20 minut i nie przyjdzie lub odwrotnie, bo mają jakieś swoje niedokończone relacje, problemy ze sobą albo coś jej nie gra w naszej osobie albo miejscu.
Jedną poznasz na przystanku i przyjdzie na spotkanie, a drugą poznasz na wernisażu i nie przyjdzie, jednak licząc ogólnie prawdopodobieństwo, to im więcej macie wspólnego, tym większa szansa na spotkanie oraz jest to wręcz oczywiste, że skoro trochę się już znacie, więc czemu miałaby Cię wystawić, natomiast po rozmowie na ulicy jest to dużo większa loteria.
Jak poznać dziewczynę w realu, gdy żadna się na Ciebie nie patrzy? Wypalenie emocjonalne.
Nieraz miałem po takich dłuższych, dedykowanych sesjach zagadywania taki spadek pozytywnej energii, gdy wyszedłem tylko po to z domu, aby zagadywać.
Na skutek tego zaczynałem się przed tym bronić, przed wypaleniem emocjonalnym, że miałem silną potrzebę zachowania tej energii dla siebie.
Jak poznać dziewczynę w realu - samotne dziewczyny po 30.
Nie daj się nabrać na nierealne obietnice.
To, że ulica to "dobre miejsce" do poznawania kobiet to marketingowe bajeczki i ideologia pseudo rozwoju, którego głównym celem jest w kółko poznawanie nowych kobiet w nieskończoność. Trzeba potrafić popatrzeć na to z boku i połączyć to z tym, co Cię naprawdę interesuje i ile chcesz na to poświęcić.
Kobieta to nie jest żadne panaceum, które zaspokoi wszystkie pragnienia życiowe, tylko jedna z kilku sfer życia i tak też najlepiej do tego podejść, żeby poznawać przy okazji, gdy niewiele to kosztuje.
Robienie z tego kieratu nie wpływa dobrze ani na naszą psychikę ani na silną, męską, pozytywną energię przy podejściu i wewnętrzne szczęście.
Jak poznać dziewczynę w realu - samotne dziewczyny po 30 w Twojej okolicy?
Zapisz się np. na szybie randki, speed dates, kurs tańca, Toastmasters.
Zbuduj pewność siebie i umiejętności flirtu, rozmowy
z dziewczyną, poznawania kobiet, żebyś miał wybór i kontrolę nad tym, co robić.
Gdzie jeszcze poznać dziewczynę w realu poza tymi miejscami ze wspólnym kontekstem, aby jak najłatwiej znaleźć dziewczynę?
Czasami jednym z miejsc, gdzie warto poznać dziewczynę w realu, samotne dziewczyny po 30 lub 40 to Twoja okolica, jak park, sklepy, w których robisz regularnie zakupy, jeziora wokół których spacerujesz
i odpoczywasz.
Jak poznać dziewczynę w realu - samotne dziewczyny po 30, wolne 30-latki poza miejscami ze wspólnym kontekstem?
Zastanów się, gdzie kobiety odpoczywają, relaksują się i nigdzie się nie spieszą. Polecam również dołączenie do programu "Pewności siebie z kobietami w 90 dni", aby wykorzystywać nadarzające się okazje.
Mam nadzieję, że nie będziesz uganiał się za kobietami po ulicach i teraz już nieco lepiej rozumiesz, jak poznać dziewczynę w realu, samotne dziewczyny po 30.
W tych miejscach ze wspólnym kontekstem będzie Ci najłatwiej poznawać kobiety niż uprawiając jakieś podrywanie na ulicy.
Polecam również szukać wartościowej dziewczyny na zajęciach tanecznych zumby.
Jak jeszcze poznać dziewczynę w realu po 30, 40 dowiesz się w pozostałych materiałach poniżej i odkryjesz, że dojrzałe emocjonalnie kobiety i dziewczyny, które się szanują, są zdrowe psychicznie wcale nie chcą łatwego i zbyt dostępnego faceta ani takiego, który za nimi biega.
Podziel się swoim doświadczeniem, jak poznać dziewczynę w realu?
