Dzięki za ten odcinek. Mam sentyment do wszystkiego co pochodzi z miasta świętej wieży, gdzie spędziłem 20 pierwszych lat swojego życia. Podobno moja mama uczyła chwile perkusistę tego zespołu.
We wrześniu 88 poszlam do nowo wybudowanej zerowki w moim mieście. Jednocześnie mama zabrala mnie do poradni wychowawczo- zawodowej, bo stwierdziła że taka jestem zdolna i czy nie poslac mnie rok wcześniej do szkoly. Koniec końców nie poszlam, bo chcialam byc w nowej zerówce ze starymi kolezankami. Klub wesołego szampana kojarzy mi sie wlasnie z tym dniem, piosenka musiala lecieć w radiu we wspomnianej poradni. Niesamowity klimat schylku lat osiemdziesiątych.
Byłem wtedy młodym stoczniowcem i na pytanie - a gdybym był stoczniowcem po stoczni z młotkiem szalał... to jedyna możliwa odpowiedź była: grzała bym, grzała.
O Panie, ale robisz piękne te analizy. Jestem pod wrażeniem i za każdym razem dowiaduję się masy nowych rzeczy. W tym stylu mógłbyś przeanalizować piosenkę Marian zespołu Kowalski. Bo tekst napisało życie i autentyczne postacie :)
Byłem w Hali Stoczni w Gdańsku (tak, tej która się spaliła kilka lat później) na pierwszym występie FNS bez Pałuchy - przyjęcie widowni było lodowate. Wcześniejsze występy tam w ramach Krajowej Sceny Młodzieżowej za to gorące, pełne szaleństwa. Jacek Pałucha dawał zespołowi artystyczny i niezależny sznyt. Potem już mi tego brakowało. Dziękuję Cesarzu za kolejny fajny odcinek 👍
@@cesarzlodowbakaliowych To jeszcze dodam, że do tej pory rozumiałem frazę "uciekać do robala" jako rozważania podmiotu lirycznego kierowane do "ty" lirycznego czy zamiast być młotkowym nie "zalewać robaka" czyli topić troski w alkoholu... Dziękuję za odpowiedź, kibicuję i pozdrawiam 👍
FNS z Jackiem Pałuchą to było coś niesamowitego, zresztą taka jest płyta. Po rozstaniu z Jackiem, FNS stał się zwykłym zespołem muzycznym, grającym na niezłym poziomie, ale zabrakło tej odrobiny absurdu, który sprawił że Wiązanka Melodii Młodzieżowych to coś jedynego w swoim rodzaju.
Kocham Baboki- klimat jesieni i The Cure oraz Żółty rower - jedną z najlepszych polskich pościelowek z wokaliza Kayah - lepiej tu wypadla w chórku niż potem solo. A Klub wesołego szampana kojarzy mi się z wakacjami w Rowach w 88. Puszczali to na zmianę z Don't worry, be happy.
To jedno z moich najdawniejszych wspomnień związanych z muzyką: ja miałam około 3 lat, kuzyn rok młodszy, siedzimy u babci w kuchni i słyszymy w radiu Klub Wesołego Szampana. Kiedy przyszła ciocia i zobaczyła jakie wrażenie robiła na nas piosenka, przepytała nas każde z osobna, czy też byśmy chcieli. Wprawdzie nie mieliśmy pojęcia czego chce pani śpiewająca w radiu, ale oboje powiedzieliśmy, że chcielibyśmy 😂
@cesarzlodowbakaliowych dużo tego nie ma, ale coś tam przebłyskuje w pamięci. Z tamtych czasów zapisało mi się jeszcze "Tacy sami" Lady Pank, do dzisiaj mam przed oczami podświetlone na żółto radio w dużym fiacie taty, kiedy to grali 😁
@@cesarzlodowbakaliowych To chyba nic dziwnego, moje najwcześniejsze wspomnienia są z czasu gdy miałem 2 lata i dwa miesiące. Kiedyś wypytałem mamę, o to co pamiętam, i powiedziała że to musiało być wtedy.
