😃 PAMIĘTAJ! Tylko regularna praca przyniesie EFEKTY. (a te mogą Cię BARDZO zaskoczyć) Zapraszam na Kwantowy webinar, dowiesz się jak WYBRAĆ swoją przyszłość już TERAZ 😃➡ bit.ly/kwantowy-webinar
Sprawdziłam, przekonałam się, że działa w ciągu 24 h zdarzyły się dwa cuda. Moją koleżankę odłączono od respiratora i samodzielnie oddycha po bardzo ciężkiej operacji. A w drodze do babci na bardzo ruchliwej drodze w godzinie szczytu gdzie zawsze co najmniej 10 min stałam aby przejść przez jezdnię dzisiaj jak tylko do niej podeszłam zrobiło się pusto. Nie jechało kompletnie nic. Myślałam, że to żart. Obydwie te rzeczy zdarzyły się w ciągu 24 godzin. Oprócz tego zauważyłam też że ludzie do mnie zdystansowani sami mnie zagadywali. Tacy co z reguły nie są zbyt rozmowni. Dziwne to było... Ale przyjemne 😊
Słucham drugi dzień i to jest niesamowite,byłam zdołowana i załamana problemami bardzo skupiona na złych myślach ,które pogrążają tak ,że odechciewa się żyć,całkowita blokada na wszystko , siedzę i myślę i wiem że nic to nie da a ta niemoc zrobienia czegokolwiek trzyma w miejscu.Po wysłuchaniu wczorajszym dzusiaj jest troszkę lepiej.Wdzieczna jestem za takich ludzi jak Ty Bartku ,bo rozswietlasz w ludziach tę ciemność i pojawiasz się wtedy kiedy jest bardzo źle . Budź dalej wszystkich cierpiących niosąc im radość życia ❤❤❤❤ i wiarę w lepsze jutro❤❤
Musze to napisać. Dziś trafiłam tu po raz pierwszy. Przesłuchałam raz w pracy pod koniec pracy mieliśmy spotkanie z szefem i pierwszy raz od ponad roku pochwalił mnie i powiedział że jest zadowolony bardzo z mojej pracy. Szok🥲😎
Nie zauważyłem cudów wokół mnie, a słucham od ok miesiąca raz dziennie i nie całe nagranie ok 15-20 do maks 30 min. Napewno nagranie działa kojąco i uspokajająco. Wydaje mi się że słuchając trzeba się poprostu poddać temu otworzyć żeby nie pragnąć cudów i nie blokować się samemu, a poprostu pozwolić by się działo. Czytam wasze komentarze i się wzruszam waszymi historiami. Niech wam wszystkim płynie jak najlepiej. Nie znam tu nikogo ale czuję tą pozytywna energię i mołość ❤❤❤ Dziękuję
@@ukaszbara5635 Pewnie robi tą barierę kontrola umysłu.. podświadomie ją robisz, bo oczekujesz (to tylko moja opinia), że te "cuda" będą pojawiały się coraz więcej, i coraz bardziej widoczne.. a my jesteśmy prowadzeni przez coś* większego, co skłania nas do głębszego rozwoju, do zauważania coraz subtelniejszych znaków.. gdy już ich nie widzimy, bo oczekujemy wielkiego bum**, to cuda znikną z twojego pola widzenia.. zauważaj drobne rzeczy.. takie, jak ptaszek, który pięknie śpiewa swoją pieśń, jakiegoś motyla, który jeszcze nie zapadł w zimowy sen, żebyś zwrócił uwagę na jego piękno.. patrz na przechodniów, którzy cię mijają, czasem chcą ci coś powiedzieć swoim wzrokiem, gestem.. uśmiechnij się do kogoś, do całkiem nieznanej osoby.. spróbuj czasem powiedzieć komuś : świetna koszula !! albo, ciekawa fryzura, jakiejś np pani w urzędzie, której uroda jest taka zwyczajna, przeciętna.. zauważaj piękno w ludziach zwyczajnych.. ale nie, żeby strzelać komplementami do najpiękniejszych dziewczyn, bo nie w tym rzecz.. dostrzegaj cuda w przeciętności, zadaj sobie ten trud i nie wyszukuj ich i nie oczekuj.. same się pojawią.. A przede wszystkim, to odkryj ten prawdziwy Cud, gdy patrzysz w lustro jak idziesz się np ogolić 😇🙃 Życzę ci z całego Serca 💓 wszystkiego, co najlepsze !!
Dziękuję, Bartku. To jest coś cudownego, niesamowitego. Brakuje mi słów. Działa oczyszczająco, wycisza, równoważy każdą komórkę. Wypełnia mnie całą błogością. Jaka ulga. Ogrom wdzięczności za to nagranie. 😍😍😍💚😍😍😍
Syn dostał pracę.Przyszedł mniejszy rachunek.Są też różnego rodzaju wywalanki,więc praca z emocjami cały czas,ale warto❤Dziękuję Bartku za to nagranie 😊i życzę wszystkim słuchającym jak najwięcej radości i lekkości w życiu❤
Słucham od jakiegoś czasu, medytacje od Bartka bardzo ze mną rezonuje i staram się od kilku lat regularnie medytować. Wcześniej za wszystko obwiniałem świat zewnętrzny dopóki nie zrozumiałem, że to ja sam odpowiadam za wszystko czego doświadczam, w każdej sytuacji umiem odnaleźć szczęście, lekcje, cokolwiek co pozwala mi wzrastać. Moje postrzeganie świata i siebie zmieniło się o 180 stopni. I uwierzcie - to wszystko jest prostsze niż się wydaje. Tylko trzeba w to uwierzyć i naprawdę poczuć, zrozumieć swoje życie i dlaczego doświadczamy danych sytuacji a nie innych. Jeśli mamy otwarte oczy na świat i otaczającą rzeczywistość zaczynamy dostrzegać jak bardzo to wszystko jest ze sobą połączone i jak OGROMNY wpływ mamy na całe nasze życie ❤️
Dla mnie cudem jest to, że zjadłam dziś niedozwolone orzeszki, przez przypadek. I nic się nie działo. Od roku modlę się o uwolnienie z nietolerancji histaminy i widzę efekty ❤ Dziękuję Bartku za wszystko
Fantastyczne polaczenie szumu płynacej wody, odgłos śpiewu ptaków, MEGA i to śpiewane OM Fantastyczne😍 Cudowny kawałek, potrzebowałam właśnie tego, jakbym była w Tybecie 🥰🥰🥰Namaste OM🔥
Zaczynam słuchać nagrania, zobaczę, co się wydarzy w ciagu tygodnia. Słuchałam przez tydzień i nic szczególnego jeszcze się nie wydarzyło. Faktem jest, że mam więcej siły i energii po obudzeniu. To mój mały cud. Będę słuchać przez kolejny tydzień i znów zobaczę, co się dobrego wydarzy😊
Słucham...50 czy 60 dni, nie wiem...przedziwne uczucie, spokoj, radość, świadomość ze wszystko jest dobrze... Zero lęków, niepokoju. I słucham, słucham...z wewnętrzną radoscią! A co najdziwniejsze - mój kot kiedy słyszy ze ja słucham tego nagrania nawet jak spi w najdalszej części mieszkania natychmiast się zjawia... układa się na mnie i...słucha! Mrucząc i podrzemując. Cuda? Dla mnie to spokoj i wewnętrzny ład...I przekonanie ze jest dobrze, że to szczęście, spokoj i ład! To moje cuda. A w ciągu tych ok 2 miesięcy mialam czas trudny, gdyby nie to nagranie wariowalabym z niepokoju.... a przeszłam przez to spokojnie i dobrze! Słucham dalej.... to działa!