Jak czytam te komentarze naprawdę widzę że z ludźmi jest niedobrze,w sensie wygląda na to że zdrowy rozsądek i samodzielne myślenie nie działa u większości ludzi i muszą pytać jakiegoś kolesia który wtłocza swoje narracje i siatki poznawcze i tworzy z tego dogmaty. Po pierwsze widzę "jedno prawo" takie,ze albo mężczyzna się podoba kobiecie albo nie i jedyne co może robić to o siebie zadbać być najlepszą wersją samego siebie oraz szanować siebie ,tu nie potrzeba żadnych kursów wystarczy że ktoś jest na tyle samoświadomy i zauważa te zależności a tak na koniec wszystko jest poniekąd względne w zależności jak położy sie akcenty, dlatego tacy guru tworzą takie narracje w kursach dając nadzieję biednym facetom.
w końcu ktoś mądry ❤
A czy szukanie wolnej 30-latki to nie proszenie się o kłopoty? Z wiekiem rośnie ilość partnerów seksualnych. Możliwość, że kobieta będzie wdową po alfie oraz będzie rozpatrywać relację z facetem bardziej z pozycji beta niż alfa? Mówiłeś kiedyś, że dopiero od około 23 roku życia kobiety zaczynają poważniej myśleć o życiu. Ale czy to „poważniejsze” myślenie o życiu nie wynika bardziej z tego, że ich uroda przemija i chcą się ustatkować po tzw. „cock carousel”? Mam tutaj na myśli tzw. ścianę, kiedy w pewnym wieku kobieta nie może już uzyskać trwałego zaangażowania od facetów z wyższej ligi i szuka frajera do związku, który będzie ponosił jedynie koszty jej poprzedniego stylu życia a być może również utrzymywał jej dzieci. Natomiast ona swoje najlepsze lata oddała innym mężczyznom. Z moich doświadczeń randki z 30-latkami były bardzo nieprzyjemne. Zazwyczaj byłem przepytywany jak na rozmowie o pracę, było sztucznie i formalnie.
W każdym wieku można spotkać mnóstwo stukniętych kobiet, po przejściach, niedowartościowanych, toksycznych, kontrolujących, z dziećmi oraz tak, oczywiście, że z wiekiem ten bagaż negatywnych doświadczeń będzie raczej większy niż mniejszy, ale nie można generalizować, tylko obojętnie czy spotkasz 24-latkę czy 30-latkę, to na podstawie jej zainteresowania i zachowania oraz braku dzieci z poprzednich związków możesz ocenić i wyszukać normalną, szczerze zainteresowaną, stabilną. Takich kobiet jest oczywiście mniejszość, najlepiej właśnie w tej grupie 23 do 29, a potem poniżej 23 lat znowu jest to mniejszość, bo tylko imprezy w głowie itp. ale znowu... Nie ma sensu tak generalizować, jak spotkasz 9 na 10 stukniętych albo 90 na 100, to trudno, a cała sztuka rozchodzi się np. o tę 1 lub 10, które się nadają. Kobiety z resztą mają ten sam problem, że 90% facetów w ogóle nie rozumie budowania udanych relacji, chcą się tylko zabawić albo są zbyt nieśmiali, więc np. ostatnio jedna dziewczyna opowiadała mi, jak 5 lat spędziła na Tinderze, aby spotkać kogoś normalnego i to zbudowało w niej wysokie poczucie wartości, dystans do randkowania, normalnie książki cytowała o poczuciu wartości nigdy ich nie czytając, tylko na podstawie przebrnięcia przez tę dżunglę randkową.
Przestańcie majaczyć o jakimś przebiegu lasek. Większość kobiet żyje praca, dom, koleżanki. Redpill robi wam sieczkę z resztek mózgu.
@@Grzechuwao blue pill się odezwał 😅
Przyjemny material. Dzięki Pawel. Wyciagam na bierząco
Po drugim spotkaniu, powiedziała mi że wysyłam sprzeczne sygnały, bo tu dzwonię umówić spotkanie a nic do niej nie piszę między spotkaniami i dla niej to jest brak okazania zainteresowania dziewczynie i że nigdy się z takim czymś nie spotkała :) na szczęście po kilku spotkaniach jej charakter i podejście do relacji były dla mnie jasne przez co zakończyłem znajomość. Z większym doświadczeniem które nabyłem w praktyce i Twoimi materiałami już znacznie szybciej wyczuwam takie rzeczy co pozwala mi zminimalizować stratę czasu na niewłasciwą osobę :) Chciałem podzielić się z kumplami Twoimi poradami ale nie chcą mnie słuchac bo uważają że do kobiety musisz pisać od początku pokazywać że Ci zależy itp bo inaczej stwierdzi że masz ją gdzieś 😅
Świetnie, gratuluję oszczędności czasu i dziękuję za polecenia. Może, jak się sparzą, to zaczną szukać, może nich, ich strata. W każdym razie to są racjonalne porady dla inteligentnych, dziękuję za zaufanie i uświadomienie sobie, że roszczeniowa dziewczyna to nic dobrego.
