Korzystaliście z usług tego przewoźnika? Jaka jest wasza ocena? Swoją ocenę proszę podeprzeć konkretnymi argumentami, bezpodstawny hejt będzie kasowany.
Złego słowa o firmie nie powiem. Od 10 lat korzystam z ich usług, Kierowcy pełna kulturka i profi. Rozwożenie ludzi po domach w opcji "pod wycieraczkę" czasem trwa ale zależy od dnia. Jestem zdziwiony że taki krytyczny film wyskoczył mi na YT
Porazka. Zero profesjonalizmu. Parkuja byle jak, byle gdzie. Jako podwykonawcy PKM nie podchodza zawodowo do pracy. Wyglafaja jak od pluga oderwani. Porazka x1000
Jeździłem kilka miesięcy jako kierowca busa, ale w innej firmie. Praca wyglądała tak: po południu wyjazd z bazy, godz 17-18. Potem jazda i rozwożenie ludzi po różnych miastach Niemiec, czasami jechało się do Holandii. Podróż często trwała po 10-12 godzin, czasem dłużej, bez przerw na spanie. Po zakończeniu rozwożenia miałem kilka godzin na przespanie się w busie, albo na tylnych siedzeniach, albo w przypadku Fordów, demontowało się siedzenia i spało na podłodze. Po przespaniu 5-6 godzin trzeba było wstać i zacząć wklepywać w nawigację adresy, które dostaliśmy sms-em, oraz dzwonić do klienta o której godzinie mniej więcej będziemy na miejscu. Po drodze zbieraliśmy ludzi, powrót do Polski i w umówionym miejscu, część pasażerów przesiadała się na busy jeźdżące po Polsce, część zabieraliśmy do bazy firmy. Potem mycie i sprzątanie samochodu i powrót do domu. Część kierowców w firmie miała zapas kilku litrów energetyków, niektórym może wystarczała kawa. Ze słyszenia wiem, że w niektórych firmach kierowcy jeździli naćpani, bo nie da się normalnie wytrzymać tyle godzin za kółkiem i spać po 4-6 godzin. Mi raz zdarzyła się taka sytuacja, że będąc w Niemczech, musiałem poprosić pasażera obok, żeby mnie pilnował, bo zasypiałem. Raz nawet na chwilę przysnąłem. Po tej trasie stwierdziłem, że nie warto ryzykować cudzego życia dla pieniędzy i kilka dni później zwolniłem się z tej pracy.
opiszę w skrócie moją ekscytującą przygodę z tą firmą. Przygoda polegała na tym jak firma GTV 3 razy zostawiła mnie z walizami w róznych miejscach :D. do sedna... Otóż akcja miała miejsce jakieś 3 lata temu. Wyjezdzałem do pracy do Holandii i pośrednik miał podpisaną umowę z firmą GTV. moja podróż z GTV trawała 3 tygodnie... :D w pierwszy dzień planowanego wyjazdu stawiłem się punkt o godz 23 na miejsce zbiórki gdzie od kierowcy usłyszałem, ze nie ma mnie na liscie i tak zostalem jak głupek w środku nocy z walizami na dworcu. Po kontakcie z pośrednikiem dogadaliśmy się, że moj wyjazd dojdzie do skutku w kolejną sobotę. drugi moj wyjazd miał się odbyć z innego miasta które kiepsko znałem więc lekko pomyliłem miejsce zbiórki. miejsce w ktorym bylem od faktycznego miejsca zbiórki dzieliło max 10 min pieszo, lecz kierowca stwierdził, że nie poczeka i odjechał w pizdu a ja kolejny raz zostałem z walizami tym razem na dworcu w obcym miescie xD. po kolejnej rozmowie z pośrednikiem uzgodnilismy ze 3 podejscie będzie w kolejną sobotę za tydzien. Tym razem o dziwo wszystko z początku grało. wsiadłem do autokaru, autokar jezdził, skręcał JADĘ! gdzieś w Niemczech nastąpiła przesiadka z autoakru do busika i byłem wieziony pod adres który podałem przy zamawianiu przejazdu. A przynajmniej tak jeszcze wtedy myślałem... jakie było moje zdziwienie gdy gdzieś w środku pola kierowca zatrzymał się i mowi mi ze jestesmy na miejscu, że on ma ten adres podany i tutaj musi mnie wysadzić bo on własnie konczy pracę i jedzie na urlop do domu.gdy włączyłem google maps okazało się że od faktycznego miejsca do którego miałem dojechać dzieli mnie 200km... xD tym oto sposobem zostałem w srodku niczego po raz trzeci z walizą tym razem nie w obcym miescie, a w obcym kraju :D sytuacje uratował pośrednik który wysłał po mnie swojego kierowcę. także podsumowując wielki rzyg na tę firmę i wszystkiego najgorszego :)
@@patryk7296 jeśli ktoś tu jest tępy to ty nawet nie przeczytałeś treści wpisu tylko napisałeś kom kompletnie z dupy gdybyś przeczytał nik albo chociaż pierwsze 2 zdania wiedział byś że pisał to facet a nie kobieta tempaku
Jako 16-latek (czyli jakies ponad 20 lat temu :) ) pracowalem przez wakacje w Holandii. Godzina okolo 14 (o 16 mielismy wyjezdzac do domu) - jeszcze pracujemy - przyjezdza bus z Polski i facet nas sie pyta czy moze sie przespac u nas w przyczepie kempingowej bo od rana juz jezdzi busem (zbieral ludzi w Polsce, lecial do Holandii i rozwozil po Holandii). Przespal sie dwie godziny i znowu zbieral ludzi po Holandii i nastepnie lecimy do PL. Jestesmy juz w DE (juz wieczor kolo 22-23) na autostardzie i facet do mnie mowi ze jakby zasnal w czasie jazdy to mam go obudzic. Pierwsza stacja benzynowa kupilem 2 red bulle i cala droge nie spalem. Nie mialem jeszcze wtedy prawka zeby go zmienic, wiem ze niejiedy tak robia. A firma ktora jechalem nazywala sie wtedy Grand Tour Venus, czyli GTV
Korzystalam z uslug tego przewoznika. Od razu po wyjachaniu z parkingu w Opolu o godz. 18 ( jechalam z Opola do Niemiec) kierowca zaczal pisac z kims na WhatsApp. Bez sekundy przerwy pisal lub czytal odpowiedzi jadac autostrada , wiozac dziewiec osób. Na moje niezliczone prosby, by odlozyl telefon, w chamski sposób odpowiadal, zebym sie nie wtracala do jego korespondencji, tak jak on nie wtraca sie do mojej. Powiedzial, ze ZAWSZE PISZE JADAC Z PASAZERAMI I I NADAL BEDZIE PISAC. W trakcie tej podrózy zadzwonilam do kierownictwa firmy GTV Bus, ale moja skarga zdala sie na nic. Kierowca ten przestal pisac wiadomosci ok. godz. 1 w nocy, zapewne dlatego, ze jego "rozmówcy" poszli spac. Moj komentarz, który napisalam po tej podrózy zostal usuniety ( zapewne przez GTVBus) od razu nastepnego dnia.
Szanowna Pani, poprzed komunikator what'sapp jest kontakt z biurem i dyspozytorami. Jednym z powodów dla którego odszedłem to litanie które wysyłali do czytania w momencie gdy prowadzi się auto. Przykre, bo to naprawdę fajna firma ale jednak niektórzy nie powinni być dyspozytorami.
Jak ma być dobrze jak stoję na parkingu przy granicy szwajcarskiej i przyjeżdża chłopak z gtv bez zmiennika mówi że przyjechał z Polski na strzała, i ma 3h przerwy żeby zjeść i się zdrzemnąć bo zaraz zbiera ludzi i wraca. Masakra totalna
To nie jest problem tylko GTV, a wszystkich firm transportowych realizujących transport DtD. Niestety ale wprowadzenie tachografu do takich busów albo znacząco podniesie cenę biletów bo jedno miejsce odpadnie w busie i dojdzie drugi kierowca. Albo spowoduje że będą długie postoje co raczej nie ma szans żeby się sprawdziło. Niestety albo jedziesz szybko - niebezpiecznie, albo jedziesz autokarem wolniej - bezpieczniej. Ja preferuje wsiąść w samolot jeżeli trzeba szybko, albo w autokar jeżeli tanio, nic pomiędzy.
Ja na początku jeździłem z GTV ale powiem ze były takie sytuacje ze zmieniłem kierowcę bo ja jestem zawodowym kierowcą ciężarówki to nie mogłem patrzeć jak jeździ od pasa do pasa :)
Szkoda, że nie poruszono tutaj kwestii iż przewoźnik ma w swojej flocie głównie busy 9- cio osobowe bez tachografu bo to w większości przypadków jest powodem wypadków.
@@majorgruby kierowca nie musi mieć kat D żeby poruszać się busem 9 osobowym ale w tym wypadku powinno być zwyczajnie dwóch kierowców, żeby jeden nie jechał przez pół europy sam za kółkiem często 24 h non stop i to jest główny powód nadmiernych wypadków tej firmy. Prawko kat B zatem brak limitów przejechanych godzin co za tym idzie nie musi mieć zmiennika i jedzie sam. W części tego typu firm mimo iż są tu busy 9 osobowe jest dwóch kierowców właśnie z uwagi na swoje bezpieczeństwo jak i przewożonych pasażerów.
Wsiądź do auta i zrób Holandię i z powrotem do Polski w 24 godz. Jeżdżąc jeszcze po holandii. Jak przeżyjesz i nie zaśniesz to porozmawiamy o tym. A jak nie masz o tym pojęcia to zamknij jadaczke i się nie odzywaj.
Miałem „przyjemność” jazdy z Holandii do Polski. Czas jazdy 18 godzin. Mozliwosc zakończenia podróży na drzewie: 2 razy Kierowca był bardzo zmęczony i zasypiał podczas jazdy. W pewnym momencie stwierdził, ze zjedzie na parking aby odpocząć, zmienił pas na ten do skrętu na parking, ale nie zmniejszył prędkości. Jechaliśmy pasem do zjazdu na parking z prędkością 140km/h. Nie było szans aby zmniejszył prędkość i zjechal na ten parking. W ostatniej chwili wrócił na pas autostrady omijając „na centymetry” barierkę, w którą wbił by sie czołowo. Nie polecam. Moja pierwsza i ostatnia jazda. Wolałbym isc na piechotę niz wsiąść do ich trumny na kołach.
Tak pracownicy mają nauczone firmy , gdyby podczas zmęczenia zrobili tą cholerną przerwe nawet na 20minut problemu by nie było, albo jak spadnie mega ulewa to nie ma szans przejechać tyle kilometrów na strzała .
Kiedyś mała firemka z Ozimska w woj. Opolskim, rozwoziła mlodziez do imprezy w starych budkowicach. Wtedy nazywala sie grand tour venus, dzisiaj gtv. Raz jechalem jako kierowca (mieli jeszcze niebieskie oklejenie wozów) do holandii i z powrotem. Po jednym razie mi sie odechcialo. Kierowcy cisna ile tylko mogą. Jeden kurs goni drugi, zeby tylko zarobic. Pozniej zmienili oklejenie wozow na zielone i np. byli autoryzowanym przewoźnikiem podczas festiwalu w Opolu. Ogolnie rzecz biorac, tabor nowy, kase mozna zarobic, ale jako pasazer to bym z nimi nie jechal 😀
I zgadza się jak rozmawiałem przez telefon w sprawie pracy na moje pytanie .Ile się jedzie godzin za kółkiem na 24 godziny ,ile przerwy zmiana tematu lub nie potrafiła odpowiedzieć .A patrząc na to co robią na Niemieckich autobahn to również nie powierzył bym im mojego życia
Raz w życiu miałem do czynienia z tą firmą i nigdy więcej nią nie pójdę wolałbym iść na pieszo. Zaczynając Wyjazd z Leszna(wielkopolska) wykupiony przejazd bez przesiadki po przyjeździe kierowcy okazuje się że będą 2 przesiadki... Mieliśmy przekraczać granice w Zgorzelcu a przekraczaliśmy w Słubicach i tam czekanie prawie 2 h na autokar XD autokarem do granicy z Holandią i tam znowu przesiadka na busa na całe szczęście z Holandii wracałem innym przewoźnikiem i wsiadłem pod wskazanym adresem i wysiadłem pod moim domem bez żadnych problemów
Kilka razy w miesiącu z polski do Holandii osobówką - jak tylko widze w lusterku zieloną strzałę to uciekam... zdarzyło mi się, że majac na licnziku 140km'h zostałbym staranowany przez GTV jadącego za mną - jakby kierowca mnie w ogóle nie widział - żal mi ludzi, którzy z nimi jeżdżą - oby zawsze bezpiecznie dojechali do celu
@@pirat6632 no właśnie... bo jeśli ja jade 140 na ograniczeniu do 130 to i tak koniecznie musisz szybciej - i ja mam ci zjechać. Bo ty jedziesz "z transportem", a ja jadę sam. Niektórzy zapominają, że nie wiozą papieru toaletowego, tylko ludzi, chociaż patrząc na to, jak to się wszystko odbywa to chyba jednak taka %rajtaśma dojedzie bezpieczniej do biedry, niż ludzie do roboty wo holandii czy gdzie tam
@@GriveerPL tak robię od dłuższego czasu, zwłaszcza na tzw. "autostradach" po polskiej stronie granicy, które są torem wyścigowych dla bardzo małych wacków i im podobnych...
