Dzięki wielkie za film. Motywuje do terapii. Po pierwszej terapii nie piłem 6 lat. Rok temu miałem nawrót, chleje gorzej niż przed pierwszą terapią. Po pijaku i wzięciu podwójnej dawki benzodiazepin rozpierdzieliłem samochód na rondzie, przeskoczyłem barierkę i się zatrzymałem zaraz przed stokiem do rzeki. A mimo wszystko dalej piję. Jadę niedługo na terapię. Trzymaj za mnie kciuki. Trzymajcie kciuki komentujący. Mam dobre nastawienie, chcę przestać pić.
Najpierw piłem. Później rzuciłem picie dla heroiny. Później znowu piłem, nie brałem. Zacząłem już w podstawówce. Pamiętam jak w ostatniej klasie zarzygałem dywan dyrektora, bo na szkolnej imprezie przemyciliśmy piwa i tanie wina (tam mnie zaprowadził wzywając policję). Wtedy pierwszy raz trafiłem do Izby Dziecka. Miałem 15 lat. Po kilku ładnych latach próbowałem sam z tego wyjść. Bezskutecznie. Kiedy pewnej nocy karetka odwiozła mnie do szpitala psychiatrycznego, na którego terenie znajdował się oddział ośrodka uzależnień i detoks, po tym jak dostałem delirium z wizjami (trwało to podobno 2 dni) - przeraziłem się. Kiedy zobaczyłem psychiatryk, pasy, białą koszulę byłem pewien, że już po mnie. Wizje miałem tak silne, że dopiero po trzech dniach detoksu i rozmowie z psychiatrą dotarło do mnie, że te wizje nie były 'prawdziwe', że to "tylko" delirka. I to wszystko po alkoholu. Mój stan był jednak na tyle poważny, że lekarz zaproponował z miejsca terapię, na którą normalnie czekało się kilka miesięcy. Miałem szczęście. Dzisiaj to wiem. To była któraś terapia z kolei. Ta jednak, była podyktowana autentycznym strachem. Bałem się, że mogę naprawdę ześwirować. Po trzech miesiącach wyszedłem z ośrodka, próbowałem chodzić na AA, ale trafiałem na beznadziejne grupy. Nie znoszę skrajności, a tam przychodzili ludzie z gitarami i śpiewali o swoim szczęściu w trzeźwości, albo wychwalający Jezusa za "dar" niepicia. Ok, jeśli to im pomagało nie ma sprawy, ale to nie było dla mnie. Ja chciałem normalności. Znalazłem sobie hobby - komputery i sport (uprawiam;). Dzisiaj mam własną rodzinę, dobrą pracę, pasje i jestem na takim etapie, gdzie imprezuję i bawię się normalnie. Tyle, że bez alkoholu/dragów. Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale tego również można się nauczyć. I Zawsze pamiętam kim jestem, a jestem alkoholikiem i narkomanem. To "moje DNA" i już zawsze będę czujny. Od 13 lat jestem trzeźwy.
2 роки тому+4
Dziękuję że podzieliłes się ze mną swoją historią. Chcesz pogadać zapraszam Cię na mesengera Wojciech Slupczewski. Możemy pogadać o wszystkim i niczym . Pozdrawiam
Panie Wojtku wzruszyłam się słuchając Pana historii. Mój Tata niestety nie był na tyle silny, aby zmienić swoje życie tak jak Pan i nie ma Go dzisiaj z Nami. W sumie to nigdy tak naprawdę Go nie było…Często myślę jak fajnie byłoby mieć Tatę, choć jestem dorosła to bardzo mi brakuje ojcowskiego wsparcia. Dzieci to Pana anioły! Trzymam kciuki, bo życie jest piękne, a siła jest w Nas! Pozdrawiam Panie Wojtku!
3 роки тому+4
Dziękuję bardzo za tak miły komentarz
3 роки тому+7
Ja chyba zawsze byłem dobrym ojcem ale z promilami. Mialem to szczęście ze dzieci sa male i zdążę jeszcze im dac dużo miłości. By nigdy nie mogły powiedzieć jak mnie juz zabraknie ze brakowało im taty. Pozdrawiam jeszcze raz serdecznie
3 роки тому+7
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Pochowane setki to norma. I to udawanie, że idę "po coś" na podwórko i wracam coraz bardziej zachwiany, a inni udają, że tego nie widzą, chociaż widać otwarcie po twarzy, że każdy wie co jest grane. Picie to życie w obłudzie i zakłamaniu.
Po obejrzeniu tego materiału też mnie naszła taka refleksja, żeby z siebie wyrzucić "co nieco" a więc podobnie jak Pan, zacząłem chlać w wieku około 14-15 lat..., takie osiedle, zadawałem się ze starszymi, każdy już popijał, więc też zaczynałem. Na początku było to też raczej weekendowo, piwka, jakieś winko, szampan.. i tak życie się toczyło. Później nadeszły studia i już rura pełną gębą, ale człowiek był młody, zdrowy, silny.. i takie chlanie w sumie nie przeszkadzało w funkcjonowaniu, a zaczynało się od czwarteczku studenckiego w klubie, potem piątek np domówka i sobota niedziela samemu w domu przy muzyczce wspominając imprezy sprzed dnia. I tak się toczyły praktycznie calutkie studia, 5 lat.. był moment, że w tygodniu jak miałem JEDEN dzień bez alkoholu to byłem szczęśliwy i sobie mówiłem "no pięknie, wczoraj udało mi się na trzeźwo to dzisiaj już można dać mocno po bandzie". Studia się skończyły (odziwo zdane, chociaż nie przydały mi się potem w życiu bo robię zupełnie co innego), no i nastała praca na stałe. CIężka fizycznie i psychicznie, kazdego wieczóru po pracy aby się wyluzować przynajmniej te 3 piwka szły i człowiek tylko modlił się do Boga aby już nastał piątek, aby mógł odpocząć od pracy i przede wszystkim uchlać się na umór. Sobota oczywiscie to samo no i niedziela z rana również poprawka..., później po południu już nie można było pić w niedziele bo rano w poniedziałek do pracy. Zjazdy jakie już miałem psychiczne i fizyczne po odstawieniu ciężkiego chlania przez te 3 dni (piatek, sobota, niedziela ranek) były tragiczne.. a później poniedziałek w pracy to już zupełnie katastrofa. Dół psychiczny był taki ciężki, że znowu trzeba czekać cały tydzien do piątku aby się uchlać, że po prostu żyć się nie chciało, oczywiscie fizycznie też jak wrak się człowiek czuł po takim weekendzie. No i generalnie tak się życie toczyło przez 7 lat odkąd regularnie pracowałem, taki sposób "na życie". Zadnego hobby już nie miałem, nic mnie nie interesowało, tylko picie. Znajomi dawno się ustatkowali, mają dzieci, żony, dobre prace, a ja jakieś gówno za najniższa krajową gdzie już się przyzwyczaiłem, nie mam siły ani ochoty zmieniać tej pracy bo na "piwo" z niej jest. Większość życia byłem samotny, aczkolwiek miałem w czasach studenckich dziewczyne przez 3 lata, która również była alkoholiczką, chlaliśmy razem taki opór często, później się okazała kurwą, która mnie zdradza na lewo i prawo i znajomość w końcu dzięki Bogu się zakończyła. :) później znowu samotność przez chyba 4 lata i obecnie ktoś się pojawił.. uśmiech na mojej twarzy znowu się ugościł i jest lepiej-przynajmniej psychicznie, bo chlanie weekendowe cały czas istnieje... Lekka zmiana w końcu nastąpiła około 2 miesiące temu, przypadkowo (bo nie szedłem celowo na te bania) miałem zlecone rutynowe badania krwi, gdzie między innymi były zaznaczone ALT I AST (czyli próby wątrobowe) no i niestety już wyszło.. ponad norme. Nie mogę powiedzieć, że jakoś mega ponad norme (norma jest do 40 u mnie wyszło 60 w przypadku alt) ast zmieściłem w normie, ale trochę mnie to już zaniepokoiło i od tego momentu staram się bardziej ogarnąć. W tygodniu już nie pije a w weekend staram się już nie walić takich mega ilości, bo wcześniej wypicie dla mnie np w sobote pół litra i 2 piwa nie stanowiło jakiegoś większego problemu a potem z rana w niedziele 5-6 piw. Nie będę zgrywał tego świętoszka bo nie chcę totalnie rzucać alkoholu, lubię ten stan..., ale chciałbym na tyle z nim wygrać i umieć go kontrolować aby nie czekać psychicznie tylko do uchlania a samo picie uskuteczniać już tylko przy sobocie i to też nie jakieś ciężkie ilości tylko np max 4 piwka wieczorem..., gdybym doszedł do takiego stadium i już na dłuzszą mete to byłbym naprawde happy. Pozdrawiam wszystkich, którym chciało się to czytać i tych którzy też walczą z tą chorobą, trzymajcie się!
3 роки тому+3
Dziękuję że podzieliles się swoją historia ale próbujesz sam siebie oszukać i chcesz sobie wmówić że masz to pod kontrolą tak nie jest kolego oszukujesz sam siebie. Zastanów się by kiedyś nie było za późno
@ tzn, napisałem otwarcie, bardzo lubię alkohol i nie chciałbym totalnie z niego zrezygnować, wiem , że jestem uzależniony, ale po prostu chciałbym to ograniczać tylko i wyłącznie do "sobót" i to też nie w jakiś potwornych ilościach. A powiedz mi z ciekawości jak mówiłeś, że pierw Ci wątroba wysiadła, pamiętasz może jakie miałeś własnie wyniki na próby ALT ?
3 роки тому+1
@@mariuszimt nie pamiętam ale .... pamiętam jak to było że mnie z przychodni szukali by wysłać po mnie karetkę takie były złe
Aż się popłakałam po obejrzeniu pana historię, mam nadzieję że teraz cieszy się pan z dzieci i jest szczęśliwy. :) Życzę dużo zdrowia i żeby alkohol nie wszedł w pana życie. Pozdrawiam z Czech :)
Рік тому
Dziękuję. Miło mi że moje filmy trafiają do ludzi . Tak jestem szczęśliwy. Filmy dalej nagrywam ale tym razem ludzkie historie. Wszystkie są prawdziwe bo to mi przekazują to moi słuchacze . Wszedłem w szósty rok trzeźwości .
to jest piękne jak chłop tak się wzrusza, widać, że mówi prawdę :) Powodzenia!
3 роки тому+1
Były emocje wspomnienia. Dziękuję za komentarz
3 роки тому+3
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Ja pierdole historia mojego życia, w 90%!! Od młodości, przez pracę, zawsze była woda i piwo. Też moje patenty z piciem po kiblach w supermarketach i na stacjach. Ja ze sklepu do domu miałem 400 metrów a ćwiara musiała pęknąć w kiblu. No i to kasłanie żeby zagłuszyć dźwięk. Rozjebane związki, przez alko i koks. Aż do pamiętnego dnia kiedy wieczorem zaczął mnie boleć brzuch. Diagnoza OZT. 5 tygodni w szpitalu, ból na granicy utraty świadomości i krok od szaleństwa. Wyzdrowiałem ale nic mnie to nie nauczyło i dalej waliłem alko na dragi. Aż do następnie wizyty na oddziale. No wtedy lekarz mnie uświadomił że to co robię to taniec ze śmiercią i jak nie zmienię swego życia to następnym razem umrę lub zostanę kaleką. Dzisiaj małymi kroczkami życie na trzeźwo. Dzień za dniem. Dzisiaj (konkretnie dzisiaj) nie piję. 24h. Jutro następnie 24. Pozdro dla autora kanału. Życzę siły. A temu kto to przeczytał proste: NIE PIJ DZIŚ.
2 роки тому
Część bardzo dziękuję że zostawiłeś komentarz pod moim filmem . Cieszę się że poszedłeś po rozum do głowy . Bo życie mamy tylko jedno . Jasnej świadomości Ci życzę
8:20 Przez ułamek sekundy miałem wrażenie, że Pan stricte do mnie mówi... Ja zawsze pod wpływem miałem to samo... A na trzeźwo jedyne co docierało to to, że piwa w lodówce brakło... W poniedziałek idę do poradni... A przeklinanie jest jak najbardziej na miejscu, Panie Wojtku. Proszę za to nie przepraszać. Warto wyrzucać z siebie emocje. To pomaga.
