Fajne jest to, że rozważa się światy równoległe, inne wymiary, podróże w czasie czy też potencjalne życie na księżycach Jowisza, a inne cywilizacje odrzuca się co do zasady. Oj pany pany.
Bo skoro my jako gatunek możemy jedynie teoretyzować o takich podróżach itd, to oznacza, że na pewno nie istnieje gatunek który mógłby te lub podobne teorie zmaterializować :)
Kanał "Kosmiczne Opowieści" świetnie ogarniał temat ten i w koło oddał fajną analizę . Tu Leszek zachowuje się jak mój szwagier. On chyba jak czegoś na radioteleskopie nie usłyszy to nawet nie dopuścić do głowy.
nagle wysyp wariatów którzy dostali kolejny raz wiatr w żagle. sceptycyzm jest wskazany w obliczu kolejnych "niezbitych" dowodów. To wy macie zamknięte głowy, tylko od drugiej strony. Dowodów brak, ktoś coś widział, ktoś coś powiedział, temat poszedł w świat, nic nowego.
Porównywanie Gruscha do Lazara jest nie na miejscu. Bob Lazar to człowiek, któremu rzekomo zaproponowano pracę przy wraku kosmicznym, ponieważ widzieli w gazecie, że umieścił silnik odrzutowy w swoim samochodzie, no człowiek bez żadnych kompetencji. Natomiast Grusch jest odznaczonym oficerem, który faktycznie pracował między innymi dla UAP Task Force. I żeby było jasne, nie oznacza to, że wszystko, co mówi Grusch jest prawdą, ale zrównywanie ze sobą tych dwóch postaci nie jest w porządku.
Nie wiem kto może w ogóle Lazara brać na serio (a są tacy "ufolodzy", więc odrazu czerwona lampka się zapala), człowiek który twierdził że statki które badał są zrobione z jakiegoś tam pierwiastka, który stworzono co prawda na ziemi później sztucznie (ta sama liczba atomowa itd), ale jest zupełnie niestabilny. Pytanie zatem, jak zbadano ten pojazd i wykryto że to ten akurat pierwiastek - tego Lazar nie powiedział, bo nie wie jak to się robi - mówił że miał warszat i urządzenie - chłop się zna na badaniu materiałów jak ja na balecie. Nawet gdyby opisał proces, że np. zrobili spektrometrię, i wyszło że widma z niczym znanym się nie pokrywają, ok - sounds legit. Ale chlop po prostu bełkocze jakby go zabrali z parkingu naczep, a nie z MIT.
@@mclab33 Dokładnie przecież G. Knapp uwiecznił na taśmie jak sobie z Lazarem śmiga po laboratorium w Los Alamos, a nie uważam że ktoś znalazłby się w takiej placówce bez wykształcenia, zupełnie randomowo.
Fajnie, że podejmujecie ten temat, jest on w istocie bardzo ciekawy. O ile Prowadzący jak zauważyłem na przestrzeni ostatnich lat bardzo zmienił narrację i poddaje w wątpliwość ostatnie doniesienia, to ten drugi Pan robi dokładnie to samo co media w ostatnich latach. Stygmatyzuje i wyśmiewa, Elizondo, Lazar, Grush, Davis, Mitchell, Richard. Są to osoby stygmatyzowanie, przez takie samo podejście ich wypowiedzi zostały zapomniane i zakopane. Trochę dziwi mnie, że na dywan bierzecie głównie Boba Lazara, pewnie dlatego, że może się on wydawać postacią kontrowersyjną. Poza Tym drugi Pan wypowiada się w sposób, jakby gatunek ludzki, był na takim poziomie, że nic nie może nas zaskoczyć. Tak naprawdę same oceany odkrywają przed nami mnóstwo zagadek. Podejście w którym myślę, że wiem już wszystko jest ograniczeniem, przynajmniej dla mnie. Uważam również, że niepewność odnośnie pochodzenia obcych, czy są oni z innej planety, czy mieszkają na ziemi, czy są z innego wymiaru jest również słuszna. Skoro wymiary są hipotezą, to mogą istnieć, jeśli nie są to proszę o dowód na obalenie tej hipotezy, jeśli jej nie ma to wynika z tego prawdopodobieństwo takiego scenariusza. Z Kopernika też się śmiali. Pozdrawiam 😂
Kopernik jak Kopernik :) (była kobietą rzecz jasna) palili na stosie, jak ktoś poddał w wątpliwość czy aby na pewno my żyjemy na płaskim dysku, z którego woda spływa poza krawędź. Faktycznie to jest dość niesamowite, że - no w pewnym uproszczeniu - prościej polecieć w kosmos niż zejść na dół oceanu, niedawna afera z tymi turystami podwodnymi to pokazała. Rest in Pieces...
@olasek7972 Ty no podejrzewam że te konkrety to są utajnione dokumenty, których nie może od tak sobie pokazać, a z tego co mówi Kongres Stanów Zjednoczonych to te konkrety zostały im przekazane. W najbliższych tygodniach/miesiącach ma się odbyć przesłuchanie tego gościa (i innych), którego pewna część ma być publiczna.
@@julon5123 to następna ściema ze są jakieś „tajne” dokumenty, zarówno Pentagon jak i CIA odtajniło praktycznie wszystko na ten temat ponad rok temu, kilka tysięcy stron, każdy noże to sobie przeczytać. Przesłuchania maja być w Kongresie, już były takie nieraz poprzednio i jak zawsze nic z tego nie wynika.
@@olasek7972 Skoro twierdzisz, że jest co wyśmiewać, to czekam aż mi powiesz co, czym jest to co mam wyśmiewać, bo ja nie mam pojęcia czym to jest. A może być wszystkim, również oszustwem, ale tego na razie nikt nie udowodnił, bo w temacie UFO nikt jak dotąd nie udowodnił niczego.
Wiecie co, Panowie - jak Was lubię i poważam (bo tak jest), tak w tym temacie trochę czuję się... nie wiem, zniesmaczony chyba takim podejściem. Bo o ile rozumiem sceptycyzm (nawet bym tego od Was jako widz wymagał), to widzę, że Wasza oś przesunięta jest w stronę "raczej na pewno nie". Ja o wiele bardziej wolę stanowisko "jest to mniej prawdopodobne" - niemniej w temacie dzieje się ostatnio BARDZO dużo i o ile Bob Lazar i inni to postaci nie do końca weryfikowalne to taki Grush został dodatkowo jeszcze zweryfikowany przez innych ludzi: Emerytowanego pułkownika armii USA, oraz Johnatan Grey (pseudonim) - oficer wywiadu USA. Sam Grush zeznawał pod przysięgą, ryzykując całą karierę. Nie przyniósł dowodów, oraz mógł zostać wprowadzony w błąd, ale Leszku, jak mówisz, że to jest równe temu, jakbyś powiedział, że w garażu mas statek obcych, no to jasne jest, że wyśmiewasz tę sprawę. Ja wiem o co Ci chodzi - patrzysz na to jak naukowiec: brak dowodów to brak dowodów. Ale chyba możemy zauważyć, że takie zeznania i to, że NASA i Pentagon się tym zajmują, to niekoniecznie trzeba być (jak Kapitan mówi) zdania, że "to ze względu na wojnę, mówią bo nie mogą inaczej, tylko chociażby dla eksperymentu myślowego pomyśleć "a co by było gdyby" - dalej jednak mając w głowie, że według obecnej wiedzy, jest to mało prawdopodobne. Ale w tym momencie Panowie, po prostu wyśmiewacie temat. Trochę nie tego oczekiwałem w "poważnym" jego ujęciu. Hint - nie oczekiwałem również dążenia do tego, że faktycznie od lat żyjemy w spisku i na naszym niebie latają obcy, bo to też nie o to chodzi ;)
To że o czymś dużo się mówi, to niczego nie zmienia ani nie dowodzi. Rozumiem częściowo co masz na myśli. Ale z drugiej strony, †o że Piotrek i Leszek pozwolili sobie tutaj na bardziej "prześmiewczą" wypowiedź oznacza, że z dostępnej im wiedzy (a oni interesują się tematem dużo szerzej i głębiej niż większość z nas) szansa na prawdziwość tych doniesień jest naprawdę mała. I o ile Piotrek stwierdził, że "jest niezerowa szansa" na prawdziwość tych rewelacji, o tyle z materiału możemy wywnioskować, że pewnie nie przekracza to też 1% czy nawet ułamka procenta.
Skoro w ciągu kilkunastu lat znalazły się dwie osoby które wyciągnęły na pendrive'ach bardzo ważne dane snowden i teraz odnośnie wojny w Ukrainie i to twarde dowody na podsłuchy i dane szpiegowskie to ten gostek od ufo ściemnia jak nic
Dobrze jest móc porównać dwie skrajności Kwadrans "ANTY" UFO i kanał Kosmiczne Opowieści , dwa materiały o tym samym a różnica to 180° w postrzeganiu tego samego. USA ma jakiś cel w tym wszystkim inaczej nie pozwolono by na takie sensację. Albo chcą coś przykryć tą sprawą, albo przygotowują grunt pod oficjanel przyznanie że jestem coś więcej . Zobaczymy za jakiś czas co z tego wyjdzie.
Jestem rozczarowany Astrofazą, tym bardziej że szeroko działają w tematyce kosmosu, mam nadzieję że wielu subskrybentów ogląda też kosmiczne opowieści 😉
@@elmartino3408 Powstała "religia" kosmologów" i drąży temat. W rzeczywistości są to tylko jakieś informacje mniej lud bardziej prawdopodobne, a materiałów dowodowych nikt nie pokazuje. Jak mają jakiś wrak to niech go pokażą!!!
@@jar6193 Przecież są opublikowane nagrania przez Pentagon takie jak UFO tic tac, czy nagranie UAP z Iraku. Mało tego przecież nawet na Astrofazie była dyskusja co do nagranych obiektów przez naukowców w kijowskim obserwatorium badawczym...
Wasze stanowisko jest proste: czekamy na konkret. I ja to rozumiem. Natomiast w mojej ocenie sceptycyzm zastępujecie negacjonizmem, negacjonizmem ogromu słabo weryfikowalnych nagrań i zdjęć oraz relacji ze strony poważnych ludzi. Zgadzam się, że to nie dość dużo, ale to wystarczająco dużo, by tego nie obśmiewać delikatnie mówiąc. Piloci wojskowi dokładnie opisują co widzą, i jednoznacznie potwierdzają, że nie ma mowy o ziemskim charakterze pojazdów, które obserwują. Kompletne niezrozumienie ze strony prowadzącego. UAP to nie jest po prostu coś nie do końca określonego. Zjawiska wchodzące w skład UAP, mają dokładną, całkowicie sprzeczną z naszymi możliwościami charakterystykę
Tak - piloci to widzą i nagrywają. To jest prawda z którą nikt nie dyskutuje, bo są na to liczne dowody. Dowody na to, że widzimy na niebie zjawiska, których nie potrafimy przypisać do znanych nam rzeczy (np. pojazdów) czy zjawisk (np. atmosferycznych). Ale wspomniany pan Grusch twierdzi, że rząd jest w posiadaniu fizycznych pojazdów nieziemskiego pochodzenia i ich pilotów. Ale na to dowodów my już nie mamy. Możemy jedynie wierzyć w te słowa lub poddawać je w wątpliwość. A brak jakichkolwiek dowodów wizualnych na te ostatnie nie ma. Więc trudno jest temu wierzyć na słowo. Nawet jak to powie i 20 osób.
@@konstantinkoulechovAle brak dowodów rzeczowych, to jeszcze nie powód, żeby sprawę obśmiać. Chyba zapominasz, że ten konkretny facet, to nie jest jakiś sprzedawca lodów z Arizony, który miał wizję, że rząd ma takie pojazdy, tylko oficer wojskowy, który ze względu na swoje stanowisko ma wgląd do takich rzeczy, jednocześnie nie ma uprawnień by te hipotetyczne pojazdy pokazać, ponieważ to rząd USA jest w ich posiadaniu i tylko rząd USA może te informacje udostępnić lub nie. Stąd cała ta sprawa z kongresem, który może na powyższe decyzję wpłynąć. To po prostu jest logiczne i trzyma się kupy niezależnie jak bardzo niewiarygodny jest temat całej sprawy. Na pewno nie zasługuje na całkowite obśmianie i zanegowanie.
@Hitchens_ Właśnie szczególnie o postawę Leszka mi chodzi. Bardzo arogancka postawa, takie wyśmiewanie opinii, z którymi się nie zgadza. Dodam dla ścisłości, że nie jestem entuzjastą tematyki UFO. Temat ciekawy, być może niektóre doniesienia są prawdziwe ale nie jestem w stanie tego zweryfikować.
pięknie powiedziane. Niby to autorytet, jak przyznają, ale to nie wystarczy żeby mu wierzyć. Przyzwyczaiłem się na tym kanale, że zwykle wierzą autorytetom. Oczywiście ja też nie wierzę gościowi na słowo, tyle że mam czyste sumienie bo prawie w nic nie wierzę na słowo, nawet jak "stu ekspertów" mówi to samo.
Panowie, co się z Wami stało? Poziom tej dyskusji w moim odbiorze jest wyjątkowo niesmaczny. Niby chcecie być obiektywni, ale nie jesteście. Z jednej strony mowa o tym, że istnieje niezerowe prawdopodobieństwo że Grush mówi prawdę, a z drugiej strony podśmiechujki. To się ze sobą gryzie.
Niezerowe. Ale raczej też niewielkie. Z formy materiału wnioskuję, że poniżej 1% czy nawet promila. Wszakże nawet 0.000000000001% szans jest szansą niezerową :)
@@konstantinkoulechov Nawet jak małe prawdopodobieństwo, to niezerowe. Teoria nie została obalona. Skoro teoria nie została obalona, to znaczy, że wyśmianie tematu jest również skrajną głupotą. Mogli po prostu podejść sceptycznie, skomentować sceptycznie, a oni temat wyśmiali, odzierając go z tego, że mimo wszystko to prawdopodobieństwo jednak istnieje.
@@dawidc1104to nie jest teoria! Jezus! Jaka teoria????? Sprawdz definicję. Masz plotkę a nie teorię. Maja prswo się podmiechiwac jak zero dowodu, ZERO
Przede wszystkim należy pamiętać że on nie tyle wyszedł do ludzi ujawniając "prawdę" tylko poszedł do kongresu poskarżyć się, że oni powinni o tym wiedzieć a nie wiedzą. To moim zdaniem także przechyla szalę na jego korzyść/wiarygodność.
I to, że zeznawał pod przysięgą. Tam krzywoprzysięstwo jest karane bez pardonu, a nie jak u nas, że nie można znaleźć sędziego, który by poprowadził sprawę Sławku Nowaku.
