@@1adhdi obawiam się że w przypadku deadpoola też zastosują swoją znaną taktykę, zwlekają z leczeniem mając nadzieje że pacjent umrze i nie będą musieli nic robić. Powodzenia im życzę z Deadpoolem
Za bardzo to naciągane. Moce regeneracyjne są wręcz błyskawiczne w porównaniu do szybkości namnażania raka. A leczył się z ran przynajmniej natychmiast. Tylko spalenie lub rozpuszczenie w kwasie coś by dało. A może nie.
Pamiętam jak oglądałem streszczenia historii Deadpoola. Było tam powiedziane że Thanos, go przeklął i skazał na nieśmiertelność. Ale żeby to wyjaśnić trzeba by rozwinąć cały temat konkurencji Thanosa i Deadpoola o względy Śmierci. Z drugiej strony, sporo osób mogłoby być zaskoczonych po co tak na prawdę szalony tytan potrzebował kamieni nieskończoności.
Dla mnie jest to wspaniała historia miłosna. Thanos tak wiele razy został odrzucony przez istotę która kocha że z łatwością można go nazwać tragicznie zakochanym. Szkoda że MCU tego wątku jakoś nie rozwinęła albo jakoś nie dali smaczka że np Hela i Thanos byli kiedyś kochankami
To zależy czy bierzemy pod uwagę komiksy gdzie Thanos przeklął Deadpoola klątwą nieśmiertelności aby ten nigdy nie spotkał się ze śmiercią. Bo jeżeli bierzemy pod uwagę to nie umrze jeśli wyleczymy raka. Będzie się regenerował i wybuchał i tak w kółko
@@ThePajro tylko kiedy Thanos przeklną deadpoola kląwą nieśmiertelności to niemiał rękawicy nieskończoność więc do końca nie wiadomo czy to była prawdziwa klątwa czy poprostu tak se powiedział
@@Patrykos_One podobno za pierwszym razem tak sobie powiedział, lecz cały czas do tego zmierzał i ostatecznie mu się udało go przeklnąć. Klątwa zniknęła bo Thanos chyba znowu dostał kosza od śmierci
czy są inne sposoby na jego pokonanie? No setki wręcz... ale to raczej źle zadane pytanie - bo nie interesuje nas pokonanie, a zabicie tej postaci. Bo pokonać można by choćby zamykając w szczelnej beczce kwasu fosforowego - rozpuszczającego bez problemu ludzkie ciało, gdzie permanentnie by się regenerował i rozpuszczał, mogąc tak przeżyć wiele lat i nie mogąc się uwolnić - czyli pokonany by był, bo całkowicie nieszkodliwy - jednak nie martwy. No i ta obroża tłumiąca moce - w niej z jego trybem życia umarłby w kilka miesięcy pozostawiony sam sobie. Choć łatwo byłoby go od tego uratować - czy samodzielnie, czy przez interwencję z zewnątrz. Wystarczy obciąć mu głowę powyżej obroży, a ta powinna się zregenerować.
Z tego co kojarzę, były w komiksach opcje typu rozczłonkowanie DFeadpoola na dosłownie plamę na podłodze i on się z tego zregenerował, albo też opcja, gdzie jakiś wirus zaatakował ludzkość i wszyscy wyginęli, a Deadpool przeżył. A co do leczenia raka to jestem w stanie sobie wyobrazić jak to zrobić - w sensie uzdrowić i zabić Deadpoola. Bo jaka jest najskuteczniejsza opcja leczenia raka? Otóż zabicie komórek rakowych poprzez radioterapię. Istnieje przy tej metodzie oczywiście ryzyko uszkodzenia również zdrowych komórek, ale w przypadku tego bohatera to można to olać. Jednym słowem - narażamy Deadpoola na coś, co w filmie i serialu Watchman spotkało doctora Manhatana - i zamykamy go w komorze, gdzie promieniowanie zdezintegruje komórki rakowe bohatera. Dlaczego akurat rakowe a nie wszystkie? No cóż - skonsultujcie się z onkologiem po dokładne szczegóły, w każdym razie komórki rakowe szybko się dzielą, ale krótko zyją i promieniowanie o odpowiedniej mocy jest w stanie je zabić, jednocześnie pozwalając przeżyć starszym komórkom, o wolniejszym namnażaniu. Nie pytajcie dlaczego tak - ja wiem tylko, ze tak to działa, niestety z autopsji powiedzmy, bo miałem bliską osobę leczoną w ten sposób i raka może nie tyle zlikwidowano, co całkowicie zatrzymano, przynajmniej na jakiś czas. Tak czy inaczej - być może jakiś konkretny pocisk jądrowy miałby odpowiednią siłę naświetlania (choć tu podejrzewam, że choroba popromienna przejęłaby role raka, niszcząc organizm w odpowiednim stopniu, zeby wyregulować czynnik regeneracyjny) - ale najlepiej byłoby to zrobić po prostu w sposób kontrolowany, tak jak się leczy raka - przy czym naświetlamy nie miejscowo, jak sie to normalnie robi, a całe ciało Wade'a.
Również był klon Deadpoola zrobiony z jego części ciała które kiedyś stracił a że mu odrastają to się nie przejmuje. Części ciała połączyły się ze sobą robiąc drugiego Poola. I z tego co pamiętam co zrobił z nim orginalny, zjadł go... I ty myśl że taki wolverine i Deadpool są nieskonczym pożywienien za ciężkie czasy
Myślę, że można by spróbować go zanihilować, niewydaje mi się, że po zamianie w energię ktokolwiek dałby się radę zregenerować. Innymi słowy użyć na nim antymaterii.