3 роки тому+2
Jezeli pojdziesz do poradni to znaczy ze chcesz tego robisz dobry krok. Ja teraz jestem w polsce i mam wiecej czasu na odpisywanie. Ale niedługo wyjezdzam do Danii do pracy ale weekendy mam luźne. Jak bedziesz chcial czasami popisac a moze zadzwonic znajdz mnie na fb skontaktuj przez mesengera. Pozdrawiam
3 роки тому
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Powiem Ci że dużo oglądałem podobnych filmów o takim problemie ale twoje świadectwo jest tak wiarygodne i prawdziwe że powinno być pokazywane gdzie tylko się da. Pozdrawiam serdecznie.
3 роки тому+7
Przez te wasze komentarze to ja nabieram wiatru w żagle. Dziękuję
Dokładnie to samo chciałam napisać ❤️ Dziękuję za każde słowo i odwagę i szczerość, każdy powinien tego posłuchać kto nawet niby tylko na weekend...pozdrawiam serdecznie 🍀⚘️🍀
Domyślam się mam brata który ma taki sam problem ,obecnie niepije ,to okropne uzależnienie , wszystko się z czasem poukłada ważne że Pan coś z tym zrobił
3 роки тому+1
@@annawlodarczyk2201 tak walczę każdego dnia o lepsze jutro
Brawoooo Wojtek 👏👏 Wielki szacunek dla ciebie, że się pozbierałeś, że potrafisz o tym mówić. Super❗❗❗
3 роки тому+1
Dziękuję
3 роки тому+1
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
3 роки тому
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Nie ma co się śmiać, sam siebie oszukuje, ale oglądałem twój film parę miesięcy temu i teraz wracam. Wiem że jestem uzależniony. Piję 3 drinki codziennie od 4 miesięcy. Walczę ale jest bardzo trudno. Nikt że znajomych nie powie ze piję a jednak. Dziękuję za twój film. Dajesz moc.
Błagam daj sobie szansę. Zrozum, że wszystkie złe myśli, które masz w głowie to nie jest prawda tylko efekt szkód jakie zrobił alkohol. Gdybym wiedziała o tym wcześniej to może dziś nie płakałabym za bratem :( jest mi tak ciężko :( proszę, spróbuj z tego wyjść, daj sobie szansę
@ Tak mnie to natknęło( nie tylko twoje video) że nie piłem 3 mies. Byłem navet na terapii ale nie podobało mi się.. ale po 3 mies ruszyłem a teraz znowu nie pije. Nie jest tak ciężko wytrzymać i inne spojrzenie na świat..mhmhm ten smak trzeźwości jest spoko
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Oglądałam pierwszą część, teraz z zaciekawieniem oglądam drugą. Super przekaz, na luzie, bez spiny i trafiający w serce💓 Szczery do bólu, wzruszający, a jednocześnie chwilami pełen osobliwego humoru - nadmuchana żaba rozbawiła mnie do łez 🙂Umiesz, Wojtek opowiadać 👍Twoje historie pomogą wielu ludziom, jestem tego pewna. Nagrywaj, opowiadaj, nie przestawaj 👍👍👍Pozdrowionka
3 роки тому+1
Ja uwielbiam takie komentarze wtedy wiem ze zrobiłem cos dobrego. Noi dzieciaki nie beda musiały sie mnie wstydzić
3 роки тому
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Mimo tego że teraz nie chcielibyśmy wrócić do tego, to były piękne czasy 😃Wspaniali ludzie których nigdy już nie spotkam, zawsze super imprezy. Piliśmy okrutnie i nie tylko pili, dyskoteki wszystkie po wsiach objechane. I zawsze była kasa na alkochol i fajki, każdy się wszystkim dzielił......... Twoja historia to też jakaś mała część mnie, tylko tobie może teraz z perspektywy czasu łatwiej jest o tym mowić, może to teraz jakaś przestroga, ale kiedyś to była super zabawa. Ja też się musiałam obudzić bo już też byłam na krawedzi, tylko ja nie mam tyle odwagi co ty żeby o tym mówić. Może gdybym opowiedziała swoją historię uslyszałabym że byłam zwykłą "szmatą" Dlatego nigdy jej nie powiem Rocznik 77 😄 straceńców
2 роки тому+1
Każdy ma swoją historię i każda jest inna . Pozdrawiam serdecznie
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Panie Wojtku, super! Świetnie się Pana słucha. Bardzo szczere i prawdziwe.
3 роки тому
Dziękuję bardzo. Powiem w sekrecie ja tez lubie siebie słuchać
3 роки тому
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Panie Wojtku Pana historia bardzo mnie wzruszyła. Mój tata też jest alkoholikiem pokaże mu ten film wszystkie jego części i mam wielką nadzieję że też odmieni swoje życie. Pozdrawiam.❤
2 роки тому+1
Mam nadzieję że tata pójdzie po rozum do głowy. Pozdrawiam serdecznie
Siema Wojtek po obejrzeniu drugiego odcinka powiem tak pełny szacunek dla ciebie jesteś wielki trzymam kciuki 👌👌👌👌👌👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
3 роки тому
Dziękuję bardzo
3 роки тому
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Panie Wojtku, nie wyobrazasz sobie jakie masz kurwa wielkie jaja, ze udalo Ci sie wyjsc z tego !! Moj ojciec teraz jest na dnie, pije 16 dzien lacznie wypil z 15 litów wódki. Aktulanie we wtorek jade do Polski z Wielkiej Brytanii pomóc mu jakos ale obiawaim sie, ze to ostatnie nasze dni. Obawiam sie ze wódka plus klony i relanium zniszcza go. Ciesz sie nowym zyciem i pieknymi i zdrowymi dziecmi ! Badz silny i Wszystkiego dobrego !
2 роки тому+1
Część bardzo dziękuję. Będziesz chciał pogadać zapraszam
Dziękuję za świadectwo. Na Partyzantów kupowałem dyktę.. 😔 Kolegę tam skatowali, skakali po nim. Pozdrawiam Gdańszczanina - Rafał 🖖
2 роки тому+1
Zostawiłem Ci komentarz. I zadałem pytanie czy byś chciał mi opowiedzieć historię swojego życia. Bym zrobił film u siebie bo jak już zauważyłeś. Mam taki kontent na swoimi kanale. Pozdrawiam serdecznie
Niesamowita historia. Gratuluje wyboru abstynencji. Trzymam za pana kciuki aby już nigdy nie nadeszła chęć wypicia. Ja walczę o abstynencję taty, aby zaczął się leczyć. Przypadek z przedwczoraj kiedy stracił przytomność po upadku na beton tyłem głowy i przymusowa hospitalizacja spowodował że obecnie przechodzi detoks. Widok straszny i jestem nadal w szoku że alko może do tego doprowadzić. Uważam że teraz będzie odpowiedni moment po oczyszczeniu aby zgodził się na odwyk i terapię. Jeszcze raz gratuluję wyjścia z nałogu.
2 роки тому+1
Mam cichą nadzieję że tato teraz pójdzie po rozum do głowy i zrobi coś ze swoim problemem. Pozdrawiam serdecznie
@ oczywiście to zrobię jak tylko odepna go z pasów i będzie kontaktowy. Zapisałem te filmy i jak sam oglądałem materiał to wiele rzeczy się pokrywało u niego. Teraz uświadomiłem sobie skąd u niego w ostatnich miesiącach takie zmęczenie oraz obojętność i zniechęcenie. Zdam relacje jaka była reakcja ojca za kilka dni .
2 роки тому+1
@@13091976r spoko. A jak będzie chciał pogadać ze mną to możemy to zrobić . Tylko niech zobaczy filmy i zadecyduje
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
wie pan co ? 116 lat temu miałem pewne zdarzenie poznałem jako młody facet dziewczynę . Była młoda i razem jakoś sie trzymaliśmy. wówczas nie piłem, ale doznałem czegoś na wzór objawienia w sobie miałem piękno czułem je , rozkoszowałem się tym zacząłem wtedy pisać krótkie wiersze zobaczyłem ,ze mam bardzo bogaty świat w duchu zacząłem go budować. pierwsze chwilę był powodzeniem. Cieszyłem się nie miałem lęków tylko radość i poczucie własnej wy odrębności wśród ludzi i pewnego dnia usiałem na górę pod kościołem i poczułem dosłownie jak obniża mi się świadomość, percepcję, jakby ktoś zredukował mnie z 5 biegu na 2 ale nie zdawałem sobie sprawy z zagrożenia jakie to niesie z tą dziewczyną byłem lat 2 miała ona rodzinę patologiczną napatrzyłem się tam na patologię, pijaństwo, przemoc. w tym czasie zachoro3wałem na gardło czyli dusiłem się miałem ostre zapalnie tchawicy długo walczyłem ze strachem i przerażeniem jakie mnie nachodziło każdego dnia odbierając mi cała przyjemność z pracy z chęci do życia, do tworzenie wtedy już przestałem pisać . byłem w ciągłym leku, strachu przed uduszeniem w końcu zacząłem kupować alkohol i piłem zwyczajnie po to by się znieczulić i od tamtej pory do tego roku czyli 2021 dokładnie 14 Stycznia piłem . Powiem straciłem przez te lata mega dużo. ale właśnie ostanie picie Wrocław 12 sierpnia miałem po wypiciu coś na wzór delirium ale to było niezwykłe ponieważ w nocy obudziłem się koło mojej żony nie wiedziałem co się dzieje nie miałem uczuć. Ale nie ,ze nie miałem ale nie potrafiłem ich odczuć ,nazwać poczuć. Wiedziałem natomiast gdzie jestem było to przejście na inną linię czasu na tą linie która została mi przerwana kiedy siedziałem na tej górce pod kościołem. tej nocy zrozumiałem i uwierzyłem w siebie dosłownie minął miesiąc niedługo wydaje pierwszy tomik wierszy napisałem i wydawnictwo zaakceptowało i złożyło propozycję współpracy pracuje z żoną i zarabiam wydam to. byłem na badaniach okresowych wyszło mi ,ze jestem zdrowy nie widać śladów po piciu
Dobry film. Daje do myślenia. Jestem przekonany że wiele osób z niego ,,skorzysta,,. Chciałbym mieć już licznik na takim wyniku jak Twój: 3 lata to genialny wynik pozdrawiam i życzę wytrwałości 👍
Dobrze, żeś się opamiętał, bo miałem takiego koleżkę, który zostawił córkę i żonę mając 32 lata bo nie lubił jak ktoś mu mówi co ma robić (mówiłem mu, że trafi do gleby). Chlał od rana do wieczora piwa, a jak przeszedł na małpki to szybko dobił do mety. Masz szansę zostać zapamiętany nie jako moczymorda (nie wierz w to, że ludzie nie wiedzieli, że byłeś pijany w pracy, po prostu większości ludzi kompletnie nie obchodzi drugi człowiek pojawiający się w ich rytmie dnia). Powodzenia 🙂
2 роки тому
Masz rację 😉jak tak patrzę teraz na 5o okiem trzeźwym . Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie
Jak nie pije w majówkę :) Generalnie gdy mam wolne, nie przepadam za alkoholem. Dużo lepiej bawię się bez alkoholu. Rower, wyprawy w góry. Znajomi. Alkohol lubię po pracy gdy jestem bardzo zmęczony. Gdy nie potrafię wyluzować. Ale ostatnio bardzo rzadko tak.
3 роки тому+1
To gratuluję czyli z Toba jest wszystko w porządku. Ja tego szczęścia nie miałem.
@ , cała moja rodzina tak ma. Generalnie to chyba wynika z tego że jesteśmy ludźmi wierzącymi. To nakłada pewne obowiązki, dbania o siebie, nie nadużywania alkoholu itp. Generalnie, problemy z alkoholem, moim skromnym zdaniem, biorą się z tego że picie alkoholu daje przyjemność. Banał. Dale przyjemność szybko i skutecznie. Również wtedy gdy mamy kłopoty. Oddala je sztucznie. Więc alkohol, to dość prosty i łatwy sposób na przyjemność. Jeśli człowiek nie MMA trochę samodyscypliny, nie chce wysilić się i dostarczyć przyjemności inaczej, trudniej np. poprzez wyprawę w góry, Sport, malarstwo itp., to bardzo łatwo może wpaść w alkoholizm. A im bardziej w to brnie, tym trudniej przestać. Dlatego w życiu trzeba dbać o sobie, kontrolować w jakimś stopniu to co się robi. Banały powiedziałem... Pozdrawiam!
