Za szybko w zakręt = tak samo auto z każdym napędem? No niebardzo. Spróbuj na pustym placu ustawić łuk z pachołków w zimie i przejedź go z tą samą prędkością autem z napędem RWD FWD i AWD. Z tym, że wchodź w niego odrobinę za szybko i np dodaj gazu w trakcie poślizgu. Jeśli auta zachowają się tak samo to chyba ktoś Cię robi w ch*ja z rodzajem napędu. Pozdrawiam
Oczywiście, że trakcja jest lepsza przy napędzie na cztery koła. Czy obejrzałeś film? Właśnie o tym w nim mówię. Problemy zaczynają się przy hamowaniu i szybkich łukach, w które za szybko wszedłeś bo miałeś doskonałą trakcję, ale opona nie trzyma na łuku.
Damian Smigielski Tylko, że poślizg dużo łatwiej jest wyprowadzić autem z permanentnym AWD niż np RWD, a mniej więcej w połowie filmu powiedziałeś, że gdy wejdziemy za szybko w zakręt to niezależnie od napędu auto zachowa się tak samo. No chyba, że mówimy o przeciętnym Januszu, który poślizg widział tylko w Szybkich i Wściekłych i nie ma wyrobionych pewnych odruchów. Co do hamowania zgoda w 100%. Ludzie ulegają złudzeniu. Po prostu często auta AWD mają sporo mocy i wyposażone są w większe hamulce (przynajmniej z tyłu). Nie znaczy to jednak, że hamują lepiej ze względu na napęd.
Damian Smigielski Dlatego ja zawsze w zimie minimum raz w tygodniu jadę na pusty ośnieżony plac (stary skład budowlany) i ustawiam sobie różne próby, slalomy itp z kartonów, skrzynek czy co mam pod ręką i ćwiczę. Niestety niektórzy uważają, że jak mają prawo jazdy to od razu umieją jeździć :D
" ...i nie ma wyrobionych pewnych odruchów..." - myślę, że dobry kierowca powinien pewnych odruchów się oduczyć, a nie wyrabiać inne :) Mi np. ostatnio jak gościu zepchnął mnie na pobocze udało się uratować z sytuacji gdyż "łapiąc" pobocze nie starałem się z niego uciec za wszelką cenę (w początkowej fazie), tylko jeszcze bardziej auto na nie wciągnąłem by potem z niego delikatnie wrócić. Chodzi o to by przy poślizgu nie kontrować od razu i mocno (taki odruch), tylko zrobić to delikatnymi ruchami kierownicy, pozwolić dwóm kołom wjechać na pobocze by dwa koła miały tą samą przyczepność w momencie szukania powrotu na asfalt.
Quattro powiem tak na zakręcie ,na hamulce czy że stała prędkością nie ma różnicy ale jak dodajesz gazu na nim (sucha nawieszchnia) to czujesz jak auto po prostu kleji się drogi , i na mokrej czy śniegu operujac gazem wprowadzisz samochód dużo łatwiej niż tył czy przód i dużo więcej zabawy
w neutralnie przejeżdzanym zakrecie czyli z równą predkością 4x4 w niczym nie pomaga a jedynie przeszkadza bo ma przynajmniej 100kg wiecej to samo przy hamowaniu. Sporo najeżdziłem w rajdach i możecie mi wierzyć lekkie seicento na waskich sznytach na śniegu przy kretych odcinkach niewiele ustepuje subaru sti. To co widzicie i sie zachwycacie ze zapier... na rajdach to sa auta na specjalnej oponie na długim kolcu, na zwykłej zimówce można sie pobawic w poslizgi ale czasu tym sie dużo lepszego nie zrobi. Głowna zaleta 4x4 to ze nie trzeba sie cackac przy ruszaniu ot i tyle. Ale za to łatwiej o dzwon bo szybciej sie napedzisz a zatrzymać go trudniej niz dużo lżejsze auto w osce. Wiec to bezpieczeństwo 4x4 to troche mity.
