Chociaż znam Pana tylko z tego kanału i wybrzmi to może górnolotnie, podziwiam Pana zarówno jako ZegarMistrza a szczególnie jako człowieka. Dużo zdrowia i dobrych ludzi na Pana drodze życzę.
Nie w tym problem. Problem w znalezieniu właściwego. Otóż ostatnie grube doświadczenie: 3 zegarmistrzów, 4 diagnozy, 7 wycen z wymianą całego mechanizmu włącznie. W Toruniu spotkałem zegarmistrza, który podał termin przyjęcia zegarka na przegląd i naprawę....na 18 miesięcy do przodu. Po czym zwykły przegląd w tydzień załatwił sprawę. Zegarek regularnie serwisowany ma się dobrze. A spotkałem też rzeźników, którym odebrałem zegarek przy chamskiej próbie otwarcia koperty do zwykłej wymiany baterii. Mam też kolegów z podobnymi doświadczeniami. I to jest weryfikacja.
Znalazłem dziś panią zegarmistrz ale twierdziła, że jeżeli zegarek chodzi to nie powinienem go oddawać do konserwacji, co bardzo mie zdziwiło gdyż przecież nie miał konserwacji od 32 lat a tu można spotkać głosy, że smar i olej po takim czasie wysycha. Jakoś w końcu udało mi się przekonać i zostawiłem u niej swój automatyczny Orient z czarnym cyferblatem z trzema literkami AAA ale powiedziała, że zacznie robić dopiero po świętach Wielkiej Nocy. Dobrze, że mam zapasowy zegarek na rękę oraz drugi kieszonkowy, więc nie ma problemu. Wstępnie [powiedziała, że koszt to 250PLN ale może też wzrosnąć. Dziś przyszedł z Amazon budzik "Equity"( okazało się, że mam już jeden tej samej Firmy z Hong Kong w idealnym stanie przywieziony w latach 80_tych z dalekiek Australii - taki turystyczny w składanym ETUI) - ale gdy go rozebrałem to okazało się, że "szajs" na buksiakach i na dodatek większość kół zębatych plastikowych - włącznie z całym mechanizmem odpowiadajacym za budzenie. Myślałem, że chociaż balans będzie ułożyskowany na kamieniach syntetycznych ale się myliłem. Na ile mogłem to go rozebrałem i czopy tam gdzie występuja wielkie siły nasarowałem smarem litowym a te mniej obciążone (ale niestety plastikowe) olejkiem wazelinowym (do maszyn). Dobrze, że ma świetnie ustawiony włos i Balans dokładnie (bez napięcia) w środku kotwicy. Pracuje pięknie, równiutko, bardzo uspakajajaco - dokładnie tak jak lubię. Pozdrawiam
Mam prawie nowy zegarek z nakręcaniem automatycznym Orient z czarnym cyferblatem z trzema AAA na tarczy. Ma on dopiero 30 lat bo kupiłem go w 1992r. Zegarek działa bez najmniejszego problemu jednak myślę, że warto by było choć przesmarować mechanizm automatycznego nakręcania gdyż to jest taki kręcący się ciężarek, który chyba najbardziej narażony jest na obciążenie jego ułożyskowania, które warto od czasu do czasu przekonserwować. Mam jeszcze cały czas poprawnie pracujący zegarek ręczny Longines z emaliowaną tarczą - no ten to już jest stary bo ma pewnie ponad 100 lat i używałem go w latach 60_tych. Mechanizm ma spoko, natomiast wizualnie to już nie jest najlepiej, więc spoczywa sobie w pudełeczku i nawet już nie ma paska bo bransoletka wcale do niego wizualnie by nie pasowała. W 2018 gdy przechodziłem na emeryturę dostałem od kolegów na pamiątkę zegarek (niestety) kwarcowy "LORUS"- bez DUSZY a poza tym duży, ciężki więc zdecydowanie wolę ten Orient, który nie wychładza mi nadgarstka jest niezawodny i nie trzeba co 3-4 lata wymieniać baterii, która nigdy nie wiadomo kiedy zawiedzie i zostanę w pewnym momencie bez zegarka. Zdecydowanie jestem przeciwnikiem zegarków kwarcowych niemniej zdecydowałem się pare dni temu, jeszce na kwarcowy zegarek kieszonkowy za tak tanie pieniądze, że nie warto wspominać, jednak przyznam, że jest OK a przy tym ładny i schludny. Szkoda tylko, że ma taki malutki mechanizm jak w małych zegarkach damskich. Ale tak ogólnie to bardzo mi się podoba i jest bardzo praktyczny gdyż noszę go w kieszeni i w każdej chwili jest bardzo łatwo dostępny co jest dla mnie dużą wygodą.
