Nie wiem skąd w ludziach tyle jadu w komentarzach. Myślicie że jesteście od tych chłopaków lepsi? Byli tacy, jakie były czasy i możliwości dla ludzi w ich położeniu, w ich środowisku. Ja jestem w 18 minucie filmu i oglądając go czuję do nich sympatię, ujęło mnie to, jak czule żegnali się z bliskimi. Doceniam odwagę, że bez języka i kontaktów wyjechali do obcego kraju do pracy. Sam też jeździłem za pracą po Europie do Anglii i Francji, ale jednak znając języki tych krajów, było mi łatwiej niż im, jeździłem też kilka lat później niż oni. Takich jak oni pamiętam z osiedla, kilka lat starszych niż ja chłopaków, jedni wracali z niczym, inni z pieniędzmi, jeszcze inni układali sobie życie w Niemczech, UK czy USA. To zawsze było gdzieś wpisane w młodość mojego pokolenia, to pragnienie wyjazdu i ten strach, że przecież w technikach czy zawodówkach kształcimy się do pracy w zakładach takich jak te, z których właśnie masowo/grupowo/upadłościowo zwalniają naszych starych. "Chyba trzeba jechac..."- powtarzalo sie na podwórku. Kto nie przeżył tego, dorastając w pierwszej połowie lat 90tych w Polsce, temu trudno będzie złapać ten "klimat". Fajny dokument, cieszę się że na niego trafiłem.
Ja jestem tym pokoleniem I nadal jestem w Uk ale z checia bym wrocila bo wlasnie w tamtych czasach byl “mit” pieknego UK ale prawda Jest inna. Jedni sie dorobili Jak wyjechali w dobrym okresie ale Jak wyjechal pozniej to juz bylo ciezko. Wymagania z dupy, jezyk fluent, polskie studia i doswiadczenie nie mialo znaczenia. Pomyslec Ile z tych osob Przeszlo co swoje w obcym kraju.
dobrze gadasz, ludziom dzisiaj, którzy nie przeżyli takiej dzikiej emigracji, wydaje się, że to było proste. Ludzie jechali zdesperowani, bez języka, bez pozwolenia o pracę i wielu sobie poradziło. Pomyślcie jak wy, cwaniaczki, byście sobie poradzili i jakiej to wymagało odwagi.
Gimby nie znajo.Wielu gnoi- następne pokolenie przyjechało do Anglii koło 2015r, a nawet później. Biegle mówią po angielsku, bo Polska była już ponad dekadę w EU. W szkołach był nacisk na angielski. Starsi mięli w szkole rosyjski i wielu przyjeżdżało bez języka, albo trzeba było się samemu nauczyć co nieco w pół roku,rok, przed samym przyjazdem.
@@tomaszhimalajski1693 dokładnie, dodaj że teraz przykładasz telefon do kartki i wszystko Ci przetłumaczy, w sklepie tak samo wpisujesz tekst i nawet gada za ciebie, kiedyś każde pojedyncze słówko na jakichś dokumentach to był wysiłek zrozumieć. Dziś nie trzeba odwagi, żeby próbować szczęścia za granicą, wystarczy naładowana komórka, nie mówiąc o tym, że robotę wyszukasz sobie jeszcze w Polsce, podpiszesz umowę nie ruszając się z domu i znajdziesz chatę, a za granicę pojedziesz prosto pod bramę zakładu, gotowy do pracy.
no może nie zarobił bańki w 1 rok ale bez przesady, twierdzisz tak bo piszesz przez internet w 2023r :DDD, łysy tego współczesnego internetu nie miał, tak tamo jak nie znał obcego języka, wiary nie stracił - dostał robotę, to się liczy wyrozumiałości a nie zarozumiałości w przemyśleniach życzę :D@@karolmichaek9521
@@karolmichaek9521pierwsze dwie minuty i już widać jego intelekt, chłop w wieku 26 lat powymyślał pare dobrych biznesów ale był z ośki i nie miał na to floty. Weź mu kurwa nie ujmuj ;)
@@GloriaPolonia89tak jest.Caly system edukacji,który jest 'przeciwko ' z założenia,brak motywacji,brak wsparcia od tego postkomunistycznego,bezrefleksyjnego pokolenia I przepis na zmarnowane życie gotowy.Niech żyją kreatywne osoby z jajami! Do odważnych świat należy!
też mi się to rzuciło w oczy jak go mama zmotywowała. Ale wierzę że mu sie udało bo pozytywny gośc, mimo że na pierwszy rzut oka wydawal się nieprzyjemny
Piękne były te czasy, chłopcy żenili się z dziewczynami z osiedla, osiedlowe dziewczyny nie udawały instagramerek. Nie było potrzebne ferrari aby poznać sasiada
Dlatego tyłu jełopów w tym kraju. Seba z karyną przekazali swoje geny dalej a teraz trzeba żyć z pokłosiem takich związków. Po najprostszej linii oporu, byle się łohajtać i to jeszcze po sąsiedzku bo seba przecież nigdzie poza osiedle nie pojedzie
Dla mnie masakra. W 2005 roku przechodziłem start w Szkocji bardzo podobnie do Marka i Piotra. I przy tym filmie zrozumiałem, że już nie pamiętałem tamtego czasu. Mam nadzieję, że Ci Panowie ułożyli sobie życie. Próby porozumiemia się w obcym języku, telefony, niezrozumienie sytuacji, topniejący portfel, nadzieja na każdy otrzymany kontakt, uciekający czas, widmo porażki, bolące nogi od maszerowania, dziwne uczucie kiedy inni już znaleźli pracę, strach przed powrotem na tarczy... To była mega ciężka szkoła. W moim przypadku również zdana.
W moim przypadku zdana ale nadal czesto jestem nie rozumiana przez tubylcow, za duze roznice kulturowe, wychowawcze a poza tym ten podzial klasowy tez ja tego nie rozumiem
@@JK-12378@JK-cf4rz różnice kulturowe napisałaś. Lewoskrętne społeczeństwo nie wie o czym piszesz, oni chcą otwartych granic dla wszystkich kompletnie nie rozumiejąc że w multikulti nie powstaje nowa kultura tylko każda pielęgnuje się osobno. Zanim zaakceptowałem brytyjską kulturę (mieszkając na ich wyspie o paradoks!) minęło z 8 lat, ja Europejczyk, tolerancyjny. Znam Polaków mieszkających na wyspach od urodzenia i to zawsze w umysłach tubylców będą Polacy, a nie swoi. Ile czasu trwa zaakceptowanie kultury europejskiej przez np. muzułmanina z Sudanu albo Afganistanu? Pozdrawiam Cię.
Tylko że w 2005 to Polska była już rok w Unii, żadnego pozwolenia o pracę, konto w banku, papiery z home office -wszystko na legalu. Ten film jest z 2003, to nielegalni imigranci.
Jak różne osobowości, Łysy zderminowany, działa, uczy się słówek, kombinuje, nie poddaje się. Rambo nieudacznik. Tacy jak Łysy osiągną swój cel, to jest tylko kwestia czasu. Ja byłem podobny, zacząłem w magazynie z najniższą pensją, a skończyłem na Finansach
@@marekflow Ja pracowałem na magazynie za 800zł z czego fiatem 126p musiałem dziennie 24km dojechać w jedną stronę.Tak się wkurwiłem rano jak wstałem , że mam taki los. Zamarzyłem że wyjadę do UK i zostanę kierowcą autobusu. Tak się stało dwa lata brałem wszystkie overy soboty, niedzielę tankowałem autobusy, myłem. Znowu się wkurwiłem będąc tam bo to nie mój świat. Postanowiłem odłożyć na zakup ciężarówki. Kupiłem Dafa 105 i wróciłem nim do Polski.Po przełożeniu kierownicy wypożyczyną naczepą woziłem do Niemiec meble a spowrotem uszkodzona auta. Dziś zatrudniam 16 kierowców mimo, że skończyłem 6 klas podstawówki zarabiam od 76.000pln netto w zaleźnosci od kursu euro i ceny ropy. Pozdrawiam.
Smutne jest to, że My Polacy za lepszym jutrem,pracą czy życiem musimy emigrować tysiące km od domu,od rodziców, rodzeństwa czy dziadkow bo świnie w Sejmie od zawsze wyzyskują ludzi, sam osobiście jestem już 24 lata w USA, od 8 lat legalnie, ale przez pierwsze 16 lat każda śmierć w rodzinie, każda uroczystość czy święta rozdzierały mi serce, zrozumie to tylko ten kto żył/żyje na emigracji powyżej 5 lat, tysiące rozbitych rodzin,małżeństw i osieroconych dzieci, straszne to jest, ale nie można się poddawać, trzeba walczyć i iść do przodu, smutne jest też to, że na obczyźnie Polak Polakowi wilkiem, pozdrawiam wszystkich, bądźcie zdrowi
każdy oczywiście podejmuje sam decyzję, ale moim zdaniem takie poświęcenie nie jest warte tego, co się otrzymuje, czyli wyższy standard życia. Kosztem wszystkiego innego.