To jest naprawdę magia.Najpierw część słuchałam w domu ,podczas zmywania naczyń, następnie usiadłam na 10 min do medytacji,a później dokonczylam słuchanie idąc do skepu.Po zrobieniu zakupów postanowiłam pójść na spacer i zadziała się magia- po raz pierwszy w życiu , czułam się ogromnie szczesliwa na spacerze , sama ze sobą .Uśmiechając się przez całą drogę, czułam jak wręcz tryskam radością 😊Polecam z całego serca i dziękuję Bartku za to co robisz.😊❤
Wczoraj przed snem słuchałam pierwszy raz i dziś rano przy sprzątaniu. Teraz patrzę, a ja ma spory zwrot podatku. Nawet nie wiem za co i którego zupełnie się nie spodziewałam 😁. Także...wdzięczność ❤
Cześć Bartku!! :) Stokrotne albo nawet tysiąckrotne dzięki!! Po wysłuchaniu tego nagrania ostatnio (kiedyś już też słuchałem) oczekiwałem, że osoba, którą bardzo kocham mi odpisze. I najpierw po wyjściu na spacer odbierałem jakieś znaki z nią związane, a po południu odpisała. Tak jakoś czułem się lżej na duchu. Czułem, że ludzie jakoś tak patrzą na mnie z podziwem a ja sam ze sobą czułem się wręcz "epicko". Dzień później znów pojawiły się znaki i świetne samopoczucie!! W poniedziałek, gdy przyszedłem do pracy, okazało się że nie ma połączenia z internetem. I tak było cały dzień, co się jeszcze mi wcześniej nie przydarzyło. Nic nie mogłem zdziałać to czytałem e-booka i po około roku wznowiłem pisanie książki pisząc jeden rozdział. Także to naprawdę jest mocne. Do tego modlę się (głównie za tych których kocham), czytam Pismo Święte i jeszcze poszukuję różnych medytacji w internecie. Ale Ty Bartku, zdziałałeś mega dużo w moim procesie rozwoju duchowego (i nie tylko) za co jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję. Aaaa - i do tego walczę z otyłością (ostatnimi czasy niezbyt skutecznie) a tu nagle w 3 dni zrobiłem 25 tysięcy kroków i zzgubiłem 2 kilo! :) Także...Namaste! Pozdrowienia dla wszystkich! :)) 💜💜💙💙🖤🖤
O...A...U.. czakra splotu slonecznego, czakra serca, czakra podstawy slucham od kilku dni ,trafilam przypadkiem na kanal ..ogromnie jestem wdzieczna , szukalam dosc dlugo czegos takiego
Tak zadziało się coś cudownego czym pragnę się tutaj podzielić ✨ Mój motor wystawiłam na sprzedaż na wiosnę tego roku. Przez cale lato nie odezwał sie ani jeden zainteresowany. Po jednorazowym wysłuchaniu nagrania (nawet nie całego) odezwał sie kupiec. Sprzedałam motor teraz w listopadzie (zupełnie nie ta pora roku do jazdy na motocyklu 😅) Dodam tylko ze rozwój osobisty to moja pasja a do nagrania podeszłam bez jakichkolwiek oczekiwań. Dziękuje Bartek 💜💫
Tak w skrócie, nie liczę nawet dni od kiedy tego słucham + ćwiczenie na cuda - drobne wygrane w lotto i wznowiony kontakt z osobą do której wysyłam miłość. Odpuszczam pragnienie, jestem jak yin yang😅😏 😅😅😅
Mój tato po bardzo ciężkiej operacji żyl jeszcze 9 kolejnych lat. Ponownie wylądował w szpitalu i po kolejnej operacji było już tylko gorzej..zadzwonili, że możemy nie dotrzeć na czas...prawie całą drogę sluchałam tego nagrania prosząc w myślach swojego opiekuna byśmy zdażyli się z nim pożegnać...Tato czekał na nas, mimo że byl nieprzytomny... przytulilismy go wszyscy po kolei, podziekowaliśmy za wspólne życie i czas i dopiero wtedy serce przestało bić. Ja wiem, że to nie był przyoadek. ❤💕Jesteś we wspaniałym miejscu Tato - widziałam później Twoją rozpromienioną radością i szczęściem, uśmiechniętą twarz ❤💕
Witam, twórcę kanału i wszystkich miłośników,ja ze swojej strony otwieram się na nieznane z ciekawością i wdzięcznością będę praktykowała,niech się dzieje 🙏♥️🤗
❤❤❤ Zaczynam dzisiaj na noc.. dam znać o efektach, choć przyznam, że u mnie pojawiają się Cuda każdego dnia.. To zależy, kto co rozumie pod słowem : "Cuda"🌟🌟🌟 Jestem za nie wdzięczna 💖 bo już samo to, że codziennie otwieram swoje oczy i żyję jest tym prawdziwym CUDEM 🤍
Oj cuda się dzieją. Dzisiaj wracam z pracy tu paczka wysłana z rzeczami których mocno teraz potrzebuje a jej nie zamawiałem moja znajoma zrobiła niespodziankę.😮😊 A do tego z firmy samochodowej od której kupiłem samochód wysłali kartę upominkową z pieniędzmi tak po prostu a muszę przyznać, że dawno takich rzeczy nie doświadczyłem dziękuję za nagranie namaste 🙏😉
Nie wiem jak to działa 😮 ale wczoraj słuchałam pierwszy raz i dzisiaj po ponad roku czucia stresu i braku radości, zaczęłam czuć wdzięczność i spokój w tematach na które długo narzekałam 🤔😃
Slucham 3 dzień, wyciszenie i "zwolnienie obrotów", czego ostatnio mi brakowało i jakoś tak świadomie nie potrafiłam się wyciszyć. Jest dobrze a będzie tylko lepiej❤
Niezwykle zgranie frkwencji dzwiekow , mam uczucie, ze przenosze sie w centrum swiadomego " jam jest", cudowne uczucie.Bartku dziekuje z tej nieogranczonej niczym i nikim glebi,piekny duchowy spektak❤l❤🍀
Nie słucham codziennie ale w miarę często. Zauważyłam i siebie stany depresyjne i wówczas mój mózg mówi mi, że nie jest w stanie tego słuchać, że oszaleje. Jak stan umysłu się poprawia to wraca akceptacja na słuchanie. I teraz wiem, że jestem bardzo daleko od stanu pozytywnego myślenia. Ale nie poddaje się. Te negatywne emocje to efekt wieloletniego negatywnego myślenia.
Po tym nagraniu miałam jakieś bardzo intensywne sny i często się budziłam. Najlepsze jest to, że to co mi się przyśniło, spełniło się za dnia. niestety nie było to przyjemne doświadczenie, ale potraktowałam to jako lekcję, a potem wszechświat dał mi wsparcie. Może nie było spektakularnych cudów, ale takie małe cuda pokazujące jakie mam szczęście w życiu i jak wszechświat się mną opiekuję. Czekam na więcej 😀
Dzień nie wiem który, serio nie liczę. Zaczynając w ogóle medytować moim głównym celem było osiągnięcie wewnętrznego spokoju i harmonii. Nigdy w życiu nie czułam takiego spokoju, tego, że nie mam napięć w ciele, moje myśli, czyny i uczucia współgrają ze sobą. A kwestii cudów.. przejeżdżałam koło miejsca, w którym spotykałam się z pewną osobą lata temu, nie mieliśmy kontaktu 12 lat, pomyślałam tylko o nim, a na drugi dzień on nie wiem jakim cudem, napisał do mnie maila 😮😮 wszystkiego bym się spodziewała, ale no.. nie tegi..to jest jakiś kosmos. Przyszłam do niego we śnie dając mu owoce i koc. Boje sie (w pozytywny znaczeniu) co będzie dalej. Jestem wdzieczna. 😊 Dodam, ze zalozylam sobie zeszyt, w ktorym notuje drobne rzeczy, za które jestem wdzięczna w ciągu dnia, w momentach krysysu. Pozdro 😊
Dziś jest już kolejny dzień jak sobie to puściłam i rozbolała mnie głowa. Do tego zaczęło mnie to wkurzać. Więc stwierdziłam, że chyba czas na przerwę.
@@sylwiamoska1728 u mnie . Cały czas słucham I zdarza się że wygrywam Ostatnio 1500 zdarza się po 400 .. 300 Ale zdarza się że przegram Samo życie Lubię słuchać wieczorem Słuchawki i kładę się spać Czasem godzinę słucham Czasem usnę
Wczoraj słuchałam pierwszy raz i doznałam całkowitego relaksu. Gdyby ktoś mnie w tamtym momencie zobaczył, to uznalby za głupią, bo się cieszylam cala sobą i nie mogłam przestać, a co ważniejsze chociaż trochę dziwne, czulam się, jak bym się zaraz miała unieść i płynąc w nieznane. Nigdy nic takiego nie odczułam i jest to piękne i niesamowite przezycie 😁.
Od dzisiaj zaczynam przygodę wraz z wami ❤❤❤ Mam niską energię, praktycznie zerową 😢 Emocjonalnie jestem sponiewierana 🥺 Zatem: 🍀Niech zadzieją się cuda ❤❤❤️ Namaste 🤲
Dziękuję Bartku za to co robisz❤ trafiłam na Ciebie na początku mojego wewnętrznego rozwoju i Jestem za to bardzo wdzięczna, teraz wracam mocniejszą i idę po więcej!❤ Pięknego dnia Wszystkim i Najlepszego!
Wczoraj przez "przypadek" natknęłam się na ten kanał i to nagranie. A dzisiaj zaskakujące wydarzenie- od kilku miesięcy wysyłałam CV. Dzisiaj po raz pierwszy zadzwonił telefon z zaproszeniem na rozmowę rekrutacyjną, po kilku miesiącach 😊
Słucham od miesiąca i mniejsze lub większe rzeczy dzieją sie w moim życiu, gdy tylko o nich pomyśle. Jednak to co zauważyłam, a może nie każdy zwraca na to dostateczną uwagę, to większe skupienie na samej sobie. Czuje sie obecna w swoim życiu, nie jestem tylko podmiotem wykonawczym, ale centrum swojego życia. Choćby dlatego warto słuchać nagrania- żeby odnaleźć wdzięczność za swoje istnienie i wartość chwili obecnej
Po 2-letniej przerwie na prawo jazdy, zawalonych 4 posejsc, w wieku 38 lat zdałam dziś egzamin za 1 razem. Słuchałam nagrania i działałam, żeby nie bać się jeździć, a to był mój problem. Jak dochodziło do egzaminu byłam sparaliżowana z nerwów, robiłam takie głupoty, że nawet już nie chce o tym myśleć. Dziękuję ❤
U mnie się wydarzyło wiele większych i mniejszych cudów 🤩 Ale ten dla mnie najważniejszy dalej nie chce nadejść. Słucham dalej regularnie i czekam, aż się wydarzy.
