To też moje czasy poznałem Ryśka osobiście i powiem ci śpiewanie szło mu bardzo łatwo bez wysiłku .On był muzyką ale popełniał życiowe proste błędy o których wiedział ,ale nie mógł się powstrzymać i udawał że tak nie jest .Szkoda go bardzo , ale jakby nie umarł ,to nie by TEN Rysiek
@@janpierzchala2004 Może w jakimś sensie ? Ale Rysiek był wielki pomimo tego, że brał, a nie dlatego, że brał - powiedział tak Sławek Wierzcholski i ma rację. Poza tym jak wspominał jeden z muzyków, który niegdyś grał w Dżemie - Rysiek gdy jeszcze nie był uzależniony to był bardziej ruchliwy na scenie, itp.
Mój Boże! To jest wykonanie na poziomie piękna pochmurnego nięba nocą w zadymionym chorzowie. Dwa Ryśki kosmiczne miejsce. Nie ma Ich, ale jest nagranie na miarę bez miary. Kocham OBU.
W listopadzie 1982 na „Jesieni z Bluesem” w zmontowanej na szybko formacji stanęli na scenie obok siebie Ryszard Riedel i Ryszard Skibiński. Wsparcia udzielili im gitarzyści Jarosław Tioskow i Andrzej Kotarski. W takim elektryczno-akustycznym składzie wykonali krótki, mocno improwizowany program złożony z utworów: Nie, Skibowo-Riedlowy Blues, Słodka i Niewinni. Nagrania z tego koncertu, po latach, zostały wydane na płycie Kasa Chorych live.
Ach ta słodka, chyba najsłodsza, genialny utwór, Skiba to był wirtuozem harmoniki, Skazany na blues był dla niego od Ryśka, ciekawi mnie kto tu grał na perkusji i na basie .
Wiecie czemu to jest takie....dobre? , bo bylo nasze i bylo prawdziwe. Nie bylo " photoshopu, botoksu i stylistow fryzur z przedzialkiem" Teraz " rockmeni zamiast uzywek stosuja jogging, a jesli przyjdzie im ochota zaszalec, mineralna bez gazu zamieniaja na te z gazem" . To jest ICH testament dla nas , a my dziekujac IM za tyle dobra , dzielmy sie ,pamietajac i uczac nasze dzieci aby i one pamietaly
Rychu Riedel,wiadomo,jak zawsze na zywo,wklada cale serce w wykonanie utworu ale warto tez wspomniec drugiego Ryska-Skibe- to od niego uczylem sie pierwszych "zagrywek" na harmonijce. Naprawde dawal rade w kapeli, co tu duzo gadac instrumentalnej- Kasa Chorych!!! Kto pamieta impreze "Folk Blues Meeting" w Poznaniu,pod koniec lat 70-tych,klub "OdNowa", D.K.Zamek...Krzak,Martyna Jakubowicz,bracia Jozek i Janek Skrzekowie,Staszek Sojka...pamietam jak zaspiewal Rysiek Riedel,wtedy prawie nieznany...to uslyszalem komentarze w stylu: "nastepny nasladowca Niemena..." Atmosfera byla tak niesamowita wtedy i gesta...Fajnie,ze po tylu latach blues przezywa renesans,choc moim skromnym zdaniem...to "never dies"- wiecznie zywy- to dlatego Clapton,nawet gdyby zarabial miliony na graniu popu czy disco,to zawsze powroci do korzeni.....
W listopadzie 1982 na „Jesieni z Bluesem” w zmontowanej na szybko formacji stanęli na scenie obok siebie Ryszard Riedel i Ryszard Skibiński. Wsparcia udzielili im gitarzyści Jarosław Tioskow i Andrzej Kotarski. W takim elektryczno-akustycznym składzie wykonali krótki, mocno improwizowany program złożony z utworów: Nie, Skibowo-Riedlowy Blues, Słodka i Niewinni. Nagrania z tego koncertu, po latach, zostały wydane na płycie Kasa Chorych live.
