U nas od ponad 15 lat czarny avant 2.5 tdi 140 :) Sąsiad dwa domy dalej miał w sedanie w kolorze jak na filmie również 2.5 tdi 140. Sprzedał ją ze 3 lata temu sąsiadowi dwa domy dalej i on nadal ją ma. Pancerne i wygodne tak naprawdę woły robocze :)
"Trzeba mieć dwa klasyki; drugi na zapas, jak się pierwszy zepsuje"... Story of my life. Prawdziwość tego stwierdzenia wywołała u mnie jednocześnie radość i ból. Pozdrawiam serdecznie!
A6 c4 ostatnie pancerne audi. Jeżdżę serią C4 od dwudziestu lat benzyna i dizel i nie mam zamiaru zmieniać na inne. Na dzisiaj mam A6 C4 1.9tdi 1z. Drugie to 100 c3 1.8 benzyna z 1984r.
Dobrze powiedziane. Mam audi 80 na codzień. Wszystko robie sam oprócz elektryki i klasyki takie właśnie są. Prawda taka. Kto kocha auta klasyczne ten zawsze je naprawi i koszty choć mogą się nie zwrócić nie są aż tak ważne. Pozdrawiam.
Byłem posiadaczem takiego Audi tylko 2.5 TDI z 95r Avant . Fakt blacha ocynk, sinik jeden z najlepszych, miała ponad pół miliona zrobione. Na koniec poszła za 1000 PLN do Lwowa tam została zrobiona blacharka i pewnie dalej jeździ. Pozdrawiam świetny materiał
Ja mam AR 145 Quadrifoglio i Audi 80 Cabriolet 2.8. Alfę spawam non stop, silnik remontuję non stop, ale chyba kocham ją bardziej niż niemiecką doskonałość :D
Witam , ja osobiście dziesięć lat temu wyrosłem z klasyków po tym jak zostawiłem w niemieckim Bosch service 500euro za wymianę alternatora w Lancii delcie. Potem kilka lat jeszcze dusiłem uniaka wydając na przednie wahacze amorki, linkę hamulca ręcznego, tarcze i klocki dwukrotność jego wartości, a do roboty była blacharką w 50%. Fajne było ale się skończyło 😆. Za to lubię popatrzeć na klasyki. Pozdrawiam
@Obywatel Cane a co, standardowo ma jarać jakiś stary Mustang? Tak naprawdę co w nim takiego jest poza wyglądem? To już wolę S6 C4 to i na co dzień się przyda. Z biegiem czasu coraz bardziej widzę, że te "wielkie klasyki" to nierzadko zabawki dla nadętych i bogatych snobów i bardziej wolę wdzięcznego youngtimera takie jak Audi czy Volvo. Ps. Szukaj takiej blachy i wykonania wnętrza w dzisiejszych autach jak w tych "złomach". Powodzenia!
Dzięki za pouczający materiał. Od dłuższego czasu mam zagwozdkę - serce vs rozsądek. Znaczy, jakieś 30 lat temu, jako młodzieniec, mogłem prowadzić taty Merca beczkę. Wspomnienia podobno z czasem stają się pozytywniejsze. Z tego co pamiętam, to powadzenie było bezkonkurencyjne, do dzisiaj - a w międzyczasie dość sporo różnych modeli objeździłem - z jednej strony sunął jak czołg, z drugiej delikatnie 'pływął' na zakrętach. Zapewne próbna jazda to zweryfikuje. Meritum sprawy jest dylemat: 40-50 letnia beczka (2 litry D), czy 10 letni VW T5 (2 litry TDi) - już też, co najmniej progi trzeba zrobić, ale użytkuję go firmowo i w miarę sensownie zapewne bym mógł nabyć. Serce za 'beczką', rozum za T5. :/
Cześć, fajny materiał. Równo rok temu kupiłem 100 C4 z silnikiem 2.8 V6. Poczatkowo miał być do zabawy na kilka miesięcy w ramach ostatniej służby, oczywiście jako drugi samochód (daily jest 4-letni focus). Okazało się jednak, że się pomyliłem. Zakochałem się w tym autku, co ciekawe podobnie jak moje dzieciaki. Chcą jeździć tylko staruszkiem, ja staram się przynajmniej co drugi dzień nim jeździć. Byliśmy nim na wakacjach, spisał się wyśmienicie. Zajął też miejce pod wiatą wywalając focusa pod chmurkę. Jak ktoś lubi starą motoryzację gorąco polecam. Nie żałuję żadnej złotówki wydanej na eksploatację i naprawy. To takie auto z duszą. Pozdrawiam :) Ps teraz czeka go wymiana uszczelek pod głowicami. Troszkę zaboli... :]
Miałem takie coś w Avancie tylko w dieslu R5 2,5 l 140KM. Pomijając bociani klekot był to samochód bardzo dobry. Oczywiście dzisiaj wydaje się, że jest strasznie przestarzały ale to tylko dlatego, że ma 25 lat. Przy tym silniku i skrzyni 6 biegowej palił max 6 l na 100. Dzisiejsze super eko hybrydy nie mogą się pochwalić takim spalaniem. I zgodzę się, że jeżeli zakładamy serwis u kogoś to zapłacimy tak samo jak za auto nowe ALE niskie ceny części i rzadkość ich uszkodzęń powoduje, że takie auto będzie o wiele tańsze w utrzymaniu niż auto 10 letnie gdzie już elektrycznych reczy jest bardzo dużo a ich jakość marna. Wystarczy popatrzeć na światła. W C4 było szkło wiec reflektory wyglądały jak nowe po 22 latach, teraz w C5 już mam plastikowe i musialem polerować bo wyglądały tragicznie. Wnętrze wiadomo, było robione jak na tamte czasy na bogato ale dzisiaj tylko trwałość materiałów może robić wrażenie. Żałuję, że sprzedałem bo co prawda było kilka rzeczy do ogarnięcia ale nic problematycznego. Zawsze olej zmieniałem po 10tys i nigdy nie lałem jakiegoś gówna do zbiornika więc po 800 tys silnik klekotał tak samo niezawodnie. Kiedyś zostawiłem auto na zewnątrz nie palone przez 3 dni na mrozie 25-30 stopni i zapalił bez problemów ale olej w skrzyni zrobił się gęsty więc ciężko bylo wajchą ruszyć ale po jakimś czasie wszystko się rozgrzało i działało prawidłowo. Sąsiad ma Audi 100 z ostatniego rocznika z silnikiem 2,8, mówi, że nie sprzeda nigdy i jeździ codziennie. To są pancerne samochody z czasów gdzie inżynierowie a nie księgowi byli odpowiedzialni za projekty. Co do prowadzenia. Jak kupiłem to właściciel mówił, że amorki można zmienić ale ja przyzwyczaiłem się do pontonowatości i dopiero po jakimś czasie zmieniłem. Efekt był taki, że nie wierzyłem, że to to samo auto. Fakt, że miałem felgi 16" i dystanse. Z nowymi amorkami auto jechało jak po torach.
Szybkie wnioski: jak nie masz szwagra z którym łoisz w garażu, nie bierz się za klasyki :) Btw, korciło mnie ostatnio, żeby zamienić sobie jedne E34 na C4, dla mnie to najładniejsza buda.
Mialem audi 100 c4 2.3 5 Cyl na pierwsze auto , najlepszy moj wóz tęsknię za nim ale jak to powiedziałeś wyrasta sie z klasyków . Jestem tu pierwszy raz i będę wpadał częściej. Pozdrawiam
14:40 - 80ki miały rozstaw śrub 4x108mm a 100 C4 5x112mm z tego co pamiętam ;) a co do felg z dużym ET 19:40 - swego czasu do Boschowskich przepływomierzy były dostępne zamienniki klap. Przepływomierze jeszcze się trafiają, byle nie klejone ;)
Mam klasyka ale francuskiego, clio 1 1.8 16V. Mam go od 9 lat, jest w stanie igła. Przez 6 lat służył mi jako pojazd na codzień. Jeszcze nie znałem się, teraz ogarniam w nim wszystko (oprócz blacharki). Nawet komputer podpinam. Nie kosztuje mnie to auto dużo, bo znam jego każdą śrubkę i każdy kabelek. A frajda z jazdy - niesamowita. To auto mimo 25 lat, łoi na drodze 90% obecnych aut, zwłaszcza, że wrzuciłem długą skrzynię biegów i inną mapę silnika. Przy takich autach jednak coś trzeba się znać samemu. I samemu ogarniać np podstawową mechanikę czy jakąś inną dziedzinę motoryzacji - być tapicerem, blacharzem, lakiernikiem. Jeśli ktoś, kto nie ma żadnego pojęcia, pcha się w takie auta to może różnie z tego wyjść. Ja wychodzę z założenia, że nikt nie zrobi lepiej, niż sobie nie zrobisz sam (oczywiście jak masz o tym pojęcie).
Co do wartości i cen to trzeba uscislic że dotyczy to tylko "naszej Polskiej rzeczywistości" bo tu stan stan ''super igła", itp. można kupić za 10 tyś zl... w Niemczech natomiast za dobrze utrzymany egzemplarz Audi C4 trzeba zapłacić od 5tys euro w zwyż 😄 i nie mówię tu o modelach S, V8, czy quattro ale np zwykle 2.0 115 koni z przednim napędem😊 Niestety .. Polska to naród który ciągle żyje we śnie tanich aut w super stanie 🤣 Bardzo fajny materiał.. Łapa w górę!
