Warto studiować to, co pokrywa się z osobistymi zainteresowaniami. Nie ma sensu zmuszać się do studiowania np. stomatologii, germanistyki prawa itp. gdy ani trochę nas to nie kręci. W końcu czy ktoś chciałby potem przez resztę życia wykonywać nielubianą pracę, którą dostało się po ukończeniu nielubianych studiów?? Ja jestem szczęśliwa, że skończyłam nietypowe studia (archeologia) i szczęśliwie - wykonuję teraz ten zawód. Nie ma sensu zmuszać się przez całe życie do czegoś, do czego nie czujemy "mięty".
Płynny niemiecki i IT otwierają naprawdę duże możliwości zwłaszcza w Poznaniu i we Wrocławiu. Niemcy znają angielski i to naprawdę na wysokim poziomie ale jakoś inaczej patrzą na osoby z którymi mogą porozumieć się po niemiecku.
@@89filipoo przez to, że Niemcy znają angielski ludzie nie mają do nich szacunku tzn do języka. O ile ludzie boją się Francuzów - często spotykam się z opiniami - ojjj zeby tylko Francuz zechciał po angielsku porozmawiać podczas gdy chodzi o Niemcy to jest: "eee wyjebane, Niemcy znają angielski to po angielsku" także znać język a chcieć go uzywać to dwie rózne kwestie. Wielu Niemców zna angielski owszem ale do pokazania drogi turyście to chętni ale gadać cały dzien po angielsku juz się wkurwiają :) ma to sens w końcu są u siebie i muszą iść komuś na rekę i rozmawiac w obcym dla siebie języku. Dodam ze niewazne jak znają dla nich to tez język obcy a to zapomną słowa itp pojawia się lekki stresik bo nikt nie lubi takich sytuacji dlatego język ojczysty w kraju jest na 1 miejscu niezależnie od poziomu angielskiego
Dokładnie. Najważniejszy jest plan na siebie. Ja planuję pójść na germanistykę ze specjalizacją biznesową albo translatoryka. I potem, kto wie, może uda się jakaś posada w dużej firmie. 😘
Ja jestem nauczycielem języka niemieckiego - udzielam prywatnych lekcji dzieciom, młodzieży i dorosłym. Nie studiowałam germanistyki, nie byłam nigdy przez dłuższy czas w państwie niemieckojęzycznym. Ukończyłam wiele kursów z niemieckiego. Ale przede wszystkim codziennie staram się coś czytać po niem, lub słuchać np radia niem. Lubię też dowiadywać się nowych rzeczy o krajach niemieckojęzycznych, dzielić się swoimi spostrzeżeniami z innymi. Myślę, że w swojej pracy jestem dobra. Chętnych mi nie brakuje, uczniowie (mali i duzi) są zadowoleni i lubią do mnie przychodzić. Wydaje mi się, że też umiem przekazać wiedzę, zainteresować niemieckim. Pozdrawiam wszystkich miłośników tego języka
To ciekawe, bo też taką możliwośc rozwazam, uczę się języka niemieckiego samodzielnie, czuję ten język i uwazam że nie każdy, kto skonczyl filologie germanska umie tę wiedzę przekazac i rozumie myslenie kazdego ucznia. Pozdrawiam😊
studia nie sa kursem jezykowym. Tak naprawde jezyk czesto wydaje sie tylko dodatkiem. Wnioskuje, ze jestes 1 rok, 1 semestr, wiec moze sie tak wydawac, ze to kurs jezykowy, ale jak wam niedlugo dojda przedmioty jezykowznawcze i kulturoznawcze to na nauke jezyka bedzie bardzo malo czasu, takze mozesz sie obudzic pod koniec studiow ze znajomoscia jezyka na poziomie a2 no moze slabe b1 z problemem by poprawnie sklecic choc jedno zdanie, a tu niedlugo trzeba bedzie szukac pracy, w ktorej trzeba bedzie wykazac sie biegla znajomoscia jezyka. Znam ten bol. Takze radze Ci jako starsza „ kolezanka po fachu”, jesli chcesz skonczyc te studia i jeszcze masz nadzieje na rozsadna prace ostro wziac sie za samodzielna nauke jezyka (szkola jezykowa, korepetycje) nie liczyc na to, ze na uczelni sie nauczysz, bo prozne Twoje nadzieje.
@@anonimkaanonimka7352 Moja uczelnia chyba ma odmienne podejście od innych, ale stawia głównie na nauke języka, bo większość osób przychodzi ze znajomością zerową bądź minimalną 😊 mamy książki typowo jak na kursie, które robimy, po każdym poziomie mamy sprawdzenie czy dany poziom jest opanowany i można iść dalej😊 grupa ze znajomością zaawansowaną idzie inną ścieżką nauki, mają historię literaturę, za to my mamy więcej pnjn i fonetyki. Nasi prowadzący są pomocni i widać że zależy im na nauczeniu nas języka. Na zajęciach robimy słuchanie, czytanie i rozmawiamy. Chodziłam na do szkoły językowej i wygląda to identycznie tylko intensywniej. Nie uważam, że studia nauczą mnie idealnego języka, ale na pewno opanuje porządne podstawy. Mamy 14h pnjn tygodniowo za darmo co wychodzi korzystniej niż godzina lub dwie na kursie językowym. Nie mam zamiaru kończyć tych studiów, chce tylko opanować język w szybkim tempie. Plus uczą nas nauczyciele z ośrodka kształcenia językowego. Nie wiem gdzie można skończyć takie studia na poziomie a2, b1 😒 smutne, że są takie uczelnie, które przepuszczają takie osoby😏 cieszę się, że na mojej uczelni zależy prowadzącym na nauce języka 😊
Ja uczyłam się niemieckiego w liceum, potem studia inżynierskie i tam angielski. Dziś jestem w Niemczech piąty rok, pracuję w zawodzie i uczę się niemieckiego w pracy od kolegów i koleżanek. Dodatkowo uczę się angielskiego, gdzie niemiecki anglista tłumaczy mi angielską gramatykę po niemiecku i daję radę :)
Mądre słowa.Pomysł na siebie to jeden z tych czynników, który powinien być brany pod uwagę przy wyborze studiów. Idąc na informatykę, już w technikum mniej więcej wiedziałem, co chcę robić. W połowie studiów uświadomiłem sobie, że to jest to. Hobbystycznie zawsze marzyłem też o byciu tłumaczem. Nawet planowałem podyplomówkę w tym kierunku, ale moja znajomość niemieckiego była na słabym poziomie, więc pchanie się tam na siłę nie miało żadnego sensu. Tłumaczę amatorsko i non-profit z angielskiego, więc mogę powiedzieć, że po części spełniam się w tym hobby. Pożyjemy, zobaczymy, może kiedyś i z niemieckim też to zrobię :) Danke für dein Video :)
Bardzo mądre słowa! Ja z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że trzeba po prostu chcieć się uczyć i samemu systematycznie odkrywać język. Szkoła może dać nam co najwyżej odpowiednie "narzędzia" do nauki języka a reszta zależy tylko od nas samych. A najgorzej to robić coś z przymusu 😀pozdrawiam!
