Ja jadłem u niego. Przejazdem, produkty wysokiej jakości ale sama pizza jak pizza. Ciasto oczywiście wyrośnięte i dojrzałe więc poprawnie ale bez Wooow. Sam piekę pizze w domu, mam do tego profesjonalny piec więc na mnie wrażenia nie robi, ale dla kogoś kto je da grasso czy inny bubel będzie ok.
Jeśli koszt wynosi 23k to trzeba liczyć minimum podwójnie, a najlepiej potrójnie. Nawet jeśli biznes od razu "wypali" trzeba liczyć się z dodatkowymi opłatami po pewnym okresie. A jeśli chodzi o gastronomię to wypada też umieć gotować lub wykazywać spore chęci do nauki. Pizza to niby nic skomplikowanego, ale jak sam wiesz - detale robią różnicę.
@@wsad19u nas w Łodzi dotacja na otwarcie działalności to teraz około 45 tys bezzwrotne i rok utrzymanie działalności.. z tym że na remont nie można przeznaczyć
Niestety, ale ZUSy i inne takie, to jest optymistyczny scenariusz, że od razu będzie sprzedaż. A jeśli nie? Lokal pod dostawy bez pojazdu do dowozu? Bez ulotek, żeby się zareklamować? Bez termo plecaczków dla dostawcy? W ogóle ciuchy z logo dla załogi, żeby budować markę. Wuja, to się może nie udać.
Kierowca z własnym samochodem, który bierze stawkę godzinową + prowizję za dowóz. Bardzo wielu na to idzie. Ulotki są okej ale teraz mamy media społecznościowe. Termo plecaki trzeba kupić jak najbardziej i tu nie ma dyskusji. A co do ubrań z logo to zbedny koszt na początek.
A koszty eksploatacji swojego pojazdu itp? Przecież to się zużywa, ludzie są głupi że się godzą bo z przykładowych 25 zł na h za pracę robi im się potem z tego z 15 jak trzeba mechanika odwiedzić np
@@igorwalkowiak2389 Przykład z mojego gastro, stawka godzinowa minimalna 27,7zł/h + stawka za kurs, zakładając, że trafią ci się dwa kursy w ciągu godziny, za które klient płaci 15zł, to ci daje stawkę godzinową 57,70zł + napiwki to 60-70zł. Jeżdżąc jakimś gruzem w LPG za 2000zł wtedy to się opłaca.
Tu się akurat nie zgodzę. Żeby to miało sens to jeszcze dochodzi nam koszt reklamy i zapas pieniędzy na wypłaty dla pracowników na przynajmniej 2 miesiące.
Co do kasy na wypłaty też się nie zgodzę bo przeważnie przy otwarciu obroty są na tyle duże (każdy chce spróbować z nowej lokalizacji) że spokojnie bez tego sobie poradzi każdy.
Szacunki to jedno a biznesplan to drugie i to drugie bierze się pod uwagę. Trzeba mierzyć siły na zamiary a nie odwrotnie. Te szacowanie kosztów brałbtm z grubym przymrużeniem oka bo jeszcze dochodzi prąd, czynsz etc czyli utrzymanie lokalu a jeśli lokal tylko z dowozem to utrzymanie auta
@@kacperzielinski2438 Dlatego piszę że szacunki a biznesplan i rzeczywistość to każda inna para kaloszy Wiem bo sam prowadzę działalność w DE i dużo znajomych myśli "oo tego stać" "śpi na kasie" "ten to ma dobrze" ale nikt nie patrzy że wstaje o 5 a w domu jestem o 19-20 takie to lekkie życie... wyrwane z życiorysu ale coś za coś
@@kacperzielinski2438na początek wystarczy ci dzierza 5-6L, nie więcej. Nie licz na sprzedaż multum placków na start. W przypadku większości knajp, są na stracie przez pierwsze kilka miesięcy. No i w nagraniu nie zostały koszty przystosowania lokalu, czyli minimum 50 tysięcy :)
Tyle kosztuje, aby się w to wpieprzyć i stracić od cholery energii i czasu. W sumie można sobie mniej kosztownie spuścić łomot. Można to zrobić zwykłym kijem z lasu.
Ja bym jeszcze wpisał w koszta 6 miesięcy z zerowym dochodem. I to jest suma przy której można ryzykować zakładanie lokalu. A najlepiej mieć zaoszczędzone razy 2
warto też wspomnieć, że kasa fiskalna może być dofinansowana od rządu, gdy przedsiębiorstwo spełni jakieś tam warunki zwracają 90% ceny kasy fiskalnej. Przynajmniej u mnie tak było 4 lata temu, nie wiem jak teraz to działa.
