Rozwój kanału zależy także od Twojego wsparcia! Jeśli cenisz moje materiały, proszę, nie zapomnij zostawić lajka, udostępnić je innym lub dodać komentarz 🙂Jeśli jeszcze nie jesteś subskrybentem, zachęcam do subskrypcji! Serdecznie pozdrawiam! 👋
Wszystko rozumiem,przepis z czapy jak nic,ale sprawa wyglada tak ze firma ma przyslac taxi zawiesc do hotelu pozniej grzecznie odwiesc i tyle,koniec gadki ale oczywiscie kierowcy przezywaja i kombinuja sami sobie pod gorke,i do tego przejmowanie sie co z ladunkiem 🤡 a co mnie to obchodzi? jak ktos cos juma z naczepy to ja mam wyjsc i bronic ladunku? mam uprawnienia,sprzet i drugie wynagrodzenie za bycie ochroniarzem? kierowcy w europie nie szanuja sie za grosz ! az mnie szlag trafia jak sobie o tym mysle
@@kierowcazawodowy przeciez taxi podjezdza zabiera danego kierowce i tyle,nie jest tak ze wszystkie ciezarowki podjezdzaja na weekend o tej samej godzinie to akurat nie jest problem a mojej opini,moj brat jak pracuje delegacje na budowie to codziennie jada do pracy a pozniej na hotel i jakos firma nie ma z tym problemu w transporcie problem jest taki ze firmy transportowe wiecznie placza ze kryzys i ciezko zarobic a wlasciciele w rodzinnych firmach tylko mercedesy albo porszaki zmieniaja na nowsze modele...
@@ksupl Wg mnie problemem jest to, że wielu właścicieli firm transportowych nie potrafi powalczyć o zlecenie jakością usługi, najłatwiej jest ceną (czym przy okazji psuje się cały rynek) a tym sposobem obrywa zawsze kierowca. Klienta, który płaci za transport też w wielu sytuacjach interesuje tylko cena i kółko się zamyka niestety.
Witam,stały widz.Takie opowiadania dużo uczą,chciałbym aby pan ,dalej recenzował swoje aktywności w odcinkach.Dokładnie politycy to jedno a życie to drugie.A i sposób mocowania oraz rozmieszczania ładunku by pan ten często omawiał,manewry np jazda pod górę a szczególnie z górki (retarder).Naprawdę bardzo przyjemnie ogląda się pańskie merytoryczne edukacyjne odcinki.Pozdrawiam miłosnik trakerki❤️🚛
I teraz pytanie - kogo wy tak naprawdę oszukujecie? … Samych siebie. Przepis jest po to abyśmy kierowcy zawodowi mogli normalnie odpocząć, zjeść, wykąpać się. W cywilizowany sposób. A nie „na dupach” czy kątem po niemieckich krzakach. I rolą firm jest planowanie transportów z uwzględnieniem obowiązujących przepisów. Potem stoicie byle gdzie, byle jak, bo brak czasu, brak miejsca, narażacie się na gigantyczne mandaty, a wasz szef nowe autko i wakacje 4 razy w roku. Ale raz kiedyś na pokoik hotelowy 60€ to nie ma.
Czy Twoim zdaniem przepisy dotyczące pracy kierowcy pozwalają w cywilizowany sposób wykonywać swoje obowiązki? Moim zdaniem, przez ostatnie lata nic się w tej kwestii nie zmieniło na lepsze. Akurat pracuję w firmie, w której nie mam problemu z odbywaniem odpoczynku na płatnych parkingach i z pokojem w hotelu też nie byłoby problemu. Ogólnie temat rzeka i można byłoby dużo pisać...
Stałem w Belgii 45 z rok temu. Tak wyszło, nic nie dało się zrobić. Jako że zbierać mandatów za głupoty nie lubię to wyjąłem kartę i bezproblemowo spędziłem weekend na parkingu. Pech chciał że w poniedziałek zatrzymali mnie do kontroli i oczywiście zonk, dlaczego spędzał pan odpoczynek w kabinie. Poszedłem w zaparte że byłem u znajomej na weekend, wyjąłem telefon i zaproponowałem że mogą to potwierdzić telefonicznie. Nie chcieli, puścili bez konsekwencji - a ja zostałem z telefonem w ręku z wybranym numerem do mojej dziewczyny 😅 Nie wiem czy mogę tę metodę polecić, mnie się udało. Jak umiecie nawijać makaron na uszy to warto spróbować. Ps. To nie jest mit parkingowy. Ten kanał nie jest miejscem na bzdury i bajery, sytuacja faktycznie miała miejsce.
