@@michalo946 Tak też firmą paszy sztucznej jaki i zbrojeniowej ,i giną wszyscy, jak przypali słońce bez tlenu . Reasumując produkcja kity czat dla kotów - rak , czy Gnutelli dla człowieka, zabija jednych, jak i drugich. Ogarnijcie się co się dzieje ,tak człowiek też stoi za tym , świat zabity i wyrąbany do końca bez drzew - Martwe drzewa Blade Runner 2049.
@@jw5022 CO2 mas z do nich ? Betonowe podwórka w Warszawie , bez drzew to nie jest ich robota , czy pakiety klima idiotów -nowoczesna wojna ze społeczeństwem .Krzyżacy wiecznie żywi z eko mieczami.
Szanowny panie Pawle . Z racji wieku i szacunku do czytelników i siebie nie puszczę teraz typowej praskiej wiąchy a ograniczę się do przypowieści z przed 2000 lat .Chore drzewo może wydać tylko chore owoce . I wszystko w temacie . Ps. Tego ,,zakazu " na pewno nie wydał wędkarz ani osobnik posługujący się rozumem . W tej sytuacji Duuuuużo zdrowia życzę - oczywiście psychicznego bo po takich lekturach można dostać Klasycznego Fijoła . Z poważaniem - Julian emeryt
6:04 nie martw się, nie tylko wędkarze, rolnictwo też Unia rozpierdala wprowadzając limity nawozów (o 20% do 2030 roku) i środków ochrony (co rok bana dostaje przynajmniej kilka środków ochrony roślin), transport to samo, po 2035 zakaz produkcji spalinówek, a stać na elektryka będzie pewnie co ~10 osobe która ma teraz auto, nie łudzcie się, że z czasem cena za elektryki spadnie, nie po to je wprowadzają, żeby na drogach została taka sama ilość aut :D
Drogi Pawle. Po pierwsze, jeśli chodzi o azotany i fosforany to ich ilość produkowana w efekcie fermentacji nadmiaru zanęt to jakieś tysięczne części promila w porównaniu z tym co do wód trafia w wyniku spuszczania ścieków przemysłowych i komunalnych oraz przede wszystkim spływania nawozów z pól (o środkach ochrony roślin już nawet nie będę mówił). Po drugie, na dzień dzisiejszy nie znam żadnego innego użytkownika rybackiego oprócz PZW, który takie pismo bym otrzymał (rozmawiałem z kilkoma stowarzyszeniami oraz dwójką właścicieli łowisk komercyjnych na wodach dzierżawionych od PGW WP). Co więcej (również na dzień dzisiejszy) nawet na stronach PGW WP w regulaminie "Naszych Łowisk" nie ma słowa o jakimkolwiek zakazie, teraz lub w przyszłości. Wniosek może być tylko jeden, PGW WP pokazało właśnie, że (podobnie jak ekipa rządząca, która ten twór powołała) nie cofnie się absolutnie przed niczym, aby tylko wyeliminować rywala do koryta i położyć łapy na kasie.
@@waldemarserowka3856 Z tym, że Holendrzy na pola walą dwa razy więcej chemii niż Polacy to bym polemizował. Po drugie jest chemia i chemia, z tego co wiem w Holandii, w odróżnieniu do Polski, nie wolno stosować środków chemicznych (tak nawozów jak i środków ochrony) o długim czasie rozkładu. W Polsce stosuje się właśnie głównie produkty o długim czasie rozkładu, z prozaicznego powodu - są znacznie tańsze. Nie jestem w stanie teraz znaleźć źródła, ale z tego co czytałem, to średnia europejska, jeśli chodzi o ilość substancji spływających z pól to około 0,2 gr na litr nawozu czy tam środka ochrony, w Polsce to około 2 gr. Przy 1 litrze to różnica niewielka ale już przy setkach tysięcy litrów to różnica gigantyczna.
@@Tomasz-tejot-J. Kolego co piszesz za brednie Holandia ma takie samo prawo dotyczące rolnictwa obowiązujące jak w Polsce więc nie siej dezinformacji[Unijne ustawodawstwo] Jeszcze jedno jest ogólnie przyjeta miara intensywności produkcji rolnej w przypadku zwierzat w Holandii wynosi 645 zwierzat na 100 hektarów w Polsce całe 76 zwierzaków na 100 ha, wiec sama intensywność produkcji zwierzęcej jest 9-KROTNIE wieksza niż w Polsce!!!!!
@@waldemarserowka3856 w NL mają bardzo duży problem z azotem. Ba nawet przez jego nadmiar była taka opcja, że kraj stanie. Ograniczenia predkościnod 6/19 do 100km/h to pierwsze co zrobili żeby ograniczyć ilość tlenków azotu i w następstwie tego działania ograniczyć opad azotu do środowiska. Wystarczy wyszukać w necie kryzys azotowy holandia.
@@butu2005 Dlatego napisałem że mają potężną produkcję zwierzęcą, jednak ona nie rzutuje praktycznie na wielkość rybostanu, jak to usiłuje sie wmówić że rolnictwo w Polsce jest głównie odpowiedzialne za stan naszego rybostanu
A ja się zastanawiam, płacąc za kartę wędkarską, płacisz za określone warunki łowienia. Jeśli zmieniają umowę w trakcie jej trwania na twoją niekorzyść to musisz się na to zgodzić, lub otrzymać zwrot kosztów.
Jestem z Wami,ale cos Wam powiem.U mnie nie wolno zakarmac,. dokarmiac ryb,a naprawde lowimy duzo i duze ryby.Ale glowna przyczyna,to scieki z fabryk,i scieki gruntowe z pol nawozonych chemia itd.Tym trzeba sie zajac,a nie atakowac wedkarzy Pozdrawiam z Vancouver Canada
Widziałem w jedny ze sklepów naklejoną etykietę"karma dla ptaków - łabędź breem"lub... -kaczka yellow breem" . Jadę na ryby karmić... ptaszki😂 Kapitalny pomysł za przedsiębiorczość!
Jak to nic nie możemy zrobić, wyjść na ulicę i wpie....ć jednemu drugiemu PIsiorowi to w końcu zaczną się bać bo póki co rozbrykali się przez tą bezkarność! Trzeba im uświadomić, że to oni są dla Nas a nie My dla nich. To oni są Naszymi pracownikami bo dostają wypłaty z Naszych podatków, a jak się nie podoba to won!
Ja bym to ujął tak posłużę się porównaniem otóż nas wędkarzy porównam do małego pieska który zawsze dużo szczeka drugą stronę czyli wszystkie "przedsiębiorstwa" i grupy interesu to bardzo groźny pitbul wracając do zatrucia Odry mały piesek szczekał jak nakręcony, pitbul warknął i temat zamieciony pod dywan WP w myśl zasady mniejszego można skopać co najwyżej ugryzie ale podkuli ogon i tyle ale pitbul jak się rzuci do gardła to parę etatów zginie. Wniosek żeby nie drażnić pitbula usunąć małego pieska jak będą płynąć śnięte ryby nie będzie miał kto szczekać.
Takie prawo obowiązuje już od kilku lat, twierdzisz że to główne źródło zanieczyszczeń , to w jaki sposób na przykład w takiej Holandii nawożenie jest wieksze o 100% i sa ryby a u nas niema,coś tu nie pasuje w Twoim założeniu
Tak ,i psiory tego zakażą tylko naturalne nawozy i pasze ... Reasumując , o japier,dole to będzie wojna z całym światem brandzlowej obrzez. korporacji mongołów , peletów i sztucznego mięsa. Tak będzie to Ostra jazda po bandzie naszej bandzie życia.
Dzwoniłem do okręgu PZW Gorzów Wielkopolski, połączono mnie z ihtiologiem, który poinformował mnie że dostali pismo o zakazie stosowania zanęt a co dalej nie wiedzą,a co do przyczyny tego zakazu to jak dla mnie jest to swojego rodzaju odegranie się za Odrę, gdzie to koledzy wędkarze pierwsi informowali o wszystkim jak również podejmowali działania ośmieszając podmioty odpowiedzialne,a syf leje się dalej szykuje się powtórka z rozrywki to po co im ci wędkarze nad wodą w środku sezonu
Powodów tego zasolenia i zanieczyszczenia jest kilka. Jednym z nich są nielegalne zrzuty ścieków z którymi WP walczy od dawna. Kolejnymi powodami mogą być awarie oczyszczalni więc nęcenie to raczej znikoma ilość "zanieczyyszczeń".
W piśmie, które jest rozsyłane do okręgów widnieje zapis, cyt: "jednym ze sposobów ograniczania niepożądanych zjawisk jest...". Nie ma tam ani podstawy prawnej, ani oparcia o konkretne badanie naukowe, ani też przymusu wprowadzenia zakazu. W mojej ocenie jest to sposób na zbuntowanie członków okręgów PZW, żeby go rozmontować od środka. Jednak po takim demontażu nie czeka nas nic lepszego. Wraca komuna ze zdwojoną siłą i państwo - w myśl chińskiej demokracji - będzie chciało mieć kontrolę absolutną nad WSZYSTKIM. Nawet nad wędkarstwem. Dziś wygląda to jak teoria spiskowa. ale jak popatrzymy na ostatnie 3 lata...
Okręg Piotrków Tryb. W związku z pogarszającym się stanem fizykochemicznym wód w okresie letnim oraz ociepleniem klimatu, a co za tym idzie coraz częściej pojawiającym się zjawiskiem przyduchy. konieczne jest zwrócenie bacznej uwagi na warunki bytowe ryb w wodach szczególnie narażonych na to zjawisko. Dotyczy to przede wszystkim zbiorników i jezior eutroficznych, ale może wystąpić w każdym rodzaju wody, szczególnie przy niskich stanach wody lub przy jej skażeniu, Jednym ze sposobów ograniczania niepożądanych zjawisk, w tym nadmiernego obciążania środowiska wodnego fosforanami, azotanami i związkami organicznymi jest wprowadzenie zakazu stosowania zanęt wędkarskich - zanęty spożywcze, pelet, ziamo wraz z dodatkami mineralnymi (ziemie, gliny wędkarskie), bezkręgowce zanętowe, w tym, larwy i poczwarki muchy (biały robak, kaster, pinka), larwy ochotki (jokers) i dżdżownice. W związku z powyższym proszę o wprowadzenie zakazu stosowania zanęt w okresie od 15 czerwca do 31 sierpnia w tym roku i w latach następnych w wodach użytkowanych obwodów rybackich.
Wprowadzają powoli małymi krokami na regiony żeby się ludzie nie zbuntowali ogólnie połów ryb będzie całkowicie zabroniony kwestia czasu jeśli ktoś nie wierzy to zobaczy zaczęło się od trucia i podwyżek cen zezwoleń idzie to dalej w karmy a później całkowity zakaz połowu.
