Dzięki. Ciekawy podcast. Jak zwykle dobrze się Was słucha. Drobna uwaga: ostatnio oficjalnie większość świata (przynajmniej Europy) powróciła do poprzedniej nazwy miasta Kaliningrad czyli Królewiec.
@@andrzejjanik508 Można by tak uważać gdyby owe miasto kiedykolwiek było Polskie. Tak naprawdę to powinna tam być nazwa dawnych Prusów. Ale skoro Prusów już nie ma to tradycyjnie używa się nazwy obecnego właściciela.
To prawda, obiektywna retrospekcja operacji "Hannibal".Widziałem film "Dunkierka" ( operacja " Dynamo") o ewakuacji w maju 1940r Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego. Cóż, istotnie "Hannibal" to ogromne przedsięwzięcie, zakończone sukcesem. Nie miałem pojęcia o skali.Liczby, liczby.....
W stosunku do ewakuacji spod Dunkierki też trzeba podkreślić, o czym Norbert wspomina, operacja Hannibal odbywała się w warunkach mroźnej zimy. W dodatku tam ewakuowano żołnierzy, tu głównie cywilów - to też istotna różnica. Trafnie Norbert mówi, to sukces niemieckiej floty i armii, w warunkach jak mówi Norbert upadającej III Rzeszy.
@@okoproroka1561 racja. Wiesz tak myślę wojnę domową mieliśmy w latach osiemdziesiątych. Co ja mówię od 44 jak czerwoni weszli. Banda najgorszych gnojków jaka dorwała się do władzy była gotowa wymordować cały swój naród byle utrzymać przywileje...
Jeśli już to Niemncy ewakuowali Königsberg, czy wersja polskojęzyczna nazwa tego miasta - Królewiec, ale nie Kaliningrad, czy też obwód Kaliningradzki, bo jeszcze nie bylo o tym wówczas mowy! 👍
@@michakarbowski1787Ja też to poniekąd rozumiem, ale brzmi to co najmniej dziwne "ewakuacja dzisiejszego Królewca (czy Kaliningradu) zimą i wiosną 1945 roku". Ci ewakuowani to nie wiedzieli nawet że z takiego miejsca uciekają.😉
Polecam książkę pod tytułem ''Stacja Ostprussen'' trudno ją dostać, ja jej szukalem z kilka lat zanim dostałem nią na bazarku, gość świetnie opisuje tamte zimowe dni w 45 roku....
W ramach uzupełnienia polecam odcinek 8 filmu dokumentalnego "Łowcy tajemnic Bałtyku" o zatonięciu statku "GOYA". Dzięki nagraniom podwodnym można uzmysłowić sobie ogrom tej tragedii.
Ciekawe ile sprzetu i szkieletow lezy na dnie w mule Zalewu Wislanego... kto sieje wiatr zbiera burze ale i tak szkoda ludzi, szalenstwo jednych cierpieniem innych
Ciekawostka. Cześć żołnierzy elitarnej dywizji Gross Deutschland która broniła się do końca maja na mierzei wiślanej udało sie uratować w ostatnich dniach wojny via Hel chyba do Lubeki zajętej przez Brytyjczyków.
Dowództwo radzieckie zachęcało swoje wojsko, a właściwie to drugi rzut uderzeniowy do wymierzania sprawiedliwosci na ludności cywilnej. Z bardzo prostego powodu. Po pierwsze przepędzić ludność bezkosztowo dla armii. Zabezpieczyć tyły. Dać trochę "radochy" swoim żołnierzom.
Pokazywali zachodniej cywilizacji co ona czyniła na wschodzie. Szwaby raczej z cukierkami i pończochami nie biegali. Karma wróciła szybciej niż się szwabiny spodziewały.
Pokazywali zachodniej cywilizacji co ona czyniła na wschodzie. Szwaby raczej z cukierkami i pończochami nie biegali. Karma wróciła szybciej niż się szwabiny spodziewały.