miałeś chłopaku ogromne szczęście a nie pecha.. miałeś szczęście, ze cie nie skontrolowali w trakcie wykonywania pausy 45 w kabinie z wyjętą kartą.. tu miałbyś ewidentną próbę oszukania kontroli.. wiec byłoby grubo.. i telefon to mógłbyś sobie trzymać nawet do agencji towarzyskiej.. :)
Idealnie byłoby.... gdyby hotel był w obrębie autostrady, na stacji gdzie stoisz. Podejrzewam że ten przepis z hotelami najmocniej forsowali Francuzi, bo u nich jest sporo takich hoteli w obrębie autostrad, gdzie można postawić ciężarówkę (np hotele Ibis budget),.ale to też zależy od regionu Francji. Pamiętam że świeżo po wprowadzeniu tego przepisu miałem załatwiony hotel koło Montpelier we Francji. Zajechałem tam wieczorem, a następnego dnia rano dopiero zobaczyłem że w okolicy jest "osiedle kempingowe" Romów. Ładunku w big bagnach by nie zabrali, ale paliwo ze zbiorników? I to mi spokoju nie dawało. Idea z hotelem dla kierowcy może była szczytna, nie powiem, hotel klimatyzowany (był lipiec), pokój z łazienką, prysznicem, internetem, lodówka na jedzenie, telewizor, ale wyszło jak zawsze w Europie. Kolejny przepis którym można w białych rękawiczkach wyrwać kasę od kierowcy /przewoźnika.
Chciałem się czegoś konkretnego dowiedzieć, ale te wszystkie niepotrzebne wyliczenia dotyczące kilometrów jakiś konkretnej trasy przez pierwsze 6 minut co najmniej skutecznie mnie do tego zniechęciły, dalej nie słucham, adios 🫡
Zaczynałem w latach 90-tych(tarczki niemca w Polsce nie było obowiązku). Jeżdził (teraz u dziada)ale byłem zadowolony do czasu.Jazda przez Polskę ok.9-10 godzin do granicy dalej tarczka i następne 9 jazdy. Jak weszły u nas tarczki myślałem że w końcu się co zmieni a tu kierowcy sami kombinują😢😢
Przepisy jak najbardziej słuszne, niestety jak to zwykle bywa oderwane od rzeczywistości. Napisać przepis i komuś czegoś zakazać lub do czegoś zmusić jest łatwo, niestety bez patrzenia na warunki w jakich ten przepis ma funkcjonować jest to bezcelowe, zwłaszcza gdy przypisuje się temu jakieś szczytne cele, np. bezpieczeństwo, troska o kierowców czy ekologia. Słowa wytrychy, wszyscy klaszczą z zachwytu ale nie chcą słyszeć, że będą musieli za to zapłacić wyższą cenę no bo przewóz trwa dłużej, są dodatkowe koszty, itp. Hipokryzja pełną gębą, a jak zwykle odbija się to na kierowcy. Jeździłem ciężarówką po Europie, jeździłem autobusem turystycznym. Dwa lata temu jednak zdecydowałem się odpuścić i zmieniłem pracę. Co prawda dalej jest to transport ale jeżdżę dla dystrybutora napojów, robię linię pomiędzy magazynami. Praca ok 8h dziennie, nocki zawsze w domu, brak oczekiwania na rozładunek / załadunek, weekendy i święta w domu. Pieniądze jak na ilość godzin i rodzaj pracy naprawdę przyzwoite.
Witam, jakimś rozwiązaniem może być przejechanie na inny parking przed upływam 45 godzin, ale trzeba też wziąść pod uwagę zakazy jazdy w weekendy, pozdrawiam 🚛
To za wiele nie wytlumaczyles kolego. Nic konkretnego. Slabe to. Stajesz w sobote wieczorem do wtorku rana bo w poniedzialek zakaz z powodu swieta. Co robisz takiego zeby nie wyszla 45 godzin pauzy?
Cześć. Po pierwsze, okoliczności, o których piszesz, zdarzają się bardzo rzadko. Ogólnie, jeżdżąc przez ponad 20 lat, nigdy nie zdarzyło mi się wyjechać na święta w trasę. To jest dla mnie słabe, jednak nie oceniam, każdy pracuje zgodnie ze swoimi potrzebami. Po drugie, nie jest też tak, że nie ma możliwości uniknąć 45-godzinnego odpoczynku. W większości krajów, podczas Świąt Wielkanocnych, istnieją okna czasowe, w których jest dozwolona jazda. Pozdrawiam.
