mam jeszcze jedno pytanie dotyczące samoobrony napisałem je w innym filmiku , czy gaz pieprzowy to dobre rozwiązanie ? ja non stop chodze z gazem od kąd mnie 6 osób przekopało i czuje sie pewniej , co o tym sądzisz
TheMrwhite2 Pod warunkiem, ze będziesz miał dobrze przećwiczone jego dobywanie, używanie i działanie w momencie, kiedy np, wypadłby Ci z ręki. Chodzi o to, zeby nie stał się talizmanem "mam gaz w kieszeni, to jestem bezpieczny".
Pewność siebie to podstawa. 1 moja walka na rękawice z kumplem była taka, że w ogóle się nie uderzalismy, każdy się bał. A w drugiej walce klepalem się z dosyć dobrze bijacym się kumplem więc stwierdziłem że i tak dostanę wpierdol i lecę na kozaka i naprawdę dużo lepiej się walczy mając pewność siebie.
Raz miałem sytuacje 5 dres typa wyzywa mojego kumpla i grozi mu że go pobije jak ich opierdoliłem że są lamusami że 5 chcą nawalać jednego to odeszli upokorzeni :) bez bicia też można albo mocna psychika albo technika walki
To nie wiem chyba do przedszkolakow tak mowiles. Jestem z krakowa nowa huta i tu jakbys sie prul do 5 osob ktore sie pruja do twojego kolwgi to oboje byscie byli przekopani. A nie jakimis smiesznymi pocoskami upokarzasz 5 dres typa xd po huj wymyslac z dupy historie pod komentarz
Ja miałem taką sytuację że ćwiczyłem i zawsze się bałem bić nie dla tego że dostanę tylko dla tego że bałem się że zrobię komuś krzywdę ale zrozumiałem że jak ktoś cię zaatakuje bez podstawy to trzeba się bronić mimo wszystko a i dzięki wielkie za ten materiał
Wielkie dzięki za ten film. Dobrze,że tu trafiłem teraz będę miał dobre nastawienie przed moją pierwszą walką amatorską i zauważyłem po tym i innych filmach iż masz dużą wiedzę i doświadczenie więc świetnie że chcesz się nią dzielić. Proszę nie przestawaj :)
Naprawdę inteligentny facet, wie o czym mówi. Panika jest najgorsza, to tak jak podczas tonięcia. Trzeba cały czas mieć włączony mózg i myśleć co zrobić w danej sytuacji.
Trenuję różne sztuki walki już od ponad roku i jestem w tym dobry, ale ostatnio spotkałem się z sytuacją, w której jeden chłopak dręczył młodszwgo mniejszego i słabszego więc zareagowałem. Zwróciłem mu uwagę, wywiązała się sprzeczka i myślem że będę musiał się z nim bić, ale obeszło się bez tego. Normalnie poskładałbym go bez większego problemu ale jakoś zacząłem rozmyślać że być może przegram i strach mnie obleciał. Dzięki pańskiemu filmikowi wiem już co robić w takich sytuacjach. Bardzo Panu dziękuję 😃
Oglądałem ten materiał lata temu i teraz. I dopiero teraz zrozumiałem sens mojego jeżdżenia na zawody przez ostatnie lata i sedno moich startów. Można to przełożyć na wszystkie inne sfery życia. Ten overthinking blokuje sukces i trzeba to przepracować szczególnie jako mężczyzna.
Świetny materiał pracy mentalnej. Ktoś dobrze napisał, że to się nie tyczy tylko walki. Metafora zmiany koła fenomenalna. Randomowo tu trafiłem, ale zostaję. Dzięki wielkie za ten materiał
Zobacz najnowsze nagrania i wpadnij na konferencję Reality-Based Protection, którą organizuję. 9godzin 7 prelegentów, którzy na przemocy, posługiwaniu się nią, zapobieganiu i zatrzymywaniu jej zjedli zęby. Miłego dnia! :)
Przygotowanie psychiczne to podstawa. Sam brak okazania strachu w wielu sytuacjach płoszy ludzi, przygotowanych na to, że sama przewaga liczebna daje im przewagę i że ktoś się ich będzie bał. Co innego lać skulonego, zaszczutego pod ścianą ludzika, a co innego zaatakować stojącego sobie luźno, pewnego siebie gościa. Część się zastanowi czy atakować i zamiast pójść grupą mogą zaatakować pojedynczo. Do tego będąc pewnym siebie możecie narzucić swój sposób walki przeciwnikowi, co ma znaczenie i na macie i w realnym starciu.
Nic tak nie wzmacnia psychiki jak odstawienie narkotyków, papierosów, alkoholu, pornografii i słodyczy/śmieciowego żarcia na zawsze. Dodać do tego dobre jedzenie, sen i !codzienny! trening/ruch i voilà!
Ja z kolei nie mogę się z tym zgodzić. Tzn. teoretycznie owszem, brak strachu i pewność siebie sprawia, że napastnik dwa razy się zastanowi, owszem. Prawda jest jednak taka, że nikt nie atakuje ludzi odważnych i pewnych siebie, więc to się niejako kłóci. Taka ciekawostka- ludzie skłonni do przestępstw z użyciem przemocy, a więc między innymi napaści czy pobić to bardzo często psychopaci, którzy potrafią wyczuć odpowiednią ofiarę tylko na podstawie sposobu chodzenia (były badania prowadzone na ten temat). Nikt nie rzuci się na pewnego siebie osobnika, bo to widać od razu, kto taki jest. Jest też sprawa siły fizycznej. Kobiety, dzieci, osoby starsze, a także mężczyźni słabsi fizycznie moga sobie być albo udawać pewnych siebie do woli ale chyba nikt się nie spodziewa, że sama poza odstraszy napastnika, który głupi nie jest i doskonale wie, że dla niego taki przeciwnik to pryszcz.
