Prawdziwy wół roboczy, w nowoczesnym uniformie. Mowa oczywiście o samochodzie. Nie do zajebania.
2 роки тому+8
Mam najnowszy model Hiluxa , ale niestety nie mam dobrych doświadczeń .15.06.2021 r. odebrałem nowego Hilux z salonu. Już 07.07.2021 r. zgłosiłem się do serwisu z podejrzeniem wady ukrytej. Wielokrotnie zauważalne były drgania kierownicy pojawiające się w nieregularnych odstępach czasu, wywołujące u pasażerów uczucie jakby samochód „miał się rozpaść”. Nie tylko kolidowało to z komfortem jazdy (o którego istnieniu już zapomniałem) i wykonywanymi obowiązkami, ale nade wszystko wywoływało obawę o zdrowie i życie pasażerów. W serwisie dokonano wyważenia kół, po czym stwierdzono, iż nie była to trafna diagnoza i zapewniono, że niezwłocznie zostanie nawiązany kontakt ze stosownym działem technicznym Toyota Polska. Nadmienię, że dwóch pracowników serwisu (w tym jeden z nich kierując osobiście), podczas jazdy samochodem, było świadkami opisanych nieprawidłowości. Stwierdzono wadę, ale jej nie usunięto. Poniosłem koszty związane z wyważeniem kół, jak się okazało niepotrzebnie. Dnia 12.07.2021 została przesłana po raz pierwszy informacja o wadliwym funkcjonowaniu samochodu wraz ze stosownymi nagraniami wideo ilustrującymi kwestionowaną sprawność samochodu . Wbrew zapewnieniom, mimo licznych przypomnień i ponagleń telefonicznych, "wyżej" jednak nie nadano biegu sprawie. Dnia 04.08.2021 r. pismo szczegółowo opisujące problem zostało wysłane do TOYOTA POLSKA. Z przykrością stwierdzam, że nie ustosunkowano się do niego. Dopiero po wspomnieniu w kolejnych rozmowach telefonicznych o instytucji UOKIK-u, poproszono o dostarczenie samochodu do serwisu. Do dnia dzisiejszego trwa ten cyrk - mój samochód nie jest gotowy do odbioru, mimo wcześniejszych zapewnień (zgodnie z ostatnim, odbiór miał być możliwy 07.10.2021 r.). Od dwóch miesięcy korzystam z samochodu zastępczego - Toyota nie była jednak w stanie zapewnić mi samochodu tej samej klasy. Skutkuje to zabezpieczeniem moich podstawowych potrzeb związanych z środkiem komunikowania (transport do pracy), ale w żadnej mierze nie jestem w stanie użytkować samochodu choćby do przewożenia ciężkich towarów w trudnych warunkach, i korzystania z haka holowniczego. Jest dla mnie rzeczą niezrozumiałą i rozczarowującą wyżej opisany stosunek do klienta. Podkreślić należy, że wybrałem samochód z wyższej półki cenowej , który miał posłużyć za narzędzie w wykonywanej przeze mnie działalności gospodarczej. Nie ukrywam, że duże znaczenie odegrały pozytywne opinie innych osób wybierających właśnie Toyotę. Moje doświadczenia niestety nie dają podstaw nie tylko do polecania kolejnym osobom zakupu tej marki, ale wręcz zobowiązują do dzielenia się negatywnymi odczuciami i to w szerszym gronie. Sam zrezygnowałem z planowanego zakupu kolejnego samochodu tej marki.