RYSIEK BYŁ JEDYNY NIEPOWTARZALNY BYŁ JEST I ZAWSZE BĘDZIE ,ZNAŁEM GO OSOBIŚCIE SIEDZIAŁEM Z CAŁYM ZESPOŁEM PRZY STOLE PO KONCERCIE ,A PO NIM BYŁ DRUGI KONCERT TO JEST ,BYŁ I BĘDZIE NA ZAWSZE NUMER JEDEN
Doskonałość!. W rytmie serca, ktoś tak napisał. Trafnie. Skibiński, skazany na bluesa, gra w innym wymiarze. Mało mi bluesa, tego z redlowych czasów...
Riedel i Skibiński w polskim bluesie - ktoś tu napisał : bije serce moje...W cywilizowanym kraju ludzie utalentowani korzystają z mecenatu. U nas - żadnej ochrony, wsparcia... Taki kruszec jak polski blues walczy i wcześnie ginie.
Ciągle tu zaglądam, słuchawki na uszy. Harmonijka Skibińskiego to artyzm na miarę bez miary. Tak brzmi nieskończoność. Riedel śpiewa i gra głosem... Kto tak potrafi. I Slodka w tle. Włosy rozwiane i neony w półświetle. Chyba to jest najlepsze, czego mi się w życiu doznało. Cholerny diakon szlaja się w Droghedzie i nie jest mi żal.
Polski blues nad biedną, zanieczyszczoną Wisłą, bilionowo zadłużony kraj. Muzyka ponad wieczność, bo muzykalna gównarzeria odkrywa Polski blues słucha i pyta, czy to prawda...
To jest muzyka i wokal na światowym poziomie. I o Słodkiej erotyk w polskim wierszu, a całość zabiorę tam gdzie nasz blues brzmi zamiast powietrza. Mój Boże... Skiba i Riedel. Neony traciły blask. W Nowym Sączu Rynek zimą Adam przyszedł na chwilę.... neony straciły blask.
Muzyka bluesowa jest jak żar serca i tylko nie liczni czują ją w sobie.Ci panowie nie musieli mieć prób - aby zagrać tak od razu i dać czadu na 100% .To trzeba mieć w sobie i z tym się urodzić.Czapki z głów.Mistrzostwo świata.😎
Jerzy Pilch jest autorem frazy o sercu, które mylnie skacze. Gdy słucham Ryśków - to serce mi skacze, ale nie mylnie...To jest w życiu rzadkość. Każda nuta jest prawdziwa.
"Mylnie skacze serce moje " to z prozy Jerzego Pilcha. Tu pilchowa fraza przełożona na muzyczną bluesową opowieść. Rozumiem polski blues, jest surowy jak beskidzka fliszowata ziemia. Wszystko tu jest, wiatr, deszcz, światło. Opis kobiecego piękna. Nie potrzeba mi niczego
Po mitrędze codziennego zajęcia trochę wegeriańskiego posiłku i fru do nieobecnych blues menów.Riedel wokalnie uprawia grę, a Skiba śpiewa ustną harmonijką. Dwa muzyczne światy wolne od nędzy małości. Bogactwo. Otrembowie i Styczyński to są trzy epickie gitary, niewiele takich pod niebem...
i was lucky and had a friend [darek legionowo] introduce me to dzem/riedel. so sad that people in uk only know uk/usa/abba. greg+duane allman; billie holiday; karen dalton and ryszard - people who touch your heart - even i don't speak polish!
Kto na perkusji? Resztę wiem. Chorzów...Niczego mi nie trzeba... Żal, że tak blisko była ulica Mielęckiego. Mieszkam w ponurym miejsce, ale nic to na gitarze Jurek Styczyński...