Będę studiować filologię francuską od podstaw, ze specjalizacją tłumaczeniową- wiem, że język francuski, historia i kultura narodów okręgu frankofońskiego to jest to czemu chciałabym się poświęcić, choć na spotkaniach rodzinnych niektórzy za wszelką cenę starali się mnie przekonać że jedyną słuszną drogą jest albo anglistyka albo właśnie germanistyka i ścieżka nauczycielska, ale wiedziałam, że chcę czegoś bardziej niszowego niż te dwa najpopularniejsze języki, czuję, że chęć zostania tłumaczem jest powołaniem, czymś więcej niż tylko alternatywą dla wykładnia języka francuskiego. Tak, warto wiedzieć jak wykorzystać tę wiedzę.
Ja myślę że obecnie lepszym rozwiązaniem jest lingwistyka. Umówmy się, jeden język to dzisiaj mało, a jeśli ktoś nie interesuje się literaturą czy historią Niemiec itd, to chyba nie ma sensu męczyć się na germanistyce. No chyba że to faktycznie kogoś fascynuje, wtedy jak najbardziej
ale dalej - znasz 3 języki po lingwistyce i co zrobisz z tą wiedzą? nie masz umiejętności żadnych w żadnej konkretnej dziedzinie tylko masz dyplom i znasz języki. Bez pomysłu na siebie - o czym jest ten filmik skończysz w międzynarodowym call center i będziesz odbierać telefony.
@@republikabiedy tłumacz przysięgły musi zdać oddzielny egzamin, a po lingwistyce po prostu jesteś takim casualowym tłumaczem, który zatrudnienie może znaleźć prawie wszędzie i nauczyć się innych rzeczy. Dla przykładu: łatwiej jest nauczyć tłumacza podstaw ekonomii i praw rządzących rynkiem, niż ekonomistę nauczyć niemieckiego czy angielskiego w krótkim czasie
@@republikabiedy A co z ludźmi którzy w ogóle nie studiują czy to filologii czy lingwistyki, a mimo to znają języki obce? Brzmisz tak jakby tylko studia umożliwiały dobrą naukę języka.
Jestem narazie w szkole podstawowej, zaraz pójdę do szkoły średniej i myślałam nad rozszerzaniem j.niemieckiego bo bardzo mi się on podoba. Moim problemem jest to że gdy mam się sama nauczyć gramatyki np. czasów bez pomocy nauczyciela jest mi ciężko, jestem osobą wrażliwą i przeżywam różne niepowodzenia. Nie wiem do końca co chciała bym robić po studiach ale właśnie myślałam nad germanistyką. Interesuje się tym językiem często uczę się niemieckiego w domu nie tylko to co było na lekcjach w szkole ale dla siebie. Podziwiam ludzi którzy mówią płynnie i stosuje wszystko co tylko by mi mogło pomóc w nauce języka. Jak Pan myśli jest to dobry pomysł by dalej iść w tym kierunku? Szukam podpowiedzi i chciała bym się dowiedzieć czy liceum o rozszerzonym profilu pomogło by mi później na studiach. Piękny filmik jak zawsze 🤗
Jak masz taki zamiar to nie zwlekaj, niemiecki jezyk jest naprawde latwy, ja juz 30 lat mowie deutsch. No bo mieszkam in Deutschland. Jak masz mozliwosci niemieckie programy telewizyjne odbierac to ci tez duzo pomoze. Przedewszystkim duzo sluchac i czytac po czasie sie oswoisz i same do glowy wszystko wejdzie. Step by step oder Schritt für Schritt.
Dzień dobry! Zaraz pójdę do szkoły średniej i zastanawiam się nad nad rozszerzaniem języka niemieckiego. Od pierwszych dni nauki, bardzo ten język polubiłam I bez zwątpienia jest to coś co lubię robić.Ucze się też języka sama w domu i dowiaduje się innych ciekawostek, zwrotów, czytam książki choć nie rozumie z nich dużo. Mam czasami problem z gramatyką, jeśli nie miałam jakiegoś zagadnienia na lekcji, jest mi trudno to zrozumieć i nie wiem czy się tym przejmować . Jak Pan myśli czy to dobry pomysł by is cw tym kierunku? Zastanawiam się również, czy profil z rozszerzonym językiem niemieckim pomógł by mi później na germanistyce? Mam nadzieję że Pan odpisze. Pozdrawiam! 🤗
Chce wykorzystac widzę Filologi Germanskiej by zaliczyć egzamin ogólną by dostać obywatelstwo Niemieckie i móc wyjechać , pracować i zapewnic sobie godne życie.
Mówię z perspektywy osoby z branży IT. Łatwiej z kogoś kto zna niemiecki i angielski bardzo dobrze czyli bez problemu porozumie się z klientem zrobić testera albo nawet początkującego programistę niż w drugą stronę. Widać to po ludziach, którzy mnie otaczają. Natomiast z dobrego programisty ciężko w krótkim czasie zrobić osobę znająca niemiecki na wysokim poziomie. O angielskim nie wspominam, ponieważ w IT jest to domyślny język i bez jego znajomości jest naprawdę bardzo trudno a wręcz niemożliwe dostać pracę w jakiejś poważnej firmie.
Witam serdecznie:) Mam pytanie czy znajomość języków obcych wpływa na zarobki jako programista/webdev? Oczywiście wyłączając język angielski jako domyślny dla branży.
Hejka. Czy jest tu ktoś kto studiuje germanistykę na Uniwersytecie Wrocławskim? Zastanawiam się czy nie iść tam, gdyż w liceum bardzo lubiłem język niemiecki, niestety nie zdawałem go w ogóle na maturze. Ma ktoś jakieś opinie na temat germy na UWr?