@@NoNameFullFame89 Mylisz pewne pojecia.Visa Waiver Programme dotyczy osob wjezdzajacych w celach turystycznych/biznesowych krotkoterminowo.Oznacza to ze wjezdzajac na wakacje na florydzie nie potrzebna jest wiza wiec nie trzeba jechac do Krakowa/Warszawy.Ale jesli nie masz wystarczajacych srodkow na koncie mozesz zostac cofniety na granicy przez urzednikow imigracyjnych.Musisz pokazac konto bankowe na ktorym sa srodki i urzednik imigracyjny ocenia czy to ci wystarczy.Beda tez widziec twoje zarobki bo jesli zarabiasz grosze i na koncie masz 1000 dolarow to prawdopodobnie przyjezdzasz do pracy,a wiec na koszt USA zostaniesz odeslany spowrotem do Polski.Jesli popatrzysz na statystyki ile osob urodznych w Polsce mieszka w USA to zobaczysz ze ta liczba na przestrzeni lat jest praktycznie taka sama,co oznacza ze imigracja z Polski zostala skutecznie zablokowana.Nie rozumiem toku rozumowania ludzi ktorzy mysla ze Visa Waiver Programme to otwarcie rynku pracy na zasadach takich jak w europie
Niestety takie mamy byly. Ja po studiach Nawet stazu nie moglam znalezc przed wejsciem Pl do UE. Nie bylo nic. A potem nagle byly dofinasnowania i Brano wszystkich po kolei
A z drugiej strony takie podejście mamusi nauczyło go niezłomności i parcia do przodu mimo że inni rzucają kłody pod nogi a gdyby była Mamusią Która mówi że wszytko mu się uda to Pewnie by się bał wyjść z domu :)
Świetny film pokazujący prawdziwe oblicze Polaków za granicą. Sam w tym czasie wyjechałem do UK i w100% pokazuje prawdę. Pozdrawiam i powodzenia dla chlopakow
Ja akurat w Niemczech, ale każdy myśli przyjadę na początek dostanę sozial potem jakoś to będzie 😂😂😂nie ma tak łatwo, ale paru chłopakom pomogłem, byle nie chlali
Swietny dokumemt, obejrzalem go ponownie po latach. Juz dzisiaj by nie mogl powstac, czasy sie bardzo zmienily. Sam mieszkalem w UK miedzy 2006 a 2017, ale tu juz byly czasy po wejsciu do UE, wiec bylo duzo latwiej.
Widze tutaj kawalek swojej historii. Ale zrobilem jedna dobra rzecz na poczatku: po oszukaniu przez kolege (ktory nie zalatwil mi ani obiecanej pracy ani pokoju) na szybko siostra znajomego w dniu przylotu zalatwila mi pokoj: mialem wybor - dom z 15 polskimi pijakami albo z jednym. Wybralem jednego, nieudacznika ktory przez 10 lat w Londynie dorobil sie pary Nike. Plan byla taki, ze jak tylko znajde prace spieprzam od Polakow jak najdalej. Po 2 miesiach jiz mnie tam nie bylo. Nie musialem wystawac pod scianami placzy, nie lazilem po Poskach czy polskich klubach. I byla to najlepsza decyzja. Ale przezylem to, jestem 20 lat. Lezka sie w oku kreci...
Ja niby nie mam doczynienia z polakami i nie spotykam ich w pracy ale najbardziej przejechalam sie na Polkach majacych mezow/partnerow Szkotow. Nie chce wszystkich wrzucac do jednego worka ale Nawet na rodzinie mozna bylo sie przejechac. Wiadomo w Uk podzial klasowy wiec niektore osoby z rodziny mojej corki Nawet nie chca sie spotykac bo mieszkaja na posh dzielnicach tylko to tez dluga historia wyniesiona z Pl 😂 mysle ze kazdy z nas moze ksiazke napisac
Wytrzymałbym z Łysym góra jeden dzień. Cały czas głosi te swoje filozofie, mądruje się, poucza, "motywuje", kombinuje, a przede wszystkom non-stop gada i komentuje. Po takiej przygodzie miałbym bardziej dosyć Łysego niż całej tej Anglii.
Może i mądrował ale po wielu perypetiach otworzył w Angli 2 sklepy z Polskim asortymentem.teraz to już pewno jeszcze bardziej się ustawił.Ważne że się nie poddał i nie wrócił. Sam dokumet świetny nie prawdasz?
W tym filmie każdy znajdzie swoją historie, ja nadal na emigracji i aż mi się łezka w oku kręci jak sobie przypomne poczatki nie znając języka, pozdrawiam
@@pjk1313oczywiście, że żyją. Jakbyście oglądali film ze zrozumieniem, to jeden Pan się przedstawił. Obaj przesiadują na terenie Anglii, pan bez włosów w Southampton, chyba życie rodzinne im się nie udało, bo żaden z nich nie ma zdjęcia z rodziną itp. Sprawdziłem to. Trochę się zmienili z upływem czasu. Myślę, że sporo czasu zmarnowali, żeby się zaaklimatyzować, ale tak jak wspomnieli, że nie wracają do Polski, tak uczynili.
Smutne jak Polacy oszukiwali Polaków, zamiast trzymać się razem. Gdzie nie dzwonił to wałek z zezwoleniem na pracę. Dobrze, że chłopaki się nie dalo nabrać, zostaliby bez pieniędzy i pozwolenia
jesteś jednym z nim kurwiu, twoje wypowiedzi o tym świadczą, powielasz te jebane stereotypy o rodakach, ja miałem same dobre w uk znajomości, może czas popatrzeć w lustro
Szczurowatosc wynikała tylko z ich pochodzenia. Najgorszy margines pgrowski i blokerski który się w końcu czegoś dorobil zaczal dominować nad słabszymi.
Jestem imigrantka od 21 lat, w UK też byłam przez agencje też pracowałam i jak tu piszą inni polak nigdy Ci nie pomógl a i często człowiek się spotykał z rasizmem. Ale z czasem z każdą nową pracą i pozycją poznawałam nowych ludzi i było fajnie. Dobra książka by z tego była.
Cholera, zapomniałem już o tym dokumencie, a to taki klasyk emigracji! Ja wyjeżdżałem mniej więcej w tym samym czasie co oni, zaraz po otwarciu granic. Ja miałem tyle szczęścia, że pracę załatwiłem przez agencję z Polski i jechałem już na gotowe mieszkanie, ale w kieszeni do pierwszej wypłaty miałem 50£ a z moich butów podeszwa odpadła drugiego dnia 😅Aż się łezka w oku kręci jak się to wszystko wspomina...
Ja przyjechałem na gotowe, ale dziewczyna mnie przekręciła akurat jak musiałem się przeprowadzić do innego miasta. Jakimś cudem znalazłem pokój, wtedy zostało mi ze £20. Pierwszy raz całkiem sam, wszystko załatwić, ogarnąć co i jak nie rozumiejąc co do mnie mówią. Ale daliśmy radę! Byli czasy😊
Brawo panowie. Do odważnych świat należy. Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje. Podziwiam i pozdrawiam. Jestem z tego samego pokolenia transformacji ustrojowej w Polsce. Do Anglii Pan Bóg mi pozwolił wyjechać w 2004r ale moje reali były inne. Pozdrawiam i gratuluję.
Od 2006 za dziecka wyjechałem z Rodzicami do Londynu którzy bywali tam od 1993 i spowrotem do Polski poczym spowrotem wyjechali już ze mną, miałem tyle szczęścia że nie mieli problemu z pracą ani mieszkaniem i znali język, przykro patrzeć jak młodzi ludzie męczyli się za kawałek chleba, ale jest takie powiedzenie że jeśli Polak Ci nie pomógł to już Ci pomógł 😢
Bo wyjechały największe gnidy i wszy tego społeczeństwa. Banda nieudacznikow co sprzedała swój kraj. Przyzwoliła na to... A Ty jak ta kolejna wsza powielasz jakieś durne hasła o Polakach że jacy to najgorsi na świecie. A prawda jest taka że miałeś do czynienia z marginesem tego społeczeństwa
Dokładnie sam 3 lub 4 razy tak pojechałem bo ktoś miał coś tam ogarnięte a albo przez niby agencję za szczawika 18-20l i na miejscu się okazywało że zostałem sam tutaj oni mieli siebie to tyle dobrze . Ja miałem taką Sytuację w Szkocji akurat że znajomi znaleźli pracę bo mieli nagraną po 2 tygodniach mnie się pozbyli z mieszkania bo się nie mogłem już dołożyć do jedzenia i rachunków i zostałem sam w obcym kraju bez kasy i na ulicy nikomu nie polecam wierzcie mi . Szczęśliwie złapałem coś dorywczo i jednorazowo przy rozładunku bo Polak tam się jakiś odezwał i go zagadałem czy mu nie pomóc za parę groszy tu miałem szczęście bo gość po usłyszeniu mojej historii pomógł mi wrócić do domu fundując bilet.
To nikogo wina byla! Chlope czy ty wogole historie znasz ? Polska byla 50lat zmuszana zyc po za sciana komunystyczna a oni wolne byli od 1945 roku i miliardy od marshalplanu (usa) dostali tak jak Polska teraz z UE i 50 lat predziej mogli odbudowac gospodarke . Wiedz to nie mozliwe w zyciu ze Polska wtedy mogla konkurowac zachodem. Tez nigdy nie zapomnij co zachod nam zrobil i ile ukradli. Polacy walczyli dla nich a nam rachunek dali taki wielki ze zloto rezerwowe w Kanadzie musielismy oddac im, bo uzywalismy ich "sprzed" wojnie II... do tego dorobili sie niewolnikami i ta firma ich byla taka ogromna i tyle wart co APPLE dzis 10x wiedz pomysl ile kasy zarobili przesz kilka wiek...Nie da sie porownac Polska w lat90...
W 2006 trafiłem na wyspy byliśmy w ue więc praca agencyjna na chwile była i na życie można było zarobić Panowie z filmu byli tam w 2003 inna bajka kiedyś prześledziłem drogę chłopaków ten co marzył o barze założył biznes jakiś markiet polski i kilka lat temu nadal działał drugi Pan zaś wrócił do polski.
Takie czasy parszywe... już za chwilkę, za chwileczkę mieliśmy wejść do Unii, a ludzie nadal tułali się po świecie za kilka funtów ponosząc przy tym jak na tamten czas potężne koszty...
