Ja jestem na Erasmusie w Dreznie. Mój pobyt juz dobiega końca ale serdecznie polecam. Jeśli chodzi o moment wyjazdu - pamiętajcie, nigdy nie jest za późno, ja pojechałam będąc na piątym roku studiów! Finansowo oczywiście zdaję sobie sprawę, że w Dreźnie łatwiej jest wyżyć za 450 EUR niż w Kolonii jednak jeśli boicie sie o finanse, to polecam postarać się o miejsce w akademiku. Ja jestem w najtańszym akademiku w Dreźnie i jest on przeznaczony w całości dla Erasmusów, płacę 206 EUR/msc. Nie żałuję. Warunki wiadomo, nie są cudowne ale jest to lepszy akademik niż jakikolwiek polski akademik, pokoje są tylko jednoosobowe, nie ma czegoś takiego jak mieszkanie w kilka osób. Gdyby nie Hindusi, którzy na moim piętrze robią lekki bałagan, to byłoby tu wręcz idealnie. 4 prysznice na piętro (25 osób), pięć toalet damskich, 5 męskich, jedynie wspólna kuchnia tylko z 8 palnikami to lekki problem. Od poniedziałku do piątku przychodzą rano panie sprzątaczki i doprowadzają do porządku części wspólne. Dzięki temu akademikowi powstała jedna wielka erasmusowa rodzina, której członkiem jestem: wspólnie gotujemy, imprezujemy, podróżujemy, organizujemy karaoke, tańczymy, słowem wszystko. Poznałam mnóstwo różnych kultur z całego świata. Nie oszukujmy się, na Erasmusie zazwyczaj człowiek się bawi, owszem trzeba sie uczyć ale tych imprez jest znacznie więcej niż w PL, dlatego nie bójcie się akademików. To jest fantastyczne przeżycie.
Odnośnie Erasmusa na 3 roku- właśnie wróciłam ze swojej wymiany. Za pracę licencjacką zabieram się dopiero teraz, po semestrze zimowym, więc- da się! 😇 Nie oszukujmy się, na Erasmusie raczej nikt nie będzie miał czasu, żeby zacząć pisać swój licencjat. Po powrocie jest jeszcze na to cały semestr letni, bez obaw! Jak się jeszcze zastanawiacie, to tego nie róbcie, Erasmus to najlepiej spędzony czas. Buziaki!😘
Ja jestem obecnie w Irlandii na Erasmusie. Jest niesamowicie, dodatkowo to było moje marzenie od liceum i się spełnia. Ja z myślą o wyjeździe chodziłam do pracy przez wakacje, żeby teraz, będą tutaj nie martwić się o wydatki. I zgadzam się z tobą, ludzie są niesamowici, większość osób jest tu sama i każdy szuka nowych znajomości, tylko trzeba odważyć się wyjść do nich - sama walczyłam z sobą żeby wyjść, i warto. Cieszę się, że bardzo to był dla ciebie taki niesamowity czas! :*
Dziękuję za ten filmik! Właśnie aplikowałam na wyjazd na czas III semestru, więc rozwiałaś moje wątpliwości, mam nadzieję, że się dostanę i będę miała okazję zebrać takie wspomnienia :)
Zapytam o kwestię globalnego syfu, którego nazwy nie powinno się obecnie wypowiadać. Masz obecnie erasmusowe zajęcia online? Jak z zaliczeniami? Jeżeli wyjechałaś, to byłaś zmuszana do wyjazdu?
Bardzo interesujące oraz informacyjne wideo! Dziękuję! Nie wiem, czy będę znalazł ludzi dla komunikacji. Komunikacja międzyludzka jest trudna, więc nie zmógł wybudować wiele przyjacielskich relacji nawet z osobami mojej kultury, mówiących w moim ojczystym języku. Ale nawet w moim wypadku ERASMUS może być perfekcyjną możliwością spotkania się z nowej kulturą oraz trenowania języka. Witanie od Ukraińca! 🇺🇦🇬🇪🇲🇩❤️🇵🇱❤️🇪🇺
W przypadku studiów inżynierskich fajnym rozwiązaniem jest pojechać w pierwszym semestrze 3 roku, a na napisanie pracy po powrocie zostają jeszcze 2 semestry ;)
Ja właśnie aplikowałam na Erasmusa do Niemiec do mieściny pod Stuttgartem. Czekam na odpowiedź teraz i mam nadzieję, że uda mi się przeżyć taki fajny czas jak Tobie!