Dofinansowana od rządu, czyli od nas - każdego podatnika. Idei nie krytykuję, ale rząd nie ma własnych pieniędzy i nikt nie powinien mieć prawa określania naszych pieniędzy jako rządowe 😊
Ja otwierajac dzialalnosc na vacie to w sumie i tak musialem wydac prawie dwa tysie gotowki na kase. Podatek vat do odliczenia a 700 zlotych netto z tej kasy to nie placisz tej kwoty w podatku dochodowym. Tylko musisz 3 lata uzywac kase. Jak zakonczysz wczesniej to bedziesz musial oddac.
@@papciov2131 Jest dokładnie na odwrót - to Ty nie masz własnych pieniędzy, tylko masz rządowe. Nawet jeżeli sam je zarobiłeś, to w jednym momencie mogą stracić 100% wartości, jeżeli NBP tak zadecyduje, i nic nie możesz z tym zrobić.
Realnie na start takiej gastronomii w wersji tylko na dowozy tak zeby nie miec stresu to +/- 100 tysiecy, przy lokalu z salą 150-250 tysiecy w zależności od wielkosci.
No nie no, zawsze trzeba w planie uwzględnić z 20% na nieprzewidziane wydatki :) No i gdzie marketing? Co prawda nie jestem przedsiębiorcą, ale wydaje mi się, że gastro bez reklamy, szczególnie w większym mieście to duża strata. Wuja, a te łopaty, co gdzie kupić po takiej taniości? Na jakumammy drogaśny ten sprzęt:l
@@RPD49 no chyba cie posrało kto zamawia pizze bo zobaczyl ogłoszenie na słupek? Jeszcze rozumiem jakby to było w małej wakacyjniej mieścince ale nie w Warszawie czy Katowicach
Jabym powiedział że tą kwotę razy 1.5 albo 2 i może da radę. Oczywiście bez lokalu dla klientów to słabo, bo zawsze jest masa klientów która z chęcią przyjdzie i zje na miejscu. W takim wypadku to nie wiem ile by to kosztowało, ale nie zdziwił bym się jak była by to kwota z filmu razy 4. No i na dodatek z dnia na dzień biznesu nie uruchomisz, więc czysz możesz musieć zapłacić 2 razy. Jeszcze koszt pracowników, szkolenie itp. Założenie biznesu to nie są tanie rzeczy.
Wuju mam do ciebie wyzwanie zrób WŁOSKĄ pizze czyli tak jak włoska flaga po lewej same zielone składniki sos pesto i tak dalej i reszta wiesz o co chodzi! 😅😊
Będąc dzisiejszego dnia na wsi, chciałem spędzić wieczór u dziadków na strychu. Znajdowała się tam bowiem ukryta święta księga pradziadka. W księdze tej znajdował się opis do przyrządzenia tajemnej mikstury, po zażyciu której czułbyś się niczym młody Bóg i rozmiar penisa wzrasta o 2 całe wzdłuż i wszerz. Przytoczę teraz najważniejsze punkty, dzięki którym stanę się silniejszy: 1. Trzeba znaleźć najbardziej zapijaczoną postać w mieście/wsi. Następnie zeskrobać z jej pach jak największą ilość łoju oraz z okolic gaci, a następnie wciąnąć szybko nosem, 2. Najeść się do syta zupą pomidorową oraz jak największą ilość kotletów mielonych zjeść. Popić trzeba wódką. Odczekać pół godziny i narzygać do miski. Rzygowiny zebrać do słoika i zamarynować, 3. Trzeba codziennie o godzinie 18 walić konia i spuszczać się przez rok do naczynia. Uzbierany nektar podobnie jak rzygi, trzeba zamarynować, 4. Poprosić babcię i dziadka by zdjęli gacie, wypięli się, a następnie wyrwać siłą hemoroidy z ich czerstwych odbytów i podobnie jak wcześniej - zamarynować. To na razie tyle. Część dalsza nastąpi.
@@KP-ge4yl Będąc dzisiaj w lesie spotkałem sporych rozmiarów łosia. Na całe szczęście dla mnie, mocno zachciało mu się srać rzadkim i wodnistym guanem. Wtem podbiegłem i nastawiłem usta pod jego odbyt. Cały pokarm trafił mi do żołądka - mmm palce lizać, bom apetite. Następnie zacząłem zbierać grzyby. Miałem ze sobą strzykawkę, opiszę po co. Zdjąłem gacie i nasrałem zbitym stolcem na zielony mech. Strzykawką wciągałem zielony kał do środka, który następnie wstrzykiwałem do grzybów 🍄 - jako farsz. Były na święta i poszły do marynowania. Wracałem już do domu, kiedy pod sklepem spotkałem grupkę zapijaczonych menelów, którzy z kąpielą nie mieli za wiele wspólnego. Od każdego zeskrobałem sporo łoju spod pachy i pachwin, które dałem do słoiczka. Posłuży to jako smalec do kanapek na śniadanie do pracy. Kiedy już wszystko przyrządzkiłem, mogłem w spokoju zasiąść do komputera i zwiedzać internety 😊❤ Przed posiedzeniem bardzo zachciało mi się srać rzadkim i walnąłem sporego precla na krzesło i następnie wskoczyłem na to gołą dupą ❤. Nastąpił głośny "Plask" kiedy usiadłem i całe gówno się rozeszło po krześle. W tym miejscu chciałbym pozdrowić moich wiernych fanów. Kto chce, mogę dać marynowany słoik wymiocin albo zbitego stolca. Śmiało piszcie ❤ pozdrawiam cieplutko
Możesz truć ludzi i klientów nie zabraknie jak masz w dobrym, turystycznym punkcie. Nawet przez sezon możesz w gastro zarobić na cały rok jak masz łeb na karku, a Twój pomysł nie jest "w leasingu".