Ja miałem lepszy początek w Szwecji kolega pomógł ale po roku za pomoc chciał 200 tyś koron 😮 i do tego doszło że on był kierownikiem w firmie krzak i w ten sposób straciłem pracę ale dałem sobie radę bo trafiłem na super kochanych ludzi z bliskiego Wschodu i Finlandii którzy bardzo mi pomogli na rodaków liczyć nie można było
Ja marzec 2003 ale przylatywalem na Heathrow. Pierwszy lot samolotem £300 w kieszeniu (£150 pozyczone). Kolega obiecal prace i mieszkanie a nie bylo ani jednego ani drugiego. Ale do PL latalem, bo polacy przy Hanger Lane w agencji produkowali biznes vizy masowo i za £100 dostawalo sie pieczatke i juz sie bylo biznesmenem, ktorzy moze wjezdzac i wyjezdzac, nikt sie nie czepial. A potem praca (co najsmieszniejsze nielagalnie bylem w kraju ale legalnie pracowalem, bo zrobilem NI i opacalem skladki). To byla wolna amerykanka, fajne czasy. Teraz jestem juz 20 lat, prac zmienilem wiele, biznes jzu prawdziwy ale Londyn mi zbrzydl jako miasto a Anglia nigdy mi sie nie podobala - planuje wyprowadzke do Hiszpanii z rodzina. Pospijac tych owocow mieszkania tutaj - moge robic wszystko online, mieszkanie wynajmie w Londynie to bedzie extra kasa. Tak... doszlo do tego ze tesknota za czyms normalniejszym, bardziej slonecznym, pogodnymi ludzmi, ladniejszym czyms, czystszym jest wieksza niz sentyment do Londynu. Ale wiekszosc swojego doroslego zycia tutaj spedzilem, bo jako swiadomy dzieciak i student w PL 10 lat a tutaj bedzie 21. Wiec Anglia sie wgryzla troche we mnie - boje sie zeby nie za bardzo bo zawsze sobie obiecywalem ze tutaj starosci nie chce spedzic. A Polska to jakis daleki kraj teraz.
@@SciMoTeAr Odpychaja mnie: korki, brod i smrod, nieczyste powietrze, parki zamykane o zmroku, boiska do kosza okupowane przez gangi malolatow, zabojstwa (dzieciak zabija dzieciaka), brak sciezek rowerowych, parki zawalone smiaciami przez przybyszow z krajow gdzie sie nie sprzata bo krowa sobie zje, czarnuchy w kominiarkach z lapskami w opadajacych gaciach. Jest wiecej, ale nie chce mi sie denerowac - tyle wystarczy.
@@jantata8955ja znowu miezkam w Szkoci moze tu jeszcze Tak ciemno mie kest ale Mlodziez szkocka morduja, szaleje, drogo, podzial klasowy na maxa plus ten syf, brak sciezek rowerowych. Mimo dobrej pracy nadal ludzie dadza ci odczuc ze jestes obcy. Wyladowalam na terapii przez traktowanie w jednej firmie ale dobrze mi to zrobilo bo odkrylam siebie. Mit o super anglii u mnie minal juz 6 lat temu Jak studiowalam, mialam male Dziecko a nie moglam isc do pracy i nie nalezalo mi sie nic od panstwa bo bylam studentka 😂 wtedy to byly ciezkie czasy ale Teraz mam w dupie tych wszystkich szkotow. Oni maja mnie gdzies ja ich tez
Też "kariere" zaczynałem w tych latach, a marzenia ciągle takie same, teraz ze strachem myślę o synu jak on będzie zaczynał . Znam ludzi którzy jeszcze na tirach przedostawali się z Calais, całkiem dobrze im się wiedzie.
Jednak po kolejnych porażkach i oszukaniu przez pewną agencję zrezygnowałem już potem z wyjazdów i postanowiłem dorobić w Polsce co się dało i wyjechałem do większego miasta jeden znajomy się co skończył informatykę zaproponował mi żebym przyjechał do Katowic do niego podzielimy się czynszem i opłatami a on mnie poduczy programowania i pojechałem do gościa co go znałem od dzieciaka i dziś ja też się dla pewnej firmy zajmuję po latach programowaniem dalej żyję w Katowicach i nie narzekam więc da się dziś i w Polsce coś zdziałać . Jednak lata 2005 do 2010 to była czarna dziura i dla mnie więc rozumiem tutaj sytuację tych chłopaków też mam nadzieję że dali radę ustawić się dobrze i złapać wiatr w żagle pozdrawiam wszystkich z podobnymi przeżyciami:).
W latach 2005-2010 bylem nastolatkiem, czasy gimnazjum i liceum i pamiętam trudne początki Polski w Unii. Bezrobocie, bieda, brak infrastruktury. Wszyscy wtedy mówili, że po co nam szkoła i studia, skoro pracy i tak mieć nie będziemy. Emigrowało większość młodych ludzi po skończeniu szkoły/studiów, bo w Polsce było bezrobocie. Moi bracia też wyemigrowali. Jeden po paru latach wrócił, ma swój biznes w Polsce. Drugi nadal wyjeżdża na kontrakty po pare miesięcy, ale ma tu żonę i dzieci i na stałe mieszka w PL. Później się wszystko zmieniło, jak szedłem na studia w 2010 to już się nie mówiło że nie ma nigdzie pracy, a jak je kończyłem w 2016 to pracy szukało się w Polsce. Niektórzy szukali zagranicą, część z nich wyjechała, część wróciła. Ja też trochę szukałem zagranicą, ale to już zupełnie inne czasy. Ostatecznie nigdzie nigdy za pracą nie wyjechałem, choć raz miałem ofertę w Irlandii, bo choć dziś jest dużo łatwiej dostac pracę i w PL i zagranicą, to nadal nie potrafiłbym wszystkiego zostawić i pojechać. Chociaz gdybym studia skończył w 2005 i stanąłbym przed tym bezrobociem co było wtedy... Pewnie zupełnie inaczej bym myślał. Chłopaki z filmi mieli jeszcze gorzej przed wejściem PL do UE
Ja nie wiem. 14 lat temu wyjechałem do UK tydzień wcześniej znalazłem człowieka który sprowadził mnie do agencji pracy pracowałem za 6.20. Musialem z własnej kieszeni kupić bilet do Stansted on tam już na mnie czekał, zawiózł mnie do domu w którym miałem mieć swój pokój. Okazało się, ze mój pokuj to materac w głównym pokoju. Dymałem ze 3 miesiące robiąc OT oczywiście zostałem skrojony na wszystkim na czym mogłem być skrojony przez tego gościa. Ale godziłem się z tym jak się tylko zaaklimatyzowałem natychmiast uciekłem z tej dziczy. Na moje oko to tutaj zawsze jest praca taka czy owaka. Panowie jakoś słabo szukali albo im się słabo chciało . Tak bynajmniej ja uważam.
No a teraz ludzie znowu wybrali opozycje chcą powrotu tamtych czasow.pamietam te rozmowy z pracodawcami nie mozna sie bylo zapytac o stawke odrazu potencjalny szef mine miał.teraz o niebo lepsze czasy.
Pan Łysy mega obrotny, zdesperowany na maksa, ale działa i szuka swojej szansy, pewnie swoją bezczelnością więcej ugra niż przegra. Pan drugi pasywny, małe szanse przetrwania tam, ale kto wie jak ich losy się potoczyły. Ktoś wie ?
Polecam jeszcze: "Tam, gdzie da się żyć." (emi) "Że życie ma sęs." (dragi) I inne takie...przejaskrawione negatywy sytuacji których widz nie doświadczył i nie doświadczy. A jeśli ...to wychodzi w połowie seansu.
Najnowszy update. Panowie od 2 lat mieszkają w Polsce. Powodzi im się dobrze, podobno założyli firmę transportową, zatrudniają narazie kilku kierowców tirów Polska -Anglia. Mają chyba 4 tiry.
@@patrickfegerline Zamknął sklep, bo mu nie szło podczas plandemii i poszedł w sprzedaż online bo były lockdowny. Żenił wszystko na internecie, jeszcze mu zakładałem strony,domeny. . Później przeniósł swoje biznesy do Polski. Masz nieaktualne informacje. Mają firmę transportową,a teraz chcą otworzyć biuro podróży i emigracji zarobkowej. Zielona karta,wizy,te sprawy. Oczywiście żartuje 😁. Nie mam pojęcia, nie znam. Może ma sklep. Niech mu się powodzi 💪
Jak oni tam wjechali przed naszym wstąpieniem do UE to byli już ustawieni jak ruszyli wszyscy potem. Tylko trochę się przemęczyli a potem już z górki mieli.
Po roku 1990 Polska została wyprzedana, a przemysł wygaszony. Ta historia (moja też jest taka) pokazuje jak stworzona została emigracja zarobkowa, aby zapieprzać i budować kraje złotego miliarda za przysłowiowy grosz. Jednocześnie pojawiły sie rzesze 'ludzi' którzy wykorzystywali tą sytuację i powstały różne formy patologii. Na samym szarym końcu jest zwykły człowiek.
bzdury, spiskami się tłumaczy biedę, to komuna zostawiła nas w ruinie z długami, bo rynek wschodni padł i cały system się rozpadł, nikt nas nie chciał wykupywać, dopiero z czasem likwidowano konkurencję, bo to udział w rynku był ważniejszy, niż jakieś ruiny zakładów, nikt celowo nie zrobił spisku emigracji zarobkowej, ludzie sami chcieli zarabiać
W ogóle czarny od. Razu miał lepszy start ale lolajnie pojechał z łysym a teraz łysy ma Polski sklep a czarny od roboty do roboty się buja, czarny zmarnował życie a łysy nie. Elo
Nie chciałbym tu zbijać z tropu aczkolwiek dokument został nakręcony w 2003 roku, a w tedy jeszcze Tusk premierem nie był. Nie twierdze że było później lepiej, aczkolwiek też nie można mu przypisywać całego zła tego świata...
@@zyciepopolsku8178obudź się człowieku. Zobacz sobie Nocną zmianę. Wtedy się to zaczęło. A tusek to tam grał pierwsze skrzypce. Bo tak się bał że go zlikwidują
Kombinowanie, w zamierzchlych czasach by ustawić się gdzies zagranica ,(bez mozliwosci wpisania nicczrgo do netu by sie dowiedziec ) .To jest the Self Made 👌
nie bede ciebie bral bo wiesz to dla jednego taki kolega powinniem pytac o niego caly czas i nawet jak mowil chwile pozniej ten z wasem ze "wracam" a on trudno jedziesz to jedziesz a tamten ze jeszcze zadzwoni do roboty wstawiac ploty a ten fajna robotka na powietrzu zadwolony juz bo sobie zalawtil i na kolege ma juz wyjebane typowy taki egoista wiesniak
Chciałbym ich teraz zobaczyć,usłyszeć jak się mają po latach,przerabiałem podobną historie jak masa naszych Rodaków,tak samo ze łzami w oczach jak Piotrek ten blondyn. Oglądam tak samo ten film już nwm może 10 raz za kazdym razem działa...
