Te nie w moim guście, ale fajnie, że są osoby, które ich nie wyrzucają :). Naprawdę jest wiele perełek i gustownych zegarków radzieckich, które przy odpowiedniej trosce będą działać setki lat.
Witam wszystkich serdecznie życzę miłego wieczoru Tobie Mistrzu oraz wszystkim wiernym słuchaczom którzy kochają zegarki Stary Baca Dzięki ❤❤❤Bóg Zapłać Stary Baca
mam cały czas mojego komunijnego Poljota i codziennie go nakręcam z przyzwyczajenia ale i przyjemności kiedyś ponoć najcieńszy zegarek mechaniczny.Jak wspomniałem od komunii czyli ma jakieś 50 lat w zeszłym roku wymieniony balans i serwis.Mam inne zegarki ale ten zakładam od czasu do czasu .Pozdrawiam
Fajny filmik,dziękuję mistrzu za wspomnienia kiedy byłem młodszy i piękny dziś tylko już piękny😀 Pozdrawiam mistrza i czekam na kolejne filmiki-dobra robota mistrzu!!!!
Miałem taki zegarek w latach 90-tych kupiony na rynku od Rosjan. Dałem go do starego zegarmistrza, który zrobił pełen serwis, nawet mówił, że z pewną nostalgią go robił. Zegarek potem pracował bardzo dokładnie i był niezawodny przez kilka lat. Paradoksalnie był to najtańszy mój zegarek, a działał najlepiej.
Moja amfibia 2416b którą nosiłem na codzień przez całą dobę pomiędzy 2011 a 2017 wymagała serwisu średnio co 2 lata, inaczej śpieszyła po kilkanaście minut na dobę. A nie miała lekko,na ręce była zawsze podczas jazdy na rowerze, pracy szlifierka oscylacyjna, młotkiem, potem podczas spawania. Także duże wibracje, temperatura i silne pole magnetyczne miała na codzień. A dobilem ją przy remoncie w 2017 podczas kucia kafli młotem udarowym. Zaczęła spieszyć znów po 20-30 min na dobę ale już zamiast do zegarmistrza trafiła do szuflady. Niedawno postanowiłem amfibie reanimować i zanioslem do serwisu. Bo to jednak najwygodniejszy zegarek jaki nosiłem. Zobaczymy co zegarmistrz powie i czy uda sie przywrócić do życia. Pozdrawiam
sam miałem zegarek kwarcowy - wskazówkowy marki *"луч"* co prawda bateryjki zżerał szybko w 1,5roku - ale nawet zalanie wodą go nie zabiło !!! - rozkręcony osuszony złożony i naoliwiony działał latami dalej - ... i tylko to, że uszko koperty było kiedyś tam w fabryce niezbyt starannie przyspawane "zimny lut" - aż w końcu po 15 latach odpadło ... i tylko to spowodowało, że przestałem go nosić !!! ... bo tak, to był nie do zdarcia - myślę, że tylko zegarki G-SHOCK i to te z tej wyższej półki mogły z nim iść w zawody.
Sprawdziłem tytuł. Tak, to były proste konstrukcje, całkiem ładne zewnątrz, we wczesnych latach i wewnątrz. Chociaż takie Szturmanskie całkiem skomplikowane, dla Fachowca "pestka".
Zegarki były tak proste że pewne przedsiębiorstwo w Polsce zajmujące się dystrybucją zegarków Radzieckich wyprodukowało armię robotników wykwalifikowanych do serwisowania tych zegarków. Był to prawdziwy kołchoz 🙂Utrzymujący kolejną armię pracowników umysłowych którzy siedzieli za biurkiem i palili głupa że coś robią🙄Prawdziwy PRL.
