Uśmiałam się 👍👍👍, super, odlotowo pani opowiada👍🍀 przypomniała mi się opowiedziana przez znajomego historia, jak jego znajomi pojechali na zakupy z małej miejscowości do dużego miasta do supermarketu i historia taka, że tej znajomej chciało się puścić bąka, więc pędem wróciła do samochodu, szybko wsiadła, zrobiła swoje i patrzy w bok a tu nie jej mąż siedzi, pomyliła samochód, wyskoczyła jak poparzona, szybko uciekła do swojego, a za nią ten facet biegnie i woła proszę pani, proszę pani...pani torebka....i taka wpadka 🙈🙈
Posikałam sie ze śmiechu przy sytuacji z kasza.😂 Ty sie ciesz ze zieć sie nie poparzyl. Swego czasu moj maz, wyszedl z wanny tylko w cienkich spodenkach od piżamy i zasiadl do kolacji Podałam goraca herbate z cytryna, bylusmy wowczas lelko skloceni, na etapue goracej wymiany zdan. Tak majtnelam reka iz potrącilam kubek z herbata, ktora wylala sie mezowi na dol piżamy, przy czym, plasterek cytryny znalazl sie w jak nabardziej dla meżczyzny , ważnym muejscu. Moj mozg zarejestriwal ten moment odrobine pozniej niz ciało mojego męza😥 Dlatego w pierwszym momencie, błysneła mi myśl...a czemu on tak jak Pinokio skacze na jednej nodze. Dlaczego tak te portki od piżamy szarpie i dlaczego u licha striptis robi....A moj szanowny malzonek, ratowal to co najcenniejsze...Natomiast ja, w tym momencie dostalam ataku niekontrolowanego smiechu,...za chwile zaś uciekałam z kuchni by nie drażnić " lwa". .. Beatko, setnie sie ubawilam👍
Kiedyś kiedy nie było worków plastikowych na śmieci i segregacji ,śmieci do pojemników na podwórko wynosiło się w wiadrze.Miałam z 16 lat, chodziłam do ogólniaka ,mieszkaliśmy w czynszówce w śródmieściu ,był zimny jesienny wieczór ,lał ulewny deszcz ,hulał wiatr, na zewnątrz była szarówka brr-słowem psa nie wygoń----no i nagle moja mama robiąca jakieś zaprawy stwierdziła ,że śmieci w wiadrze przesypują się a ona ma ich jeszcze sporo wiec trzeba je wynieść .. .Buntowałam się,ponieważ na tym przechodnim podwórku było pełno błota , daleko do śmietnika lał deszcz ale mama wymyśliła,że w przedpokoju są stare buty , stary płaszcz taty i jego kapelusz na głowę -wiec na tę chwile mogę to ubrać . No to mimo wewnętrznego sprzeciwu ubrałam te przydeptane ,,wyjściowe " (haha )buty i wielki do kostek ,olbrzymi płaszcz kapelusz z rondem i pędzę przez to błoto ,przeskakując kałuże i wymachując wiadrem ..... I wtedy stanęłam jak wryta .Naprzeciw mnie z jakiegoś sportowego( jak się okazało) spotkania wracała grupa chłopaków z mojej klasy.Oni też stanęli jak wryci .Nie było drogi ucieczki .Poznali mnie .,NIE UDAŁO MI SIE ZAPAŚĆ POD ZIEMIĘ .W szkole chyba wszyscy znali tę historię i choć na wesoło to często wspominano o jakimś wyłaniającym się z mroku strachu na wróble w wielkich bytach i z wiadrem śmieci....... Jestem juz baaardzo dorosła ,ale od tamtej wpadki NIGDY nie wyszłam -choćby na chwilkę - na dwór nieogarnięta ,w jakiś śmiesznych rzeczach...
Witam kochaną panią Beatke , takie wpadki zdarzają się niestety wielu ludziom,w najmniej oczekiwanym momencie.Nie zawsze to się dobrze kończy... ale na szczęście wyszła pani z tej sytuacji bez szwanku.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za te niesamowite historie.