1 pytanie - dlaczego nasi bracia Polacy muszą wyjeżdzać ? przykre to Polacy wyjechali zostawili rodziny a wlało się 5000 000 darmozjadów ze wschodu. Ciekawe co się z nimi dzieje zwłaszcza, że kompletnie nie znali języka, inteligentni także nie byli tutaj uratować ich mogła determinacja łysego. Chciałbym, żeby wszystkim Polakom na emigracji się powiodło
Masakra jacy ci goście byli nie ogarnięci, szukają pracy i gość się boi wejść zapytać o pracę, a przed wyjazdem mama mu pakowała majtki i skarpetki, ten z tym wąsem nie mógłby sobie poradzić nawet gdyby mu wszystko na tacy dać, tragedia po prostu... To nie czasy ciężkie tylko oni są baranami, ja również kilka lat pracowałem za granicą, początki były ciężkie to fakt ale jak na nich patrzę to słów brakuje, jeżeli sobie nie radzili w Polsce to nigdzie sobie nie poradzą, to nie jest tak że jak ktoś jest życiową łamagą to za granicą będzie prezesem, temu łysemu lepiej by szło bez tego melepety z wąsem...
Ciekaw jestem jak obecnie wyglądają relacje z rodakami na emigracji, zarówno tymi co się osiedlili jak i tzw. dorobkowiczami co przyjechali zarobić określoną kwotę i zamierzają wrócić do kraju
Lysy na koncu zachowal sie jak burak.Zasada byla taka, jak jeden zaczepil sie o prace to lozyl na drugiego poki cos drugi nie wychaczyl.Ch..j nie kolega.
Nie wiem skąd w ludziach tyle jadu w komentarzach. Myślicie że jesteście od tych chłopaków lepsi? Byli tacy, jakie były czasy i możliwości dla ludzi w ich położeniu, w ich środowisku. Ja jestem w 18 minucie filmu i oglądając go czuję do nich sympatię, ujęło mnie to, jak czule żegnali się z bliskimi. Doceniam odwagę, że bez języka i kontaktów wyjechali do obcego kraju do pracy. Sam też jeździłem za pracą po Europie do Anglii i Francji, ale jednak znając języki tych krajów, było mi łatwiej niż im, jeździłem też kilka lat później niż oni. Takich jak oni pamiętam z osiedla, kilka lat starszych niż ja chłopaków, jedni wracali z niczym, inni z pieniędzmi, jeszcze inni układali sobie życie w Niemczech, UK czy USA. To zawsze było gdzieś wpisane w młodość mojego pokolenia, to pragnienie wyjazdu i ten strach, że przecież w technikach czy zawodówkach kształcimy się do pracy w zakładach takich jak te, z których właśnie masowo/grupowo/upadłościowo zwalniają naszych starych. "Chyba trzeba jechac..."- powtarzalo sie na podwórku. Kto nie przeżył tego, dorastając w pierwszej połowie lat 90tych w Polsce, temu trudno będzie złapać ten "klimat". Fajny dokument, cieszę się że na niego trafiłem.
Ja jestem tym pokoleniem I nadal jestem w Uk ale z checia bym wrocila bo wlasnie w tamtych czasach byl “mit” pieknego UK ale prawda Jest inna. Jedni sie dorobili Jak wyjechali w dobrym okresie ale Jak wyjechal pozniej to juz bylo ciezko. Wymagania z dupy, jezyk fluent, polskie studia i doswiadczenie nie mialo znaczenia. Pomyslec Ile z tych osob Przeszlo co swoje w obcym kraju.
dobrze gadasz, ludziom dzisiaj, którzy nie przeżyli takiej dzikiej emigracji, wydaje się, że to było proste. Ludzie jechali zdesperowani, bez języka, bez pozwolenia o pracę i wielu sobie poradziło. Pomyślcie jak wy, cwaniaczki, byście sobie poradzili i jakiej to wymagało odwagi.
Gimby nie znajo.Wielu gnoi- następne pokolenie przyjechało do Anglii koło 2015r, a nawet później. Biegle mówią po angielsku, bo Polska była już ponad dekadę w EU. W szkołach był nacisk na angielski. Starsi mięli w szkole rosyjski i wielu przyjeżdżało bez języka, albo trzeba było się samemu nauczyć co nieco w pół roku,rok, przed samym przyjazdem.
@@tomaszhimalajski1693 dokładnie, dodaj że teraz przykładasz telefon do kartki i wszystko Ci przetłumaczy, w sklepie tak samo wpisujesz tekst i nawet gada za ciebie, kiedyś każde pojedyncze słówko na jakichś dokumentach to był wysiłek zrozumieć. Dziś nie trzeba odwagi, żeby próbować szczęścia za granicą, wystarczy naładowana komórka, nie mówiąc o tym, że robotę wyszukasz sobie jeszcze w Polsce, podpiszesz umowę nie ruszając się z domu i znajdziesz chatę, a za granicę pojedziesz prosto pod bramę zakładu, gotowy do pracy.
To tylko lewaki plują jadem
Łysy dobra determinacja, nie poddaje się, walczy, dobrze kombinował ze sprawdzeniem tych zezwoleń. Tacy ludzie mają sukces w końcu.
Dobrze kombinował?? Chyba inny materiał oglądaliśmy 😂 A to zezwolenie to z kilometra dawało wałkiem
no może nie zarobił bańki w 1 rok ale bez przesady, twierdzisz tak bo piszesz przez internet w 2023r :DDD, łysy tego współczesnego internetu nie miał, tak tamo jak nie znał obcego języka, wiary nie stracił - dostał robotę, to się liczy
wyrozumiałości a nie zarozumiałości w przemyśleniach życzę :D@@karolmichaek9521
@@karolmichaek9521pierwsze dwie minuty i już widać jego intelekt, chłop w wieku 26 lat powymyślał pare dobrych biznesów ale był z ośki i nie miał na to floty. Weź mu kurwa nie ujmuj ;)
i z tego co widziałem w komentarzach to ma teraz kilka restauracji w Londynie
@@Potek1999 ha ha
,,pojedziesz i za tydzień wrócisz'' -motywacja matki po polsku😵💫
Dalej mamusia też doskonale odcina skrzydła
@@GloriaPolonia89tak jest.Caly system edukacji,który jest 'przeciwko ' z założenia,brak motywacji,brak wsparcia od tego postkomunistycznego,bezrefleksyjnego pokolenia I przepis na zmarnowane życie gotowy.Niech żyją kreatywne osoby z jajami! Do odważnych świat należy!
też mi się to rzuciło w oczy jak go mama zmotywowała. Ale wierzę że mu sie udało bo pozytywny gośc, mimo że na pierwszy rzut oka wydawal się nieprzyjemny
mnie matka też tak motywowała i nie wyjechałem, teraz żałuje
@@ukaszkuzik5861 do UK ciężko ale spróbuj gdzieś może Niemcy?
Ten film to ponadczasowa legenda
Piękne były te czasy, chłopcy żenili się z dziewczynami z osiedla, osiedlowe dziewczyny nie udawały instagramerek. Nie było potrzebne ferrari aby poznać sasiada
Dlatego tyłu jełopów w tym kraju. Seba z karyną przekazali swoje geny dalej a teraz trzeba żyć z pokłosiem takich związków. Po najprostszej linii oporu, byle się łohajtać i to jeszcze po sąsiedzku bo seba przecież nigdzie poza osiedle nie pojedzie
Piękne dziadostwo i bieda - wow
No ciężko sobie wyobrazić piękniejsze czasy 🤣
Uczonego po szkołach to aż miło poczytać
@@piotrhinc5434teraz jest wspaniale 😂😂😂😂
Dla mnie masakra. W 2005 roku przechodziłem start w Szkocji bardzo podobnie do Marka i Piotra. I przy tym filmie zrozumiałem, że już nie pamiętałem tamtego czasu. Mam nadzieję, że Ci Panowie ułożyli sobie życie. Próby porozumiemia się w obcym języku, telefony, niezrozumienie sytuacji, topniejący portfel, nadzieja na każdy otrzymany kontakt, uciekający czas, widmo porażki, bolące nogi od maszerowania, dziwne uczucie kiedy inni już znaleźli pracę, strach przed powrotem na tarczy... To była mega ciężka szkoła. W moim przypadku również zdana.
W moim przypadku zdana ale nadal czesto jestem nie rozumiana przez tubylcow, za duze roznice kulturowe, wychowawcze a poza tym ten podzial klasowy tez ja tego nie rozumiem
@@JK-12378@JK-cf4rz różnice kulturowe napisałaś. Lewoskrętne społeczeństwo nie wie o czym piszesz, oni chcą otwartych granic dla wszystkich kompletnie nie rozumiejąc że w multikulti nie powstaje nowa kultura tylko każda pielęgnuje się osobno. Zanim zaakceptowałem brytyjską kulturę (mieszkając na ich wyspie o paradoks!) minęło z 8 lat, ja Europejczyk, tolerancyjny. Znam Polaków mieszkających na wyspach od urodzenia i to zawsze w umysłach tubylców będą Polacy, a nie swoi. Ile czasu trwa zaakceptowanie kultury europejskiej przez np. muzułmanina z Sudanu albo Afganistanu? Pozdrawiam Cię.
Mialem to samo ..Marzec 2005 Anglia .
Tylko że w 2005 to Polska była już rok w Unii, żadnego pozwolenia o pracę, konto w banku, papiery z home office -wszystko na legalu. Ten film jest z 2003, to nielegalni imigranci.