Witam zgadzam się z tobą bo jestem od jakiegoś czasu sam zastraszany i się zastanawiam czy czegos z tym nie zrobić np. Zapisanie się na krav mage. Pozdrawiam
Obejrzałem to 3 miesiące temu wczoraj 2 typa przyprulo się do mojej dziewczyny jestem duży mam 192 i 96kg trenuje boks 3lata bałem się odezwać że mnie najebia przypomniało mi się że to moja dziewczyna I nie pozwolę wstałem z ławki pierwsza reakcja lewy prosty w nos I prawy na korpus jego kolega mnie kopnął więc wszedł lewy sierpowy 2 leży 1 na 2 strzały A 2 na 1 A gadali że trenują mma po 4 lata w arachionie w Olsztynie myślałem że nie mam szans I po słowie zaraz ta Kurwa Cię będzie bronić się zdenerwowałem I wtedy się zaczęło dzięki wielkie mordo za ten filmik trenerzy mnie budowali psychicznie od wczoraj nie boje się dostać wpierdolu A ni komuś spuścić dzięki wielkie A tak ogólnie mam 17 lat oni mieli po 19
Świetny materiał, krótko i na temat, zawsze myślałem, że trzeba najpierw x- lat trenować, przygotować się na sucho na każdy rodzaj ataku itp. a potem na zawody ze strachem, co będzie, jak przegram i treningi poszły na marne. Dzięki za kubeł zimnej wody :-)
Dobre porady. Brak strachu przed walką znamionuje psychopatę ale nadmierny strach potrafi sparaliżować wszelkie działanie. Ze strachem trzeba się zaprzyjaźnić bo to ma być nasz sojusznik, przyjaciel a nie wróg. Nie można skupiać się na sobie, na swoich ewentualnych obrażeniach, upokorzeniu itd. Trzeba myśleć o jak najlepszym wykonaniu zadania w tym przypadku walce, obronieniu siebie czy kogoś. Nie na przyszłych laurach jako zwycięzcy czy na własnej biedzie w razie porażki. Tu teraz ten moment, ten cios, ten unik jest ważny a nie wyobraźnia co będzie.
hej pisze w sprawie tego że lubiłem sobie oglodać wasze odcinki i ćwiczyć w domu słuchałem waszych porad ogloądałem techniki mam 14 lat dzisiaj podszedł do mnie gościu 17/18 lat i mnie zaatakował załozył mi krawat z którego wyszlem kopnełem i uciekłem.niewiem czy uratowaliscie mi zycie telefon czy portfel ale dziękuje
Mega temat niedoceniany i ciezki do omowienia , Jezeli zalozymu ze wszystko jest w glowie to duch walki jest rzecza najwazniejsza, Ale czasem leszcze bez wyszkolenia i doswidczenia sa bardzo bojowe bo glupie, to nie sztuka walczyc gdy czujemy przewage psychiczna i fizyczna i 3 kumpli za plecami, zabawa sie zaczyna gdy nie mammy przewagi jestesmy niewyspania zmeczni totalnie bez ochoty na trening uliczny . pozdrawiam
Dobry filmik pokazujący jak to wygląda w praktyce. Wiadomo, że nie możesz powiedzieć pewnych rzeczy, ale tak walka wygląda na ulicy. Systemy takie jak np. Krav maga uczą tych rzeczy już na pierwszych lekcjach. Zimna głowa, orientacja przestrzenna, uwaga skupiona na tym jak zachowuje się przeciwnik i wykorzystywanie tego wszystkiego w danym momencie dla zwiększenia swojej przewagi. Wszystkie kombinacje i inne sztuczki mają za zadanie wyuczyc odruchów, które automatycznie stosujesz, aby wykorzystać to co zauważysz podczas walki. W ten sposob wychodzisz cało z opresji jeśli dojdzie już do walki fizycznej.
powiem ci tak przed walka mysalem ze przegralem a wyszedlem pewien siebie i przeciwnik nie mial szans bylem dumny i bo mial 5kg wiecej niz ja psychika to to 50% jak nie wiecej polecam
Wielkie dzięki pisze dzisiaj chyba kolejny post pod twoimi filmikami.Przy okazji zauważyłem że dajesz tylko jeden tag w kategori co naprawdę wysoko wpływa na wyświetlenia dodaj kilka tagów.
Gdy wrzucasz jakieś filmy to wstawiasz tagi tutaj dajesz tylko edukacja co powoduje że twoje filmy mogą być odnajdywane gdzieś całkowicie indziej gdzie także znajduje się taki tag i później ktoś oglądający jakieś filmy o tematyce szkolnej z takim tagiem to właśnie natrafi na twój film. I o to właśnie chodzi żeby nawalić jak najwięcej tego
To ogolnie podczas walki czuc jakis wgl ból? Przy adrenalinie, bo jak łamałem reke na lbie to nie czulem niby a tak samo będzie jak ktos mi jebnie w leb?
Wszystko zależy od twoich uwarunkowaniach neurologicznych, psychicznych i kondycji danego dnia. Na pewno nie będzie tak że nic nie poczujesz. Niezależnie od progu bólu musiałbyś być kompletnie odnerwiony aby czegokolwiek nie poczuc
hehe no masz rację,ludzie pytają się na forach np;jestem słaby psychicznie,nie czuje sie pewny w walce a dlatego bo nie walczą proste! :D psychika rozwija się tylko wtedy kiedy my walczymy,100 a może i 1000 walk na zawodach i człowiek na prawdę uśmiechnie się w lustro i powie,a jednak się da i jednak jestem ten twardszy!!! a teraz mamy dużo narzekaczy,ja nie chce walczyc w light contact/full contact i wybierają semi contact a pozniej zaczynają sie bać semi i idą na układy to można takiemu powiedzieć,po co trenuje sztuki walki?! uważam że trzeba wybierać najgorsze i dążyć do celu,bać się będziesz,ale ten strach będzie malał wraz z doświadczeniem i następnymi walkami! uważam że każdy ma talent,każdy! ale nie chcą biegnąć drogą ciemną,wolą tą łatwą bez bólu i wybierają najczęściej to internet,zabawy itd... uważam ze układy też są potrzebne,ale trzeba coś dodać np: full contact lub light contact :d to połączenie za kilka lat da ci siłe w łapach
Nie pierdol kiedy wychodzisz na sparingu z kolegą jest całkiem co innego w głowie niż kiedy ktoś Cię z nienacka zaczepia i chce się bić kiedy jesteś sam bez pomocy. Jak dla mnie ile razy byś się nie bił na ulicy To i tak za każdym razem czujesz stres i nie jesteś pewny że wygrasz nawet jeśli jesteś wiekszy i silniejszy. To jest chyba naturalne dla NORMALNEGO człowieka.