Dzisiaj słucham drugi dzień😁. Jestem Bartku bardzo Wdzięczna Tobie i mojej koleżance Agnieszce G. ,która przesłała mi to nagranie. Czuję się mocno zrelaksowana, lekka, pełna zadowolenia, miłości bez przyczyny i czuję jedność ze wszystkimi i wszystkim❤❤❤. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI !
Nie do końca w to wierzyłem, ale po 2 dniach słuchania jakoś wszystko zaczęło się układać. Albo rzeczywiście coś w tym musi być, albo po prostu sobie wmówiłem, że dzięki tej muzyczce się poukłada no i tadam psss
❤❤❤przepiekne dzwieki moge sluchac godzinami.Zadna healing muzyka a troch E ich słucham od kiedy medytuję mnie tak nie uspokaja jak ta.Wszystko tu razem pięknie współgra.Dziękuję
Podjechałam na parking na osiedlu. Zero wolnych miejsc. Posiedziałam jeszcze chwilę w aucie słuchając tego nagrania. Po chwili popatrzyłam w lusterko i zobaczyłam...wolne miejsce😊. Malutki, ale jakze miły cud... Dziękuję 😊
Muszę Ci powiedzieć, że słucham tego nagrania od samego początku. I teraz mogę powiedzieć, że to jest coś niesamowitego. Widzę cudeńka, coprawda maleńkie i małe, ale widoczne. To jest coś pięknego. Żyć w pełnym zaufaniu do Boga energii i być spokojną i szczęśliwą. Jakie to piękne. Żyć nareszcie bez lęku i napięć. Uściski dla Ciebie🤗🙏serdeczne podziękowanie. Po prostu NAMASTE🔥
Coś w tym jest, posłuchałem nagrania przedwczoraj i wczoraj. Dzisiaj do pracy przyszły osoby, których nie mogłem doprosić się aby się zjawiły, koleżanka zasponsorowała mi ulubione naleśniki, a także przyszła pewna Pani, która mnie wcześniej obrażała a dziś z prezentem. Liczę po cichu, że osoba na której mi zależy, stanie się moją dziewczyną / żoną (zostawiła mnie dla innego).
zaczynam 13.07 efektami podzielę się po tygodniu. Ubuntu Bartku Aktualizacja po 6 dniach słuchania, po pierwszym dniu sprzedałam rzeczy po dzieciach na kwotę 340€, przegadałam problem z koleżanką z taką lekkością i miłością że nie wiedziałam skąd biorą mi się zdania na rozmowę, jakbym to nie ja wydobywała słowa z moich ust niesamowite uczucie. Dzisiaj 19.07 po 6 dniach moja córka dostała się do prywatnej szkoły , która dwa tygodnie temu odmówiła jej przyjęcia. Dzisiaj dostaliśmy informację że nastąpiła pomyłka i chętnie jeszcze dzisiaj zapraszają na podpisanie umowy. Umowa podpisana, córka rozpoczyna dalszą naukę w kierunku asystent socjalny w niemczech. Dziękuję Bartku, jestem wdzięczna . Słucham dalej, pisząc ten komentarz oczywiście słuchając nagrania. Namaste
Witam. U mnie jest tak: Dziewczyna odeszła - katastrofa - kwiatek z którego 90 procent liści opadło w tamtym roku nagle odżył. Zobaczyłem to wczoraj po pierwszym odsłuchu. Co najmniej ciekawe zjawisko. Życzę wszystkim zainteresowanym takich doznań.
A do mnie po 2 dniach odsłuchiwania adwokat dłużnika zadzwonił, że chcą mi spłacić część długu (który już zliczylam na straty) Edycja: w dniu 20.08.2024 dłużnik sam, dobrowolnie przelał więcej niż deklarował. 😊
Cześć Bartku! Zaufałam. Werzę że jesteśmy wibracją i w prawo rezonansu. Słucham od paru dni. Ale koło 40 min słuchania zaczynam czuć dyskomfort raz nawet pojawił się lęk z odrobiną paniki. Tak naprawdę piszesz o podprogowym oddziaływaniu ale czy mógłbyś napisać coś więcej?
Bartku serdecznie dziękuję Ci za ten film❤❤❤! Po około 3 tygodniach słuchania udało mi się wymanifestować coś na co czekałam od lat😃. Co więcej zanim przyszła wiadomość, że to się stało poczułam niezachwianą pewność, że już mogę przestać i skupić się na czymś innym. Oczywiście robiłam też inne rzeczy, medytowałam, obserwowałam myśli i starałam się zastępować negatywne tymi pozytywnymi. W międzyczasie wydarzyło się też mnóstwo drobniejszych, ale również cudownych rzeczy😊. Raz jeszcze z całego serca dziękuję❤❤❤
Słucham 2 dzień,dziś wieczorem wracam do domu z pracy o 20 .S mój 13 letni synek zrobił mi niespodziankę ,pozmywa naczynia , posprzątał w kuchni ,posprzątał pokoje...zasiedlił łóżka ....❤❤❤😂😂🎉🎉
No u mnie dziś same cuda😊...po wczorajszym słuchaniu w nocy zasnęłam i spałam jak zabita....w pracy same pozytywne zaskakujące sytuacje....nie bylo pod górkę tylko wszystko szło jak z górki.....oby tak dalej ....zobaczymy co będzie jutro....może jakaś petarda🎉
Slucham od paru dni .jactam slysze mantre na poszczegulne czakry slucham pod czas jogi porannej i dziwne rzeczy sie ze mna dzieja,pozytywnie dziwne, moge gory przenosic-lecimy dalej❤❤❤dziekuje Bartku😘❤
Zaczynam. 3 dzien..narazie nic dobrego. Ale domyslam się ze osoby które sa w depresji nie doświadcza cudu jak wielu po 1,2 dniach. Ktos w wysokich wibracjach napewno szybciej to przyciąga. Nie tracę nadziei i slucham dalej❤️
Staraj się myśleć pozytywnie, i zauważaj cuda w małych rzeczach. Też biorę antydepresanty, byłam w na serio w złym stanie psychicznym. Ciężko jest zmienić nastawienie z dnia na dzień, ale da się. Trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam serdecznie
Dzięki. Ja jestem w tym. 13 lat. Mie biore leków na stale a moj stan od stycznia jest tragiczny dzien w dzien ataki paniki duszenie... Leki dorazne silne i spanie. Rozwojem duchowym interesuje sie i wprowadzam w życie ale z roznym efektem i tu moja wina. Takze doskonale wiem co robic metod na wyjście z dolka znam 100 i coz z tego? Jak ludzie mnie słuchają mówią ze sama powinnam nauczać o tym taka mam wiedzę. Ale. Coz z tego ze jestem nacpana wiedzaa. Moj mozg jest okropnie przesiąknięty neg emocjami j myslamj, misze sie non stop dosłownie hamować a to b ciężkie. 😔
@@aldonachchomicz2421Nie hamuj siebie, bo to tak jakbyś chciała zahamować rwącą rzekę rękami 😊 Akceptuj swoje uczucia i wystój w nich, a one zaczną się zmniejszać. Jednocześnie codziennie zamieniaj dawne myśli, przekonania na inne 😊 Ja uczę się akceptować swoje uczucia i opiekować się jednocześnie sobą małą w tym momencie 😊 Mówię sobie: możesz tak czuć, możesz czuć wszystko, kocham Cię z każdym uczuciem jakie masz itd ☺️ Coraz częściej przytulam siebie i oddycham głęboko i spokojnie 💖 Uczę się od Pati Garg, Magdalena Szpilka, Byron Katie, dr Agnieszka Kozak, Ewelina Stępnicka, Anna Targiel, Marianna Gierszewska itd 🌹
@@aldonachchomicz2421jak masz ataki paniki spróbuj oddychac w torebke mozna takie kupic w aptece . mi to pomaga Tez przechodzilam rozne etapy w zyciu . nie poddalam sie zawalczylam o siebie Dzisiaj jestem szczesliwym czlowiekiem kochajacym siebie Zauważam kazda nala rzecz . pochylam sie nad kwiatkiem idac na spacer Mam psa mala suczke ratlerke ona mi tez pomogla zmotywowala do spacerow ona mnie kocha a ja kocham ja Zawalcz nie poddaj sie Odrzucaj negatywne mysli .zastap ich np marzeniami albo zamykaj iczy i wyobrażaj sobie ze jestes nad morzem sprobuj uslyszec szum fal Przesylam ci pozytwna energie ❤ ❤❤❤❤