Hallo ZegarMistrz, te sawieckie mechanizmy to było dzieło sawieckich inżynierów czy z kradzionej licencji? Jakoś nie mogę uwierzyć żeby sowieci sami wymyslili takie mechanizmy. Fajne video, lubię oglądać , Pozdrowionka, Marcin :)
Podczas Drugiej Wojny Światowej a także po jej zakończeniu, specjalne oddziały armii radzieckiej plądrowały fabryki dzieła sztuki. Nie ominęło to również przemysłu zegarmistrzowskiego. Grabieże ludności cywilnej z zegarków, ofiar na polu walki z wszystkiego co było wartościowe w tym również zegarków. Wiele mechanizmów produkcji radzieckiej posiadało szczególne podobieństwo do produktów szwajcarskiego i niemieckiego zegarmistrzostwa. Należy też wspomnieć że w licznej grupie jeńców niemieckich i innych narodowości znajdowali się inżynierowie i specjaliści z zakresu zegarmistrzostwa co niewątpliwie przyczyniło się do rozwoju przemysłu zegarmistrzowskiego w ówczesnym ZSRR. Pozdrawiam 🙂
Pozdrowienia od stałego widza z Niemiec. Zegarki może i siermiężne i takie jak kałasznikow ale gdyby zabrudzić tak Szwajcarskie werki zachodzi pytanie czy jeszcze by chodziły. I tak to jest racja nie gniotsa sie i nie łamiotsa sie lecz taki Tissot lub nawet skomplikowany Patek wyzionęły by już ducha. ( To tylko moje zdanie i nie musi sie zgadzać z poglądami innych użytkowników).
Dzień dobry. Jestem pasjonatem zegarków i naprawiania ich. Uczę się na radzieckich zegarkach i przeserwisowałem już ich że 30 i muszę przyznać że większość z nich pracuje wręcz idealnie. Ich chyba najsłabszym punktem są słabe tarcze i koperty często w stanie śmietnikowym 😅
Nigdy nie zrozumiem zachwytu ludzi nad zegarkami ze Szwajcari bądź też niemiec. Zegarek warty kilka tysięcy ma parametry pracy i trwałość jak wostok za 400 zł. Do tego połowa czesci w tzw szwajcarach jest wytwarzana w Chinach. Amplituda 300 po kilku latach pracy to chyba świadczy o jakości? Pozdrawiam
Wostok/Wołna 2809 nie tyle był porównywalny z Zenithem, co był jego kopią/wariacją na jego temat (mniej lub bardziej licencyjną)... Stare werki Kirowskiego czy Rosiji też są bliźniaczo podobne do do konkretnych szwajcarskich werków AS... Ruskie werki z lat 50-60 w ogóle nie mają dziś kompleksów przy werkach z Atlanticów lub Delban (choć w czasach produkcji nie były aż tak dobre, ale zapas materiałowy po latach okazuje sie ważniejszy od precyzji przy produkcji)...
Witam mistrzu. Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad dziełami Szwajcarów i Niemców, chociaż są doskonałe. Przypomina mi to zachwyty niektórych redaktorów w temacie wyższości niemieckiej motoryzacji, inne kraje mają wszak większy wkład w te historię. Zegarki radzieckie miały wskazywać czas zwykłym obywatelom, miały być nie drogie, trwałe i odporne na wszystko, i takie są. Gwoli ścisłości, prawdopodobnie tylko jeden z pokazanych zegarkow "urodził się" w Czystopolskiej Fabryce Zegarków. Ten środkowy. Pochodzi z nie najlepszego okresu dla firmy lat '90 XX w kiedy składano zegarki z "pozostałości" po dobrych czasach (napis na tarczy сделано в росси, zamiast Заказ МО СССР, czyli zlecenie ministerstwa wojny) pierwszy i trzeci to najprawdopodobniej chińska kopia (werk nie ma żadnych oznaczeń, nr seryjny ilość kamieni, logo Czystopolskiej Fabryki Zegarków.)I choć nie jest to najlepszy "materiał do badań" to wciąż pracuje, to chyba coś znaczy. Szczytów osiągnięcia radzieckiego przemysłu czasomierzowego to lata '70 i '80 XX w.