No właśnie te setki.. Trzymaj się i powodzenia dla ciebie 😉
3 роки тому
Setki najgorsze
3 роки тому
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Witam Puzon brawo za odwagę do przyznania się do słabości nie wielu ma tyle siły na przyznanie się do błędów życiowych ale Ty na pewno dasz radę i pamiętaj chuj z Tobą zrób to dla Dzieci bo nic bardziej wartościowego nie posiadamy trzymam kciuki wariacie
3 роки тому
Dziękuję bardzo z takimi ludzmi jak wy za plecami musi mi sie udać
@ Mógłbyś jakoś ładniej odpowiadać bardziej się postaraj Wojtuś stać Ciebie na więcej
3 роки тому
@@marianmarianowski8210 znasz mnie bardzo dobrze i mysle ze nie muszę pisac długiego komentarzu. Wiesz jaki jestem i nawet mnie poznałeś w ekstremalnych sytuacjach
3 роки тому
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Witam u mnie też zawsze jak sięgnąć pamięcią był alkochol ale dość tego nie chce już pić bo mam wspaniałą rodzinę.Mieszkam w Niemczech jeszcze nigdy nie zawalilem pracy ale czuję że tracę kontrolę bo może nie piję na umór no chyba że czasem w weekend 😂ale kilka piw co dzień po pracy, chcę pójść do psychologa bo czuję że sam nie dam rady z czasem może być ciężko bo teraz jest ok ale wiem że pewnego dnia mi braknie tego piwka Pozdrawiam serdecznie
2 роки тому
Część bardzo dobre myślenie. Napisz do mnie jak chcesz na mesengera Wojciech Slupczewski.
Mój ojciec i brat byli alkoholikami. Ojciec nie żyje, brat przestał pić kilka lat temu. Niestety nie utrzymuje z bratem kontaktu i nie wiem jak trudno było porzucić nałóg, ale podziwiam go. Panu również gratuluję i trzymam kciuki za dalsze lata trzeźwości 🙂
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
@ jestem daniel 31 pisze z konta zony tez pije, piona, duzo pomagasz
3 роки тому+1
@@kingab833 rozumiem ze nie pijesz. Dziękuję
3 роки тому
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Ja nie piję w majówkę :) serio. Dzięki za film :) Lubię robić sobie przerwy od alko, są różne 3mc, więcej i nawet po 9mc. Teraz też nie używam alkoholu. Setek nigdy nie kupowałem, klinów nie piłem. Alko to zło :)
Fajny gość jesteś fajnie to opowiadałeś fajnie się oglądało.
3 роки тому+1
Dziękuję milo sie czyta takie komentarze
3 роки тому+1
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
To co mówisz napawa mnie strachem, że ja mam ten sam problem :( Co dziennie potrafię wypić 4 piwa, i wiem, że jest to źle, ale Ciężko mi przestać:( Boję się co będzie dalej. Serio potrzebuje pomocy :(
2 роки тому+2
Jak potrzebujesz pomocy to 9 nią gdzieś poproś. A jak chcesz ze mną porozmawiać zapraszam na mesengera Wojciech Slupczewski
Witam za kilka dni jadę na badania watroba pewnie w kiepskim stanie stałe boli. Alkoholol pije od 14 roku życia teraz mam 25 lat ale zaprzestać nie moge bo tu jakaś okazja czy impreza . Skutki zdrowotne są ale jak przestać dużo stresu wydarzeń z przeszłości a alko trochę pomaga w tym
3 роки тому
Cześć. Zapewniam Cie ze wątroba nie boli i nie będzie boleć. To jest organ ktory nie boli. Ale zawszę mozna ja doprowadzić do do tego by byla martwa i później koniec.
Ta część wzrusza jeszcze bardziej...dramatyczne przeżycia ale jak bardzo daja do myślenia...Jak zacząłeś opowiadać o bolu jaki miałeś od razu wiedziałam że to trzustka ...tez mialam jej zapalenie i tez myslalam ze umieram żegnałam się wtedy z miesieczna coreczka bo myslalam ze jej więcej nie zobacze ...Poza tym moj partner nie pije od 1,5 roku a jestesmy razem od 2,5 i pierwszy rok to była moja codzienna walka o to by z tym przestal ....nie pomogły zadne terapie (wracając potrafił kupic i wypić czteropak piwa)pobyt w ośrodku (wypisal się po 3 dniach )...po roku powiedzialam dość dłużej tego nie wytrzymam ...odeszłam... po 4 dniach od rozstania napisal do mnie błagał bym wrocila i mu pomogła ze nie da rady sam ze wie ze musi z tym skończyć bo dotknął dna przez te 4 dni pil na okrągło....wrocilam i od tamtego dnia 6 grudnia 2019 r. nie pije ...ale codziennie boje się żeby do tego nie wrocil żeby ta "lampka szampana " ktora skusila Ciebie nigdy nie skusiła jego ....wiem ze to wszystko zalezy od samego siebie i nie pomogą zadne terapie ,zaszycia i groźby....każdy musi dojść do tego sam i poukładać to w swojej głowie żeby z tym skończyć i nigdy do tego nie wrócić....Czekam na 3 czesc i dziękuję ze potrafisz mówić o tym głośno.
Coś bardzo wzruszające aż serce ściska z bólu , Tobie Wojtku udało się i oby tak dalej i wiedziałeś co to rodzina i jak o nią walczyć i co w życiu naj ważniejsze ...... Mojej rodzinie nie stety nie udało się ... Mój sw.pamieci mąż też nadużywał alkoholu , pił bardzo dużo , mimo próśb , gróźb płaczu dzieci ...... A naj bardziej boli mnie to , że kiedy poszłam do męża rodziny i powiedziałam że jest chory , jest alkoholikiem i musi się leczyć ,,, śmiali mi się w twarz że jestem głupia za pier....ta że mam sama się leczyć bo jestem chora ..... Po nie całych pięciu miesiącach zmarł ,,,, dokładnie 5 grudnia wieczorem ... Jak zadzwonił telefon z wiadomością że zmarł nigdy nie zapomnę krzyku moich dzieci nigdy , pamiętam jak wybiegli z domu na skarpetkach w śniegu każde w inną stronę , a syn 10 letni tak mocno mnie ścianą i przytulił się do mnie że brakowało mi powietrza , nie mogłam złapać tchu i ten ból w sercu że nie mogłam nic zrobić , że nie mogłam temu za pobiec (choć proponowałam żeby zaczął się leczyć , jak to wygląda ,że nawet będę jeździła z nim do AA na spotkania ,,,, odtrącił każda jedną moją pomoc ) Dzisiaj jest to już 10 lat jak nie żyje , jak odwiedzamy jego grób ....... Pogodziłam się prawie ze wszystkim ,wybrał jak wybrał swoją drogę , ale do dzisiaj nie potrafię wybaczyć jego rodzinie że tak mnie potraktowali , kiedy szukałam pomocy . Może kiedyś wybaczę nie wiem , na dzień dzisiejszy nie potrafię . Parę lat temu założyłam nową rodzinę , teraz wiem co to miłość , szacunek drugiego człowieka , troska co to rodzina , mam to czego przedtem nie miałam czego mi brakowało i co naj ważniejsze jestem szczęśliwa kocham i jestem kochana czego z całego serca Tobie życzę . Serdecznie pozdrawiam
3 роки тому+2
Czytałem z wielkim skupieniem ten komentarz. Wasza historia jest tez bardzo zyciowa. Dobrze ze zdajecie sobie sprawę ze w każdej chwili to moze wrócić. Zycze wam dużo siły w koncu nic sie nie dzieję bez przyczyny. Tak miało byc..... Pozdrawiam serdecznie
@dziękuję bardzo 🌹🌹🌹Jesteś dobrym człowiekiem , dla nie których wielkim bohaterem trzymam mocno kciuki ✊✊✊ by nigdy nie opuściła Cię wiara w to ile włożyłeś swej pracy ile wylałeś potu , emocje biorą górą i człowiek nie potrafi znaleźć odpowiednich słów co czuje kiedy tego słucha !!!! Wielkie brawa 👏👏👏👏👏👏👏dużo siły dasz radę 💪💪💪💪💪💪
3 роки тому+1
@@renatagrunau5241 ile to jest nieszczęścia przez alkohol smutku zalu. Zycze dużo usmiechu i zdrowia miłości
3 роки тому+1
@@renatagrunau5241 żaden ze mnie bohater. Ja po prostu miałem potrzebę podzielenia sie tym z ludzmi.
Biedne te żony. Co one przechodzą. Całe życie męczą się, wychowują dzieci. Wszystko same nawet nie ma wsparcia nie mówiąc o pomocy. Ogarnie się jeden na tysiąc po 20 dwudziestu latach, kiedy żona jest już tak sponiewierana przez życie i przez niego samego. Dzieci bez dzieciństwa i zmarnowane życie żony.
3 роки тому
Chyba nie sluchalas mnie uważnie to ze piłem dwadzieścia lat to nie znaczy ze byłem w związku z moja Anetka policzyłem lata w ktorych już zaczynałem . A gwarantuje Ci ze moje dzieci które Bardzo Kocham maja super dzieciństwo jak sie ogarnolem Wiktor mial rok a Igusia 7 lat. Nie wszyscy sa tacy sami i musza terroryzować rodzine. Dla niektórych rodzina jest numerem jeden. Pozdrawiam
@ Wiem. Tylko znam rodziny gdzie dzieci były na końcu. To dobrze że u Ciebie było inaczej. Żeby młody człowiek przewidział konsekwencje co kryje się za używkami.
3 роки тому
@@monikapostawa4556 miedzy innymi dlatego opublikowałem moj film by pokazac ze mozna walczyć i wręcz trzeba.
Podobny ok spoko ale nawet firmę miałem w tej samej branży którą muśiałem zamknąć a w szpitalu też wylądowałem Pozdrawiam musimy sie jakoś zdzwonić ja teraz w Niemczech
2 роки тому
@@krzysztofandrzejewski6242 pewnie łap mnie na mesengera Wojciech Slupczewski
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Ja nie miałem problemów z rzuceniem alkoholu, a piłem 30 lat- to kwestia motywacji. Po pierwsze trzeba uświadomić sobie problem i znaleźć cel w życiu. Mi pomogła wiara i naprawienie relacji, a wszelkie terapie są gówno warte. Oczywiście łatwo nie jest.
2 роки тому
Dziękuję Marku za swoją opinię . Nigdy nie jest łatwo ale musimy tego bardzo chcieć. Pozdrawiam serdecznie
W tej części widać, ze jesteś bardzo zły na siebie z przeszłości. Jakbyś mówił do innej osoby - przyjaciela, który Cię zawiódł. Tutaj powiedziałeś też bardzo ładną rzecz: Jeśli chcesz przestać pić to powiedz to na trzeźwo.
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Ja mam problem z piciem wieczornym. 4 driny i idę spać. Męczy mnie to już.Caly dzień alkohol może dla mnie nie istnieć ale przychodzi 18.00 i włącza się diabeł.
3 роки тому+1
Jest to na pewno problem . A czujesz rano zmęczenie bo gwarantuje Ci że jak przestaniesz pić to inaczej poranki będą wyglądały
@ to.Rano czuję się jak kąpać.Zauwazylem że jak 2 dni nie drinkuje to samopoczucie poranne jest super.Wyrobilem w sobie jakiś chory nawyk że po 18 leje drina.