W tym wypadku nie ma okna czasowego. Zakaz jest od soboty od 22 do poniedzialku do godz 22.Wiec fajnie ze takie cos prowadzisz tylko rob to rzetelnie biorac pod uwage wszystkie okolicznosci. Pozdraeiam
O jakiej piszesz rzetelności? Jestem zwykłym kierowcą. Domyślam się, że znajdujesz się we Francji, gdzie kontrole dotyczące 45-godzinnych odpoczynków są przeprowadzane z niezwykłą skrupulatnością. Kary są najwyższe w Europie, sięgając kilkudziesięciu tysięcy euro. Mimo to, firma decyduje się wysłać swojego pracownika na święta, oczywiście za Twoją zgodą, licząc, że może się uda. Wydaje się, że w tym przypadku to raczej o rzetelności firmy moglibyśmy podyskutować. Trzymaj się.
Rozwój kanału zależy także od Twojego wsparcia! Jeśli cenisz moje materiały, proszę, nie zapomnij zostawić lajka, udostępnić je innym lub dodać komentarz 🙂Jeśli jeszcze nie jesteś subskrybentem, zachęcam do subskrypcji! Serdecznie pozdrawiam! 👋
Wszystko rozumiem,przepis z czapy jak nic,ale sprawa wyglada tak ze firma ma przyslac taxi zawiesc do hotelu pozniej grzecznie odwiesc i tyle,koniec gadki ale oczywiscie kierowcy przezywaja i kombinuja sami sobie pod gorke,i do tego przejmowanie sie co z ladunkiem 🤡 a co mnie to obchodzi? jak ktos cos juma z naczepy to ja mam wyjsc i bronic ladunku? mam uprawnienia,sprzet i drugie wynagrodzenie za bycie ochroniarzem? kierowcy w europie nie szanuja sie za grosz ! az mnie szlag trafia jak sobie o tym mysle
Zgadzam się z Tobą, choć trudno mi wyobrazić sobie sytuację, w której co weekend taksówki podjeżdżają na parkingi przy autostradach.
@@kierowcazawodowy przeciez taxi podjezdza zabiera danego kierowce i tyle,nie jest tak ze wszystkie ciezarowki podjezdzaja na weekend o tej samej godzinie to akurat nie jest problem a mojej opini,moj brat jak pracuje delegacje na budowie to codziennie jada do pracy a pozniej na hotel i jakos firma nie ma z tym problemu w transporcie problem jest taki ze firmy transportowe wiecznie placza ze kryzys i ciezko zarobic a wlasciciele w rodzinnych firmach tylko mercedesy albo porszaki zmieniaja na nowsze modele...
U Niemca jak robiłem to chłopaki przy dłuższych systemach miały hotel a p0lak zawsze musi kombinować
@@ksupl Wg mnie problemem jest to, że wielu właścicieli firm transportowych nie potrafi powalczyć o zlecenie jakością usługi, najłatwiej jest ceną (czym przy okazji psuje się cały rynek) a tym sposobem obrywa zawsze kierowca. Klienta, który płaci za transport też w wielu sytuacjach interesuje tylko cena i kółko się zamyka niestety.
Największymi ekspertami od jeżdżenia samochodami ciężarowymi są ci którzy nigdy nimi nie jeździli.
Witam,stały widz.Takie opowiadania dużo uczą,chciałbym aby pan ,dalej recenzował swoje aktywności w odcinkach.Dokładnie politycy to jedno a życie to drugie.A i sposób mocowania oraz rozmieszczania ładunku by pan ten często omawiał,manewry np jazda pod górę a szczególnie z górki (retarder).Naprawdę bardzo przyjemnie ogląda się pańskie merytoryczne edukacyjne odcinki.Pozdrawiam miłosnik trakerki❤️🚛
Dzięki kolego. Będą odcinki na różne tematy, oczywiście związane z pracą kierowcy zawodowego. Pozdrawiam serdecznie 🖐
Ale czy oto chodzi żeby samego siebie oszukiwać z odpoczynku?😢
I teraz pytanie - kogo wy tak naprawdę oszukujecie? … Samych siebie. Przepis jest po to abyśmy kierowcy zawodowi mogli normalnie odpocząć, zjeść, wykąpać się. W cywilizowany sposób. A nie „na dupach” czy kątem po niemieckich krzakach. I rolą firm jest planowanie transportów z uwzględnieniem obowiązujących przepisów. Potem stoicie byle gdzie, byle jak, bo brak czasu, brak miejsca, narażacie się na gigantyczne mandaty, a wasz szef nowe autko i wakacje 4 razy w roku. Ale raz kiedyś na pokoik hotelowy 60€ to nie ma.
