Cześć. Fajne narzędzie do pracy sobie sprawiłeś, jak dla mnie zakup udany. Do spawania tworzyw brakuje jeszcze zszywarki - sporo ułatwia przy wstępnym łączeniu elementów. Odnośnie stacji - niektórzy powiedzą, że groty 900m to przeżytek, teraz jest t12, ale one spokojnie dają radę przy amatorskim użytkowaniu, podobnie jak hotair. Rzuć okiem, czy masz możliwość wyregulowania temperatury w hotairze. W wep-ie naciskam (i przez chwilę przytrzymuję) oba guziki naraz od temperatury +/- i wtedy mogę korygować ją wg tego co pokazuje czujnik termopary umieszczony około 2-3 mm od wylotu dyszy. Korektę zatwierdzam tak samo. Dobrze, że w hotairze zastosowali mocowanie końcówek na śrubkę. Poza większą dostępnością i łatwiejszym montażem (nawet "na gorąco") mają jeszcze jeden plus - boczny otwór. Przy dyszy o mniejszej średnicy wylotu ustawia się ją tak, żeby przez otwór wylatywał nadmiar gorącego powietrza - oszczędza to kolbę od hotaira. Do wygładzania plastiku/wtapiania siatki przydaje się również końcówka typu "żelazko". Przy pierwszym rozgrzewaniu grotu warto go od razu pobielić cyną, a do rozlutowywania przydaje się pasta (topnik). Podoba mi się pajączek z łapkami. Na pierwszy rzut oka ciekawsze rozwiązanie niż standardowa "trzecia ręka", więcej chwytaków i możliwości ich ustawienia. Od dłuższego czasu mam podobny zestaw, tylko odrębne urządzenia i jestem zadowolony.
Świetny materiał 👏 Kurde, a ja na prezent pod choinkę zrezygnowałem z podobnej stacji na rzecz lutownicy gazowej Dremel 🙈🙈🙈 Chyba odeślę Dremela i wymienię na stację 2 w 1
Taka stacja lutownicza to fajna sprawa dla kogoś kto nawet amatorsko zajmuje się elektroniką ...Jeśli chodzi o sporadyczne lutowanie jakiś większych elementów ,czy końcówek kabli ,to w zupełności wystarczy zwykła lutownica transformatorowa czy tradycyjna
Dla sprostowania dodam, że filamentów jest dużo odmian i każdy ma inną temp drukowania lub podobną zależnie od producenta, ale najczęściej temperatury dla PLA to 180-220*c, PET-G 220-250*c, ABS 240-260*c, TPU 220-240*c. Mało filamentów wymaga temperatury wyższej niż 260*c
Nic dziwnego, że producent daje tyle grotów w zestawie. One wypalają się szybciej niż papieros :) Jeden grot minifala po jednej sesji, no jakieś 6-8h pracy, zrobiła się słonką :D Wykałaczka wchodziła w środek na głębokość dobrych 8mm w grot :D Gdyby nie to, to same grzałki są ok. Kolba ma przyzwoitą pojemność cieplną, jak na warsztat amatora. Grotów polecam szukać po allegro, ale nie tych w pakach (te seryjne w woreczkach), tylko tych sprzedawanych na sztuki - droższych. One są duuuuuuzo lepsze. I jeden grot wytrzyma cały ten pak w woreczku :)
Ta firma sprzedaje tez rozne inne sprzęty, miedzy innymi wiertarko-wkrętarkę. Firma twierdzi, że ta wkrętark na aku, ma (zależnie od modelu) 40-45Nm. Powiedzmy że nie specialnie chce mi sie wierzyć w te parametry. Fajnie jakby firma dala do testów i to ;)
kilka rzeczy już od nich miałem na testach: pistolet natryskowy i bardzo fajną piłę z prowadnicą... postaram sie następnym razem o tą wkrętarkę :) Pozdrawiam
Masakra.... Stacja za 500 zł a nie ma nawet kompresora tylko nawiew z wiatraczka w rączce :) Ten "delikatny luz" na grocie to już całkiem porażka. Jak coś lutować jak grot tak lata? Stacje podobnej klasy można kupić za 240-300 zł a przynajmniej będą miały kompresor i lepsze spasowanie elementów. Jeśli komuś zależy na "dodatkach" to połowa tego badziewia nie wytrzyma tygodnia a podstawowy odsysacz czy cążki można kupić za grosze osobno. Gdyby była dwa razy tańsza można by się nawet zastanowić jako pierwsza stacja dla kogoś kto nie ma pojęcia o lutowaniu ale nie poradzi to sobie z niczym bardziej skomplikowanym. Zdecydowanie lepszy sprzęt kupiłem kiedyś za 130 zł na olx.
