"Sukcesja" sezon 3. Recenzja i analiza || Bez/Schematu
Вставка
- Опубліковано 14 гру 2021
- O "Sukcesji" wypada dyskutować. Jest o czym, to w tej chwili jeden z najlepszych seriali o władzy, rodzinie i bogactwie. Trochę "Dynastia", trochę "Król Lear", a trochę "The Office" zupełnie na serio. Recenzujemy i analizujemy (ze spoilerami!) najnowszy sezon.
- Розваги
Domagaliście się powrotu naszego trio. Najnowszy sezon "Sukcesji" był dobrym pretekstem. UWAGA! Rozmawiamy ze spoilerami. Dlatego zachęcamy do dyskusji z nami w komentarzach bez ograniczeń.PS. W tym odcinku nieco gorsza jakość dźwięku :/ problem z nagrywaniem, ale Krzysztof uratował odcinek swoim nagraniem. Toast za KMM.
To ja na bieżąco będę się do Was, Panowie, odwoływał:
- Nie zgodzę się, że Logan Roy nie kocha swoich dzieci. Bo kocha, ale ta miłość jest tak wykręcona przez to co przeżył, że dla niego synonimem kochania ich jest przygotowanie dzieci na przejęcie firmy - choćby jednego - na wszelkie ewentualności. Koniec 2-go sezonu, kiedy Kendall rzuca mu rękawicę - Logan się UŚMIECHA. On jest zadowolony, że Kendall postanowił z nim zawalczyć. Tak to widzę - i to prawda, potem, kiedy wymiana ciosów następuje, to to jest wojna. Logan Toy jest wkurzony na Kendalla, bo się biją. Ale znowu - zobaczcie co się dzieje w kontekście tego "urodzinowego" prezentu dla Kendalla. Czy Logan Roy tak naprawdę chciał, by jego syn odszedł z firmy? W jakim momencie dotarła do niego przesyłka? Kiedy wszystko mu się waliło. To był typowy dla Logana Roya "szturchaniec" - tyle, że szturchaniec od Boga może być dla śmiertelnika niezłym ciosem. I zobaczcie dalej, scena kiedy Kendall i Logan rozmawiają szczerze, kiedy Kendall mówi "chce odejść" - Logan jest zraniony. Po raz pierwszy w całym serialu go takim widziałem - to nie była typowa wściekłosć, to była wściekłość podszyta bólem, zresztą wypomina Kendallowi jakim jest niewdzięcznym synem w jego mniemaniu.
To wszystko świadczy o tym, że Logan kocha syna i zapewne resztę rodzeństwa, ale jest to miłość wykrzywiona, pokraczna, miłość narcyza - bo Logan Roy jest narcyzem - który używa innych, nawet własne dzieci, jako narzędzi. A jednocześnie sprawdza je, testuje cały czas, daje im twardą szkołę. Po co? Po to, żeby stały się takie jak on. Pod koniec 3 sezonu wydaje mi się, że Logan sprzedaje firmę, bo widzi, że jego dzieci są ciągle pogubione, głupie - może niektórzy mają jakieś predyspozycje, ale ciągle - to nie jest to. Myślę, że ta ich współpraca to będzie rodzaj kolejnego testu i zadania od "Boga".
Jeżeli rzeczywiście je kocha, to ma bardzo specyficzny sposób okazywania tej miłości ;) Ja odnoszę wrażenie, że nawet jeśli kocha swoje dzieci, to już nie wszystkie. Do Kendalla czuje autentyczną odrazę i niechęć. Nie rozmawia z nim nawet po tym, kiedy niemal popełnił samobójstwo. Delektuje się jego cierpieniem podczas kolacji. Na jego oczach traktuje swoje wnuka, jakby był testerem zatrutego jedzenia.
Miłość Narcyza nie jest miłością taką, jaką jest miłość innych ludzi.
Yass, w końcu! Uwielbiam te wasze trzyosobowe dyskusje ♡ Już lecę słuchać!
Doceniamy 😌 daj znać jak wrażenia po.