Pokazywali zachodniej cywilizacji co ona czyniła na wschodzie. Szwaby raczej z cukierkami i pończochami nie biegali. Karma wróciła szybciej niż się szwabiny spodziewały.
fakt, Niemcy jeśli już to mordowali systemowo, całą wieś od razu puszczali z dymem, a Sowiety? No cóż, mieli okazję do spuszczenia ze smyczy swoich dalekowschodnich kamratów. W myśl Tuchajbeja czy innego Czyngis-chana.
Rzadko kiedy się zdarza by jednego dnia był w stanie wysłuchać wa podcasty, ale stało się. Arcyciekawy materiał, z reguły powszechna wiedza na ten temat ogranicza się do tragedii Wilhelma ... i innych transportowców.
Padło tu sformułowanie - strach przed zemstą. Czy można się temu dziwić? Znaczy to również, że Niemcy zdawali sobie sprwę z tego co robili w krajach okupowanych.
@@veers2883 3. Praktyka działań żołnierzy radzieckich - powszechne grabieże, gwałty, morderstwa i podpalenia - świetnie wzmacniały działanie nazistowskiej propagandy. Wybuchła panika. Cywile w pewnym momencie woleli, przedzierając się pieszo do Trójmiasta, ryzykować utonięcie w odmarzających wodach Zalewu Wiślanego, niż wpaść w ręce czerwonoarmistów. A lotnictwo radzieckie nie raz bombardowało cywilów uciekających po lodzie, żeby utonęli. Nie żebym to pochwalał, ale wzorzec postępowania wobec cywilów wyznaczyli niemieccy lotnicy we wrześniu 39'.
@@veers2883 1. Na jakich okupowanych terenach Prus Wschodnich w 1914? Ledwie, ledwie wleźli z ofensywą, która wyszła jak wyszła to raz. A dwa patrząc na traktowanie jeńców nawet przez carską armię, a RKKA to jednak jeśli chodzi o zachowania sołdatów z 1914 i 1944 to są znacząco różne jakości.
@@veers2883ale nawet jeśli ktoś może doznać szoku cywilizacyjnego po wejsciu na obce terytorium, wcale nie musi to oznaczać jakiejś stricte barbarzyńskiej reakcji. A wręcz przeciwnie, może to wywołać zaciekawienie nowo poznanym światem i bliższą chęć poznania tubylców :-)
1. Racja. 2. Wydaje mi się, że ten szok w latach 1944/45 był jeszcze większy z dwóch powodów: - większość przeszła kolektywizację i realizację planów pięcioletnich, które wygenerowały jeszcze większe zdziczenie i uwstecznienie cywilizacyjne na wsi (w miastach zresztą wbrew pozorom też) - za cara nie było indoktrynacji, że u nas wsio jest i u nas wsio lepsze Ponadto za cara nie prowadzono takiej kampanii dehumanizującej przeciwnika i jednak nie było odgórnego zachęcania do takich ekscesów, jakich dopuszczali się bojcy z RKKA. Dorzuciłbym jeszcze, że na cmentarzach pierwszowojennych, nawet tych tworzonych na bieżąco, bez problemu chowano poległych obu stron, a ze wspomnień niemieckich i austro-węgierskich z tego czasu informacji o ekscesach porównywalnych z tymi, jakie zaprezentowała RKKA trudno znaleźć. @@veers2883
@@grot7x603dziwne masz podejście. Od Hunów przez Tatarów po pierwszą wojnę i drugą na Buczy i przedmieściach Kijowa kończąc to nadal ta sama wschodnia swołocz. Ich moralność nie zmieni się od czasów bycia psami na posyłki dla chanów tatarskich. Warto zgłębić skąd zwyczaje i brutalność w ich szeregach, to niezmiernie pomijany temat, ale niezmiernie ważny.