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/kiedy-i-co-napisac-do-dziewczyny-po-pierwszej-randce-spotkaniu-aby-rozpoznac-toksyczna-kobiete/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poderwac-mlodsza-kobiete-20-latke-dziewczyna-mnie-nie-szanuje/
Cześć Paweł, dzięki za kolejny materiał. Mi tej zimy kompletnie nie chce się poznawać kobiet. Czasami zrobię podejście tak tylko by nie wypaść całkiem z gry, i by ćwiczyć się w rozmowie z obcymi kobietami.
Niektórym "(pisana)" jest samotność tak było i będzie kursy nie pomogą
Jeżeli wierzysz, że możesz lub wierzysz, że nie możesz, w obydwu przypadkach masz rację - Henry Ford. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/nie-chce-miec-dziewczyny-czy-to-dziwne-czy-normalne-ze-nie-chce-miec-zadnej-dziewczyny/
Mam kilka koleżanek które są po trzydziestce, tak niewiele po trzydziestce i nie wiedzieć czemu są same i bez dzieci. A z wyglądu są nawet całkiem ładne, choć już nie pierwsza młodość daje o sobie znać po twarzy (i nie tylko po twarzy). Ale za słabo je znam żebym mógł skumać dlaczego zostały singielkami. Czyżby miały jakieś traumy po nieudanych związkach albo po prostu nie chcą mieć nikogo w swoim życiu i same odrzucały podbijających do nich facetów? Ja mam 43 lat, te koleżanki są tak 31-33 lat. Gdybym próbował do nich uderzać to podejrzewam że już uznałyby mnie za starego dziada. Kiedy ja gdzieś w wieku 18 lat spotykałem się z jedną koleżanką to one były kilkuletnimi dziewczynkami. Trochę to dziwne uderzać do koleżanek o jakieś 10-12 lat młodszych.
Boję się odrzucenia, wyśmiania i zranienia jak diabli, po nieudanych próbach a kiedyś się nieszczęśliwie zakochałem, co bolało jak diabli. A jeżeli nawet bym się nie bał to nie mam bladego pojęcia jak w ogóle zacząć. Od razu z grubej rury mam powiedzieć (oczywiście nie przez pri na Facebooku bo to czysty idiotyzm) tylko w realu prosto w oczy że koleżanka o 12 lat ode mnie młodsza mi się podoba? Od razu z grubej rury zapytać czy nie chciałaby się ze mną spotykać i czy nie chciałaby być ze mną w związku (a potem żoną)? Kiedyś od razu z grubej rury po jakimś roku znajomości tej koleżance w której się zakochałem zadałem pytanie czy mnie kocha. I sam jej to oznajmiłem. Powiedziała że tak i była tamtego wieczoru szczęśliwa jak diabli więc podryw udany, szkoda tylko że jak się później okazało miała mnie gdzieś bo i tak spotykała się z kimś innym, od dawna już jej mężem.
Co byś Paweł tutaj radził? Próbować uderzać jako stary dziad do singielki o 12 lat młodszej która potencjalnie może mieć coś z głową? To coś nie tak żeby tak ładne kobiety były singielkami, już od dawna powinny mieć dzieci które by już do szkoły chodziły. Mnie kompletnie nie interesuje zaczepianie i poznawanie na ulicy nieznajomych kobiet tylko chcę mieć już tą jedną i forever zniknąć z rynku matrymonialnego i najlepiej żeby to była znajoma. Nie mam już głowy do tego wszystkiego.
11 lat różnicy jest do przyjęcia, nie dla wszystkich kobiet, ale dla wielu, jeśli dobrze się prezentujesz i zachowujesz się w atrakcyjny sposób, zmień to szkodliwe przekonanie. A odnośnie okazywania zainteresowania i randkowania, to postępuj zgodnie z programem 12 randek związku: jak-zdobyc-dziewczyne.pl/kurs-2 Nie mów wprost takich rzeczy, jak napisałeś, bo to strzał w kolano. Zbuduj rozmowę, dobrą zabawę, emocje i ustal spotkanie. jak-zdobyc-dziewczyne.org/teksty-na-podryw-2/jak-powiedziec-dziewczynie-ze-mi-sie-podoba-i-chce-z-nia-byc/
@@12Randek cześć Paweł.