To akurat śmiało można uznać za zabieg mający na celu uwiarygodnienie jego słów: no bo jakby wyskoczył jak filip z konopii, to by nikt go nie wziął na poważnie. A mając taki punkt zaczepienia - no to już ktoś (jak widać z resztą po powyższym komentarzu) traktuje to jako bardziej prawdopodobne
@@konstantinkoulechov ten "zabieg" jak to nazywasz nie był robiony po to, zeby go uwiarygodnić, tylko to był jego obowiązek i jedyna opcja prawna, Grush miał dostęp do dokumentów wielu tajnych projektów i już wcześniej widział tam informacje o tych przechwyconych statkach i nie miał żadnego powodu aby to ujawniać bo to była część jego pracy. Chodzi o to, ze on się w pewnym momencie zorientował, że informacje z dokumentów, które przegląda są ukrywane przed kongresem, który nic o tym nie wie a wiedzieć powinien. W związku z tym zgłosił oficjalnie ukrywanie tych dokumentów i informacji przed kongresem a to co powiedział opinii publicznej to informacje, które pozwolono mu upublicznić. Zanim to zrobił przeszedł oficjalną drogę urzędową podczas której urzędnicy oceniali co może trafić do opinii publicznej a co nie. Dlatego ma status tzw. sygnalisty i jest chroniony prawnie.
@@konstantinkoulechov A już wytłumaczyłeś sobie w tej swojej ciasnej "nie-szurowskiej" łepetynce, po co oficer, czyli gość o poważnym stanowisku, karierze, miałby iść do kongresu zmyślać sobie coś o Ufoludkach?
Odrzucenie bez weryfikacji jest równie absurdalne jak wiara bez weryfikacji. Ja bym w tej sytuacji poprzestał na: "nie mam pojęcia co to jest". Kropka.
Bardzo lubie Astrofaze, bardzo szanuje pana Leszka i autora kanalu ale czasem wydaje mi sie ze do kazdego z podobnych tematow podchodzicie bardzo tendencyjnie i z gory zakladacie teze, bardzo ciekawie i wnikliwie przeanalizowal ten temat autor kanalu "kosmoczne opowiesci" nigdy nie zaklada odpowiedzi tak czy nie ale zostawia sluchaczy z wlasna interpretacja, ciekawie podszedl do rzeczonego tematu. Pozdrawiam serdecznie
"kosmiczne opowieści" - brzmi, jakby tam tendencja była właśnie w drugą stronę: zawsze zostawmy lukę na dopowiedzenie niedopowiedzianego, no bo kosmici są i nas odwiedzają, a przynajmniej fajnie gdyby tak było
@@konstantinkoulechovnic bardziej mylnego. Facet naprawdę robi to w konkretny sposób a zawsze miałem alergię na kanały tego typu właśnie dlatego że było robione pod tezę. Kosmiczne opowieści to jest zupełnie inny poziom i warto się zapoznać
@@boncboncki89 może źle napisałem. Ale generalnie te dwa kanały mają odmienne podejście i cele odnośnie prezentowanych treści. Nie można ich porównywać
Pan prowadzący w zasadzie to już nie potrzebuje gości. Sam sobie wysuwa tezę, sam sobie ją udowadnia, sam sobie ją komentuje... jest generalnie samowystarczalny. Do 7 minuty jego gość próbował pięć razy wejść do rozmowy ale za każdym razem pan prowadzący urywał mu już na starcie. Goście dla niego są tylko dodatkiem. Nawet jak Leszkowi uda się wejść jednak w rozmowe, trzymając wysoko gardę, to już po chwili pan prowadzący mówi "Nie, nie, nie o to mi chodziło, to coś innego chcę powiedzieć"..., I zaczyna swoją tylarierę. Brawo.
Dokładnie tak! Piotrek jest fatalnym rozmówcą. Co chwilę się wcina w zdanie, powoduje masę dygresji itd. Cały ten Leszek i to Pop Science to najgorsze co przytrafiło się Astrofazie.
Nawet nie staracie się dokładnie zrozumieć tego zagadnienia i podejść do tego na poważnie, szczególnie jestem rozczarowany postawą Leszka. Nieobiektywne przedstawienie zeznań, wyśmiewanie, szydzenie. To jest ta naukowa ciekawość świata? Rozumiem, że was bardziej ciekawią inne tematy, to w ogóle nie podejmujcie tematu UAP jeżeli nie zamierzacie tego robić rzetelnie. Wszelkie dowody jakie zostały zabezpieczone przez informatorów, których według doniesień jest wielu, oraz ich liczba stale rośnie, są przekazywane kongresowi, który następnie zdecyduje jak się zachować. Nikt nie będzie tego wrzucał na Instagram żebyście mogli sobie obejrzeć UFO do śniadania, cały ten temat został poruszony ponieważ według informatorów prywatne firmy oraz ukryte departamenty rządu USA mają dostęp do nieznanej technologii i stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego oraz światowego, Gursch był pracownikiem rządowym i jego motywacją jest przekonać kongres do tego, że temat UAP jest poważny, a nie przekonywać was do istnienia kosmitów wrzucając filmiki i zdjęcia ufoludków, które i tak byście podważali przez 20 minut miotając się w reakcjach. "Information on these vehicles is being illegally withheld from Congress, Grusch told the Debrief. Grusch said when he turned over classified information about the vehicles to Congress he suffered retaliation from government officials. He left the government in April after a 14-year career in US intelligence."
To nie pierwszy raz, gdy oni mają dosyć wątpliwy research w tematach, o których robią materiał... Nie ujmując wiedzy panu Leszkowi, ale w jednym z materiałów (bodajże o wyglądzie obcych czy tam którymś w tym temacie) rzucił na przykład tekstem, że Giordano Bruno był męczennikiem nauki - co jest mitem historycznym, bo Giordano Bruno z nauką nie miał nic wspólnego, jego idee były bliższe filozofii, czy wręcz pseudonauki... A stracony został przez coś zupełnie innego, niż "naukę" - przy czym nie mamy nawet pewności, że został stracony - z tego co wiem, jedyne źródło o tym mówiące, to jest list, napisany około 20-21 lat po śmierci Giordano Bruno... Jest bardzo prawdopodobne, że Giordano bruno został po prostu przeniesiony gdzieś do klasztoru z dala od ludzi... Ale po prostu nie mamy takich danych, aby temu zaprzeczyć lub potwierdzić, za to jest mało danych świadczących, że zginął na stosie. A co do tematów nt. UFO i które poruszają - to ja siedzę co nieco na anglojęzycznej stronie youtube'a, oglądam kanały różnych osób powiązanych z tą tematyką... I ogladając filmiki Astrofazy, od kiedy zaczął się ten temat, zauważyłem, że ich research jest prawie żaden, a rozmowa o UFO i jakichkolwiek rzeczach, które się dzieją, to jest de facto coś na poziomie rozmowy dwóch wujków na imprezie. Od kiedy poruszają tę tematykę, to odnoszę wrażenie, że ich research/źródło to taki trochę głuchy telefon - Ktoś napisze jakąś tam informację, podrzuci linka do tego tematu na grupie na facebooku, a potem w filmiku Pan Piotr rzuci tekstem w stylu "no ja tam słyszałem, od swoich grupowiczów, że UFO będzie badane huehue i że już w ogóle ma lądować przy białym domu huehue" i tak dalej będą rzucali de facto mocno zniekształconą i uproszczoną wersją takiej wiadomości - po czym zaczną krytykować tę zniekształconą i uproszczoną wiadomość - czyli de facto atakować chochoła.
Uwielbiam ten kanał, miło się słucha, dowiaduje masy super rzeczy o kosmosie itp. ! Ale jak chodzi o UFO, od pierwszej sekundy taki sceptycyzm, którym obydwoje się nakręcają ... uszy aż bolą .
Pierwszy raz jestem zawiedziony poziomem dyskusji... Jak w ogóle można porównać Lazara do Gruscha... Panowie, czy wy się przygotowaliście rzetelnie, czy założyliście, że "nie bo nie"? Tyle mówicie o efekcie autorytetu - a wychodzi na to, że robicie dokładnie to samo nieświadomym oglądającym. Dla osób, które zainteresowane są tematem - rzetelne fakty (zapisy wywiadów, transkrypcje odtajnionych wystąpień) bez opinii i uprzedzeń można znaleźć na innym kanale. A ich zainteresowanie obiektami jądrowymi może być kuriozalnie proste - ziemia jest wyjątkowa i Oni nie chcą byśmy z niej zrobili jałową pustynię. Nie trzeba zakładać od razu, że to głupota. I jeszcze jedno - informatorów jest ponad dwudziestu, a Grusch nie jest jedynym, który o tym mówi. Jego słowa potwierdzają inni bardzo wysoko postawieni rangą agenci rządowi. Wystarczy poszukać...
Zgadzam się. Program podszyty jest negacją wobec opcji realnego UFO. Po prostu od razu nie i szukanie innych wytłumaczeń. Zdecydowanie ciekawiej tematem UAP/UFO zajmuje się gość z kanału "Kosmiczne Opowieści". Przedstawia informacje dość rzetelnie, obiektywnie w stosunku do materiału jakim dysponuje.
Dokładnie, prowadzący też zafiksowali się na osobie Grunscha, totalnie ignorując fakt jak jego sprawa ujżała światło dzienne. Polecam zapoznać się z pracą dziennikarzy śledczych Rossa Coulharta i Lesile Kean. Sprawa jest dużo dużo bardziej złożona niż świadkowie wyskakujący z nikąd, balony i Nasa.
Jak na kanał który zajmuje sie nowymi odkryciami astonomicznymi i kosmosem, podejscie do tematu UAP jest niezwykle płytkie. Jak bym starego słyszał "zielone ludziki hihi" albo fanatyka "my to istota stworzona na wzór najwyższego i nie mnic poza nami, madko jedyna mniej nas w swej opiece przed szurami"
Mimo, że w jakimś tam stopniu rozumiem sceptycyzm - zwłaszcza "Starszego Adwersarza", to nie wiem czemu, ale pierwszy raz czuję, że to co się dzieje aktualnie nie rozejdzie się "po kościach" i to chyba prowadzi nas to do pewnych zwrotnych momentów istnienia ludzkiego. Tak jakby "Dżin" opuścił już na stałe butelkę i nie da się go włożyć z powrotem...
bo mlody jestes. juz tyle razy byly sytuacje od dziesiatek lat, że już stoimy za rogiem ujawnienia. juz tyle razy to się powtarzało na przestrzeni lat, że to już męczące się robi po czasie. pokolenia na Danikenie wychowywane byly wodzone tak za nos od lat 70. a on sie okazal zwyklym naciagaczem i bajkopsarzem
@@Astrofaza tylko ten sceptycyzm wszedł wam tak bardzo, że pomijacie fakty - w tym wypadku powinieneś ogarnąć jak wygląda przesłuchanie przed kongresem , co musiało się stać żeby do niego doszło i kim faktycznie był przesluchiwany
@@piotrcieciera3453 Ależ doskonale wiem, co to jest przesłuchanie przed kongresem ( a właściwie wysłuchanie, bo to lepiej oddaje ducha tych wydarzeń). Np w 2001 roku w takim trybie debatowano nad tym, czy muzyka Eminema, ma zły wpływ na dzieci, a jeden z "przesłuchujących" argumentował cały galimatias tym, że jego dziecko miałoby być popchnięte do aktów przemocy oglądając kreskówki z Popeyem. W 1993 roku to zacne gremium debatowało nad wpływem Beavisa i Buttheada na akty podpaleń i przemocy wśród nastolatków, a całe wysłuchanie zebrało się po wpłynięciu listu od zaniepokojonej nauczycielki. Na x ważnych tematów znajdziesz x pierdół, którymi zajmuje się to samo gremium. Pytanie, do którego zbioru należy ta sprawa? Kolejna rzecz, to pytania jakie zadają reprezentanci. Polecam poszukać i poczytać, a ukaże się obraz daleki od tego jak rysujesz to gremium. Często bliżej im do tych dwóch staruszków z Muppetów, niż do zacnego organu, który powinni tworzyć.
@@Astrofaza To, że jakieś tematy "zaniesione" do kongresu były błahe czy nawet bzdurne, nie oznacza, że wszystkie takie są lub że ten jeden konkretny przypadek taki jest. Każda sprawa powinna być analizowana indywidualnie, a nie wrzucana do worka z napisem teorie spiskowe o inne bzdury.
Cześć. Oglądam Astro fazę od lat i jest to jeden z moich ulubionych kanałów. Opowiadasz panie Piotrku o badaniach różnych astrofizyków na temat kosmosu i przedstawianych teoriach i jesteś w wstanie w to uwierzyć, lub mówić, że to tylko teza, ale jest ogólnie przyjęta. A doniesienia o takich rzeczach to nie są wzięte teraz, tylko były podawane już wcześniej, przez ludzi z wysoką rangą mającym doczynienia z takimi rzeczami, krótko mówiąc. Piloci wojskowi są dobrze wyszkoleni i wiedzą jak wygląda np. Balon meteorologiczny czy dron itp. Bardzo lubię i szanuję Astrofazę, ale trzeba poszperać i poczytać rzeczy udokumentowane też przez naukowców (np. fizyków, czy astrofizyków), a nie czytać nagłówki i nie zagłębić się w tematykę. Myślicie, że rządy mówią nam o wszystkim całą prawdę? Nie chodzi mi o teorie spiskowe, tylko czy rządy są prawdomówne w obojętnie czym. Pozdrawiam.
Dla ludzi z Astrofazy doniesienia pilotów, czyli specjalistów w swojej dziedzinie się nie liczą, bo jak to tak powoływać się na doświadczenie empiryczne? Liczą się wyliczenia jajogłowego naukowca gdzieś w piwnicy MIT. Jakby Panu Leszkowi UFO wpieprzało się do ogródka w czasie niedzielnego grillowania, to by zrobił metematyczne obliczenia i na ich podstawie uznał, że mu się tylko zdaje że wielki spodek zaorał mu grządki z marchewkami. 😂
Mam bardzo podobne przemyślenia. A porównanie Davida Gruscha do Boba Lazara to już skrajna ignorancja. Mam wrażenie, że obaj panowie kwestionowali by istnienie tego fenomenu gdyby takowy wylądował im na głowie. Z pewnością znaleźliby jakieś "racjonalne" wytłumaczenie.
Zgadzam się... Panowie w materiale podają jedynie jakieś ogólniki. Pan Leszek nawet nie wie jak nazywa się facet, od którego wszystko się zaczęło i kim jest. Jak można wypowiadać się z taką ignorancją na temat jakieś sprawy nie mając o niej zielonego pojęcia?
NASA powiedziała tylko, że wszelkie tego typu rzeczy zgłaszali ale nie zna wyjaśnień tych fenomenów ponieważ odmówiono im wglądu w dalsze postępowania związane z tymi obserwacjami. Nagranie przedstawione przez Pentagon to nie są również pojedyńcze przypadki, sami przyznali że te które pokazali zostały odtajnonie ze względu na wycieki, natomiast posiadają ok. tysiąca podobnych nagrań które są utajnonie i wciąż są przedmiotem branych bardzo poważnie badań i analiz. Po za tym David Grusch nie był jedynie urzędnikiem wywiadu. Był również jednym z wielokrotnie oddznaczonych za zasługi najwyższych oficerów sił powietrznych. Ciekawsze od podanych informacji jest to, że pod przysięgą przed kongresem potwierdziły to co najmniej dwie osoby (o czym nie raczyliście wspomnieć). Karl Nell emerytowany Półkownik sił powietrznych z 25 letnim stażem, oraz pod pseudonimem czynny oficer wywiadu z uprawnieniami do ścisle tajnych projektów. Oboje potwierdzili, że tak historia jest całkowicie prawdziwa. Cały czas do kongresu zgłaszają się osoby z wywiadu oraz wojska anonimowo potwierdzając informacje podane przez Gruscha. Każdemu z nich za składanie fałszywych zeznań przed kongresem grozi utrata stanowiska, emerytury wojskowej oraz więzienie. Czy tak wysoko postawieni ludzie mający kupę kasy i ustawieni do końca życia kłamali by przed kongresem ryzykując utratę wszystkiego i spędzeniem reszty życia w więzieniu? Żeby nie widzieć, że coś tu jest na rzeczy trzeba być nie do końca rozgarniętym ignorantem trzymającym obcych w piwnicy...
ja znam takiego który powiedział ze inny mu powiedział, itp. Na tym to wszystko polega, zero konkretów, zero czegokolwiek namacalnego. A te wszystkie „nagrania” to zamazane plamy. Zreszta zarówno Pentagon jak i NASA w swoim raporcie wyraźnie piszą ze nie ma najmniejszych przesłanek ze to cokolwiek ma wspólnego za jakiś wizytami obcych.