Jak zwykle można się spodziewać pełnych informacji u pana. Lekcja była obfita. Dzięki za już i niecierpliwie oczekujemy na następne. Strona internetowa będzie napewno pierwszej klasy. Hej
Ja także znalazłem Pozdrawiam serdecznie mistrza zegarmistrza oraz wszystkich zainteresowanych którzy szanują to co robisz Zdrowia życzę oraz powodzenia w dalszym rozwoju kanału Stary Baca który kocha zegarki pomimo że jestem Rusznikarzem Dzięki za to że Jesteście
Tak Mistrzu !! 🤔 Może i są serwisy ? Tylko czy tak rzetelnie i uczciwie podchodzące do swej roboty ? Z tym bywa różnie, ja bym polecił tylko jedngo mistrza z tego kanału! Czyli Pana zawodowstwo !!😂😂 Tylko Szkoda!! że nie mam luksusowego zegarka 😂😂 Pozdrawiam.
Pytanie takie "ogólne": skąd mają się teraz brać nowi, profesjonalni, "prawdziwi" zegarmistrzowie? Przecież szkół takich nie ma... Dziękuję za odpowiedź.
Tak szczerze, dla mnie teraz najlepsze są tanie automaty NH35 z Ali, bo za rok czy 3 kupi się cały nowy zamiast szukać naprawy. Większość zegarmistrzów w moim mieście to zmieniacze pasków i baterii. A kilku prawdziwych to straszne księżniczki, jak nie drogi szwajcar albo na gwarancji z ich sklepu to spadaj pan. Byłem z usunięciem paprocha z tarczy z Seiko, większość mnie olała, bo jak sami mówili szkoda im czasu na chińskie gówno. Po takiej przygodzie nie ma się ochoty wracać.
Witam Szanownego Pana ZegarMistrza jak zawsze ciekawy materiał. Osobiscie mam co prawda zle doświadczenie z tym ostatnim Pięknym Serwisem, koszt wyceny naprawy Longinesa blisko 6tys. a u niezaleznego zegarmistrza 800zl odebrany na gotowo😂 . Widocznie wysoki czynsz😊 Pozdrawiam serdecznie.
Ja nie mam z tym problemu, ale może dlatego, że mieszkam w dużym mieście. Na prowincji może być z tym kłopot, ale zważywszy, że 95, a może nawet 99 % zegarków w użyciu to tanie kwarce lub smartwatche, których nie da się lub nie opłaca się naprawiać to nie jest to w tej chwili jakiś kolosalny problem cywilizacyjny. Pewien problem może mieć ewentualnie niejaki Lewandowski, szczęśliwy posiadacz Patka za kilkaset tysięcy złotych, ale on pewnie wyśle go przez swego agenta do autoryzowanego serwisu producenta. Pozdrawiam Pana zegarmistrza.
W 1977 roku Szwajcarski rynek zegarków mechanicznych spotkał poważny kryzys ekonomiczny. Nadeszła era kwarcu która z powodzeniem trwa do dziś dnia. Małe firmy połączyły się, lub wybrały długą drogę do sukcesu produkując zegarki mechaniczne z najwyższej półki. Dla zamożnych... Wierzyli że zegarek mechaniczny przetrwa nawet 100 lat i więcej będąc prawidłowo serwisowany. I udało się, kwarcowe zegarki są dostępne dla każdego, jednak zegarki mechaniczne renomowanych producentów są dostępne wyłącznie dla zasobnych. 🙂
@@zegarmistrz2675 a kwarc nie przetrwa 100 lat jak nie będzie dostępu do wilgoci - powiedzmy wodoszczelność min. 100metrów? Z tego co mi się wydaje oglądając yt to mechaniczne wymagają smarowania, dokręcania, części zamiennych, czyszczenia itd, a kwarcowe przelutowania takiej pałeczki obok baterii i być może smarowania raz na 50 lat. Dlatego jak kupować kwarce, to z wodoszczelnością. Jak jeszcze weźmiemy tytan zamiast stali, to zegarek być może nieśmiertelny (?)
Na przestrzeni dekad zegarki ewoluowały konstrukcyjnie może być tak że to co uważa się obecnie za nowoczesne i trwałe jak zegarki kwarcowe za kilka dekad będzie uznawane jako urządzenie archaicznej konstrukcji pod warunkiem że nasza cywilizacja nie będzie dążyć do samozagłady. Jednak wszystko może ulec zdumieniu kiedy przytoczymy przykład archeologiczny -Mechanizm z Antykithiry datuje się na 2000 lat i do dziś dnia jest niewytłumaczalną zagadką 🙂@@unnamedunnamed562
No Zegramistrz już jest ,a co Zegarkiem?Jaki kupić?Chciałbym kupić zegarek firmy Kronsegler automatik,będzie kosztować około 10000 złoty.Piekna koperta,limityowa edycja,zegarek częściowo jest ze złota.Ale pytanie mam,czy warto kupić sobie taki zegarek?Jakie prawdopodobieństwo jest,że mi się nie zepsuję za 5 lat? Pozdrawiam
Pytanie raczej do jasnowidza, cena zegarka nie jest gwarancją wytrzymałości, bezawaryjności tylko materiałów i technologii podczas jego tworzenia, produkcji. Proszę zerknąć na resztę filmików, z pewnością zajdzie tam Pan odpowiedź. 🙂
Mam do naprawy zegarek IWC schaffhausen TOP GUN pilot. Pisałem do Pana wiadomość e-mail oraz dołączyłem zdjęcia zegarka, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Rozumiem że zapewne otrzymuje pan dziesiątki albo setki wiadomości dziennie. Jaka jest możliwość kontaktu z Panem?