Mam 30lat 180cm ( żaden przystojniak Ale myślę że brzydsi ode mnie też by się znaleźli na ulicy. ) mam takie pytanie. Czemu mlodsze kobiety (Nie mówię o takich 18/20lat) tylko +/-25 lat i moje rowiesniczki nie zwracają na mnie uwagi A kobiety 35+/40+(często fajne zadbane kobiety) same mnie zaczepiaja, zagaduja , proponują spotkania, mówią że jestem przystojny, nawet mezatki. Wyglądam na 28/30lat . Czemu tak się dzieje? Czym wg Ciebie może to być podyktowane? Chcialbym mieć więcej uwagi mlodszych i moich rowiesniczek. I co wg Ciebie zrobić aby to zmienic? Żaden trener nie był w stanie mi odpowiedzieć :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Starsze kobiety mają presję zegara biologicznego i są bardziej skłonne do kompromisów, chcą kogoś sobie zaklepać, bo kończy im się czas. Młodsze nie mają takiej motywacji. Dlaczego nie zwracają na Ciebie uwagi? Musiałbyś przeanalizować, co robisz, aby zwrócić ich uwagę, czyli pewność siebie, odpowiednie poczucie humoru, pewność siebie, przewodzenie w rozmowie i relacji. Jest o tym sporo artykułów na blogu i w kursach, bo to jest zestaw np. 10-20 zachowań, które mogą zniechęcać kobiety, a jeśli wszystko robisz dobrze, to może być po prostu kwestia statystyki i uporu, że albo za mało kobiet poznajesz tych młodszych albo nie wyciągasz odpowiednich wniosków i nie korygujesz zachowań, które mogły dane dziewczyny zniechęcić. Bazowanie na tym, że np. w pracy zwracają na Ciebie uwagę starsze kobiety a nie młodsze jest mało miarodajne. Świadczy to jedynie o tym, że te starsze mają presję na związek z racji w wieku, a wśród młodszych np. zostałeś już zakwalifikowany jako znajomy, kolega z pracy i nie biorą ona pod uwagę relacji randkowych w pracy i/lub nie byłeś dla żadnej z nich wystarczająco interesujący. Pytanie, ile to jest kobiet tych młodszych, a ile tych starszych, ale to raczej po kilka osób może być, góra 10 kobiet starszych i młodszych, a jak się uczysz zagadywać itd. to bardziej bazuj na większej skali, np. zagadaj 100 kobiet twarzą w twarz w ciągu 50-100 dni, to będziesz mógł bardziej obiektywne wnioski wyciągać niż na podstawie pojedynczych przypadków, które nie były zbytnio zależne od Ciebie, bo jak masz np. koleżanki z pracy, to choćbyś się przetransformował nie wiadomo jak, to już tego nie zmienisz albo jest to bardzo trudne. Z relacjami jest tak, że albo prowadzisz od początku relację w kierunku randkowym albo bardzo ciężko jest to potem zmienić. Tutaj webinar: pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/webinary/5-przyczyn-braku-randek/
Statystyki: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-czesto-zagadywac-do-dziewczyn-zeby-znalezc-dziewczyne/
Przykład rozmowy: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-zagadac-do-dziewczyny-jak-dobrze-zagadac-kobiete-krok-po-kroku-przykladowa-rozmowa/ Miejsca: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/najlepsze-miejsca/
Wiesz co, jestem kobietą i mam 32 lata. Bez makijażu jest te 22. Dlaczego np. ja jestem sama? Bo młode lata 27-30 spędziłam na wizytach w szpitalu. Czy mam traumy? Mam swoje wartości, nie dałam zaciągnąć się do łóżka i to nie przyciąga fajnych facetów a gości, którzy traktują mnie jak wyzwanie. Co do wieku to wolę faceta po 40tce byle miał olej w głowie i czyste zamiary.
@@12Randekpresję zegara to mają obie płcie w podobnym wieku. Jest masa lasek, które nie chcą dzicieci, a kolesiom zachciało się rodziny po 35 roku życia. I co? Większość facetów nie ma na co liczyć bo w tym wieku często wyglądają jakby przekroczyli już 40stke, a o zasobach też nie ma o czym rozmawiać bo ich nie mają. Jakieś 3% kolesi w starszym wieku rozdaje karty i tyle.