@@mariasiwek8873 to jest erasmus w ramach praktyk jestem na techniku hotelarstwa ale więcej jest zwiedzania niż praktyk i wszystko jest opłacone przez unie europejską w nietrzeba mieć 18 ja mam w drugim dniu wyjazdu 18 . na erasmusa można jechać w 2 lub 3 klasie
Jadę na erasmusa do Porto w następnym semestrze (licencjackie, 5 semestr), dlatego że będzie mniej egzaminów do nadrobienia, bo na 3 roku jest mniej przedmiotów niż na 2 więc warto patrzeć na to :D A i lepszy jest wg mnie semestr zimowy, bo studia za granicą mają inaczej ułożone semestry niż my i dużo moich znajomych jadących na semestry letnie musiało pisać sesje zimową miesiąc wcześniej
Ja lecę w sobotę do Hiszpanii. Jestem w podstawówce co straszy mnie bardziej, lecz po obejrzeniu tego filmu już się nie boję i wiem co robić. Dziękuje Ci
Ja w technikum mam Erasmusa na miesiąc, miejsca docelowe są zmienne (konkretne roczniki jadą w jedno miejsce), pierwsze klasy mogą wybrać między Francją, a Włochami, trzecie mają Cypr, a drugie chyba wszystkie z możliwości. W drugiej klasie nie udało mi się wybrać, więc nie jestem pewna.
Nie powiedziałabym, że to typowe studenckie życie skoro na wszystko mogłaś sobie pozwolić :) Ale fajnie, że Tobie tak się ułożyło i mogłaś spędzić ten czas tak jak chciałaś. Ale może warto zaznaczyć, że wybierając się na ten program i żyjąc faktycznie po studencku jak w Polsce (mieszkając w akademiku) stypendium wystarczy na przeżycie :) więc każdy może sobie pozwolić na taką przygodę :)
Kasia Nowak Powiem tak, może na uparłego faktycznie da radę przeżyć za te 150€ miesięcznie (bo 300€ musiałabyś dać za pokój w akademiku ogólnouczelnianym), natomiast to jest taka podstawa, którą byś wydała na jedzenie i już niczego więcej za bardzo za to nie opłacisz. Zero rozrywek, wycieczek itp., już nie wspomnę o jakiś dodatkowych opłatach, które mogłyby się pojawić (ja np. musiałam zapłacić 270€ za bilet na komunikację miejską na jeden semestr). Więc jechać na erasmusa i odmawiać sobie wszystkiego, wycieczek ze znajomymi, chodzenia do klubów, jedzenia na mieście, to myślę, że nie ma sensu i lepiej po prostu zostać w Polsce 😉 Ale wiadomo, ja tu mówię tylko o moim doświadczeniu z Niemiec.
@@AlexMandostyle Czyli normalne studiowanie jak w Polsce :) Zapytaj znajomych na studiach ile kasy mają do dyspozycji na miesiąc i na ile mogą sobie pozwolić :) Absolutnie się nie czepiam, ale Ty masz po prostu trochę inny budżet niż normalny Polski student, więc myślę, że nie ma co tutaj stresować przyszłych erasmusów, że nie dadzą rady przeżyć za stypendium, bo dadzą, żyjąc tak jak w Polsce bez rozrzutności :)
Kasia Nowak dlatego też załączyłam moje miesięczne wydatki w filmie - każdy może zobaczyć, z czego z tej listy mógłby zrezygnować i pomniejszyć swoje koszty życia tam
@@kasianowak3874 to zależy od studentów, u mnie na publicznej uczelni, na grupę 30 osób w akademiku mieszkają bodajże 3. Większość codziennie jada w knajpach i w każdy weekend wychodzą na miasto. Era biednych studentów żyjących na zupkach chińskich już się skończyła, zostały niedobitki.
Jestem na erasmusie już jeden semestr tez w Kolonii i stypendium podniosło się do 500€, wynajmując pokój w akademiku płace 300€, 200€ starcza mi na utrzymanie, a jeśli mi zabraknie to rodzice dostłają mi po 50-100€ i spokojnie stracza mi tez na „życie studenckie”
Jeżeli uczelnia wymaga certyfikatu językowego (nie wiem czy to zależy od uczelni, czy w cały program jest to wpisane) to ciężko jest wyjechać w drugim roku.
Wspaniały film, dowiedziałam sie wielu istotnych rzeczy, a sam temat naprawdę mnie ciekawi. Wypowiadasz sie w tak przyjemny i przystępny sposób, ze mogłabym Cie słuchać godzinami! Chciałam dorzucić jeszcze dwa ważne dla mnie pytania: 1) Mówiłaś, ze na program można wyjechać na rok, ale z tego co zrozumiałam sama byłaś wyłącznie na jeden semestr. Czyli można jechac albo na dwa semestry, albo tylko na jeden, tak? 2) Czy można wrócić z programu przed jego zakończeniem? Jeśli sie orientujesz - to w jakich okolicznościach i jakie sa tego konsekwencje? Baaardzo pozdrawiam❤️🌸
Możesz wyjechać na od razu na cały rok. Możesz zakończyć bycie Erasmusem, jeśli tylko zaliczysz wszystkie przedmioty. Ja wróciłem kilka dni przed Bożym Narodzeniem, chociaż mogłem przebywać jeszcze tam przez 2 miesiące
Większość kwestii w tym filmie niestety zależy mocno od uczelni, także nie za bardzo powinni to ludzie brać jako poradnik. U mnie np. wszystko trzeba załatwiać sobie samemu, przelot, wynajęcie mieszkania, uczelnia w niczym nie pomaga praktycznie.