Germanistyka jak i każda filologia to kierunek dla pasjonatów. Często jest tak, że w liceum komuś szedł angielski niemiecki i idzie na daną filologie bo chce go pogłębić a tam zaskoczka, masa zapychaczy i dookoła historia krajów itp. Filologie językowe są nauką o kraju historii, kulturze a nie o języku, język tam się jedynie doszkala i co ciekawe po 3 letnim licencjacie ma cię poziom języka c1 - to niby wysoki poziom ale można mieć certyfikat językowy i na to samo wyjdzie a nie trzeba uczyc się historii Niemiec czy UK gdzie te kraje angażowały sie w dosłownie kazda wojne i jest tego sporo.
Filologia to nie jest kurs językowy, znajomość języka na wysokim poziomie jest warunkiem przyjęcia. Filologia jak nazwa wskazuje to studia nad LITERATURĄ I JĘZYKIEM, historią danego kraju i jego kulturą, to żadne zapychacze, lecz SEDNO studiów. Jeśli kogoś interesuje wyłącznie nauka języka i nie lubi czytać, niech idzie na zaawansowany kurs jęz. Filologia daje wiedzę, uczy myślenia i można pracować w wielu zawodach.
Tutaj germanistyka to nie tylko język niemiecki. Do germanistyki wschodzi również język angielski. W którym w niemieckim jest 6 czasów a w angielskim aż 20 czasów. W obu językach jest bardzo dużo różnych słów określeń które są takie same ( w mowie pisaniu i czytaniu) i które znaczą to samo. Bywa też że są tak samo pisane a inaczej wymawiane i też znaczą to samo etc. To coś powiedział że wielu uczy się źle języka i przez lata ma problem z danym językiem to znaczy że uczy się źle go. Zazwyczaj powinno się uczyć go całymi zdaniami a nie pojedynczymi słowami bo wyjdzie niestety "kaszana" czyli "Kali zjeść kali wypić etc.? Kolejna sprawa to coś takiego może wyjaśnić ktoś taki jak poliglota ( z greki ktoś kto zna wiele języków równocześnie). I tak np ktoś taki jak Kamil Kaszubski który zna płynnie angielski niemiecki francuski hiszpański portugalski włoski i jeszcze jeden które nie pamiętam dokładnie o tym opowiada Jak nauczyć się języka w miesiące (złota wskazówka) / Kamil Kaszubski mówi po angielsku ua-cam.com/video/8-HAuUFeNI4/v-deo.html JAK NAUCZYŁAM SIĘ 5 JĘZYKÓW? MOJE SPOSOBY ua-cam.com/video/Lqr1dVtYXQ4/v-deo.html Znajomość minimum 4 języków obcych daje 40% ogólnego słownictwa do kolejnego języka którego chcesz się nauczyć które mogą być tak samo pisane trochę inaczej wymawiane lub na odwrót lecz będą znaczyć to samo. I na koniec dam poliglota mówi w 20 językach: ua-cam.com/video/S4_hnkmiKT0/v-deo.html Ciekawe co o tym sądzisz?
Nieprawda, germanistyka a anglistyka to oddzielne kierunki na studiach i inne języki. Germanistyka to nie tylko niemiecki (literatura niem., język, kultura, historia Niemiec), angielski to filologia angielska, na skandynawistyce studiuje się inne filologie. Ale wszystkie te języki należą do grupy języków germańskich. W ang. jest chyba 16 czasów, a nie 20. Jeśli coś Pan pisze, proszę sprawdzać fakty i nie pisać bzdur. Znam doskonale niemiecki i b. dobrze angielski i są to w dużej mierze zupełnie inne języki, tak jak np. polski i rosyjski (choć należą do tej samej rodziny jęz. słowiańskich). W ang. widzę wiele wyrażeń z łaciny, choć z inną wymową. I widzę wiele podobieństw między ang. i franc. pomimo skrajnie różnej wymowy, choć francuski należy do grupy jęz. romańskich.
@@bra3879 Po pierwsze w angielskim nie ma 16 czasów tylko 2. Musimy odróżniać czas od aspektu. Na przykład jest 1 czas teraźniejszy, który ma 4 aspekty: Simple, Continuous, Perfect i Perfect Continuous. Po drugie nie ma czegoś takiego jak rodzina języków słowiańskich. Jest grupa języków słowiańskich, a to jest różnica. Może być rodzina indoeuropejska, do której należą polski i angielski.
@@LingwistycznyPunktWidzenia A jakie to 2 czasy w ang., jeśli wolno spytać? Mnie uczono, że w ang. jest 16 czasów, ta jak w niem. 6 (z których praktycznie stosuje się 5). Czy w ang. nie ma czasu przyszłego, teraźniejszego i przeszłego? Są i to po kilka (Continous, Present Perfekt). Oczywiście także w ang. wystarczy znajomość kilku podst. czasów, nie trzeba znać wszystkich, by się nim posługiwać. Co do rodziny języków, ma Pan rację, ale to też jest trochę czepianie się słówek. Rodzina a grupa jęz. to rozróżnienie bardziej dla językoznawców, a nie normalnych użytkowników języka.
@@bra3879 Co do rodziny językowej: nie uważam, żebym czepiał się słówek. Zauważyłem, że pomylił Pan rodzinę językową z grupą i chciałem to skorygować. Tak jak Pan napisał jest to opis naukowy, a czy na pewno tylko dla językoznawców? Nie sądzę. Dlaczego zwykły użytkownik języka nie ma używać poprawnej naukowej terminologii? Językoznawstwo jest nauką jak każda inna. Jeżeli o nim rozmawiamy, to czemu nie w sposób naukowy, tak jak na przykład o fizyce czy jakiejkolwiek innej dziedzinie nauki? Co do czasów: nie wiem, czy uzna Pan moją odpowiedź, ponieważ powiem teraz jak wygląda to z punktu widzenia nauki. W języku istnieją czasy i aspekty. Czas jest wtedy, kiedy jest Pan w stanie odmienić czasownik. Ile form czasownika istnieje w języku angielskim? Dwie. "I go" (czas teraźniejszy) i "I went" (czas przeszły). Nie ma więcej form. Formy takie jak "going" czy "gone" to imiesłowy, a nie czasowniki. Czasu przyszłego też nie ma, ponieważ nie ma formy czasownika w czasie przyszłym. Jeżeli powie Pan "I will go", to czasownik będzie w jakim czasie? W teraźniejszym, bo "go". A Simple, Continuous itd. to aspekty. Napisałem już zresztą o tym w poprzednim komentarzu. Wszystko co napisałem opieram na wiedzy naukowej, którą przekazano mi na studiach filologicznych i którą wyczytałem w książkach napisanych przez językoznawców. Teraz wszystko zależy od tego, czy uznaje Pan taką naukę jak językoznawstwo, bo z doświadczenia wiem, że nie wszyscy uznają.