Widzę Pan w temacie :). Najprostszy przykład proste Pobiedy. Z lat 50-70 vs lata 90te... Ładne egzemplarze zewnątrz i wewnątrz zmieniły się w coś, co zupełnie nie ma uroku...
Należało by ustawić na komputerze pomiarowym odpowiedni lift angle, który dla tych zegarków wynosi 42°, a nie 52°. Ta zmiana wpłynie znacząco na wartości mierzonej amplitudy.
Panie Zegarmistrzu, a ma Pan Pomocnika? Niektórzy przychodzą bateryjkę wymienić, czy pasek, to pochłania dużo czasu... Obstawiam, że nie da się więcej niż 3-4 wyczyścić i dać "oliwy" w ciągu dnia, a co dopiero mieć czas na "bateryjki"...
Trzymam się jednej zasady, napraw jeden zegarek dziennie ale dobrze. Ponieważ szkoda czasu na poprawki. Oczywiście jest asysta która zajmuje się procedurą przyjęć 🙂
Ten pierwszy to prawdopodobnie chińska podróbka , wskazuje na to brak jakichkolwiek oznaczeń czy numeru seryjnego . W latach dwutysięcznych na bazarze kosztowało to równowartość flaszki niezbyt eleganckiej wódki . Trwałość i dokładność z konserwacją czy bez , baardzo mierna . A mówi się gniotsa nie łamietsa .
@@krzysztofsmolinski8241 Żyłem w Rosji dość długo żeby zapamiętać jak to się mówi , łamiotsa mówią tylko Polacy i to raczej nie rusycyści , bo im się ładniej rymuje .
@@krzysztofcebula1068 nie żyłem w Rosji,ale sprawdziłem w kilku słownikach np. PONS,WSJP czy chociażby Słownik Polsko-Rosyjski i wszędzie jest podane,,gniotsja nie łamiotsja"ale jeśli dzięki temu poczujesz się lepiej,to niech Ci będzie.👍
@@krzysztofsmolinski8241 Słowniki , hm , rosyjski jak każdy duży język ma swe dialekty , w Moskwie mówią łamietsa , ale skoro słowniki to niech będzie. Ze słownikami to jest tak że np. pies to wyłącznie sobaka , tymczasem Moskwianie dość powszechnie mówią pios . Powiedzonko jest gwarowe i mam wrażenie jakby przeszło z polskiego do rosyjskiego , literacko mówiąc to ani tak , ani tak , tylko łamajet , ale by się całkiem nie rymowało .
A ja mam przepiękny "ruski" zegarek ze srebrną kopertą i takąż bransoletką kupiony za...10 zł na "starociach" bo jakiś buc uznał, że to "wraże ruskie"- więc nic nie warte. Chodzi idealnie bez ingerencji zegarmistrza.... choć używam go bardzo sporadycznie, autentycznie dla szpanu... więc nie jest ciągle nakręcany.
A co mieli zrobić ludzie w latach 60/70 skoro tylko takie zegarki były dostępne. Oczywiście był Czeski Prim, Niemiecki GUB z NRD ale wszystko było siermiężne i odbiegało od stylistyki krajów zachodnich. Kto przeżył PRL dobrze pamięta że nie było wyboru 🙂 Ocet na pólkach był 80 lata. 🤣
@zegarmistrz2675 Doskonale pamiętam te czasy, więc wiem o co chodzi. Zegarki jak były nowe to pewnie wyglądały nie najgorzej, ale obecnie ich koperty to już zużyty szrot, a wartość naprawdę znikoma, w zasadzie tylko sentymentalna. Mam starszą Omegę z przełomu lat 60 i 70 zeszłego wieku i jej stan fizyczny jest o niebo lepszy od tych tutaj, a mechanizm chodzi jak chronometr. Dlatego nie dziwię się, że stare Omegi potrafią kosztować kilka tysięcy złotych. Przy okazji - środkowy zegarek został wykonany w Rosji, a więc nie później niż w latach 90, a wygląda jakby miał ze 30 lat więcej.