Ch.ja mogą zrobić w trakcie trwającego sezonu. Wędkarze robili opłaty znając aktualny regulamin i na ten regulamin się godzili. Nie było mowy o zakazach nęcenia. Moim zdaniem jest to temat zastępczy by ukryć coś ważnego. Łowie na metodę i pellet w podajniku będzie u mnie do końca obecnego sezonu
szanowny panie Pawle, bardzo dobrze ze pan publikuje takie filmy( pogadanki) o problemach. to uswiadamia w jakim kraju absurdu zyjemy i jakich teoych rządzących mamy. serdecznie pozdrawiam z okregu legnickiego
No wreszcie zrobią porządek, jeszcze zabronić echosond, łowienia z łodzi, pontonu i tych cholernych plecionek i będzie pięknie. Bo wiadomo że prawdziwy wędkarz łowi bez tych pierdół, jak nasi dziadowie😊
Tu kolega wypowiadał się odnośnie zbiornika Jastrzębie, ja powiem o 3 innych w pobliżu. 1.Zbiornik Wióry zarybiony i był zakaz nęcenia, po 4 latach to leszcze jak żyletki chude i wygłodzone, jak znieśli zakaz to wystarczyło kilka kulek i z opadu brały ryby. jak szalone. 2.Domaniów co do leszcza zniesione wymiary. I ostatni Jagodne ryby w bród zbiornik no kill, typowy zbiornik na zawody i na zawodach często ilość ryb to ponad 300kg. Skoro robi się taki zbiornik to, nie politycy powinni o tym decydować jak i co,tylko ichtiolodzy oraz inni znawcy tematu. Jak się chce mieć dzieci to trzeba je karmić a nie dopuścić by ryby wchodziły na tarło i pożywienie do rzeki Wiązownicy jak to jest obecnie i o dziwo w okolicy rolnicy w pole chodzą z widłami. Jak jest urodzaj na zboża myszy więcej, jak posucha mniej. Ot taka natura i każda ingerencja w przyrodę pociąga za sobą skutki mniejsze lub większe "ryba też człowiek jeść musi inaczej skarłowacieje".
Będziemy karmić ptaki, a nie nęcić. Ale, Pawle, myślimy podobnie - mnie ta informacja również kojarzy się z twórczością Barei i podobnie myślę, że srać do wody można, spuszczać przemysłowe ścieki w ilościach ch... wie jakich również. Odrobina spożywki, która w większości przypadków zostanie szybko wyjedzona, to moim zdaniem nawet nie promil powodów eutrofizacji. Dużo większym problemem, moim zdaniem, poza ściekami, są nawozy stosowane w rolnictwie, a które z deszczówką wypłukiwane są do rzek i jezior, czy zarybianie karpiem. Tak, że tego - Pozdrawiam Serdecznie ;)
Ile firm, miejsc pracy zniknie z rynku. Jest sporo podmiotów robiących wysoko wyspecjalizowane zanęty. Co z nimi? a moze to jest zagrywka , sam zauważyłeś ze to jest nie do wyegzekwowania, wpada straż rybacka łapie wędkarza z zanęta i pyk wycofana dzierżawa na wodę.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ... Skoro w niedalekiej przyszłości nie będzie można zanęcać w ogóle, to zanęty odejdą do lamusa. Ale spokojnie trzeba poczekać, bo pojawi się nagle remedium w postaci zanęty która może być użyta - ale nie wyprodukujesz jej jak nie dostaniesz certyfikatu, zgody jaśniepanujacych, licencji po spełnieniu odpowiednich norm ... czyli nie wywalisz kasy żeby móc z produkcją ruszyć. Ktoś zgarnie forsę jak za 95 obecnie - pytanie w czyje kieszenie pójdzie - kto będzie rozdawał odpowiednie papierki. Potem już z górki, wędkarz zapłaci nie 20-30zł tylko 50 i będzie mógł sypać wiadrami. A może zróbmy bunt, jak zaczniemy tak jak górnicy to może wywalczymy po 500+ na każdą wędkę :)
Prawo wodne, powołał z dniem 31 sierpnia 2022 r. Krzysztofa Wosia na stanowisko Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Krzysztof Woś zastąpi Prezesa Wód Polskich Przemysława Dacę, który stracił stanowisko w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze.
A to prawo działa wstecz? Płaciłem za kartę, były warunki i się zmieniły. Czyli mogę rozwiązać umowę, może następny ruch to zakaz używania kotwica i haczyków? Czy to co ładuje się do koszyczka albo metody to też jest traktowane jako zanęta? Zbliża się to co kiedyś było proponowane, całkowity zakaz wędkowania, tylko rybacy zostaną
Hello...zaczyna się robić tak jak jest w Niemczech. Czyli jest zakaz używania zanęt i używania żywych przynęt robaków czy żywej ryby. Możesz użyć zanęty tylko tyle ile jest w koszyku zanętowym i tyle żadne nacie kulami i sypania peleton, kukurydzy itd .Zacznie się robić że koło wykupuje jakąś wodę i dba o dany staw i nikt więcej nie może łowić oprócz zezwolenia z koła. Powstają tzw gildie wendkarskie i nie ma problemu z utrzymaniem czystości na zbiorniku oraz jest duże zarybianie ryba. I w stawie jest ryba a nie jak pzw wypisze zarybienie na 4t a wrzeczywistosci wpusci 2t.I jeszcze jedno jak bierzesz rybę to zabijasz ja odrazu po wyciągnięciu z wody,jest zakaz przetrzymywania ryb w siatkach.A jeżeli chodzi o kontrolę to każdy wędkarz kontroluje 2 i nie ma z tym problemu.Tylko ci mają problem co chcą oszukiwać i kraść ryby.
Wody polskie powstały na polityczne zlecenie pisu i takie ma elity intelektualne jakie ustanawia rozporządzenia. Celem jest rozwalenie PZW od wewnątrz ale i przy okazji turystyki wędkarskiej, producentów i dystrybutorów. Rozłożenie w czasie informacji, rozporządzenia ma służyć rozmyciu problemu . Można nie lubić zarządu głównego PZW i jego decyzji więc można wygrać nowe władze ale wrzucanie wszystkich problemów do jednego worka i wskazywanie winowajcy jest nie na miejscu. Takie idiotyzmy powstają z przyzwolenia samych wędkarzy. Można wprowadzić ograniczenia ilościowe ale nie całkowicie a za ten idiotyzm odpowiadają wody polskie i osoby tam zasiadające.
Zbiornik Domaniow koło radomia 570 ha i tam tez ma obowiązywać ten zakaz.a na małym Zbiorniku Jastrząb jest 8 ha i tam co tydzień odbywają się zawody wędkarskie co tydzień i tam napieprzają zanetami w trakcie zawodów.w Jastrzębiu rozumiem bo maly zbiornik
PROSZĘ O UWAGĘ!!! Mój przyjaciel jest przcownikiem oczyszczalni ścieków i opowiedzial mi że regularnie jak zaklad nie jest w stanie przetworzyc dostarczanych ścieków (sa zbiorniki retencyjne o niewielkich gabarytach które gromadza ścieki do oczyszczenia) wykonuję regularnie zrzuty do rzeki w ilosci ok 2 mln.l w godzinę POWTARZAM 2 MILIONY LITRÓW NA GODZINĘ a najfajniejsze jest to że oczyszczalnia posiada wszelkie pozwolenia od wód polskich na takie "legalne" spusty. A CO Z OPRYSKAMI SPŁYWAJACYMI Z PÓL. JAK MA SIĘ DO TEGO WRZUCENIE 2 KG KTORĄ W WIEKSZEJ ILOSCI POCHŁONA RYBY? LUDZIE TO JEST GRA POLITYCZNA. HOŁOTA MA SIEDZIEC W DOMU A NIE JEZDZIC PO POLSCE PLAŻOWAC NAD MORZEM, W GORY CZY WEDKOWAC. NIE BĘDZIE KLASY ŚREDNIEJ TYLKO UPRZYWILEJOWANI BOGACZE I BIEDOTA Z MASECZKAMI NA USTACH ZAMKNIETA W DOMACH. JAK NASZ RZAD TAK TROSZCZY SIĘ O SRODOWISKO TO NIECH WYSIEDLI WSZYSTKICH POLAKOW Z CAŁEGO OBSZARU POLSKI I STWORZY PARK NARODOWY A SAM SIEBIE UZNA ZA OKAZY CHRONIONE PRAWNIE 😂 W TYMŻE PARKU. ZYJEMY W CHORYM KRAJU I RACZEJ TRZEBA Z TAD WYPIERD...Ć. SPRZEDAJE WEDKI I ZACZYNAM UKLADAC PUZZLE O ILE JESZCZE POLITYCY MI TEGO NIE ZABRONIĄ. POZDRAWIAM SERDECZNIE PANIE PAWLE.
To proste by wędkarze codziennie dzwonili do biur poselskich PiSu i że w ramach paranoicznych przepisów podziękujemy im za to przy wyborach. Gwarantuję że ten pikuś z wód Polskich będzie się gęsto tłumaczył kaczorowi
"Ktoś kto to wymyślił był istnym geniuszem" a co będziesz wyławiał ryby rybakom! Rybacy siatami mogą, wiosłami tłuc po trzcinach żeby ryby wyszły w sieci a ty masz się składać na utrzymanie gospodarzy a nie ryby łowić. Jak chcesz rybę to se kup, nie wiesz gdzie jest sklep?
Nasuwają się pytania: 1.czy to wędkarze wydają pozwolenia dla zakładów i kopalń,na spuszczanie ścieków ? 2.czy to nie wody polskie i ministerstwo? 3.gdzie w tym wszystkim są producenci polscy tacy jak np.feeder bait Z jednej strony nie dziwi działanie wód... Wystarczy oglądać UA-cam gdzie sporo ludzi chwali się ile to kg.zanety mają na kilkudniowe zasiadki... Feeder i method feeder ,peelet waggler to moja pasja,i jak nie mieć zanęty
Każdy ma duży TV w domu, także podłączamy konsole i łowimy rybki wirtualnie, a do wedkarskiego będziemy biegać po nową gry! To jakaś paranoja to co się dzieje w każdej dziedzinie życia nie tylko wędkarstwo. Ograniczenia, limity, ekoterroryzm, itd... Wędkarz to kozioł ofiarny i dojna krowa 🙂
Panie Pawle jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, absurdy nie z tej ziemi,łowię 35 lat w Niemczech , takiego dybilizmu nie ma , w tym roku przestałem opłacać polską kartę i chyba bardzo dobrze, chyba te piękne wędkarstwo w Polsce się kończy,I póki sami wędkarze się nie obudzą to tylko wędkarstwo będzie można oglądać w muzeum
Bardzo dobrze mówisz Paweł powinno się brać pod uwagę wielkość zbiornika i ilość wędkujących na nim średnio ludzi. Na tych małych stawach itp zbiornikach to rozumiem ale duże jeziora czy rzeki typu Wisła to bez sensu. To niech zmniejszą ilość do 1kg na dobę na osobę a nie całkowity zakaz robią.
Szanowny Panie Pawle, jezeli nie wiadomo o co w tym chodzi to zawsze chodzi o pieniadze. Zadanie 1. Na lowisku jest 100 wedkarzy. W krzakach siedzi kontroler… W Ewangelii wg. Najswietszego Zarzadu wod polskich Art. 286. § 1 kontroler kasuje od klusownika 1000 zl, a od zanęciarza 1000 zl/za jedna kule zanety (kula jest kula - jest zlepiona kula, jest kula grochu, bobik tez jest kula …) A. Oblicz prawdopodobienstwo ilu z tych stu wedkarzy kłusuje? Napisz rozprawke jak kontroler z krzakow rozrozni klusownika od legalnego wedkarza. B. Oblicz prawdopodobienstwo ilu z tych wedkarzy zaneci lowisko? C. Zakladajac ze Kontroler w krzakach nagrywa wszystko, potem idzie z tacą do wszystkich których nagrał, oblicz zysk naszego .isowskiego skarbu panstwa D. Napisz opowiadanie co sie bardziej oplaca. Szukac kłusownika czy dopierd… tatusiowi ktory przyszedl z synkiem i coreczka nad wode zarazic ich hobby wedkarstwa. O to chodzi
jesli tak jest z tymi zanętami to proponuje sie zebrać każdy niech kupi po 10 kg zanęty byle jakiej i pod siedzibę wód polskich wyjebac rozypac i tyle. i tak co Tydzien lub co miesiąc bo firmy które robią te produkty też są w plecy to też jakiś biznes
Niech Pan prezes polskich wód przyjrzy się jakie ścieki spuszczane są w plocku na smródce jak zatruwają wodę a dopiero później niech wprowadzają jakieś chore przepisy i ograniczenia co do zanent tak jak wzeszłym roku w odrze śnięte ryby syf wpuścili do rzeki a potem żeby szarakom zamknąć gęby to wymyślili złote algi . Takie rzeczy tylko w Polsce. Pozdrawiam
Również poruszyliśmy ten temat i porównaliśmy temat trochę inaczej z zanieczyszczeniami wód ściekami. Wszystkie kłopoty spowodowane zanieczyszczeniem wód nie jest spowodowane zanętami. Pozdrawiamy 🖐
Jest to sposób na wypowiedzenie umów dzierżawy. Zakaz taki nie będzie przestrzegany, bo wielu starszych wędkarzy nawet się o nim nie dowie. WP będą miały pretekst.