Dla mnie prawdziwy zegarmistrz przez duże Z , to taki co potrafi sam dorobić części jeśli nie ma na rynku, czy czop jest ułamany i potrafi dorobić itd... dla mnie osobiście prawdziwym Zegarmistrzem w Polsce jest Pan Franciszek Wiegand z Tarnowskich Gór który potrafi stworzyć zegar od podstaw każdą część potrafi dorobić i dla mnie to jest wzór jesli chodzi o Zegarmistrzostwo w Polsce .
@@zegarmistrz2675 - Właśnie za komuny było biednie ale zegarmistrz potrafił zrobić cos z niczego dziś jest pełno maszyn wiele możliwości a zawód zegarmistrzowski sie zwija bo jak nie ma części to słychać : Panie ja tego nie naprawie niech Pan dalej szuka kto potrafi :P
@@zegarmistrz2675 - skoro ktoś się tytułuje Zegarmistrzem to nie po to żeby wymieniać tylko pasek albo baterie itd..... Tylko żeby potrafił naprawić zegarek mechaniczny za komuny i nie tylko, potrafili naprawić zegarek dziś zegarmistrz idzie nałatwizne i tylko jak producent wypuszcza części do zegarka to naprawia jak nie ma części to rozkłada ręce i to jest smutne że ten fach schodzi na psy i tylko nieliczni zostali jak Pan z Tarnowskich Gór itd... I też mógłby powiedzieć nie mam części to się nie biorę za zegarki i zegary i potrafi z niczego coś zrobić a nie ma warsztatu za miliony, tylko to co kiedyś zegarmistrzowie mieli i będę powtarzał jak nie ma księży z powołania tak samo nie ma już prawie Zegarmistrzów z powołania i tyle .
@@lunez25 Żeby zostać zegarmistrzem nie jest potrzebne powołanie lecz predyspozycje do wykonywania tego zawodu. Co do komuny to w czasie jej trwania nie wielu potrafiło dorabiać części do zegarków. Ponieważ nie było stać spółdzielni zegarmistrzowskich na specjalistyczny sprzęt. I specjalistyczne szkolenia. Ten zaś sprzęt posiadali wyłącznie zegarmistrze prowadzący prywatne zakłady zegarmistrzowskie i to oni świadczyli najwyższy poziom usług. Dla tego też byli tępieni przez system komunistyczny różnego typu domiarami podatkowymi. Dziś rzekomo system jest inny a prowadzenie działalności w zakresie usług zegarmistrzowskich jest nie lada wyzwaniem opłaty ZUS podatki dobijają prywatną inicjatywę. Więc co się dziwić że zegarmistrz to nie łatwy kawałek chleba...
Polecam serwis Swatch Group z Warszawy na stronie tej firmy w zakładce serwis znajdzie Pan koszt takiego zabiegu jakim zwie się serwis zegarka, czy też naprawę. Zapoznanie się z cennikiem będzie pierwszym punktem do przemyśleń, dać sobie spokój? Czy może zlecić serwis zegarka? Pozdrawiam 🙂
zgodzę się z Panem i nie zgodzę. Zegarmistrz będzie miał przypuszczalnie inną nazwę i zakres "zadań". Przykro mi jest to prawda, średnia wieku jest po emerytalny, ja mam zegarek sterowany na 4 silnikach elektrycznych - chyba, z tolerancją 1 sekundową w dowolnym przedziale czasu i samo doładowującym się. Kosztował on mnie jakieś 2500 PLN, teraz są tańsze. Dlaczego tak brutalnie piszę, za dwa miesiące przechodzę na emeryturę, a zajmowałem się automatyką przemysłową i szukam jakiegoś hobby .
Hobby jest bardzo proste, odwiedzać giełdy staroci, kupować ciekawe zegary w rozsądnej cenie. Samemu próbować naprawiać. Stworzenie warsztatu do napraw zegarów nie jest kosztowne, wymaga wiedzy technicznej, narzędzia są dostępne w marketach. Nie muszą być Szwajcarskie. I cieszyć się tykającym zegarem lub pięknym przedwojennym barometrem 🙂Który samemu się odnalazło i uratowało od zapomnienia.
