No trochę właśnie na tym polega Deadpool. Inaczej się nie da adaptować tej postaci. Na szczęście, ta jedyna forma mi się naprawdę podoba i bawiłem się naprawdę dobrze.
Pierwsze 15 sekund mowi prawde, bo ten film mial taki byc. Durny dla fanow Marvela, tak jak poprzednie czesci. To tak jakby isc na film horrorowy i narzekac na straszne sceny xd. Oczywiscie, film nie jest bez wad, ale nie krytykujmy rdzenia filmow Deadpoola
"To takie miało być" to absolutny klasyk wśród broniących komentarzy. Ale sensu w tym argumencie jest zero. D1 i D2 były dobrze napisanymi filmami. D3 ma o wiele gorszy scenariusz i tempo od poprzednich części. Co dosłownie oznacza: nie miał taki być.
Deadpool w swojej komiksowej genezie to gaduła, który jak nie gada z innymi postaciami to prowadzi wewnętrzne monologi. To taka postać. Dla mnie ten film jest najlepszą rzeczą jaką widziałem w kinie.
Ale deadpool przypomina bardziej Maskę Jima Carreya w oryginale, a nie cymbała, jakim go zrobili w najnowszym filmie. Moim ulubionym Deadpoolem wciąż pozostaje dwójka, która najbliżej była tego, co lubię w tej postaci. Deadpool i Wolverine mi się podobał, ale rzeczywiście był to zlepek scen bez żadnej konkretnej drogi, którą bohater musi przejść
Z Deadpoolem ogólnie jest taki problem, że jest specyficzny i trafi do, tych, którzy kochają Deadpoola. W nieco zbliżonej stylistyce jest tylko Venom, ale tam bardziej chodzi o humor, tu o humor, żenujące żarty i łamanie 4 ściany. Kiedy byłam wczoraj w PEŁNYM po brzegi imaxie, wszyscy bawili się świetnie, bo tego też oczekiwali - typowego Deadpoola, walk pełnych przemocy, humoru. Dlatego sądzę, że logiczność czy pretekstowość fabuły ma w tej "marce" znaczenie mocno drugorzędne :)
To prawda i generalnie oczekiwania rozrywkowe spełnił w 110% ale był też reklamowany jako film który miał wywrócić uniwersum do góry nogami i nakierować je na ponownie "dobry tor" - a tego w tym zabrakło. Miałem bardzo wysokie oczekiwania wobec tego filmu, licxyjen6wkaxjue/liczyłem właśnie na nakierowanie MCU na odpowiednio no i cóż - dostałem Deadpoola i Wolverine'a - tylko tyle i aż tyle. Może trochę źle się nastawiłem, bo oczekiwałem czegoś na przyszłość zamiast skupić się tylko na tym filmie
zgadzam się, dlatego nie rozumie tych co na yt oceniają film i są niezadowoleni bo im żenujący humor nie pasuje. Dla mnie im bardziej suchy żart czy żenujący, ba nawet te spoilery przed poszczególną akcją są właśnie tym co uwielbiam w tym filmie najbardziej. A tutaj widzę kolejna recenzja którym przeszkadza rayan i to, że dużo gada i w każdą scenę się miesza. Hello, to właśnie dzięki Rayanowi mamy ten film.
@@cycu99 A to już w ogóle - jak ktoś idzie na kolejnego Deadpoola to raczej wie jaki humor oferuje i czego mniej więcej się spodziewać. Chociaż też niektórzy z narzekania zrobili sobie nowy styl bycia, więc...
To nie był film o wolverine czy o kimkolwiek innym tylko to była kolejna część deadpoola, od którego każdy oczekuje że będzie poważnym filmem multiwersalny. W dzień premiery obejrzałam obie części deadpoola, po czym poszłam na premierę i nie zawiodłam się. Humor taki jak w każdym filmie, łamanie czwartej ściany, spektakularne sceny walki. Film taki jaki powinien być i jaki był i będzie deadpool
A wuj z humorem skoro film porąbany do bani. Raz był z tą swoją laską a raz nie. Kiedy on z nią zerwał? Tak za nią szalał i nagle odpuścił? Dwie części Deadpoola są świetne a ta to dno takie same jak S.W
Całe szczęście, że "nikt nad tym nie panował". Najlepszy Marvel od lat, a dla kogoś, kto wychowywał się na komiksach, oglądał wszystkie produkcję Marvela przed MCU, żył różnymi plotkami w tamtych czasach ten film to spełnienie marzeń. Na niektóre sceny lub występy czekałem dosłownie od zawsze. Nigdy nie spodziewałbym się, że da mi je film o Deadpoolu. Jeden z najbardziej komiksowych filmów jakie powstały. Ilość nawiązań do filmów, komiksow, plotek i wszystkiego jest przeogromna i mogłoby się wydawać, że jest tego za dużo, ale właśnie idealnie wpisuje się to w konwencję Deadpoola i to nawet bardziej komiksowego niż dotychczasowego filmowego. Piękna sprawa.
dokladnie. czesci ze scen nie rozumialem dlatego po obejrzeniu odrazu obejrzalem ciekawostki i doczytywalem o co chodzi i gdybym teraz poszedl to bym chyba lepiej sie bawil niz przedtem. jak mozna poweidziec ze deadpool gdzie jest jeszcze wiecej humoru, przebijania 4 sciany, nawiazan do komiksow i popkultury, i jeszcze miec do tego wolverina hugh jackamana i multum powrotow moze byc oceniany nizej niz 2 poprzednie czesci ktore nie roznily sie niczym od siebie .
Ogladajac ta recenzje miałam wrażeniem ze pan pierwszy raz spotkał sie z tym filmem . Juz od 1 czesci wiadomo jest jaka jest geneza tej postaci , duuuuuzo gada, ma żenujące zarty i ogolnie jest wesolutki a pan skrytykował całą podtac deadpoola tak jak by w 3 czesci mial byc on zupełnie inna postacią niz we wcześniejszych dwóch. W pierwszej części praktyczne odrazu dowiadujemy sie kto jest głównym antagonista filmu i na kogo główny bohater poluje wiec nie dziwmy sie ze w 3 części tez tak jest . Jak dla mnie naprawdę świetny film uśmiałam sie nawet chyba bardziej niz na 2 poprzednich . Jedyne co mi nie pasowało to głos głównego bohatera który został zmieniony ale cała reszta ? Sztos poprostu
Deadpool wyśmiewa gatunek, jednocześnie wyolbrzymiając wszelkie przywary gatunku. Dlatego oglądając deadpoola bez świadomości, że on taki ma być możemy stwierdzić, że jest to kolejna produkcja superbohaterska o walce dobra ze złem, że najpierw zło wygrywa, by na koniec dobro zwyciężyło, a wszystko to przypudrowane miałkim humorem i płytką fabułą. Natomiast gdy mamy świadomość, że Deadpool jest celowo cringowy, że celowo fanserwis jest podkręcony do granic możliwości, że eastereggi pojawiają się w eastereggach, ze żarty są w każdym dialogu i monologu, to po prostu podczas seansu można się dobrze bawić.
Mam wrazenie ze do Ciebie trafiaja glebsze produkcje tu po prostu ludzie chyba tego oczekiwali wlasnie takiego filmu chcieli akcja humor i nic skomplikowane w oprawie mcu i no oczywiscie Reynolds to go ludzie chca zobaczyc w deadpoolu
Komiksy z deadpoolem są na maksa pojenane. To jest bohater, który potrafi przeskoczyć kilka paneli do przodu by zaskoczyć przeciwnika. Poszedłem do kina oczekując czegoś w podobnym stylu i wyszedłem zadowolony. Póki Reynolds ma coś do powiedzenia, to fani deadpoola nie muszą się martwić o swoje produkcje, ponieważ on też jest fanem komiksów. Pozdrawiam serdecznie
Filmowi przecież brakuje takiej kreatywności jak "skakanie panele do przodu by zaskoczyć przeciwnika". To co głównie ma do zaoferowania to gimnazjalne żarty i masa cameo
Film 10/10 Dawno się tak nie uśmiałem i jednoczenie nie jarałem walkami. Film jest kierowany głównie do fanów Marvela Chodzi o to by łapać Easter eggi i mieć fan z oglądania Nie rozumiem ludzi idących na to i szukających perfekcyjnego kina xD to nie ma być film do oceny w taki sposób. To ma być głupawka 100% Taki jest Deadpool. Poczytać komiksy nie jest ciężko, a zupełnie zmieni się Was pogląd na te postać.
Ja bawiłem się świetnie. Ta konwencja to jest w sumie to czego spodziewałem się po kolejnej części Deadpoola. Fan service doskonały. Soundtrack dobrany wspaniale. Dostałem to po co poszedłem 😁
5:25 równowaga dla deadpoola, który ciągle gada jest Wolverine, który nie chce gadać. Jest nawet scena, w której intensywne gadanie deadpoola jest, krytykowane przez drugiego bohatera.
Bardzo dobrze bawiłem się na tym filmie. Ale gdybym miał oceniać tylko fabułę to jest to 5/10. Na szzcęscie cała reszta jestr na bardzo wysokim poziomie. 25 lat filmów Foxa i wiele różnorodnych postaci jakie przewijają się przez ten film bawiło mnie i cieszyło moje serducho:) Niektóre zarty nie trafiły ale niektóre siadały bardzo. Ja akurat dość mocno interesuję się popkulturą i tych meta żartów jest tam całkiem sporo. Nie wszyscy po prostu na tyle znają bohaterów i kojarzą tych aktorów z prawdziwego życia (np kto jest czyim partnerką czy partnerem, kto z kim się rozwiódł itp), że siłą rzeczy nie będą w stanie pewnych żartów wyłapać. Np żart Jennifer Garner z Daredevilem (złoto), albo żart Deadpoola na temat plotkary i dodatkowej "kości" podczas oglądania. Myślę, że sam też wszystkiego nie wyłapałem. Dlatego jak film wyjdzie na streamingu, to z pewnością obejrzę go drugi raz.
Film sam w sobie, od strony technicznej czy scenariusza to 5/10 i to jest fakt. Z tym, że jeśli komuś siada postać Deadpoola i humor z nim związany to jest to rozrywka 9/10. Widzę sporo wad tego filmu ale zwyczajnie bawiłem się na nim przednio.
scenariusz wlasnie byl genialny mimo ze dzial sie rozpiersol totalny. trojka pokazala prawdziwego deadpoola bliskiego idealowi jaki byl w komiksach. najbardziej genialna rzecza bylo wytlumaczenie tego co sie stalo z zapominanymi bohaterami filmow i komiksow. prawda jest taka ze to jest wlasnie deadpool jakiego ludzie chcieli. tu ma byc prosta fabula i ma sie dziac doslownie wszystko na raz co moze sie dziac.
@@wolskichlopak To samo myślę, ta fabuła to cała kwintesencja deadpoola - prostacka, głupia i banalna to granic możliwości ale na to każdy czekał. Jeżeli miałbym tą fabułę ocenić w każdym innym filmie wyszedłbym po 5min ale w tym filmie siedzi aż pięknie. Bawiłem się świetnie, postać Deadpoola do granic możliwości, a to gada z kimś, jak już nie ma z kim to z sobą. Szczerze mówiąc dostałem w 100% to po co poszedłem. Rozpierdol, banalna fabuła dobre gagi, prostacki humor, dużo akcji.
