Jak byłem parę lat temu na wakacjach w Polsce, to zepsuł się nam taki odbiornik. Mogło się tylko słuchać programu 1 i w końcu wyżuciłem go. Jedyne co jeszcze mam to okablowanie z głośników.
@@ryanray6215 Zgadza się, połowa lat 80'tych to już zmierz produkcji, jakieś ostatnie egzemplarze. Ogólnie to już wchodził następca, czyli amplituner Tosca. Mniej więcej w tym samym czasie Amatora zastępowała Aida. Zodiak to sprzęt z początku lat 80'tych.
Ale coś jest nie tak jeszcze z tym radiem bo na długich nie zapala diody stereo i zera się nie świecą . :-) Nie no żartowałem Jarku pozdrowienia z Buska Zdroju SP7TBU
Kolega trochę przesadził z tym widocznym upływem czasu ;-) Bardzo ładnie zachowany egzemplasz z tego Zodiaka :-) "Zazdraszczam" włścicielowi, a koledze gratuluję bardzo dobrze wykonanej naprawy :-) Pozdrawiam :-)
Unitra była typowo socjalistycznym PRL'owskim związkiem kilkudziesięciu zakładów przemysłowych robiących w elektronice. To takie zjednoczenie przedsiębiorstw mające na celu współpracę w warunkach socjalistycznej fikcji ekonomicznej. To nie firma by się nad nią rozczulać. Zodiak nie jest jakąś wyszukaną konstrukcją, z punktu widzenia audio to nawet patologia, która w ówczesnym czasie była nawet pożądana. Dźwięk to buczenie, dudnienie, połączone z sykiem i cykaniem. Słuchając tego na normalnych kolumnach można wręcz oszaleć, to mocno męczące. Wtedy taki patologiczny dźwięk był w PRL modny, bo oferta głośnikowa Tonsilu dla tego typu sprzętu była bardzo kiepska. Tym podbiciem sopranów i basów po prostu niwelowało się niedostatki tych pasm w kolumnach. Niestety, następca Zodiaka, Tosca a później Tosca 2 już z czasów wolnego rynku, kultywowały tę patologiczną linię brzmienia.
w latach 80 ja miałem duet a jak zobaczyłem u kumpla zodiaka to tak mu zazdrościłem, że strach
ajo jag zobocyłem łu kómpla tarabana to mnie mósieli cucić !!!
Jak byłem parę lat temu na wakacjach w Polsce, to zepsuł się nam taki odbiornik. Mogło się tylko słuchać programu 1 i w końcu wyżuciłem go. Jedyne co jeszcze mam to okablowanie z głośników.
Obiekt marzeń z połowy lat 80. Dzięki za przypomnienie.
Na przełomie lat 79/80 juz były w sprzedaży .
@@ryanray6215 Zgadza się, połowa lat 80'tych to już zmierz produkcji, jakieś ostatnie egzemplarze. Ogólnie to już wchodził następca, czyli amplituner Tosca. Mniej więcej w tym samym czasie Amatora zastępowała Aida. Zodiak to sprzęt z początku lat 80'tych.
Dobry sprzet średniej klasy a nie wszystkich było stać na lepszy ważne że również odbierało RADIO LUXEMBURG fajnie że sprzęt ożył .pozdrawiam
Nazywanie klasy standard klasą średnią to takie bardzo eleganckie. 😃
Oj dlaczego? Dla mnie unitra brzmi fantastycznie, a jeszcze z Tonsilem :). Mój głos za tym aby było więcej.
Ale coś jest nie tak jeszcze z tym radiem bo na długich nie zapala diody stereo i zera się nie świecą . :-)
Nie no żartowałem Jarku pozdrowienia z Buska Zdroju
SP7TBU
Już do mnie leci ten Wariatek 🤣🤣🤣 Pozdro
Kolega trochę przesadził z tym widocznym upływem czasu ;-) Bardzo ładnie zachowany egzemplasz z tego Zodiaka :-) "Zazdraszczam" włścicielowi, a koledze gratuluję bardzo dobrze wykonanej naprawy :-) Pozdrawiam :-)
Mam taki działa do dzis
W tytule jest błąd - powinno być DSS 402.
Dziękuję :)-już poprawiłem
Ave unitra
Unitra była typowo socjalistycznym PRL'owskim związkiem kilkudziesięciu zakładów przemysłowych robiących w elektronice. To takie zjednoczenie przedsiębiorstw mające na celu współpracę w warunkach socjalistycznej fikcji ekonomicznej. To nie firma by się nad nią rozczulać. Zodiak nie jest jakąś wyszukaną konstrukcją, z punktu widzenia audio to nawet patologia, która w ówczesnym czasie była nawet pożądana. Dźwięk to buczenie, dudnienie, połączone z sykiem i cykaniem. Słuchając tego na normalnych kolumnach można wręcz oszaleć, to mocno męczące. Wtedy taki patologiczny dźwięk był w PRL modny, bo oferta głośnikowa Tonsilu dla tego typu sprzętu była bardzo kiepska. Tym podbiciem sopranów i basów po prostu niwelowało się niedostatki tych pasm w kolumnach. Niestety, następca Zodiaka, Tosca a później Tosca 2 już z czasów wolnego rynku, kultywowały tę patologiczną linię brzmienia.
dalej uszkodzony , nie dzala wskaznik sily sygnalu
Zdaje sie że zodiak niebyl hiffi
Głowy nie dam, że spełnia parametry ówczesnej normy PN dla sprzętu HI-FI ;).Ale subiektywnie-gra lepiej od np. "Toski"
coniebył hihi co niebył ! jagsie nieznos tosie tutaj nom niepchoj !
Dziadek jak slugowiso jaa ma umitra 2x 40w
Co skapinac