Bry, bry! Dzień dobry. jak ja lubię Twoje produkcje. Super opowieści i tle sceny polskiej. I nie tylko polskiej. ps. Odszukane, odsłuchane. "Supermarkety" - ale mi odkleiłes wspomnienia. Tak, "Supermarkety" a po nich "Młotkowy".
Super robota :D Uwielbiam oglądać Twoje analizy piosenek i z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki. Widzę w komentarzach koncert życzeń o piosenki więc w swej bezczelności również spróbuję poprosić o jedną - być może jednego dnia się uda. Zawsze zastanawiało mnie o co chodzi w To France - Mike-a Oldfield-a?
Cała Wiązanka Piosenek Młodzieżowych to plyta genialna. Nigdy już Schaby nie powtórzyły tego. Żeby napisać takie teksty jak "Swobodny Dżordż" albo "Z nożem na ptaki" trzeba bylo mieć naprawdę dobrego dealera...
Z tym robalem/pracą to fajne, przewrotne, nie znałem tej wersji. Kiedyś ktoś tłumaczył, że chodziło o przyziemną ucieczkę w alkohol. Pozdrawiam 🙂 ps; przyłączam się do prośby o "Mars napada" :-)
9:37 a może chodziło o "Panią Twardowską" Mickiewicza? Diablik to był w wódce na dnie, Istny Niemiec, sztuczka kusa; Skłonił się gościom układnie, Zdjął kapelusz i dał susa. Z kielicha aż na podłogę Pada, rośnie na dwa łokcie, Nos jak haczyk, kurzą nogę I krogulcze ma paznokcie.
"Lato" zawsze było dla mnie przaśne i "zrobione dla kasy", raczej przełączałem stację jak leciało. Za to jeden z moich ulubionych polskich kawałków w ogóle, to "Gołe baby". Zarówno tekst jak i świetna, prosta muzyka oparta na basie. Absolutny majstersztyk dla mych uszu.
@@cesarzlodowbakaliowych kwadrans klęczenia na szyszkach za karę! 😎 A na serio, to ja właśnie włączyłem Supermarkety i wychodzi na to, że pierwszy raz w życiu słyszę ten kawałek. W ogóle go nie znałem.
Da da da to cover utworu niemieckiego Trio, światowy przebój swojego czasu. Lato to szajs potworny, przy Klepaczu zespół mocno obniżył loty . Jedynie Baboki są w klimacie starych Schabów
@@piotrk6460 właśnie wydawało mi się, że w latach 90-tych Schaby były jakąś mega kasową grupą. A w sumie poza Latem i Da Da Da zbyt dużo osiągnięć nie mieli 🤔
Teraz wiem kto w "Klubie wesołego szampana" wyśpiewuje "Chciałabym, chciała, chciałabym, chciała...", a potem "Drżałabym, drżała, drżałabym, drżała" i okazuje się być Małgorzata Pieńkowska i to, że świnkę, którą sobie kupił i trzymał w wannie musiał zjeść ze względu na to, że czasy były ciężkie. Skąd wziąłeś czasopisma z lat 80.z których pochodzą niektóre źródła? Czy będzie analiza tekstu piosenki "Cała sala śpiewa z nami" Jerzego Połomskiego? Bo zastanawiam się o co chodzi z tym "Koszyk raz! Kółko dwa!" i co to za smętny pan, taki, co nie pije i nie pali, który pod oknem siedział samotnie bez pani, zdenerwował się okropnie, pojął, że może przy oknie przesiedzieć życie i nagle wstał, ruszył w tan, a hiszpański walc dodał mu odwagi, szalał z tłumem.