@@LingwistycznyPunktWidzenia Czytał Pan Orwella "1984". Tam dyktatura tworzy nowe słowniki nowomowy (Newspeak), nowy język, zubożając słownictwo, odgradza młode pokolenia od starszych, by nie znały przeszłości. Nie uczy historii i geografii, zakazuje nauki jęz. obcych. Kubek w kubek publiczne szkoły w Am., To samo z tą koncepcją 2 czasów w jęz. ang. - można dojść do takiego sprymitywnienia, że i takie twierdzenie ujdzie. Chcemy uczyć ludzi inteligentnych czy półidiotów (tym wystarczy koncepcja 2 czasów ang. i mówienie na poziomie Kali jeść, Kali pić)? Nawiasem mówiąc, polecam świetną lekturę "Idioty" Dostojewskiego. - Jestem za tym, by dostarczać młodym ludziom prawdziwą wiedzę, a nie ich ogłupiać. - I jeszcze Pan się czepia sformułowania "rodziny" jęz. słowiańskich. Komedia!!!
Mala uwaga-pytanie. Dlaczego by nie uczyc czasownikow w ten sposob: - zahlen - placic ( nazwa czynnosci ) Ich zahle mit Karte. - etwas bezahlen - oplacac cos Ich möchte gerne die Rechnung bezahlen. danken für - dziekowac za sich bedanken bei jemandem für etwas - dziekowac komus za cos Niemieckiej ucze sie od prawie 3 lat i moim zdaniem uczenie sie od razu w takim systemie jest czytalniejsze dla mozgu i szybsze. Zauwazylam, ze brytyjczycy tez tak robia. Dodam, ze kolokacje tez moga byc skuteczne. Co Pan o tym sadzi?
kowal mariusz aufpassen - uważać np na kogos (pilnować), łączy się z auf + Akk. Passen Sie bitte auf meine Tochter auf. - proszę uważać na moją córkę. Achten - to tez znaczy uważać i tez łączy się z auf. Achten bardziej zwracac uwagę. Tylko ze ja aufpassen używałabym jeśli chodzi o osoby, a achten, jeśli chodzi o rzeczy. Achtet auf den Weg! - uważajcie na drodze.
Ja jestem samoukiem i o ile na początku gramatyka sprawiała mi ogromne trudności to w momencie, gdy odstawiłem ją na plan dalszy, a zacząłem uczyć się całymi zdaniami, niejako sama zaczęła wchodzić mi do głowy. Z rozumieniem też jest coraz lepiej, ponieważ osłuchuję się potocznego niemieckiego (plus niemieckie i angielskie napisy). Ciągle natomiast mam blokadę na mówienie. Ale ostatnio bawię się w tłumaczenie z polskiego zdań, które rzeczywiście mogą mi się przydać w rozmowie. To co mnie lekko przeraża to wrażenie, że w niemieckim jest kilkukrotnie więcej słów niż w innych językach, bo po tylu latach wkładania w ten język czasu i energii, ciągle łatwiej mi się posługiwać angielskim.
Ale niemiecki jest latwym jezykiem, moze tylko na samym poczatku ale jak juz podstawy masz opanowane to juz idzie, ja juz 30 lat mowie deutsch no bo tez tutaj mieszkam. Ludzie wieksze problemy maja mit englisch anizeli mit deutsch. Teraz na twoim miejscu to tylko sie trzeba obsluchac, reszta same wejdzie po czasie. Pozdrawiam 😄😄👍👍
Dalej nie wiem czy warto? Chodzi o to czy po Filologii nauczymy się posługiwać językiem? Czy studia dają umiejętność (przynajmniej rozumiemia), a nie wiedzy o danym kraju.
@@AKIArkadiuszGerlic dziękuje Arku za odp. O to mi chodziło 🙂 więc inwestycja w siebie, to najlepsze co może być, tym bardziej, że dzięki studiom mamy kontakt z językiem przez najbliższe 3 lata.
Warto studiować to, co pokrywa się z osobistymi zainteresowaniami. Nie ma sensu zmuszać się do studiowania np. stomatologii, germanistyki prawa itp. gdy ani trochę nas to nie kręci. W końcu czy ktoś chciałby potem przez resztę życia wykonywać nielubianą pracę, którą dostało się po ukończeniu nielubianych studiów?? Ja jestem szczęśliwa, że skończyłam nietypowe studia (archeologia) i szczęśliwie - wykonuję teraz ten zawód. Nie ma sensu zmuszać się przez całe życie do czegoś, do czego nie czujemy "mięty".
Wiem, że późno, ale proszę, mogłabyś opowiedzieć coś o studiach haha? Właśnie rozważam i mam dużo wątpliwości
Oczywiście, że warto! Rynek pracy chłonie teraz germanistów. Połączenie germanistyki i finansów to super szansa na dobrą pracę i godziwe zarobki.
zawsze chłonął bo jest duzo biznesu i wymiany handlowej ale sama germanistyka nie daje nic, filologia jak każda inna
Płynny niemiecki i IT otwierają naprawdę duże możliwości zwłaszcza w Poznaniu i we Wrocławiu. Niemcy znają angielski i to naprawdę na wysokim poziomie ale jakoś inaczej patrzą na osoby z którymi mogą porozumieć się po niemiecku.
@@89filipoo przez to, że Niemcy znają angielski ludzie nie mają do nich szacunku tzn do języka. O ile ludzie boją się Francuzów - często spotykam się z opiniami - ojjj zeby tylko Francuz zechciał po angielsku porozmawiać podczas gdy chodzi o Niemcy to jest: "eee wyjebane, Niemcy znają angielski to po angielsku" także znać język a chcieć go uzywać to dwie rózne kwestie. Wielu Niemców zna angielski owszem ale do pokazania drogi turyście to chętni ale gadać cały dzien po angielsku juz się wkurwiają :) ma to sens w końcu są u siebie i muszą iść komuś na rekę i rozmawiac w obcym dla siebie języku. Dodam ze niewazne jak znają dla nich to tez język obcy a to zapomną słowa itp pojawia się lekki stresik bo nikt nie lubi takich sytuacji dlatego język ojczysty w kraju jest na 1 miejscu niezależnie od poziomu angielskiego
@@republikabiedy A ja właśnie za to lubię Francuzów. Mają swój język, więc go używają, a nie silą się na angielski. I to jest super. :)
Tak, super. Weź jeszcze pod uwagę, że nie każdy studiuje.