Witaj w klubie.. dymanych przez Toyotę. Coś mi szeptało weź Isuzu... Kupiłem auto jako NARZĘDZIE do pracy. Pierwsze objawy: check engine z kontrola trakcji ostrzeżeniem o usterce... W serwisie objawione usterkę wtrysku AdBlue... Przecież to logiczne kontrola trakcji i AdBlue... ,,Jezdzic trzymać rękę na pulsie". Wyjechałem i 2h po tym znów to samo jednak już byłem w trasie... Do choinki dołączył wskaźnik tankowania AdBlue. Zatankowałemimo posiadania 1/4 zbiornika- choinka zgasła... pojawił się błąd filtra paliwa. Umówiłem się do serwisu. Z towarem na pace pojechałem i ....wracałem z buta wychodząc z farbami i sprzętem w rękach... Bez auta zastępczego, które obiecano mi załatwić. Nie załatwiono a w filtrze paliwa... Znaleziono opiłki metalu. Samochód ma przelatame 9500 km. Diagnoza zostanie wykonana po długim weekendzie przez dział techniczny. Ja jeżdżę samochodem za żetony, mimo posiadania nowej legendy pickupów. Deser: nie wjechalem w nic ostrego, nie przebiłem opony, kontrolowałem ciśnienie w kole, które na drodze ekspresowej w upalny dzień... Wybuchło. Opona rozerwana była po obwodzie, ewidentnie było coś do kitu, nie ma opcji żebym nie zauważył w 5.5 metrowym aucie że mam mniej powietrza. Roszczenie gwarancyjne nieuznane. Czekam teraz na tekst w stylu: opiłki metalu w filtrze to pańska wina, być może wpadła panu łyżeczka albo śrubokręt. Jestem strasznie wkurwiony bo ten samochód ma dopiero być używany zgodnie z zamysłem czyli podczas zimy do akcji odśnieżania. Sprzedałem wszystkie inne i kupiłem nowego Hiluxa żeby mnie nie zawodził a obecnie jeżdżę rowerem. Serwis w jakim go naprawiają jest ok, starają się i widzę ich wnikliwość jednak wydaje mi się że czas pandemii i całego cyrku z dostawami nakazuje Toyocie ciąć koszty zaczynając od produkcji kończąc na samochodach zastępczych. Przykro mi bo serio postawiłem na Toyotę ze względu na szacunek do marki. Nie kupiłem D-Maxa patrząc na małą sieć warsztatów i dystrybutorów jednak dzisiaj zrobiłbym inaczej. Pozdrawiam Cię serdecznie Kolego mam nadzieję, że Toyota Cie nie zawiedzie. U mnie to dopiero początek jednak już zabezpiecze się konsultując spraw z kancelarią ponieważ przy okienku często godzimy się na coś co jest niezgodne z przepisami i prawami konsumenta.
9:40 Tylko zapytam gdzie jest ten stromy zjazd co prawie potrzebna była pielucha ? 😜 Przepraszam ale dla mnie ten film to ewidentna reklama bo co można powiedzieć o aucie po przejechaniu paru kilometrów po piaszczystych wertepach
Leon, 60% tego "terenu" można objechać autkiem osobowym ale nie o to mi chodziło. To rzeczywiście było ględzenie o jeździe po lekkim "piochu" tak naprawdę nic nie mówiące o tym samochodzie. Widać takie życzenie miała Toyota. Kiedyś na stronie Toyoty był filmik jak zjeżdża się "Landkiem" z dziewiczej bardzo stromej skarpy na żwirowni. Tam to by się parę pieluch przydało. Na marginesie to Toyoty to świetne samochody, wiem bo miałem kilka i też jeździłem w "trochę" trudniejszym terenie. Pozdrawiam
To jest typowy mamowóz :D kobietki rozkochały się w takich wielkich autach. Dziś widziałem takiego Hiluxa pod Auchan drobna Pani pakowała do niego zakupy :D
@@jerzyjerzewski6162 bo mogą. 9 czy 10 lat temu otarłem się o leasing Infiniti FX50S, bo dziewczynie bardzo podobał się, a dla lekarzy marka robiła wielki szpagat z ceną i serwisem. Miała 158cm, ta dziewczyna. Kolegi żona ma trzecie nowe cayenne, i też mieści mi się pod pachę. Ta jest jeszcze lepsza, bo często parkuje pod Ikea Kraków, gdy okolica wali tam na obiad.
Hmm... Trochę słabo... Zero porównania z np. Fordem Rangerm Raptorem testowanym parę miesięcy temu... Myślałem, że chociaż u Ciebie padną ze trzy zdania na ten temat... Smuteczek...
Nie licz na to, jakby zaczął porównywać to po takim filmie jzu więcej samochodu od jednego z tych producentów by nigdy więcej nie dostał do testów. Po to dostają te auta, żeby je wychwalać na swoich filmach o podbijać sprzedaż, krytyka nie wchodzi w grę
raptor, to zabawka ze znikomą ładownością, która w szybkim terenie by rozniosła tą Toyotę. Toyota, to bardzo sprawny wół roboczy. Niby podobne, a zupełnie różne auta. Jak pickupy są bez sensu, tak raptor jest bez sensu razy dwa. Ale za to fajny. :D
Mam Rangera Raptora i odbyłem jazdę próbną Hiluxem. Sprawdzałem też swego czasu Amaroka, dwie generacje Isuzu D-Max i Navarę. Więc jakieś porówanie mam (do tego jeszcze doświadczenie z Fordami F150, Chevroletem Avalanchem). Jeśli musisz ciągnąć przyczepę o dmc 2500-3500kg oraz koniecznie wsadzić 1000kg na pakę, Raptor odpada. Ale jeśli wystarcza Ci 600 kg na pace i 2500kg na haku, Toyota nie ma podejścia. Zawieszenie, hamulec, fotele, audio, przestronność kabiny, wyciszenie (przy prędkościach autostradowych) - to wszystko na korzyść Raptora - zawieszenie - muszę jeszcze mocniej podkreślić - NIEPORÓWNYWALNE. Silnik porównywalny osiągami, ale wtryski w Toyocie klepią jak potępione. Skrzynia biegów w Raptorze to następny poziom względem Hiluxa. I te "cykorłapki" na słupkach A. Kto to w Toyocie w ogóle dopuścił do produkcji? Pytam się KTO? Obrzydliwe w swej formie. Raptor (względem tego co piszą inni) nie jest bez sensu. Zawieszenie genialne w terenie, jest bardzo dobre na asfalcie. Nie podrzuca auta na wybojach jak to czynią resory piórowe w innych pickupach. Raptor, oprócz tego że jest pickupem wyjątkowo terenowym, jest też dość komfortowym samochodem osobowym. Za to jako ciężarówka jest tylko przeciętny.
