Program emitowany w czasie antenowym kiedy ja i wielu innych bywało w szkole choć czasem się udawało zobaczyć z uwagi na inny rozkład zajęć. Czekałem zwłaszcza na pana Kazimierza Kaczora i Jego recenzje. Szkoda ze względu na czas emisji zbyt dużo straciłem choć twórcy Ten Bitu mieli jeszcze lepiej bo tam emisja była nocami. Fajny program, skoczny prowadzący z kamizelce handlowca lub rybaka bardziej niż AT.
Jak to emitowali w tv miałem ok 10 lat i marzyłem o Commodore 64 z magnetofonem. Pamiętam to uczucie, pragnienie posiadania komputera i wielki smutek, żal, gorycz wręcz że go nie mam i nie mogę grać. To było 33 lata temu a ja wciąż pamiętam to uczucie. Dziś mam więcej konsol, gier i komputerów retro i współczesnych, więcej niż potrzebuje!! Mam więcej ziz jestem w stanie ograć ale pamiętam jak byłem już graczem który nie mial nic .
Pamiętam ten odcinek (a raczej sam fakt, że widziałem "Hostages" w Joysticku. Tak samo pamiętam odc. z Another World) :)) Miałem wtedy 7 lat, byłem posiadaczem C64 i strasznie marzyłem o Amidze. Niestety , nigdy nie doczekałem się własnej, mogłem pograć tylko u kolegów. Grafika gier z Amigi robiła na mnie straszne wrażenie i polowałem zawsze na program Joystick, ale tak jak napisało dużo osób, pora emisji powodowała, że widziałem tylko niektóre odcinki. Pamiętam te rozczarowanie kiedy zdarzało się, że jestem w domu ale akurat wypadał wtorek, kiedy był emitowany inny program, a nie Joystick :)
@@90_nostalgia Moim marzeniem był Top Star z przeźroczysą obudową, w końcu stałem się jego szczęśliwym posiadaczem. Układ timera 555 odpowiadał w nim za opcję autofire.
Pamiętam że "na satelicie ":) leciało wtedy każdego dnia na Cartoon Network wieczorem, program o grach z Super Nintendo, gdzie dużo grali i pokazywali same zajebiste gry, siedziałem jak w transie zawsze.
Miałem Joystick Quick Top -Top Star. Najlepszy Joy, przezroczysty był, każdy kto jest w temacie to wie o czym mówię :) Nie do zajechania i dobrze chodził, bo nie które to same graly, wystarczyło przechylić.
@@90_nostalgia Zgrywasz to z własnych kaset? Jeśli tak, to daję pomocną wskazówkę. Na kasetach jest rozdzielczość 576i50 (720x576 i 50 pól/klatek na sekundę). To znacznie więcej niż amerykańskie 480p. Można uzyskać znacznie lepszą jakość niż youtubowe 480p(25). YT nie obsługuje formatu 576i50, przed wysłaniem trzeba upscalować i usunąć przeplot do formatu 720p50 albo najlepiej 1080p50 (wtedy kompresja YT wytnie mniej szczegółów). Dobre kanały z archiwaliami VHS wrzucają w formacie 1080p50.
@@90_nostalgia Czyli grabber i konwerter HDMI? W takim razie niesamowicie łatwo polepszyć jakość na YT. Jak sam widzisz, YT nie obsługuje europejskiego formatu 576p i zaniża rozdzielczość do 480p. Natomiast przy 480p nie obsługuje 50 fps i w rezultacie spadek jakości i płynności jest ogromny. Rozwiązanie: zgrywać od razu w rozdzielczości przynajmniej 960x720 i 50 fps. 720p ma trochę za mocną kompresję na YT, dlatego najlepiej jednak zgrywać w 1440x1080 i 50 fps. Wtedy na YT dostępne będzie dla widzów 1080p50 co dobrze przeniesie zarówno jakość jak i płynność kaset.