Akurat niedawno Tank Hunter znalazł kapsułe czasu, żołnierza Kriegs Marine w której była poczta polowa z statku Gustoff, bluza mundurowa kriegsmarine ze stopniem i adlerem oraz ubrania cywilne i jakies oporządzenie okretowe.
Bardzo chętnie posłuchałbym odcinka o operacji High jump, Nowa Szwabia, adm. Bird i o jej drugiej części chyba z 1954r. Czy w ogóle istniejà jakieś wiarygodne dokumenty na ten temat.
A moglibyście zrobić odcinek o obronie Niemców na Łotwie? Moja babcia jest Łotyszką z Windawy i opowiadała mi że Niemcy tam robili okropne rzeczy. do maja '45, w ogóle jak to było możliwe tak długo odcięci, a siedzieli i sie bronili
Czy będzie coś o niemieckich kutrach torpedowych e-botach bo podobno walczyły one do końca i ostatnim poddającym sie okrętem Niemieckim był kuter torpedowy?
Polacy w 1939 przechodzili gehennę i jakoś mało kto o tym pisze i wspomina o setkach tysięcy ludności cywilnej uciekającej przed Niemcami .Niemieccy piloci urządzali na uciekinierów polowania .
Panie Norbercie na youtubie jest short ,,W Powstaniu Warszawskim walczyło bardzo dużo żołnierzy z wielu różnych narodowości świata" czy będzie o tym odcinek ???
Sporo i to nie tylko na terenach przygranicznych, w okolicach Łodzi były całe wsie niemieckie. Po wojnie pojedynczy Niemcy życiowi rozbitkowie włóczyli się po wsiach i najmowali do pracy.
Dla Rosjan jest Kaliningradzki i to oni są tam gospodarzami. My możemy nazywać go jak chcemy i nie ma to absolutnie żadnego znaczenia. Tak jak nie ma żadnego znaczenia, że Niemcy mówią Warschau, Stettin lub Breslau. Nazwanie Kaliningradu stara polską nazwą jest wybiegiem tylko i wyłącznie propagandowym w celu manipulacji opinii publicznej w obliczu wojny na Ukrainie.
Mieszkam na Mierzei Wiślanej i dziękuję za bliski mi temat. Do tej pory, po sztormie morze odsłania wraki kutrów które brały udział w tej operacji.
Taktyczna kropka. Dziekuje za material
Bardzo pouczającą audycja. Dziękuję
Dzięki. Ciekawy podcast. Jak zwykle dobrze się Was słucha.
Drobna uwaga: ostatnio oficjalnie większość świata (przynajmniej Europy) powróciła do poprzedniej nazwy miasta Kaliningrad czyli Królewiec.
Europa to już tylko skansen. A co do nazw to może również Breslau i Danzig?
@@vera4leutno przecież dla Niemca te miasta to w dalszym ciągu Breslau i Danzig. Nie widzę powodu dlaczego Polak nie miałby mówić "Królewiec".
@@andrzejjanik508nwm bo wsumie to się przyzwyczaiłem do tego Królewca i przynajmniej wiadomo że tam ruskie siedzą i trzeba uważać?
@@andrzejjanik508 Można by tak uważać gdyby owe miasto kiedykolwiek było Polskie. Tak naprawdę to powinna tam być nazwa dawnych Prusów. Ale skoro Prusów już nie ma to tradycyjnie używa się nazwy obecnego właściciela.
@@vera4leut to miasto było polskim lennem. Zresztą na Londyn nie mówimy London, na Paryż nie mówimy Paris itd.
Dzieki, za obieltywna analize operacji " Hannibal"
To prawda, obiektywna retrospekcja operacji "Hannibal".Widziałem film "Dunkierka" ( operacja " Dynamo") o ewakuacji w maju 1940r Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego. Cóż, istotnie "Hannibal" to ogromne przedsięwzięcie, zakończone sukcesem. Nie miałem pojęcia o skali.Liczby, liczby.....