@@japa-japahihitashi5801dziękuję za twoją opinie jako posiadacz raptora i osoba która miała okazję przejechać się innymi znanymi nam pickup-ami. Mam pytanie tylko co miałeś na myśli z "cykorłapki" ??
Dwa dość różne auta, pomimo że bardzo podobne. Ranger Raptor to fajna zabawka dająca frajdę podczas szybszej jazdy w terenie, ale ładowność bardziej zbliżona do aut osobowych. Hilux to wół roboczy, który ma przewieźć dużo towaru w trudniej dostępne miejsca i jeździć do końca świata.
@@ZYZY91 No to gdzie się dwóch bije, tam trzeci korzysta: po prostu Ranger. Prawdziwy wół roboczy. Najlepiej sprzedający się pickup w Polsce od kilku lat. W 2020 roku dwa razy lepsza sprzedaż niż Hillux. Przypadek? :)
@@2137papiesz Jestem tylko ciekaw jak z trwałością silników w fordzie. 2.0 i dwie turbiny :| W zasadzie te same parametry silnika ma Hilux ale tam już pojemność 2.8 + legenda niezawodności. To jest jedyny aspekt, który powoduje branie pod uwagę Hiluxa.
No jeśli potrzebuje czteronapędu, to do dupy. Prawdziwi krytycy mówią, że starą Astrą przejadą to, co ja uważam za teren. Więc proszę się poprawić, bo Pana wyśmieją na podwórku
Szanuje Pana i cenie za fachowość, nie mniej ci (niedobrzy) ludzie od "astry" mogą mieć sporo racji. Osobiście tego typu samochodem zawsze i prawie wszędzie jeżdżę na tylnym napędzie (po zaoranym polu również) a dodaje coś więcej kiedy on nie wystarcza. W innej sytuacji można się utopić i co nam wtedy pozostaje może poza blokadą mostu i ciągnikiem sąsiada. Wg mnie Toyota z zewnątrz to przerost formy nad treścią z niewielkimi zdolnościami transportowymi (dziwna zabudowa, niewielka skrzynia). Gdydy chciał Pan go lepiej protestować w takim terenie to można podczepić np. 2,5 tonową przyczepę, wtedy widać ew. niedomagania konstrukcji. A jak będzie wyglądała ta extra Toyotka gdy obok podjedzie np. Ford F150 Raptor. No właśnie. Ukłony
Witam, Panie Macieju jestem zawiedziony na całym świecie youtubowym pokazują nam C5x a Pan Toyotą bawi się w piasku. Kiedy u Pana zobaczymy nową C5 kę.
Dziwna ta Toyota Hilux Invincible. Nie jest to luksusowy pojazd choć ma gadżety, wnętrze też nie za duże szczególnie z tyłu, nie jest to pojazd typowo terenowy tylko o dużej zdolności pokonywana stosunkowo lekkiego terenu (duża masa, kat rampowy i dużą długość nie pomaga, duży promień skrętu nie pomaga), nie jest to pojazd dostawczy bo i pąka wysoki a dużo lepiej robi Ducato furgon czy skrzyniowy z windą, czy to koń pociągowy? Może ale dopiero jak na pustą pakę się wrzucić kilkuset kg. Nie jest to samochód do miasta ani na autostradę. Wg mnie jeżeli do pracy to tylko w wersji podstawowej jako pojazd dla geodety, służb granicznych czy pogotowie energetyczne ew. rolnictwa (taki Tarpan). Robienie z pickupa SUVa to nieporozumienie.
