Zgadzam się z każdym słowem, chociaż nie mam Fiata, lecz Focusa z 2001 roku, czyli jak łatwo policzyć auto zbliża się do ćwierćwiecza. 😮 Kluczem żywotności jest odpowiednie użytkowanie i serwisowanie. Od lat powtarzam, że o auto nie trzeba przesadnie dbać tylko nie starać się go zniszczyć własną ignorancją - i będzie dobrze. 😊
Mam tipo kombi '17 od nowości. Przez 55000 km na naprawy wydałem niecały 1000 PLN (dwa razy łączniki stabilizatora, przepalona żarówka i mechanizm podnoszenia szyby). Miesiąc temu zrobiłem duży serwis - olej, filtry, świece, klocki przód-tył i kompletny rozrząd. Części plus robocizna - zmieściłem się poniżej 2 kafli.
Bardzo dobry filmik 👏 co prawda nie mam fiata ale 2 razy opel Zafira w automacie i jestem mega zadowolony, a fiata Tipo wyszukaliśmy dla mojej szwagierki i bardzo lubię nim jeździć
Od 5lat mam Lancie Delte(czyli mechanicznie 1:1 Fiat Bravo) z lekko zmodyfikowanym T-jetem 120->170km i LPG, świetny i bezproblemowy samochód, który pomimo dobijania do 300k przebiegu nadal nie wykazuje oznak zmęczenia. Zostaje u mnie na dożywocie :)
Dodam sowje zdanie w tamacie Tipo. W 2021 r. Kupiłem dla żony Tipo hatchback 1.6 MultiJet z roku 2018, wtedy miało przebieg 111 kkm. i pochodziło z Luksemburga, miało jednego właściciela. Oczywiście od razu zrobiony rozrząd plus komplet tarcz i klocków. Żona do tej pory przejechał 30 kkm. Z napraw wymieniłem ostatnio sondę lambda za dpefem 275 zł. Problem jest z wlewem paliwa. Nie wiem czy te modele mają z tym problem ale między wlewem a rurą do zbiornika wydostaje się paliwo. Przez te pocenie zdeformowało się nadkole. Szukałem jak to naprawić ale wszyscy twierdzą, że jest to nierozbieralne i występuje tylko z całym zbiornikiem, koszt powala. Tak więc ten teoretycznie nie rozbieralny wlew zdemontowałem i wymieniłem oring, był problem z doborem olejoodpornego. Na razie nie cieknie, aczkolwiek staram się nie tankować do pełna. Nic więcej nie naprawiałem. W tamtym roku sam zrobiłem konserwację podwozia. W prawdzie tak jak na filmiku niby nie ma korozji ale tak tylko się wydaje. Po rozebraniu podwozia, osłony, sanki, belka, przewody itd okazało się, że w prawdzie korozji rozwiniętej nie widać ale punktowo pojawiała się ruda. Przy czyszczeniu wydmuchując podwozie okazało się, że w miejscu punktowych zgrzewów blach podmuch powietrza zrywał farbę! Nie żartuję. Dodatkowo wszystkie punkty zgrzewania wypiaskowałem... Czyli wcale nie jest tak kolorowo, trzeba szybko zareagować nim nie widać rozwiniętej korozji bo wtedy roboty będzie dużo więcej. Tak jak autor w filmiku trzeba reagować nim wstąpi problem a nie czekać na niego. Podsumowując jestem ogólnie bardzo zadowolony. Auto bardzo dynamiczne, mało spala, miejsca jest w nim dużo więcej niż w podobnych autach tego segmentu. Poza tym w hatchbacku wygląda bardzo dobrze - przynajmniej dla mnie. Dobrze wyposażone. Wnętrze bardzo przyjemne, plastiki nie trzeszczą i nawet dobrej jakości. Mam półkubełki super sprawa, bardzo wygodne. Na ostanie wczasy w kraju pojechałem Tipo mimo tego, że mam dużego suva wolałem Tipo - w 4 osoby było dużo miejsca, a i bagaże bez problemu się zmieściły w hatchbacku.
Trafna uwaga. To że korozji nie widać wcale nie oznacza ze gdzieś tam punktowo nie występuje. Jak było widać na filmie osłony nie były zdjęte. Jednakże podkreślę to raz jeszcze. Tipo jest jak na te czasy i ten segment aut dobrze zabezpieczone antykorozyjnie. Pozdrawiam i życzę bezproblemowej eksploatacji.
Jeżdżę i Fiatem Bravo 2 i Pandą 3. Pierwszy ma motor 2.0 MultiJet a Panda 1.2 na nic innego bym nie zamienił. Są od nowości w naszym garażu i powiem tak nie rozumiem ludzi którzy pytają mnie dla czego nie kupię sobie czegoś porządnego. Pozdrawiam.
Możesz zrobić jakiś poradnik przy kupnie i eksploatacji Tipo 1.4 t-jet. Sam noszę się z zamiarem zakupu takiego w przyszłym roku, boję się tylko zakupu krajowego bo mogę się pojawić wycackane po powodzi. Utwierdziłeś mnie tylko w przekonaniu że to będzie dobry krok. Pozdrawiam
Mam Alfe 156 od 5 lat i tylko wahacze górne z przodu się sypały, tak to tylko filtry i olej zmieniałem i dalej jeździ, teraz kupiłem Grande Punto 1.4 8v, żeby było jeszcze taniej 0 rdzy 0 wycieków i wiem, że to będzie śmigać cały czas ;) Pozdro :)
Miałem Fiata Punto 1. Ogólnie miło wspominam ten samochód. Przechalem nim około 210 tysięcy. Zawieszenie z tyłu robione 3 razy, z przodu 2 razy. Mam Hondę ufo i 300 tysięcy.z tyłu zawieszenie nie robione nic, z przodu przy około 200 amory i łożyska. Składane lusterka na gwarancji po blisko 100 tysiącach. Poza tym absolutnie nic poza eksploatacyjnymi. Peugeot kupiony po 200, 100 przejechane i tak samo nic.
@@buskiscyzoryk472 Nie masz racji, to były samochody dla ludzi którzy sami potrafili sobie naprawić samochód. Większość moich znajomych dobrze je wspomina bo maja porównanie do obecnej tandety gdzie silnik 1.2 przejeżdża 30/40 tysięcy, jest serwisowany w ASO i się rozpada.
tez mam fiata ( bravo II) no i akurat w tym modelu klima i klapki padają ;) ale ogólnie jeżdżę i wymieniam oleje, 2007 rok, szwajcar, rdzy trzeba się doszukać
Potwierdzam. Mam tipo od nowości 1.4 95km 2018, przebieg 106tys km. Wymienione łaczniki i mechanizm podnoszenia szyby od kierowcy. Lekki problem ze skrzynią biegów, bo ciężko wchodziła 5 i 6, ale wymiana oleju w skrzyni sprawę poprawiła. Reszta to części eksploatacyjne+konserwacja podwozia. Ogólnie polecam.
Opinia o fiacie pochodzi z przelomu lat 80/90 kiedy fiaty uno itp gnily i rozpadaly sie po 100tys mechanicznie. Potem było grandepunto i nowa jakosc fiata ale niesmak pozostaje. Ja w fabii tsi mam prawie 89tys i zero awarii, szwagier ma troche starszą 180tys i tez tylko eksploatacja typu hamulce i rozrzad. więc taki powinien być standard w kazdej marce ze do 150tys minimum nic z autem sie nie dzieje. Prywatnie mam captura 0.9 z przebiegiem prawie 200tys najechane i tez tylko hamulce i sworznie w zawieszeniu wymieniane byly. Niestety skrzynia stracila 5 bieg przy 175tys wiec tu duzy minus ale oczywiscie nikt oleju nie zmieniał w skrzyni.
Jeżdżę takim samym (55 tys km, 2017). Sonda lambda dwa razy i łączniki. I chyba tyle. To w kwestii "awarii". Poza tym tarcze i klocki. Olej dwa razy w roku po ok 7-8 tys km, bo często krótkie dystanse. Na trasach pali między 6,5-7,0 (+/- 0,2 l). Średnie z kilkunastu tysięcy to 7.5 przy jedzie wokół komina głównie. Mam też 500x z 1.0 120 KM. 500x lepsze prowadzenie, nieco mniej pali, ale też odczuwalnie mniejsze kopyto. Wyciszenie chyba w tipo lepsze.
@@xonic5025 Za pierwszym razem ASO na gwarancji. Założyli FPT. Później już po gwarancji sam wymieniłem na Bosch. Zobaczymy, może dłużej wytrzyma. Koszt niewielki i wymieniam sam, więc dla mnie problem właściwie żaden.