Busiarze z GTV czasem jezdżą jak szaleni ... sam mialem "przyjemność" wozić ludzi , ale w konkurencyjnej firmie i to jest gonitwa (przerwa na tankwowanie ) i dalej jazda... W moim przypadku bylo Polska- Holandia i powrót .. po pierwszym kursie zrezygnowałem widząc co sie dzieje
@@-fv9iv Jak rozmawiałem o pracy w GTV to Pani otwarcie mi mówiła że jeździ się na autostradzie 140 km/h a ja jej powiedziałem że jeździ się z pewnością chyba zależną od panujących warunków ale nie więcej niż te 140 na co Pani mi powiedziała że to jest praca dla tych co nie boją się szybko jeździć
Kilka razy jeździłem z nimi z Polski do Holandii i z powrotem w 2016 i 2017 roku. Byłem trochę młodszy niż teraz, nie zwracałem uwagi na prędkość ani na to, czy kierowca zachowuje się poprawnie - skoro robił swoją robotę, to pewnie robił ją dobrze, co ja mogłem wiedzieć. W marcu 2017 roku wyjechałem 9 osobowym busem z Białegostoku do Holandii. Około 20 km za Białymstokiem podczas słabych warunków na drodze (padał deszcz, ściemniało się, duży ruch, remonty na S8 w tamtym okresie) kierowca wypadł z drogi i wjechaliśmy w barierki. Było to przed łukiem na remontowanym odcinku i kierowca nie wyhamował dostatecznie i z tego powodu nie zmieścił się na zakręcie. Nikomu nic się nie stało. Firma zaopiekowała się pasażerami. Nikt nie wymagał pierwszej pomocy na szczeście. Po całej sytuacji z Warszawy wysłano po nas kolejnego busa, który nas zgarnął i zabrał już bezpośrednio bez żadnych przesiadek pod konkretne adresy w Holandii. Mieliśmy kilkugodzinne opóźnienie, więc pamiętam, że ten nowy kierowca, to już konkretnie zapierdzielał :)
Mieszkma w Holandii od 2005 roku i wlasnie wtedy pojechałem pierwszy raz busem i był to ostatni raz tak to tylko samolot ewentualnie wlasnym samochodem
Aplikowałem na kierowcę po unii jako podwykonawca (po prostu kierowca na działalności) - stawka 17 zł za godzinę pracy to jest żart i śmiech na sali. W ciągu poprzedniego roku i tego stawka zmienila się UWAGA O 1 ZŁ. TAK! 1 ZŁ. Firma trzepie takie kokosy za bilety że masakra, a kierowcom płacą ochłapy.
Jeździłem woziłem bydło do Holandii „kwiat polski” ogólnie jazda w moim przypadku od 5 rano max do 24 i odpoczynek do 12. Ogólnie praca fajna dla osób młodych mająca trochę oleju w głowie bo wypłata była niezła odrazu jak się skończyło szkole ale tylko jak zaoszczędziłem na prawko c+e to poszedłem na duże raz że towar się nie odzywa i dwa masz pauzy a i jeszcze więcej płaca 😊
Dobrze to ujołes bydło, ja woziłem swoim busem do Niemiec, Belgi, Holandii źle to wspominam ze względu na kwiat Polski jak by mogli to by się załatwiali w środku, nie wspominając o piciu
Te wszystkie busy które jeżdżą Polska-Holandia itp. to jest jedna wielka patologia która już dawno powinna być pod kontrolą. Już 10-15 lat temu słyszałem opinie w najbliższej rodzinie jak to wygląda jazda tych busów i co się tam dzieje, że nie raz doszło prawie do wypadku, kierowcy przemęczeni, jeżdżą niebezpiecznie. Pamiętam mój pierwszy wyjazd tego typu busami door to door właśnie do Holandii na święta do taty w 2011 roku, miałem wtedy 18 lat. Kierowca w okolice Szczecina przyjechał i już się "chwalił" że jest zmęczony, bo już pół polski przejechał, a w nocy dopiero wrócił z Belgii, no ale byłem pewien że facet który siedzi obok to jego zmiennik. Potem się okazało ze facet jedzie sam, i co 2h robił przerwę na 15 minut by się przespać. Do tego zjechałem kawałek Niemiec, i pół Holandii zanim dojechaliśmy. Samochodem ta droga zajmowała max 7h przy większym ruchu, busem tym jechałem dokładnie 23 godziny. Ale najgorsze co było to zachowanie kierowcy, jeździł ciągle na zderzaku, non stop prędkość to 140-170 km/h, że ten silnik już chodził na bardzo wysokich obrotach. Co chwile podczas jazdy pisanie smsów albo rozmowy z telefonem przy uchu, a szczytem było jak zaczął padać deszcz, a było 0 stopni, auta zaczęły na autostradzie zwalniać, a on jechał lewym pasem 120 km/h, w lewem ręku trzymał telefon i pisał smsa, kierował wtedy łokciem, a w prawym ręku miał telefon przy uchu... Po tym sobie powiedziałem, że proszę byle dojechać do Holandii, a wracam wszystkim, tylko nie tymi cholernymi busami. Wtedy dopiero do mnie dotarło że te wszystkie historie o których opowiadali znajomi, to jednak jest prawda, i lepiej nie ryzykować życia i zdrowia jeżdżąc tymi busami. @Edit. Opisałem sytuację innej firmy, nie było to akurat GTV
Kiedyś jadac do Holandii w Polsce kierowca szybko jjechał i zahaczył kołem o wysepke ale nic sie nie stało poza odczuciem uderzenia. Potem przesiadka na ringu Berlina i kierowca była pani co w Bremie nie zauważyła, że jedzie pod prąd, dobrze że to było w nocy i nikogo nie było z naprzeciwka. Potem kupiłem auto i zdecydowanie wole sam jeździć takie trasy niż busem z niedoświadczonym kierowca.
Jeżdżę dużo po całej Europie ciężarówka i narzekają na Nas, ale to co robią Ci kierowcy w tych busach, to w dużej części prawda 😔 Najlepiej jak jedzie kilka busów jeden za drugim na zderzaku. Współczuję tym pasażerom.
Jesli masz czas polecam przejrzec kanal z Holandii Shock NL. Byly tam materialy na temat GTV od bylych kierowcow oraz pasazerow. Sama jak widze w NL busa GTV na autostradzie to albo go wyprzedzam albo utrzymuje dystans 50m minimum. Niektorzy jada od lewej do prawej.
Jeździłem GTV masakra nie polecam !# Polska-Holandia Kiedyś zepsuł się bus na granicy holandia-polska czekaliśmy w niedzielę ponad 2h na inny bus i jak się okazało przyjechał stary śmierdzący bus bez klimy wycieraczki nie działały a padało, fotel kierowcy beż oparcia i śmierdziało olejem tzn częściami samochodowymi czyli jakby bus przewoził części druga sprawa kierowcy spali pod hotelem w busach a mówili że mają pokoje hotelowe ,jedni przyjeżdżali z Polski do Holandii i powrót a firma mówiła że wypoczęci kierowcy są po wpisie że jechałem starym busem zostałem zablokowany 😅MACIE WYBOR NIE JEZDZIJCIE TYM PRZEWOZNIKIEM
Zyje w Holandii juz 8 lat. Zdarzylo mi sie na poczatku korzystac z uslug tej firmy. Na moich oczach kierowca sobie sypal na parkingu i wciagal. Gdy mu powiedzialem, ze "kartofli" nie wiezie tylko ludzi to uzyskalem odpowiedz jak ze juz 40h nie spal i jak chce dojechac do rodziny calo to mam sie nie odzywac.
Kierowcy są zmęczeni są wysyłani bez drugiego kierowcy na trasy do Belgii do Holandii przez noc przez 12 13 godzin pracy ,na miejscu okazuje się że nawet nie mają gdzie spać jak beduini bez łóżka bez możliwości kąpieli
pracowałem prawie 2 lata jako kierowca busa w przewozie osób PL-NL-B , wyjazd z Suwałk poniedziałek rano, powrót środa w zależności od trasy rano/popołudniu i czwartek znowu ogień, powrót w sobote - niedziela wolna. Trasy przeważnie jeździło się z drugim kierowcą i sie zmienialiśmy, chociaż zdarzały się wyjazdy samemu jak zbierało się jedną/dwie grupki ludzi z jednego miejsca i to samo na powrocie. Ogólnie ciężka robota bo ciśniesz ponad 48h zmieniając się z kolegą i śpiąc na siedząco. Bywały trasy , że już naprawde nie miało się siły i chęci dalej jechać co powodowało niebezpieczne sytuacje typu przysypianie za kierownicą itd. Osobiście miałem już nawet 2-3 razy jakieś zwidy widząc niestworzone rzeczy na środku autostrady. Rzuciłem to w cholere , zrobiłem prawojazdy na ciężarowe i teraz pracuje na miejscu , codziennie wracając do domu za lepsze pieniadzę :)
GTV Bus w skrócie, płacisz za przejazd 640zł(może teraz jest więcej) z Wawy do NL, jedziesz zatłoczonym małym busie do poznania, w poznaniu przesiadasz się do autokaru gdzie nie ma miejsca na nogi, i jedziesz tak z 4-5h, potem przesiadasz się do kolejnego autokaru, i jedziesz już tak jak "sardynka" do NL, w NL przesiadasz się do busa i jedziesz na lokacje - a mogłeś kupić bilet do NL Lotniczy za tą samą kasę i byś był w NL w 2h a nie w 18h
@@Horacjusz777 firmy rekrutacyjne z PL, podpisują umowę z GTV na przewóz osób, z domu na lokalizacje, ale odkąd latam samolotem, to nie korzystam już z usług GTV, samolot jest lepszy i szybszy, a komunikacja publiczna w NL jest dobra
ja ta firma przejchałem okolo 15 kurs polska-holadnia holandia-polska w holadnii jestem 3 lata i troche pojezdziłem ta firma minus to ze nie ma znizki za jakis przejazd jak maja inne firmy ale ogolnie 9/10 jestem bardzo zadowolony
Mialem tam pracować ale podczas rozmowy przez telefon szybko się połapałem ze bedzie to bardzo niebezpieczne. Miałem jezezic z Opols do Holandii i z powrotem. Wygląda to tak ze wyjeżdżasz wieczorem nad ranem jesteś w Holandii i rozwozidz ludzi pod sdresy potem pare godzin odpoczynku w aucie i wracasz do Polski na moje pytanie ile mam potem odpoczynku po takim wyjeździe Pani nie umiała mi odpowiedzieć wygladalo ze wieczorem z powrotem w trase. Dziękuję nie chce siedzieć w więzieniu za zabicie 8 osób
@@patrykk7385 Ja miałam dostawać za kurs już nie pamiętam ile ale coś koło 400 zł to było w 2018 roku. Jak odmówiłem to Pani była bardzo zdziwiona i powiedziała że mam szansę na solidne zatrudnienie w solidnej firmie😂😂😂
U mnie w mieście teraz zamiast PKS jeździ to zielone coś to większości połączeń regionalnych jest obsługiwana starymi Jelczami, które wykupili od dawnego PKS-u.