Iza U mnie każdy wybierał swoje przedmioty i każde zajęcia miałaś z kimś innym, a przede wszystkim z normalnymi studentami z tamtej uczelni. Przedmioty zaliczałaś paperworkami, czyli esejami lub normalnymi egzaminami pisemnymi.
Od siebie dodam, że czasami tak. Będąc w czeskiej Ostrawie miałem kilka zajęć jedynie z moim kolegą oraz innym Erasmusem. Były również takie zajęcia, na które mogłem uczęszczać z innymi Czechami, jednak zrozumienie treści na wykładzie było ogromną bolączką. Odziwo, wykładowca miał pewne doświadczenie z językiem polskim, więc razem z moim kolegą mieliśmy z nim indywidualne lekcje w języku polskim
Zdziwiłam się, że powiedziałaś, że Niemcy mają wysoką znajomość języka angielskiego. Z wszystkim Niemcami w tym kraju z jakim dotąd się spotkałam żaden nie był wstanie odpowiedzieć mi nawet jednym słowem po angielsku.
Patrycja Szewczyk o naprawdę? Znaczy mi też się zdarzyło, że w supermarkecie kasjer nie był mi w stanie odpowiedzieć po angielsku, ale zaraz od razu znajdywał się jakiś inny klient, który tłumaczył 🤷🏻♀️ więc może po prostu miałam szczęście haha 😅
Hej! Ja mam pytanie co do płacenia w Niemczech? Wszystko płaciłaś gotówką czy kartą? Jeśli kartą to jak to rozwiązać w Polskim banku? Trzeba mieć specjalne konto, żeby nie pobierało nam dodatkowych opłat za używanie jej za granicą?
Pewnie już dowiedziałaś się jak to jest z płatnościami. Niemniej opowiem od siebie, warto założyć konto w serwisie Revolut. To oferuje łatwe dzielenie kosztów ze znajomymi i łatwe bezprowizowe wymiany walut. Dopiero niedawno dowiedziałem się do czego tak naprawdę służy BLIK, owszem słyszałem o tej metodzie płatności, ale uważałem to za kolejne konto w jakimś serwisie, za którego do przystąpienia nie przemawia żadna zaleta. Oczywiście, jeśli nie ufasz tego typu bankom, masz polskie alternatywy jak PKO, pewnie ING, może Bank Spółdzielczy, na pewno Millenium i wiele innych, które oferują kantor online
To zależy od tego z jakimi uczelniami twoja uczelnia ma podpisane umowy, a nie od tego czy kraj jest w Unii. Ja byłam na Erasmusie w Macedonii i Turcji chociaż nie należą do Unii.
Nie zgodzę się z Tobą do końca jeżeli chodzi o kwestie finansową. Byłam na Erasmusie 3 lata temu, uczelnia zapewniła mi miejsce w akademiku, nie wychodziło to drogo, żyłam na bogato, niczego sobie nie odmawiałam, nie dołożyłam ze swojego portfela ani grosza, zarobiłam na tym jeszcze, wróciłam bogatsza o kilka tysięcy złotych. Każdemu polecam- że można się czegoś nauczy, podciągnąć w języku, poznać nowych ludzi ale przede wszystkim zarobić 😀
moja uczelnia nie załatwia żadnego mieszkania ani akademika. dostajesz kieszonkowe (w zależności od państwa od 400 do 550 eur) i nara, pokoju trzeba sobie szukać samemu.
Wszystko zależy od koordynatorów. Na mojej uczelni w Polsce Pani pomagała nam we wszystkim- nie pamiętam już dokładnie ile płaciłam za akademik, ale coś około 80 euro na miesiąc. Luksusów nie było, wręcz odwrotnie 😑😀 Byłam w stolicy Łotwy, ceny w euro... oczywiście miałam też konserwy na początek jak prawdziwy Polak 😀 stypendium też dostawałam około 500 euro. I byłam jako studentka filologii rosyjskiej 😊
Po powrocie w połowie grudnia miałaś już spokój do końca semestru zimowego w Polsce, czy uczęszczałaś od razu na zajęcia na twojej macierzystej uczelni aż do sesji zimowej?
@@kamilaszczepanik4737 trwało to dwa lata, raz w miesiącu były spotkania plastyczne i malowaliśmy obrazy znanych artystów, były też spotkania historyczne na których rozmawialiśmy o tych malarzach. Mieslimy współpracę z włoską, czeską i slowacką szkołą. Najpierw te 3 szkoly przyjechały do nas i zwiedzaliśmy z nimi kraków, a potem my mieliśmy się zajmować dziećmi (każdy dostawał 1 albo 2 dzieci). W maju nauczycielki wybrały 5 osób które polecą do Włoch na tydzień, w październiku tych którzy pojadą do Czech i potem mial byc wyjazd na Słowację ale przez covida nie doszedł do skutku. Była też wystawa naszych prac w jakimś domu kultury czy coś.
Olu myslisz ze warto pojechac jesli moj kierunek - biologia sadowa nie ma podpisanej umowy na programie, wiec musialabym pojechac na biologie i po powrocie wszytsko nadrabiac? nie wiem czy dla chwili przyjemnosci opłaca sie ... tym bardziej ze mamy duzo medycznych trudnych przedmiotow
Julia Weronika Z doświadczenia powiem, że jak masz później dużo przedmiotów do nadrobienia, to nie polecam, bo po prostu będzie Ci później ciężko ogarnąć normalny semestr i jeszcze ten zaległy.