Ja na prawdę dobrze bawiłem sie na tym filmie, jeden z najlepszych filmów Marvela. Przyjemnie się czułem, jak na śmiesznych momentach nie śmiało się parę osób, a dosłownie cała sala kinowa. Na pewno obejrzę jeszcze raz. Parę momentów w filmie na prawdę zapadło mi w pamięc, np.: Ten początek gdy dp robi rozpierdol kościami wolverina, Walka dp i wolverina z armią deadpooli, i walka obu "bohaterów". Cassandra była też fajną antagonistką, w ogóle cały zamysł pustki jest nawet fajny. Na pewno polecam. Jeden raz wczoraj to za mało i na 100% obejrzę po raz 2.
Brakuje tylko trochę Lokiego, żeby się chociaż pojawił, bo jak by nie patrzeć SPOILER ALERT Cassandra prubuje całe jego "królestwo" rozwalić. Ale da sie to lorowo wytłumaczyć.
Przez to, że Furiosa za mało mówiła nie można było mówić, że dedykowany jej prequel był naprawdę o niej. W filmie tym rolę przewodnika pełni bardziej Dementus lub znajomi Furiosy aniżeli ona sama.
Ja tylko wrzucę o cameo, uwaga spoilery: Przy wejściu Blade'a miałem dreszcze mimo, że gdzieś natrafiłem już wcześniej na te spoilery i podobnie miałem z Gambitem (Tatum propsy), X23 robi robotę, Elektry mogłoby nawet nie być i nikt by nie zauważył. Świetnie rozprowadzony wątek z Human Torch + domykająca scena po napisach to kolejny plus. Chemia między Reynoldsem i Jackmanem to coś wręcz niepodrabialnego. Muszą zrobić kolejną część gdzie znów zobaczymy Mysterio, najlepiej takiego który będzie ich ze sobą skłócał. Cała trójka przyjaźni się prywatnie, to musi zadziałać. Marvel możecie to brać w ciemno ten pomysł, nie potrzebuję kasy za niego. Było mnóstwo też innych cameo, z których tylko wspomnę Szablozębego z jednego powodu. Co to było, czemu tak krótko, czekaliśmy na to tyle lat?! Cassandra Nova została wykastrowana to ogromny minus, zginęła jak pet zdecydownie to był zmarnowany potencjał. Lady Deadpool wiele hałasu o nic. Dogpool
Tak samo miałem w kwestii Blade`a, aż było szkoda że nie dostał więcej czasu w filmie, tak samo Laura czy Gambit, oprócz X23 powinni się też znaleźć w scenie końcowej. I chyba największym echem odbiło się cameo Henrego Cavila, takie swoiste pokazanie że sprawdziłby się idealnie w tej roli po Jackmanie (szkoda że nie było podobnego cameo z Tomem Hardym). Także ogólnie było świetnie, pierwsza od długiego czasu produkcja Marvela którą chętnie obejrzałem bo po ostatnich to już miałem awersję do tego uniwersum (Marvels to już sobie nawet odpuściłem po recenzjach).
Ja pokochałem ten film. Zaliczony 3 razy na VOD... Ale Ja kocham ten typ humoru. Dla mnie 8/10. Miałeś ochotę go uciszyć... jak każdy kto miał kontakt z Deadpoolem xD. Wolverine próbował go uciszyć przez 3/4 filmu = D
Nie ogarniam jak ludzie mogą iść na Deadpoola, już 3 część i nie wiedzieć, jaki będzie tam humor. Nie rozumiem recenzji, gdzie to się wytyka. To jest już 3 część i nie ma spadku jakości - tyle. Dla mnie mogą powstawać kolejne i kolejne.
Jak nie ma spadku? Haha, pierwszy film był od Foxa i był bardzo dobry, trzeci jest od Marvela i niestety od razu widać różnicę. Jest to większy gniot nawet od D2.
Mi poczucie humoru bardzo siadło, ale przez te braki techniczne o których była mowa na początku to nie mogłem się cieszyć tym filmem. Deadpool był zdecydowanie lepszy w pierwszej części, gdy był bardziej przyziemny.
Hit jest taki, że ten film to tak naprawdę te same scenariuszowe popłuczyny, jak cała 4 faza marvela. Różnica, to lepiej zrealizowany fan service i naprawdę nisko zawieszona poprzeczka przez poprzednie filmy
Hitem są tacy śmieszni biedni ludzie jak ty którzy oczekują nie wiem czego od filmu od deadpoolu jakakolwiek inna Kreacja tego bohatera otarła by go z tego za co ludzie pokochali go w komiksach
@@perkoz9364„Ludzie” haha, chyba jakaś banda fanów mieszkających w piwnicy, dla których masturbacja to sens życia, bo na tych żartach ten film się głównie opiera.
Wczoraj byłem, specjalnie w IMAX 3D. Całkowicie się zawiodłem. Po co to kręcone było dla IMAX? Po co 3D? Miałem wrażenie, że słucham audiobooka. Scen z akcjami minimalnie, fajnych efektów 3D: zero, a reszta filmu przegadana przez aktorów. Ze względu na późny seans (start 22:00) kilka razy oczka mi się zamknęły i przysnąłem. Nigdy mi się jeszcze to nie zdarzyło.
Po wielu recenzjach zwiastunach itd . Spodziewałem się że będzie to ciekawe kino pod względem żartów śmiechów i mocnej napie...nki . Po obejrzeniu filmu nie jestem zaskoczony . Hugh Jackman odkopany z grobu w prześmiewczy sposób. Ale nie można wymagać też od deadpoola powagi. To musi być śmiech to musi być zabawa . Walka , żarty . Moim zdaniem gdyby deadpool nie żartował przy każdej okazji to nie byłby sobą. Moim zdaniem super odwzorowali Po raz kolejny jego ciamajdowaty charakter . Z drugiej strony dostajemy zmęczonego życiem i skończonego jako bohater pijaka . Który Moim zdaniem przechodzi ogromną przemianę. To jak on walczy sam ze swoimi słabościami w tym filmie jest super zaprezentowane . Bardziej można się skupić na tym jak się zachowują obaj bohaterowie . Jakie mają charaktery. A walka głównych bohaterów też super. Miało być śmiesznie i było. Deadpool to deadpool ,, Zbawiciel Marvela " . Oczywiście trzeba pochwalić za żarty z foxa itd. Jakbym ja miał oceniać pod kątem wrażeń to 8/10 . Ale jakbym miał brać deadpoola na poważnie to taki popcornfreak . Do pośmiania się itd . Jakby każdy bohater był zaparty i twardo dążył do celu to te kino superbohaterskie byłoby nudne. A deadpool nadał temu wszystkiemu kontrast.
Myślę, że jest kilka powodów dla którego film powstał (spoilery) 1. Powrót Wolverina, czyli zabili go ale fajnie by było aby jeszcze pojawił się w MCU (nie wiem czy w X-meni mogliby to zrobić, jak tak to byłby to zupełnie inny rodzaj filmu) 2. Pojawienie się TVA na dużym ekranie. Może pojawić się ten motyw w MCU 3. W Deadpool 2 Wade planowali założyć rodzinę, ale przez jego profesję nie udaje się. Ukazanie Wadea jako sprzedawcę samochodów oznacza strach przed tym, że jego ukochana ponownie zginie. Patrz jaka namiętna była ich miłość w poprzednich częściach 😢
Wybieram się w poniedziałek, jako absolutny laik, nie wiem nic o Marvelu, nie znam, nie lubię kina superbohaterskiego, dam znać po seansie! Dziękuję za - jak zawsze - fajną, rzeczową, recenzję. :)
W końcu dziś obejrzałem. Fabułą rzeczywiście nie grzeszy, choć widziałem i gorsze produkcje, ale w ramach całkowitego odmóżdżenia, mógłbym polecić. Można się pośmiać, jeśli ktoś preferuje tak prosty humor. :D U mnie zagrało.
1 i 2 część Deadpoola miała jakąś linie fabularną, jakiś charakterystyczny i istotny villain, fajne zwroty, dobry humor, pokazywały przemianę Deadpoola, elementy znajomych i rodziny wplecione w większej ilości. 3 część to na siłe zrobiony film żeby Wolverine spotkał Deadpoola i żeby się pogłaskali - z resztą nawet w filmie Deadpool mówi o tym "chcieliście walki Wolverina z Deadpoolem? To ją macie!". Fabuła w tym filmie to jakiś micro dodatek, postać dzięsięcioplanowa żeby było cokolwiek bo "musi być", film w 90% to zlepek scen z dupy, zlepek cameo żeby nawciskać i żeby się ludzie nasycili "ooo pojawiła się postać XYZ na 5min!". Deadpool jak w 1 i 2 części dużo gadał, to miał te żarty na poziomie, były one śmieszne, czasem za dużo ale ogólnie z umiarem i to pokazywało jego postać tak jak powinno, a w 3 części jest tego tyle ze słuchać się już nie da, szczególnie że większość żartów jest sucharami. Za dużo Deadpoola w Deadpoolu, aż się przelewa. To tak jak fajni Legii Warszawa, mimo słabej gry pójdą na mecz i powiedzą że było fajnie, bo to fani, nieobiektywni obserwatorzy.
Dla mnie film petarda ❤ śmiałem się praktycznie od sceny openingu aż do końca filmu 😅 za każdym razem jak wchodziła jakaś postać ze starszych (albo takich co nawet nie powstały 😉) filmów również miałem uśmiech od ucha do ucha 😁 sceny akcji satysfakcjonujące i fajnie zrealizowane 👍
"Zwolnij"? To jak mówienie żeby rollercoaster ci zwolnił. Ma być szybko, ma być szalenie, masz być zalewany końską dawką endorfiny bez pytania o jakiś ciąg przyczynowo skutkowy. Pierwsze minuty mówią ci jasno: zostaw mózg, wsiadaj do wagonika i jedziemy.
5:05 Na całe szczęście nic takiego się nie wydarzyło. Strasznie ciężko ogląda się tę recenzję, może nawet znajdę dłuższą chwilę żeby odnieść się merytorycznie do tego marudzenia...
@@Misiek6001 Gniot? Realne wymagania? XD To jedyna marvelowska seria od której nie powinno oczekiwać się doskonale rozpisanej fabuły, tylko rozrywki, czarnego humoru i ukrytych smaczków. To nie jest kino poważne, ten film nie miał być wybitny. Wybitnie to on wypadł na polu marketingowym.
Film mocno zrobiony pod fanów Marvela i generalnie Deadpoola i Logana. Cała masa smaczków dla geeków, pięknie pożegnanie z erą Fox-a i przede wszystkim wprowadzenie X-man-ów do multiversum. Dla kogoś kto od dziecka śledzi Marvela nie tylko filmowego ale i również komiksowego to ten film to perełka. Dla osób oglądających filmy super bohaterskie myślę, że złotko ewentualnie sreberko. Nie ma co się wybierać na ten film ktoś kto nie ma pojęcia o Marvelu i bez poczucia humoru. Film jest zdecydowanie zrobiony dla prawdziwych fanów, a nie dla krytyków.
@@ten-osobnik Loki był nie zły ale na tym Deadpoolu nie można się skupić. Aktor który nawija patrząc się do kamery? Ten robił to co chwile aż miałem ochotę wyjść z kina.