Kupiłem jak miała przejechane 46 tyś dziś ma 320 tyś s z czego 220 tys na gazie sil 2,0 AAD i rok 1992 i wozi mnie do dziś bez awaryjnie więc bardzo wdzięczny samochód ! więc dam się jej zestarzeć u mnie w garażu i kiedyś przerobie ją na kanape do salonu ! Tak w formie wdzięczności za spędzone ze mną 25 lat miłej jazdy !
mam taką 2.6 quattro, kupiłem ją za 7500zł, przekonał mnie do tego bardzo ładny stan blacharski, auto jeździ i generalnie oprócz - UPG, 2 głowice więc od razu zrobiłem generalkę dwóch + śruby + uszczelki, ~ 1200zł - rozrząd - 620zł + 100zł blokady bo robię sam - 4 amortyzatory ~ 800zł KYB TRW - nagrzewnica - 70zł - chłodnica - 340zł - niezliczonej ilości pierdół które pochłonęły ~ 4000zł robiłem jeszcze tylko panewki, które po prostu się wyeksploatowały i tylko dzięki mojemu znakomitemu słuchowi nie zdążyły się obrócić ~ 350zł kpl. jak policzyłem - gdybym chciał to auto wyszykować pod siebie pochłonie jeszcze jakieś +- 4-5 tysięcy złotych przez ten samochód jak powiedziałeś - wyleczyłem się z klasyków, ale jak mawia klasyk - któraś usterka wreszcie będzie tą ostatnią :D obraziłem się na nią i chciałem ją sprzedać, ale zainteresowanie tym modelem jest znikome, przez co pewnego razu przepałowałem ją niemiłosiernie i znów ją lubię nie wiem czy robić czy sprzedać za grosze, ale chyba jednak zrobię bo kiedy wsiadam w to auto i słyszę ten dźwięk v6 to mi się micha cieszy i naprawdę ośka, a quattro które ma z tyłu wielowahacz prowadzi się o niebo lepiej, mimo wytłuczonych 90% tulei i sworzni które też trzeba wymienić. wkurza mnie niesamowicie zwis przedni, wkurza mnie w tym aucie zimnolutujący się panel niedziałającej klimy, ale mimo wyłożonego worka pieniędzy potrafi wywołać ono uśmiech na twarzy NEVER AGAIN (BUDGET) CLASSIC CAR!!!
Mnie wkurzaj zimne luty na zegarkach i piski ciągle przestawienie zegarka itd. Ale jak silnik 2.6 abc v6 osiągnie temp to można przyjemnie pokazać po zakrętach w górach. Lubię rozciągać siedzisko jechać w góry poganiac za innymi siedzieć na tylkach scigaczy-niezapomniane wrażenia ICH bo u mnie banan cały czas hehe. Lubię śmigać na jakuszyce ze szklarskiej lub przelecz bialy krzyż Wisła szczyrk. Pozdrawiam
@MotoPRawda masz absolutną rację jeżeli chodzi o wydatki. Sam użytkuję auto, które niebawem (no, za niecałą dekadę) stanie się klasykiem i już po 4 latach użytkowania mam włożone w niego więcej niż cena, za którą go kupiłem. Ale nie oszukujmy się, cena auta, które 20 lat temu kosztowało 300 000 PLN dzisiaj wynosi około 20 000 PLN, ale części do tego auta wcale nie staniały. Cena części wciąż jest taka sama jakby auto było nowe.
Swoją C4 z 2.3 Quattro mam już 3 rok. Bardzo przyjemne autko, dźwięk 5 garów bezcenny i typowa pluszowa "limuzyna" z lat 90- czyli wygoda i przestrzeń w środku. Jeśli chodzi o koszty to na dzień dobry robiłem tylko elementy zawieszenia, klocki i uszczelkę pod pokrywą zaworów (wymiana olejów to standard). To auto jeśli chodzi o serwis kosztowało mnie mniej od mojego poprzedniego LANOSA. Śmieszne koszty części. Jedynym problemem i ciermięgą jest ten cholerny k-jet i awersja do gazu. Są zestawy do podmiany tego układu na elektroniczny, pod który możnaby wpiąć sekwencję i jeździć na lepszym pałerze, ale wtedy taka inwestycja kosztowałaby drugie takie audi... czy warto? Może kiedyś zrobię bo to auto stało się moim oczkiem w głowie i mnie nie zawodzi- będzie ze mną do końca mojego lub jego :p Ciekawostka- psuje się o wiele rzadziej niż w ciągu ostatnich 3 lat "lalka z niemiec" A4b5 mojej mamy z 1.8T!
Witam Postaraj sie znalezc C4 w 4X4 i wtedy porownaj zawieszenie jest juz bez porownania " INNE " Tak jak inne jest Audi od Mercedesa w tamtych latach Pozdrawiam
4 роки тому+2
ja mam takiego "klasyka" i ostatnio się poddałem ... bo już mam go dosyć :P , a mam Volvo S80 2.8 T6 Bi-Turbo 272KM 1999 automat z przebiegiem (prawdopodobnie realnym) 380kkm cały odmalowany, LPG od nowa na dobrych podzespołach, koła, opony, tarcze , klocki, przewody hamulcowe, zawieszenie, sanki w poli, łączniki, poduszki, (ogólnie wszystkie gumy, co można było to w POLi a co nie to na Lemforder'a ...) silnik od góry do dołu uszczelniony bo ciekło czym tylko mogło, kupa czujników, odma, przepływka, świece, wtryski, wszystkie sondy (w tym szerokopasmowe) nowe dedykowane katalizatory z początkiem wydechu, silnik wyczyszczony przy uszczelnianiu ile tylko można było, płukanki, częsta zmiana dobrego oleju, 2 turbiny zregenerowane, alternator regeneracja, rozrząd, wszystkie paski, węże gumowe powymieniane itp.. skrzynia biegów ... wymieniłem 3x olej z filtrem co 2kkm by dobrze ją wypłukać, po pewnym czasie okazało się że gubi olej (nie wiadomo gdzie ?) i jak to odkryłem to 10km zdechła :( pół roku szukałem innej skrzyni GM 4T65EV-GT (pewniaka z auta na chodzie) po wymianie na testach zaczął nierówno pracować i rzucił palenie i teraz pół roku szuka się przyczyny :( masakra takie auto ;-) :-(
Odbiór tego jak jeździ A6 C4 dużo zależy od wersji. Podstawowe 2.0 czy 1.9 TDI z kanapowatym zawieszeniem, miekkimi fotelami i wielką kierownicą jest właśnie takim bujającym krążownikiem z początku lat `90. Natomiast V6tka ze sportowymi fotelami, trojramienna kierownica (wygladajaca na XXI wiek a nie lata `80) i zawieszeniem 1BE (o quattro nie mówiąc) daje kompletnie inne odczucia z jazdy. Pewność prowadzenia i wyciszenie jest naprawdę na dzisiejszym poziomie aut kompaktowych mimo 25 lat różnicy. Legendy o niezawodności tych aut są z czasów kiedy miały one kilka czy kilkanaście lat, a teraz może się w nich popsuć naprawdę wszystko. Jak dla mnie z wielkiej trójcy W124, E34 i A100/A6 najfajniejsze w jeździe jest E34 (na seryjnym, sprawnym zawieszeniu!) i ma najładniejszą linię jeśli chodzi o sedany, najlepszą blacharkę i ceny ma zdecydowanie A6 C4, a W124 trzeba po prostu kochać, bo ani buda, ani wyposażenie, ani silniki czapki nie urywają a ceny są takie że ładne 124 = 2x ładne A6 C4.
Tak w v6 głowice są dwie i wszystko po uprzednim pęknięciu nagrzewnicy po kolei przewody przy nagrzewnicy, zbiorniczek plynu chłodniczego, aż na koniec poszedł biały dym no i już było wiadomo ze uszczelka pod głowica to pękło 6 kPLN ale ponad rok to była straszna walka z całym układem chłodzenia, potem popełniłem największy życiowy błąd i sprzedałem😭😭 za namową żony. Teraz szukam takiej samej, ale to nie łatwe a Quattro nic nie zastąpi
Dobry filmik. Mialem taka a6, tez 2.0 115KM. W niej jest problem bo wydech nie ma plecionki. Jest na sztywno caly zrobiony i polaczony z kolektorem wydechowym. Te kolektory sa wszystkie popekane. Ja sie dynamicznie rusza to silnik sie wygina na poduchach razem z calym wydechem. Kolektor w koncu puszcza i peka.
u mnie w v6 przy katach oryginalnie byly dwie sprezyny po lewej i prawej stronie aby wydech nie pracowal na sztywno co powodowalo naprezenia i pekniecia wspawanie elastycznej plecionki to dobry pomysl bo pozniej tez tak robili do tego polecam wieszaki wydechu z poliuretanu to pozyja droche dluzej :)
Fajna fura. Miałem takiego ale w kolorze oberżyna (tak było wpisane w dowód :D) 2,5TDI R5... pamiętam wymianę termostatu - 5 minut i gotowe... fajnie się jeździło ale w końcu pasek rozrządu pękł... co do napraw... w przypadku nowego samochodu zostawi się w warsztacie 2x tyle ze względu na koszt części także wolę mimo wszystko kleić swoje stare V70 (też 2,5TDI) niż pchać się w coś z nowszych roczników gdzie za reklamówkę części trzeba dać 2tys a nie 500zł i czekać aż mi niedługo stuknie pół miliona kilometrów na liczniku...
Można teź kupić takie, bo ktoś chce mieć prosty samochód. Mój ojciec ma passat b4 .6, ale do niego dokłada jak musi, kiedyś kupił oryginalną kolumnę kierownicy za około 1000 zł. Ma też drugi znacznie nowszy samochód, a ten jeździ koło komina i przebieg chyba ponad 500.000 zł - był zepsuty licznik. Blacharka jest cała, na elementach odpowiadających za bezpieczeństwo nie oszczędza, klimę też naprawił.
sam mam setke w 2.5 tdi, zerwał sie pasek bo nie dopilnowałem, stała 4 miechy ale zrobiliśmy to z kumplami za 6 stów, narazie przejechała 5k i ma sie dobrze, i faktycznie kupiłem gruza do upalania to o wiele pewniej sie czuje z tym że jutro może nie odpalic xD
Wujek, rocznik '75 jeździł takimi audiczkami 15-20 lat temu. Audi 200, Audi 100, A6, Benzyny turbo, 2.5 TDI R5, 2.6 V6. Było tego kilka sztuk. W tamtych czasach, król na wiosce. Chętnie bym takiego teraz przytulił, obojętnie jaki silnik, zdecydowanie bardziej niż 1 2 4.