@@AlexMandostyle Alex Mandostyle dzieki ze odpowiedzialas, bo zalezalo mi na twojej odpowiedzi. a sama nie wiedzialam czy ilosc milych chwil i przyjemnosci jest tego warta
@@AlexMandostyle Uczestniczyłem w programie Erasmus już raz i dlatego pytam: co z roamingiem? Przecież operator komórkowy ogranicza użytkownika do bycia zalogowanym do zagranicznej sieci przez 60 dni, po tym okresie pobiera opłaty. Jak Ty postąpiłaś? Życzę dalej takiego entuzjazmu
@@damian66 Powiem szczerze, że nie wiem co wydarzyło się u mnie, bo ja żadnych opłat dodatkowych nie płaciłam z tego co pamiętam. Przy czym ja 2x wróciłam do Polski, więc to nie było takie stałe stałe przebywanie za granicą.
Jesteś tu tyle lat a nadal masz nam coś ciekawego do przekazania🙊
Natalia ;D to chyba dobrze 😛💋🧡❤️
Ja jestem na Erasmusie w Dreznie. Mój pobyt juz dobiega końca ale serdecznie polecam. Jeśli chodzi o moment wyjazdu - pamiętajcie, nigdy nie jest za późno, ja pojechałam będąc na piątym roku studiów! Finansowo oczywiście zdaję sobie sprawę, że w Dreźnie łatwiej jest wyżyć za 450 EUR niż w Kolonii jednak jeśli boicie sie o finanse, to polecam postarać się o miejsce w akademiku. Ja jestem w najtańszym akademiku w Dreźnie i jest on przeznaczony w całości dla Erasmusów, płacę 206 EUR/msc. Nie żałuję. Warunki wiadomo, nie są cudowne ale jest to lepszy akademik niż jakikolwiek polski akademik, pokoje są tylko jednoosobowe, nie ma czegoś takiego jak mieszkanie w kilka osób. Gdyby nie Hindusi, którzy na moim piętrze robią lekki bałagan, to byłoby tu wręcz idealnie. 4 prysznice na piętro (25 osób), pięć toalet damskich, 5 męskich, jedynie wspólna kuchnia tylko z 8 palnikami to lekki problem. Od poniedziałku do piątku przychodzą rano panie sprzątaczki i doprowadzają do porządku części wspólne. Dzięki temu akademikowi powstała jedna wielka erasmusowa rodzina, której członkiem jestem: wspólnie gotujemy, imprezujemy, podróżujemy, organizujemy karaoke, tańczymy, słowem wszystko. Poznałam mnóstwo różnych kultur z całego świata. Nie oszukujmy się, na Erasmusie zazwyczaj człowiek się bawi, owszem trzeba sie uczyć ale tych imprez jest znacznie więcej niż w PL, dlatego nie bójcie się akademików. To jest fantastyczne przeżycie.
Właśnie przedłużam swój erasmus w Portugalii i polecam z całego serduszka, niesamowite do świadczenie 😍
Super materiał, tresciowo, zabawnie, czyli idealnie. Milego wieczoru❤
Odnośnie Erasmusa na 3 roku- właśnie wróciłam ze swojej wymiany. Za pracę licencjacką zabieram się dopiero teraz, po semestrze zimowym, więc- da się! 😇 Nie oszukujmy się, na Erasmusie raczej nikt nie będzie miał czasu, żeby zacząć pisać swój licencjat. Po powrocie jest jeszcze na to cały semestr letni, bez obaw! Jak się jeszcze zastanawiacie, to tego nie róbcie, Erasmus to najlepiej spędzony czas. Buziaki!😘
Dzisiaj dostaliśmy wyniki❤
Dostałam się wraz z moim najlepszym przyjacielem, w maju 2022 jedziemy na miesiąc do Hiszpanii 😄❤
Ja jestem obecnie w Irlandii na Erasmusie. Jest niesamowicie, dodatkowo to było moje marzenie od liceum i się spełnia. Ja z myślą o wyjeździe chodziłam do pracy przez wakacje, żeby teraz, będą tutaj nie martwić się o wydatki. I zgadzam się z tobą, ludzie są niesamowici, większość osób jest tu sama i każdy szuka nowych znajomości, tylko trzeba odważyć się wyjść do nich - sama walczyłam z sobą żeby wyjść, i warto. Cieszę się, że bardzo to był dla ciebie taki niesamowity czas! :*
Dawno ciebie nie widziałam! c: no ale zabieram się za oglądanie
Bardzo lubię słuchać, jak wypowiadasz się na dany temat. Bardzo zachęciłaś mnie do pojechania w przyszłości ❤️
Dziękuję za ten filmik! Właśnie aplikowałam na wyjazd na czas III semestru, więc rozwiałaś moje wątpliwości, mam nadzieję, że się dostanę i będę miała okazję zebrać takie wspomnienia :)
Zapytam o kwestię globalnego syfu, którego nazwy nie powinno się obecnie wypowiadać. Masz obecnie erasmusowe zajęcia online? Jak z zaliczeniami? Jeżeli wyjechałaś, to byłaś zmuszana do wyjazdu?