Ok a ja mam takie pytanie jesli chodzi o necenie ja myślę że na wodach pzw nie jest tak zawalone zanetami a jak to jest bo na komerciach jest wiadrami sypane i jakoś tam żadnej przyduchy nie ma ryby nie padaja
@@marek4553 Wody Polskie, to chyba dosyć logiczne. Paweł słusznie zaznaczył, że paradoksalnie problemem jest za duża ilość zanęty w wodzie, ale zrzut ścieków do rzek już problemem nie jest? Teraz połącz kropki geniuszu. Wody Polskie to rządowy twór, który robi wszystko pod siebie, a teraz robi to z jeszcze większym impetem, bo zbliżają się wybory, których raczej nie wygrają, więc chcą się nachapać ile mogą. Jak dziś pamiętam jak mnie wyśmiewano na forach, grupach, portalach, że jestem miłośnikiem pzw (mimo, że z pzw nie ma nic wspólnego), a od samego początku było wiadomo po co "to coś" powstaje.
A ja nie lubię spinningu. Tylko spławiczek i ewentualnie koszyk na Wiśle. Chyba nie będę nic zmieniał. A wie ktoś jakie kary grożą za nęcenie? Bo np. kary za ścieki raczej są małe.
cytat z Gazety Olsztynskiej :"Problem w tym, że w Polsce znajduje się aż osiem zarządów regionalnych PGW Wody Polskie i nie mówią one jednym głosem. Przykładowo zarząd z Wrocławia wprowadza ograniczenie stosowania zanęt do ilości 1kg na każdego wędkarza w okresie letnim (tj. 15 czerwca do 15 września) całkowicie zakazuje ich stosowania. Większość woj. warmińsko-mazurskiego, w tym Olsztyn podlegają pod zarząd z Białegostoku, który dla odmiany nic nie zakazuje, tylko wydaje zalecenia w ograniczeniu stosowania zanęt podczas połowu."
@@arturn7520 Ja to sie z tego śmieje. Ide se ze spinningiem nad rzeke, rzucam raz tu raz tam, czasem sie trafi czasem nie. Jak sie trafi to na ognicho, jak sie nie trafi to mam kiełbache i browary w plecaku i sie swietnie bawie :D Aj tam... niech teraz płaczą, ja mam to w d***
Odnośnie młodych wędkarzy. Mam syna który ma 6 lat. Zarażony już na maxa, ma kartę członek uczestnik, jednak spławik go nie bawi bo za nudny, więc lata ze spinem albo gruntówką z dzwonkiem. Ostatnio nawet był na zawodach spiningowych i... Dowiedziałem się że do 16 lat może tylko i wyłącznie łowić na spławik. Informacje potwierdziłem telefonem do ZG PZW . Teraz czekam na oficjalne pismo dotyczące tego zakazu, Młody mówi że spiningu nie zostawi, i tak PZW wychowało małego kłusownika. Dziękuję PZW. Dalsze rozwinięcie sprawy na moim kanale, czekamy na oficjalną odpowiedz PZW. Panie Pawle jeżeli uważa Pan że ten komentarz w jakiś sposób przeszkadza Panu to proszę go po prostu usunąć, nie pogniewam się, nie dam unsuba, nie chodzi mi o wyświetlenia czy wybicie się na Pana plecach ale o zwrócenie uwagi na problem paranoicznych przepisów, które w tym wypadku dotyczą DZIECI.
Cześć. Mam taką samą sytuację ale mi mówiono, że może spiningowac i spininguje. Tylko nie możemy łowić na żywca i martwą rybkę. Reszta wszystko normalnie. PZW Zamość.
@@marcinmarcinszachnowski2054 Powidz proszę kto Ci mówił, ja wykonałem tel do ZG więc info prosto ze źródła. Po tygodniu rozmyślań stwierdziłem że będę drążył temat . Nie dla siebie ale dla dzieciaków.
@@zbrojnikwzbiorniku5697 skarbnik jak opłacałem swoją kartę. Nawet nie wiedziałem, że jest taka możliwość wyrobienia zezwolenia małemu. Normalnie ma swój rejestr, opłaty. Łowimy normalnie we dwóch on swoje wędki ja swoje. Kontroli żadnej jeszcze nie miałem. Ale trzymam się tego co usłyszałem.
@@marcinmarcinszachnowski2054 mój skarbnik brał udział w zawodach, kolega z SSR taki normalny trzeźwo myślący też tam był i łowił obok nas. Miny po akcji strażnika PSR były bezcenne🤪. ONI Byli bardziej zaskoczeni jak ja😃😃😃. Jako 40 sto latek miał bym to w .... Nosie . Ale tu idzie o dzieci, niech Twój skarbnik zaktualizuje dane. Mam info z ZG PZW . Jak przyjdzie na piśmie udostępniam .
Zasada prosta jak ryb nie będzie żadna Żaneta nie przyniesie efektów po 2 jak jeszcze zarząd podniesie sobie zarobki też ryb nie przybędzie po 3 co za problem zrobić zasady proste i podobne jak na zachodzie. Masę wody na zachodzie jest bezpłatna Ale są zasady i kary surowe i ryb jest dużo po 2 nie ma czegoś takiego jak rybak na jeziorach. Są wody płatne też sa wody gdzie można brać ryby ale np. 5 sztuk o długości 25 cm na kolację przyjedziesz następnym razem to złowisz proste... Na kolację masz. Szczupak też jest czasami z możliwością zabrania np. Do 60 cm jedna sztuka dziennie. Poza tym turystyka leży bo ja karę nawet kupię na stacji benzynowej jak jadę na łowisko i zasady są proste i łatwe. A w Polsce niestety wszędzie problemy i ceny za kartę wysokie oczywiście to połowa ryb nie zwiększy i czystości wód. Pozdrawiam
Wspomnicie moje słowa, że za kilka lat wędkarstwo będzie zakazane. Zbierania grzybów, ziół itp. Jazda samochodem i wyjazdy na wczasy. Dostanie każdy telefon na raty i tyle będzie z jego życia. Sztuczne jedzenie, wirtualny spacer przez telefon i spanie.
Pawełku ty chyba nie widzialeś jak niektórzy używają tych zanęt. Lepią kule z samych zanęt nie dodając ani torfu ani gliny. Walą to niemalże całymi worami a gdy im zwrócisz uwagę to sie jeszcze mądrzą. 20 lat temu nikt praktycznie nie uzywał zanęt. A ryb było wiecej i brały nie gorzej niż dzisiaj z tymi zanętami.PZW wydają ząświadczenia o zdaniu egzaminu na kartę wedkarską każdemu kto jest chetny bez żadnej wiedzy bo chodzi tylko o kasę i składki. Obcokrajowcy w ogóle nie muszą posiadać karty wedkarsiej i zadnej wiedzy, no bo niby po co???Później idzie taki delikwent z wędką i z paszarnią na ryby i zaśmieca i zatruwa wodę. A ci co sprzedają to robią biznesy.Moze słyszałeś jakie rzezi sumom robią Ukraińcy nad Wisła no bo im wolno i dla nich to normalka..Dobry wedkarz złowi i rybę bez zanęty a byle patałach idzie zawsze na łatwiznę. Taka jest prawda. Nie jest żadnym wytłumaczeniem że jakiś zakład zrzuca ścieki czy solanki. Skoro sąsiad coś wylewa do rzeki to i ty możesz? Może wywalmy resztę przemysłu do Chin i wtedy będziemy od chińczyków wszystko dosłownie kupować???? Tak wygląda myslenie tłumaczena tych zielonych ekoluków, którzy zamykają zakłady a potem walą byle zanęty do rzek i jezior. Pamietsz zrzuty z Czajki? Czy jakikolwiek wedkarz z Warszawy przyznał się że też ścieki od niego zatruły wtedy Wisłę?? Każdy załatwia się , kąpię się robi prania i wierzy że w cudowny sposób to wszytsko sie rozkłada w oczyszczalni ścieków a to wszydtko idzie do rzek. No ale potem jak ryby są śnięte to zaklady winne . Zakład nie produkuje dla siebie tylko dla społeczeństwa!!!Pomyśl o tym
Paweł bo pitolenia jest dużo i tematów wiele.proponuje organizację spotkanie z prezesami pzw raz w roku i przedstawic problemy.Pawełku jakiś czas temu miałes wywiad z byłem prezesem pzw i za wiele problemów nie przedstawiłeś jasno a w materiałach było że pzw takie i owakie.trzeba ogólnopolskie zebranie zrobić i wypluć co jest złe i ministra zaprosić niech wie co tam się robi albo nie robi.pozdrawiam Paweł i liczę że to gdzieś poruszysz
Trzeba wpływać na rządzących tak jak rolnicy. Wiadra zanęt z robactwem , pelletami , ziarnami wysypać przed Ministerstwem .Skoro wędkarze nie mogą z tego korzystać to niech sami to zagospodarują
Wody Polskie zrobiło w wała PZW, bo PZW notorycznie robi w wała zwykłych wędkarzy wprowadzając chore ograniczenia i zakazy również w trakcie sezonu. Przykłady można mnożyć: - dziesiątki zawodów co roku w każdym okręgu połączonych z impręzą z kasy zwykłych wędkarzy - a na zarybienia nie ma kasy - notoryczne co tygodniowe zawody na tych samych akwenach i setki kilo paszy do wody - uniemożliwiając wędkowanie zwykłym wędkarzom - wprowadzanie zakazów nie ujętych w zezwoleniu - np przez ustawienie tablic że zakaz tu i już - na łowisku PZW z dodatkową dopłatą roczną trochę zaczęła brać ryba to wprowadzono zakaz wędkowania bo niby niska woda ( w innych latach bywała znacznie niższa - zbiornik z dolnym upustem), jak wędkarze zaczęli domagać się zwrotu dopłaty to PZW, że kasa przepadła, a w kolejnym roku wprowadzono zapis w zezwoleniu że okręg może zmieniać zasady a kasy nie musi zwracać - ostatnio okręg wprowadził zakaz używania wszelkich napędów silnikowych również elektrycznych podczas wędkowania, a rekreacyjnie można do woli - itd itd Jak to mówią: gdzie drwa rąbią tam wióry (wędkarze) lecą. No i jak wyprać teraz tę kasę ze składek bez zawodów i sponsorów, rabatów w sklepach jak towar na zawody - cały system padł przez zakaz nęcenia.
Za chwilę (a właściwie to już się dzieje )ktoś wymyśli jakąś totalną chemię wabiącą ryby, którą będziemy nasączać coś między ciężarkiem (lub ciężarek właśnie) a haczykiem lub przynętę. I wtedy dopiero będzie ubaw.