5:46 czuję się wywołana do tablicy, więc odpowiadam. Nie, nie przejedzie tego typu terenu, ze względów oczywistych. Porównując tamten teren z filmu o Toyocie Land Cruiser 2021, który zdecydowanie przypomina nasze polskie drogi, to każdy samochód połknie jak pelikan rybkę. A astrę to pan szanuj, bo jest młodsza niż pan (w tym wieku to już pewnie trudno zgasić ognisko na stojąco?). Pozostaje mi tylko podziękować, że w tym filmie nie udawał pan znawcy w temacie technicznych aspektów układu przeniesienia napędu na cztery koła.
@@leszek1444 moja wypowiedź jest dostosowana do poziomu pana Macieja, który zaprezentował w trakcie dyskusji ze mną pod niektórymi wcześniejszymi filmami. Jego piaskownica, więc bawię się jego grabkami.
@@gosia7160 czując się (nie)wywołany do tablicy powiem, że skoro rozmówca narzuca ton twoich wypowiedzi to oznacza to spore problemy z psychiką. Widzę, że temat ognisk jest znajomy i dlatego spytam - czy ta grubiańska wypowiedź nie wynika z faktu, że wyglądasz jak wyglądasz i nikt już nie chce gasić twojego ogniska? Pozostając w zaciekawieniu - Pozdrawiam.
Normalny kokpit, zegary, ręczny. Aż miło popatrzeć.
O, cztery kamery👍😎. I ta frajda z wyżywania się na piachu😍
Hilux to moje marzenie, a Pan właśnie mnie napędził bez reduktora do jeszcze większych marzeń 😎 (to emoji o mnie) 😉
Duży Chłopak w dużej piaskownicy i jest zabawa👍😊pozdrawiam🙋♂️
Do jeżdżenia po budowach idealny.
Jak się ma gospodarstwo z dużymi hektarami łąkami itd .To auto idealne dla rolnika farmera.
Dokładnie.
Niesamowity kawał maszyny...
Wreszcie normalny silnik :D bez hujabrydy plagIN :)
Prawdziwy wół roboczy, w nowoczesnym uniformie. Mowa oczywiście o samochodzie. Nie do zajebania.
Mam najnowszy model Hiluxa , ale niestety nie mam dobrych doświadczeń .15.06.2021 r. odebrałem nowego Hilux z salonu. Już 07.07.2021 r. zgłosiłem się do serwisu z podejrzeniem wady ukrytej. Wielokrotnie zauważalne były drgania kierownicy pojawiające się w nieregularnych odstępach czasu, wywołujące u pasażerów uczucie jakby samochód „miał się rozpaść”. Nie tylko kolidowało to z komfortem jazdy (o którego istnieniu już zapomniałem) i wykonywanymi obowiązkami, ale nade wszystko wywoływało obawę o zdrowie i życie pasażerów. W serwisie dokonano wyważenia kół, po czym stwierdzono, iż nie była to trafna diagnoza i zapewniono, że niezwłocznie zostanie nawiązany kontakt ze stosownym działem technicznym Toyota Polska. Nadmienię, że dwóch pracowników serwisu (w tym jeden z nich kierując osobiście), podczas jazdy samochodem, było świadkami opisanych nieprawidłowości. Stwierdzono wadę, ale jej nie usunięto. Poniosłem koszty związane z wyważeniem kół, jak się okazało niepotrzebnie. Dnia 12.07.2021 została przesłana po raz pierwszy informacja o wadliwym funkcjonowaniu samochodu wraz ze stosownymi nagraniami wideo ilustrującymi kwestionowaną sprawność samochodu . Wbrew zapewnieniom, mimo licznych przypomnień i ponagleń telefonicznych, "wyżej" jednak nie nadano biegu sprawie. Dnia 04.08.2021 r. pismo szczegółowo opisujące problem zostało wysłane do TOYOTA POLSKA. Z przykrością stwierdzam, że nie ustosunkowano się do niego. Dopiero po wspomnieniu w kolejnych rozmowach telefonicznych o instytucji UOKIK-u, poproszono o dostarczenie samochodu do serwisu. Do dnia dzisiejszego trwa ten cyrk - mój samochód nie jest gotowy do odbioru, mimo wcześniejszych zapewnień (zgodnie z ostatnim, odbiór miał być możliwy 07.10.2021 r.). Od dwóch miesięcy korzystam z samochodu zastępczego - Toyota nie była jednak w stanie zapewnić mi samochodu tej samej klasy. Skutkuje to zabezpieczeniem moich podstawowych potrzeb związanych z środkiem komunikowania (transport do pracy), ale w żadnej mierze nie jestem w stanie użytkować samochodu choćby do przewożenia ciężkich towarów w trudnych warunkach, i korzystania z haka holowniczego. Jest dla mnie rzeczą niezrozumiałą i rozczarowującą wyżej opisany stosunek do klienta. Podkreślić należy, że wybrałem samochód z wyższej półki cenowej , który miał posłużyć za narzędzie w wykonywanej przeze mnie działalności gospodarczej. Nie ukrywam, że duże znaczenie odegrały pozytywne opinie innych osób wybierających właśnie Toyotę. Moje doświadczenia niestety nie dają podstaw nie tylko do polecania kolejnym osobom zakupu tej marki, ale wręcz zobowiązują do dzielenia się negatywnymi odczuciami i to w szerszym gronie. Sam zrezygnowałem z planowanego zakupu kolejnego samochodu tej marki.