Pani Beatko ja mam 44 lata moja mama ma 70 ale uwielbiamy panią słuchać rozładowuje pani mi złą energię zawsze przebieram się w pani buty. Życzymy pani wszystkiego najlepszego naprawdę to jest najlepszy kanał na te paskudne czasy jakie tylko możemy oglądać👍👍👍👍😘💝
Uwielbiam Pani poczucie humoru i sposob w jaki Pani przedstawia swoje opowiesci. Ja wiele lat temu mialam wpadke na plazy gdy chcialam sie przebrac z mokrego kostiumu i przycupnelam za murkiem. Maz z jednej strony oslonil mnie recznikiem, ogladam sie, nie ma nikogo wiec sciagam gore, zakladam bluzke, sciagam majty, zaczynam zakladac suche i slysze hahahaha i oklaski. Ogladam sie jak to mozliwe a tu bezdomny sobie lezal i go nie bylo widac bo kilka drzew tam roslo. Wiec pozostalo sie tylko smiac. Pozdrawiam Pania serdecznie.
👍Witam 😀jak zawsze z przyjemnością obejrzałam Pani pogaduchy nie przychodzi moi go głowy jakaś moja rodzinna wpadka ale podzielę się z Wami ( autentyczną )anegdotką z serii -satyra w krótkich majteczkach -otóż byłam w zaawansowanej ciąży i mój 3 letni synek uczestniczył w oczekiwaniach na siostrzyczkę -głaskał mój brzuch etc . I podejrzewam że gdzieś tam usłyszał słowo -ciąża -i pewnego poranka bawiąc się w kuchni (a ja krzątałam się po mieszkaniu ogarniając pielesze itd.) zawołał do mnie z intrygującą ciekawością w głosie zadając pytanie -mamoooo jesteś w ciąży ? A ja na to odpowiedziałam po prostu -tak - a mój synek na to -a ja w kuchni 😂
Ale sie uśmiałam z tej akcji pt "siku".:)) w sumie to tragikomiczna.....jest to niezła przestroga , nie wiedziałam,że jest to podróż typu one way ticket...pozdr i dzięki:)
Wracaliśmy nowym samochodem.Ja,maz i kolega.Juz miałam.mocz w oczach,a wucetu nigdzie.Kolega mówi:wystaw pupę i sikaj!Nikt cię po pupie nie pozna!I tak zrobiłam.🤣🤣🤣
Super opowiadanie tak jest jak zacznie sie do lazienki w aucie ❤️🐞🌞znam taka co do spodenek popuscila i jeszcze cos jak z wesela wracalismy dawno to tez moj piekny bialy zakiet zamienil sie w popruty material bo byl cienki a ja z calej sily pociaglam zeby juz po przetrzymaniu szybko sciagnac spodnie a one rozpruly sie nie bylismy sami w samochodzie i jak tu teraz z powrotem wejsc do auta 🐞🌞🍀przygoda niedoopisania 💐z kasza pani zrazow sie tak usmialam 🦉🐞🌞💐pozdrawiam pania Serdecznie i otym kroku tez jak w komedi 🌞
Pani Beatko, zrobiła mi Pani wieczór😁. Moja historia jest z kategorii ,, mrożące krew,,. Jakiś czas temu dostałam od znajomych banię. Zadowolona dowiozłam ją do domu i wtargałam na trzecie piętro. Drzwi otworzył mi mąż. Niewiele myśląc mówię do niego ,,łap,, i rzuciłam banię do męża. On nie usłyszał, czy nie zrozumiał co do niego mówię i stał jak drąg. Dostał tą nieszczęsna banią w klatkę piersiową i go zatkało, aż przysiadł na podłodze. Chwilę trwało nim doszedł do siebie. Ja oczyma wyobraźni już widziałam te nagłówki w gazetach ,,Zabiła męża banią...,, Pozdrawiam.