Dokładnie, koleś nie wie o czym mówi. Chyba, że robi kurwa sparingi na 100 % to może ma zryty łeb i trochę mu jest lepiej. Ale jest tak jak mówisz. Sala, mata to nie to samo co ulica gdzie walka trwa kilkanaście sekund i może się skończyć tragicznie. Po forach nieraz się czytało : kurwa mam czarny pas i dostałem wpierdol na ulicy. Wygrywałem turnieje bla bla bla.
Przy mojej pierwszej walce gość ukruszyl mi ząb przy każdej następnej przypominam sobie ten ból u go wykorzystuje zwykle działa ale na uderzenie gościa mam taki sposób uderzam na przykład 3 razy lewy prawy a potem raz prawy lewy
W zasadzie to tylko raz dałem komuś porządniej w gębę, upokarzał starszego człowieka wiedząc, że tamten mu w gębę nie da. Nic osobistego, po prostu się należało.
Ja miałem taką sytuację może to nie był żaden turniej ani żadna walka z klubu tylko po prostu gościu miał problem i chciał się bić ja nie bardzo ale przed tą bitką miałem zimną głowę czyli nie myślałem czy wygram czy przegram dla mnie było to obojętne ale skoro gość przyszedł i chciał się bić to się z nim biłem i wygrałem dzięki temu że nie zastanawiałem się czy przegram czy dostanę w mordę bardzo tylko robiłem to co umiałem i wygrałem
Witam :D Prawie caly czas w swoich filmach opowiada pan o pokonaniu strachu przed walka na macie co jest w pewnym sensie latwiejsze od pokonania strachu w sytulacji starcia na ulicy z przeciwnikiem ktory nie ma zadnych skruplow w dodatku ma wieloletnia praktyke w walce na ulicznych zasadach i jest z kolegami a ja nie mam drogi zeby sie wycofac to co z tym strachem?? Niema sedziego wiec nikt nie przerwie walki po knock downie. Jak opanowac ten strach?? Pozdrawiam i z gory dzieki :D
95% samoobrony, świadomość otoczenia. Dzięki tej świadomości można uniknąc większości groźnych sytuacji. Skoro uniknięcie zagrożenia pozwala się obronić, zatem jest to wygrana walka w samoobronie. Jeśli już się w coś władujemy, 4% to dobry bajer. Trzeba próbować się wykręcić gadką. Jeśli ona nie zadziała, to stanowi dobrą podkładkę, pod ostatni 1% samoobrony, czyli walkę. Odpowiednio prowadząc "rozmowę" można na ułamek sekundy, potrzebny by zaatakowac z zaskoczenia, odwrócić uwagę przeciwnka/ów. W trakcie tego 1%, to zwykła logika. rachunek zysków i strat. Można działać i ryzykować, ze się nie wygra i zginę/wyląduję w szpitalu. Można dać się opanować emocjom i zginąć/wylądować w szpitalu na pewno. Oczywiście trzeba umieć rozpoznać, kiedy panowie mi lekko przyleją i jeśli nie bedę stawiał oporu, zostawią w spokoju, a kiedy będą chcieli "mojej głowy" niezaleznie od tego, co zrobię...
Damian Laszuk Dodajmy do tego, że często jeżeli zaczynają najpierw rozmawiać, można wyczuć, który z nich tak na prawdę jest agresywny, a którzy ewentualnie się dołączą, lub tak na prawdę nie chcą walki. Często po lekkim starciu z pierwszym, można poprosić grzecznie tych drugich by zabrali kolegę, a oni sami wcale się do walki nie rwą. Śmiechem-żartem - kiedyś miałem taką śmieszną sytuację, że szło trzech gości, jeden chciał pieniążki na wino, bo jak nie to będą mnie lać. Dwóch było w zasadzie niezdecydowanych... gadka, gadka, w końcu on się zdecydował mnie chwytać. Dostał strzał i go popchnąłem lekko na jego kolegów lekko i powiedziałem, żeby go łapali. O oni wkurzeni, że im zabawę zepsuł - bo oni nie mieli ochoty nikogo napadać, tylko się normalnie piwa napić, sami mu jeszcze dali po strzale i powiedzieli, że sami dopilnują, żeby kłopotów nie robił. Pewnie jakby mu się udało to mnie by lali, ale tak... poszli sobie.
Ja to rozumie, sam trenuje krav mage pare lat i "znam" wszystkie te niuanse związane z samoobroną w realnej sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia, tylko moją bolączką jest to że jak już dojdzie do tego ze misze bronić zdrowia i życia to nigdy nie mogę być pewnym czy to nie wywoła jeszcze większych problemów, wiec wychodzi na to ze najlepiej się położyć na ziemi i czekać na łaskę oponenta, miałem taką sytuacje w życiu dawno temu i nie mogę się z tym pogodzić ze jeśli się trafi na prawdziwego bydlaka to Amen. Pozdrawiam
szabla26 Dokładnie: Nie obronisz się - szpital. Obronisz się - sprawa w sądzie. Kiedyś ktoś mi powiedział, że lepiej, żeby mnie sądzili, niż mnie nieśli. Proste... może nawet prostackie... ale niestety prawdziwe.
Nie opanujesz ile razy byś tego nie robił i jak był pewny siebie adrenalina zawsze wejdzie w krew i te poczucie strachu bynajmniej dla normalnych ludzi którzy chcą zyc:)
@@DamianLaszuk Solówki są dla cieniasów? Są takie sytuacje, gdzie nie da się inaczej rozwiązać konfliktu i ludzie idą na taką "solówkę". To nieźle teraz dałeś... Kompleks małego wacka mają Ci, co atakują takich którzy się nie obronią, a nie dwojga ludzi którzy chcą sobie coś wyjaśnić... Każdy ma swoją drogę i osiągnąć swoje, nie każdy chce osiągnąć to co Ty uważasz za słuszne.
Ja się nie boje samego bólu tylko tego że ktoś mi wybije zęby... Tym bardziej że mam most protetyczny z przodu. Chociaż na treningach już kilkukrotnie dostałem w centralnie w te zęby i niby nic się nie stało. Ale na ulicy jakoś się boje... Mimo wszystko jednak gdy dochodzi do walki to przesadnie osłanianiam zęby kosztem reszty ciała. Fajny filmik, pozdro!
@@seniorita4801 też noszę przy sobie ochraniacz. Ale widziałem np jak na zawodach Muay Thai dostał typ z pięty w zęby to mu pół szuflady u góry wyleciało i szczeka jakoś nie pomogła... Tym bardziej jak się ma dwie jedynki z porcelany, jak w moim przypadku 😂 chociaż nie raz dostałem już na treningach centralnie w te zęby i jakoś nic się nie stało, jednak nigdy nic nie wiadomo...