Te groty z pudełka da lepiej dopasowane niż te z dodatkowego 10 elementowego zestawu którymi faktycznie dość ciężko robić coś precyzyjnego. Pozdrawiam 🙂
Jeśli chodzi o hota, to ja używam stacji lutowniczej która nie posiada kompresora, bo kompresor jak i nadmuch z wiatraka hota mają swoje wady i zalety, ja wybrałem stacje lutowniczą z hotem który ma nawiew wiatrakowy, a moja stacja lutownicza to: Kraft & Dele KD859 i dałem za nową stacje na allegro 270zł
Cześć. Fajne narzędzie do pracy sobie sprawiłeś, jak dla mnie zakup udany. Do spawania tworzyw brakuje jeszcze zszywarki - sporo ułatwia przy wstępnym łączeniu elementów. Odnośnie stacji - niektórzy powiedzą, że groty 900m to przeżytek, teraz jest t12, ale one spokojnie dają radę przy amatorskim użytkowaniu, podobnie jak hotair. Rzuć okiem, czy masz możliwość wyregulowania temperatury w hotairze. W wep-ie naciskam (i przez chwilę przytrzymuję) oba guziki naraz od temperatury +/- i wtedy mogę korygować ją wg tego co pokazuje czujnik termopary umieszczony około 2-3 mm od wylotu dyszy. Korektę zatwierdzam tak samo. Dobrze, że w hotairze zastosowali mocowanie końcówek na śrubkę. Poza większą dostępnością i łatwiejszym montażem (nawet "na gorąco") mają jeszcze jeden plus - boczny otwór. Przy dyszy o mniejszej średnicy wylotu ustawia się ją tak, żeby przez otwór wylatywał nadmiar gorącego powietrza - oszczędza to kolbę od hotaira. Do wygładzania plastiku/wtapiania siatki przydaje się również końcówka typu "żelazko". Przy pierwszym rozgrzewaniu grotu warto go od razu pobielić cyną, a do rozlutowywania przydaje się pasta (topnik). Podoba mi się pajączek z łapkami. Na pierwszy rzut oka ciekawsze rozwiązanie niż standardowa "trzecia ręka", więcej chwytaków i możliwości ich ustawienia. Od dłuższego czasu mam podobny zestaw, tylko odrębne urządzenia i jestem zadowolony.
Bardzo ciekawy sprzęt 👍
Świetny materiał 👏
Kurde, a ja na prezent pod choinkę zrezygnowałem z podobnej stacji na rzecz lutownicy gazowej Dremel 🙈🙈🙈
Chyba odeślę Dremela i wymienię na stację 2 w 1
Taka stacja lutownicza to fajna sprawa dla kogoś kto nawet amatorsko zajmuje się elektroniką ...Jeśli chodzi o sporadyczne lutowanie jakiś większych elementów ,czy końcówek kabli ,to w zupełności wystarczy zwykła lutownica transformatorowa czy tradycyjna
Zgadza się każdy musi dopasować sprzęt do swoich potrzeb. Pozdrawiam
Teraz przeciez jest era T12 i ich klonow ;)
13:40 to absolutnie nie jest próba spawania, to jest też lutowanie ino, że tworzywem (tym pomarańczowym)
Dla sprostowania dodam, że filamentów jest dużo odmian i każdy ma inną temp drukowania lub podobną zależnie od producenta, ale najczęściej temperatury dla PLA to 180-220*c, PET-G 220-250*c, ABS 240-260*c, TPU 220-240*c. Mało filamentów wymaga temperatury wyższej niż 260*c
Tutaj zastosowany był PLA musiało mi się poprzestawiać 180 z 280 . Pozdrawiam i dziękuję za korektę.