Najpierw naucz się ortografii. Czynny oficer wywiadu, a niby kto Ci to potwierdzi? Na jakim Ty świecie żyjesz. Poczytaj na czym polega jego służba. Na pewno nie na tym aby się tym chwalić. A każda instytucja nawet kongres ma obowiązek chronić jego wizerunek i dane osobowe.
Bo towarzyszu myślicielu nie tylko są „nagrania” ale cały inny materiał dowodowy zebrany przez wiele państw ze człowiek lądował na Księżycu, zreszta kilka miesięcy temu nawet Indie obfotografoway lądowiska Apollo ale wy towarzyszu durakiem pozostaniecie.
Uwielbiam rozmowy obu panow! W tym odcinku jednak sie nie popisaliscie. Ten obiekt tic tac byl znacznie bardziej opisany. I zaoobserwowany przez wysokiej jakosci sprzęt. Potencjalne dane mocno zaskakuja. No troche taka ignorancja weszla dzis. Ale pozdrawiam i tak:)
Panowie, dosłownie dni temu można było oglądać na żywo na youtube nagrania z kongresu USA, gdzie przesłuchiwano legitnych ludzi w kontekście UAP i tego czym jest. Tam definitywnie pptwierdzono, że pewna część z tych zjawisk składa się z obiektów poruszających się wbrew zasadom znanej fizyki. Są ku temu prowadzone badania i statystyki.
Ale obu panów nie przekonasz. Pan Leszek mówi, ze nie wierzy w te nagrania. Za to w nagranie z pobytu człowieka na Ksieżycu jak najbardziej (ironicznie mówiąc).
Ale panowie nie zaprzeczają, że UAP nie istnieje. Lub że nie jest tym o czym piszesz. Bo z definicji jest. Są to niezidentyfikowane fenomeny powietrzne. A niezidentyfikowane, bo właśnie wymykają się prawom fizyki jakie znamy. I takich zjawisk zaobserwowano mnóstwo. I nikt nie mówi, że ich nie zaobserwowano. Natomiast jeśli słuchałeś uważnie materiał to mogłeś zauważyć, że przedmiotem "wyśmiania"/niedowierzania było to, że rząd czy tam armia USA mają gdzieś fizycznie pojazdy (czy ich części) pozaziemskie i ich pilotów (czyt. kosmitów). Na to ostatnie dowodów (oprócz słów niektórych oficjeli) nie mamy.
„Potwierdzono ze pewna cześć z tych zjawisk składa się z obiektów …..”, właśnie towarzyszko niczego takiego nie potwierdzono, nie potwierdzono ze to są jakiekolwiek OBIEKTY.
Tyle tylko, ze doniesień o tym że USA jest w posiadaniu szczątków jakiegoś pojazdu albo nawet ciała jakiegoś obcego jest na prawdę sporo. Interesującą kwestią była również sprawa UFO z Brazylii z roku 1996. Ciekawą rzeczą jest też raport o UAP w którym zawarte są informacje np. o dziwnym białym obiekcie o obłym kształcie (nazywany potocznie Tic-Tac), który ze wstępnych analiz moze uzyskać przeciążenie nawet... 5000G (!) Warto się z tym zaznajomić. łatwo jest ośmieszac temat UFO/UAP to nawet zrozumiałe po tych wszystkich filmach, serialach, manipulacjach, ale mimo to warto poświecić temu trochę uwagi. W USA nawet głowy państw jak Obama czy Biden zabierają w tych sprawach głos. U nas to tylko komedia, bzdura i śmieszne UFO. Warto moze wyjść z tego chociaż kawałek.
Co znaczy "uzyskać przeciążenie"? Jego się nie uzyskuje 🙂Przeciążenie to jest siła oddziałująca na ciało np. w trakcie przyspieszania (warto też mieć na uwadze, czym się różni prędkość od przyspieszania), więc co najwyżej można by powiedzieć, że jest w stanie wytrzymać takie przeciążenie. Ale w sumie na podstawie obserwacji "tic-taca" to raczej ciężko oszacować. Ponadto nawet jeśli sam pojazd wytrzyma takie przeciążenie, to co z załogą albo sprzętem na pokładzie? Warto więc najpierw rozumieć co jest napisane w analizach, zanim się zacznie "ewangelizować" innych. Bo zakładam, że czytałeś samą analizę, a nie tylko jakiś artykuł w sieci na jej temat?
@@konstantinkoulechov nic, bo pojazd jest w jakiejś bańce antygrawitacyjnej. Co ciekawe, to niedawno naukowiec z US Navy dr PAis zgłosił patenty na tę i inne rewolucyjne technologie, choćby na reaktor fuzyjny mocniejszy o rzędy wielkości niż Tama Trzech Przełomów, a wielkości paru metrów.. Poczytaj o ''Pais effect''.
@@quand_meme prędkość i przyspieszenie to dwie odrębne rzeczy. Jeśli osiągniesz prędkość od 0 do 100 km/h w ciągu 60 sekund, to przeciążenie będzie znikome. Natomiast osiągając te samą prędkość 0-100 km/h w ciągu 0.1 sekundy przeciążenie będzie ogromne
Oglądam Astrofaze chyba od początku istnienia ale dzisiaj porazili mnie Panowie swoją ignorancją i całkowitym brakiem znajomości tematu.Tragiczny odcinek.
Jestem zadziwiony brakiem obiektywizmu, niedoinformowaniem i absolutnie nietrafionym porównaniem Lazara do Grusha. Mam nadzieję, że to jednorazowy incydent.
W drugiej połowie XVIII wieku na podparyskie pola spadło dużo meteorytów. Miejscowi chłopi załadowali je na furmanki i zawieźli do Paryża na uniwersytet Sorbony. Tam okazało się, że profesorowie szacownej uczelni odmówili przyjęcia ładunku. Szacowni profesorowie powiedzieli: Żeby sobie nie robić żartów z uczelni, albowiem jest powszechnie wiadomo, że kamienie nie spadają z nieba.Te dwa pajace zachowują się tak jak owi profesorowie.
ty jesteś pajacem jak myślisz ze ograłeś kogoś intelektualnie xD efekt dunninga krugera w pelnej okazałości. to że 100 razy naukowcy sie mylili nie wypływa w żaden sposób na fakt że miliony wariatów myślą że są mądrzejsi
Myślę, że w całej sprawie z Gruschem nie jest rewelacją to co mówi, a jak i gdzie, bo jako pierwszy robi to przez oficjalne kanały sygnalizowania. Chociaż kilka dni temu senator Rubio powiedział, że Kongres od 2 lat przesłuchuje różnych sygnalistów rządowych z różnych instytucji, nawet takich aktywnie pracujących i posiadających dowody (których Grusch, nota bene, nie ma). Jest ich podobno razem ponad 20tu i zeznają oni pod przysięgą - to oznacza, że jeśli im udowodnią kłamstwo to tracą pracę i idą siedzieć (podobno, ale to USA więc nigdy nie wiadomo). Nie ma też sensu porównywać Gruscha do Lazara, bo ten drugi nigdzie nie figuruje i równie dobrze mógł całe życie pracować w kręgielni, a pozycja Gruscha jest potwierdzona. Jeśli chodzi o zgłaszanie tych zjawisk przez pilotów - to nie jest sprawa rozprężenia tylko tego, że wojsko wprowadziło bezwzględny obowiązek zgłaszania absolutnie wszystkiego co zobaczą w powietrzu i co budzi wątpliwości. Cóż no... cała sprawa jest cholernie ciekawa i jeśli to wszystko prawda to muszą pokazać twarde dowody i dane. Póki co to wszystko przypomina trochę X-Files (które lubię jak widać po avatarze).
No więc miało być na poważnie ale nie wyszło bo wiadomo nie mogło wyjść, także może jeszcze jedno podejście do tematu tylko tym razem bez Leszka-Śmieszka :)
Jestem zdumiony i rozczarowany. Panowie prowadzący program dali popis ignorancji i braku zgłębienia tematu. Już dawno nie widziałem tak zamkniętych umysłów u ludzi którzy wydawali się być wcześniej racjonalni.
Panowie, ja Was szanuję i słucham często, ale tym razem zachowaliście się, szczególnie pan Piotr ze słowotokiem, jak straganiarki. Zadaniem nauki nie jest szukanie dowodów, ale dążenie do poznania rzeczywistości poprzez szukanie wątpliwości. Gdy choć jedna wątpliwość, jeden eksperyment zaprzeczy danej teorii, jest ona obalona. A Wy tu z takimi tendencyjnymi niemal pewnikami. Nasze możliwości są ograniczone i w tym leży znaczna część problemu ludzkości.
@@paweltluscik1314 W fizyce część pojęć używanych w mowie powszechnej ma inne znaczenie, choć coraz częściej z uwagi na poszerzający się zakres poznania tworzy się nowe słownictwo dotyczące, np. cząstek i zjawisk. W fizyce przyjmuje się, że jeśli jakaś zasada nie działa c h o ć b y w j e d n y m p r z y p a d k u, w którym powinna, to jest po prostu błędna.
Panowie są naukowcami. Dla naukowca dowodem na istnienie czegoś są obiektywne fakty czy namacalne rzeczy, same słowa - nawet najbardziej poważanej i wysoko postawionej osoby - w świetle nauki mają dużo mniejsze znaczenie. Zauważ, że spore grono ludzi (w tym część z kręgów "wyższych") głosi teorię płaskiej Ziemi. Natomiast wszelkie posiadane przez naukę dowody wskazują na to, że jednak Ziemia jest sferyczna.
@@konstantinkoulechov Jestem zawiedziony poziomem Twojego komentarza. Widać że pan @Matrusz_Ka jest nastawiony na tak, jeżeli chodzi o obecność obcej technologii na ziemi.
Zawsze jest coś do wiary ;) Wierzyć czy nie... oraz komu. Dalej na świecie mamy wierzących, że wiek Ziemi to 6000 lat i że Ziemia jest płaska... W nauce także jest wielu ludzi, którzy naciągają wyniki badań dla dalszego ich finansowania, czy ogólnie własnego zysku. Można by rzec: "NAUKA przyzna ci rację jeśli się myli. RELIGIA zabije cię żeby udowodnić że ma rację". Kiedyś Ziemia była "centrum" wszechświata, ludzie wiele z astronomii nie znała, a może raczej zapomniała lub przemilczała. Obecnie wiemy, że Galaktyk jest miliardy, a w każdej miliardy gwiazd... to jakie jest prawdopodobieństwo, że tylko na Ziemi jest życie? Raczej bliskie 0.Pewnie każdy słyszał o równaniu do obliczenia ilości inteligentnego życia we wszechświecie. Na naszej planecie mogło być wiele cywilizacji, których nie znamy. Przez różne kataklizmy mogły zniknąć z powierzchni. Mogły nie wejść w dany stopień rozwoju... I to tylko tu, na Ziemi. Patrząc na ilość galaktyk i ich gwiazdy, nie ma bata by gdzieś jakaś forma inteligencji nie powstała lub samego życia. To że ich nie widzimy, nie dostrzegamy to nie znaczy że ich nie ma. Nie dość, że odległości między gwiazdami... galaktykami to mamy jeszcze czas. Czas także odgrywa sporo w przestrzeni życia i jego zauważenia. Gdyby ktoś spojrzał w kierunku Ziemi 4 mld lat temu, nic by nie zobaczył.. 3 mld lat temu powstawanie i kształtowanie nowej planety... wiele lat musiało upłynąć do powstania życia w wodzie, później na lądzie. Tak samo na odwrót. Teraz patrzymy i nic nie widzimy, a tam mogło być życie miliony lat temu, lub będzie za miliony lat. Do tego jeszcze prędkość światła i opóźnienia... jak wiadomo, widzimy historię.. Nasza cywilizacja czy technologia to kropla w morzu czasu jaki już minął. Inni mogli rozwijać się szybciej, albo powstali wcześniej. Ich technologia może być znacznie lepsza od naszej. Toteż mogli zwiedzić naszą planetę. P.S. Mój kosmita w piwnicy jest mój, i nikomu go nie pokażę...
Obiekt tic tac to jedna bardziej znanych obserwacji UAP w 2004 roku przez komandora David'a Fravor'anpodczas lotu samolotem wojskowym. Byl to obiekt, który wg urządzeń pokładowych przemieścił sie z kilkunastu tysięcy metrów n.p.m. do prawie 0 m w mniej niz 1 sekundę. Nie zarejstrowano także żadnego śladu napędu
Szczerze uważam, że to najgorszy występ Pana Leszka jak dotąd, biorąc pod uwagę każdy z formatów Astrofazy. Mam wrażenie, że jedyne co miał do powiedzenia to negacja i zupełnie nieszczerze wyszło zapewnianie, że jest pierwszym, który chciałby żeby to była prawda. To jedyny odcinek, w którym odniosłem wrażenie mocnego ograniczenia poznawczego Pana Leszka, i nie nie twierdzę, że omawiane przypadki są prawdziwe lub nieprawdziwe. Słabo to wyszło. Dodam, że jestem subskrybentem i stałym widzem od kilku lat.
Nawet jak mają to zapewne nic z tego nie wynika, to mniej więcej tak jakby w średniowieczu ktoś znalazł gdzieś w pełni sprawne F-16, nic by z tym nie zrobili :)
Przed programem powinniście się panowie zapoznać z ostatnimi zmianami prawa odnośnie UAP w USA,bo troszkę w pewnym momencie mówice o rzeczach, o których nic nie wiecie. Może trzymajcie sie jednak fizyki 🤭🤭
Jak się przypatrzy co mówili to ci „wysoko postawieni” których była większa liczba (powiedzmy więcej niż 5) mówili ze ciekawe, trzeba się przypatrzyć lub kogoś przesłuchać albo ze nic nie wiemy albo jeśli ich liczba jest wyjątkowo mała to mówili nonsensy w rodzaju ze Watykan albo rząd Mussoliniego pośredniczył w sprzedaży pozaziemskiego pojazdu.
Śmiać mi się chce czytając płaczliwe wypowiedzi tych którzy tak bardzo wierzą że aż nie mogą znieść jeśli ktoś inny nie wierzy w nierzetelne i niepotwierdzone obserwacje albo jakieś "dowody" w stylu wypowiedzi jednego faceta. Nikt nie przeczy że takie zjawiska mogą mieć miejsce ale póki co przesłanki są tak wątłe że uważam za bardziej prawdopodobne istnienie jednorożców.