To jest jak filozofia Brusa Lee ua-cam.com/video/fWanEKIbfJk/v-deo.html albo filozofia z filmu podziemny krąg ua-cam.com/video/zvtUrjfnSnA/v-deo.html Super to wyjaśniłeś. jak Polak Polakowi :)
Nie dość że się nauczyłem kontrolować emocje to jeszcze koło się nauczyłem zmieniać
Idę odkręcić śrube
Tylko ty możesz z tąd wypierdalać szczylu
@@Cebul125 agresor haha
Nie dla nas jest porażki smak
@@Cebul125 a ty nie umiesz napisać stąd
inteligentny facet z ciebie , wielki szacunek z mojej strony
Bardzo Ci dziękuję za komplement i motywację do działania.
Pozdrawiam! :)
mam jeszcze jedno pytanie dotyczące samoobrony napisałem je w innym filmiku , czy gaz pieprzowy to dobre rozwiązanie ? ja non stop chodze z gazem od kąd mnie 6 osób przekopało i czuje sie pewniej , co o tym sądzisz
TheMrwhite2 Pod warunkiem, ze będziesz miał dobrze przećwiczone jego dobywanie, używanie i działanie w momencie, kiedy np, wypadłby Ci z ręki. Chodzi o to, zeby nie stał się talizmanem "mam gaz w kieszeni, to jestem bezpieczny".
no wiem o co chodzi dzięki bardzo za rade
Damian Laszuk ale z tym nie przesadzaniem z alkoholem masz racje jak bym był wtedy trzeźwy do bym uciekł a nie prubował walczyć z 6 po pijaku
Pewność siebie to podstawa. 1 moja walka na rękawice z kumplem była taka, że w ogóle się nie uderzalismy, każdy się bał. A w drugiej walce klepalem się z dosyć dobrze bijacym się kumplem więc stwierdziłem że i tak dostanę wpierdol i lecę na kozaka i naprawdę dużo lepiej się walczy mając pewność siebie.
ok, ale nie dl konca bywa tak ze zbytnia pewnosc siebie gubi !
Zajebi*** rada! Na prawdę, to się przydaje nie tylko w walce. Lecz w prawdziwym życiu, codziennie..
Zdecydowanie tak 😉👊
Dzięki Wielkie za te rady. Na Twój film trafiłem przez przypadek, a wierzę że przydadzą mi się w codziennym życiu pozdro ;)
Bardzo prosze. Przydadzą sie na pewno ;)
+ za GNLS 💪🏻
Raz miałem sytuacje 5 dres typa wyzywa mojego kumpla i grozi mu że go pobije jak ich opierdoliłem że są lamusami że 5 chcą nawalać jednego to odeszli upokorzeni :) bez bicia też można albo mocna psychika albo technika walki
To zawsze działa na takich leszczy :v
To nie wiem chyba do przedszkolakow tak mowiles. Jestem z krakowa nowa huta i tu jakbys sie prul do 5 osob ktore sie pruja do twojego kolwgi to oboje byscie byli przekopani. A nie jakimis smiesznymi pocoskami upokarzasz 5 dres typa xd po huj wymyslac z dupy historie pod komentarz
@@kscwzg910 prawda u mnie w mieście też tak by bylo
@@kscwzg910 Racja, większość drechow jakby takie coś usłyszało to cała ekipa sprułaby się i jeszcze po koleżkow dzwoniliby. :D
Dresy to tylko takie kozaki jak mają przewagę liczebna. A jak nie mają to takie cipki
Ja miałem taką sytuację że ćwiczyłem i zawsze się bałem bić nie dla tego że dostanę tylko dla tego że bałem się że zrobię komuś krzywdę ale zrozumiałem że jak ktoś cię zaatakuje bez podstawy to trzeba się bronić mimo wszystko a i dzięki wielkie za ten materiał
Polecam materiały O obronie koniecznej I "samoobronie" 😉
Wielkie dzięki za ten film. Dobrze,że tu trafiłem teraz będę miał dobre nastawienie przed moją pierwszą walką amatorską i zauważyłem po tym i innych filmach iż masz dużą wiedzę i doświadczenie więc świetnie że chcesz się nią dzielić. Proszę nie przestawaj :)
Cieszę się że materiały się przydają. Przestawić nie zamierzam ;)
Dobre tłumaczenie, walka to nie tylko mięśnie i siła, tak naprawdę to walka zaczyna się w głowie.
Świetne wytłumaczenie, czym są sporty walki - myślenie i reagowanie w danej sytuacji.
👊
I to się nazywa wiedzą praktyczna!
Dziękuję za waszą pracę świetne materiały :)
Korzystaj, udostępniaj, komentuj 👌💯
@@DamianLaszuk 👍
Naprawdę inteligentny facet, wie o czym mówi. Panika jest najgorsza, to tak jak podczas tonięcia. Trzeba cały czas mieć włączony mózg i myśleć co zrobić w danej sytuacji.
Takie czasy takie życie kto kogo ma w plecy dźgnąć to dźgnie mało jest ludzi z honorem.
ja też tak mam
Piona!👊
Dziękuję mądry człowieku za proste i skuteczne rady. Kluczem prostota jak Bruce Lee mówił. Prostota miast oszukiwania uczniów bajkowymi technikami ☺️
Korzystaj na zdrowie 💪
Bardzo ciekawie mówisz. Pozdrawiam
Genialnie wytłumaczone :)
Swietny I pouczajacy wyklad ! Brawo !!
Naprawdę przydatne rady. Dzięki!
Bardzo prosze👍
Trenuję różne sztuki walki już od ponad roku i jestem w tym dobry, ale ostatnio spotkałem się z sytuacją, w której jeden chłopak dręczył młodszwgo mniejszego i słabszego więc zareagowałem. Zwróciłem mu uwagę, wywiązała się sprzeczka i myślem że będę musiał się z nim bić, ale obeszło się bez tego. Normalnie poskładałbym go bez większego problemu ale jakoś zacząłem rozmyślać że być może przegram i strach mnie obleciał.
Dzięki pańskiemu filmikowi wiem już co robić w takich sytuacjach.