Autorze tego kanału,skoro uczysz mężczyzn jak znaleźć kobietę swego życia i doprowadzić do szczęśliwego małżeństwa,to mam rozumieć że sam aktualnie masz za żonę kobietę którą wybrałeś według znanego schematu.Jakby nie patrzeć kanał istnieje już ponad 10 lat . Posiadasz już własne dzieci.
Więcej na ten temat możesz dowiedzieć w programie 12 randek, "Jak utrzymać związek" i "Wolność od nałogów w 90 dni".
Cześć Paweł, a mam takie nietypowe pytanie. Spotykam się od pół roku z dziewczyną. Nie padła żadna deklaracja wyłączności, ale dziewczyna kupuje mi prezenty, całuje się, przychodzi na spotkania, ogólnie wszystko wydaje się być ok. Problem natomiast jest z częstotliwością spotkań. Ja dzwonię po 3/4 dniach, mimalnie częściej niż na początku znajomości, jednak nadal wychodzi średnio spotkanie na tydzień. Przyzwyczaiłem dziewczynę do takiej częstotliwości, a ona nie wykazuje zainteresowania częstszymi spotkaniami, a jak czasem sama inicjuje to wychodzi też 1 na tydzień, mam wrażenie że ona kopiuje mnie haha. No I nie wiem co tu robic. Dzwonic po 2 dniach i proponować spotkania szybciej, wtedy może ona sama i przyzwyczai, czy nadal czekać aż wyjdzie to od niej? Dodam że jestem jej pierwszym w zyciu chłopakiem, ona ma 22 lata.
Nie musicie oficjalnie ustalać spotykania się na wyłączność, jeśli już stało się to oczywiste i nie ma potrzeby takiej rozmowy ani ona nie musi inicjować częstszych spotkań, jeśli ma taką zasadę, że nigdy nie proponuje pierwsza. Możesz jej to sugerować, gdy mówi, że Cię lubi i okazuje zainteresowanie, to mówisz: "Znasz mój numer :)", "To kiedy chcesz mnie znowu zobaczyć? :)" i zobacz, co powie. Jeśli ona wszystko robi idealnie, to możesz też sam zacząć inicjować 2 spotkania w tygodniu, ale co 3 tydzień zrób 1 i zobacz, czy ona się odezwie abo zapyta na końcu o kolejne spotkanie. Np. ona doskonale wie, że spotykasz się tylko z nią, a Ty wiesz, że ona spotyka się tylko z Tobą. Być może ona już pytała pośrednio, czy nie spotykasz się z innymi dziewczynami. Robi pewnie wiele innych rzeczy, jak prezencik spersonalizowany, że ona traktuje Cię już, jak swojego chłopaka. Mimo to ona może nie zapytać, czy spotykasz się tylko z nią ani o częstsze spotkania. Zanotuj sobie jednak ten fakt na wypadek, gdyby okazało się, że ona tylko zabijała z Tobą nudę, żeby nie być sama, bo do 10 randek nic się nie liczy, a po 6 miesiącach stabilnego zachowania trochę zaufaj. Oceń również, czy ją ucieszą częstsze spotkania czy jak co 3 tydzień zrobisz tylko 1, to będzie to dla niej kompletnie obojętne. Zwróć też uwagę, że może ona ma tyle zajęć i innych zainteresowań, że nie ma ciśnienia na konkretną ilość spotkań i to wynika z jej młodego wieku. Dlatego nie należy ufać zbytnio dziewczynom poniżej 23 lat, bo mogą zmieniać uczucia i poglądy co 5 minut.
Miałem dziwny związek, który trwał niespełna 3 miesiące.. kobieta 29 lat, ja 30, samotna bez dziecka, może mi jakoś pomożesz określić czy dobrze zrobiłem. Do rzeczy, kobieta była sama przez 2 lata, bo boi sie komuś zaufać na nowo i jest zamknięta w sobie, ponieważ została zdradzona w związku, który trwał 9 lat. Spotkała mnie, wiadomo pocałunek, zbliżenia intymne, ale zauważyłem że nic od siebie nie dawała, w sensie gdybym nie ja zaproponował spotkania, to byśmy się nie spotkali, jakoś nie kwapiła się do tego, żeby się spotkać. Jakoś nie było po Niej widać, że jak sie widzieliśmy, to żeby sie cieszyła, coraz częściej patrzyłem na czyny, a nie na słowa, bo pisała że niby cieszy się że mnie poznała i dawno sie tak nie czuła, choć czyny mówili co innego. Raz na jakiś czas sama zaproponowała, żebym do Niej przyjechał i to by było na tyle. Podziękowałem za znajomość, powiedziałem, że w ogóle sie nie angażuje w związek, i jest cisza już ponad 2 tygodnie. Dobrze postąpiłem ?