Bardzo interesujące oraz informacyjne wideo! Dziękuję!
Nie wiem, czy będę znalazł ludzi dla komunikacji. Komunikacja międzyludzka jest trudna, więc nie zmógł wybudować wiele przyjacielskich relacji nawet z osobami mojej kultury, mówiących w moim ojczystym języku.
Ale nawet w moim wypadku ERASMUS może być perfekcyjną możliwością spotkania się z nowej kulturą oraz trenowania języka.
Witanie od Ukraińca! 🇺🇦🇬🇪🇲🇩❤️🇵🇱❤️🇪🇺
właśnie dowiedziałem się że dostałem się na Erasmusa na Maj 2022 na miesiąc, nie mogę się doczekać
;)
Końcówka była piekna😍 oraz cały filmik oczywiście
Ale super ☺ czekałam na ten filmik 😘❤
Naprawdę mega pomocny film! Dużo przydatnych informacji
W przypadku studiów inżynierskich fajnym rozwiązaniem jest pojechać w pierwszym semestrze 3 roku, a na napisanie pracy po powrocie zostają jeszcze 2 semestry ;)
Ja właśnie aplikowałam na Erasmusa do Niemiec do mieściny pod Stuttgartem. Czekam na odpowiedź teraz i mam nadzieję, że uda mi się przeżyć taki fajny czas jak Tobie!
Siema, czy możesz mi powiedzieć na jakim uniwersytecie studiujesz?
@@shamholdery4366 UŁ 😉
Śliczny makijaż💗 W przyszłości także planuję wyjechać na wymianę , więc film bardzo przydatny, dziękuję
U mnie na wydziale na UW można było jechać tylko na 3cim roku ;)
Fajnie, że u Was był wybór!
A co to za wydział?
jest też erasmus poza ue, nazywa się erasmus ka107 ;) i w erasmusie mogą brać udział też kraje spoza ue np. norwegia, turcja
Dostałam się na erasmusa do Hiszpani na 2 tyg :) ! 2 technikum
Jakie miasto?
Granada :)
Zazdroszczę, dobrej zabawy! :)
@@pozimicca dziękuję 😉
@@mariasiwek8873 to jest erasmus w ramach praktyk jestem na techniku hotelarstwa ale więcej jest zwiedzania niż praktyk i wszystko jest opłacone przez unie europejską w nietrzeba mieć 18 ja mam w drugim dniu wyjazdu 18 . na erasmusa można jechać w 2 lub 3 klasie
Jadę na erasmusa do Porto w następnym semestrze (licencjackie, 5 semestr), dlatego że będzie mniej egzaminów do nadrobienia, bo na 3 roku jest mniej przedmiotów niż na 2 więc warto patrzeć na to :D A i lepszy jest wg mnie semestr zimowy, bo studia za granicą mają inaczej ułożone semestry niż my i dużo moich znajomych jadących na semestry letnie musiało pisać sesje zimową miesiąc wcześniej
x_nikky porto to cudowne miasto i najlepsze na erasmusa :))
Ja lecę w sobotę do Hiszpanii. Jestem w podstawówce co straszy mnie bardziej, lecz po obejrzeniu tego filmu już się nie boję i wiem co robić. Dziękuje Ci
tylko pogratulować
Ja w technikum mam Erasmusa na miesiąc, miejsca docelowe są zmienne (konkretne roczniki jadą w jedno miejsce), pierwsze klasy mogą wybrać między Francją, a Włochami, trzecie mają Cypr, a drugie chyba wszystkie z możliwości. W drugiej klasie nie udało mi się wybrać, więc nie jestem pewna.
Dziękuje ze nagrałaś ten film 💖
Według mnie, jeśli są to jednolite magisterskie to zdecydowanie 3/4 rok, jeśli chodzi o licencjackie to 2 rok 🙃
summer wine racja! Zapomniałam o jednolitych magisterskich
Potwierdzam, ja jestem na Erasmusie na 3 roku i oprócz przedmiotów i egzaminach mam też na głowie licencjat :)
Ja wyjechałam na semestr na trzecim roku, nie jest tak źle z tym licencjatem :)
Nie powiedziałabym, że to typowe studenckie życie skoro na wszystko mogłaś sobie pozwolić :) Ale fajnie, że Tobie tak się ułożyło i mogłaś spędzić ten czas tak jak chciałaś. Ale może warto zaznaczyć, że wybierając się na ten program i żyjąc faktycznie po studencku jak w Polsce (mieszkając w akademiku) stypendium wystarczy na przeżycie :) więc każdy może sobie pozwolić na taką przygodę :)
Kasia Nowak Powiem tak, może na uparłego faktycznie da radę przeżyć za te 150€ miesięcznie (bo 300€ musiałabyś dać za pokój w akademiku ogólnouczelnianym), natomiast to jest taka podstawa, którą byś wydała na jedzenie i już niczego więcej za bardzo za to nie opłacisz. Zero rozrywek, wycieczek itp., już nie wspomnę o jakiś dodatkowych opłatach, które mogłyby się pojawić (ja np. musiałam zapłacić 270€ za bilet na komunikację miejską na jeden semestr). Więc jechać na erasmusa i odmawiać sobie wszystkiego, wycieczek ze znajomymi, chodzenia do klubów, jedzenia na mieście, to myślę, że nie ma sensu i lepiej po prostu zostać w Polsce 😉 Ale wiadomo, ja tu mówię tylko o moim doświadczeniu z Niemiec.