W listopadzie 1982 na „Jesieni z Bluesem” w zmontowanej na szybko formacji stanęli na scenie obok siebie Ryszard Riedel i Ryszard Skibiński. Wsparcia udzielili im gitarzyści Jarosław Tioskow i Andrzej Kotarski. W takim elektryczno-akustycznym składzie wykonali krótki, mocno improwizowany program złożony z utworów: Nie, Skibowo-Riedlowy Blues, Słodka i Niewinni. Nagrania z tego koncertu, po latach, zostały wydane na płycie Kasa Chorych live.
To było w Chorzowie czy już w Tychach? Kto na perkusji? W rytmie ballady bćije serce moje, Twoje... Kocham to co słyszę i mam gdzieś niedogodności teraz. Żyję by słuchać Obu Ryśków...
W listopadzie 1982 na „Jesieni z Bluesem” w zmontowanej na szybko formacji stanęli na scenie obok siebie Ryszard Riedel i Ryszard Skibiński. Wsparcia udzielili im gitarzyści Jarosław Tioskow i Andrzej Kotarski. W takim elektryczno-akustycznym składzie wykonali krótki, mocno improwizowany program złożony z utworów: Nie, Skibowo-Riedlowy Blues, Słodka i Niewinni. Nagrania z tego koncertu, po latach, zostały wydane na płycie Kasa Chorych live.
Nie ma słodkiej, nie ma Ryśków dwóch... Dobrze że muza jest.
Dzięki za udostępnienie nam tej perełki.
,
Po tym nie ma już NIC.
Ta wersja to jest mistrzostwo
Riedel śpiewał całym sobą, teksty wychodziły z trzewi i wątroby.
Cały był bluesem. Wspaniałe czasy. Dobrze, że trafiłem z nimi w moją młodość
Harmonijka wyrywa z butów...takiego bluesa i w takim wykonaniu już nie ma...
To też moje czasy poznałem Ryśka osobiście i powiem ci śpiewanie szło mu bardzo łatwo bez wysiłku .On był muzyką ale popełniał życiowe proste błędy o których wiedział ,ale nie mógł się powstrzymać i udawał że tak nie jest .Szkoda go bardzo , ale jakby nie umarł ,to nie by TEN Rysiek
@@roman5195 Tak śpiewać tworzyć poruszać się na scenie mógł tylko na haju. Bez byłoby trochę inaczej po prostu.
@@janpierzchala2004 Może w jakimś sensie ? Ale Rysiek był wielki pomimo tego, że brał, a nie dlatego, że brał - powiedział tak Sławek Wierzcholski i ma rację. Poza tym jak wspominał jeden z muzyków, który niegdyś grał w Dżemie - Rysiek gdy jeszcze nie był uzależniony to był bardziej ruchliwy na scenie, itp.
On brał, żeby dać radę w ogóle na tę scenę wyjść, a nie żeby być na haju.
Skiba to klasa. Jak już się zacznie na harmonijce grać, to jego umiejętności robią coraz większe wrażenie. Vibrato miał genialne, brzmienie również.
Choć jestem rocznik 80 to dzięki mojemu Bratu wychowałam się na Dzenie i nieodżałowanym RYSKU dziękuję za udostępnienie tych nagrań
2024 rok, nie ma Słodkiej, nie ma Ryśków...
Muza ponadczasowa... ❤❤❤
Mój Boże! To jest wykonanie na poziomie piękna pochmurnego nięba nocą w zadymionym chorzowie. Dwa Ryśki kosmiczne miejsce. Nie ma Ich, ale jest nagranie na miarę bez miary. Kocham OBU.
Ja tez ich KOCHAM ❤.Pozdrawiam
Ja też
Niesamowite wykonanie
Uwielbiam Polski blues nie wiem czy nie jest lepszy od korzeni
taaa, na pewno
lepszy bo na polskim gruncie uprawiany
gdy juz posluchacie Skiby i Ryska, to posluchajcie, prosze, najlepszego instrumentalnego bluesa na swiecie. Kasa Chorych. Blues bez pieniedzy...