Ja będąc w szpitalu w krakowie na wrocławskiej gdy się trochę podleczylam wyszłam kupić sobie wodę , sprzedający pan wysoki i z twarzą dość duża i oczami też, ją mówię poproszę wodę niskogazowana, pan pyta duża czy małą ? ja odpowiadam małą, pan pyta z dziubkiem czy nie.?ja odpowiadam zależy jaki wiek😁.facet stanął ja wryty oczy zrobiły mu się jeszcze bardziej większe 😮 niż miał. Za mną kolejka facet stoi i nic nie mówi chyba mu moja woda niegazowana uderzyła do głowy 😂
Nigdy nie zapomne miny mojej przyszlej tesciowej gdy na pierwszym spotkaniu wyjelam czekoladki i poczestunek zaczelam od od jej syna zamiast od niej jako kobiety i starszej osoby. Bylam zdziwiona jej wzrokiem i myslalam dlaczego ona tak na mnie patrzyla. Dopiero na drugi dzien polapalam sie o co chodzilo. Coz bylam mlodziutka i zestresowana chcialam ja ugoscic jak najlepiej ale nie wyszlo bo ona bardzo zwracala uwage na maniery bo pochodzila z wyzszych sfer niz ja. Ale zona dla jej syna bylam dobra a z wiekiem to i manier nabylam.😂
Znam ten ból z sikaniem bardzo dobrze. Ale ja powiem inna historię. Kiedyś na zakończenie roku szkolnego , a było to już po podstawówce, nasz wyxhowawca zorganizował wycieczkę autokarowa na Dolny Śląsk. Ja zawsze trzymałam się z chłopakami ( tylko bez głupich mysli), i siedzieliśmy na tylnym siedzeniu opowiadajc różne kawały i rechoczac ile wlezie. W pewnym momencie jeden z kolegów mówi : muszę się odlać, aletu nie ma jak się zatrzymać. Więc drugi mowi ja Ci potrzymać uchylone drzwi i , wystaw fiuta i sikaj. No a Kryska ? Kryska, odwoc się i nie patrz. Zdołałam tylko wykrztusić: tylko nie przytrzasnij mu go i dusząc się ze smiechu odwróciłam się w drugą stronę. Problem został rozwiązany, gorzej gdyby to mnie się zachciało sikać. Ale w klasie ta historia długo była na tapecie, z moim : tylko mu nie przytrzaśnij.
Nauczyłam się, że w sytuacjach awaryjnych zaczynam się modlić. Też zdarzyło mi się wyjść bez telefonu, to akurat było blisko do sklepu. Mieszkaliśmy wtedy z teściami. Nie przypuszczałam że teść gdzieś pójdzie bo rzadko wychodzi z domu. Wracam, będąc w 2 trym ciąży) a tu drzwi zamknięte 😟 poczekałam z 10 min po czym zdenerwowana modlę się o pomoc. I przychodzi myśl- idź do sąsiada, zaczęłam główkować które to drzwi i w miarę drogi już zaczęłam słyszeć głośną rozmowę, na szczęście był u sąsiada 🤭
Hahaha.. Czasami widać co kto ma na myśli... Bo przecież krok ma różne znaczenia... Ciekawe przygody... Na całe szczęście jakoś nie pamiętam żadnych takich historii, które mogłabym opowiadać... Buziaczki
Włosy można zapuścić, doczepić itd. wygląd zawsze można zmodyfikować, ale braku intelektu w żaden sposób.......jak można powiedzieć komuś co ma robić....a gdyby tobie ktoś powiedział, żebyś zrobiła coś ze swoim wyglądem, np. powiększyła sobie cycki, czy zmniejszyła itp.
Uśmiałam się 👍👍👍, super, odlotowo pani opowiada👍🍀 przypomniała mi się opowiedziana przez znajomego historia, jak jego znajomi pojechali na zakupy z małej miejscowości do dużego miasta do supermarketu i historia taka, że tej znajomej chciało się puścić bąka, więc pędem wróciła do samochodu, szybko wsiadła, zrobiła swoje i patrzy w bok a tu nie jej mąż siedzi, pomyliła samochód, wyskoczyła jak poparzona, szybko uciekła do swojego, a za nią ten facet biegnie i woła proszę pani, proszę pani...pani torebka....i taka wpadka 🙈🙈
Ilonka, też się popłakałam ze śmiechu...Pozdrawiam serdecznie:)
Pani Ilono, genialne!