Super materiał radzieckie zegarki to temat rzeka.
Te nie w moim guście, ale fajnie, że są osoby, które ich nie wyrzucają :). Naprawdę jest wiele perełek i gustownych zegarków radzieckich, które przy odpowiedniej trosce będą działać setki lat.
Witam wszystkich serdecznie życzę miłego wieczoru Tobie Mistrzu oraz wszystkim wiernym słuchaczom którzy kochają zegarki Stary Baca Dzięki ❤❤❤Bóg Zapłać Stary Baca
mam cały czas mojego komunijnego Poljota i codziennie go nakręcam z przyzwyczajenia ale i przyjemności kiedyś ponoć najcieńszy zegarek mechaniczny.Jak wspomniałem od komunii czyli ma jakieś 50 lat w zeszłym roku wymieniony balans i serwis.Mam inne zegarki ale ten zakładam od czasu do czasu .Pozdrawiam
Fajny filmik,dziękuję mistrzu za wspomnienia kiedy byłem młodszy i piękny dziś tylko już piękny😀 Pozdrawiam mistrza i czekam na kolejne filmiki-dobra robota mistrzu!!!!
Te zegarki mają swój specyficzny klimat.Są osobliwe po prostu.
Dziękujemy za filmik.... dużo zdrowia i pozdrawiamy
Miałem taki zegarek w latach 90-tych kupiony na rynku od Rosjan. Dałem go do starego zegarmistrza, który zrobił pełen serwis, nawet mówił, że z pewną nostalgią go robił. Zegarek potem pracował bardzo dokładnie i był niezawodny przez kilka lat. Paradoksalnie był to najtańszy mój zegarek, a działał najlepiej.
Moja amfibia 2416b którą nosiłem na codzień przez całą dobę pomiędzy 2011 a 2017 wymagała serwisu średnio co 2 lata, inaczej śpieszyła po kilkanaście minut na dobę. A nie miała lekko,na ręce była zawsze podczas jazdy na rowerze, pracy szlifierka oscylacyjna, młotkiem, potem podczas spawania. Także duże wibracje, temperatura i silne pole magnetyczne miała na codzień. A dobilem ją przy remoncie w 2017 podczas kucia kafli młotem udarowym. Zaczęła spieszyć znów po 20-30 min na dobę ale już zamiast do zegarmistrza trafiła do szuflady. Niedawno postanowiłem amfibie reanimować i zanioslem do serwisu. Bo to jednak najwygodniejszy zegarek jaki nosiłem. Zobaczymy co zegarmistrz powie i czy uda sie przywrócić do życia. Pozdrawiam
sam miałem zegarek kwarcowy - wskazówkowy marki *"луч"*
co prawda bateryjki zżerał szybko w 1,5roku - ale nawet zalanie wodą go nie zabiło !!! - rozkręcony osuszony złożony i naoliwiony działał latami dalej
- ... i tylko to, że uszko koperty było kiedyś tam w fabryce niezbyt starannie przyspawane "zimny lut" - aż w końcu po 15 latach odpadło
... i tylko to spowodowało, że przestałem go nosić !!! ... bo tak, to był nie do zdarcia - myślę, że tylko zegarki G-SHOCK i to te z tej wyższej półki mogły z nim iść w zawody.
Marzenie z młodości.Amfibia,ruski kamandir ,jak zwał tak zwał.Legenda głosiła że przejedzie po nim czołg i nadal będzie działał.😊
Hejo zegarmistrzu!
Jak nie tu to tam ale dasz radę je poskładać.pozdrawiam Pana❤
Mój dziadek miał kiedyś takie zegarki
Sprawdziłem tytuł. Tak, to były proste konstrukcje, całkiem ładne zewnątrz, we wczesnych latach i wewnątrz. Chociaż takie Szturmanskie całkiem skomplikowane, dla Fachowca "pestka".