Witaj w klubie.. dymanych przez Toyotę. Coś mi szeptało weź Isuzu... Kupiłem auto jako NARZĘDZIE do pracy. Pierwsze objawy: check engine z kontrola trakcji ostrzeżeniem o usterce... W serwisie objawione usterkę wtrysku AdBlue... Przecież to logiczne kontrola trakcji i AdBlue... ,,Jezdzic trzymać rękę na pulsie". Wyjechałem i 2h po tym znów to samo jednak już byłem w trasie... Do choinki dołączył wskaźnik tankowania AdBlue. Zatankowałemimo posiadania 1/4 zbiornika- choinka zgasła... pojawił się błąd filtra paliwa. Umówiłem się do serwisu. Z towarem na pace pojechałem i ....wracałem z buta wychodząc z farbami i sprzętem w rękach... Bez auta zastępczego, które obiecano mi załatwić. Nie załatwiono a w filtrze paliwa... Znaleziono opiłki metalu. Samochód ma przelatame 9500 km. Diagnoza zostanie wykonana po długim weekendzie przez dział techniczny. Ja jeżdżę samochodem za żetony, mimo posiadania nowej legendy pickupów. Deser: nie wjechalem w nic ostrego, nie przebiłem opony, kontrolowałem ciśnienie w kole, które na drodze ekspresowej w upalny dzień... Wybuchło. Opona rozerwana była po obwodzie, ewidentnie było coś do kitu, nie ma opcji żebym nie zauważył w 5.5 metrowym aucie że mam mniej powietrza. Roszczenie gwarancyjne nieuznane. Czekam teraz na tekst w stylu: opiłki metalu w filtrze to pańska wina, być może wpadła panu łyżeczka albo śrubokręt. Jestem strasznie wkurwiony bo ten samochód ma dopiero być używany zgodnie z zamysłem czyli podczas zimy do akcji odśnieżania. Sprzedałem wszystkie inne i kupiłem nowego Hiluxa żeby mnie nie zawodził a obecnie jeżdżę rowerem. Serwis w jakim go naprawiają jest ok, starają się i widzę ich wnikliwość jednak wydaje mi się że czas pandemii i całego cyrku z dostawami nakazuje Toyocie ciąć koszty zaczynając od produkcji kończąc na samochodach zastępczych. Przykro mi bo serio postawiłem na Toyotę ze względu na szacunek do marki. Nie kupiłem D-Maxa patrząc na małą sieć warsztatów i dystrybutorów jednak dzisiaj zrobiłbym inaczej. Pozdrawiam Cię serdecznie Kolego mam nadzieję, że Toyota Cie nie zawiedzie. U mnie to dopiero początek jednak już zabezpiecze się konsultując spraw z kancelarią ponieważ przy okienku często godzimy się na coś co jest niezgodne z przepisami i prawami konsumenta.
@toyotapolska ?
Bardzo ładne go odświeżyli, naprawę mi się podoba ten wóz.
Ciekawy test, pozdrawiam Panie Macieju 🖐
Powiem tak mając za sobą jakieś 8 aut to jest super samochód do miasta na wczasy i nawet na autostrady z ograniczeniami na wsztstko
9:40 Tylko zapytam gdzie jest ten stromy zjazd co prawie potrzebna była pielucha ? 😜 Przepraszam ale dla mnie ten film to ewidentna reklama bo co można powiedzieć o aucie po przejechaniu paru kilometrów po piaszczystych wertepach
Racja, w takim "terenie" każda służbówka by też pojechała.
Leon, 60% tego "terenu" można objechać autkiem osobowym ale nie o to mi chodziło. To rzeczywiście było ględzenie o jeździe po lekkim "piochu" tak naprawdę nic nie mówiące o tym samochodzie. Widać takie życzenie miała Toyota. Kiedyś na stronie Toyoty był filmik jak zjeżdża się "Landkiem" z dziewiczej bardzo stromej skarpy na żwirowni. Tam to by się parę pieluch przydało. Na marginesie to Toyoty to świetne samochody, wiem bo miałem kilka i też jeździłem w "trochę" trudniejszym terenie. Pozdrawiam
Fajny film ogladamy
budzi respekt.
dobre na polską cebulę.drogową.
