Mam wrażenie, że w obecnym stanie osobowym ani Konfederacja ani Kukiz nie przekrocza progu w wyborach do parlamentu. Pojawiła się na scenie nowa partia, która chce "łyknąć" po trochu z każdego elektoratu więc może tu jest szansa dla prawicy ?
Przypominam, że w 2015 to Paweł Kukiz po chamsku zaatakował Korwin'a głosząc na swoim spotkaniu wyborczym, że Korwin, chce zrzucać niepełnosprawnych ze schodów, natomiast Korwin jedynie skrytykował JOW'y, więc to Kukiz zerwał umowę o nieatakowaniu się, bezczelnie jeszcze porównując to do września 39'.
Potwierdzam -tak z Kukizem było. Poza tym w Konfederacji Korwin to najczystsza sól antysystemu i wolności, reszta to w małym lub większym stopniu socjalizm i państwowość. W tej beczce dziegciu konieczna jest łyżka czystego miodu.
@@sq2ful Jest właśnie odwrotnie jak umrze Mikke nastąpi rozwój chyba, że Amerykanie uznają to ugrupowanie za zagrożenie swoich interesów wtedy będą dziać się ciekawe rzeczy.
Mam wrażenie, że w obecnym stanie osobowym ani Konfederacja ani Kukiz nie przekrocza progu w wyborach do parlamentu. Pojawiła się na scenie nowa partia, która chce "łyknąć" po trochu z każdego elektoratu więc może tu jest szansa dla prawicy ?
Mam podobne odczucia. Szanse dla prawdziwej prawicy widzę marnie
Przypominam, że w 2015 to Paweł Kukiz po chamsku zaatakował Korwin'a głosząc na swoim spotkaniu wyborczym, że Korwin, chce zrzucać niepełnosprawnych ze schodów, natomiast Korwin jedynie skrytykował JOW'y, więc to Kukiz zerwał umowę o nieatakowaniu się, bezczelnie jeszcze porównując to do września 39'.
Potwierdzam -tak z Kukizem było.
Poza tym w Konfederacji Korwin to najczystsza sól antysystemu i wolności,
reszta to w małym lub większym stopniu socjalizm i państwowość.
W tej beczce dziegciu konieczna jest łyżka czystego miodu.
@@sq2ful Jest właśnie odwrotnie jak umrze Mikke nastąpi rozwój chyba, że Amerykanie uznają to ugrupowanie za zagrożenie swoich interesów wtedy będą dziać się ciekawe rzeczy.