@@aldonachchomicz2421 Cóż. Nie wiem jaką masz sytuację rodzinną jeśli masz na kogo liczyć to będzie trudniej z tego wyjść. Ja np nie miałem nic do stracenia bo nie ma koło mnie zupełnie nikogo kto by mi w tym pomagał. Od zwykłego zrobienia zakupów bo ta qrwica nie dawała mi nawet wejść do sklepu po wzywanie karetki pogotowia 3 razy dziennie. Ja zacząłem po prostu z tym walczyć bo miałem nic do stracenia. Albo ona albo Ja. Ba nawet zdałem prawko na ciężarówkę za 4 razem, ale jest 💪 - a jakie jazdy z tą qurwicą wtedy miałem to książkę bym napisał 😅 Po 2 latach. Brak duszności, napadów, różnych dziwnych akcji. Sypiam normalnie, robię zakupy, jeżdżę autem, robię różne rzeczy po prostu żyję 🙂 Być może uciekasz od swoich uczuć i nie masz odwagi zmierzyć się z tym wielkim potworem, którego stworzyłaś w swoim umyśle, bojąc się, że jeśli staniesz z nim twarzą w twarz, on całkowicie cię „pochłonie”. Ale uwierz mi, że tak się nigdy nie stanie. To właśnie uciekanie od tego jak się czujesz powoduje, że się cofasz i powstrzymuje twoje wyjście z zaburzenia. Jeśli wciąż unikasz od jakiegoś uczucia, nadajesz mu tym samym wartość, robisz z niego wroga, którego musisz unikać za wszelką cenę. Większość ludzi, po zaakceptowaniu swojego stanu i puszczeniu kontroli, zaczyna czuć się lepiej. Poprawia się ich samopoczucie, zaczynają się cieszyć, że wracają do „normalności”, aż pewnego ranka się budzą i nagle odkrywają, że znów czują się źle. To często sprawia, że ponownie tracą nadzieję, mają poczucie, że cofnęli się do początku zaburzenia i zaczynają od nowa wszystko kwestionować. Nie wpadnij w tę pułapkę. Nawet nie mając zaburzenia czasem czujemy się szczęśliwi, a czasem nie i nie wiemy dlaczego, ale po prostu tak jest. Nie jest to nic dziwnego i nienaturalnego. Musisz pozwolić złym dniom po prostu przeminąć i wykorzystać je jako okazję do ćwiczenia odpuszczania i pozwalania uczuciom, aby sobie zwyczajnie były. Pozwolenie na to, aby uczucie niepokoju lub paniki po prostu przepłynęło, bez próby powstrzymania go, uciekania przed nim lub zamartwiania się nim to jedyny sposób na pozbycie się zaburzenia. Krótko mówiąc, po prostu żyj swoim życiem i nie pozwól, aby lęk podejmował za ciebie decyzje. Niech to nie powstrzyma cię przed życiem. Nie chowaj się w domu, nie czekaj, aż poczujesz się lepiej, żeby wyjść i żyć swoim życiem. Nie odkładaj niczego z powodu tego, jak się czujesz. Po prostu żyj swoim życiem, bez względu na to jak się czujesz. Kiedy zaczniesz to robić, możesz nawet poczuć się gorzej, ponieważ wychodzisz ze swojej strefy komfortu, ale powoli to działanie „mimo wszystko” pozwoli ci wyjść z zaburzenia. „Normalne” uczucia zaczną zastępować uczucia „dziwności” i lęku. Aby tak się stało, musimy żyć tak normalnie jak to tylko możliwe. Unikanie do niczego nie prowadzi. Ja sam w trakcie odburzania, zawsze wychodziłem i robiłem wszystko, bez względu na to, jak się czułem. Wiedziałem, że to jedyny sposób, aby iść naprzód i nigdy nie pozwalałem, aby lęk decydował za mnie. Owszem, czasami naprawdę miałem ochotę uciec, schować się, ale nigdy tak nie zrobiłem. Czasami czułem się nieswojo w pewnych sytuacjach, ale myślałem sobie wtedy „Co z tego? Tak nie będzie zawsze.” Głęboko w sobie miałem pewność, że wystawianie się na sytuacje, których unikałem w przeszłości, pomoże mi wyjść z zaburzenia. Unikanie tylko wszystko pogarsza, a poza tym czego ja właściwie unikałem? To było tylko i wyłącznie uczucie, uczucie które w pewnym momencie zdominowało moje życie. Ale podjąłem decyzję, że więcej już na to nie pozwolę i spowodowało to ogromną zmianę w moim życiu. Nie mówię, że od razu szalałem i cieszyłem się życiem, ale zacząłem się po prostu bardziej socjalizować. Wyszedłem pobiegać, wyprowadziłem psa na spacer, poszedłem popływać, po prostu znów zacząłem żyć. Owszem, na początku było dziwnie, czasem musiałem się tam zaciągać na siłę, ale nigdy się nie wycofywałem. W końcu zacząłem czuć się coraz lepiej z otaczającym mnie światem. Przestałem siedzieć w domu analizując wszystko i mając nadzieję, że nadejdzie cud i uwolni mnie od tego, jak się czuję. Jedną z rzeczy, którą bardzo szybko zrozumiałem jest to, że droga wyjścia z zaburzenia nie jest prosta. Są wzloty i upadki. I należy cieszyć się dobrymi dniami i nie dołować się zbytnio tymi złymi. A najważniejsze, to pamiętać, że aby wyjść z zaburzenia, być może będziesz musiał jeszcze przez pewien czas żyć obok „starego” siebie i z uczuciem lęku i niepokoju. To nieuniknione. Ale kiedy to zaczniesz robić, z tego lęku, powoli zacznie się wyłaniać twoje nowe „ja”. Kiedy obudzisz się rano, nie zakładaj sobie, że pozbycie się lęku jest celem twojego dnia. Z całą pewnością przegrasz tę walkę.” Patrząc wstecz na moje własne cierpienie, nie było dnia, żebym nie próbował pozbyć się tego, jak się czuję. To oczywiście prowadziło mnie do nikąd, więc postanowiłem spróbować nowego podejścia. Zacząłem zdawać sobie sprawę, że jeśli to pogarsza mój stan, może powinienem zrobić coś przeciwnego.
😃 PAMIĘTAJ! Tylko regularna praca przyniesie EFEKTY. (a te mogą Cię BARDZO zaskoczyć)
Zapraszam na Kwantowy webinar, dowiesz się jak WYBRAĆ swoją przyszłość już TERAZ 😃➡ bit.ly/kwantowy-webinar
Bartek... czemu tak rozwlekasz? To ma hipnotyzować?
Lol pracuje 12 h dziennie i tak mi nie starcza więc proszę cię przestań pierdolić
Sprawdziłam, przekonałam się, że działa w ciągu 24 h zdarzyły się dwa cuda.
Moją koleżankę odłączono od respiratora i samodzielnie oddycha po bardzo ciężkiej operacji.
A w drodze do babci na bardzo ruchliwej drodze w godzinie szczytu gdzie zawsze co najmniej
10 min stałam aby przejść przez jezdnię dzisiaj jak tylko do niej podeszłam zrobiło się pusto. Nie jechało kompletnie nic. Myślałam, że to żart. Obydwie te rzeczy zdarzyły się w ciągu 24 godzin.
Oprócz tego zauważyłam też że ludzie do mnie zdystansowani sami mnie zagadywali. Tacy co z reguły nie są zbyt rozmowni. Dziwne to było... Ale przyjemne 😊
Słucham drugi dzień i to jest niesamowite,byłam zdołowana i załamana problemami bardzo skupiona na złych myślach ,które pogrążają tak ,że odechciewa się żyć,całkowita blokada na wszystko , siedzę i myślę i wiem że nic to nie da a ta niemoc zrobienia czegokolwiek trzyma w miejscu.Po wysłuchaniu wczorajszym dzusiaj jest troszkę lepiej.Wdzieczna jestem za takich ludzi jak Ty Bartku ,bo rozswietlasz w ludziach tę ciemność i pojawiasz się wtedy kiedy jest bardzo źle . Budź dalej wszystkich cierpiących niosąc im radość życia ❤❤❤❤ i wiarę w lepsze jutro❤❤
Aby żyć szczęśliwie musimy być wdzięczni za to co mamy i być świadomym że śmierć jest nieuchronna wtedy zaczynamy żyć na 100%
Musze to napisać. Dziś trafiłam tu po raz pierwszy. Przesłuchałam raz w pracy pod koniec pracy mieliśmy spotkanie z szefem i pierwszy raz od ponad roku pochwalił mnie i powiedział że jest zadowolony bardzo z mojej pracy. Szok🥲😎
Gratulacje!! :)
Nie zauważyłem cudów wokół mnie, a słucham od ok miesiąca raz dziennie i nie całe nagranie ok 15-20 do maks 30 min. Napewno nagranie działa kojąco i uspokajająco. Wydaje mi się że słuchając trzeba się poprostu poddać temu otworzyć żeby nie pragnąć cudów i nie blokować się samemu, a poprostu pozwolić by się działo.
Czytam wasze komentarze i się wzruszam waszymi historiami. Niech wam wszystkim płynie jak najlepiej. Nie znam tu nikogo ale czuję tą pozytywna energię i mołość ❤❤❤ Dziękuję
Widocznie trzeba do końca. Ja miałem efekty od razu już w pierwszym tygodniu. Teraz też słucham ale już tak nie zauważam cudów
@@ukaszbara5635 Pewnie robi tą barierę kontrola umysłu.. podświadomie ją robisz, bo oczekujesz (to tylko moja opinia), że te "cuda" będą pojawiały się coraz więcej, i coraz bardziej widoczne.. a my jesteśmy prowadzeni przez coś* większego, co skłania nas do głębszego rozwoju, do zauważania coraz subtelniejszych znaków.. gdy już ich nie widzimy, bo oczekujemy wielkiego bum**, to cuda znikną z twojego pola widzenia.. zauważaj drobne rzeczy.. takie, jak ptaszek, który pięknie śpiewa swoją pieśń, jakiegoś motyla, który jeszcze nie zapadł w zimowy sen, żebyś zwrócił uwagę na jego piękno.. patrz na przechodniów, którzy cię mijają, czasem chcą ci coś powiedzieć swoim wzrokiem, gestem.. uśmiechnij się do kogoś, do całkiem nieznanej osoby.. spróbuj czasem powiedzieć komuś : świetna koszula !! albo, ciekawa fryzura, jakiejś np pani w urzędzie, której uroda jest taka zwyczajna, przeciętna.. zauważaj piękno w ludziach zwyczajnych.. ale nie, żeby strzelać komplementami do najpiękniejszych dziewczyn, bo nie w tym rzecz.. dostrzegaj cuda w przeciętności, zadaj sobie ten trud i nie wyszukuj ich i nie oczekuj.. same się pojawią..
