Materiał wyjaśnia wszystko Ale dzięki tej ustawie system przemieszczania się takim sprzętem upada Kiedyś jeździłem z pracy do domu w ok 17 do max 20 min jadąc sprzętem z wynajmu za kwotę max 13zl myślę spoko cena więcej niż bilet ale jest od drzwi do drzwi A teraz 47min ślamazarnie toczyłem się do domu zapłaciłem bez kilku groszy prawie 20 zl... No JPD gdzie logika gdzie sens taxi będzie w tej cenie I też jestem tego zdania że o ile jazda na gazie czy we 2 czy poniżej x wieku to kary są ok plus strefy do parkowania i pozostawiania sprzętu tak sama prędkość to jakaś kpina kto normalny będzie jeździć ok 10km do czy z pracy taka hulajka z szeringu powrót z pracy godzina.... a i płacić trzeba bo o ile prędkość obcięli do 20 to ceny za min już nie a wiadomo jedziesz wolniej = dłużej ... Gdzie na tej samej drodze rowerzysta lecący niekiedy i 40 i więcej wystarczyło by dostosuj prędkość do warunków a ustawić już np limit na 45 czy 50 Rower w małej prędkości jest w miarę stabilny a monocykl czy hulajnoga nie i niema znaczenia czy wpadnie na przechodnia rower czy hulajnoga oboje go połamią przy nawet 20kmh
Przecież możesz jechać jezdnią, tak jak rowery. Przepisy ehulajnogowe są praktycznie takie same jak rowerowe z tym wyjątkiem, że rowerem wolno (jest dopuszczalne) po chodniku tam gdzie dopuszczalna prędkość na jezdni jest większa niż 50km/h (i chodnik ma co najmniej 2m szerokości) a hulajnogą jak prędkość jest większa od 30km/h. Wolno nie znaczy że musisz.
Najgłupsze przepisy ever. Wymyślone przez osoby nie mające pojęcia o jeździe na urządzeniach PEV (personal electric vehicle). Średnia prędkość pieszego? Ile ona tak naprawdę wynosi. 7 może 8km/h. Tragedia. Juz widzę strażników miejskich którzy wlepiają mandat bo jechał Pan 10km/h może 9km/h po chodniku. Pan strażnik miejski będzie oceniał na oko i ciekawe jak oni będą mogli zmierzyć tą prędkość. Jaka będzie metoda pomiarowa? Rozstawią fotoradary? Nie przyjmę takiego mandatu nigdy. A poza tym niektóre hulajnogi nie mają prędkościomierzy (pierwsza generacja Xiaomi m365) więc skąd mam wiedzieć z jaką prędkością jadę po chodniku. A poruszanie się z prędkością pieszego na hulajnodze. Bezsens. To już lepiej z niej zejść skoro mam mieć tą samą prędkość co pieszy. Brakuje jeszcze przepisu o sygnalizowania skrętu jak na rowerze. Tylko jak sygnalizować skręt w prawo na hulajnodzę skoro manetka od gazu jest też po prawej stronie . Na hulajnodze skręt powinno się sygnalizować odchyleniem nogi. Niewolno odrywać rąk. Mam już troszkę doświadczenia na jeździe na hulajnodze elektrycznej i wiem że jest na nich mniej wypadków niż na rowerach. Mówią to statystyki. I są bardziej bezpieczne od rowerów. Z podestu przy niedużej prędkości można zeskoczyć w sytuacji dużego zagrożenia. Niech ktoś zeskoczy z roweru. Czemu rowery mają większe prawa niż hulajnogi? I mogą jeździć po ulicach? I jeszcze hit na koniec. Hulajnogi zakupione po 2022 roku nie mogą być szybsze niż 25km i podobno nie cięższe niż 25kg. Ale zakupione przed 2022 mogą być szybsze i cięższe . Posiadam Techlife X9. 52kg i prędkość 100km/h . Już widzę Panów że straży miejskiej którzy będą chcieli paragon odemnie z data zakupu. A podobno takiego prawa nie mają chyba że jest podejrzenie że hulajnoga jest kradziona. Wszystko jest dla ludzi. Skoro mogę jechać 100km/h nie oznacza to że będę jechał z taką prędkością po chodniku. Robię to w miejscach gdzie mogę. Głównie puste i proste drogi. Reasumując przepisy są beznadziejne. Brawo panowie z wiejskiej. I zajęło wam to tylko 2.5 roku. Aż strach myśleć o nowelizacji tej ustawy.