Kurcze jak ten blok edukacyjny tvp zlikwidowali to byłem załamany :( specjalnie ze szkoły na to leciałem jak najszybciej bo on się jakoś od 13 zaczynał jak pamiętam
@@Hubert87 Najbardziej mi się kojarzą z Prince of Persia :) Wracając do "Joysticka" to podzielę się swoimi wspomnieniami. Na swój pierwszy komputer musiałem czekać długo, a nawet za długo i kiedy już go miałem to był przestarzały przeokrutnie. "Joystick" czy "Telekomputer" czy poważny program jak "Komputerowa Szkoła Marka Peryta" pokazywały jak to wszystko w ruchu wygląda i z praktycznej strony, bo jedyne na co człowiek mógł sobie wtedy pozwolić to zaczytywanie się w ówczesnej i rewelacyjnej prasie komputerowej jak "Bajtek", Top Secret" i inne. No, ale to było tylko czytanie i ślinienie się do screenów z gier. A tu pokazywali w telewizji, która wtedy jeszcze naprawdę była edukacyjna jak to wszystko wygląda. Jakimś cudem Matka kupiła gdzieś w 1993 albo 1994 roku nowy telewizor kolorowy oraz magnetowid i kiedy było wiadomo, że nie uda się zdążyć ze szkoły na "Joystick" to nastawiało się magnetowid z czystą kasetą żeby ten automatycznie o zaprogramowanej godzinie zaczął nagrywać ulubiony program. Niestety kasety nagrane przepadły dawno temu, ale wspomnienie zostało. Oczywiście suba dałem na Twój kanał, bo fajne rzeczy wrzucasz i sporo wspominek z tym związanych.
Ale chujnia ten podkład muzyczny, bo wlasnie obcykałem te gre i ma super motyw, jak tym policjantem sie chowasz przed reflektorami. A ci dali jakas senną muzyczkę z Lidla...😂
Pamiętam te czasy jako dziecko wtedy ciekawiły mnie gry itp. Ale już wtedy obrzydzały mnie programy na ich temat. Prowadzący to jest niezdrowo podniecony nie wiadomo czym jak większość wtedy a to dzieciaki wyglądają jakby upośledzone przez te gry lub chcące podświadomie uciec z tego cyrku. Dziś zwalczacie patostreemerów ale wtedy w telewizji puszczane szambo zachwycało - naprawdę?! Bardzo powierzchowne podejście do może i ciekawych tematów ale tak chorobliwe zachwyty odstraszające są. Dziś wielu wspomina z utęsknieniem ale tak naprawdę nas truto od początku aby nas zniszczyć. W reklamach golizna, w serialach ckliwe historyjki piorące mózgi. Dziś powoli widać o co poszło. Jaruzelski sprzedał nas Rothschildom. Ruscy sobie test zrobili jak komuchy w demokratów zamienili się a nas czerwony smok daje pożreć czarnej panterze. A wy teraz się tym podniecacie dalej? Okropne.
Program emitowany w czasie antenowym kiedy ja i wielu innych bywało w szkole choć czasem się udawało zobaczyć z uwagi na inny rozkład zajęć. Czekałem zwłaszcza na pana Kazimierza Kaczora i Jego recenzje. Szkoda ze względu na czas emisji zbyt dużo straciłem choć twórcy Ten Bitu mieli jeszcze lepiej bo tam emisja była nocami. Fajny program, skoczny prowadzący z kamizelce handlowca lub rybaka bardziej niż AT.
Kto nie czekał?. Waliłem z liceum do babci obok aby zdążyć
Jak to emitowali w tv miałem ok 10 lat i marzyłem o Commodore 64 z magnetofonem. Pamiętam to uczucie, pragnienie posiadania komputera i wielki smutek, żal, gorycz wręcz że go nie mam i nie mogę grać. To było 33 lata temu a ja wciąż pamiętam to uczucie. Dziś mam więcej konsol, gier i komputerów retro i współczesnych, więcej niż potrzebuje!! Mam więcej ziz jestem w stanie ograć ale pamiętam jak byłem już graczem który nie mial nic .
to tak jak wielu....takie to były czasy
Dokładnie, pamięta się wciąż te emocja. Nic tego nie przebije!