Bardzo Panu dziękuję 😃
Oglądałem ten materiał lata temu i teraz. I dopiero teraz zrozumiałem sens mojego jeżdżenia na zawody przez ostatnie lata i sedno moich startów. Można to przełożyć na wszystkie inne sfery życia. Ten overthinking blokuje sukces i trzeba to przepracować szczególnie jako mężczyzna.
Z wiedzą zaczyna przychodzić zwatpienie. Dlatego dla równowagi trzeba utrzymywać się w działaniu aby utrzymać wysoki poziom pewnosci siebe 👌
Świetny materiał pracy mentalnej. Ktoś dobrze napisał, że to się nie tyczy tylko walki. Metafora zmiany koła fenomenalna. Randomowo tu trafiłem, ale zostaję. Dzięki wielkie za ten materiał
Bardzo prosze👊😉
Super inteligentny Człowiek Mega Przekaż Pozdrawiam💪💪
Zobacz najnowsze nagrania i wpadnij na konferencję Reality-Based Protection, którą organizuję. 9godzin 7 prelegentów, którzy na przemocy, posługiwaniu się nią, zapobieganiu i zatrzymywaniu jej zjedli zęby.
Miłego dnia! :)
Witam.... Super porada dla ludzi pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki czlowieku
Dziękuję.
Również pozdrawiam :)
Przygotowanie psychiczne to podstawa. Sam brak okazania strachu w wielu sytuacjach płoszy ludzi, przygotowanych na to, że sama przewaga liczebna daje im przewagę i że ktoś się ich będzie bał. Co innego lać skulonego, zaszczutego pod ścianą ludzika, a co innego zaatakować stojącego sobie luźno, pewnego siebie gościa. Część się zastanowi czy atakować i zamiast pójść grupą mogą zaatakować pojedynczo. Do tego będąc pewnym siebie możecie narzucić swój sposób walki przeciwnikowi, co ma znaczenie i na macie i w realnym starciu.
O!
jednym slowem czym wiecej tych nerwowych sytuacji tym pozniej mniej nerwow gdy sie z nimi spotkamy znowu
Nic tak nie wzmacnia psychiki jak odstawienie narkotyków, papierosów, alkoholu, pornografii i słodyczy/śmieciowego żarcia na zawsze. Dodać do tego dobre jedzenie, sen i !codzienny! trening/ruch i voilà!
Ja z kolei nie mogę się z tym zgodzić. Tzn. teoretycznie owszem, brak strachu i pewność siebie sprawia, że napastnik dwa razy się zastanowi, owszem. Prawda jest jednak taka, że nikt nie atakuje ludzi odważnych i pewnych siebie, więc to się niejako kłóci. Taka ciekawostka- ludzie skłonni do przestępstw z użyciem przemocy, a więc między innymi napaści czy pobić to bardzo często psychopaci, którzy potrafią wyczuć odpowiednią ofiarę tylko na podstawie sposobu chodzenia (były badania prowadzone na ten temat). Nikt nie rzuci się na pewnego siebie osobnika, bo to widać od razu, kto taki jest. Jest też sprawa siły fizycznej. Kobiety, dzieci, osoby starsze, a także mężczyźni słabsi fizycznie moga sobie być albo udawać pewnych siebie do woli ale chyba nikt się nie spodziewa, że sama poza odstraszy napastnika, który głupi nie jest i doskonale wie, że dla niego taki przeciwnik to pryszcz.
Witam zgadzam się z tobą bo jestem od jakiegoś czasu sam zastraszany i się zastanawiam czy czegos z tym nie zrobić np. Zapisanie się na krav mage. Pozdrawiam
Obejrzałem to 3 miesiące temu wczoraj 2 typa przyprulo się do mojej dziewczyny jestem duży mam 192 i 96kg trenuje boks 3lata bałem się odezwać że mnie najebia przypomniało mi się że to moja dziewczyna I nie pozwolę wstałem z ławki pierwsza reakcja lewy prosty w nos I prawy na korpus jego kolega mnie kopnął więc wszedł lewy sierpowy 2 leży 1 na 2 strzały A 2 na 1 A gadali że trenują mma po 4 lata w arachionie w Olsztynie myślałem że nie mam szans I po słowie zaraz ta Kurwa Cię będzie bronić się zdenerwowałem I wtedy się zaczęło dzięki wielkie mordo za ten filmik trenerzy mnie budowali psychicznie od wczoraj nie boje się dostać wpierdolu A ni komuś spuścić dzięki wielkie A tak ogólnie mam 17 lat oni mieli po 19
Świetny materiał, krótko i na temat, zawsze myślałem, że trzeba najpierw x- lat trenować, przygotować się na sucho na każdy rodzaj ataku itp. a potem na zawody ze strachem, co będzie, jak przegram i treningi poszły na marne. Dzięki za kubeł zimnej wody :-)
Bardzo proszę ;)
Dobre porady. Brak strachu przed walką znamionuje psychopatę ale nadmierny strach potrafi sparaliżować wszelkie działanie. Ze strachem trzeba się zaprzyjaźnić bo to ma być nasz sojusznik, przyjaciel a nie wróg. Nie można skupiać się na sobie, na swoich ewentualnych obrażeniach, upokorzeniu itd. Trzeba myśleć o jak najlepszym wykonaniu zadania w tym przypadku walce, obronieniu siebie czy kogoś. Nie na przyszłych laurach jako zwycięzcy czy na własnej biedzie w razie porażki. Tu teraz ten moment, ten cios, ten unik jest ważny a nie wyobraźnia co będzie.
Stary!!! Jesteś najlepszy. Tłumaczysz mi tak te chwyty że ja pewny siebie jestem! Daje suba I dzwoneczek I czekam na dalsze wskazówki
Ty idź lepiej na salę bo od oglądania to się człowiek niczego nie nauczy.
Tekst z wariantem 3a mnie rozbroił, daje suba. Fajny kanał udało się znaleźć.
hej pisze w sprawie tego że lubiłem sobie oglodać wasze odcinki i ćwiczyć w domu słuchałem waszych porad ogloądałem techniki mam 14 lat dzisiaj podszedł do mnie gościu 17/18 lat i mnie zaatakował załozył mi krawat z którego wyszlem kopnełem i uciekłem.niewiem czy uratowaliscie mi zycie telefon czy portfel ale dziękuje
Podziękuj sobie za zachowanie zimnej krwi i nieustępliwość. My mamy tu niewiele wspólnego. Piona za skuteczną obronę 👊
Świetne podejście nie tylko do walki.