@@zegarmistrz2675 niestety nie tylko szef ich robi zegarki markowe chodzi o rangę zegarka i zapomnieli sami się przyznali ale co tam za tydzień do odbioru
Pieprzysz Drogi Panie! Kilka tygodni temu matka moja zaniosła prosty zegarek (Wostok na 17-tu kamieniach) do czyszczenia, ponieważ zatrzymywał się. Koszt usługi 140 zł, czyli większy od wartości zegarka. Mówi się trudno bo lubi ten zegarek. Okazuje się że po czyszczeniu zegarek chodzi lepiej jak nowy bo szybciej, na dobę robi ponad 25 godzin. Zaniosła na reklamację, dalej śpieszył. Kolejna reklamacja, "zegarmistrz" twierdzi że jest wszystko w porządku i nic więcej nie zrobi. Generalnie wysłał matkę na drzewo, bo co mu zrobi 82 letnia kobieta, a zegarek jak sprawdziłem śpieszył 37 min. na dobę. Otworzyłem zegarek i obejrzałem przez lupę, na pewno nie był czyszczony w całości ( z Pańskich filmów wiem jak wyglądają zacieki z starej oliwy). Metodą prób i błędów przestawiając na włosie uzyskałem efekt śpieszenia około 2 min. na dobę. Zegarek ten należy zanieść do dobrego i najlepiej uczciwego zegarmistrza, tylko kto mi powie gdzie to jest??? Na razie kupiłem matce podobne wielkościowe, czytelne nowe Casio co daje 3 lata spokoju bo tyle ma gwarancji.
I znalazł Pan rozwiązanie, skoro Casio posłuży dość długo i zaoszczędzi Pan sobie i mamie niepotrzebnych nerwów. W każdej dziedzinie życia można napotkać patologie. Teraz korzystać z autoryzowanego serwisu w razie potrzeby i spokój na lata. 🙂
@@zegarmistrz2675 Patologia w tym wypadku polega na tym że wymieniacze pasków i bateryjek mienią się zegarmistrzami. Tyle że każdy kto nie jest upośledzony umysłowo czy manualnie z takimi czynnościami poradzi sobie. Fachowców w bardzo wielu dziedzinach brakuje, znaleźć obecnie prawdziwego zegarmistrza, kaletnika, tokarza czy szewca, to wyczyn.
Wygląda na to, że "Jeśli chcesz, żeby coś było dobrze zrobione - zrób to sam". W przypadku Совтеов to jest możliwe, tylko potrzeba spokojnej ręki i dobrego wzroku, i podstawowej wiedzy mechanicznej. 😏
@@marekmal328 Czasy Leonardo da Vinci mięły bezpowrotnie, nie da się znać na wszystkim. Może i poradził bym sobie bo z mechaniką precyzyjną miałem do czynienia, jednak zakup podstawowych narzędzi i środków smarnych przekracza wartość tego zegarka. Taniej i prościej będzie kupić identyczny.
@@wojtekc3311 Pierwszą Rakete uruchomiłem tym co miałem pod ręką, szpiczastą pęsetą i wkrętakiem z namagnesowanym (🤬) końcem. Wyszło jak wyszło. Ale satysfakcja, kiedy zaczęła tykać, bezcenna. Gdyby nie wyszło zapewne pochłonęły by ją otchłanie szuflady "na przydasie". Morał: -czasem warto spróbować samemu...-😉
Chociaż znam Pana tylko z tego kanału i wybrzmi to może górnolotnie, podziwiam Pana zarówno jako ZegarMistrza a szczególnie jako człowieka. Dużo zdrowia i dobrych ludzi na Pana drodze życzę.
Nie w tym problem. Problem w znalezieniu właściwego. Otóż ostatnie grube doświadczenie: 3 zegarmistrzów, 4 diagnozy, 7 wycen z wymianą całego mechanizmu włącznie. W Toruniu spotkałem zegarmistrza, który podał termin przyjęcia zegarka na przegląd i naprawę....na 18 miesięcy do przodu. Po czym zwykły przegląd w tydzień załatwił sprawę. Zegarek regularnie serwisowany ma się dobrze. A spotkałem też rzeźników, którym odebrałem zegarek przy chamskiej próbie otwarcia koperty do zwykłej wymiany baterii. Mam też kolegów z podobnymi doświadczeniami. I to jest weryfikacja.