Jest już w Chinach, kumpel miał, dawał do wody i woda się gotowała, to jakiś hormon dla ryb. Ogólnie łowienie takie, że chuj nie łowienie, dajesz podbierak i pyk do góry z rybami
Jaka niespójność ?! Po prostu jak zwykle nie ogarniasz. Odleciałeś już dawno temu bełkocząc o cudowności WP, a potem o absurdach tylko walka z ołowianymi czeburaszkami. Tymczasem wszystko, co dzieje się na świecie jest zupełnie spójne i działa dokładnie według tego samego schematu, co branie ludzi pod but w czasach koronki czy też walka z prywatnym transportem. Z każdym kolejnym okresem dorzucane są następne ograniczenia - usuwane miejsca parkingowe, strefy "czystego powietrza", dodatkowe opłaty za parkingi, strefy zakazu wjazd, powiększająca się strefa 30 km/h itd. Z wędkarstwem dzieje się to samo - już ponad 2 lata temu mówiłem, że zadaniem WP jest zaoranie wędkarstwa w Polsce. Oczywiście nie drogą jednego zakazu, a regularnego zniechęcania. Odbierają dzierżawy, podnoszą opłaty, za chwilę wejdzie opłata rzędu 800 zł jak deklarowali, a przy wersji "krajowej" ponad 2 tysiące złotych. Do tego skracanie okresów, gdzie dany gatunek można łowić, teraz usuwanie zanęt, za chwilę konkretnych przynęt i metod. Pewnie następnym ruchem będzie ograniczenie trollingu czy używania echosondy. Kolejne potencjalne ruchy, które "zachód" w niektórych miejscach wprowadził, to np. zakaz wypuszczania ryb + niewielki limit. Czyli idziemy ze spinningiem w kwietniu, mamy limit 5 sztuk okonia, w ciągu godziny trafiamy 5 sztuk 15-20 cm, musimy je zabrać i jednocześnie nie możemy dalej łowić. Przykładów kolejnych ciosów można mnożyć, ale cel jest jeden - zrobić z wędkarstwem czy myślistwem to samo, co z całą resztą - zakazać. Celem ostatecznym jest funkcjonowanie w systemie miast 15 minutowych, jak najmniejsze przemieszczanie się, kontakty międzyludzkie przenieść do świata wirtualnego, podobnie jak sporą część pracy umysłowej. Wyjazdy w plener, biwakowanie, wędkowanie, polowania itd. kłócą się z tą wizją, podobnie zresztą jak domy jednorodzinne poza miastem - i dlatego konsekwentnie zniechęca się do nich ludzi. Naprawdę wydaje się Wam, że będziecie mogli chodzić pojechać sobie za miasto na rybki w momencie, gdy oficjalnie się już mówi o zakazie spożywania mięsa i nabiału, a wyjazdy poza strefę 15 minutową już teraz w niektórych miejscach zaczynają być "reglamentowane" ? Tak więc obecne ruchy WP są jak najbardziej spójne z tym wszystkim, co się dzieje od 2015 roku.
Już sobie wyobrażam jak zadowoleni są producenci zanęt. Taki zakaz całkowicie niszczy moją pasję jaką jest wędkarstwo spławikowe. Ciekawe jak z gliną będzie, ponieważ czasami jej używam z robactwem.
Wczoraj wyrobiłem pierwszy raz kartę , jestem z Lublina . Jeśli takie coś wprowadza u mnie to z poważaniem mam ich zakazy na zezwoleniu tego nie ma, nikt nie wspomniał jak wyrobiłem kartę , kupiłem wor kukurydzy i będę na grubo sypać . A internetu nie mam prawa używać wiec nikt mni mnie poinformował przy opłacie ,niech ciągną kiche .
w świętokrzyskim na zaporówkach Brody(rzeka Kamienna) i Wióry (rzeka Świślina i Pokrzywianka) zakaz stosowania zanęt obowiązuje już kilka lat tylko że nikt się do tego zakazu nie stosuje
Dobra jest co jest możemy po gdybać ale jedno Pawle jest ciekawe czy wody Polskie również sobie na wodach udostępnionych do wędkarstwa wprowadzają te zmiany zakaz nęcenia to mnie bardzo ciekawi czy to jest tylko kolejna kosa w nas wędkarzy
Od lat 60 ubiegłego wieku opłacałem składki PZW w tym roku nie opłaciłem a jestem w dobrej sytuacji bo mieszkam nad morzem składka roczna od daty do daty 42 zł. Są wszystkie ryby , oprócz karpi i linów i co ważne ryby biorą i mogę nęcić ile chcę.
Jak się człowiek przyjrzy ich aferom, to się nóż w kieszeni otwiera. Tylko wspomnę, że TVP bierze już prawie 3 mld, a znowu wykazało stratę! Albo jak Macierewicz ujawnił dane agentów wywiadu...
Na niektórych wodach by się taku zakaz przydał bo wiecej kilogramów zanety by lezalo pod wodą niz ryb w niej pływających poco to ma to fnić niewyjedzone
Chodzi o przejęcie wód. Przykład prosty . Podlegam pod pzw I jego regulaminu . Co mnie interesują wody polskie skoro kupując kartę w styczniu pzw w regulaminie nie określił tego to zakazu to w połowie sezonu nagle mam zakaz opłacając zezwolenie na cały rok ? Kupując kartę trzymam się zasad jak umowy . Umowa jest obupulna w trakcie umowy zasad się nie zmienia . Jeśli mój okręg wprowadzi zakaz będę rządam wzrotu kosztów
O co chodzi? Chodzi o to żeby mniej ludzi było nad wodą i mniej dziadostwa widziało. Niestety jestem z tego okręgu i mam nadzieję że nic z tego nie bedzie bo dalsze opłacanie karty (dla federowca) mija się z celem. Pozdrawiam
Trzeba zanęty nazywać paczkowane "złote algi" albo "ścieki w proszku 1kg"... to można ładować do wody w każdej ilości.
Albo być firmą z zagraniczym kapitałem to możesz walić do rzek co dusza zapragnie.
@@michalo946 Tak też firmą paszy sztucznej jaki i zbrojeniowej ,i giną wszyscy, jak przypali słońce bez tlenu . Reasumując produkcja kity czat dla kotów - rak , czy Gnutelli dla człowieka, zabija jednych, jak i drugich. Ogarnijcie się co się dzieje ,tak człowiek też stoi za tym , świat zabity i wyrąbany do końca bez drzew - Martwe drzewa Blade Runner 2049.
Albo należeć do pis i robisz bezkarnie co chcesz
@@jw5022 CO2 mas z do nich ? Betonowe podwórka w Warszawie , bez drzew to nie jest ich robota , czy pakiety klima idiotów -nowoczesna wojna ze społeczeństwem .Krzyżacy wiecznie żywi z eko mieczami.
Dokładnie 👍
Szanowny panie Pawle . Z racji wieku i szacunku do czytelników i siebie nie puszczę teraz typowej praskiej wiąchy a ograniczę się do przypowieści z przed 2000 lat .Chore drzewo może wydać tylko chore owoce . I wszystko w temacie . Ps. Tego ,,zakazu " na pewno nie wydał wędkarz ani osobnik posługujący się rozumem . W tej sytuacji Duuuuużo zdrowia życzę - oczywiście psychicznego bo po takich lekturach można dostać Klasycznego Fijoła . Z poważaniem - Julian emeryt
Chore drzewo to wędkarze a chore owoce to wybrany przez nich zarząd?
Żeby coś złapać to pszyjdzie nam stawiać sieci bo płacić za zezwolenie i nie zjeść rybki to grzech tak jakby szewc chodził bez buta
testuja sprzeciw społeczny , bedzie cisza , dostana wszyscy , napotkaja sprzeciw "bunt" beda brali pod uwage wycofacie zakazu.
O to to! A polaczki cicho siedzą. Finalnie za 2 lata wprowadzą zakaz wędkowania bo "ryby bardzo cierpią z powodu wbijanego haka" ;)
6:04 nie martw się, nie tylko wędkarze, rolnictwo też Unia rozpierdala wprowadzając limity nawozów (o 20% do 2030 roku) i środków ochrony (co rok bana dostaje przynajmniej kilka środków ochrony roślin), transport to samo, po 2035 zakaz produkcji spalinówek, a stać na elektryka będzie pewnie co ~10 osobe która ma teraz auto, nie łudzcie się, że z czasem cena za elektryki spadnie, nie po to je wprowadzają, żeby na drogach została taka sama ilość aut :D
Drogi Pawle. Po pierwsze, jeśli chodzi o azotany i fosforany to ich ilość produkowana w efekcie fermentacji nadmiaru zanęt to jakieś tysięczne części promila w porównaniu z tym co do wód trafia w wyniku spuszczania ścieków przemysłowych i komunalnych oraz przede wszystkim spływania nawozów z pól (o środkach ochrony roślin już nawet nie będę mówił).
Po drugie, na dzień dzisiejszy nie znam żadnego innego użytkownika rybackiego oprócz PZW, który takie pismo bym otrzymał (rozmawiałem z kilkoma stowarzyszeniami oraz dwójką właścicieli łowisk komercyjnych na wodach dzierżawionych od PGW WP). Co więcej (również na dzień dzisiejszy) nawet na stronach PGW WP w regulaminie "Naszych Łowisk" nie ma słowa o jakimkolwiek zakazie, teraz lub w przyszłości.
Wniosek może być tylko jeden, PGW WP pokazało właśnie, że (podobnie jak ekipa rządząca, która ten twór powołała) nie cofnie się absolutnie przed niczym, aby tylko wyeliminować rywala do koryta i położyć łapy na kasie.
Ciekawe czemu w Holandii nie ma tego problemu w rolnictwie stosuja o 100% wiecej chemii i nawozów jak u nas
@@waldemarserowka3856 Z tym, że Holendrzy na pola walą dwa razy więcej chemii niż Polacy to bym polemizował. Po drugie jest chemia i chemia, z tego co wiem w Holandii, w odróżnieniu do Polski, nie wolno stosować środków chemicznych (tak nawozów jak i środków ochrony) o długim czasie rozkładu. W Polsce stosuje się właśnie głównie produkty o długim czasie rozkładu, z prozaicznego powodu - są znacznie tańsze.
Nie jestem w stanie teraz znaleźć źródła, ale z tego co czytałem, to średnia europejska, jeśli chodzi o ilość substancji spływających z pól to około 0,2 gr na litr nawozu czy tam środka ochrony, w Polsce to około 2 gr. Przy 1 litrze to różnica niewielka ale już przy setkach tysięcy litrów to różnica gigantyczna.
@@Tomasz-tejot-J. Kolego co piszesz za brednie Holandia ma takie samo prawo dotyczące rolnictwa obowiązujące jak w Polsce więc nie siej dezinformacji[Unijne ustawodawstwo] Jeszcze jedno jest ogólnie przyjeta miara intensywności produkcji rolnej w przypadku zwierzat w Holandii wynosi 645 zwierzat na 100 hektarów w Polsce całe 76 zwierzaków na 100 ha, wiec sama intensywność produkcji zwierzęcej jest 9-KROTNIE wieksza niż w Polsce!!!!!
@@waldemarserowka3856 w NL mają bardzo duży problem z azotem. Ba nawet przez jego nadmiar była taka opcja, że kraj stanie. Ograniczenia predkościnod 6/19 do 100km/h to pierwsze co zrobili żeby ograniczyć ilość tlenków azotu i w następstwie tego działania ograniczyć opad azotu do środowiska. Wystarczy wyszukać w necie kryzys azotowy holandia.