Koszyk to jak ludzie są w kółku i zbliżają się do środka to z rąk robią koszyk 😂 Koszyk na raz i na dwa idą w tył i tworzą większe koło 😅 Przynajmniej tak to było za moich czasów weselnych 😄 A czy jest głębsza historia za tym panem to muszę poszukać :D
Co do nazwy. Słyszałem wersję od Olka w jakimś wywiadzie prasowym że nazwa wzięła się z tąd że jego dziadek w czasie wojny podtruwał mięso przeznaczone dla Niemców. Olek zdaje się mieszkał na ulicy 7 Kamienic. Tuż pod Jasną Górą. Chodził do TZN na ulicy Jasnogórskiej.
(Kciuk dałem (dam jeszcze ze służbowego telefonu, a cooo...), linka rozesłałem (mam już nawet komentarz), czas coś napisać.) Żółty Rower - zdecydowanie (i poważna pani derektor też tak gada) Supermarketu zupełnie nie kojarzyłem (i poważna pani derektor też tak gada). Sięgnąłem po to i nie zrobiło na mnie wrażenia. Ale przecież nie wszystko musi. Ale, ale, jeszcze po coś trzeba sięgnąć! Nazwa znana, a twórczość terra incognita. Sam nie wiem, wstyd to, czy nie. Tak, czy siak najwyższy czas zapoznać się z Naszą Basią Kochaną.
@@robertwarlinski4838 w końcu trzeba będzie ten Żółty Rower zrobić 😅 Bardzo dziękuję za miłe słowa i udostępnienia. Co do Supermarketów, może u mnie się włącza trochę wspomnień z dzieciństwa i nostalgii 😄
Też chyba moja ulubiona piosenka tego zespołu. Z bardziej komercyjnych czasów, ale bardzo lubiłem ją śpiewać i naśladować niski głos Klepacza. Nie wiedzieć czemu, myślałem kiedyś, że to śpiewa Artur Gadowski 😅
Wkładka podaje „z teczką”, wrzuciłem skany do filmu. Pałucha też tworzył to od strong graficznej więc raczej ufam tej transkrypcji. Zwłaszcza, że z teczką przychodzi i z teczką odchodzi więc na to sens ;)
Nareszcie ktoś fajnie opowiada o muzyce 👍 Śliczne dzięki!
@@malgorzatabarbara2044 Dziękuję ❤️
Można prosić o analizę Budki suflera -Jest taki samotny dom.Prosze❤️
Dzięki za ten odcinek. Mam sentyment do wszystkiego co pochodzi z miasta świętej wieży, gdzie spędziłem 20 pierwszych lat swojego życia. Podobno moja mama uczyła chwile perkusistę tego zespołu.
No to trzeba Kinga zrobić 😄
Pamiętam z podstawówki jak całował się z papieżem.
We wrześniu 88 poszlam do nowo wybudowanej zerowki w moim mieście. Jednocześnie mama zabrala mnie do poradni wychowawczo- zawodowej, bo stwierdziła że taka jestem zdolna i czy nie poslac mnie rok wcześniej do szkoly. Koniec końców nie poszlam, bo chcialam byc w nowej zerówce ze starymi kolezankami.
Klub wesołego szampana kojarzy mi sie wlasnie z tym dniem, piosenka musiala lecieć w radiu we wspomnianej poradni.
Niesamowity klimat schylku lat osiemdziesiątych.
@@patisojka5570 tak jest niesamowity klimat ❤️
1991 pojechaliśmy Wartburgiem do Czeskiego Cieszyna ...pod namiot i śpiewali...darli się śpiewając ten cudny kawałek 😊
Byłem wtedy młodym stoczniowcem i na pytanie - a gdybym był stoczniowcem po stoczni z młotkiem szalał... to jedyna możliwa odpowiedź była: grzała bym, grzała.
O Panie, ale robisz piękne te analizy. Jestem pod wrażeniem i za każdym razem dowiaduję się masy nowych rzeczy.