👊
Ja mam tak że mi szkoda bić innego człowieka
Zależy kogo
Tej ja też to mam ale w ostateczności ...trudno
Ja też ale jak musisz to musisz Ale ja tak miałem do momentu gdy zacząłem się bić z znienawidzonym typem wtedy byłem w stanie mu rozkurwic ryj
@@szoszol453 ja mam tak samo
To ten sport nie jest dla Ciebie
Piękne, daj Ci Boże jak najlepiej.
Bardzo Ci dziękuję 🙏
Zajebiste! Pozdro! Fajne wytłumaczenie
Zarąbiście wytłumaczone 😀😀pozdrawiam
Piona!👊
Dobrze i fajnie to tlumaczysz prościej się nie da poważnie może do kogoś dojdzie naprawdę fajnie 👌👍
💪
Dzieki
Super nagranie!
Pomogłeś mi dziękuje
Bardzo proszę.
Chłopie co Ty gadasz nigdy w życiu nic nie osiągnąłes A nauczasz ludzie stworzyli karate w huj lat do tylu A tu znalazl się mistrz zapierdalam łajzo
Dobrze jest mieć na wszelki wypadek jakiegoś asa w rekawie. (na przykład giwerę za paskiem). Wtedy ruchy są pewniejsze i raczej nie spanikujesz.
podświadomość czyni cuda...
Ale najpierw świadomość zebyborzadana ceche moc do podświadomości wprowadzić
Bardzo dobre podejscie nie tylko do walki, ale rowiez do zycia
👊
swietny z Ciebie trener :) Chociazby mentalny!:)
Dzięki ;)
ja tez mam problemy z wyslawianiem ,podobnie sie czesto rozmawiam w ten sposob.
Piękne odkręcanie koła, uśmiałem się :)
Mistrz!
Reagować na to co jest!
I teraz nie mam wyjścia jak zmienić tę kola:)
Dziękuję
Bardzo proszę 👍💯
inteligentny facet z ciebie , wielki szacunek z mojej strony
Dzięki wielkie!
Piona👊
Super !
Mega temat niedoceniany i ciezki do omowienia , Jezeli zalozymu ze wszystko jest w glowie to duch walki jest rzecza najwazniejsza, Ale czasem leszcze bez wyszkolenia i doswidczenia sa bardzo bojowe bo glupie, to nie sztuka walczyc gdy czujemy przewage psychiczna i fizyczna i 3 kumpli za plecami, zabawa sie zaczyna gdy nie mammy przewagi jestesmy niewyspania zmeczni totalnie bez ochoty na trening uliczny . pozdrawiam
Najważniejsze jest to ,żeby skupić się na zadaniu .
Pamięć miesniowa też bardzo pomaga
Dobry filmik pokazujący jak to wygląda w praktyce. Wiadomo, że nie możesz powiedzieć pewnych rzeczy, ale tak walka wygląda na ulicy. Systemy takie jak np. Krav maga uczą tych rzeczy już na pierwszych lekcjach. Zimna głowa, orientacja przestrzenna, uwaga skupiona na tym jak zachowuje się przeciwnik i wykorzystywanie tego wszystkiego w danym momencie dla zwiększenia swojej przewagi. Wszystkie kombinacje i inne sztuczki mają za zadanie wyuczyc odruchów, które automatycznie stosujesz, aby wykorzystać to co zauważysz podczas walki. W ten sposob wychodzisz cało z opresji jeśli dojdzie już do walki fizycznej.
Dokładnie myśleć o tu i teraz. Co mogę zrobić, jak uderzyć.
Żeby kontrolować emocje trzeba mieć umiejętnosci i w chuj walk za sobą
Tak i nie. Zależy od tego co przeszedłeś w życiu. Natomiast dla zdecydowanej większości ludzi jest to 100% prawda.
To się przydale 😀😀😀😀😀😀
Sory przydaje
Czy tam przydaję
Ja to bardziej niż walki boje się ich skutków. W sensie mam z tyl głowy że co jak go pobije a to okaże się jakiś kibol. Itp.
Fajnie wyjaśnione pozdro!!!!!
powiem ci tak przed walka mysalem ze przegralem a wyszedlem pewien siebie i przeciwnik nie mial szans bylem dumny i bo mial 5kg wiecej niz ja psychika to to 50% jak nie wiecej polecam
5kg wiecej to żadna różnica
Wielkie dzięki pisze dzisiaj chyba kolejny post pod twoimi filmikami.Przy okazji zauważyłem że dajesz tylko jeden tag w kategori co naprawdę wysoko wpływa na wyświetlenia dodaj kilka tagów.
+Nexus Lexs ?
+Nexus Lexs wyjasnij prosze
Gdy wrzucasz jakieś filmy to wstawiasz tagi tutaj dajesz tylko edukacja co powoduje że twoje filmy mogą być odnajdywane gdzieś całkowicie indziej gdzie także znajduje się taki tag i później ktoś oglądający jakieś filmy o tematyce szkolnej z takim tagiem to właśnie natrafi na twój film. I o to właśnie chodzi żeby nawalić jak najwięcej tego
Nexus Lexs a gdzie to sie ustawia?
Były nawet afery bo jeden wstawiał do takich tagów znanych youtuberów w celu zdobycia większej oglądalności
Potężnie mi pan pomógł
Bardzo proszę 👍
Racia trzeba dać po prostu dobrą walke
Trzeba się skupić i to jest najważniejsze
dzięki!
Zaiste mądrze mówisz Damian
Łapka w górę Pozdr
Pozdrawiam! :)
To ogolnie podczas walki czuc jakis wgl ból? Przy adrenalinie, bo jak łamałem reke na lbie to nie czulem niby a tak samo będzie jak ktos mi jebnie w leb?