Posikałam sie ze śmiechu przy sytuacji z kasza.😂 Ty sie ciesz ze zieć sie nie poparzyl.
Swego czasu moj maz, wyszedl z wanny tylko w cienkich spodenkach od piżamy i zasiadl do kolacji
Podałam goraca herbate z cytryna, bylusmy wowczas lelko skloceni, na etapue goracej wymiany zdan. Tak majtnelam reka iz potrącilam kubek z herbata, ktora wylala sie mezowi na dol piżamy, przy czym, plasterek cytryny znalazl sie w jak nabardziej dla meżczyzny , ważnym muejscu. Moj mozg zarejestriwal ten moment odrobine pozniej niz ciało mojego męza😥 Dlatego w pierwszym momencie, błysneła mi myśl...a czemu on tak jak Pinokio skacze na jednej nodze. Dlaczego tak te portki od piżamy szarpie i dlaczego u licha striptis robi....A moj szanowny malzonek, ratowal to co najcenniejsze...Natomiast ja, w tym momencie dostalam ataku niekontrolowanego smiechu,...za chwile zaś uciekałam z kuchni by nie drażnić " lwa". ..
Beatko, setnie sie ubawilam👍
Jak zwykle fantastyczne gatki. Dziękuję za dostarczenie nowej porcji śmiechu. Czekam na następne
Kiedyś kiedy nie było worków plastikowych na śmieci i segregacji ,śmieci do pojemników na podwórko wynosiło się w wiadrze.Miałam z 16 lat, chodziłam do ogólniaka ,mieszkaliśmy w czynszówce w śródmieściu ,był zimny jesienny wieczór ,lał ulewny deszcz ,hulał wiatr, na zewnątrz była szarówka brr-słowem psa nie wygoń----no i nagle moja mama robiąca jakieś zaprawy stwierdziła ,że śmieci w wiadrze przesypują się a ona ma ich jeszcze sporo wiec trzeba je wynieść .. .Buntowałam się,ponieważ na tym przechodnim podwórku było pełno błota , daleko do śmietnika lał deszcz ale mama wymyśliła,że w przedpokoju są stare buty , stary płaszcz taty i jego kapelusz na głowę -wiec na tę chwile mogę to ubrać . No to mimo wewnętrznego sprzeciwu ubrałam te przydeptane ,,wyjściowe " (haha )buty i wielki do kostek ,olbrzymi płaszcz kapelusz z rondem i pędzę przez to błoto ,przeskakując kałuże i wymachując wiadrem ..... I wtedy stanęłam jak wryta .Naprzeciw mnie z jakiegoś sportowego( jak się okazało) spotkania wracała grupa chłopaków z mojej klasy.Oni też stanęli jak wryci .Nie było drogi ucieczki .Poznali mnie .,NIE UDAŁO MI SIE ZAPAŚĆ POD ZIEMIĘ .W szkole chyba wszyscy znali tę historię i choć na wesoło to często wspominano o jakimś wyłaniającym się z mroku strachu na wróble w wielkich bytach i z wiadrem śmieci....... Jestem juz baaardzo dorosła ,ale od tamtej wpadki NIGDY nie wyszłam -choćby na chwilkę - na dwór nieogarnięta ,w jakiś śmiesznych rzeczach...
😃😃😃😃😃
Witam kochaną panią Beatke , takie wpadki zdarzają się niestety wielu ludziom,w najmniej oczekiwanym momencie.Nie zawsze to się dobrze kończy... ale na szczęście wyszła pani z tej sytuacji bez szwanku.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za te niesamowite historie.