Jeszcze jedna rzecz oryginalny akumulator montowany jest pod siedziskiem z tylu teraz oryginalnego nie dostaniemy były one nieco niższe trzeba uważać na stelaż siedziska z prętów stalowych przebiegają bezpośrednio nad biegunki dlatego należy zabezpieczyć przed zawarciem. Jeśli nie zabezpieczysz to autko może się zjarac i po autku
nie ma problemu z zakupem akumulatora chyba bosch robi takie nizsze ale szersze trzeba pamietac o fabrycznych plastikowych nakladkach na bieguny to nic sie nie zapali wersja bez climatronica miala aku w podszybiu
Wow. Miałem Audi A6 C4 ale w kombi i pożegnałem się z nim gdy remontu wymagała maglownica -koszt wówczas ok 12k. Miałem również 2szt C2 z których byłem bardziej zadowolony ;) Co do kosztów utrzymania to zawsze podchodzę w taki sposób że jeśli miesięcznie koszty napraw średnio wynoszą połowę raty nowego auta tej klasy to wydaje mi się że jeszcze warto ;) Przynajmniej tak sobie to tłumaczę :D
dokładnie, wychodzę z tego samego założenia co @Rafał Kraska, czy rata kredytu wyjdzie taniej niż naprawy obecnego 20 letniego auta? No nie bardzo. Biorąc pod uwagę że pi razy drzwi w najgorszym przypadku wydaje na naprawy około 3000 rocznie, ponad to co trzeba zrobić w każdym aucie (ubezpieczenia, przeglądy, paliwo, klocki, tarcze, wycieraczki, wymiany płynów itp.) + nie muszę mieć AC bo się nie opłaca. @@TomeXzz Można kupić używkę tylko co, ona nie będzie się psuła? znajomy w 5 letniej skodzie musiał wymienić skrzynie biegów, ja też tyle że po 18 latach i moja była o 500zł tańsza. Dodatkowo ile się trzeba namęczyć żeby dobrze kupić używany samochód, z prawidłowo wymienianym olejem (w dobie long lifeów), nie kręconym licznikiem, bezwypadkowe i serwisowane na dobrej jakości częściach. Tylko trzeba dbać i mieć troche szczęścia do egzemplarza/marki, moja dobrze utrzymane auto dalej śmiga po autostradach (niemieckich :D) 180km/h bez żadnych stresów i kompromisów w kwestiach bezpieczeństwa.
Lepiej to tylne łożysko koła, jeżeli jest oryginalne zostawić.Skasowac luz i jeździć dalej. Łożysko za 20 PLN to długo nie wytrzyma. Zawieszenie przednie wytrzyma bez problemu 100000 km,pod warunkiem że będzie kompletnie naprawione. Jeżdżę takim Audi 7-my rok średnio 50 -60 tys.km rocznie i jakoś nie mogę znaleźć następcy o tak zadowalającej wytrzymałości. Proszę nie porównujmy prowadzenia przedniego napędu z tylnym napędem, tym bardziej w Audi,bo silnik jest ewidentnie wysunięty przed przednią oś. Z napędem na cztery koła i wersji S Line prowadzenie auta jest całkiem inne.Zawieszenie jest o 20 mm obniżone. Pozdrawiam z przebiegiem powyżej 530000 km z LPG naturalnie. P.S.Jezeli kupić to tylko V6 ,albo diesla. Audi 100 C4 miały też 5-cio cylindrowe silniki.Najlepszy to 2.3E.
Witam pana ja jezdze BMW w 38 jest to aueo leciwe wkładam pieniążki w części moja praca jest za darmo ale kocham ten samochód Ps dziękuję panu za fajny kanal
Świetnie zrobiony film, miło się słucha. Czekam na więcej recenzji aut używanych. Taka Audica - czy to 100 C4 czy A6 C4 - od pewnego czasu chodzi mi po głowie. Zastanawiam się czy takie auto, czy też może mniejsza 80-tka B4, byłoby dobre w ogóle jako pierwszy samochód, a nie pierwszy klasyk.
@@MotoPRawda A jeśli chodzi o silniki - które by się sprawdziły w spokojnej jeździe po mieście w 100-tce a w 80-tce? I co ze skrzyniami? Poprostu myślę, że pewnie istnieją jakieś ciekawsze alternatywy na pierwszy samochód niż Golfy IV czy też Polo 6n, które też nienadwyrężą portfela. Sam mam kolegę, który jeździ W124 ojca i muszę przyznać, że możliwość posiadania czegoś podobnego jest kusząca.
@@szambi5299 Jako pierwsze auto kupiłem 100 c4 2.0 115km i był to strzał w dziesiątkę. Na początku parkowanie w mieście autem które ma 4,8m długości i nie widać w lusterku gdzie się kończy tył (sedan) to koszmar, ale potem nabrałem wprawy. Na początek zdecydowanie skrzynia manual i odpuść silniki v6 oraz zagazowane 2.3, bo wystarczy że w v6 pocieknie ci spod głowicy to te auto zje cię finansowo i szybko będziesz żałował a i takie rzeczy jak sam rozrząd do v6 to koszt 500zł + robocizna i jako początkujący na pewno nie ogarniesz samodzielnej wymiany tego. Co innego w 2.0 (200zł z pompą wody i jest banalny w wymianie). Odpuść też 2.0 z mikserową instalacją gazową.
@@MotoPRawda i nawet wygodne! Pod warunkiem, że zawieszenie zrobione, u mnie tylko gumy były do roboty - amortyzatory mam OK. No i poduchy silnika i skrzyni mam oryginały, małe gumki drzwi dorabiałem i regulowałem. Do tego dobre opony. Nie jest bajecznie, ale baaardzo przyzwoicie, spokojnie do dziś można tym jeździć na co dzień. Polecam nie zajeżdzone B4. C4 to z kolei moje małe marzenie. :)
Polecam audi S6 c4 tam z tyłu jest zawieszenie wielowachaczowe jest też napęd quattro, który występuje też w innych wersjach silnikowych. Jest też sztywniejsze zawieszenie, są inne zegary,kubełkowe fotele inna kierownica
Ja mam w silniku 2,6 ABC 277000 potwierdzone w aso i nie kopci w ogóle! Miałem wcześniej 100 92 która licznikowo miała 315tys a realnie 500 albo więcej i też nie kopciła! Silnik ABC - wtrysk elektroniczny - bezawaryjny! Mój spełnia euro4! Sprawdzone w SKP! Plakiette Gruen! ;-)
Ja mam golfa 2 z 1.6 TD 70KM z 1986r. Mechanicznie zrobione wszystko co dało się zrobić. Teoretycznie nie powinienem spełniać żadnej normy bo Euro 1 weszło w 92r. ale pomiary na SKP pokazały, że mieszczę się w Euro4 a przebieg mam taki, że aż strach (to 3 licznik bo poprzednie się popsuły i już nie naliczały) ale wszystko mam udokumentowane. Średnio rocznie przybywa mu ok.30tys km.
A ja powiem tak, mam passata b4 i zgodze sie praktycznie ze wszystkim co mówisz. Jeśli chcesz i masz chęci oraz jakieś podstawowe pojęcie mechaniczne - jest naprawde tanio z częściami. Praktycznie wszystko mozna dostać na okolicznym szrocie - golfów trójek nie brakuje. I tak to prawda, zawsze jest coś do zrobienia i nie można patrzyc pod takim kątem że zapłaciłem za samochód powiedzmy 3000zł, "włoże" w niego kolejne 2,5 i bede chciał 6000 hahahah. To dalej 26 letni passat. Ale.... w rok zrobione 26000km i niesamowity fun z podrózy kiedy robisz 1000km i nie dolewasz oleju, nie bierze nic. Jakby ktoś pytał - to nie diesel a 1.8 benzynka z lpg 8zaworówka i zawrotne 90km. Szerokości !
Nie twierdzę, że to są felgi z 80. Tylko,że w 80 bywały piasty na 5 śrub nie tylko w eskach. Widywałem takie chociażby w Vkach z napędem. A co do tej to ten błotnik jest napompowany niczym ten z eski właśnie
Pierwszy raz Cie oglądam... I wiem że będę już ogladal🙂 mam w 124 i mówisz prawdę i mam też urwany wózek z tyłu.... I tak jak mówisz kocham mercedesy ale łatwiej utrzymać takie audi w ocynku bo blacharz i lakiernik to duże koszty i mnóstwo czasu 🙂 i taki 2.5tdi wydaje się bardziej na czasie niż 2.5d jednak mułek..
Naprawy tylko ze szwagrem po pijoku ! najlepie wtedy wychodzi wymiana uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy :-) Nie wszyscy nawet tgz mechanicy wiedzą że sama wymiana pierścieni to nie wszystko. pierścień musi mieć odpowiedni luz w rowku tłoka czyli nie zaduży żeby nie pompował oleju i gładź cylindrowa musi mieć rysy honownicze inaczej nowe pierścienie się nie dotrą i dalej kicha będzie brał olej a i czas oraz pieniądze zmarnowane.
Taa, robisz głowicę, uszczelniacze, pierścienie, a potem się okazuje że olej nadal znika. Zrozpaczony bierzesz instrukcję a tam norma zużycia oleju 1l/1000km. Miałem Audi z silnikiem 2.0 PS. Avensis 1.8 pierwszej generacji robi tak samo :)
Ja mam A6 z 94 roku 2,6benzyna. Wcześniej miałem 100 z 92. Mega trwałe i solidne auta. Ale... Jest już problem z częściami. Np zbiornik paliwa i guma wlewu nie da się nowego kupić! Jak masz dobry zbiornik koniecznie go przemaluj! Mój niestety zaczął puszczać zapach benzyny i klops. Puki co opierdzieliłem go podkładem i żywicą epoksydową i trzyma mam nadzieję że wiecznie... W dieslu plastikowy na szczęście. Uszczelnienie silnika trza robić...
@@achtung6020 ja miałem wżery generalnie na płaskich powierzchniach ale np blisko rantu, tam gdzie zbiera się woda ale nie tylko. Rant jest gruby, podwójny i długo trzyma. Radzę kilka warstw hammerite pomalować.