Ja się dobrze bawiłem na tym filmie... Jednak to nie zmienia faktu, że miał on wiele problemów. Oczywiście Deadpool zawsze miał ten specyficzny "czarny humor" ale w poprzednich częściach zawsze oprócz tego była jakaś fabuła i dramatyzm, tutaj miałem wrażenie jakby nie było nic poza pogonią za akcją. Trochę mi ten film przypominał dzieła Roberta Rodrigueza Najbardziej mi przeszkadzali tzw. "jednorazowi bohaterowie". Którzy pojawiają się, trochę pomagają bohaterom i zaraz potem giną w zabawny lub mniej zabawny sposób. Także braki techniczne najbardziej mi przeszkadzały. W tym filmie Logan wypadł lepiej od protagonisty i najbardziej się śmiałem gdy po słowotoku Reynoldsa, Jackman kwitował to jednym zdaniem lub nawet słowem
Ja też miałem problem z tym filmem. Przegadany. 90% filmu to gadanie i dowcipy, z czego rzeczywiście tylko część siądzie. Ja zaśmiałem się tylko kilka razy i podobnie cała widownia 6 osób (seans o 22:30). Pozostałe 10% to sceny walki bez żadnego napięcia bo walczą bohaterowie, którzy się regenerują. Deadpool 1 i 2 podobali mi się jednak bardziej. Stawka była tam jakby wyższa. Tutaj było mi już wszystko jedno. Mimo wszystko to najlepszy film Marvela od GotG 3, a wcześniej Infinity War... (ostatni film Marvela na którym śmierć bohatera jeszcze coś znaczyła). Oczywiście jest to też najlepszy firm o X-Menach ever (oprócz Logan). Takie jest moje zdanie, zaznaczam, że universum Marvela znam tylko z filmów, nie z komiksów.
do filmów deadpoola jak i samej jego postaci moim zdaniem trzeba po prostu podchodzić z dystansem i z świadomością, że postać jak i ekranizację są z nim dość specyficzne i zupełnie inne od reszty produkcji Marvela. Deadpool na tym polega i polegać będzie niezależnie od jego hejterów czy krytyków;Dd (jakby w ogóle sam Deadpool miał się przejmować krytyką XD) btw na filmie w kinie byłam dwa razy i bawiłam się świetnie na obu seansach. Zdecydowanie moja ulubiona postać z Marvela zaraz obok Spidermana i Czarnej Pantery;3
Nie no bez przesady... postać deadpoola ma dawać frajdę i akcje. To nie jest kinowa perełka do oscara a mam wrażenie ze większość z was ( krytyków ) ocenia właśnie w ten sposób.
@@wolskichlopak chyba nie zrozumiałeś. Ja akurat jestem zachwycony filmem a mój komentarz dotyczy negatywnego nastawienia wiekszosci krytyków do kina superbohaterskiego
Najlepsza produkcja Marvela od czasów End Game. Uczta dla fanów, genialnie przekazywane emocje i wątki z przeszłości. W kategorii filmów typu Marvel dałbym oscara, bo wiadomo, że dla krytków filmowych pewnie to stwierdzenie byłoby karygodne. Uważam jednak, że nie każdy film powinno się oceniać tymi samymi kategoriami, a ta produkcja nie powinna rywalizować z horrorem, filmem detyktywistycznym itd. Tutaj już raczej gusta decyzdują o ocenie, a o nich wiadomo - się nie dyskutuje ;)
Czy Ty jestes poważny? Pytasz po co film powstal? Bardzo fajna chemia miedzy bohaterami, ciekawa forma filmu, szanowanie materialu źródłowego. Czego Ty sie spodziewałeś po adaptacji komiksowej postaci jaką jest deadpool? To jakbys ogladal film o Harrym Potterze i narzekał na magię w tym swiecie bo Twoja miotła nie lata. JESTES MUGOLEM TWÓRCZOŚCI MARVELA 🙂
O ile 2 poprzednie części były bardzo dobre, tak ta osobiście miała "momenty" ale jako ogół była 4/10. Scenariusz który w zasadzie nie istnieje, bo motywacje bohaterów, ciag przyczynowo skutkowy w zasadzie nie istnieją, backstory tamtejszego Wolverinea był mgliście nakreślony i jakby trochę na siłę miał wzbudzać litość czy smutek ale w ogole to nie zagrało. Co do warstwy komediowej, Deadpool jak Deadpool, kilka żartów siadło, kilka nie, sceny walki niekiedy świetne, niekiedy były przydługie i stawały się nudne. Oczywiście zaraz ktoś mi zarzuci "NO BO TAKI MA BYĆ DEADPOOL HEHE" No tak, ale dwa poprzednie filmy z jasną fabułą i fajnie nakresloną akcją nie starające się na siłe upchnąć żart i kolejne cameo trafiły dużo lepiej 🥱
Robić recenzję, nie znać postaci i jej genezy XD typowy na gałęzi. Deadpool TAKI WŁAŚNIE JEST. Wystarczy poczytać komiksy, zagrać w grę. Te wszystkie absurdy to ta postać. Film był genialny jako fanka komiksów jestem zachwycona.
Ten film stoi żartami (jeśli komuś odpowiada te poczucie humoru) i cameos (które akurat mnie w ogóle nie obchodziły). Przez pierwsze pół godziny bawiłam się świetnie, scena wprowadzająca - no cud miód. Muzyka, choreografia - kocham. Ale później to była równia pochyla. Ostatnie pół godziny strasznie mi się ciągnęło. Zakończenie było takie jakiego się spodziewałam. Żadnej stawki, żadnego ryzyka bo i Deadpool i Wolverine są nieśmiertelni. Śmiałam się często, było parę fajnych scen, ale to nie na pewno topka najlepszych filmów Marvela. Po Mojżeszu Marvela spodziewałam się czegoś więcej. Na filmwebie dam 6. Liczę że przy następnych filmach coś się poprawi i może na planie będzie obecny reżyser i jakiś scenarzysta który będzie mógł w trakcie trochę pozmieniać scenariusz xD Chociaż wiadomo że każdy film Marvela ma problemy scenariuszowe.
Marcinie: Źle do tego filmu podszedłeś. Umówmy się: ten film nie ma scenariusza i zapewne nie miał go mieć od początku. Historia w tym filmie nie ma sensu. Fabuła jest szczątkowa. Po co zatem ten film powstał? Ten film to ukłon dla wszystkich nerdów w wieku 40+ i 50+ którzy są z MCU od ćwierć wieku lub dłużej. To dla nich powstał ten film w chołdzie i podzęce że są. Aby taki boomerski fan rechocząc na kolejnej scenie mógł w myślach powiedzieć do siebie z dumą i satysfakcją: "No dalej! Gen Z spróbuj wychwycić choćby połowę smaczków!" To być może pożegnanie z rolą Deadpoola (pogłoski o czwartej części to na razie takie blablabla...). A wreszcie ten film to wsadzenie kija bilardowego w cztery litery zarządu Disneya i pokazanie czego oczekują ludzie od kina superbohaterskiego, a czego mają dosyć. A najlepiej żeby za produkcje wzięli się prawdziwi oddani fani, a nie ludzie z łapanki wciskający swoje ideologie tam gdzie na to po prostu nie ma miejsca.
Jak zwykle profesjonalnie, dla mnie ten film to wyższa Szkoła jazdy jak chumor w niektórych scenach maksymalne wyśmianie filmu. No ale czego chcieć od dwóch bohaterow którzy jak w mortal kombat podnoszą sie a w zasadzie to wyskakują po każdym krytycznym ciosie dla mnie matrix ee to znaczy przepraszam tylko taki popsuty na całego. Cóż zawsze warto wprowadzić cos nowego do kina ja czegos takiego w kazdym razie nie pamietam. No ale jak już łamać prawa fizyki i genetyki to na całego. Dla mnie chumor do tego w sam raz jezeli ktos by chciał szczegółowe wyjasnienia co jest nie tak z marvelowskimi produkcjami moze kiedys wpuszczę cos na kanal a nawet się do tego przymierzam.
Ja mam odczucie, że film jest hołdem dla pokolenia milenialsów (do którego się zaliczam). Wskazuje na to humor, muzyka, cameo (ja krzyczałem jak dziecko widząc Gambita jak z komiksu oraz Blade'a) po prostu przyjemne kino głównie akcji i przegadane humorem i sarkazmem. Tego się spodziewałem i otrzymałem nawet więcej. Byłem w kinie już dwa razy, a pewnie i trzeci seans byłby tak samo dobry.
Po pierwszych kilkudziesięciu minutach już wiedziałem że recenzent ZUPEŁNIE NIE ROZUMIE TEGO FILMU!!! Sorki panie recenzencie ale fani Deadpoola i Marvela TEGO CHCIELI! Ten film właśnie taki miał być! recenzent nie rozumie czemu ten film powstał, nie śmieszą go w większości żarty - znaczy to nie film dla niego! Myślałem że to moje zdanie ale patrząc na komentarze to chyba nie jestem odosobniony ;P
Jak dla mnie, to film wart obejrzenia. Suchary Deadpoola bawią jak zawsze. Kilku postaci kompletnie się nie spodziewałem ale nie będę spoilerował. Ze spokojem w kategorii filmów Marvela mogę dać 8/10
Nie kupuję totalnie argumentu ludzi którym nie podobał się humor w tym filmie. Każdy widzi jak wyglądają komiksy czy poprzednie filmy i każdy powinien być świadomy, że tutaj wcale nie będzie inaczej, bo absolutnie nikt tego nie ukrywa. To jakby pójść na spider mana, a po filmie narzekać że nie podobało ci się że ugryzł go akurat pająk, a nie jakiś labrador.
Ale debilne tłumaczenie. Pierwsza część była czymś zupełnie innym, miała generalnie wszystko czego zabrakło tutaj: fabułę, dobrą choreografię walk, niezłe tempo, dobrze rozpisane postacie. Natomiast tutaj jest potężny regres, takie trochę kino dla idiotów - wystarczy, że są sceny akcji, 0 fabuły, bezbarwne postacie i dwóch jęczących głównych bohaterów, ale ważne że są na jednym ekranie. Kino proste, odtwórcze - (odniesienia do innych produkcji są super ale jak film opiera się tylko na tym to jest po prostu żałosne), dziecinne i niewymagające niczego, wystarczy mieć pupę i otwarte oczy 😅, do Deadpoola 1 się nie umywa.
@@NoSkill1 No moim zdaniem nie jest, bez urazy. W porównaniu do pierwszej części która osobiście bardzo mi się podobała, uważam że ten humor był mocno wyważony a tutaj większość żartów to taka podstawówka - gdzie im więcej prostackiego humoru a mniej odniesień tym lepiej, co dla mnie jest dużym błędem. Jednak nie ukrywam nie siedzę w komiksach i spodziewałem się czegoś innego, a dla fanów komiksów ten film może być wręcz czymś wybitnym - dla mnie nie jest.
Poszedłem na Deadpoola, oczekiwałem typowego Deadpoola, dostałem zajebistego typowego Deadpoola jak ktoś poszedł na ten film oczekując czegoś innego, no to nie dziwie sie ze moglby być niezadowolony
Wiem, że ten film miał być niejako meta komentarzem do "przemysłu kina superbohaterskiego" (o ile można to tak ująć), ale jak dla mnie, to żartów z tym powiązanych było zwyczajnie za dużo i mnie osobiście trochę męczyły zamiast bawić (szczególnie w 1 akcie (pomijając wstęp który był cudny)). Jednak całościowo film mi się raczej podobał. Wgl w kwestii humoru, to jestem dalej pod wrażeniem kreatywności twórców, bo nie ma się zbytnio poczucia powtarzania żartów z poprzednich filmów (no może poza paroma), a niektóre gagi czy sceny są po prostu świetnie i świeżo napisane ("akcja z Johnnym", "akcja z Nicepoolem", czy nawet ten gag z Thorem). Głównie przyczepiać mógłbym się fabularnie. Może to też kwestia gustu, bo wolę jednak Deadpoola ratującego swój związek (1. część), niż całą linię czasową w towarzystwie 20 innych postaci. Z drugiej strony, Deadpoola nie dało się utrzymać w takiej "kameralności", bo komiksowy Deadpool z czasem też zaczyna "pojawiać się wszędzie i robić wszystko" (np. zabicie całego uniwesrum). Nie mówię, że to źle. Jak kto woli. I rozumiem Cię odnośnie tego poczucia oglądania kompilacji żartów, choć osobiście dużo bardziej czułem się tak oglądając np. Thora 4.