A przede wszystkim, to odkryj ten prawdziwy Cud, gdy patrzysz w lustro jak idziesz się
np ogolić 😇🙃
Życzę ci z całego Serca 💓 wszystkiego, co najlepsze !!
Dziękuję, Bartku. To jest coś cudownego, niesamowitego. Brakuje mi słów. Działa oczyszczająco, wycisza, równoważy każdą komórkę. Wypełnia mnie całą błogością. Jaka ulga. Ogrom wdzięczności za to nagranie. 😍😍😍💚😍😍😍
Kochani słuchacze Bartka jestem z Wami i dołączam. Dużo dobrej energi przesyłam,podajcie dalej
Syn dostał pracę.Przyszedł mniejszy rachunek.Są też różnego rodzaju wywalanki,więc praca z emocjami cały czas,ale warto❤Dziękuję Bartku za to nagranie 😊i życzę wszystkim słuchającym jak najwięcej radości i lekkości w życiu❤
Dziękuję wdziecznosc
Słucham od jakiegoś czasu, medytacje od Bartka bardzo ze mną rezonuje i staram się od kilku lat regularnie medytować. Wcześniej za wszystko obwiniałem świat zewnętrzny dopóki nie zrozumiałem, że to ja sam odpowiadam za wszystko czego doświadczam, w każdej sytuacji umiem odnaleźć szczęście, lekcje, cokolwiek co pozwala mi wzrastać. Moje postrzeganie świata i siebie zmieniło się o 180 stopni. I uwierzcie - to wszystko jest prostsze niż się wydaje. Tylko trzeba w to uwierzyć i naprawdę poczuć, zrozumieć swoje życie i dlaczego doświadczamy danych sytuacji a nie innych. Jeśli mamy otwarte oczy na świat i otaczającą rzeczywistość zaczynamy dostrzegać jak bardzo to wszystko jest ze sobą połączone i jak OGROMNY wpływ mamy na całe nasze życie ❤️
To właśnie tak się dzieje❤
Zaczynam i jestem wdzięczna, potrzebuję dużo cudów w moim życiu, dziękuję ❤❤❤
Dla mnie cudem jest to, że zjadłam dziś niedozwolone orzeszki, przez przypadek. I nic się nie działo. Od roku modlę się o uwolnienie z nietolerancji histaminy i widzę efekty ❤ Dziękuję Bartku za wszystko
Fantastyczne polaczenie szumu płynacej wody, odgłos śpiewu ptaków, MEGA i to śpiewane OM Fantastyczne😍 Cudowny kawałek, potrzebowałam właśnie tego, jakbym była w Tybecie 🥰🥰🥰Namaste OM🔥
Zaczynam słuchać nagrania, zobaczę, co się wydarzy w ciagu tygodnia.
Słuchałam przez tydzień i nic szczególnego jeszcze się nie wydarzyło. Faktem jest, że mam więcej siły i energii po obudzeniu. To mój mały cud.
Będę słuchać przez kolejny tydzień i znów zobaczę, co się dobrego wydarzy😊
Dzięki temu że przeczytałam your massage odblokowałam w sobie śmiech 😊
No to start! Z dużą nadzieją na lepsze dziś i jutro ❤❤❤❤
Słucham...50 czy 60 dni, nie wiem...przedziwne uczucie, spokoj, radość, świadomość ze wszystko jest dobrze... Zero lęków, niepokoju. I słucham, słucham...z wewnętrzną radoscią! A co najdziwniejsze - mój kot kiedy słyszy ze ja słucham tego nagrania nawet jak spi w najdalszej części mieszkania natychmiast się zjawia... układa się na mnie i...słucha! Mrucząc i podrzemując. Cuda? Dla mnie to spokoj i wewnętrzny ład...I przekonanie ze jest dobrze, że to szczęście, spokoj i ład! To moje cuda. A w ciągu tych ok 2 miesięcy mialam czas trudny, gdyby nie to nagranie wariowalabym z niepokoju.... a przeszłam przez to spokojnie i dobrze! Słucham dalej.... to działa!
To jest naprawdę magia.Najpierw część słuchałam w domu ,podczas zmywania naczyń, następnie usiadłam na 10 min do medytacji,a później dokonczylam słuchanie idąc do skepu.Po zrobieniu zakupów postanowiłam pójść na spacer i zadziała się magia- po raz pierwszy w życiu , czułam się ogromnie szczesliwa na spacerze , sama ze sobą .Uśmiechając się przez całą drogę, czułam jak wręcz tryskam radością 😊Polecam z całego serca i dziękuję Bartku za to co robisz.😊❤
Wczoraj przed snem słuchałam pierwszy raz i dziś rano przy sprzątaniu. Teraz patrzę, a ja ma spory zwrot podatku. Nawet nie wiem za co i którego zupełnie się nie spodziewałam 😁. Także...wdzięczność ❤
Cześć Bartku!! :) Stokrotne albo nawet tysiąckrotne dzięki!! Po wysłuchaniu tego nagrania ostatnio (kiedyś już też słuchałem) oczekiwałem, że osoba, którą bardzo kocham mi odpisze. I najpierw po wyjściu na spacer odbierałem jakieś znaki z nią związane, a po południu odpisała. Tak jakoś czułem się lżej na duchu. Czułem, że ludzie jakoś tak patrzą na mnie z podziwem a ja sam ze sobą czułem się wręcz "epicko". Dzień później znów pojawiły się znaki i świetne samopoczucie!! W poniedziałek, gdy przyszedłem do pracy, okazało się że nie ma połączenia z internetem. I tak było cały dzień, co się jeszcze mi wcześniej nie przydarzyło. Nic nie mogłem zdziałać to czytałem e-booka i po około roku wznowiłem pisanie książki pisząc jeden rozdział. Także to naprawdę jest mocne. Do tego modlę się (głównie za tych których kocham), czytam Pismo Święte i jeszcze poszukuję różnych medytacji w internecie. Ale Ty Bartku, zdziałałeś mega dużo w moim procesie rozwoju duchowego (i nie tylko) za co jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję. Aaaa - i do tego walczę z otyłością (ostatnimi czasy niezbyt skutecznie) a tu nagle w 3 dni zrobiłem 25 tysięcy kroków i zzgubiłem 2 kilo! :) Także...Namaste! Pozdrowienia dla wszystkich! :)) 💜💜💙💙🖤🖤
❤👊
Módl się za tych których kochasz ale miłuj i módl jeszcze bardziej za Twoich wrogów.
O...A...U.. czakra splotu slonecznego, czakra serca, czakra podstawy slucham od kilku dni ,trafilam przypadkiem na kanal ..ogromnie jestem wdzieczna , szukalam dosc dlugo czegos takiego
Po wielu miesiącach mój kochany koń się odnalazł ❤ & mam wszelkie możliwości, aby go odzyskać ❤
I to się nazywa cud ❤😊
Cudnie 🥰
Tak zadziało się coś cudownego czym pragnę się tutaj podzielić ✨
Mój motor wystawiłam na sprzedaż na wiosnę tego roku. Przez cale lato nie odezwał sie ani jeden zainteresowany.
Po jednorazowym wysłuchaniu nagrania (nawet nie całego) odezwał sie kupiec. Sprzedałam motor teraz w listopadzie (zupełnie nie ta pora roku do jazdy na motocyklu 😅)
Dodam tylko ze rozwój osobisty to moja pasja a do nagrania podeszłam bez jakichkolwiek oczekiwań.
Dziękuje Bartek 💜💫
Zacząłem słuchać z walącym sercem i podwyższonym ternem z lękiem. Po 15min totalna rownowaga i spokoj. Dziekuje ❤
Tak w skrócie, nie liczę nawet dni od kiedy tego słucham + ćwiczenie na cuda - drobne wygrane w lotto i wznowiony kontakt z osobą do której wysyłam miłość. Odpuszczam pragnienie, jestem jak yin yang😅😏 😅😅😅
Dodam, że udało nam się nawet spotkać, i było to całkowicie spontaniczne, mało tego w całkiem podobny sposób jak to sobie wyobrażałam 😏
Mój tato po bardzo ciężkiej operacji żyl jeszcze 9 kolejnych lat. Ponownie wylądował w szpitalu i po kolejnej operacji było już tylko gorzej..zadzwonili, że możemy nie dotrzeć na czas...prawie całą drogę sluchałam tego nagrania prosząc w myślach swojego opiekuna byśmy zdażyli się z nim pożegnać...Tato czekał na nas, mimo że byl nieprzytomny... przytulilismy go wszyscy po kolei, podziekowaliśmy za wspólne życie i czas i dopiero wtedy serce przestało bić. Ja wiem, że to nie był przyoadek. ❤💕Jesteś we wspaniałym miejscu Tato - widziałam później Twoją rozpromienioną radością i szczęściem, uśmiechniętą twarz ❤💕
❤❤❤❤🥀
Poleciały mi łzy a nigdy nie płacze,3maj się tam gabi❤❤❤
🩵🩵🩵❤️❤️❤️💖💖💖🌹🌹🌹🌾🌾🌾❤️🔥❤️🔥❤️🔥🌹🌹🌹🫶🫶🫶🌷🌷🌷🌾🌾✨✨✨
@@adriangilowski8906Dziękuję 🌿💕
@@mariuszdraccar8051Dziękuję Ci Mariusz 🍀💕
Mòj sąsiad psiutas przestaje wyć, kiedy puszczam To nagranie.❤ Dziękuję 🌹 🌹 🌹
Zaczynam słuchać potrzebuje cudu w swoim życiu ❤❤❤❤
I jak?