Majac 300samochodow ciezko jest raczej zeby chociaz raz dziennie jakis nie mial wypadku czy awarii. Gdyby to byly trzy samochody i codziennie wszystkie mialy wypadki to mozna byloby mowic, ze cos jest nje tak 😊
Porównanie transportu lokalnego do międzynarodowego busa ciut nietrafione. A tu chyba w filmie nie było wspomniane że GTV realizuje takie przejazdy i nie wszystko kręci się wokół zielonych busów
Jeździłem jako kierowca międzynarodowy i powiedziałem sobie że już nigdy nie wrócę do tego zawodu!! 4 godziny snu 24 h w trasie a gdy byłem nie raz zmęczony miałem w dupie co myślą pasażerowie i zjeżdżałem na parking i robiłem 30 min na sen tylko najgorsze jest to że pasażer nie rozumie że człowiek przez 36h może z 3 h spał, zamiast się cieszyć że kierowca ma zdrowy rozsądek i robił przerwę żeby się chwilę przespać to dzwonią na firmę i się skarżą że kierowca poszedł spać a on do domu dotarł 30 min później!! Zamiast się cieszyć że cały i zdrowy to się kur.. zesrał bo 30 min później dojechał nigdy nie wrócę do tego już wolę pizze rozwozić....
w dzisiejszych czasach naprawdę często zdarzają się ludzie którzy pudrują nosek w poprzedniej firmie na 13 osób chyba tylko 4-5 nie pudrowało więc to już nie kwestia przewoźnika chociaż mógł by wprowadzić narkotesty biorąc pod uwagę ze worzą ludzi z innej strony robię jako kierowca ( tylko towar nie ludzie ) więc mam taki Luksus że między 4 a 6 rano jak nie dojadę mogę zrobić sobie przerwę na kawę pochodzić żeby się rozbudzić bo mi towar nie będzie marudził co najwyżej odbiorca ale wtedy ściemniasz że był korek i towar nie powie że robiłeś przerwę na Kawkę bo zasypiałeś z drugiej strony jak bym woził ludzi to Powiedział bym wprost robimy przerwę wypiję kawkę zrobię sobie drugą na zapas i lecimy dalej bo jednak moje życie jest ważniejsze niż to że ktoś się spóźni ( wiem samolubne ale mam rodzinę na utrzymaniu więc nie chcę się rozwalić bo komuś się śpieszy )
Ja mówiłem wprost do pasażerów "przerwa na papierosa kanapki i kawę" i najbliższy parking "czas 15-20 min" i tyle, nikomu się nie tłumaczyłem wszyscy byli zadowoleni a i zaduch z auta można było wywietrzyć co poprawiało komfort dla wszystkich, kto nie chciał nie musiał opuszczać pojazdu. Po zebraniu pasażerów w polsce zawsze przed wyjazdem pytałem pasażerów czy mają tel. kontaktowe do miejsca docelowego i czy ktoś musi być na określoną godzinę. A przy rozwózkach z tzw. "autobusu" (przyjeżdżało kilka busów) zrobiłem "rewolucję" Przesiadkową ..... lista pasażerów busa za tylną szybą bez szukania pasażerów .... sami się znajdowali ...Samochód był zamknięty żeby nie robili partyzantki z bagażami i to ja decydowałem kto pierwszy umieści swoje bagaże a nie pasażerowie bo dla nich to jestem zapakowany a był pierwszy i wysiadał jako pierwszy więc trzzeba było by poróżnić bagażnik do zera bo jego bambetle były by na samym spodzie .... były jeszcze inne przygody ale firma była ok
Niech zmieni pracę, poza tym kto zatrudnia chłopaka 19 lat, prawko od roku i brak doświadczenia.... No ale jak to mówią najważniejsze są chęci i zapał do pracy, reszta przyjdzie z czasem chyba że wcześniej skończy w rowie....
Często korzystałem z gtv. Z tego co pamiętam to kierowca Mateusz - noc autostrada Niemcy na jedym telefonie ogląda miłośników 4 kółek na yt a na drugim telefonie pisze na whatsapp oczywiście prowadząc busa pełnego osób. Kierowcy myślą że są bogami na autostradzie. Nie polecam tego przewoźnika
W niemczech bardzo duzo tych busow widze ale jezdza jak zakaly zawsze na lewym pasie i przekraczajac predkosci na ograniczeniach na autostradach co jest mega wkurzajace poniewaz czesto musze jednego busa wyprzedzac kilka razy bo na ograniczeniu 60-80 jedzie 120 i mnie wyprzedzi a jak nie ma ograniczenia jedzie 130 na lewam pasie i mnie blokuje. Kazdy zielony bus jedzie identycznie jak by mieli jednego instruktora
jechałem raz z tym przewoźnikiem. Kierowcą był jakiś młody chłopak. Swoją drogą sprawiał wrażenie naćpanego i dodatkowo ostatnie 100-150 km wyglądał jakby miał usnąć. Osobiście moja firma która sama rezerwuje przejazdy zrezygnowała jakiś czas temu po serii stłuczek z tego przewoźnika a już hitem wszystkiego jest historia sprzed 2-3 dni gdy kierowca tej firmy próbował przejechać przez zalaną powodzią drogę i utopił busa wraz z pasażerami na kilka godzin w wodzie
Jeździłem tym do szkoły, dokładnie to częstochowa. Z plusów napewno punktualność, nie często zdażyło się by się spóźnił. Z minusów napewno można wymienić dośc duże koszty biletów (u mnie 7zł za 25km w 1 stronę) i stan techniczny niektórych autobusów.
Wątpliwe zginęli ludzie już nie raz i zero reakcji liczy się kasa .Opinie na google to ściema pisane na zlecenie przez znajomych lub pracowników wystarczy raz je przeczytać i wiadomo że to ustawiona opinia 😅😂 Raz zadzwoniłem jak szukali kierowcy do pracy wszystko ładnie pięknie do póki nie zaczniesz zadawać pytań typu ile godzin za kółkiem siedzisz ,ile godzin jazdy na dobę jest po takich pytaniach się rozłączna to chyba o czymś świadczy że liczy się kasa i jeszcze raz kasa .W Niemczech w zeszłym roku jak wracałem lub jechałem na wakacje jak zobaczylem jak się zachowują na drodze wiem że nie powierzył bym im swojego życia normalnie mordercy a na dodatek wiozą ludzie jak by jechał sam i zginoł no cóż selekcja naturalna jędrnego barana mniej ale oni wizoa ludzi .W Polsce parę razy też ich widziałem w akcji zawsze się zastanawiam czy oni specjalne badania im robią przyjmując do pracy im większy bezmózgi tym bardziej się nadaje
Raz jechałem do holandii, ale nie jestem pewien firmy bo zwykły bus nieoklejony żółty jakiś, ale to było x lat temu. Pierwsze wspomnienie to powrót z ludźmi którzy potrzebują co 30 minut przerwy na szczańsko bo trzeba pić piwsko
Jeździłem jako kierowca - nigdy więcej. Tak jak biuro, obsługa, wypłaty - wszystko bez problemu. Tak dom zapomniał że ja istnieje. Belgia w kółku na strzała dla jednego kierowcy to norma. 30h bez snu - norma. Chyba że sen to 5h w busie którego musisz ogarnąć jeszcze i w miarę posprzątać plus masz 150km po odbiór pierwszego pasażera. Jak ktoś umie zasnąć w minutę - powodzenia.
Miałem okazəzję jako kierowca pokonać trasę tzw. próbną/szkoleniową i co do kierowców "liniowych" (wcześniej jeździłem w innej firmie którą mogę polecić) miałem dużo zastrzeżeń oprócz stylu pracy po zacowania na drodze
Ja i rodzina mieliśmy kilka razy przyjemność jechać z Polski do Niemiec i Holandii. Wszystko było ok. Nie ma co kryć, że mają charakterystyczne busy przez co w przypadku kolizji od razu widać, że to ich bus miał wypadek. Większość firm ma niepooklejane busy. Nie ma co kryć, że gtv jak i Sindbad mają dużą flotę co również przekłada się na większą ilość wypadków.
Wypadki były ,są i będą się zdarzały. A że ich auta robią rocznie tyle kilometrów co wiekszosc przez całe życie przejdzie. To oczywiste jest że wspólnie z kilometrami wzrasta szansa na jakiś wypadek.
W ramach dużej imprezy mieliśmy do pracy zielone Trafici. Właśnie od GTV. Myślałem, że to jakaś mała, lokalna firma(Kraków). Bo w Warszawie ani razu nie widziałem ich auta. Generalnie pojazdy przyjemne. Tylko kontakt z obsługą fatalny. Po 2 dniach dopiero zabrali moje auto - hamulce piszczały. Dostałem nowe, dosłownie. Tylko 300km przejechane 0 jak oddawałem to już było 3000km ;) W każdym razie okazało się, że auto ma kaganiec na 130.... Kiedy dodzwoniliśmy się na infolinie to mało przyjemny rozmówca zakomunikował, że wszystkie ich auta mają taką blokadę. Przypomnę, że V max w PL to 140km/h. Dla nich to pewnie byłby 2-3 kliknięcia i można by było normalnie jeździć. No niestety nie. Pozostałe auta w naszej dyspozycji, w sumie ok 15 sztuk, nie miały tej blokady. Także no. Raczej prywatnie nie skorzystam z ich oferty
Pracowałem w gtv na tzw pobycie w ciągu całego dnia miałem 4 godziny przerwy nie jednorazowo oczywiście czasem miałem 30 min przerwy później zdążyło się może z godzinę itd nigdy nie miałem ciągłej przerwy większość kierowców spożywa różne substancje żeby przeżyć i mieć moc
Miałem tam pracować. Ale poczytałem szerzej. Dzisiaj dziękuję Bogu, że się w to nie wpakowałem... podstawowym redflagiem były dla mnie kilometrówki - w transporcie oznacza ona, że będziesz zapierdalać jak wół bez poszanowania swojego odpoczynku, bo inaczej nie zarobisz... I stąd się biorą wypadki. 2 tygodnie temu jechałem do pracy do Holandii i o godzinie 2 w nocy w przeciągu jakichś 15 min minęło mnie około 20 busów gtv zapieprzających grubo ponad 140, które miałem na liczniku...
PL - NL 3/5h przerwy, zależy, jak dojedziesz, bez zmiennika i z powrotem? To jest absurd. Chciałem jeździć, ale jednak twierdzę, że lepiej zrobić C+E lub D, bo to jakaś paranoja...
3 miesiące temu jak wracałem z Holandii jechałem gtv'ką. Kierowca który mnie odebrał spod domu był w porządku, jechał bezpiecznie i był miły. W Niemczech miałem przesiadkę, co chwilę do niego dzwonili że gdzie jest, szybciej szybciej szybciej... Przesiadłem się do drugiego busa i jechałem dalej. Kolejna przesiadka była bilsko granicy Niemcy Polska, usiadłem obok kierowcy na środku i zaraz zasnąłem. Jakie było moje zdziwienie jak o godz 4 przebudzam się a kierowca przysypia , jedzie od lewej do prawej. Jechaliśmy wtedy landówką, ale jak zjechaliśmy na boczną drogę gdzie przy krawędzie jezdni po każdej stronie były drzewa to już się modlić zacząłem. Logistycznie firma całkiem spoko, poza planowanym czasem dojazdu, pokazuje że droga zajmie 12h a zawsze wychodzi 16h. Pozdrawiam i życzę bezpiecznych podróży ❤
Nie rozumiem tego podkreslania 50tys kilometrow dziennie XD 1 samochod tyle nie zrobi bo musialby smigac 2000km/h, a dzielac te 50k km na 335 samochodow z floty to jakies 150km dziennie.
Ja akurat mam okazję jeździć teraz z GTV bus i pomimo tego strachu jaki mi towarzyszy jest całkiem dobrze kierowcy bardzo mili niektorzy i sama jazda jest ok nie spotkałem się jeszcze z sytuacja gdzie kierowca miałby zasypiać albo jechać po % ja mimo to nie mogę jak na razie złego słowa napisać
w 2015 pierwszy wyjazd do NL, panowie na przerwę zjechali po północy do już raczej zaznajomionej stacjo-knajpki, gdzie zostawili pasażerów na odpalonym silniku, gdzie większość spała a sami poszli powrzucać drobne do maszyn, po uszczypliwym komentarzu z mojej strony usłyszałem "zaraz możesz sobie stopa złapać" czy coś w ten deseń
*robota w 99% przypadków przeowozow, jedno i to samo do 20h w jedną w międzyczasie jakaś drzemka i wracamy, tacho by uniemożliwiło tak szybki rozwój firmy 😀!
Jedynym pożywieniem kierowców GTV i podobnych tego typu firm jest red bull. Jeżdżąc na niemieckich autostradach widziałem wiele niebezpiecznych sytuacjach z udziałem takich busów. Radził bym 1000 razy zastanowić się osobą które świadomie do takich trumien wsiadają.
u mnie w mieście jezdzi gtv bus jako komunikacja lokalna, pod koniec zeszlego roku zatrzymano ich autobus i okazalo się ze, kierowca mial 1.5 promila alkoholu we krwi. najśmieszniejsze bylo to, ze to byla godzina 8 rano i w autobusie jechało 60 osób glownie do szkoły
Mogę się dołączyć też tam pracowałem trochę czasu po 20 h rozwożenia ludzi do pracy w Holandii nagle dostałem dyspozycję wzięcia drugiego busa i zrobienia zbiórki i na raz droga z pasażerami do polski
Niestety kierowcy w takich firmach często pracują po kilkanaście a nawet kilkadziesiąt godzin jadąc jednym ciągiem trasę Polska-Holandia-Polska to i są tego efekty... GTV posiada kilkaset pojazdów a co za tym idzie ich auta mają większe szanse uczestniczyć w zdarzeniach drogowych niż np. firmy XYZ która ma dwa auta....
Dokładnie jak mówisz rozpoznawalna firma dlatego o wypadach jest głośno. Jakoś jak PKS się rozbija to nikt nie mówi o tym. A akurat PKS BYDGOSZCZ ma się czym chwalić pod względem wypadków przez ostatnie 2 lata rozbili się minimum 10 razy a ile było kolizji typu urwane lusterko o znak lub przerysowanie całego autobusu
pracowalem w GTV i uwazam ze wszystko bylo bardzo profesjonalne. Niestety ze wzgledu na ciagle rosnace zapotrzebowanie na nowych kierowcow przez szybki rozwoj firmy, GTV zatrudnia mase kierowcow, ktorzy sa niedoswiadczeni i dopiero trasy(zycie) weryfikuje jacy sa naprawde. Podczas pracy jako dyspozytor znalem przypadki gdy swiezo zatrudniony kierowca np wymuszal pierwszenstwo i powodowal wypadek. Zatem to nie podejscie, czy brak profesjonalizu firmy czy sama firma GTV jest winna swoim zlym opiniom.... wypadki sa, byly i beda.