Dokładnie. Najważniejszy jest plan na siebie.
Ja planuję pójść na germanistykę ze specjalizacją biznesową albo translatoryka. I potem, kto wie, może uda się jakaś posada w dużej firmie. 😘
Super , że ktoś obiektywnie opisał prace nauczycieli. Szkoda , że nie mam odwagi zmienić pracy. Pozdrawiam nauczyciel.
Jak zawsze mądrze 👍
Oczywiście, że warto. W końcu człowiek rozwija się całe życie.
Ja jestem nauczycielem języka niemieckiego - udzielam prywatnych lekcji dzieciom, młodzieży i dorosłym. Nie studiowałam germanistyki, nie byłam nigdy przez dłuższy czas w państwie niemieckojęzycznym. Ukończyłam wiele kursów z niemieckiego. Ale przede wszystkim codziennie staram się coś czytać po niem, lub słuchać np radia niem. Lubię też dowiadywać się nowych rzeczy o krajach niemieckojęzycznych, dzielić się swoimi spostrzeżeniami z innymi. Myślę, że w swojej pracy jestem dobra. Chętnych mi nie brakuje, uczniowie (mali i duzi) są zadowoleni i lubią do mnie przychodzić. Wydaje mi się, że też umiem przekazać wiedzę, zainteresować niemieckim. Pozdrawiam wszystkich miłośników tego języka
To ciekawe, bo też taką możliwośc rozwazam, uczę się języka niemieckiego samodzielnie, czuję ten język i uwazam że nie każdy, kto skonczyl filologie germanska umie tę wiedzę przekazac i rozumie myslenie kazdego ucznia. Pozdrawiam😊
Ja studiuje germanistykę od podstaw, uczymy się od poziomu a1;) Traktuje te studia jako kurs i też tak one wyglądają ☺️
studia nie sa kursem jezykowym. Tak naprawde jezyk czesto wydaje sie tylko dodatkiem. Wnioskuje, ze jestes 1 rok, 1 semestr, wiec moze sie tak wydawac, ze to kurs jezykowy, ale jak wam niedlugo dojda przedmioty jezykowznawcze i kulturoznawcze to na nauke jezyka bedzie bardzo malo czasu, takze mozesz sie obudzic pod koniec studiow ze znajomoscia jezyka na poziomie a2 no moze slabe b1 z problemem by poprawnie sklecic choc jedno zdanie, a tu niedlugo trzeba bedzie szukac pracy, w ktorej trzeba bedzie wykazac sie biegla znajomoscia jezyka. Znam ten bol. Takze radze Ci jako starsza „ kolezanka po fachu”, jesli chcesz skonczyc te studia i jeszcze masz nadzieje na rozsadna prace ostro wziac sie za samodzielna nauke jezyka (szkola jezykowa, korepetycje) nie liczyc na to, ze na uczelni sie nauczysz, bo prozne Twoje nadzieje.
@@anonimkaanonimka7352 Moja uczelnia chyba ma odmienne podejście od innych, ale stawia głównie na nauke języka, bo większość osób przychodzi ze znajomością zerową bądź minimalną 😊 mamy książki typowo jak na kursie, które robimy, po każdym poziomie mamy sprawdzenie czy dany poziom jest opanowany i można iść dalej😊 grupa ze znajomością zaawansowaną idzie inną ścieżką nauki, mają historię literaturę, za to my mamy więcej pnjn i fonetyki. Nasi prowadzący są pomocni i widać że zależy im na nauczeniu nas języka. Na zajęciach robimy słuchanie, czytanie i rozmawiamy. Chodziłam na do szkoły językowej i wygląda to identycznie tylko intensywniej. Nie uważam, że studia nauczą mnie idealnego języka, ale na pewno opanuje porządne podstawy. Mamy 14h pnjn tygodniowo za darmo co wychodzi korzystniej niż godzina lub dwie na kursie językowym. Nie mam zamiaru kończyć tych studiów, chce tylko opanować język w szybkim tempie. Plus uczą nas nauczyciele z ośrodka kształcenia językowego. Nie wiem gdzie można skończyć takie studia na poziomie a2, b1 😒 smutne, że są takie uczelnie, które przepuszczają takie osoby😏 cieszę się, że na mojej uczelni zależy prowadzącym na nauce języka 😊
Można wiedzieć na jakiej uczelni sie uczysz?
Mądre słowa
Ja uczyłam się niemieckiego w liceum, potem studia inżynierskie i tam angielski. Dziś jestem w Niemczech piąty rok, pracuję w zawodzie i uczę się niemieckiego w pracy od kolegów i koleżanek. Dodatkowo uczę się angielskiego, gdzie niemiecki anglista tłumaczy mi angielską gramatykę po niemiecku i daję radę :)
Mógłbym wiedzieć jakie studia inżynierskie skończyłaś? Jak pracujesz w Niemczech, co robisz?
Proszę o krótki filmik odnośnie wymowy następujących słówek :
die Hölle piekło
die Höhle jaskinia
die Hülle osłona, obwoluta
Będę bardzo wdzięczna🙂
O, zgadzam się. Ja też poproszę ten temat. Od dawna mam z tym problem...
Mądre słowa.Pomysł na siebie to jeden z tych czynników, który powinien być brany pod uwagę przy wyborze studiów. Idąc na informatykę, już w technikum mniej więcej wiedziałem, co chcę robić. W połowie studiów uświadomiłem sobie, że to jest to. Hobbystycznie zawsze marzyłem też o byciu tłumaczem. Nawet planowałem podyplomówkę w tym kierunku, ale moja znajomość niemieckiego była na słabym poziomie, więc pchanie się tam na siłę nie miało żadnego sensu. Tłumaczę amatorsko i non-profit z angielskiego, więc mogę powiedzieć, że po części spełniam się w tym hobby. Pożyjemy, zobaczymy, może kiedyś i z niemieckim też to zrobię :) Danke
für dein Video :)
Bardzo mądre słowa! Ja z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że trzeba po prostu chcieć się uczyć i samemu systematycznie odkrywać język. Szkoła może dać nam co najwyżej odpowiednie "narzędzia" do nauki języka a reszta zależy tylko od nas samych. A najgorzej to robić coś z przymusu 😀pozdrawiam!