Zegarki były tak proste że pewne przedsiębiorstwo w Polsce zajmujące się dystrybucją zegarków Radzieckich wyprodukowało armię robotników wykwalifikowanych do serwisowania tych zegarków. Był to prawdziwy kołchoz 🙂Utrzymujący kolejną armię pracowników umysłowych którzy siedzieli za biurkiem i palili głupa że coś robią🙄Prawdziwy PRL.
Там с герметичностью была проблема? Я вижу,что прокладки надо менять было.
Najlepiej określić je słowem specyficzne.
Sehr, Interessantes Video. Danke Schön.
@@jomsborgwiki5749 das ist Polnische arbeit
@@jomsborgwiki5749sind sie deutsche
Hallo ZegarMistrz, te sawieckie mechanizmy to było dzieło sawieckich inżynierów czy z kradzionej licencji? Jakoś nie mogę uwierzyć żeby sowieci sami wymyslili takie mechanizmy. Fajne video, lubię oglądać , Pozdrowionka, Marcin :)
Podczas Drugiej Wojny Światowej a także po jej zakończeniu, specjalne oddziały armii radzieckiej plądrowały fabryki dzieła sztuki. Nie ominęło to również przemysłu zegarmistrzowskiego. Grabieże ludności cywilnej z zegarków, ofiar na polu walki z wszystkiego co było wartościowe w tym również zegarków. Wiele mechanizmów produkcji radzieckiej posiadało szczególne podobieństwo do produktów szwajcarskiego i niemieckiego zegarmistrzostwa. Należy też wspomnieć że w licznej grupie jeńców niemieckich i innych narodowości znajdowali się inżynierowie i specjaliści z zakresu zegarmistrzostwa co niewątpliwie przyczyniło się do rozwoju przemysłu zegarmistrzowskiego w ówczesnym ZSRR. Pozdrawiam 🙂
@@zegarmistrz2675 dziękuję za wyczerpującą odpowiedź i dużo zdrówka życzę:)
Pozdrowienia od stałego widza z Niemiec. Zegarki może i siermiężne i takie jak kałasznikow ale gdyby zabrudzić tak Szwajcarskie werki zachodzi pytanie czy jeszcze by chodziły. I tak to jest racja nie gniotsa sie i nie łamiotsa sie lecz taki Tissot lub nawet skomplikowany Patek wyzionęły by już ducha. ( To tylko moje zdanie i nie musi sie zgadzać z poglądami innych użytkowników).
Pięknie Pana pozdrawiam 🙂
Ten pierwszy zegarek mialem😊
Dzień dobry. Jestem pasjonatem zegarków i naprawiania ich. Uczę się na radzieckich zegarkach i przeserwisowałem już ich że 30 i muszę przyznać że większość z nich pracuje wręcz idealnie. Ich chyba najsłabszym punktem są słabe tarcze i koperty często w stanie śmietnikowym 😅
Nigdy nie zrozumiem zachwytu ludzi nad zegarkami ze Szwajcari bądź też niemiec. Zegarek warty kilka tysięcy ma parametry pracy i trwałość jak wostok za 400 zł. Do tego połowa czesci w tzw szwajcarach jest wytwarzana w Chinach. Amplituda 300 po kilku latach pracy to chyba świadczy o jakości? Pozdrawiam
BŁĄD - bo jeśli już to - *гнeтся и не ломаются*
ps) _i nie wiem ile sz.Pan ma latek - ale chyba jeszcze wtedy j.rosyjski był w szkole - co nie?_ 😁
Co do radzieckich zegarków, młodzi, lub osoby "nie w temacie" nie wiedzą pewnie o mechanizmie "precyzyjnym". Porównywalny z Zenithami ze Szwajcarii...
