Pracuję w restauracji i już nie pamiętam kiedy ostatnio pracowałem po 8 godzin w tygodniu. Ale 4-dniowy tydzień pracy jest ciekawą ideą (2d pracy - 1d wolny - 2d pracy - 2d wolny))
it's very simple, make it an option rather than an obligation, so you can either work for 4 days or 5 days, like part-time and full-time. we need more options in the way we work.
A 4-day work week would be great (and I would prefer it not be four consecutive days, but two days of work followed by one or two days off). Another option is fewer hours spread across more days (but with at least one day off), so that people have some time to do other things every day. Something like 5 hours/day, 6 days/week. Either way, I think ~30 hours/week would provide a much healthier work/life balance for most people.
Also, I don't know whether to feel bad for the people who don't have a life outside of work, or to envy them. There are too many things I want to do, and not enough time to do them.
I work 3 days a week 12 hours a day as a kitchen assistant in a carehome due to being made redundant with Covid Bull before I work in a coffee bar and loved it and worked 5 days a week . But I hate this job it's so depressing/ stressful and back breaking. But I can manage on 3 days so the thought of 4 days off keeps me there . I think it all depends on the job .
@@liscatcat8756 True, I've had jobs where I liked working 5 or even 6 days a week, but other jobs where I could barely get through 3 days. I was working with the assumption that most people don't love their jobs (but don't necessarily hate it either).
Jestem przedsiębiorczym i pracuję kiedy chcę pracować a biorę wolne kiedy tego chcę. Okazuje się jednak że praca jest taką intensywną że nie chcę przerwy - bo kiedy jestem w środku czynności i robiłbym coś innego za 3 dni - musiałbym się nad tym zastanowić że nie zapomniem wszystkich takich małych szczegółów mojej pracy. Często będzie 3 miesięcy bez przerwy a potem duży projekt jest gotowy i biorę wolne za 3 tygodnie.
that's the ideal work arrangement tbh. regarding work, people should be driven by endeavor payoffs instead of by standardized compensation, because in the latter case it creates negative influences on motivation. even if society needs more days off - and european society most certainly needs the opposite - it should implement the additional free days as holidays, because people appreciate holidays better than days off. having 3 days off every week would cause a mental health epidemic, per the age old adage "empty minds are the devils plaything"
Dodatkowy podatek z wielkich kapitalistów i dołączenie wszystkich bezrobotnych do ekonomiki i 4-dniowy tydzień to nie jest uż czym magicznym. Ale w kraju kapitalistów oni nigdy na to nie pozwolą bez wałki pracowników za swoje prawy.
Dzień doberek Wszystkim, moim zdaniem nie daje to nic dobrego gospodarce narodowej poza oczywiście tym faktem, że fajnie by było mieć więcej wolnego czasu na inne dla siebie bardzo ważne sprawy.🤪♥️💖🇵🇱☕🌞☕
Och, czarnowidzący, którzy wieszczą upadek gospodarki spowodowany 4-dniowym tygodniem pracy. Let's be honest - większość z nas spoookojnie zdążyłaby wyrobić się ze swoją pracą w 4 dni. Nie dziwi mnie też, że - jak mówią statystyki - Polacy i Koreańczycy (Południowi) pracują więcej niż inni, bo uważamy, że wręcz musimy pracować. Inna sprawa, że ja nawet kiedy nie jestem w pracy na etacie, pracuje gdzie indziej, bo to lubię.
Myślę, że to jest bardzo zły pomysł. Ten mężczyzna miał rację, kiedy powiedział "dobrobyt bierze się z pracy". Możemy udawać, że nie potrzebujemy pięciu dni, a i tak możemy być tak samo wydajni z czterech, ale to nieprawda. Myślę, że to po prostu chcieć pracowania mniej, przy zachowaniu takiej samej płacy, ale to niezgodne z rzeczywistością. Jeśli ktoś nie potrzebuje pieniędzy i nie ma problemu z zarabianiem mniej, ta osoba może wybrać taką rutynę. Natomiast wielu ludzi wolałoby pracować więcej, żeby zarabiać więcej.
Mnie zastanawia skąd weźmiemy ludzi którzy będą uzupełniać te wolne dni, mamy tak niski wskaźnik bezrobocia i tak słabą demografie, że nie umiem sobie tego wyobrazić
o takiej bezproduktywnosci to mogą mówic tylko ludzie ktorzy jak tylko maja taka mozliwosc to nic nie robia, pracownicy biurowi maja czas na kawe bo taki zwykly pracownik np pracujacy na lini produkcyjnej nie ma czasu na to by sie opierdalac, nie lata z czajnikiem po wode bo po prostu nie ma na to czasu, a temu Panu co tak mowil ze nie da sie efektywnie pracowac przez osiem godzin to glupstwa opowiada bo wielu z Polaków pracuje cięzko otrzymujac minimalne wynagrodzenie i na pewno by powiedzieli ze da sie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pozdrawiam serdecznie
Dobrobyt powstaje od pracy a nie od swietowania. A teraz na dodatek lewica wysunela kretynski pomysl zrobienia 24 XII dniem wolnym, ktory przecierz jest normalnym dniem przed swietami. Co za leniwy narod.
Pracuję w restauracji i już nie pamiętam kiedy ostatnio pracowałem po 8 godzin w tygodniu. Ale 4-dniowy tydzień pracy jest ciekawą ideą (2d pracy - 1d wolny - 2d pracy - 2d wolny))
For 20 years I worked a 4 day work week, 4 - 10 hour days, and you had a choice to work an extra day at 1.5 times your regular pay rate. I loved it.
