No i gitarra. Wymiana przeprowadzona sprawnie i bez przeklinania. Wprawdzie moglbys doposarzyc swoj warsztat w kilka drobiazgow np. aluminiowe i miedzane nakladki na szczeki imadla, przynajmniej jeden mlotek nie stalowy, jakies walki i tulejki z miedzi lub aluminium zamiast stalowego dornika, nawet kawalek grubej skory pomocny jest przy dobijaniu dekli aluminiowych, ale robote oceniam na 5. Po komentarzach widze ze wszyscy bardzo martwia sie o stan lozysk po dobijaniu ich stalowym dornikiem. Spoko ludziska, to nie jest machanizm drona, tylko alternator. Lozyska tej wielkosci nie sa juz tak wrazliwe na mlotek. Oczywiscie obeszles sie z nimi nie calkiem zgodnie ze szkuka , ale podgrzanie wewnetrznej bierzni zminimalizowalo straty i wszystko poszlo latwo i bezpiecznie. Zestaw przynajmniej 2 kluczy dynamometrycznych z pewnoscia bardzo podniesie jakosc twojej pracy.
Witam i dziękuję za pozytywną ocenę ,co do doposażenia warsztatu to cały czas nad tym pracuję i sporo od tamtego czasu się zmieniło i przybyło oczywiście jeszcze długa droga do tego by powiedzieć że już nic nie potrzebuję , tak szczerze to raczej taka sytuacji nie nastąpi bo w miarę jedzenia apetyty rośnie więc długa droga ale już da się coś zrobić .Pozdrawiam
Masz absolutna racje ,,w miare jedzenia apetyt rosnie,, wlasne potrzeby, nowosci techniczne to wszystko trzeba dopiero poznac . Sprawnosc z jaka poruszasz sie ,,pomiedzy,, np. wielkim stadem srubokretow kaze przypuszczac ze nie skonczysz na tym etapie. Pozdrawiam.JB.
Jeszcze parę lat temu nie miałem nawet warsztatu auto naprawiałem ubrudzony po same uszy w błocie ale zapał i upartość w dążeniu do celu dała mi to co obecnie posiadam jeśli tylko wystarczy sił i zdrowia to najpewniej będę szedł naprzód. Pozdrawiam
Witam ostatnio z okolic pompy wodnej i alternatora mam taki odgłos bulgotania, wymieniłem pompę wodną , rolkę napinacza, ale problem jest nadal. Jak silnik jest zimny to jest okey jednak po przejechaniu kilku kilometrów słychać tak jak by bulgotanie, czy to mogą być zużyte łożyska na alternatorze!?
Witam . Gdyby były to łożyska to raczej doszukiwał bym sie szumu ni jeżeli bulgotania . Najprawdopodobniej problem jest albo z odpowietrzeniem układu chłodzenia albo po prostu uszczelka pod głowicą mówi BAI BAI . Sprawdż proszę czy przypadkiem węże od układu chłodzenia nie puchną i czy w zbiorniku wyrównawczym nie zbyt dużego ciśnienia . Jeśli będzie duże ciśnienie to uszczelka pod głowicą . Pozdrawiam .
@@majsterkowiczpl7036 Dzięki za odpowiedź! Zapytałem ciebie o to bo wcześniej odpowiedziałeś komuś tak ".Auto chodziło tak jak by miało kompresor albo turbo wyrażnie słychać że łożyska kończą żywot ;)" I to mnie zasugerowało bo to u mnie jest taki podobny dzwięk jakby kompresor chodził czyli takie bulgotanie!
@@metiutrek1868 Jak dla mnie praca turbiny gwizd lub szum to na pewno nie jest bulgotanie ale .... mniejsza o to zdejmij pasek osprzętu jeśli hałas ustanie to masz do wymiany łożyska w alternatorze jeśli nie to pompa wody .
Zero pisku gdyby piszczało to byłby znak że pasek do wymiany tu wyrażnie było słychać głośną pracę samych łożysk szum gdzie po zdemontowaniu paska tego szumu nie było .Auto chodziło tak jak by miało kompresor albo turbo wyrażnie słychać że łożyska kończą żywot ;)
Na alternatorze od Poloneza bez problemu weszło mi łożysko na podgrzanej obudowie -jak na filmiku. W Lanosie nie da rady - bardzo ciasne gniazdo. Można przejechać papierem ściernym?
Nie nabijamy łożysk w ten sposób.Nie bijemy dornikiem po łożysku !!!!! Robimy to przez większą nasadkę lub przez rurkę tak żeby szła po bieżni wewnętrznej łożyska.
Wewnętrznej... Skoro osadzasz łożysko na wirniku, to obciążasz pierścień wewnętrzny, tak aby elementy toczne nie były obciążane. W przypadku osadzania w piaście robisz odwrotnie i to cała filozofia..
Klient jaki klient przecież to moje auto i mój alternator jedno łożysko wpadło tak jak powinno a drugie nie mogłem to wyciąć ale po co tak macie czarne na białym czego unikać jakich błędów nie popełniać sądząc po wyświetleniach to raczej przydatna wiedza pozdrawiam
Podziwiam, podziwiam ludzi co kręcą filmiki instruktażowe o czymś o czym nie mają pojęcia 😁
No i gitarra. Wymiana przeprowadzona sprawnie i bez przeklinania. Wprawdzie moglbys doposarzyc swoj warsztat w kilka drobiazgow np. aluminiowe i miedzane nakladki na szczeki imadla, przynajmniej jeden mlotek nie stalowy, jakies walki i tulejki z miedzi lub aluminium zamiast stalowego dornika, nawet kawalek grubej skory pomocny jest przy dobijaniu dekli aluminiowych, ale robote oceniam na 5. Po komentarzach widze ze wszyscy bardzo martwia sie o stan lozysk po dobijaniu ich stalowym dornikiem. Spoko ludziska, to nie jest machanizm drona, tylko alternator. Lozyska tej wielkosci nie sa juz tak wrazliwe na mlotek. Oczywiscie obeszles sie z nimi nie calkiem zgodnie ze szkuka , ale podgrzanie wewnetrznej bierzni zminimalizowalo straty i wszystko poszlo latwo i bezpiecznie. Zestaw przynajmniej 2 kluczy dynamometrycznych z pewnoscia bardzo podniesie jakosc twojej pracy.