Świetny materiał, super wszystko wyjaśnione 👍
Dzięki wielkie! Szerokości na trasie 🛴
Materiał wyjaśnia wszystko
Ale dzięki tej ustawie system przemieszczania się takim sprzętem upada
Kiedyś jeździłem z pracy do domu w ok 17 do max 20 min jadąc sprzętem z wynajmu za kwotę max 13zl myślę spoko cena więcej niż bilet ale jest od drzwi do drzwi
A teraz 47min ślamazarnie toczyłem się do domu zapłaciłem bez kilku groszy prawie 20 zl... No JPD gdzie logika gdzie sens taxi będzie w tej cenie
I też jestem tego zdania że o ile jazda na gazie czy we 2 czy poniżej x wieku to kary są ok plus strefy do parkowania i pozostawiania sprzętu tak sama prędkość to jakaś kpina kto normalny będzie jeździć ok 10km do czy z pracy taka hulajka z szeringu powrót z pracy godzina.... a i płacić trzeba bo o ile prędkość obcięli do 20 to ceny za min już nie a wiadomo jedziesz wolniej = dłużej ...
Gdzie na tej samej drodze rowerzysta lecący niekiedy i 40 i więcej wystarczyło by dostosuj prędkość do warunków a ustawić już np limit na 45 czy 50
Rower w małej prędkości jest w miarę stabilny a monocykl czy hulajnoga nie i niema znaczenia czy wpadnie na przechodnia rower czy hulajnoga oboje go połamią przy nawet 20kmh
W pełni się zgadzam. Zobaczymy jak to sprawdzi się w rzeczywistości.
Przecież możesz jechać jezdnią, tak jak rowery. Przepisy ehulajnogowe są praktycznie takie same jak rowerowe z tym wyjątkiem, że rowerem wolno (jest dopuszczalne) po chodniku tam gdzie dopuszczalna prędkość na jezdni jest większa niż 50km/h (i chodnik ma co najmniej 2m szerokości) a hulajnogą jak prędkość jest większa od 30km/h. Wolno nie znaczy że musisz.
Najgłupsze przepisy ever. Wymyślone przez osoby nie mające pojęcia o jeździe na urządzeniach PEV (personal electric vehicle). Średnia prędkość pieszego? Ile ona tak naprawdę wynosi. 7 może 8km/h. Tragedia. Juz widzę strażników miejskich którzy wlepiają mandat bo jechał Pan 10km/h może 9km/h po chodniku. Pan strażnik miejski będzie oceniał na oko i ciekawe jak oni będą mogli zmierzyć tą prędkość. Jaka będzie metoda pomiarowa? Rozstawią fotoradary? Nie przyjmę takiego mandatu nigdy. A poza tym niektóre hulajnogi nie mają prędkościomierzy (pierwsza generacja Xiaomi m365) więc skąd mam wiedzieć z jaką prędkością jadę po chodniku. A poruszanie się z prędkością pieszego na hulajnodze. Bezsens. To już lepiej z niej zejść skoro mam mieć tą samą prędkość co pieszy. Brakuje jeszcze przepisu o sygnalizowania skrętu jak na rowerze. Tylko jak sygnalizować skręt w prawo na hulajnodzę skoro manetka od gazu jest też po prawej stronie . Na hulajnodze skręt powinno się sygnalizować odchyleniem nogi. Niewolno odrywać rąk. Mam już troszkę doświadczenia na jeździe na hulajnodze elektrycznej i wiem że jest na nich mniej wypadków niż na rowerach. Mówią to statystyki. I są bardziej bezpieczne od rowerów. Z podestu przy niedużej prędkości można zeskoczyć w sytuacji dużego zagrożenia. Niech ktoś zeskoczy z roweru. Czemu rowery mają większe prawa niż hulajnogi? I mogą jeździć po ulicach? I jeszcze hit na koniec. Hulajnogi zakupione po 2022 roku nie mogą być szybsze niż 25km i podobno nie cięższe niż 25kg. Ale zakupione przed 2022 mogą być szybsze i cięższe . Posiadam Techlife X9. 52kg i prędkość 100km/h . Już widzę Panów że straży miejskiej którzy będą chcieli paragon odemnie z data zakupu. A podobno takiego prawa nie mają chyba że jest podejrzenie że hulajnoga jest kradziona. Wszystko jest dla ludzi. Skoro mogę jechać 100km/h nie oznacza to że będę jechał z taką prędkością po chodniku. Robię to w miejscach gdzie mogę. Głównie puste i proste drogi.
Reasumując przepisy są beznadziejne. Brawo panowie z wiejskiej. I zajęło wam to tylko 2.5 roku. Aż strach myśleć o nowelizacji tej ustawy.
Zgadzam się w 100%! Niewiedza osób podejmujących decyzje jest ogromna i to chyba najstraszniejsze...