Mam Grande Punto od nowości tzn 16 lat aktualnie ponad 360 tys km przebiegu i potwierdzam że to bezproblemowy samochód choć nie wolny od awarii drobiazgów. Chętnie udostępnie do nagrania
Potwierdzam opinię, Tipo 1.4 95KM od nowości, 5 lat 90 tyś. km i zero problemów, 2x łączniki stabilizatora po 50tyś km i po 85tyś km oraz tarcze + kolocki przy 70tyś. i tyle z serwisu + olej itp. co 15tyś. km. Średnie spalanie miasto Wawa realne 8.0l/100km wg komputera 7,5. Trasa autostrada 500km średnia prędkość 125km/h spalanie 7l/100km. Zazwyczaj w trasie spokojnie poniżej 7l/100km. Przy oszczędnej jeździe 6l/100km to nie problem.
Świetny film ,i sama prawda. Mam fiata 500l i Pandę z prostymi silnikami 1.4 95 , 1.2 69km. Złego słowa nie powiem, jak się wszystko wymienia na czas to tam niema się co zepsuć. Fiat 500l z 2019 roku 67 tyś. nic się nie zepsuło tylko wymiana oleju i filtrów. Fiat Panda amortyzatory tył , końcówki drążków kierowniczych , i wyciek z pokrywy zaworów + uszczelnienie miski olejowej. Nie zamienię tych aut na żadne inne. Wolałbym ponownie kupić fiata z silnikiem fire.
Miałem Bravo II z 1.4 t-jet. Genalne auto, zero problemów z silnikiem. Przejechałem nim 260tys i niestety ale progi się kompletnie rozleciały. Auto sprzedałem, ktoś naprawił i jeździ dalej.
95km chyba nie ma dwumasy. 1.4 turbo ma, ale czy trzeba się martwić? Padnie to do wymiany i już. Swoim tjetem zrobiłem 65 tys i nic nie słychać od dwumasy.
Grande Punto 1,4. 8V 200k przejechane zero mechanika trzeci alternator regenerowany około 300pln zawory przy LPG reg jednej płytki przy 170k otyłe 6,5lpg przy spokojnej jeździe ,zero wycieków ,przegub jeden przy 150k teraz szykuje się do prawego przy 200k i tyle
Czyli mówisz, że wskazania pracy czyli napiecia sondy ok ale wymieniać? Pytam bo walczę z doblo 1.6 16v I ręce mi opadają już. Na chwilę obecną wysyłam kompa do serwisu ale będę w razie czego szukać dalej bo auto mimo 240 tys nie bierze grama oleju. Ma jednak zły skład spalin aż czuć i gaśnie ostatnio po kilku km. Sondy niby ok ale pierwszą profilaktycznie zmieniłem ale bez zmian. Komp miał piny przelutowane bo gasł po 30 sekundach a teraz jedzie ale po kilku km zdycha. Cheków brak.
Od lat jestem fiaciarzem. Użytkowałem od 125p i 126p, a kończąc dziś na 500x 1,4 i Tipo 1,4, które są bezproblemowe de facto slużą mnie, a nie odwrotnie. Aha, niedawno sprzedana Panda 1,1 z silnikiem nie do zdarcia. Jechałem Pandą 1,2 z przebiegiem ponad 480 tys bez generalnego remontu silnika. Te ostatnie hybrydowe Pandy w całej Europie są na gwałt wykupywane bo tp ostatnie porządne auta do eksploatacji. Te samochody z grupy VAG są gówno warte razem ze Śkodą - szajSSrajVAGenszrot .
@emilkowalski6440 Nie jesteś ewenementem z przypadku. Znam 2 osoby, które przejechały bez remontu silnika od nowości 460 tys i ileś tam setek km, a drugi ma ponad 481 tys. i zarzeka by dobić na spokojnie pół miliona, ale ma problem ze skrzynią biegów, ale okazało się, że jedna z linek urwała się i kupił zestaw linek by wymieniono w warsztacie, a mechanicy "kibicują" i że jak dobije 500 tys. km to honorowo oddadzą prywatnie kasę za naprawę - z ok. 900 zł, robocizna i linki. No zobaczymy...
U mnie zapalał się na dzień, czasem trzy ale sądziłem, że to wina nie wypalonego dpefu. Czasem był spokój przez miesiąc, dwa a czasem co tydzień był check. Po wymianie sondy na razie spokój.
Mój sąsiad miał pandę 1,1 zrobił 410tys km. klękł alternator, ale zwyczajnie pękła obudowa od zachlapanej wody. I kupił nową pandę 2 i dla kobiety kupił pandę 1 kilkuletnią ale mega mały przebieg. innego auta nie chce. Najlepsze to że nigdy nie serwisuje nowego auta u dealera (mimo zerwania gwarancji). Od razu serwis u "swojego" mechanika.
Moja ciotka ma Pandę od nowości..już prawie 20 lat..rdzewieje ale nikt nie chce wierzyć ,że wymieniała olej 4 RAZY od nowości!!!! Dalej jezdzi codziennie po 10-20 km
Jako były właściciel Fiata Pandy 3 powiem tak. Generalnie to naprawdę sprawdzone samochody tylko trzeba trafić dobrego mechanika. Miałem dziwną prace silnika po odpaleniu ( po kilku kilometrach problem znikał) i ASO nie umiało mi zdiagnozować problemu a okazało się że do regeneracji miałem alternator. Niestety pojechałem do "znajomego mechanika" i powiedział mi że za wymianę płynów i filtrów 400zł ale nie sprawdził zbyt dokładnie samochodu i z 4 miesiące później suprise nagle 3000zł się zrobiło. W moim przyczyną zmiany samochodu był fakt bo potrzebowałem większy a nie to że zaczął mi się sypać bo chociaż to zabolało kręciło się nosem ale poszło na naprawę.
Z Fiatòw to mialem Fiat Siena 1.6 16 V. Kupiony jako nowy. To byl nie wypal. Paliwożerny silnik. Auto niestabilne, tańczylo na drodze. Slabe hamulce kilka razy kompletne wynieniane. Alternator co dwa lata wymiana. Wiele innych rzeczy, ktore sa nieistotne bo auto juz dawno na zlomie. Po tym aucie zniechecilem sie do marki Fiat.
Jeździłem seicento 11 lat przebieg jaki miałem 750 tyś przyprawiał o zawrót głowy nie jednego super fachowca zaczęli mnie podejrzewać ze kręcę licznik do przodu hahaha seicento 1.1
1.6 Multijet - 186 000 km. Uwaga wymieniono tylko sondę lambda !! Auto nie zatrzymało się na dwupasmówce. Wymiana bez problemu, przy użyciu własnych rąk
Nam od nowosci tipo z 2017 roku i absolutnie nic z tym autem sie nie dzieje. Jedynie jak Pan mowi raz wymieniony lacznik. A po wymianie rozrządu (po pieciu latach) juz dwa razy aso wymienialo pompe cieczy gwarancyjnie. Z drugiej strony gdzie Pan prowadzi warsztat bo patrząc na tablicę z Wilkowice miałbym blisko na serwisy swojego tipka
Mam takiego Fiata od nowości z podobnym przebiegem z fabrycznym LPG z poidniesioną mocą i dotej pory tylko łączniki 2X do wymiany i łożysko w lewym kole
Taka jest prawda ze fiat nie jest doceniany.Fiat tipo fajne autko ale rodacy zawsze muszą głupio gadać. Ze nie warto kupowac fiata,a czemu fiat😊 ludzie sobie ubzdurali ze fiat to be.Ale w warsztatach do naprawy stoją audi,bmw fordy itp.Mam fiata tipo i jest ok😊😊
Ja mam Pandę 2 1.1 i upalam cały czas, raz silnik remont (co prawda tłoki nadal tłuką ale jeździ). Audi nie daje rady szybko się psuje i ciągle muszę coś wymieniać :( Wolę jeździć Fiatem i mieć święty spokój
Mam fiata bravo II 1.9 jtd 120km z 2007 roku. Mam go od pięciu lat i przejechałem jakieś 90 000km. Teraz ma przejechane 203 000km. Do tej pory usterki jakie mnie spotkały to: 2 razy koło pasowe, dwa aktywatory od klapek klimatyzacji( była ściągana deska), alternator, awaria systemu blue&me (naprawiłem sam robiąc osiowanie proxi), termostat, zacisk hamulca (lewy tył tłoczek się blokował). Okazało się, że prawy próg jest mocno zgnity. Jak zaczęły wychodzić małe purchle na zewnątrz otworzyłem gumowe zaślepki okazało się że próg się wysypuje. Dodam że po zakupie robiłem sam konserwację podwozia (na tyle ile potrafiłem) w raz z profilami zamkniętymi w tym progami od wewnątrz. Nie szczędziłem na materiale ale może coś źle robiłem i to moja wina że próg zardzewiał, ale po prawej stronie wszystko jest dobrze. Ponadto rdzewieje maska od przodu. Oprócz tego standardowe naprawy: dwa razy rozrząd z pompa wody, układ hamulcowy (klocki i tarcze), elementy zawieszenia (nie pamiętam już jakie), świece żarowe, dwumasa. Olej i filtry wymieniane co 10 000km. Ogólnie części do tego samochodu są tanie i dobrze dostępne. Koszty utrzymania są raczej niskie. Samochód nigdy nie musiał wracać na lawecie, ale zawsze coś jest przy nim do roboty. Mam wersję ze skórzaną tapicerką (ale to raczej skaj), klimatronikiem, blue7me, pełna elektryka szyb i lusterek. We wnętrzu jest schludnie, ale jakość materiałów jest adekwatna do ceny i klasy samochodu, czyli co najwyżej przeciętna. Szczerze mówiąc już się trochę zmęczyłem fiatem i tym, że prawie nigdy nie jest wszystko na tip top. Wiadomo stary i tani samochód i nie ma co oczekiwać cudów ale raczej to mój ostatni fiat. Ale jak na pierwszy samochód sprawdził się dobrze.