@@butu2005 Dlatego napisałem że mają potężną produkcję zwierzęcą, jednak ona nie rzutuje praktycznie na wielkość rybostanu, jak to usiłuje sie wmówić że rolnictwo w Polsce jest głównie odpowiedzialne za stan naszego rybostanu
A ja się zastanawiam, płacąc za kartę wędkarską, płacisz za określone warunki łowienia. Jeśli zmieniają umowę w trakcie jej trwania na twoją niekorzyść to musisz się na to zgodzić, lub otrzymać zwrot kosztów.
Nikt nie zmienia regulaminu...w regulaminie jest punkt,który mówi,ze PZW może wprowadzić zakaz używania zanęt
@@MazowieckieEldorado Jeśli tak mówisz, to pewnie tak jest. 🙋♂️
@@marcinlenkiewicz8313 Paragraf 5 .Przynęty i zanęty,punkt 6
Tu raczej do gadania wędkarz ma najmniej bo jesteśmy szarym końcowym ogniwem sponsorującym ich zabawę rządzenia.
Panowie kto to będzie kontrolował na normalne kontrolę nie ma ludzi a co dopiero na takie coś
Jestem z Wami,ale cos Wam powiem.U mnie nie wolno zakarmac,. dokarmiac ryb,a naprawde lowimy duzo i duze ryby.Ale glowna przyczyna,to scieki z fabryk,i scieki gruntowe z pol nawozonych chemia itd.Tym trzeba sie zajac,a nie atakowac wedkarzy Pozdrawiam z Vancouver Canada
Widziałem w jedny ze sklepów naklejoną etykietę"karma dla ptaków - łabędź breem"lub... -kaczka yellow breem" . Jadę na ryby karmić... ptaszki😂 Kapitalny pomysł za przedsiębiorczość!
Jak to nic nie możemy zrobić, wyjść na ulicę i wpie....ć jednemu drugiemu PIsiorowi to w końcu zaczną się bać bo póki co rozbrykali się przez tą bezkarność!
Trzeba im uświadomić, że to oni są dla Nas a nie My dla nich. To oni są Naszymi pracownikami bo dostają wypłaty z Naszych podatków, a jak się nie podoba to won!
Brawo Ukasz👍💪
4 czerwca możesz iść z Rapą na protest.
Tak jest. Odpilnować,ustalić gdzie,namierzyć i skasować to nadtępnym razem trochę się zastanowi.
👍
Oj jak to pięknie wszyscy się zbierają od 15lat 😅😅😅
Ja bym to ujął tak posłużę się porównaniem otóż nas wędkarzy porównam do małego pieska który zawsze dużo szczeka drugą stronę czyli wszystkie "przedsiębiorstwa" i grupy interesu to bardzo groźny pitbul wracając do zatrucia Odry mały piesek szczekał jak nakręcony, pitbul warknął i temat zamieciony pod dywan WP w myśl zasady mniejszego można skopać co najwyżej ugryzie ale podkuli ogon i tyle ale pitbul jak się rzuci do gardła to parę etatów zginie. Wniosek żeby nie drażnić pitbula usunąć małego pieska jak będą płynąć śnięte ryby nie będzie miał kto szczekać.
Święta prawda!!!
Nie lepszy pomysł będzie ograniczyć nawożenie pól wokół zbiorników? To jest raczej główne źródło jeśli mówimy o azotach itp
A może zrzuty wszelakie bez oczyszczalni?
Takie prawo obowiązuje już od kilku lat, twierdzisz że to główne źródło zanieczyszczeń , to w jaki sposób na przykład w takiej Holandii nawożenie jest wieksze o 100% i sa ryby a u nas niema,coś tu nie pasuje w Twoim założeniu
Tak ,i psiory tego zakażą tylko naturalne nawozy i pasze ... Reasumując , o japier,dole to będzie wojna z całym światem brandzlowej obrzez. korporacji mongołów , peletów i sztucznego mięsa. Tak będzie to Ostra jazda po bandzie naszej bandzie życia.
@@waldemarserowka3856 mowa o stanie wód, a nie o ilości ryb.
@@mioszorlikowski4886 A stan wody nie ma bezpośredniego przelożenia na ilość ryb w danym zbiorniku
Dzwoniłem do okręgu PZW Gorzów Wielkopolski, połączono mnie z ihtiologiem, który poinformował mnie że dostali pismo o zakazie stosowania zanęt a co dalej nie wiedzą,a co do przyczyny tego zakazu to jak dla mnie jest to swojego rodzaju odegranie się za Odrę, gdzie to koledzy wędkarze pierwsi informowali o wszystkim jak również podejmowali działania ośmieszając podmioty odpowiedzialne,a syf leje się dalej szykuje się powtórka z rozrywki to po co im ci wędkarze nad wodą w środku sezonu
Ciekawe jak to możliwe,ze Odra potrafi być dwukrotnie bardziej zasolona niż Bałtyk? Nęcenie?
A co, mdłej zanęty ryby nie lubią!
No woda ze rztow
Cud nad odrą, Panie kochany. Tam za niedługo pojawi sie taki co bosymi nogami na drugi brzeg przejdzie, bo taka wyporność będzie.
Twoja zanęta .
Powodów tego zasolenia i zanieczyszczenia jest kilka. Jednym z nich są nielegalne zrzuty ścieków z którymi WP walczy od dawna. Kolejnymi powodami mogą być awarie oczyszczalni więc nęcenie to raczej znikoma ilość "zanieczyyszczeń".
W piśmie, które jest rozsyłane do okręgów widnieje zapis, cyt: "jednym ze sposobów ograniczania niepożądanych zjawisk jest...". Nie ma tam ani podstawy prawnej, ani oparcia o konkretne badanie naukowe, ani też przymusu wprowadzenia zakazu. W mojej ocenie jest to sposób na zbuntowanie członków okręgów PZW, żeby go rozmontować od środka. Jednak po takim demontażu nie czeka nas nic lepszego. Wraca komuna ze zdwojoną siłą i państwo - w myśl chińskiej demokracji - będzie chciało mieć kontrolę absolutną nad WSZYSTKIM. Nawet nad wędkarstwem. Dziś wygląda to jak teoria spiskowa. ale jak popatrzymy na ostatnie 3 lata...
A czy pellet namoczony tez jest jako zanęta? Jezeli nie to moze producent zacznie pisac ze to nanopellet jest 😅
Okręg Piotrków Tryb.
W związku z pogarszającym się stanem fizykochemicznym wód w okresie letnim oraz ociepleniem klimatu, a co za tym idzie coraz częściej pojawiającym się zjawiskiem przyduchy. konieczne jest zwrócenie bacznej uwagi na warunki bytowe ryb w wodach szczególnie narażonych na to zjawisko. Dotyczy to przede wszystkim zbiorników i jezior eutroficznych, ale może wystąpić w każdym rodzaju wody, szczególnie przy niskich stanach wody lub przy jej skażeniu,
Jednym ze sposobów ograniczania niepożądanych zjawisk, w tym nadmiernego obciążania środowiska wodnego fosforanami, azotanami i związkami organicznymi jest wprowadzenie zakazu stosowania zanęt wędkarskich - zanęty spożywcze, pelet, ziamo wraz z dodatkami mineralnymi (ziemie, gliny wędkarskie), bezkręgowce zanętowe, w tym, larwy i poczwarki muchy (biały robak, kaster, pinka), larwy ochotki (jokers) i dżdżownice.
W związku z powyższym proszę o wprowadzenie zakazu stosowania zanęt w okresie od
15 czerwca do 31 sierpnia w tym roku i w latach następnych w wodach użytkowanych obwodów
rybackich.
Wprowadzają powoli małymi krokami na regiony żeby się ludzie nie zbuntowali ogólnie połów ryb będzie całkowicie zabroniony kwestia czasu jeśli ktoś nie wierzy to zobaczy zaczęło się od trucia i podwyżek cen zezwoleń idzie to dalej w karmy a później całkowity zakaz połowu.
W samo sedno .Nie mogą zakazać od razu ,by uniknąć buntów .Jestem pewien ,że todo tego zmierza .Do tego dążą systemy globalne w tym UE.
Ch.ja mogą zrobić w trakcie trwającego sezonu. Wędkarze robili opłaty znając aktualny regulamin i na ten regulamin się godzili. Nie było mowy o zakazach nęcenia. Moim zdaniem jest to temat zastępczy by ukryć coś ważnego. Łowie na metodę i pellet w podajniku będzie u mnie do końca obecnego sezonu
szanowny panie Pawle, bardzo dobrze ze pan publikuje takie filmy( pogadanki) o problemach. to uswiadamia w jakim kraju absurdu zyjemy i jakich teoych rządzących mamy. serdecznie pozdrawiam z okregu legnickiego
No wreszcie zrobią porządek, jeszcze zabronić echosond, łowienia z łodzi, pontonu i tych cholernych plecionek i będzie pięknie. Bo wiadomo że prawdziwy wędkarz łowi bez tych pierdół, jak nasi dziadowie😊
Tu kolega wypowiadał się odnośnie zbiornika Jastrzębie, ja powiem o 3 innych w pobliżu. 1.Zbiornik Wióry zarybiony i był zakaz nęcenia, po 4 latach to leszcze jak żyletki chude i wygłodzone, jak znieśli zakaz to wystarczyło kilka kulek i z opadu brały ryby. jak szalone. 2.Domaniów co do leszcza zniesione wymiary. I ostatni Jagodne ryby w bród zbiornik no kill, typowy zbiornik na zawody i na zawodach często ilość ryb to ponad 300kg. Skoro robi się taki zbiornik to, nie politycy powinni o tym decydować jak i co,tylko ichtiolodzy oraz inni znawcy tematu. Jak się chce mieć dzieci to trzeba je karmić a nie dopuścić by ryby wchodziły na tarło i pożywienie do rzeki
Wiązownicy jak to jest obecnie i o dziwo w okolicy rolnicy w pole chodzą z widłami. Jak jest urodzaj na zboża myszy więcej, jak posucha mniej. Ot taka natura i każda ingerencja w przyrodę pociąga za sobą skutki mniejsze lub większe "ryba też człowiek jeść musi inaczej skarłowacieje".
Ale dziadowie też mawiali "spieprzaj dziadu" i którym dziadom rację przyznać? Tego najstarsi szamani do dziś nie wiedzą 😅
Będziemy karmić ptaki, a nie nęcić. Ale, Pawle, myślimy podobnie - mnie ta informacja również kojarzy się z twórczością Barei i podobnie myślę, że srać do wody można, spuszczać przemysłowe ścieki w ilościach ch... wie jakich również. Odrobina spożywki, która w większości przypadków zostanie szybko wyjedzona, to moim zdaniem nawet nie promil powodów eutrofizacji. Dużo większym problemem, moim zdaniem, poza ściekami, są nawozy stosowane w rolnictwie, a które z deszczówką wypłukiwane są do rzek i jezior, czy zarybianie karpiem. Tak, że tego - Pozdrawiam Serdecznie ;)
Ile firm, miejsc pracy zniknie z rynku. Jest sporo podmiotów robiących wysoko wyspecjalizowane zanęty. Co z nimi? a moze to jest zagrywka , sam zauważyłeś ze to jest nie do wyegzekwowania, wpada straż rybacka łapie wędkarza z zanęta i pyk wycofana dzierżawa na wodę.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ... Skoro w niedalekiej przyszłości nie będzie można zanęcać w ogóle, to zanęty odejdą do lamusa. Ale spokojnie trzeba poczekać, bo pojawi się nagle remedium w postaci zanęty która może być użyta - ale nie wyprodukujesz jej jak nie dostaniesz certyfikatu, zgody jaśniepanujacych, licencji po spełnieniu odpowiednich norm ... czyli nie wywalisz kasy żeby móc z produkcją ruszyć. Ktoś zgarnie forsę jak za 95 obecnie - pytanie w czyje kieszenie pójdzie - kto będzie rozdawał odpowiednie papierki. Potem już z górki, wędkarz zapłaci nie 20-30zł tylko 50 i będzie mógł sypać wiadrami. A może zróbmy bunt, jak zaczniemy tak jak górnicy to może wywalczymy po 500+ na każdą wędkę :)
Prawo wodne, powołał z dniem 31 sierpnia 2022 r. Krzysztofa Wosia na stanowisko Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Krzysztof Woś zastąpi Prezesa Wód Polskich Przemysława Dacę, który stracił stanowisko w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze.