Najpierw daję lajka, a potem oglądam, bo wiem, że będę się bawić świetnie! ♥️
Pani Beatko ja mam 44 lata moja mama ma 70 ale uwielbiamy panią słuchać rozładowuje pani mi złą energię zawsze przebieram się w pani buty. Życzymy pani wszystkiego najlepszego naprawdę to jest najlepszy kanał na te paskudne czasy jakie tylko możemy oglądać👍👍👍👍😘💝
Porcja śmiechu jest taka że, radość zemną jest cały dzień 👌👌
Uwielbiam Pani poczucie humoru i sposob w jaki Pani przedstawia swoje opowiesci. Ja wiele lat temu mialam wpadke na plazy gdy chcialam sie przebrac z mokrego kostiumu i przycupnelam za murkiem. Maz z jednej strony oslonil mnie recznikiem, ogladam sie, nie ma nikogo wiec sciagam gore, zakladam bluzke, sciagam majty, zaczynam zakladac suche i slysze hahahaha i oklaski. Ogladam sie jak to mozliwe a tu bezdomny sobie lezal i go nie bylo widac bo kilka drzew tam roslo. Wiec pozostalo sie tylko smiac. Pozdrawiam Pania serdecznie.
👍Witam 😀jak zawsze z przyjemnością obejrzałam Pani pogaduchy nie przychodzi moi go głowy jakaś moja rodzinna wpadka ale podzielę się z Wami ( autentyczną )anegdotką z serii -satyra w krótkich majteczkach -otóż byłam w zaawansowanej ciąży i mój 3 letni synek uczestniczył w oczekiwaniach na siostrzyczkę -głaskał mój brzuch etc . I podejrzewam że gdzieś tam usłyszał słowo -ciąża -i pewnego poranka bawiąc się w kuchni (a ja krzątałam się po mieszkaniu ogarniając pielesze itd.) zawołał do mnie z intrygującą ciekawością w głosie zadając pytanie -mamoooo jesteś w ciąży ? A ja na to odpowiedziałam po prostu -tak - a mój synek na to -a ja w kuchni 😂
Uśmiałam się serdecznie 😂 Takie przypadki tylko u Beatki 😀😘
Ale sie uśmiałam z tej akcji pt "siku".:)) w sumie to tragikomiczna.....jest to niezła przestroga , nie wiedziałam,że jest to podróż typu one way ticket...pozdr i dzięki:)
Beatko,faktycznie smaczne historyjki.Pozdrawiam❤
Witam 🙂 jest pani wspaniała uwielbiam oglądać pani programy 💞⚘👌👍Pozdrawiam serdecznie.
Pani Beatko, kocham, uwielbiam, ubóstwiam Panią!
Najfajniejsza babcia Beatka uwielbiam wszystkie posty pozdrawiam.
Talent. Babcia na wesoło
Popatrzyłam ,posłuchałam i już dzień jest lepszy 😊Pozdrawiam serdecznie ☀️
Cała nasza kochana Beatka-ale uśmiałam się szczerze jesteś Beatko cudowną kobietą 😘😘❤🌹❤❤❤❤❤
Wracaliśmy nowym samochodem.Ja,maz i kolega.Juz miałam.mocz w oczach,a wucetu nigdzie.Kolega mówi:wystaw pupę i sikaj!Nikt cię po pupie nie pozna!I tak zrobiłam.🤣🤣🤣
Super . Zamach stanu na Ziecia 😀
Super opowiadanie tak jest jak zacznie sie do lazienki w aucie ❤️🐞🌞znam taka co do spodenek popuscila i jeszcze cos jak z wesela wracalismy dawno to tez moj piekny bialy zakiet zamienil sie w popruty material bo byl cienki a ja z calej sily pociaglam zeby juz po przetrzymaniu szybko sciagnac spodnie a one rozpruly sie nie bylismy sami w samochodzie i jak tu teraz z powrotem wejsc do auta 🐞🌞🍀przygoda niedoopisania 💐z kasza pani zrazow sie tak usmialam 🦉🐞🌞💐pozdrawiam pania Serdecznie i otym kroku tez jak w komedi 🌞
Fantastyczna terapia te gatki…!!😹🥰🌹🌹🌹
Pani Beatko, zrobiła mi Pani wieczór😁. Moja historia jest z kategorii ,, mrożące krew,,. Jakiś czas temu dostałam od znajomych banię. Zadowolona dowiozłam ją do domu i wtargałam na trzecie piętro. Drzwi otworzył mi mąż. Niewiele myśląc mówię do niego ,,łap,, i rzuciłam banię do męża. On nie usłyszał, czy nie zrozumiał co do niego mówię i stał jak drąg. Dostał tą nieszczęsna banią w klatkę piersiową i go zatkało, aż przysiadł na podłodze. Chwilę trwało nim doszedł do siebie. Ja oczyma wyobraźni już widziałam te nagłówki w gazetach ,,Zabiła męża banią...,, Pozdrawiam.