Cześć! Czy możesz podać jakieś fajne strony z używanym sprzętem gastro? Najbardziej mi zależy na mikserze, mały do domu/małego gastro, co byś polecił i gdzie? Pozdro Wuju 🤗
Nocowalem kilka lat temu w hostelu gdzie byla taka kuchnia dla gosci dosc duza i wlasciciel tego hostelu otworzyl jedzenie na dostawy glownie schodzila pizza i makarony potem byla w planach sala dla gosci lecz jak wyprowadzilem sie z miasta to tego jeszcze nie zrobili-pytalem sie znajomego ktory w tym miescie mieszka czy tam jest dalej ten hostel plus lokal to mowil,że nie ma.. szkoda że lokale sie otwierają i po roku dwóch wlasciciele rezygnują
Czyli wszystko na wyposażeniu jest tanie , w zamienniku, używane ale końcowy produkt ma wyjść super żeby obronił się na rynku ? :) klient nie zauważy ?
Wystartować może nie trzeba, ale wiele osób zapomina o wszystkim przed, badanie rynku chociażby, reklama restauracji, jak dowozy to kto będzie woził? Potrzebny pracownik, zakładając że bierzemy studenta jednego albo dwóch to już mamy jakieś 10000 zł miesięcznie dodatkowo. Dodatkowo samochód i paliwo, jeśli będzie dużo dostaw a na tym nam zależy to z 800 zł myślę na paliwo będzie szło, samochód też trzeba mieć, kupuje się sejaka bo nie ma pizzeri bez sejaka na dowozach koszt jakieś 2000 zł za takiego żeby się trzymał Także myślę że tutaj na dzień dobry trzeba mieć z 40,000 zł plus drugie tyle na poduszkę finansową by się przydało mieć bo lokal nie zyska sławy z dnia na dzień.
Co do pracowników się zgadzam, ale pizzeria nie musi mieć własnego samochodu. Teraz wielu dostawców rozwozi prywatnym autem, oczywiście dostają za to pieniądze żeby pokryć koszty. Ale nie trzeba samochodu kupować.
Ciekawy filmik, zainteresowałem się. Ile mogą wynieść koszty miesięczne wliczając czynsz? I wtedy najważniejsze ile trzeba sprzedać pizz aby być na zero? Bo wychodzi że pokrycie samego czynszu + kierowcy to ok 300 pizz m-c.
no mój koszt otwarcia pitcerni był znacznie wyższy. Musiałem kupić sobie nowe BMW 7 bo przecież prezes musi być reprezentacyjny, do tego manymanka za 3000, do tego złoty rolex, ajfon i kilka innych drobiazgów. Zamknąłem się na start w 1mln PLN
@@Ciongle_Mao "pircerni" "maksymanka" a to że się zamknąłeś ubolewam szczerze, jeśli to prawda. Mój tato otworzył piekarnie 41 lat temu, ciągnę to do dziś ale "miękka na prochach fabryka" niestety teraz wygrywa.
Wujo: 23000zl widzisz nie potrzeba duzego kapitalu zeby wystartowac ze swoim pierwszym biznesem Ja: gdybym mial 23000zl 🙄 ulozylbym sobie zycie na nowo
Jeśli lokal pod dostawy, to dolicz jeszcze samochód z ubezpieczeniem, paliwo i pensję dla kierowcy. Trzeba się jakoś pokazać na początku, więc dochodzą reklamy, i już robi nam się kwota dwa razy większa.
Chłop potrzebuje konkurencji. 😂
Konkurencja to pozytywną rzecz, ale jemu konkurencji nie zrobisz. Do niego pójdą ludzie nawet tylko po to be zjeść pizzę u niego.
@@PolishLoLGamer Niby dlaczego? Bo się głupkawo śmieje?
@@kubson012bo jest popularny, tak działa rynek
@@kubson012Tak, głupio się śmieje więc wszyscy postanowili w geście wdzięczności jeść jego pizzę której smakiem nikt się i tak nie przejmuje
Ja jadłem u niego. Przejazdem, produkty wysokiej jakości ale sama pizza jak pizza. Ciasto oczywiście wyrośnięte i dojrzałe więc poprawnie ale bez Wooow. Sam piekę pizze w domu, mam do tego profesjonalny piec więc na mnie wrażenia nie robi, ale dla kogoś kto je da grasso czy inny bubel będzie ok.