Ziomek, kosmiczne opowieści nie narzuca nigdy co masz myśleć. On mówi fakty albo teorie i sam masz wydedukować na ile to jest prawda. A jeśli chodzi o UAP to mówi tylko co mówią w USA anie zmyślone rzeczy. Nie wiem skąd ty to wziąłeś
Ale okej. Załóżmy, że ludzkość osiągnęłaby poziom między planetarnych podróży. Natrafiamy na cywilizacje rozwiniętą na naszym aktualnym (teraz) poziomie. Tracimy sprzęt w skutek wypadku wobec czego trafia on w ręce owej cywilizacji. Naprawdę sądzicie, że nie fatygowalibyśmy się żeby go odzyskać? Tak o dalibysmy na nic eksperymentowac, badac go? Na 100% z czysto logicznego punktu widzenia nikt nie da dziecku niebiezpiecznej zabawki. Jak juz cokolwiek mialoby tu na ziemi byc to oczywiscie ze z wiedzą i przyzwoleniem takiej cywilizacji. Nie ma takiej opcji zebysmy byli w stanie ukrasc cos i jeszcze ukryc przed kims kto najpewniej jest dla nas jak my dla jaskiniowców
Dyskutując o UFO na forach tematycznych, wśród ,,swoich", czyli geeków w temacie, lubię posiłkować się następującą opinią i analogią: kwestie ufologiczne zakorzeniły się tak głęboko w zbiorowej świadomości ludzi, że tak naprawdę prędzej uwierzymy w najazd armady latających spodków, które lada dzień mogłyby pojawić się na niebie, niż w ponowne przyjście Chrystusa. Cóż, jest to co najmniej konsekwencja, ot wypadkowa czasów, w których obecnie żyjemy. A żyjemy w erze idei, przemian społecznych i ewolucji naukowych. Cywilizacja uczy się na błędach; w wiele zjawisk i procesów jesteśmy w stanie uwierzyć, a w jakąś ich część niestety nie. Przy najbardziej obiektywnym założeniu tego czym UFO mogłoby być, nie da się jednoznacznie potwierdzić, jak i temu zaprzeczyć, że w ogóle należy jakkolwiek akceptować UFO/USO, że te zjawiska i procesy paranormalne czy obiekty o atrybutach ponad możliwości ludzkiej techniki istnieją. Najpraktyczniej i najrozsądniej jest przyjąć stanowisko, że ,,Niezidentyfikowane Obiekty Latające” to po prostu... fakt, że ,,to coś” istnieje na naszym niebie (wysoko lub nisko w atmosferze), lub istnieje również jako USO - w naszych basenach morskich i oceanicznych. Może to być coś ,,obcego", albo stworzonego w warunkach ziemskich. Sam J. A. Hynek twierdził, że w umysłach większości ludzi istnieje mechanizm, który nie pozwala nam uznać, że istnieje coś tak sprzecznego (jak zjawiska nadprzyrodzone, w tym UFO/USO) z tym, co uważamy za normalne, a zatem zgodne z naszym światopoglądem… choćby na istnienie takiego paranormalnego zjawiska były dowody. Włącza się dziwaczny mechanizm obronny, którego sami nie potrafimy wyjaśnić, i który każe nam negować istnienie tak niewyobrażalnych obiektów/technologii jak UFO właśnie.
A ja polecam obejrzeć głębszy dwuczęściowy film na "Masny Kanał" poszerzający zrouzmienie postaci Avi Loeba, on nie jest taki najs jak się wydaje u rogana i fridmana belive me sprawdź sobie
Podobnie jak inni widzowie jestem trochę zawiedziony. Nie widzę sensu takiej serii, przyjść i pośmiać się z doniesień o UFO. Panowie, mogliście chociaż przeprowadzić jakąkolwiek analizę, a przyszliście powiedzieć że gość powiedział to dla kasy bo przecież w agencjach rządowych to mało się zarabia... Słabo słabo słabo.
Najłatwiej jest stanąć w szeregu. Najtrudniej wyjść przed szereg. Rozumiem wasz sceptycyzm, strach przed wyśmianiem, czy utratą przychodu. Każdy się boi mówić cokolwiek na ten temat. Ludzie boją się, że przypnie im się łatkę paranaukowego szura. Nauka opiera się na sceptycyzmie. Ale wszystko trzeba badać. Problemem z UFO jest też to , że trudno o eksperymenty które by to zjawisko potwierdziło lub odrzuciło. A może chodzi o to, że obecna nauka nie posiada możliwości i wiedzy. Dlatego lepiej jest coś nazwać balonem niż przyznać, że na obecnym poziomie ludzkość nie ma narzędzi ani wiedzy, aby to zjawisko zbadać. Obecna nauka to dążenie do wspinania się po szczeblach kariery z coraz to lepszymi tytułami naukowymi i klepaniem się po ramieniu. Promuje się ludzi, którzy piszą najwięcej prac naukowych nic nie wnoszących. A wszystko trzymane jest w 18 wiecznym kanonie uniwersyteckim. Naukę trzeba zmienić, nie stopować ludzi myślących inaczej tylko ich promować. Trzeba myśleć nie konwencjonalnie trzeba pasjonatów i frików. Inaczej nic by nie zostało odkryte.
. Tak, tak tak. Profesor Leszek co może powiedzieć.... Jak w jego ogródku wyląduje talerz, no co... wiatr zawiał. A kto by się przyznał. ? Pozdrawiam Panów 😉
oj chlopcy obrosliscie troche w piorka, facet 11 godzin skladal wyjasnienia przed kongresem, a to co poszlo publicznie nie musi byc dokladnie tym samym, .... posluchajcie prof. Dragana, moze czegos sie nauczycie :) troche pokory :p
Bardzo dobry materiał, młodsi widzowie pewnie będą oburzeni nonszalanckim tonem ale pan Leszek jako osoba z doświadczeniem wie co mówi i ma rację. Takich grushów były już całe tabuny i to w wielu różnych dziedzinach życia a skoro zostało to upolitycznione to tym bardziej bym uważał. Często takie tematy jak UFO czy UAP są wykorzystywane przez polityków jako temat zastępczy by odwrócić uwagę widowni od spraw istotnych.
To chyba logiczne że jak mają w tych swoich tajnych bazach całą tą technologię...to po to żeby była tajna-tzn .Nie dla Nas-a już na pewno nie dla takich zwykłych społeczniaków jak my.Wiec życzę, DALEJ-miłego wkrecania sobie ŻE NIE MA KOSMITÓW ITP.TYLKO DLA TEGO BO WAM CZY NAM NIKT TEGO NIE UDOWODNIŁ.😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Na 100% Kosmici są na naszej planecie. Dowody to konkretne przypadki , są na moich playlistach od 01 do 49. Sceptycy, spróbujcie podważyć przypadki 100% pewne (wymienione w opisach playlist).
Myślę że każdy człowiek który interesuje się kosmosem i zda sobie sprawę jaki jest ogromy i w jakiś "prymitywny" sposób to przyswoi zrozumie że musi istnieć "inteligentne" życie poza Ziemią. Wiadomo etap ewolucji, dystans pomiedzy planetami, gwiazdami, galaktykami, nawet dla osób interesujacymi się tematem jest niewyobrażalny. Dlatego myślę że my jako "zwykli" ludzie mamy taką samą wiedzę że są przypadki odwiedzania ziemi przez istoty z poza ziemi jak tą albo i większą ktorej nie mamy że takie sytuacje mają miejsce. Dlatego też nie uważam wszystkie osoby które miały tak zwany "kontakt, porwania spotkania itp." Są chore umysłowo. Bo z definicji ogromu wszechświata takie sytuacje mogą się wydarzyć, sugerowanie że wszyscy są chotzy świadczy że osoby stawiający taką teze też są chorzy.
Wedlug twojej logiki E.T nie ma w swoim BMXe napedu zaginajacego czasoprzestrzen. Jestes w bledzie, setki komentujacych na kanale Astrofazy nie moze sie mylic...."D
Otóż oglądałem analizę behawioralną wywiadu z Davidem Grushem, spodziewałem się, że behawiorysta go zmiażdży, ale nic z tego. Wg. behawiorysty Grush jest szczery w tym co mówi, nie jest człowiekiem, który szuka rozgłosu aby potem wydać książkę, bardzo wierzy w to co mówi. Oczywiście to nie dowodzi niczego, ale... może świadczyć na korzyść Grusha. Szanuję Wasz sceptycyzm, ale trochę zbyt radykalnie prześmiewczo do tego podeszliście, trochę to rozumiem, bo to co mówi Grush jest tak fantastyczne, że jakaś część mnie również chce to odrzucić, jednak dopóki sprawa się nie wyjaśni trzeba dać temu szansę i wstrzymać się z werdyktem. Pozdrawiam, zawsze Wasz życzliwy fan!
Jest jeszcze kolejna opcja. Jakbym z jakiegoś powodu bał się o swoje życie, też bym tak zrobił. Czyli rzucił maksymalnie sensacyjny temat, aby zwrócić uwagę świata na siebie. Teraz usuniecie go wzbudzi spore zainteresowanie, także to muruje jego bezpieczenstwo. a ew. pójście do więzienia za mówienie kłamstw? phi...
Doszło tu do paradoksu ponieważ stwierdziliście, że gość może być podstawiony przez rząd, a to właśnie jest teoria spiskowa bardzo lubiana przez szurów. Gratuluje!
Owszem, natomiast nie jest to nadal argument, bo wielu już kłamców w sadach było ;) Plus nadal nie musza nic ujawniać, a tylko przekazać informacje do innej instytucji.
Fajne jest to, że rozważa się światy równoległe, inne wymiary, podróże w czasie czy też potencjalne życie na księżycach Jowisza, a inne cywilizacje odrzuca się co do zasady. Oj pany pany.
Bo skoro my jako gatunek możemy jedynie teoretyzować o takich podróżach itd, to oznacza, że na pewno nie istnieje gatunek który mógłby te lub podobne teorie zmaterializować :)
nikt nie odrzuca innych cywilizacji, odrzucają absurdalne pseudo dowody jakby obcy juz sie z nami kontaktowali
Kanał "Kosmiczne Opowieści" świetnie ogarniał temat ten i w koło oddał fajną analizę . Tu Leszek zachowuje się jak mój szwagier. On chyba jak czegoś na radioteleskopie nie usłyszy to nawet nie dopuścić do głowy.
Niesamowite jak podchodzcie do tego tematu. Niczym sie nie różnicie od tych którzy lata temu negowali odkrycia naukowe na początkowych etapach :)
Strasznie ograniczone głowy
nagle wysyp wariatów którzy dostali kolejny raz wiatr w żagle. sceptycyzm jest wskazany w obliczu kolejnych "niezbitych" dowodów. To wy macie zamknięte głowy, tylko od drugiej strony. Dowodów brak, ktoś coś widział, ktoś coś powiedział, temat poszedł w świat, nic nowego.
Porównywanie Gruscha do Lazara jest nie na miejscu. Bob Lazar to człowiek, któremu rzekomo zaproponowano pracę przy wraku kosmicznym, ponieważ widzieli w gazecie, że umieścił silnik odrzutowy w swoim samochodzie, no człowiek bez żadnych kompetencji. Natomiast Grusch jest odznaczonym oficerem, który faktycznie pracował między innymi dla UAP Task Force.
I żeby było jasne, nie oznacza to, że wszystko, co mówi Grusch jest prawdą, ale zrównywanie ze sobą tych dwóch postaci nie jest w porządku.
@@mclab33 Możesz rozwinąć? :D
Nie wiem kto może w ogóle Lazara brać na serio (a są tacy "ufolodzy", więc odrazu czerwona lampka się zapala), człowiek który twierdził że statki które badał są zrobione z jakiegoś tam pierwiastka, który stworzono co prawda na ziemi później sztucznie (ta sama liczba atomowa itd), ale jest zupełnie niestabilny. Pytanie zatem, jak zbadano ten pojazd i wykryto że to ten akurat pierwiastek - tego Lazar nie powiedział, bo nie wie jak to się robi - mówił że miał warszat i urządzenie - chłop się zna na badaniu materiałów jak ja na balecie. Nawet gdyby opisał proces, że np. zrobili spektrometrię, i wyszło że widma z niczym znanym się nie pokrywają, ok - sounds legit. Ale chlop po prostu bełkocze jakby go zabrali z parkingu naczep, a nie z MIT.
Dokładnie
@@mclab33 Dokładnie przecież G. Knapp uwiecznił na taśmie jak sobie z Lazarem śmiga po laboratorium w Los Alamos, a nie uważam że ktoś znalazłby się w takiej placówce bez wykształcenia, zupełnie randomowo.
Nie bierz tego na poważnie :)
Fajnie, że podejmujecie ten temat, jest on w istocie bardzo ciekawy. O ile Prowadzący jak zauważyłem na przestrzeni ostatnich lat bardzo zmienił narrację i poddaje w wątpliwość ostatnie doniesienia, to ten drugi Pan robi dokładnie to samo co media w ostatnich latach. Stygmatyzuje i wyśmiewa, Elizondo, Lazar, Grush, Davis, Mitchell, Richard. Są to osoby stygmatyzowanie, przez takie samo podejście ich wypowiedzi zostały zapomniane i zakopane. Trochę dziwi mnie, że na dywan bierzecie głównie Boba Lazara, pewnie dlatego, że może się on wydawać postacią kontrowersyjną. Poza Tym drugi Pan wypowiada się w sposób, jakby gatunek ludzki, był na takim poziomie, że nic nie może nas zaskoczyć. Tak naprawdę same oceany odkrywają przed nami mnóstwo zagadek. Podejście w którym myślę, że wiem już wszystko jest ograniczeniem, przynajmniej dla mnie. Uważam również, że niepewność odnośnie pochodzenia obcych, czy są oni z innej planety, czy mieszkają na ziemi, czy są z innego wymiaru jest również słuszna. Skoro wymiary są hipotezą, to mogą istnieć, jeśli nie są to proszę o dowód na obalenie tej hipotezy, jeśli jej nie ma to wynika z tego prawdopodobieństwo takiego scenariusza. Z Kopernika też się śmiali. Pozdrawiam 😂
Kopernik jak Kopernik :) (była kobietą rzecz jasna) palili na stosie, jak ktoś poddał w wątpliwość czy aby na pewno my żyjemy na płaskim dysku, z którego woda spływa poza krawędź. Faktycznie to jest dość niesamowite, że - no w pewnym uproszczeniu - prościej polecieć w kosmos niż zejść na dół oceanu, niedawna afera z tymi turystami podwodnymi to pokazała. Rest in Pieces...
Bo jest co wyśmiewać, zero konkretów, bicie piany i tyle. A z Kopernika to nikt się nie śmiał, miał wrogów ale im było daleko do śmiechu.
@olasek7972 Ty no podejrzewam że te konkrety to są utajnione dokumenty, których nie może od tak sobie pokazać, a z tego co mówi Kongres Stanów Zjednoczonych to te konkrety zostały im przekazane. W najbliższych tygodniach/miesiącach ma się odbyć przesłuchanie tego gościa (i innych), którego pewna część ma być publiczna.
@@julon5123 to następna ściema ze są jakieś „tajne” dokumenty, zarówno Pentagon jak i CIA odtajniło praktycznie wszystko na ten temat ponad rok temu, kilka tysięcy stron, każdy noże to sobie przeczytać. Przesłuchania maja być w Kongresie, już były takie nieraz poprzednio i jak zawsze nic z tego nie wynika.