Kasa to Kasa na wieki polskiego Bluesa
W listopadzie 1982 na „Jesieni z Bluesem” w zmontowanej na szybko formacji stanęli na scenie obok siebie Ryszard Riedel i Ryszard Skibiński. Wsparcia udzielili im gitarzyści Jarosław Tioskow i Andrzej Kotarski. W takim elektryczno-akustycznym składzie wykonali krótki, mocno improwizowany program złożony z utworów: Nie, Skibowo-Riedlowy Blues, Słodka i Niewinni. Nagrania z tego koncertu, po latach, zostały wydane na płycie Kasa Chorych live.
...pieknie to plynie ...
Bez komentarza ❤
Questo è BLUES.Questo è Rock. Con le lettere Maiuscole.💓💓💓💓💓💓💓💓💓
ale DRESZCZE ... czuję jakbym siedział tuż obok ...
obok kogo na miłość boską? włos mi sie jeży, siedzisz obok zmarłych!
Czasy mej młodości. To była muza.Ryśków już nie ma ,ale pozostał blues i pamięć o nich
Jest to muza, która musi mieć swoich odbiorców w trudnym rynku muzyki. Ja kocham te klimaty i to się nie zmieni.
Dobrze powiedziane Pani Urszulo.. Pani Ulu, Ulo.. Uleńko 😊👍
Pani Ulu ,ja tez kocham ten nastroj ,klimat ❤ .I nigdy nie przestane . Pozdrawiam🌹
Boże dziękuję Ci za polski blues, za" Slodką" i za Skazanego na bluesa". Nie mam dużo czasu.
Ach ta słodka, chyba najsłodsza, genialny utwór, Skiba to był wirtuozem harmoniki, Skazany na blues był dla niego od Ryśka, ciekawi mnie kto tu grał na perkusji i na basie .
Skiba to pierwsza klasa zawodowa .....Koniec baczność!!!
Wiecie czemu to jest takie....dobre? , bo bylo nasze i bylo prawdziwe. Nie bylo " photoshopu, botoksu i stylistow fryzur z przedzialkiem" Teraz " rockmeni zamiast uzywek stosuja jogging, a jesli przyjdzie im ochota zaszalec, mineralna bez gazu zamieniaja na te z gazem" . To jest ICH testament dla nas , a my dziekujac IM za tyle dobra , dzielmy sie ,pamietajac i uczac nasze dzieci aby i one pamietaly
To jest czyściutka muzyka bez komerchy .
płyta się sprzedała świetnie, a trzeba dodać gigantyczne PRLowskie piractwo, sukces komercyjny ogromny
Skibiński, Riedel... Siła bluesa. Kompozycja, pomysł i wykonanie na światowym poziomie. Muzycznie nic nie jest lepsze od polskiego bluesa.
Najpiekniejsze motyle żyją bardzo krótko ❤
To jest coś niesamowitego ! Mógłbym w nieskończoność wieścić tego utworu potegę !
Ładnie to opisałeś. Spróbuj być szczęśliwy....
Znam ten utwór bardzo dobrze przerabiałem to zyce
Rychu Riedel,wiadomo,jak zawsze na zywo,wklada cale serce w wykonanie utworu ale warto tez wspomniec drugiego Ryska-Skibe- to od niego uczylem sie pierwszych "zagrywek" na harmonijce. Naprawde dawal rade w kapeli, co tu duzo gadac instrumentalnej- Kasa Chorych!!!
Kto pamieta impreze "Folk Blues Meeting" w Poznaniu,pod koniec lat 70-tych,klub "OdNowa", D.K.Zamek...Krzak,Martyna Jakubowicz,bracia Jozek i Janek Skrzekowie,Staszek Sojka...pamietam jak zaspiewal Rysiek Riedel,wtedy prawie nieznany...to uslyszalem komentarze w stylu: "nastepny nasladowca Niemena..."