Reasumując trzeba dodac gazu w zakręcie zamiast go odpuszczać czy hamować, wtedy np na przykładzie haldexa, dołączy nam tylną oś i wyciągnięmy auto jeśli oczywiście nie spanikujemy i nie zaczniemy gwaltownie hamować czy też zle operować kierownica. Trzeba trenować chociaz raz na 2 miesiące wybrać się na tor. Poznac autko tez myslalem ze quattro to lek na wszystko.
Witam, Mysle ze Damianowi chodzilo o pulapke myslenia. Rzeczywiscie nie mozna zapomniec ze hamuje sie dokaldnie tak samo bo zalezne jest to wtedy tylko od przyczepnosci. Zakladam ze To samo tyczy sie luku czy zakretow. Troszke zle ubral to w slowa jednak dalej sens jest ten sam- chodzi o przyczepnosc opon. Dalej idac tym tropem ESP czy inne cuda na nic sie zdadza jesli juz stracimy przyczepnosc. Kto nie wierzy niech sprawdzi najlepiej na lodzie. Aha wiem co mowie bo przez 4 lata ujezdzalem Audi S6 oraz A6 quattro. To troche tak ze w quattro pozwalasz sobie na wiecej bo bardziej mu ufasz. Jednak nie zapominajmy ze napedy 4x4 i ich techonolgia trochre sie miedzy soba roznia i potrafia to byc spore roznice. Polecam : ua-cam.com/video/XXBsb8LxISo/v-deo.html
Zgadzam się z Tobą, koleś nie wie co mówi... Już prawie 2 lat jeżdżę quattro i różnica jest ogromna!! Zarówno w przyczepności jak i przy wychodzeniu z zakrętów, w poślizgi, praktycznie w każdej sytuacji. Co nie będzie miało znaczenia, to w zasadzie przy hamowaniu na prostym odcinku drogi. Więc napęd na 4 koła śmiertelna pułapką?? Chyba dla idiotów, którzy nie mają pojęcia o jeździe. Jak dla mnie gość gada głupoty, z takim podejściem, o którym mówi, to nie ma znaczenia jaki masz napęd... Nie widzę powodu dla jakiego ktoś mając napęd na 4 miałby poczuć się nieśmiertelny. Bezsensowne bicie piany.
Ale były takie testy i wyraźnie widać że w 4x4 można wejść ciaśniej w zakręć bez utraty sterowności więc ta koncepcja jest nieco bledna. Proszę o podanie testu który ujawni że to co mówię jest nie prawda? Zgoda technika może nas zgubić jesień nie ma myślenia...
Czy zalecane jest wymieniać cztery opony jednocześnie? czy można zamieniać przednie na tylnie? czy napęd,,dostaje'', jeśli opony są inaczej zużyte? dziękuję, Pozdrawiam.
Zależy z jakiego powodu zmienia się opony. Czy ze względu na wiek, czy zużycie. Jeśli chodzi o zużycie to nie zdażyło mi się jeszcze tak żebym miał do wymiany tylko dwie opony. A wiek? Komplet na śmietnik. Trzeba tylko pamiętać, że słabsze opony zawsze na tył, niezależnie od rodzaju napędu. Opony można a nawet warto zamieniać z przodu na tył i odwrotnie obserwując jak się zużywają.
@@damiansmigielski mam przednie opony trochę ścięte i chciałem je zamienić z tylnymi,ta sama marka opon, mechanik powiedział że że względu na czujniki w kołach nie można ich zamieniać, chyba że zrobić zamianę opon ,ale koło musi zostać w tym samym miejscu (przód na przodzie, tył na tyle), bo inaczej czujniki w kołach zwariują.Spotkal się Pan z taką opinią?
@@tomaszkasprzycki8848 nie spotkałem się. A co to za auto? Przecież czujniki można zresetować. A jeśli opony są ścięte to nie na tył tylko do śmietnika.
Zastanawiam się jak to jest, że osoby mające się za znawców motoryzacji nie zrozumiały przesłania z tego krótkiego filmu. Jest ono proste: Nie pokładać nadziei w technice ona sama nie pomoże, a nadmierne zaufanie może nas zabić. Kupi sobie przeciętny kierowca samochód 4x4 i zachęcony reklamą uwierzy, że jest już królem szos. Dla przeciętnego kierowcy jedynym i pewnym sposobem na ocalenie skóry jest rozsądek i taki styl jazdy, żeby do sytuacji awaryjnych nie doprowadzać.