Dobry wieczór Panie Macieju pozdrawiam🙂👍
Jaka energię wywołał ten kolos na panu Pertynie aż zaczął szybciej mówić 😂
Fakt. Na 200% momentami było niezrozumiale, trzeba było przejść na 175%
Auto piękne
Kawał porządnego auta, do budowlanki akurat
To jest typowy mamowóz :D kobietki rozkochały się w takich wielkich autach. Dziś widziałem takiego Hiluxa pod Auchan drobna Pani pakowała do niego zakupy :D
Kiedyś mawiano że faceci kupują wielkie wozy dla powiększenia swego ... ego ?
A drobne kobietki ?
@@jerzyjerzewski6162 bo mogą. 9 czy 10 lat temu otarłem się o leasing Infiniti FX50S, bo dziewczynie bardzo podobał się, a dla lekarzy marka robiła wielki szpagat z ceną i serwisem. Miała 158cm, ta dziewczyna. Kolegi żona ma trzecie nowe cayenne, i też mieści mi się pod pachę. Ta jest jeszcze lepsza, bo często parkuje pod Ikea Kraków, gdy okolica wali tam na obiad.
@@Tomaskii, piękny opis środowiska...
Roman. Dużo mówi . Co z tego jak ten łoś nazywa . To wjedź w rów z błotem to radio skóra lampy pomogą ci itd. ten silnik to nic nadzwyczajnego.
Hmmmm… Nie ma takiej aplikacji, która blokuje komentowanie, jak ktoś się upalił albo nawalił jak stodoła i robi z siebie durnia publicznie?
Hmm... Trochę słabo... Zero porównania z np. Fordem Rangerm Raptorem testowanym parę miesięcy temu... Myślałem, że chociaż u Ciebie padną ze trzy zdania na ten temat... Smuteczek...
Nie licz na to, jakby zaczął porównywać to po takim filmie jzu więcej samochodu od jednego z tych producentów by nigdy więcej nie dostał do testów. Po to dostają te auta, żeby je wychwalać na swoich filmach o podbijać sprzedaż, krytyka nie wchodzi w grę
Heh,rzadkość w dzisiejszych czasach nowy model dostał 0,4 pojemności na plus!
0:18 Aleś pan zmalał panie Maćku !
Szanowny Panie redaktorze co wygrywa według Pana ta toyota czy ford raport ? Oba auta Pan testował wie jest jakiś punkt odniesienia porównania
raptor, to zabawka ze znikomą ładownością, która w szybkim terenie by rozniosła tą Toyotę. Toyota, to bardzo sprawny wół roboczy. Niby podobne, a zupełnie różne auta. Jak pickupy są bez sensu, tak raptor jest bez sensu razy dwa. Ale za to fajny. :D
Mam Rangera Raptora i odbyłem jazdę próbną Hiluxem. Sprawdzałem też swego czasu Amaroka, dwie generacje Isuzu D-Max i Navarę. Więc jakieś porówanie mam (do tego jeszcze doświadczenie z Fordami F150, Chevroletem Avalanchem).
Jeśli musisz ciągnąć przyczepę o dmc 2500-3500kg oraz koniecznie wsadzić 1000kg na pakę, Raptor odpada. Ale jeśli wystarcza Ci 600 kg na pace i 2500kg na haku, Toyota nie ma podejścia. Zawieszenie, hamulec, fotele, audio, przestronność kabiny, wyciszenie (przy prędkościach autostradowych) - to wszystko na korzyść Raptora - zawieszenie - muszę jeszcze mocniej podkreślić - NIEPORÓWNYWALNE. Silnik porównywalny osiągami, ale wtryski w Toyocie klepią jak potępione. Skrzynia biegów w Raptorze to następny poziom względem Hiluxa.
I te "cykorłapki" na słupkach A. Kto to w Toyocie w ogóle dopuścił do produkcji? Pytam się KTO? Obrzydliwe w swej formie.
Raptor (względem tego co piszą inni) nie jest bez sensu. Zawieszenie genialne w terenie, jest bardzo dobre na asfalcie. Nie podrzuca auta na wybojach jak to czynią resory piórowe w innych pickupach. Raptor, oprócz tego że jest pickupem wyjątkowo terenowym, jest też dość komfortowym samochodem osobowym. Za to jako ciężarówka jest tylko przeciętny.
@@japa-japahihitashi5801dziękuję za twoją opinie jako posiadacz raptora i osoba która miała okazję przejechać się innymi znanymi nam pickup-ami.
Mam pytanie tylko co miałeś na myśli z "cykorłapki" ??
Konkretne auto w teren
Po obejrzeniu tej recenzji dochodzę do wniosku że jest to samo auto co ranger raptor. Wszystko genialne tak samo...