Po czasie zauważyłem, że po prostu była chyba ze mną z braku laku i czekała na lepsza gałąź, tylko jedynie co to sama inicjowała kontakt, sama się odzywała, ale jeśli chodzi o spotkania to ja musiałem wyciągać rękę, ale nigdy nie odmówiła spotkania. Czytałem u Ciebie oznaki udawanego zainteresowania i wszystko, to co napisałeś wszystko się zgadzało.
A czy postępowałeś zgodnie z programem "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek?" jak-zdobyc-dziewczyne.pl/kurs-2 Według mnie nie, ponieważ zbyt łatwo się jej oddałeś, przez co zabiłeś wyzwanie, przez co zabiłeś jej zainteresowanie i szacunek oraz może to być tylko atencjuszka, która chciała się dowartościować. Nie masz też żadnych gwarancji na to, co ona robiła przez ostatnie 2 lata. To mogły być puste deklaracje i mogła mieć innego chłopaka co 2 miesiące. A może faktycznie szukała jakiejś chemii, prawdziwego zainteresowania, ale nie pozwoliłeś temu rozkwitnąć, bo byłeś zbyt łatwy. A może szuka gwiazdki z nieba i każdego tak traktuje. W każdym razie poszukaj, co Ty mogłeś zrobić lepiej, inaczej, aby zwiększyć jej zainteresowanie, jeśli była normalna oraz jak mogłeś ją rozpoznać wcześniej, jeśli tylko chciała się dowartościować.
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/sygnaly-ze-ona-cie-nie-kocha-chce-tylko-seksu-a-nie-szuka-i-nie-chce-miec-chlopaka/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/atencjuszka-jak-rozpoznac-i-jak-postepowac-z-atencjuszka-ktora-chce-sie-calowac/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/sygnaly-ze-ona-cie-nie-kocha-chce-tylko-seksu-a-nie-szuka-i-nie-chce-miec-chlopaka/
Dla mnie nie jest problemem zagadnienie tylko ludzie przypadkowi, którzy są w okół. Nie lubię jak obserwują i słuchają co i jak zagaduje.
Witam Pawle, mam pytanie odnośnie jednego Twojego kursu : "Jak zbudować pewność siebie w 90 dni". Został od wydany jakieś kilka dobrych lat temu i czy materiały w niej zawarte są nadal aktualne i pomogą mi w zbudowaniu pewności siebie? Mam z tym duże problemy i chcę to zmienić, ale nie wiem czy taki kurs mi pomoże...
Tak, pomoże, ponieważ są to uniwersalne zasady, które są aktualne zarówno dzisiaj, jak i powinny towarzyszyć nam przez resztę naszego życia.
@@12Randek 30 latka to troche kutangów przerobiła.
Cześć, randkowanie i szukanie kobiety do życia jest bardzo trudne, mam 33 lata w tej chwili zerwała ze mną dziewczyna która miała 24 lata, a była idealna, tyle że ja do niej nic nie czułem tzn czułem że byłaby super żoną lubiłem ją bardzo, była fajna i ładna... Ciężko mi było się zakochać w młodości a teraz wydaje mi się że to niemożliwe - jak rozmawiam z rodzicami czy z kolegami w małżeństwach wiele z nich mówi: bierz dziewczynę jak Ci się choć trochę podoba, a ma dobry charakter... Nie umiem tak, z kolei w zakochaniu przeszkadzała mi logika, a jak się zakochałem to głupiałem i popełniałem karygodne błędy... Z drugiej strony mieszkam w małym miasteczku gdzie mam biznes i duże miasta mi przeszkadzają, są tam kobiety które ciągną do miasta po atencję lubią jak coś się dzieje ja tego nie lubię... Nie wylewam żali tylko chce przestrzec młodych ludzi, że okres do znalezienia właściwej partnerki bez uprzedzeń jest niezwykle krótki i należy młodość wykorzystać bardzo dobrze bo potem dużo ciężej jest podejść do tematu z otwartym umysłem... Poza tym krótkość - możesz być w 2ch związkach po 4 lata i masz ponad 30 lat bo pierwszy związek jesteś z byle kim po prostu zakochanie bez przemyślenia - nic nie wiesz a potem dżungla i jesteś starszy. Możesz też się ożenić a myślałeś że wystarczy tylko zakochanie i masz problemy zajebiste bo nie zobaczyłeś jaka to dziewczyna... Paweł masz znajomych lub sam masz doświadczenie- czy zakochanie jest niezbędne? Czy to nie jest tak że po 10latach jego nie ma a zostaje tylko przyzwyczajenie i jeden piernik czy się zakochałeś czy nie...