Dokładnie ;) też tak zrozumiałem ten filmik jak do kontroli stabilizacji toru jazdy. Z tym samochód się lepiej prowadzi ale jadąc z kontrolą pozwala sobie człowiek na większą prędkość a fizyki nie oszukasz i nawet na kontroli samochód wyleci z drogi a wtedy już nie zdążysz nic zrobić bo żadna kontra ci nie pomoże bo to za duża prędkość ;) przykład jadący bez kontroli czujesz że samochód na śniegu wylatuje w poślizg przy 50 km/h i tu się uratujesz zdazysz zrobić kontrę i wyjść ale jadący na kontroli 50km/h nie poczujesz poślizgu dlatego pokonasz ten łuk przy załóżmy 90km/h (prędkości przykładowe) a przy 90 jak wyleci a jest wąsko to napewno kontra nie pomoże bo za szybko się wszystko dzieje dlatego ten filmik mówi o tym że kazda dogodność jaką mamy może być pułapka bo za bardzo im ufamy ;) a rozsądek zawsze musi być
Dla mnie ten tytul to zwykly klickbait i nie dziwie sie ze tyle lapek w dol. Ludzie mysla ze dowiedza sie czegos o tym napedzie, a mowione jest o tym co jest oczywiste i jezeli autor uwaza ze inni ludzie tego nie wiedza to ma nas odbiorcow za glupcow? Co za bezsens nagrywac filmik i mowic w nim... uwazaj jak masz naped 4x4 mozesz sobie na wiecej pozwolic ale to jest zdradliwe bo jestes blizej przekroczenia granic przyczepnosci. Fizyki nie oszukasz? no odkrycie ameryki, autor ma sie za kogos wyjatkowego bo zauwazyl ze jak sie jedzie szybciej na zakrecie to trzeba bardziej uwazac ?! serio?? o tym jest prawie 5 min gadania? A autor wie ze jak on ma swoj rozum i potrafi myslec to tak jak i kazdy inny czlowiek rowniez ma swoj rozum? Strata czasu, a napisalem ten komentarz zebyscie sobie panowie zdali sprawe skad takie niezadowolenie pod tym filmikiem.
Oczywiście ze masz rację. Dobre odpychanie się AWD na piasku, śniegu, czy oblodzonej nawierzchni daje złudne poczucie przyczepności której w momencie hamowania czy skręcania juz z napędu nie otrzymamy. Ale szkoda strzępić ..... , większość Sebixow zwyczajnie nie ma możliwości aby to zweryfikować.
@@damiansmigielski Dorzuciłbym do tego worka kierowanie autami luksusowymi. Obecnie (tak jak chyba i Ty) jeżdżę Lexem , tyle ze RWD i juz nieraz zlapalem się na tym, ze perfekcyjne wyciszenie , izolacja od otoczenia, „prowadzenie jak lokomotywa po szynach” tez potrafi być zgubne w warunkach śniegowych. Zupełnie inaczej czuje się prowadząc kompakta czy jakaś niższa średnia , gdzie wszystko czuć i słychać, co podświadomie wpływa na moj sposob jazdy oraz dostosowanie prędkości do tzw warunków.
Jeżeli chodzi o hamowanie , to sila hamowania w autach z napędem na 4 koła jest lepszy. Dlaczego? Dlatego że wielkość tarcz w autach z napędem na 4 koła jest wieksza.