W tym stylu mógłbyś przeanalizować piosenkę Marian zespołu Kowalski. Bo tekst napisało życie i autentyczne postacie :)
@@gallus1987 Dzięki 🤩 Co do Mariana nie wiem czy to temat na odcinek ale może na rolkę :D
@@cesarzlodowbakaliowychrolka to też ekstra sprawa :)
Byłem w Hali Stoczni w Gdańsku (tak, tej która się spaliła kilka lat później) na pierwszym występie FNS bez Pałuchy - przyjęcie widowni było lodowate. Wcześniejsze występy tam w ramach Krajowej Sceny Młodzieżowej za to gorące, pełne szaleństwa.
Jacek Pałucha dawał zespołowi artystyczny i niezależny sznyt. Potem już mi tego brakowało.
Dziękuję Cesarzu za kolejny fajny odcinek 👍
Dzięki, w podobnym tonie były artykuły w magazynach po odejściu Jacka. W skrócie „to już nie ten sam zespół”.
@@cesarzlodowbakaliowych To jeszcze dodam, że do tej pory rozumiałem frazę "uciekać do robala" jako rozważania podmiotu lirycznego kierowane do "ty" lirycznego czy zamiast być młotkowym nie "zalewać robaka" czyli topić troski w alkoholu...
Dziękuję za odpowiedź, kibicuję i pozdrawiam 👍
FNS z Jackiem Pałuchą to było coś niesamowitego, zresztą taka jest płyta. Po rozstaniu z Jackiem, FNS stał się zwykłym zespołem muzycznym, grającym na niezłym poziomie, ale zabrakło tej odrobiny absurdu, który sprawił że Wiązanka Melodii Młodzieżowych to coś jedynego w swoim rodzaju.
Kocham Baboki- klimat jesieni i The Cure oraz Żółty rower - jedną z najlepszych polskich pościelowek z wokaliza Kayah - lepiej tu wypadla w chórku niż potem solo. A Klub wesołego szampana kojarzy mi się z wakacjami w Rowach w 88. Puszczali to na zmianę z Don't worry, be happy.
To jedno z moich najdawniejszych wspomnień związanych z muzyką: ja miałam około 3 lat, kuzyn rok młodszy, siedzimy u babci w kuchni i słyszymy w radiu Klub Wesołego Szampana. Kiedy przyszła ciocia i zobaczyła jakie wrażenie robiła na nas piosenka, przepytała nas każde z osobna, czy też byśmy chcieli. Wprawdzie nie mieliśmy pojęcia czego chce pani śpiewająca w radiu, ale oboje powiedzieliśmy, że chcielibyśmy 😂
Że w ogóle pamiętasz coś z tego okresu jak miałaś 3 lata :o
@cesarzlodowbakaliowych dużo tego nie ma, ale coś tam przebłyskuje w pamięci. Z tamtych czasów zapisało mi się jeszcze "Tacy sami" Lady Pank, do dzisiaj mam przed oczami podświetlone na żółto radio w dużym fiacie taty, kiedy to grali 😁
@@cesarzlodowbakaliowych To chyba nic dziwnego, moje najwcześniejsze wspomnienia są z czasu gdy miałem 2 lata i dwa miesiące. Kiedyś wypytałem mamę, o to co pamiętam, i powiedziała że to musiało być wtedy.
@ ja nic kompletnie nie pamiętam z tego czasu 🙈
Bry, bry! Dzień dobry. jak ja lubię Twoje produkcje. Super opowieści i tle sceny polskiej. I nie tylko polskiej.
ps. Odszukane, odsłuchane. "Supermarkety" - ale mi odkleiłes wspomnienia. Tak, "Supermarkety" a po nich "Młotkowy".
@@rednelli Dzięki 🤩 bardzo mi miło 😃
Lubię wszelkie zespoły co w swojej twórczości dają nutke kabaretu.