@@olasek7972 Skoro twierdzisz, że jest co wyśmiewać, to czekam aż mi powiesz co, czym jest to co mam wyśmiewać, bo ja nie mam pojęcia czym to jest. A może być wszystkim, również oszustwem, ale tego na razie nikt nie udowodnił, bo w temacie UFO nikt jak dotąd nie udowodnił niczego.
Wiecie co, Panowie - jak Was lubię i poważam (bo tak jest), tak w tym temacie trochę czuję się... nie wiem, zniesmaczony chyba takim podejściem. Bo o ile rozumiem sceptycyzm (nawet bym tego od Was jako widz wymagał), to widzę, że Wasza oś przesunięta jest w stronę "raczej na pewno nie".
Ja o wiele bardziej wolę stanowisko "jest to mniej prawdopodobne" - niemniej w temacie dzieje się ostatnio BARDZO dużo i o ile Bob Lazar i inni to postaci nie do końca weryfikowalne to taki Grush został dodatkowo jeszcze zweryfikowany przez innych ludzi: Emerytowanego pułkownika armii USA, oraz Johnatan Grey (pseudonim) - oficer wywiadu USA.
Sam Grush zeznawał pod przysięgą, ryzykując całą karierę.
Nie przyniósł dowodów, oraz mógł zostać wprowadzony w błąd, ale Leszku, jak mówisz, że to jest równe temu, jakbyś powiedział, że w garażu mas statek obcych, no to jasne jest, że wyśmiewasz tę sprawę.
Ja wiem o co Ci chodzi - patrzysz na to jak naukowiec: brak dowodów to brak dowodów. Ale chyba możemy zauważyć, że takie zeznania i to, że NASA i Pentagon się tym zajmują, to niekoniecznie trzeba być (jak Kapitan mówi) zdania, że "to ze względu na wojnę, mówią bo nie mogą inaczej, tylko chociażby dla eksperymentu myślowego pomyśleć "a co by było gdyby" - dalej jednak mając w głowie, że według obecnej wiedzy, jest to mało prawdopodobne.
Ale w tym momencie Panowie, po prostu wyśmiewacie temat. Trochę nie tego oczekiwałem w "poważnym" jego ujęciu. Hint - nie oczekiwałem również dążenia do tego, że faktycznie od lat żyjemy w spisku i na naszym niebie latają obcy, bo to też nie o to chodzi ;)
W sedno !
Zgadzam się z Tobą
To że o czymś dużo się mówi, to niczego nie zmienia ani nie dowodzi. Rozumiem częściowo co masz na myśli. Ale z drugiej strony, †o że Piotrek i Leszek pozwolili sobie tutaj na bardziej "prześmiewczą" wypowiedź oznacza, że z dostępnej im wiedzy (a oni interesują się tematem dużo szerzej i głębiej niż większość z nas) szansa na prawdziwość tych doniesień jest naprawdę mała. I o ile Piotrek stwierdził, że "jest niezerowa szansa" na prawdziwość tych rewelacji, o tyle z materiału możemy wywnioskować, że pewnie nie przekracza to też 1% czy nawet ułamka procenta.
Skoro w ciągu kilkunastu lat znalazły się dwie osoby które wyciągnęły na pendrive'ach bardzo ważne dane snowden i teraz odnośnie wojny w Ukrainie i to twarde dowody na podsłuchy i dane szpiegowskie to ten gostek od ufo ściemnia jak nic
@@konstantinkoulechov A skąd oni mają te "naukowe" wyliczania, że szansa nie przekracza nawet procenta?
Dobrze jest móc porównać dwie skrajności Kwadrans "ANTY" UFO i kanał Kosmiczne Opowieści , dwa materiały o tym samym a różnica to 180° w postrzeganiu tego samego. USA ma jakiś cel w tym wszystkim inaczej nie pozwolono by na takie sensację. Albo chcą coś przykryć tą sprawą, albo przygotowują grunt pod oficjanel przyznanie że jestem coś więcej . Zobaczymy za jakiś czas co z tego wyjdzie.
Kto za Astrofaza, a kto za Kosmiczne opowieści.
Ja murem za kosmiczne opowieści ❤
Jestem rozczarowany Astrofazą, tym bardziej że szeroko działają w tematyce kosmosu, mam nadzieję że wielu subskrybentów ogląda też kosmiczne opowieści 😉
USA o niczym nie decydują, przynajmniej w tej kwestii, jeśli takie sceny tam się dzieją to pewnie ufoludki tego chcą.
@@elmartino3408 Powstała "religia" kosmologów" i drąży temat. W rzeczywistości są to tylko jakieś informacje mniej lud bardziej prawdopodobne, a materiałów dowodowych nikt nie pokazuje. Jak mają jakiś wrak to niech go pokażą!!!
@@jar6193 Przecież są opublikowane nagrania przez Pentagon takie jak UFO tic tac, czy nagranie UAP z Iraku. Mało tego przecież nawet na Astrofazie była dyskusja co do nagranych obiektów przez naukowców w kijowskim obserwatorium badawczym...
Wasze stanowisko jest proste: czekamy na konkret. I ja to rozumiem.
Natomiast w mojej ocenie sceptycyzm zastępujecie negacjonizmem, negacjonizmem ogromu słabo weryfikowalnych nagrań i zdjęć oraz relacji ze strony poważnych ludzi.
Zgadzam się, że to nie dość dużo, ale to wystarczająco dużo, by tego nie obśmiewać delikatnie mówiąc.
Piloci wojskowi dokładnie opisują co widzą, i jednoznacznie potwierdzają, że nie ma mowy o ziemskim charakterze pojazdów, które obserwują.
Kompletne niezrozumienie ze strony prowadzącego. UAP to nie jest po prostu coś nie do końca określonego. Zjawiska wchodzące w skład UAP, mają dokładną, całkowicie sprzeczną z naszymi możliwościami charakterystykę
Tak - piloci to widzą i nagrywają. To jest prawda z którą nikt nie dyskutuje, bo są na to liczne dowody. Dowody na to, że widzimy na niebie zjawiska, których nie potrafimy przypisać do znanych nam rzeczy (np. pojazdów) czy zjawisk (np. atmosferycznych). Ale wspomniany pan Grusch twierdzi, że rząd jest w posiadaniu fizycznych pojazdów nieziemskiego pochodzenia i ich pilotów. Ale na to dowodów my już nie mamy. Możemy jedynie wierzyć w te słowa lub poddawać je w wątpliwość. A brak jakichkolwiek dowodów wizualnych na te ostatnie nie ma. Więc trudno jest temu wierzyć na słowo. Nawet jak to powie i 20 osób.
@@konstantinkoulechovAle brak dowodów rzeczowych, to jeszcze nie powód, żeby sprawę obśmiać. Chyba zapominasz, że ten konkretny facet, to nie jest jakiś sprzedawca lodów z Arizony, który miał wizję, że rząd ma takie pojazdy, tylko oficer wojskowy, który ze względu na swoje stanowisko ma wgląd do takich rzeczy, jednocześnie nie ma uprawnień by te hipotetyczne pojazdy pokazać, ponieważ to rząd USA jest w ich posiadaniu i tylko rząd USA może te informacje udostępnić lub nie. Stąd cała ta sprawa z kongresem, który może na powyższe decyzję wpłynąć. To po prostu jest logiczne i trzyma się kupy niezależnie jak bardzo niewiarygodny jest temat całej sprawy. Na pewno nie zasługuje na całkowite obśmianie i zanegowanie.
Szkoda, że nie jesteście tak krytyczni w przypadku wszystkich doniesień naukowych. Tylko wtedy kiedy chodzi o temat UFO.
Jeśli jakiś fizyk dostanie Nobla to te ćwierć mózgi łykają wszystko jak pelikany
@Hitchens_ Właśnie szczególnie o postawę Leszka mi chodzi. Bardzo arogancka postawa, takie wyśmiewanie opinii, z którymi się nie zgadza.
Dodam dla ścisłości, że nie jestem entuzjastą tematyki UFO. Temat ciekawy, być może niektóre doniesienia są prawdziwe ale nie jestem w stanie tego zweryfikować.
pięknie powiedziane. Niby to autorytet, jak przyznają, ale to nie wystarczy żeby mu wierzyć. Przyzwyczaiłem się na tym kanale, że zwykle wierzą autorytetom.
Oczywiście ja też nie wierzę gościowi na słowo, tyle że mam czyste sumienie bo prawie w nic nie wierzę na słowo, nawet jak "stu ekspertów" mówi to samo.
@@radoslawmazurekwaw , ja nie zauważyłem, żeby postawa Leszka była niewłaściwa.
Zauważ że mówisz o UFO. A panowie dyskutują o UAP. Więc kto tu ma aktualniejszą wiedzę i rzetelniej podchodzi do tematu?
Panowie, co się z Wami stało? Poziom tej dyskusji w moim odbiorze jest wyjątkowo niesmaczny. Niby chcecie być obiektywni, ale nie jesteście. Z jednej strony mowa o tym, że istnieje niezerowe prawdopodobieństwo że Grush mówi prawdę, a z drugiej strony podśmiechujki. To się ze sobą gryzie.
Niezerowe. Ale raczej też niewielkie. Z formy materiału wnioskuję, że poniżej 1% czy nawet promila. Wszakże nawet 0.000000000001% szans jest szansą niezerową :)
@@konstantinkoulechov Nawet jak małe prawdopodobieństwo, to niezerowe. Teoria nie została obalona. Skoro teoria nie została obalona, to znaczy, że wyśmianie tematu jest również skrajną głupotą. Mogli po prostu podejść sceptycznie, skomentować sceptycznie, a oni temat wyśmiali, odzierając go z tego, że mimo wszystko to prawdopodobieństwo jednak istnieje.
@@dawidc1104to nie jest teoria! Jezus! Jaka teoria????? Sprawdz definicję. Masz plotkę a nie teorię. Maja prswo się podmiechiwac jak zero dowodu, ZERO
dokladnie
Przede wszystkim należy pamiętać że on nie tyle wyszedł do ludzi ujawniając "prawdę" tylko poszedł do kongresu poskarżyć się, że oni powinni o tym wiedzieć a nie wiedzą. To moim zdaniem także przechyla szalę na jego korzyść/wiarygodność.
I to, że zeznawał pod przysięgą. Tam krzywoprzysięstwo jest karane bez pardonu, a nie jak u nas, że nie można znaleźć sędziego, który by poprowadził sprawę Sławku Nowaku.
To akurat śmiało można uznać za zabieg mający na celu uwiarygodnienie jego słów: no bo jakby wyskoczył jak filip z konopii, to by nikt go nie wziął na poważnie. A mając taki punkt zaczepienia - no to już ktoś (jak widać z resztą po powyższym komentarzu) traktuje to jako bardziej prawdopodobne
@@konstantinkoulechov ten "zabieg" jak to nazywasz nie był robiony po to, zeby go uwiarygodnić, tylko to był jego obowiązek i jedyna opcja prawna, Grush miał dostęp do dokumentów wielu tajnych projektów i już wcześniej widział tam informacje o tych przechwyconych statkach i nie miał żadnego powodu aby to ujawniać bo to była część jego pracy. Chodzi o to, ze on się w pewnym momencie zorientował, że informacje z dokumentów, które przegląda są ukrywane przed kongresem, który nic o tym nie wie a wiedzieć powinien. W związku z tym zgłosił oficjalnie ukrywanie tych dokumentów i informacji przed kongresem a to co powiedział opinii publicznej to informacje, które pozwolono mu upublicznić. Zanim to zrobił przeszedł oficjalną drogę urzędową podczas której urzędnicy oceniali co może trafić do opinii publicznej a co nie. Dlatego ma status tzw. sygnalisty i jest chroniony prawnie.
@@konstantinkoulechov A już wytłumaczyłeś sobie w tej swojej ciasnej "nie-szurowskiej" łepetynce, po co oficer, czyli gość o poważnym stanowisku, karierze, miałby iść do kongresu zmyślać sobie coś o Ufoludkach?
@@waldemarkrupa2744 ooo właśnie cholera jasna
Odrzucenie bez weryfikacji jest równie absurdalne jak wiara bez weryfikacji. Ja bym w tej sytuacji poprzestał na: "nie mam pojęcia co to jest". Kropka.
Gdzie jest napisane że jest UFO?
@@lambos123 gdzie jest napisane, że nie ma UFO?
@@Glicerol dowód na wiarę? Ale przecież wtedy wiara zamienia się w wiedzę..
Do jakich oni to wniosków doszli,, że nie ma ufo ? bo nie chce mi się wysłuchiwać filozofii tchórzy.
Leszek wracaj na uniwersytet. Haha tutaj kończy się jego autorytet na uniwersytecie z XIX wieku z głową z XX
Bardzo lubie Astrofaze, bardzo szanuje pana Leszka i autora kanalu ale czasem wydaje mi sie ze do kazdego z podobnych tematow podchodzicie bardzo tendencyjnie i z gory zakladacie teze, bardzo ciekawie i wnikliwie przeanalizowal ten temat autor kanalu "kosmoczne opowiesci" nigdy nie zaklada odpowiedzi tak czy nie ale zostawia sluchaczy z wlasna interpretacja, ciekawie podszedl do rzeczonego tematu. Pozdrawiam serdecznie
Kosmiczne opowieści to mój ulubiony kanał na te tematy🙂
"kosmiczne opowieści" - brzmi, jakby tam tendencja była właśnie w drugą stronę: zawsze zostawmy lukę na dopowiedzenie niedopowiedzianego, no bo kosmici są i nas odwiedzają, a przynajmniej fajnie gdyby tak było
@@konstantinkoulechovnic bardziej mylnego.
Facet naprawdę robi to w konkretny sposób a zawsze miałem alergię na kanały tego typu właśnie dlatego że było robione pod tezę.
Kosmiczne opowieści to jest zupełnie inny poziom i warto się zapoznać
@@boncboncki89 może źle napisałem. Ale generalnie te dwa kanały mają odmienne podejście i cele odnośnie prezentowanych treści. Nie można ich porównywać
@@konstantinkoulechov Co to to prawda, gdyby to były dwa takie same kanały to nie ogladał bym obydwu ;)
Pan prowadzący w zasadzie to już nie potrzebuje gości. Sam sobie wysuwa tezę, sam sobie ją udowadnia, sam sobie ją komentuje... jest generalnie samowystarczalny. Do 7 minuty jego gość próbował pięć razy wejść do rozmowy ale za każdym razem pan prowadzący urywał mu już na starcie. Goście dla niego są tylko dodatkiem. Nawet jak Leszkowi uda się wejść jednak w rozmowe, trzymając wysoko gardę, to już po chwili pan prowadzący mówi "Nie, nie, nie o to mi chodziło, to coś innego chcę powiedzieć"..., I zaczyna swoją tylarierę. Brawo.
Dokładnie tak!
Piotrek jest fatalnym rozmówcą. Co chwilę się wcina w zdanie, powoduje masę dygresji itd. Cały ten Leszek i to Pop Science to najgorsze co przytrafiło się Astrofazie.
Panowie nie odrobiliście zwyczajnie pracy domowej przed tym programem...😢
Rozwiń co masz na myśli?
