Dezynfekcja Klimatyzacji za 16zł !!! Bez Użycia Narzędzi w 15 minut
Вставка
- Опубліковано 22 лип 2022
- Grzyby i bakterie to źródło nieprzyjemnych zapachów jakie wydostają się z wentylacji w samochodach. Czy można się tego problemu pozbyć samodzielnie w 15 minut w cenie 15zł, nie używając przy tym żadnych narzędzi ?? Odpowiedzią może być preparat Clean Air marki Moje Auto - zobaczcie sami - Zapraszam na film ;)
- Навчання та стиль
Dzieki za filmik bo wlasnie niedawno kupil teraz ide zapodac do auta bo w mojej Toyocie tez czuć smrod
Wczoraj w oplu Merivie odgrzybialiśmy przy pomocy k2 clima doctor, zeszło się z tym ponad godzinę, bo wymiana filtra w tym aucie to dość niewdzięczna robota, trzeba zdjąć wycieraczkę, by odchylić podszybie żeby się wogule dostać do filtra, a jak wycieraczka się zapiecze, a nie ma się odpowiednio małego ściągacza trzeba ściągnąć maskę, nam się na szczęście udało wcisnąć taki mały 3 ramienny ściągacz
Jeżeli ktoś chce odgrzybić klimatyzację to polecam kupić środek np bizol do czyszczenia parownika. Cena trochę większa bo około 25 zł i do tego trzeba wymontować filtr kabinowy ale rezultat od razu widać. W moim aucie bardzo śmierdziało po uruchomieniu klimatyzacji po zimie a po zastosowaniu tego środka jak ręką odjął. Pewnie ten środek może wyczyścić parownik ale w dużo mniejszym stopniu niż środek do typowego czyszczenia parownika choć użycie tego środka jest dziecinnie proste a przy środku który opisuje trzeba już trochę więcej wiedzy oraz czasu.
To na się robić na wyłączonej klimie?
A co z filtrem . Kiedy się go wymienia przed czy po.
Bez wymiany filtra kabinowego po takim zabiegu nie wolno oddychac
Super film
Skutkuje gdy się wymieni filtr kabinowy!
ciekawy jestem rezultatu
Ten kanał powinien się nazywać "tanie reklamowanie". Odpowiadałoby to prawdzie.
To nie jest żadna dezynfekcja układu klimatyzacji ponieważ należy zdemontować filtry kabiny a następnie oczyścić parownik, zaaplikować środek bakteriobójczy, włączyć filtrowanie powietrza a na końcu zamontować nowe filtry. bez tego ta audycja tylko jest reklamą produktu.😂
Witam egos nie rozumie dezynfekcja Klimatyzacji z wyłączona klimatyzacja (to tak jak bym chciał pocałować zone przez szybę) powodzenia
Zgadza sie. Ja tego typu środki zawsze używałem na włączonej klimie. Tak pisało w instrukcji.
Ozonowanie jest najlepszym sposobem.
Ile razy zdezynfekujesz klimę takim środkiem za jedno ozonowanie? 10? Nie wiem czy to takie najlepsze w czasach kiedy każdy grosz z Ciebie odsysają
@@KoBart89 Ale masz spokój na parę lat- oczywiście jak zrobisz profesjonalnie. W starym aucie robiłem takie eksperymenty, ale nie rozwiązują problemu definitywnie- teraz daję do warsztatu bo się boję coś zjeb...ć.
@@marekjanczewski nie znam się dokładnie ale jeśli chodzi o klimatyzację a tym bardziej mając dzieci odgrzybianie to kluczowa sprawa przynajmniej raz w roku
@@KoBart89 Tak się zaleca, ale jak masz nowe auto to można rzadziej, chodź mi robili ze wzgl. na covid za darmo co roku podczas przeglądów gwarancyjnych(kupiłem auto w 2019)- jak auto ma już kilka lat to lepiej robić co rok, pzdr.
Ozonowanie to krótkotrwały efekt. Najlepszym sposobem jest czyszczenie parownika metodą tunap.
Żeby zapobiec temu zapachowi należy: jeśli przez dłuższy czas włączona jest klimatyzacja przed wyłączeniem silnika należy włączyć ogrzewanie i nadmuch na max by osuszyć instalacje.
Dokładnie. Na początku myślałem, że to "mistyczna rada" ale spróbowałem. Generalnie nieprzyjemny zapach z klimatyzacji nie ustąpił nawet po ozonowaniu. Zgodnie z tym co wyczytałem na forum dałem ogrzewanie na maksymalną moc (pomimo upałów) i jeździłem tak przez 20 minut. Wszystkie przykre zapachy ustały...
@@placydoplacek na kanale auto Bachusa był pamiętam film o dbaniu o klimę z tego można się sporo dowiedzieć
Fakt. Przy zapchanym odpływie pomoże na.....2 dni..
Komentarz taktyczny ;)
Dwa dni
Tego typu środki dają taki sam efekt jak dezodorant zamiast prysznica. Jedyny sposób na czyszczenie klimatyzacji to środek biobójczy BEZPOŚREDNIO na parownik i wymiana filtra kabinowego. Wszystkie "Granaty" i "odświeżacze" dają tyle, co choineczki zapachowe.
Problem jest taki, że w większości samochodów dojście do parownika jest bardzo trudne.
@@januszfrackiewicz6104 To fakt, ale bez dezynfekcji parownika nic innego nie ma sensu, ozonatory, "granaty" itd. to jest tylko maskowanie problemu. Usuwa zapach ale nie bakterie i grzyby.