Dzień dobry, Pierwszy raz ogladam Pana, ale juz za późno bo moj mąż nie żyje. Zostałam z dziećmi sama. I obwiniam się że mu nie pomogłam w tej chorobie😢😢😢 trudno mi pogodzić się z tym że go nie ma już😢😢😢
Рік тому
Witam, jeżeli będzie Pani chciała porozmawiać ze mną zapraszam. Tak po prostu o tej całej sytuacji . Przedstawię Pani swój punkt widzenia na to od strony alkoholika . Proszę pisać na mesengera Wojciech Slupczewski lub meila igawiktor12@wp.pl
Nikt nie jest w stanie pomóc alkoholikowi, jeśli on sam nie podejmie decyzji przestania picia. Ty jesteś wspoluzaleznioma. Stąd te wyrzuty sumienia. Proponuję meetingi Al-Anon
Mój partner przez 6lat naszego związku pije. Jego tłumaczenie: przecież wszyscy piją, po pracy można piwo wypić, na weeknd można więcej wypić, bo jest gorąco, bo jest mecz, bo trzeba się zrelaksować. W pewnym momencie tłumaczyłam to sobie w podobny sposób. Picie jest normalne, przecież pracuje, jeździ autem. Chciałam wierzyć, że to chwilowe i przejdzie. Myślałam tylko o dobrych chwilach...a po nocach płakałam bo byłam kompletnie sama. Nie mogliśmy porozmawiać bo albo go nie było albo był wypity, leżał, spał, wymiotował, był na kacu. Wychodził w piątek, wracał w niedzielę. Koledzy, siedzenie u kogoś i picie. Dzień, noc. W końcu skończyli się koledzy i myślałam, że picie też...ale nie. Zaczął pić samemu przez cały weeknd. Zaczynało się niewinnie od piwa a potem nie dało się tego zatrzymać. Kiedy mieszkaliśmy potrafił się hamować. Oglądaliśmy film i praktycznie zawsze 2,3 piwa były grane. Wylewałam, wynosiłam, prosiłam, krzyczałam, ale to nic nie dało. Potem były maratony picia samemu. Nawet w domu rodzinnym potrafił pić bite 2 dni. Nigdy nie był agresywny, zawsze przeprasza, płacze. Tylko to mnie powstrzymało żeby z nim zostać. Przerwy w związku, obietnice poprawy, kłamstwa, oszukiwanie. Jestem zniszczona psychicznie, moja samoocena leży i czuje się strasznie. Alkohol zniszczył zaufanie, spokój, pewność że zawsze będzie i pomoże. A mimo to kocham go, ale miłość to za mało. Leczenia nie chce zacząć bo mówi, że nie ma problemu z alkoholem i to są jednorazowe wybryki bo była sobota i tak wyszło. Chcę się w końcu uwolnić i zacząć od nowa.
3 роки тому+1
Dziękuję ze tak sie otworzyłaś slana sytuacja z tym twoim chłopakiem bo każdy alkoholik znajdzie sobie wymówkę. Pyranie czy on chce przestać pic moze jak od niego odejdziesz sie ogarnie..... Ale nie bede Ci tego doradzał bo to jest wasze zycie i ja sie noe znam na doradzaniu w rakich sprawach. Z tego co opisujesz gisc pije dużo i chyba nie ma zamiaru przestać. A jeszcze do okola niszczy to co ma. Tez myślałem ze wszystko jest ok jak pilem ale tak nie było.... Życzę Ci przemyslanych decyzji i by one przyniosły jakieś pozytywne skutki
Decyzję nie będą łatwe Bardzo dziękuję za film Dużo mi Pan uświadomił ❤
3 роки тому+1
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Witaj. Jak łączysz ostre zapalenie trzustki z lekami? Dieta do końca życia :( czy miałeś tak, że musiałeś na początku mieć tylko przy niej same kroplówki?
3 роки тому
Ale ja nie jestem na diecie mi zapalenie minęło tak bym nadal leżał w butach. Powinienem się zdrowo odżywiać ale tego nie przestrzegam i to jest źle. Nie biorę żadnych leków. Pozdrawiam serdecznie
Jezuu..... do momentu sytuacji w aucie z bolem brzucha, to jak bym o sobie historie slyszal... a co najgorsze dalej nafta.....czasem po kilku znajomych przyjdzie, osobno, po kolei i wszyscy napici wychodza, a ja koncze wieczor jeszcze jakas malpka i czteropakiem, zaczynam sie bac troszke....
2 роки тому+1
To weź sobie do serca moje filmy bo to było prawdziwe. I każdego może coś takiego spotkać. A pamiętaj ból jest niesamowicie mocny i organizm musi też być mocny by to wszystko przeżyć. Pozdrawiam. Ps. Niektórzy odchodzą na tamten świat w tych bólach
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Jak bym siebie słyszał tez mam 43 lata ,ogarnąłem się na 7 lat(terapie ,te sprawy) potem znowu chlałem teraz dwa lata stop,definitywny.Dopiero teraz sobie uświadomiłem i dorosłem aby stwierdzić ile alkohol mi spierdolił rzeczy w życiu...
3 роки тому+3
Widzisz ogarniałem sie na 7 lat i znow wlasnie tego sie boje. Trzeba byc czujnym juz do końca życia. Ale super ze wróciłeś do trzeźwych
@ tak trzeba być czujnym.Wróciłem i teraz już chce by tak zostało.
3 роки тому
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Mam ojca alkoholika tzw..cichy alkoholik pijący w domu nikt go nie widzi..Tylko mama moja ma z nim przegibane..mimo ze chlop ma 72 lata małpki dalej sa pochowane w pokojach..nie dość że jest chorowity ma wysokie nadciśnienie,problemy z żyłami,ledwo chodzi bo ma biodra do wymiany..Dalej w domu sobie popija..oczywiście To my jestesmy głupie,sobie wymyślamy,każdy pije a to że On sobie małpke 2razy w tyg wypije to nic złego..i tak jest od 20ponad lat Żal mi mamy,bo wóda robi z niego cwaniaka i zaczpki szuka wtedy Więc mama musi sluchać warjata..A jak jest trseżwy to super gość..teraz juz jako 42latka.mówie mu prosto w oczy że jest alkoholikiem i na własne życzenie doprowadzi do tego ze szybciej skończy ze swoim życiem..bo brać leki na swoje choroby i dalej popijać..Szczerze to chyba nie będę za nim płakać
3 роки тому+1
Witam, dlatego ja sie w miare szybko zatrzymałem by moje dzieci tak nie myślały o mnie tak jak ty o swoim ojcu... Dziękuję ze podzieliłaś sie ze mna swoja historią doceniam to bardzo. Ja zrobie wszystko by moja rodzina byla bardzo szczęśliwa i miaka normalne zycie a moje dzieciaki dzieciństwo. Pozdrawiam Cie
Drogi Wojtku, mam męża alkoholika i aż mnie "boli" bo mówisz to co robi/ robił mój mąż.Po 7latach walki o nas o niego odeszłam bo chciałam dac córce możliwość życia w spokoju. Pochowane buteleczki, wiecznie czegoś nie było i trzeba było skoczyć do sklepu...ja sama muszę iść na terapię współuzależnienia. Alkoholicy niszczycie ludzi wokół siebie, matki przez was płaczą, żony, dzieci...😥😥😥😥😥
3 роки тому+2
Dziękuję za komentarz. Ja może się powtarzam ale cieszę się że zatrzymałem się w tym momencie jak dzieci były małe. Teraz pozostaje mi wszystko robić tak by byli ze mną szczęśliwi . Pozdrawiam serdecznie
Oglądam, oglądam i cofam... To co mówisz o dzieciach.. Nie wiem co napisać, poprostu mnie to rozwaliło.. Wiem z punktu dziecka jak to jest żyć z ojcem alkoholikiem, cała rodzina jest współuzależniona, żona, dzieci.. Mój ojciec przebimbal tak 50 lat... Może trochę więcej. Był z jedną kobieta 40 lat i nie był nawet przy jej śmierci bo chodził najebany, dowiedział się jak jechałam załatwiać pogrzeb- z chodnika. Byłyśmy z tym wszystkim sami. Przez swoje picie w końcu wykończył się na raka.. I dopiero wtedy docenił swoje dzieci, kiedy podcieraly mu tylek i były z nim do ostatniego dnia.. Moja mama napewno byłaby z Ciebie dumna, Krystyna często jeździła z Izą na chemię. Życzę wytrwałości. Proszę dawać świadectwo i dalej nagrywać. Wszystkiego dobrego ✊
3 роки тому
Znałem twoja mamę czesto z nia rozmawiałem ona mnie lubila ja też ja bo to sie czuję. Pozdrawiam a ten odcinek zawszę będę oglądał jak bede mial chwile zwątpienia
3 роки тому
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Hej fajny gość z ciebie to nic ze przeklinasz ale ponoć cie ludzie którzy pr,eklinaja są najbardziej szczerzy masz dla kogo żyć a przede wszystkim masz wspaniałą rodzinę proszę nie spierdol tego szczęść Boże pozdrawiam
2 роки тому
Cześć 😁 Nie zepsuje bede wszystko robil by było dobrze. A przy okazji dzielił sie tym z wami 😁
Dzięki wielkie za film. Motywuje do terapii. Po pierwszej terapii nie piłem 6 lat. Rok temu miałem nawrót, chleje gorzej niż przed pierwszą terapią. Po pijaku i wzięciu podwójnej dawki benzodiazepin rozpierdzieliłem samochód na rondzie, przeskoczyłem barierkę i się zatrzymałem zaraz przed stokiem do rzeki. A mimo wszystko dalej piję. Jadę niedługo na terapię. Trzymaj za mnie kciuki. Trzymajcie kciuki komentujący. Mam dobre nastawienie, chcę przestać pić.
@@exs3574 jaką formę pomocy proponujesz?
Cholernie
Cholerna patologia
To pieszczotliwie setunie świadczy że to.nie koniec
Najpierw piłem. Później rzuciłem picie dla heroiny. Później znowu piłem, nie brałem. Zacząłem już w podstawówce. Pamiętam jak w ostatniej klasie zarzygałem dywan dyrektora, bo na szkolnej imprezie przemyciliśmy piwa i tanie wina (tam mnie zaprowadził wzywając policję). Wtedy pierwszy raz trafiłem do Izby Dziecka. Miałem 15 lat. Po kilku ładnych latach próbowałem sam z tego wyjść. Bezskutecznie. Kiedy pewnej nocy karetka odwiozła mnie do szpitala psychiatrycznego, na którego terenie znajdował się oddział ośrodka uzależnień i detoks, po tym jak dostałem delirium z wizjami (trwało to podobno 2 dni) - przeraziłem się. Kiedy zobaczyłem psychiatryk, pasy, białą koszulę byłem pewien, że już po mnie. Wizje miałem tak silne, że dopiero po trzech dniach detoksu i rozmowie z psychiatrą dotarło do mnie, że te wizje nie były 'prawdziwe', że to "tylko" delirka. I to wszystko po alkoholu. Mój stan był jednak na tyle poważny, że lekarz zaproponował z miejsca terapię, na którą normalnie czekało się kilka miesięcy. Miałem szczęście. Dzisiaj to wiem. To była któraś terapia z kolei. Ta jednak, była podyktowana autentycznym strachem. Bałem się, że mogę naprawdę ześwirować. Po trzech miesiącach wyszedłem z ośrodka, próbowałem chodzić na AA, ale trafiałem na beznadziejne grupy. Nie znoszę skrajności, a tam przychodzili ludzie z gitarami i śpiewali o swoim szczęściu w trzeźwości, albo wychwalający Jezusa za "dar" niepicia. Ok, jeśli to im pomagało nie ma sprawy, ale to nie było dla mnie. Ja chciałem normalności. Znalazłem sobie hobby - komputery i sport (uprawiam;). Dzisiaj mam własną rodzinę, dobrą pracę, pasje i jestem na takim etapie, gdzie imprezuję i bawię się normalnie. Tyle, że bez alkoholu/dragów. Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale tego również można się nauczyć. I Zawsze pamiętam kim jestem, a jestem alkoholikiem i narkomanem. To "moje DNA" i już zawsze będę czujny. Od 13 lat jestem trzeźwy.
Dziękuję że podzieliłes się ze mną swoją historią. Chcesz pogadać zapraszam Cię na mesengera Wojciech Slupczewski. Możemy pogadać o wszystkim i niczym . Pozdrawiam
@ ok, dzięki
To jest dziś najpiękniejsze, co przeczytałem. Dziękuję Ci za Twoje świadectwo, Twoje życiowe CV. Bardzo mi to pomogło. Chwała Ci❤
@@mojsiejooo dzięki
Panie Wojtku wzruszyłam się słuchając Pana historii. Mój Tata niestety nie był na tyle silny, aby zmienić swoje życie tak jak Pan i nie ma Go dzisiaj z Nami. W sumie to nigdy tak naprawdę Go nie było…Często myślę jak fajnie byłoby mieć Tatę, choć jestem dorosła to bardzo mi brakuje ojcowskiego wsparcia. Dzieci to Pana anioły! Trzymam kciuki, bo życie jest piękne, a siła jest w Nas! Pozdrawiam Panie Wojtku!
Dziękuję bardzo za tak miły komentarz
Ja chyba zawsze byłem dobrym ojcem ale z promilami. Mialem to szczęście ze dzieci sa male i zdążę jeszcze im dac dużo miłości. By nigdy nie mogły powiedzieć jak mnie juz zabraknie ze brakowało im taty. Pozdrawiam jeszcze raz serdecznie
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
@sam fakt picia powoduje że byłeś słabym ojcem
Pochowane setki to norma. I to udawanie, że idę "po coś" na podwórko i wracam coraz bardziej zachwiany, a inni udają, że tego nie widzą, chociaż widać otwarcie po twarzy, że każdy wie co jest grane. Picie to życie w obłudzie i zakłamaniu.