Można w stodole wyremontowanej zrobić restaurację.
Nazwa pizzerii ,,U ciasnego Wieśka"
@@Lufa999 Nie ogarniasz, chodzi o Huberta Cupaka. To prędzej "U ciasnego Hubcia"
@@Lufa999mnie nazwa kupiła 😂
Nie - nie o to chodzilo @@CrooLyyCheck
Możesz nawet w kiblu zrobić jeśli masz takie marzenie
Jeśli koszt wynosi 23k to trzeba liczyć minimum podwójnie, a najlepiej potrójnie. Nawet jeśli biznes od razu "wypali" trzeba liczyć się z dodatkowymi opłatami po pewnym okresie. A jeśli chodzi o gastronomię to wypada też umieć gotować lub wykazywać spore chęci do nauki. Pizza to niby nic skomplikowanego, ale jak sam wiesz - detale robią różnicę.
Zero zgubileś
Nie policzył ulg na start żadnych a tu jest np. 10k z Urzędu Pracy bezzwrotnej dotacji jeśli lokal/biznes będzie funkcjonował przez 24 miesiące.
@@wsad19u nas w Łodzi dotacja na otwarcie działalności to teraz około 45 tys bezzwrotne i rok utrzymanie działalności.. z tym że na remont nie można przeznaczyć
dobry piec na drewno 100k PLN…
Niestety, ale ZUSy i inne takie, to jest optymistyczny scenariusz, że od razu będzie sprzedaż. A jeśli nie? Lokal pod dostawy bez pojazdu do dowozu? Bez ulotek, żeby się zareklamować? Bez termo plecaczków dla dostawcy? W ogóle ciuchy z logo dla załogi, żeby budować markę. Wuja, to się może nie udać.
Podobno teraz biorą kierowców z własnym samochodem XD 😆
Kierowca z własnym samochodem, który bierze stawkę godzinową + prowizję za dowóz. Bardzo wielu na to idzie. Ulotki są okej ale teraz mamy media społecznościowe. Termo plecaki trzeba kupić jak najbardziej i tu nie ma dyskusji. A co do ubrań z logo to zbedny koszt na początek.
A koszty eksploatacji swojego pojazdu itp? Przecież to się zużywa, ludzie są głupi że się godzą bo z przykładowych 25 zł na h za pracę robi im się potem z tego z 15 jak trzeba mechanika odwiedzić np
@@igorwalkowiak2389 Przykład z mojego gastro, stawka godzinowa minimalna 27,7zł/h + stawka za kurs, zakładając, że trafią ci się dwa kursy w ciągu godziny, za które klient płaci 15zł, to ci daje stawkę godzinową 57,70zł + napiwki to 60-70zł. Jeżdżąc jakimś gruzem w LPG za 2000zł wtedy to się opłaca.
Wszędzie rezygnują z własnych dostawców 😅 i lecą na pyszne, Uber, itd
Wujku... PÓŁTORA tysiąca :-) pozdro!
Też mnie to boli
@@macchinagodfhfnfn
Tu się akurat nie zgodzę. Żeby to miało sens to jeszcze dochodzi nam koszt reklamy i zapas pieniędzy na wypłaty dla pracowników na przynajmniej 2 miesiące.
Koszt reklamy da się zastąpić kreatywnością.
Dobra pizza nie potrzebuje reklamy
nie xd. O tej dobrej pizzy nikt by bez reklamy nie usłuszał a co dopiero poszedł spróbować@@mr.edzio7228
@@mr.edzio7228 Jak chcesz wychodzić na plus po 3 latach to nie, jak szybciej to tak
Co do kasy na wypłaty też się nie zgodzę bo przeważnie przy otwarciu obroty są na tyle duże (każdy chce spróbować z nowej lokalizacji) że spokojnie bez tego sobie poradzi każdy.
Ten co gada:D jeszcze ktoś uwierzy i popłynie finansowo że hej
Szacunki to jedno a biznesplan to drugie i to drugie bierze się pod uwagę. Trzeba mierzyć siły na zamiary a nie odwrotnie. Te szacowanie kosztów brałbtm z grubym przymrużeniem oka bo jeszcze dochodzi prąd, czynsz etc czyli utrzymanie lokalu a jeśli lokal tylko z dowozem to utrzymanie auta
@@Tarvezzsprzęty też wymienił najtańsze.. nie sądzę abyście dostali mikser spiralny z dużą pojemnością za 1,5k..