Troszkę muszę się z Tobą nie zgodzić odnośnie szeroko pojętej eksploatacji . W tym Audi rozrząd na dobrych gratach ok. 300 i nie trzeba wyciągać silnika , duuuużo krótszy czas naprawy . Dla porównania Audi A6 C7 3.0 TDI - rozrząd 3 koła plus wyciąganie silnika
z autem w wieku 20+ czy klasykiem jest jeszcze inny temat, trzeba mieć farta żeby nie kupić ulepa albo mechanicznego trupa, po drugie trzeba mieć dwie sprawne ręce i chęci do majsterkowania, drobny zmysł techniczny, trochę narzędzi i miejsce do zabawy, wiele rzeczy można zrobić samemu lub z kimś trochę kumatym, są fora czy YT gdzie wiele tematów można ogarnąć, jedna rzecz jest niestety wkurzająca, mechanicy jeżeli trzeba skorzystać z ich usług biorą za naprawę razy 2 szczególnie gdy auto nie jest z serii "popularnych" i zaczyna się szukanie części, dostawców lub manuala do naprawy i zazwyczaj pada tekst "problematyczny" albo "skomplikowany" do serwisowania
Też mam Golfa IV, niedawno amortyzatory, sprężyny i poduszki w McPhersonach wymieniałem... Tylko jest jedno ale... Pękła mi sprężyna z przodu, wymieniłem... Po wymianie sprężyn amorki siadły... Na przeglądzie diagnosta stwierdził że łożyska w Mc Phersonach do wymiany😑 Zawieszenie mogę już wymieniać z zamkniętymi oczami👍
Czekam na komentarze typu ,,kurła panie, ja miałem takiego Audi 15 lat temu i nic w nim nie robiłem, tylko ropę lałem a pan tu wymyślasz jakieś wydatki'' :P A dokładnie taka jest prawda, jedyną zaletą wyrobów niemieckich jest nie ich mytyczna ,,jakość'' tylko po prostu że ciągle do nich idzie bez problemu części kupić. Czego o klasykach włoskich, a zwłaszcza francuskich i jakońskich powiedzieć absolutnie nie można
Skądś te mity się wzięły, w latach 90 dużo aut było bardzo wytrzymałych, nie tylko audi i vw, oczywiście te czasy mamy za sobą i współczesne vagi to szmelc (w sumie jak większość aut) Nie faworyzuje tutaj niemieckich aut, ale sam miałem alfe 164 A u mnie w rodzinie były między innymi audi 80 b4 i 100 c4, i bije się w pierś, muszę przyznać że te audice były bardziej solidne i zdecydowanie wytrzymalsze od mojej alfy, nie każdy ci to przyzna, bo w Polsce są sami fanboye. Jak jeździsz bmw to reszta to szmelc, jak masz francuza, to tylko francuzy przez całe życie, a reszta aut na pewno to złomy, moje auto jest najlepsze. Ja jeżdżę wszystkim i przynajmniej mam jakieś rozeznanie 😄 Poza tym nie ma złych aut, są źli właściciele, jak kupisz dobry egzemplarz, to najgorsza alfa będzie ci służyć, a jak kupisz szrota to nawet z w124 będziesz siedzieć cały dzień ma warsztacie.
Mam 2takie c4. Sedan i avant z silnikami 2.6 v6 kod silnika abc. Pancerny i bardzo elastyczny. Jeśli chodzi o naprawy zawiasy w quattro to trzeba mocno i długo szukać... problem pierwszy to skórki Sachs i Monroe występują na takich samych kodach co Oska i niestety tu jest problem bo budowa jest zupełnie inna czyli grubość i długość amorka. Gora zawiasu na tym jest też do dostania ale musi być ogarnięty sprzedawca. Dalej prowadzenie jaki do quattro zupełnie inne oczywiście quattro daje lepsze czucie auta na zakrętach. Z kolei Oska lepiej przyspiesza (Jeśli jesteśmy w ruchu bo start to tylko quattro) i niestety zrywa przyczepność. Avant w osce cały czas ma bujanie przód tył oczywiście zawiasy i amorki zrobiony porównuje tu ten sam silnik. Jeśli chodzi o Klime to często występują mikropekniecia przewodów gumowych a nie uszkodzenia kompresora. Autor filmu nie siedział chyba w bogatsze wersji gdzie występuje na desce zegar czujnik oleju i ładowania dopiero wtedy mógłby krytykować polska hehe. Co do siedzeń zwykłych to największa porażka tego auta plecy bolą trzymania na bok nie ma regulacja Leszek nic nie daje. Warto założyć kubły lub recaro z regulacją podudzia-zupełnie inna jazda i czucie auta. Jednak kubeł kubków i nierówny w jednym aucie oparcie pleców mam dłuższe a w drugim krótsze. Nie wiem jak to kiedyś produkował że tak siedzenia różnią się od siebie. Autor nie poruszył kwestii awarii elektrycznych po tylu latach przewody padają i na prąd trzeba uważać. Podsumowując auto warte uwagi 200 km/H pęka bez problemu. Jeśli ktoś zdecyduje się na v6 to niech przed rozpoczęciem jazdy dobrze to rozgrzeje zanim ruszy zejść z 1300 obr/min na 900 głowica bardzo wrażliwa na temp i delikatne uszczelki pod głowicami zmieniłem 2 lub 3 razy. Swoich aut na żadne inne nie zamienię chyba że na s6 c4. Pozdrawiam
A6 c4 to prawdziwy niezniszczalny czolg ktory wysyla na zlom e34 i w124 o ile jeszcze cos z nich zostalo ;) u mnie od 5 lat na sluzbie ponad 355k na blacie i jezdzi dalej :D z oryginalnymi lambdami z 1996 roku takich samochodow juz nigdy nie bedzie jakos 2 lata temu bez problemu dostalem amorki na przod i tyl do avanta 2.6 quattro z 1be od kayaby kubly w c4 sa wygodniejsze od sportow z c5 do tego samochod o wiele lepiej wykonany za to prowadzenie hamulce i zawias lepsze w c5 co ma tez uzasadnienie w wiekszych kosztach eksploatacji alu wahacze i silniki wykonane w technice 5 zaworowej ze zmianami faz rozrzadu
U nas od ponad 15 lat czarny avant 2.5 tdi 140 :) Sąsiad dwa domy dalej miał w sedanie w kolorze jak na filmie również 2.5 tdi 140. Sprzedał ją ze 3 lata temu sąsiadowi dwa domy dalej i on nadal ją ma. Pancerne i wygodne tak naprawdę woły robocze :)
Brat miał takie A6 z silnikiem 2,,6.Spalanie gazu 11 litrów średnio.Auto duże,bezawaryjne,z super silnikiem! 👍💪
Aluzja do współczesnych samochodów w 6:32 - mistrzostwo :D
"Trzeba mieć dwa klasyki; drugi na zapas, jak się pierwszy zepsuje"... Story of my life. Prawdziwość tego stwierdzenia wywołała u mnie jednocześnie radość i ból. Pozdrawiam serdecznie!
haha dokładnie. Wystarczy Passat 1.9 TDI 130kM oraz taka A6 2.6 V6 quattro
A6 c4 ostatnie pancerne audi.
Jeżdżę serią C4 od dwudziestu lat benzyna i dizel i nie mam zamiaru zmieniać na inne. Na dzisiaj mam A6 C4 1.9tdi 1z. Drugie to 100 c3 1.8 benzyna z 1984r.
Miałem z małym przebiegiem jakieś dwa lata temu , ale po kolizji niestety sprzedałem 😑
Mam takie w kombi idealne do pracy przez 3 lata nie dolożylem nic tylko lpg tankuję
Dzięki Tobie zakupiłem prodig-tech-a i dzięki niemu uniknąłem zakupu auta miny. Pozdrowienia.
Jak się pośmiać to do Biedy a jak dowiedzieć czegoś to do Prawdy ;)
Czuje zapotrzebowanie na kanał pośredni: "Moto-biedo-prawda" czy coś w tym stylu.
Dobrze powiedziane. Mam audi 80 na codzień. Wszystko robie sam oprócz elektryki i klasyki takie właśnie są. Prawda taka. Kto kocha auta klasyczne ten zawsze je naprawi i koszty choć mogą się nie zwrócić nie są aż tak ważne. Pozdrawiam.
Te auta są najtańsze w naprawie więc nie wiem po co narzekasz,kup 10 letnie to zobaczysz ile kosztuje podłączenie do komputera i wymiana pompowtrysków
Byłem posiadaczem takiego Audi tylko 2.5 TDI z 95r Avant . Fakt blacha ocynk, sinik jeden z najlepszych, miała ponad pół miliona zrobione. Na koniec poszła za 1000 PLN do Lwowa tam została zrobiona blacharka i pewnie dalej jeździ. Pozdrawiam świetny materiał
Super się oglądało . Pozdrawiam . Byłem wożony, prowadziłem zapamiętałem jako bardzo fajne przyjemne auto.
Ja mam AR 145 Quadrifoglio i Audi 80 Cabriolet 2.8. Alfę spawam non stop, silnik remontuję non stop, ale chyba kocham ją bardziej niż niemiecką doskonałość :D
Prawda. Stare Audice są mniamniuśne ;)
Witam , ja osobiście dziesięć lat temu wyrosłem z klasyków po tym jak zostawiłem w niemieckim Bosch service 500euro za wymianę alternatora w Lancii delcie. Potem kilka lat jeszcze dusiłem uniaka wydając na przednie wahacze amorki, linkę hamulca ręcznego, tarcze i klocki dwukrotność jego wartości, a do roboty była blacharką w 50%. Fajne było ale się skończyło 😆. Za to lubię popatrzeć na klasyki. Pozdrawiam
@Obywatel Cane a co, standardowo ma jarać jakiś stary Mustang? Tak naprawdę co w nim takiego jest poza wyglądem? To już wolę S6 C4 to i na co dzień się przyda.
Z biegiem czasu coraz bardziej widzę, że te "wielkie klasyki" to nierzadko zabawki dla nadętych i bogatych snobów i bardziej wolę wdzięcznego youngtimera takie jak Audi czy Volvo.
Ps. Szukaj takiej blachy i wykonania wnętrza w dzisiejszych autach jak w tych "złomach". Powodzenia!