dziękuję, też moim zdaniem rozłożenie ciężaru pełni dużą rolę w tej sytuacji ale wieksza masa samochodu rowniez bardziej pcha samochod do przodu. Jest to ciezki temat , jaka jest roznica (zaleznie od modelu) bo jezeli porownywujemy silnik 1.2 tsi gdzie zestaw hamulcowy jest minimalny , tak jak moc auta , a samochod z napedem na 4 kola juz pojemnosc silnika ma wieksza , ciezko to porownac , ale jakby nie bylo hamulce na tylnej osi sa wieksze (przynajmniej) co daje duzo. Niestety chociaz przewaga sily hamowania na przednionapędowcach to i tak tyl przewaznie pierwszo blokuje z powodu zbyt malego obciazenia. Przyklad posiadam passadam B6 kombi , 2009 r juz cr (przejsciowka) gdzie tarcze przod 312 i tyl 288 to jezeli jade sam to hamulce mam gorsze z tego powodu bo abs szybko interweniuje , bo tylnie kola zaczynaja sie blokowac. Jezeli mam jakis ciezar w bagazniku badz 2 osoby z tyłu , efektywnosc hamowania wzrasta i trzeba naprawde poprosic o ingerencje absu. Zgadzam się z twoim stwierdzeniem. Znam wiele osób które "poszły bokiem" z 4 napedowcem a z kierowcow tylnionapedowcow tylko jedna. Mowie juz o nieszczesliwych kolizjach. Nie elektryka czyni kierowce dobrym , tylko wyobraźnia której dla wielu brakuje.
Nie wiem dlaczego jest tyle negatywnych łapek mój kuzyn też miał Audi Quattro i rozbił właśnie dlatego że w zimie samochód mu fantastycznie przyśpieszył ale potem nie chciał wejść w łuk z tą prędkością w tym bardziej nie chciał wyhamować pozdrawiam wszystkich serdecznie zwłaszcza fanów Audi
Tu chodzi o to, że jeżeli myślimy, że mamy 4x4 to już nam wszystko wolno, że samochód sobie lepiej poradzi z poślizgiem, a jednak chodzi o przyczepność opon do podłoża. Mając napęd na jedną ośkę mamy z tyłu głowy to, że może autko sobie nie dać rady jak wpadniemy w poślizg, dlatego zwalniamy na zakrętach a przy 4x4 czujemy się zbyt pewni.
@@damiansmigielski faktycznie, kierowca czuje się zbyt pewnie z quattro, ma uśpiona czujność trzeba o tym pamiętać, a poza tym jest frajda z jazdy niesamowita z napędem na cztery koła
Po raz pierwszy i 9statni kupiłem szrota audi a3 quattro, faktycznie w zimie jak są opony do bani to potrafi jeszcze zarzucić tyłem, jak ktoś nie umie jeździć nansniegu, porażka, wczoraj wybrałem się w podróż na zachód, i tylny dyfer mi się rozwalił przy lekkim hamowaniu przy 150/h jutru szukam mechanika we Wrocławiu, przewaga dzięki technice k...a.
"Nie pomoże na rondzie..." Nie wiesz co mówisz.... pokonaj rondo ośka a potem 4x4 i potem się wypowiedź. Jeździłem rwd zimą i mały błąd to wychylenie tyłu, w 4x4 mogę pozwolić sobie na wiele więcej...
QUATTRO jest bardzo niebezpiecznym napędem jeżeli chodzi o rajdową jazdę. Kinematyka torsena polega na tym, że ten dyfer jest mocno otwarty a znajduje się między osiami. Daje dużo przyczepności ale podczas szybkiej jazdy wymagającej uślizgu, przypadkowość tego napędu zabija. Do tego dyfer tego typu słabo klei na bardzo śliskich nawierzchniach i ma tendencje do żaglowania napędem na lodzie. Z tego względu nie daje kierowcy możliwości kierowania siłą bezwładności, przy pomocy napędu, poprzez dodawanie lub odpuszczanie gazu. Dlatego w rajdowych samochodach nigdy nie stosuje się tego typu napędu i między osiami jest najczęściej hydraulicznie regulowana szpera dająca możliwość kontroli przeniesienia napędu przód/tył. A dyfry na osiach są również zeszperowane na określoną wartość momentu. Gdy kierowca chce ustabilizować auto może odpuścić gaz kierując opór na tył bo tak ma ustawioną centralną szperę. Gdy chce generować nadsterowność może w odpowiednim momencie dodać gazu gdy szpera centralna ma ustawioną odpowiednią dystrybucję mocy. W przypadku QUATTRO nie możemy stabilizować nadwozia pedałem gazu i kierować siłami, ponieważ napęd może wygenerować większy opór na przodzie zamiast tyle pogłębiając rotację, lub podczas dodawania gazu pogłębić podsterowność zamiast generować nadsterowność. Nigdy nie wiadomo co ten napoęd zrobi nawet podczas nadsterownego poślizgu, raz noże wyciągać auto przodem a innym razem pognębiać poślizg tyłem. Odpuszczanie gazu również generuje przypadkowe efekty.