W każdej firmie z busami 9 osobami takie same zasady , te są rozpoznawalne i dużo się mówi bo.maja duża flotę , wypadki przez zmęczenie zdarzają się we wszystkich firmach . Ale podobno trzymają tam kierowców dobre pieniądze
Nie tylko w tej firmie kierowcy jeżdżą na skraju wytrzymałości korzystałem z usług podobnej firmy na trasie Kraków- Hannover i z powrotem brak tachograf albo unormowania prawnego.
Ja jechałem z nimi do Holandii i w sumie nic zarzucić im nie mogę było wygodnie i bez komplikacji ,poza czasem jazdy który byl mega długi ,aczkolwiek lepiej żeby był dłuższy niż bym mial nie dojechać.
Jesli chodzi o GTV, to ja raz pracowalem tam przez rok, bo moj stary pracodawca z firmy IT zbankrutowal i ja rozje*alem moj samochod o dzika, ktory lezal sobie na zakrecie i jak go wymijalem to wstal i wskoczyl mi pod maske. Poszlem wiec do GTV, bo bylem leniwy, nie chcialem rozsylac CV po roznych firmach, akurat byla jedna firma ktora mnie przyjela z hiszpanska umowa i potrzebowalem hajsu na nowa "maszyne zaglady". Przyjeli mnie i na poczatku byl luxsus, gabloty jak od krula albanii/Popka i dobra wyplata ale jak brakowalo osob lub ktos sie rozchorowal, to byl stres i czasem widzialem jak nowi kierowcy nie dawali sobie rady z tak dlugimi trasami. Ja osobiscie przed praca w GTV, to przejechalem z hiszpanii do znajomego w bulgarii ponad 2000km. i to w 2 1/2 dni.
Jeździłem GTV busem kilka razy do Holandii. Poza fatalnym komfortem i czasem przejazdu około 20-22h nie mam większych zastrzeżeń. Szczególnie, że ze 3 razy jechałem z tym samym kierowca.
@@arminvankutonger7697 nie, w sumie 4. GTV działa tak, że z miejsca startu zabiera cię bus na 8 osób, następnie jedziesz do punktu zbiorczego, gdzie przesiądź się do dużego autokaru, którym jedziesz większość trasy. I bliżej miejsca docelowego odbiera cię drugi bus 8 osób, który odwozi pod wskazany adres. I cały ten proces trwał prawie dobę.
Po ostatnim przejeździe (nie pamiętam czy ta firma czy inna busowa), w którym kierowca jechał z nami okrągłe 24h, z przerwami tylko na wzięcie pasażerów i fajkę, nie wsiadam już do busów. Nie ma tachografu, nie jadę.
Nie korzystałem, jeździłem. I tak, GTV to jeszcze małe piwo, kierowcy na linii do Holandii i Belgii na ogół zaczynają jazdę w Opolu, czasami na Górnym Śląsku, resztę robią dowozowi. Trasa w jedną stronę to około 15-16h, tam przerwa koło 6h (w busie) i ponownie 16h powrót. W segmencie przewozu osób busami to średnie wyniki. Są przewoźnicy, którzy mają trasy 18-20h, przy korkach, czasami się robi 24h. Przypominam, że to jest czas tylko za kierownicą, bez zmiennika. Niektóre firmy ze wschodu Polski jeżdżą jeszcze dłużej. Są przewoźnicy, którzy takie trasy robią do Francji albo do Szwajcarii, i to jest jeszcze większy hardcore. Co do pensji to jest pozornie super (za kółko że Śląska od około 800 do nawet 1000zl). Moje zdanie, jeździłem na takim przewozie 3 lata, teraz też wale ekspresy na towarze, mojej dziewczyny nie wypuszczam "GTV" i podobnymi do Niemiec, leci samolotem, ewentualnie Flixem. Co do wypadków w samym GTV, to nie ma co ukrywać, że duża flota to i zdarzeń będzie więcej.
Wiele lat podróżowałem busami do Holandii i działy się różne rzeczy teraz latam samolotem nie wyobrażam sobie wrócić do busów nieraz 16h w vivaro i jeszcze za taka kasę jak się dobrze znajdzie bilet to samolotem można za 40 euro oblecieć
Raz w Holandii przyjechał po mnie bus ktorego kierowca dopiero co przyjechał z Polski , rozwiózł ludzi po czym zebrał kolejnych i bez odpoczynku wyruszył z nami w trasę powrotną.
Miałem okazję jechać na wycieczkę szkolną na Bałkany z GTV. Chwalę sobie. Kierowcy mili, autobus porządny (MB Tourismo O350), ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Na kursie liniowym nie miałem okazji jechać, ale z tego co słyszałem jest w porządku.
Na wycieczki szkolne to jeżdżą padliny nie autobusy jak i zresztą na pielgrzymki . Prawdziwe autokary dają dla turystów którzy wykupują profesjonalne wycieczki . Ja do Bułgarii jechałem Setrą którą potem Donald Tusk wynajmował .
Mam kolegę z Kujaw który jeździ w tej firmie No i nie za ciekawie tam jest ogólnie , większość kierowców sami jeżdżą a firma jak najbardziej zamydla oczy ,tak naprawdę to się rozchodzi o pieniądze tam takie sumy robią wiadomo duża firma transportowa ale powinny być jakieś kontrole czy co kolejek bo to nadal funkcjonuje i tez są wypadki z udziałem właśnie firmy transportowej Gtv bus pozdrawiam 🙂
@@pantograf4543 Rzeszów-Amsterdam są samoloty przez Warszawę. Nie całe 4h lotu a nie dwa dni busem. Pociąg jest z Przemyśl-Berlin i Berlin- Amsterdam 12h. Opcji jest pełno.Opcji jest dużo i tym bardziej nie rozumiem ludzi którzy się gniotą w busie tyle godzin a i używają najbardziej niebezpiecznego ze środków transportu.
@@alembiks Tylko skomunikowanie tych pociągów w Berlinie jest takie, że wychodzi podobnie jak GTV. Ponadto w okolicznym Dynowie w ogóle nie ma kolei, a GTV tam oferuje podwózki. Dlatego też mają pasażerów. Sam nie korzystam, bo nie potrzebuję
Ja raz jak jechałem rano GTV'em do szkoły w Tarnowskich Górach to autobus zatrzymała policja, stoimy 5, 10, 15 minut. Kierowcy dalej nie ma, ja i mój kolega nie chcąc sie spóźnić do szkoły na 8.00 wychodzimy z busa i idziemy ostatnie 2 km pieszo. Okazało się orzy wyjściu że kierowca dalej nie pojedzie bo miał 1.5 PROMILA XXDDXD
Nie ma co się dziwić ze jest tyle wypadków jak kierowcy praktycznie nie mają czasu na odpoczynek, plus dodam od siebie informacje że mój szwagier naprawiał takie busy i się okazywało ze były praktycznie bez klocków hamulcowych i na tarczach które były już zużyte
Kierowca FLIXBUS spowodował wypadek w którym skasował mój samochód 1 osoba trafiła do szpitala i na koniec po przyjechaniu policji powiedział że nie prowadził autobusu i do niczego się nie przyznaję sprawa po roku skończyła się w sądzie gdzie dostał tylko mandat 1500zł i zakaz prowadzenia na 3 miesiące od momętu wypadku
Ale trafiłem, Miałem okazje jechać tą Firmą z Zachodniopomorskiego między miesiącami czerwiec lipiec , i opina moja została dokładnie opisana, i zero odzewu, kierowca z busa o numerze 424 w ogóle mnie zapomniał zabrać z Parkingu pod Berlinem, a poza tym kierowca zasnął z rana , i gdym spał , to na pewno ,dziś bym nie pisał, Wybrałem tą firmę bo jest najdroższa, ale pomyłka!!!Tanie firmy wożą pijaków z Polski do Niemiec i na odwrót , są o połowę tańsi , ale kierowcy zawsze odpowiedzialni, a tu zapłaciłem prawie podwójnie , i taka kicha wyszła !!!Nie Polecam firmy GTV
Korzystaliście z usług tego przewoźnika? Jaka jest wasza ocena?
Swoją ocenę proszę podeprzeć konkretnymi argumentami, bezpodstawny hejt będzie kasowany.
Złego słowa o firmie nie powiem. Od 10 lat korzystam z ich usług, Kierowcy pełna kulturka i profi. Rozwożenie ludzi po domach w opcji "pod wycieraczkę" czasem trwa ale zależy od dnia. Jestem zdziwiony że taki krytyczny film wyskoczył mi na YT
Porazka. Zero profesjonalizmu. Parkuja byle jak, byle gdzie. Jako podwykonawcy PKM nie podchodza zawodowo do pracy. Wyglafaja jak od pluga oderwani. Porazka x1000
Korzystałem z ich usług jak wracałem z Nl do Pl porażka gość zasypiał prawie w czepe najechał 😉co do komfortu jazdy masakra
Kiedyś wlałem z Belgi, kierowcy 6 busów spodkali się na stacji w Niemczech i w ubikacji po kolei kreseczki do nosa przy mnie praktycznie
napisz prywatnie podam ciekawe fakty na temat pracowników :)
Jeździłem kilka miesięcy jako kierowca busa, ale w innej firmie. Praca wyglądała tak: po południu wyjazd z bazy, godz 17-18. Potem jazda i rozwożenie ludzi po różnych miastach Niemiec, czasami jechało się do Holandii. Podróż często trwała po 10-12 godzin, czasem dłużej, bez przerw na spanie. Po zakończeniu rozwożenia miałem kilka godzin na przespanie się w busie, albo na tylnych siedzeniach, albo w przypadku Fordów, demontowało się siedzenia i spało na podłodze. Po przespaniu 5-6 godzin trzeba było wstać i zacząć wklepywać w nawigację adresy, które dostaliśmy sms-em, oraz dzwonić do klienta o której godzinie mniej więcej będziemy na miejscu. Po drodze zbieraliśmy ludzi, powrót do Polski i w umówionym miejscu, część pasażerów przesiadała się na busy jeźdżące po Polsce, część zabieraliśmy do bazy firmy. Potem mycie i sprzątanie samochodu i powrót do domu. Część kierowców w firmie miała zapas kilku litrów energetyków, niektórym może wystarczała kawa. Ze słyszenia wiem, że w niektórych firmach kierowcy jeździli naćpani, bo nie da się normalnie wytrzymać tyle godzin za kółkiem i spać po 4-6 godzin. Mi raz zdarzyła się taka sytuacja, że będąc w Niemczech, musiałem poprosić pasażera obok, żeby mnie pilnował, bo zasypiałem. Raz nawet na chwilę przysnąłem. Po tej trasie stwierdziłem, że nie warto ryzykować cudzego życia dla pieniędzy i kilka dni później zwolniłem się z tej pracy.
Ile zarabiałeś?
@@Baczywas około 4000 zł na rękę jak dobrze pamiętam
@@superbuster11 to lipa niezła
@@Baczywas tylko dla mnie kasa była OK. Ale nie ważne ile bym zarabiał, po prostu w takich warunkach za dużo się ryzykuje swoim i czyimś życiem.
@@superbuster11 no ale miesięcznie pracowałeś więcej niż etat? Czy po zjazdach do domu była dłuższa przerwa?
opiszę w skrócie moją ekscytującą przygodę z tą firmą. Przygoda polegała na tym jak firma GTV 3 razy zostawiła mnie z walizami w róznych miejscach :D. do sedna... Otóż akcja miała miejsce jakieś 3 lata temu. Wyjezdzałem do pracy do Holandii i pośrednik miał podpisaną umowę z firmą GTV. moja podróż z GTV trawała 3 tygodnie... :D w pierwszy dzień planowanego wyjazdu stawiłem się punkt o godz 23 na miejsce zbiórki gdzie od kierowcy usłyszałem, ze nie ma mnie na liscie i tak zostalem jak głupek w środku nocy z walizami na dworcu. Po kontakcie z pośrednikiem dogadaliśmy się, że moj wyjazd dojdzie do skutku w kolejną sobotę. drugi moj wyjazd miał się odbyć z innego miasta które kiepsko znałem więc lekko pomyliłem miejsce zbiórki. miejsce w ktorym bylem od faktycznego miejsca zbiórki dzieliło max 10 min pieszo, lecz kierowca stwierdził, że nie poczeka i odjechał w pizdu a ja kolejny raz zostałem z walizami tym razem na dworcu w obcym miescie xD. po kolejnej rozmowie z pośrednikiem uzgodnilismy ze 3 podejscie będzie w kolejną sobotę za tydzien. Tym razem o dziwo wszystko z początku grało. wsiadłem do autokaru, autokar jezdził, skręcał JADĘ! gdzieś w Niemczech nastąpiła przesiadka z autoakru do busika i byłem wieziony pod adres który podałem przy zamawianiu przejazdu. A przynajmniej tak jeszcze wtedy myślałem... jakie było moje zdziwienie gdy gdzieś w środku pola kierowca zatrzymał się i mowi mi ze jestesmy na miejscu, że on ma ten adres podany i tutaj musi mnie wysadzić bo on własnie konczy pracę i jedzie na urlop do domu.gdy włączyłem google maps okazało się że od faktycznego miejsca do którego miałem dojechać dzieli mnie 200km... xD tym oto sposobem zostałem w srodku niczego po raz trzeci z walizą tym razem nie w obcym miescie, a w obcym kraju :D sytuacje uratował pośrednik który wysłał po mnie swojego kierowcę. także podsumowując wielki rzyg na tę firmę i wszystkiego najgorszego :)
@@patryk7296 jeśli ktoś tu jest tępy to ty nawet nie przeczytałeś treści wpisu tylko napisałeś kom kompletnie z dupy gdybyś przeczytał nik albo chociaż pierwsze 2 zdania wiedział byś że pisał to facet a nie kobieta tempaku
@@patryk7296"TEMPY?" 🤣🤣
@@malgorzatapierzchaa9055
Idź do fryzjera 🤣albo najlepiej operacje plastyczna zrób gęby 🤣i od razu na diete 🤣🤣🤣🤣
- Dobrze pan jeździ?