Witam i dziękuję za pozytywną ocenę ,co do doposażenia warsztatu to cały czas nad tym pracuję i sporo od tamtego czasu się zmieniło i przybyło oczywiście jeszcze długa droga do tego by powiedzieć że już nic nie potrzebuję , tak szczerze to raczej taka sytuacji nie nastąpi bo w miarę jedzenia apetyty rośnie więc długa droga ale już da się coś zrobić .Pozdrawiam
Masz absolutna racje ,,w miare jedzenia apetyt rosnie,, wlasne potrzeby, nowosci techniczne to wszystko trzeba dopiero poznac . Sprawnosc z jaka poruszasz sie ,,pomiedzy,, np. wielkim stadem srubokretow kaze przypuszczac ze nie skonczysz na tym etapie. Pozdrawiam.JB.
Jeszcze parę lat temu nie miałem nawet warsztatu auto naprawiałem ubrudzony po same uszy w błocie ale zapał i upartość w dążeniu do celu dała mi to co obecnie posiadam jeśli tylko wystarczy sił i zdrowia to najpewniej będę szedł naprzód. Pozdrawiam
Wow, super wyeksponowane wkretaki xD szkoda że tak mało widać co robisz
Wkrętareczka udarowa i łapki mniej bolą. Niektóre śrubki naprawdę nieźle trzymają. Skoda stawów. Sprawnie Ci to poszło
A ja myślałem, że bez majzla i młota to uj nie robota :P
Witam ostatnio z okolic pompy wodnej i alternatora mam taki odgłos bulgotania, wymieniłem pompę wodną , rolkę napinacza, ale problem jest nadal. Jak silnik jest zimny to jest okey jednak po przejechaniu kilku kilometrów słychać tak jak by bulgotanie, czy to mogą być zużyte łożyska na alternatorze!?
Witam . Gdyby były to łożyska to raczej doszukiwał bym sie szumu ni jeżeli bulgotania . Najprawdopodobniej problem jest albo z odpowietrzeniem układu chłodzenia albo po prostu uszczelka pod głowicą mówi BAI BAI . Sprawdż proszę czy przypadkiem węże od układu chłodzenia nie puchną i czy w zbiorniku wyrównawczym nie zbyt dużego ciśnienia . Jeśli będzie duże ciśnienie to uszczelka pod głowicą . Pozdrawiam .
@@majsterkowiczpl7036 Dzięki za odpowiedź! Zapytałem ciebie o to bo wcześniej odpowiedziałeś komuś tak ".Auto chodziło tak jak by miało kompresor albo turbo wyrażnie słychać że łożyska kończą żywot ;)" I to mnie zasugerowało bo to u mnie jest taki podobny dzwięk jakby kompresor chodził czyli takie bulgotanie!
@@metiutrek1868 Jak dla mnie praca turbiny gwizd lub szum to na pewno nie jest bulgotanie ale .... mniejsza o to zdejmij pasek osprzętu jeśli hałas ustanie to masz do wymiany łożyska w alternatorze jeśli nie to pompa wody .
👍
A jakie były objawy ? Pisk na zimnym silniku? Przy dodawaniu gazu głośniej piskało ?
Zero pisku gdyby piszczało to byłby znak że pasek do wymiany tu wyrażnie było słychać głośną pracę samych łożysk szum gdzie po zdemontowaniu paska tego szumu nie było .Auto chodziło tak jak by miało kompresor albo turbo wyrażnie słychać że łożyska kończą żywot ;)
Na alternatorze od Poloneza bez problemu weszło mi łożysko na podgrzanej obudowie -jak na filmiku. W Lanosie nie da rady - bardzo ciasne gniazdo. Można przejechać papierem ściernym?
Można tylko takie przejechanie najlepiej zrobić w tokarce wtedy teoretycznie będzie zebrana równa ilość materiału i nie zrobi się po prostu jajo
Papierem ściernym to Ty możesz sobie po języku potrzeć !!::))))
a od czego jest ten wałek?
nie myślałeś żeby zrobić praskę hydrauliczną ?
Pewnie że myślałem ale jak na razie nie ma czasu a po za tym chcę skończyć tokarkę wtedy kto wie może i prasę się zrobi pozdrawiam
Nie nabijamy łożysk w ten sposób.Nie bijemy dornikiem po łożysku !!!!! Robimy to przez większą nasadkę lub przez rurkę tak żeby szła po bieżni wewnętrznej łożyska.
zewnetrznej!
Wewnętrznej... Skoro osadzasz łożysko na wirniku, to obciążasz pierścień wewnętrzny, tak aby elementy toczne nie były obciążane. W przypadku osadzania w piaście robisz odwrotnie i to cała filozofia..
ale komutator do do wymiany był
I po łozysku. mogłeś przez nasadkę uderzyć
klijent napewno będzie zadowolony
Klient jaki klient przecież to moje auto i mój alternator jedno łożysko wpadło tak jak powinno a drugie nie mogłem to wyciąć ale po co tak macie czarne na białym czego unikać jakich błędów nie popełniać sądząc po wyświetleniach to raczej przydatna wiedza pozdrawiam
Wymiana pierścieni to banalna sprawa :)