No powiem ci tak jeżdżą od wielu lat Toyota mi samochody dobre i bezawaryjne jeżeli chodzi o korozję to pięcioletnia Corolla e16 musiała zostać poddana konserwacji przebieg zaledwie 60 000 tysięcy w Toyocie Yaris z resztą to samo zero zabezpieczenia antykorozyjnego Toyoty samochody trwałe ale tylko wyłącznie dla firm bo dla osoby prywatnej która pokonuje rocznie 10 000 tysięcy to po kilku latach zgnije. Szkoda tylko że Toyota ma takie podejście do antykorozyjnego zabezpieczenia.
Chyba teraz robią te łączniki stabilizatora z gównolitu. Bo mi w megance 4 zaczął jeden hałasować po 20tys i płaciłem coś 150zł za części. A auto posiadam od nowości.
Dlatego mam Opla Merive B 1.4 T 120 KM 5 biegowa skrzynia biegów, auto bez dwumasy. Wiem na 100% ze było dwa razy w roku na serwisie w ASO Opla w Niemczech na przegladzie. Jezdze 3 lata i poza łacznikiem elastycznym i bendixem( po zakupie auto ) wymieniałem tylko zbiorniczek wyrównawczy bo ciekł troche i ostatnio termostat sie popsuł i czujnik temperatury . Poza tym nic wiecej nie robiłem.I gdyby nie to ze powoli zaczyna wchodzic w kilku miejscach rdza to bym nie myslal zmieniac bo to prosty silnik. Obecnie nie ma praktycznie czego kupić. Ten silnik w Oplu i ten wspomiany w Fiacie to jedne z ostanich dobrych silników.
Ja ostatnio wymieniłem łączniki stabilizatora, kosztowały mnie cale 38 zł za sztukę - po ośmiu latach jazdy i przebiegu 90k km 😂 Fiaty to wymarzone auta dla ludzi co sami potrafią drobne rzeczy ogarnąć pod domem. Zwieszenia owszem, nie jakieś mocarne ale koszt utrzymania od 2016 roku od stycznia jest malutki. Po fuzji z PSA pewnie stopniowo skończy się taniość ale po doświadczeniach z grupą VW, to różnica jest jak niebo a ziemia do tej pory. Jak do tej pory spaliła mi się jedna żarówka - oświetlenie tablicy rejestracyjnej. A ludzie nowe Mercedesy, Mazdy wracają na gwarancji przed pierwszym tysiącem km z checkiem i cudowaniem z wtryskiwaczami, albo z uszkodzonymi reflektorami. A to moje wozidełko nie jest tak skomplikowane i dlatego mam spokój, pomimo średniej jakości niektórych materiałów.
A co sadzisz o fiatowskim silniku 1.4 Multiair. Pytam bo myslalem o zakupie Fiata 500X albo Jeepa Renagade z tym silnikiem ale sporo osob narzeka na ten Multiair. Cy jest sie czego bac?
Obecnie mam Grande Punto 1.9 multijet 130KM 2008r, skrzynia M32. Złego słowa nie powiem. Części kosztują grosze, naprawy są banalne. Nawet jak się pojawi jakiś problem to w przypadku Fiata są to typowe usterki, które od dawna są znane. Schodzi klar z lakieru ale to nie problem. Dobrze się prowadzi, jest oszczędne. Samemu mogę go w pełni serwisować. Co do rdzy to jest delikatny nalot na podwozi ale tak mały, że zabezpieczę go żywym woskiem. Fiaty są dla ludzi rozsądnych, nie oczekujących nie wiadomo czego. Auto jeździ nawet komfortowo i nie sprawia problemów.
Rewelacyjne autka, miałem punto z przebiegiem ponad 300 tys. km, teraz stilo 1.2. W przyszłości planuję właśnie Tipo. Niemieckie konstrukcje są lata świetlne do tyłu jak chodzi o przemyślane rozwiązania, trwałość i awaryjność
@@slawomirzajac9174 to nie jest rozwinięcie. Ten silnik został skonstruowany i pierszy raz zamontowany w nastepcy fiata STILO czyli nowym BRAWO ...były dwie wersje 120KM i 150KM. Te same siilniki montowano i montue się w Alfie Romeo. Natomiast silnik 1,4 95KM to dokładnie FIRE z modelu UNO rozwiercony na przełomie 2003/2004
Jeżdżę całe życie grupą Fiata zaczynając od Fiata 127 następnie dwa fiaty Ritmo kolejne auto to tipo 1 generacji kolejne auto lancia Kappa Alfa Romeo 156 sedan i kombi obecnie Alfa Romeo 166 od 10 lat przyechalem 200 tyś km obsługa na bieżąco i jest wszystko ok dla tego mogę w tej sprawie coś powiedzieć moje wnioski jak dbasz tak masz i jak ktoś mi mówi że grupa Fiata cała się psuje albo auta są kiepskie to najczęściej zadaję pytanie czy miał ten ktoś auto tej grupy i czy nim jeżdzil najczęstszą odpowiedzią jest nie a z kad opinia na temat marki odpowiedź słyszałem ód innych najczęściej takich co nigdy nie mieli auta tej marki i w ten sposób powiela się plotki wyssane z palca
1,4 multijet 140koni. kolega zrobił 180koni i rozrząd klękł. Zrobił remont i dalej zrobił 180koni. Mówiłem mu zrób z powrotem serię. Nieposłuchał bo ma fajnę przyspieszenie i ...korby klękły. Fiata już nie chce, bo jest awaryjny.
Tiaa kaudi 😉, zapewne A6 stare to inna całkiem klasa i cena nowego, po co to porównywać?? Audi i VW ma całą masę wadliwych silników i nikt tego negatywnie nie odbiera, a wydech masz zapewne z nierdzewki
Sławek!!! Mariola z Tomkiem pozdrawiają! Ale numer - jesteśmy na kupnie auta, właśnie zastanawiałem się nad Tipem bo mam dobre wspomnienia jeszcze z Uno. Chyba tym filmikiem rozwiałeś nasze wątpliwości.
Hej😀 Nie miejcie wątpliwości. To naprawdę dobre i przyzwoite auto w tej klasie. Ceny części akceptowalne i tani serwis. Jeśli jesteście zdecydowani życzę udanego zakupu👍. Pozdrawiam
No fiaty ok naprawde porównujac te nowsze Od bravo 1 i brav 1 z silnikami 1.9 jtd to super sprzety w porównaniu do ceny itd. Dobrze z tych nowszych wypadaja dacie duster z silnikami 1,6 do gazu super . Dlaczego dobrze wypadaja bo wszystko z innych samochodów francuskich stare i sprawdzone.
Sam się rozglądam za takim. Jak kiedyś lubowałem się w vw tak dzisiaj wolę takie np. tipo. Proste i nawet ładne. To co vw odpierdala w ostatnich ok 20 lat to parodia. Co chwile w prasie motoryzacyjnej ino że silnik poprawiony x razy i dalej kupa. Koniec tej nietrafionej miłości. A fiat klepie od lat stare proste sprawdzone silniki i są ok. Fiata nie ma co się bać, to nie PRL.
Ja mam dwie multiple, Fiata brawa i seicento silniki 1,9jtd, 1,4 12v i 1,1 i żadnej innej marki nie chce jak dbamy tak mamy. I miałem mercedesy, renówki, tojoty, woldzwageny, skody Fiat bije je na łep
Świetna reklama Fiata. Aktualnie "nieekologiczne" silniki Fire i T-jet zostały wycofane od ok 2020-2022, a Tipo są oferowane głównie z 1.0 T3. Jakie masz zdanie o tym silniku? O hybrydę nie pytam, bo jak ktoś chciałby hybrid to kupuje się Toyotę. Skoda że Fiata i Opla jaki cieszyły przez lata miliony kierowców już nie ma, a francuskie Stelantis zajeżdza te marki na śmierć.