Witam, twórcę kanału i wszystkich miłośników,ja ze swojej strony otwieram się na nieznane z ciekawością i wdzięcznością będę praktykowała,niech się dzieje 🙏♥️🤗
❤❤❤ Zaczynam dzisiaj na noc.. dam znać o efektach, choć przyznam, że u mnie pojawiają się Cuda każdego dnia..
To zależy, kto co rozumie pod słowem : "Cuda"🌟🌟🌟
Jestem za nie wdzięczna 💖 bo już samo to, że codziennie otwieram swoje oczy i żyję jest tym prawdziwym CUDEM 🤍
I jak?
To prawda 🍁🦋🧞🍂🪂🍃🙌🌹💃
?
Oj cuda się dzieją. Dzisiaj wracam z pracy tu paczka wysłana z rzeczami których mocno teraz potrzebuje a jej nie zamawiałem moja znajoma zrobiła niespodziankę.😮😊 A do tego z firmy samochodowej od której kupiłem samochód wysłali kartę upominkową z pieniędzmi tak po prostu a muszę przyznać, że dawno takich rzeczy nie doświadczyłem dziękuję za nagranie namaste 🙏😉
Cudne i niezwykłe 🥰
Nie wiem jak to działa 😮 ale wczoraj słuchałam pierwszy raz i dzisiaj po ponad roku czucia stresu i braku radości, zaczęłam czuć wdzięczność i spokój w tematach na które długo narzekałam 🤔😃
Slucham 3 dzień,
wyciszenie i "zwolnienie obrotów", czego ostatnio mi brakowało i jakoś tak świadomie nie potrafiłam się wyciszyć. Jest dobrze a będzie tylko lepiej❤
Dziękuję jestem wdzięczna za przesłanie. AMEN
Dziękuję ❤❤❤serdecznie ❤❤❤
DZIĘKUJĘ CI WSZECHŚWIECIE
Niezwykle zgranie frkwencji dzwiekow , mam uczucie, ze przenosze sie w centrum swiadomego " jam jest", cudowne uczucie.Bartku dziekuje z tej nieogranczonej niczym i nikim glebi,piekny duchowy spektak❤l❤🍀
Tez to poczulam, że się zprznosze do Jam jest 🎉
Nie słucham codziennie ale w miarę często. Zauważyłam i siebie stany depresyjne i wówczas mój mózg mówi mi, że nie jest w stanie tego słuchać, że oszaleje. Jak stan umysłu się poprawia to wraca akceptacja na słuchanie. I teraz wiem, że jestem bardzo daleko od stanu pozytywnego myślenia. Ale nie poddaje się. Te negatywne emocje to efekt wieloletniego negatywnego myślenia.
Uzależniłam się od tego. To daje mi nadzieję i wiem, że będzie dobrze. Dziękuję ❤
Dziękuję❤ to naprawde dziala ❤️
Po tym nagraniu miałam jakieś bardzo intensywne sny i często się budziłam. Najlepsze jest to, że to co mi się przyśniło, spełniło się za dnia. niestety nie było to przyjemne doświadczenie, ale potraktowałam to jako lekcję, a potem wszechświat dał mi wsparcie. Może nie było spektakularnych cudów, ale takie małe cuda pokazujące jakie mam szczęście w życiu i jak wszechświat się mną opiekuję. Czekam na więcej 😀
Ja również po przesłuchaniu tego nagrania miałam sen który mi się spełnił następnego dnia nie mam pojęcia co się dzieje ❤😊
Mam ciary.
OM.
Dziękuję.
🙏
Dzień nie wiem który, serio nie liczę. Zaczynając w ogóle medytować moim głównym celem było osiągnięcie wewnętrznego spokoju i harmonii. Nigdy w życiu nie czułam takiego spokoju, tego, że nie mam napięć w ciele, moje myśli, czyny i uczucia współgrają ze sobą. A kwestii cudów.. przejeżdżałam koło miejsca, w którym spotykałam się z pewną osobą lata temu, nie mieliśmy kontaktu 12 lat, pomyślałam tylko o nim, a na drugi dzień on nie wiem jakim cudem, napisał do mnie maila 😮😮 wszystkiego bym się spodziewała, ale no.. nie tegi..to jest jakiś kosmos. Przyszłam do niego we śnie dając mu owoce i koc. Boje sie (w pozytywny znaczeniu) co będzie dalej. Jestem wdzieczna. 😊 Dodam, ze zalozylam sobie zeszyt, w ktorym notuje drobne rzeczy, za które jestem wdzięczna w ciągu dnia, w momentach krysysu. Pozdro 😊
Dziś jest już kolejny dzień jak sobie to puściłam i rozbolała mnie głowa. Do tego zaczęło mnie to wkurzać. Więc stwierdziłam, że chyba czas na przerwę.
Slucham 3 dzien
Wygralam 400 zl 😊
Dzieki Bartek❤
@@teresassss2430 💖🥰🍀😊💖 Fantastycznie... Brawo 👏
Cos jeszcze się działo?
@@sylwiamoska1728 u mnie . Cały czas słucham
I zdarza się że wygrywam
Ostatnio 1500 zdarza się po 400 .. 300
Ale zdarza się że przegram
Samo życie
Lubię słuchać wieczorem
Słuchawki i kładę się spać
Czasem godzinę słucham
Czasem usnę
takiej muzyki moglabym sluchac non stop. Bardzo mi sie podoba i wszystko tu ze soba wspolgra. Idealne. Dziekuje!!!❤🙏
Wczoraj słuchałam pierwszy raz i doznałam całkowitego relaksu. Gdyby ktoś mnie w tamtym momencie zobaczył, to uznalby za głupią, bo się cieszylam cala sobą i nie mogłam przestać, a co ważniejsze chociaż trochę dziwne, czulam się, jak bym się zaraz miała unieść i płynąc w nieznane. Nigdy nic takiego nie odczułam i jest to piękne i niesamowite przezycie 😁.
Bartku❤️ potrzebowałam tego - z wdzięcznością OGROMNĄ!!
Przyjmuje obfitości ❤
Od dzisiaj zaczynam przygodę wraz z wami ❤❤❤
Mam niską energię, praktycznie zerową 😢 Emocjonalnie jestem sponiewierana 🥺
Zatem: 🍀Niech zadzieją się cuda ❤❤❤️
Namaste 🤲
Dziękuję Ci wszechświecie ❤❤❤❤❤❤
Dziękuję słuchałam pierwszy raz. Niech dzieją się same cuda
Dziękuję Bartku za to co robisz❤ trafiłam na Ciebie na początku mojego wewnętrznego rozwoju i Jestem za to bardzo wdzięczna, teraz wracam mocniejszą i idę po więcej!❤ Pięknego dnia Wszystkim i Najlepszego!
Swietna medytacja, pozwala duzo zrozumiec i ogarnac zycie a raczej zdarzenia w nim kompleksowo.
Kocham to nagranie uspakaja mnie obmywa ze wszystkich napięć.Dziękuję bardzo ❤❤❤
Widzę siebie stojącą nad strumieniem spływającym kaskadą wśród gęstej soczystej , zieleni wsłuchana w ten szum wody i świergot ptaków....cud...
Słucham od wczoraj, a dziś rano niespodziewanie wpadła mi stówka 😊
❤👊
Dziękuję serdecznie Panie Bartku 🎉❤🙏 wszystkiego najlepszego dnia każdego 🍀🫂 namaste🔊
Nigdy nie trafiłam nawet 3 w mini w lotto dziś trafiłam 4 na 5😆😆😆😆 prawie 1000zl to słuchanie naprawdę dziala ❣️❣️❣️❣️
Wspaniale❤❤❤🎉🎉🎉🩷🩷🩷🌹🌹🌹💃
❤👊
Wczoraj przez "przypadek" natknęłam się na ten kanał i to nagranie. A dzisiaj zaskakujące wydarzenie- od kilku miesięcy wysyłałam CV. Dzisiaj po raz pierwszy zadzwonił telefon z zaproszeniem na rozmowę rekrutacyjną, po kilku miesiącach 😊
Też tak miałam 🎉😁
Dostałaś tą pracę ?😊
@@agnieszkam4411 tej nie. Ale telefony się rozdzwoniły i całkiem nowa rzeczywistość nastała 🙂
@@Zosia-kc4om życzę powodzenia ❤️
@@agnieszkam4411 dziękuję ❤️
Słucham z wielką nadzieją I optymizmem..❤
Dziękuję ❤️słuchałam do końca 1 raz......