To ja już miałem c-64 w tej chudej klawiaturze plus magnet i dwa Cartridge z Moon Patrol i F1:)
Dobrze grali ;) dla mnie każda minuta spędzona z komputerem w tamtych czasach to była frajda ;) Mialem Amigę 500 wówczas.
Pamiętam ten odcinek (a raczej sam fakt, że widziałem "Hostages" w Joysticku. Tak samo pamiętam odc. z Another World) :)) Miałem wtedy 7 lat, byłem posiadaczem C64 i strasznie marzyłem o Amidze. Niestety , nigdy nie doczekałem się własnej, mogłem pograć tylko u kolegów. Grafika gier z Amigi robiła na mnie straszne wrażenie i polowałem zawsze na program Joystick, ale tak jak napisało dużo osób, pora emisji powodowała, że widziałem tylko niektóre odcinki. Pamiętam te rozczarowanie kiedy zdarzało się, że jestem w domu ale akurat wypadał wtorek, kiedy był emitowany inny program, a nie Joystick :)
Piękna gra. Ach co za emocje były 😊
Wtorek 15.35! jak za dawnych lat 😀
Miałem 9 lat. W 1991 dostałem pierwszego kompa - Commodore 64. O Amidze marzyłem, aż w 1994. Wtedy dostałe 600-tke.
mamy podobna sciezke...komputerowego zycia ;)
@@przemaser2 🙂
Pamiętam te joysticki na blachach lub elita na mikrostykach kiedy to bylo😢
@@krzysztoflatusek1077 ja pamiętam Skorpiona. To był joystick 😁
@@90_nostalgia Moim marzeniem był Top Star z przeźroczysą obudową, w końcu stałem się jego szczęśliwym posiadaczem. Układ timera 555 odpowiadał w nim za opcję autofire.
Ten gość dobrze to prowadził, był spoko. A sam program własnie trudno było obejrzeć "bo w budzie" człowiek siedział ;)
Pamiętam że "na satelicie ":) leciało wtedy każdego dnia na Cartoon Network wieczorem, program o grach z Super Nintendo, gdzie dużo grali i pokazywali same zajebiste gry, siedziałem jak w transie zawsze.
to było Sky ONe
@herrEthic Chyba tak :)
@herrEthic Bo to było wtedy tak, że do 20 Sky one nadawało, a potem było TNT chyba. Ale być może coś pokręciłem.
Miałem Joystick Quick Top -Top Star. Najlepszy Joy, przezroczysty był, każdy kto jest w temacie to wie o czym mówię :) Nie do zajechania i dobrze chodził, bo nie które to same graly, wystarczyło przechylić.
Miałem coś podobnego, ale na PC. Pamiętam, że ciężko tego wynalazka było wykalibrować. Niby wykalibrowany, a grał sam jak chciał. Totalny szrot.
Ale się kolega rozkręcił, jutro wtorek, 15:35 - oglądamy w ramach bloku Edukacyjnego w TVP ;)
Zapraszam, premierowy odcinek, nie znalazłem go nigdzie w sieci ;) Wracamy ze szkoły i oglądamy :D
@@90_nostalgia Zgrywasz to z własnych kaset? Jeśli tak, to daję pomocną wskazówkę. Na kasetach jest rozdzielczość 576i50 (720x576 i 50 pól/klatek na sekundę). To znacznie więcej niż amerykańskie 480p. Można uzyskać znacznie lepszą jakość niż youtubowe 480p(25). YT nie obsługuje formatu 576i50, przed wysłaniem trzeba upscalować i usunąć przeplot do formatu 720p50 albo najlepiej 1080p50 (wtedy kompresja YT wytnie mniej szczegółów). Dobre kanały z archiwaliami VHS wrzucają w formacie 1080p50.
@@TT-he1cx Dzięki. Z chęcią bym się podszkolił. Zgrywam przez OBS w rozdzielczości 720x576. Tam od razu filtruje przeplot. Spróbuje Twojej rady 😀
@@90_nostalgia Czyli grabber i konwerter HDMI? W takim razie niesamowicie łatwo polepszyć jakość na YT. Jak sam widzisz, YT nie obsługuje europejskiego formatu 576p i zaniża rozdzielczość do 480p. Natomiast przy 480p nie obsługuje 50 fps i w rezultacie spadek jakości i płynności jest ogromny. Rozwiązanie: zgrywać od razu w rozdzielczości przynajmniej 960x720 i 50 fps. 720p ma trochę za mocną kompresję na YT, dlatego najlepiej jednak zgrywać w 1440x1080 i 50 fps. Wtedy na YT dostępne będzie dla widzów 1080p50 co dobrze przeniesie zarówno jakość jak i płynność kaset.