A to prawo działa wstecz? Płaciłem za kartę, były warunki i się zmieniły. Czyli mogę rozwiązać umowę, może następny ruch to zakaz używania kotwica i haczyków? Czy to co ładuje się do koszyczka albo metody to też jest traktowane jako zanęta? Zbliża się to co kiedyś było proponowane, całkowity zakaz wędkowania, tylko rybacy zostaną
Do póki KRETYNI będą podejmować decyzje będzie tylko gorzej i to nie tyczy tylko wędkarstwa.
To nie są kretyni. Oni dobrze wiedzą co sie dzieje
@@damianartur1903 Ale tak w ogóle to są kretyni. Bywają tylko czasami sprytni.
Skoro władze to kretyni, to jak nazwać tych, którzy ich wybrali?
"Sprytni" Kretyni ...
A jak mówiłem ze wody polskie, tak was zrobią, ze zatęsknicie za PZW to wszyscy się smiali, teraz macie 😢
Dokładnie BIOTAD PLUS team💪💪
To chodzi o to by pzw chciało pozbyć się zbiorników na rzecz WP
Teraz to wszyscy mówili ale jak trzeba iść i zaprotestować to chętnego ze świecą szukać
@@krzysztofkowalkowski131 niech idą ci co im wody polskie tak się podobały, niestety nie znajdę ci moich komentarzy z zeszłego roku
PZW to klusole sami ryby odławiają w siatki i prądem może chociaż ryby się odtworzą jak upadnie to całe pzw
Hello...zaczyna się robić tak jak jest w Niemczech. Czyli jest zakaz używania zanęt i używania żywych przynęt robaków czy żywej ryby. Możesz użyć zanęty tylko tyle ile jest w koszyku zanętowym i tyle żadne nacie kulami i sypania peleton, kukurydzy itd .Zacznie się robić że koło wykupuje jakąś wodę i dba o dany staw i nikt więcej nie może łowić oprócz zezwolenia z koła. Powstają tzw gildie wendkarskie i nie ma problemu z utrzymaniem czystości na zbiorniku oraz jest duże zarybianie ryba. I w stawie jest ryba a nie jak pzw wypisze zarybienie na 4t a wrzeczywistosci wpusci 2t.I jeszcze jedno jak bierzesz rybę to zabijasz ja odrazu po wyciągnięciu z wody,jest zakaz przetrzymywania ryb w siatkach.A jeżeli chodzi o kontrolę to każdy wędkarz kontroluje 2 i nie ma z tym problemu.Tylko ci mają problem co chcą oszukiwać i kraść ryby.
Wystarczy iść na ryby z kimś kto nie jest członkiem pzw, go przepisy pzw nie obchodzą i może nęcić ile chce (ale łowić może tylko ten co ma karte)
Wody polskie powstały na polityczne zlecenie pisu i takie ma elity intelektualne jakie ustanawia rozporządzenia. Celem jest rozwalenie PZW od wewnątrz ale i przy okazji turystyki wędkarskiej, producentów i dystrybutorów. Rozłożenie w czasie informacji, rozporządzenia ma służyć rozmyciu problemu . Można nie lubić zarządu głównego PZW i jego decyzji więc można wygrać nowe władze ale wrzucanie wszystkich problemów do jednego worka i wskazywanie winowajcy jest nie na miejscu. Takie idiotyzmy powstają z przyzwolenia samych wędkarzy. Można wprowadzić ograniczenia ilościowe ale nie całkowicie a za ten idiotyzm odpowiadają wody polskie i osoby tam zasiadające.
Zbiornik Domaniow koło radomia 570 ha i tam tez ma obowiązywać ten zakaz.a na małym Zbiorniku Jastrząb jest 8 ha i tam co tydzień odbywają się zawody wędkarskie co tydzień i tam napieprzają zanetami w trakcie zawodów.w Jastrzębiu rozumiem bo maly zbiornik
PROSZĘ O UWAGĘ!!! Mój przyjaciel jest przcownikiem oczyszczalni ścieków i opowiedzial mi że regularnie jak zaklad nie jest w stanie przetworzyc dostarczanych ścieków (sa zbiorniki retencyjne o niewielkich gabarytach które gromadza ścieki do oczyszczenia) wykonuję regularnie zrzuty do rzeki w ilosci ok 2 mln.l w godzinę POWTARZAM 2 MILIONY LITRÓW NA GODZINĘ a najfajniejsze jest to że oczyszczalnia posiada wszelkie pozwolenia od wód polskich na takie "legalne" spusty. A CO Z OPRYSKAMI SPŁYWAJACYMI Z PÓL. JAK MA SIĘ DO TEGO WRZUCENIE 2 KG KTORĄ W WIEKSZEJ ILOSCI POCHŁONA RYBY? LUDZIE TO JEST GRA POLITYCZNA. HOŁOTA MA SIEDZIEC W DOMU A NIE JEZDZIC PO POLSCE PLAŻOWAC NAD MORZEM, W GORY CZY WEDKOWAC. NIE BĘDZIE KLASY ŚREDNIEJ TYLKO UPRZYWILEJOWANI BOGACZE I BIEDOTA Z MASECZKAMI NA USTACH ZAMKNIETA W DOMACH. JAK NASZ RZAD TAK TROSZCZY SIĘ O SRODOWISKO TO NIECH WYSIEDLI WSZYSTKICH POLAKOW Z CAŁEGO OBSZARU POLSKI I STWORZY PARK NARODOWY A SAM SIEBIE UZNA ZA OKAZY CHRONIONE PRAWNIE 😂 W TYMŻE PARKU. ZYJEMY W CHORYM KRAJU I RACZEJ TRZEBA Z TAD WYPIERD...Ć. SPRZEDAJE WEDKI I ZACZYNAM UKLADAC PUZZLE O ILE JESZCZE POLITYCY MI TEGO NIE ZABRONIĄ. POZDRAWIAM SERDECZNIE PANIE PAWLE.
Dobrze że poruszyłeś ten temat,zabraniają nęcić a za chwilę zabronią łowić.
Zbiornik koło Grójeca "Głuchów" już jest zakaz łowienia i nęcenia bo podobno niski stan wody.
Zanęty przecież bardziej szkodzą niż ścieki,to wy nie wiecie? 😂😂😂
To proste by wędkarze codziennie dzwonili do biur poselskich PiSu i że w ramach paranoicznych przepisów podziękujemy im za to przy wyborach. Gwarantuję że ten pikuś z wód Polskich będzie się gęsto tłumaczył kaczorowi
Puknij się w swoją tuskową głowę!!! Nawet wędkarstwo sprowadza do polityki. Litości!!
Dzień Dobry :-) Ja nie nęce i łowię. Aczkolwiek zakaz tylko na zanęty wytworzone z myślą o sprzedaży. Może tylkookreślone limity ziarna i robaki.
Wczoraj przegłosowali coś co pozwoli im nie musieć wygrywać wyborów...
Jak to się mówi: Duży może więcej. Pozdro z Holandii 💪🥃💪
a co z tematem zanieczyszczenia Odry, zostały pociągnięte jakieś konsekwencje wobec kogoś ? Jak zanęcanie ma się do tego co wydarzyło się na Odrze ???
To są właśnie konsekwencje.
Górek nie dał w łapę i glina się zepsuje.
"Ktoś kto to wymyślił był istnym geniuszem" a co będziesz wyławiał ryby rybakom!
Rybacy siatami mogą, wiosłami tłuc po trzcinach żeby ryby wyszły w sieci a ty masz się składać na utrzymanie gospodarzy a nie ryby łowić.
Jak chcesz rybę to se kup, nie wiesz gdzie jest sklep?
Nasuwają się pytania:
1.czy to wędkarze wydają pozwolenia dla zakładów i kopalń,na spuszczanie ścieków ?
2.czy to nie wody polskie i ministerstwo?
3.gdzie w tym wszystkim są producenci polscy tacy jak np.feeder bait
Z jednej strony nie dziwi działanie wód...
Wystarczy oglądać UA-cam gdzie sporo ludzi chwali się ile to kg.zanety mają na kilkudniowe zasiadki...
Feeder i method feeder ,peelet waggler to moja pasja,i jak nie mieć zanęty
Każdy ma duży TV w domu, także podłączamy konsole i łowimy rybki wirtualnie, a do wedkarskiego będziemy biegać po nową gry! To jakaś paranoja to co się dzieje w każdej dziedzinie życia nie tylko wędkarstwo. Ograniczenia, limity, ekoterroryzm, itd... Wędkarz to kozioł ofiarny i dojna krowa 🙂
Nadchodzi zniewolenie ludzi. Budzimy się 🤦♂️
Klaus schwab powiedział :uderzymy w każdą dziedzinę waszego życia
Panie Pawle jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, absurdy nie z tej ziemi,łowię 35 lat w Niemczech , takiego dybilizmu nie ma , w tym roku przestałem opłacać polską kartę i chyba bardzo dobrze, chyba te piękne wędkarstwo w Polsce się kończy,I póki sami wędkarze się nie obudzą to tylko wędkarstwo będzie można oglądać w muzeum
Bardzo dobrze mówisz Paweł powinno się brać pod uwagę wielkość zbiornika i ilość wędkujących na nim średnio ludzi.
Na tych małych stawach itp zbiornikach to rozumiem ale duże jeziora czy rzeki typu Wisła to bez sensu.
To niech zmniejszą ilość do 1kg na dobę na osobę a nie całkowity zakaz robią.
Wszystko można wyliczyć to jest bardzo proste jak w biedronce podajesz kod pocztowy i już wiedzą ile ludzi z danego rejonu tam podjeżdża...
Klasyczna praca urzędnika zero myślenia tylko dać zakaz wszędzie i będzie z głowy
To jest kolejny krok w kierunku całkowitego zakazu wędkarstwa.
Szanowny Panie Pawle, jezeli nie wiadomo o co w tym chodzi to zawsze chodzi o pieniadze.
Zadanie 1.
Na lowisku jest 100 wedkarzy.
W krzakach siedzi kontroler…
W Ewangelii wg. Najswietszego Zarzadu wod polskich Art. 286. § 1 kontroler kasuje od klusownika 1000 zl, a od zanęciarza 1000 zl/za jedna kule zanety (kula jest kula - jest zlepiona kula, jest kula grochu, bobik tez jest kula …)
A. Oblicz prawdopodobienstwo ilu z tych stu wedkarzy kłusuje? Napisz rozprawke jak kontroler z krzakow rozrozni klusownika od legalnego wedkarza.