Wszystko zależy od twoich uwarunkowaniach neurologicznych, psychicznych i kondycji danego dnia. Na pewno nie będzie tak że nic nie poczujesz. Niezależnie od progu bólu musiałbyś być kompletnie odnerwiony aby czegokolwiek nie poczuc
Święte słowa milordzie ;)
hehe no masz rację,ludzie pytają się na forach np;jestem słaby psychicznie,nie czuje sie pewny w walce a dlatego bo nie walczą proste! :D psychika rozwija się tylko wtedy kiedy my walczymy,100 a może i 1000 walk na zawodach i człowiek na prawdę uśmiechnie się w lustro i powie,a jednak się da i jednak jestem ten twardszy!!! a teraz mamy dużo narzekaczy,ja nie chce walczyc w light contact/full contact i wybierają semi contact a pozniej zaczynają sie bać semi i idą na układy to można takiemu powiedzieć,po co trenuje sztuki walki?! uważam że trzeba wybierać najgorsze i dążyć do celu,bać się będziesz,ale ten strach będzie malał wraz z doświadczeniem i następnymi walkami! uważam że każdy ma talent,każdy! ale nie chcą biegnąć drogą ciemną,wolą tą łatwą bez bólu i wybierają najczęściej to internet,zabawy itd... uważam ze układy też są potrzebne,ale trzeba coś dodać np: full contact lub light contact :d to połączenie za kilka lat da ci siłe w łapach
Święte słowa
Uprawiam boks, ale i tak się przyda
Chłopie dopiero zaczynam naukę walki na ulicy bo w piątek mam sokowe z typem który jest niby w moim wieku lat 14-15 a jest wyższy trochę🥺😔😟
To mija wraz ze sparingami po kilkunastu treningach masz to gdzieś. Polecam kupić z kolegą rękawice i pobawić się w to trochę.
tego nie ma w ogóle jak jest się prymitywnym i nie ma się wyobraźni
Nie pierdol kiedy wychodzisz na sparingu z kolegą jest całkiem co innego w głowie niż kiedy ktoś Cię z nienacka zaczepia i chce się bić kiedy jesteś sam bez pomocy. Jak dla mnie ile razy byś się nie bił na ulicy To i tak za każdym razem czujesz stres i nie jesteś pewny że wygrasz nawet jeśli jesteś wiekszy i silniejszy. To jest chyba naturalne dla NORMALNEGO człowieka.
Dokładnie, koleś nie wie o czym mówi. Chyba, że robi kurwa sparingi na 100 % to może ma zryty łeb i trochę mu jest lepiej. Ale jest tak jak mówisz. Sala, mata to nie to samo co ulica gdzie walka trwa kilkanaście sekund i może się skończyć tragicznie. Po forach nieraz się czytało : kurwa mam czarny pas i dostałem wpierdol na ulicy. Wygrywałem turnieje bla bla bla.
@@michazarzycki6878 widzę specjalista, a pewnie sam jedyne co trenujesz to pisanie komentarzy pod YT
@@BigBoss1982 też specjalista?
A co jak przeciwnik jest wyższy i ma większy zasięg koniczyn?
GG
musisz ocenic szybko sytuacje jak ma wiekszy zasieg ramion rzuc mu sie w nogi obal i z gory mlotami atakuj ja bym tak zrobil
@@bajerant838 a jak typ waży 130kg i ma 2 metry 😅
@@luckyfabiano3305 Chcesz być skuteczny, zaatakuj jako pierwszy. Jeśli będziesz czekać, to się doczekasz nokautu na własnej osobie.
@@pawes1335mądre słowa bardzo prawdziwe niech każdy weźmie to do siebie
Przy mojej pierwszej walce gość ukruszyl mi ząb przy każdej następnej przypominam sobie ten ból u go wykorzystuje zwykle działa ale na uderzenie gościa mam taki sposób uderzam na przykład 3 razy lewy prawy a potem raz prawy lewy
jak sie wyzbyć tego ze nie chce komuś zrobić krzywdy ponieważ to mnie mega wkurwia ale nie wiem jak to "usunac"
Temat na współpracę
W zasadzie to tylko raz dałem komuś porządniej w gębę, upokarzał starszego człowieka wiedząc, że tamten mu w gębę nie da. Nic osobistego, po prostu się należało.
Ojciec prac? Prac! Lapa w Gore! Sub! Pozdrawiam!
Jutro kolejny materiał ze spotkan sparingowych. Tym razem pałki. Z kolejnym mistrzem świata ;) tam bedzie sporo prania 😀
Ja miałem taką sytuację może to nie był żaden turniej ani żadna walka z klubu tylko po prostu gościu miał problem i chciał się bić ja nie bardzo ale przed tą bitką miałem zimną głowę czyli nie myślałem czy wygram czy przegram dla mnie było to obojętne ale skoro gość przyszedł i chciał się bić to się z nim biłem i wygrałem dzięki temu że nie zastanawiałem się czy przegram czy dostanę w mordę bardzo tylko robiłem to co umiałem i wygrałem
Trochę jakby "potęga teraźniejszości" - być obecnym tu i teraz - działać!
mam walke z troche niższym i bardzo chudym chlopakiem, ja waze 60kg a on na oko z 45-50, jedyne czego mi brakuje to psycha którą mi zapewniłem
Walka sportowa?
@@DamianLaszuk Nie, ale wygrałem bez problemu, stres był niepotrzebny :D
Takich starć lepiej unikaj
w aikido jest przypowieść o tym jak z wozu spada pijany i o tym jak spada trzeźwy
Świetne rady. Drogi panie, czy są jakieś metody aby wywołać strach lub panikę w przeciwniku?
zachowaj opanowanie
Nigdy sie tak nie usmialem podczas nauki
Zmiana czterech kół na zimowe, to już walka z czterema przeciwnikami.
A wulkanizator, to już jest shihan :)
🤣
Uratował mistrz
Mądre
W takim razie to chyba dobrze że nie przejmuje się wynikiem ani nie boję się panicznie wroga
Witam :D Prawie caly czas w swoich filmach opowiada pan o pokonaniu strachu przed walka na macie co jest w pewnym sensie latwiejsze od pokonania strachu w sytulacji starcia na ulicy z przeciwnikiem ktory nie ma zadnych skruplow w dodatku ma wieloletnia praktyke w walce na ulicznych zasadach i jest z kolegami a ja nie mam drogi zeby sie wycofac to co z tym strachem?? Niema sedziego wiec nikt nie przerwie walki po knock downie. Jak opanowac ten strach?? Pozdrawiam i z gory dzieki :D
95% samoobrony, świadomość otoczenia. Dzięki tej świadomości można uniknąc większości groźnych sytuacji. Skoro uniknięcie zagrożenia pozwala się obronić, zatem jest to wygrana walka w samoobronie. Jeśli już się w coś władujemy, 4% to dobry bajer. Trzeba próbować się wykręcić gadką. Jeśli ona nie zadziała, to stanowi dobrą podkładkę, pod ostatni 1% samoobrony, czyli walkę. Odpowiednio prowadząc "rozmowę" można na ułamek sekundy, potrzebny by zaatakowac z zaskoczenia, odwrócić uwagę przeciwnka/ów. W trakcie tego 1%, to zwykła logika. rachunek zysków i strat. Można działać i ryzykować, ze się nie wygra i zginę/wyląduję w szpitalu. Można dać się opanować emocjom i zginąć/wylądować w szpitalu na pewno. Oczywiście trzeba umieć rozpoznać, kiedy panowie mi lekko przyleją i jeśli nie bedę stawiał oporu, zostawią w spokoju, a kiedy będą chcieli "mojej głowy" niezaleznie od tego, co zrobię...