@@kacperzielinski2438jak poszukasz to się trafi czasem dobry strzał
@@kacperzielinski2438 Dlatego piszę że szacunki a biznesplan i rzeczywistość to każda inna para kaloszy
Wiem bo sam prowadzę działalność w DE i dużo znajomych myśli "oo tego stać" "śpi na kasie" "ten to ma dobrze" ale nikt nie patrzy że wstaje o 5 a w domu jestem o 19-20 takie to lekkie życie... wyrwane z życiorysu ale coś za coś
@@kacperzielinski2438na początek wystarczy ci dzierza 5-6L, nie więcej. Nie licz na sprzedaż multum placków na start. W przypadku większości knajp, są na stracie przez pierwsze kilka miesięcy. No i w nagraniu nie zostały koszty przystosowania lokalu, czyli minimum 50 tysięcy :)
Tyle kosztuje, aby się w to wpieprzyć i stracić od cholery energii i czasu. W sumie można sobie mniej kosztownie spuścić łomot. Można to zrobić zwykłym kijem z lasu.
Wujo może teraz zrobisz pizzę z sosem sriracha? 😃
Ja bym jeszcze wpisał w koszta 6 miesięcy z zerowym dochodem. I to jest suma przy której można ryzykować zakładanie lokalu. A najlepiej mieć zaoszczędzone razy 2
Dobrze posłuchać mądrego :) pozdrawiam słodziaki i pizzomani
warto też wspomnieć, że kasa fiskalna może być dofinansowana od rządu, gdy przedsiębiorstwo spełni jakieś tam warunki zwracają 90% ceny kasy fiskalnej. Przynajmniej u mnie tak było 4 lata temu, nie wiem jak teraz to działa.
Dofinansowana od rządu, czyli od nas - każdego podatnika. Idei nie krytykuję, ale rząd nie ma własnych pieniędzy i nikt nie powinien mieć prawa określania naszych pieniędzy jako rządowe 😊
Ja otwierajac dzialalnosc na vacie to w sumie i tak musialem wydac prawie dwa tysie gotowki na kase. Podatek vat do odliczenia a 700 zlotych netto z tej kasy to nie placisz tej kwoty w podatku dochodowym. Tylko musisz 3 lata uzywac kase. Jak zakonczysz wczesniej to bedziesz musial oddac.
@papciov2131 Jezu, nie sraj sie tak XD mieszkasz w panstwie wiec to logiczne, ze sie na nie skladasz, wszedzie tak jest
Ale tego dofinansowania nie dostajesz do ręki, najpierw musisz te pieniądze wydać.
@@papciov2131 Jest dokładnie na odwrót - to Ty nie masz własnych pieniędzy, tylko masz rządowe. Nawet jeżeli sam je zarobiłeś, to w jednym momencie mogą stracić 100% wartości, jeżeli NBP tak zadecyduje, i nic nie możesz z tym zrobić.
Realnie na start takiej gastronomii w wersji tylko na dowozy tak zeby nie miec stresu to +/- 100 tysiecy, przy lokalu z salą 150-250 tysiecy w zależności od wielkosci.
Oj, coś czuje że jeśli te wyliczenia bierze ktoś na poważnie, to się z dziwi, szczególnie w pierwszy miesiącach, jeśli przetrwa :D
Fajnie że się tym wujo dzieli:)
Półtorej... czyżby Pan z Wrocławia 😅
Zrób pizzę hotdogowa czyli z parówkami i bułka oraz z sosem twoim ulubionym do hotdogow
No nie no, zawsze trzeba w planie uwzględnić z 20% na nieprzewidziane wydatki :) No i gdzie marketing? Co prawda nie jestem przedsiębiorcą, ale wydaje mi się, że gastro bez reklamy, szczególnie w większym mieście to duża strata.
Wuja, a te łopaty, co gdzie kupić po takiej taniości? Na jakumammy drogaśny ten sprzęt:l
Dzięki za info ❤
- *Nie trzeba dużo tylko 23.000 zł*
Tymczasem ja:
- mam 17.54 pln na koncie😊
Chwalisz sie czy żalisz
@@relativestrengthindex7010 chwalę
Potrzebna jeszcze reklama, obawiam się że mało kto zamówi dowóz z pizzerii, o której nie wie że istnieje.
Mordko google ads za tysiaka-dwa na początek + słupy ogłoszeniowe za kilkaset zł i styknie
@@RPD49 no chyba cie posrało kto zamawia pizze bo zobaczyl ogłoszenie na słupek? Jeszcze rozumiem jakby to było w małej wakacyjniej mieścince ale nie w Warszawie czy Katowicach
Jabym powiedział że tą kwotę razy 1.5 albo 2 i może da radę. Oczywiście bez lokalu dla klientów to słabo, bo zawsze jest masa klientów która z chęcią przyjdzie i zje na miejscu. W takim wypadku to nie wiem ile by to kosztowało, ale nie zdziwił bym się jak była by to kwota z filmu razy 4. No i na dodatek z dnia na dzień biznesu nie uruchomisz, więc czysz możesz musieć zapłacić 2 razy. Jeszcze koszt pracowników, szkolenie itp. Założenie biznesu to nie są tanie rzeczy.