A jeśli deadpool mimo śmierci przez czynnik regenaracyjny znowu się odnowił z np. jednej komórki, a później przez niego umarł, czy to by oznaczało, że byłby zamknięty w cyklu wyzdrowienia i śmierci
To zależy od scenarzysty, ale raczej nie. W jednym komiksie dopiero jak sam szukał sposobu by umrzeć zdołał to zrobić, aby być ze śmiercią (damskim bytem o którego względy Thanos & Deadpool walczyli wielokrotnie) PS W innym komiksie to dla śmierci Thanos chciał zniszczyć połowę populacji wszechświata ;)
Mała ciekawostka. Deadpool może umrzeć, ale nie zginąć - w zestawieniu "Najgorsze rzeczy, jakie spotkały Deadpoola" pierwsze miejsce zajęła sytuacja, kiedy Wade Wilson w czasie apokalipsy został zamknięty w pomieszczeniu, w którym spędził ze trzysta lat (umierał z głodu, by potem znów się odrodzić i ponownie cierpieć głód).
Nie zginęli by... Ciągle by się regenerowali i umierali i tak cały czas. Bardzo dziwne ale w komiksach już nie takie rzeczy się działy z ta dwójka i dawali sobie radę. Deadpool został zjedzony przez Hulka i zregerowal się w jego brzuchu, więc i ze Słońcem sobie poradzi. Wolverine ma trochę lepiej bo jego szkielet jest pokryty adamandium które jeśli już zastygnie nigdy nie można go ponownie przetopic więc jego szkielet będzie na słońcu leżał i czekał aż ktoś go zabierze i wtedy się zregeneruje
wystarczyło by go pociąć na części i każdą część szczelnie zamknąć w np metolowej skrzynce tak by teoretycznie mógł się zregenerować ale w tym pojemniku nie było by miejsca na niego samego. dzięki czemu TEORETYCZNIE można by było go "odrodzić" rozwalając owy pojemnik.
@@BAXTON__ niby tak ale gdyby to zrobić tak naprawdę dobrze poza tym w mcu mamy taki metal jak adamantium ( nie wiem jak to się pisze) który jest niesamowicie mocny także WYDAJE mi się że takie coś powinno rozwiązać sprawę.
@@XN_KUSTOSZ_XX druga sprawa, deadpool może się odrodzić praktycznie z najmniejszego atomu siebie. Nie ma takiej możliwości, najmniejszej nawet w marvelu. Natomiast w mcu nie ma adamantium. Jest Vibranium, adamantium nigdy nie było wspomniane w filmach.
Teoria jest fałszywa. Primo deadpoolowy skrull mógł sobie co jakiś czas odcinać rękę, wyjmować narządy etc, żeby czynnik gojący miał co robić. Przecież oryginał nie tyje, jak mu odetną rękę to czynnik leczy utracona kończynę, więc można to łatwo rozwiązać mechanicznym usunięciem tkanek. Secundo, Deadpool został przeklęty przez Thanosa, żeby nie mógł umrzeć, bo obaj smalili cholewki do Pani Śmierć. Skoro posłużyłeś się wiedzą z komiksów, to o tym istotnym fakcie też należałoby wspomnieć
Deadpool'a owszem da się zabić np: Hulk zabił kilka razy deadpool'a ale on po "śmierci" znów "odrodził się" i dalej próbował umrzeć by spotkać się z jego drugą połówką śmiercią.
a gdyby tak... wystrzelić go w słońce? xD druga opcja to też odcięcie mu powietrza, tak na stałe. w kosmosie nie mógłby oddychać, co sprawiłoby że praktycznie byłby martwy, zamrożony, choć pewnie mógłby pozostać świadomy, coś jak w tej komorze w której nabył moce, ale znacznie bardziej. auć w sumie, taka moc była by straszna, gdyby natrafić na kogoś bogatego, mądrego i nienawidzącego osoby z tą mocą xD
Ale Thanos odbierał życie to że bohaterowie się na cząstki rozbadali to była przenośnia taki efekt. Wiem że mogła być jedna komórka i żyje ale chyba moim zdaniem umarby
Wdłg jednej teorii Deadpool jest jest mutantem, a jego supermocą jakkolwiek by to nie zabrzmiało, jest niezwykle agresywny rak. Przyjmując że ta teoria jest prawdziwa to raczej trudniej byłoby wyleczyć Deadpoola z raka niżeli każdego innego człowieka, a nawet mogłoby to być niemożliwe.
@@ErykMagnus no ba że się da, może nawet przy pstryknięciu thanosa deadpool zginął. Mowiłem o tej śmierci żartobliwie bo prawie zawsze gdy deadpool sam nie mógł sobie poradzić to go ratowała
Z tego co pamiętam, to kiedyś w komiksach zombie chciały go zjeść, ale tego nie zrobiły, bo jego ciało było tak paskudne. A powtarzam, że to były zombie, więc nie byłbym taki pewien.
Deadpool to poteżna postać która jest niemal nieśmiertelna No chyba że go podpalisz Albo szczeliś mu w głowę Lub go utopisz Można go też uduśić Albo uciąć mu łeb No też umrze jak mu przebijęsz głowe I jak go zmiażdżyż Lub wysadziś.... Jak widać jest mało sposobów żeby go zabić
a ja mam inny sposób na zabójstwo deadpoola zniszczenie planety wydaję się mieć duży rozmach ale pewien filoetowy tytan posiada broń magącą go zabić na dosłownie pstryknięcie
W teorii można też zadawać mu tak wiele obrażeń w jednym czasie, żeby nie miał czasu się zregenerować. Pytanie tylko czy jest ktoś kto mógłby przebić jego czynnik regeneracyjny
Celestianie, dark Phoenix, hulk też się bardzo szybko regeneruje a dodatkowo ma bardzo twardą skórę, profesor x mógłby mu wyłączyć mózg ( kiedyś próbował przeczytać myśli Deadpoola i od tego umarł bo były tam tak straszne rzeczy) z takich bardziej znanych co regenerują to pewnie Wolverine który ma dodatkowo szkielet pokryty praktycznie niezniszczalnym metalem. No i zapewne Sentry bije wszystkich na głowę bo to taki syn koleżanki twojej mamy.