Będę studiować filologię francuską od podstaw, ze specjalizacją tłumaczeniową- wiem, że język francuski, historia i kultura narodów okręgu frankofońskiego to jest to czemu chciałabym się poświęcić, choć na spotkaniach rodzinnych niektórzy za wszelką cenę starali się mnie przekonać że jedyną słuszną drogą jest albo anglistyka albo właśnie germanistyka i ścieżka nauczycielska, ale wiedziałam, że chcę czegoś bardziej niszowego niż te dwa najpopularniejsze języki, czuję, że chęć zostania tłumaczem jest powołaniem, czymś więcej niż tylko alternatywą dla wykładnia języka francuskiego. Tak, warto wiedzieć jak wykorzystać tę wiedzę.
Ich danke Ihnen für ihre Bemühungen
Bardzo przydatny filmik !
Ja myślę że obecnie lepszym rozwiązaniem jest lingwistyka. Umówmy się, jeden język to dzisiaj mało, a jeśli ktoś nie interesuje się literaturą czy historią Niemiec itd, to chyba nie ma sensu męczyć się na germanistyce. No chyba że to faktycznie kogoś fascynuje, wtedy jak najbardziej
ale dalej - znasz 3 języki po lingwistyce i co zrobisz z tą wiedzą? nie masz umiejętności żadnych w żadnej konkretnej dziedzinie tylko masz dyplom i znasz języki. Bez pomysłu na siebie - o czym jest ten filmik skończysz w międzynarodowym call center i będziesz odbierać telefony.
@@republikabiedy masz wiedzę na temat tłumaczeń i możesz to robić zawodowo. No chyba proste
@@kotgarfield po lingwistyce ma się od razu uprawnienia tłumaczeniowe? na pewno nie przysięgłego :D
@@republikabiedy tłumacz przysięgły musi zdać oddzielny egzamin, a po lingwistyce po prostu jesteś takim casualowym tłumaczem, który zatrudnienie może znaleźć prawie wszędzie i nauczyć się innych rzeczy. Dla przykładu: łatwiej jest nauczyć tłumacza podstaw ekonomii i praw rządzących rynkiem, niż ekonomistę nauczyć niemieckiego czy angielskiego w krótkim czasie
@@republikabiedy A co z ludźmi którzy w ogóle nie studiują czy to filologii czy lingwistyki, a mimo to znają języki obce?
Brzmisz tak jakby tylko studia umożliwiały dobrą naukę języka.
Jestes supeer nauczycielem, supeer czlowiekiem, supeer facetem! Poprawiasz nastroj w momencie!
Wybacz że per ,,Ty,,
Dobra wypowiedz 👍
Jestem narazie w szkole podstawowej, zaraz pójdę do szkoły średniej i myślałam nad rozszerzaniem j.niemieckiego bo bardzo mi się on podoba. Moim problemem jest to że gdy mam się sama nauczyć gramatyki np. czasów bez pomocy nauczyciela jest mi ciężko, jestem osobą wrażliwą i przeżywam różne niepowodzenia. Nie wiem do końca co chciała bym robić po studiach ale właśnie myślałam nad germanistyką. Interesuje się tym językiem często uczę się niemieckiego w domu nie tylko to co było na lekcjach w szkole ale dla siebie. Podziwiam ludzi którzy mówią płynnie i stosuje wszystko co tylko by mi mogło pomóc w nauce języka. Jak Pan myśli jest to dobry pomysł by dalej iść w tym kierunku? Szukam podpowiedzi i chciała bym się dowiedzieć czy liceum o rozszerzonym profilu pomogło by mi później na studiach. Piękny filmik jak zawsze 🤗
Jak masz taki zamiar to nie zwlekaj, niemiecki jezyk jest naprawde latwy, ja juz 30 lat mowie deutsch. No bo mieszkam in Deutschland. Jak masz mozliwosci niemieckie programy telewizyjne odbierac to ci tez duzo pomoze. Przedewszystkim duzo sluchac i czytac po czasie sie oswoisz i same do glowy wszystko wejdzie. Step by step oder Schritt für Schritt.
Dzień dobry! Zaraz pójdę do szkoły średniej i zastanawiam się nad nad rozszerzaniem języka niemieckiego. Od pierwszych dni nauki, bardzo ten język polubiłam I bez zwątpienia jest to coś co lubię robić.Ucze się też języka sama w domu i dowiaduje się innych ciekawostek, zwrotów, czytam książki choć nie rozumie z nich dużo. Mam czasami problem z gramatyką, jeśli nie miałam jakiegoś zagadnienia na lekcji, jest mi trudno to zrozumieć i nie wiem czy się tym przejmować . Jak Pan myśli czy to dobry pomysł by is cw tym kierunku? Zastanawiam się również, czy profil z rozszerzonym językiem niemieckim pomógł by mi później na germanistyce? Mam nadzieję że Pan odpisze. Pozdrawiam! 🤗
Czy uczył się Pan też innych języków, lub ma zamiar uczyć się?
Dlaczego akurat niemiecki?
Uczę się hiszpańskiego i angielskiego.
@@AKIArkadiuszGerlic moge Panu pomóc w nauce hiszpanskiego,, a Pan mi pomoże, nauczyć sie niemieckiego., co Pan na to.?? 🙄 🙄 Pozdrawiam. 😉
Już mam nauczycielkę, dziękuję 😊
Chce wykorzystac widzę Filologi Germanskiej by zaliczyć egzamin ogólną by dostać obywatelstwo Niemieckie i móc wyjechać , pracować i zapewnic sobie godne życie.
Mówię z perspektywy osoby z branży IT. Łatwiej z kogoś kto zna niemiecki i angielski bardzo dobrze czyli bez problemu porozumie się z klientem zrobić testera albo nawet początkującego programistę niż w drugą stronę. Widać to po ludziach, którzy mnie otaczają. Natomiast z dobrego programisty ciężko w krótkim czasie zrobić osobę znająca niemiecki na wysokim poziomie. O angielskim nie wspominam, ponieważ w IT jest to domyślny język i bez jego znajomości jest naprawdę bardzo trudno a wręcz niemożliwe dostać pracę w jakiejś poważnej firmie.