Widzę po komentarzach że Deadpool ma tych samych ślepych wyznawców co reżyser Zack Snyder. Co nie znaczy że Deadpool jest zły ale większość jest tak podniecona jakby to było jakieś arcydzieło.
Ludzie dostali po prostu to co chcieli. Czy fanom niezamykającego się najemnika to siedzi - tak, bo taki był deadpool. Czy ludziom nie znającym uniwersum to siedzi, pewnie nie bo film był płytki, skopanym scenariuszem i mocno chaotyczny ale taki był ten nasz gagatek.
@@Saphi41 byłem z 3 znajomymi w kinie i wszystkim się podobało z ocenami 7,5-9/10 (i te wszystkie osoby nie oglądają filmów Marvela ani nie śledzą tego uniwersum, po za tym że obejrzeli Deadpoola 1/2 czy Logana :P także nawet i dla osób które nie śledzą uniwersum film jak najbardziej może się spodobać ;P
Bo większość z nich to banda fanboyów siedząca całe życie w piwnicy żyjąca tymi filmami, a z tym łamaniem 4 ściany myślą że w końcu ktoś się nimi interesuje 😅.
czemu mieliby ograniczać Reynoldsa i kazać mu się zamknąć? przecież na tym polega deadpool. na postaci, która jest samoświadomym bytem przebijającym czwartą ścianę nad którym nikt i nic nie ma władzy. gdyby reżyser zabrał tą możliwość Reynoldsowi nie bylby to Deadpool
"Tylko po co?" - Po to, że takiego typu komedii na przyzwoitym poziomie od dawna nie było w kinach. Same albo poważne filmy, albo parodie, albo totalne szroty próbujące udawać komedię.
To już trzecia część Deadpoola. Raczej nikt nie będzie od niej zaczynał przygody z gościem w czerwonym kubraczku. Jeśli więc komuś poprzednie części podeszły, to i tutaj się nie zawiedzie. Jeśli ktoś do tej pory nie zrozumiał humoru Deadpoola, to zachęcanie czy zniechęcanie nie ma sensu :) Ja się bawiłem przednio, bo lubię ten poziom humoru nie tylko Deadpolla, ale Reynoldsa. A przebijanie 4-tej ściany jest u niego na najwyższym poziomie.
Deadpool 1 był w miarę ok. Deadpool 2 jak dla mnie był tragiczny. Deadpool 3 to zdecydowanie najlepsza część i wiele super pomysłów, jak przywrócenie zapomnianych postaci sprzed około 20 lat. To nie jest film dla obecnych nastolatków. To film dla osób będących po 30 i pamiętających starsze filmy (to np. pierwszy i może ostatni film, gdzie Wolverine nosi komiksowy żółty kombinezon). Wiele motywów z innych filmów (w tym Marvela) świetnie wykorzystano humorystycznie. Szedłem na film trochę z braku laku, a bawiłem się bardzo dobrze. Polecam.
Fajna recenzja, ale mam dwie uwagi. 1 Logan cały czas mówił żeby Deadpool się zamknął. 2 Odniosłem wrażenie że to Deadpool był reżyserem tego filmu. Dlatego ten film byl tak popaprany jak sam Deadpool.
Deadpool fajny, a jedyna rzecz, które mnie rozczarowała, to fabuła oparta na multiwersach - coś, co uważam za przyczynę upadku jakości filmów Marvela. Ale Reynolds i Jackman - klasa :) I te cameo, zwłaszcza jedna wersja Wolverine'a! :)
z poczatku jak dowiedzialem sie ze bede musial znowu ogladac to ich z dupy wziete multiwersum to chcialo mi sie plakac. w deadpoolu to bylo cos pieknego. ktos pomyslal i zechcial wytlumaczyc co sie stalo ze starymi postaciami z komiksow ktore praktycznie zostaly wyrzucone do smieci przez marvel. imo jedyny dobry film w ktorym multiwersum zostalo przedstawione i az lezka w oku sie zakrecila gdy zobaczylem stare postacie ktorych moze i nie lubilem ale strasznie mi ich brakowalo bo mimo wszystko byly bardzo dobrymi wypelniaczami dla tego swiata swoja prostota.
obejrzałem sobie dwie poprzednie przed seansem i ta część w porównaniu z poprzednikami wypada jak ciepłe, wygazowane piwo. Wypić możesz, procenty przyjmiesz, ale konsumpcja mogła sprawiać większą przyjemność. Ale i tak mimo że ugrzeczniona to i tak wychodzi lepiej niż pozostałe badziewie disneya
W filmie na seansie bawiłem się dobrze ale potem miałem wrażenie jak bym właściwie żadnego filmu nie obejrzał. Jakakolwiek fabuła była tam tylko po to żeby skleić sceny akcji i żarty w całość. Idziesz na ten film dla charyzmy Reynoldsa i Jackmana oraz easter eggów. Albo ci to pasuje albo nie, ja tam miałem niezły ubaw więc nie żałuję że zobaczyłem produkcję.
Jak od dawna wychodzę z kina rozczarowany jako fan MCU będąc na w/w filmach to Deadpool jest wyjątkiem. Zawsze wychodzę zadowolony z seansu. I nie zgadzam się z recenzja autora. Z perspektywy fana tego oczekiwałem od filmu o Deadpool’u. Mimo kilku niedociągnięć i tak to jeden z lepszych filmów od Disneya od paru lat.
Wczoraj byłem i bawiłem się świetnie! Może z 10% żartów mi mnie podeszło. A co do tego po co powstał ten film? Miałem wrażenie, że po to aby trochę upamiętnić produkcję superbohatwrskie z wytwórni 20 Century Fox I trochę po to aby połączyć świat z tym od Marvel Studios. No a na pewno dał powód aby kino superbohatwrskie wróciło do łask.
Po marvelowych szmirach które powstawały ostatnio ten film jest jak powiew świeżego powietrza w pokoju pełnym pierdzacych świniaków. Ten film jest spójny w swojej konwencji, ty mówisz że ekspozycja jest źle zrobiona. Ja twierdzę że właśnie tak miała być robiona.
Film typu:
Krytycy 4/10
Fani 8/10
Fani 11/10
Fanboje lubują kał swego Boga 😂
@@sawo4934ja w ogóle nie jestem fanem Marvela, obejrzałem kilka filmów. Ale Deadpool moim zdaniem jest dobry, mega luźny. Wszystkie.
krytycy mają rację, bo to było nudne i mało smieszne
No trochę właśnie na tym polega Deadpool. Inaczej się nie da adaptować tej postaci. Na szczęście, ta jedyna forma mi się naprawdę podoba i bawiłem się naprawdę dobrze.
Ja też.
XD da sie zapewne nie czytałeś komiksów że tak piszesz
Pierwsze 15 sekund mowi prawde, bo ten film mial taki byc. Durny dla fanow Marvela, tak jak poprzednie czesci. To tak jakby isc na film horrorowy i narzekac na straszne sceny xd. Oczywiscie, film nie jest bez wad, ale nie krytykujmy rdzenia filmow Deadpoola
Bardzo trafne porównanie 👌
"To takie miało być" to absolutny klasyk wśród broniących komentarzy. Ale sensu w tym argumencie jest zero. D1 i D2 były dobrze napisanymi filmami. D3 ma o wiele gorszy scenariusz i tempo od poprzednich części. Co dosłownie oznacza: nie miał taki być.
poprzednie czesci nie byly Marvela
słabo widze rdzen znasz i brzmisz jakby to byl Twoj 1 film
@@kazioo2Dobrze napisany był deadpool2😂? Zobacz go jeszcze raz 🫡
Deadpool w swojej komiksowej genezie to gaduła, który jak nie gada z innymi postaciami to prowadzi wewnętrzne monologi. To taka postać. Dla mnie ten film jest najlepszą rzeczą jaką widziałem w kinie.
Nie tłumacz . On nie zrozumie
Ale deadpool przypomina bardziej Maskę Jima Carreya w oryginale, a nie cymbała, jakim go zrobili w najnowszym filmie. Moim ulubionym Deadpoolem wciąż pozostaje dwójka, która najbliżej była tego, co lubię w tej postaci. Deadpool i Wolverine mi się podobał, ale rzeczywiście był to zlepek scen bez żadnej konkretnej drogi, którą bohater musi przejść
Mówcie co chcecie ale to najlepsza komedia romantyczna od bardzo dawna
od jedynki i dwojki:)
Hehehhe rel
Dobra komedia dla 12 latków. Chujowe żarty. Poprzednie części były lepsze.
@@Garncuch999 wskaż mi lepszą komedię romantyczną ostatnich lat
Gwarantuję że ci się nie uda
Chicken shop date z Andrew Garfield przebiło
Z Deadpoolem ogólnie jest taki problem, że jest specyficzny i trafi do, tych, którzy kochają Deadpoola. W nieco zbliżonej stylistyce jest tylko Venom, ale tam bardziej chodzi o humor, tu o humor, żenujące żarty i łamanie 4 ściany. Kiedy byłam wczoraj w PEŁNYM po brzegi imaxie, wszyscy bawili się świetnie, bo tego też oczekiwali - typowego Deadpoola, walk pełnych przemocy, humoru. Dlatego sądzę, że logiczność czy pretekstowość fabuły ma w tej "marce" znaczenie mocno drugorzędne :)
W punkt
To prawda i generalnie oczekiwania rozrywkowe spełnił w 110% ale był też reklamowany jako film który miał wywrócić uniwersum do góry nogami i nakierować je na ponownie "dobry tor" - a tego w tym zabrakło. Miałem bardzo wysokie oczekiwania wobec tego filmu, licxyjen6wkaxjue/liczyłem właśnie na nakierowanie MCU na odpowiednio no i cóż - dostałem Deadpoola i Wolverine'a - tylko tyle i aż tyle.
Może trochę źle się nastawiłem, bo oczekiwałem czegoś na przyszłość zamiast skupić się tylko na tym filmie
zgadzam się, dlatego nie rozumie tych co na yt oceniają film i są niezadowoleni bo im żenujący humor nie pasuje. Dla mnie im bardziej suchy żart czy żenujący, ba nawet te spoilery przed poszczególną akcją są właśnie tym co uwielbiam w tym filmie najbardziej. A tutaj widzę kolejna recenzja którym przeszkadza rayan i to, że dużo gada i w każdą scenę się miesza. Hello, to właśnie dzięki Rayanowi mamy ten film.
Mój brat z nażeczoną byli wczoraj w kinie(na deadpoolu)i są zachwyceni. Ja wybieram się na seans w czasie urlopu.
@@cycu99 A to już w ogóle - jak ktoś idzie na kolejnego Deadpoola to raczej wie jaki humor oferuje i czego mniej więcej się spodziewać. Chociaż też niektórzy z narzekania zrobili sobie nowy styl bycia, więc...