@@glubonenie rozwinie- wierzy pewnie w rozne dziwne rzeczy w necie
Nawet nie staracie się dokładnie zrozumieć tego zagadnienia i podejść do tego na poważnie, szczególnie jestem rozczarowany postawą Leszka. Nieobiektywne przedstawienie zeznań, wyśmiewanie, szydzenie. To jest ta naukowa ciekawość świata? Rozumiem, że was bardziej ciekawią inne tematy, to w ogóle nie podejmujcie tematu UAP jeżeli nie zamierzacie tego robić rzetelnie. Wszelkie dowody jakie zostały zabezpieczone przez informatorów, których według doniesień jest wielu, oraz ich liczba stale rośnie, są przekazywane kongresowi, który następnie zdecyduje jak się zachować. Nikt nie będzie tego wrzucał na Instagram żebyście mogli sobie obejrzeć UFO do śniadania, cały ten temat został poruszony ponieważ według informatorów prywatne firmy oraz ukryte departamenty rządu USA mają dostęp do nieznanej technologii i stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego oraz światowego, Gursch był pracownikiem rządowym i jego motywacją jest przekonać kongres do tego, że temat UAP jest poważny, a nie przekonywać was do istnienia kosmitów wrzucając filmiki i zdjęcia ufoludków, które i tak byście podważali przez 20 minut miotając się w reakcjach.
"Information on these vehicles is being illegally withheld from Congress, Grusch told the Debrief. Grusch said when he turned over classified information about the vehicles to Congress he suffered retaliation from government officials. He left the government in April after a 14-year career in US intelligence."
To nie pierwszy raz, gdy oni mają dosyć wątpliwy research w tematach, o których robią materiał...
Nie ujmując wiedzy panu Leszkowi, ale w jednym z materiałów (bodajże o wyglądzie obcych czy tam którymś w tym temacie) rzucił na przykład tekstem, że Giordano Bruno był męczennikiem nauki - co jest mitem historycznym, bo Giordano Bruno z nauką nie miał nic wspólnego, jego idee były bliższe filozofii, czy wręcz pseudonauki... A stracony został przez coś zupełnie innego, niż "naukę" - przy czym nie mamy nawet pewności, że został stracony - z tego co wiem, jedyne źródło o tym mówiące, to jest list, napisany około 20-21 lat po śmierci Giordano Bruno... Jest bardzo prawdopodobne, że Giordano bruno został po prostu przeniesiony gdzieś do klasztoru z dala od ludzi... Ale po prostu nie mamy takich danych, aby temu zaprzeczyć lub potwierdzić, za to jest mało danych świadczących, że zginął na stosie.
A co do tematów nt. UFO i które poruszają - to ja siedzę co nieco na anglojęzycznej stronie youtube'a, oglądam kanały różnych osób powiązanych z tą tematyką...
I ogladając filmiki Astrofazy, od kiedy zaczął się ten temat, zauważyłem, że ich research jest prawie żaden, a rozmowa o UFO i jakichkolwiek rzeczach, które się dzieją, to jest de facto coś na poziomie rozmowy dwóch wujków na imprezie.
Od kiedy poruszają tę tematykę, to odnoszę wrażenie, że ich research/źródło to taki trochę głuchy telefon - Ktoś napisze jakąś tam informację, podrzuci linka do tego tematu na grupie na facebooku, a potem w filmiku Pan Piotr rzuci tekstem w stylu "no ja tam słyszałem, od swoich grupowiczów, że UFO będzie badane huehue i że już w ogóle ma lądować przy białym domu huehue" i tak dalej będą rzucali de facto mocno zniekształconą i uproszczoną wersją takiej wiadomości - po czym zaczną krytykować tę zniekształconą i uproszczoną wiadomość - czyli de facto atakować chochoła.
Uwielbiam ten kanał, miło się słucha, dowiaduje masy super rzeczy o kosmosie itp. ! Ale jak chodzi o UFO, od pierwszej sekundy taki sceptycyzm, którym obydwoje się nakręcają ... uszy aż bolą .
Pierwszy raz jestem zawiedziony poziomem dyskusji... Jak w ogóle można porównać Lazara do Gruscha... Panowie, czy wy się przygotowaliście rzetelnie, czy założyliście, że "nie bo nie"? Tyle mówicie o efekcie autorytetu - a wychodzi na to, że robicie dokładnie to samo nieświadomym oglądającym. Dla osób, które zainteresowane są tematem - rzetelne fakty (zapisy wywiadów, transkrypcje odtajnionych wystąpień) bez opinii i uprzedzeń można znaleźć na innym kanale. A ich zainteresowanie obiektami jądrowymi może być kuriozalnie proste - ziemia jest wyjątkowa i Oni nie chcą byśmy z niej zrobili jałową pustynię. Nie trzeba zakładać od razu, że to głupota. I jeszcze jedno - informatorów jest ponad dwudziestu, a Grusch nie jest jedynym, który o tym mówi. Jego słowa potwierdzają inni bardzo wysoko postawieni rangą agenci rządowi. Wystarczy poszukać...
Zgadzam się. Program podszyty jest negacją wobec opcji realnego UFO. Po prostu od razu nie i szukanie innych wytłumaczeń. Zdecydowanie ciekawiej tematem UAP/UFO zajmuje się gość z kanału "Kosmiczne Opowieści". Przedstawia informacje dość rzetelnie, obiektywnie w stosunku do materiału jakim dysponuje.
@@Lumperatorpolecam kosmiczne opowieści ❤
Dokładnie, prowadzący też zafiksowali się na osobie Grunscha, totalnie ignorując fakt jak jego sprawa ujżała światło dzienne. Polecam zapoznać się z pracą dziennikarzy śledczych Rossa Coulharta i Lesile Kean. Sprawa jest dużo dużo bardziej złożona niż świadkowie wyskakujący z nikąd, balony i Nasa.
Dobrze powiedziane. Jestem zawiedziony poziomem dyskusji.
@@makaveli1608 Znam doskonale i bardzo cenię autora za rzetelność
Jak na kanał który zajmuje sie nowymi odkryciami astonomicznymi i kosmosem, podejscie do tematu UAP jest niezwykle płytkie. Jak bym starego słyszał "zielone ludziki hihi" albo fanatyka "my to istota stworzona na wzór najwyższego i nie mnic poza nami, madko jedyna mniej nas w swej opiece przed szurami"
Mimo, że w jakimś tam stopniu rozumiem sceptycyzm - zwłaszcza "Starszego Adwersarza", to nie wiem czemu, ale pierwszy raz czuję, że to co się dzieje aktualnie nie rozejdzie się "po kościach" i to chyba prowadzi nas to do pewnych zwrotnych momentów istnienia ludzkiego. Tak jakby "Dżin" opuścił już na stałe butelkę i nie da się go włożyć z powrotem...
bo mlody jestes. juz tyle razy byly sytuacje od dziesiatek lat, że już stoimy za rogiem ujawnienia. juz tyle razy to się powtarzało na przestrzeni lat, że to już męczące się robi po czasie. pokolenia na Danikenie wychowywane byly wodzone tak za nos od lat 70. a on sie okazal zwyklym naciagaczem i bajkopsarzem
Dlatego z entuzjasty stałem się krytykiem ;) /Piotrek
@@Astrofaza tylko ten sceptycyzm wszedł wam tak bardzo, że pomijacie fakty - w tym wypadku powinieneś ogarnąć jak wygląda przesłuchanie przed kongresem , co musiało się stać żeby do niego doszło i kim faktycznie był przesluchiwany
@@piotrcieciera3453 Ależ doskonale wiem, co to jest przesłuchanie przed kongresem ( a właściwie wysłuchanie, bo to lepiej oddaje ducha tych wydarzeń). Np w 2001 roku w takim trybie debatowano nad tym, czy muzyka Eminema, ma zły wpływ na dzieci, a jeden z "przesłuchujących" argumentował cały galimatias tym, że jego dziecko miałoby być popchnięte do aktów przemocy oglądając kreskówki z Popeyem. W 1993 roku to zacne gremium debatowało nad wpływem Beavisa i Buttheada na akty podpaleń i przemocy wśród nastolatków, a całe wysłuchanie zebrało się po wpłynięciu listu od zaniepokojonej nauczycielki. Na x ważnych tematów znajdziesz x pierdół, którymi zajmuje się to samo gremium. Pytanie, do którego zbioru należy ta sprawa? Kolejna rzecz, to pytania jakie zadają reprezentanci. Polecam poszukać i poczytać, a ukaże się obraz daleki od tego jak rysujesz to gremium. Często bliżej im do tych dwóch staruszków z Muppetów, niż do zacnego organu, który powinni tworzyć.
@@Astrofaza To, że jakieś tematy "zaniesione" do kongresu były błahe czy nawet bzdurne, nie oznacza, że wszystkie takie są lub że ten jeden konkretny przypadek taki jest. Każda sprawa powinna być analizowana indywidualnie, a nie wrzucana do worka z napisem teorie spiskowe o inne bzdury.
Cześć. Oglądam Astro fazę od lat i jest to jeden z moich ulubionych kanałów. Opowiadasz panie Piotrku o badaniach różnych astrofizyków na temat kosmosu i przedstawianych teoriach i jesteś w wstanie w to uwierzyć, lub mówić, że to tylko teza, ale jest ogólnie przyjęta. A doniesienia o takich rzeczach to nie są wzięte teraz, tylko były podawane już wcześniej, przez ludzi z wysoką rangą mającym doczynienia z takimi rzeczami, krótko mówiąc. Piloci wojskowi są dobrze wyszkoleni i wiedzą jak wygląda np. Balon meteorologiczny czy dron itp. Bardzo lubię i szanuję Astrofazę, ale trzeba poszperać i poczytać rzeczy udokumentowane też przez naukowców (np. fizyków, czy astrofizyków), a nie czytać nagłówki i nie zagłębić się w tematykę. Myślicie, że rządy mówią nam o wszystkim całą prawdę? Nie chodzi mi o teorie spiskowe, tylko czy rządy są prawdomówne w obojętnie czym.
Pozdrawiam.
Brawo ktoś to w końcu powiedział i to w tak pięknym stylu.
Dla ludzi z Astrofazy doniesienia pilotów, czyli specjalistów w swojej dziedzinie się nie liczą, bo jak to tak powoływać się na doświadczenie empiryczne? Liczą się wyliczenia jajogłowego naukowca gdzieś w piwnicy MIT. Jakby Panu Leszkowi UFO wpieprzało się do ogródka w czasie niedzielnego grillowania, to by zrobił metematyczne obliczenia i na ich podstawie uznał, że mu się tylko zdaje że wielki spodek zaorał mu grządki z marchewkami. 😂
Mam bardzo podobne przemyślenia. A porównanie Davida Gruscha do Boba Lazara to już skrajna ignorancja.
Mam wrażenie, że obaj panowie kwestionowali by istnienie tego fenomenu gdyby takowy wylądował im na głowie. Z pewnością znaleźliby jakieś "racjonalne" wytłumaczenie.
Przygotujcie sie Panowie do tematu nastepnym razem. Ja rozumiem ze teraz na tym temacie mozna sobie nabić wyświetlenia, ale szanujmy się
Niestety lata ośmieszania tematu UFO przez USA dało skutki i nawet osoby inteligentne jak Leszek mają już zamknięte umysły..
Bardzo dobry temat zastępczy dla gawiedzi, a problemy pod dywan.
Zgadzam się... Panowie w materiale podają jedynie jakieś ogólniki. Pan Leszek nawet nie wie jak nazywa się facet, od którego wszystko się zaczęło i kim jest. Jak można wypowiadać się z taką ignorancją na temat jakieś sprawy nie mając o niej zielonego pojęcia?
Niech lejtnant Starosiuk się nie boi, nad domkiem drewnianym nie pojawi się żadne UFO.
Ale ciemna materie na ktora jest mnie dowodow jak na ufo, biora w ciemno :)
@@asiaskalska3462 kargul jedynie dronem lata
NASA powiedziała tylko, że wszelkie tego typu rzeczy zgłaszali ale nie zna wyjaśnień tych fenomenów ponieważ odmówiono im wglądu w dalsze postępowania związane z tymi obserwacjami. Nagranie przedstawione przez Pentagon to nie są również pojedyńcze przypadki, sami przyznali że te które pokazali zostały odtajnonie ze względu na wycieki, natomiast posiadają ok. tysiąca podobnych nagrań które są utajnonie i wciąż są przedmiotem branych bardzo poważnie badań i analiz. Po za tym David Grusch nie był jedynie urzędnikiem wywiadu. Był również jednym z wielokrotnie oddznaczonych za zasługi najwyższych oficerów sił powietrznych. Ciekawsze od podanych informacji jest to, że pod przysięgą przed kongresem potwierdziły to co najmniej dwie osoby (o czym nie raczyliście wspomnieć). Karl Nell emerytowany Półkownik sił powietrznych z 25 letnim stażem, oraz pod pseudonimem czynny oficer wywiadu z uprawnieniami do ścisle tajnych projektów. Oboje potwierdzili, że tak historia jest całkowicie prawdziwa. Cały czas do kongresu zgłaszają się osoby z wywiadu oraz wojska anonimowo potwierdzając informacje podane przez Gruscha. Każdemu z nich za składanie fałszywych zeznań przed kongresem grozi utrata stanowiska, emerytury wojskowej oraz więzienie. Czy tak wysoko postawieni ludzie mający kupę kasy i ustawieni do końca życia kłamali by przed kongresem ryzykując utratę wszystkiego i spędzeniem reszty życia w więzieniu? Żeby nie widzieć, że coś tu jest na rzeczy trzeba być nie do końca rozgarniętym ignorantem trzymającym obcych w piwnicy...
Pięknie napisane. Dawno tak dużo się nie działo wokół UFO jak teraz. Ciekaw jestem jak się to ładnie rozwinie (albo i nie).
ja znam takiego który powiedział ze inny mu powiedział, itp. Na tym to wszystko polega, zero konkretów, zero czegokolwiek namacalnego. A te wszystkie „nagrania” to zamazane plamy. Zreszta zarówno Pentagon jak i NASA w swoim raporcie wyraźnie piszą ze nie ma najmniejszych przesłanek ze to cokolwiek ma wspólnego za jakiś wizytami obcych.
Najpierw naucz się ortografii. Czynny oficer wywiadu, a niby kto Ci to potwierdzi? Na jakim Ty świecie żyjesz. Poczytaj na czym polega jego służba. Na pewno nie na tym aby się tym chwalić. A każda instytucja nawet kongres ma obowiązek chronić jego wizerunek i dane osobowe.
Pan Leszek mówi, ze nie wierzy w te nagrania ani te doniesienia. Za to w nagranie z pobytu człowieka na Ksieżycu jak najbardziej (ironicznie mówiąc).
Bo towarzyszu myślicielu nie tylko są „nagrania” ale cały inny materiał dowodowy zebrany przez wiele państw ze człowiek lądował na Księżycu, zreszta kilka miesięcy temu nawet Indie obfotografoway lądowiska Apollo ale wy towarzyszu durakiem pozostaniecie.
Zaproście kiedyś proszę, Pana Roberta Bernatowicza. Jestem niesamowicie ciekaw Waszej dyskusji. Bardzo proszę. Pozdrawiam serdecznie
Popieram
To byłoby dobre. Także popieram.
Ja troche popiera, bo Bernatowicz ma gadane, a troche nie, bo wydaje mi się, że trochę odleciał mimo wszystko ;)
Ja tez popieram !