Wystarczy go udusić. Czynnik regenerujący nie stworzy dla jego ciała tlenu, i go nie wskrzeszy. Poza tym, w komiksach ma na sobie nałożoną przez Thanosa klątwę nieśmiertelności więc no.
@@filajcraft2906 Czyli, że nawet bez tlenu przetrwa, bo jego pozbawione tlenu komórki same się zregenerują? Nie pomyślałabym. Byłam przekonana, że brak tlenu by go zabił
Nie wiem jak ma się to do Deadpoola ale o ile dobrze pamiętam to Sabretooth znalazł sposób na zabicie Wolverine'a przez... Utopienie. Stwierdził wtedy, że czynnik regeneracyjny leczy rany, a szkielet z adamantu chroni jego mózg dzięki czemu nie sposób go zabić inaczej niż topiąc (lub pewnie dusząc też), wtedy mózg umiera i czynnik przestaje działać. Osobiście uważam, że dekapitacja w przypadku Deadpoola by wystarczyła - jak dobrze by się nie regenerował to jego komórki potrzebowały by tlenu oraz krwi a bez tułowia to raczej ciężko
+ Wrzucenie do wulkanu , Wystrzelenie w kosmos , wrzucenie do czarnej dziury lub/i gwiazdy oraz wrzucenie na dno oceanu gdzie udusił by się z braku tlenu a ciśnienie by nie pomagało
Dobre pytanie, ale jeśli bierzemy pod uwagę komiksowego Deadpoola to nikt go raczej nie kochal. A raczej sam Deadpool nikogo nie darzył tak mocnym uczuciem. Nie mógłby się poświęcić na Vormirze bo to osobę kochaną całym sercem trzeba poświęcić za kamień
Nie wtedy zrobili serum gdzie dostał je zły deadpool ale pod koniec i tak się okazało że to serum działa tylko przez jakiś czas bo pod koniec przyszedł ten zły deadpool i mu o tym powiedział tak to jakoś było
poza wyleczeniem z raka jest jeszcze jeden sposób utopienie jak silny by jego czynnik nie był można go przeciążyć a najprostrzym sposobem jest utopienie go
mam pytanie dlaczego w rankingu top 10 najsilniejszych postaci MCU nie dałeś kapitana ameryki skoro podniósł Miolnir a w pierwszym solowym filmie o Thorze klątwa czy co to tam było brzmiała że ten kto będzie godzien podnieś Miolnir zdobędzie moc Thora
Deadpool umarł od dezintegracji. Było to wtedy kiedy walczył z drugim Deadpoolem który zregenerował się z jego pożyczonych kończyn. I by go pokonać użył lasera niszczącego każdy atom ciała.
Już chyba 2 lata znam ten komiks ze skrullami i deadpoolem ale jakoś nigdy nie zastanowiłem się nad tym jak można by osiągnąć śmierć deadpoola. A i bardzo fajny i zwięzły materiał. Uszanowanie
1. Pokroić go na milimetrowe kawałeczki. 2. Polać benzyną. 3. Podpalić. 4. Schować go (proszek xd) do małego metalowego pudełeczka bez dziurek. 5. Całe pudełko obkleić taśmą (80 razy XD). 6. Zawiązać grubą liną. 7. Zakopać głęboko pod ziemią. Nie może się zregenerować w pudełku 3 razy mniejszym od niego bo on jak się regeneruje to tak jakby się powiększa a więc jak się powiększy w małym metalowym pudełku to zrobi się z niego prostokąt XD.
A co gdyby go podpalić tak żeby żadna jego komurka nie przetrwała? a i jeszcze jedno a jak potasasz deadpolla na małe kawałki to od jakiej części zacznie się regenerować bardziej od serca czy od muzgu?
W świecie, gdzie panuje NFZ, Deadpool jest więc nieśmiertelny
+1
Xd
W świecie gdzie panuje NFZ wszyscy mieliby prsejebane
@@1adhdi obawiam się że w przypadku deadpoola też zastosują swoją znaną taktykę, zwlekają z leczeniem mając nadzieje że pacjent umrze i nie będą musieli nic robić. Powodzenia im życzę z Deadpoolem
@Marcel r ktoś tu nie rozumie
Symbioza z rakiem brzmi jak Venom
Venom to trochę inny typ symbiozy.
@@IwonaKlich tak zgadzam sie
Venom jest słodki
To tak jakbym powiedział że sipderman jest mutantem bo przeszedł mutacje
Wrogowie deadpoola oglądają filmik na yt żeby wiedzieć jak go zabić xD
7
@@AlHw3 ?
XD
Xddd
ej ale faktycznie był komiks gdzie chyba king pin (nie jestem pewien) zrobił lek na raka aby zabić deadpoola
Za bardzo to naciągane. Moce regeneracyjne są wręcz błyskawiczne w porównaniu do szybkości namnażania raka. A leczył się z ran przynajmniej natychmiast. Tylko spalenie lub rozpuszczenie w kwasie coś by dało. A może nie.
Pamiętam jak oglądałem streszczenia historii Deadpoola. Było tam powiedziane że Thanos, go przeklął i skazał na nieśmiertelność. Ale żeby to wyjaśnić trzeba by rozwinąć cały temat konkurencji Thanosa i Deadpoola o względy Śmierci. Z drugiej strony, sporo osób mogłoby być zaskoczonych po co tak na prawdę szalony tytan potrzebował kamieni nieskończoności.