3 cylindrowe silniki nazywam "papierowymi" wszystko ma się zgadzać na papierze względem ekologii. Dla klienta w praktyce nic się nie zgadza. Ujmę to tak. Klienci niezależnie od posiadanej marki albo narzekają albo chcąc zachować twarz swojego wyboru wymownie milczą. Kultura pracy w przypadku jednostek 3 cylindrowych a 4 to przepaść. Masa drgań. Drgania to problemy dla podzespołów. Żywotność? Nikt o tym nie wspomina. Żaden producent. A testy długodystansowe w lab mają ładnie zapełnić... 📄
mam nową 500 1.0 hybrid, silnik na dotarciu więc, o trwałości się nie wypowiem. Jednakże, jeżeli chodzi o kulutrę pracy to zdecydowanie jest lepsza od większości diesli, może nie chodzi tak równo jak benzynowe R6, ale naprawdę nie przeszkadza to w codziennie jeździe. Niekulutralna praca jest jedynie odczuwalna na wolnych obrotach - korzystając z systemu start/stop nie ma żadnych niedogodności. Jeżeli chodzi o spalanie to ciężko mi się też wypowiedzieć, bo jeździłem nim tylko po mieście i jak na razie tylko w zimie, bez start stopu i unikając hamowania silnikiem, ale jak na razie spalanie nie przekroczyło 6l/100 km. Na baku 35l myślę, że można spokojnie przejechać co najmniej 600 km po mieście jak się jeździ oszczędnie.Jak na niską moc to nie jest to jakiś straszny muł, trzeba go po prostu wyżej zakręcić, da się jeździć w miarę dynamicznie do 3000 obrotów. Najtańsza hybryda toyoty z podobnym wyposażeniem wcale chyba nie ma lepszych osiągów i nie pali tak dużo mniej, a kosztuje prawie dwa razy tyle@@slawomirzajac9174
Wszystko będzie działać jak się wymienia olej na czas a nie co 30tys czy dwa lata, pomijając oczywiście wadliwe konstrukcje typu 1.2 pure tech, to te 3cylindry też zrobią te 300tys( i takich już jest coraz więcej) niestety są tak konstruowane żeby się nie dało naprawić i dlatego trzeba podwójnie dbać żeby jak najdłużej służyły.
Co do Japończyków to tylko wersję europejskie nigdy wersja wyprodukowana w Japonii pewien że miałem toyotę yaris Mk 1 ,1.3 sr silnik 2nzfe 200 tysięcy mil auto 2001 zero rdzy moja córka ma 1.5 hybryda z 2016 i już ruda jest
Fiaty były fajne jak były tanie. Teraz jak go przejeli francuzi. Teraz nie są ani tanie ani fajne. Miałem bravo 1.4 150km -jak dla mnie dynamika super, jezdziło sie super dopoki we mnie pewien jegomość nie postanowił wjechac i byłem zmuszony go oddać na częsći. W 2019 bodaj chciałem kupic nowy samochód i byłem min w salonie fiata- tam najdroszy model tipo z 1.4t kosztował ok 83tys z tego co pamietam. Teraz pakują te francuskie 1.2 puretrash silniczki specjalnej troski, i za takie tipo trzeba wylozyc ponad 130tys.
@@mk2520 teraz patrzyłem w konfigurator i 1.5 MHEV T4 130KM DCT to jest "top" silników benzynowych a tak to pchają tam 1.0 3 cylindry. Hatchback z tym 1.5 w bez żadnych opcji to 123tys!zł. Z doklikanym wszystkim w konfiguratorze 140tys !!! Jak za marke budzetową jaka zawsze był i będzie fiat cena to istne kuriozum. Nie wspominając juz o tym ze unia wykonczyła te najlepsze fiatowskie konstrukcje - 1.4 wolnossące i t-Jety.
Widzę że n ie ma sensu korzystać z Pańskich usług moją STILÓWKĄ skoro nie zna Pan podstawowych danych na ten temat. Dodam że najwiekszą wadą nowego Tipo jest w stosunku do Stilo totalnie słabe wygłuszenie komory silnika od przedziału osobowego i świszczące uszczelki w drzwiach
Nawet się nie oferuję. Terminy u mnie 2tyg+. Pracy mam dość. U mnie uszczelki nie swiszcza. Ani w jednym ani w drugim. Kwestia mieszanki gumy. Różne partie produkcyjne. Tak się tnie koszta.
To słabo u mojego mechanika trzeba czekać ponad miesiąc a postawowe rzeczy jak klocki i tarzce, drązki stabilizatora, płyn hamulcowy, płyn w chłodnicy czy amortyzatory i sprężyny jak również wachacze wymieni każdy kto potarfi czytać ze zrozumieniem@@slawomirzajac9174
TIPOki faje auta, dosyć dopracowane itp. ale mają (jak dla mnie) jedną wadę, a może nie wadę a cechę. Kompletnie nie precyzyjne prowadzenie, miękkie zawieszenie + sztuczny, gumowy układ kierowniczy.
5 sztuk Fiata w mym życiu..od malucha przez uno i obie wersje Bravo...zero problemów. Dobry materiał ! Pozdrawiam autora !
Zgadzam się z każdym słowem, chociaż nie mam Fiata, lecz Focusa z 2001 roku, czyli jak łatwo policzyć auto zbliża się do ćwierćwiecza. 😮 Kluczem żywotności jest odpowiednie użytkowanie i serwisowanie. Od lat powtarzam, że o auto nie trzeba przesadnie dbać tylko nie starać się go zniszczyć własną ignorancją - i będzie dobrze. 😊
Dziękuję Panu za te słowa i pozdrawiam serdecznie🚗🚙🚓
Ryszard
Mam tipo kombi '17 od nowości. Przez 55000 km na naprawy wydałem niecały 1000 PLN (dwa razy łączniki stabilizatora, przepalona żarówka i mechanizm podnoszenia szyby). Miesiąc temu zrobiłem duży serwis - olej, filtry, świece, klocki przód-tył i kompletny rozrząd. Części plus robocizna - zmieściłem się poniżej 2 kafli.
jakich kafli? Łazienkowych?
@@janjanowski9380A jak często mały serwis-olej, filtry?
@@janjanowski9380Nie udawaj głupszego niż jesteś ok?
Bardzo dobry filmik 👏 co prawda nie mam fiata ale 2 razy opel Zafira w automacie i jestem mega zadowolony, a fiata Tipo wyszukaliśmy dla mojej szwagierki i bardzo lubię nim jeździć
Od 5lat mam Lancie Delte(czyli mechanicznie 1:1 Fiat Bravo) z lekko zmodyfikowanym T-jetem 120->170km i LPG, świetny i bezproblemowy samochód, który pomimo dobijania do 300k przebiegu nadal nie wykazuje oznak zmęczenia. Zostaje u mnie na dożywocie :)
Dodam sowje zdanie w tamacie Tipo.
W 2021 r. Kupiłem dla żony Tipo hatchback 1.6 MultiJet z roku 2018, wtedy miało przebieg 111 kkm. i pochodziło z Luksemburga, miało jednego właściciela. Oczywiście od razu zrobiony rozrząd plus komplet tarcz i klocków. Żona do tej pory przejechał 30 kkm. Z napraw wymieniłem ostatnio sondę lambda za dpefem 275 zł. Problem jest z wlewem paliwa. Nie wiem czy te modele mają z tym problem ale między wlewem a rurą do zbiornika wydostaje się paliwo. Przez te pocenie zdeformowało się nadkole. Szukałem jak to naprawić ale wszyscy twierdzą, że jest to nierozbieralne i występuje tylko z całym zbiornikiem, koszt powala. Tak więc ten teoretycznie nie rozbieralny wlew zdemontowałem i wymieniłem oring, był problem z doborem olejoodpornego. Na razie nie cieknie, aczkolwiek staram się nie tankować do pełna. Nic więcej nie naprawiałem.
W tamtym roku sam zrobiłem konserwację podwozia. W prawdzie tak jak na filmiku niby nie ma korozji ale tak tylko się wydaje. Po rozebraniu podwozia, osłony, sanki, belka, przewody itd okazało się, że w prawdzie korozji rozwiniętej nie widać ale punktowo pojawiała się ruda. Przy czyszczeniu wydmuchując podwozie okazało się, że w miejscu punktowych zgrzewów blach podmuch powietrza zrywał farbę! Nie żartuję. Dodatkowo wszystkie punkty zgrzewania wypiaskowałem... Czyli wcale nie jest tak kolorowo, trzeba szybko zareagować nim nie widać rozwiniętej korozji bo wtedy roboty będzie dużo więcej. Tak jak autor w filmiku trzeba reagować nim wstąpi problem a nie czekać na niego.
Podsumowując jestem ogólnie bardzo zadowolony. Auto bardzo dynamiczne, mało spala, miejsca jest w nim dużo więcej niż w podobnych autach tego segmentu. Poza tym w hatchbacku wygląda bardzo dobrze - przynajmniej dla mnie. Dobrze wyposażone. Wnętrze bardzo przyjemne, plastiki nie trzeszczą i nawet dobrej jakości. Mam półkubełki super sprawa, bardzo wygodne. Na ostanie wczasy w kraju pojechałem Tipo mimo tego, że mam dużego suva wolałem Tipo - w 4 osoby było dużo miejsca, a i bagaże bez problemu się zmieściły w hatchbacku.