Choroba ojca, która Waszym zdaniem jest tutaj nie wystarczająco wyeksponowana moim zdaniem jest widoczna w sposób nie bezpośredni w tym jak reagują na niego dzieci. Z jednej strony to może być konsekwencja tych problemów zdrowotnych z poprzednich sezonów, ale ja osobiście interpretuję ich troskę (często przesadną, za którą znów dostają liścia) jako właśnie sygnał dla odbiorców - patrzcie, to nie jest normalne, ojciec się nam sypie. To oczywiście tylko interpretacja, ale serial nie bije nas nimi łopata w głowę, więc taka subtelność wydaje mi się jak najbardziej możliwa. Serdecznie Was pozdrawiam!
Podoba mi się Twój tok myślenia! Wyjaśnia trochę ten syndrom sztokholmski, o którym mówił Grzegorz. I w ogóle gdyby nie Ty, nie zabrałbym się sam za "Sukcesję", więc ponowne dzięki!!!
@@KrzysztofMMaj trafiłbyś na tą perełkę prędzej czy później, więc nie ma o czym w ogóle gadać. Ten syndrom sztokholmski jest najciekawszy na przykładzie Kendalla moim zdaniem, bo on nawet przeciwstawia się ojcu, żeby ten go dostrzegł i uznał za równego sobie przeciwnika. W pewien sposób robi to z miłości do niego i to w połączeniu z używkami, domniemanymi próbami samobójczymi składa się na poważne schorzenie psychiczne. Ja osobiście nie zniosłabym jakby było tego jeszcze więcej - już i tak byłam rozdarta między wkurzeniem na Kendalla (czułam, że to chłopiec, któremu zabrano lizaka i on w sprzeciwie używa imion kobiet molestowanych, co jest dla mnie skrajnie obrzydliwe) i przerażeniem, że on zaraz pęknie, a bardzo nie chcę, żeby stała się mu krzywda, bo nie jest winien temu jak został wychowany bez miłości.
No wreszcie! Siadam do oglądania ;)
Dzisiaj ostatni odcinek skończony, recenzja - a raczej analiza jak zwykle na poziomie! Dzięki za to, idealne na lepszy czwartek w najbardziej zasmrodzonym mieście świata:D
Idealne tło w czasie gdy montowałem film:D
jeeez, mam wrażenie że żaden z was nie rozumie o czym jest ten serial.
to jest serial o sukcesji (sic!).
z tym że tytułowa sukcesja to nie przejęcie materialnego majątku a raczej cała ta scheda socjalizacyjna: traumy wychowawcze, toksyczne relacje rodzinne i wdrukowane w dzieciństwie przemocowe zachowania rodziny royów. i to jest to, co tak naprawdę odziedziczy to rodzeństwo, nie jakąś tam firmę. bo to serial pokazujący uniwersalne mechanizmy dziedziczenia rodzinnego bagażu, a nie gra o tron, czyli spiski w świecie wielkiego biznesu.
notabene w tym ujęciu pomysł na to by zabić logana w celu zmiany warunków gry jawi mi się jak pomysł by zabić wszystkie dinozaury w celu ożywienia akcji "parku jurajskiego".
po prostu zamyka główną historię.
i tu naprawdę nie ma sensu naklejać komukolwiek etykiety protagonisty. no, chyba że w tym pierwotnym, antycznym znaczeniu. bo to nie jest droga bohatera który się potyka, ale przezwycięża trudności i wraca silniejszy. nie, to droga bohatera który przegra niezależnie od tego jakie decyzje podejmie.
No nie zgadzam się, że "nie rozumiemy o czym jest serial". Po pierwsze dlatego, że nie operujemy na powierzchni w tej półtoragodzinnej dyskusji, a po drugie - bo mówimy o tym rozumieniu sukcesji o której piszesz. Mówię sam o "indukcji postaw", "dziedziczeniu patologii". O tym samym kilkukrotnie mówi Krzysztof - zachowaniach toksyczny przejmowanych od bliskich, a w szczególności po ojcu, nestorze rodu.