Dla mnie jest to wspaniała historia miłosna. Thanos tak wiele razy został odrzucony przez istotę która kocha że z łatwością można go nazwać tragicznie zakochanym. Szkoda że MCU tego wątku jakoś nie rozwinęła albo jakoś nie dali smaczka że np Hela i Thanos byli kiedyś kochankami
@@ThePajro to by było ciekawe
@Dino UwU Dokładnie! Nie zapominajmy o ambicji!
mówiąc w skrócie po pozbyciu się raka deadpool by giną i odżywał? XD
@@ThePajroAle ciekawe bro
aj zabić deadpoola gdy dysponuje on pełnią swojej mocy: usunąć jeden z czynników który na tę moc się składa
Tytuł:jak zabić deadpoola
Ja:no czeka nas znowu zbierabie kamieńi nieskończoności
🤣he
Nie ziała. Sprawdzone w komiksie :P
@@khornesith3811 a jaka nazwa komiksu?
xd też tak se pomyślałem
Mnie się wydaje ża Deadpool'a dało by się zabić wrzucając go do magmy
Moja pierwsza myśl po przeczytaniu tytułu: Doszczętnie spalić.
Zreganerował się już z kupki popiołu
2 część - wysadził sie zapalając kilka beczek z benzyną
@@karolusyt836 Widać zostały w niej jakieś żywe komórki. Gdyby go naprawdę doszczętnie spalić, to nie byłoby z czego go zregenerować.
@@karolusyt836, ale tak, żeby nic po nim nie zostało.
Albo jakoś rozbić go na atomy.
Jest jeszcze ostrze muramasa które zatrzymuje czynnik gojący
A myślałem że mnie zaskoczysz, jak robiłeś ten wstęp zdążyłem z 17 razy powiedzieć "wyleczyć raka"
No cóż, czyli jednak dla Ciebie oczywiste to było 🤔 mnie zaskoczyło 😋
Wiesz. Nie każdy musi znać komiksy i wiedzieć na czym to polega.
To zależy czy bierzemy pod uwagę komiksy gdzie Thanos przeklął Deadpoola klątwą nieśmiertelności aby ten nigdy nie spotkał się ze śmiercią. Bo jeżeli bierzemy pod uwagę to nie umrze jeśli wyleczymy raka. Będzie się regenerował i wybuchał i tak w kółko
@@ThePajro tylko kiedy Thanos przeklną deadpoola kląwą nieśmiertelności to niemiał rękawicy nieskończoność więc do końca nie wiadomo czy to była prawdziwa klątwa czy poprostu tak se powiedział
@@Patrykos_One podobno za pierwszym razem tak sobie powiedział, lecz cały czas do tego zmierzał i ostatecznie mu się udało go przeklnąć. Klątwa zniknęła bo Thanos chyba znowu dostał kosza od śmierci
czy są inne sposoby na jego pokonanie? No setki wręcz... ale to raczej źle zadane pytanie - bo nie interesuje nas pokonanie, a zabicie tej postaci. Bo pokonać można by choćby zamykając w szczelnej beczce kwasu fosforowego - rozpuszczającego bez problemu ludzkie ciało, gdzie permanentnie by się regenerował i rozpuszczał, mogąc tak przeżyć wiele lat i nie mogąc się uwolnić - czyli pokonany by był, bo całkowicie nieszkodliwy - jednak nie martwy.
No i ta obroża tłumiąca moce - w niej z jego trybem życia umarłby w kilka miesięcy pozostawiony sam sobie. Choć łatwo byłoby go od tego uratować - czy samodzielnie, czy przez interwencję z zewnątrz. Wystarczy obciąć mu głowę powyżej obroży, a ta powinna się zregenerować.
A gdyby go zagłodzić na śmierć? Przecież do regeneracji potrzeba energii. Brak energii = brak ruchów komórkowych.
Umarłby i zmartwychwalby. Było już tak. Został zamknięty w lodówce i właśnie tak się działo
@@mlewska W jakim filmie?
@@filip6635 było tak w komiksach
Z tego co kojarzę, były w komiksach opcje typu rozczłonkowanie DFeadpoola na dosłownie plamę na podłodze i on się z tego zregenerował, albo też opcja, gdzie jakiś wirus zaatakował ludzkość i wszyscy wyginęli, a Deadpool przeżył.
A co do leczenia raka to jestem w stanie sobie wyobrazić jak to zrobić - w sensie uzdrowić i zabić Deadpoola. Bo jaka jest najskuteczniejsza opcja leczenia raka? Otóż zabicie komórek rakowych poprzez radioterapię. Istnieje przy tej metodzie oczywiście ryzyko uszkodzenia również zdrowych komórek, ale w przypadku tego bohatera to można to olać. Jednym słowem - narażamy Deadpoola na coś, co w filmie i serialu Watchman spotkało doctora Manhatana - i zamykamy go w komorze, gdzie promieniowanie zdezintegruje komórki rakowe bohatera. Dlaczego akurat rakowe a nie wszystkie? No cóż - skonsultujcie się z onkologiem po dokładne szczegóły, w każdym razie komórki rakowe szybko się dzielą, ale krótko zyją i promieniowanie o odpowiedniej mocy jest w stanie je zabić, jednocześnie pozwalając przeżyć starszym komórkom, o wolniejszym namnażaniu. Nie pytajcie dlaczego tak - ja wiem tylko, ze tak to działa, niestety z autopsji powiedzmy, bo miałem bliską osobę leczoną w ten sposób i raka może nie tyle zlikwidowano, co całkowicie zatrzymano, przynajmniej na jakiś czas.