To samo tyczy się wszelkich systemów wspomagających hamowanie czy też "ratujące" przy poślizgu. Systemy typu ABS, ASR, ESP, TCS itp powodują u wielu kierowców zmniejszenie czujności i jakości prowadzenia.
Mam wrażenie że dajesz kontrowersyjne tytuły, i mówisz o sprawach oczywistych w nieco zagmatwany sposóbże by nabić sobie wyświetleń. :D Myślę że każdy idiota wie że napęd na 4 koła nie pomaga w hamowaniu.. :D
Widać, że filmik zrobiony przeciwko Audi. Hyundai Santa fe 2000r 4x4. Moja żona jeździ już drugi rok. Nie miała takiej sytuacji a robi dziennie lekko ponad 50 km do pracy i z powrotem. Jedzie jak po linii. Ale na lodzie najlepsze zimówki nie pomogą.
Jezdze od 1987 ciagnikami siodlowymi ( ostatnie 21 lat w USA) , i widzialem dziesiatki rozbitych aut 4x4...Ten naped wymyslono do jazdy w trudnym terenie , do wyjezdzania z zaspy snieznej , czy poruszania sie w sniegu. Ale , jazda "sportowa" 100/godz po....lodzie , niestety nie wyjdzie...! Pare lat temu , pomagalem wydostac sie z rowu , wlascicielce Range Rovera ( Maine , wiosna , gololedz), ktora byla zdziwiona ze wpadla w poslizg , jadac ...60mil/ godz !! Mowila , ze u dealera powiedzieli jej , iz auto jest , calkowicie bezpieczne , bo ma...4x4...
Z napędem na 4 koła jak jechaliśmy po nieodśnieżonej drodze to gdyby nie elektronika to by szedł bokiem a tak to jedno koło się zblokowało i samochód się wyrównał
Autem fwd powinien umieć jeździć kàzdy kto zdał prawo jazdy.oczywiscie to tylko teoria. Autem AWD/4wd czy RWD trzeba się nauczyć jeździć jak się dane auto zachowuje. Tu wszystko ma znaczenie masa, moc, moment obrotowy przy danych obrotach. Trzeba swoje autko dobrze poznać by potem można było jego właściwości wykorzystać. Tak jak piszą wszyscy inaczej nie ma to znaczenia i w większości przypadków raczej może zaszkodzić niż pomóc.
Popieram Panie Damianie. Do quattro trzeba przywyknąć bo prowadzi się nieco inaczej, szczególnie w zakrętach na skraju przyczepności. Podam może 2 przykłady z życia. Miałem kiedyś B5 ze "sławnym" 2.5TDI i powiem tak - pierwsze co robimy to zapominamy o głębokich kontrach bo to się może marnie skończyć. Gdy przy wejściu w ciasny zakręt czujemy, że tył zaczyna wychodzić na zewnątrz, nie można od razu kontrować bo zaraz moment przenoszony jest na przednie koła i gdy zadzieje się to przy mocnej kontrze to od razu wylatujemy z zakrętu - także delikatnie z kierownicą! Druga sprawa, przyspieszenie i hamowanie na śliskim - tutaj też łatwo się oszukać, bo o ile auto świetnie przyspiesza nawet na śniegu to nie można zapominać, że hamuje tak samo jak każdy inny samochód. Pozdrawiam :)
O czym ty gadasz? napęd na 4 koła hamuje tak samo jak z innym napędem i dlatego to jest śmiertelna pułapka? kto się spodziewa lepszego hamowania z racji napędu na 4 koła? kompletnie bez sensu gadanie.