Po obejrzeniu tego materiału też mnie naszła taka refleksja, żeby z siebie wyrzucić "co nieco" a więc podobnie jak Pan, zacząłem chlać w wieku około 14-15 lat..., takie osiedle, zadawałem się ze starszymi, każdy już popijał, więc też zaczynałem. Na początku było to też raczej weekendowo, piwka, jakieś winko, szampan.. i tak życie się toczyło. Później nadeszły studia i już rura pełną gębą, ale człowiek był młody, zdrowy, silny.. i takie chlanie w sumie nie przeszkadzało w funkcjonowaniu, a zaczynało się od czwarteczku studenckiego w klubie, potem piątek np domówka i sobota niedziela samemu w domu przy muzyczce wspominając imprezy sprzed dnia. I tak się toczyły praktycznie calutkie studia, 5 lat.. był moment, że w tygodniu jak miałem JEDEN dzień bez alkoholu to byłem szczęśliwy i sobie mówiłem "no pięknie, wczoraj udało mi się na trzeźwo to dzisiaj już można dać mocno po bandzie". Studia się skończyły (odziwo zdane, chociaż nie przydały mi się potem w życiu bo robię zupełnie co innego), no i nastała praca na stałe. CIężka fizycznie i psychicznie, kazdego wieczóru po pracy aby się wyluzować przynajmniej te 3 piwka szły i człowiek tylko modlił się do Boga aby już nastał piątek, aby mógł odpocząć od pracy i przede wszystkim uchlać się na umór. Sobota oczywiscie to samo no i niedziela z rana również poprawka..., później po południu już nie można było pić w niedziele bo rano w poniedziałek do pracy. Zjazdy jakie już miałem psychiczne i fizyczne po odstawieniu ciężkiego chlania przez te 3 dni (piatek, sobota, niedziela ranek) były tragiczne.. a później poniedziałek w pracy to już zupełnie katastrofa. Dół psychiczny był taki ciężki, że znowu trzeba czekać cały tydzien do piątku aby się uchlać, że po prostu żyć się nie chciało, oczywiscie fizycznie też jak wrak się człowiek czuł po takim weekendzie. No i generalnie tak się życie toczyło przez 7 lat odkąd regularnie pracowałem, taki sposób "na życie". Zadnego hobby już nie miałem, nic mnie nie interesowało, tylko picie. Znajomi dawno się ustatkowali, mają dzieci, żony, dobre prace, a ja jakieś gówno za najniższa krajową gdzie już się przyzwyczaiłem, nie mam siły ani ochoty zmieniać tej pracy bo na "piwo" z niej jest. Większość życia byłem samotny, aczkolwiek miałem w czasach studenckich dziewczyne przez 3 lata, która również była alkoholiczką, chlaliśmy razem taki opór często, później się okazała kurwą, która mnie zdradza na lewo i prawo i znajomość w końcu dzięki Bogu się zakończyła. :) później znowu samotność przez chyba 4 lata i obecnie ktoś się pojawił.. uśmiech na mojej twarzy znowu się ugościł i jest lepiej-przynajmniej psychicznie, bo chlanie weekendowe cały czas istnieje... Lekka zmiana w końcu nastąpiła około 2 miesiące temu, przypadkowo (bo nie szedłem celowo na te bania) miałem zlecone rutynowe badania krwi, gdzie między innymi były zaznaczone ALT I AST (czyli próby wątrobowe) no i niestety już wyszło.. ponad norme. Nie mogę powiedzieć, że jakoś mega ponad norme (norma jest do 40 u mnie wyszło 60 w przypadku alt) ast zmieściłem w normie, ale trochę mnie to już zaniepokoiło i od tego momentu staram się bardziej ogarnąć. W tygodniu już nie pije a w weekend staram się już nie walić takich mega ilości, bo wcześniej wypicie dla mnie np w sobote pół litra i 2 piwa nie stanowiło jakiegoś większego problemu a potem z rana w niedziele 5-6 piw. Nie będę zgrywał tego świętoszka bo nie chcę totalnie rzucać alkoholu, lubię ten stan..., ale chciałbym na tyle z nim wygrać i umieć go kontrolować aby nie czekać psychicznie tylko do uchlania a samo picie uskuteczniać już tylko przy sobocie i to też nie jakieś ciężkie ilości tylko np max 4 piwka wieczorem..., gdybym doszedł do takiego stadium i już na dłuzszą mete to byłbym naprawde happy. Pozdrawiam wszystkich, którym chciało się to czytać i tych którzy też walczą z tą chorobą, trzymajcie się!
Dziękuję że podzieliles się swoją historia ale próbujesz sam siebie oszukać i chcesz sobie wmówić że masz to pod kontrolą tak nie jest kolego oszukujesz sam siebie. Zastanów się by kiedyś nie było za późno
@ tzn, napisałem otwarcie, bardzo lubię alkohol i nie chciałbym totalnie z niego zrezygnować, wiem , że jestem uzależniony, ale po prostu chciałbym to ograniczać tylko i wyłącznie do "sobót" i to też nie w jakiś potwornych ilościach. A powiedz mi z ciekawości jak mówiłeś, że pierw Ci wątroba wysiadła, pamiętasz może jakie miałeś własnie wyniki na próby ALT ?
@@mariuszimt nie pamiętam ale .... pamiętam jak to było że mnie z przychodni szukali by wysłać po mnie karetkę takie były złe
Aż się popłakałam po obejrzeniu pana historię, mam nadzieję że teraz cieszy się pan z dzieci i jest szczęśliwy. :) Życzę dużo zdrowia i żeby alkohol nie wszedł w pana życie.
Pozdrawiam z Czech :)
Dziękuję. Miło mi że moje filmy trafiają do ludzi . Tak jestem szczęśliwy. Filmy dalej nagrywam ale tym razem ludzkie historie. Wszystkie są prawdziwe bo to mi przekazują to moi słuchacze . Wszedłem w szósty rok trzeźwości .
to jest piękne jak chłop tak się wzrusza, widać, że mówi prawdę :) Powodzenia!
Były emocje wspomnienia. Dziękuję za komentarz
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Ja pierdole historia mojego życia, w 90%!! Od młodości, przez pracę, zawsze była woda i piwo. Też moje patenty z piciem po kiblach w supermarketach i na stacjach. Ja ze sklepu do domu miałem 400 metrów a ćwiara musiała pęknąć w kiblu. No i to kasłanie żeby zagłuszyć dźwięk. Rozjebane związki, przez alko i koks. Aż do pamiętnego dnia kiedy wieczorem zaczął mnie boleć brzuch. Diagnoza OZT. 5 tygodni w szpitalu, ból na granicy utraty świadomości i krok od szaleństwa. Wyzdrowiałem ale nic mnie to nie nauczyło i dalej waliłem alko na dragi. Aż do następnie wizyty na oddziale. No wtedy lekarz mnie uświadomił że to co robię to taniec ze śmiercią i jak nie zmienię swego życia to następnym razem umrę lub zostanę kaleką. Dzisiaj małymi kroczkami życie na trzeźwo. Dzień za dniem. Dzisiaj (konkretnie dzisiaj) nie piję. 24h. Jutro następnie 24. Pozdro dla autora kanału. Życzę siły. A temu kto to przeczytał proste: NIE PIJ DZIŚ.
Część bardzo dziękuję że zostawiłeś komentarz pod moim filmem . Cieszę się że poszedłeś po rozum do głowy . Bo życie mamy tylko jedno . Jasnej świadomości Ci życzę
Wypije browara za twoje zdrowie
8:20 Przez ułamek sekundy miałem wrażenie, że Pan stricte do mnie mówi... Ja zawsze pod wpływem miałem to samo... A na trzeźwo jedyne co docierało to to, że piwa w lodówce brakło... W poniedziałek idę do poradni... A przeklinanie jest jak najbardziej na miejscu, Panie Wojtku. Proszę za to nie przepraszać. Warto wyrzucać z siebie emocje. To pomaga.
Jezeli pojdziesz do poradni to znaczy ze chcesz tego robisz dobry krok. Ja teraz jestem w polsce i mam wiecej czasu na odpisywanie. Ale niedługo wyjezdzam do Danii do pracy ale weekendy mam luźne. Jak bedziesz chcial czasami popisac a moze zadzwonic znajdz mnie na fb skontaktuj przez mesengera. Pozdrawiam
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Powiem Ci że dużo oglądałem podobnych filmów o takim problemie ale twoje świadectwo jest tak wiarygodne i prawdziwe że powinno być pokazywane gdzie tylko się da. Pozdrawiam serdecznie.
Przez te wasze komentarze to ja nabieram wiatru w żagle. Dziękuję
Dokładnie to samo chciałam napisać ❤️
Dziękuję za każde słowo i odwagę i szczerość, każdy powinien tego posłuchać kto nawet niby tylko na weekend...pozdrawiam serdecznie 🍀⚘️🍀
Bardzo się cieszę,że Ci się udało.Pozdrawiam Cię serdecznie.Jesteś Wielki....
Dziękuję
Dla mnie jest Pan wspaniałym człowiekiem pozdrawiam serdecznie ❤️
Same komplementy 😉 dziękuję ale musiałem upaść by wstać i o tym mówić
Domyślam się mam brata który ma taki sam problem ,obecnie niepije ,to okropne uzależnienie , wszystko się z czasem poukłada ważne że Pan coś z tym zrobił
@@annawlodarczyk2201 tak walczę każdego dnia o lepsze jutro
Brawoooo Wojtek 👏👏
Wielki szacunek dla ciebie, że się pozbierałeś, że potrafisz o tym mówić. Super❗❗❗
Dziękuję
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Napewno twoje filmy dadzą nie jednemu do myślenia.
Szacun Przyjacielu....Powodzenia
Dziękuję
Nie ma co się śmiać, sam siebie oszukuje, ale oglądałem twój film parę miesięcy temu i teraz wracam. Wiem że jestem uzależniony. Piję 3 drinki codziennie od 4 miesięcy. Walczę ale jest bardzo trudno. Nikt że znajomych nie powie ze piję a jednak. Dziękuję za twój film. Dajesz moc.
Niech moc będzie z Tobą
Jesteś wielki, dzięki za to że pomagasz innym, że dajesz do zrozumienia że alkohol to zło.......
Bardzo dziękuję
Nie no z tym ciastem z truskawkami to aż łza delikatnie wpłynęła mi do oka i nakłoniło do refleksji... Dziękuję panu za tą szczerość
Proszę bardzo. Pozdrawiam serdecznie
Jak ja bym chciał się pozbierać...ale narazie to jestem na etapie oglądania takich filmów. Pozdr.
A co wywnioskowałeś po takim filmie🤔🤔🤔🤔🤔
Błagam daj sobie szansę. Zrozum, że wszystkie złe myśli, które masz w głowie to nie jest prawda tylko efekt szkód jakie zrobił alkohol. Gdybym wiedziała o tym wcześniej to może dziś nie płakałabym za bratem :( jest mi tak ciężko :( proszę, spróbuj z tego wyjść, daj sobie szansę
@ Tak mnie to natknęło( nie tylko twoje video) że nie piłem 3 mies. Byłem navet na terapii ale nie podobało mi się.. ale po 3 mies ruszyłem a teraz znowu nie pije. Nie jest tak ciężko wytrzymać i inne spojrzenie na świat..mhmhm ten smak trzeźwości jest spoko
@@monikamonika8081 walka trwa z różnym skutkiem ale nie pijąc 3 mies uświadomiłem sobie że to jest faktycznie trucizna... Dzięki
Trzeba walczyć dalej!
Walczymy 💪💪💪
Mocne słowa ! Słychać głos silnego faceta, zaradnego życiowo i z potencjałem, a w tym głosie nicość i bezsilność w opozycji do alko.
Czasami jak przeczytam komentarz to az sie i blokuje lzy leca ale to lzy szczęścia
@ nie ma co lekceważyć wroga
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Oglądałam pierwszą część, teraz z zaciekawieniem oglądam drugą. Super przekaz, na luzie, bez spiny i trafiający w serce💓 Szczery do bólu, wzruszający, a jednocześnie chwilami pełen osobliwego humoru - nadmuchana żaba rozbawiła mnie do łez 🙂Umiesz, Wojtek opowiadać 👍Twoje historie pomogą wielu ludziom, jestem tego pewna. Nagrywaj, opowiadaj, nie przestawaj 👍👍👍Pozdrowionka
Ja uwielbiam takie komentarze wtedy wiem ze zrobiłem cos dobrego. Noi dzieciaki nie beda musiały sie mnie wstydzić
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Brawo Wojtek naprawdę daje do myślenia
Oto mi chodziło
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Mimo tego że teraz nie chcielibyśmy wrócić do tego, to były piękne czasy 😃Wspaniali ludzie których nigdy już nie spotkam, zawsze super imprezy. Piliśmy okrutnie i nie tylko pili, dyskoteki wszystkie po wsiach objechane. I zawsze była kasa na alkochol i fajki, każdy się wszystkim dzielił.........