@@michaborowski9122 To zdecydowanie Schabi z pierwszej płyty się kwalifikują 😁
Toż to nie jest Cesarz ale Król Mój
@@b_cinematographerbardzo się cieszę, że film się podoba 😄 Wystarcza takie komentarze, nic więcej do szczęścia nie potrzebuje 😅
Super robota :D Uwielbiam oglądać Twoje analizy piosenek i z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki.
Widzę w komentarzach koncert życzeń o piosenki więc w swej bezczelności również spróbuję poprosić o jedną - być może jednego dnia się uda.
Zawsze zastanawiało mnie o co chodzi w To France - Mike-a Oldfield-a?
Zapisuję, poszukam :) Dziękuję 🙏
Nie mogłem się doczekać nowego odcinka
@@adolfkokosza117 tworzę tak szybko jak mogę :D
Świetny odcinek, Wielkie Dzięki!
Może coś o piosence "W domach z betonu"
@@szypera85kolej68 napewno będzie
Wiązanka Melodii Młodzieżowych, to według mnie, jedna z najlepszych płyt w historii polskiej muzyki rozrywkowej.
@@maciopara3710 Napewno bardzo się wyróżnia i jest dość fajna tekstowo 😁
Supermarket to również mój numer 1. Od początku mi się podobał. Od 10 lat jest na mojej playliście.
Niedźwiecki żartobliwie przekręcał tytuł na " chlup wesołego szampana":D
Cała Wiązanka Piosenek Młodzieżowych to plyta genialna. Nigdy już Schaby nie powtórzyły tego. Żeby napisać takie teksty jak "Swobodny Dżordż" albo "Z nożem na ptaki" trzeba bylo mieć naprawdę dobrego dealera...
@@ssirk1682 bo to teksty Pałuchy a jego już niestety potem w składzie nie było :(
@cesarzlodowbakaliowych zgadza się. Po odejściu Pałuchy to zupełnie inny zespół pod każdym względem. Powinien mieć inna nazwę.
Z tym robalem/pracą to fajne, przewrotne, nie znałem tej wersji. Kiedyś ktoś tłumaczył, że chodziło o przyziemną ucieczkę w alkohol.
Pozdrawiam 🙂
ps; przyłączam się do prośby o "Mars napada" :-)
@@PiotrOpoka-t7j O Robalu mówił sam Płocharski więc myślę , że można zaufać tej interpretacji :D Mars będzie napewno :)
9:37 a może chodziło o "Panią Twardowską" Mickiewicza?
Diablik to był w wódce na dnie,
Istny Niemiec, sztuczka kusa;
Skłonił się gościom układnie,
Zdjął kapelusz i dał susa.
Z kielicha aż na podłogę
Pada, rośnie na dwa łokcie,
Nos jak haczyk, kurzą nogę
I krogulcze ma paznokcie.
A możliwe 😃
To już chyba tradycja, wbić łapę, obejrzrc odcinek, napisać komentarz i zwiedzać yt w poszukiwaniu omawianego utworu :D
@@nessuno. dzięki 🙏
"Lato" zawsze było dla mnie przaśne i "zrobione dla kasy", raczej przełączałem stację jak leciało. Za to jeden z moich ulubionych polskich kawałków w ogóle, to "Gołe baby". Zarówno tekst jak i świetna, prosta muzyka oparta na basie. Absolutny majstersztyk dla mych uszu.
@@ziomalZparafii o Boże! Ale mi przypomniałeś. Co to był za genialny numer! Nie wiem jakim cudem wymazałem go z pamięci 🙈
@@cesarzlodowbakaliowych kwadrans klęczenia na szyszkach za karę! 😎
A na serio, to ja właśnie włączyłem Supermarkety i wychodzi na to, że pierwszy raz w życiu słyszę ten kawałek. W ogóle go nie znałem.
