W zależności od pory roku i pogody różne kominiarki, najczęściej szyte z odpowiednich materiałów na miarę - dzisiaj to żaden problem... Co do kasku - najważniejsza jest wymienna i łatwa w konserwacji wyściółka, zawsze zwracam na to uwagę, ale w Schubertach to praktycznie norma. Wysoka stójka w kurtce, najczęściej z podwyższonym karkiem i możliwością otworzenia dodatkowej wentylacji w cieplejsze dni. Nie spotkałem się jeszcze z żadnym firmowym ubiorem, który byłby wystarczająco komfortowy w moim przypadku - ale jeżdżę caly rok, jedynie nawierzchnia drogi może powodować jakieś ograniczenia Pozostaje mi więc stosowanie różnych opcji i zestawów - czasem cieplejsza bielizna i wielowarstwowa kominiarka, czasem coś lżejszego. Każdy musi wypraktykować sam, bo każdy ma inny komfort cieplny. Dobrze, że dajecie coś w tym temacie, bo kwestie ubioru zawsze były traktowane trochę po macoszemu. Serdeczne pozdrowienia Kasiu!
Słusznie powiedziane. Całe szczęście, że na rynku mamy coraz większy wybór odzieży i akcesoriów motocyklowych i każdy ma szansę znaleźć coś, co sprawdzi się najlepiej. Dzięki za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. Również pozdrawiam! :)
Jesteś przygotowany na wszelkie okoliczności 😉 Niech wszystkie akcesoria i odzież służą jak najdłużej. Dobrego sezonu i wielu przyjemnych kilometrów! 😊
Eh jak można tak ograniczać wiatr skoro to kwintesencja jazdy motorem :D Ciekawe jak ta druga działałaby z brodą. Druga sprawa czy nie ma problemu z wilgocią w miejscu ust. Czy poprzez oddychanie nie ma mokro. Chyba coś muszę kupić bo za 2 tyg wyjazd i chyba kupię kołnierz nr 3
To prawda - wiatr we włosach to jedno z pierwszych skojarzeń do jazdy motocyklem... :) jednak w dłuższej trasie liczy się przede wszystkim wygoda, stąd wybór padł na kominiarkę. Co do brody to nie mam osobistych doświadczeń, ale wiem, że wśród klientów są motocykliści z krótszym lub dłuższym zarostem i wybierają również i ten model. Życzę udanych zakupów i szczęśliwej podróży! :)
Jestem pozytywnie zaskoczona komfortem jazdy w koszuli. Aktualnie jeżdżę w koszuli Seca Marshal II i do jazdy w ciepłe dni sprawdza się świetnie. Materiał jest cienki, ale flanela jest wzmocniona włóknami aramidowymi, więc wydaje się trwała. Nie testowałam podczas szlifu i mam nadzieję, że nie będę musiała 😉 Dobrym pomysłem jest zastosowanie panelu wentylującego pomiędzy zamkami, który możemy odpowiednio spiąć zamkiem i materiał nie odstaje.
W zależności od pory roku i pogody różne kominiarki, najczęściej szyte z odpowiednich materiałów na miarę - dzisiaj to żaden problem...
Co do kasku - najważniejsza jest wymienna i łatwa w konserwacji wyściółka, zawsze zwracam na to uwagę, ale w Schubertach to praktycznie norma.
Wysoka stójka w kurtce, najczęściej z podwyższonym karkiem i możliwością otworzenia dodatkowej wentylacji w cieplejsze dni.
Nie spotkałem się jeszcze z żadnym firmowym ubiorem, który byłby wystarczająco komfortowy w moim przypadku - ale jeżdżę caly rok, jedynie nawierzchnia drogi może powodować jakieś ograniczenia
Pozostaje mi więc stosowanie różnych opcji i zestawów - czasem cieplejsza bielizna i wielowarstwowa kominiarka, czasem coś lżejszego.
Każdy musi wypraktykować sam, bo każdy ma inny komfort cieplny.
Dobrze, że dajecie coś w tym temacie, bo kwestie ubioru zawsze były traktowane trochę po macoszemu.
Serdeczne pozdrowienia Kasiu!
Słusznie powiedziane. Całe szczęście, że na rynku mamy coraz większy wybór odzieży i akcesoriów motocyklowych i każdy ma szansę znaleźć coś, co sprawdzi się najlepiej. Dzięki za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. Również pozdrawiam! :)
Ja tam nie wyobrażam sobie jazdy bez kominiarki, a i kołnierz na szyje tez zawsze ubieram ;-)
Dobra praktyka. :)
Wszystko co zostało pokazane w materiale posiadam, buty oraz rękawice itd... również z Seca bo wspieram naszą markę a mają bardzo dobre produkty 😄👍
Jesteś przygotowany na wszelkie okoliczności 😉 Niech wszystkie akcesoria i odzież służą jak najdłużej. Dobrego sezonu i wielu przyjemnych kilometrów! 😊
Namierzyłem Was Robaczki w moim ostatnim filmie w Elektrowni Wiatrowej Józefa Antosa 😊 Moja wlepka koło waszej wylądowała 😊
Honorowe towarzystwo, super! 😃
Ja zawsze śmigam w kominiarce łatwiej ubrać kask plus zawsze większa czystość w środku używam Rebelhorn Breeze
Właśnie o to chodzi. 👍😉
Eh jak można tak ograniczać wiatr skoro to kwintesencja jazdy motorem :D Ciekawe jak ta druga działałaby z brodą. Druga sprawa czy nie ma problemu z wilgocią w miejscu ust. Czy poprzez oddychanie nie ma mokro. Chyba coś muszę kupić bo za 2 tyg wyjazd i chyba kupię kołnierz nr 3
To prawda - wiatr we włosach to jedno z pierwszych skojarzeń do jazdy motocyklem... :) jednak w dłuższej trasie liczy się przede wszystkim wygoda, stąd wybór padł na kominiarkę. Co do brody to nie mam osobistych doświadczeń, ale wiem, że wśród klientów są motocykliści z krótszym lub dłuższym zarostem i wybierają również i ten model. Życzę udanych zakupów i szczęśliwej podróży! :)
Jak się koszula sprawuje ? Jeździ się jak w kurtce mesch?? Czy mniej przewiewna jest?
Jestem pozytywnie zaskoczona komfortem jazdy w koszuli. Aktualnie jeżdżę w koszuli Seca Marshal II i do jazdy w ciepłe dni sprawdza się świetnie. Materiał jest cienki, ale flanela jest wzmocniona włóknami aramidowymi, więc wydaje się trwała. Nie testowałam podczas szlifu i mam nadzieję, że nie będę musiała 😉 Dobrym pomysłem jest zastosowanie panelu wentylującego pomiędzy zamkami, który możemy odpowiednio spiąć zamkiem i materiał nie odstaje.
Ja w kominiarce jakoś tak nie wieje po buzi
Właśnie tak. 😉