Tak czy inaczej - być może jakiś konkretny pocisk jądrowy miałby odpowiednią siłę naświetlania (choć tu podejrzewam, że choroba popromienna przejęłaby role raka, niszcząc organizm w odpowiednim stopniu, zeby wyregulować czynnik regeneracyjny) - ale najlepiej byłoby to zrobić po prostu w sposób kontrolowany, tak jak się leczy raka - przy czym naświetlamy nie miejscowo, jak sie to normalnie robi, a całe ciało Wade'a.
A myślałam że będzie coś innego. Słyszałam o komiksie gdzie sklonowali Wade'a ale bez raka więc klony Deadpoole powiedzmy że wybuchły
Pytanie tylko czy taki wybuchnięty deadpool znów by się nie odrodził?
@@ravenre1464 Jego wybuchanie i odradzanie by się zapętliło :D
Również był klon Deadpoola zrobiony z jego części ciała które kiedyś stracił a że mu odrastają to się nie przejmuje. Części ciała połączyły się ze sobą robiąc drugiego Poola. I z tego co pamiętam co zrobił z nim orginalny, zjadł go... I ty myśl że taki wolverine i Deadpool są nieskonczym pożywienien za ciężkie czasy
Z drugiej strony rak to chora tkanka jeśli ją się wytnie co obiekt jest wyleczony
To były Skrulle a nie klony
Myślę, że można by spróbować go zanihilować, niewydaje mi się, że po zamianie w energię ktokolwiek dałby się radę zregenerować. Innymi słowy użyć na nim antymaterii.
Deadpool'a nie da się zabić, bo za bardzo wszyscy go kochamy
To piękny komentarz 😀
Wolę Wolverine'a
@@danielz3925._.
@@ruchajmnie-m4o xD
Wolverine to do grabienia liści pod szkołą się nadaje z tymi pazurami
Ja myślałem że udusic
A jeśli deadpool mimo śmierci przez czynnik regenaracyjny znowu się odnowił z np. jednej komórki, a później przez niego umarł, czy to by oznaczało, że byłby zamknięty w cyklu wyzdrowienia i śmierci
bardzo możliwe straszny los
jesteś big brainem
Ja mam pomysł jak zabić deadpoola jeśli nie można go zranić fizycznie to może psychicznie pozbawić świadomości czy cuś
To zależy od scenarzysty, ale raczej nie. W jednym komiksie dopiero jak sam szukał sposobu by umrzeć zdołał to zrobić, aby być ze śmiercią (damskim bytem o którego względy Thanos & Deadpool walczyli wielokrotnie)
PS
W innym komiksie to dla śmierci Thanos chciał zniszczyć połowę populacji wszechświata ;)
Można też wystrzelić Deadpoola w Słońce gdzie zostałby doszczętnie spalony albo w czarną dziurę.
Co się ma nie dać? Wszystko się da :D
Jest nawet specjalne ostrze przeciwko wszystkim samoregenerującym się istotom :3
Rękawica nieskończoności?
Mała ciekawostka. Deadpool może umrzeć, ale nie zginąć - w zestawieniu "Najgorsze rzeczy, jakie spotkały Deadpoola" pierwsze miejsce zajęła sytuacja, kiedy Wade Wilson w czasie apokalipsy został zamknięty w pomieszczeniu, w którym spędził ze trzysta lat (umierał z głodu, by potem znów się odrodzić i ponownie cierpieć głód).
Toma sens
To ma ***
Wystarczy że się zestarzeje
4:41 prze piękny obrazek
Ogułem dziękuję bardzo za ten docinek
Ogółem*
Oj nie nie prawilniaki mówią ogułem chyba ktoś majora i konona nie oglądał
A właśnie może jakiś odcinek z uniwersum majora i konona
Gdyby Deadpoola wyleczyć z raka "wybuchnoł by" z nadmiaru komórek. W sumie to to wiedziałam ale byłam ciekawa czy jest też jakiś inny sposób.
Sposób*
@@drenn3 idiota
No more Deadpool...Wystarczy?
Cholera, dobre to
A nie wystarczy wrzucić go do słońca albo czarnej dziury?
Deadpool przebił Jezusa w liczbie zmartwychwstań!
No Jezus zmartwychwstał tylko raz.
@@MRDS.A no właśnie XD
@0Dragonikx kto?
@0Dragonikx *koprolity (jako ciekawostkę dodam, że koprolity to skamieniałe odchody.)
No nie do końca, deadpool jak już to się wskrzeszał, zaś zmartwychwstanie to powrót do życia w nowej formie tak jakby
Ciekawe czy zadziałało by np. ucięcie reki i przypalenie tego żeby się rana zasklepiła
Co gdyby osobę z umiejętnością leczenia taką jak Wolverine lub Deadpool wrzucić w słońce?
Czy ów gwiazda nie powinna ich spalić całkowicie?
Wystarczy do wulkanu
No jaha że tak
Przecież wtedy nie przetrwałaby żadna komórka Deadpoola.
@@Szmycek Wolverine został wrzucony do wulkanu w jednym z komiksów i się zregenerowal bo temperatura magmy nie roztopi jego szkieletu z adamantium
Nie zginęli by... Ciągle by się regenerowali i umierali i tak cały czas. Bardzo dziwne ale w komiksach już nie takie rzeczy się działy z ta dwójka i dawali sobie radę. Deadpool został zjedzony przez Hulka i zregerowal się w jego brzuchu, więc i ze Słońcem sobie poradzi. Wolverine ma trochę lepiej bo jego szkielet jest pokryty adamandium które jeśli już zastygnie nigdy nie można go ponownie przetopic więc jego szkielet będzie na słońcu leżał i czekał aż ktoś go zabierze i wtedy się zregeneruje
A ja myślę że można by też w jakimś super silnym kwasie go zanurzyć na wieki
wystarczyło by go pociąć na części i każdą część szczelnie zamknąć w np metolowej skrzynce tak by teoretycznie mógł się zregenerować ale w tym pojemniku nie było by miejsca na niego samego. dzięki czemu TEORETYCZNIE można by było go "odrodzić" rozwalając owy pojemnik.