Super odcinek
W stosunku do ewakuacji spod Dunkierki też trzeba podkreślić, o czym Norbert wspomina, operacja Hannibal odbywała się w warunkach mroźnej zimy. W dodatku tam ewakuowano żołnierzy, tu głównie cywilów - to też istotna różnica.
Trafnie Norbert mówi, to sukces niemieckiej floty i armii, w warunkach jak mówi Norbert upadającej III Rzeszy.
tata o norbert powiedział.....
Dziekuje za ciekawe i mam nadzieje obiektywne przedstawianie ważnych wydarzeń historycznych.Pozdrawiam
Jak zawsze, świetny odcinek.
Jak zawsze super, dla zasięgów.
Świetny podcast 👍, może coś o operacji korsuńsko -szewczenkowskiej i ewakuacji kotła.
Pan Norbert niesamowita postać mam wszystkie książki, podziwiam i pozdrawiam
Ten odcinek jeszcze bardziej uświadomił mnie że nie ma gorszego kataklizmu niż wojna.
Jest jak meteoryt dupnie wyginiemy jak dinozaury 😀😉🤪☠️
Jest gorszy kataklizm wojna domowa, w której połowa ludności kraju może zginąć.
@@okoproroka1561 e połowa to chyba nie. Nawet Hiszpanii tyle nie zginęło a tłukli się ostro.
@@Onetzablokowanekomentarze Zagraniczni ochotnicy i dywizje niemieckie, włoskie, rosyjskie zakłamują statystyki.
@@okoproroka1561 racja. Wiesz tak myślę wojnę domową mieliśmy w latach osiemdziesiątych. Co ja mówię od 44 jak czerwoni weszli. Banda najgorszych gnojków jaka dorwała się do władzy była gotowa wymordować cały swój naród byle utrzymać przywileje...
Fantastyczny materiał! 😊
Pozdrawiam 😊
Dzieki
dla zasięgu
Super!
Jeśli już to Niemncy ewakuowali Königsberg, czy wersja polskojęzyczna nazwa tego miasta - Królewiec, ale nie Kaliningrad, czy też obwód Kaliningradzki, bo jeszcze nie bylo o tym wówczas mowy! 👍
I teraz już też nie ma o tym mowy
@@piotrrkacperr4262 ... i oby tak już pozostało!
Královec je Čech ;)
Marcin, ale mowa jest:"dzisiejszy Kaliningrad, czy Królewiec".Nic wielkiego, a jednak usprawiedliwiam autorów.Nie często,tym razem słusznie.
@@michakarbowski1787Ja też to poniekąd rozumiem, ale brzmi to co najmniej dziwne "ewakuacja dzisiejszego Królewca (czy Kaliningradu) zimą i wiosną 1945 roku". Ci ewakuowani to nie wiedzieli nawet że z takiego miejsca uciekają.😉
Super materiał
Komentarz dla zasięgów ❤ super odcinek
Polecam książkę pod tytułem ''Stacja Ostprussen'' trudno ją dostać, ja jej szukalem z kilka lat zanim dostałem nią na bazarku, gość świetnie opisuje tamte zimowe dni w 45 roku....
Super
W ramach uzupełnienia polecam odcinek 8 filmu dokumentalnego "Łowcy tajemnic Bałtyku" o zatonięciu statku "GOYA". Dzięki nagraniom podwodnym można uzmysłowić sobie ogrom tej tragedii.
Dobrze się słucha
Ciekawe ile sprzetu i szkieletow lezy na dnie w mule Zalewu Wislanego... kto sieje wiatr zbiera burze ale i tak szkoda ludzi, szalenstwo jednych cierpieniem innych
Tyle ile potrzeba.
@@piotrdrabarek2607 dobra odpowiedz.
Za mało trupów tej nacji leży w mule dna Bałtyku.