-Nie, ale szybko.
- Ma pan pracę GTV.
Jako 16-latek (czyli jakies ponad 20 lat temu :) ) pracowalem przez wakacje w Holandii. Godzina okolo 14 (o 16 mielismy wyjezdzac do domu) - jeszcze pracujemy - przyjezdza bus z Polski i facet nas sie pyta czy moze sie przespac u nas w przyczepie kempingowej bo od rana juz jezdzi busem (zbieral ludzi w Polsce, lecial do Holandii i rozwozil po Holandii). Przespal sie dwie godziny i znowu zbieral ludzi po Holandii i nastepnie lecimy do PL. Jestesmy juz w DE (juz wieczor kolo 22-23) na autostardzie i facet do mnie mowi ze jakby zasnal w czasie jazdy to mam go obudzic. Pierwsza stacja benzynowa kupilem 2 red bulle i cala droge nie spalem. Nie mialem jeszcze wtedy prawka zeby go zmienic, wiem ze niejiedy tak robia. A firma ktora jechalem nazywala sie wtedy Grand Tour Venus, czyli GTV
Korzystalam z uslug tego przewoznika. Od razu po wyjachaniu z parkingu w Opolu o godz. 18 ( jechalam z Opola do Niemiec) kierowca zaczal pisac z kims na WhatsApp. Bez sekundy przerwy pisal lub czytal odpowiedzi jadac autostrada , wiozac dziewiec osób. Na moje niezliczone prosby, by odlozyl telefon, w chamski sposób odpowiadal, zebym sie nie wtracala do jego korespondencji, tak jak on nie wtraca sie do mojej. Powiedzial, ze ZAWSZE PISZE JADAC Z PASAZERAMI I I NADAL BEDZIE PISAC. W trakcie tej podrózy zadzwonilam do kierownictwa firmy GTV Bus, ale moja skarga zdala sie na nic. Kierowca ten przestal pisac wiadomosci ok. godz. 1 w nocy, zapewne dlatego, ze jego "rozmówcy" poszli spac. Moj komentarz, który napisalam po tej podrózy zostal usuniety ( zapewne przez GTVBus) od razu nastepnego dnia.
Trzeba było dzwonic na policje ze kierowca w takim i takim busie na takiej drodze pisze w tel podcza przewozu osob
Szanowna Pani, poprzed komunikator what'sapp jest kontakt z biurem i dyspozytorami. Jednym z powodów dla którego odszedłem to litanie które wysyłali do czytania w momencie gdy prowadzi się auto. Przykre, bo to naprawdę fajna firma ale jednak niektórzy nie powinni być dyspozytorami.
Jak ma być dobrze jak stoję na parkingu przy granicy szwajcarskiej i przyjeżdża chłopak z gtv bez zmiennika mówi że przyjechał z Polski na strzała, i ma 3h przerwy żeby zjeść i się zdrzemnąć bo zaraz zbiera ludzi i wraca. Masakra totalna
Nie mogę się doczekać aż "busiki" będą musiały mieć tachograf jak w Niemczech.
Podobnie jest z innymi firmami, sam pracowałem w jednej z firm przewozowych na opolszczyźnie.
@@drv8701 osobowe nie będą czyli tam gdzie powinno być, nas Jebną na dużych, a ludzi wożą i dziki zachód
@@drv8701 jak się nie mylę już to jest podpisane i tacho w busach jeżdżących zawodowo ma byc od 2025 roku .
@@arkadym6012 tak ale auta 9 osobowe są w dokumentach osobówkami I są poniżej 2800kg a po wyżej ma być tacho
To nie jest problem tylko GTV, a wszystkich firm transportowych realizujących transport DtD. Niestety ale wprowadzenie tachografu do takich busów albo znacząco podniesie cenę biletów bo jedno miejsce odpadnie w busie i dojdzie drugi kierowca. Albo spowoduje że będą długie postoje co raczej nie ma szans żeby się sprawdziło. Niestety albo jedziesz szybko - niebezpiecznie, albo jedziesz autokarem wolniej - bezpieczniej. Ja preferuje wsiąść w samolot jeżeli trzeba szybko, albo w autokar jeżeli tanio, nic pomiędzy.
Ja na początku jeździłem z GTV ale powiem ze były takie sytuacje ze zmieniłem kierowcę bo ja jestem zawodowym kierowcą ciężarówki to nie mogłem patrzeć jak jeździ od pasa do pasa :)
Szkoda, że nie poruszono tutaj kwestii iż przewoźnik ma w swojej flocie głównie busy 9- cio osobowe bez tachografu bo to w większości przypadków jest powodem wypadków.
I kierowcy nie potrzebuja kat. D
u mnie masz wywiad z kierowcami, posłuchaj to wlosy deba stana
@@shocknl grubo
@@majorgruby kierowca nie musi mieć kat D żeby poruszać się busem 9 osobowym ale w tym wypadku powinno być zwyczajnie dwóch kierowców, żeby jeden nie jechał przez pół europy sam za kółkiem często 24 h non stop i to jest główny powód nadmiernych wypadków tej firmy. Prawko kat B zatem brak limitów przejechanych godzin co za tym idzie nie musi mieć zmiennika i jedzie sam. W części tego typu firm mimo iż są tu busy 9 osobowe jest dwóch kierowców właśnie z uwagi na swoje bezpieczeństwo jak i przewożonych pasażerów.
Bo tu chodzi o poeniadze
Dziękuję za użycie moich materiałów i szerzenie informacji o niebezpieczeństwie 👍 serdecznie pozdrawiam ✌️
Nic się nie poprawiło? Bo dawno nie nagrywałeś o nich. A od niedawna zaczęli dzielić kursy i przez Niemcy nocą zaczęli wozić autobusami po PKS-ie
Wsiądź do auta i zrób Holandię i z powrotem do Polski w 24 godz. Jeżdżąc jeszcze po holandii. Jak przeżyjesz i nie zaśniesz to porozmawiamy o tym. A jak nie masz o tym pojęcia to zamknij jadaczke i się nie odzywaj.
Miałem „przyjemność” jazdy z Holandii do Polski.
Czas jazdy 18 godzin.
Mozliwosc zakończenia podróży na drzewie: 2 razy
Kierowca był bardzo zmęczony i zasypiał podczas jazdy. W pewnym momencie stwierdził, ze zjedzie na parking aby odpocząć, zmienił pas na ten do skrętu na parking, ale nie zmniejszył prędkości. Jechaliśmy pasem do zjazdu na parking z prędkością 140km/h. Nie było szans aby zmniejszył prędkość i zjechal na ten parking. W ostatniej chwili wrócił na pas autostrady omijając „na centymetry” barierkę, w którą wbił by sie czołowo. Nie polecam. Moja pierwsza i ostatnia jazda. Wolałbym isc na piechotę niz wsiąść do ich trumny na kołach.
Tak pracownicy mają nauczone firmy , gdyby podczas zmęczenia zrobili tą cholerną przerwe nawet na 20minut problemu by nie było, albo jak spadnie mega ulewa to nie ma szans przejechać tyle kilometrów na strzała .
Tacho na busy albo podwójna obsada w tym GTV przydała by się.... Ale wtedy koszty transportu pewnie się zwiększą.
Tachograf na busy to porażka
@@Bozenaniemaproblemudlaczego?
@@konri9412 Pewnie jest kierowcą i nie podoba mu się że nie będzie mógł jechać 16 godzin ciągiem. XD
Kiedyś mała firemka z Ozimska w woj. Opolskim, rozwoziła mlodziez do imprezy w starych budkowicach. Wtedy nazywala sie grand tour venus, dzisiaj gtv. Raz jechalem jako kierowca (mieli jeszcze niebieskie oklejenie wozów) do holandii i z powrotem. Po jednym razie mi sie odechcialo. Kierowcy cisna ile tylko mogą. Jeden kurs goni drugi, zeby tylko zarobic. Pozniej zmienili oklejenie wozow na zielone i np. byli autoryzowanym przewoźnikiem podczas festiwalu w Opolu. Ogolnie rzecz biorac, tabor nowy, kase mozna zarobic, ale jako pasazer to bym z nimi nie jechal 😀
I zgadza się jak rozmawiałem przez telefon w sprawie pracy na moje pytanie .Ile się jedzie godzin za kółkiem na 24 godziny ,ile przerwy zmiana tematu lub nie potrafiła odpowiedzieć .A patrząc na to co robią na Niemieckich autobahn to również nie powierzył bym im mojego życia
Z Ozimka, nie Ozimska.
Firma go dzisiaj nazywa się Grand Tour Venus i to co jest na autach to skrót ich nazwy
Raz w życiu miałem do czynienia z tą firmą i nigdy więcej nią nie pójdę wolałbym iść na pieszo. Zaczynając
Wyjazd z Leszna(wielkopolska) wykupiony przejazd bez przesiadki po przyjeździe kierowcy okazuje się że będą 2 przesiadki... Mieliśmy przekraczać granice w Zgorzelcu a przekraczaliśmy w Słubicach i tam czekanie prawie 2 h na autokar XD autokarem do granicy z Holandią i tam znowu przesiadka na busa na całe szczęście z Holandii wracałem innym przewoźnikiem i wsiadłem pod wskazanym adresem i wysiadłem pod moim domem bez żadnych problemów
Kilka razy w miesiącu z polski do Holandii osobówką - jak tylko widze w lusterku zieloną strzałę to uciekam... zdarzyło mi się, że majac na licnziku 140km'h zostałbym staranowany przez GTV jadącego za mną - jakby kierowca mnie w ogóle nie widział - żal mi ludzi, którzy z nimi jeżdżą - oby zawsze bezpiecznie dojechali do celu
Nigdy bym nikogo nie staronowal jako były kierowca GTV. A jeśli podjeżdżałem szybko pod tylek to poto aby ktoś zjechał 😊
@@pirat6632 no właśnie... bo jeśli ja jade 140 na ograniczeniu do 130 to i tak koniecznie musisz szybciej - i ja mam ci zjechać. Bo ty jedziesz "z transportem", a ja jadę sam. Niektórzy zapominają, że nie wiozą papieru toaletowego, tylko ludzi, chociaż patrząc na to, jak to się wszystko odbywa to chyba jednak taka %rajtaśma dojedzie bezpieczniej do biedry, niż ludzie do roboty wo holandii czy gdzie tam
@@kris856to sobie jedz te 140 ale na prawym pasie a nie na lewym …
@@GriveerPL tak robię od dłuższego czasu, zwłaszcza na tzw. "autostradach" po polskiej stronie granicy, które są torem wyścigowych dla bardzo małych wacków i im podobnych...
@@kris856lewy pas to nie kółko różańcowe 🙃
Busiarze z GTV czasem jezdżą jak szaleni ... sam mialem "przyjemność" wozić ludzi , ale w konkurencyjnej firmie i to jest gonitwa (przerwa na tankwowanie ) i dalej jazda...
W moim przypadku bylo Polska- Holandia i powrót .. po pierwszym kursie zrezygnowałem widząc co sie dzieje
Jak oni mają bloka 110 na no limitach
@@-fv9iv nie każdy ma kaganiec...
Oni mają bloka na 144
@@-fv9iv Jak rozmawiałem o pracy w GTV to Pani otwarcie mi mówiła że jeździ się na autostradzie 140 km/h a ja jej powiedziałem że jeździ się z pewnością chyba zależną od panujących warunków ale nie więcej niż te 140 na co Pani mi powiedziała że to jest praca dla tych co nie boją się szybko jeździć
To się jedzie normalnie a jak nie pasuje to do widzenia ludzie sami uczą dziadostwa pracodawców.