Nalej wodę do szklanej butelki koniecznie pod sam korek, zamknij i wloz do zamrażarki:) to doświadczenie pokaze Ci jak bardzo się mylisz.
@@BAXTON__ niby tak ale gdyby to zrobić tak naprawdę dobrze poza tym w mcu mamy taki metal jak adamantium ( nie wiem jak to się pisze) który jest niesamowicie mocny także WYDAJE mi się że takie coś powinno rozwiązać sprawę.
I to nic nie da
@@sadjuice8043 dokładnie. Deadpool w czasie swoich regeneracji zazwyczaj trykal się z Panią smierc, więc ona i tak by na coś wpadła
@@XN_KUSTOSZ_XX druga sprawa, deadpool może się odrodzić praktycznie z najmniejszego atomu siebie. Nie ma takiej możliwości, najmniejszej nawet w marvelu. Natomiast w mcu nie ma adamantium. Jest Vibranium, adamantium nigdy nie było wspomniane w filmach.
Teoria jest fałszywa. Primo deadpoolowy skrull mógł sobie co jakiś czas odcinać rękę, wyjmować narządy etc, żeby czynnik gojący miał co robić. Przecież oryginał nie tyje, jak mu odetną rękę to czynnik leczy utracona kończynę, więc można to łatwo rozwiązać mechanicznym usunięciem tkanek. Secundo, Deadpool został przeklęty przez Thanosa, żeby nie mógł umrzeć, bo obaj smalili cholewki do Pani Śmierć. Skoro posłużyłeś się wiedzą z komiksów, to o tym istotnym fakcie też należałoby wspomnieć
Przydatny film
Wystarczy go zmiażdzyć i zabetonować w jakimś pojemniku
O men, deadpoola sie nie spodziewałem szczere mówiąc XD
Ja też xd
Też
szczerze ja się spowdziewałem wszystkiego po tym kanale
@@bandytagrzybek606 od teraz będę się spodziewać niespodziewanego
Man*
Tu mnie zaskoczyłeś
Deadpool'a owszem da się zabić np: Hulk zabił kilka razy deadpool'a ale on po "śmierci" znów "odrodził się" i dalej próbował umrzeć by spotkać się z jego drugą połówką śmiercią.
Skoro się odrodził to znaczy że nie umarł 🤦♂️ xD. Ale i tak wiadomo o co chodzi
A czasami Deadpool nie zabił Hulka w komiksie?
A jak odetnie mu się rękę to zregeneruje się z ręki to będzie twoich Deadpoolów
Nie, przeważnie albo odrasta mu od głowy lub od części gdzie ma więc ciała
Kocham twoje filmy
Nom
Również
a gdyby tak... wystrzelić go w słońce? xD
druga opcja to też odcięcie mu powietrza, tak na stałe.
w kosmosie nie mógłby oddychać, co sprawiłoby że praktycznie byłby martwy, zamrożony, choć pewnie mógłby pozostać świadomy, coś jak w tej komorze w której nabył moce, ale znacznie bardziej.
auć w sumie, taka moc była by straszna, gdyby natrafić na kogoś bogatego, mądrego i nienawidzącego osoby z tą mocą xD
Zapomniałeś o jednym: Deadpool nigdy nie przegrywa
Jak jack Norris
@@LabelWest Obejrzyj "Wejście Smoka"
Wystarczy, że Thanos psytryknął by palcami i po robocie
Wszystkie jego cząsteczki złączyły by się zaraz po rozdzieleniu😀
Ale Thanos odbierał życie to że bohaterowie się na cząstki rozbadali to była przenośnia taki efekt. Wiem że mogła być jedna komórka i żyje ale chyba moim zdaniem umarby
Wdłg jednej teorii Deadpool jest jest mutantem, a jego supermocą jakkolwiek by to nie zabrzmiało, jest niezwykle agresywny rak. Przyjmując że ta teoria jest prawdziwa to raczej trudniej byłoby wyleczyć Deadpoola z raka niżeli każdego innego człowieka, a nawet mogłoby to być niemożliwe.
Ej da się go zdezintegrować . Do tego wybuch dwóch bomb atomowych lub bomby wodorowej też by go unicestwiło. Antymateria też załatwiła by sprawę.
A wtedy przychodzi Śmierć i po raz kolejny go ratuje :P
@@owoc8260 śmierć nie zawsze będzie mogła go uratować Deadpoola moźna na zawsze unicestwić .
@@ErykMagnus no ba że się da, może nawet przy pstryknięciu thanosa deadpool zginął. Mowiłem o tej śmierci żartobliwie bo prawie zawsze gdy deadpool sam nie mógł sobie poradzić to go ratowała
Właśnie
Deadpool w komiksach przetrwał wybuch bomby atomowej.
Imaginarium wstawia odcinek
UA-cam: nic
Zajebisty odcinek. A kiedy doczekam się analizy mocy Pana Kleksa?
Nie wiem 😅 na razie nie mam na to weny 😅
Deadpool to mokry sen kanibala
Z tego co pamiętam, to kiedyś w komiksach zombie chciały go zjeść, ale tego nie zrobiły, bo jego ciało było tak paskudne. A powtarzam, że to były zombie, więc nie byłbym taki pewien.
No i kiedyś nakarmił sobą swojego kolegę który był jakoś tam zarażony
@@wojciechgajewski3860 warto dodać że jeden z nich po tym się zrzygał.
@@karolusyt836 chyba faktycznie coś takiego było.