Atmosfera byla tak niesamowita wtedy i gesta...Fajnie,ze po tylu latach blues przezywa renesans,choc moim skromnym zdaniem...to "never dies"- wiecznie zywy- to dlatego Clapton,nawet gdyby zarabial miliony na graniu popu czy disco,to zawsze powroci do korzeni.....
Przyjacielu, ja tam byłem pod sceną na "Folk Blues Meeting" Styczeń 1980r. , łza się kręci że Ich nie ma wśród nas. Są u Boga!
Siedzę w bluesie pięćdziesiąt parę lat i ciągle mi mało ! A to nagranie to kwintesencja charyzmy obu Ryszardów. "Dziadek Blues"❤
To jest najlepsze muzycznie wokalnie i mentalnie trafia w sedno - miejsce najlepsze z całości. Zabiorę z sobą.
Jeden z najlepszych polskich utworów muzyki rockowej.
don't let peopel forget riedel. i remember beethoven and early elvis but i still think riedel had the magic
Oh,Słodka--Dżem
Jednego serca --Niemen
Wyciągam swoją dłoń --TSA
Trzy największe epopeje w polskiej muzyce rozrywkowej.
Jak na "nieznane nagranie"- całkiem dobra jakość ! To był czas,aah !
To z Jesieni z Bluesem Białystok '83.Grali wtedy Niewinnych również
Niemożliwe...Skiba zmarł 4 czerwca 1983
@@wojciechregucki8439 Moja pomyłka.Mam to na kaseciaku.Niewinni rok w dół. Pozdrawiam,trzymaj się
W listopadzie 1982 na „Jesieni z Bluesem” w zmontowanej na szybko formacji stanęli na scenie obok siebie Ryszard Riedel i Ryszard Skibiński. Wsparcia udzielili im gitarzyści Jarosław Tioskow i Andrzej Kotarski. W takim elektryczno-akustycznym składzie wykonali krótki, mocno improwizowany program złożony z utworów: Nie, Skibowo-Riedlowy Blues, Słodka i Niewinni. Nagrania z tego koncertu, po latach, zostały wydane na płycie Kasa Chorych live.
Jesien z Bluesem 1982
RYSIEK BYŁ JEDYNY NIEPOWTARZALNY BYŁ JEST I ZAWSZE BĘDZIE ,ZNAŁEM GO OSOBIŚCIE SIEDZIAŁEM Z CAŁYM ZESPOŁEM PRZY STOLE PO KONCERCIE ,A PO NIM BYŁ DRUGI KONCERT TO JEST ,BYŁ I BĘDZIE NA ZAWSZE NUMER JEDEN
Doskonałość!. W rytmie serca, ktoś tak napisał. Trafnie. Skibiński, skazany na bluesa, gra w innym wymiarze. Mało mi bluesa, tego z redlowych czasów...
Riedel i Skibiński w polskim bluesie - ktoś tu napisał : bije serce moje...W cywilizowanym kraju ludzie utalentowani korzystają z mecenatu. U nas - żadnej ochrony, wsparcia... Taki kruszec jak polski blues walczy i wcześnie ginie.
Na własne życzenie, szkoda.
bez zbędnych słów "rewelacja"
Richard nigdy nie umrze ;D zrozumieją Ci co czują :* KOCHAM Ryśka :) (*)
Ale którego? 🤔😉
Zawsze wzorowałem się na NIm. Grał zajebiście. Kilka razy kiedy występowałem miałem wrażenie,że był ze mną, że wchodził we mnie i grał.
Nadzwyczajny, niepowtarzalny klimat. Super.
Ciągle tu zaglądam, słuchawki na uszy. Harmonijka Skibińskiego to artyzm na miarę bez miary. Tak brzmi nieskończoność. Riedel śpiewa i gra głosem... Kto tak potrafi. I Slodka w tle. Włosy rozwiane i neony w półświetle. Chyba to jest najlepsze, czego mi się w życiu doznało. Cholerny diakon szlaja się w Droghedzie i nie jest mi żal.