Kilka razy jeździłem z nimi z Polski do Holandii i z powrotem w 2016 i 2017 roku. Byłem trochę młodszy niż teraz, nie zwracałem uwagi na prędkość ani na to, czy kierowca zachowuje się poprawnie - skoro robił swoją robotę, to pewnie robił ją dobrze, co ja mogłem wiedzieć. W marcu 2017 roku wyjechałem 9 osobowym busem z Białegostoku do Holandii. Około 20 km za Białymstokiem podczas słabych warunków na drodze (padał deszcz, ściemniało się, duży ruch, remonty na S8 w tamtym okresie) kierowca wypadł z drogi i wjechaliśmy w barierki. Było to przed łukiem na remontowanym odcinku i kierowca nie wyhamował dostatecznie i z tego powodu nie zmieścił się na zakręcie. Nikomu nic się nie stało. Firma zaopiekowała się pasażerami. Nikt nie wymagał pierwszej pomocy na szczeście. Po całej sytuacji z Warszawy wysłano po nas kolejnego busa, który nas zgarnął i zabrał już bezpośrednio bez żadnych przesiadek pod konkretne adresy w Holandii. Mieliśmy kilkugodzinne opóźnienie, więc pamiętam, że ten nowy kierowca, to już konkretnie zapierdzielał :)
Mieszkma w Holandii od 2005 roku i wlasnie wtedy pojechałem pierwszy raz busem i był to ostatni raz tak to tylko samolot ewentualnie wlasnym samochodem
Aplikowałem na kierowcę po unii jako podwykonawca (po prostu kierowca na działalności) - stawka 17 zł za godzinę pracy to jest żart i śmiech na sali.
W ciągu poprzedniego roku i tego stawka zmienila się UWAGA O 1 ZŁ. TAK! 1 ZŁ.
Firma trzepie takie kokosy za bilety że masakra, a kierowcom płacą ochłapy.
Dziękuję za twoją opinię, pozdrawiam.
Jeździłem woziłem bydło do Holandii „kwiat polski” ogólnie jazda w moim przypadku od 5 rano max do 24 i odpoczynek do 12. Ogólnie praca fajna dla osób młodych mająca trochę oleju w głowie bo wypłata była niezła odrazu jak się skończyło szkole ale tylko jak zaoszczędziłem na prawko c+e to poszedłem na duże raz że towar się nie odzywa i dwa masz pauzy a i jeszcze więcej płaca 😊
Dobrze to ujołes bydło, ja woziłem swoim busem do Niemiec, Belgi, Holandii źle to wspominam ze względu na kwiat Polski jak by mogli to by się załatwiali w środku, nie wspominając o piciu
Z chęcią się wypowiem jak wygląda praca w tej firmie
Aha
Daj znać jak skończysz
Te wszystkie busy które jeżdżą Polska-Holandia itp. to jest jedna wielka patologia która już dawno powinna być pod kontrolą. Już 10-15 lat temu słyszałem opinie w najbliższej rodzinie jak to wygląda jazda tych busów i co się tam dzieje, że nie raz doszło prawie do wypadku, kierowcy przemęczeni, jeżdżą niebezpiecznie. Pamiętam mój pierwszy wyjazd tego typu busami door to door właśnie do Holandii na święta do taty w 2011 roku, miałem wtedy 18 lat. Kierowca w okolice Szczecina przyjechał i już się "chwalił" że jest zmęczony, bo już pół polski przejechał, a w nocy dopiero wrócił z Belgii, no ale byłem pewien że facet który siedzi obok to jego zmiennik. Potem się okazało ze facet jedzie sam, i co 2h robił przerwę na 15 minut by się przespać. Do tego zjechałem kawałek Niemiec, i pół Holandii zanim dojechaliśmy. Samochodem ta droga zajmowała max 7h przy większym ruchu, busem tym jechałem dokładnie 23 godziny. Ale najgorsze co było to zachowanie kierowcy, jeździł ciągle na zderzaku, non stop prędkość to 140-170 km/h, że ten silnik już chodził na bardzo wysokich obrotach. Co chwile podczas jazdy pisanie smsów albo rozmowy z telefonem przy uchu, a szczytem było jak zaczął padać deszcz, a było 0 stopni, auta zaczęły na autostradzie zwalniać, a on jechał lewym pasem 120 km/h, w lewem ręku trzymał telefon i pisał smsa, kierował wtedy łokciem, a w prawym ręku miał telefon przy uchu... Po tym sobie powiedziałem, że proszę byle dojechać do Holandii, a wracam wszystkim, tylko nie tymi cholernymi busami. Wtedy dopiero do mnie dotarło że te wszystkie historie o których opowiadali znajomi, to jednak jest prawda, i lepiej nie ryzykować życia i zdrowia jeżdżąc tymi busami.
@Edit. Opisałem sytuację innej firmy, nie było to akurat GTV
Kiedyś jadac do Holandii w Polsce kierowca szybko jjechał i zahaczył kołem o wysepke ale nic sie nie stało poza odczuciem uderzenia. Potem przesiadka na ringu Berlina i kierowca była pani co w Bremie nie zauważyła, że jedzie pod prąd, dobrze że to było w nocy i nikogo nie było z naprzeciwka. Potem kupiłem auto i zdecydowanie wole sam jeździć takie trasy niż busem z niedoświadczonym kierowca.
Jeżdżę dużo po całej Europie ciężarówka i narzekają na Nas, ale to co robią Ci kierowcy w tych busach, to w dużej części prawda 😔 Najlepiej jak jedzie kilka busów jeden za drugim na zderzaku. Współczuję tym pasażerom.
Jesli masz czas polecam przejrzec kanal z Holandii Shock NL. Byly tam materialy na temat GTV od bylych kierowcow oraz pasazerow. Sama jak widze w NL busa GTV na autostradzie to albo go wyprzedzam albo utrzymuje dystans 50m minimum. Niektorzy jada od lewej do prawej.
0 m na autostradzie przy 120km/h i uważasz że to duża lub wystarczająca odległość?
Jeździłem GTV masakra nie polecam !# Polska-Holandia
Kiedyś zepsuł się bus na granicy holandia-polska czekaliśmy w niedzielę ponad 2h na inny bus i jak się okazało przyjechał stary śmierdzący bus bez klimy wycieraczki nie działały a padało, fotel kierowcy beż oparcia i śmierdziało olejem tzn częściami samochodowymi czyli jakby bus przewoził części druga sprawa kierowcy spali pod hotelem w busach a mówili że mają pokoje hotelowe ,jedni przyjeżdżali z Polski do Holandii i powrót a firma mówiła że wypoczęci kierowcy są po wpisie że jechałem starym busem zostałem zablokowany 😅MACIE WYBOR NIE JEZDZIJCIE TYM PRZEWOZNIKIEM
Kilka dni temu,w okolicach Tucholi woj.kuj-pom,kierowca GTV pędził ponad 100km/h w terenie zabudowanym,i później dziwić się co się dzieje .
Zyje w Holandii juz 8 lat. Zdarzylo mi sie na poczatku korzystac z uslug tej firmy. Na moich oczach kierowca sobie sypal na parkingu i wciagal. Gdy mu powiedzialem, ze "kartofli" nie wiezie tylko ludzi to uzyskalem odpowiedz jak ze juz 40h nie spal i jak chce dojechac do rodziny calo to mam sie nie odzywac.
Kierowcy są zmęczeni są wysyłani bez drugiego kierowcy na trasy do Belgii do Holandii przez noc przez 12 13 godzin pracy ,na miejscu okazuje się że nawet nie mają gdzie spać jak beduini bez łóżka bez możliwości kąpieli
Nigdy nie korzystałem z usług tego przewoźnika ale jak posiada tak dużą flotę to poniekąd normalne że jakiś procent ulega wypadkowi.
pracowałem prawie 2 lata jako kierowca busa w przewozie osób PL-NL-B , wyjazd z Suwałk poniedziałek rano, powrót środa w zależności od trasy rano/popołudniu i czwartek znowu ogień, powrót w sobote - niedziela wolna. Trasy przeważnie jeździło się z drugim kierowcą i sie zmienialiśmy, chociaż zdarzały się wyjazdy samemu jak zbierało się jedną/dwie grupki ludzi z jednego miejsca i to samo na powrocie. Ogólnie ciężka robota bo ciśniesz ponad 48h zmieniając się z kolegą i śpiąc na siedząco. Bywały trasy , że już naprawde nie miało się siły i chęci dalej jechać co powodowało niebezpieczne sytuacje typu przysypianie za kierownicą itd. Osobiście miałem już nawet 2-3 razy jakieś zwidy widząc niestworzone rzeczy na środku autostrady. Rzuciłem to w cholere , zrobiłem prawojazdy na ciężarowe i teraz pracuje na miejscu , codziennie wracając do domu za lepsze pieniadzę :)
Grand tour Venus kiedyś woziło się kwiatki po stacjach w Holandii
Jechałem raz i tylko raz GTV. O drugiej w nocy kierowca odpalony fetą zapuszcza manieczki i włącza mu się tryb sport. Podwójna obstawa to podstawa...
GTV Bus w skrócie, płacisz za przejazd 640zł(może teraz jest więcej) z Wawy do NL, jedziesz zatłoczonym małym busie do poznania, w poznaniu przesiadasz się do autokaru gdzie nie ma miejsca na nogi, i jedziesz tak z 4-5h, potem przesiadasz się do kolejnego autokaru, i jedziesz już tak jak "sardynka" do NL, w NL przesiadasz się do busa i jedziesz na lokacje - a mogłeś kupić bilet do NL Lotniczy za tą samą kasę i byś był w NL w 2h a nie w 18h
Skoro tak to w rzeczywistości wygląda, to kto w ogóle chce z nimi jeździć? Przecież przewoźników masz od groma i nie musisz się pisać na taki koszmar.
@@Horacjusz777 firmy rekrutacyjne z PL, podpisują umowę z GTV na przewóz osób, z domu na lokalizacje, ale odkąd latam samolotem, to nie korzystam już z usług GTV, samolot jest lepszy i szybszy, a komunikacja publiczna w NL jest dobra
@@Horacjusz777 GTV ma jedną zaletę. Przyjedzie nawet do Angowic (jeśli w ogóle wiesz, gdzie to jest)
@@pantograf4543 po co mi wiedzieć gdzie są jakieś angowice? Ty znasz wszystkie wioski w naszym kraju?
@@Horacjusz777 Znam. I Angowice piszemy wielką literą, bo to nazwa własna, tak jak Horacjusz.
ja ta firma przejchałem okolo 15 kurs polska-holadnia holandia-polska w holadnii jestem 3 lata i troche pojezdziłem ta firma minus to ze nie ma znizki za jakis przejazd jak maja inne firmy ale ogolnie 9/10 jestem bardzo zadowolony
Mialem tam pracować ale podczas rozmowy przez telefon szybko się połapałem ze bedzie to bardzo niebezpieczne. Miałem jezezic z Opols do Holandii i z powrotem. Wygląda to tak ze wyjeżdżasz wieczorem nad ranem jesteś w Holandii i rozwozidz ludzi pod sdresy potem pare godzin odpoczynku w aucie i wracasz do Polski na moje pytanie ile mam potem odpoczynku po takim wyjeździe Pani nie umiała mi odpowiedzieć wygladalo ze wieczorem z powrotem w trase. Dziękuję nie chce siedzieć w więzieniu za zabicie 8 osób
@@patrykk7385 Ja miałam dostawać za kurs już nie pamiętam ile ale coś koło 400 zł to było w 2018 roku. Jak odmówiłem to Pani była bardzo zdziwiona i powiedziała że mam szansę na solidne zatrudnienie w solidnej firmie😂😂😂
U mnie w mieście teraz zamiast PKS jeździ to zielone coś to większości połączeń regionalnych jest obsługiwana starymi Jelczami, które wykupili od dawnego PKS-u.
W końcu ktoś poruszył temat gtv brawo
Majac 300samochodow ciezko jest raczej zeby chociaz raz dziennie jakis nie mial wypadku czy awarii. Gdyby to byly trzy samochody i codziennie wszystkie mialy wypadki to mozna byloby mowic, ze cos jest nje tak 😊
GTV przyjęło sporo połączeń po PKS Lubliniec czy PKS Częstochowa. Obsługują też linie jako pod wykonawcy dla operatorów ZTM.
Porównanie transportu lokalnego do międzynarodowego busa ciut nietrafione. A tu chyba w filmie nie było wspomniane że GTV realizuje takie przejazdy i nie wszystko kręci się wokół zielonych busów
Kierowcy są mega chamscy, bilet dwa razy droższy niż na pociąg czy konkurencja
@@piotras83 to chyba jechaliśmy innym. Daj mi też znać jak dojechać do Aleksandrii/Wręczycy pociągiem :D
Jeździłem jako kierowca międzynarodowy i powiedziałem sobie że już nigdy nie wrócę do tego zawodu!! 4 godziny snu 24 h w trasie a gdy byłem nie raz zmęczony miałem w dupie co myślą pasażerowie i zjeżdżałem na parking i robiłem 30 min na sen tylko najgorsze jest to że pasażer nie rozumie że człowiek przez
36h może z 3 h spał, zamiast się cieszyć że kierowca ma zdrowy rozsądek i robił przerwę żeby się chwilę przespać to dzwonią na firmę i się skarżą że kierowca poszedł spać a on do domu dotarł 30 min później!! Zamiast się cieszyć że cały i zdrowy to się kur.. zesrał bo 30 min później dojechał nigdy nie wrócę do tego już wolę pizze rozwozić....