Wygląda DOBRZE👍
To przez tę firmową koszulkę 😎
Panie Pertyn - szybkie pytanie. Co by Pan wybrał na ten moment? Nowego Hiluxa w tej wersji czy Rangera Raptora?
Żadnego! To nie mój świat
Raptor 👌🏼 Kolega pracujący w Toyocie jeździł Raptorem i Hilluxem i mówi: Raptor nie ma sobie równych 😊
Dwa dość różne auta, pomimo że bardzo podobne. Ranger Raptor to fajna zabawka dająca frajdę podczas szybszej jazdy w terenie, ale ładowność bardziej zbliżona do aut osobowych. Hilux to wół roboczy, który ma przewieźć dużo towaru w trudniej dostępne miejsca i jeździć do końca świata.
@@ZYZY91 No to gdzie się dwóch bije, tam trzeci korzysta: po prostu Ranger. Prawdziwy wół roboczy. Najlepiej sprzedający się pickup w Polsce od kilku lat. W 2020 roku dwa razy lepsza sprzedaż niż Hillux. Przypadek? :)
@@2137papiesz Jestem tylko ciekaw jak z trwałością silników w fordzie. 2.0 i dwie turbiny :| W zasadzie te same parametry silnika ma Hilux ale tam już pojemność 2.8 + legenda niezawodności. To jest jedyny aspekt, który powoduje branie pod uwagę Hiluxa.
Gdzie ten ciężki teren cztery napęd w kombi te trese też przejedzie
No jeśli potrzebuje czteronapędu, to do dupy. Prawdziwi krytycy mówią, że starą Astrą przejadą to, co ja uważam za teren. Więc proszę się poprawić, bo Pana wyśmieją na podwórku
@@Pertyn w tym terenie kia sportage awd zrobi ta samą robotę, a swoją drogą szanuje i podziwiam Pana za profesjonalne podejście i wiedzę
Zapomniałem dodać że zazdroszczę pracy która sprawia przyjemność i daję satysfakcję
taliby będą miły do czego przymocować swoje giwery :)
Chyba ten sam silnik siedzi w odświeżonym Land Cruiserze, bardzo to poprawiło tam osiągi.
20°C ! Lato, na Pomorzu aktualnie 1°C.
Dobry panu 👏👍
Całkiem niezły wóz. W teren nie ma nic lepszego. Trwałe auto do ciężkiej pracy
Można go zarejestrować jako ciężarowy?
No odpowiedni samochód w odpowiednim miejscu
Ale nudziarz, flaki z olejem
Ile to to kosztuje.
264 jakoś
Będzie test nowej generacji Subaru Outback? :)
Ja miałem na dwa dni. Auto super o ile nie masz zapędów żeby się porównywać do passaciarzy 2.0 280km… Subaru to styl życia.
Ok. Tylko w tej cenie jest land cruser prado. Poza budowlanką i geodetami, nie widzę uzasadnienia...
Miałem poprzedniego 3.0 D4D, rdzewiała cała rama ale jeździł
Za mało ujęć z zewnątrz.
Nie Browning a ZU-23
A jest wersja miejska z napędem na tył? G mnie obchodzi piaskownica i błoto już z tego wyrosłem.
Fajne... 👍
Panie Macieju ma to centralny mechanizm róznicowy ?
Nie, dlatego nie można na utwardzonym jeździć z włączonym 4x4
@@Pertyn gratulacje!!! Na naukę panie Macieju nigdy nie jest za późno.
Jak się jeździ w terenie to kciuki trzyma się na zewnątrz kiery z resztą palców.
W terenie tak :)
Szanuje Pana i cenie za fachowość, nie mniej ci (niedobrzy) ludzie od "astry" mogą mieć sporo racji.
Osobiście tego typu samochodem zawsze i prawie wszędzie jeżdżę na tylnym napędzie (po zaoranym polu również) a dodaje coś więcej kiedy on nie wystarcza.
W innej sytuacji można się utopić i co nam wtedy pozostaje może poza blokadą mostu i ciągnikiem sąsiada.
Wg mnie Toyota z zewnątrz to przerost formy nad treścią z niewielkimi zdolnościami transportowymi (dziwna zabudowa, niewielka skrzynia).
Gdydy chciał Pan go lepiej protestować w takim terenie to można podczepić np. 2,5 tonową przyczepę, wtedy widać ew. niedomagania konstrukcji.
A jak będzie wyglądała ta extra Toyotka gdy obok podjedzie np. Ford F150 Raptor.
No właśnie.
Ukłony
czy toto ma centralny mechanizm różnicowy ?
Nie ma .