Znalazłem dziś panią zegarmistrz ale twierdziła, że jeżeli zegarek chodzi to nie powinienem go oddawać do konserwacji, co bardzo mie zdziwiło gdyż przecież nie miał konserwacji od 32 lat a tu można spotkać głosy, że smar i olej po takim czasie wysycha. Jakoś w końcu udało mi się przekonać i zostawiłem u niej swój automatyczny Orient z czarnym cyferblatem z trzema literkami AAA ale powiedziała, że zacznie robić dopiero po świętach Wielkiej Nocy. Dobrze, że mam zapasowy zegarek na rękę oraz drugi kieszonkowy, więc nie ma problemu. Wstępnie [powiedziała, że koszt to 250PLN ale może też wzrosnąć. Dziś przyszedł z Amazon budzik "Equity"( okazało się, że mam już jeden tej samej Firmy z Hong Kong w idealnym stanie przywieziony w latach 80_tych z dalekiek Australii - taki turystyczny w składanym ETUI) - ale gdy go rozebrałem to okazało się, że "szajs" na buksiakach i na dodatek większość kół zębatych plastikowych - włącznie z całym mechanizmem odpowiadajacym za budzenie. Myślałem, że chociaż balans będzie ułożyskowany na kamieniach syntetycznych ale się myliłem. Na ile mogłem to go rozebrałem i czopy tam gdzie występuja wielkie siły nasarowałem smarem litowym a te mniej obciążone (ale niestety plastikowe) olejkiem wazelinowym (do maszyn). Dobrze, że ma świetnie ustawiony włos i Balans dokładnie (bez napięcia) w środku kotwicy. Pracuje pięknie, równiutko, bardzo uspakajajaco - dokładnie tak jak lubię. Pozdrawiam
Warsztatów samochodowych też jest wiele, ale...
Mam prawie nowy zegarek z nakręcaniem automatycznym Orient z czarnym cyferblatem z trzema AAA na tarczy. Ma on dopiero 30 lat bo kupiłem go w 1992r. Zegarek działa bez najmniejszego problemu jednak myślę, że warto by było choć przesmarować mechanizm automatycznego nakręcania gdyż to jest taki kręcący się ciężarek, który chyba najbardziej narażony jest na obciążenie jego ułożyskowania, które warto od czasu do czasu przekonserwować. Mam jeszcze cały czas poprawnie pracujący zegarek ręczny Longines z emaliowaną tarczą - no ten to już jest stary bo ma pewnie ponad 100 lat i używałem go w latach 60_tych. Mechanizm ma spoko, natomiast wizualnie to już nie jest najlepiej, więc spoczywa sobie w pudełeczku i nawet już nie ma paska bo bransoletka wcale do niego wizualnie by nie pasowała. W 2018 gdy przechodziłem na emeryturę dostałem od kolegów na pamiątkę zegarek (niestety) kwarcowy "LORUS"- bez DUSZY a poza tym duży, ciężki więc zdecydowanie wolę ten Orient, który nie wychładza mi nadgarstka jest niezawodny i nie trzeba co 3-4 lata wymieniać baterii, która nigdy nie wiadomo kiedy zawiedzie i zostanę w pewnym momencie bez zegarka. Zdecydowanie jestem przeciwnikiem zegarków kwarcowych niemniej zdecydowałem się pare dni temu, jeszce na kwarcowy zegarek kieszonkowy za tak tanie pieniądze, że nie warto wspominać, jednak przyznam, że jest OK a przy tym ładny i schludny. Szkoda tylko, że ma taki malutki mechanizm jak w małych zegarkach damskich. Ale tak ogólnie to bardzo mi się podoba i jest bardzo praktyczny gdyż noszę go w kieszeni i w każdej chwili jest bardzo łatwo dostępny co jest dla mnie dużą wygodą.
Jak zwykle można się spodziewać pełnych informacji u pana. Lekcja była obfita. Dzięki za już i niecierpliwie oczekujemy na następne. Strona internetowa będzie napewno pierwszej klasy. Hej
Jeszcze parę lat i ciężko będzie znaleźć zegarmistrza w ogóle, a co dopiero dobrego 🙂
Dokładnie to samo chciałem napisać 👍
Ja także znalazłem Pozdrawiam serdecznie mistrza zegarmistrza oraz wszystkich zainteresowanych którzy szanują to co robisz Zdrowia życzę oraz powodzenia w dalszym rozwoju kanału Stary Baca który kocha zegarki pomimo że jestem Rusznikarzem Dzięki za to że Jesteście
A ja bym się chciał nauczyć naprawy zegarków w jakiejś ekskluzywnej szkole w Szwajcarii 😎
Tak Mistrzu !! 🤔 Może i są serwisy ? Tylko czy tak rzetelnie i uczciwie podchodzące do swej roboty ? Z tym bywa różnie, ja bym polecił tylko jedngo mistrza z tego kanału! Czyli Pana zawodowstwo !!😂😂
Tylko Szkoda!! że nie mam luksusowego zegarka 😂😂
Pozdrawiam.
Pytanie takie "ogólne": skąd mają się teraz brać nowi, profesjonalni, "prawdziwi" zegarmistrzowie? Przecież szkół takich nie ma... Dziękuję za odpowiedź.
Jak zwykle przydatne informacje pozdrowienia z Dortmundu od stałego słuchacza.
Tak szczerze, dla mnie teraz najlepsze są tanie automaty NH35 z Ali, bo za rok czy 3 kupi się cały nowy zamiast szukać naprawy.