Jestem wdzięczna że trafiłam na ten cud😊
Dziękuję z wdzięcznością ❤🙏. Dla mnie super 👍❤. Zaczynam dzisiaj ❤❤❤.
Słucham od miesiąca i mniejsze lub większe rzeczy dzieją sie w moim życiu, gdy tylko o nich pomyśle. Jednak to co zauważyłam, a może nie każdy zwraca na to dostateczną uwagę, to większe skupienie na samej sobie. Czuje sie obecna w swoim życiu, nie jestem tylko podmiotem wykonawczym, ale centrum swojego życia. Choćby dlatego warto słuchać nagrania- żeby odnaleźć wdzięczność za swoje istnienie i wartość chwili obecnej
Dziękuję Bartku ☺️Niech się dzieją te małe i duże cuda .
Dziekuje słucham codziennie
Po 2-letniej przerwie na prawo jazdy, zawalonych 4 posejsc, w wieku 38 lat zdałam dziś egzamin za 1 razem. Słuchałam nagrania i działałam, żeby nie bać się jeździć, a to był mój problem. Jak dochodziło do egzaminu byłam sparaliżowana z nerwów, robiłam takie głupoty, że nawet już nie chce o tym myśleć. Dziękuję ❤
Super gratuluję ❤️ tak sie cieszę ze innym sie dzieja cuda mimo ze mi narazie nie. Ale mam lzy w oczach czytając takie kom 🥰
Dziękuję Bartek za to wszystko ❤ dzieje się 😊
Ta też zadziałała po 1 h ...😊❤...jestem wdzięczna...
U mnie się wydarzyło wiele większych i mniejszych cudów 🤩 Ale ten dla mnie najważniejszy dalej nie chce nadejść. Słucham dalej regularnie i czekam, aż się wydarzy.
Właśnie słucham pierwszy raz Z radością dam znać o cudach w moim życiu
Dzisiaj słucham drugi dzień😁.
Jestem Bartku bardzo Wdzięczna Tobie i mojej koleżance Agnieszce G. ,która przesłała mi to nagranie.
Czuję się mocno zrelaksowana, lekka, pełna zadowolenia, miłości bez przyczyny i czuję jedność ze wszystkimi i wszystkim❤❤❤.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI !
Nie do końca w to wierzyłem, ale po 2 dniach słuchania jakoś wszystko zaczęło się układać.
Albo rzeczywiście coś w tym musi być, albo po prostu sobie wmówiłem, że dzięki tej muzyczce się poukłada no i tadam psss
Super bardzo pomocne🙂🙂🙂💖💖💖👑👑👑👏👏👏👏👏 Dziękuję Bardzo Serdecznie 🙂🙂🙂💖💖💖
Ogromnie dziekuje pozdrawiam ❤❤❤❤❤
❤❤❤przepiekne dzwieki moge sluchac godzinami.Zadna healing muzyka a troch
E ich słucham od kiedy medytuję mnie tak nie uspokaja jak ta.Wszystko tu razem pięknie współgra.Dziękuję
U mnie przerywa na 7 minucie i nie chce isc dalej!!!
Podjechałam na parking na osiedlu. Zero wolnych miejsc. Posiedziałam jeszcze chwilę w aucie słuchając tego nagrania. Po chwili popatrzyłam w lusterko i zobaczyłam...wolne miejsce😊. Malutki, ale jakze miły cud... Dziękuję 😊
❤👊
Za kazdym razem po przesluchaniu nasteonego dnia cos sie dzieje albo wygrana pieniezna albo znajduje pieniadze 100pr dziala bede kazdego dnia sluchal
❤👊
Muszę Ci powiedzieć, że słucham tego nagrania od samego początku. I teraz mogę powiedzieć, że to jest coś niesamowitego. Widzę cudeńka, coprawda maleńkie i małe, ale widoczne. To jest coś pięknego. Żyć w pełnym zaufaniu do Boga energii i być spokojną i szczęśliwą. Jakie to piękne. Żyć nareszcie bez lęku i napięć. Uściski dla Ciebie🤗🙏serdeczne podziękowanie. Po prostu NAMASTE🔥
zaczynam 21 dni. Dziekuje
Jeej, nowy filmik, zawsze pozytywna energia z nich płynie, będzie słuchane!
Coś w tym jest, posłuchałem nagrania przedwczoraj i wczoraj. Dzisiaj do pracy przyszły osoby, których nie mogłem doprosić się aby się zjawiły, koleżanka zasponsorowała mi ulubione naleśniki, a także przyszła pewna Pani, która mnie wcześniej obrażała a dziś z prezentem.
Liczę po cichu, że osoba na której mi zależy, stanie się moją dziewczyną / żoną (zostawiła mnie dla innego).
❤❤ Wstalalam nie przypomną, po od słuchaniu wraca do mnie energia
Dziękuję ❤️❤️❤
zaczynam 13.07 efektami podzielę się po tygodniu. Ubuntu Bartku
Aktualizacja po 6 dniach słuchania, po pierwszym dniu sprzedałam rzeczy po dzieciach na kwotę 340€, przegadałam problem z koleżanką z taką lekkością i miłością że nie wiedziałam skąd biorą mi się zdania na rozmowę, jakbym to nie ja wydobywała słowa z moich ust niesamowite uczucie. Dzisiaj 19.07 po 6 dniach moja córka dostała się do prywatnej szkoły , która dwa tygodnie temu odmówiła jej przyjęcia. Dzisiaj dostaliśmy informację że nastąpiła pomyłka i chętnie jeszcze dzisiaj zapraszają na podpisanie umowy. Umowa podpisana, córka rozpoczyna dalszą naukę w kierunku asystent socjalny w niemczech. Dziękuję Bartku, jestem wdzięczna . Słucham dalej, pisząc ten komentarz oczywiście słuchając nagrania. Namaste
Piękne 🥰
Witam. U mnie jest tak: Dziewczyna odeszła - katastrofa - kwiatek z którego 90 procent liści opadło w tamtym roku nagle odżył. Zobaczyłem to wczoraj po pierwszym odsłuchu. Co najmniej ciekawe zjawisko. Życzę wszystkim zainteresowanym takich doznań.
O, to zabieram to nagranie do ogrodu 🙂
A do mnie po 2 dniach odsłuchiwania adwokat dłużnika zadzwonił, że chcą mi spłacić część długu (który już zliczylam na straty)
Edycja: w dniu 20.08.2024 dłużnik sam, dobrowolnie przelał więcej niż deklarował. 😊
To odejście dziewczyny to może błogosławieństwo?
Cześć Bartku! Zaufałam. Werzę że jesteśmy wibracją i w prawo rezonansu. Słucham od paru dni. Ale koło 40 min słuchania zaczynam czuć dyskomfort raz nawet pojawił się lęk z odrobiną paniki. Tak naprawdę piszesz o podprogowym oddziaływaniu ale czy mógłbyś napisać coś więcej?
Om chanting slucham od roku bez tych szumów i nie wydarzyło się nic .. no to nie wiem..może te szumy tu mają moc? Będę słuchać...
Bartku serdecznie dziękuję Ci za ten film❤❤❤! Po około 3 tygodniach słuchania udało mi się wymanifestować coś na co czekałam od lat😃. Co więcej zanim przyszła wiadomość, że to się stało poczułam niezachwianą pewność, że już mogę przestać i skupić się na czymś innym. Oczywiście robiłam też inne rzeczy, medytowałam, obserwowałam myśli i starałam się zastępować negatywne tymi pozytywnymi. W międzyczasie wydarzyło się też mnóstwo drobniejszych, ale również cudownych rzeczy😊. Raz jeszcze z całego serca dziękuję❤❤❤
Gratulacje 😃🥳🤩💚
❤👊
Pierwdzy dzien.🎉🎉Dzieki
Cudowne slucham co wieczor w medytacji
Dziekuje
Wspaniala praca ,super kanal
❤👊
Dziekuje dziekuje jestem wdzieczna ❤❤❤❤❤❤❤
Zaczynam słuchać
Bardzo dziękuję i rozpiczynam 21 uwielbiam om❤❤❤❤❤
Dziękuję 🙏❤️❤️❤️
Słucham 2 dzień,dziś wieczorem wracam do domu z pracy o 20 .S mój 13 letni synek zrobił mi niespodziankę ,pozmywa naczynia , posprzątał w kuchni ,posprzątał pokoje...zasiedlił łóżka ....❤❤❤😂😂🎉🎉
❤👊
@@adriangilowski8906 już przestałam dawno tego słuchać na długo metę sa to ściemy...