pierw nagrzej kabel i polecam grot minifala
potem wystarczy przyłożyć cyne do kabla obok grotu
Do rozlutowywania używaj cyny bedzie dużo łatwiej 😉
Nic dziwnego, że producent daje tyle grotów w zestawie. One wypalają się szybciej niż papieros :) Jeden grot minifala po jednej sesji, no jakieś 6-8h pracy, zrobiła się słonką :D Wykałaczka wchodziła w środek na głębokość dobrych 8mm w grot :D
Gdyby nie to, to same grzałki są ok. Kolba ma przyzwoitą pojemność cieplną, jak na warsztat amatora.
Grotów polecam szukać po allegro, ale nie tych w pakach (te seryjne w woreczkach), tylko tych sprzedawanych na sztuki - droższych. One są duuuuuuzo lepsze. I jeden grot wytrzyma cały ten pak w woreczku :)
Te dwa groty z pudełka wydają się być lepsze jakościowo i bardziej dopasowane nie te z woreczka z 10 sztukami. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🙂
Ta firma sprzedaje tez rozne inne sprzęty, miedzy innymi wiertarko-wkrętarkę. Firma twierdzi, że ta wkrętark na aku, ma (zależnie od modelu) 40-45Nm. Powiedzmy że nie specialnie chce mi sie wierzyć w te parametry. Fajnie jakby firma dala do testów i to ;)
kilka rzeczy już od nich miałem na testach: pistolet natryskowy i bardzo fajną piłę z prowadnicą... postaram sie następnym razem o tą wkrętarkę :) Pozdrawiam
1:24 🤣
Masakra.... Stacja za 500 zł a nie ma nawet kompresora tylko nawiew z wiatraczka w rączce :) Ten "delikatny luz" na grocie to już całkiem porażka. Jak coś lutować jak grot tak lata? Stacje podobnej klasy można kupić za 240-300 zł a przynajmniej będą miały kompresor i lepsze spasowanie elementów. Jeśli komuś zależy na "dodatkach" to połowa tego badziewia nie wytrzyma tygodnia a podstawowy odsysacz czy cążki można kupić za grosze osobno. Gdyby była dwa razy tańsza można by się nawet zastanowić jako pierwsza stacja dla kogoś kto nie ma pojęcia o lutowaniu ale nie poradzi to sobie z niczym bardziej skomplikowanym. Zdecydowanie lepszy sprzęt kupiłem kiedyś za 130 zł na olx.
Święte słowa,paździerz jakich mało. Temperatura pseudo hota to też bajka żadnego układu SMD pokutować się nie da.
@@norbertbelal5812 Panowie, przecież to reklama.
Te groty z pudełka da lepiej dopasowane niż te z dodatkowego 10 elementowego zestawu którymi faktycznie dość ciężko robić coś precyzyjnego. Pozdrawiam 🙂
Jeśli chodzi o hota, to ja używam stacji lutowniczej która nie posiada kompresora, bo kompresor jak i nadmuch z wiatraka hota mają swoje wady i zalety, ja wybrałem stacje lutowniczą z hotem który ma nawiew wiatrakowy, a moja stacja lutownicza to: Kraft & Dele KD859 i dałem za nową stacje na allegro 270zł