Trafna uwaga. To że korozji nie widać wcale nie oznacza ze gdzieś tam punktowo nie występuje. Jak było widać na filmie osłony nie były zdjęte. Jednakże podkreślę to raz jeszcze. Tipo jest jak na te czasy i ten segment aut dobrze zabezpieczone antykorozyjnie. Pozdrawiam i życzę bezproblemowej eksploatacji.
Ile wtedy dałeś za Tipo?
@@slawomirzajac9174Wersja silnika 1.4 z turbo 120 km ma dwumase czy wersja 95 km tego silnika też ja ma? Czy jest to powod do zmartwienia?
Jeżdżę i Fiatem Bravo 2 i Pandą 3. Pierwszy ma motor 2.0 MultiJet a Panda 1.2 na nic innego bym nie zamienił. Są od nowości w naszym garażu i powiem tak nie rozumiem ludzi którzy pytają mnie dla czego nie kupię sobie czegoś porządnego. Pozdrawiam.
Możesz zrobić jakiś poradnik przy kupnie i eksploatacji Tipo 1.4 t-jet. Sam noszę się z zamiarem zakupu takiego w przyszłym roku, boję się tylko zakupu krajowego bo mogę się pojawić wycackane po powodzi. Utwierdziłeś mnie tylko w przekonaniu że to będzie dobry krok. Pozdrawiam
Mam Alfe 156 od 5 lat i tylko wahacze górne z przodu się sypały, tak to tylko filtry i olej zmieniałem i dalej jeździ, teraz kupiłem Grande Punto 1.4 8v, żeby było jeszcze taniej 0 rdzy 0 wycieków i wiem, że to będzie śmigać cały czas ;) Pozdro :)
Fiaty są porządne, ale ludzie pamiętający PRL znają aż za dobrze 125P i 126P i na słowo FIAT do tej pory robi się im niedobrze.
Nie zgodzę się z tym. Choćby np. w latach 90' Polacy mogli przebierać w markach samochodowych, a nadal chętnie wybierali Fiaty.
dokładnie stąd się to bierze. wyroby samochodopodobne z FSO wryły się tak mocno negatywnie w świadomość, że ciężko to wyplenić.
Miałem Fiata Punto 1. Ogólnie miło wspominam ten samochód. Przechalem nim około 210 tysięcy. Zawieszenie z tyłu robione 3 razy, z przodu 2 razy. Mam Hondę ufo i 300 tysięcy.z tyłu zawieszenie nie robione nic, z przodu przy około 200 amory i łożyska. Składane lusterka na gwarancji po blisko 100 tysiącach. Poza tym absolutnie nic poza eksploatacyjnymi. Peugeot kupiony po 200, 100 przejechane i tak samo nic.
@@buskiscyzoryk472Dobrze powiedziane/napisane 👋
@@buskiscyzoryk472 Nie masz racji, to były samochody dla ludzi którzy sami potrafili sobie naprawić samochód. Większość moich znajomych dobrze je wspomina bo maja porównanie do obecnej tandety gdzie silnik 1.2 przejeżdża 30/40 tysięcy, jest serwisowany w ASO i się rozpada.
Dziekuję za film.
tez mam fiata ( bravo II) no i akurat w tym modelu klima i klapki padają ;) ale ogólnie jeżdżę i wymieniam oleje, 2007 rok, szwajcar, rdzy trzeba się doszukać
Ja mam ten Sam, 2009, 1.4 16v z gazem fabrycznym, nic zlego sie nie dzieje, 300.000. Wiadomo, sprzeglo, rozrzad wymienione.
Mniej wyposażenia = mniej podzespołów do zepsucia. Po co mi elektryczne szyby z tyłu i klima automatyczna?
Dobrze Pan gada ludzie nie dbają o podstawy .Zwykły olej nawet poziomu nikt nie sprawdza ,a co dopiero wymiana
Potwierdzam. Mam tipo od nowości 1.4 95km 2018, przebieg 106tys km. Wymienione łaczniki i mechanizm podnoszenia szyby od kierowcy. Lekki problem ze skrzynią biegów, bo ciężko wchodziła 5 i 6, ale wymiana oleju w skrzyni sprawę poprawiła. Reszta to części eksploatacyjne+konserwacja podwozia. Ogólnie polecam.
Łącznik stabilizatora w każdym Fiacie pada po takim przebiegu szczególnie z pawej strony
Ja w tym wymieniłem już 3 razy. LP strona
Opinia o fiacie pochodzi z przelomu lat 80/90 kiedy fiaty uno itp gnily i rozpadaly sie po 100tys mechanicznie. Potem było grandepunto i nowa jakosc fiata ale niesmak pozostaje. Ja w fabii tsi mam prawie 89tys i zero awarii, szwagier ma troche starszą 180tys i tez tylko eksploatacja typu hamulce i rozrzad. więc taki powinien być standard w kazdej marce ze do 150tys minimum nic z autem sie nie dzieje. Prywatnie mam captura 0.9 z przebiegiem prawie 200tys najechane i tez tylko hamulce i sworznie w zawieszeniu wymieniane byly. Niestety skrzynia stracila 5 bieg przy 175tys wiec tu duzy minus ale oczywiscie nikt oleju nie zmieniał w skrzyni.
Jeżdżę takim samym (55 tys km, 2017). Sonda lambda dwa razy i łączniki. I chyba tyle. To w kwestii "awarii". Poza tym tarcze i klocki. Olej dwa razy w roku po ok 7-8 tys km, bo często krótkie dystanse. Na trasach pali między 6,5-7,0 (+/- 0,2 l). Średnie z kilkunastu tysięcy to 7.5 przy jedzie wokół komina głównie. Mam też 500x z 1.0 120 KM. 500x lepsze prowadzenie, nieco mniej pali, ale też odczuwalnie mniejsze kopyto. Wyciszenie chyba w tipo lepsze.
To kiepsko jeśli przy tak małym przebiegu, 2 razy sonda lambda musiała być wymieniana.
@@xonic5025 Za pierwszym razem ASO na gwarancji. Założyli FPT. Później już po gwarancji sam wymieniłem na Bosch. Zobaczymy, może dłużej wytrzyma. Koszt niewielki i wymieniam sam, więc dla mnie problem właściwie żaden.
Mam Grande Punto od nowości tzn 16 lat aktualnie ponad 360 tys km przebiegu i potwierdzam że to bezproblemowy samochód choć nie wolny od awarii drobiazgów. Chętnie udostępnie do nagrania
Potwierdzam opinię, Tipo 1.4 95KM od nowości, 5 lat 90 tyś. km i zero problemów, 2x łączniki stabilizatora po 50tyś km i po 85tyś km oraz tarcze + kolocki przy 70tyś. i tyle z serwisu + olej itp. co 15tyś. km. Średnie spalanie miasto Wawa realne 8.0l/100km wg komputera 7,5. Trasa autostrada 500km średnia prędkość 125km/h spalanie 7l/100km. Zazwyczaj w trasie spokojnie poniżej 7l/100km. Przy oszczędnej jeździe 6l/100km to nie problem.
Czy pobiera olej? Jezeli tak to ile dolewasz na 10 000km?
Świetny film ,i sama prawda. Mam fiata 500l i Pandę z prostymi silnikami 1.4 95 , 1.2 69km. Złego słowa nie powiem, jak się wszystko wymienia na czas to tam niema się co zepsuć. Fiat 500l z 2019 roku 67 tyś. nic się nie zepsuło tylko wymiana oleju i filtrów. Fiat Panda amortyzatory tył , końcówki drążków kierowniczych , i wyciek z pokrywy zaworów + uszczelnienie miski olejowej. Nie zamienię tych aut na żadne inne. Wolałbym ponownie kupić fiata z silnikiem fire.
Co to za auto w którym nie ma akumulatora za 6tyś. zł.😉
Miałem Bravo II z 1.4 t-jet. Genalne auto, zero problemów z silnikiem. Przejechałem nim 260tys i niestety ale progi się kompletnie rozleciały. Auto sprzedałem, ktoś naprawił i jeździ dalej.
Wersja silnika 1.4 z turbo 120 km ma dwumase czy wersja 95 km tego silnika też ja ma? Czy jest to powod do zmartwienia?
95km chyba nie ma dwumasy. 1.4 turbo ma, ale czy trzeba się martwić? Padnie to do wymiany i już. Swoim tjetem zrobiłem 65 tys i nic nie słychać od dwumasy.
Kiedyś w firmie nowe Pandy 1 robiły przez dwa lata 300000 km i na przetarg. Często kupowali je pracownicy.
Grande Punto 1,4. 8V 200k przejechane zero mechanika trzeci alternator regenerowany około 300pln zawory przy LPG reg jednej płytki przy 170k otyłe 6,5lpg przy spokojnej jeździe ,zero wycieków ,przegub jeden przy 150k teraz szykuje się do prawego przy 200k i tyle
Czyli mówisz, że wskazania pracy czyli napiecia sondy ok ale wymieniać? Pytam bo walczę z doblo 1.6 16v I ręce mi opadają już. Na chwilę obecną wysyłam kompa do serwisu ale będę w razie czego szukać dalej bo auto mimo 240 tys nie bierze grama oleju. Ma jednak zły skład spalin aż czuć i gaśnie ostatnio po kilku km. Sondy niby ok ale pierwszą profilaktycznie zmieniłem ale bez zmian. Komp miał piny przelutowane bo gasł po 30 sekundach a teraz jedzie ale po kilku km zdycha. Cheków brak.