Twoja historia to też jakaś mała część mnie, tylko tobie może teraz z perspektywy czasu łatwiej jest o tym mowić, może to teraz jakaś przestroga, ale kiedyś to była super zabawa.
Ja też się musiałam obudzić bo już też byłam na krawedzi, tylko ja nie mam tyle odwagi co ty żeby o tym mówić. Może gdybym opowiedziała swoją historię uslyszałabym że byłam zwykłą "szmatą" Dlatego nigdy jej nie powiem
Rocznik 77 😄 straceńców
Każdy ma swoją historię i każda jest inna . Pozdrawiam serdecznie
Dziekuje Wojtku za szczerosc ...I za to ze jestes
Proszę bardzo. Cieszy mnie to że podoba się to Tobie
Az mi ciarki przechodzą słuchając tego...
Mi łzy za każdym razem
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Panie Wojtku, super! Świetnie się Pana słucha. Bardzo szczere i prawdziwe.
Dziękuję bardzo. Powiem w sekrecie ja tez lubie siebie słuchać
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Panie Wojtku Pana historia bardzo mnie wzruszyła.
Mój tata też jest alkoholikiem pokaże mu ten film wszystkie jego części i mam wielką nadzieję że też odmieni swoje życie.
Pozdrawiam.❤
Mam nadzieję że tata pójdzie po rozum do głowy. Pozdrawiam serdecznie
Podziwiam pana za to że pan dal radę. Szacun też mam nadzieję że i ja dam radę mieć tak silna wolę
Czasami lepiej poprosić kogoś o pomoc pójść na terapię. Pozdrawiam serdecznie
Trzymam kciuki i proszę o to samo
Mocna końcówka. Ostatnie 15 minut słuchałem z ciarami na całym ciele.. Wow.
Dziękuję bardzo
Ale się uśmiałam jak Pan tak pociesznie powiedział "wesoły Romek" 😂 mądrze Pan opowiada. Życzę dużo zdrówka i wytrwałości.
A dziękuję dziękuję 🤣🤣🤣
Siema Wojtek po obejrzeniu drugiego odcinka powiem tak pełny szacunek dla ciebie jesteś wielki trzymam kciuki 👌👌👌👌👌👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Dziękuję bardzo
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Zajebiscie odpowiadasz dzięki Ci za to że jesteś taki szczery
Dziękuję zapraszam dzis na film
Panie Wojtku, nie wyobrazasz sobie jakie masz kurwa wielkie jaja, ze udalo Ci sie wyjsc z tego !! Moj ojciec teraz jest na dnie, pije 16 dzien lacznie wypil z 15 litów wódki. Aktulanie we wtorek jade do Polski z Wielkiej Brytanii pomóc mu jakos ale obiawaim sie, ze to ostatnie nasze dni. Obawiam sie ze wódka plus klony i relanium zniszcza go. Ciesz sie nowym zyciem i pieknymi i zdrowymi dziecmi ! Badz silny i Wszystkiego dobrego !
Część bardzo dziękuję. Będziesz chciał pogadać zapraszam
Dziękuję za świadectwo. Na Partyzantów kupowałem dyktę.. 😔 Kolegę tam skatowali, skakali po nim. Pozdrawiam Gdańszczanina - Rafał 🖖
Zostawiłem Ci komentarz. I zadałem pytanie czy byś chciał mi opowiedzieć historię swojego życia. Bym zrobił film u siebie bo jak już zauważyłeś. Mam taki kontent na swoimi kanale. Pozdrawiam serdecznie
@ działamy.. Napiszę na mejla. 🖖
Niesamowita historia. Gratuluje wyboru abstynencji. Trzymam za pana kciuki aby już nigdy nie nadeszła chęć wypicia. Ja walczę o abstynencję taty, aby zaczął się leczyć. Przypadek z przedwczoraj kiedy stracił przytomność po upadku na beton tyłem głowy i przymusowa hospitalizacja spowodował że obecnie przechodzi detoks. Widok straszny i jestem nadal w szoku że alko może do tego doprowadzić. Uważam że teraz będzie odpowiedni moment po oczyszczeniu aby zgodził się na odwyk i terapię. Jeszcze raz gratuluję wyjścia z nałogu.
Mam cichą nadzieję że tato teraz pójdzie po rozum do głowy i zrobi coś ze swoim problemem. Pozdrawiam serdecznie
@ też mam taką nadzieję że zechce coś zmienić w swoim życiu. Dzięki za miłe slowa. Czyli po detoksie konieczna jest terapia?
@@13091976r ale 9n musi tego chcieć. Weź laptop zanieś tacie do szpitala i mu pokaż 9d początku moje filmy
@ oczywiście to zrobię jak tylko odepna go z pasów i będzie kontaktowy. Zapisałem te filmy i jak sam oglądałem materiał to wiele rzeczy się pokrywało u niego. Teraz uświadomiłem sobie skąd u niego w ostatnich miesiącach takie zmęczenie oraz obojętność i zniechęcenie. Zdam relacje jaka była reakcja ojca za kilka dni .
@@13091976r spoko. A jak będzie chciał pogadać ze mną to możemy to zrobić . Tylko niech zobaczy filmy i zadecyduje
Jak dobrze znam takie akcje alkoholowe, super kanał. Cieszę się, ze akurat dzisiaj na niego trafiłam 🍀🙏❤👍
Dziękuję
Piękne to,bo takie prawdziwe, pozdrawiam serdecznie i wspaniałości życzę.
Bardzo dziękuję i też pozdrawiam. Prosze udostępniać moj film znajomym
Zrobię to z przyjemnością, powodzenia, .☺☺☺
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Dziękuję za ten film
Proszę bardzo są jeszcze inne. Pozdrawiam
Witam cię.
Ja jestem na początku tej drogi .
Mam nadzieje ze dam radę
Nie nadzieję tylko dasz to sobie mów codziennie
@ Dziekuje
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
wie pan co ? 116 lat temu miałem pewne zdarzenie
poznałem jako młody facet dziewczynę .
Była młoda i razem jakoś sie trzymaliśmy.
wówczas nie piłem, ale doznałem czegoś na wzór
objawienia w sobie
miałem piękno czułem je , rozkoszowałem się tym
zacząłem wtedy pisać krótkie wiersze
zobaczyłem ,ze mam bardzo bogaty świat w duchu
zacząłem go budować.
pierwsze chwilę był powodzeniem.
Cieszyłem się nie miałem lęków
tylko radość i poczucie własnej wy odrębności wśród ludzi
i pewnego dnia usiałem na górę pod kościołem
i poczułem dosłownie jak
obniża mi się świadomość, percepcję,
jakby ktoś zredukował mnie z 5 biegu na 2
ale nie zdawałem sobie sprawy z zagrożenia jakie to niesie
z tą dziewczyną byłem lat 2
miała ona rodzinę patologiczną
napatrzyłem się tam na patologię, pijaństwo, przemoc.
w tym czasie zachoro3wałem na gardło
czyli dusiłem się miałem ostre zapalnie tchawicy
długo walczyłem ze strachem i przerażeniem jakie mnie nachodziło
każdego dnia odbierając mi cała przyjemność z pracy
z chęci do życia, do tworzenie
wtedy już przestałem pisać .
byłem w ciągłym leku, strachu przed uduszeniem
w końcu zacząłem kupować alkohol i piłem
zwyczajnie po to by się znieczulić
i od tamtej pory do tego roku czyli 2021 dokładnie 14 Stycznia
piłem . Powiem straciłem przez te lata mega dużo.
ale właśnie ostanie picie Wrocław 12 sierpnia
miałem po wypiciu coś na wzór delirium
ale to było niezwykłe ponieważ
w nocy obudziłem się koło mojej żony
nie wiedziałem co się dzieje
nie miałem uczuć. Ale nie ,ze nie miałem
ale nie potrafiłem ich odczuć ,nazwać poczuć.
Wiedziałem natomiast gdzie jestem
było to przejście na inną linię czasu
na tą linie która została mi przerwana kiedy siedziałem na tej górce
pod kościołem.
tej nocy zrozumiałem i uwierzyłem w siebie
dosłownie minął miesiąc
niedługo wydaje pierwszy tomik wierszy
napisałem i wydawnictwo
zaakceptowało i złożyło propozycję współpracy
pracuje z żoną i zarabiam
wydam to.
byłem na badaniach okresowych
wyszło mi ,ze jestem zdrowy
nie widać śladów po piciu
Bardzo ciekawa historia z tymi liniami czasu. Ważne aby się utrzymać na odpowiedniej.
Super filmik. Dziękuję, że się tym dzielisz. Łapka 508 i subik + dzwonek dla Ciebie :) Do zobaczenia w kolejnych filmikach :)
Do zobaczenia 😉
Dobry film. Daje do myślenia. Jestem przekonany że wiele osób z niego ,,skorzysta,,.
Chciałbym mieć już licznik na takim wyniku jak Twój: 3 lata to genialny wynik pozdrawiam i życzę wytrwałości 👍
Dziękuję bardzo
Dobrze, żeś się opamiętał, bo miałem takiego koleżkę, który zostawił córkę i żonę mając 32 lata bo nie lubił jak ktoś mu mówi co ma robić (mówiłem mu, że trafi do gleby). Chlał od rana do wieczora piwa, a jak przeszedł na małpki to szybko dobił do mety. Masz szansę zostać zapamiętany nie jako moczymorda (nie wierz w to, że ludzie nie wiedzieli, że byłeś pijany w pracy, po prostu większości ludzi kompletnie nie obchodzi drugi człowiek pojawiający się w ich rytmie dnia). Powodzenia 🙂
Masz rację 😉jak tak patrzę teraz na 5o okiem trzeźwym . Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie
Super opowiadasz powtarzam ciagle te same bledy A naprewde chce z tym skoczyć Pozdrawiam I dziękuję ślicznie
Pozdrawiam serdecznie
Jak nie pije w majówkę :)
Generalnie gdy mam wolne, nie przepadam za alkoholem.
Dużo lepiej bawię się bez alkoholu. Rower, wyprawy w góry. Znajomi.
Alkohol lubię po pracy gdy jestem bardzo zmęczony. Gdy nie potrafię wyluzować. Ale ostatnio bardzo rzadko tak.
To gratuluję czyli z Toba jest wszystko w porządku. Ja tego szczęścia nie miałem.
@ , cała moja rodzina tak ma. Generalnie to chyba wynika z tego że jesteśmy ludźmi wierzącymi. To nakłada pewne obowiązki, dbania o siebie, nie nadużywania alkoholu itp.
Generalnie, problemy z alkoholem, moim skromnym zdaniem, biorą się z tego że picie alkoholu daje przyjemność. Banał.
Dale przyjemność szybko i skutecznie. Również wtedy gdy mamy kłopoty. Oddala je sztucznie.
Więc alkohol, to dość prosty i łatwy sposób na przyjemność.
Jeśli człowiek nie MMA trochę samodyscypliny, nie chce wysilić się i dostarczyć przyjemności inaczej, trudniej np. poprzez wyprawę w góry, Sport, malarstwo itp., to bardzo łatwo może wpaść w alkoholizm.
A im bardziej w to brnie, tym trudniej przestać.
Dlatego w życiu trzeba dbać o sobie, kontrolować w jakimś stopniu to co się robi.
Banały powiedziałem...
Pozdrawiam!
@@TrockeyTrockey dziękuję za tak fajny komentarz
No właśnie te setki.. Trzymaj się i powodzenia dla ciebie 😉
Setki najgorsze
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Gratuluję abstynencji. Życzę powodzenia w trzeźwieniu. 3 mam kciuki!