I to lubię 👍 terenowo terenowy 🖖 podoba się 👌 chciałbym się być..
za kierownicą....mniejsza o karabiny... Pozdrawiam 👊 ps. tak mam kilka karabin...
A jak się ma ten Hilux w lekkim terenie do Raptora?
nijak, raptor to inna liga
Tak jak i inna cena.
NO ALE TAM SIĘ STÓWĄ LATA, KAŻDY ZAKRĘT BOKIEM
Kiedy wchodzimy na dietę?
.. i dalej brakuje Toyocie odpowiednika Rangera Raptora
MashaAllah
W EU dostajemy rozmiar mini który nie ma sensu, w USA Tundra gdzie wszystko jest takie jakie być powinno... szkoda.
Tundra z jej wymiarami i apetytem jest dobra na jankeskie warunki. W PL Dodge RAM
ma trudności z zaparkowaniem pod biedrą.
@@jerzyjerzewski6162 mój ziom ma Rama, no za wielkie to bydle jest, e trasy tylko nim jeździ, nowy kupił ale zagazował, po mieście to męczarnia
"Zientarski ględzi"
żaden tam teren dla takiego samochodu ale i tak bym wolał bo gładkiej szosie jeździć niż trząść jaja po takich wertepach
Mozy nowy pickup Tucson 😂
Witam, Panie Macieju jestem zawiedziony na całym świecie youtubowym pokazują nam C5x a Pan Toyotą bawi się w piasku. Kiedy u Pana zobaczymy nową C5 kę.
Więcej błota..!
fajne autko
Specyfikacja obejmująca białe Hiluxy(potem z WKM na pace) przeznaczona była dla państwa islamskiego i to jest fakt.
A już myślałem ze europejskie ekologia 1.0 trzy cylindrowy turbo :D
Dziwna ta Toyota Hilux Invincible. Nie jest to luksusowy pojazd choć ma gadżety, wnętrze też nie za duże szczególnie z tyłu, nie jest to pojazd typowo terenowy tylko o dużej zdolności pokonywana stosunkowo lekkiego terenu (duża masa, kat rampowy i dużą długość nie pomaga, duży promień skrętu nie pomaga), nie jest to pojazd dostawczy bo i pąka wysoki a dużo lepiej robi Ducato furgon czy skrzyniowy z windą, czy to koń pociągowy? Może ale dopiero jak na pustą pakę się wrzucić kilkuset kg. Nie jest to samochód do miasta ani na autostradę. Wg mnie jeżeli do pracy to tylko w wersji podstawowej jako pojazd dla geodety, służb granicznych czy pogotowie energetyczne ew. rolnictwa (taki Tarpan). Robienie z pickupa SUVa to nieporozumienie.
L200 mimo słabszego silnika, mniejszego prestiżu- o ile w pickupie takowy istnieje- w terenie z racji lepszego napędu będzie lepsze.
Nuda, wyłączyłem po 5 minutach.
5:46 czuję się wywołana do tablicy, więc odpowiadam. Nie, nie przejedzie tego typu terenu, ze względów oczywistych. Porównując tamten teren z filmu o Toyocie Land Cruiser 2021, który zdecydowanie przypomina nasze polskie drogi, to każdy samochód połknie jak pelikan rybkę. A astrę to pan szanuj, bo jest młodsza niż pan (w tym wieku to już pewnie trudno zgasić ognisko na stojąco?). Pozostaje mi tylko podziękować, że w tym filmie nie udawał pan znawcy w temacie technicznych aspektów układu przeniesienia napędu na cztery koła.
nikt cie do tablicy nie wywoływał ;)
@@goldenguti Zrobił to pan Pertyn i on doskonale wie o co chodzi. Podejrzewam, że nie potrzebuje adwokatów w tej sprawie.
@@leszek1444 moja wypowiedź jest dostosowana do poziomu pana Macieja, który zaprezentował w trakcie dyskusji ze mną pod niektórymi wcześniejszymi filmami. Jego piaskownica, więc bawię się jego grabkami.
@@gosia7160 Następnym razem więc zwracaj się do niego. Jak zwracasz sie do ogółu to ogół też zabiera głos.
@@gosia7160 czując się (nie)wywołany do tablicy powiem, że skoro rozmówca narzuca ton twoich wypowiedzi to oznacza to spore problemy z psychiką. Widzę, że temat ognisk jest znajomy i dlatego spytam - czy ta grubiańska wypowiedź nie wynika z faktu, że wyglądasz jak wyglądasz i nikt już nie chce gasić twojego ogniska? Pozostając w zaciekawieniu - Pozdrawiam.
Dziadostwo
Bo Ty tak mówisz? Mi się podoba to auto. Do ciężkiej pracy nie znajdziesz niczego tak trwałego i dobrego jak Hilux