Nie dziw się ludziom. Płaca wymagają. I tak męczy ich każda sekunda w tym busie. To że tak robiłeś niby dobrze ale o firmie świadczy bardzo źle.
w dzisiejszych czasach naprawdę często zdarzają się ludzie którzy pudrują nosek w poprzedniej firmie na 13 osób chyba tylko 4-5 nie pudrowało więc to już nie kwestia przewoźnika chociaż mógł by wprowadzić narkotesty biorąc pod uwagę ze worzą ludzi z innej strony robię jako kierowca ( tylko towar nie ludzie ) więc mam taki Luksus że między 4 a 6 rano jak nie dojadę mogę zrobić sobie przerwę na kawę pochodzić żeby się rozbudzić bo mi towar nie będzie marudził co najwyżej odbiorca ale wtedy ściemniasz że był korek i towar nie powie że robiłeś przerwę na Kawkę bo zasypiałeś
z drugiej strony jak bym woził ludzi to Powiedział bym wprost robimy przerwę wypiję kawkę zrobię sobie drugą na zapas i lecimy dalej bo jednak moje życie jest ważniejsze niż to że ktoś się spóźni ( wiem samolubne ale mam rodzinę na utrzymaniu więc nie chcę się rozwalić bo komuś się śpieszy )
Ja mówiłem wprost do pasażerów "przerwa na papierosa kanapki i kawę" i najbliższy parking "czas 15-20 min" i tyle, nikomu się nie tłumaczyłem wszyscy byli zadowoleni a i zaduch z auta można było wywietrzyć co poprawiało komfort dla wszystkich, kto nie chciał nie musiał opuszczać pojazdu. Po zebraniu pasażerów w polsce zawsze przed wyjazdem pytałem pasażerów czy mają tel. kontaktowe do miejsca docelowego i czy ktoś musi być na określoną godzinę. A przy rozwózkach z tzw. "autobusu" (przyjeżdżało kilka busów) zrobiłem "rewolucję" Przesiadkową ..... lista pasażerów busa za tylną szybą bez szukania pasażerów .... sami się znajdowali ...Samochód był zamknięty żeby nie robili partyzantki z bagażami i to ja decydowałem kto pierwszy umieści swoje bagaże a nie pasażerowie bo dla nich to jestem zapakowany a był pierwszy i wysiadał jako pierwszy więc trzzeba było by poróżnić bagażnik do zera bo jego bambetle były by na samym spodzie .... były jeszcze inne przygody ale firma była ok
A co sądzicie o firmie Marecki Tour? Mój 19 letni kuzyn zaczął dla nich jeździć i cała rodzina sie martwi.
U Mareckiego to się dopiero dzieje 🙈😂
Niech zmieni pracę, poza tym kto zatrudnia chłopaka 19 lat, prawko od roku i brak doświadczenia.... No ale jak to mówią najważniejsze są chęci i zapał do pracy, reszta przyjdzie z czasem chyba że wcześniej skończy w rowie....
@@-wisnia192coś więcej możesz napisać?
@@wojciechowski0612 może lepiej nie.. 🙈
Często korzystałem z gtv. Z tego co pamiętam to kierowca Mateusz - noc autostrada Niemcy na jedym telefonie ogląda miłośników 4 kółek na yt a na drugim telefonie pisze na whatsapp oczywiście prowadząc busa pełnego osób. Kierowcy myślą że są bogami na autostradzie. Nie polecam tego przewoźnika
😅Przy 140/h kolega zaczął krzyczec : " cześć, z tej strony Sławek ..."
No kiedyś wracałem z NL do PL to tak był naćpany kierowca ze nie spałem cała noc
W niemczech bardzo duzo tych busow widze ale jezdza jak zakaly zawsze na lewym pasie i przekraczajac predkosci na ograniczeniach na autostradach co jest mega wkurzajace poniewaz czesto musze jednego busa wyprzedzac kilka razy bo na ograniczeniu 60-80 jedzie 120 i mnie wyprzedzi a jak nie ma ograniczenia jedzie 130 na lewam pasie i mnie blokuje. Kazdy zielony bus jedzie identycznie jak by mieli jednego instruktora
jechałem raz z tym przewoźnikiem. Kierowcą był jakiś młody chłopak. Swoją drogą sprawiał wrażenie naćpanego i dodatkowo ostatnie 100-150 km wyglądał jakby miał usnąć. Osobiście moja firma która sama rezerwuje przejazdy zrezygnowała jakiś czas temu po serii stłuczek z tego przewoźnika a już hitem wszystkiego jest historia sprzed 2-3 dni gdy kierowca tej firmy próbował przejechać przez zalaną powodzią drogę i utopił busa wraz z pasażerami na kilka godzin w wodzie
Jeździłem tym do szkoły, dokładnie to częstochowa. Z plusów napewno punktualność, nie często zdażyło się by się spóźnił.
Z minusów napewno można wymienić dośc duże koszty biletów (u mnie 7zł za 25km w 1 stronę) i stan techniczny niektórych autobusów.
Dziękuje za opinie
7zł za 25km? grosze
z tego co zprawdzałem to inni przewoźnicy mają taniej w moich okolicach
@@PawełVRPLW Lubuskim to byłoby kilkadziesiąt zł 😂
@@PawełVRPL No to pomyśl skoro mają taniej to na czymś muszą zaoszczędzić albo gorsza flota albo kierowca ma bardziej przesrane na swoim etacie.
Jak w końcu dojdzie do tragedii gdzie zginie parę osób to może coś się zmieni.
Wątpliwe zginęli ludzie już nie raz i zero reakcji liczy się kasa .Opinie na google to ściema pisane na zlecenie przez znajomych lub pracowników wystarczy raz je przeczytać i wiadomo że to ustawiona opinia 😅😂 Raz zadzwoniłem jak szukali kierowcy do pracy wszystko ładnie pięknie do póki nie zaczniesz zadawać pytań typu ile godzin za kółkiem siedzisz ,ile godzin jazdy na dobę jest po takich pytaniach się rozłączna to chyba o czymś świadczy że liczy się kasa i jeszcze raz kasa .W Niemczech w zeszłym roku jak wracałem lub jechałem na wakacje jak zobaczylem jak się zachowują na drodze wiem że nie powierzył bym im swojego życia normalnie mordercy a na dodatek wiozą ludzie jak by jechał sam i zginoł no cóż selekcja naturalna jędrnego barana mniej ale oni wizoa ludzi .W Polsce parę razy też ich widziałem w akcji zawsze się zastanawiam czy oni specjalne badania im robią przyjmując do pracy im większy bezmózgi tym bardziej się nadaje
Raz jechałem do holandii, ale nie jestem pewien firmy bo zwykły bus nieoklejony żółty jakiś, ale to było x lat temu. Pierwsze wspomnienie to powrót z ludźmi którzy potrzebują co 30 minut przerwy na szczańsko bo trzeba pić piwsko
Jeździłem jako kierowca - nigdy więcej. Tak jak biuro, obsługa, wypłaty - wszystko bez problemu. Tak dom zapomniał że ja istnieje. Belgia w kółku na strzała dla jednego kierowcy to norma. 30h bez snu - norma. Chyba że sen to 5h w busie którego musisz ogarnąć jeszcze i w miarę posprzątać plus masz 150km po odbiór pierwszego pasażera. Jak ktoś umie zasnąć w minutę - powodzenia.
Miałem okazəzję jako kierowca pokonać trasę tzw. próbną/szkoleniową i co do kierowców "liniowych" (wcześniej jeździłem w innej firmie którą mogę polecić) miałem dużo zastrzeżeń oprócz stylu pracy po zacowania na drodze
Przepraszam za błedy w pisowni
Ja i rodzina mieliśmy kilka razy przyjemność jechać z Polski do Niemiec i Holandii. Wszystko było ok. Nie ma co kryć, że mają charakterystyczne busy przez co w przypadku kolizji od razu widać, że to ich bus miał wypadek. Większość firm ma niepooklejane busy. Nie ma co kryć, że gtv jak i Sindbad mają dużą flotę co również przekłada się na większą ilość wypadków.
Dziękuję za opinie i pozdrawiam!
Wypadki były ,są i będą się zdarzały. A że ich auta robią rocznie tyle kilometrów co wiekszosc przez całe życie przejdzie. To oczywiste jest że wspólnie z kilometrami wzrasta szansa na jakiś wypadek.
W ramach dużej imprezy mieliśmy do pracy zielone Trafici. Właśnie od GTV. Myślałem, że to jakaś mała, lokalna firma(Kraków). Bo w Warszawie ani razu nie widziałem ich auta. Generalnie pojazdy przyjemne. Tylko kontakt z obsługą fatalny. Po 2 dniach dopiero zabrali moje auto - hamulce piszczały. Dostałem nowe, dosłownie. Tylko 300km przejechane 0 jak oddawałem to już było 3000km ;)
W każdym razie okazało się, że auto ma kaganiec na 130.... Kiedy dodzwoniliśmy się na infolinie to mało przyjemny rozmówca zakomunikował, że wszystkie ich auta mają taką blokadę. Przypomnę, że V max w PL to 140km/h. Dla nich to pewnie byłby 2-3 kliknięcia i można by było normalnie jeździć. No niestety nie. Pozostałe auta w naszej dyspozycji, w sumie ok 15 sztuk, nie miały tej blokady. Także no. Raczej prywatnie nie skorzystam z ich oferty
Pracowałem w gtv na tzw pobycie w ciągu całego dnia miałem 4 godziny przerwy nie jednorazowo oczywiście czasem miałem 30 min przerwy później zdążyło się może z godzinę itd nigdy nie miałem ciągłej przerwy większość kierowców spożywa różne substancje żeby przeżyć i mieć moc
Dziękuje za opinie
warto tam pracować?
@@prezes7190 przeczytaj jeszcze raz komentarz który skomentowałeś, bo chyba nie zrozumiałeś inaczej byś tego pytania nie zadał.
@@prezes7190 no coś ty chyba żartujesz ludzie których rozwozilem wtedy do pracy zarabiali więcej odemnie a pracowali 8 godzin
@@maxmaxowski5299 ale co wy wszyscy się tak na mnie rzucacie ja chciałem się czegoś dowiedzieć bo mam ofertę pracy tam
Miałem tam pracować. Ale poczytałem szerzej. Dzisiaj dziękuję Bogu, że się w to nie wpakowałem... podstawowym redflagiem były dla mnie kilometrówki - w transporcie oznacza ona, że będziesz zapierdalać jak wół bez poszanowania swojego odpoczynku, bo inaczej nie zarobisz... I stąd się biorą wypadki.
2 tygodnie temu jechałem do pracy do Holandii i o godzinie 2 w nocy w przeciągu jakichś 15 min minęło mnie około 20 busów gtv zapieprzających grubo ponad 140, które miałem na liczniku...
PL - NL
3/5h przerwy, zależy, jak dojedziesz, bez zmiennika i z powrotem? To jest absurd. Chciałem jeździć, ale jednak twierdzę, że lepiej zrobić C+E lub D, bo to jakaś paranoja...
Warto wspomnieć dlaczego jest tyle wypadków, kierowcy jeżdżą po 20h, śpią 3-5 i kolejne 20h jazdy, nic dziwnego wtedy
Kiedyś do Belgii z Gdańska jechałem 30 godzin. Zima oraz zablokowane drogi...
3 miesiące temu jak wracałem z Holandii jechałem gtv'ką. Kierowca który mnie odebrał spod domu był w porządku, jechał bezpiecznie i był miły. W Niemczech miałem przesiadkę, co chwilę do niego dzwonili że gdzie jest, szybciej szybciej szybciej... Przesiadłem się do drugiego busa i jechałem dalej. Kolejna przesiadka była bilsko granicy Niemcy Polska, usiadłem obok kierowcy na środku i zaraz zasnąłem. Jakie było moje zdziwienie jak o godz 4 przebudzam się a kierowca przysypia , jedzie od lewej do prawej. Jechaliśmy wtedy landówką, ale jak zjechaliśmy na boczną drogę gdzie przy krawędzie jezdni po każdej stronie były drzewa to już się modlić zacząłem. Logistycznie firma całkiem spoko, poza planowanym czasem dojazdu, pokazuje że droga zajmie 12h a zawsze wychodzi 16h. Pozdrawiam i życzę bezpiecznych podróży ❤
Dziękuję za ten materiał
Nie rozumiem tego podkreslania 50tys kilometrow dziennie XD 1 samochod tyle nie zrobi bo musialby smigac 2000km/h, a dzielac te 50k km na 335 samochodow z floty to jakies 150km dziennie.
Ja akurat mam okazję jeździć teraz z GTV bus i pomimo tego strachu jaki mi towarzyszy jest całkiem dobrze kierowcy bardzo mili niektorzy i sama jazda jest ok nie spotkałem się jeszcze z sytuacja gdzie kierowca miałby zasypiać albo jechać po % ja mimo to nie mogę jak na razie złego słowa napisać
w 2015 pierwszy wyjazd do NL, panowie na przerwę zjechali po północy do już raczej zaznajomionej stacjo-knajpki, gdzie zostawili pasażerów na odpalonym silniku, gdzie większość spała a sami poszli powrzucać drobne do maszyn, po uszczypliwym komentarzu z mojej strony usłyszałem "zaraz możesz sobie stopa złapać" czy coś w ten deseń
Wiadomo im więcej aut, tym więcej wypadków. Możliwe że z braku wysokich wymagań rekrutacji biorą jak leci i statystyki rosną
*robota w 99% przypadków przeowozow, jedno i to samo do 20h w jedną w międzyczasie jakaś drzemka i wracamy, tacho by uniemożliwiło tak szybki rozwój firmy 😀!