Większość zegarmistrzów w moim mieście to zmieniacze pasków i baterii. A kilku prawdziwych to straszne księżniczki, jak nie drogi szwajcar albo na gwarancji z ich sklepu to spadaj pan. Byłem z usunięciem paprocha z tarczy z Seiko, większość mnie olała, bo jak sami mówili szkoda im czasu na chińskie gówno. Po takiej przygodzie nie ma się ochoty wracać.
Może nie ma się co dziwić, tanie zegarki nie posiadają zaplecza serwisowego. Zepsuł się więc kup nowy, taka jest polityka tanich producentów.
Witam Szanownego Pana ZegarMistrza jak zawsze ciekawy materiał. Osobiscie mam co prawda zle doświadczenie z tym ostatnim Pięknym Serwisem, koszt wyceny naprawy Longinesa blisko 6tys. a u niezaleznego zegarmistrza 800zl odebrany na gotowo😂 . Widocznie wysoki czynsz😊 Pozdrawiam serdecznie.
to zjawisko ma miejsce wszędzie: w Serwisie naprawa 5 tys u zwykłego zegarmistrza (który umie to zrobić) będzie pięć razy mniej
Niech zgadnę, nie ma złych zegarmistrzów 😅
Świetny materiał dziękuję i Pozdraiwam Pana.
Ja już znalazłem😎 na tym kanale 💪💪💪
Ja nie mam z tym problemu, ale może dlatego, że mieszkam w dużym mieście. Na prowincji może być z tym kłopot, ale zważywszy, że 95, a może nawet 99 % zegarków w użyciu to tanie kwarce lub smartwatche, których nie da się lub nie opłaca się naprawiać to nie jest to w tej chwili jakiś kolosalny problem cywilizacyjny. Pewien problem może mieć ewentualnie niejaki Lewandowski, szczęśliwy posiadacz Patka za kilkaset tysięcy złotych, ale on pewnie wyśle go przez swego agenta do autoryzowanego serwisu producenta. Pozdrawiam Pana zegarmistrza.
W 1977 roku Szwajcarski rynek zegarków mechanicznych spotkał poważny kryzys ekonomiczny. Nadeszła era kwarcu która z powodzeniem trwa do dziś dnia. Małe firmy połączyły się, lub wybrały długą drogę do sukcesu produkując zegarki mechaniczne z najwyższej półki. Dla zamożnych... Wierzyli że zegarek mechaniczny przetrwa nawet 100 lat i więcej będąc prawidłowo serwisowany. I udało się, kwarcowe zegarki są dostępne dla każdego, jednak zegarki mechaniczne renomowanych producentów są dostępne wyłącznie dla zasobnych. 🙂
@@zegarmistrz2675 a kwarc nie przetrwa 100 lat jak nie będzie dostępu do wilgoci - powiedzmy wodoszczelność min. 100metrów? Z tego co mi się wydaje oglądając yt to mechaniczne wymagają smarowania, dokręcania, części zamiennych, czyszczenia itd, a kwarcowe przelutowania takiej pałeczki obok baterii i być może smarowania raz na 50 lat. Dlatego jak kupować kwarce, to z wodoszczelnością. Jak jeszcze weźmiemy tytan zamiast stali, to zegarek być może nieśmiertelny (?)
Na przestrzeni dekad zegarki ewoluowały konstrukcyjnie może być tak że to co uważa się obecnie za nowoczesne i trwałe jak zegarki kwarcowe za kilka dekad będzie uznawane jako urządzenie archaicznej konstrukcji pod warunkiem że nasza cywilizacja nie będzie dążyć do samozagłady. Jednak wszystko może ulec zdumieniu kiedy przytoczymy przykład archeologiczny -Mechanizm z Antykithiry datuje się na 2000 lat i do dziś dnia jest niewytłumaczalną zagadką 🙂@@unnamedunnamed562
No Zegramistrz już jest ,a co Zegarkiem?Jaki kupić?Chciałbym kupić zegarek firmy Kronsegler automatik,będzie kosztować około 10000 złoty.Piekna koperta,limityowa edycja,zegarek częściowo jest ze złota.Ale pytanie mam,czy warto kupić sobie taki zegarek?Jakie prawdopodobieństwo jest,że mi się nie zepsuję za 5 lat?
Pozdrawiam
Pytanie raczej do jasnowidza, cena zegarka nie jest gwarancją wytrzymałości, bezawaryjności tylko materiałów i technologii podczas jego tworzenia, produkcji. Proszę zerknąć na resztę filmików, z pewnością zajdzie tam Pan odpowiedź. 🙂
Amen ❤
Czy istnieje "Zegarmistrz światła purpurowy"?
Istnieje. Ma się dobrze. Pozdrawia!
Zaprawdę powiadam ci , istnieje . Był po mnie już dwa razy ale miał słaby czas.