No legal jak już dostałeś legalną pracę. Papiery z home office wyrobiłem dopiero po 5-6 latach w Szkocji.
Nikt kto nie spróbował nie zrozumie , ale z czasem wspomina się z uśmiechem na twarzy bo dał rade człowiek .
19 lat w Niemczech a na początku było Hallo, bo w szkole był tylko angielski a nie niemiecki 😂
Piękny film,też tak zaczynałem w UK
Jak różne osobowości, Łysy zderminowany, działa, uczy się słówek, kombinuje, nie poddaje się. Rambo nieudacznik. Tacy jak Łysy osiągną swój cel, to jest tylko kwestia czasu. Ja byłem podobny, zacząłem w magazynie z najniższą pensją, a skończyłem na Finansach
Osiedlowa mentalność,szacunek dla wszystkich którzy kombinują i rozwiją się. Dobrze czytać takie komentarze. Sam krocze tą sama drogą. Pozdrawiam
skoro skończyć w dziale finansów to dla ciebie wyznacznik sukcesu... 😅
@@marekflow tak
@@marekflow Ja pracowałem na magazynie za 800zł z czego fiatem 126p musiałem dziennie 24km dojechać w jedną stronę.Tak się wkurwiłem rano jak wstałem , że mam taki los. Zamarzyłem że wyjadę do UK i zostanę kierowcą autobusu. Tak się stało dwa lata brałem wszystkie overy soboty, niedzielę tankowałem autobusy, myłem. Znowu się wkurwiłem będąc tam bo to nie mój świat. Postanowiłem odłożyć na zakup ciężarówki. Kupiłem Dafa 105 i wróciłem nim do Polski.Po przełożeniu kierownicy wypożyczyną naczepą woziłem do Niemiec meble a spowrotem uszkodzona auta. Dziś zatrudniam 16 kierowców mimo, że skończyłem 6 klas podstawówki zarabiam od 76.000pln netto w zaleźnosci od kursu euro i ceny ropy. Pozdrawiam.
W finansach czyli na kasie w biedronce 🤪
Smutne jest to, że My Polacy za lepszym jutrem,pracą czy życiem musimy emigrować tysiące km od domu,od rodziców, rodzeństwa czy dziadkow bo świnie w Sejmie od zawsze wyzyskują ludzi, sam osobiście jestem już 24 lata w USA, od 8 lat legalnie, ale przez pierwsze 16 lat każda śmierć w rodzinie, każda uroczystość czy święta rozdzierały mi serce, zrozumie to tylko ten kto żył/żyje na emigracji powyżej 5 lat, tysiące rozbitych rodzin,małżeństw i osieroconych dzieci, straszne to jest, ale nie można się poddawać, trzeba walczyć i iść do przodu, smutne jest też to, że na obczyźnie Polak Polakowi wilkiem, pozdrawiam wszystkich, bądźcie zdrowi
Teraz inne czasy , nikt nie chce do tych twoich upadłych stanów , bro
każdy oczywiście podejmuje sam decyzję, ale moim zdaniem takie poświęcenie nie jest warte tego, co się otrzymuje, czyli wyższy standard życia. Kosztem wszystkiego innego.
@@NoNameFullFame89 Z rozmow z ludzmi wynika ze USA jest najpopularniejszym kierunkiem a to ze nie wpuszczaja tam juz Polakow to inna sprawa
@@pawelpawel8892 Polacy bez wiz do USA od 2019 wgl paszport polski to jeden z najmocniejych paszportów na świecie geniuszu
@@NoNameFullFame89 Mylisz pewne pojecia.Visa Waiver Programme dotyczy osob wjezdzajacych w celach turystycznych/biznesowych krotkoterminowo.Oznacza to ze wjezdzajac na wakacje na florydzie nie potrzebna jest wiza wiec nie trzeba jechac do Krakowa/Warszawy.Ale jesli nie masz wystarczajacych srodkow na koncie mozesz zostac cofniety na granicy przez urzednikow imigracyjnych.Musisz pokazac konto bankowe na ktorym sa srodki i urzednik imigracyjny ocenia czy to ci wystarczy.Beda tez widziec twoje zarobki bo jesli zarabiasz grosze i na koncie masz 1000 dolarow to prawdopodobnie przyjezdzasz do pracy,a wiec na koszt USA zostaniesz odeslany spowrotem do Polski.Jesli popatrzysz na statystyki ile osob urodznych w Polsce mieszka w USA to zobaczysz ze ta liczba na przestrzeni lat jest praktycznie taka sama,co oznacza ze imigracja z Polski zostala skutecznie zablokowana.Nie rozumiem toku rozumowania ludzi ktorzy mysla ze Visa Waiver Programme to otwarcie rynku pracy na zasadach takich jak w europie
Mamusia łysego to kwintesencja 'kochanej toksycznej mamuni', która raz z łaski pomoże, a potem 20x to wypowie i ponarzeka.
Aż mi kobita nerwa ruszyła
Niestety takie mamy byly. Ja po studiach Nawet stazu nie moglam znalezc przed wejsciem Pl do UE. Nie bylo nic. A potem nagle byly dofinasnowania i Brano wszystkich po kolei
Mi matka ukradła 80 tysiecy
A tak wogole była polonia powojenna miała nas w dupie
A z drugiej strony takie podejście mamusi nauczyło go niezłomności i parcia do przodu mimo że inni rzucają kłody pod nogi a gdyby była
Mamusią
Która mówi że wszytko mu się uda to
Pewnie by się bał wyjść z domu :)
Świetny film pokazujący prawdziwe oblicze Polaków za granicą. Sam w tym czasie wyjechałem do UK i w100% pokazuje prawdę. Pozdrawiam i powodzenia dla chlopakow
Ja akurat w Niemczech, ale każdy myśli przyjadę na początek dostanę sozial potem jakoś to będzie 😂😂😂nie ma tak łatwo, ale paru chłopakom pomogłem, byle nie chlali
Swietny dokumemt, obejrzalem go ponownie po latach. Juz dzisiaj by nie mogl powstac, czasy sie bardzo zmienily. Sam mieszkalem w UK miedzy 2006 a 2017, ale tu juz byly czasy po wejsciu do UE, wiec bylo duzo latwiej.
Uwielbiam wracać do tego filmu.
Wracam i będę wracał 😁Polecam dokumenty Wajda School
Np ua-cam.com/video/V05OlkpNXKY/v-deo.html
ua-cam.com/video/kyRsP2VvWwY/v-deo.html
Mam to samo.
To powinna być obowiązkowa pozycja dla wszystkich myślących o emigracji.
@@Dariusz.KJeśli w tegorocznych wyborach wygra Pis też wyemigruję.
Widze tutaj kawalek swojej historii. Ale zrobilem jedna dobra rzecz na poczatku: po oszukaniu przez kolege (ktory nie zalatwil mi ani obiecanej pracy ani pokoju) na szybko siostra znajomego w dniu przylotu zalatwila mi pokoj: mialem wybor - dom z 15 polskimi pijakami albo z jednym. Wybralem jednego, nieudacznika ktory przez 10 lat w Londynie dorobil sie pary Nike. Plan byla taki, ze jak tylko znajde prace spieprzam od Polakow jak najdalej. Po 2 miesiach jiz mnie tam nie bylo. Nie musialem wystawac pod scianami placzy, nie lazilem po Poskach czy polskich klubach. I byla to najlepsza decyzja. Ale przezylem to, jestem 20 lat. Lezka sie w oku kreci...
Ja niby nie mam doczynienia z polakami i nie spotykam ich w pracy ale najbardziej przejechalam sie na Polkach majacych mezow/partnerow Szkotow. Nie chce wszystkich wrzucac do jednego worka ale Nawet na rodzinie mozna bylo sie przejechac. Wiadomo w Uk podzial klasowy wiec niektore osoby z rodziny mojej corki Nawet nie chca sie spotykac bo mieszkaja na posh dzielnicach tylko to tez dluga historia wyniesiona z Pl 😂 mysle ze kazdy z nas moze ksiazke napisac
Wytrzymałbym z Łysym góra jeden dzień. Cały czas głosi te swoje filozofie, mądruje się, poucza, "motywuje", kombinuje, a przede wszystkom non-stop gada i komentuje. Po takiej przygodzie miałbym bardziej dosyć Łysego niż całej tej Anglii.
Rambo bez Łysego nie przeżyłby jednego dnia
@@pigout1850 to też prawda. W ogóle, dużym fanem jestem, pozdrawiam gorąco!
@@미쿠88 Najgorzej, że ja na emigracji byłbym takim Rambo, który nie wejdzie na przypale, bo co ludzie pomyślą XD Pozdro
Może i mądrował ale po wielu perypetiach otworzył w Angli 2 sklepy z Polskim asortymentem.teraz to już pewno jeszcze bardziej się ustawił.Ważne że się nie poddał i nie wrócił. Sam dokumet świetny nie prawdasz?
Zauważ,że Piotrek może i mądrala ale ma już swój dom w Anglii i swoje sklepy z polską żywnością .A rambo niemota jakieś prace dorywcze.
od 2002 w londynie mieszkam doskonale pamietam poczatki . bylo ciezko ale z czasem zaczelo sie ukladac
W tym filmie każdy znajdzie swoją historie, ja
nadal na emigracji i aż mi się łezka w oku kręci jak sobie przypomne poczatki nie znając języka, pozdrawiam
Bylo ciezko masakra a teraz tez jest ciezko bo w Uk robi sie zle
A gdzie jest lepiej?
@@michalsienkiewicz8251 wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Szacunek dla bohaterów! Ten kto liznął takiej tułaczki, zna jej trudy ...
Przydala by sie kontynuacja i pokazanie ich zycia teraz. To bylby hit Piotrek jako biznesmen zatrudniajacy innych
I to chyba prawda. Piotr otworzył swój sklep.niewiem czy jeden czy wiecej
Myślisz, że oni jeszcze żyją?