Zgadzam się, że Tom ich zdradził, m. in. dlatego, że na koniec przywołał jeszcze raz Nerona i Sporusa. ALE! Oglądałam jeszcze raz scenę w samochodzie, gdzie każdy do kogoś dzwoni: Shiv do Toma (ta rozmowa trwa długo, dlatego ją pamiętamy), Ken upewnia się u kogoś, że dobrze rozumie ich sytuację prawną a Roman... w tym czasie Roman rozmawia z Connorem, i też mu zdradza ich plan. Może się więc okazać, że sypnął ich wszystkich Tom, ale razem ze świeżo zbuntowanym "to ja jestem najstarszy" Connorem.
Bardzo interesująca dyskusja, dzięki za nią! Gdzieś w środku sezonu również miałem delikatne wrażenie, że formuła serialu zaczyna się wyczerpywać i twórcy nie zmierzają do żadnych konkretów. Niemniej ostatnia scena sprawia, że nie da się nie czekać na sezon czwarty - jest tyle rzeczy, które tam mogą się jeszcze wydarzyć, jeśli twórcy tylko się odważą :) Wizualnie i na poziomie dialogów Sukcesja to nadal pierwszorzędna uczta. Jako całość - mimo delikatnie słabszego ostatniego sezonu - to wciąż 9/10 : -)
PS. Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku, pozdrowienia;)
Logan nawet nie tyle że znalazł syna, ale znalazł młodszego siebie
Dla mnie sezon trzeci był gorszy od dwóch poprzednich, czegoś brakowało, jakby akcja momentami była zbyt wolna w porównaniu do pozostałych sezonów. Jedynie finał sezonu trzeciego był na tyle dobry, dopiero w nim poczułem to specyficzne uczucie co czułem prawie cały czas w poprzednich sezonach(to chyba takie dziwne ściskanie w gardle, gdy wyczuwasz napiętą atmosferę między np Kendallem i Loganem, i czujesz przyjemne/nieprzyjemne uczucie napięcia, czekając aż Logan znów zmiażdży Kendalla) , że poddźwignął całość i odnoszę chyba mylnę wrażenie, że sezon trzeci jest godnym następcą pozostałych sezonów.
Brakowało mi tej roztrzepotanej kamery. Niektórzy mówią, że to nie pasuje, ale dla mnie lepiej podkreślało to emocje bohaterów. A muzyka jak zwykle, czysta poezja, z intrem konkurować może tylko GoT.
Najlepsze trio ever, świetnie się uzupełniacie, prosimy więcej i częściej 😃
Jak pięknie trafiłaś bo właśnie dziś tegoż trio kolejny wspólny odcinek ;)
@@BezSchematu i życie zaczyna się układać 😁💪👍
Logan to narcyzm tacy ludzie oczekuje że wszyscy w jego otoczeniu będą go wielbić . On nie kocha swoich dzieci dla niego to tylko narzędzia utwierdzające Logana jaki jest nie omylny . On może popełniać błędy jego błędy są przypisywane innym
Nareszcie nadrobiłem i skończyłem 3 sezon sukcesji. Oglądam omówienie i lecę z nadrabianiem 5 odcinków 4 sezonu które już wyszły.
Bardzo fajna rozmowa. Obejrzałam 2 pierwsze sezony, ale jeżeli chodzi o trzeci sezon obejrzałam tylko i pierwszy i ostatni odcinek. Wiem że dialogi to mocna strona serialu ale mnie niestety momentami te dialogi męczą choć z drugiej strony zastanawiam się skąd scenarzyści wzięli taki sposób komunikowania się bohaterów. Bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie słyszałam. Trzeba przyznać że jest to bardzo oryginalne. Zachwycona jestem czołówką i aktorami. Aktorzy grający Logana i jego dzieci fenomenalni. Generalnie na pewno jest to jeden z ważniejszych seriali w historii a przede wszystkim bardzo orygialny.