Dzięki za ciekawą jak zawsze analizę utworu. Z takich dyskretnie erotycznych jest też żółty rower 😉
Więcej odcinków, więcej 😊
Da da da to cover utworu niemieckiego Trio, światowy przebój swojego czasu. Lato to szajs potworny, przy Klepaczu zespół mocno obniżył loty . Jedynie Baboki są w klimacie starych Schabów
@@piotrk6460 właśnie wydawało mi się, że w latach 90-tych Schaby były jakąś mega kasową grupą. A w sumie poza Latem i Da Da Da zbyt dużo osiągnięć nie mieli 🤔
Obecny!
I pierwszy 🍾
8:31 mój wujek w latach 70tych w mieście w bloku trzymał świnie ale w piwnicy
@@janek192 czyli coś w tym jest :D
kiedy zamykam oczy śni mi sie taki sen
Młodzi junacy zdychają przy pracy....
mi też "Supermarket" siedział w głowie od momentu, kiedy pierwszy raz usłyszałem w radiu ponad 20 lat temu
@@transportowe.reportaze bo to całkiem dobry numer :D
@@cesarzlodowbakaliowych a mi właśnie przypomniałeś o istnieniu tej piosenki, baa... kiedyś ją nawet śpiewałem 😮
@@helterskelter719 o proszę 😃 ja to lubię jak mi się przypomni jakaś piosenka po latach :D
Teraz wiem kto w "Klubie wesołego szampana" wyśpiewuje "Chciałabym, chciała, chciałabym, chciała...", a potem "Drżałabym, drżała, drżałabym, drżała" i okazuje się być Małgorzata Pieńkowska i to, że świnkę, którą sobie kupił i trzymał w wannie musiał zjeść ze względu na to, że czasy były ciężkie. Skąd wziąłeś czasopisma z lat 80.z których pochodzą niektóre źródła? Czy będzie analiza tekstu piosenki "Cała sala śpiewa z nami" Jerzego Połomskiego? Bo zastanawiam się o co chodzi z tym "Koszyk raz! Kółko dwa!" i co to za smętny pan, taki, co nie pije i nie pali, który pod oknem siedział samotnie bez pani, zdenerwował się okropnie, pojął, że może przy oknie przesiedzieć życie i nagle wstał, ruszył w tan, a hiszpański walc dodał mu odwagi, szalał z tłumem.
Koszyk to jak ludzie są w kółku i zbliżają się do środka to z rąk robią koszyk 😂 Koszyk na raz i na dwa idą w tył i tworzą większe koło 😅 Przynajmniej tak to było za moich czasów weselnych 😄 A czy jest głębsza historia za tym panem to muszę poszukać :D
Ja mam pomysł na film o historii i twórczości polskiego zespołu Klincz z lat 80. :D
@ZuzannaFit-gq8no może kiedyś takie bardziej złożone rzeczy uda się zrealizować.
Jako rodowity częstochowianin nigdy FNS nie lubiłem. A najlepszy kawałek Olka Klepacza, to hymn żużlowego Włókniarza.
Ta historia ze spotkaniem trzech kobiet jest niemal jak z filmu "Och, Karol" :)
Jako zapalony ptasiarz muszę zaprotestować odnośnie krogulca :D zdecydowanie należy do rodziny jastrzębiowatych a nie sokołów :)
@@JankoM1987 nawet słownikowi już nie można ufać 😂
Może "Mars napada" Kazika?
@@wz098 będzie :)
Kibel kibel wylęgarnia muszej😊
Co do nazwy. Słyszałem wersję od Olka w jakimś wywiadzie prasowym że nazwa wzięła się z tąd że jego dziadek w czasie wojny podtruwał mięso przeznaczone dla Niemców.
Olek zdaje się mieszkał na ulicy 7 Kamienic. Tuż pod Jasną Górą. Chodził do TZN na ulicy Jasnogórskiej.
@@sahara4828 z tego co mówił Pałucha to klepacz w tworzeniu tej nazwy nie uczestniczył 🤔
Oprócz wymienionych w filmie piosenek tego zespołu lubię też Supermarket.