Wostok/Wołna 2809 nie tyle był porównywalny z Zenithem, co był jego kopią/wariacją na jego temat (mniej lub bardziej licencyjną)... Stare werki Kirowskiego czy Rosiji też są bliźniaczo podobne do do konkretnych szwajcarskich werków AS... Ruskie werki z lat 50-60 w ogóle nie mają dziś kompleksów przy werkach z Atlanticów lub Delban (choć w czasach produkcji nie były aż tak dobre, ale zapas materiałowy po latach okazuje sie ważniejszy od precyzji przy produkcji)...
Приветствую вас!
Так какие часы лучше из ссср или России? Хотя цена качество отличное
Это вопрос к владельцам этих часов. Я предпочитаю Citizen🙂
@@zegarmistrz2675 да,Orient лучше наверное
Musiały być odporne na wstrząsy. Wory lekkiej ręki nie mieli.
Miał Pan kiedyś u siebie Poliot "Kosmos"? Te "widełki" od daty bardzo fajne. Czy to prawda, że jak wyszedł, to był droższy od złotych radzieckich?
Tego niestety nie mogę potwierdzić, nie posiadam wiedzy na ten temat, czy jest to prawda.
Ale rysujutsja 😂 bo hesalit
Witam mistrzu. Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad dziełami Szwajcarów i Niemców, chociaż są doskonałe. Przypomina mi to zachwyty niektórych redaktorów w temacie wyższości niemieckiej motoryzacji, inne kraje mają wszak większy wkład w te historię. Zegarki radzieckie miały wskazywać czas zwykłym obywatelom, miały być nie drogie, trwałe i odporne na wszystko, i takie są. Gwoli ścisłości, prawdopodobnie tylko jeden z pokazanych zegarkow "urodził się" w Czystopolskiej Fabryce Zegarków. Ten środkowy. Pochodzi z nie najlepszego okresu dla firmy lat '90 XX w kiedy składano zegarki z "pozostałości" po dobrych czasach (napis na tarczy сделано в росси, zamiast Заказ МО СССР, czyli zlecenie ministerstwa wojny) pierwszy i trzeci to najprawdopodobniej chińska kopia (werk nie ma żadnych oznaczeń, nr seryjny ilość kamieni, logo Czystopolskiej Fabryki Zegarków.)I choć nie jest to najlepszy "materiał do badań" to wciąż pracuje, to chyba coś znaczy. Szczytów osiągnięcia radzieckiego przemysłu czasomierzowego to lata '70 i '80 XX w.
Widzę Pan w temacie :). Najprostszy przykład proste Pobiedy. Z lat 50-70 vs lata 90te... Ładne egzemplarze zewnątrz i wewnątrz zmieniły się w coś, co zupełnie nie ma uroku...
Zgadzam się radzieckie werki są naprawdę dobre, poljoty, rakiety klasa.
Należało by ustawić na komputerze pomiarowym odpowiedni lift angle, który dla tych zegarków wynosi 42°, a nie 52°. Ta zmiana wpłynie znacząco na wartości mierzonej amplitudy.
🤔
Fajne zegarki gdyby nie te plastikowe szkiełko
Gniotsja nie łamiotsja sawiecki sajuz :D młotek = ruski klucz
To chyba Komandirski a nie Szturmański? :) pozdrawiam Mistrza! :)
Jeden Ch,,J😁
@@zegarmistrz2675 tak sie składa że nie koniecznie jeden ch*j ;)
Szturmanski a kandirski to zupełnie co innego.
Panie Zegarmistrzu, a ma Pan Pomocnika? Niektórzy przychodzą bateryjkę wymienić, czy pasek, to pochłania dużo czasu... Obstawiam, że nie da się więcej niż 3-4 wyczyścić i dać "oliwy" w ciągu dnia, a co dopiero mieć czas na "bateryjki"...