A ja jestem ciekaw jak kondycja akumulatora po 15min pracy nawiewu na maksymalnych obrotach wentylatora 😉
Myślę że wentylator aż tak mocno nie obciąża akumulatora w porównaniu np. z pozostawionymi światłami mijania. Poza tym zawsze można zostawiać auto z odpalonym silnikiem i wtedy nie ma ryzyka rozładowania akumulatora.
Uwaga. Jednak polecam robić wszystko na odpalonym silniku. Nie zdawałem sobie sprawy, że wentylator zużywa tyle energii. 15 minut na maksymalnej prędkości przy wyłączonym silniku i musiałem lecieć po prostownik, bo nie było mowy o odpaleniu.
@@maciej2903 tak żem czuł 😉
Życzę miłego wdychania tego syfu. Czyszczenie tylko mechaniczne. Reszta to bzdura. Tłusty osad osiada w kanałach wentylacyjnych i potem wali aż miło. Dezynfekcja parownika, wyczyszczenie kanału odpływowego klimy, wymiana filtra i po problemie.
Znajomy z pracy tego używał, mówił że po tygodniu - dwóch wrócił odór ;-;
Sprawdzę i dam znać na razie po 5 dniach jest ok ale... poczekajmy 😉
To zmienia tylko zapach, a praktycznie nic nie odgrzybia, jedynym w ten sposób odgrzybianiem jest ozonowanie
Ozonowanie jest dobre, ale jest też dobra chemia- tylko nie za 16zł.
Stosuję ten środek już kilka lat i on działa ale. Robię to dawką tego środka razy 2. Wyjmuję filtr kabinowy. Po takiej akcji zawsze trzeba wymienić na nowy. Gdy zostawisz ten co masz wilgoć z tego środka zostaje na filtrze i dopiero zacznie walić.
To dobry pomysł - następnym razem tak zrobię :)
Przestrzegam przed piankami do czyszczenia klimy. Po zastosowaniu wysiadły mi rezystor do sterowania nawiewem.
Pianki są do klimatyzatorów domowych, chodź widziałem chyba reklamę takiej do samochodu. Ale to byś musiał dostać się do parownika i tam go psiknąć, a oni zalecali chyba przez kratki?- tak mi się zdawało- pewnie, że wtedy jest ryzyko zwarcia czegoś, chodź sam nie wiem jak to ma działać. W starym aucie to ktoś mi dał taki pojemnik, trzeba było go odbezpieczyć, wyjść z samochodu, wcześniej włączając klimę, i leciał z niego jakby gaz (taki ozonator, czy co?), potem przez 2 tyg był taki specyficzny zapach (niezbyt przyjemny), później chyba rok był spokój, a znowu taka chemia do pryskania, ale nie w piance pomogła na parę tygodni i ch..., ale nie wyjąłem filtra kabinowego, bo myślałem, że jak jest czysty to nie trzeba a tu piszą, że się powinno. Pzdr.
Pianke daje się na parownik a w kanały czy na wentylator. Od lat tak robię i nigdy nic się nie zepsuło.
kupiłem kiedys takie dwa , jeden odpalilem w aucie to jebało tym póżniej z dobry miesiac chociaż filtr zmieniłem, także drugi wyjebałem w pizdu bo to niema sensu, teraz sobie ozonowałem i to swietne rozwiazanie ,moze nie za 16zl ale za ok200zl kupujemy maly ozonator i mamy na lata do swojego uzytku
U mnie też jebie tym gównem i nie wiem jak się tego pozbyć. A dodam że to nowe auto
Witam serdecznie. Te produkty do niczego się en nie nadaje. Lepiej używać pianki którą aplikuje się bezpośrednio na parownik.
Wielki szajs że śmierdzi to nieumiejetne używanie klimatyzacji kolego na parowniku gromadzą się grzyby i smierdzi
Środki typu "granat" to tylko pudrowanie problemu- tak naprawdę nic nie dezynfekują, a rozpylony zapach utrzymuje się d9 tygodnia maksymalnie dwóch, a potem środek wraca. W samochodach w których jest latwy dostęp do parownika warto stosować dedykowane środki i taka metoda jest już faktycznie skuteczna na dłużej.
Klima to syf który szkodzi. Na parowniku jest taki gnój , że tylko czyszczenie jakaś mocna chemia żeby zlikwidować grzyby. Pracowałem kiedyś przy klimatyzacji przemysłowej. Ilość gnoju jaka znajduje się pomiędzy lamelami parownika jest straszna. Tym potem oddychacie.
Bo powinno się czyścić i odgrzybiać 3x w sezonie, ale każdy kładzie ch... , bo trzeba zapłacić, i robią co rok, albo jak zacznie śmierdzieć- mówił mi kolega co przy tym robił, jak i Ty, ale są tacy co się stosują, bo chyba sanepid też się może dojeb...ć?
Polecam system Tutaj gdzie wprowadzasz lance i pod ciśnieniem myjesz układ parownika a płyn leje się pod auto usuwając brud.
@@jarekjakubczyk3525 robiłem takie rzeczy na przemysłowych chłodnicach klimatyzatorow . Ilość pleśni była przerażająca.
@@jarekjakubczyk3525tunap ?
I jak długo utrzymał się efekt?
Jak narazie jest ok -ale myślę że na wiosnę powtórzę - tym bardziej że ostatnio pies mi haftował na wycieczkę 😉