Ależ był wymieniony jako moja ulubiona 😂
@@cesarzlodowbakaliowych To coś kiepsko u mnie ze słuchem :)
😃👍
Ja uwielbiam Baboki
@@slawomirgrabowski2963 a ja właśnie nigdy nie lubiłem tej piosenki, sam nie wiem czemu 😂
@ musimy się kiedyś spotkać i wypić toast za ten zbieg okoliczności😊
na kolej do dziś tłuką młotkami to jest sprawdzenie czy się koła kupy trzymają w skrócie XD
piosenka z filmu mów mi rockefeller
Ciekawe ileż to piwa trzeba było wypić, żeby w Bolku, pośród zieleni Pola Mokotowskiego wymyślić tak surowy, industrialny i surrealistyczny tekst xD
@@izaakgrinsberg6413 skoro wracał o własnych siłach i jeszcze dokończył tekst e domu to chyba z umiarem 😂
(Kciuk dałem (dam jeszcze ze służbowego telefonu, a cooo...), linka rozesłałem (mam już nawet komentarz), czas coś napisać.)
Żółty Rower - zdecydowanie (i poważna pani derektor też tak gada)
Supermarketu zupełnie nie kojarzyłem (i poważna pani derektor też tak gada). Sięgnąłem po to i nie zrobiło na mnie wrażenia. Ale przecież nie wszystko musi.
Ale, ale, jeszcze po coś trzeba sięgnąć! Nazwa znana, a twórczość terra incognita. Sam nie wiem, wstyd to, czy nie. Tak, czy siak najwyższy czas zapoznać się z Naszą Basią Kochaną.
@@robertwarlinski4838 w końcu trzeba będzie ten Żółty Rower zrobić 😅 Bardzo dziękuję za miłe słowa i udostępnienia. Co do Supermarketów, może u mnie się włącza trochę wspomnień z dzieciństwa i nostalgii 😄
@cesarzlodowbakaliowych Byle Ci za bardzo serca nie pogryzła. Ta nostalgia.
Mój ulubiony to zawsze były Baboki
A ja się właśnie nigdy nie przekonałem 🙈
Z Tobą wszystko jest takie prostsze jeżeli chodzi o muzykę.
Dzięki 🤩
No a Ławeczka? 🙃
ua-cam.com/video/JVd1AofNp_4/v-deo.html
@@krzyfar moje czasy gimnazjalne, wtedy uszło dziś nie wracam kompletnie 😂
Też chyba moja ulubiona piosenka tego zespołu. Z bardziej komercyjnych czasów, ale bardzo lubiłem ją śpiewać i naśladować niski głos Klepacza. Nie wiedzieć czemu, myślałem kiedyś, że to śpiewa Artur Gadowski 😅
Z tą teczką to ciekawe czy Puchalski przewidział lustrację?
Pewne wersje podają, że ten fragment tekstu to nie "z teczką" tylko "steczką", gdzie steczka to określenie ścieżki, dróżki.
Wkładka podaje „z teczką”, wrzuciłem skany do filmu. Pałucha też tworzył to od strong graficznej więc raczej ufam tej transkrypcji. Zwłaszcza, że z teczką przychodzi i z teczką odchodzi więc na to sens ;)
Gdzie, w jakim regionie Polski używa się słowa "steczka" na określenie ścieżki? Czy nazwisko Steczkowski pochodzi od tego słowa? Bardzo intrygujące.
Dawaj skórę Aya RL! 😠😡😣😫!!!
@@六O będzie, będzie ;)
Wolę schabowe niż mielone.😀
To zdecydowanie :D
@@cesarzlodowbakaliowych, dobry mielony nie zły!
Komentarz taktyczny na potrzeby algorytmu
Dzięki 🤩
Czyżby ten bar "BOLEK" to Wałęsy?
Aż tak głęboko się nie zagłębiałem 😂