Czy Twoim zdaniem przepisy dotyczące pracy kierowcy pozwalają w cywilizowany sposób wykonywać swoje obowiązki? Moim zdaniem, przez ostatnie lata nic się w tej kwestii nie zmieniło na lepsze. Akurat pracuję w firmie, w której nie mam problemu z odbywaniem odpoczynku na płatnych parkingach i z pokojem w hotelu też nie byłoby problemu. Ogólnie temat rzeka i można byłoby dużo pisać...
Stałem w Belgii 45 z rok temu. Tak wyszło, nic nie dało się zrobić. Jako że zbierać mandatów za głupoty nie lubię to wyjąłem kartę i bezproblemowo spędziłem weekend na parkingu. Pech chciał że w poniedziałek zatrzymali mnie do kontroli i oczywiście zonk, dlaczego spędzał pan odpoczynek w kabinie. Poszedłem w zaparte że byłem u znajomej na weekend, wyjąłem telefon i zaproponowałem że mogą to potwierdzić telefonicznie. Nie chcieli, puścili bez konsekwencji - a ja zostałem z telefonem w ręku z wybranym numerem do mojej dziewczyny 😅
Nie wiem czy mogę tę metodę polecić, mnie się udało. Jak umiecie nawijać makaron na uszy to warto spróbować.
Ps. To nie jest mit parkingowy. Ten kanał nie jest miejscem na bzdury i bajery, sytuacja faktycznie miała miejsce.
W takim razie miałeś szczęście. Wiele też zależy od tego, na jakiego kontrolującego się trafi. Pozdrawiam serdecznie.
miałeś chłopaku ogromne szczęście a nie pecha.. miałeś szczęście, ze cie nie skontrolowali w trakcie wykonywania pausy 45 w kabinie z wyjętą kartą.. tu miałbyś ewidentną próbę oszukania kontroli.. wiec byłoby grubo.. i telefon to mógłbyś sobie trzymać nawet do agencji towarzyskiej.. :)
@@ursulLalursulLa wiem :)
Idealnie byłoby.... gdyby hotel był w obrębie autostrady, na stacji gdzie stoisz.
Podejrzewam że ten przepis z hotelami najmocniej forsowali Francuzi, bo u nich jest sporo takich hoteli w obrębie autostrad, gdzie można postawić ciężarówkę (np hotele Ibis budget),.ale to też zależy od regionu Francji.
Pamiętam że świeżo po wprowadzeniu tego przepisu miałem załatwiony hotel koło Montpelier we Francji. Zajechałem tam wieczorem, a następnego dnia rano dopiero zobaczyłem że w okolicy jest "osiedle kempingowe" Romów. Ładunku w big bagnach by nie zabrali, ale paliwo ze zbiorników? I to mi spokoju nie dawało.
Idea z hotelem dla kierowcy może była szczytna, nie powiem, hotel klimatyzowany (był lipiec), pokój z łazienką, prysznicem, internetem, lodówka na jedzenie, telewizor, ale wyszło jak zawsze w Europie. Kolejny przepis którym można w białych rękawiczkach wyrwać kasę od kierowcy /przewoźnika.
Samym rozpoczęciem pracy nie zerwiesz skutecznie pauzy, musisz się ruszyć, przynajmniej żeby ta minuta jazdy wyszła.
Wpis rozpoczęcia kraju początkowego to inna praca także zrywasz odpoczynek tygodniowy/regularny.
@@leru007 też tak myślałem do kontroli w fr. Od tamtego czasu jeżdżę minutę - trzy zależy od warunków i zamykam tacho. Wtedy jest wszystko ok
Chciałem się czegoś konkretnego dowiedzieć, ale te wszystkie niepotrzebne wyliczenia dotyczące kilometrów jakiś konkretnej trasy przez pierwsze 6 minut co najmniej skutecznie mnie do tego zniechęciły, dalej nie słucham, adios 🫡
Pozdrawiam
dziecko tiktoka, więcej jak 1 minuta go przerasta
Faktycznie, wstęp trochę przydługi i bez specjalnego związku z tematem 😅
Jakie to ludzie w gorącej wodzie kompani 🌡️
Kierowcy ze wschodu jezdza po 3 miesiące i pauzy 45h nie potrzebują.