Zgadzam się za mało
Ciekawostka. Cześć żołnierzy elitarnej dywizji Gross Deutschland która broniła się do końca maja na mierzei wiślanej udało sie uratować w ostatnich dniach wojny via Hel chyba do Lubeki zajętej przez Brytyjczyków.
Prosiłbym uprzejmie Panów o materiał na temat operacji Frantic.
Oglądałem dwa filmy które w pewnym stopniu związane są z operacją Hannibal. Drugim z nich jest mało znany film polski Wraki
Dzień dobry
Dowództwo radzieckie zachęcało swoje wojsko, a właściwie to drugi rzut uderzeniowy do wymierzania sprawiedliwosci na ludności cywilnej. Z bardzo prostego powodu. Po pierwsze przepędzić ludność bezkosztowo dla armii. Zabezpieczyć tyły. Dać trochę "radochy" swoim żołnierzom.
Pokazywali zachodniej cywilizacji co ona czyniła na wschodzie. Szwaby raczej z cukierkami i pończochami nie biegali. Karma wróciła szybciej niż się szwabiny spodziewały.
Pokazywali zachodniej cywilizacji co ona czyniła na wschodzie. Szwaby raczej z cukierkami i pończochami nie biegali. Karma wróciła szybciej niż się szwabiny spodziewały.
Pokazywali zachodniej cywilizacji co ona czyniła na wschodzie. Szwaby raczej z cukierkami i pończochami nie biegali. Karma wróciła szybciej niż się szwabiny spodziewały.
fakt, Niemcy jeśli już to mordowali systemowo, całą wieś od razu puszczali z dymem, a Sowiety? No cóż, mieli okazję do spuszczenia ze smyczy swoich dalekowschodnich kamratów. W myśl Tuchajbeja czy innego Czyngis-chana.
Rzadko kiedy się zdarza by jednego dnia był w stanie wysłuchać wa podcasty, ale stało się. Arcyciekawy materiał, z reguły powszechna wiedza na ten temat ogranicza się do tragedii Wilhelma ... i innych transportowców.
Padło tu sformułowanie - strach przed zemstą. Czy można się temu dziwić? Znaczy to również, że Niemcy zdawali sobie sprwę z tego co robili w krajach okupowanych.
@@veers2883
3. Praktyka działań żołnierzy radzieckich - powszechne grabieże, gwałty, morderstwa i podpalenia - świetnie wzmacniały działanie nazistowskiej propagandy.
Wybuchła panika. Cywile w pewnym momencie woleli, przedzierając się pieszo do Trójmiasta, ryzykować utonięcie w odmarzających wodach Zalewu Wiślanego, niż wpaść w ręce czerwonoarmistów.
A lotnictwo radzieckie nie raz bombardowało cywilów uciekających po lodzie, żeby utonęli.
Nie żebym to pochwalał, ale wzorzec postępowania wobec cywilów wyznaczyli niemieccy lotnicy we wrześniu 39'.
@@veers2883 1. Na jakich okupowanych terenach Prus Wschodnich w 1914? Ledwie, ledwie wleźli z ofensywą, która wyszła jak wyszła to raz. A dwa patrząc na traktowanie jeńców nawet przez carską armię, a RKKA to jednak jeśli chodzi o zachowania sołdatów z 1914 i 1944 to są znacząco różne jakości.
@@veers2883ale nawet jeśli ktoś może doznać szoku cywilizacyjnego po wejsciu na obce terytorium, wcale nie musi to oznaczać jakiejś stricte barbarzyńskiej reakcji. A wręcz przeciwnie, może to wywołać zaciekawienie nowo poznanym światem i bliższą chęć poznania tubylców :-)
1. Racja. 2. Wydaje mi się, że ten szok w latach 1944/45 był jeszcze większy z dwóch powodów:
- większość przeszła kolektywizację i realizację planów pięcioletnich, które wygenerowały jeszcze większe zdziczenie i uwstecznienie cywilizacyjne na wsi (w miastach zresztą wbrew pozorom też)
- za cara nie było indoktrynacji, że u nas wsio jest i u nas wsio lepsze
Ponadto za cara nie prowadzono takiej kampanii dehumanizującej przeciwnika i jednak nie było odgórnego zachęcania do takich ekscesów, jakich dopuszczali się bojcy z RKKA.