Gada bardzo rozsądnie, tylko żeby to zrozumieć trzeba mieć doświadczenie za kółkiem w różnych wariantach napędu. Opieranie swojej wiedz y wyłącznie na komiksach i UA-cam to trochę za mało.
Chłopie o czym Ty mówisz? Kto powiedział że jak mam napęd quattro to mam wjeżdżać w zakręty czy też ronda z jakąś kosmiczną prędkością ? Audi wyraźnie zaznacza ze napęd quattro nie daje 100% przyczepnosci i bez względu na wszystko prędkość należy dostosować do warunków atmosferycznych . Druga sprawa zalecam o zapoznanie się z zasadą działania napędu quattro zarówno na prostej drodze jak i na zakrętach.
Oczywiście, że ma służyć, a nie zabijać, ale jeśli nie wie się jak działa, to można uwierzyć, że uratuje dupę w każdej sytuacji... później można się boleśnie przekonać o tym, że tak nie jest. Akurat w tej chwili jestem w Laponii i dzięki uprzejmości Skoda Polska i Lapland Driving mam za sobą dwa dni latania autami z napędem na cztery koła.
Damian Smigielski z tym się zgodzę bo jeżeli ktoś myśli że systemy które posiada w samochodzie uratują mu życie w każdej sytuacji to jest w grubym błędzie. To teraz mam pytanie do Ciebie . Masz do wyboru samochody z trzema różnymi napędami : tył, przód i 4×4 który wybierasz?
Jeśli samochód 4WD jest śmiertelną pułapką bo hamuje tak samo jak 2WD to stosując taką logikę 2WD też jest śmiertelną pułapką... Kompletna bzdura. Tak jak twierdzić że kamizelka kuloodporna jest bardziej niebezpieczna niż jej brak bo nie chroni głowy
@@damiansmigielski Liczy się raczej JAK SZYBKO jedziesz a nie jak szybko przyspieszysz do tej prędkości. W krótkich słowach: duża przesadą jest nazwanie śmiertelną pułapką czegoś co daje przewagę w trudnych warunkach na podstawie tego że ktoś może mieć złudne poczucie nieśmiertelności. Musiałbyś włączyć wtedy do grupy śmiertelnych pułapek ABS, pasy bezpieczeństwa czy poduszki powietrzne
@@damiansmigielski No hej. Chciałbym tylko zameldować że na rondzie przy gołoledzi rozpirzyłem felgę i wahacz w moim 4WD. Jako dorosły mężczyzna biję się w pierś i pozdrawiam ;-)
Damian nie przejmuj się komentatorami bo prędzej czy później dorosną :D, a tak serio to jak kolega wyżej mówi już o systemach pomocniczych to warto się zastanowić że nie każdy je posiada i chodzi o to by przestrzec naiwnych i nie świadomych że 4x4 sam życia nie uratuje, potrzeba umiejętności, najlepiej rozwagi. Miałem wszystkie rodzaje napędów i od 200 km w górę i naprawdę 4x4 (obecnie quattro) jest najfajniejszy ale też najbardziej zdradliwym napędem
He he no niestety :D Ci rozumieją będą mieli to na uwadze, Ci co nie rozumieją niech zap....ją będzie z czego się pośmiać na yt . Każdy ma własny rozum i niech się uczy na błędach swoich jak nie chce na innych :)
Bublewicz z Sierra RS Coswort 4x4 zginął ... zawinął się wokół drzewa. A przedtem jeździł Sierrą "ośką" i żył i wygrywał. Fizyka to fizyka .... to Bublewicza to 400-500 konne sportowe auto przez RS przygotowane... a jednak ... zwiódł go napęd 4WD.
Myślę, że kierowca manuala ma lepsze panowanie nad autem - jego obrotami silnika etc. być może się mylę bo nie jeździłem "nowym" automatem. W automacie jeździłem tylko mazdą mx 6 z 94 lub 95 roku.