Niemasz psychy zrobić zrobić focachie
(dzień 2 pytania) Przyjacielu a moze zrobisz pizze Hotdog??
(Likeujcie zeby widzial)
Wujo jadłem dzisiaj twoją pizze i nigdy nie jadłem lepszej pizzy pozdrawiam ❤
Wuju mam do ciebie wyzwanie zrób WŁOSKĄ pizze czyli tak jak włoska flaga po lewej same zielone składniki sos pesto i tak dalej i reszta wiesz o co chodzi! 😅😊
Spoko,wiekszosci taka suma zawadza w kieszeni. Wczoraj 25 kola wypadlo mi z kieszeni jak bieglem na tramwaj.
Trzeba jeszcze dokładać do biznesu co miesiąc, bo wyjście na plus przy takiej konkurencji jest baaaaaaaaaaardzo trudne.
Wuju😊 Czemu moje ciasto na pizze skisło z twojego przepisu.? Skomentuj prosze😊😊
Bo je trzymałeś w lodówce dwa tygodnie.
Będąc dzisiejszego dnia na wsi, chciałem spędzić wieczór u dziadków na strychu. Znajdowała się tam bowiem ukryta święta księga pradziadka. W księdze tej znajdował się opis do przyrządzenia tajemnej mikstury, po zażyciu której czułbyś się niczym młody Bóg i rozmiar penisa wzrasta o 2 całe wzdłuż i wszerz. Przytoczę teraz najważniejsze punkty, dzięki którym stanę się silniejszy:
1. Trzeba znaleźć najbardziej zapijaczoną postać w mieście/wsi. Następnie zeskrobać z jej pach jak największą ilość łoju oraz z okolic gaci, a następnie wciąnąć szybko nosem,
2. Najeść się do syta zupą pomidorową oraz jak największą ilość kotletów mielonych zjeść. Popić trzeba wódką. Odczekać pół godziny i narzygać do miski. Rzygowiny zebrać do słoika i zamarynować,
3. Trzeba codziennie o godzinie 18 walić konia i spuszczać się przez rok do naczynia. Uzbierany nektar podobnie jak rzygi, trzeba zamarynować,
4. Poprosić babcię i dziadka by zdjęli gacie, wypięli się, a następnie wyrwać siłą hemoroidy z ich czerstwych odbytów i podobnie jak wcześniej - zamarynować.
To na razie tyle. Część dalsza nastąpi.
Nie wiem co bierzesz, ale bierz dalej😊 uśmiałem się, dzięki 😊
@@KP-ge4yl Będąc dzisiaj w lesie spotkałem sporych rozmiarów łosia. Na całe szczęście dla mnie, mocno zachciało mu się srać rzadkim i wodnistym guanem. Wtem podbiegłem i nastawiłem usta pod jego odbyt. Cały pokarm trafił mi do żołądka - mmm palce lizać, bom apetite. Następnie zacząłem zbierać grzyby. Miałem ze sobą strzykawkę, opiszę po co. Zdjąłem gacie i nasrałem zbitym stolcem na zielony mech. Strzykawką wciągałem zielony kał do środka, który następnie wstrzykiwałem do grzybów 🍄 - jako farsz. Były na święta i poszły do marynowania. Wracałem już do domu, kiedy pod sklepem spotkałem grupkę zapijaczonych menelów, którzy z kąpielą nie mieli za wiele wspólnego. Od każdego zeskrobałem sporo łoju spod pachy i pachwin, które dałem do słoiczka. Posłuży to jako smalec do kanapek na śniadanie do pracy. Kiedy już wszystko przyrządzkiłem, mogłem w spokoju zasiąść do komputera i zwiedzać internety 😊❤ Przed posiedzeniem bardzo zachciało mi się srać rzadkim i walnąłem sporego precla na krzesło i następnie wskoczyłem na to gołą dupą ❤. Nastąpił głośny "Plask" kiedy usiadłem i całe gówno się rozeszło po krześle. W tym miejscu chciałbym pozdrowić moich wiernych fanów. Kto chce, mogę dać marynowany słoik wymiocin albo zbitego stolca. Śmiało piszcie ❤ pozdrawiam cieplutko
Wuju zrób pizzę na słodko
Np
Dżem truskawkowy jako sos
Żelki najlepiej misie jako ser
Pomysł dobry, teoria też....tylko teraz trzeba robić coś dobrze by kogoś przekonać by chciał jadąc u nas
Możesz truć ludzi i klientów nie zabraknie jak masz w dobrym, turystycznym punkcie. Nawet przez sezon możesz w gastro zarobić na cały rok jak masz łeb na karku, a Twój pomysł nie jest "w leasingu".
Dzis jest tak duzo pizzerii że ciężko o coś nowego... Począwszy od zwykłych placków po neapolitańskie i inne cuda..
Półtorej godziny, półtorej minuty, półtorej mili, etc. Półtora tysiąca, półtora roku.