Mieszkam niedaleko Wroclawia. Gdzie moglbym dostarczyć zegarek do Pana?
Mam do naprawy zegarek IWC schaffhausen TOP GUN pilot. Pisałem do Pana wiadomość e-mail oraz dołączyłem zdjęcia zegarka, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Rozumiem że zapewne otrzymuje pan dziesiątki albo setki wiadomości dziennie. Jaka jest możliwość kontaktu z Panem?
Cierpliwie czekać, to jedyny sposób.🙂
Ok. 😀 Pozdrawiam
Po raz kolejny z niecierpliwością czekam na film z naprawy zegarka,a tu wjeżdża ględzenie.☹️
Jakiego sprzetu uzywasz do filmowania?
Drogiego 🙂
Dla mnie prawdziwy zegarmistrz przez duże Z , to taki co potrafi sam dorobić części jeśli nie ma na rynku, czy czop jest ułamany i potrafi dorobić itd... dla mnie osobiście prawdziwym Zegarmistrzem w Polsce jest Pan Franciszek Wiegand z Tarnowskich Gór który potrafi stworzyć zegar od podstaw każdą część potrafi dorobić i dla mnie to jest wzór jesli chodzi o Zegarmistrzostwo w Polsce .
Zgadza się, zegarmistrz zajmuje się tworzeniem zegarków, zegarów oraz naprawą.🙂
@@zegarmistrz2675 - Właśnie za komuny było biednie ale zegarmistrz potrafił zrobić cos z niczego dziś jest pełno maszyn wiele możliwości a zawód zegarmistrzowski sie zwija bo jak nie ma części to słychać : Panie ja tego nie naprawie niech Pan dalej szuka kto potrafi :P
@@lunez25 Skoro są maszyny, może warto uzbroić się w wiedzę i środki i samemu naprawiać 🙂 To może się okazać dość drogim hobby...
@@zegarmistrz2675 - skoro ktoś się tytułuje Zegarmistrzem to nie po to żeby wymieniać tylko pasek albo baterie itd..... Tylko żeby potrafił naprawić zegarek mechaniczny za komuny i nie tylko, potrafili naprawić zegarek dziś zegarmistrz idzie nałatwizne i tylko jak producent wypuszcza części do zegarka to naprawia jak nie ma części to rozkłada ręce i to jest smutne że ten fach schodzi na psy i tylko nieliczni zostali jak Pan z Tarnowskich Gór itd... I też mógłby powiedzieć nie mam części to się nie biorę za zegarki i zegary i potrafi z niczego coś zrobić a nie ma warsztatu za miliony, tylko to co kiedyś zegarmistrzowie mieli i będę powtarzał jak nie ma księży z powołania tak samo nie ma już prawie Zegarmistrzów z powołania i tyle .
@@lunez25 Żeby zostać zegarmistrzem nie jest potrzebne powołanie lecz predyspozycje do wykonywania tego zawodu. Co do komuny to w czasie jej trwania nie wielu potrafiło dorabiać części do zegarków. Ponieważ nie było stać spółdzielni zegarmistrzowskich na specjalistyczny sprzęt. I specjalistyczne szkolenia. Ten zaś sprzęt posiadali wyłącznie zegarmistrze prowadzący prywatne zakłady zegarmistrzowskie i to oni świadczyli najwyższy poziom usług. Dla tego też byli tępieni przez system komunistyczny różnego typu domiarami podatkowymi. Dziś rzekomo system jest inny a prowadzenie działalności w zakresie usług zegarmistrzowskich jest nie lada wyzwaniem opłaty ZUS podatki dobijają prywatną inicjatywę. Więc co się dziwić że zegarmistrz to nie łatwy kawałek chleba...
Dzień Dobry. Mam stary zegarek Omega. Odnowiłby mi go Pan? Mechanizm działa. Koperta i szkło jest podniszczone.
Polecam serwis Swatch Group z Warszawy na stronie tej firmy w zakładce serwis znajdzie Pan koszt takiego zabiegu jakim zwie się serwis zegarka, czy też naprawę. Zapoznanie się z cennikiem będzie pierwszym punktem do przemyśleń, dać sobie spokój? Czy może zlecić serwis zegarka? Pozdrawiam 🙂
Tego Zegarmistrza z Wrocławia Pana na D poleca pan ?
Nikogo nie polecam, pokazuję jak w prosty sposób można zweryfikować możliwość naprawy za pośrednictwem stron zamieszczanych w necie. 🙂
DZiękuję z dyplomatyczną odpowiedz ps jest pan też niezłym schowmanem!@@zegarmistrz2675
🙃👌👍
zgodzę się z Panem i nie zgodzę. Zegarmistrz będzie miał przypuszczalnie inną nazwę i zakres "zadań". Przykro mi jest to prawda, średnia wieku jest po emerytalny, ja mam zegarek sterowany na 4 silnikach elektrycznych - chyba, z tolerancją 1 sekundową w dowolnym przedziale czasu i samo doładowującym się. Kosztował on mnie jakieś 2500 PLN, teraz są tańsze.