PIEKNE , z serca DZIEKUJE
Dziękuję ❤
Super❤
Zaczynam dziś pierwszy dzień 12 lipca. Robi się goraco w całym organizmie.Pozdrawiam
No u mnie dziś same cuda😊...po wczorajszym słuchaniu w nocy zasnęłam i spałam jak zabita....w pracy same pozytywne zaskakujące sytuacje....nie bylo pod górkę tylko wszystko szło jak z górki.....oby tak dalej ....zobaczymy co będzie jutro....może jakaś petarda🎉
Dziekuje podziele sie efektami za jakis czas dzis dzien 2❤
I jak
@@sylwiamoska1728dziala
Slucham od paru dni .jactam slysze mantre na poszczegulne czakry slucham pod czas jogi porannej i dziwne rzeczy sie ze mna dzieja,pozytywnie dziwne, moge gory przenosic-lecimy dalej❤❤❤dziekuje Bartku😘❤
Z cudów to mi np. ostatnio sam samochód się naprawił.także...😅😊😊😊
Zaczynam. 3 dzien..narazie nic dobrego. Ale domyslam się ze osoby które sa w depresji nie doświadcza cudu jak wielu po 1,2 dniach. Ktos w wysokich wibracjach napewno szybciej to przyciąga. Nie tracę nadziei i slucham dalej❤️
Staraj się myśleć pozytywnie, i zauważaj cuda w małych rzeczach. Też biorę antydepresanty, byłam w na serio w złym stanie psychicznym. Ciężko jest zmienić nastawienie z dnia na dzień, ale da się. Trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam serdecznie
Dzięki. Ja jestem w tym. 13 lat. Mie biore leków na stale a moj stan od stycznia jest tragiczny dzien w dzien ataki paniki duszenie... Leki dorazne silne i spanie. Rozwojem duchowym interesuje sie i wprowadzam w życie ale z roznym efektem i tu moja wina. Takze doskonale wiem co robic metod na wyjście z dolka znam 100 i coz z tego? Jak ludzie mnie słuchają mówią ze sama powinnam nauczać o tym taka mam wiedzę. Ale. Coz z tego ze jestem nacpana wiedzaa. Moj mozg jest okropnie przesiąknięty neg emocjami j myslamj, misze sie non stop dosłownie hamować a to b ciężkie. 😔
@@aldonachchomicz2421Nie hamuj siebie, bo to tak jakbyś chciała zahamować rwącą rzekę rękami 😊
Akceptuj swoje uczucia i wystój w nich, a one zaczną się zmniejszać. Jednocześnie codziennie zamieniaj dawne myśli, przekonania na inne 😊
Ja uczę się akceptować swoje uczucia i opiekować się jednocześnie sobą małą w tym momencie 😊
Mówię sobie: możesz tak czuć, możesz czuć wszystko, kocham Cię z każdym uczuciem jakie masz itd ☺️
Coraz częściej przytulam siebie i oddycham głęboko i spokojnie 💖
Uczę się od Pati Garg, Magdalena Szpilka, Byron Katie, dr Agnieszka Kozak, Ewelina Stępnicka, Anna Targiel, Marianna Gierszewska itd 🌹
@@aldonachchomicz2421jak masz ataki paniki spróbuj oddychac w torebke mozna takie kupic w aptece . mi to pomaga
Tez przechodzilam rozne etapy w zyciu . nie poddalam sie zawalczylam o siebie
Dzisiaj jestem szczesliwym czlowiekiem kochajacym siebie
Zauważam kazda nala rzecz . pochylam sie nad kwiatkiem idac na spacer
Mam psa mala suczke ratlerke ona mi tez pomogla zmotywowala do spacerow ona mnie kocha a ja kocham ja
Zawalcz nie poddaj sie
Odrzucaj negatywne mysli .zastap ich np marzeniami albo zamykaj iczy i wyobrażaj sobie ze jestes nad morzem sprobuj uslyszec szum fal
Przesylam ci pozytwna energie ❤
❤❤❤❤
@@aldonachchomicz2421 Cóż. Nie wiem jaką masz sytuację rodzinną jeśli masz na kogo liczyć to będzie trudniej z tego wyjść. Ja np nie miałem nic do stracenia bo nie ma koło mnie zupełnie nikogo kto by mi w tym pomagał. Od zwykłego zrobienia zakupów bo ta qrwica nie dawała mi nawet wejść do sklepu po wzywanie karetki pogotowia 3 razy dziennie. Ja zacząłem po prostu z tym walczyć bo miałem nic do stracenia. Albo ona albo Ja. Ba nawet zdałem prawko na ciężarówkę za 4 razem, ale jest 💪 - a jakie jazdy z tą qurwicą wtedy miałem to książkę bym napisał 😅
Po 2 latach. Brak duszności, napadów, różnych dziwnych akcji. Sypiam normalnie, robię zakupy, jeżdżę autem, robię różne rzeczy po prostu żyję 🙂
Być może uciekasz od swoich uczuć i nie masz odwagi zmierzyć się z tym wielkim potworem, którego stworzyłaś w swoim umyśle, bojąc się, że jeśli staniesz z nim twarzą w twarz, on całkowicie cię „pochłonie”. Ale uwierz mi, że tak się nigdy nie stanie. To właśnie uciekanie od tego jak się czujesz powoduje, że się cofasz i powstrzymuje twoje wyjście z zaburzenia. Jeśli wciąż unikasz od jakiegoś uczucia, nadajesz mu tym samym wartość, robisz z niego wroga, którego musisz unikać za wszelką cenę.
Większość ludzi, po zaakceptowaniu swojego stanu i puszczeniu kontroli, zaczyna czuć się lepiej. Poprawia się ich samopoczucie, zaczynają się cieszyć, że wracają do „normalności”, aż pewnego ranka się budzą i nagle odkrywają, że znów czują się źle. To często sprawia, że ponownie tracą nadzieję, mają poczucie, że cofnęli się do początku zaburzenia i zaczynają od nowa wszystko kwestionować. Nie wpadnij w tę pułapkę. Nawet nie mając zaburzenia czasem czujemy się szczęśliwi, a czasem nie i nie wiemy dlaczego, ale po prostu tak jest. Nie jest to nic dziwnego i nienaturalnego. Musisz pozwolić złym dniom po prostu przeminąć i wykorzystać je jako okazję do ćwiczenia odpuszczania i pozwalania uczuciom, aby sobie zwyczajnie były.
Pozwolenie na to, aby uczucie niepokoju lub paniki po prostu przepłynęło, bez próby powstrzymania go, uciekania przed nim lub zamartwiania się nim to jedyny sposób na pozbycie się zaburzenia. Krótko mówiąc, po prostu żyj swoim życiem i nie pozwól, aby lęk podejmował za ciebie decyzje. Niech to nie powstrzyma cię przed życiem.
Nie chowaj się w domu, nie czekaj, aż poczujesz się lepiej, żeby wyjść i żyć swoim życiem. Nie odkładaj niczego z powodu tego, jak się czujesz. Po prostu żyj swoim życiem, bez względu na to jak się czujesz. Kiedy zaczniesz to robić, możesz nawet poczuć się gorzej, ponieważ wychodzisz ze swojej strefy komfortu, ale powoli to działanie „mimo wszystko” pozwoli ci wyjść z zaburzenia. „Normalne” uczucia zaczną zastępować uczucia „dziwności” i lęku. Aby tak się stało, musimy żyć tak normalnie jak to tylko możliwe. Unikanie do niczego nie prowadzi. Ja sam w trakcie odburzania, zawsze wychodziłem i robiłem wszystko, bez względu na to, jak się czułem. Wiedziałem, że to jedyny sposób, aby iść naprzód i nigdy nie pozwalałem, aby lęk decydował za mnie. Owszem, czasami naprawdę miałem ochotę uciec, schować się, ale nigdy tak nie zrobiłem. Czasami czułem się nieswojo w pewnych sytuacjach, ale myślałem sobie wtedy „Co z tego? Tak nie będzie zawsze.” Głęboko w sobie miałem pewność, że wystawianie się na sytuacje, których unikałem w przeszłości, pomoże mi wyjść z zaburzenia. Unikanie tylko wszystko pogarsza, a poza tym czego ja właściwie unikałem? To było tylko i wyłącznie uczucie, uczucie które w pewnym momencie zdominowało moje życie. Ale podjąłem decyzję, że więcej już na to nie pozwolę i spowodowało to ogromną zmianę w moim życiu. Nie mówię, że od razu szalałem i cieszyłem się życiem, ale zacząłem się po prostu bardziej socjalizować. Wyszedłem pobiegać, wyprowadziłem psa na spacer, poszedłem popływać, po prostu znów zacząłem żyć. Owszem, na początku było dziwnie, czasem musiałem się tam zaciągać na siłę, ale nigdy się nie wycofywałem. W końcu zacząłem czuć się coraz lepiej z otaczającym mnie światem. Przestałem siedzieć w domu analizując wszystko i mając nadzieję, że nadejdzie cud i uwolni mnie od tego, jak się czuję.
Jedną z rzeczy, którą bardzo szybko zrozumiałem jest to, że droga wyjścia z zaburzenia nie jest prosta. Są wzloty i upadki. I należy cieszyć się dobrymi dniami i nie dołować się zbytnio tymi złymi. A najważniejsze, to pamiętać, że aby wyjść z zaburzenia, być może będziesz musiał jeszcze przez pewien czas żyć obok „starego” siebie i z uczuciem lęku i niepokoju. To nieuniknione. Ale kiedy to zaczniesz robić, z tego lęku, powoli zacznie się wyłaniać twoje nowe „ja”.
Kiedy obudzisz się rano, nie zakładaj sobie, że pozbycie się lęku jest celem twojego dnia. Z całą pewnością przegrasz tę walkę.” Patrząc wstecz na moje własne cierpienie, nie było dnia, żebym nie próbował pozbyć się tego, jak się czuję. To oczywiście prowadziło mnie do nikąd, więc postanowiłem spróbować nowego podejścia. Zacząłem zdawać sobie sprawę, że jeśli to pogarsza mój stan, może powinienem zrobić coś przeciwnego.