Dzięki za pouczający materiał. Od dłuższego czasu mam zagwozdkę - serce vs rozsądek. Znaczy, jakieś 30 lat temu, jako młodzieniec, mogłem prowadzić taty Merca beczkę. Wspomnienia podobno z czasem stają się pozytywniejsze. Z tego co pamiętam, to powadzenie było bezkonkurencyjne, do dzisiaj - a w międzyczasie dość sporo różnych modeli objeździłem - z jednej strony sunął jak czołg, z drugiej delikatnie 'pływął' na zakrętach. Zapewne próbna jazda to zweryfikuje. Meritum sprawy jest dylemat: 40-50 letnia beczka (2 litry D), czy 10 letni VW T5 (2 litry TDi) - już też, co najmniej progi trzeba zrobić, ale użytkuję go firmowo i w miarę sensownie zapewne bym mógł nabyć. Serce za 'beczką', rozum za T5. :/
Mam Audi A6 C4 2.6 V6 z 1995r z 4-ro biegową automatyczną skrzynią biegów i kocham to auto.
Bardzo ładny kalendarz 😁
Przednie koła strasznie wchodzą do środka dlatego że ktoś wrzucił błotniki i przedni zderzak z S6 c4 która jest szersza 😉
Dokładnie 😉
To nie so tanie rzeczy 😅
Cześć, fajny materiał. Równo rok temu kupiłem 100 C4 z silnikiem 2.8 V6. Poczatkowo miał być do zabawy na kilka miesięcy w ramach ostatniej służby, oczywiście jako drugi samochód (daily jest 4-letni focus). Okazało się jednak, że się pomyliłem. Zakochałem się w tym autku, co ciekawe podobnie jak moje dzieciaki. Chcą jeździć tylko staruszkiem, ja staram się przynajmniej co drugi dzień nim jeździć. Byliśmy nim na wakacjach, spisał się wyśmienicie. Zajął też miejce pod wiatą wywalając focusa pod chmurkę. Jak ktoś lubi starą motoryzację gorąco polecam. Nie żałuję żadnej złotówki wydanej na eksploatację i naprawy. To takie auto z duszą. Pozdrawiam :)
Ps teraz czeka go wymiana uszczelek pod głowicami. Troszkę zaboli... :]
Miałem takie coś w Avancie tylko w dieslu R5 2,5 l 140KM. Pomijając bociani klekot był to samochód bardzo dobry. Oczywiście dzisiaj wydaje się, że jest strasznie przestarzały ale to tylko dlatego, że ma 25 lat. Przy tym silniku i skrzyni 6 biegowej palił max 6 l na 100. Dzisiejsze super eko hybrydy nie mogą się pochwalić takim spalaniem. I zgodzę się, że jeżeli zakładamy serwis u kogoś to zapłacimy tak samo jak za auto nowe ALE niskie ceny części i rzadkość ich uszkodzęń powoduje, że takie auto będzie o wiele tańsze w utrzymaniu niż auto 10 letnie gdzie już elektrycznych reczy jest bardzo dużo a ich jakość marna. Wystarczy popatrzeć na światła. W C4 było szkło wiec reflektory wyglądały jak nowe po 22 latach, teraz w C5 już mam plastikowe i musialem polerować bo wyglądały tragicznie. Wnętrze wiadomo, było robione jak na tamte czasy na bogato ale dzisiaj tylko trwałość materiałów może robić wrażenie. Żałuję, że sprzedałem bo co prawda było kilka rzeczy do ogarnięcia ale nic problematycznego. Zawsze olej zmieniałem po 10tys i nigdy nie lałem jakiegoś gówna do zbiornika więc po 800 tys silnik klekotał tak samo niezawodnie. Kiedyś zostawiłem auto na zewnątrz nie palone przez 3 dni na mrozie 25-30 stopni i zapalił bez problemów ale olej w skrzyni zrobił się gęsty więc ciężko bylo wajchą ruszyć ale po jakimś czasie wszystko się rozgrzało i działało prawidłowo. Sąsiad ma Audi 100 z ostatniego rocznika z silnikiem 2,8, mówi, że nie sprzeda nigdy i jeździ codziennie. To są pancerne samochody z czasów gdzie inżynierowie a nie księgowi byli odpowiedzialni za projekty.
Co do prowadzenia. Jak kupiłem to właściciel mówił, że amorki można zmienić ale ja przyzwyczaiłem się do pontonowatości i dopiero po jakimś czasie zmieniłem. Efekt był taki, że nie wierzyłem, że to to samo auto. Fakt, że miałem felgi 16" i dystanse. Z nowymi amorkami auto jechało jak po torach.
Szybkie wnioski: jak nie masz szwagra z którym łoisz w garażu, nie bierz się za klasyki :)
Btw, korciło mnie ostatnio, żeby zamienić sobie jedne E34 na C4, dla mnie to najładniejsza buda.
Audi w porównaniu do BMW się niestety prowadzi tragicznie :(
Mialem audi 100 c4 2.3 5 Cyl na pierwsze auto , najlepszy moj wóz tęsknię za nim ale jak to powiedziałeś wyrasta sie z klasyków . Jestem tu pierwszy raz i będę wpadał częściej. Pozdrawiam
14:40 - 80ki miały rozstaw śrub 4x108mm a 100 C4 5x112mm z tego co pamiętam ;) a co do felg z dużym ET
19:40 - swego czasu do Boschowskich przepływomierzy były dostępne zamienniki klap.
Przepływomierze jeszcze się trafiają, byle nie klejone ;)
Mam klasyka ale francuskiego, clio 1 1.8 16V. Mam go od 9 lat, jest w stanie igła. Przez 6 lat służył mi jako pojazd na codzień. Jeszcze nie znałem się, teraz ogarniam w nim wszystko (oprócz blacharki). Nawet komputer podpinam. Nie kosztuje mnie to auto dużo, bo znam jego każdą śrubkę i każdy kabelek. A frajda z jazdy - niesamowita. To auto mimo 25 lat, łoi na drodze 90% obecnych aut, zwłaszcza, że wrzuciłem długą skrzynię biegów i inną mapę silnika.
Przy takich autach jednak coś trzeba się znać samemu. I samemu ogarniać np podstawową mechanikę czy jakąś inną dziedzinę motoryzacji - być tapicerem, blacharzem, lakiernikiem. Jeśli ktoś, kto nie ma żadnego pojęcia, pcha się w takie auta to może różnie z tego wyjść. Ja wychodzę z założenia, że nikt nie zrobi lepiej, niż sobie nie zrobisz sam (oczywiście jak masz o tym pojęcie).
Dobrze że jest wskaźnik temperatury bo w wielu nowych autach nie jest to takie oczywiste.
Co do wartości i cen to trzeba uscislic że dotyczy to tylko "naszej Polskiej rzeczywistości" bo tu stan stan ''super igła", itp. można kupić za 10 tyś zl... w Niemczech natomiast za dobrze utrzymany egzemplarz Audi C4 trzeba zapłacić od 5tys euro w zwyż 😄 i nie mówię tu o modelach S, V8, czy quattro ale np zwykle 2.0 115 koni z przednim napędem😊
Niestety .. Polska to naród który ciągle żyje we śnie tanich aut w super stanie 🤣
Bardzo fajny materiał.. Łapa w górę!
Kupiłem jak miała przejechane 46 tyś dziś ma 320 tyś s z czego 220 tys na gazie sil 2,0 AAD i rok 1992 i wozi mnie do dziś bez awaryjnie więc bardzo wdzięczny samochód ! więc dam się jej zestarzeć u mnie w garażu i kiedyś przerobie ją na kanape do salonu ! Tak w formie wdzięczności za spędzone ze mną 25 lat miłej jazdy !
mam taką 2.6 quattro, kupiłem ją za 7500zł, przekonał mnie do tego bardzo ładny stan blacharski, auto jeździ i generalnie oprócz
- UPG, 2 głowice więc od razu zrobiłem generalkę dwóch + śruby + uszczelki, ~ 1200zł
- rozrząd - 620zł + 100zł blokady bo robię sam
- 4 amortyzatory ~ 800zł KYB TRW
- nagrzewnica - 70zł
- chłodnica - 340zł
- niezliczonej ilości pierdół które pochłonęły ~ 4000zł
robiłem jeszcze tylko panewki, które po prostu się wyeksploatowały i tylko dzięki mojemu znakomitemu słuchowi nie zdążyły się obrócić ~ 350zł kpl.
jak policzyłem - gdybym chciał to auto wyszykować pod siebie pochłonie jeszcze jakieś +- 4-5 tysięcy złotych
przez ten samochód jak powiedziałeś - wyleczyłem się z klasyków,
ale jak mawia klasyk - któraś usterka wreszcie będzie tą ostatnią :D
obraziłem się na nią i chciałem ją sprzedać, ale zainteresowanie tym modelem jest znikome, przez co pewnego razu przepałowałem ją niemiłosiernie i znów ją lubię
nie wiem czy robić czy sprzedać za grosze, ale chyba jednak zrobię bo kiedy wsiadam w to auto i słyszę ten dźwięk v6 to mi się micha cieszy i naprawdę ośka, a quattro które ma z tyłu wielowahacz prowadzi się o niebo lepiej, mimo wytłuczonych 90% tulei i sworzni które też trzeba wymienić.
wkurza mnie niesamowicie zwis przedni, wkurza mnie w tym aucie zimnolutujący się panel niedziałającej klimy, ale mimo wyłożonego worka pieniędzy potrafi wywołać ono uśmiech na twarzy
NEVER AGAIN (BUDGET) CLASSIC CAR!!!
Nie martw się, i tak taniej niż przy nowoczesnych dieslach.