Panie majster , co zrobić żeby ALFA MITO miała bardziej komfortowe zawieszenie na tylnej osi ?
Witam mam fiata grande punto 1,4 bedzna 77 koni 2008 rok od nowości 130 tyś kil serwisy na czas jest Ok pozdrawiam
1,4 16V 104000km wymiana dwóch drążków stabilizatora i sprzęgło koszt ok 1400zł sprzęgło ,drążki 400zł na 5lat urzytkowania 1800zł wydatków.
Od lat jestem fiaciarzem. Użytkowałem od 125p i 126p, a kończąc dziś na 500x 1,4 i Tipo 1,4, które są bezproblemowe de facto slużą mnie, a nie odwrotnie. Aha, niedawno sprzedana Panda 1,1 z silnikiem nie do zdarcia. Jechałem Pandą 1,2 z przebiegiem ponad 480 tys bez generalnego remontu silnika. Te ostatnie hybrydowe Pandy w całej Europie są na gwałt wykupywane bo tp ostatnie porządne auta do eksploatacji. Te samochody z grupy VAG są gówno warte razem ze Śkodą - szajSSrajVAGenszrot .
też mam Pandę 480 tys nalatane. A już myślałem, ze moja jest ewenementem a ja takim super uzytkownikiem dbającym o auto 🤪
@emilkowalski6440 Nie jesteś ewenementem z przypadku. Znam 2 osoby, które przejechały bez remontu silnika od nowości 460 tys i ileś tam setek km, a drugi ma ponad 481 tys. i zarzeka by dobić na spokojnie pół miliona, ale ma problem ze skrzynią biegów, ale okazało się, że jedna z linek urwała się i kupił zestaw linek by wymieniono w warsztacie, a mechanicy "kibicują" i że jak dobije 500 tys. km to honorowo oddadzą prywatnie kasę za naprawę - z ok. 900 zł, robocizna i linki. No zobaczymy...
A Check się nie zapali przy złych parametrach sondy? Raczej komp jest na to uczulony.
U mnie zapalał się na dzień, czasem trzy ale sądziłem, że to wina nie wypalonego dpefu. Czasem był spokój przez miesiąc, dwa a czasem co tydzień był check. Po wymianie sondy na razie spokój.
Tak. Był check. Co jakiś czas powracał. Uwalona grzałka on ile dobrze pamiętam.
Mój sąsiad miał pandę 1,1 zrobił 410tys km. klękł alternator, ale zwyczajnie pękła obudowa od zachlapanej wody. I kupił nową pandę 2 i dla kobiety kupił pandę 1 kilkuletnią ale mega mały przebieg. innego auta nie chce. Najlepsze to że nigdy nie serwisuje nowego auta u dealera (mimo zerwania gwarancji). Od razu serwis u "swojego" mechanika.
Moja ciotka ma Pandę od nowości..już prawie 20 lat..rdzewieje ale nikt nie chce wierzyć ,że wymieniała olej 4 RAZY od nowości!!!! Dalej jezdzi codziennie po 10-20 km
Miałem przez 7 lat, zamontowałem gaz. W zeszłym roku widywałem go jeszcze na mieście. 👍
Mam Dacie Dokier 1.6 benzyna gaz 2019 r ma 470 km i dalej rośnie.
Hej Sławek gdzie masz ten warsztat daleko do Cb z Katowic ?
Jako były właściciel Fiata Pandy 3 powiem tak. Generalnie to naprawdę sprawdzone samochody tylko trzeba trafić dobrego mechanika. Miałem dziwną prace silnika po odpaleniu ( po kilku kilometrach problem znikał) i ASO nie umiało mi zdiagnozować problemu a okazało się że do regeneracji miałem alternator. Niestety pojechałem do "znajomego mechanika" i powiedział mi że za wymianę płynów i filtrów 400zł ale nie sprawdził zbyt dokładnie samochodu i z 4 miesiące później suprise nagle 3000zł się zrobiło. W moim przyczyną zmiany samochodu był fakt bo potrzebowałem większy a nie to że zaczął mi się sypać bo chociaż to zabolało kręciło się nosem ale poszło na naprawę.
Pozdrawiam Sławku, ale policz ile razy używasz słowa " słuchajcie"🤝
Z Fiatòw to mialem Fiat Siena 1.6 16 V. Kupiony jako nowy. To byl nie wypal. Paliwożerny silnik. Auto niestabilne, tańczylo na drodze. Slabe hamulce kilka razy kompletne wynieniane. Alternator co dwa lata wymiana. Wiele innych rzeczy, ktore sa nieistotne bo auto juz dawno na zlomie. Po tym aucie zniechecilem sie do marki Fiat.
FIAT rozum i godność człowieka oraz wrażliwość na piękno i sztukę również użytkową. FIAT więcej niż samochód.
Jeździłem seicento 11 lat przebieg jaki miałem 750 tyś przyprawiał o zawrót głowy nie jednego super fachowca zaczęli mnie podejrzewać ze kręcę licznik do przodu hahaha seicento 1.1
Jakiego oleju używasz, co ile wymieniasz, czy jeździsz tylko w trasie?
750 000 w Seicento przejeździłeś? Należy Ci się medal za poświęcenie.
@@janjanowski9380 miałem 3 Tico kolejno po sobie. W sumie zrobiłem nimi z 500 tys. Jakoś nie liczę na medal za poświęcenie.
1.6 Multijet - 186 000 km. Uwaga wymieniono tylko sondę lambda !! Auto nie zatrzymało się na dwupasmówce. Wymiana bez problemu, przy użyciu własnych rąk
w moim 12 letnim fiat bravo mam ciągle oryginalne przednie wahacze przy przebiegu 250 tys km! Zatęsknicie za taką motoryzacją...
Nam od nowosci tipo z 2017 roku i absolutnie nic z tym autem sie nie dzieje. Jedynie jak Pan mowi raz wymieniony lacznik. A po wymianie rozrządu (po pieciu latach) juz dwa razy aso wymienialo pompe cieczy gwarancyjnie. Z drugiej strony gdzie Pan prowadzi warsztat bo patrząc na tablicę z Wilkowice miałbym blisko na serwisy swojego tipka
Mam takiego Fiata od nowości z podobnym przebiegem z fabrycznym LPG z poidniesioną mocą i dotej pory tylko łączniki 2X do wymiany i łożysko w lewym kole
To tak jak Fabia 3 1,0 mpi robi po 600tys km bez wymiany rozrządu. Katowane na uberach. Olej nawet nie wiem kiedy zmieniany.
Taka jest prawda ze fiat nie jest doceniany.Fiat tipo fajne autko ale rodacy zawsze muszą głupio gadać. Ze nie warto kupowac fiata,a czemu fiat😊 ludzie sobie ubzdurali ze fiat to be.Ale w warsztatach do naprawy stoją audi,bmw fordy itp.Mam fiata tipo i jest ok😊😊
Ja mam Pandę 2 1.1 i upalam cały czas, raz silnik remont (co prawda tłoki nadal tłuką ale jeździ). Audi nie daje rady szybko się psuje i ciągle muszę coś wymieniać :( Wolę jeździć Fiatem i mieć święty spokój
Ukochany przez Polaków Vw, Audi, to silnikowo straszne graty juz po paru latach.
Mam fiata bravo II 1.9 jtd 120km z 2007 roku. Mam go od pięciu lat i przejechałem jakieś 90 000km. Teraz ma przejechane 203 000km. Do tej pory usterki jakie mnie spotkały to: 2 razy koło pasowe, dwa aktywatory od klapek klimatyzacji( była ściągana deska), alternator, awaria systemu blue&me (naprawiłem sam robiąc osiowanie proxi), termostat, zacisk hamulca (lewy tył tłoczek się blokował). Okazało się, że prawy próg jest mocno zgnity. Jak zaczęły wychodzić małe purchle na zewnątrz otworzyłem gumowe zaślepki okazało się że próg się wysypuje. Dodam że po zakupie robiłem sam konserwację podwozia (na tyle ile potrafiłem) w raz z profilami zamkniętymi w tym progami od wewnątrz. Nie szczędziłem na materiale ale może coś źle robiłem i to moja wina że próg zardzewiał, ale po prawej stronie wszystko jest dobrze. Ponadto rdzewieje maska od przodu. Oprócz tego standardowe naprawy: dwa razy rozrząd z pompa wody, układ hamulcowy (klocki i tarcze), elementy zawieszenia (nie pamiętam już jakie), świece żarowe, dwumasa. Olej i filtry wymieniane co 10 000km. Ogólnie części do tego samochodu są tanie i dobrze dostępne. Koszty utrzymania są raczej niskie. Samochód nigdy nie musiał wracać na lawecie, ale zawsze coś jest przy nim do roboty. Mam wersję ze skórzaną tapicerką (ale to raczej skaj), klimatronikiem, blue7me, pełna elektryka szyb i lusterek. We wnętrzu jest schludnie, ale jakość materiałów jest adekwatna do ceny i klasy samochodu, czyli co najwyżej przeciętna. Szczerze mówiąc już się trochę zmęczyłem fiatem i tym, że prawie nigdy nie jest wszystko na tip top. Wiadomo stary i tani samochód i nie ma co oczekiwać cudów ale raczej to mój ostatni fiat. Ale jak na pierwszy samochód sprawdził się dobrze.