A czemu nie 😛
Chyba ze ich sława porwała i poszli w melanż
Piotrek zapierdala pewnie dalej
@@pjk1313oczywiście, że żyją. Jakbyście oglądali film ze zrozumieniem, to jeden Pan się przedstawił. Obaj przesiadują na terenie Anglii, pan bez włosów w Southampton, chyba życie rodzinne im się nie udało, bo żaden z nich nie ma zdjęcia z rodziną itp. Sprawdziłem to. Trochę się zmienili z upływem czasu. Myślę, że sporo czasu zmarnowali, żeby się zaaklimatyzować, ale tak jak wspomnieli, że nie wracają do Polski, tak uczynili.
Smutne jak Polacy oszukiwali Polaków, zamiast trzymać się razem. Gdzie nie dzwonił to wałek z zezwoleniem na pracę. Dobrze, że chłopaki się nie dalo nabrać, zostaliby bez pieniędzy i pozwolenia
Za granicą jest takie powiedzenie że jak ci Polak nie zaszkodził to już ci pomógł.
@TermlessHGW a nie ze jak nie pomogl to juz pomogl?
@@Wrooblas ja taką wersję słyszałem. Tak czy siak na jedno wychodzi.
Też wyjechałem z kolegą z osiedla. Za granicą szybko wychodzi szczurowatość rodaków. Pozdrawiam kierowców z zajezdni City Center Birmingham.
jesteś jednym z nim kurwiu, twoje wypowiedzi o tym świadczą, powielasz te jebane stereotypy o rodakach, ja miałem same dobre w uk znajomości, może czas popatrzeć w lustro
Szczurowatosc wynikała tylko z ich pochodzenia. Najgorszy margines pgrowski i blokerski który się w końcu czegoś dorobil zaczal dominować nad słabszymi.
Lewak zawsze będzie robił pod górkę Polakowi.
Jestem imigrantka od 21 lat, w UK też byłam przez agencje też pracowałam i jak tu piszą inni polak nigdy Ci nie pomógl a i często człowiek się spotykał z rasizmem. Ale z czasem z każdą nową pracą i pozycją poznawałam nowych ludzi i było fajnie. Dobra książka by z tego była.
Pomoże to Ci jedynie przyjaciel. Nie koleżanka tylko przyjaciel.
Ja myślę że każdy kto jest był
Na emigracji może napisać książkę :) która była
By bestsellerem :)
"Żywność jest takim jedzeniem co będzie schodziło codziennie" 🤣
zywnosc zawsze zejdzie, gorzej z jedzeniem xD
Pewnie dlatego ma Teraz jest właścicielem kilku polskich sklepów w Southampton. A Ty piszesz komentarze.
@@kamilm.7650Debilu przestań powielać bzdury które napisał tu jakiś inny debil.
@@kamilm.7650 Serio?
Po obejrzeniu tego filmu pojawia się odpowiedź na pytanie dlaczego tak różnią się pokolenia dzisiejszych nastolatków i ludzi po czterdziestce.
Aż mi się łza zakręciła w oku... czas w Wielkiej Brytanii to było przykre doświadczenie
Otóż to.
Cholera, zapomniałem już o tym dokumencie, a to taki klasyk emigracji! Ja wyjeżdżałem mniej więcej w tym samym czasie co oni, zaraz po otwarciu granic. Ja miałem tyle szczęścia, że pracę załatwiłem przez agencję z Polski i jechałem już na gotowe mieszkanie, ale w kieszeni do pierwszej wypłaty miałem 50£ a z moich butów podeszwa odpadła drugiego dnia 😅Aż się łezka w oku kręci jak się to wszystko wspomina...
A dziś jak stoisz
Ja przyjechałem na gotowe, ale dziewczyna mnie przekręciła akurat jak musiałem się przeprowadzić do innego miasta. Jakimś cudem znalazłem pokój, wtedy zostało mi ze £20. Pierwszy raz całkiem sam, wszystko załatwić, ogarnąć co i jak nie rozumiejąc co do mnie mówią. Ale daliśmy radę! Byli czasy😊
Swietni goscie! Sam podobnie przezywalem trudne chwile w UK. Nigdy sie nie poddawac.
Brawo panowie. Do odważnych świat należy. Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje. Podziwiam i pozdrawiam. Jestem z tego samego pokolenia transformacji ustrojowej w Polsce. Do Anglii Pan Bóg mi pozwolił wyjechać w 2004r ale moje reali były inne. Pozdrawiam i gratuluję.
Od 2006 za dziecka wyjechałem z Rodzicami do Londynu którzy bywali tam od 1993 i spowrotem do Polski poczym spowrotem wyjechali już ze mną, miałem tyle szczęścia że nie mieli problemu z pracą ani mieszkaniem i znali język, przykro patrzeć jak młodzi ludzie męczyli się za kawałek chleba, ale jest takie powiedzenie że jeśli Polak Ci nie pomógł to już Ci pomógł 😢
Masz dziecioka?
@@Panzer-Geomancer Co to jest dzieciok ? Jakiś pies ?
Bo wyjechały największe gnidy i wszy tego społeczeństwa. Banda nieudacznikow co sprzedała swój kraj. Przyzwoliła na to... A Ty jak ta kolejna wsza powielasz jakieś durne hasła o Polakach że jacy to najgorsi na świecie. A prawda jest taka że miałeś do czynienia z marginesem tego społeczeństwa
@@wygotowanyburzyn2270 Spotkałem kiedyś w Szwecji polską ekipę remontową która w taki oto sposób spytała mnie czy mam dzieci.
@@wygotowanyburzyn2270 to chyba jakiś wirus, albo gatunek szczupaka.
Dokładnie sam 3 lub 4 razy tak pojechałem bo ktoś miał coś tam ogarnięte a albo przez niby agencję za szczawika 18-20l i na miejscu się okazywało że zostałem sam tutaj oni mieli siebie to tyle dobrze . Ja miałem taką Sytuację w Szkocji akurat że znajomi znaleźli pracę bo mieli nagraną po 2 tygodniach mnie się pozbyli z mieszkania bo się nie mogłem już dołożyć do jedzenia i rachunków i zostałem sam w obcym kraju bez kasy i na ulicy nikomu nie polecam wierzcie mi . Szczęśliwie złapałem coś dorywczo i jednorazowo przy rozładunku bo Polak tam się jakiś odezwał i go zagadałem czy mu nie pomóc za parę groszy tu miałem szczęście bo gość po usłyszeniu mojej historii pomógł mi wrócić do domu fundując bilet.
Łysemu życzyłbym jak najlepiej, bo naprawdę zasługuje za determinację, spryt,
zaś cały ten Rambo to niedorajda jakich mało... czysty oszołom.
Mój ulubiony dokument a wiele ich obejrzałem pokazuje realia tamtych lat życie było i ciężkie i łatwe
Tak było w Polsce super konstytucja praworządność że ludzie musieli uciekać za chlebem...
To nikogo wina byla! Chlope czy ty wogole historie znasz ? Polska byla 50lat zmuszana zyc po za sciana komunystyczna a oni wolne byli od 1945 roku i miliardy od marshalplanu (usa) dostali tak jak Polska teraz z UE i 50 lat predziej mogli odbudowac gospodarke . Wiedz to nie mozliwe w zyciu ze Polska wtedy mogla konkurowac zachodem. Tez nigdy nie zapomnij co zachod nam zrobil i ile ukradli. Polacy walczyli dla nich a nam rachunek dali taki wielki ze zloto rezerwowe w Kanadzie musielismy oddac im, bo uzywalismy ich "sprzed" wojnie II... do tego dorobili sie niewolnikami i ta firma ich byla taka ogromna i tyle wart co APPLE dzis 10x wiedz pomysl ile kasy zarobili przesz kilka wiek...Nie da sie porownac Polska w lat90...
Konstytucja jest niezmienna od 1997
Na szczęście wrócił tusek i znowu wszystko będzie super i zielona wyspa i Polacy będą Anglii wracać bo pln warty więcej niż funt 😊
Trzyma lepiej w napięciu niż nie jeden sensacyjny
To była prawdziwa szkoła życia !
W 2006 trafiłem na wyspy byliśmy w ue więc praca agencyjna na chwile była i na życie można było zarobić Panowie z filmu byli tam w 2003 inna bajka kiedyś prześledziłem drogę chłopaków ten co marzył o barze założył biznes jakiś markiet polski i kilka lat temu nadal działał drugi Pan zaś wrócił do polski.
Takie czasy parszywe... już za chwilkę, za chwileczkę mieliśmy wejść do Unii, a ludzie nadal tułali się po świecie za kilka funtów ponosząc przy tym jak na tamten czas potężne koszty...
było się uczyć programowania
@@SciMoTeAr umiesz programować pralki ? w tym robisz ?
3£ na godzinę to nie, ale 150£ za 6dni pracy po 8-10h (2,5-3£/h) to starczy 😅
Nie płacą za żarcie i spanie .
Mam nadzieję że chłopakom się udało i zyją godnie
Właśnie zaczynam kręcić serię idąc ich śladami
coś więcej zdradzisz, co to za projekt?
Ty kurwo oszuście pierdolony ,gdzie książka, gdzie zaliczki, gdzie słynna dyskoteka...a jak tam list gonczy panie kowalski
''w trzeciej, czwartej, piątej a w dziesiątej powiedzą a może chłopaki dawaj do pracy. I chuj!'' ale podoba mi się ta wytrwałość łysego
Az sie lezka kreci w oku.
Mnie juz 18 lat minelo 😂😂😂
Nie wiem jak teraz w Londynku ale wtedy to polak polakowi wilkiem....
Film klasyk 👍👍👍
To było wcześniej jeszcze przed tą wielką emigracja polaków
Tak to jest jak najgorsze wszy narodu się czegoś dorobią. Jak w czasach stalinizmu. Najgorszy sort ludzkości.
Polak dla Polaka za granicą (w sumie PL też) to największa ............