@@AlexMandostyle Czyli normalne studiowanie jak w Polsce :) Zapytaj znajomych na studiach ile kasy mają do dyspozycji na miesiąc i na ile mogą sobie pozwolić :) Absolutnie się nie czepiam, ale Ty masz po prostu trochę inny budżet niż normalny Polski student, więc myślę, że nie ma co tutaj stresować przyszłych erasmusów, że nie dadzą rady przeżyć za stypendium, bo dadzą, żyjąc tak jak w Polsce bez rozrzutności :)
Kasia Nowak dlatego też załączyłam moje miesięczne wydatki w filmie - każdy może zobaczyć, z czego z tej listy mógłby zrezygnować i pomniejszyć swoje koszty życia tam
@@kasianowak3874 to zależy od studentów, u mnie na publicznej uczelni, na grupę 30 osób w akademiku mieszkają bodajże 3. Większość codziennie jada w knajpach i w każdy weekend wychodzą na miasto. Era biednych studentów żyjących na zupkach chińskich już się skończyła, zostały niedobitki.
@@florentyna2372 W takim razie wybacz. Skończyłam studia 4 lata temu więc może sporo się od tego czasu zmieniło.
Jestem na erasmusie już jeden semestr tez w Kolonii i stypendium podniosło się do 500€, wynajmując pokój w akademiku płace 300€, 200€ starcza mi na utrzymanie, a jeśli mi zabraknie to rodzice dostłają mi po 50-100€ i spokojnie stracza mi tez na „życie studenckie”
bardzo ciekawy filmik :)
O kurde ..ale się zmieniłaś
Ja akurat jadę do Portugali na 3tyg. Już nie mogę się doczekać ❤️❤️❤️
Piękny makijaż💕
Super 😍 Tez byłam na praktykach z Erasmusa 😄😄😍😍😍😘
Właśnie jestem w Finlandii w ramach erasmus projekt STEAM
pozdrawiam ❤
Prześlicznie wyglądasz ❣️🙄❣️
Byłam aktualnie w 8 kl na Erasmusie w Hiszpanii, co prawda na tydzień ale było bardzooo fajnie
czekam, aż będę na studiach🤤
ja jadę za miesiąc do Chorwacji z ersmusem:)
Martyna Mendyk super! Powodzenia!
Jesteś na studniach związanych z tym regionem? Czy po prostu wybrałaś ten kierunek?
jestem jeszcze w podstawówce haha:) moja szkoła po prostu dołączyła do projektu tak jak reszta naszych szkół partnerskich
Martyna Mendyk aaa okej
Jeżeli uczelnia wymaga certyfikatu językowego (nie wiem czy to zależy od uczelni, czy w cały program jest to wpisane) to ciężko jest wyjechać w drugim roku.
Wspaniały film, dowiedziałam sie wielu istotnych rzeczy, a sam temat naprawdę mnie ciekawi. Wypowiadasz sie w tak przyjemny i przystępny sposób, ze mogłabym Cie słuchać godzinami! Chciałam dorzucić jeszcze dwa ważne dla mnie pytania: 1) Mówiłaś, ze na program można wyjechać na rok, ale z tego co zrozumiałam sama byłaś wyłącznie na jeden semestr. Czyli można jechac albo na dwa semestry, albo tylko na jeden, tak? 2) Czy można wrócić z programu przed jego zakończeniem? Jeśli sie orientujesz - to w jakich okolicznościach i jakie sa tego konsekwencje? Baaardzo pozdrawiam❤️🌸
Możesz wyjechać na od razu na cały rok. Możesz zakończyć bycie Erasmusem, jeśli tylko zaliczysz wszystkie przedmioty. Ja wróciłem kilka dni przed Bożym Narodzeniem, chociaż mogłem przebywać jeszcze tam przez 2 miesiące
D dzęki! mi właśnie chodzi o to, ze ja chciałabym wyjechać na kilka miesięcy (3-6 nie dłużej) i nie wiem czy program przewiduje taka opcje
Tak jak napisałem, byłem 3 miesiące za granicą, jeszcze kolejne 2 mogłem zostać, ale nie zostałem
D dziękuje❤️
Egzaminy zdaje się po angielsku? Jak to wygląda :)
Większość kwestii w tym filmie niestety zależy mocno od uczelni, także nie za bardzo powinni to ludzie brać jako poradnik. U mnie np. wszystko trzeba załatwiać sobie samemu, przelot, wynajęcie mieszkania, uczelnia w niczym nie pomaga praktycznie.