No powiem ci tak jeżdżą od wielu lat Toyota mi samochody dobre i bezawaryjne jeżeli chodzi o korozję to pięcioletnia Corolla e16 musiała zostać poddana konserwacji przebieg zaledwie 60 000 tysięcy w Toyocie Yaris z resztą to samo zero zabezpieczenia antykorozyjnego Toyoty samochody trwałe ale tylko wyłącznie dla firm bo dla osoby prywatnej która pokonuje rocznie 10 000 tysięcy to po kilku latach zgnije. Szkoda tylko że Toyota ma takie podejście do antykorozyjnego zabezpieczenia.
Chyba teraz robią te łączniki stabilizatora z gównolitu. Bo mi w megance 4 zaczął jeden hałasować po 20tys i płaciłem coś 150zł za części. A auto posiadam od nowości.
Ile srednio spala taki silnik?
Cykl mieszany ok 7 litrów + 0,5 L do wskazań komputera
Zapomniałeś dodać że 10k albo raz w roku :)
Mialem auta na F i R nigdy nic się z nimi nie działo 😁.
Niemiecka trwałość się skończyła na Vw Passacie B3 i Golfie 2
Dlatego mam Opla Merive B 1.4 T 120 KM 5 biegowa skrzynia biegów, auto bez dwumasy. Wiem na 100% ze było dwa razy w roku na serwisie w ASO Opla w Niemczech na przegladzie. Jezdze 3 lata i poza łacznikiem elastycznym i bendixem( po zakupie auto ) wymieniałem tylko zbiorniczek wyrównawczy bo ciekł troche i ostatnio termostat sie popsuł i czujnik temperatury . Poza tym nic wiecej nie robiłem.I gdyby nie to ze powoli zaczyna wchodzic w kilku miejscach rdza to bym nie myslal zmieniac bo to prosty silnik. Obecnie nie ma praktycznie czego kupić. Ten silnik w Oplu i ten wspomiany w Fiacie to jedne z ostanich dobrych silników.
Mam cc 700 ma dużo wad-ale jak nim jadę daje dużo frajdy
Ja ostatnio wymieniłem łączniki stabilizatora, kosztowały mnie cale 38 zł za sztukę - po ośmiu latach jazdy i przebiegu 90k km 😂 Fiaty to wymarzone auta dla ludzi co sami potrafią drobne rzeczy ogarnąć pod domem. Zwieszenia owszem, nie jakieś mocarne ale koszt utrzymania od 2016 roku od stycznia jest malutki. Po fuzji z PSA pewnie stopniowo skończy się taniość ale po doświadczeniach z grupą VW, to różnica jest jak niebo a ziemia do tej pory. Jak do tej pory spaliła mi się jedna żarówka - oświetlenie tablicy rejestracyjnej. A ludzie nowe Mercedesy, Mazdy wracają na gwarancji przed pierwszym tysiącem km z checkiem i cudowaniem z wtryskiwaczami, albo z uszkodzonymi reflektorami. A to moje wozidełko nie jest tak skomplikowane i dlatego mam spokój, pomimo średniej jakości niektórych materiałów.
Święta prawda z tą eksploatacją.
To z sondą lambda że niby się stopniowo zużywa to sam wymyśliłeś?
Ale masz REDATS'ów na warsztacie. Pięknie!
I przybywa. Jestem zadowolony👍😎
A co sadzisz o fiatowskim silniku 1.4 Multiair. Pytam bo myslalem o zakupie Fiata 500X albo Jeepa Renagade z tym silnikiem ale sporo osob narzeka na ten Multiair. Cy jest sie czego bac?
Obecnie mam Grande Punto 1.9 multijet 130KM 2008r, skrzynia M32. Złego słowa nie powiem. Części kosztują grosze, naprawy są banalne. Nawet jak się pojawi jakiś problem to w przypadku Fiata są to typowe usterki, które od dawna są znane. Schodzi klar z lakieru ale to nie problem. Dobrze się prowadzi, jest oszczędne. Samemu mogę go w pełni serwisować. Co do rdzy to jest delikatny nalot na podwozi ale tak mały, że zabezpieczę go żywym woskiem. Fiaty są dla ludzi rozsądnych, nie oczekujących nie wiadomo czego. Auto jeździ nawet komfortowo i nie sprawia problemów.
Lepszy 1.6 MJ, duzo lepiej sie zbiera, duzo mniej pali, bezawaryjny. Super silnik.
1.6 MJ ma nieco gorsze osiągi niż t jet. A z tą bezawaryjnoscia... W MJ jest więcej rzeczy do popsucia. 😏
Pamiętam czasy kiedy Polacy kupowali bardzo dużo Fiatów (i nie było to za komuny) i nie narzekali na te auta.
Rewelacyjne autka, miałem punto z przebiegiem ponad 300 tys. km, teraz stilo 1.2. W przyszłości planuję właśnie Tipo. Niemieckie konstrukcje są lata świetlne do tyłu jak chodzi o przemyślane rozwiązania, trwałość i awaryjność
Głupoty gadasz że 1,4 95KM a 1,4 T-jet to te same silniki
T-Jet ( od 2005r) to rozwinięcie silnika 1.4 (Starjet) montowany od 2003. A jeszcze wcześniej silniki FIRE.
@@slawomirzajac9174 to nie jest rozwinięcie. Ten silnik został skonstruowany i pierszy raz zamontowany w nastepcy fiata STILO czyli nowym BRAWO ...były dwie wersje 120KM i 150KM. Te same siilniki montowano i montue się w Alfie Romeo. Natomiast silnik 1,4 95KM to dokładnie FIRE z modelu UNO rozwiercony na przełomie 2003/2004
@@marlenastar3109 Zaklinanie rzeczywistości nigdy jej nie zmienia.
Jeżdżę całe życie grupą Fiata zaczynając od Fiata 127 następnie dwa fiaty Ritmo kolejne auto to tipo 1 generacji kolejne auto lancia Kappa Alfa Romeo 156 sedan i kombi obecnie Alfa Romeo 166 od 10 lat przyechalem 200 tyś km obsługa na bieżąco i jest wszystko ok dla tego mogę w tej sprawie coś powiedzieć moje wnioski jak dbasz tak masz i jak ktoś mi mówi że grupa Fiata cała się psuje albo auta są kiepskie to najczęściej zadaję pytanie czy miał ten ktoś auto tej grupy i czy nim jeżdzil najczęstszą odpowiedzią jest nie a z kad opinia na temat marki odpowiedź słyszałem ód innych najczęściej takich co nigdy nie mieli auta tej marki i w ten sposób powiela się plotki wyssane z palca
1,4 multijet 140koni. kolega zrobił 180koni i rozrząd klękł. Zrobił remont i dalej zrobił 180koni. Mówiłem mu zrób z powrotem serię. Nieposłuchał bo ma fajnę przyspieszenie i ...korby klękły. Fiata już nie chce, bo jest awaryjny.
Tipo 120 km zrobiony na 250 z LPG i jeździ bez problemu
Tuning auta to sztuka. A nie kowalstwo. Tak to się czasami kończy.
@@krzysiekr2333 ooo i jaki to koszt przeróbki?
Silnik fiata 1.4 95 km znacząco różni sie konstrukcyjnie od 120 konnego t-jeta i nie chodzi o turbo i intercooler
Zatem czym się różni?
A zatem różni się chociażby układem chłodzenia w głowicy proszę pana mechanika
Wał korbowy w wolnossącym jest odlewany a w t-jet jest odkuwany blok jest wyższy o 0.8 mm pozdrawiam Michał
tłumik pokryty "masą"... w audi bez "masy" wytrzymuje życie auta. U mnie 256 tysiecy mil, a wydech prawie jak z fabryki.
Tiaa kaudi 😉, zapewne A6 stare to inna całkiem klasa i cena nowego, po co to porównywać?? Audi i VW ma całą masę wadliwych silników i nikt tego negatywnie nie odbiera, a wydech masz zapewne z nierdzewki
Sławek!!! Mariola z Tomkiem pozdrawiają! Ale numer - jesteśmy na kupnie auta, właśnie zastanawiałem się nad Tipem bo mam dobre wspomnienia jeszcze z Uno. Chyba tym filmikiem rozwiałeś nasze wątpliwości.