Też podziwiam te genialne dialogi, ich cięte riposty, sarkazm i nieprzeciętny humor, wszystko świetnie napisane:) chociaż wiemy że są mało realne, w rzeczywistości nikt tak nie rozmawia, nie z taką intensywnością i niesłabnącym poziomem. Styl dialogów stał się niepowtarzalną sygnaturą i najlepszym znakiem towarowym tego serialu:) Czy gdzieś jeszcze są podobne dialogi?
Zgadzam się, że trzeci sezon mocno rozczarowujący i też najbardziej podobał mi się finał i może pierwszy sezon.
Pierwszy odcinek*
01:10 - tak, on sobie przetacza krew, jak wampir, to krew jego dzieci. I kochanek/żon.
Pojawi się na kanale recenzja 2 sezonu Wiedźmina razem z Krzysztofem? Teraz to jest najgorętszy temat, wystarczy sprawdzić fora od fantastyki, strony osób związanych z tą produkcją lub około wiedźminowe grupy liczące po 50 tysięcy ludzi w samej Polsce żeby zobaczyć że tym tematem żyje teraz Polski internet. Z tego co się orientuję macie różne spojrzenia na tą produkcję i Krzysztof skłania się bardziej do pozytywnej oceny, natomiast Ty do negatywnej, może to dobry pomysł aby przedstawić i skonfrontować wasze wizje i przemyślenia?
Jest taki plan!
@@KrzysztofMMaj To bardzo dobry plan :3
@@viviennebenet1991 Będzie na pewno. I będzie na ostro ;)
Dobry sezon mimo wszystko, mimo takiego sobie początku. Końcówka absolutnie genialna. Natomiast bardzo ale to bardzo obawiam się czwartej serii. Moim zdaniem dobrze by było gdyby serial skończył się tu i teraz. Logan znalazł swojego syna, pokaleczył swoje biologiczne dzieci, ma to czego chciał, koniec. Jeśli ktoś tam wymyśli, że kolejny sezon zacznie się od śmierci Logana i będzie jakaś popieprzona prawnicza walka rodzeństwa z biznesowym sukcesorem to ja się wypisuję. Niemniej sprawdzę na pewno.
Powinieneś zagrać na loterii😂
Myślę że z czasem, Greg tutaj wszystkich wygryzie. Zbierał materiały na Toma, ma nagrania i dokumenty. Ma też pewnie rzeczy na innych. Siedzi w cieniu z tyłu ale powoli pnie się w górę
Nie wiem jak to się stało, ale pomimo że serial zaczyna gonić sam siebie, zaczyna wiać powtarzalnością, sezon 3 podobał mi się najbardziej. Ranking osobisty 3, 1, 2 i niestety nie wliczając ostatniego odcinka najgorszy 4 sezon.
Filip, jak Ciebie w tej dyskusji się fenomenalnie słucha!
Filipie, obejrzałem dyskusję 2 razy, ale nie zgadzam się z tym co mówisz, 4 sezon jasno podkreślił, iż Logan Roy, może i stworzył sukcesję, ale nie był w tym najważniejszy. Tutaj bardzo jesteś skupiony na nim, po 3 sezonie nie ma się co dziwić, aczkolwiek to dzieciaki mimo wszystko miały prawo walczyć o firmę, o spuściznę. Po rodzicach nawet współcześnie, dziedziczy się, albo dzieci w wieku po 40-50 lat dziedziczą, w każdym kraju... i starają się o to. Mają do tego prawo. Nie rozumiem również połączenia szweda Matssona "dziecko, którego nigdy nie miał" ... mało miał dzieci Logan? To był czysty biznes, żyłby, kupiłby PGN i sprzedałby swój rodzinny biznes poza ATN... widocznie inaczej rozumiemy postać Logana Roya, widocznie jeszcze nie byłeś postawiony w takiej sytuacji rodzinnej jak nasi bohaterowie... To drugie dno tego serialu jest bardzo ważne, a nie tylko Logan Roy. Bardzo szanuje za wszystko co robisz na YT, ale tutaj dość płytko poszla ta rozmowa.
Jeśli ktos nie widzi geniuszu odcinkow 7 i 8 nie ma pojecia o tv i serialach