Deadpool to poteżna postać która jest niemal nieśmiertelna
No chyba że go podpalisz
Albo szczeliś mu w głowę
Lub go utopisz
Można go też uduśić
Albo uciąć mu łeb
No też umrze jak mu przebijęsz głowe
I jak go zmiażdżyż
Lub wysadziś....
Jak widać jest mało sposobów żeby go zabić
a czy umarłby od zagłodzenia, albo starości?
1. Nie bo w komiksach było coś takiego że go zamurowali i w kółko
2. Nie bo Wolverine też nie
mi się wydaje że jego komórki się będą regenerować i bez jedzenia, ewentualnie zacznie trawić sam siebie a jednocześnie regenerować
Jeśli by mu nie odebrali czynnika gojącego albo nie wyleczyli raka to nie
@@Kazik3Wielki obejrzyj odcinek
10 najgorszych rzeczy które spotkały Deadpoola (nie pamiętam na jakim kanale)
@@DawidOffixial pewnie watchmojo
a ja mam inny sposób na zabójstwo deadpoola zniszczenie planety wydaję się mieć duży rozmach ale pewien filoetowy tytan posiada broń magącą go zabić na dosłownie pstryknięcie
Wtedy tak, wraz z całym życiem na ziemi i on by umarł
@@imaginariium raczej połową
Ale pisałeś o zniszczeniu całej 😅
Jeśli Deadpool odradza się nawet z "najmniejszej cząstki" dlaczego z oderwanych cząstek nie tworzą się nowe Deadpoole?
Niczym rozgwiazda
Nie wiem, ale tak się stało ze Skrullami 🤷♂️
Była taka sytuacja ze walczył z mikro deadpoolami :D
Wsadzenie go do szczelnej kadzi z kwasem w taki sposób żeby rozpuszczał się w nieskończoność to rozwiązanie?
Ale można go udusić to się nie regeneruje łatwo j szybko
Ale jednak ożywi się gdyż regeneracyjne moce poprostu rozruszają jego serce a w tym inne organy
W teorii można też zadawać mu tak wiele obrażeń w jednym czasie, żeby nie miał czasu się zregenerować. Pytanie tylko czy jest ktoś kto mógłby przebić jego czynnik regeneracyjny
Celestianie, dark Phoenix, hulk też się bardzo szybko regeneruje a dodatkowo ma bardzo twardą skórę, profesor x mógłby mu wyłączyć mózg ( kiedyś próbował przeczytać myśli Deadpoola i od tego umarł bo były tam tak straszne rzeczy) z takich bardziej znanych co regenerują to pewnie Wolverine który ma dodatkowo szkielet pokryty praktycznie niezniszczalnym metalem. No i zapewne Sentry bije wszystkich na głowę bo to taki syn koleżanki twojej mamy.
Wystarczy go udusić. Czynnik regenerujący nie stworzy dla jego ciała tlenu, i go nie wskrzeszy. Poza tym, w komiksach ma na sobie nałożoną przez Thanosa klątwę nieśmiertelności więc no.
Niekoniecznie, był komiks w którym przesiedział kilkaset lat w lodówce i naprzemian umierał z głodu i się "odradzał".
NO ale smjerc przez uduszenie to bark dostepu komurek muzgo do tlenu i bezt tlenu muzg umiera ate komorki caly czas byc sie regenrowaly
@@filajcraft2906 Czyli, że nawet bez tlenu przetrwa, bo jego pozbawione tlenu komórki same się zregenerują? Nie pomyślałabym. Byłam przekonana, że brak tlenu by go zabił
@@filajcraft2906 no ale skoro mowa o klątwie, może jest tu pewna ingerencja magii czy coś w tym stylu?
@@filajcraft2906 Nie, bo tlenu cialo nie regeneruje, cialo po prostu wybiera z powietrza tlen.
Nie wiem jak ma się to do Deadpoola ale o ile dobrze pamiętam to Sabretooth znalazł sposób na zabicie Wolverine'a przez... Utopienie. Stwierdził wtedy, że czynnik regeneracyjny leczy rany, a szkielet z adamantu chroni jego mózg dzięki czemu nie sposób go zabić inaczej niż topiąc (lub pewnie dusząc też), wtedy mózg umiera i czynnik przestaje działać. Osobiście uważam, że dekapitacja w przypadku Deadpoola by wystarczyła - jak dobrze by się nie regenerował to jego komórki potrzebowały by tlenu oraz krwi a bez tułowia to raczej ciężko
Inne sposoby:
Pstryknięcie rękawicą z kamieniami
Zmiana czasu żeby się nigdy nie urodził
Wymazanie go z rzeczywistości
+ Wrzucenie do wulkanu , Wystrzelenie w kosmos , wrzucenie do czarnej dziury lub/i gwiazdy oraz wrzucenie na dno oceanu gdzie udusił by się z braku tlenu a ciśnienie by nie pomagało
@@sammakko5198 jeśli wytrzymał bombę atomową z bliska to wulkan też by go nie zabił
@@duzydym No nie wiem nie miałby czym oddychać a nawet gdyby się regenerował ciągle by był spalany
@@duzydym xabilby go, chociaz nie doslownie. Wulkan raczej uniemozliwilby mu zregenerowanie sie, co mozna uznac za smierc.
po pewnym czasie i tak by mu się udało
Bez obejrzenia odpowiedź brzmi nie z powodu przeklęcia przez thanosa nieśmiertelnością.
A jakby zjadła go czarna dziura?
To by puścił bączka i elegancko się tepnął z niej
To po nim
albo założyć mu obroże i zastrzelić
A gdyby Deadpool skoczył po kamień nieskończoności na Vormirze?