Damian Smigielski Chciałbym sprawdzić na ile umiem, jeździć, a na ile mi się to wydaje. Ostatnio udało mi się wyciągnąć auto z pobocza, zostałem zepchnięty podczas wyprzedzania, udało się powrócić z powrotem bez żadnych strat - wiem, że dużo (bardzo dużo) szczęścia, ale ile moich umiejętności. Niestety u nas jazdy po torach, czy w ekstremalnych szkołach jady są zbyt drogie. A konkursów gdzie takie coś można wygrać mało ;). Ja nie uważam się za super kierowcę, wiem, że dużo mi brakuje, ale uważam, że jeździć potrafię troszkę więcej niż przeciętny kierowca, Umiejętności mogą być super najlepsze bez "zaprzyjaźnienia" się z autem są one niczym.
GÓWNO PRAWDA .jesli kierowca dupa to nie pomoże nic . ale głupoty .... Polecam sie przejechać FWD ,Quattro starszej generacji i Quattro nowszej .Łuki sie przejeżdza bokiem .
Torsen w Quattro a Haldex w Skodzie to dwie różne rzeczy, proszę Pana. Śmiertelną pułapką jest takie gadanie. Czy przenia oś czy tylna napędzana, całe bezpieczeństwo zależy od kierowcy.
Przecież właśnie o tym mówię. Kierowcom się wydaje, że napęd daje im supermoce a w rzeczywistości nie wiedzą jak jeździ się autem z danym typem napędu na cztery koła. Efekty później widać w rowach przy drogach.
Jako posiadacz Audi Quattro(model A6C6) w której moment obrotowy jest stale przekazywany na 4 koła i to w zmiennej proporcji, nie do końca mogę się zgodzić z autorem filmu,gdyż w moim przypadku centralny niesymetryczny dyferencjał Torsen przenosi moment obrotowy tam,gdzie właśnie jest potrzebny zapewniając maximum bezpieczeństwa czyli trakcji,do tego w przedniej i tylnej osi stosowano elektroniczna blokadę mechanizmu różnicowego między innymi po to by auto nie stawało się podsterowne i zapewniało jak najlepszą trakcje w każdych warunkach. Ponadto hamując silnikiem szybciej wytracimy prędkość czterech kół zdejmując nogę z gazu co, daje nam cenne ułamki sekund do wytracenia nadmmiernej prędkości w kryzysowych momentach (hamowanie 4 kół silnikiem+hamulcami)a o aktywnych sportowych układach Torsen z otwrta elektroniczną blokadą EDL nawet nie wspomnę, gdyż są to układy wręcz doskonałe-dlatego tym bardziej nie rozumie dlaczego autor czepił się jednego z czołowych liderów bezpieczeństwa4x4 dosłownie w każdych warunkach drogowych, w tym tych szczególnie kryzysowych sytuacjach o jakich wspomniał np nadmierna prędkość na rondzie czy w innym ciasnym zakręcie.No chyba że miał na myśli pseudo-dyferencjał specjalny jakimi są sprzęgła haldex,gdzie system automatycznie załącza napęd tylnej osi, ale tylko w razie potrzeby i występuje (wyjątkowo i nie do końca słusznie) pod nazwą chandlową Quattro w modelu A3.Ponadto posiadają je inne modele grupy VAG takie jak Skoda Octavia,Volkswagen Golf,Scharran,Passat,Seat Leon itp..-i jest to kiepskie rozwiązanie np na oblodzone zakręty oraz ślizkie łuki gdyż haldex załącza tylny napęd z opużnieniem od 0,5 sek do jego braku,powodując tym zdecydowanie mniejszą skuteczność trakcji od wspomnianego wyżej stałego napędu czterech kół występujących we wszystkich czteronapędowych wersjach Audi od A4 w góre, oraz w równie świetnym aucie jakim jest Subaru,bądź Mitsubischi lancer evo.
Po pierwsze popraw błędy ortograficzne ;-) Po drugie, piszesz o trakcji i hamowaniu ( nie chamowaniu) silnikiem. Ale zastanów się, czy rodzaj napędu wpływa na przyczepność opon. Nie wpływa i to jest właśnie tą pułapką. Auto z napędem 4x4 jest w stanie bardzo sprawnie przyspieszać, ale hamowanie przy użyciu hamulca niczym się nie różni. Jeśli chodzi o Haldex, to obecnie jest on cały czas "spięty". Dołączenie tyłu zajmuje ułamek sekundy. Zaletą Haldexa jest możliwość spięcia przodu z tyłem na 100%.