Kurcze jak ten blok edukacyjny tvp zlikwidowali to byłem załamany :( specjalnie ze szkoły na to leciałem jak najszybciej bo on się jakoś od 13 zaczynał jak pamiętam
Pamiętam tą grę.... po rozstawieniu..... waliło się w terrorystów ze snajperki.... (chyba)
Hostejdżys😂😂😂😂
Niestety, chyba niewielu zwróciło na to uwagę. Świetny angielski prowadzącego, ale to był 92 rok i nikt sobie tym głowy nie zawracał
Krzysztof na pewno był zachwycony nagrodą xd
Program graficzny 😅
@@90_nostalgia
XD Nawet są na internet archive stare wersje tego programu. Nie znalazłem identycznej, ale producentem była firma Broderbund
@@charonunderground8596 To Ci od "Wings Of Fury".
@@Hubert87 Najbardziej mi się kojarzą z Prince of Persia :)
Wracając do "Joysticka" to podzielę się swoimi wspomnieniami. Na swój pierwszy komputer musiałem czekać długo, a nawet za długo i kiedy już go miałem to był przestarzały przeokrutnie. "Joystick" czy "Telekomputer" czy poważny program jak "Komputerowa Szkoła Marka Peryta" pokazywały jak to wszystko w ruchu wygląda i z praktycznej strony, bo jedyne na co człowiek mógł sobie wtedy pozwolić to zaczytywanie się w ówczesnej i rewelacyjnej prasie komputerowej jak "Bajtek", Top Secret" i inne. No, ale to było tylko czytanie i ślinienie się do screenów z gier. A tu pokazywali w telewizji, która wtedy jeszcze naprawdę była edukacyjna jak to wszystko wygląda. Jakimś cudem Matka kupiła gdzieś w 1993 albo 1994 roku nowy telewizor kolorowy oraz magnetowid i kiedy było wiadomo, że nie uda się zdążyć ze szkoły na "Joystick" to nastawiało się magnetowid z czystą kasetą żeby ten automatycznie o zaprogramowanej godzinie zaczął nagrywać ulubiony program. Niestety kasety nagrane przepadły dawno temu, ale wspomnienie zostało.
Oczywiście suba dałem na Twój kanał, bo fajne rzeczy wrzucasz i sporo wspominek z tym związanych.
Ale chujnia ten podkład muzyczny, bo wlasnie obcykałem te gre i ma super motyw, jak tym policjantem sie chowasz przed reflektorami.
A ci dali jakas senną muzyczkę z Lidla...😂
nuta z 997
Pamiętam te czasy jako dziecko wtedy ciekawiły mnie gry itp. Ale już wtedy obrzydzały mnie programy na ich temat. Prowadzący to jest niezdrowo podniecony nie wiadomo czym jak większość wtedy a to dzieciaki wyglądają jakby upośledzone przez te gry lub chcące podświadomie uciec z tego cyrku. Dziś zwalczacie patostreemerów ale wtedy w telewizji puszczane szambo zachwycało - naprawdę?! Bardzo powierzchowne podejście do może i ciekawych tematów ale tak chorobliwe zachwyty odstraszające są. Dziś wielu wspomina z utęsknieniem ale tak naprawdę nas truto od początku aby nas zniszczyć. W reklamach golizna, w serialach ckliwe historyjki piorące mózgi. Dziś powoli widać o co poszło. Jaruzelski sprzedał nas Rothschildom. Ruscy sobie test zrobili jak komuchy w demokratów zamienili się a nas czerwony smok daje pożreć czarnej panterze. A wy teraz się tym podniecacie dalej? Okropne.
Świetna gra taktyczna.