Dorzuciłbym jeszcze, że na cmentarzach pierwszowojennych, nawet tych tworzonych na bieżąco, bez problemu chowano poległych obu stron, a ze wspomnień niemieckich i austro-węgierskich z tego czasu informacji o ekscesach porównywalnych z tymi, jakie zaprezentowała RKKA trudno znaleźć. @@veers2883
@@grot7x603dziwne masz podejście. Od Hunów przez Tatarów po pierwszą wojnę i drugą na Buczy i przedmieściach Kijowa kończąc to nadal ta sama wschodnia swołocz. Ich moralność nie zmieni się od czasów bycia psami na posyłki dla chanów tatarskich. Warto zgłębić skąd zwyczaje i brutalność w ich szeregach, to niezmiernie pomijany temat, ale niezmiernie ważny.
Akurat niedawno Tank Hunter znalazł kapsułe czasu, żołnierza Kriegs Marine w której była poczta polowa z statku Gustoff, bluza mundurowa kriegsmarine ze stopniem i adlerem oraz ubrania cywilne i jakies oporządzenie okretowe.
Wow❤
Bardzo chętnie posłuchałbym odcinka o operacji High jump, Nowa Szwabia, adm. Bird i o jej drugiej części chyba z 1954r. Czy w ogóle istniejà jakieś wiarygodne dokumenty na ten temat.
Dzień dobry PANOWIE
Propozycje odcinków:
1) Zaślubiny Polski z Morzem 1945 (Dziwnówek, Mrzeżyno, Kołobrzeg)
2) Bitwa o Kołobrzeg marzec 1945 r.
Miłego dnia
Olaf Popkiewicz świetnie nagrał film o walkach o Kolobrzeg:) Polecam.
@@michasz8924 mógłbyś podać linka? Dziękuje z góry.
@@marjeziorny924 Bój o Kołobrzeg - Olaf Popkiewicz :) wpisze Pan w wyszukiwarce YT
@@michasz8924 Dziękuje (to dla mnie ważne, ponieważ mój stryj brał udział w tych walkach).
A moglibyście zrobić odcinek o obronie Niemców na Łotwie? Moja babcia jest Łotyszką z Windawy i opowiadała mi że Niemcy tam robili okropne rzeczy. do maja '45, w ogóle jak to było możliwe tak długo odcięci, a siedzieli i sie bronili
Czy będzie coś o niemieckich kutrach torpedowych e-botach bo podobno walczyły one do końca i ostatnim poddającym sie okrętem Niemieckim był kuter torpedowy?
Pzdr.
Chyba większą katastrofą było zatopienie "Armieni" - tam było więcej ofiar ale niewiele się o tym mówi.
Naprawdę niesamowicie współczuję traumy ludności niemieckiej. Niesamowicie.🤔
Polacy w 1939 przechodzili gehennę i jakoś mało kto o tym pisze i wspomina o setkach tysięcy ludności cywilnej uciekającej przed Niemcami .Niemieccy piloci urządzali na uciekinierów polowania .
@@jerzyfotek766 ja to odczytuje jako sarkazm
Witam. Co byście powiedzieli na odcinek o legendarnych samolotach. Albo ogólny albo np o spitfire, hurricane? Ps uwielbiam was słuchać
Do samego końca panowali nad Bałtykiem, to powinno dać trochę do myślenia tym, którzy twierdzą, że alianci nas "opuścili" w 39
Bo opuścili, jak już francuzom i Brytom "woda wlewała się do tyłka" to wtedy dopiero zareagowali...