3:53 - "z autopsji", interesting expression.
it's very simple, make it an option rather than an obligation, so you can either work for 4 days or 5 days, like part-time and full-time. we need more options in the way we work.
A 4-day work week would be great (and I would prefer it not be four consecutive days, but two days of work followed by one or two days off). Another option is fewer hours spread across more days (but with at least one day off), so that people have some time to do other things every day. Something like 5 hours/day, 6 days/week. Either way, I think ~30 hours/week would provide a much healthier work/life balance for most people.
Also, I don't know whether to feel bad for the people who don't have a life outside of work, or to envy them. There are too many things I want to do, and not enough time to do them.
I work 3 days a week 12 hours a day as a kitchen assistant in a carehome due to being made redundant with Covid Bull before I work in a coffee bar and loved it and worked 5 days a week . But I hate this job it's so depressing/ stressful and back breaking. But I can manage on 3 days so the thought of 4 days off keeps me there . I think it all depends on the job .
@@liscatcat8756 True, I've had jobs where I liked working 5 or even 6 days a week, but other jobs where I could barely get through 3 days. I was working with the assumption that most people don't love their jobs (but don't necessarily hate it either).
Jestem przedsiębiorczym i pracuję kiedy chcę pracować a biorę wolne kiedy tego chcę. Okazuje się jednak że praca jest taką intensywną że nie chcę przerwy - bo kiedy jestem w środku czynności i robiłbym coś innego za 3 dni - musiałbym się nad tym zastanowić że nie zapomniem wszystkich takich małych szczegółów mojej pracy. Często będzie 3 miesięcy bez przerwy a potem duży projekt jest gotowy i biorę wolne za 3 tygodnie.
that's the ideal work arrangement tbh. regarding work, people should be driven by endeavor payoffs instead of by standardized compensation, because in the latter case it creates negative influences on motivation. even if society needs more days off - and european society most certainly needs the opposite - it should implement the additional free days as holidays, because people appreciate holidays better than days off. having 3 days off every week would cause a mental health epidemic, per the age old adage "empty minds are the devils plaything"
Dodatkowy podatek z wielkich kapitalistów i dołączenie wszystkich bezrobotnych do ekonomiki i 4-dniowy tydzień to nie jest uż czym magicznym.
Ale w kraju kapitalistów oni nigdy na to nie pozwolą bez wałki pracowników za swoje prawy.
Dzień doberek Wszystkim, moim zdaniem nie daje to nic dobrego gospodarce narodowej poza oczywiście tym faktem, że fajnie by było mieć więcej wolnego czasu na inne dla siebie bardzo ważne sprawy.🤪♥️💖🇵🇱☕🌞☕
a tak poza tym to po co pracować? wypoczywac przez siedem dni w tygodniu, przeciez samo sie zrobi hehe. Pozdrawiam
Och, czarnowidzący, którzy wieszczą upadek gospodarki spowodowany 4-dniowym tygodniem pracy. Let's be honest - większość z nas spoookojnie zdążyłaby wyrobić się ze swoją pracą w 4 dni. Nie dziwi mnie też, że - jak mówią statystyki - Polacy i Koreańczycy (Południowi) pracują więcej niż inni, bo uważamy, że wręcz musimy pracować. Inna sprawa, że ja nawet kiedy nie jestem w pracy na etacie, pracuje gdzie indziej, bo to lubię.
Ja pracuję 7 dni tygodnie... Bo mam żonę 😂
Myślę, że to jest bardzo zły pomysł. Ten mężczyzna miał rację, kiedy powiedział "dobrobyt bierze się z pracy". Możemy udawać, że nie potrzebujemy pięciu dni, a i tak możemy być tak samo wydajni z czterech, ale to nieprawda. Myślę, że to po prostu chcieć pracowania mniej, przy zachowaniu takiej samej płacy, ale to niezgodne z rzeczywistością. Jeśli ktoś nie potrzebuje pieniędzy i nie ma problemu z zarabianiem mniej, ta osoba może wybrać taką rutynę. Natomiast wielu ludzi wolałoby pracować więcej, żeby zarabiać więcej.
Mnie zastanawia skąd weźmiemy ludzi którzy będą uzupełniać te wolne dni, mamy tak niski wskaźnik bezrobocia i tak słabą demografie, że nie umiem sobie tego wyobrazić
o takiej bezproduktywnosci to mogą mówic tylko ludzie ktorzy jak tylko maja taka mozliwosc to nic nie robia, pracownicy biurowi maja czas na kawe bo taki zwykly pracownik np pracujacy na lini produkcyjnej nie ma czasu na to by sie opierdalac, nie lata z czajnikiem po wode bo po prostu nie ma na to czasu, a temu Panu co tak mowil ze nie da sie efektywnie pracowac przez osiem godzin to glupstwa opowiada bo wielu z Polaków pracuje cięzko otrzymujac minimalne wynagrodzenie i na pewno by powiedzieli ze da sie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pozdrawiam serdecznie
Dobrobyt powstaje od pracy a nie od swietowania. A teraz na dodatek lewica wysunela kretynski pomysl zrobienia 24 XII dniem wolnym, ktory przecierz jest normalnym dniem przed swietami. Co za leniwy narod.