B. Oblicz prawdopodobienstwo ilu z tych wedkarzy zaneci lowisko?
C. Zakladajac ze Kontroler w krzakach nagrywa wszystko, potem idzie z tacą do wszystkich których nagrał, oblicz zysk naszego .isowskiego skarbu panstwa
D. Napisz opowiadanie co sie bardziej oplaca. Szukac kłusownika czy dopierd… tatusiowi ktory przyszedl z synkiem i coreczka nad wode zarazic ich hobby wedkarstwa.
O to chodzi
jesli tak jest z tymi zanętami to proponuje sie zebrać każdy niech kupi po 10 kg zanęty byle jakiej i pod siedzibę wód polskich wyjebac rozypac i tyle. i tak co Tydzien lub co miesiąc bo firmy które robią te produkty też są w plecy to też jakiś biznes
Niech Pan prezes polskich wód przyjrzy się jakie ścieki spuszczane są w plocku na smródce jak zatruwają wodę a dopiero później niech wprowadzają jakieś chore przepisy i ograniczenia co do zanent tak jak wzeszłym roku w odrze śnięte ryby syf wpuścili do rzeki a potem żeby szarakom zamknąć gęby to wymyślili złote algi . Takie rzeczy tylko w Polsce. Pozdrawiam
Zakaz necenia to nie zakaz posiadania nad wodą wiadra z zanętą i łowienia na pusty koszyk zanętowy😊
Również poruszyliśmy ten temat i porównaliśmy temat trochę inaczej z zanieczyszczeniami wód ściekami. Wszystkie kłopoty spowodowane zanieczyszczeniem wód nie jest spowodowane zanętami. Pozdrawiamy 🖐
Czy Wody Polskie takie zakazy wprowadzają również na wodach Wód czy też tylko na wodach PZW?
No właśnie jestem ciekaw czy ktoś zna konkretną odpowiedź?
A ludzie narzekali na pzw... Teraz zadajcie sobie pytanie komu zależy żeby wędkarze mieli gorzej
tak to jest jak jedna władza i ci sami ludzie są przy korycie zbyt długo.
Jest to sposób na wypowiedzenie umów dzierżawy. Zakaz taki nie będzie przestrzegany, bo wielu starszych wędkarzy nawet się o nim nie dowie. WP będą miały pretekst.
Ok a ja mam takie pytanie jesli chodzi o necenie ja myślę że na wodach pzw nie jest tak zawalone zanetami a jak to jest bo na komerciach jest wiadrami sypane i jakoś tam żadnej przyduchy nie ma ryby nie padaja
Ja na miejscu producentow zanet itd zlozyl bym pozew grupowy i niech placa odsxkodowania i zwrot za oplacone karty no ludzie nawozy to jest syf
Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Porzekadło stare jak świat, ale jakże prawdziwe.
No to zdradź geniuszu kto na tym zarabia.
@@marek4553 Wody Polskie, to chyba dosyć logiczne. Paweł słusznie zaznaczył, że paradoksalnie problemem jest za duża ilość zanęty w wodzie, ale zrzut ścieków do rzek już problemem nie jest? Teraz połącz kropki geniuszu. Wody Polskie to rządowy twór, który robi wszystko pod siebie, a teraz robi to z jeszcze większym impetem, bo zbliżają się wybory, których raczej nie wygrają, więc chcą się nachapać ile mogą. Jak dziś pamiętam jak mnie wyśmiewano na forach, grupach, portalach, że jestem miłośnikiem pzw (mimo, że z pzw nie ma nic wspólnego), a od samego początku było wiadomo po co "to coś" powstaje.
Czas zrezygnować z PZW
Etam yebac takie przepisy kto to skontroluje? 😂
Gorzej przy koszyku 😢
Tylko to jest nakaz wód polskich nie pzw .Czyli na wodach należących do wód polskich będzie to obowiązywało.
To nie wina PZW a wód polskich
To skoro zmieniaja reguły w trakcie sezonu i nie mam możliwości wyboru to zwracam kartę i poproszę zwrot pieniędzy za pozostale 6 miesiecy
A ja nie lubię spinningu. Tylko spławiczek i ewentualnie koszyk na Wiśle. Chyba nie będę nic zmieniał. A wie ktoś jakie kary grożą za nęcenie? Bo np. kary za ścieki raczej są małe.
Witam, PZW Krosno również z całkowitym zakazem stosowania zanęt na wodach płynących i zaporówkach 🤣
Niebawem zakaz stosowania haczyków ale zezwolenia będą nadal sprzedawane
cytat z Gazety Olsztynskiej :"Problem w tym, że w Polsce znajduje się aż osiem zarządów regionalnych PGW Wody Polskie i nie mówią one jednym głosem. Przykładowo zarząd z Wrocławia wprowadza ograniczenie stosowania zanęt do ilości 1kg na każdego wędkarza w okresie letnim (tj. 15 czerwca do 15 września) całkowicie zakazuje ich stosowania. Większość woj. warmińsko-mazurskiego, w tym Olsztyn podlegają pod zarząd z Białegostoku, który dla odmiany nic nie zakazuje, tylko wydaje zalecenia w ograniczeniu stosowania zanęt podczas połowu."
Jak jest też zarybianie kroczkiem to czy on urośnie czy skarłowacieje.
Popieram 👍zero zanęt , echosondy do kosza .
Ototo, szkoda że GPS nie podaje gdzie wędeczkę rzucic... :)
@@pawelsitek Ha ha , no tak robienie z karpi narkomanów , czy wyszukiwanie szczupaków za pomocą echosondy to zwykłe kłusownictwo .
@@arturn7520 Ja to sie z tego śmieje. Ide se ze spinningiem nad rzeke, rzucam raz tu raz tam, czasem sie trafi czasem nie. Jak sie trafi to na ognicho, jak sie nie trafi to mam kiełbache i browary w plecaku i sie swietnie bawie :D Aj tam... niech teraz płaczą, ja mam to w d***
Ja dzierżawię, jeszcze nic nie dostaliśmy. Swoją drogą paranoja.
Panie Pawle zapraszam do Brodnicy do mnie na ryby:)
Gdzie konkretnie?
smażone?
Tam gdzie kończy się logika , zaczynają się Wody Polskie i PZW .....pozdrawiam 👊👍😎
Odnośnie młodych wędkarzy. Mam syna który ma 6 lat. Zarażony już na maxa, ma kartę członek uczestnik, jednak spławik go nie bawi bo za nudny, więc lata ze spinem albo gruntówką z dzwonkiem. Ostatnio nawet był na zawodach spiningowych i... Dowiedziałem się że do 16 lat może tylko i wyłącznie łowić na spławik. Informacje potwierdziłem telefonem do ZG PZW . Teraz czekam na oficjalne pismo dotyczące tego zakazu, Młody mówi że spiningu nie zostawi, i tak PZW wychowało małego kłusownika. Dziękuję PZW. Dalsze rozwinięcie sprawy na moim kanale, czekamy na oficjalną odpowiedz PZW.
Panie Pawle jeżeli uważa Pan że ten komentarz w jakiś sposób przeszkadza Panu to proszę go po prostu usunąć, nie pogniewam się, nie dam unsuba, nie chodzi mi o wyświetlenia czy wybicie się na Pana plecach ale o zwrócenie uwagi na problem paranoicznych przepisów, które w tym wypadku dotyczą DZIECI.
Cześć. Mam taką samą sytuację ale mi mówiono, że może spiningowac i spininguje. Tylko nie możemy łowić na żywca i martwą rybkę. Reszta wszystko normalnie. PZW Zamość.
@@marcinmarcinszachnowski2054 Powidz proszę kto Ci mówił, ja wykonałem tel do ZG więc info prosto ze źródła. Po tygodniu rozmyślań stwierdziłem że będę drążył temat . Nie dla siebie ale dla dzieciaków.
@@zbrojnikwzbiorniku5697 skarbnik jak opłacałem swoją kartę. Nawet nie wiedziałem, że jest taka możliwość wyrobienia zezwolenia małemu. Normalnie ma swój rejestr, opłaty. Łowimy normalnie we dwóch on swoje wędki ja swoje. Kontroli żadnej jeszcze nie miałem. Ale trzymam się tego co usłyszałem.
@@marcinmarcinszachnowski2054 mój skarbnik brał udział w zawodach, kolega z SSR taki normalny trzeźwo myślący też tam był i łowił obok nas. Miny po akcji strażnika PSR były bezcenne🤪. ONI Byli bardziej zaskoczeni jak ja😃😃😃. Jako 40 sto latek miał bym to w .... Nosie . Ale tu idzie o dzieci, niech Twój skarbnik zaktualizuje dane. Mam info z ZG PZW . Jak przyjdzie na piśmie udostępniam .
Jest odpowiedź PZW. Młody może łowić tak jak dorosły, zgodnie z RAPR. Na Spining i feeder też 😃😃😃
Polski method feeder bez towaru. Anglicy pewnie tarzają się ze śmiechu.
Zasada prosta jak ryb nie będzie żadna Żaneta nie przyniesie efektów po 2 jak jeszcze zarząd podniesie sobie zarobki też ryb nie przybędzie po 3 co za problem zrobić zasady proste i podobne jak na zachodzie. Masę wody na zachodzie jest bezpłatna Ale są zasady i kary surowe i ryb jest dużo po 2 nie ma czegoś takiego jak rybak na jeziorach. Są wody płatne też sa wody gdzie można brać ryby ale np. 5 sztuk o długości 25 cm na kolację przyjedziesz następnym razem to złowisz proste... Na kolację masz. Szczupak też jest czasami z możliwością zabrania np. Do 60 cm jedna sztuka dziennie. Poza tym turystyka leży bo ja karę nawet kupię na stacji benzynowej jak jadę na łowisko i zasady są proste i łatwe. A w Polsce niestety wszędzie problemy i ceny za kartę wysokie oczywiście to połowa ryb nie zwiększy i czystości wód. Pozdrawiam
Wspomnicie moje słowa, że za kilka lat wędkarstwo będzie zakazane. Zbierania grzybów, ziół itp. Jazda samochodem i wyjazdy na wczasy. Dostanie każdy telefon na raty i tyle będzie z jego życia. Sztuczne jedzenie, wirtualny spacer przez telefon i spanie.
Trzeba przestać opłacać składki może Globy się zreflektuja
No właśnie skoro zakaz stosowania zanęt to czy wychodzi na to że łowienie na metodę też zakazane?
Tak już się rozpędzam i nie będę😂😂😂😂 nęcił.Tak jak żywce łapę w wędkarskim.Następna lipa kto to będzie sprawdzał🤔.Bubel następny zresztą jak zwykle.