Trzymam się jednej zasady, napraw jeden zegarek dziennie ale dobrze. Ponieważ szkoda czasu na poprawki. Oczywiście jest asysta która zajmuje się procedurą przyjęć 🙂
Komandirskie nie szturmańskie :>
Ten pierwszy to prawdopodobnie chińska podróbka , wskazuje na to brak jakichkolwiek oznaczeń czy numeru seryjnego . W latach dwutysięcznych na bazarze kosztowało to równowartość flaszki niezbyt eleganckiej wódki . Trwałość i dokładność z konserwacją czy bez , baardzo mierna . A mówi się gniotsa nie łamietsa .
A jednak,,łamiotsja"😊
@@krzysztofsmolinski8241 Żyłem w Rosji dość długo żeby zapamiętać jak to się mówi , łamiotsa mówią tylko Polacy i to raczej nie rusycyści , bo im się ładniej rymuje .
@@krzysztofcebula1068 nie żyłem w Rosji,ale sprawdziłem w kilku słownikach np. PONS,WSJP czy chociażby Słownik Polsko-Rosyjski i wszędzie jest podane,,gniotsja nie łamiotsja"ale jeśli dzięki temu poczujesz się lepiej,to niech Ci będzie.👍
A ty zegarmistrz czy rusycysta jesteś...? Bo sądząc po celnosci uwag to chyba żaden z nich.
@@krzysztofsmolinski8241 Słowniki , hm , rosyjski jak każdy duży język ma swe dialekty , w Moskwie mówią łamietsa , ale skoro słowniki to niech będzie. Ze słownikami to jest tak że np. pies to wyłącznie sobaka , tymczasem Moskwianie dość powszechnie mówią pios . Powiedzonko jest gwarowe i mam wrażenie jakby przeszło z polskiego do rosyjskiego , literacko mówiąc to ani tak , ani tak , tylko łamajet , ale by się całkiem nie rymowało .
mam taki jeden, dla samego mania :) robi minute do przodu dziennie, ale kogo to obchodzi ;)
Teraz bym nie założył ruskiego zegarka, tak samo jak chińczyka 😑
@@DzejWiJV a dlaczego?
@@Plushadlo bo gardzę kacapami
A ja mam przepiękny "ruski" zegarek ze srebrną kopertą i takąż bransoletką kupiony za...10 zł na "starociach" bo jakiś buc uznał, że to "wraże ruskie"- więc nic nie warte.
Chodzi idealnie bez ingerencji zegarmistrza.... choć używam go bardzo sporadycznie, autentycznie dla szpanu... więc nie jest ciągle nakręcany.
Ja też, to jak by zrobić kilkadziesiąt lat wstecz. 😏
A jaki pan mistrzu nosi zegarek na tym firmie?
Citizen E670 niezmiennie od 11 lat 🙂
Może i solidne te zegarki, ale wyglądają paskudnie. Nie założyłbym czegoś takiego na rękę.
A co mieli zrobić ludzie w latach 60/70 skoro tylko takie zegarki były dostępne. Oczywiście był Czeski Prim, Niemiecki GUB z NRD ale wszystko było siermiężne i odbiegało od stylistyki krajów zachodnich. Kto przeżył PRL dobrze pamięta że nie było wyboru 🙂 Ocet na pólkach był 80 lata. 🤣
@zegarmistrz2675 Doskonale pamiętam te czasy, więc wiem o co chodzi. Zegarki jak były nowe to pewnie wyglądały nie najgorzej, ale obecnie ich koperty to już zużyty szrot, a wartość naprawdę znikoma, w zasadzie tylko sentymentalna. Mam starszą Omegę z przełomu lat 60 i 70 zeszłego wieku i jej stan fizyczny jest o niebo lepszy od tych tutaj, a mechanizm chodzi jak chronometr. Dlatego nie dziwię się, że stare Omegi potrafią kosztować kilka tysięcy złotych. Przy okazji - środkowy zegarek został wykonany w Rosji, a więc nie później niż w latach 90, a wygląda jakby miał ze 30 lat więcej.
Miałem Vostok Komadirskie K-35 350515. Sprzedałem po miesiącu.