Paragrafówki pamiętam jeszcze w latach 90tych, były czasem drukowane w jakis fantastycznych pismach a my kserowalismy by czytać i pograć. To świetna forma rozrywki dla samotnych.
A niech to dunder świśnie😂😂😂.Grę paragrafową polecił mi niedawno Igor z kanału Graf Zero.Jutro będę w bibliotece, to zobaczę czy jest.A jak nie, to kupię.Jeszcze tej literackiej rozrywki nie doświadczyłam.Nauczyłam się czytać komiksy , a wydawało mi się że z nich wyrosłam.Nic bardziej mylnego.Mam jedną powieść graficzną - "Zabić drozda".A po Radka Raka warto sięgnąć.😘
Aniu, mówiłaś że nie czytałaś nic Radka Raka, a mnie się wydaje, że w czasie pandemii, gdy odkryłam kanały książkowe, jakieś 3-4 lata temu polecałaś opowiadanie " Małe zwierzątka".Tak mi coś kołacze , wtedy bardzo chciałam przeczytać i były na "Wolnych lekturach".
Місяць тому
@@Joanna55. Ależ masz pamięć!!!!Mam nawet ksero tego opowiadania!:)
Ja wychowałam się na czymś, co kiedyś nazywało się "seria z pająkiem". To były książki z misjami właśnie w takiej formie i dlatego po lekturze książek Radka Raka z serii Agla zdecydowałam się zakupić książkę "Dunder". Brakowało mi tego typu pozycji i chciałabym jako czytelnik, żeby tego typu pozycji, szczególnie fantastyki czy kryminałów było więcej. A co stało się z serią z pająkiem od lat próbuję docieć i szukam po bibliotekach i antykwariat, ale nie udało mi się jej po latach znaleźć.
Druga część ,, 100 lat " spiewamy...niech mu gwiazdka pomyŝlności...la la la a kto znami nie wypije niech go dunder świśnie. Tak ŝpiewaliśmy w naszej krakowskiej rodzinie, ale częś starszej generacji urodzona w Žywcu, może ten dunder a niepiorun za Śląska
@@VeeAnnn Nie, to nie to. To była seria z pająkiem. Białe logo pajęczyna z pająkiem. I w każdej właśnie była jakaś misja. Na początek zawsze pakowało się jakieś przedmity- wyposażenie misji. I potem w zależności od tego co się spakowało czytało się kolejne rozdziały w danej kolejności.W wersji z kryminałem można było zabrać chyłkiem tylko kilka przedmiotów znalezionych na miesjcu zbrodni i potem czytało się kolejne rozdziaływ zależności od tego jakie dowody zbrodni się zebrało.
Urocze wąsiki! :)
Dziękuję.:)
Ależ to musi być ciekawa książka /gra. Bardzo lubię Radka Raka i jego twórczość. Dziekuję za polecenie!
Bardzo proszę!:)
Paragrafówki pamiętam jeszcze w latach 90tych, były czasem drukowane w jakis fantastycznych pismach a my kserowalismy by czytać i pograć. To świetna forma rozrywki dla samotnych.
O,ja nie pamiętam!:)
Ooo dziękuję Pani Aniu, myślę że i ja sięgnę po grę książkową 🤗. Stylowka rewelacja👏, pozdrawiam serdecznie ❤️
Warto sięgnąć!Pozdrawiam przymrozkowo.
❤️
A niech to dunder świśnie😂😂😂.Grę paragrafową polecił mi niedawno Igor z kanału Graf Zero.Jutro będę w bibliotece, to zobaczę czy jest.A jak nie, to kupię.Jeszcze tej literackiej rozrywki nie doświadczyłam.Nauczyłam się czytać komiksy , a wydawało mi się że z nich wyrosłam.Nic bardziej mylnego.Mam jedną powieść graficzną - "Zabić drozda".A po Radka Raka warto sięgnąć.😘
Będę eksplorować świat paragrafówek!:)
Aniu, mówiłaś że nie czytałaś nic Radka Raka, a mnie się wydaje, że w czasie pandemii, gdy odkryłam kanały książkowe, jakieś 3-4 lata temu polecałaś opowiadanie " Małe zwierzątka".Tak mi coś kołacze , wtedy bardzo chciałam przeczytać i były na "Wolnych lekturach".
@@Joanna55. Ależ masz pamięć!!!!Mam nawet ksero tego opowiadania!:)
Radek Rak 'Baśń o wężowym sercu, albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli' - polecam.
Dziękuję za polecenie.
Ależ mnie kusi żeby ją kupić :) mam tyle książek na oku że już bankrutuję pomału.....
Ja już dawno osiągnęłam stan przedbankrutowy.....
Garfield-kocha Lasagne.
Ja też!:)
🤣🤣🤣
Ciekawe są te książki paragrafowe. Jako fanka horrorów mam na oku "Dracula. Klątwa wampira. Poświęcono też kilka takich książek horrorom Lovecrafta.
Ja wychowałam się na czymś, co kiedyś nazywało się "seria z pająkiem". To były książki z misjami właśnie w takiej formie i dlatego po lekturze książek Radka Raka z serii Agla zdecydowałam się zakupić książkę "Dunder". Brakowało mi tego typu pozycji i chciałabym jako czytelnik, żeby tego typu pozycji, szczególnie fantastyki czy kryminałów było więcej. A co stało się z serią z pająkiem od lat próbuję docieć i szukam po bibliotekach i antykwariat, ale nie udało mi się jej po latach znaleźć.
@@agatastaniak7459 Chodzi Ci o serię, której pierwsza część ma tytuł "Pajęczą sieć" Robina Waterfielda i Wilfrieda Daviesa?
Druga część ,, 100 lat " spiewamy...niech mu gwiazdka pomyŝlności...la la la
a kto znami nie wypije niech go dunder świśnie.
Tak ŝpiewaliśmy w naszej krakowskiej rodzinie, ale częś starszej generacji urodzona w Žywcu, może ten dunder a niepiorun za Śląska
@@VeeAnnn Nie, to nie to. To była seria z pająkiem. Białe logo pajęczyna z pająkiem. I w każdej właśnie była jakaś misja. Na początek zawsze pakowało się jakieś przedmity- wyposażenie misji. I potem w zależności od tego co się spakowało czytało się kolejne rozdziały w danej kolejności.W wersji z kryminałem można było zabrać chyłkiem tylko kilka przedmiotów znalezionych na miesjcu zbrodni i potem czytało się kolejne rozdziaływ zależności od tego jakie dowody zbrodni się zebrało.
Na pewno sięgnę po kolejne!:)
Jest SHERLOCK HOLMES gra książkowa.Ale nie czytałam.
Dziękuję za polecenie!:)
A czy przypadkiem Gra w klasy Cortazara to nie gra książkowa? 😉
O,ciekawe pytanie?!:)