Dobre pytanie, ale jeśli bierzemy pod uwagę komiksowego Deadpoola to nikt go raczej nie kochal. A raczej sam Deadpool nikogo nie darzył tak mocnym uczuciem. Nie mógłby się poświęcić na Vormirze bo to osobę kochaną całym sercem trzeba poświęcić za kamień
No sorki on kochał samego siebie, więc tak jakby dodał by kamień ale jego dusza byłaby w nim zamknięta
@@ThePajro vanessa?
a co jakby skonczylo sie powietrze na swiecie moze tez by go moglo zabic
Wydaje mi się że Deadpool może umrzeć że starości w kolejce w publicznym ośrodku zdrowia
Jak zobaczyłam moja ulubiona postać z filmów tego typu to nawet na tytuł nie spojrzałam 😂
A w skrócie wade żarzył remnant i jedynem sposobem na zabicie go jest włożenie go do sprężynowego kostiumu
A sory zapomniałem to nie ta gra
a co jakby rozerwac go na pol i pytanie z ktorej czesci ciala by sie " zregenerował"
On jest zniszczalny tylko w chuj trudno go utrzymać zniszczonym.
Xd
Dobra to przetniemy deadpoola na pół od czubka glowy do srodka wora... ktora polowa sie zregeneruje ?
Nie mam pojęcia 😅
Wyleczyć go z raka się chyba udało w jednym z komiksów. Wtedy co się benzyną na stacji podpalił.
Nie wtedy zrobili serum gdzie dostał je zły deadpool ale pod koniec i tak się okazało że to serum działa tylko przez jakiś czas bo pod koniec przyszedł ten zły deadpool i mu o tym powiedział tak to jakoś było
@@andrzejuniedenerwujsie9465 aaaa dobra dzięki musiałem nie doczytać
A nie wystarczy go po prostu udusić?
Ale jeśli by się odcięła mu głowę chyba by miał normalnom glowe
jego ryj jest efektem ubocznym aktywowania w nim genu X a nie pokłosiem raka
poza wyleczeniem z raka jest jeszcze jeden sposób utopienie jak silny by jego czynnik nie był można go przeciążyć a najprostrzym sposobem jest utopienie go
Pisze to żeby nie było kidów piszący "pierwszy"
Prawdziwi bohaterowie nie noszą peleryn
@@falko5358 prawda
I tak będą
@@kwaso7690 wtedy będą łamały czasoprzestrzeń xd
dzięki za twą służbę
Już łatwiej było by go atomówką wysadzić niż z raka wyleczyć :)
Jakby walczy ł z Godzillą 2019 to by przegrał bo jak by wybuchła w ognistej formie to by nie została z niego nawet 1 mini komurka
Nope
Tam ten wybuch ma 1milion, 500tyś temperatury
@@godzillafan2319 i co z tego
@@beznazwyxd3901 i to
@@beznazwyxd3901 on by do niej nawet na metr nieumiał podejść bo by z niego nic niezostało
mam pytanie dlaczego w rankingu top 10 najsilniejszych postaci MCU nie dałeś kapitana ameryki skoro podniósł Miolnir a w pierwszym solowym filmie o Thorze klątwa czy co to tam było brzmiała że ten kto będzie godzien podnieś Miolnir zdobędzie moc Thora
A kurde genialne
Można też go wsadzić do zamrażarki
Wystarczy śnieg za maskę
W sumie można powiedzieć że jego czynnik gojący bez nowotworu sam stałby się rakiem.
To prawda
Innym rozeiązaniem byłoby wrzucenie go do kwasu. Taka metoda była też pokazana w komiksach kiedy zabijał innych deadpooli
Wystarczy deadpoola pokroić i zaroźć jego komurki nie mógłby się odnawiać
Deadpool umarł od dezintegracji. Było to wtedy kiedy walczył z drugim Deadpoolem który zregenerował się z jego pożyczonych kończyn. I by go pokonać użył lasera niszczącego każdy atom ciała.
A nie było czegoś takiego że Deadpool zjadł swoją kopię?
Niekoniecznie, regeneracja raczej nie działa na uduszenie więc myślę że wystarczyło by go udusić lub utopić
Ale po co go zabijać?
A ogládałeś filmy o nim?
Tak i?
Teoretycznie
Jeśli uwali sie głowe loterii śmierci to odrodzi się się z głowy czy tłowia
Już chyba 2 lata znam ten komiks ze skrullami i deadpoolem ale jakoś nigdy nie zastanowiłem się nad tym jak można by osiągnąć śmierć deadpoola. A i bardzo fajny i zwięzły materiał. Uszanowanie
Dziękuję 🔥
1. Pokroić go na milimetrowe kawałeczki.
2. Polać benzyną.
3. Podpalić.
4. Schować go (proszek xd) do małego metalowego pudełeczka bez dziurek.
5. Całe pudełko obkleić taśmą (80 razy XD).
6. Zawiązać grubą liną.
7. Zakopać głęboko pod ziemią.
Nie może się zregenerować w pudełku 3 razy mniejszym od niego bo on jak się regeneruje to tak jakby się powiększa a więc jak się powiększy w małym metalowym pudełku to zrobi się z niego prostokąt XD.
chyba mój ulubiony ze względu na unikalne poczucie humoru...
Mój też
A jakby potraktować deadpoola mikserem i go wypić?
A co gdyby go podpalić tak żeby żadna jego komurka nie przetrwała?
a i jeszcze jedno a jak potasasz deadpolla na małe kawałki to od jakiej części zacznie się regenerować bardziej od serca czy od muzgu?
Ja myślę, że jakby go doszczętnie spalić to albo odrodził się z popiołu, albo z jakiejś cząstki siebie, która gdzieś została, np. włos na kanapie
👍👍👍
super film
Mam takie pytanie czy te rany bolały tego deadpoola jakoś mniej? Czy jak bo on tą przebitą rękę potraktował jak skaleczenie.
Deadpool imo jedna z najciekawszych postacii z Marvela