Dziękuję
Witam Puzon brawo za odwagę do przyznania się do słabości nie wielu ma tyle siły na przyznanie się do błędów życiowych ale Ty na pewno dasz radę i pamiętaj chuj z Tobą zrób to dla Dzieci bo nic bardziej wartościowego nie posiadamy trzymam kciuki wariacie
Dziękuję bardzo z takimi ludzmi jak wy za plecami musi mi sie udać
@ Mógłbyś jakoś ładniej odpowiadać bardziej się postaraj Wojtuś stać Ciebie na więcej
@@marianmarianowski8210 znasz mnie bardzo dobrze i mysle ze nie muszę pisac długiego komentarzu. Wiesz jaki jestem i nawet mnie poznałeś w ekstremalnych sytuacjach
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Witam u mnie też zawsze jak sięgnąć pamięcią był alkochol ale dość tego nie chce już pić bo mam wspaniałą rodzinę.Mieszkam w Niemczech jeszcze nigdy nie zawalilem pracy ale czuję że tracę kontrolę bo może nie piję na umór no chyba że czasem w weekend 😂ale kilka piw co dzień po pracy, chcę pójść do psychologa bo czuję że sam nie dam rady z czasem może być ciężko bo teraz jest ok ale wiem że pewnego dnia mi braknie tego piwka Pozdrawiam serdecznie
Część bardzo dobre myślenie. Napisz do mnie jak chcesz na mesengera Wojciech Slupczewski.
@ napisałem 😉
Mój ojciec i brat byli alkoholikami. Ojciec nie żyje, brat przestał pić kilka lat temu. Niestety nie utrzymuje z bratem kontaktu i nie wiem jak trudno było porzucić nałóg, ale podziwiam go. Panu również gratuluję i trzymam kciuki za dalsze lata trzeźwości 🙂
Bardzo bardzo dziękuję
Jestem z Ciebie dumna.❤
Bardzo Ci dziękuję
Z niecierpliwością czekam na trzecią część
Będzie wkrótce. Pozdrawiam
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
swój chłop, super film!!
Dziękuję
@ jestem daniel 31 pisze z konta zony tez pije, piona, duzo pomagasz
@@kingab833 rozumiem ze nie pijesz. Dziękuję
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Ja nie piję w majówkę :) serio. Dzięki za film :) Lubię robić sobie przerwy od alko, są różne 3mc, więcej i nawet po 9mc. Teraz też nie używam alkoholu. Setek nigdy nie kupowałem, klinów nie piłem. Alko to zło :)
Tak trzymaj . Pozdrawiam serdecznie
Fajny gość jesteś fajnie to opowiadałeś fajnie się oglądało.
Dziękuję milo sie czyta takie komentarze
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Pozdrawiam serdecznie z Wielkopolski
Również pozdrawiam serdecznie
Tak było z tymi setunkami trafione w punkt...
Cześć no właśnie
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
To co mówisz napawa mnie strachem, że ja mam ten sam problem :( Co dziennie potrafię wypić 4 piwa, i wiem, że jest to źle, ale Ciężko mi przestać:( Boję się co będzie dalej. Serio potrzebuje pomocy :(
Jak potrzebujesz pomocy to 9 nią gdzieś poproś. A jak chcesz ze mną porozmawiać zapraszam na mesengera Wojciech Slupczewski
Witam za kilka dni jadę na badania watroba pewnie w kiepskim stanie stałe boli. Alkoholol pije od 14 roku życia teraz mam 25 lat ale zaprzestać nie moge bo tu jakaś okazja czy impreza . Skutki zdrowotne są ale jak przestać dużo stresu wydarzeń z przeszłości a alko trochę pomaga w tym
Cześć. Zapewniam Cie ze wątroba nie boli i nie będzie boleć. To jest organ ktory nie boli. Ale zawszę mozna ja doprowadzić do do tego by byla martwa i później koniec.
Ta część wzrusza jeszcze bardziej...dramatyczne przeżycia ale jak bardzo daja do myślenia...Jak zacząłeś opowiadać o bolu jaki miałeś od razu wiedziałam że to trzustka ...tez mialam jej zapalenie i tez myslalam ze umieram żegnałam się wtedy z miesieczna coreczka bo myslalam ze jej więcej nie zobacze ...Poza tym moj partner nie pije od 1,5 roku a jestesmy razem od 2,5 i pierwszy rok to była moja codzienna walka o to by z tym przestal ....nie pomogły zadne terapie (wracając potrafił kupic i wypić czteropak piwa)pobyt w ośrodku (wypisal się po 3 dniach )...po roku powiedzialam dość dłużej tego nie wytrzymam ...odeszłam... po 4 dniach od rozstania napisal do mnie błagał bym wrocila i mu pomogła ze nie da rady sam ze wie ze musi z tym skończyć bo dotknął dna przez te 4 dni pil na okrągło....wrocilam i od tamtego dnia 6 grudnia 2019 r. nie pije ...ale codziennie boje się żeby do tego nie wrocil żeby ta "lampka szampana " ktora skusila Ciebie nigdy nie skusiła jego ....wiem ze to wszystko zalezy od samego siebie i nie pomogą zadne terapie ,zaszycia i groźby....każdy musi dojść do tego sam i poukładać to w swojej głowie żeby z tym skończyć i nigdy do tego nie wrócić....Czekam na 3 czesc i dziękuję ze potrafisz mówić o tym głośno.
Coś bardzo wzruszające aż serce ściska z bólu , Tobie Wojtku udało się i oby tak dalej i wiedziałeś co to rodzina i jak o nią walczyć i co w życiu naj ważniejsze ...... Mojej rodzinie nie stety nie udało się ... Mój sw.pamieci mąż też nadużywał alkoholu , pił bardzo dużo , mimo próśb , gróźb płaczu dzieci ...... A naj bardziej boli mnie to , że kiedy poszłam do męża rodziny i powiedziałam że jest chory , jest alkoholikiem i musi się leczyć ,,, śmiali mi się w twarz że jestem głupia za pier....ta że mam sama się leczyć bo jestem chora ..... Po nie całych pięciu miesiącach zmarł ,,,, dokładnie 5 grudnia wieczorem ... Jak zadzwonił telefon z wiadomością że zmarł nigdy nie zapomnę krzyku moich dzieci nigdy , pamiętam jak wybiegli z domu na skarpetkach w śniegu każde w inną stronę , a syn 10 letni tak mocno mnie ścianą i przytulił się do mnie że brakowało mi powietrza , nie mogłam złapać tchu i ten ból w sercu że nie mogłam nic zrobić , że nie mogłam temu za pobiec (choć proponowałam żeby zaczął się leczyć , jak to wygląda ,że nawet będę jeździła z nim do AA na spotkania ,,,, odtrącił każda jedną moją pomoc ) Dzisiaj jest to już 10 lat jak nie żyje , jak odwiedzamy jego grób ....... Pogodziłam się prawie ze wszystkim ,wybrał jak wybrał swoją drogę , ale do dzisiaj nie potrafię wybaczyć jego rodzinie że tak mnie potraktowali , kiedy szukałam pomocy . Może kiedyś wybaczę nie wiem , na dzień dzisiejszy nie potrafię .
Parę lat temu założyłam nową rodzinę , teraz wiem co to miłość , szacunek drugiego człowieka , troska co to rodzina , mam to czego przedtem nie miałam czego mi brakowało i co naj ważniejsze jestem szczęśliwa kocham i jestem kochana czego z całego serca Tobie życzę . Serdecznie pozdrawiam
Czytałem z wielkim skupieniem ten komentarz. Wasza historia jest tez bardzo zyciowa. Dobrze ze zdajecie sobie sprawę ze w każdej chwili to moze wrócić. Zycze wam dużo siły w koncu nic sie nie dzieję bez przyczyny. Tak miało byc..... Pozdrawiam serdecznie
@dziękuję bardzo 🌹🌹🌹Jesteś dobrym człowiekiem , dla nie których wielkim bohaterem trzymam mocno kciuki ✊✊✊ by nigdy nie opuściła Cię wiara w to ile włożyłeś swej pracy ile wylałeś potu , emocje biorą górą i człowiek nie potrafi znaleźć odpowiednich słów co czuje kiedy tego słucha !!!! Wielkie brawa 👏👏👏👏👏👏👏dużo siły dasz radę 💪💪💪💪💪💪
@@renatagrunau5241 ile to jest nieszczęścia przez alkohol smutku zalu. Zycze dużo usmiechu i zdrowia miłości
@@renatagrunau5241 żaden ze mnie bohater. Ja po prostu miałem potrzebę podzielenia sie tym z ludzmi.
Mocny odcinek
Zapraszam do pozostałych
Biedne te żony. Co one przechodzą. Całe życie męczą się, wychowują dzieci. Wszystko same nawet nie ma wsparcia nie mówiąc o pomocy. Ogarnie się jeden na tysiąc po 20 dwudziestu latach, kiedy żona jest już tak sponiewierana przez życie i przez niego samego. Dzieci bez dzieciństwa i zmarnowane życie żony.
Chyba nie sluchalas mnie uważnie to ze piłem dwadzieścia lat to nie znaczy ze byłem w związku z moja Anetka policzyłem lata w ktorych już zaczynałem . A gwarantuje Ci ze moje dzieci które Bardzo Kocham maja super dzieciństwo jak sie ogarnolem Wiktor mial rok a Igusia 7 lat. Nie wszyscy sa tacy sami i musza terroryzować rodzine. Dla niektórych rodzina jest numerem jeden. Pozdrawiam
@ Wiem. Tylko znam rodziny gdzie dzieci były na końcu. To dobrze że u Ciebie było inaczej. Żeby młody człowiek przewidział konsekwencje co kryje się za używkami.
@@monikapostawa4556 miedzy innymi dlatego opublikowałem moj film by pokazac ze mozna walczyć i wręcz trzeba.
Witam Wojtek Pozdrawiam kurde opowiedziałeś o moim życiu to jest jakaś masakra
Każdy ma podobny scenariusz
Podobny ok spoko ale nawet firmę miałem w tej samej branży którą muśiałem zamknąć a w szpitalu też wylądowałem Pozdrawiam musimy sie jakoś zdzwonić ja teraz w Niemczech
@@krzysztofandrzejewski6242 pewnie łap mnie na mesengera Wojciech Slupczewski
Dzięki że mogłem to obejrzeć
Proszę
ogladam, pozdrawiam
Dziękuję
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Ja nie miałem problemów z rzuceniem alkoholu, a piłem 30 lat- to kwestia motywacji. Po pierwsze trzeba uświadomić sobie problem i znaleźć cel w życiu. Mi pomogła wiara i naprawienie relacji, a wszelkie terapie są gówno warte. Oczywiście łatwo nie jest.
Dziękuję Marku za swoją opinię . Nigdy nie jest łatwo ale musimy tego bardzo chcieć. Pozdrawiam serdecznie
@ Nawzajem, najlepszego.
W tej części widać, ze jesteś bardzo zły na siebie z przeszłości. Jakbyś mówił do innej osoby - przyjaciela, który Cię zawiódł. Tutaj powiedziałeś też bardzo ładną rzecz: Jeśli chcesz przestać pić to powiedz to na trzeźwo.
Dziękuję
Ja piernicze. To odkręcanie z chrząknięciem albo odkręcanie wcześniej mnie rozwaliło. Mam to☹️
Szczera prawda bez żadnej ściemy 😐
@ setuńki od 10 lub 8. Nie wiem czy wytrwam wszystkie odcinki ale jak doszło że nie pijesz. Zamknąłeś się na terapii?
@@artg6227 zobacz wszystkie odcinki może te pierwsze trzy
Brawo 💪👏
Dziękuję
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Ja mam problem z piciem wieczornym. 4 driny i idę spać. Męczy mnie to już.Caly dzień alkohol może dla mnie nie istnieć ale przychodzi 18.00 i włącza się diabeł.
Jest to na pewno problem . A czujesz rano zmęczenie bo gwarantuje Ci że jak przestaniesz pić to inaczej poranki będą wyglądały
@ to.Rano czuję się jak kąpać.Zauwazylem że jak 2 dni nie drinkuje to samopoczucie poranne jest super.Wyrobilem w sobie jakiś chory nawyk że po 18 leje drina.