Super -jak zwykle !!!🤣
Ja będąc w szpitalu w krakowie na wrocławskiej gdy się trochę podleczylam wyszłam kupić sobie wodę , sprzedający pan wysoki i z twarzą dość duża i oczami też, ją mówię poproszę wodę niskogazowana, pan pyta duża czy małą ? ja odpowiadam małą, pan pyta z dziubkiem czy nie.?ja odpowiadam zależy jaki wiek😁.facet stanął ja wryty oczy zrobiły mu się jeszcze bardziej większe 😮 niż miał. Za mną kolejka facet stoi i nic nie mówi chyba mu moja woda niegazowana uderzyła do głowy 😂
Zawsze słyszymy anegdoty "teściowa -synowa"a tu proszę,"tesciowa-ziec" i do tego ubaw po pachy 👍😂😂😂
🤣🤣🤣Uwielbiam Pani słuchać.
Z moczem świetna opowieść boki można zrywać.
Witam Pani Beatko !Jest Pani genialna .
Moczem po mózg.. 😂😂😂🤣 👍 uwielbiam panią
Padłam🤣😂🤣ze śmiechu!!!
Niesamowite historie , na szczescie, wszystko dobrze sie skonczylo :)))
Oj naprawdę ukochana babcia 🤣👍
Nigdy nie zapomne miny mojej przyszlej tesciowej gdy na pierwszym spotkaniu wyjelam czekoladki i poczestunek zaczelam od od jej syna zamiast od niej jako kobiety i starszej osoby. Bylam zdziwiona jej wzrokiem i myslalam dlaczego ona tak na mnie patrzyla. Dopiero na drugi dzien polapalam sie o co chodzilo. Coz bylam mlodziutka i zestresowana chcialam ja ugoscic jak najlepiej ale nie wyszlo bo ona bardzo zwracala uwage na maniery bo pochodzila z wyzszych sfer niz ja. Ale zona dla jej syna bylam dobra a z wiekiem to i manier nabylam.😂
Ale sie ubawilam jest pani wspaniala 🙌👑😂😂🌹🌹🌹🌹🙋♀️
Uśmiałam się że aż miło😂😂😂lubię pani gatki😍pozdrawiam serdecznie🥰
Ładna bluzka ❤️
Znam ten ból z sikaniem bardzo dobrze. Ale ja powiem inna historię. Kiedyś na zakończenie roku szkolnego , a było to już po podstawówce, nasz wyxhowawca zorganizował wycieczkę autokarowa na Dolny Śląsk. Ja zawsze trzymałam się z chłopakami ( tylko bez głupich mysli), i siedzieliśmy na tylnym siedzeniu opowiadajc różne kawały i rechoczac ile wlezie. W pewnym momencie jeden z kolegów mówi : muszę się odlać, aletu nie ma jak się zatrzymać. Więc drugi mowi ja Ci potrzymać uchylone drzwi i , wystaw fiuta i sikaj. No a Kryska ? Kryska, odwoc się i nie patrz. Zdołałam tylko wykrztusić: tylko nie przytrzasnij mu go i dusząc się ze smiechu odwróciłam się w drugą stronę. Problem został rozwiązany, gorzej gdyby to mnie się zachciało sikać. Ale w klasie ta historia długo była na tapecie, z moim : tylko mu nie przytrzaśnij.