Polski blues nad biedną, zanieczyszczoną Wisłą, bilionowo zadłużony kraj. Muzyka ponad wieczność, bo muzykalna gównarzeria odkrywa Polski blues słucha i pyta, czy to prawda...
@@wandasukowska8405 - Wando- Płyń z BLUESEM. Nie narzekaj. Tu można odpłynąć w piękno...
Też siedzę w słuchawkach teraz. Odcinają kompletnie. I na maxa. Pozdrawiam
Ale zajebiste wejsie Skibinskiego na harmonijce....
REWELACYJNE WYKONANIE... CIARY... dzięki za udostepnienie tego :)
Rysiek w kazdym utworze rzuca mnie na kolana .Mistrzu dziekuje❤👑Byles Geniuszem 🌹
Poezja w najczystszej postaci, ta muzyka to balsam dla duszy. Możemy być tylko wdzięczni.
Dowiedz się kto grał i wtedy pochwalne peany pisz :)
uwielbiam takie nieznane nagrania! są ... po prostu .... nie da się tego opisać . użyję słowa CUD ! na tyle mnie tylko stać.
Harmonijka Skibinskiego ,alez wykonanie Profesjonalne ,poprostu Cudo ,razem z Ryskiem stworzyli Arcydzielo najwyzszej Klasy .Czuja obydwoje bluesa .I wokal Ryska ,jak zawsze z Serca bije .Mistrzostwo Swiatowe ,DZIEKUJE👑👑 Wspanialy klimat poezja dla uszu i Serca❤🌹Wielkie dzieki rowniez dla wspanialego zespolu Dzem❤🌹
To jest muzyka i wokal na światowym poziomie. I o Słodkiej erotyk w polskim wierszu, a całość zabiorę tam gdzie nasz blues brzmi zamiast powietrza. Mój Boże... Skiba i Riedel. Neony traciły blask. W Nowym Sączu Rynek zimą Adam przyszedł na chwilę.... neony straciły blask.
To jest nadzwyczajne ! Słucham i słucham !
Rysiek i Rysiek słuchali bluesa. Ale częściej Blues słuchał Ich ;-)
Och, jakże znakomite muzycznie ...Dziekuję za to piękno
Coś cudownego, niepowtarzalnego !
Uwielbiam genialnego Ryśka i Dżem
Muzyka bluesowa jest jak żar serca i tylko nie liczni czują ją w sobie.Ci panowie nie musieli mieć prób - aby zagrać tak od razu i dać czadu na 100% .To trzeba mieć w sobie i z tym się urodzić.Czapki z głów.Mistrzostwo świata.😎
Idealnie. Czuje sie ten niesamowity klimat.
Wersja w wiekszosci...instrumentalna ...ale dla mnie super
Muzyka dla moich uszu.Dzięki
Jerzy Pilch jest autorem frazy o sercu, które mylnie skacze. Gdy słucham Ryśków - to serce mi skacze, ale nie mylnie...To jest w życiu rzadkość. Każda nuta jest prawdziwa.
Brak słów. Dzięki
Zupełnie odmienna wersja niż oryginał Ale wprost cudowna!
...zresztą, jak wszystko, czego dotknął się Riedel... :)
Masz rację
Coś Cudownego!!!!!
Super !!!
mistrzostwo!
To jest to co lubię moje klimaty nic dodać nic ując
Słucham i słucham i nasłuchać się nie mogę !
niemozliwe zajebisicie dzieki szacun
Magia coś pięknego taka muzyka
Che MUSICA,che Carisma,che BELLEZZA.
To jest piękne, piękne pięknem naturalnym.
Perkusja serce...
Piekna nuta!
"Mylnie skacze serce moje " to z prozy Jerzego Pilcha. Tu pilchowa fraza przełożona na muzyczną bluesową opowieść. Rozumiem polski blues, jest surowy jak beskidzka fliszowata ziemia. Wszystko tu jest, wiatr, deszcz, światło. Opis kobiecego piękna. Nie potrzeba mi niczego
CUDO
cudo wersja, balsam dla uszu i duszy ,,
Jaki balsam? Nie ta estetyka. Polski blues wyrywa serce i kopie w mózgowe podwzgórze.