Witam serdecznie:) Mam pytanie czy znajomość języków obcych wpływa na zarobki jako programista/webdev? Oczywiście wyłączając język angielski jako domyślny dla branży.
Hejka. Czy jest tu ktoś kto studiuje germanistykę na Uniwersytecie Wrocławskim? Zastanawiam się czy nie iść tam, gdyż w liceum bardzo lubiłem język niemiecki, niestety nie zdawałem go w ogóle na maturze. Ma ktoś jakieś opinie na temat germy na UWr?
Germanistyka jak i każda filologia to kierunek dla pasjonatów. Często jest tak, że w liceum komuś szedł angielski niemiecki i idzie na daną filologie bo chce go pogłębić a tam zaskoczka, masa zapychaczy i dookoła historia krajów itp. Filologie językowe są nauką o kraju historii, kulturze a nie o języku, język tam się jedynie doszkala i co ciekawe po 3 letnim licencjacie ma cię poziom języka c1 - to niby wysoki poziom ale można mieć certyfikat językowy i na to samo wyjdzie a nie trzeba uczyc się historii Niemiec czy UK gdzie te kraje angażowały sie w dosłownie kazda wojne i jest tego sporo.
Filologia to nie jest kurs językowy, znajomość języka na wysokim poziomie jest warunkiem przyjęcia. Filologia jak nazwa wskazuje to studia nad LITERATURĄ I JĘZYKIEM, historią danego kraju i jego kulturą, to żadne zapychacze, lecz SEDNO studiów. Jeśli kogoś interesuje wyłącznie nauka języka i nie lubi czytać, niech idzie na zaawansowany kurs jęz. Filologia daje wiedzę, uczy myślenia i można pracować w wielu zawodach.
Tym sie roznimy od Niemcow, ze te historie wlasnie znamy. Wiedzy nigdy dość.
@@friefrie7314 ze niby Niemcy znają historie? tyś głupia czy udajesz? młodzi Niemcy nie wiedzą co to było Auschwitz :D
@@republikabiedy no przeciez napisalam, ze nie znaja.
Tutaj germanistyka to nie tylko język niemiecki. Do germanistyki wschodzi również język angielski. W którym w niemieckim jest 6 czasów a w angielskim aż 20 czasów. W obu językach jest bardzo dużo różnych słów określeń które są takie same ( w mowie pisaniu i czytaniu) i które znaczą to samo. Bywa też że są tak samo pisane a inaczej wymawiane i też znaczą to samo etc.
To coś powiedział że wielu uczy się źle języka i przez lata ma problem z danym językiem to znaczy że uczy się źle go. Zazwyczaj powinno się uczyć go całymi zdaniami a nie pojedynczymi słowami bo wyjdzie niestety "kaszana" czyli "Kali zjeść kali wypić etc.?
Kolejna sprawa to coś takiego może wyjaśnić ktoś taki jak poliglota ( z greki ktoś kto zna wiele języków równocześnie).
I tak np ktoś taki jak Kamil Kaszubski który zna płynnie angielski niemiecki francuski hiszpański portugalski włoski i jeszcze jeden które nie pamiętam dokładnie o tym opowiada
Jak nauczyć się języka w miesiące (złota wskazówka) / Kamil Kaszubski mówi po angielsku
ua-cam.com/video/8-HAuUFeNI4/v-deo.html
JAK NAUCZYŁAM SIĘ 5 JĘZYKÓW? MOJE SPOSOBY
ua-cam.com/video/Lqr1dVtYXQ4/v-deo.html
Znajomość minimum 4 języków obcych daje 40% ogólnego słownictwa do kolejnego języka którego chcesz się nauczyć które mogą być tak samo pisane trochę inaczej wymawiane lub na odwrót lecz będą znaczyć to samo.
I na koniec dam poliglota mówi w 20 językach:
ua-cam.com/video/S4_hnkmiKT0/v-deo.html
Ciekawe co o tym sądzisz?
Nieprawda, germanistyka a anglistyka to oddzielne kierunki na studiach i inne języki. Germanistyka to nie tylko niemiecki (literatura niem., język, kultura, historia Niemiec), angielski to filologia angielska, na skandynawistyce studiuje się inne filologie. Ale wszystkie te języki należą do grupy języków germańskich. W ang. jest chyba 16 czasów, a nie 20. Jeśli coś Pan pisze, proszę sprawdzać fakty i nie pisać bzdur. Znam doskonale niemiecki i b. dobrze angielski i są to w dużej mierze zupełnie inne języki, tak jak np. polski i rosyjski (choć należą do tej samej rodziny jęz. słowiańskich). W ang. widzę wiele wyrażeń z łaciny, choć z inną wymową. I widzę wiele podobieństw między ang. i franc. pomimo skrajnie różnej wymowy, choć francuski należy do grupy jęz. romańskich.
@@bra3879 Po pierwsze w angielskim nie ma 16 czasów tylko 2. Musimy odróżniać czas od aspektu. Na przykład jest 1 czas teraźniejszy, który ma 4 aspekty: Simple, Continuous, Perfect i Perfect Continuous. Po drugie nie ma czegoś takiego jak rodzina języków słowiańskich. Jest grupa języków słowiańskich, a to jest różnica. Może być rodzina indoeuropejska, do której należą polski i angielski.
@@LingwistycznyPunktWidzenia A jakie to 2 czasy w ang., jeśli wolno spytać? Mnie uczono, że w ang. jest 16 czasów, ta jak w niem. 6 (z których praktycznie stosuje się 5). Czy w ang. nie ma czasu przyszłego, teraźniejszego i przeszłego? Są i to po kilka (Continous, Present Perfekt). Oczywiście także w ang. wystarczy znajomość kilku podst. czasów, nie trzeba znać wszystkich, by się nim posługiwać. Co do rodziny języków, ma Pan rację, ale to też jest trochę czepianie się słówek. Rodzina a grupa jęz. to rozróżnienie bardziej dla językoznawców, a nie normalnych użytkowników języka.