Dlaczego tak brutalnie piszę, za dwa miesiące przechodzę na emeryturę, a zajmowałem się automatyką przemysłową i szukam jakiegoś hobby .
Hobby jest bardzo proste, odwiedzać giełdy staroci, kupować ciekawe zegary w rozsądnej cenie. Samemu próbować naprawiać. Stworzenie warsztatu do napraw zegarów nie jest kosztowne, wymaga wiedzy technicznej, narzędzia są dostępne w marketach. Nie muszą być Szwajcarskie. I cieszyć się tykającym zegarem lub pięknym przedwojennym barometrem 🙂Który samemu się odnalazło i uratowało od zapomnienia.
hobby na emeryturze, zegarmistrz jest raczej złym wyborem, zaczynają latać łapki itd... =(@@zegarmistrz2675
Jeden taki zegarmistrz uszkodzil mi dekiel w Oriencie przy odkrecaniu. Nie fopasował klucza i wyrył Sznyte
A strona internetowa zakładu Mistrza?
W budowie 🙂
👍
tempus łódź , tak czyszczenie-serwis i bateria do zegarka omega 1600 zł gratulacje i nie wyrabiają się na czas . :)
Może maja dużo pracy, tak to zazwyczaj bywa... 🙂
@@zegarmistrz2675 niestety nie tylko szef ich robi zegarki markowe chodzi o rangę zegarka i zapomnieli sami się przyznali ale co tam za tydzień do odbioru
Pieprzysz Drogi Panie! Kilka tygodni temu matka moja zaniosła prosty zegarek (Wostok na 17-tu kamieniach) do czyszczenia, ponieważ zatrzymywał się. Koszt usługi 140 zł, czyli większy od wartości zegarka. Mówi się trudno bo lubi ten zegarek. Okazuje się że po czyszczeniu zegarek chodzi lepiej jak nowy bo szybciej, na dobę robi ponad 25 godzin. Zaniosła na reklamację, dalej śpieszył. Kolejna reklamacja, "zegarmistrz" twierdzi że jest wszystko w porządku i nic więcej nie zrobi. Generalnie wysłał matkę na drzewo, bo co mu zrobi 82 letnia kobieta, a zegarek jak sprawdziłem śpieszył 37 min. na dobę. Otworzyłem zegarek i obejrzałem przez lupę, na pewno nie był czyszczony w całości ( z Pańskich filmów wiem jak wyglądają zacieki z starej oliwy). Metodą prób i błędów przestawiając na włosie uzyskałem efekt śpieszenia około 2 min. na dobę. Zegarek ten należy zanieść do dobrego i najlepiej uczciwego zegarmistrza, tylko kto mi powie gdzie to jest??? Na razie kupiłem matce podobne wielkościowe, czytelne nowe Casio co daje 3 lata spokoju bo tyle ma gwarancji.
I znalazł Pan rozwiązanie, skoro Casio posłuży dość długo i zaoszczędzi Pan sobie i mamie niepotrzebnych nerwów. W każdej dziedzinie życia można napotkać patologie. Teraz korzystać z autoryzowanego serwisu w razie potrzeby i spokój na lata. 🙂
@@zegarmistrz2675 Patologia w tym wypadku polega na tym że wymieniacze pasków i bateryjek mienią się zegarmistrzami. Tyle że każdy kto nie jest upośledzony umysłowo czy manualnie z takimi czynnościami poradzi sobie. Fachowców w bardzo wielu dziedzinach brakuje, znaleźć obecnie prawdziwego zegarmistrza, kaletnika, tokarza czy szewca, to wyczyn.
Wygląda na to, że "Jeśli chcesz, żeby coś było dobrze zrobione - zrób to sam". W przypadku Совтеов to jest możliwe, tylko potrzeba spokojnej ręki i dobrego wzroku, i podstawowej wiedzy mechanicznej. 😏
@@marekmal328 Czasy Leonardo da Vinci mięły bezpowrotnie, nie da się znać na wszystkim. Może i poradził bym sobie bo z mechaniką precyzyjną miałem do czynienia, jednak zakup podstawowych narzędzi i środków smarnych przekracza wartość tego zegarka. Taniej i prościej będzie kupić identyczny.
@@wojtekc3311 Pierwszą Rakete uruchomiłem tym co miałem pod ręką, szpiczastą pęsetą i wkrętakiem z namagnesowanym (🤬) końcem. Wyszło jak wyszło. Ale satysfakcja, kiedy zaczęła tykać, bezcenna. Gdyby nie wyszło zapewne pochłonęły by ją otchłanie szuflady "na przydasie". Morał: -czasem warto spróbować samemu...-😉