To nie był film o wolverine czy o kimkolwiek innym tylko to była kolejna część deadpoola, od którego każdy oczekuje że będzie poważnym filmem multiwersalny. W dzień premiery obejrzałam obie części deadpoola, po czym poszłam na premierę i nie zawiodłam się. Humor taki jak w każdym filmie, łamanie czwartej ściany, spektakularne sceny walki. Film taki jaki powinien być i jaki był i będzie deadpool
A wuj z humorem skoro film porąbany do bani. Raz był z tą swoją laską a raz nie. Kiedy on z nią zerwał? Tak za nią szalał i nagle odpuścił? Dwie części Deadpoola są świetne a ta to dno takie same jak S.W
Całe szczęście, że "nikt nad tym nie panował". Najlepszy Marvel od lat, a dla kogoś, kto wychowywał się na komiksach, oglądał wszystkie produkcję Marvela przed MCU, żył różnymi plotkami w tamtych czasach ten film to spełnienie marzeń.
Na niektóre sceny lub występy czekałem dosłownie od zawsze. Nigdy nie spodziewałbym się, że da mi je film o Deadpoolu.
Jeden z najbardziej komiksowych filmów jakie powstały. Ilość nawiązań do filmów, komiksow, plotek i wszystkiego jest przeogromna i mogłoby się wydawać, że jest tego za dużo, ale właśnie idealnie wpisuje się to w konwencję Deadpoola i to nawet bardziej komiksowego niż dotychczasowego filmowego. Piękna sprawa.
dokladnie. czesci ze scen nie rozumialem dlatego po obejrzeniu odrazu obejrzalem ciekawostki i doczytywalem o co chodzi i gdybym teraz poszedl to bym chyba lepiej sie bawil niz przedtem. jak mozna poweidziec ze deadpool gdzie jest jeszcze wiecej humoru, przebijania 4 sciany, nawiazan do komiksow i popkultury, i jeszcze miec do tego wolverina hugh jackamana i multum powrotow moze byc oceniany nizej niz 2 poprzednie czesci ktore nie roznily sie niczym od siebie .
dokładnie :) smieszne sa te teksty o "ogarnięciu reynoldsa" bro what xd jeden z najlepszych superhero movies
Ogladajac ta recenzje miałam wrażeniem ze pan pierwszy raz spotkał sie z tym filmem . Juz od 1 czesci wiadomo jest jaka jest geneza tej postaci , duuuuuzo gada, ma żenujące zarty i ogolnie jest wesolutki a pan skrytykował całą podtac deadpoola tak jak by w 3 czesci mial byc on zupełnie inna postacią niz we wcześniejszych dwóch.
W pierwszej części praktyczne odrazu dowiadujemy sie kto jest głównym antagonista filmu i na kogo główny bohater poluje wiec nie dziwmy sie ze w 3 części tez tak jest .
Jak dla mnie naprawdę świetny film uśmiałam sie nawet chyba bardziej niz na 2 poprzednich . Jedyne co mi nie pasowało to głos głównego bohatera który został zmieniony ale cała reszta ? Sztos poprostu
Bo Deadpool 1 był dużo lepszym filmem, a tutaj takie jechanie na nostalgii.
A dla mnie 3 część to ordynarny skok na kasę, dno i kilometr mułu. Zaznaczę, że poprzednie części podobały mi się.
@@oibard Deadpool też tak sądzi ;)
w 1 czesco jest to podane ze smakiem a w 3 sraja tym do ryja fanom a oni jeszcze sie ciesza xd
Jak to po co? Dla rozrywki, niektórzy chyba zapomnieli że to główny cel filmów :)
Rozrywka porównywalna z przeglądaniem tiktoka, albo oglądania reklam.
Deadpool wyśmiewa gatunek, jednocześnie wyolbrzymiając wszelkie przywary gatunku. Dlatego oglądając deadpoola bez świadomości, że on taki ma być możemy stwierdzić, że jest to kolejna produkcja superbohaterska o walce dobra ze złem, że najpierw zło wygrywa, by na koniec dobro zwyciężyło, a wszystko to przypudrowane miałkim humorem i płytką fabułą. Natomiast gdy mamy świadomość, że Deadpool jest celowo cringowy, że celowo fanserwis jest podkręcony do granic możliwości, że eastereggi pojawiają się w eastereggach, ze żarty są w każdym dialogu i monologu, to po prostu podczas seansu można się dobrze bawić.
Mam wrazenie ze do Ciebie trafiaja glebsze produkcje tu po prostu ludzie chyba tego oczekiwali wlasnie takiego filmu chcieli akcja humor i nic skomplikowane w oprawie mcu i no oczywiscie Reynolds to go ludzie chca zobaczyc w deadpoolu
Recenzja Kaskadera przeczy twojej teorii.
@@MrMorlok8 a nie widziałem nie widziałem najwyżej nadrobię ale wiesz sukces dpto chyba wystarczający dowód ,że ludzie tego chcieli.
Tyś chyba nigdy dobrego filmu akcji nie widziałeś.
Komiksy z deadpoolem są na maksa pojenane. To jest bohater, który potrafi przeskoczyć kilka paneli do przodu by zaskoczyć przeciwnika. Poszedłem do kina oczekując czegoś w podobnym stylu i wyszedłem zadowolony. Póki Reynolds ma coś do powiedzenia, to fani deadpoola nie muszą się martwić o swoje produkcje, ponieważ on też jest fanem komiksów. Pozdrawiam serdecznie
Reynolds spoko deadpool scenariusz zjebany był gdyby nie reynolds to film byłby klapą
Filmowi przecież brakuje takiej kreatywności jak "skakanie panele do przodu by zaskoczyć przeciwnika".
To co głównie ma do zaoferowania to gimnazjalne żarty i masa cameo
Film 10/10
Dawno się tak nie uśmiałem i jednoczenie nie jarałem walkami. Film jest kierowany głównie do fanów Marvela
Chodzi o to by łapać Easter eggi i mieć fan z oglądania
Nie rozumiem ludzi idących na to i szukających perfekcyjnego kina xD to nie ma być film do oceny w taki sposób. To ma być głupawka 100%
Taki jest Deadpool. Poczytać komiksy nie jest ciężko, a zupełnie zmieni się Was pogląd na te postać.
"80% humoru do mnie nie trafiało" nic więcej chyba nie trzeba mówić o tej recenzji :) dla fanów film piękny, można było uronić łezke.
Ja bawiłem się świetnie. Ta konwencja to jest w sumie to czego spodziewałem się po kolejnej części Deadpoola. Fan service doskonały. Soundtrack dobrany wspaniale. Dostałem to po co poszedłem 😁
A czy to jest film dla 15 latka? Bo syn chce iść ?
@@barbarapietrzak8939 zależy co lubi. Film chyba ma ograniczenie od 15 lat więc w sumie jest jedna metoda żeby się przekonac
@@Simon_Says,ok dzięki
5:25 równowaga dla deadpoola, który ciągle gada jest Wolverine, który nie chce gadać. Jest nawet scena, w której intensywne gadanie deadpoola jest, krytykowane przez drugiego bohatera.
Bardzo dobrze bawiłem się na tym filmie. Ale gdybym miał oceniać tylko fabułę to jest to 5/10. Na szzcęscie cała reszta jestr na bardzo wysokim poziomie. 25 lat filmów Foxa i wiele różnorodnych postaci jakie przewijają się przez ten film bawiło mnie i cieszyło moje serducho:) Niektóre zarty nie trafiły ale niektóre siadały bardzo. Ja akurat dość mocno interesuję się popkulturą i tych meta żartów jest tam całkiem sporo. Nie wszyscy po prostu na tyle znają bohaterów i kojarzą tych aktorów z prawdziwego życia (np kto jest czyim partnerką czy partnerem, kto z kim się rozwiódł itp), że siłą rzeczy nie będą w stanie pewnych żartów wyłapać. Np żart Jennifer Garner z Daredevilem (złoto), albo żart Deadpoola na temat plotkary i dodatkowej "kości" podczas oglądania.
Myślę, że sam też wszystkiego nie wyłapałem. Dlatego jak film wyjdzie na streamingu, to z pewnością obejrzę go drugi raz.
Film sam w sobie, od strony technicznej czy scenariusza to 5/10 i to jest fakt. Z tym, że jeśli komuś siada postać Deadpoola i humor z nim związany to jest to rozrywka 9/10. Widzę sporo wad tego filmu ale zwyczajnie bawiłem się na nim przednio.
scenariusz wlasnie byl genialny mimo ze dzial sie rozpiersol totalny. trojka pokazala prawdziwego deadpoola bliskiego idealowi jaki byl w komiksach. najbardziej genialna rzecza bylo wytlumaczenie tego co sie stalo z zapominanymi bohaterami filmow i komiksow. prawda jest taka ze to jest wlasnie deadpool jakiego ludzie chcieli. tu ma byc prosta fabula i ma sie dziac doslownie wszystko na raz co moze sie dziac.
@@wolskichlopak To samo myślę, ta fabuła to cała kwintesencja deadpoola - prostacka, głupia i banalna to granic możliwości ale na to każdy czekał. Jeżeli miałbym tą fabułę ocenić w każdym innym filmie wyszedłbym po 5min ale w tym filmie siedzi aż pięknie. Bawiłem się świetnie, postać Deadpoola do granic możliwości, a to gada z kimś, jak już nie ma z kim to z sobą. Szczerze mówiąc dostałem w 100% to po co poszedłem. Rozpierdol, banalna fabuła dobre gagi, prostacki humor, dużo akcji.
@@wolskichlopak Bo to kino dla prostaków 😅, miło że ci się podobało.
@@Misiek6001 podobno twoj stary dal dyszke na rottenie
@@wolskichlopak Oj zabolało ? , ojej.....haha przegryw z ciebie
Ja na prawdę dobrze bawiłem sie na tym filmie, jeden z najlepszych filmów Marvela. Przyjemnie się czułem, jak na śmiesznych momentach nie śmiało się parę osób, a dosłownie cała sala kinowa. Na pewno obejrzę jeszcze raz. Parę momentów w filmie na prawdę zapadło mi w pamięc, np.: Ten początek gdy dp robi rozpierdol kościami wolverina, Walka dp i wolverina z armią deadpooli, i walka obu "bohaterów". Cassandra była też fajną antagonistką, w ogóle cały zamysł pustki jest nawet fajny. Na pewno polecam. Jeden raz wczoraj to za mało i na 100% obejrzę po raz 2.
Brakuje tylko trochę Lokiego, żeby się chociaż pojawił, bo jak by nie patrzeć
SPOILER ALERT
Cassandra prubuje całe jego "królestwo" rozwalić. Ale da sie to lorowo wytłumaczyć.
Mówienie o tym, że Deadpool mówi za dużo, to jak mówienie o tym, że furiosa mówi za mało xD
Przez to, że Furiosa za mało mówiła nie można było mówić, że dedykowany jej prequel był naprawdę o niej.
W filmie tym rolę przewodnika pełni bardziej Dementus lub znajomi Furiosy aniżeli ona sama.
Ja tylko wrzucę o cameo, uwaga spoilery:
Przy wejściu Blade'a miałem dreszcze mimo, że gdzieś natrafiłem już wcześniej na te spoilery i podobnie miałem z Gambitem (Tatum propsy), X23 robi robotę, Elektry mogłoby nawet nie być i nikt by nie zauważył. Świetnie rozprowadzony wątek z Human Torch + domykająca scena po napisach to kolejny plus.