Ha ha. Dobre!!! Podobni😂😂🤣🤣
Rozumiem cię dokładnie też tak miałam
Zesikałam się ze śmiechu!! Ha ha ha
Pozdrawiam
🤣🤣🤣🤣Rozłożyła mnie ekspresyjnie ciśnieniowa historia. Przygód z nagłą potrzebą sikania jest wiele. A te potrzeby są priorytetowe. 🙉🙈
Prosimy wiecej śmiesznych gadek, pozdrawiam 😍🥰🌞😆🙋♀️
Proszę codziennie takie gatki👍😂❤️
Nauczyłam się, że w sytuacjach awaryjnych zaczynam się modlić. Też zdarzyło mi się wyjść bez telefonu, to akurat było blisko do sklepu. Mieszkaliśmy wtedy z teściami. Nie przypuszczałam że teść gdzieś pójdzie bo rzadko wychodzi z domu. Wracam, będąc w 2 trym ciąży) a tu drzwi zamknięte 😟 poczekałam z 10 min po czym zdenerwowana modlę się o pomoc. I przychodzi myśl- idź do sąsiada, zaczęłam główkować które to drzwi i w miarę drogi już zaczęłam słyszeć głośną rozmowę, na szczęście był u sąsiada 🤭
R😀W😀 E 😀L 😀A😀 C J 😀A😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀!!! Dziękuję,za nową dostawę humoru!!!!!! ❤️
Dziękuję za śmieszna gatka,chociaż ta
blokada straszna.
Hahaha.. Czasami widać co kto ma na myśli... Bo przecież krok ma różne znaczenia... Ciekawe przygody... Na całe szczęście jakoś nie pamiętam żadnych takich historii, które mogłabym opowiadać... Buziaczki
Leżę już w łóżku i płaczę 😂jest pani niesamowita pozdrawiam serdecznie
Ubawiłam się setnie 😂🤩
😘😘😘
🌻
oglądam ze Stanów, mam sporo do nadrobienia
Cudowna babciu, czemu ja ciebie dopiero teraz odkryłam? 😂
😂❤️😂❤️😂❤️😂❤️😂❤️
Fajna babeczka z Ciebie wesoła pozdrawiam
Usmialam sie do !,Posikania ,, hi hi hi
❤😊❤
też tak gotuję kasze i ryże :)
😁❤️
Boże ale się uśmiałam 😂😂😂
😂😂😂😂😂
Słucham historii o siku i mam dreszcze......a 😮
😂👍
Everything ..bagel bez sera .ser mam
Zapytaj ile kosztuje wyrwanie zęba nr 5.
😂😂😂😂
🤣🤣👌
🤣
😅
Jak zwykle bezbłędnie i dowcipnie.Kolejny raz wyznaję Pani moją miłość .
🤣🤣🤣🤣🤣
Ja się pytam ,czemu tak późno odnalazłam tak świetną kobietkę 🤔?!
Niesmiieszysz mnie
Ojej to trudno...
Zapusc włosy bo wyglądasz jak chłop
Tu nie ma co zapuszczać...trudno taki babochłop ze mnie 🤣🤣🤣
Włosy można zapuścić, doczepić itd. wygląd zawsze można zmodyfikować, ale braku intelektu w żaden sposób.......jak można powiedzieć komuś co ma robić....a gdyby tobie ktoś powiedział, żebyś zrobiła coś ze swoim wyglądem, np. powiększyła sobie cycki, czy zmniejszyła itp.
Mój komentarz oczywiście do komentowania pani Elżbiety Kowalskiej
Ela a córce, mamie, babci, cioci, sąsiadce tez tak mówisz????
@masz rację ..przez grzeczność nie chciałam tego mówić ..uważam gdybyś grzywę zrobiła to byłoby mimo wszystko lepiej ..😊