Ja właśnie się dostałam do Heidelberga na zimowy :D niby 3 rok wiec nie wiadomo jak to będzie aleeee warto to sprawdzić 😉😉
Zuwo Heidelberg jest super! 🥰
Akurat jutro wyjezdzam na wymiane z erasmusa ale ja jade na 1 tydz bo jestem w podstawowce 🤣🤣
Ja wyjeżdżam w przyszłym roku w maju, ale na miesiąc (jestem w technikum)
🎉
💕🤗
Czy wszystkie osoby z erasmusa mialy zajecia razem? Czy egzaminy to byly same prace do napisania/prezentacje czy byly tez tradycyjne egzaminy pisemne?
Iza U mnie każdy wybierał swoje przedmioty i każde zajęcia miałaś z kimś innym, a przede wszystkim z normalnymi studentami z tamtej uczelni. Przedmioty zaliczałaś paperworkami, czyli esejami lub normalnymi egzaminami pisemnymi.
Od siebie dodam, że czasami tak. Będąc w czeskiej Ostrawie miałem kilka zajęć jedynie z moim kolegą oraz innym Erasmusem. Były również takie zajęcia, na które mogłem uczęszczać z innymi Czechami, jednak zrozumienie treści na wykładzie było ogromną bolączką. Odziwo, wykładowca miał pewne doświadczenie z językiem polskim, więc razem z moim kolegą mieliśmy z nim indywidualne lekcje w języku polskim
Musialas placic czesne na swojej uczelni w polsce w czasie pobytu w innym kraju?
Zdziwiłam się, że powiedziałaś, że Niemcy mają wysoką znajomość języka angielskiego. Z wszystkim Niemcami w tym kraju z jakim dotąd się spotkałam żaden nie był wstanie odpowiedzieć mi nawet jednym słowem po angielsku.
Patrycja Szewczyk o naprawdę? Znaczy mi też się zdarzyło, że w supermarkecie kasjer nie był mi w stanie odpowiedzieć po angielsku, ale zaraz od razu znajdywał się jakiś inny klient, który tłumaczył 🤷🏻♀️ więc może po prostu miałam szczęście haha 😅
Mieszkam w Niemczech i muszę przyznać, że tutaj znajomość angielskiego jest o wiele częściej spotykana 😌 w szkole kładą większy nacisk na języki
Gdzie sie znajduje liste przedmiotow ktr nam sie pokrywaja?
Spróbujcie zaadresować tento pytanie do pracowników ERASMUSowego biura w waszej uczelni
Witam. Chce wziasc udział w erazmusie. Orientuje się ktos czy mozna wziasc ze soba psa?
Masz hennę na brwiach? Jak je robisz? 😉
Marlena Kuszaj nie, to moje naturalne 😅
@@AlexMandostyle Wow zazdroszczę takiego naturalnego kolorku brwi 😮😉
Hej! Ja mam pytanie co do płacenia w Niemczech? Wszystko płaciłaś gotówką czy kartą? Jeśli kartą to jak to rozwiązać w Polskim banku? Trzeba mieć specjalne konto, żeby nie pobierało nam dodatkowych opłat za używanie jej za granicą?
Pewnie już dowiedziałaś się jak to jest z płatnościami. Niemniej opowiem od siebie, warto założyć konto w serwisie Revolut. To oferuje łatwe dzielenie kosztów ze znajomymi i łatwe bezprowizowe wymiany walut. Dopiero niedawno dowiedziałem się do czego tak naprawdę służy BLIK, owszem słyszałem o tej metodzie płatności, ale uważałem to za kolejne konto w jakimś serwisie, za którego do przystąpienia nie przemawia żadna zaleta. Oczywiście, jeśli nie ufasz tego typu bankom, masz polskie alternatywy jak PKO, pewnie ING, może Bank Spółdzielczy, na pewno Millenium i wiele innych, które oferują kantor online
Nagrasz coś na temat twoich studiów? Jak je oceniasz itp itd :)
Agnieszka End już jest taki film na moim kanale :-) „Uczelnia prywatna tylko dla bogaczy? Moje studia”
Trzeba szybko korzystać z możliwości i jechać na Erasmusa, bo z naszym rządem nie wiadomo, jak długo jeszcze zostaniemy w Unii.
Niestety to prawda 😢
Powtórzę się: nie trzeba być w UE
To zależy od tego z jakimi uczelniami twoja uczelnia ma podpisane umowy, a nie od tego czy kraj jest w Unii. Ja byłam na Erasmusie w Macedonii i Turcji chociaż nie należą do Unii.
@@polalewicka5150 o ja! Opowiedz coś więcej ❤ co studiujesz?
Haha jeśli tak uważa osoba na studiach to słabo widzę naszą przyszłość ;)
Nie zgodzę się z Tobą do końca jeżeli chodzi o kwestie finansową. Byłam na Erasmusie 3 lata temu, uczelnia zapewniła mi miejsce w akademiku, nie wychodziło to drogo, żyłam na bogato, niczego sobie nie odmawiałam, nie dołożyłam ze swojego portfela ani grosza, zarobiłam na tym jeszcze, wróciłam bogatsza o kilka tysięcy złotych. Każdemu polecam- że można się czegoś nauczy, podciągnąć w języku, poznać nowych ludzi ale przede wszystkim zarobić 😀
W jakim kraju i mieście byłaś?