Ja miałem lepszy początek w Szwecji kolega pomógł ale po roku za pomoc chciał 200 tyś koron 😮 i do tego doszło że on był kierownikiem w firmie krzak i w ten sposób straciłem pracę ale dałem sobie radę bo trafiłem na super kochanych ludzi z bliskiego Wschodu i Finlandii którzy bardzo mi pomogli na rodaków liczyć nie można było
jak ci rodak nie pomógł, to już ci pomógł
Ja marzec 2003 ale przylatywalem na Heathrow. Pierwszy lot samolotem £300 w kieszeniu (£150 pozyczone). Kolega obiecal prace i mieszkanie a nie bylo ani jednego ani drugiego. Ale do PL latalem, bo polacy przy Hanger Lane w agencji produkowali biznes vizy masowo i za £100 dostawalo sie pieczatke i juz sie bylo biznesmenem, ktorzy moze wjezdzac i wyjezdzac, nikt sie nie czepial. A potem praca (co najsmieszniejsze nielagalnie bylem w kraju ale legalnie pracowalem, bo zrobilem NI i opacalem skladki). To byla wolna amerykanka, fajne czasy. Teraz jestem juz 20 lat, prac zmienilem wiele, biznes jzu prawdziwy ale Londyn mi zbrzydl jako miasto a Anglia nigdy mi sie nie podobala - planuje wyprowadzke do Hiszpanii z rodzina. Pospijac tych owocow mieszkania tutaj - moge robic wszystko online, mieszkanie wynajmie w Londynie to bedzie extra kasa. Tak... doszlo do tego ze tesknota za czyms normalniejszym, bardziej slonecznym, pogodnymi ludzmi, ladniejszym czyms, czystszym jest wieksza niz sentyment do Londynu. Ale wiekszosc swojego doroslego zycia tutaj spedzilem, bo jako swiadomy dzieciak i student w PL 10 lat a tutaj bedzie 21. Wiec Anglia sie wgryzla troche we mnie - boje sie zeby nie za bardzo bo zawsze sobie obiecywalem ze tutaj starosci nie chce spedzic. A Polska to jakis daleki kraj teraz.
co cie odpycha od londynu, możesz więcej?
@@SciMoTeAr Odpychaja mnie: korki, brod i smrod, nieczyste powietrze, parki zamykane o zmroku, boiska do kosza okupowane przez gangi malolatow, zabojstwa (dzieciak zabija dzieciaka), brak sciezek rowerowych, parki zawalone smiaciami przez przybyszow z krajow gdzie sie nie sprzata bo krowa sobie zje, czarnuchy w kominiarkach z lapskami w opadajacych gaciach. Jest wiecej, ale nie chce mi sie denerowac - tyle wystarczy.
@@jantata8955ja znowu miezkam w Szkoci moze tu jeszcze Tak ciemno mie kest ale
Mlodziez szkocka morduja, szaleje, drogo, podzial klasowy na maxa plus ten syf, brak sciezek rowerowych. Mimo dobrej pracy nadal ludzie dadza ci odczuc ze jestes obcy. Wyladowalam na terapii przez traktowanie w jednej firmie ale dobrze mi to zrobilo bo odkrylam siebie. Mit o super anglii u mnie minal juz 6 lat temu Jak studiowalam, mialam male
Dziecko a nie moglam isc do pracy i nie nalezalo mi sie nic od panstwa bo bylam studentka 😂 wtedy to byly ciezkie czasy ale
Teraz mam w dupie tych wszystkich szkotow. Oni maja mnie gdzies ja ich tez
Za granicą Polak Polakowi wilkiem, a Rusek Ruskowi swoją koszulę by oddał.Taka prawda!
a ukrainiec Polakowi ?.,,,,
Big Band :D skisłem
Szkoda że nie było kontynuacji jak tym chłopakom teraz jest
Też "kariere" zaczynałem w tych latach, a marzenia ciągle takie same, teraz ze strachem myślę o synu jak on będzie zaczynał . Znam ludzi którzy jeszcze na tirach przedostawali się z Calais, całkiem dobrze im się wiedzie.
Jednak po kolejnych porażkach i oszukaniu przez pewną agencję zrezygnowałem już potem z wyjazdów i postanowiłem dorobić w Polsce co się dało i wyjechałem do większego miasta jeden znajomy się co skończył informatykę zaproponował mi żebym przyjechał do Katowic do niego podzielimy się czynszem i opłatami a on mnie poduczy programowania i pojechałem do gościa co go znałem od dzieciaka i dziś ja też się dla pewnej firmy zajmuję po latach programowaniem dalej żyję w Katowicach i nie narzekam więc da się dziś i w Polsce coś zdziałać . Jednak lata 2005 do 2010 to była czarna dziura i dla mnie więc rozumiem tutaj sytuację tych chłopaków też mam nadzieję że dali radę ustawić się dobrze i złapać wiatr w żagle pozdrawiam wszystkich z podobnymi przeżyciami:).
W latach 2005-2010 bylem nastolatkiem, czasy gimnazjum i liceum i pamiętam trudne początki Polski w Unii. Bezrobocie, bieda, brak infrastruktury. Wszyscy wtedy mówili, że po co nam szkoła i studia, skoro pracy i tak mieć nie będziemy. Emigrowało większość młodych ludzi po skończeniu szkoły/studiów, bo w Polsce było bezrobocie. Moi bracia też wyemigrowali. Jeden po paru latach wrócił, ma swój biznes w Polsce. Drugi nadal wyjeżdża na kontrakty po pare miesięcy, ale ma tu żonę i dzieci i na stałe mieszka w PL. Później się wszystko zmieniło, jak szedłem na studia w 2010 to już się nie mówiło że nie ma nigdzie pracy, a jak je kończyłem w 2016 to pracy szukało się w Polsce. Niektórzy szukali zagranicą, część z nich wyjechała, część wróciła. Ja też trochę szukałem zagranicą, ale to już zupełnie inne czasy. Ostatecznie nigdzie nigdy za pracą nie wyjechałem, choć raz miałem ofertę w Irlandii, bo choć dziś jest dużo łatwiej dostac pracę i w PL i zagranicą, to nadal nie potrafiłbym wszystkiego zostawić i pojechać. Chociaz gdybym studia skończył w 2005 i stanąłbym przed tym bezrobociem co było wtedy... Pewnie zupełnie inaczej bym myślał. Chłopaki z filmi mieli jeszcze gorzej przed wejściem PL do UE
@@Wrooblas Najlepiej studia jezykowe zeby znac jezyk na wyjazd
Ten większy dobry kozak ! Ogarnia pięknie ziomus 🎉🎉🎉
Ciezko die ogkada. Bo czas tak przeminol szybko a pamietam to jak wczoraj
Teraz jest podobnie jak 15 lat temu, ludzie szukają pracy bez zezwolenia
Bardzo fajny dokument👌
Łysy jest ogarnięty. Typowy Polak. Nie daje się i huy.. Szacun
Ja nie wiem. 14 lat temu wyjechałem do UK tydzień wcześniej znalazłem człowieka który sprowadził mnie do agencji pracy pracowałem za 6.20. Musialem z własnej kieszeni kupić bilet do Stansted on tam już na mnie czekał, zawiózł mnie do domu w którym miałem mieć swój pokój. Okazało się, ze mój pokuj to materac w głównym pokoju. Dymałem ze 3 miesiące robiąc OT oczywiście zostałem skrojony na wszystkim na czym mogłem być skrojony przez tego gościa. Ale godziłem się z tym jak się tylko zaaklimatyzowałem natychmiast uciekłem z tej dziczy. Na moje oko to tutaj zawsze jest praca taka czy owaka. Panowie jakoś słabo szukali albo im się słabo chciało . Tak bynajmniej ja uważam.
Ale to były czasy...bieda w Polsce, pamiętam to
byłem na ich miejscu w 2006 r
Ja przeżyłem tak Szwecję. Znam temat.
Pozdrowienia od Donalda, to wraca.....
No a teraz ludzie znowu wybrali opozycje chcą powrotu tamtych czasow.pamietam te rozmowy z pracodawcami nie mozna sie bylo zapytac o stawke odrazu potencjalny szef mine miał.teraz o niebo lepsze czasy.
Heheh ten chłop z wąsem straszna lebiega.. nawet mu sie kombinować nie chcialo
Wyjechałem w 2005, Polska była już w EU i miałem dużo łatwiej niż bohaterowie. Agencje zatrudniały wszystkich jak leci, także bez angielskiego
jak ci rodak nie pomógł to już ci pomógł moje motto przez 20 lat w UK
Pan Łysy mega obrotny, zdesperowany na maksa, ale działa i szuka swojej szansy, pewnie swoją bezczelnością więcej ugra niż przegra. Pan drugi pasywny, małe szanse przetrwania tam, ale kto wie jak ich losy się potoczyły. Ktoś wie ?
Co dalej u bohaterow? Sam swego czasu bylem w Walii. Pozdrawiam🖐️
Piotr Filip i Marek Zdobylak
Ten Rambo jakby pomyślał to by został jakimś opiekunem/nauczycielem języka migowego.
Ale to byl polski jezyk migowy praktycznie bezwartosciowy na wyjezdzie
Polecam jeszcze:
"Tam, gdzie da się żyć." (emi)
"Że życie ma sęs." (dragi)
I inne takie...przejaskrawione negatywy sytuacji których widz nie doświadczył i nie doświadczy. A jeśli ...to wychodzi w połowie seansu.
*sęs* ???
Poważnie nieuku?
Co to jest "sęs?
to wlasnie skutki dragów
@@FuckUkraine
@@FuckUkraine to chyba jakieś zwierzę, może coś jak sus ?
Najlepsze dowcipy prosto z Kluczborka
Najnowszy update. Panowie od 2 lat mieszkają w Polsce. Powodzi im się dobrze, podobno założyli firmę transportową, zatrudniają narazie kilku kierowców tirów Polska -Anglia. Mają chyba 4 tiry.
Masz jakieś źródło?
@@carcctv Pan Zenek z pod sklepu mówił. 🤣
Każdy tak zaczynał jak oni, bieda i bezdomność idzie w parze z początkami na emigracji. Nie można się poddawać.