@@polonista2965 to czas to zmienić
@ tak jak mówisz 😉Nie ma miękkiej gry
@@polonista2965 no tak kurwa czas się ogarnąć kolego
Dzień dobry, Pierwszy raz ogladam Pana, ale juz za późno bo moj mąż nie żyje. Zostałam z dziećmi sama. I obwiniam się że mu nie pomogłam w tej chorobie😢😢😢 trudno mi pogodzić się z tym że go nie ma już😢😢😢
Witam, jeżeli będzie Pani chciała porozmawiać ze mną zapraszam. Tak po prostu o tej całej sytuacji . Przedstawię Pani swój punkt widzenia na to od strony alkoholika . Proszę pisać na mesengera Wojciech Slupczewski lub meila igawiktor12@wp.pl
Nikt nie jest w stanie pomóc alkoholikowi, jeśli on sam nie podejmie decyzji przestania picia. Ty jesteś wspoluzaleznioma. Stąd te wyrzuty sumienia. Proponuję meetingi Al-Anon
Mój partner przez 6lat naszego związku pije. Jego tłumaczenie: przecież wszyscy piją, po pracy można piwo wypić, na weeknd można więcej wypić, bo jest gorąco, bo jest mecz, bo trzeba się zrelaksować. W pewnym momencie tłumaczyłam to sobie w podobny sposób. Picie jest normalne, przecież pracuje, jeździ autem. Chciałam wierzyć, że to chwilowe i przejdzie. Myślałam tylko o dobrych chwilach...a po nocach płakałam bo byłam kompletnie sama. Nie mogliśmy porozmawiać bo albo go nie było albo był wypity, leżał, spał, wymiotował, był na kacu. Wychodził w piątek, wracał w niedzielę. Koledzy, siedzenie u kogoś i picie. Dzień, noc. W końcu skończyli się koledzy i myślałam, że picie też...ale nie. Zaczął pić samemu przez cały weeknd. Zaczynało się niewinnie od piwa a potem nie dało się tego zatrzymać. Kiedy mieszkaliśmy potrafił się hamować. Oglądaliśmy film i praktycznie zawsze 2,3 piwa były grane. Wylewałam, wynosiłam, prosiłam, krzyczałam, ale to nic nie dało. Potem były maratony picia samemu. Nawet w domu rodzinnym potrafił pić bite 2 dni. Nigdy nie był agresywny, zawsze przeprasza, płacze. Tylko to mnie powstrzymało żeby z nim zostać. Przerwy w związku, obietnice poprawy, kłamstwa, oszukiwanie. Jestem zniszczona psychicznie, moja samoocena leży i czuje się strasznie. Alkohol zniszczył zaufanie, spokój, pewność że zawsze będzie i pomoże. A mimo to kocham go, ale miłość to za mało. Leczenia nie chce zacząć bo mówi, że nie ma problemu z alkoholem i to są jednorazowe wybryki bo była sobota i tak wyszło. Chcę się w końcu uwolnić i zacząć od nowa.
Dziękuję ze tak sie otworzyłaś slana sytuacja z tym twoim chłopakiem bo każdy alkoholik znajdzie sobie wymówkę. Pyranie czy on chce przestać pic moze jak od niego odejdziesz sie ogarnie..... Ale nie bede Ci tego doradzał bo to jest wasze zycie i ja sie noe znam na doradzaniu w rakich sprawach. Z tego co opisujesz gisc pije dużo i chyba nie ma zamiaru przestać. A jeszcze do okola niszczy to co ma. Tez myślałem ze wszystko jest ok jak pilem ale tak nie było.... Życzę Ci przemyslanych decyzji i by one przyniosły jakieś pozytywne skutki
Decyzję nie będą łatwe Bardzo dziękuję za film Dużo mi Pan uświadomił ❤
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Witaj. Jak łączysz ostre zapalenie trzustki z lekami? Dieta do końca życia :( czy miałeś tak, że musiałeś na początku mieć tylko przy niej same kroplówki?
Ale ja nie jestem na diecie mi zapalenie minęło tak bym nadal leżał w butach. Powinienem się zdrowo odżywiać ale tego nie przestrzegam i to jest źle. Nie biorę żadnych leków. Pozdrawiam serdecznie
Szczera spowiedz
Dziękuję
Jezuu..... do momentu sytuacji w aucie z bolem brzucha, to jak bym o sobie historie slyszal... a co najgorsze dalej nafta.....czasem po kilku znajomych przyjdzie, osobno, po kolei i wszyscy napici wychodza, a ja koncze wieczor jeszcze jakas malpka i czteropakiem, zaczynam sie bac troszke....
To weź sobie do serca moje filmy bo to było prawdziwe. I każdego może coś takiego spotkać. A pamiętaj ból jest niesamowicie mocny i organizm musi też być mocny by to wszystko przeżyć. Pozdrawiam. Ps. Niektórzy odchodzą na tamten świat w tych bólach
@ Postaram się i dziękuję za odpowiedź, życzę wszystkiego dobrego
Wojtek jesteś wieki. Powodzenia.
Dziękuję
Fajny facet z ciebie Wojtek szkoda ze nie mieszkasz blizej bo bym z toba sie spotkal pogadac nie o piciu ale o zyciu
Dziękuję. A ty gdzie mieszkasz
A po drugie zawsze można pogadać na mesengera
@ Ja mieszkam w wielkopolska Poznan itd
@ Nie chce przeszkadzac ale napisze w jakis dzien
@@deejayzagadka7656 mi nikt nie przeszkadza . Pozdrawiam
Szanuję za prawdę i sub
Dziękuję
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Dziekuję że jesteś 😊
Proszę bardzo
Jak bym siebie słyszał tez mam 43 lata ,ogarnąłem się na 7 lat(terapie ,te sprawy) potem znowu chlałem teraz dwa lata stop,definitywny.Dopiero teraz sobie uświadomiłem i dorosłem aby stwierdzić ile alkohol mi spierdolił rzeczy w życiu...
Widzisz ogarniałem sie na 7 lat i znow wlasnie tego sie boje. Trzeba byc czujnym juz do końca życia. Ale super ze wróciłeś do trzeźwych
@ tak trzeba być czujnym.Wróciłem i teraz już chce by tak zostało.
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
Nie ma co rozpamiętywać, bo zwariujesz.
No niestety nie wszyscy chleją w weekendy. Niektórzy mają inne zainteresowania. Pozdrawiam
Ale ja mówię o tych których znam . Nie o tobie pozdrawiam serdecznie 😁
6 sierpień minęły 2lata trzezwego życia
Brawo ty 💪
Szacunek 👍
👍👍👍👍
Mam ojca alkoholika tzw..cichy alkoholik pijący w domu nikt go nie widzi..Tylko mama moja ma z nim przegibane..mimo ze chlop ma 72 lata małpki dalej sa pochowane w pokojach..nie dość że jest chorowity ma wysokie nadciśnienie,problemy z żyłami,ledwo chodzi bo ma biodra do wymiany..Dalej w domu sobie popija..oczywiście To my jestesmy głupie,sobie wymyślamy,każdy pije a to że On sobie małpke 2razy w tyg wypije to nic złego..i tak jest od 20ponad lat Żal mi mamy,bo wóda robi z niego cwaniaka i zaczpki szuka wtedy Więc mama musi sluchać warjata..A jak jest trseżwy to super gość..teraz juz jako 42latka.mówie mu prosto w oczy że jest alkoholikiem i na własne życzenie doprowadzi do tego ze szybciej skończy ze swoim życiem..bo brać leki na swoje choroby i dalej popijać..Szczerze to chyba nie będę za nim płakać
Witam, dlatego ja sie w miare szybko zatrzymałem by moje dzieci tak nie myślały o mnie tak jak ty o swoim ojcu... Dziękuję ze podzieliłaś sie ze mna swoja historią doceniam to bardzo. Ja zrobie wszystko by moja rodzina byla bardzo szczęśliwa i miaka normalne zycie a moje dzieciaki dzieciństwo. Pozdrawiam Cie
Tak samo miałem. Pochowane butelki picie na umór
Bo wszyscy mamy podobny scenariusz. Tylko każdy kończy inaczej
Drogi Wojtku, mam męża alkoholika i aż mnie "boli" bo mówisz to co robi/ robił mój mąż.Po 7latach walki o nas o niego odeszłam bo chciałam dac córce możliwość życia w spokoju. Pochowane buteleczki, wiecznie czegoś nie było i trzeba było skoczyć do sklepu...ja sama muszę iść na terapię współuzależnienia. Alkoholicy niszczycie ludzi wokół siebie, matki przez was płaczą, żony, dzieci...😥😥😥😥😥
Dziękuję za komentarz. Ja może się powtarzam ale cieszę się że zatrzymałem się w tym momencie jak dzieci były małe. Teraz pozostaje mi wszystko robić tak by byli ze mną szczęśliwi . Pozdrawiam serdecznie
Oglądam, oglądam i cofam... To co mówisz o dzieciach.. Nie wiem co napisać, poprostu mnie to rozwaliło.. Wiem z punktu dziecka jak to jest żyć z ojcem alkoholikiem, cała rodzina jest współuzależniona, żona, dzieci.. Mój ojciec przebimbal tak 50 lat... Może trochę więcej. Był z jedną kobieta 40 lat i nie był nawet przy jej śmierci bo chodził najebany, dowiedział się jak jechałam załatwiać pogrzeb- z chodnika. Byłyśmy z tym wszystkim sami. Przez swoje picie w końcu wykończył się na raka.. I dopiero wtedy docenił swoje dzieci, kiedy podcieraly mu tylek i były z nim do ostatniego dnia.. Moja mama napewno byłaby z Ciebie dumna, Krystyna często jeździła z Izą na chemię. Życzę wytrwałości. Proszę dawać świadectwo i dalej nagrywać. Wszystkiego dobrego ✊
Znałem twoja mamę czesto z nia rozmawiałem ona mnie lubila ja też ja bo to sie czuję. Pozdrawiam a ten odcinek zawszę będę oglądał jak bede mial chwile zwątpienia
Witam wszystkich zainteresowanych oraz tych ktorym juz sie odbijam jak oranżada z komuni. Publikując moja historię Spowiedź Alkoholika nie spodziewałem sie takiego dużego odzewu publicznosci. Ludzie caly czas pisza komentarze, pisza mi prywatne wiadomosci na mesenger. Z niektorymi jestem juz nawet po rozmowie telefonicznej, co niektorzy nawet poczynili kroki w kierunku wytrzeźwienia. Jest to cholernie mile, bo taki właśnie był cel tych filmików. Niewiarygodne, że ja Wojtek zwany Puzonem, prosty człowiek otwieram umysly ludziom i inspiruje do tego ze warto sie zastanowić nad przyszlym zyciem i zaczac walczyć. Pomyślałem, że chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania które chcecie mi zadac odnośnie nałogu. Nie musicie zadawać ich publicznie, moze byc na mesenger, ale także w komentarzach pod filmami z serii Spowiedź Alkoholika czy na Fb pod tym postem. Odpowiem Wam na nie w formie filmu czytajac oczywiście anonimowo każde z nich. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie moi drodzy oglądacze i słuchacze. Jesteście wielcy. Z niecierpliwością czekam na pytania, postaram się jak zwykle najszczerzej odpowiedzieć każdemu z Was i liczę bardzo mocno ze będzie to pomocne choć dla jednej osoby.
dobry gość
Dziękuję
Wartościowe 🙂
Dziękuję
Brak mi silnej woli. A straciłem wiele w zyciu
A stracisz jeszcze wiecej jak sie nie zatrzymasz
mocne przesłanie
musimy walczyć o siebie mamy jedno życie
Musimy żyć mądrze bo szkoda każdej naszej minuty
Hej fajny gość z ciebie to nic ze przeklinasz ale ponoć cie ludzie którzy pr,eklinaja są najbardziej szczerzy masz dla kogo żyć a przede wszystkim masz wspaniałą rodzinę proszę nie spierdol tego szczęść Boże pozdrawiam
Cześć 😁 Nie zepsuje bede wszystko robil by było dobrze. A przy okazji dzielił sie tym z wami 😁
Szacunek
Dziękuję
To ja DZIĘKUJĘ 💪💪💪💪💪💪💪
Spoko
Mowie na trzeźwo ze nie chcem pic. Ale to w niczym nie pomaga, jedyne co słyszę to przestań pic, super, takie wnioski mam w sobie mimo że poje
Kurwa Stary popłakałem się razem z Tobą... niestety jestem na tej samej drodze 😥
Moje łzy to życie . Dobrze że moi bliscy nie płaczą po mnie teraz 😥
W taki "kabaretowy" sposób powinny być prowadzone terapie, ryje beret sposób wypowiedzi niby śmieszne a mega tragiczne. Dzięki za te filmy!
Ale fajny komenarz 😁
chyba jestem w tym samym momencie...
No ja Ci nie odpowiem
Ja się wybieram na terapię bo już mam dość tego zachlanego mojego życia. Wkoło się kurw... śmieją wszyscy może coś pomoże
Za miast o tym mówić po prostu to zrób . Pozdrawiam serdecznie