Zadam to samo pytanie - w jakim kraju i mieście byłaś? 😅 U mnie akademik uczelniany kosztował 500€ za miesiąc, czyli więcej niż stypendium
moja uczelnia nie załatwia żadnego mieszkania ani akademika. dostajesz kieszonkowe (w zależności od państwa od 400 do 550 eur) i nara, pokoju trzeba sobie szukać samemu.
Wszystko zależy od koordynatorów. Na mojej uczelni w Polsce Pani pomagała nam we wszystkim- nie pamiętam już dokładnie ile płaciłam za akademik, ale coś około 80 euro na miesiąc. Luksusów nie było, wręcz odwrotnie 😑😀 Byłam w stolicy Łotwy, ceny w euro... oczywiście miałam też konserwy na początek jak prawdziwy Polak 😀 stypendium też dostawałam około 500 euro. I byłam jako studentka filologii rosyjskiej 😊
Czy był ktoś z tobą z twojej uczelni na tym wyjeździe? Czy byli inni Polacy?
były jeszcze 2 osoby z mojej uczelni. Polaków ogólnie była nas 6 :)
Po powrocie w połowie grudnia miałaś już spokój do końca semestru zimowego w Polsce, czy uczęszczałaś od razu na zajęcia na twojej macierzystej uczelni aż do sesji zimowej?
miałam spokój
a nie próbowałaś aplikowac na jakiś uniwersytet w Berlinie??
jak powiedziałam w filmie - nie (nie pasowały mi terminy semestrów)
Ja jestem w Erasmusie, ale w takiej wersji podstawówki. (:
Mogłabyś mi coś o tym opowiedzieć?
@@kamilaszczepanik4737 trwało to dwa lata, raz w miesiącu były spotkania plastyczne i malowaliśmy obrazy znanych artystów, były też spotkania historyczne na których rozmawialiśmy o tych malarzach. Mieslimy współpracę z włoską, czeską i slowacką szkołą. Najpierw te 3 szkoly przyjechały do nas i zwiedzaliśmy z nimi kraków, a potem my mieliśmy się zajmować dziećmi (każdy dostawał 1 albo 2 dzieci). W maju nauczycielki wybrały 5 osób które polecą do Włoch na tydzień, w październiku tych którzy pojadą do Czech i potem mial byc wyjazd na Słowację ale przez covida nie doszedł do skutku. Była też wystawa naszych prac w jakimś domu kultury czy coś.
Olu myslisz ze warto pojechac jesli moj kierunek - biologia sadowa nie ma podpisanej umowy na programie, wiec musialabym pojechac na biologie i po powrocie wszytsko nadrabiac?
nie wiem czy dla chwili przyjemnosci opłaca sie ... tym bardziej ze mamy duzo medycznych trudnych przedmiotow
Julia Weronika Z doświadczenia powiem, że jak masz później dużo przedmiotów do nadrobienia, to nie polecam, bo po prostu będzie Ci później ciężko ogarnąć normalny semestr i jeszcze ten zaległy.
@@AlexMandostyle Alex Mandostyle dzieki ze odpowiedzialas, bo zalezalo mi na twojej odpowiedzi. a sama nie wiedzialam czy ilosc milych chwil i przyjemnosci jest tego warta
10:50 p00lki się uczą jak skakać na banana mokebe,kolbe enrique i fallafel abdula,a następnie wrócić do kraju i udawać że skakane nie było
Wie ktoś czy Ola chodzi na UW?
Julia Ochocka na ALK
@@AlexMandostyle oo dziękuję za odpowiedź💖💖
Też jestem w Erasmusie ale w podstawówce xD
Jak rozwiązałaś sprawę z telefonem ? Zawiesilaś ten polski, a tam założyłaś niemiecki numer?
Cały czas korzystałam ze swojego polskiego numeru
@@AlexMandostyle Uczestniczyłem w programie Erasmus już raz i dlatego pytam: co z roamingiem? Przecież operator komórkowy ogranicza użytkownika do bycia zalogowanym do zagranicznej sieci przez 60 dni, po tym okresie pobiera opłaty. Jak Ty postąpiłaś? Życzę dalej takiego entuzjazmu
@@damian66 Powiem szczerze, że nie wiem co wydarzyło się u mnie, bo ja żadnych opłat dodatkowych nie płaciłam z tego co pamiętam. Przy czym ja 2x wróciłam do Polski, więc to nie było takie stałe stałe przebywanie za granicą.
Temat nie dla mnie ale przyszłam nabić wyświetlenia 👋🏼😋
Siema
czy powiedzenie erazmus orgazmus to prawda ?
fajna jestes ;pp
Ola wypienkniaua
Moim zdaniem wiecej gadasz i wszystko wyolbrzymiasz niz robisz
Domi Nika to znaczy? 😅