@@achtung6020 no i tu mnie kolego pocieszyłeś :D
Mnie wkurzaj zimne luty na zegarkach i piski ciągle przestawienie zegarka itd. Ale jak silnik 2.6 abc v6 osiągnie temp to można przyjemnie pokazać po zakrętach w górach. Lubię rozciągać siedzisko jechać w góry poganiac za innymi siedzieć na tylkach scigaczy-niezapomniane wrażenia ICH bo u mnie banan cały czas hehe. Lubię śmigać na jakuszyce ze szklarskiej lub przelecz bialy krzyż Wisła szczyrk. Pozdrawiam
@MotoPRawda masz absolutną rację jeżeli chodzi o wydatki. Sam użytkuję auto, które niebawem (no, za niecałą dekadę) stanie się klasykiem i już po 4 latach użytkowania mam włożone w niego więcej niż cena, za którą go kupiłem. Ale nie oszukujmy się, cena auta, które 20 lat temu kosztowało 300 000 PLN dzisiaj wynosi około 20 000 PLN, ale części do tego auta wcale nie staniały. Cena części wciąż jest taka sama jakby auto było nowe.
a6 prowadzi się bardzo dobrze podejrzewam że masz kiepskie tuleje przedniego wózka zawieszenia ew dodatkowo tuleje stabilizatora przedniego.
Swoją C4 z 2.3 Quattro mam już 3 rok. Bardzo przyjemne autko, dźwięk 5 garów bezcenny i typowa pluszowa "limuzyna" z lat 90- czyli wygoda i przestrzeń w środku. Jeśli chodzi o koszty to na dzień dobry robiłem tylko elementy zawieszenia, klocki i uszczelkę pod pokrywą zaworów (wymiana olejów to standard). To auto jeśli chodzi o serwis kosztowało mnie mniej od mojego poprzedniego LANOSA. Śmieszne koszty części. Jedynym problemem i ciermięgą jest ten cholerny k-jet i awersja do gazu. Są zestawy do podmiany tego układu na elektroniczny, pod który możnaby wpiąć sekwencję i jeździć na lepszym pałerze, ale wtedy taka inwestycja kosztowałaby drugie takie audi... czy warto? Może kiedyś zrobię bo to auto stało się moim oczkiem w głowie i mnie nie zawodzi- będzie ze mną do końca mojego lub jego :p Ciekawostka- psuje się o wiele rzadziej niż w ciągu ostatnich 3 lat "lalka z niemiec" A4b5 mojej mamy z 1.8T!
Moze chcesz sprzedać swoja c4 z 2.3?
No i tak mogę słuchać👍👍👍👍
20:20 To nie kick down tylko 2 przepustnice ;p Jedzenie oleju w ABK naprawia się wymianą uszczelniaczy zaworowych. Polecam.
Super wstawka! prawdziwa rzeczywistość z klasykiem...
Osobiście posiadacz BMW E30 m20b20 88' od 11 lat ;)
Pozdrawiam serdecznie! Łapka w górę!
Ja mam e28 520i od 2007r :)
Witam Postaraj sie znalezc C4 w 4X4 i wtedy porownaj zawieszenie jest juz bez porownania " INNE " Tak jak inne jest Audi od Mercedesa w tamtych latach Pozdrawiam
ja mam takiego "klasyka" i ostatnio się poddałem ... bo już mam go dosyć :P , a mam Volvo S80 2.8 T6 Bi-Turbo 272KM 1999 automat z przebiegiem (prawdopodobnie realnym) 380kkm
cały odmalowany, LPG od nowa na dobrych podzespołach, koła, opony, tarcze , klocki, przewody hamulcowe,
zawieszenie, sanki w poli, łączniki, poduszki, (ogólnie wszystkie gumy, co można było to w POLi a co nie to na Lemforder'a ...)
silnik od góry do dołu uszczelniony bo ciekło czym tylko mogło, kupa czujników, odma, przepływka, świece, wtryski, wszystkie sondy (w tym szerokopasmowe)
nowe dedykowane katalizatory z początkiem wydechu, silnik wyczyszczony przy uszczelnianiu ile tylko można było, płukanki, częsta zmiana dobrego oleju, 2 turbiny zregenerowane, alternator regeneracja, rozrząd, wszystkie paski, węże gumowe powymieniane itp..
skrzynia biegów ... wymieniłem 3x olej z filtrem co 2kkm by dobrze ją wypłukać, po pewnym czasie okazało się że gubi olej (nie wiadomo gdzie ?) i jak to odkryłem to 10km zdechła :( pół roku szukałem innej skrzyni GM 4T65EV-GT (pewniaka z auta na chodzie) po wymianie na testach zaczął nierówno pracować i rzucił palenie i teraz pół roku szuka się przyczyny :(
masakra takie auto ;-) :-(
Motoprawda już nawet w Raporcie Turbo, no no :)
I jak zwykle marudzi! :D
zajebiście się słucha Twoich przytyków poukrywanych [i nie] w tekscie! ;) pozdrawiam!
A dziękuję :)
Spoko recenzja, fajnie się ogląda, Pozdro
7.32 Ministerstwo Głupich Kroków - Monty Python? 😁 Lubię 😎
W Citigo też jest na gazie kickdown, na postoju nie da się wkręcić powyżej 4000 obr./min. a obroty maksymalne to 6750.😀
Odbiór tego jak jeździ A6 C4 dużo zależy od wersji. Podstawowe 2.0 czy 1.9 TDI z kanapowatym zawieszeniem, miekkimi fotelami i wielką kierownicą jest właśnie takim bujającym krążownikiem z początku lat `90. Natomiast V6tka ze sportowymi fotelami, trojramienna kierownica (wygladajaca na XXI wiek a nie lata `80) i zawieszeniem 1BE (o quattro nie mówiąc) daje kompletnie inne odczucia z jazdy. Pewność prowadzenia i wyciszenie jest naprawdę na dzisiejszym poziomie aut kompaktowych mimo 25 lat różnicy. Legendy o niezawodności tych aut są z czasów kiedy miały one kilka czy kilkanaście lat, a teraz może się w nich popsuć naprawdę wszystko. Jak dla mnie z wielkiej trójcy W124, E34 i A100/A6 najfajniejsze w jeździe jest E34 (na seryjnym, sprawnym zawieszeniu!) i ma najładniejszą linię jeśli chodzi o sedany, najlepszą blacharkę i ceny ma zdecydowanie A6 C4, a W124 trzeba po prostu kochać, bo ani buda, ani wyposażenie, ani silniki czapki nie urywają a ceny są takie że ładne 124 = 2x ładne A6 C4.
A ja najbardziej"uwielbiam" klasyki klejone tasmą , zwłaszcza błotniki:), miód i malina na moje serce.Polecam osiedlowe parkingi, jest wybór ."
Prawda powiedziana. Dokładnie tak jest.
Tak w v6 głowice są dwie i wszystko po uprzednim pęknięciu nagrzewnicy po kolei przewody przy nagrzewnicy, zbiorniczek plynu chłodniczego, aż na koniec poszedł biały dym no i już było wiadomo ze uszczelka pod głowica to pękło 6 kPLN ale ponad rok to była straszna walka z całym układem chłodzenia, potem popełniłem największy życiowy błąd i sprzedałem😭😭 za namową żony. Teraz szukam takiej samej, ale to nie łatwe a Quattro nic nie zastąpi
Dobry filmik. Mialem taka a6, tez 2.0 115KM. W niej jest problem bo wydech nie ma plecionki. Jest na sztywno caly zrobiony i polaczony z kolektorem wydechowym. Te kolektory sa wszystkie popekane. Ja sie dynamicznie rusza to silnik sie wygina na poduchach razem z calym wydechem. Kolektor w koncu puszcza i peka.
u mnie w v6 przy katach oryginalnie byly dwie sprezyny po lewej i prawej stronie aby wydech nie pracowal na sztywno co powodowalo naprezenia i pekniecia wspawanie elastycznej plecionki to dobry pomysl bo pozniej tez tak robili do tego polecam wieszaki wydechu z poliuretanu to pozyja droche dluzej :)
Ze szwagrem po pijaku😄
Najlepsze naprawy.
Fajna fura. Miałem takiego ale w kolorze oberżyna (tak było wpisane w dowód :D) 2,5TDI R5... pamiętam wymianę termostatu - 5 minut i gotowe... fajnie się jeździło ale w końcu pasek rozrządu pękł... co do napraw... w przypadku nowego samochodu zostawi się w warsztacie 2x tyle ze względu na koszt części także wolę mimo wszystko kleić swoje stare V70 (też 2,5TDI) niż pchać się w coś z nowszych roczników gdzie za reklamówkę części trzeba dać 2tys a nie 500zł i czekać aż mi niedługo stuknie pół miliona kilometrów na liczniku...
Ja odstawilem w zeszłym roku dopiero 32latka do garażu i jeżdżę teraz 23letnia szwedzką świeżynką 🙂
super materiał miałem takie dwie 2.5 i 2.8 i obie w q.
Można teź kupić takie, bo ktoś chce mieć prosty samochód. Mój ojciec ma passat b4 .6, ale do niego dokłada jak musi, kiedyś kupił oryginalną kolumnę kierownicy za około 1000 zł. Ma też drugi znacznie nowszy samochód, a ten jeździ koło komina i przebieg chyba ponad 500.000 zł - był zepsuty licznik. Blacharka jest cała, na elementach odpowiadających za bezpieczeństwo nie oszczędza, klimę też naprawił.
sam mam setke w 2.5 tdi, zerwał sie pasek bo nie dopilnowałem, stała 4 miechy ale zrobiliśmy to z kumplami za 6 stów, narazie przejechała 5k i ma sie dobrze, i faktycznie kupiłem gruza do upalania to o wiele pewniej sie czuje z tym że jutro może nie odpalic xD
Wujek, rocznik '75 jeździł takimi audiczkami 15-20 lat temu. Audi 200, Audi 100, A6, Benzyny turbo, 2.5 TDI R5, 2.6 V6. Było tego kilka sztuk. W tamtych czasach, król na wiosce. Chętnie bym takiego teraz przytulił, obojętnie jaki silnik, zdecydowanie bardziej niż 1 2 4.