Jo , ja też ograniczam do maximum i gra :)
To jak łowić na feedera? Na pusty koszyk? 😡
Na ołów przelotowy 😂
Pawełku ty chyba nie widzialeś jak niektórzy używają tych zanęt. Lepią kule z samych zanęt nie dodając ani torfu ani gliny. Walą to niemalże całymi worami a gdy im zwrócisz uwagę to sie jeszcze mądrzą. 20 lat temu nikt praktycznie nie uzywał zanęt. A ryb było wiecej i brały nie gorzej niż dzisiaj z tymi zanętami.PZW wydają ząświadczenia o zdaniu egzaminu na kartę wedkarską każdemu kto jest chetny bez żadnej wiedzy bo chodzi tylko o kasę i składki. Obcokrajowcy w ogóle nie muszą posiadać karty wedkarsiej i zadnej wiedzy, no bo niby po co???Później idzie taki delikwent z wędką i z paszarnią na ryby i zaśmieca i zatruwa wodę. A ci co sprzedają to robią biznesy.Moze słyszałeś jakie rzezi sumom robią Ukraińcy nad Wisła no bo im wolno i dla nich to normalka..Dobry wedkarz złowi i rybę bez zanęty a byle patałach idzie zawsze na łatwiznę. Taka jest prawda. Nie jest żadnym wytłumaczeniem że jakiś zakład zrzuca ścieki czy solanki. Skoro sąsiad coś wylewa do rzeki to i ty możesz? Może wywalmy resztę przemysłu do Chin i wtedy będziemy od chińczyków wszystko dosłownie kupować???? Tak wygląda myslenie tłumaczena tych zielonych ekoluków, którzy zamykają zakłady a potem walą byle zanęty do rzek i jezior. Pamietsz zrzuty z Czajki? Czy jakikolwiek wedkarz z Warszawy przyznał się że też ścieki od niego zatruły wtedy Wisłę?? Każdy załatwia się , kąpię się robi prania i wierzy że w cudowny sposób to wszytsko sie rozkłada w oczyszczalni ścieków a to wszydtko idzie do rzek. No ale potem jak ryby są śnięte to zaklady winne . Zakład nie produkuje dla siebie tylko dla społeczeństwa!!!Pomyśl o tym
Paweł bo pitolenia jest dużo i tematów wiele.proponuje organizację spotkanie z prezesami pzw raz w roku i przedstawic problemy.Pawełku jakiś czas temu miałes wywiad z byłem prezesem pzw i za wiele problemów nie przedstawiłeś jasno a w materiałach było że pzw takie i owakie.trzeba ogólnopolskie zebranie zrobić i wypluć co jest złe i ministra zaprosić niech wie co tam się robi albo nie robi.pozdrawiam Paweł i liczę że to gdzieś poruszysz
Trzeba wpływać na rządzących tak jak rolnicy. Wiadra zanęt z robactwem , pelletami , ziarnami wysypać przed Ministerstwem .Skoro wędkarze nie mogą z tego korzystać to niech sami to zagospodarują
To niech robia tak dalej. Zobaczymy z czego sie utrzymają i kto bedzie oplacal te zezwolenia. Gdzie po takich podwyzkach jeszcze takie abstrakcje.
A czy zmiana regulaminu nie skutkuje tym że mozna zerwac umowe czyt. Zwrot kasy za zezwolenia?
Podpinam się. Jak opłacałem kartę r regulaminie nie było takich kwestii, więc w tym roku niech mnie w pompke cmokną
@@zbigniewdani4556 Niestety w regulaminie jest punkt ,który mówi,ze PZW może wprowadzić zakaz używania zanęt...
Wody Polskie zrobiło w wała PZW, bo PZW notorycznie robi w wała zwykłych wędkarzy wprowadzając chore ograniczenia i zakazy również w trakcie sezonu. Przykłady można mnożyć:
- dziesiątki zawodów co roku w każdym okręgu połączonych z impręzą z kasy zwykłych wędkarzy - a na zarybienia nie ma kasy
- notoryczne co tygodniowe zawody na tych samych akwenach i setki kilo paszy do wody - uniemożliwiając wędkowanie zwykłym wędkarzom
- wprowadzanie zakazów nie ujętych w zezwoleniu - np przez ustawienie tablic że zakaz tu i już
- na łowisku PZW z dodatkową dopłatą roczną trochę zaczęła brać ryba to wprowadzono zakaz wędkowania bo niby niska woda ( w innych latach bywała znacznie niższa - zbiornik z dolnym upustem), jak wędkarze zaczęli domagać się zwrotu dopłaty to PZW, że kasa przepadła, a w kolejnym roku wprowadzono zapis w zezwoleniu że okręg może zmieniać zasady a kasy nie musi zwracać
- ostatnio okręg wprowadził zakaz używania wszelkich napędów silnikowych również elektrycznych podczas wędkowania, a rekreacyjnie można do woli
- itd itd
Jak to mówią: gdzie drwa rąbią tam wióry (wędkarze) lecą.
No i jak wyprać teraz tę kasę ze składek bez zawodów i sponsorów, rabatów w sklepach jak towar na zawody - cały system padł przez zakaz nęcenia.
Za chwilę (a właściwie to już się dzieje )ktoś wymyśli jakąś totalną chemię wabiącą ryby, którą będziemy nasączać coś między ciężarkiem (lub ciężarek właśnie) a haczykiem lub przynętę. I wtedy dopiero będzie ubaw.
Jest już w Chinach, kumpel miał, dawał do wody i woda się gotowała, to jakiś hormon dla ryb. Ogólnie łowienie takie, że chuj nie łowienie, dajesz podbierak i pyk do góry z rybami
Dziś pytałem w wędkarskimi, Katowice jeszcze nic nie wiedzą
Jaka niespójność ?! Po prostu jak zwykle nie ogarniasz. Odleciałeś już dawno temu bełkocząc o cudowności WP, a potem o absurdach tylko walka z ołowianymi czeburaszkami. Tymczasem wszystko, co dzieje się na świecie jest zupełnie spójne i działa dokładnie według tego samego schematu, co branie ludzi pod but w czasach koronki czy też walka z prywatnym transportem. Z każdym kolejnym okresem dorzucane są następne ograniczenia - usuwane miejsca parkingowe, strefy "czystego powietrza", dodatkowe opłaty za parkingi, strefy zakazu wjazd, powiększająca się strefa 30 km/h itd. Z wędkarstwem dzieje się to samo - już ponad 2 lata temu mówiłem, że zadaniem WP jest zaoranie wędkarstwa w Polsce. Oczywiście nie drogą jednego zakazu, a regularnego zniechęcania. Odbierają dzierżawy, podnoszą opłaty, za chwilę wejdzie opłata rzędu 800 zł jak deklarowali, a przy wersji "krajowej" ponad 2 tysiące złotych. Do tego skracanie okresów, gdzie dany gatunek można łowić, teraz usuwanie zanęt, za chwilę konkretnych przynęt i metod. Pewnie następnym ruchem będzie ograniczenie trollingu czy używania echosondy. Kolejne potencjalne ruchy, które "zachód" w niektórych miejscach wprowadził, to np. zakaz wypuszczania ryb + niewielki limit. Czyli idziemy ze spinningiem w kwietniu, mamy limit 5 sztuk okonia, w ciągu godziny trafiamy 5 sztuk 15-20 cm, musimy je zabrać i jednocześnie nie możemy dalej łowić. Przykładów kolejnych ciosów można mnożyć, ale cel jest jeden - zrobić z wędkarstwem czy myślistwem to samo, co z całą resztą - zakazać. Celem ostatecznym jest funkcjonowanie w systemie miast 15 minutowych, jak najmniejsze przemieszczanie się, kontakty międzyludzkie przenieść do świata wirtualnego, podobnie jak sporą część pracy umysłowej. Wyjazdy w plener, biwakowanie, wędkowanie, polowania itd. kłócą się z tą wizją, podobnie zresztą jak domy jednorodzinne poza miastem - i dlatego konsekwentnie zniechęca się do nich ludzi.
Naprawdę wydaje się Wam, że będziecie mogli chodzić pojechać sobie za miasto na rybki w momencie, gdy oficjalnie się już mówi o zakazie spożywania mięsa i nabiału, a wyjazdy poza strefę 15 minutową już teraz w niektórych miejscach zaczynają być "reglamentowane" ? Tak więc obecne ruchy WP są jak najbardziej spójne z tym wszystkim, co się dzieje od 2015 roku.
A myślałem ,że tylko ja to wiem o czym pan napisał .Ludzie niczego nie rozumieją a to jest takie proste i każdy puzelek pasuje idealnie do układanki
Już sobie wyobrażam jak zadowoleni są producenci zanęt. Taki zakaz całkowicie niszczy moją pasję jaką jest wędkarstwo spławikowe. Ciekawe jak z gliną będzie, ponieważ czasami jej używam z robactwem.
Gliny i ziemi też nie można,a tym bardziej robactwa...w zasadzie to koniec sklawika i feedera
Sprzęt coraz lepszy. Ryb coraz mniej. Jeszcze brakuje nam zakazów które uniemożliwiają nam złowienia naszej medalowej rybki.
Wczoraj wyrobiłem pierwszy raz kartę , jestem z Lublina . Jeśli takie coś wprowadza u mnie to z poważaniem mam ich zakazy na zezwoleniu tego nie ma, nikt nie wspomniał jak wyrobiłem kartę , kupiłem wor kukurydzy i będę na grubo sypać . A internetu nie mam prawa używać wiec nikt mni mnie poinformował przy opłacie ,niech ciągną kiche .
W Bydgoszczy chyba też jeszcze nie ma ale za chwilę to jebnę i wyprowadzę się na San Escobar.
w świętokrzyskim na zaporówkach Brody(rzeka Kamienna) i Wióry (rzeka Świślina i Pokrzywianka) zakaz stosowania zanęt obowiązuje już kilka lat tylko że nikt się do tego zakazu nie stosuje
Kiedy na ryby można będzie jeździć tylko elektryczną teslą ?
Nie używaj robaków których wykopiesz z ziemi bo zatrują jeziora i rzeki;) Bareja Bareja 😅😅😅😅😅😅😅 a ponoć ryby biorą najlepiej na pusty haczyk :)😮😮😮
a Zalew wiślany to wody polskie czy strefa morska i to jest co innego i tam można używać tych zanęt?
Zdecydowanie strefa morska. Proponuję zadzwonić do inspektoratu w Gdyni. Myślę, że na wodach morskich ten przepis nie będzie obowiązywał.
Czyli feederowcy połowią w tym roku na puste koszyki?
Kiedyś łowili tylko ołów....i żyli...
na bombke niechaj łowią ;) :)
Za rok zakaz uzywania wedki
Dobra jest co jest możemy po gdybać ale jedno Pawle jest ciekawe czy wody Polskie również sobie na wodach udostępnionych do wędkarstwa wprowadzają te zmiany zakaz nęcenia to mnie bardzo ciekawi czy to jest tylko kolejna kosa w nas wędkarzy
Od lat 60 ubiegłego wieku opłacałem składki PZW w tym roku nie opłaciłem a jestem w dobrej sytuacji bo mieszkam nad morzem składka roczna od daty do daty 42 zł. Są wszystkie ryby , oprócz karpi i linów i co ważne ryby biorą i mogę nęcić ile chcę.
Zniszczyli stadninę koni w Janowie chlubę Polski to i zniszczą PZW
Jak się człowiek przyjrzy ich aferom, to się nóż w kieszeni otwiera. Tylko wspomnę, że TVP bierze już prawie 3 mld, a znowu wykazało stratę! Albo jak Macierewicz ujawnił dane agentów wywiadu...
Na niektórych wodach by się taku zakaz przydał bo wiecej kilogramów zanety by lezalo pod wodą niz ryb w niej pływających poco to ma to fnić niewyjedzone
Chodzi o przejęcie wód. Przykład prosty . Podlegam pod pzw I jego regulaminu . Co mnie interesują wody polskie skoro kupując kartę w styczniu pzw w regulaminie nie określił tego to zakazu to w połowie sezonu nagle mam zakaz opłacając zezwolenie na cały rok ? Kupując kartę trzymam się zasad jak umowy . Umowa jest obupulna w trakcie umowy zasad się nie zmienia . Jeśli mój okręg wprowadzi zakaz będę rządam wzrotu kosztów
O co chodzi? Chodzi o to żeby mniej ludzi było nad wodą i mniej dziadostwa widziało. Niestety jestem z tego okręgu i mam nadzieję że nic z tego nie bedzie bo dalsze opłacanie karty (dla federowca) mija się z celem. Pozdrawiam
Nie ma podstawy prawnej to nie ma tematu,łowimy i necimy dalej