@@bra3879 Co do rodziny językowej: nie uważam, żebym czepiał się słówek. Zauważyłem, że pomylił Pan rodzinę językową z grupą i chciałem to skorygować. Tak jak Pan napisał jest to opis naukowy, a czy na pewno tylko dla językoznawców? Nie sądzę. Dlaczego zwykły użytkownik języka nie ma używać poprawnej naukowej terminologii? Językoznawstwo jest nauką jak każda inna. Jeżeli o nim rozmawiamy, to czemu nie w sposób naukowy, tak jak na przykład o fizyce czy jakiejkolwiek innej dziedzinie nauki? Co do czasów: nie wiem, czy uzna Pan moją odpowiedź, ponieważ powiem teraz jak wygląda to z punktu widzenia nauki. W języku istnieją czasy i aspekty. Czas jest wtedy, kiedy jest Pan w stanie odmienić czasownik. Ile form czasownika istnieje w języku angielskim? Dwie. "I go" (czas teraźniejszy) i "I went" (czas przeszły). Nie ma więcej form. Formy takie jak "going" czy "gone" to imiesłowy, a nie czasowniki. Czasu przyszłego też nie ma, ponieważ nie ma formy czasownika w czasie przyszłym. Jeżeli powie Pan "I will go", to czasownik będzie w jakim czasie? W teraźniejszym, bo "go". A Simple, Continuous itd. to aspekty. Napisałem już zresztą o tym w poprzednim komentarzu. Wszystko co napisałem opieram na wiedzy naukowej, którą przekazano mi na studiach filologicznych i którą wyczytałem w książkach napisanych przez językoznawców. Teraz wszystko zależy od tego, czy uznaje Pan taką naukę jak językoznawstwo, bo z doświadczenia wiem, że nie wszyscy uznają.
@@LingwistycznyPunktWidzenia Czytał Pan Orwella "1984". Tam dyktatura tworzy nowe słowniki nowomowy (Newspeak), nowy język, zubożając słownictwo, odgradza młode pokolenia od starszych, by nie znały przeszłości. Nie uczy historii i geografii, zakazuje nauki jęz. obcych. Kubek w kubek publiczne szkoły w Am., To samo z tą koncepcją 2 czasów w jęz. ang. - można dojść do takiego sprymitywnienia, że i takie twierdzenie ujdzie. Chcemy uczyć ludzi inteligentnych czy półidiotów (tym wystarczy koncepcja 2 czasów ang. i mówienie na poziomie Kali jeść, Kali pić)? Nawiasem mówiąc, polecam świetną lekturę "Idioty" Dostojewskiego. - Jestem za tym, by dostarczać młodym ludziom prawdziwą wiedzę, a nie ich ogłupiać. - I jeszcze Pan się czepia sformułowania "rodziny" jęz. słowiańskich. Komedia!!!
Mala uwaga-pytanie. Dlaczego by nie uczyc czasownikow w ten sposob:
- zahlen - placic ( nazwa czynnosci )
Ich zahle mit Karte.
- etwas bezahlen - oplacac cos
Ich möchte gerne die Rechnung bezahlen.
danken für - dziekowac za
sich bedanken bei jemandem für etwas - dziekowac komus za cos
Niemieckiej ucze sie od prawie 3 lat i moim zdaniem uczenie sie od razu w takim systemie jest czytalniejsze dla mozgu i szybsze. Zauwazylam, ze brytyjczycy tez tak robia. Dodam, ze kolokacje tez moga byc skuteczne. Co Pan o tym sadzi?
U mnie tak było uczone i z tego co czytałam u Pana Kotarskiego to mało zmienia. Te zdania musisz wymyśleć sobie sam
Dobry wieczór.Wysłalem do Pana email z zapytaniem ale nie dostałem odpowiedzi.Może tutaj uda mi się z Panem skontaktować.Pozdrawiam
A kiedy? Odpisuje na wszystkie maile. Może trafił do spamu? Proszę wysłać tego maila jeszcze raz.
@@AKIArkadiuszGerlic Wysłałem przed chwilą ponownie.Mam nadzieje, że teraz dotrze.
Jaka jest różnica pomiędzy aufpassen i achten?
kowal mariusz aufpassen - uważać np na kogos (pilnować), łączy się z auf + Akk. Passen Sie bitte auf meine Tochter auf. - proszę uważać na moją córkę.
Achten - to tez znaczy uważać i tez łączy się z auf. Achten bardziej zwracac uwagę. Tylko ze ja aufpassen używałabym jeśli chodzi o osoby, a achten, jeśli chodzi o rzeczy.
Achtet auf den Weg! - uważajcie na drodze.
Ja jestem samoukiem i o ile na początku gramatyka sprawiała mi ogromne trudności to w momencie, gdy odstawiłem ją na plan dalszy, a zacząłem uczyć się całymi zdaniami, niejako sama zaczęła wchodzić mi do głowy. Z rozumieniem też jest coraz lepiej, ponieważ osłuchuję się potocznego niemieckiego (plus niemieckie i angielskie napisy). Ciągle natomiast mam blokadę na mówienie. Ale ostatnio bawię się w tłumaczenie z polskiego zdań, które rzeczywiście mogą mi się przydać w rozmowie. To co mnie lekko przeraża to wrażenie, że w niemieckim jest kilkukrotnie więcej słów niż w innych językach, bo po tylu latach wkładania w ten język czasu i energii, ciągle łatwiej mi się posługiwać angielskim.
Ale niemiecki jest latwym jezykiem, moze tylko na samym poczatku ale jak juz podstawy masz opanowane to juz idzie, ja juz 30 lat mowie deutsch no bo tez tutaj mieszkam. Ludzie wieksze problemy maja mit englisch anizeli mit deutsch. Teraz na twoim miejscu to tylko sie trzeba obsluchac, reszta same wejdzie po czasie. Pozdrawiam 😄😄👍👍
Żadnych konkretów ttlko leni wody
Czym się różni wie i welch?
Endrju499 ,,wie” to ,,jak” natomiast ,,welch-” to ,,jak-”, np. welche -> jaka
@@Autostopowiczka2000 dziękuję 😊
Nauka języka innego niż angielski w szkole to musi być dramat
J.angielski to dramat 😨
Dalej nie wiem czy warto? Chodzi o to czy po Filologii nauczymy się posługiwać językiem? Czy studia dają umiejętność (przynajmniej rozumiemia), a nie wiedzy o danym kraju.
Tak, po filologii będziemy umieć posługiwać się językiem. Pytanie: Jak ten język wykorzystamy po ukończeniu studiów?
@@AKIArkadiuszGerlic dziękuje Arku za odp. O to mi chodziło 🙂 więc inwestycja w siebie, to najlepsze co może być, tym bardziej, że dzięki studiom mamy kontakt z językiem przez najbliższe 3 lata.