Każda nuta w śpiewie i instrumentalnie TU jest arcyprawdziwa.
CUDO ❤
Bardzo dziękuję
prawdziwy Dzem. uwielbiam ten kawalek
Cudo❤😊
Co za klimat!!!
Muzyczna strona mocy!
Pierwszy raz tęgo słucham
Jesli ich ..nie znales to nie żałuj....
Piękne, głębokie !
Tak
Pozostaje na wieczność
Cudo, Cudo, Cudo
I to jest granie!!!!!!!!!!!!!
Tyle lat i tak samo dotyka duszę...
Pięknie powiedziane
Cudo !
SUPER !!!
ZAMYKAM OCZY UŚMIECH I PŁYNĘ SERCE ROŚNIE .........................DZIĘKI RYSIU
36 years and i never heard anythibg better
Po mitrędze codziennego zajęcia trochę wegeriańskiego posiłku i fru do nieobecnych blues menów.Riedel wokalnie uprawia grę, a Skiba śpiewa ustną harmonijką. Dwa muzyczne światy wolne od nędzy małości. Bogactwo. Otrembowie i Styczyński to są trzy epickie gitary, niewiele takich pod niebem...
To jest cudowne ! Ale za szybko się skończyło !
Jak wszystko DŻEM'u - świetne!
+Roman Breliński Chyba niestety nie zauważyłeś nazwisk wykonawców......... :(
Tak, chodziło mi o Santanę.
Ewa Medyna ml opłatach Hajdla
Jak wszystko Ryśka--świetne
Jesien z bluesm,..Białystok...kino Forum...
i was lucky and had a friend [darek legionowo] introduce me to dzem/riedel. so sad that people in uk only know uk/usa/abba.
greg+duane allman; billie holiday; karen dalton and ryszard - people who touch your heart - even i don't speak polish!
+Freewheeling Frere i wish more people knew such bands like dzem...maybe it would change something
dzięki:)
Kto na perkusji? Resztę wiem. Chorzów...Niczego mi nie trzeba... Żal, że tak blisko była ulica Mielęckiego. Mieszkam w ponurym miejsce, ale nic to na gitarze Jurek Styczyński...
W listopadzie 1982 na „Jesieni z Bluesem” w zmontowanej na szybko formacji stanęli na scenie obok siebie Ryszard Riedel i Ryszard Skibiński. Wsparcia udzielili im gitarzyści Jarosław Tioskow i Andrzej Kotarski. W takim elektryczno-akustycznym składzie wykonali krótki, mocno improwizowany program złożony z utworów: Nie, Skibowo-Riedlowy Blues, Słodka i Niewinni. Nagrania z tego koncertu, po latach, zostały wydane na płycie Kasa Chorych live.
To było w Chorzowie czy już w Tychach? Kto na perkusji? W rytmie ballady bćije serce moje, Twoje... Kocham to co słyszę i mam gdzieś niedogodności teraz. Żyję by słuchać Obu Ryśków...
❤️
Nagranie pochodzi raczej z koncertu na jesieni z bluesem w Białymstoku
W listopadzie 1982 na „Jesieni z Bluesem” w zmontowanej na szybko formacji stanęli na scenie obok siebie Ryszard Riedel i Ryszard Skibiński. Wsparcia udzielili im gitarzyści Jarosław Tioskow i Andrzej Kotarski. W takim elektryczno-akustycznym składzie wykonali krótki, mocno improwizowany program złożony z utworów: Nie, Skibowo-Riedlowy Blues, Słodka i Niewinni. Nagrania z tego koncertu, po latach, zostały wydane na płycie Kasa Chorych live.
BIALYSTOK JESIEN Z Blusaem 82 rok Skibinski odzedl w czerwcu 83
Najlepsza Słodka