Damian Laszuk Dodajmy do tego, że często jeżeli zaczynają najpierw rozmawiać, można wyczuć, który z nich tak na prawdę jest agresywny, a którzy ewentualnie się dołączą, lub tak na prawdę nie chcą walki. Często po lekkim starciu z pierwszym, można poprosić grzecznie tych drugich by zabrali kolegę, a oni sami wcale się do walki nie rwą.
Śmiechem-żartem - kiedyś miałem taką śmieszną sytuację, że szło trzech gości, jeden chciał pieniążki na wino, bo jak nie to będą mnie lać. Dwóch było w zasadzie niezdecydowanych... gadka, gadka, w końcu on się zdecydował mnie chwytać. Dostał strzał i go popchnąłem lekko na jego kolegów lekko i powiedziałem, żeby go łapali. O oni wkurzeni, że im zabawę zepsuł - bo oni nie mieli ochoty nikogo napadać, tylko się normalnie piwa napić, sami mu jeszcze dali po strzale i powiedzieli, że sami dopilnują, żeby kłopotów nie robił. Pewnie jakby mu się udało to mnie by lali, ale tak... poszli sobie.
Ja to rozumie, sam trenuje krav mage pare lat i "znam" wszystkie te niuanse związane z samoobroną w realnej sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia, tylko moją bolączką jest to że jak już dojdzie do tego ze misze bronić zdrowia i życia to nigdy nie mogę być pewnym czy to nie wywoła jeszcze większych problemów, wiec wychodzi na to ze najlepiej się położyć na ziemi i czekać na łaskę oponenta, miałem taką sytuacje w życiu dawno temu i nie mogę się z tym pogodzić ze jeśli się trafi na prawdziwego bydlaka to Amen. Pozdrawiam
szabla26 Dokładnie:
Nie obronisz się - szpital.
Obronisz się - sprawa w sądzie.
Kiedyś ktoś mi powiedział, że lepiej, żeby mnie sądzili, niż mnie nieśli. Proste... może nawet prostackie... ale niestety prawdziwe.
Nie opanujesz ile razy byś tego nie robił i jak był pewny siebie adrenalina zawsze wejdzie w krew i te poczucie strachu bynajmniej dla normalnych ludzi którzy chcą zyc:)
a czy strach wynika ze slabej psychiki?
panika z tego wynika. Strach odczuwa każdy, bo to naturalna reakcja organizmu.
A co jak idę na solówke i boje się że zrobię mu coś poważnego :/ mam dużo siły i mogę mu coś zrobić i to mnie blokuje
Nie idź. Solówki są dla cieniasów z kompleksem małego wacka.
@@DamianLaszuk no niby tak ale potem co będzie się śmiać cała okolica że wymięk iwgl
@@giwera1526 To ich problem. Chcesz sie bawić z dziećmi w piaskownicy czy cos w życiu osiągnąć?
@@DamianLaszuk Solówki są dla cieniasów? Są takie sytuacje, gdzie nie da się inaczej rozwiązać konfliktu i ludzie idą na taką "solówkę". To nieźle teraz dałeś... Kompleks małego wacka mają Ci, co atakują takich którzy się nie obronią, a nie dwojga ludzi którzy chcą sobie coś wyjaśnić... Każdy ma swoją drogę i osiągnąć swoje, nie każdy chce osiągnąć to co Ty uważasz za słuszne.
Ja się nie boje samego bólu tylko tego że ktoś mi wybije zęby... Tym bardziej że mam most protetyczny z przodu. Chociaż na treningach już kilkukrotnie dostałem w centralnie w te zęby i niby nic się nie stało. Ale na ulicy jakoś się boje... Mimo wszystko jednak gdy dochodzi do walki to przesadnie osłanianiam zęby kosztem reszty ciała. Fajny filmik, pozdro!
Pozdrawiam! :)
Ja zawsze przy sobie nosze ochraniacz na zeby ;)
@@seniorita4801 też noszę przy sobie ochraniacz. Ale widziałem np jak na zawodach Muay Thai dostał typ z pięty w zęby to mu pół szuflady u góry wyleciało i szczeka jakoś nie pomogła... Tym bardziej jak się ma dwie jedynki z porcelany, jak w moim przypadku 😂 chociaż nie raz dostałem już na treningach centralnie w te zęby i jakoś nic się nie stało, jednak nigdy nic nie wiadomo...
A co jesli masz strasz uderzyc kogos
To znaczy że musisz być głupi, że boisz się uderzyć gościa który z chęcią by Ci zrobił krzywdę..
dobre!
Masz rację 😉😉
Ja najbardziej sie boje, ze komus cos zrobie, nie wiem jak to pokonac
Też tak mam
Kurwa.. bijesz się po to żeby właśnie komuś coś zrobić.. jak jakiś pet cie wnerwil albo sobie zasłużył to normalnie na pizde walisz.
Ale musi być z ciebie kox jak talich rzeczy sie boisz
@@twojstarycrocks1166 z reguły największe dziki mają największe serca ;) ale im większa szafa tym głośniej się składa hehe
@@luckyfabiano3305 tez prawda
inteligentny gosc. pozdro
Psychika to podstawa 💪💪
Odruch i instynkt to podstawa bo każdy gaduła to obciąga chuja ;d
Dobre
To jest jak filozofia Brusa Lee ua-cam.com/video/fWanEKIbfJk/v-deo.html albo filozofia z filmu podziemny krąg ua-cam.com/video/zvtUrjfnSnA/v-deo.html Super to wyjaśniłeś. jak Polak Polakowi :)
2:45 to wyjście jak się zapomni ;D