I tak kazdy robi nawet tydzien w kabinie jak trzeba
Zaczynałem w latach 90-tych(tarczki niemca w Polsce nie było obowiązku).
Jeżdził (teraz u dziada)ale byłem zadowolony do czasu.Jazda przez Polskę ok.9-10 godzin do granicy dalej tarczka i następne 9 jazdy.
Jak weszły u nas tarczki myślałem że w końcu się co zmieni a tu kierowcy sami kombinują😢😢
Przepisy jak najbardziej słuszne, niestety jak to zwykle bywa oderwane od rzeczywistości. Napisać przepis i komuś czegoś zakazać lub do czegoś zmusić jest łatwo, niestety bez patrzenia na warunki w jakich ten przepis ma funkcjonować jest to bezcelowe, zwłaszcza gdy przypisuje się temu jakieś szczytne cele, np. bezpieczeństwo, troska o kierowców czy ekologia. Słowa wytrychy, wszyscy klaszczą z zachwytu ale nie chcą słyszeć, że będą musieli za to zapłacić wyższą cenę no bo przewóz trwa dłużej, są dodatkowe koszty, itp. Hipokryzja pełną gębą, a jak zwykle odbija się to na kierowcy. Jeździłem ciężarówką po Europie, jeździłem autobusem turystycznym. Dwa lata temu jednak zdecydowałem się odpuścić i zmieniłem pracę. Co prawda dalej jest to transport ale jeżdżę dla dystrybutora napojów, robię linię pomiędzy magazynami. Praca ok 8h dziennie, nocki zawsze w domu, brak oczekiwania na rozładunek / załadunek, weekendy i święta w domu. Pieniądze jak na ilość godzin i rodzaj pracy naprawdę przyzwoite.
Nie wiem kto ma gorzej. Kierowcy tirów czy ci co rozwożą pizze na rowerze
Witam, jakimś rozwiązaniem może być przejechanie na inny parking przed upływam 45 godzin, ale trzeba też wziąść pod uwagę zakazy jazdy w weekendy, pozdrawiam 🚛
A co jak jest zakaz od soboty 22 do poniedzialku 22?
Powodzenia
Pozdrawiam
Siema orzeł 🦅
👍🏻 Udanego dnia✋🏻
To za wiele nie wytlumaczyles kolego. Nic konkretnego. Slabe to. Stajesz w sobote wieczorem do wtorku rana bo w poniedzialek zakaz z powodu swieta. Co robisz takiego zeby nie wyszla 45 godzin pauzy?
Cześć. Po pierwsze, okoliczności, o których piszesz, zdarzają się bardzo rzadko. Ogólnie, jeżdżąc przez ponad 20 lat, nigdy nie zdarzyło mi się wyjechać na święta w trasę. To jest dla mnie słabe, jednak nie oceniam, każdy pracuje zgodnie ze swoimi potrzebami. Po drugie, nie jest też tak, że nie ma możliwości uniknąć 45-godzinnego odpoczynku. W większości krajów, podczas Świąt Wielkanocnych, istnieją okna czasowe, w których jest dozwolona jazda. Pozdrawiam.
W tym wypadku nie ma okna czasowego. Zakaz jest od soboty od 22 do poniedzialku do godz 22.Wiec fajnie ze takie cos prowadzisz tylko rob to rzetelnie biorac pod uwage wszystkie okolicznosci. Pozdraeiam
O jakiej piszesz rzetelności? Jestem zwykłym kierowcą. Domyślam się, że znajdujesz się we Francji, gdzie kontrole dotyczące 45-godzinnych odpoczynków są przeprowadzane z niezwykłą skrupulatnością. Kary są najwyższe w Europie, sięgając kilkudziesięciu tysięcy euro. Mimo to, firma decyduje się wysłać swojego pracownika na święta, oczywiście za Twoją zgodą, licząc, że może się uda. Wydaje się, że w tym przypadku to raczej o rzetelności firmy moglibyśmy podyskutować. Trzymaj się.
@@kierowcazawodowy właśnie i tu pojawia się pytanie, kto za ten mandat płaci kierowca czy firma która wysłała na trasę?
Ukrainiec mi opowiadał na szkoleniu ADR że dostał 1500 ojro mówił że hotel hotel a Niemiec tylko w toll collekta popatrzył i bez dyskusji pokuta.
no ale co w tym toll collect zobaczył?
Pozdro
Pozdrawiam