Chemia między Reynoldsem i Jackmanem to coś wręcz niepodrabialnego. Muszą zrobić kolejną część gdzie znów zobaczymy Mysterio, najlepiej takiego który będzie ich ze sobą skłócał. Cała trójka przyjaźni się prywatnie, to musi zadziałać. Marvel możecie to brać w ciemno ten pomysł, nie potrzebuję kasy za niego.
Było mnóstwo też innych cameo, z których tylko wspomnę Szablozębego z jednego powodu. Co to było, czemu tak krótko, czekaliśmy na to tyle lat?!
Cassandra Nova została wykastrowana to ogromny minus, zginęła jak pet zdecydownie to był zmarnowany potencjał.
Lady Deadpool wiele hałasu o nic.
Dogpool
A ja najbardziej bym chiał starcie Deadpoola z Venomem
Tak samo miałem w kwestii Blade`a, aż było szkoda że nie dostał więcej czasu w filmie, tak samo Laura czy Gambit, oprócz X23 powinni się też znaleźć w scenie końcowej. I chyba największym echem odbiło się cameo Henrego Cavila, takie swoiste pokazanie że sprawdziłby się idealnie w tej roli po Jackmanie (szkoda że nie było podobnego cameo z Tomem Hardym). Także ogólnie było świetnie, pierwsza od długiego czasu produkcja Marvela którą chętnie obejrzałem bo po ostatnich to już miałem awersję do tego uniwersum (Marvels to już sobie nawet odpuściłem po recenzjach).
Ja pokochałem ten film. Zaliczony 3 razy na VOD... Ale Ja kocham ten typ humoru. Dla mnie 8/10. Miałeś ochotę go uciszyć... jak każdy kto miał kontakt z Deadpoolem xD. Wolverine próbował go uciszyć przez 3/4 filmu = D
Spodziewałem się tego co dostałem, ale nie spodziewałem się, że dostane tego tak dużo.
Arcydzieło zbudowane na absurdach. Ubaw po pachy.
Nie ogarniam jak ludzie mogą iść na Deadpoola, już 3 część i nie wiedzieć, jaki będzie tam humor. Nie rozumiem recenzji, gdzie to się wytyka. To jest już 3 część i nie ma spadku jakości - tyle. Dla mnie mogą powstawać kolejne i kolejne.
Jak nie ma spadku? Haha, pierwszy film był od Foxa i był bardzo dobry, trzeci jest od Marvela i niestety od razu widać różnicę. Jest to większy gniot nawet od D2.
Druga część najlepsza ❤️
Dawno nie byłem w kinie gdzie ludzie tak dobrze się bawili
Mi poczucie humoru bardzo siadło, ale przez te braki techniczne o których była mowa na początku to nie mogłem się cieszyć tym filmem. Deadpool był zdecydowanie lepszy w pierwszej części, gdy był bardziej przyziemny.
Najlepsze było otwarcie filmu z piosenką ''bye bye bye'' chyba najlepsze otwarcie jakie miał film mcu lub nie jedyne?
Tak, świetne to było!
A mnie wzruszyła końcówka jak wychodzą z reaktora do "Iris" xD
@@nitogravelord8118 Świetna nuta, dobrze dopasowana!
końcówka była lipna
@@Mateo-oz3ew Mi się podobała właśnie końcówka.
Hit jest taki, że ten film to tak naprawdę te same scenariuszowe popłuczyny, jak cała 4 faza marvela. Różnica, to lepiej zrealizowany fan service i naprawdę nisko zawieszona poprzeczka przez poprzednie filmy
Hitem są tacy śmieszni biedni ludzie jak ty którzy oczekują nie wiem czego od filmu od deadpoolu jakakolwiek inna Kreacja tego bohatera otarła by go z tego za co ludzie pokochali go w komiksach
@@perkoz9364„Ludzie” haha, chyba jakaś banda fanów mieszkających w piwnicy, dla których masturbacja to sens życia, bo na tych żartach ten film się głównie opiera.
Wczoraj byłem, specjalnie w IMAX 3D. Całkowicie się zawiodłem. Po co to kręcone było dla IMAX? Po co 3D? Miałem wrażenie, że słucham audiobooka. Scen z akcjami minimalnie, fajnych efektów 3D: zero, a reszta filmu przegadana przez aktorów. Ze względu na późny seans (start 22:00) kilka razy oczka mi się zamknęły i przysnąłem. Nigdy mi się jeszcze to nie zdarzyło.
Ja uwielbiam takie filmy. Sceny akcji przeplatane oderwanymi (prawie bez konsekwentnymi) żartami o prawdziwych osobach itd.
Po wielu recenzjach zwiastunach itd . Spodziewałem się że będzie to ciekawe kino pod względem żartów śmiechów i mocnej napie...nki . Po obejrzeniu filmu nie jestem zaskoczony . Hugh Jackman odkopany z grobu w prześmiewczy sposób. Ale nie można wymagać też od deadpoola powagi. To musi być śmiech to musi być zabawa . Walka , żarty . Moim zdaniem gdyby deadpool nie żartował przy każdej okazji to nie byłby sobą. Moim zdaniem super odwzorowali Po raz kolejny jego ciamajdowaty charakter . Z drugiej strony dostajemy zmęczonego życiem i skończonego jako bohater pijaka . Który Moim zdaniem przechodzi ogromną przemianę. To jak on walczy sam ze swoimi słabościami w tym filmie jest super zaprezentowane . Bardziej można się skupić na tym jak się zachowują obaj bohaterowie . Jakie mają charaktery. A walka głównych bohaterów też super. Miało być śmiesznie i było. Deadpool to deadpool ,, Zbawiciel Marvela " . Oczywiście trzeba pochwalić za żarty z foxa itd. Jakbym ja miał oceniać pod kątem wrażeń to 8/10 . Ale jakbym miał brać deadpoola na poważnie to taki popcornfreak . Do pośmiania się itd . Jakby każdy bohater był zaparty i twardo dążył do celu to te kino superbohaterskie byłoby nudne. A deadpool nadał temu wszystkiemu kontrast.
Myślę, że jest kilka powodów dla którego film powstał (spoilery)
1. Powrót Wolverina, czyli zabili go ale fajnie by było aby jeszcze pojawił się w MCU (nie wiem czy w X-meni mogliby to zrobić, jak tak to byłby to zupełnie inny rodzaj filmu)
2. Pojawienie się TVA na dużym ekranie. Może pojawić się ten motyw w MCU
3. W Deadpool 2 Wade planowali założyć rodzinę, ale przez jego profesję nie udaje się. Ukazanie Wadea jako sprzedawcę samochodów oznacza strach przed tym, że jego ukochana ponownie zginie. Patrz jaka namiętna była ich miłość w poprzednich częściach 😢
Z jakiej firmy ta koszulka?
Wybieram się w poniedziałek, jako absolutny laik, nie wiem nic o Marvelu, nie znam, nie lubię kina superbohaterskiego, dam znać po seansie! Dziękuję za - jak zawsze - fajną, rzeczową, recenzję. :)
W końcu dziś obejrzałem. Fabułą rzeczywiście nie grzeszy, choć widziałem i gorsze produkcje, ale w ramach całkowitego odmóżdżenia, mógłbym polecić. Można się pośmiać, jeśli ktoś preferuje tak prosty humor. :D U mnie zagrało.
1 i 2 część Deadpoola miała jakąś linie fabularną, jakiś charakterystyczny i istotny villain, fajne zwroty, dobry humor, pokazywały przemianę Deadpoola, elementy znajomych i rodziny wplecione w większej ilości. 3 część to na siłe zrobiony film żeby Wolverine spotkał Deadpoola i żeby się pogłaskali - z resztą nawet w filmie Deadpool mówi o tym "chcieliście walki Wolverina z Deadpoolem? To ją macie!". Fabuła w tym filmie to jakiś micro dodatek, postać dzięsięcioplanowa żeby było cokolwiek bo "musi być", film w 90% to zlepek scen z dupy, zlepek cameo żeby nawciskać i żeby się ludzie nasycili "ooo pojawiła się postać XYZ na 5min!". Deadpool jak w 1 i 2 części dużo gadał, to miał te żarty na poziomie, były one śmieszne, czasem za dużo ale ogólnie z umiarem i to pokazywało jego postać tak jak powinno, a w 3 części jest tego tyle ze słuchać się już nie da, szczególnie że większość żartów jest sucharami. Za dużo Deadpoola w Deadpoolu, aż się przelewa. To tak jak fajni Legii Warszawa, mimo słabej gry pójdą na mecz i powiedzą że było fajnie, bo to fani, nieobiektywni obserwatorzy.
Super napisane, totalnie się zgadzam.
Akurat to ze Raynolds jest nachalny to akurat wynika z charakteru Deadpoola. Jest on jak postac z kreskówki, troche jak bugs bunny albo maska.
Dla mnie film petarda ❤ śmiałem się praktycznie od sceny openingu aż do końca filmu 😅 za każdym razem jak wchodziła jakaś postać ze starszych (albo takich co nawet nie powstały 😉) filmów również miałem uśmiech od ucha do ucha 😁 sceny akcji satysfakcjonujące i fajnie zrealizowane 👍
Ja się bawiłem świetnie 10/10
Jesteś o wiele lepszym UA-camrem niż Halfish on sie nie nadaje do opowiadania
Ale nie zna się na uniwersum
Halfish to wysryw bez pomysłu i swojej opini
@@vanderlinde4443 to też prawda
Halfish przede wszystkim opiera/opierał swój content na kradnięciu od innych twórców
@@takyON207 Tak albo przepisywał z stron internetowych różne informacje
"Zwolnij"? To jak mówienie żeby rollercoaster ci zwolnił. Ma być szybko, ma być szalenie, masz być zalewany końską dawką endorfiny bez pytania o jakiś ciąg przyczynowo skutkowy. Pierwsze minuty mówią ci jasno: zostaw mózg, wsiadaj do wagonika i jedziemy.
5:05 Na całe szczęście nic takiego się nie wydarzyło. Strasznie ciężko ogląda się tę recenzję, może nawet znajdę dłuższą chwilę żeby odnieść się merytorycznie do tego marudzenia...
Żadne marudzenie tylko realne wymagania, ale jak dla ciebie ten gniot jest czymś wybitnym to na prawdę ci współczuję.
@@Misiek6001 Gniot? Realne wymagania? XD To jedyna marvelowska seria od której nie powinno oczekiwać się doskonale rozpisanej fabuły, tylko rozrywki, czarnego humoru i ukrytych smaczków. To nie jest kino poważne, ten film nie miał być wybitny. Wybitnie to on wypadł na polu marketingowym.
@@PiotruTV Od wszystkich filmów powinniśmy wymagać
@@arthurmorgan2774 Masz racje , już idę krytykować Minionki za brak głębokiej depresyjnej fabuły i nawiązywania do Quentina Tarantino
Film mocno zrobiony pod fanów Marvela i generalnie Deadpoola i Logana. Cała masa smaczków dla geeków, pięknie pożegnanie z erą Fox-a i przede wszystkim wprowadzenie X-man-ów do multiversum. Dla kogoś kto od dziecka śledzi Marvela nie tylko filmowego ale i również komiksowego to ten film to perełka. Dla osób oglądających filmy super bohaterskie myślę, że złotko ewentualnie sreberko. Nie ma co się wybierać na ten film ktoś kto nie ma pojęcia o Marvelu i bez poczucia humoru. Film jest zdecydowanie zrobiony dla prawdziwych fanów, a nie dla krytyków.