@@MStonawskiBerantowicz jest jaki jest ponieważ jest pod kontrolą systemu...
Pracuję w telewizji...
Przez chwilę myślałem, że oglądam "Mazurek & Stanowski" na Kanale Sportowym. Ten sam poziom dyskusji.
Uwielbiam rozmowy obu panow! W tym odcinku jednak sie nie popisaliscie. Ten obiekt tic tac byl znacznie bardziej opisany. I zaoobserwowany przez wysokiej jakosci sprzęt. Potencjalne dane mocno zaskakuja. No troche taka ignorancja weszla dzis. Ale pozdrawiam i tak:)
Panowie, dosłownie dni temu można było oglądać na żywo na youtube nagrania z kongresu USA, gdzie przesłuchiwano legitnych ludzi w kontekście UAP i tego czym jest. Tam definitywnie pptwierdzono, że pewna część z tych zjawisk składa się z obiektów poruszających się wbrew zasadom znanej fizyki. Są ku temu prowadzone badania i statystyki.
Ale obu panów nie przekonasz. Pan Leszek mówi, ze nie wierzy w te nagrania. Za to w nagranie z pobytu człowieka na Ksieżycu jak najbardziej (ironicznie mówiąc).
Ale panowie nie zaprzeczają, że UAP nie istnieje. Lub że nie jest tym o czym piszesz. Bo z definicji jest. Są to niezidentyfikowane fenomeny powietrzne. A niezidentyfikowane, bo właśnie wymykają się prawom fizyki jakie znamy. I takich zjawisk zaobserwowano mnóstwo. I nikt nie mówi, że ich nie zaobserwowano. Natomiast jeśli słuchałeś uważnie materiał to mogłeś zauważyć, że przedmiotem "wyśmiania"/niedowierzania było to, że rząd czy tam armia USA mają gdzieś fizycznie pojazdy (czy ich części) pozaziemskie i ich pilotów (czyt. kosmitów). Na to ostatnie dowodów (oprócz słów niektórych oficjeli) nie mamy.
„Potwierdzono ze pewna cześć z tych zjawisk składa się z obiektów …..”, właśnie towarzyszko niczego takiego nie potwierdzono, nie potwierdzono ze to są jakiekolwiek OBIEKTY.
@@olasek7972 Kiedyś mówili że to balony meteorologiczne, teraz "anomalia powietrzna" 😂 tak, tak, kwantowy pierd. 😂
Tyle tylko, ze doniesień o tym że USA jest w posiadaniu szczątków jakiegoś pojazdu albo nawet ciała jakiegoś obcego jest na prawdę sporo. Interesującą kwestią była również sprawa UFO z Brazylii z roku 1996. Ciekawą rzeczą jest też raport o UAP w którym zawarte są informacje np. o dziwnym białym obiekcie o obłym kształcie (nazywany potocznie Tic-Tac), który ze wstępnych analiz moze uzyskać przeciążenie nawet... 5000G (!) Warto się z tym zaznajomić. łatwo jest ośmieszac temat UFO/UAP to nawet zrozumiałe po tych wszystkich filmach, serialach, manipulacjach, ale mimo to warto poświecić temu trochę uwagi. W USA nawet głowy państw jak Obama czy Biden zabierają w tych sprawach głos. U nas to tylko komedia, bzdura i śmieszne UFO. Warto moze wyjść z tego chociaż kawałek.
jest też sporo doniesień że homeopatia działa.
Co znaczy "uzyskać przeciążenie"? Jego się nie uzyskuje 🙂Przeciążenie to jest siła oddziałująca na ciało np. w trakcie przyspieszania (warto też mieć na uwadze, czym się różni prędkość od przyspieszania), więc co najwyżej można by powiedzieć, że jest w stanie wytrzymać takie przeciążenie. Ale w sumie na podstawie obserwacji "tic-taca" to raczej ciężko oszacować. Ponadto nawet jeśli sam pojazd wytrzyma takie przeciążenie, to co z załogą albo sprzętem na pokładzie? Warto więc najpierw rozumieć co jest napisane w analizach, zanim się zacznie "ewangelizować" innych. Bo zakładam, że czytałeś samą analizę, a nie tylko jakiś artykuł w sieci na jej temat?
W książce In Plain Sight jest mowa o 12250 G przy prędkości 168 tys. km/h, ale były jakieś obliczenia, że prędkość szczytowa 453 tys. km/h.
@@konstantinkoulechov nic, bo pojazd jest w jakiejś bańce antygrawitacyjnej. Co ciekawe, to niedawno naukowiec z US Navy dr PAis zgłosił patenty na tę i inne rewolucyjne technologie, choćby na reaktor fuzyjny mocniejszy o rzędy wielkości niż Tama Trzech Przełomów, a wielkości paru metrów.. Poczytaj o ''Pais effect''.
@@quand_meme prędkość i przyspieszenie to dwie odrębne rzeczy. Jeśli osiągniesz prędkość od 0 do 100 km/h w ciągu 60 sekund, to przeciążenie będzie znikome. Natomiast osiągając te samą prędkość 0-100 km/h w ciągu 0.1 sekundy przeciążenie będzie ogromne
Oglądam Astrofaze chyba od początku istnienia ale dzisiaj porazili mnie Panowie swoją ignorancją i całkowitym brakiem znajomości tematu.Tragiczny odcinek.
Jestem zadziwiony brakiem obiektywizmu, niedoinformowaniem i absolutnie nietrafionym porównaniem Lazara do Grusha. Mam nadzieję, że to jednorazowy incydent.
Ze co? Lazar i Grusch ulepieni z tej samej gliny, a glina nazywa się „dużo gadki i chwalenia się, samo reklamy, zero dowodów”.
Gliną to cie mama karmiła i taki bałwan wyrósł @@olasek7972
W drugiej połowie XVIII wieku na podparyskie pola spadło dużo meteorytów. Miejscowi chłopi załadowali je na furmanki i zawieźli do Paryża na uniwersytet Sorbony. Tam okazało się, że profesorowie szacownej uczelni odmówili przyjęcia ładunku. Szacowni profesorowie powiedzieli: Żeby sobie nie robić żartów z uczelni, albowiem jest powszechnie wiadomo, że kamienie nie spadają z nieba.Te dwa pajace zachowują się tak jak owi profesorowie.
ty jesteś pajacem jak myślisz ze ograłeś kogoś intelektualnie xD efekt dunninga krugera w pelnej okazałości.
to że 100 razy naukowcy sie mylili nie wypływa w żaden sposób na fakt że miliony wariatów myślą że są mądrzejsi
Generalnie porażka. Poziom tego kwadransa przytłoczył mnie tak jakby co najmniej statek kosmiczny spadł mi na barki.
Myślę, że w całej sprawie z Gruschem nie jest rewelacją to co mówi, a jak i gdzie, bo jako pierwszy robi to przez oficjalne kanały sygnalizowania. Chociaż kilka dni temu senator Rubio powiedział, że Kongres od 2 lat przesłuchuje różnych sygnalistów rządowych z różnych instytucji, nawet takich aktywnie pracujących i posiadających dowody (których Grusch, nota bene, nie ma). Jest ich podobno razem ponad 20tu i zeznają oni pod przysięgą - to oznacza, że jeśli im udowodnią kłamstwo to tracą pracę i idą siedzieć (podobno, ale to USA więc nigdy nie wiadomo). Nie ma też sensu porównywać Gruscha do Lazara, bo ten drugi nigdzie nie figuruje i równie dobrze mógł całe życie pracować w kręgielni, a pozycja Gruscha jest potwierdzona.
Jeśli chodzi o zgłaszanie tych zjawisk przez pilotów - to nie jest sprawa rozprężenia tylko tego, że wojsko wprowadziło bezwzględny obowiązek zgłaszania absolutnie wszystkiego co zobaczą w powietrzu i co budzi wątpliwości. Cóż no... cała sprawa jest cholernie ciekawa i jeśli to wszystko prawda to muszą pokazać twarde dowody i dane. Póki co to wszystko przypomina trochę X-Files (które lubię jak widać po avatarze).
O !!! Podzielcie te wasze dywagacje na 3 części i ludzie będą oglądać chętniej. 2 godziny to jednak przynajmniej godzina nudów.
Dobrze, że Leszek powiedział do czego wykorzystuje swojego kosmitę 😂
No więc miało być na poważnie ale nie wyszło bo wiadomo nie mogło wyjść, także może jeszcze jedno podejście do tematu tylko tym razem bez Leszka-Śmieszka :)
jakby dym był z odpowiedniego materiału to byście przeprowadzili z obcymi wywiad :D
Zatwardzenie umysłowe.
Przykro słuchać.
Jestem zdumiony i rozczarowany. Panowie prowadzący program dali popis ignorancji i braku zgłębienia tematu. Już dawno nie widziałem tak zamkniętych umysłów u ludzi którzy wydawali się być wcześniej racjonalni.
Brak dowodów ale ludzie będą w to wierzyć. A dlaczego? Przecież na tej samej zasadzie istnieją i działają religie świata.
Panowie, ja Was szanuję i słucham często, ale tym razem zachowaliście się, szczególnie pan Piotr ze słowotokiem, jak straganiarki. Zadaniem nauki nie jest szukanie dowodów, ale dążenie do poznania rzeczywistości poprzez szukanie wątpliwości. Gdy choć jedna wątpliwość, jeden eksperyment zaprzeczy danej teorii, jest ona obalona. A Wy tu z takimi tendencyjnymi niemal pewnikami. Nasze możliwości są ograniczone i w tym leży znaczna część problemu ludzkości.
Jeden eksperyment niczego nie dowodzi. Nigdy. Nigdy. Mata jak możesz...
@@paweltluscik1314 Jeden to nic. Miliardy ludzi wierzą w boga, ale to nie dowodzi jego istnienia.
@@paweltluscik1314 W fizyce część pojęć używanych w mowie powszechnej ma inne znaczenie, choć coraz częściej z uwagi na poszerzający się zakres poznania tworzy się nowe słownictwo dotyczące, np. cząstek i zjawisk. W fizyce przyjmuje się, że jeśli jakaś zasada nie działa c h o ć b y w j e d n y m p r z y p a d k u, w którym powinna, to jest po prostu błędna.
Jestem zawiedziony poziomem dyskusji. Widać że panowie są nastawieni na nie, jeżeli chodzi o obecność obcej technologii na ziemi.
Panowie są naukowcami. Dla naukowca dowodem na istnienie czegoś są obiektywne fakty czy namacalne rzeczy, same słowa - nawet najbardziej poważanej i wysoko postawionej osoby - w świetle nauki mają dużo mniejsze znaczenie.
Zauważ, że spore grono ludzi (w tym część z kręgów "wyższych") głosi teorię płaskiej Ziemi. Natomiast wszelkie posiadane przez naukę dowody wskazują na to, że jednak Ziemia jest sferyczna.
@@konstantinkoulechov Jestem zawiedziony poziomem Twojego komentarza. Widać że pan @Matrusz_Ka jest nastawiony na tak, jeżeli chodzi o obecność obcej technologii na ziemi.
Zawsze jest coś do wiary ;) Wierzyć czy nie... oraz komu. Dalej na świecie mamy wierzących, że wiek Ziemi to 6000 lat i że Ziemia jest płaska... W nauce także jest wielu ludzi, którzy naciągają wyniki badań dla dalszego ich finansowania, czy ogólnie własnego zysku. Można by rzec: "NAUKA przyzna ci rację jeśli się myli. RELIGIA zabije cię żeby udowodnić że ma rację". Kiedyś Ziemia była "centrum" wszechświata, ludzie wiele z astronomii nie znała, a może raczej zapomniała lub przemilczała. Obecnie wiemy, że Galaktyk jest miliardy, a w każdej miliardy gwiazd... to jakie jest prawdopodobieństwo, że tylko na Ziemi jest życie? Raczej bliskie 0.Pewnie każdy słyszał o równaniu do obliczenia ilości inteligentnego życia we wszechświecie. Na naszej planecie mogło być wiele cywilizacji, których nie znamy. Przez różne kataklizmy mogły zniknąć z powierzchni. Mogły nie wejść w dany stopień rozwoju... I to tylko tu, na Ziemi. Patrząc na ilość galaktyk i ich gwiazdy, nie ma bata by gdzieś jakaś forma inteligencji nie powstała lub samego życia. To że ich nie widzimy, nie dostrzegamy to nie znaczy że ich nie ma. Nie dość, że odległości między gwiazdami... galaktykami to mamy jeszcze czas. Czas także odgrywa sporo w przestrzeni życia i jego zauważenia. Gdyby ktoś spojrzał w kierunku Ziemi 4 mld lat temu, nic by nie zobaczył.. 3 mld lat temu powstawanie i kształtowanie nowej planety... wiele lat musiało upłynąć do powstania życia w wodzie, później na lądzie. Tak samo na odwrót. Teraz patrzymy i nic nie widzimy, a tam mogło być życie miliony lat temu, lub będzie za miliony lat. Do tego jeszcze prędkość światła i opóźnienia... jak wiadomo, widzimy historię.. Nasza cywilizacja czy technologia to kropla w morzu czasu jaki już minął. Inni mogli rozwijać się szybciej, albo powstali wcześniej. Ich technologia może być znacznie lepsza od naszej. Toteż mogli zwiedzić naszą planetę.
P.S. Mój kosmita w piwnicy jest mój, i nikomu go nie pokażę...
20:40 Pan Leszek wykorzystuje kosmitę w piwnicy XD
Więc musi go za każdym razem odmrażać😂
Uff. Ale wymęczona i nic nie wnosząca rozmowa. Pierwszy raz rozczarowanko.
Patrząc na zegary widze, że macie dużą dylatacje czasu w studiu 😀
Nic nie ma, są tylko aluzje. Ciekawy świat. Dzięki za info (twórcą) "ciągle na topie". BTW! Miniatury by wystarczyły - tyle ich było.
Obiekt tic tac to jedna bardziej znanych obserwacji UAP w 2004 roku przez komandora David'a Fravor'anpodczas lotu samolotem wojskowym. Byl to obiekt, który wg urządzeń pokładowych przemieścił sie z kilkunastu tysięcy metrów n.p.m. do prawie 0 m w mniej niz 1 sekundę. Nie zarejstrowano także żadnego śladu napędu
a pan Leszek nawet nie wiedział o czym mowa. Zatem czemu w ogóle się zajął tym tematem?
Dyskusja jak dzieci z gimnazjum
Jeśli jest z kręgów rządowych, to jest szansa, że mówi prawdę, ale znikoma.
W takim razie nie ufałbym również NASA, które jest agencją rządową USA.
Szczerze uważam, że to najgorszy występ Pana Leszka jak dotąd, biorąc pod uwagę każdy z formatów Astrofazy. Mam wrażenie, że jedyne co miał do powiedzenia to negacja i zupełnie nieszczerze wyszło zapewnianie, że jest pierwszym, który chciałby żeby to była prawda. To jedyny odcinek, w którym odniosłem wrażenie mocnego ograniczenia poznawczego Pana Leszka, i nie nie twierdzę, że omawiane przypadki są prawdziwe lub nieprawdziwe. Słabo to wyszło. Dodam, że jestem subskrybentem i stałym widzem od kilku lat.
Ojciec Dyrektor też twierdzi, że ma pojazdy, które przekazał mu bezdomny obcy.
Tiktaki mają jeszcze jedną właściwość, nie latają tylko skaczą.