Hej😀 Nie miejcie wątpliwości. To naprawdę dobre i przyzwoite auto w tej klasie. Ceny części akceptowalne i tani serwis. Jeśli jesteście zdecydowani życzę udanego zakupu👍. Pozdrawiam
No fiaty ok naprawde porównujac te nowsze Od bravo 1 i brav 1 z silnikami 1.9 jtd to super sprzety w porównaniu do ceny itd. Dobrze z tych nowszych wypadaja dacie duster z silnikami 1,6 do gazu super . Dlaczego dobrze wypadaja bo wszystko z innych samochodów francuskich stare i sprawdzone.
Sam się rozglądam za takim. Jak kiedyś lubowałem się w vw tak dzisiaj wolę takie np. tipo. Proste i nawet ładne. To co vw odpierdala w ostatnich ok 20 lat to parodia. Co chwile w prasie motoryzacyjnej ino że silnik poprawiony x razy i dalej kupa. Koniec tej nietrafionej miłości. A fiat klepie od lat stare proste sprawdzone silniki i są ok. Fiata nie ma co się bać, to nie PRL.
Jak dbasz tak masz ;)
Ja mam dwie multiple, Fiata brawa i seicento silniki 1,9jtd, 1,4 12v i 1,1 i żadnej innej marki nie chce jak dbamy tak mamy. I miałem mercedesy, renówki, tojoty, woldzwageny, skody Fiat bije je na łep
1.4 12v tego akurat bym się obawiał
Największym problemem jest brak dostępności cześći do tego silnika
👍
Świetna reklama Fiata. Aktualnie "nieekologiczne" silniki Fire i T-jet zostały wycofane od ok 2020-2022, a Tipo są oferowane głównie z 1.0 T3. Jakie masz zdanie o tym silniku? O hybrydę nie pytam, bo jak ktoś chciałby hybrid to kupuje się Toyotę. Skoda że Fiata i Opla jaki cieszyły przez lata miliony kierowców już nie ma, a francuskie Stelantis zajeżdza te marki na śmierć.
3 cylindrowe silniki nazywam "papierowymi" wszystko ma się zgadzać na papierze względem ekologii. Dla klienta w praktyce nic się nie zgadza. Ujmę to tak. Klienci niezależnie od posiadanej marki albo narzekają albo chcąc zachować twarz swojego wyboru wymownie milczą. Kultura pracy w przypadku jednostek 3 cylindrowych a 4 to przepaść. Masa drgań. Drgania to problemy dla podzespołów. Żywotność? Nikt o tym nie wspomina. Żaden producent. A testy długodystansowe w lab mają ładnie zapełnić... 📄
mam nową 500 1.0 hybrid, silnik na dotarciu więc, o trwałości się nie wypowiem. Jednakże, jeżeli chodzi o kulutrę pracy to zdecydowanie jest lepsza od większości diesli, może nie chodzi tak równo jak benzynowe R6, ale naprawdę nie przeszkadza to w codziennie jeździe. Niekulutralna praca jest jedynie odczuwalna na wolnych obrotach - korzystając z systemu start/stop nie ma żadnych niedogodności. Jeżeli chodzi o spalanie to ciężko mi się też wypowiedzieć, bo jeździłem nim tylko po mieście i jak na razie tylko w zimie, bez start stopu i unikając hamowania silnikiem, ale jak na razie spalanie nie przekroczyło 6l/100 km. Na baku 35l myślę, że można spokojnie przejechać co najmniej 600 km po mieście jak się jeździ oszczędnie.Jak na niską moc to nie jest to jakiś straszny muł, trzeba go po prostu wyżej zakręcić, da się jeździć w miarę dynamicznie do 3000 obrotów. Najtańsza hybryda toyoty z podobnym wyposażeniem wcale chyba nie ma lepszych osiągów i nie pali tak dużo mniej, a kosztuje prawie dwa razy tyle@@slawomirzajac9174
Wszystko będzie działać jak się wymienia olej na czas a nie co 30tys czy dwa lata, pomijając oczywiście wadliwe konstrukcje typu 1.2 pure tech, to te 3cylindry też zrobią te 300tys( i takich już jest coraz więcej) niestety są tak konstruowane żeby się nie dało naprawić i dlatego trzeba podwójnie dbać żeby jak najdłużej służyły.
Co do Japończyków to tylko wersję europejskie nigdy wersja wyprodukowana w Japonii pewien że miałem toyotę yaris Mk 1 ,1.3 sr silnik 2nzfe 200 tysięcy mil auto 2001 zero rdzy moja córka ma 1.5 hybryda z 2016 i już ruda jest
Fiaty były fajne jak były tanie. Teraz jak go przejeli francuzi. Teraz nie są ani tanie ani fajne.
Miałem bravo 1.4 150km -jak dla mnie dynamika super, jezdziło sie super dopoki we mnie pewien jegomość nie postanowił wjechac i byłem zmuszony go oddać na częsći.
W 2019 bodaj chciałem kupic nowy samochód i byłem min w salonie fiata- tam najdroszy model tipo z 1.4t kosztował ok 83tys z tego co pamietam.
Teraz pakują te francuskie 1.2 puretrash silniczki specjalnej troski, i za takie tipo trzeba wylozyc ponad 130tys.
Do tipo chyba jeszcze nie pakują puretech, ale włoskie 1.5 turbo benzyna 130 KM.
@@mk2520 teraz patrzyłem w konfigurator i 1.5 MHEV T4 130KM DCT to jest "top" silników benzynowych a tak to pchają tam 1.0 3 cylindry.
Hatchback z tym 1.5 w bez żadnych opcji to 123tys!zł. Z doklikanym wszystkim w konfiguratorze 140tys !!!
Jak za marke budzetową jaka zawsze był i będzie fiat cena to istne kuriozum.
Nie wspominając juz o tym ze unia wykonczyła te najlepsze fiatowskie konstrukcje - 1.4 wolnossące i t-Jety.
Widzę że n ie ma sensu korzystać z Pańskich usług moją STILÓWKĄ skoro nie zna Pan podstawowych danych na ten temat. Dodam że najwiekszą wadą nowego Tipo jest w stosunku do Stilo totalnie słabe wygłuszenie komory silnika od przedziału osobowego i świszczące uszczelki w drzwiach
Nawet się nie oferuję. Terminy u mnie 2tyg+. Pracy mam dość. U mnie uszczelki nie swiszcza. Ani w jednym ani w drugim. Kwestia mieszanki gumy. Różne partie produkcyjne. Tak się tnie koszta.
W odróżnieniu od stilo, w tipo nie ma choinki na desce rozdzielczej i cenowo rozsądnie.
@@mk2520w ani razu nie miałem choinki na desce w stilo.
Choinki???@@mk2520
To słabo u mojego mechanika trzeba czekać ponad miesiąc a postawowe rzeczy jak klocki i tarzce, drązki stabilizatora, płyn hamulcowy, płyn w chłodnicy czy amortyzatory i sprężyny jak również wachacze wymieni każdy kto potarfi czytać ze zrozumieniem@@slawomirzajac9174
Mam tylko Fiaty i nie zmieniam marki
Wolę Diesla 1,6 multijet 120km
Jakby mi kobieta powiedziała, że nie ma czasu na wjeżdżanie do garażu, to bym jej podziękował za współpracę. 😮💨
W tym aucie jest elektryczne wspomaganie
Zgadza się.
Dobrze powiedziałeś auto jest dla nas nie my dla auta, kupić dorżnąć sprzedać a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na rozwój dzieci.
TIPOki faje auta, dosyć dopracowane itp. ale mają (jak dla mnie) jedną wadę, a może nie wadę a cechę. Kompletnie nie precyzyjne prowadzenie, miękkie zawieszenie + sztuczny, gumowy układ kierowniczy.
1.4 wolnossące biorą olej, a ogólnie to o fiatowskich busach, szkoda gadać
Mam pandę siper
Przy takim smętnym komentarzu idzie zasnąć. Porazka
Popieram Cię. Skończyłem kupować auta grupy vw. Kupuje fiaty tańsze w zakupie i mniej awaryjne. A serwisowanie i części zamienne są znacznie tańsze.
Francuskie Renault jest również mniej awaryjne od grupy Vaga i nie gniją
Ciekawy materiał, ale proszę nie wtrącać co chwila "słuchajcie" - zostało to powiedziane ok 50 razy. Pozdrawiam.
Racja. Walczę z tym😁
I za to kocham te ałta to lata i się nie psuje ja jadę tylko Fiatami
Tipo to juz ostatni Fiat. Teraz wchodzi jakas francuska technologia z silnikiem 1.2 PURETECH czyli jednorazówka
Zmieniona. Niby dopracowana. Ale podobno już są wątpliwości. Ale zobaczymy. Silnik THP Francuzi też w końcu poprawili.
Ty sam jesteś jednorazówka
Słuchajcie słuchajcie! Forma przekazu i słownictwo to najsłabsza część tej prezentacji! Dużo uwag trafnych i prawdziwych. Ale słownictwo to porażka.
To nie słuchaj jak nie pasuje.. Wolisz Miodka słuchać w temacie samochodów to...