Polecam ksiazke ,,Zapomniany żołnierz" Guy Sajer
👍
Gdyby na Gustloffie zginęli jacyś Amerykanie zamiast filmu Titanic Cameron nakręciłby film Gustloff.
a jakby zgineli Polacy?
@@zwyklyrealista na Gustlofie????
@@darekdrzewicz8236 no skoro mogli zginąć Amrykanie, to dlaczego nie Polacy?
@@zwyklyrealista uważasz że Amerykanie zginęli na Gustlofie? Nie słyszałem by choćby jeden tam był. Fantazjujesz?
Warto przeczytać" Idąc rakiem" Güntera Grassa, mocne nawiązanie do tej historii.
plus
Zróbcie panowie program o bitwie nad Wizną!
Zgadzam się
Panie Norbercie na youtubie jest short ,,W Powstaniu Warszawskim walczyło bardzo dużo żołnierzy z wielu różnych narodowości świata" czy będzie o tym odcinek ???
Ten odcinek już jest
Komentarz taktyczny
😂
Cóż takie są koleje losu .
Ile Niemców mogło zamieszkiwać tereny Polski, mówię o ludności cywilnej przed wojną?
Od 5 do 6 osób
@@dzika_kunnna to było zdaje się 10%
Sporo i to nie tylko na terenach przygranicznych, w okolicach Łodzi były całe wsie niemieckie. Po wojnie pojedynczy Niemcy życiowi rozbitkowie włóczyli się po wsiach i najmowali do pracy.
@@krystiankryspowicz7565 niemcy u polaczkow niby robili? Chyba coś cj się pomyliło, to jest rasa panów
Na obecnym terytorium Polski - 12 milionów.
Kiedy o operacji „Wisła"?
Książki Grzegorza Motyki polecam
sto szesnasty
Bry😊
zasłużyli😂
E! Tak jak Was lubię, tak obwód nie jest kaliningradzki tylko królewiecki.
Dla Rosjan jest Kaliningradzki i to oni są tam gospodarzami. My możemy nazywać go jak chcemy i nie ma to absolutnie żadnego znaczenia. Tak jak nie ma żadnego znaczenia, że Niemcy mówią Warschau, Stettin lub Breslau. Nazwanie Kaliningradu stara polską nazwą jest wybiegiem tylko i wyłącznie propagandowym w celu manipulacji opinii publicznej w obliczu wojny na Ukrainie.
@@sikorsikor7098po Polsku mówimy Niemcy, a nie Deutschland. Każdy mówi w swoim języku
@@elejkes W języku polskim do tej pory mówiło się Kaliningrad.
@@sikorsikor7098ale dopiero po 2 wojnie światowej tak mowiono
@@po_co_mi_to Tak jak po wojnie zmieniono polską nazwę Stanisławów na Iwano-Frankiwsk. Jakoś to naszym "władcom" nie przeszkadza, bo jest na Ukrainie?
🏴☠
Pierwszy
Trzeci
trzeci
Ale ludzi dupa boli za przeproszeniem ten Kaliningrad
d
Nie ma czegoś takiego jak Kaliningrad ! Jest Krolewiec i nie wypada się mylić, a nawet nie należy się mylić.
A co pisze na mapach? Związek radziecki zdobył prusy wschodnie I nazwali zdobyte miejscowości jak chcieli, a mieli do tego prawo.
Jak ktoś inny zdobędzie Kaliningrad to nędzie miał możliwość przemianowania nazwy miasta na swoją modłę.
Ależ jest Kaliningrad, to sowieckie miasto zbudowane na gruzach Koenigbergu.
Nie zesraj się
Ale rączki zadzierali wyprostowane na Heil Hitler a później płacz 😂
Tak jak Was lubię tak w kościach mnie łamie za Kaliningrad a nie Królewca czy Koenigberf.
Co to jest Koenigberf?
Po co o tej patologii wspominać !
Bo to jest historia
👍
👍