Ten film jako jedyny z ostatnich wysrywów disneya, jest nie tylko dobry, ale wręcz cudowny. Disney nie zapuścił swoich poglądów tam.
A strażnicy galaktyki 3 i loki sezon 2?
@@ten-osobnik Loki był nie zły ale na tym Deadpoolu nie można się skupić. Aktor który nawija patrząc się do kamery? Ten robił to co chwile aż miałem ochotę wyjść z kina.
@@amonra4046 na tym polega Deadpool, a chyba wiedziałeś się czego spodziewać po poprzednich częściach
Ja się bawiłem wspaniale, film dostarczył mi to co chciałem zobaczyć, a o tym nie wiedziałem, ale ja akurat wszystkie produkcje Marvela widziałem. :)
Ja się dobrze bawiłem na tym filmie... Jednak to nie zmienia faktu, że miał on wiele problemów. Oczywiście Deadpool zawsze miał ten specyficzny "czarny humor" ale w poprzednich częściach zawsze oprócz tego była jakaś fabuła i dramatyzm, tutaj miałem wrażenie jakby nie było nic poza pogonią za akcją. Trochę mi ten film przypominał dzieła Roberta Rodrigueza
Najbardziej mi przeszkadzali tzw. "jednorazowi bohaterowie". Którzy pojawiają się, trochę pomagają bohaterom i zaraz potem giną w zabawny lub mniej zabawny sposób.
Także braki techniczne najbardziej mi przeszkadzały. W tym filmie Logan wypadł lepiej od protagonisty i najbardziej się śmiałem gdy po słowotoku Reynoldsa, Jackman kwitował to jednym zdaniem lub nawet słowem
Ale czy śmiechy na sali były sztuczne na pokaz czy brzmiały naturalnie? 😊
Poszedłem na deadpoola dla głupich żartów i scen akcji
Czuję się spełniony
Ja też miałem problem z tym filmem. Przegadany. 90% filmu to gadanie i dowcipy, z czego rzeczywiście tylko część siądzie. Ja zaśmiałem się tylko kilka razy i podobnie cała widownia 6 osób (seans o 22:30). Pozostałe 10% to sceny walki bez żadnego napięcia bo walczą bohaterowie, którzy się regenerują. Deadpool 1 i 2 podobali mi się jednak bardziej. Stawka była tam jakby wyższa. Tutaj było mi już wszystko jedno. Mimo wszystko to najlepszy film Marvela od GotG 3, a wcześniej Infinity War... (ostatni film Marvela na którym śmierć bohatera jeszcze coś znaczyła). Oczywiście jest to też najlepszy firm o X-Menach ever (oprócz Logan). Takie jest moje zdanie, zaznaczam, że universum Marvela znam tylko z filmów, nie z komiksów.
do filmów deadpoola jak i samej jego postaci moim zdaniem trzeba po prostu podchodzić z dystansem i z świadomością, że postać jak i ekranizację są z nim dość specyficzne i zupełnie inne od reszty produkcji Marvela. Deadpool na tym polega i polegać będzie niezależnie od jego hejterów czy krytyków;Dd (jakby w ogóle sam Deadpool miał się przejmować krytyką XD) btw na filmie w kinie byłam dwa razy i bawiłam się świetnie na obu seansach. Zdecydowanie moja ulubiona postać z Marvela zaraz obok Spidermana i Czarnej Pantery;3
Nie no bez przesady... postać deadpoola ma dawać frajdę i akcje. To nie jest kinowa perełka do oscara a mam wrażenie ze większość z was ( krytyków ) ocenia właśnie w ten sposób.
@@wolskichlopak chyba nie zrozumiałeś. Ja akurat jestem zachwycony filmem a mój komentarz dotyczy negatywnego nastawienia wiekszosci krytyków do kina superbohaterskiego
Najlepsza produkcja Marvela od czasów End Game. Uczta dla fanów, genialnie przekazywane emocje i wątki z przeszłości. W kategorii filmów typu Marvel dałbym oscara, bo wiadomo, że dla krytków filmowych pewnie to stwierdzenie byłoby karygodne. Uważam jednak, że nie każdy film powinno się oceniać tymi samymi kategoriami, a ta produkcja nie powinna rywalizować z horrorem, filmem detyktywistycznym itd. Tutaj już raczej gusta decyzdują o ocenie, a o nich wiadomo - się nie dyskutuje ;)
Czy Ty jestes poważny? Pytasz po co film powstal? Bardzo fajna chemia miedzy bohaterami, ciekawa forma filmu, szanowanie materialu źródłowego. Czego Ty sie spodziewałeś po adaptacji komiksowej postaci jaką jest deadpool? To jakbys ogladal film o Harrym Potterze i narzekał na magię w tym swiecie bo Twoja miotła nie lata.
JESTES MUGOLEM TWÓRCZOŚCI MARVELA 🙂
O ile 2 poprzednie części były bardzo dobre, tak ta osobiście miała "momenty" ale jako ogół była 4/10. Scenariusz który w zasadzie nie istnieje, bo motywacje bohaterów, ciag przyczynowo skutkowy w zasadzie nie istnieją, backstory tamtejszego Wolverinea był mgliście nakreślony i jakby trochę na siłę miał wzbudzać litość czy smutek ale w ogole to nie zagrało. Co do warstwy komediowej, Deadpool jak Deadpool, kilka żartów siadło, kilka nie, sceny walki niekiedy świetne, niekiedy były przydługie i stawały się nudne. Oczywiście zaraz ktoś mi zarzuci "NO BO TAKI MA BYĆ DEADPOOL HEHE" No tak, ale dwa poprzednie filmy z jasną fabułą i fajnie nakresloną akcją nie starające się na siłe upchnąć żart i kolejne cameo trafiły dużo lepiej 🥱
1 recenzja jest prawdziwa. To tak jakby mruk poszedł na komedię
Właśnie wróciłem z kina i nie pamiętał kiedy ostatnio się tak dobrze bawiłem. Genialny film 🍿
Wybór jest prosy: jeśli poprzednie części Deadpoola nam się podobał to ta część też się nam spodoba jeśli nie to nie idź do kina.
Równie dobrze możesz po prostu uszanować zdanie innych i nie pisać głupich komentarzy, ale widać za trudne 😅.
Robić recenzję, nie znać postaci i jej genezy XD typowy na gałęzi. Deadpool TAKI WŁAŚNIE JEST. Wystarczy poczytać komiksy, zagrać w grę. Te wszystkie absurdy to ta postać. Film był genialny jako fanka komiksów jestem zachwycona.
dokładnie warto sprawdzić - dobra recenzja 👍👍👍
Bawilem sie swietnie. Dziekuje za uwage.
Ten film stoi żartami (jeśli komuś odpowiada te poczucie humoru) i cameos (które akurat mnie w ogóle nie obchodziły). Przez pierwsze pół godziny bawiłam się świetnie, scena wprowadzająca - no cud miód. Muzyka, choreografia - kocham. Ale później to była równia pochyla. Ostatnie pół godziny strasznie mi się ciągnęło. Zakończenie było takie jakiego się spodziewałam. Żadnej stawki, żadnego ryzyka bo i Deadpool i Wolverine są nieśmiertelni. Śmiałam się często, było parę fajnych scen, ale to nie na pewno topka najlepszych filmów Marvela. Po Mojżeszu Marvela spodziewałam się czegoś więcej. Na filmwebie dam 6. Liczę że przy następnych filmach coś się poprawi i może na planie będzie obecny reżyser i jakiś scenarzysta który będzie mógł w trakcie trochę pozmieniać scenariusz xD Chociaż wiadomo że każdy film Marvela ma problemy scenariuszowe.
Raczej się nie poprawi, "ludzie", mają coraz niższe wymagania niestety.
Marcinie: Źle do tego filmu podszedłeś. Umówmy się: ten film nie ma scenariusza i zapewne nie miał go mieć od początku. Historia w tym filmie nie ma sensu. Fabuła jest szczątkowa. Po co zatem ten film powstał? Ten film to ukłon dla wszystkich nerdów w wieku 40+ i 50+ którzy są z MCU od ćwierć wieku lub dłużej. To dla nich powstał ten film w chołdzie i podzęce że są. Aby taki boomerski fan rechocząc na kolejnej scenie mógł w myślach powiedzieć do siebie z dumą i satysfakcją: "No dalej! Gen Z spróbuj wychwycić choćby połowę smaczków!" To być może pożegnanie z rolą Deadpoola (pogłoski o czwartej części to na razie takie blablabla...). A wreszcie ten film to wsadzenie kija bilardowego w cztery litery zarządu Disneya i pokazanie czego oczekują ludzie od kina superbohaterskiego, a czego mają dosyć. A najlepiej żeby za produkcje wzięli się prawdziwi oddani fani, a nie ludzie z łapanki wciskający swoje ideologie tam gdzie na to po prostu nie ma miejsca.
Nad tym miał własnie nikt nie panować. To jazda bez trzymanki taka konwencja😂
Jak zwykle profesjonalnie, dla mnie ten film to wyższa Szkoła jazdy jak chumor w niektórych scenach maksymalne wyśmianie filmu. No ale czego chcieć od dwóch bohaterow którzy jak w mortal kombat podnoszą sie a w zasadzie to wyskakują po każdym krytycznym ciosie dla mnie matrix ee to znaczy przepraszam tylko taki popsuty na całego. Cóż zawsze warto wprowadzić cos nowego do kina ja czegos takiego w kazdym razie nie pamietam. No ale jak już łamać prawa fizyki i genetyki to na całego. Dla mnie chumor do tego w sam raz jezeli ktos by chciał szczegółowe wyjasnienia co jest nie tak z marvelowskimi produkcjami moze kiedys wpuszczę cos na kanal a nawet się do tego przymierzam.
Bawiłem się zajebiście na tym filmie. A sceną otwarcia zrobiła na mnie niesamowite znaczenie, dziś cały czas słucham bye bye
Dla mnie film bomba 💪🏼 po prostu ktoś zrobić coś świeżego w Marvelu i odpierodlil dobry film
Duzo smaczkow dla starych wyjadaczy, film i humor meczyl w pewnym momencie, ale całościowo 7.5/10
Ja mam odczucie, że film jest hołdem dla pokolenia milenialsów (do którego się zaliczam). Wskazuje na to humor, muzyka, cameo (ja krzyczałem jak dziecko widząc Gambita jak z komiksu oraz Blade'a) po prostu przyjemne kino głównie akcji i przegadane humorem i sarkazmem. Tego się spodziewałem i otrzymałem nawet więcej. Byłem w kinie już dwa razy, a pewnie i trzeci seans byłby tak samo dobry.
Co do reynoldsa i jego gadania to właśnie taki był / jest deadpool . Cały czas gada i gada :)
Po pierwszych kilkudziesięciu minutach już wiedziałem że recenzent ZUPEŁNIE NIE ROZUMIE TEGO FILMU!!!
Sorki panie recenzencie ale fani Deadpoola i Marvela TEGO CHCIELI!
Ten film właśnie taki miał być!
recenzent nie rozumie czemu ten film powstał, nie śmieszą go w większości żarty - znaczy to nie film dla niego!
Myślałem że to moje zdanie ale patrząc na komentarze to chyba nie jestem odosobniony ;P
Jak dla mnie, to film wart obejrzenia. Suchary Deadpoola bawią jak zawsze. Kilku postaci kompletnie się nie spodziewałem ale nie będę spoilerował. Ze spokojem w kategorii filmów Marvela mogę dać 8/10
Film 9/10 i tyle w temacie.