Pozdrawiam
Cześć! Czy możesz podać jakieś fajne strony z używanym sprzętem gastro? Najbardziej mi zależy na mikserze, mały do domu/małego gastro, co byś polecił i gdzie? Pozdro Wuju 🤗
Licytacje komornicze. Serio
a gdzie obiecane 60 tysięcy wolne od podatku i dobrowolny ZUS ?
Witaj wujo, ja bym chciał z piecem opalanym drewnem i mały lokal ale jednak żeby te parę stolików było, to wyliczyłem 300 tys
U nas w Jaworznie nawalilo sie pizzeri i moda na ciasto jak zyletki wszedzie ze naprawde dawno dobrej pizzy nie jadlem
Wuju, spróbuj pizzy na Helu ( w drewnianym budynku)
Dzięki temu co skrzyżowanie w większej miejscowości mamy pizzerie która kompletnie się na tym nie zna
A wiedza ? Ile kosztuje ?;)
Może teraz pizza z owocami morza ?
Półtorej tysiąca złotych w półtorej roku i ten pizza się sprzeda w tej lokalu - szacun
,,choć byś matke sprzedał to by ci nie wystarczyło"
U nas otworzyli małego kebaba z obliczeń ile było klijentuw to w pierwsze 3 dni zarobili 70 tysiency
Ta to czekamy na filmik jak otwierasz pizzerię za te 20 parę tys
Wujo zrób pizzę z wszystkimi sosami pozdro
Gdzie te tacki za dyche? Ja chce takie
To ja wujka na szkolenie się piszę i podwijam rękawy 😊
A ZUS .zaraz się zajmuje takim lokalem .😂
Caro zio Paolo, nie kupisz za stówkę dobrych zamienników łopat do pizzy, ale warto szukać!
Wuju Paolo pytanie mam czy pracownik też może kupić pizzę albo ją dostać
Chory kraj żeby kasa fiskalna kosztowała tyle co robot do wyrabiania pizzy.
Masz rację, w innych krajach jest znacznie drożej. Zachodnia lub japońska kasa to koszt dwa, trzy razy więcej. ;)
@@piker-pl Dodajmy jeszcze, że na pierwszą kasę fiskalną dostajemy 700 złotych zwrotu z urzędu skarbowego ;)
Jakie polecasz pojemniki/tacki do przechowywania kulek na pizzę do domu tak żeby z 10 kulek przechować do wyrośnięcia aby nie wyschły
Nocowalem kilka lat temu w hostelu gdzie byla taka kuchnia dla gosci dosc duza i wlasciciel tego hostelu otworzyl jedzenie na dostawy glownie schodzila pizza i makarony potem byla w planach sala dla gosci lecz jak wyprowadzilem sie z miasta to tego jeszcze nie zrobili-pytalem sie znajomego ktory w tym miescie mieszka czy tam jest dalej ten hostel plus lokal to mowil,że nie ma.. szkoda że lokale sie otwierają i po roku dwóch wlasciciele rezygnują
Otworzyć biznes to nigdy nie był problem 😂
Właśnie znajomy zamknął świetną pizzerię bo Polacy wolą jeść śmierdzące kebsy od bru....a .
Czyli wszystko na wyposażeniu jest tanie , w zamienniku, używane ale końcowy produkt ma wyjść super żeby obronił się na rynku ? :) klient nie zauważy ?
Włoch się śmiał jak oglądał.
Może zrobisz pizzę ze sosem słotko kwaśny?
Słodko kwaśnym*
Wujek mam dla ciebie wyzwanie zrób pizze na odwrót czyli najpierw salami pikantne potem mozzarella a na koniec sos pomidorowy
Nie potrzeba mega dużego kapitału zależy dla kogo 😂
Jednak żadny sprzęt nie zastąpi tego, co najważniejsze - pasji i umiejętności w wyrobie pizzy
A co z ciastem? Kupujesz gotowe surowe czy przed otwarciem robisz?
Wujek się odkleil z tymi cenami
No jeszcze trzeba zatrudnic kucharza
Chłodnia? Lodówka?
Dzieza do ciasta okolo ceny pieca??? Hahah😅😅😅 wujo recami ciasto idzie zrobic 🎉🎉🎉
No to dawać mi pizzermana i otwieramy lokal 😁
Wystartować może nie trzeba, ale wiele osób zapomina o wszystkim przed, badanie rynku chociażby, reklama restauracji, jak dowozy to kto będzie woził? Potrzebny pracownik, zakładając że bierzemy studenta jednego albo dwóch to już mamy jakieś 10000 zł miesięcznie dodatkowo.
Dodatkowo samochód i paliwo, jeśli będzie dużo dostaw a na tym nam zależy to z 800 zł myślę na paliwo będzie szło, samochód też trzeba mieć, kupuje się sejaka bo nie ma pizzeri bez sejaka na dowozach koszt jakieś 2000 zł za takiego żeby się trzymał
Także myślę że tutaj na dzień dobry trzeba mieć z 40,000 zł plus drugie tyle na poduszkę finansową by się przydało mieć bo lokal nie zyska sławy z dnia na dzień.