Nie prawda Piotrek ma sklep w Southampton
@@patrickfegerline Zamknął sklep, bo mu nie szło podczas plandemii i poszedł w sprzedaż online bo były lockdowny. Żenił wszystko na internecie, jeszcze mu zakładałem strony,domeny. . Później przeniósł swoje biznesy do Polski. Masz nieaktualne informacje. Mają firmę transportową,a teraz chcą otworzyć biuro podróży i emigracji zarobkowej. Zielona karta,wizy,te sprawy. Oczywiście żartuje 😁. Nie mam pojęcia, nie znam. Może ma sklep. Niech mu się powodzi 💪
Dla mnie ten film to tylko opowieść o tym jak kiedys bylo łatwo sie dostać do UK... dzisiaj to już tylko wspomnienia tych co im się udało....
Haha ale latwo tu nie jest uwierz mi. Jestes czlowiekiem 2iej kategorii bo podzial klasowy znowu bardzo sie pokazuje po brexicie
Jak oni tam wjechali przed naszym wstąpieniem do UE to byli już ustawieni jak ruszyli wszyscy potem. Tylko trochę się przemęczyli a potem już z górki mieli.
takie byly początki. dobrze powspominać
Po roku 1990 Polska została wyprzedana, a przemysł wygaszony. Ta historia (moja też jest taka) pokazuje jak stworzona została emigracja zarobkowa, aby zapieprzać i budować kraje złotego miliarda za przysłowiowy grosz. Jednocześnie pojawiły sie rzesze 'ludzi' którzy wykorzystywali tą sytuację i powstały różne formy patologii. Na samym szarym końcu jest zwykły człowiek.
Jebany system, a żyć trzeba z czegoś, pozdrawiam z Londynu kolego
Polska była bankrutem w 1990. Dzięki Balcerowiczowi ruszyło do przodu. Gdyby nie te reformy bylibyśmy jak Serbia czy Ukraina...
bzdury, spiskami się tłumaczy biedę, to komuna zostawiła nas w ruinie z długami, bo rynek wschodni padł i cały system się rozpadł, nikt nas nie chciał wykupywać, dopiero z czasem likwidowano konkurencję, bo to udział w rynku był ważniejszy, niż jakieś ruiny zakładów, nikt celowo nie zrobił spisku emigracji zarobkowej, ludzie sami chcieli zarabiać
Kurcze ludzie tak narzekają a tak wiele sie zmieniło,dzisiaj jednak jest lepiej.
Pojechali do Anglii zeby zarobic 150funtow tygodniowo duzo mniej niz teraz w PL najnisza krajowa
@@kamiun6279w tamtych czasach w PL muałeś 3 zł na godzine
@@kamiun6279 wtedy minimalna w PL to 800 zł i bezrobocie a funt, wg filmu, coś 6,60 zł, czyli przez tydzień 990 zł (ale nie wolno tak przeliczać)
W ogóle czarny od. Razu miał lepszy start ale lolajnie pojechał z łysym a teraz łysy ma Polski sklep a czarny od roboty do roboty się buja, czarny zmarnował życie a łysy nie. Elo
Faktycznie Łysy ma w Londynie sklep 😱🤔
@@annaballingyygghlomotteffg7428 ludzie piszą że ma w sklep w Southampton
Klasyk. Pozdrawiam z Londynu
współczuję
Tym co glosowali na rudego zycze tego samego, takiej przygody
dokladnie 👏👏Wielu zapomnialo ze to miedzy innymi dzieki niemu setki tysiecy mlodych wyjechalo za chlebem
Nie chciałbym tu zbijać z tropu aczkolwiek dokument został nakręcony w 2003 roku, a w tedy jeszcze Tusk premierem nie był. Nie twierdze że było później lepiej, aczkolwiek też nie można mu przypisywać całego zła tego świata...
Kaczor zniszczył pln-a to jest zbrodniarz Polski
@@SciMoTeArmasz racje
@@zyciepopolsku8178obudź się człowieku. Zobacz sobie Nocną zmianę. Wtedy się to zaczęło. A tusek to tam grał pierwsze skrzypce. Bo tak się bał że go zlikwidują
Też się tak tulalem w Norwegii
I jak co się ułożyło
A kiedy do norwegii przyjechałeś ???
@@jankowalski-gb2rh 2006 bylem
Rambo pyta mamę czy mu skarpetki spakowała
Znane są dalsze losy bohaterów dokumentu ?
Kombinowanie, w zamierzchlych czasach by ustawić się gdzies zagranica ,(bez mozliwosci wpisania nicczrgo do netu by sie dowiedziec ) .To jest the Self Made 👌
Gdzie w Kluczborku mieli taki stół do pingla w tamtych czasach ? He ?
na opolskiej
No tak, nie ma lekko na obczyźnie. A tych pośredników wszystkich - oszustów i złodziei, jeszcze los ukarze...
Początki w uk ❤
Pamietam te piekne czasy.. jak sie spalo na podłodze.. nawet w miare jeszcze sobie polacy "pomagali"..
Kto od Piga🙃?
Ja. Sam siebie namówiłem i dziś obejrzałem 4 raz w życiu. Za każdym razem się stresuje, czy im się uda.
Dałam się namówić i nie żałuję :)
Ja💪
nie bede ciebie bral bo wiesz to dla jednego taki kolega powinniem pytac o niego caly czas i nawet jak mowil chwile pozniej ten z wasem ze "wracam" a on trudno jedziesz to jedziesz a tamten ze jeszcze zadzwoni do roboty wstawiac ploty a ten fajna robotka na powietrzu zadwolony juz bo sobie zalawtil i na kolege ma juz wyjebane typowy taki egoista wiesniak
Nawet nie powiedzial ze podzielimy sie dopuki nie znajdziesz ty roboty
DOBRZE SIE OGLADA BEDĄC ZJARANM.CYTUJE TEKST LYSEGO: FAJNA ROBUTKA NA POWIETRZU A RAMBO CIAGLE POWTARZA PO LYSYM EHEHEHEH BAUAHAHHA
Ale bez łysego kolega by nic nie wiedział co zrobić, nie poradny
Mega dokument. Ale na czarno przez Agencję ? wtf ?
Czy to słynna ściana płaczu na Hammersmith?23 minuta
tak
bywalem na scianie tam... debile z calej europy,.
normalni ludzie tez tam bywaja...zal tych co jada do obozow pracy i tych co wracaja bez tarczy
Jezdzikem tam o 6 rano jak miakem 16-17 lat. czasami na jakas denolke brali. To byky czasy
Chciałbym wiedzieć jak potoczyly się losy tych Chłopaków 😏 fajne chłopaki 🙂
Sa nadal w Anglii. Piotrek ten Lysy na swoj sklep z tego co mi wiadomo :) , mega material oglądam po pare razy i ciagle fajne :d
@@BelgunPL ooo czyli na stałe już , najlepszy moment jak mówił że na palę nie będzie wchodził 😏 dobre mordeczki dzięki za info 😁
Chciałbym ich teraz zobaczyć,usłyszeć jak się mają po latach,przerabiałem podobną historie jak masa naszych Rodaków,tak samo ze łzami w oczach jak Piotrek ten blondyn. Oglądam tak samo ten film już nwm może 10 raz za kazdym razem działa...
Piotrek otworzył 2 polskie sklepy a ten drugi tam w budowlane robi
@@katarzynafiokowa3690 ja to bym chcial z nimi zobaczyc teraz wywiad , zeby teraz pokazali jak jest , jaka droge musieli przejść :)
Ciekawe jak im się wiedzie obecnie w życiu, mam nadzieję, że dali radę :)
Łysemu się lepiej powiodło
1 pytanie - dlaczego nasi bracia Polacy muszą wyjeżdzać ? przykre to Polacy wyjechali zostawili rodziny a wlało się 5000 000 darmozjadów ze wschodu. Ciekawe co się z nimi dzieje zwłaszcza, że kompletnie nie znali języka, inteligentni także nie byli tutaj uratować ich mogła determinacja łysego. Chciałbym, żeby wszystkim Polakom na emigracji się powiodło
Masakra jacy ci goście byli nie ogarnięci, szukają pracy i gość się boi wejść zapytać o pracę, a przed wyjazdem mama mu pakowała majtki i skarpetki, ten z tym wąsem nie mógłby sobie poradzić nawet gdyby mu wszystko na tacy dać, tragedia po prostu... To nie czasy ciężkie tylko oni są baranami, ja również kilka lat pracowałem za granicą, początki były ciężkie to fakt ale jak na nich patrzę to słów brakuje, jeżeli sobie nie radzili w Polsce to nigdzie sobie nie poradzą, to nie jest tak że jak ktoś jest życiową łamagą to za granicą będzie prezesem, temu łysemu lepiej by szło bez tego melepety z wąsem...
to działa trochę inaczej, wyjazd za granicę zmusza ludzi do działania i może być trampoliną. Różnie sytuacje stresowe działają na ludzi.
Bardzo fajny dokument. Z którego jest roku?
Już inaczej wyglądają te miejscówki z klb dziś, ps nic się nie zmieniło sam oglądam ten film z banicji zarobkowej
Ciekaw jestem jak obecnie wyglądają relacje z rodakami na emigracji, zarówno tymi co się osiedlili jak i tzw. dorobkowiczami co przyjechali zarobić określoną kwotę i zamierzają wrócić do kraju
Nie ma już dorobkiewiczów po brexicie a ze starymi emigrantami relacje są jak z sąsiadami w Polsce czyli pozytywne
Lysy na koncu zachowal sie jak burak.Zasada byla taka, jak jeden zaczepil sie o prace to lozyl na drugiego poki cos drugi nie wychaczyl.Ch..j nie kolega.
trochę tak, trochę nie. Gość z wąsem nie ogarnia, trzeba mu robić za nianię, a nie za kumpla.
Wąs chodząca melepeta...... problem żeby wejść się zapytac o pracę