Jedynym pożywieniem kierowców GTV i podobnych tego typu firm jest red bull. Jeżdżąc na niemieckich autostradach widziałem wiele niebezpiecznych sytuacjach z udziałem takich busów. Radził bym 1000 razy zastanowić się osobą które świadomie do takich trumien wsiadają.
Tu bym polemizował
Miałem z nimi wypadek samochodowy, kierowca 25 lat wyprzedzał mnie na zakręcie.
Zrób filmik o simbadzie o wypadkach i ciekawe kto będzie lepszy
Simbad nie realizuje transport DtD tylko ma same autokary z tachografem. To są dwie różne kwestie.
u mnie w mieście jezdzi gtv bus jako komunikacja lokalna, pod koniec zeszlego roku zatrzymano ich autobus i okazalo się ze, kierowca mial 1.5 promila alkoholu we krwi. najśmieszniejsze bylo to, ze to byla godzina 8 rano i w autobusie jechało 60 osób glownie do szkoły
Tak, bo przejęli PKS Kędrzierzyn-Koźle po Arrivie. Jest drożej i gorzej
Pracowałem w gtv ok 3 lata jako kierowca, chętnie porozmawiam ale zależy mi na anonimowości.
Podeślij wiadomość na maila: autobusy.kontakt@gmail.com
Mogę się dołączyć też tam pracowałem trochę czasu po 20 h rozwożenia ludzi do pracy w Holandii nagle dostałem dyspozycję wzięcia drugiego busa i zrobienia zbiórki i na raz droga z pasażerami do polski
Niestety kierowcy w takich firmach często pracują po kilkanaście a nawet kilkadziesiąt godzin jadąc jednym ciągiem trasę Polska-Holandia-Polska to i są tego efekty...
GTV posiada kilkaset pojazdów a co za tym idzie ich auta mają większe szanse uczestniczyć w zdarzeniach drogowych niż np. firmy XYZ która ma dwa auta....
Dokładnie jak mówisz rozpoznawalna firma dlatego o wypadach jest głośno. Jakoś jak PKS się rozbija to nikt nie mówi o tym. A akurat PKS BYDGOSZCZ ma się czym chwalić pod względem wypadków przez ostatnie 2 lata rozbili się minimum 10 razy a ile było kolizji typu urwane lusterko o znak lub przerysowanie całego autobusu
PKS Bydgoszcz to teraz tylko jeździ po wsiach
pracowalem w GTV i uwazam ze wszystko bylo bardzo profesjonalne. Niestety ze wzgledu na ciagle rosnace zapotrzebowanie na nowych kierowcow przez szybki rozwoj firmy, GTV zatrudnia mase kierowcow, ktorzy sa niedoswiadczeni i dopiero trasy(zycie) weryfikuje jacy sa naprawde. Podczas pracy jako dyspozytor znalem przypadki gdy swiezo zatrudniony kierowca np wymuszal pierwszenstwo i powodowal wypadek.
Zatem to nie podejscie, czy brak profesjonalizu firmy czy sama firma GTV jest winna swoim zlym opiniom.... wypadki sa, byly i beda.
W każdej firmie z busami 9 osobami takie same zasady , te są rozpoznawalne i dużo się mówi bo.maja duża flotę , wypadki przez zmęczenie zdarzają się we wszystkich firmach . Ale podobno trzymają tam kierowców dobre pieniądze
Nie tylko w tej firmie kierowcy jeżdżą na skraju wytrzymałości korzystałem z usług podobnej firmy na trasie Kraków- Hannover i z powrotem brak tachograf albo unormowania prawnego.
Ja jechałem z nimi do Holandii i w sumie nic zarzucić im nie mogę było wygodnie i bez komplikacji ,poza czasem jazdy który byl mega długi ,aczkolwiek lepiej żeby był dłuższy niż bym mial nie dojechać.
Dziękuje za opinie.
jechałem GTV do Hamburga, na niemieckiej autostradzie bus zapierdzielał cały czas około 180 km/h i mijał pojazdy na styk....
Jesli chodzi o GTV, to ja raz pracowalem tam przez rok, bo moj stary pracodawca z firmy IT zbankrutowal i ja rozje*alem moj samochod o dzika, ktory lezal sobie na zakrecie i jak go wymijalem to wstal i wskoczyl mi pod maske. Poszlem wiec do GTV, bo bylem leniwy, nie chcialem rozsylac CV po roznych firmach, akurat byla jedna firma ktora mnie przyjela z hiszpanska umowa i potrzebowalem hajsu na nowa "maszyne zaglady".
Przyjeli mnie i na poczatku byl luxsus, gabloty jak od krula albanii/Popka i dobra wyplata ale jak brakowalo osob lub ktos sie rozchorowal, to byl stres i czasem widzialem jak nowi kierowcy nie dawali sobie rady z tak dlugimi trasami. Ja osobiscie przed praca w GTV, to przejechalem z hiszpanii do znajomego w bulgarii ponad 2000km. i to w 2 1/2 dni.
Jeździłem GTV busem kilka razy do Holandii. Poza fatalnym komfortem i czasem przejazdu około 20-22h nie mam większych zastrzeżeń. Szczególnie, że ze 3 razy jechałem z tym samym kierowca.
Dziękuję za Twoją opinię.
Przez te 20-22h jechał ten sam kierowca? :)
@@arminvankutonger7697 nie, w sumie 4. GTV działa tak, że z miejsca startu zabiera cię bus na 8 osób, następnie jedziesz do punktu zbiorczego, gdzie przesiądź się do dużego autokaru, którym jedziesz większość trasy. I bliżej miejsca docelowego odbiera cię drugi bus 8 osób, który odwozi pod wskazany adres. I cały ten proces trwał prawie dobę.
Kiedyś w Holandii w kolejce w coffee shopie, przyjechał kierowca GTV z busem pełnym ludzi, kupił 5 gramów i pojechał do Polski
No i co się to ma to bezpieczeństwa na drodze...
Po ostatnim przejeździe (nie pamiętam czy ta firma czy inna busowa), w którym kierowca jechał z nami okrągłe 24h, z przerwami tylko na wzięcie pasażerów i fajkę, nie wsiadam już do busów. Nie ma tachografu, nie jadę.
Mieszkałem na parku z kierowcami tej firmy 😅 tornado, Meksyk, grupa przestępcza. Temat już na inny odcinek
Nie korzystałem, jeździłem. I tak, GTV to jeszcze małe piwo, kierowcy na linii do Holandii i Belgii na ogół zaczynają jazdę w Opolu, czasami na Górnym Śląsku, resztę robią dowozowi. Trasa w jedną stronę to około 15-16h, tam przerwa koło 6h (w busie) i ponownie 16h powrót. W segmencie przewozu osób busami to średnie wyniki.
Są przewoźnicy, którzy mają trasy 18-20h, przy korkach, czasami się robi 24h. Przypominam, że to jest czas tylko za kierownicą, bez zmiennika.
Niektóre firmy ze wschodu Polski jeżdżą jeszcze dłużej.
Są przewoźnicy, którzy takie trasy robią do Francji albo do Szwajcarii, i to jest jeszcze większy hardcore.
Co do pensji to jest pozornie super (za kółko że Śląska od około 800 do nawet 1000zl).
Moje zdanie, jeździłem na takim przewozie 3 lata, teraz też wale ekspresy na towarze, mojej dziewczyny nie wypuszczam "GTV" i podobnymi do Niemiec, leci samolotem, ewentualnie Flixem.
Co do wypadków w samym GTV, to nie ma co ukrywać, że duża flota to i zdarzeń będzie więcej.
Typ w masce 4:08 jak trzaskal dzwiami suwanymi to cud ze nie wypadly z prowadnic, kto to byl??
Wiele lat podróżowałem busami do Holandii i działy się różne rzeczy teraz latam samolotem nie wyobrażam sobie wrócić do busów nieraz 16h w vivaro i jeszcze za taka kasę jak się dobrze znajdzie bilet to samolotem można za 40 euro oblecieć
Wracalem z Holandii z ukraincem tym busem. Zapieprzal konkretnie
Raz w Holandii przyjechał po mnie bus ktorego kierowca dopiero co przyjechał z Polski , rozwiózł ludzi po czym zebrał kolejnych i bez odpoczynku wyruszył z nami w trasę powrotną.
Taka sama sytuację miałem, w Krapkowicach się przesiadł i z powrotem na nl. No na trzeźwo to tego nikt nie wytrzyma.
Miałem okazję jechać na wycieczkę szkolną na Bałkany z GTV. Chwalę sobie. Kierowcy mili, autobus porządny (MB Tourismo O350), ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Na kursie liniowym nie miałem okazji jechać, ale z tego co słyszałem jest w porządku.
Autobus ma tacho więc nie mogą naginać czasu.
@@dawid643 wiem
Na wycieczki szkolne to jeżdżą padliny nie autobusy jak i zresztą na pielgrzymki . Prawdziwe autokary dają dla turystów którzy wykupują profesjonalne wycieczki . Ja do Bułgarii jechałem Setrą którą potem Donald Tusk wynajmował .
Mam kolegę z Kujaw który jeździ w tej firmie No i nie za ciekawie tam jest ogólnie , większość kierowców sami jeżdżą a firma jak najbardziej zamydla oczy ,tak naprawdę to się rozchodzi o pieniądze tam takie sumy robią wiadomo duża firma transportowa ale powinny być jakieś kontrole czy co kolejek bo to nadal funkcjonuje i tez są wypadki z udziałem właśnie firmy transportowej Gtv bus pozdrawiam 🙂
Dużo osob tu pisze o trasie Polska-Holandia. Taniej i wygodniej jest pociagiem. Ja korzystam tylko z flixbus na trasach do 3,4 godzin.
Zależy skąd. Z Przemyśla nie bardzo
@@pantograf4543 Rzeszów-Amsterdam są samoloty przez Warszawę. Nie całe 4h lotu a nie dwa dni busem. Pociąg jest z Przemyśl-Berlin i Berlin- Amsterdam 12h. Opcji jest pełno.Opcji jest dużo i tym bardziej nie rozumiem ludzi którzy się gniotą w busie tyle godzin a i używają najbardziej niebezpiecznego ze środków transportu.
@@alembiks Tylko skomunikowanie tych pociągów w Berlinie jest takie, że wychodzi podobnie jak GTV. Ponadto w okolicznym Dynowie w ogóle nie ma kolei, a GTV tam oferuje podwózki. Dlatego też mają pasażerów. Sam nie korzystam, bo nie potrzebuję
Ja raz jak jechałem rano GTV'em do szkoły w Tarnowskich Górach to autobus zatrzymała policja, stoimy 5, 10, 15 minut. Kierowcy dalej nie ma, ja i mój kolega nie chcąc sie spóźnić do szkoły na 8.00 wychodzimy z busa i idziemy ostatnie 2 km pieszo. Okazało się orzy wyjściu że kierowca dalej nie pojedzie bo miał 1.5 PROMILA XXDDXD
jezdzilem gtv kilka razy jako pasazer i z sama jazda nie bylo problemow aczkolwiek mozna jedynie sie przyczepic ze jak maly bus to nie wygodnie.
Dziekuje za opinie!
Nie ma co się dziwić ze jest tyle wypadków jak kierowcy praktycznie nie mają czasu na odpoczynek, plus dodam od siebie informacje że mój szwagier naprawiał takie busy i się okazywało ze były praktycznie bez klocków hamulcowych i na tarczach które były już zużyte
Kierowca FLIXBUS spowodował wypadek w którym skasował mój samochód 1 osoba trafiła do szpitala i na koniec po przyjechaniu policji powiedział że nie prowadził autobusu i do niczego się nie przyznaję sprawa po roku skończyła się w sądzie gdzie dostał tylko mandat 1500zł i zakaz prowadzenia na 3 miesiące od momętu wypadku
Najlepsza firma transportowa na Kujawach to . Artur Kujawy szybko przyjemnie i do celu 😁!
Zdziwiło mnie gdy byłem w Finlandii to widziałem autobusy pomalowane jak polski bus, Tylko miał nazwę OnniBus i zamiast bociana był łoś
Polecam tą firmę, można na nią liczyć i czuć się bezpiecznie. Wypadki się zdarzają🫡
Ale trafiłem, Miałem okazje jechać tą Firmą z Zachodniopomorskiego między miesiącami czerwiec lipiec , i opina moja została dokładnie opisana, i zero odzewu, kierowca z busa o numerze 424 w ogóle mnie zapomniał zabrać z Parkingu pod Berlinem, a poza tym kierowca zasnął z rana , i gdym spał , to na pewno ,dziś bym nie pisał, Wybrałem tą firmę bo jest najdroższa, ale pomyłka!!!Tanie firmy wożą pijaków z Polski do Niemiec i na odwrót , są o połowę tańsi , ale kierowcy zawsze odpowiedzialni, a tu zapłaciłem prawie podwójnie , i taka kicha wyszła !!!Nie Polecam firmy GTV