Nie kupuję totalnie argumentu ludzi którym nie podobał się humor w tym filmie. Każdy widzi jak wyglądają komiksy czy poprzednie filmy i każdy powinien być świadomy, że tutaj wcale nie będzie inaczej, bo absolutnie nikt tego nie ukrywa. To jakby pójść na spider mana, a po filmie narzekać że nie podobało ci się że ugryzł go akurat pająk, a nie jakiś labrador.
Ale debilne tłumaczenie. Pierwsza część była czymś zupełnie innym, miała generalnie wszystko czego zabrakło tutaj: fabułę, dobrą choreografię walk, niezłe tempo, dobrze rozpisane postacie. Natomiast tutaj jest potężny regres, takie trochę kino dla idiotów - wystarczy, że są sceny akcji, 0 fabuły, bezbarwne postacie i dwóch jęczących głównych bohaterów, ale ważne że są na jednym ekranie. Kino proste, odtwórcze - (odniesienia do innych produkcji są super ale jak film opiera się tylko na tym to jest po prostu żałosne), dziecinne i niewymagające niczego, wystarczy mieć pupę i otwarte oczy 😅, do Deadpoola 1 się nie umywa.
@@Misiek6001 Ale ja mówię tylko o argumencie humoru który jest identyczny tematycznie jak w poprzednich częściach.
@@NoSkill1 No moim zdaniem nie jest, bez urazy. W porównaniu do pierwszej części która osobiście bardzo mi się podobała, uważam że ten humor był mocno wyważony a tutaj większość żartów to taka podstawówka - gdzie im więcej prostackiego humoru a mniej odniesień tym lepiej, co dla mnie jest dużym błędem. Jednak nie ukrywam nie siedzę w komiksach i spodziewałem się czegoś innego, a dla fanów komiksów ten film może być wręcz czymś wybitnym - dla mnie nie jest.
@@Misiek6001 dla mnie każdy z tych filmów opiera się o żarty z łamania czwartej ściany i waleniu konia, to jest dosłownie core tych filmów
Poszedłem na Deadpoola, oczekiwałem typowego Deadpoola, dostałem zajebistego typowego Deadpoola
jak ktoś poszedł na ten film oczekując czegoś innego, no to nie dziwie sie ze moglby być niezadowolony
Z tym brakiem reżysera to akurat prawda. Film kręcono podczas strajku scenażystów, tudzież reżysera nie było na planie w trakcie zdjęć
Byl jescze jeden powód dla którego powstał ten film. Wprowadzenie innych postaci do świata.
Jako wielki fan Deadpoola uważam, że 3 odsłona nie była aż taka zła... ale 1 i 2 biją ją na głowę.
Wiem, że ten film miał być niejako meta komentarzem do "przemysłu kina superbohaterskiego" (o ile można to tak ująć), ale jak dla mnie, to żartów z tym powiązanych było zwyczajnie za dużo i mnie osobiście trochę męczyły zamiast bawić (szczególnie w 1 akcie (pomijając wstęp który był cudny)). Jednak całościowo film mi się raczej podobał. Wgl w kwestii humoru, to jestem dalej pod wrażeniem kreatywności twórców, bo nie ma się zbytnio poczucia powtarzania żartów z poprzednich filmów (no może poza paroma), a niektóre gagi czy sceny są po prostu świetnie i świeżo napisane ("akcja z Johnnym", "akcja z Nicepoolem", czy nawet ten gag z Thorem). Głównie przyczepiać mógłbym się fabularnie. Może to też kwestia gustu, bo wolę jednak Deadpoola ratującego swój związek (1. część), niż całą linię czasową w towarzystwie 20 innych postaci. Z drugiej strony, Deadpoola nie dało się utrzymać w takiej "kameralności", bo komiksowy Deadpool z czasem też zaczyna "pojawiać się wszędzie i robić wszystko" (np. zabicie całego uniwesrum). Nie mówię, że to źle. Jak kto woli.
I rozumiem Cię odnośnie tego poczucia oglądania kompilacji żartów, choć osobiście dużo bardziej czułem się tak oglądając np. Thora 4.
Dla mnie film bomba, mówcie co chcecie 👍😁😁😁
Widzę po komentarzach że Deadpool ma tych samych ślepych wyznawców co reżyser Zack Snyder. Co nie znaczy że Deadpool jest zły ale większość jest tak podniecona jakby to było jakieś arcydzieło.
Ludzie dostali po prostu to co chcieli. Czy fanom niezamykającego się najemnika to siedzi - tak, bo taki był deadpool. Czy ludziom nie znającym uniwersum to siedzi, pewnie nie bo film był płytki, skopanym scenariuszem i mocno chaotyczny ale taki był ten nasz gagatek.
@@Saphi41 byłem z 3 znajomymi w kinie i wszystkim się podobało z ocenami 7,5-9/10 (i te wszystkie osoby nie oglądają filmów Marvela ani nie śledzą tego uniwersum, po za tym że obejrzeli Deadpoola 1/2 czy Logana :P także nawet i dla osób które nie śledzą uniwersum film jak najbardziej może się spodobać ;P
@@Hintmon Napisałem tylko, że rozumiem czemu osoby nie znające uniwersum Deadpoola może ten film nie leżeć ot tyle.
Bo większość z nich to banda fanboyów siedząca całe życie w piwnicy żyjąca tymi filmami, a z tym łamaniem 4 ściany myślą że w końcu ktoś się nimi interesuje 😅.
Właśnie wróciłem z kina. 7/10 Postać Wolverine jest zajebista :D
czemu mieliby ograniczać Reynoldsa i kazać mu się zamknąć? przecież na tym polega deadpool. na postaci, która jest samoświadomym bytem przebijającym czwartą ścianę nad którym nikt i nic nie ma władzy. gdyby reżyser zabrał tą możliwość Reynoldsowi nie bylby to Deadpool
"Tylko po co?" - Po to, że takiego typu komedii na przyzwoitym poziomie od dawna nie było w kinach. Same albo poważne filmy, albo parodie, albo totalne szroty próbujące udawać komedię.
To już trzecia część Deadpoola. Raczej nikt nie będzie od niej zaczynał przygody z gościem w czerwonym kubraczku. Jeśli więc komuś poprzednie części podeszły, to i tutaj się nie zawiedzie. Jeśli ktoś do tej pory nie zrozumiał humoru Deadpoola, to zachęcanie czy zniechęcanie nie ma sensu :)
Ja się bawiłem przednio, bo lubię ten poziom humoru nie tylko Deadpolla, ale Reynoldsa. A przebijanie 4-tej ściany jest u niego na najwyższym poziomie.
ale chyba właśnie o to chodzi by Deadpool gadał non stop co nie ? znaczy się tego wszyscy fani chcieli, więcej Deadpoola
Dobrze wiemy jakiego rodzaju to film, pierwsza i druga część nas przygotowała na to czego się spodziewać .
Deadpool 1 był w miarę ok. Deadpool 2 jak dla mnie był tragiczny. Deadpool 3 to zdecydowanie najlepsza część i wiele super pomysłów, jak przywrócenie zapomnianych postaci sprzed około 20 lat. To nie jest film dla obecnych nastolatków. To film dla osób będących po 30 i pamiętających starsze filmy (to np. pierwszy i może ostatni film, gdzie Wolverine nosi komiksowy żółty kombinezon). Wiele motywów z innych filmów (w tym Marvela) świetnie wykorzystano humorystycznie. Szedłem na film trochę z braku laku, a bawiłem się bardzo dobrze. Polecam.
Druga część najlepsza, jedynka słaba.
Fajna recenzja, ale mam dwie uwagi.
1 Logan cały czas mówił żeby Deadpool się zamknął.
2 Odniosłem wrażenie że to Deadpool był reżyserem tego filmu. Dlatego ten film byl tak popaprany jak sam Deadpool.
Dlaczego on narzeka że postać która w komiksach jest chyba największą gadułą gada dużo w filmie
Dla mnie 10/10. Uważam, że tego Marvel potrzebował. Deadpool uratuje to uniwersum 😁
Deadpool & Wolverine jest najlepszym filmem, po Strażnikach Galaktyki co spłodził Marvel od lat...
@NaGalezi Drogi Marcinie, czy jest szansa na to, że zrobisz materiał o serialu animowanym dla dzieci (i nie tylko) pt. "Bluey"?
Byłem dziś w kinie i dla mnie jak i moich znajomych film był mega
Deadpool fajny, a jedyna rzecz, które mnie rozczarowała, to fabuła oparta na multiwersach - coś, co uważam za przyczynę upadku jakości filmów Marvela. Ale Reynolds i Jackman - klasa :) I te cameo, zwłaszcza jedna wersja Wolverine'a! :)
z poczatku jak dowiedzialem sie ze bede musial znowu ogladac to ich z dupy wziete multiwersum to chcialo mi sie plakac. w deadpoolu to bylo cos pieknego. ktos pomyslal i zechcial wytlumaczyc co sie stalo ze starymi postaciami z komiksow ktore praktycznie zostaly wyrzucone do smieci przez marvel. imo jedyny dobry film w ktorym multiwersum zostalo przedstawione i az lezka w oku sie zakrecila gdy zobaczylem stare postacie ktorych moze i nie lubilem ale strasznie mi ich brakowalo bo mimo wszystko byly bardzo dobrymi wypelniaczami dla tego swiata swoja prostota.
obejrzałem sobie dwie poprzednie przed seansem i ta część w porównaniu z poprzednikami wypada jak ciepłe, wygazowane piwo. Wypić możesz, procenty przyjmiesz, ale konsumpcja mogła sprawiać większą przyjemność. Ale i tak mimo że ugrzeczniona to i tak wychodzi lepiej niż pozostałe badziewie disneya
Mam podobne odczucia. Film o superbohaterach potrzebuje antagonisty, a najlepszym był jednak Francis z jedynki.
W filmie na seansie bawiłem się dobrze ale potem miałem wrażenie jak bym właściwie żadnego filmu nie obejrzał. Jakakolwiek fabuła była tam tylko po to żeby skleić sceny akcji i żarty w całość. Idziesz na ten film dla charyzmy Reynoldsa i Jackmana oraz easter eggów. Albo ci to pasuje albo nie, ja tam miałem niezły ubaw więc nie żałuję że zobaczyłem produkcję.
Jak od dawna wychodzę z kina rozczarowany jako fan MCU będąc na w/w filmach to Deadpool jest wyjątkiem. Zawsze wychodzę zadowolony z seansu. I nie zgadzam się z recenzja autora. Z perspektywy fana tego oczekiwałem od filmu o Deadpool’u. Mimo kilku niedociągnięć i tak to jeden z lepszych filmów od Disneya od paru lat.
Wczoraj byłem i bawiłem się świetnie! Może z 10% żartów mi mnie podeszło. A co do tego po co powstał ten film? Miałem wrażenie, że po to aby trochę upamiętnić produkcję superbohatwrskie z wytwórni 20 Century Fox I trochę po to aby połączyć świat z tym od Marvel Studios. No a na pewno dał powód aby kino superbohatwrskie wróciło do łask.
Nie pamiętam kiedy tak dobrze bawiłem się na filmie. Chyba kiedy obejrzałem pierwszy raz piratów z Karaibów.
Po marvelowych szmirach które powstawały ostatnio ten film jest jak powiew świeżego powietrza w pokoju pełnym pierdzacych świniaków. Ten film jest spójny w swojej konwencji, ty mówisz że ekspozycja jest źle zrobiona. Ja twierdzę że właśnie tak miała być robiona.