Co do pracowników się zgadzam, ale pizzeria nie musi mieć własnego samochodu. Teraz wielu dostawców rozwozi prywatnym autem, oczywiście dostają za to pieniądze żeby pokryć koszty. Ale nie trzeba samochodu kupować.
No i zapasowe auto, jakby pierwsze się zepsuło
Wuju nie masz psychy zrobić typowej polskiej pizzy na grubym cieście z tłustym serem
Ciekawy filmik, zainteresowałem się. Ile mogą wynieść koszty miesięczne wliczając czynsz? I wtedy najważniejsze ile trzeba sprzedać pizz aby być na zero? Bo wychodzi że pokrycie samego czynszu + kierowcy to ok 300 pizz m-c.
A tysiąc to "on" czy "ona"? Bo jeżeli on to półtora tysiąca, nie półtorej tysiąca do cholery.
Dobry człowiek.
Czyli jedna moja wyplata i mam taki biznes xD
A Magda Gessler nie przyczepi się za to ciasto w lodówce 😅
Zrobisz pizzę nie z serem i peperoni ale z czekoladą i piankami
Jeden feedback od wiecznie nieszczęśliwej Grażyny i po biznesie.
Pomyśl fajny, ale sprzęty na start radził bym kupić nowe lub leasing
Może przepis na pizzę bez mąki pszennej.
Na przykład z owsianej❤❤❤
To teraz pizza z każdym sosem czyli pomidorowym czosnkowym majonezem i musztarda i mozez dodać jakiś sos jak jeszcze masz np pesto
Nie mogę się doczekać otwarcia lokalu przy Action 😃
Wystarczy w Niemczech 4mc przerobić na minimalnej i da radę miec na lokal xd
Otwarcie pizzeri nic nie kosztuje. Wystarczy jedna zdrową ręka.
Czy rylko według mn tk da sie zrobic taniej?
Tak, tylko według Ciebie
no mój koszt otwarcia pitcerni był znacznie wyższy. Musiałem kupić sobie nowe BMW 7 bo przecież prezes musi być reprezentacyjny, do tego manymanka za 3000, do tego złoty rolex, ajfon i kilka innych drobiazgów. Zamknąłem się na start w 1mln PLN
Jak byś poprawił pisanie w języku polskim to pewnie byś się w 10 zmieścił 😂
@@ireneuszrir co ci się nie podoba w moim języku?
@@Ciongle_Mao "pircerni" "maksymanka" a to że się zamknąłeś ubolewam szczerze, jeśli to prawda. Mój tato otworzył piekarnie 41 lat temu, ciągnę to do dziś ale "miękka na prochach fabryka" niestety teraz wygrywa.
@@ireneuszrir ty rozumiesz w ogóle co to znaczy: ZAMKNĄŁEM SIĘ W JEDNYM MILIONIE ZŁOTYCH????
Co Ci się też w pitcerni nie podoba albo w manymance?
@@Ciongle_Maojesteś głupi czy to jest prowo? Powiedz że to prowo proszę
Tak tylko potem się przebić na rynku wśród tylu konkurencyjnych pizzeri
Wklad wlasny to nie tylko kasa :p trzeba pierw umiec robic dobra pizze szefie ;)
Zrobił bym to jeszcze taniej ale spoko opcja
Wujo a jak smakowała by pizza mega na ostro i zamiast sosu pomidorowego dać np. tabasco 🤔
Wujo: 23000zl widzisz nie potrzeba duzego kapitalu zeby wystartowac ze swoim pierwszym biznesem
Ja: gdybym mial 23000zl 🙄 ulozylbym sobie zycie na nowo
Jeśli lokal pod dostawy, to dolicz jeszcze samochód z ubezpieczeniem, paliwo i pensję dla kierowcy. Trzeba się jakoś pokazać na początku, więc dochodzą reklamy, i już robi nam się kwota dwa razy większa.
Na chuj mam otwierać lokal skoro i tak ma mi go sanepid zabrać? 😮
To jak pomożesz ? 😀
dawaj wujo z chrzanem pizzę.
Wcale się nie dziwię że jesteś top i premium, ta naturalność, swoboda, pasja, marketing coś pięknego ❤
Wujo zrób pizze bez sosu pomidorowego!
10 zł za tackę? Daj mi link do tego!
Wuja, ile kosztuje otwarcie prawdziwej włoskiej pizzeri ❤ takiej jak u Ciebie 😊
Tak lekko z 200k i to tylko pod dostawy. Lokal z salą na 50 osob ok 600k i to bez szaleństw😀
"wcale nie trzeba mega dużego kapitału"
tym czasem "wcale nie duży kapitał": 23k
Malo wiesz skoro myslisz ze 23k to duzy kapital