Dobrze sie to słucha.. Czerwony mieciu blaszki z miasta mojego ma. .. sam mam A4B5 quattro 97r. -niechce nowych
Jeszcze jedna rzecz oryginalny akumulator montowany jest pod siedziskiem z tylu teraz oryginalnego nie dostaniemy były one nieco niższe trzeba uważać na stelaż siedziska z prętów stalowych przebiegają bezpośrednio nad biegunki dlatego należy zabezpieczyć przed zawarciem. Jeśli nie zabezpieczysz to autko może się zjarac i po autku
nie ma problemu z zakupem akumulatora chyba bosch robi takie nizsze ale szersze trzeba pamietac o fabrycznych plastikowych nakladkach na bieguny to nic sie nie zapali wersja bez climatronica miala aku w podszybiu
Wow. Miałem Audi A6 C4 ale w kombi i pożegnałem się z nim gdy remontu wymagała maglownica -koszt wówczas ok 12k. Miałem również 2szt C2 z których byłem bardziej zadowolony ;) Co do kosztów utrzymania to zawsze podchodzę w taki sposób że jeśli miesięcznie koszty napraw średnio wynoszą połowę raty nowego auta tej klasy to wydaje mi się że jeszcze warto ;) Przynajmniej tak sobie to tłumaczę :D
Trzeba było kupić używke
dokładnie, wychodzę z tego samego założenia co @Rafał Kraska, czy rata kredytu wyjdzie taniej niż naprawy obecnego 20 letniego auta? No nie bardzo. Biorąc pod uwagę że pi razy drzwi w najgorszym przypadku wydaje na naprawy około 3000 rocznie, ponad to co trzeba zrobić w każdym aucie (ubezpieczenia, przeglądy, paliwo, klocki, tarcze, wycieraczki, wymiany płynów itp.) + nie muszę mieć AC bo się nie opłaca.
@@TomeXzz Można kupić używkę tylko co, ona nie będzie się psuła? znajomy w 5 letniej skodzie musiał wymienić skrzynie biegów, ja też tyle że po 18 latach i moja była o 500zł tańsza.
Dodatkowo ile się trzeba namęczyć żeby dobrze kupić używany samochód, z prawidłowo wymienianym olejem (w dobie long lifeów), nie kręconym licznikiem, bezwypadkowe i serwisowane na dobrej jakości częściach.
Tylko trzeba dbać i mieć troche szczęścia do egzemplarza/marki, moja dobrze utrzymane auto dalej śmiga po autostradach (niemieckich :D) 180km/h bez żadnych stresów i kompromisów w kwestiach bezpieczeństwa.
12tyś.Dobre.Widocznie w czasach gdy C4 schodziły z linii produkcyjnej.
Lepiej to tylne łożysko koła, jeżeli jest oryginalne zostawić.Skasowac luz i jeździć dalej.
Łożysko za 20 PLN to długo nie wytrzyma.
Zawieszenie przednie wytrzyma bez problemu 100000 km,pod warunkiem że będzie kompletnie naprawione.
Jeżdżę takim Audi 7-my rok średnio 50 -60 tys.km rocznie i jakoś nie mogę znaleźć następcy o tak zadowalającej wytrzymałości.
Proszę nie porównujmy prowadzenia przedniego napędu z tylnym napędem, tym bardziej w Audi,bo silnik jest ewidentnie wysunięty przed przednią oś.
Z napędem na cztery koła i wersji S Line prowadzenie auta jest całkiem inne.Zawieszenie jest o 20 mm obniżone.
Pozdrawiam z przebiegiem powyżej 530000 km z LPG naturalnie.
P.S.Jezeli kupić to tylko V6 ,albo diesla.
Audi 100 C4 miały też 5-cio cylindrowe silniki.Najlepszy to 2.3E.
Witam pana ja jezdze BMW w 38 jest to aueo leciwe wkładam pieniążki w części moja praca jest za darmo ale kocham ten samochód
Ps dziękuję panu za fajny kanal
17:22 magnes do usuwania danych z laptopa jeśli ktoś jeszcze ma hdd
Polecam tego gościa zajebiście opowiada! Poszła subskrybcja Piona
Dwa klasyki to o jeden za mało 🙂
Wyciszenie jest super w c4!
Świetnie zrobiony film, miło się słucha. Czekam na więcej recenzji aut używanych.
Taka Audica - czy to 100 C4 czy A6 C4 - od pewnego czasu chodzi mi po głowie. Zastanawiam się czy takie auto, czy też może mniejsza 80-tka B4, byłoby dobre w ogóle jako pierwszy samochód, a nie pierwszy klasyk.
Dobra. Sporo jeździłem B3/B4 prywatnie (1.8 S). Szkoda, że trafić z klimą to sztuka i kawałek. Mechanicznie bajka do nauki.
@@MotoPRawda A jeśli chodzi o silniki - które by się sprawdziły w spokojnej jeździe po mieście w 100-tce a w 80-tce? I co ze skrzyniami?
Poprostu myślę, że pewnie istnieją jakieś ciekawsze alternatywy na pierwszy samochód niż Golfy IV czy też Polo 6n, które też nienadwyrężą portfela.
Sam mam kolegę, który jeździ W124 ojca i muszę przyznać, że możliwość posiadania czegoś podobnego jest kusząca.
@@szambi5299 Jako pierwsze auto kupiłem 100 c4 2.0 115km i był to strzał w dziesiątkę. Na początku parkowanie w mieście autem które ma 4,8m długości i nie widać w lusterku gdzie się kończy tył (sedan) to koszmar, ale potem nabrałem wprawy. Na początek zdecydowanie skrzynia manual i odpuść silniki v6 oraz zagazowane 2.3, bo wystarczy że w v6 pocieknie ci spod głowicy to te auto zje cię finansowo i szybko będziesz żałował a i takie rzeczy jak sam rozrząd do v6 to koszt 500zł + robocizna i jako początkujący na pewno nie ogarniesz samodzielnej wymiany tego. Co innego w 2.0 (200zł z pompą wody i jest banalny w wymianie). Odpuść też 2.0 z mikserową instalacją gazową.
@@MotoPRawda i nawet wygodne! Pod warunkiem, że zawieszenie zrobione, u mnie tylko gumy były do roboty - amortyzatory mam OK. No i poduchy silnika i skrzyni mam oryginały, małe gumki drzwi dorabiałem i regulowałem. Do tego dobre opony. Nie jest bajecznie, ale baaardzo przyzwoicie, spokojnie do dziś można tym jeździć na co dzień.
Polecam nie zajeżdzone B4. C4 to z kolei moje małe marzenie. :)
Polecam audi S6 c4 tam z tyłu jest zawieszenie wielowachaczowe jest też napęd quattro, który występuje też w innych wersjach silnikowych. Jest też sztywniejsze zawieszenie, są inne zegary,kubełkowe fotele inna kierownica
Mój a6 dobrze się prowadzi. Nie skacze, nie zarzuca. Oczywiście przód na boki miękki ale to zaleta! Masz coś zepsute więc nie wyciągaj wniosków!
Zasłużony kciuk w górę już w 16 sekundzie filmu
Bajka
Super naklejka na tylnej klapie! 👍👍👍👍👍💪💪💪💪💪
Ja mam w silniku 2,6 ABC 277000 potwierdzone w aso i nie kopci w ogóle! Miałem wcześniej 100 92 która licznikowo miała 315tys a realnie 500 albo więcej i też nie kopciła! Silnik ABC - wtrysk elektroniczny - bezawaryjny! Mój spełnia euro4! Sprawdzone w SKP! Plakiette Gruen! ;-)
Ja mam golfa 2 z 1.6 TD 70KM z 1986r. Mechanicznie zrobione wszystko co dało się zrobić. Teoretycznie nie powinienem spełniać żadnej normy bo Euro 1 weszło w 92r. ale pomiary na SKP pokazały, że mieszczę się w Euro4 a przebieg mam taki, że aż strach (to 3 licznik bo poprzednie się popsuły i już nie naliczały) ale wszystko mam udokumentowane. Średnio rocznie przybywa mu ok.30tys km.
Ciągła walka ze sobą i domowym budżetem ;)
Jak dbasz tak masz.
Klime nabijamy butanem, będzie taniej i można co roku dobijać ;)
Nie zebym sie czepial ale salutuje sie do czapki :)
Wiem. I co odcinek tłumaczę w komentarzach, że to mój osobisty wyraz sprzeciwu wobec systemu;)
A ja powiem tak, mam passata b4 i zgodze sie praktycznie ze wszystkim co mówisz. Jeśli chcesz i masz chęci oraz jakieś podstawowe pojęcie mechaniczne - jest naprawde tanio z częściami. Praktycznie wszystko mozna dostać na okolicznym szrocie - golfów trójek nie brakuje. I tak to prawda, zawsze jest coś do zrobienia i nie można patrzyc pod takim kątem że zapłaciłem za samochód powiedzmy 3000zł, "włoże" w niego kolejne 2,5 i bede chciał 6000 hahahah. To dalej 26 letni passat. Ale.... w rok zrobione 26000km i niesamowity fun z podrózy kiedy robisz 1000km i nie dolewasz oleju, nie bierze nic. Jakby ktoś pytał - to nie diesel a 1.8 benzynka z lpg 8zaworówka i zawrotne 90km.
Szerokości !
A6 C4 czasem nie ma z tylu całej piasty? Ostatnio miałem problem z dostepnością tego elementu.
Dobry filmik.
Pozdrawiam! :)
i wzajemnie:)
Piękny wóz. Sam bym sobie takiego kupił
Pojechałeś po Audi. Smuteczek
Chcę kupić zadbane A6 w sedanie. Kolega ma fajne 2.6 z gazem . Czekam kiedy będzie sprzedawał ...Auto TIP TOP ..
robiłem w setce klime+wymiana chłodnicy klimatyzacji razem wyszło jakies 800zł chłodzi jak szalona
Audi 80 B3/B4 też są warte polecenia bo są jeszcze prostsze w naprawie
Więcej filmów z a6!
W tej audi nie ma felg od 80tki bo 80 ma fele na 4 szpile a 100 / A6 mają fele na 5 szpil.
ja mam tarcze z tyłu, nie bębny :)
Otóż jesteś w błędzie.
W 80 B4 były wersje na 5x112 z oryginału
@@MrSerek95 Przyjrzyj się. To nie są te felgi. A felgi o których piszesz były chyba tylko w Audi RS2 a to nie jest zwykła 80.