Kwestia statystyki, aby znaleźć dziewczynę, która podoba Ci się fizycznie oraz ma też dobry charakter oraz interesującą osobowość a nie, że np. tylko podobała Ci się fizycznie, miała dobry charakter, ale osobowość nudną, że w rozmowach, na randkach, nie czułeś tego, nie potrafiła się tak zachowywać, żeby utrzymać Twoje zainteresowanie. Najczęściej mają tak osoby zbyt mało pewne siebie, mające niewystarczająco zdrowe poczucie wartości, że brakuje im dystansu do siebie, humoru, traktowania się jako wartościowej osoby, a to jest nieatrakcyjne, że potem nie chce Ci się niańczyć takiej osoby albo być z nią tylko dlatego, żeby nie być samemu, bo ona jest przynajmniej ładna i dobra. Brakowała właśnie tego elementu zdrowego poczucia wartości, pewności siebie, poczucia humoru, żeby się z nią nie zanudzić. Poznawaj codziennie dziewczynę, a najlepiej 2 lub 3, to w ciągu roku poznasz z 10 dziewczyn, w których się zakochasz z wzajemnością. Przy mniejszych statystykach jest to tak trudne, jak opisałeś, np. zagadując 2 dziewczyny tygodniowo, to moim zdaniem ciężko w ogóle znaleźć jakąkolwiek dziewczynę, a co dopiero taką, która spełnia tyle kryteriów. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-czesto-zagadywac-do-dziewczyn-zeby-znalezc-dziewczyne/
@@12Randek mam pytanie do powyższej Twojej odpowiedzi. Dlaczego uważasz że pewność siebie jest kluczowa w kontekście bycia interesującym i ciekawym? Rozszyfrujesz to głębiej?
Hej Paweł. Może powiesz jak się przygotować do takiego speed date?
Jak rozmawiać tam z dziewczynami jak rozpoczynać rozmowy lub może jakiś artykuł polecisz. Wiem że jest taki "3 fajne pytania na speed date" ale to troszkę za mało jak dla mnie.
Jak już rozpoczniesz inaczej niż wszyscy tymi pytaniami, to potem już masz dowolność, że rozmawiasz tak samo, jak w każdej innej sytuacji, jak w materiałach o flircie, oryginalnych tematach itp. np. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/o-czym-rozmawiac-z-dziewczyna-zeby-przyszla-100-tematow-nie-jest-potrzebne/
Pawel dzwoniłem do cziewczyny żeby umówić 2 spotkanie . Chwilę rozmowy co robiliśmy w tedy czyli rozmowa o psychologi smiech żarty. Umawiam spotkanie w niedzielę o 17 :00 nad zalewem. Dasz radę? Ona że pracuje w niedzielę i cisza . Nawet nie wspomniała inny dzień. Chwilę z na porazmawialem jadała coś o pracy itp.itt. że zmienia . Co o tym myśleć Pawel ? Dać sobie z nią spokój ? Jak byś ty postąpił ?
Dla pewności spróbuj drugi i ostatni raz z 5 do 7 dni i podaj jej inny dzień od pon. do czwartku.
@@12Randek zadzwoniłem do niej . Pogadałem chwilę. Zapytałem czy pracuje w niedzielę. ( Bo w tygodniu ma popki w pracy . ) TEGO jej nie mówiłem. Ona mówi że w niedzielę też pracuje . Więc chwilę porozmawiałem z nią . Nawet nie pytałem o termin 2 raz bo pewnie znów wymówkę jebnie hehe podziękowałem jej no i nara . Numer usunolem.
Paweł a zrobiłbyś materiał o tym że dziewczyna pisała padły propozycje już seksu potem się nagle wycofała, olała kontakt ale oglada jako pierwsza wszystkie relacje?
Był o tym newsletter, na który możesz się zapisać na głównej stronie bloga, link w opisie do newslettera, tutaj ten konkretny: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/porady/100.JakPrzestacHalucynowacOSeksieZKobieta.html
A co odpowiedzieć dziewczynie na ulicy jak powie, że nie poznaje mężczyzn na ulicy i nie ufa takim znajomosciom i chce odejść?