Nawet jak mają to zapewne nic z tego nie wynika, to mniej więcej tak jakby w średniowieczu ktoś znalazł gdzieś w pełni sprawne F-16, nic by z tym nie zrobili :)
Myślę że gość nie ryzykowałby kariery dla kłamania o kosmitach.
Przed programem powinniście się panowie zapoznać z ostatnimi zmianami prawa odnośnie UAP w USA,bo troszkę w pewnym momencie mówice o rzeczach, o których nic nie wiecie. Może trzymajcie sie jednak fizyki 🤭🤭
to może nas wszystkich oświecisz, co dokładniej masz na myśli w tym kontekście?
Moim zdaniem coś jest na rzeczy, dużo wysoko postawionych ludzi coś na ten temat mówiło po latach.
Jak się przypatrzy co mówili to ci „wysoko postawieni” których była większa liczba (powiedzmy więcej niż 5) mówili ze ciekawe, trzeba się przypatrzyć lub kogoś przesłuchać albo ze nic nie wiemy albo jeśli ich liczba jest wyjątkowo mała to mówili nonsensy w rodzaju ze Watykan albo rząd Mussoliniego pośredniczył w sprzedaży pozaziemskiego pojazdu.
Śmiać mi się chce czytając płaczliwe wypowiedzi tych którzy tak bardzo wierzą że aż nie mogą znieść jeśli ktoś inny nie wierzy w nierzetelne i niepotwierdzone obserwacje albo jakieś "dowody" w stylu wypowiedzi jednego faceta. Nikt nie przeczy że takie zjawiska mogą mieć miejsce ale póki co przesłanki są tak wątłe że uważam za bardziej prawdopodobne istnienie jednorożców.
Kosmiczne opowieści robi lepsza robotę wdać ze się inspirujecie
Lepszą? W czym? Bo pod publikę? Pod sensacyjne wieści o kosmitach? Kosmiczne bajki dla naiwniaków.
Ziomek, kosmiczne opowieści nie narzuca nigdy co masz myśleć. On mówi fakty albo teorie i sam masz wydedukować na ile to jest prawda. A jeśli chodzi o UAP to mówi tylko co mówią w USA anie zmyślone rzeczy. Nie wiem skąd ty to wziąłeś
Po co ten dym? Jeszcze brakuje kuli dyskotekowej, laserów i muzyki techno.
I to jest pomysł!
bo szydzą
Czy zgodnie z prawem, można wykorzystywać kosmitę? Dla kolegi pytam.
(:
Mój kolega mówi, że jego kolega mówi, że nie
Ale okej. Załóżmy, że ludzkość osiągnęłaby poziom między planetarnych podróży. Natrafiamy na cywilizacje rozwiniętą na naszym aktualnym (teraz) poziomie. Tracimy sprzęt w skutek wypadku wobec czego trafia on w ręce owej cywilizacji. Naprawdę sądzicie, że nie fatygowalibyśmy się żeby go odzyskać? Tak o dalibysmy na nic eksperymentowac, badac go? Na 100% z czysto logicznego punktu widzenia nikt nie da dziecku niebiezpiecznej zabawki. Jak juz cokolwiek mialoby tu na ziemi byc to oczywiscie ze z wiedzą i przyzwoleniem takiej cywilizacji. Nie ma takiej opcji zebysmy byli w stanie ukrasc cos i jeszcze ukryc przed kims kto najpewniej jest dla nas jak my dla jaskiniowców
Znacie jakies bardziej powazne kanaly z nowinkami fizyki / astronomi ? Ta zenada z Blaszkiewiczem juz mnie nudzi.
A ja wierzyłem w UFO. .Dałem sie nabrać
A TO SĄ. TAJNE SAMOLOTY.. USA..
Dyskutując o UFO na forach tematycznych, wśród ,,swoich", czyli geeków w temacie, lubię posiłkować się następującą opinią i analogią: kwestie ufologiczne zakorzeniły się tak głęboko w zbiorowej świadomości ludzi, że tak naprawdę prędzej uwierzymy w najazd armady latających spodków, które lada dzień mogłyby pojawić się na niebie, niż w ponowne przyjście Chrystusa. Cóż, jest to co najmniej konsekwencja, ot wypadkowa czasów, w których obecnie żyjemy. A żyjemy w erze idei, przemian społecznych i ewolucji naukowych. Cywilizacja uczy się na błędach; w wiele zjawisk i procesów jesteśmy w stanie uwierzyć, a w jakąś ich część niestety nie. Przy najbardziej obiektywnym założeniu tego czym UFO mogłoby być, nie da się jednoznacznie potwierdzić, jak i temu zaprzeczyć, że w ogóle należy jakkolwiek akceptować UFO/USO, że te zjawiska i procesy paranormalne czy obiekty o atrybutach ponad możliwości ludzkiej techniki istnieją. Najpraktyczniej i najrozsądniej jest przyjąć stanowisko, że ,,Niezidentyfikowane Obiekty Latające” to po prostu... fakt, że ,,to coś” istnieje na naszym niebie (wysoko lub nisko w atmosferze), lub istnieje również jako USO - w naszych basenach morskich i oceanicznych. Może to być coś ,,obcego", albo stworzonego w warunkach ziemskich. Sam J. A. Hynek twierdził, że w umysłach większości ludzi istnieje mechanizm, który nie pozwala nam uznać, że istnieje coś tak sprzecznego (jak zjawiska nadprzyrodzone, w tym UFO/USO) z tym, co uważamy za normalne, a zatem zgodne z naszym światopoglądem… choćby na istnienie takiego paranormalnego zjawiska były dowody. Włącza się dziwaczny mechanizm obronny, którego sami nie potrafimy wyjaśnić, i który każe nam negować istnienie tak niewyobrażalnych obiektów/technologii jak UFO właśnie.
Co za odcinek - wyśmiali whistblowera, a Pan Leszek, przyznał się, do mrożenia i wykorzystywania kosmitów. Choć nie ujawnił w jakim celu XD
ujawnił: "żeby porozmawiać o kosmosie"
@@konstantinkoulechov '' _Dzindybry, czy chciałby pan porozmawiać o kosmosie?_ ''
Pewnie go podgwałca ;)
Piotrku i Leszku.. polecam obejrzeć ten fragment rozmowy u Joe Rogana:
"Avi Loeb on How the Scientific Community Isn't Open Minded"
A ja polecam obejrzeć głębszy dwuczęściowy film na "Masny Kanał" poszerzający zrouzmienie postaci Avi Loeba, on nie jest taki najs jak się wydaje u rogana i fridmana belive me sprawdź sobie
Czy te dymy mają dawać do zrozumienia, że znajdujecie się w oparach absurdu?😄
Podobnie jak inni widzowie jestem trochę zawiedziony. Nie widzę sensu takiej serii, przyjść i pośmiać się z doniesień o UFO. Panowie, mogliście chociaż przeprowadzić jakąkolwiek analizę, a przyszliście powiedzieć że gość powiedział to dla kasy bo przecież w agencjach rządowych to mało się zarabia... Słabo słabo słabo.
Ale ten kanał sie zepsuł
Snoop Doga trzymacie pod stołem czy jak? 🤣
Nie - stół miałby air ride i bujał się w rytm tłustego bitu :)
Najłatwiej jest stanąć w szeregu. Najtrudniej wyjść przed szereg. Rozumiem wasz sceptycyzm, strach przed wyśmianiem, czy utratą przychodu. Każdy się boi mówić cokolwiek na ten temat. Ludzie boją się, że przypnie im się łatkę paranaukowego szura. Nauka opiera się na sceptycyzmie. Ale wszystko trzeba badać. Problemem z UFO jest też to , że trudno o eksperymenty które by to zjawisko potwierdziło lub odrzuciło. A może chodzi o to, że obecna nauka nie posiada możliwości i wiedzy. Dlatego lepiej jest coś nazwać balonem niż przyznać, że na obecnym poziomie ludzkość nie ma narzędzi ani wiedzy, aby to zjawisko zbadać. Obecna nauka to dążenie do wspinania się po szczeblach kariery z coraz to lepszymi tytułami naukowymi i klepaniem się po ramieniu. Promuje się ludzi, którzy piszą najwięcej prac naukowych nic nie wnoszących. A wszystko trzymane jest w 18 wiecznym kanonie uniwersyteckim.
Naukę trzeba zmienić, nie stopować ludzi myślących inaczej tylko ich promować. Trzeba myśleć nie konwencjonalnie trzeba pasjonatów i frików. Inaczej nic by nie zostało odkryte.
. Tak, tak tak. Profesor Leszek co może powiedzieć.... Jak w jego ogródku wyląduje talerz, no co... wiatr zawiał. A kto by się przyznał. ? Pozdrawiam Panów 😉
oj chlopcy obrosliscie troche w piorka, facet 11 godzin skladal wyjasnienia przed kongresem, a to co poszlo publicznie nie musi byc dokladnie tym samym, .... posluchajcie prof. Dragana, moze czegos sie nauczycie :) troche pokory :p
Dowodow jest masa, a tutaj widze typowy smiech polakow...
Slabo z waszej strony panowie :(
Po co gadacie o temacie który nie jest udokumentowana? Żeby robić kontent? Żenada. Skupcie się na nauce.
Bardzo dobry materiał, młodsi widzowie pewnie będą oburzeni nonszalanckim tonem ale pan Leszek jako osoba z doświadczeniem wie co mówi i ma rację. Takich grushów były już całe tabuny i to w wielu różnych dziedzinach życia a skoro zostało to upolitycznione to tym bardziej bym uważał. Często takie tematy jak UFO czy UAP są wykorzystywane przez polityków jako temat zastępczy by odwrócić uwagę widowni od spraw istotnych.
To chyba logiczne że jak mają w tych swoich tajnych bazach całą tą technologię...to po to żeby była tajna-tzn .Nie dla Nas-a już na pewno nie dla takich zwykłych społeczniaków jak my.Wiec życzę, DALEJ-miłego wkrecania sobie ŻE NIE MA KOSMITÓW ITP.TYLKO DLA TEGO BO WAM CZY NAM NIKT TEGO NIE UDOWODNIŁ.😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Na 100% Kosmici są na naszej planecie. Dowody to konkretne przypadki , są na moich playlistach od 01 do 49.
Sceptycy, spróbujcie podważyć przypadki 100% pewne (wymienione w opisach playlist).
😊Ciekawe co jest w tym dymie że wprawia w lepszy nastrój 😅
Myślę że każdy człowiek który interesuje się kosmosem i zda sobie sprawę jaki jest ogromy i w jakiś "prymitywny" sposób to przyswoi zrozumie że musi istnieć "inteligentne" życie poza Ziemią. Wiadomo etap ewolucji, dystans pomiedzy planetami, gwiazdami, galaktykami, nawet dla osób interesujacymi się tematem jest niewyobrażalny. Dlatego myślę że my jako "zwykli" ludzie mamy taką samą wiedzę że są przypadki odwiedzania ziemi przez istoty z poza ziemi jak tą albo i większą ktorej nie mamy że takie sytuacje mają miejsce. Dlatego też nie uważam wszystkie osoby które miały tak zwany "kontakt, porwania spotkania itp." Są chore umysłowo. Bo z definicji ogromu wszechświata takie sytuacje mogą się wydarzyć, sugerowanie że wszyscy są chotzy świadczy że osoby stawiający taką teze też są chorzy.
Czy my nie możemy chociaż raz usłyszeć czegoś w co nie jest mieszana polityka?
Odmrażam i wykorzystuję 😂😂😂😂 przypadkiem wyszła czarna strona Leszka hehe
Pan Leszek. Żywe wcielenie Skalmara. Piotrek to jeszcze SpongeBob. 😁
Sprawa jest w sumie prosta. Wielkie twierdzenia wymagają wielkich dowodów, a tu nie ma żadnych. Cała reszta to śmiech na sali. Wszystko w temacie.
A co z Ufo 🛸 w Las Vegas kilka dnii temu u nas cisza?
Nie ma tu nikogo oprócz nas. Ufoludki to Science-Fiction. Dlaczego? Za daleko.
Wedlug twojej logiki E.T nie ma w swoim BMXe napedu zaginajacego czasoprzestrzen. Jestes w bledzie, setki komentujacych na kanale Astrofazy nie moze sie mylic...."D
@@tomaszjankowski7553 Moja ligika to za daleko, a czy setki się mylą mnie nie obchodzi, liczy się prawda czyli za daleko.
Wystąpił paradoks zegara: wisi na ścianie, a stoi 🧐 😂
Otóż oglądałem analizę behawioralną wywiadu z Davidem Grushem, spodziewałem się, że behawiorysta go zmiażdży, ale nic z tego. Wg. behawiorysty Grush jest szczery w tym co mówi, nie jest człowiekiem, który szuka rozgłosu aby potem wydać książkę, bardzo wierzy w to co mówi. Oczywiście to nie dowodzi niczego, ale... może świadczyć na korzyść Grusha. Szanuję Wasz sceptycyzm, ale trochę zbyt radykalnie prześmiewczo do tego podeszliście, trochę to rozumiem, bo to co mówi Grush jest tak fantastyczne, że jakaś część mnie również chce to odrzucić, jednak dopóki sprawa się nie wyjaśni trzeba dać temu szansę i wstrzymać się z werdyktem. Pozdrawiam, zawsze Wasz życzliwy fan!
Jest jeszcze kolejna opcja. Jakbym z jakiegoś powodu bał się o swoje życie, też bym tak zrobił. Czyli rzucił maksymalnie sensacyjny temat, aby zwrócić uwagę świata na siebie. Teraz usuniecie go wzbudzi spore zainteresowanie, także to muruje jego bezpieczenstwo. a ew. pójście do więzienia za mówienie kłamstw? phi...
Z drugiej strony w więzieniu łatwiej o „wypadek” :)
tak, też o tym myślałem, ale to by też stworzyło niesamowity szum i teorię spiskowe 😉
Musicie zaprosić do dyskusji Roberta Bernatowicza😉
Może poprostu jest tego tyle że nasa chce sprowokować ludzi wspólnych obserwacji, wypatrywania.. co miliony oczu to nie jedna nasa
pozdro jajcarze, róbcie swoje przynajmniej od czasu do czasu można się pośmiać
Odnoszę dziwne wrażenie, że jest niezerowa szansa, że nad Ukrainą nidługo będą latać
nowe amerykańskie wynalazki...
Może odcinek o incydencie w porcie gdyńskim? ;p
Doszło tu do paradoksu ponieważ stwierdziliście, że gość może być podstawiony przez rząd, a to właśnie jest teoria spiskowa bardzo lubiana przez szurów. Gratuluje!
Ktoś kto zadaje pytania jest Szurem?😂 To kim Ty jesteś 😢
"Palimy się do tego" - meanwhile Leszek zaczyna się dusić, chyba nie jest zbyt zadowolony na tę rozmowę 😂
Jeżeli temu swiadkowi udowodnią kłamstwo to czeka go kara, wysoka kara.
Owszem, natomiast nie jest to nadal argument, bo wielu już kłamców w sadach było ;) Plus nadal nie musza nic ujawniać, a tylko przekazać informacje do innej instytucji.
Ludzie ktorzy interesują się nauką o dziwo zaczyna z nich wychodzić tzw "zamknięta głowa" oraz szufladkowanie. To jak to z Wami jest?