Nie twierdzę, że to są felgi z 80. Tylko,że w 80 bywały piasty na 5 śrub nie tylko w eskach. Widywałem takie chociażby w Vkach z napędem.
A co do tej to ten błotnik jest napompowany niczym ten z eski właśnie
@@MrSerek95 zastanawiam się czy ten błotnik nie jest z S bo zderzak jest napewno
Gdyby ktoś miał wątpliwości facet Wii co mówi. Zgadzam się w całej rozciągłości z punktu widzenia mechanika, użytkownika Audi i to klasyka zresztą.
Ja jako użytkownik C4 12rok się nie zgadzam.
Pierwszy raz Cie oglądam... I wiem że będę już ogladal🙂 mam w 124 i mówisz prawdę i mam też urwany wózek z tyłu.... I tak jak mówisz kocham mercedesy ale łatwiej utrzymać takie audi w ocynku bo blacharz i lakiernik to duże koszty i mnóstwo czasu 🙂 i taki 2.5tdi wydaje się bardziej na czasie niż 2.5d jednak mułek..
Naprawy tylko ze szwagrem po pijoku ! najlepie wtedy wychodzi wymiana uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy :-) Nie wszyscy nawet tgz mechanicy wiedzą że sama wymiana pierścieni to nie wszystko. pierścień musi mieć odpowiedni luz w rowku tłoka czyli nie zaduży żeby nie pompował oleju i gładź cylindrowa musi mieć rysy honownicze inaczej nowe pierścienie się nie dotrą i dalej kicha będzie brał olej a i czas oraz pieniądze zmarnowane.
Życie z klasykiem czyli jak wyjąć i włożyć silnik samemu w 3,5h bez podnośnika kolumnowego...
Ten egzemplarz A6 ma założony przód z S6 z tego co widać po przednich nadkolach i zderzaku.Dlatego koło się tak chowa we wnęce .Pozdrawiam
Męczę się z tym autem już 5 lat. Psuje się okrutnie, ale za bardzo je kocham xD
Taa, robisz głowicę, uszczelniacze, pierścienie, a potem się okazuje że olej nadal znika. Zrozpaczony bierzesz instrukcję a tam norma zużycia oleju 1l/1000km. Miałem Audi z silnikiem 2.0
PS. Avensis 1.8 pierwszej generacji robi tak samo :)
Bardzo mądrze pan mówi na temat utrzymania starszych samochodów sam jeżdżę na codzień Civic 4 generacji
Ja mam A6 z 94 roku 2,6benzyna. Wcześniej miałem 100 z 92. Mega trwałe i solidne auta. Ale... Jest już problem z częściami. Np zbiornik paliwa i guma wlewu nie da się nowego kupić! Jak masz dobry zbiornik koniecznie go przemaluj! Mój niestety zaczął puszczać zapach benzyny i klops. Puki co opierdzieliłem go podkładem i żywicą epoksydową i trzyma mam nadzieję że wiecznie... W dieslu plastikowy na szczęście. Uszczelnienie silnika trza robić...
Zbiorniki zaczynają rdzewieć na rantach? proszę o odpowiedź mam jeszcze trochę tectyla ml to bym przed zimą go spryskał :D
@@achtung6020 ja miałem wżery generalnie na płaskich powierzchniach ale np blisko rantu, tam gdzie zbiera się woda ale nie tylko. Rant jest gruby, podwójny i długo trzyma. Radzę kilka warstw hammerite pomalować.
Troszkę muszę się z Tobą nie zgodzić odnośnie szeroko pojętej eksploatacji . W tym Audi rozrząd na dobrych gratach ok. 300 i nie trzeba wyciągać silnika , duuuużo krótszy czas naprawy . Dla porównania Audi A6 C7 3.0 TDI - rozrząd 3 koła plus wyciąganie silnika
...a dla zainteresowanych na plakacie-kalendarzu uśmiechała się SANDRA KUBICKA 🥰😜✌️
z autem w wieku 20+ czy klasykiem jest jeszcze inny temat, trzeba mieć farta żeby nie kupić ulepa albo mechanicznego trupa, po drugie trzeba mieć dwie sprawne ręce i chęci do majsterkowania, drobny zmysł techniczny, trochę narzędzi i miejsce do zabawy, wiele rzeczy można zrobić samemu lub z kimś trochę kumatym, są fora czy YT gdzie wiele tematów można ogarnąć, jedna rzecz jest niestety wkurzająca, mechanicy jeżeli trzeba skorzystać z ich usług biorą za naprawę razy 2 szczególnie gdy auto nie jest z serii "popularnych" i zaczyna się szukanie części, dostawców lub manuala do naprawy i zazwyczaj pada tekst "problematyczny" albo "skomplikowany" do serwisowania
A A6 C4 2, 5 TDI quattro?? ceny tych modeli z tym silnikiem w napędzie quattro chyba będą szły mocno w górę
To były pancerne auta. :)
a co sądzisz o 100tkach ,,, o c3? warto na klasyka ? jak to cenowo ? naprawowo?
Jak tak słucham to mam wrażenie jakbyś mówił o moim daily Golfie IV xDDDDDDDDDDD
Też mam Golfa IV, niedawno amortyzatory, sprężyny i poduszki w McPhersonach wymieniałem... Tylko jest jedno ale...
Pękła mi sprężyna z przodu, wymieniłem... Po wymianie sprężyn amorki siadły... Na przeglądzie diagnosta stwierdził że łożyska w Mc Phersonach do wymiany😑 Zawieszenie mogę już wymieniać z zamkniętymi oczami👍
Ja też zawsze chciałem takie ałdi. Ale za roczną stawkę oc mógłbym sobie kupić drugie.
Czekam na komentarze typu ,,kurła panie, ja miałem takiego Audi 15 lat temu i nic w nim nie robiłem, tylko ropę lałem a pan tu wymyślasz jakieś wydatki'' :P
A dokładnie taka jest prawda, jedyną zaletą wyrobów niemieckich jest nie ich mytyczna ,,jakość'' tylko po prostu że ciągle do nich idzie bez problemu części kupić. Czego o klasykach włoskich, a zwłaszcza francuskich i jakońskich powiedzieć absolutnie nie można
Skądś te mity się wzięły, w latach 90 dużo aut było bardzo wytrzymałych, nie tylko audi i vw, oczywiście te czasy mamy za sobą i współczesne vagi to szmelc (w sumie jak większość aut) Nie faworyzuje tutaj niemieckich aut, ale sam miałem alfe 164 A u mnie w rodzinie były między innymi audi 80 b4 i 100 c4, i bije się w pierś, muszę przyznać że te audice były bardziej solidne i zdecydowanie wytrzymalsze od mojej alfy, nie każdy ci to przyzna, bo w Polsce są sami fanboye. Jak jeździsz bmw to reszta to szmelc, jak masz francuza, to tylko francuzy przez całe życie, a reszta aut na pewno to złomy, moje auto jest najlepsze. Ja jeżdżę wszystkim i przynajmniej mam jakieś rozeznanie 😄 Poza tym nie ma złych aut, są źli właściciele, jak kupisz dobry egzemplarz, to najgorsza alfa będzie ci służyć, a jak kupisz szrota to nawet z w124 będziesz siedzieć cały dzień ma warsztacie.
Mam 2takie c4. Sedan i avant z silnikami 2.6 v6 kod silnika abc. Pancerny i bardzo elastyczny. Jeśli chodzi o naprawy zawiasy w quattro to trzeba mocno i długo szukać... problem pierwszy to skórki Sachs i Monroe występują na takich samych kodach co Oska i niestety tu jest problem bo budowa jest zupełnie inna czyli grubość i długość amorka. Gora zawiasu na tym jest też do dostania ale musi być ogarnięty sprzedawca. Dalej prowadzenie jaki do quattro zupełnie inne oczywiście quattro daje lepsze czucie auta na zakrętach. Z kolei Oska lepiej przyspiesza (Jeśli jesteśmy w ruchu bo start to tylko quattro) i niestety zrywa przyczepność. Avant w osce cały czas ma bujanie przód tył oczywiście zawiasy i amorki zrobiony porównuje tu ten sam silnik. Jeśli chodzi o Klime to często występują mikropekniecia przewodów gumowych a nie uszkodzenia kompresora. Autor filmu nie siedział chyba w bogatsze wersji gdzie występuje na desce zegar czujnik oleju i ładowania dopiero wtedy mógłby krytykować polska hehe. Co do siedzeń zwykłych to największa porażka tego auta plecy bolą trzymania na bok nie ma regulacja Leszek nic nie daje. Warto założyć kubły lub recaro z regulacją podudzia-zupełnie inna jazda i czucie auta. Jednak kubeł kubków i nierówny w jednym aucie oparcie pleców mam dłuższe a w drugim krótsze. Nie wiem jak to kiedyś produkował że tak siedzenia różnią się od siebie. Autor nie poruszył kwestii awarii elektrycznych po tylu latach przewody padają i na prąd trzeba uważać. Podsumowując auto warte uwagi 200 km/H pęka bez problemu. Jeśli ktoś zdecyduje się na v6 to niech przed rozpoczęciem jazdy dobrze to rozgrzeje zanim ruszy zejść z 1300 obr/min na 900 głowica bardzo wrażliwa na temp i delikatne uszczelki pod głowicami zmieniłem 2 lub 3 razy. Swoich aut na żadne inne nie zamienię chyba że na s6 c4. Pozdrawiam
A6 c4 to prawdziwy niezniszczalny czolg ktory wysyla na zlom e34 i w124 o ile jeszcze cos z nich zostalo ;) u mnie od 5 lat na sluzbie ponad 355k na blacie i jezdzi dalej :D z oryginalnymi lambdami z 1996 roku takich samochodow juz nigdy nie bedzie jakos 2 lata temu bez problemu dostalem amorki na przod i tyl do avanta 2.6 quattro z 1be od kayaby kubly w c4 sa wygodniejsze od sportow z c5 do tego samochod o wiele lepiej wykonany za to prowadzenie hamulce i zawias lepsze w c5 co ma tez uzasadnienie w wiekszych kosztach eksploatacji alu wahacze i silniki wykonane w technice 5 zaworowej ze zmianami faz rozrzadu