Spytaj na pożegnanie, gdzie poznaje nowych ludzi i tyle, niech odchodzi.
Mam takie pytanie chcem zaprosić koleżankę na jakieś ciacho i coś do picia, znam ja z liceum i chodzimy razem na te same studia a nawet bylem z nią na studniówce często się nie widzimy bo jesteśmy w innych grupach , warto spróbować ją gdzieś zaprosić ?
Zgodnie z materiałami warto, czyli unikaj słowa "kawa":
jak-zdobyc-dziewczyne.org/teksty-na-podryw-2/jak-powiedziec-dziewczynie-ze-mi-sie-podoba-i-chce-z-nia-byc/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-powiedziec-dziewczynie-ze-mi-sie-podoba-i-jestem-nia-zainteresowany/
czyli lipa z tym po 30 stce
W każdym wieku można i warto pracować nad sobą i ułożyć sobie życie. A jak to robią emeryci i ludzie po 50stce, którzy się rozwiedli, a potem znaleźli sobie kogoś innego albo wdowcy, wdowy. Niektórzy podejmują taką decyzję, że nie chcą nikogo i są sami 25 lat z wyboru. Inni podejmują decyzję, że nie chcą być sami, więc kogoś znajdują. To kwestia osobistej decyzji. A odnośnie rozwoju osobowości, to w każdym wieku można ją kształtować. Im później, tym może to wymagać trochę więcej wysiłku z powodu utartych przekonań, przyzwyczajeń, ale jest to jak najbardziej do zrobienia i warte zachodu. Jeden z czytelników, którego poznałem rozwinął się bardzo w ciągu ostatnich 3 lat z moimi materiałami i zmienił się jak to powiedział z "mruka" w wygadanego i rozmownego mężczyznę, który poznaje ludzi w trakcie pracy jako kierowca, jak i na zajęciach aktorskich. Miał 47 lat, gdy skończył tę przemianę. Jest od niego opinia na stronie "100 rozmów audio". Oczywiście czytelników z postępami jest o wiele więcej po 40 roku życia. A 35-36 lat to podobnie. Różnica jest taka, że różnice wieku w poznawaniu kobiet można spokojnie naciągnąć do 10 lat. Jednym to nie przeszkadza, jak się sobie podobacie, a dla innych nie i koniec bez względu na Twoją atrakcyjność, ale jest w czym przebierać i da się to spokojnie ogarnąć. Polecam zapisać się na newsletter z poradami mailowymi na stronie, link w opisie, a także skorzystać programu "Pewność siebie z kobietami w 90 dni", "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek".
A ch.j im na kołniež nie poważne suczki, nie ma takiej która jest warta tego żeby poswięćiłem dla niej całe swoje życie.
szef
Dlaczego nie robisz infieldow?
Bo na razie jest ich wystarczająco na playliście "100 rozmów z kobietami" i w pełnym programie i uważam, że więcej można się nauczyć z merytorycznego filmu niż ze słuchania czyjejś rozmowy na ulicy.
@@12Randek czy można prosić link do tej listy, poszukam czy tam są jakieś bo nigdy nie widziałem żadnego Twojego
Proszę: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-zagadac-do-dziewczyny-jak-dobrze-zagadac-kobiete-krok-po-kroku-przykladowa-rozmowa/
@@12Randek przecież tam nie ma żadnego infieldu...
Aha, myślałem, że chodzi Ci o jakąś rozmowę z podejścia a infield to może Ci chodzić o nagranie video. To mam takie nagranie z obrazem do produktu najlepsze miejsca do poznawania kobiet: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/najlepsze-miejsca/
Paweł a dzisiaj miałeś formie do czytania ? Jak zagadac bedac nie śmiałym? Co robić ja cie odrzucił lub ma chłopaka itp. Itt widziałem to na fb u ciebie dzisiaj a teraz nie mogę znaleźć . Daj jakiś link ? To było coś co robić historia czytelnika
Proszę: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-zbajerowac-dziewczyne-bedac-niesmialym-i-naturalnym/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/podoba-mi-sie-dziewczyna-ale-jestem-niesmialy-7-krokow-jak-zapoznac-dziewczyne-i-nabrac-pewnosci-siebie/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/chcialbym-miec-dziewczyne-ale-jestem-niesmialy-jak-poznac-madra-kobiete/