Daniel Deryngowski mam a8 4.2 quattro i napęd jest praktycznie taki sam jak u Ciebie na prawdę to jeździ dobrze trzeba na prawdę zdrowo przesadzić zeby cos się stało a tak poza masą auta zadnych problemów nie zauważam :)
Używasz marketingowej papki gadki. Trakcja jest wieksza kiedy przyspieszasz a nie kiedy zeglujesz przez zakręt naped w niczym nie zmienia charakterystyki podsterownosci czy nadsterownosci pojazdu nienapedzanego bo to zależy od rozkładu mas geometrii, zawieszenia. Auto z 4x4 w momencie przyspieszania w zakrecie moze faktycznie wykazywać mniejszą podsterowność bo przednie koła wykonują mniejszą prace na zakrecie czyli skrecają i tylko czesciowo muszą napedzac bo pomaga im tył (to wszystko) choć nie zawsze i tu przykładem auta tragicznie podsterownego jest subaru impreza mimo napedu na 4 koła wiem bo miałem. Hamowanie w 4x4 jest gorsze bo auto ma wiekszą mase a to parametr jeden z najważniejszych (przy puszczeniu gazu raczej nie blokuja sie koła w osce wiec wykorzystywana jest trakcja momentu zwalniajacego silnika w pełnym stopniu i w niczym ie pomaga napedzana druga os-nie pamietam abym nawet na lodzie po puszczeniu gazu zblokował napedzaną os)
chłopie skasuj ten filmik bo publicznie przyznajesz się że jeździsz jak baba. Nigdy na torze nie byłeś nie umiesz pokonywać zakrętów w sposób bezpieczny. Kiedyś kiedy robiłeś prawko była mania na wciskanie sprzęgła w zakręcie dokładniej chyba lata 70.. Chodziło o to aby po prostu prawko zdać. Na torach i gdziekolwiek indziej zawsze zakręty pokonujemy na konkretnym biegu. Hamujemy przed zakrętem używając miedzygazu, hamując silnikiem, część kierowców używa lewej nogi, metod wiele. ale nigdy broń boże nie wciskamy sprzęgła w zakręcie no chyba że masz napęd na tył wtedy wciskasz sprzęgło dodajesz gazu strzelasz ze sprzęgła w zakręcie kontrujesz kierą i lecisz bokiem. Ogólnie lubię Twoje filmy ale ten to chyba jakiś poradnik jak skończyć na drzewie.. Na wciśniętym sprzęgle hamują baby i takie same baby wciskają to sprzęgło w zakręcie jadąc przednionapedówką czy napędem na 4 buty.
Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę na to, że w ogóle nie mówię o jeździe sportowej. Tu chodzi o jazdę na drodze publicznej. Tu chodzi o ratowanie własnego tyłka a nie katowanie Golfa na ręcznym.
Powiem tak jak się nie nauczysz w różowym cienko cienko w gazie to i w subaru również cienki będziesz. druga sprawa że najbardziej wydajne jest hamowanie silnikiem z napędem na 4 koła. wciskanie sprzęgła wydłuża drogę hamowania dodatkowo przegrzewasz hamulce. kolejna sprawa wciskanie sprzęgła podczas pokonywania zakrętów to idiotyzm, przynosi same starty nie ma ani jednego pozytywu, kiedyś tak uczono, tylko po to aby ludzie zdali, jest nieekonomiczne i przede wszystkim niebezpieczne bo opiera się na loterii albo opony się skleją do nawierzchni albo nie a jak nie to wypadne z zakretu kontry na kierownicy nie założysz i gazem się nie wyciągniesz. Kolejna sprawa jak chcesz się ratować poprzez wciskanie sprzęgła podczas hamowania i pokonywania zakrętów to oznacza że ratować się nie umiesz. Kolejna sprawa metody z prowadzenia auta na torze warto używać w jeździe na co dzień nawet przy najmniejszych prędkościach. Jak mówiłem lubię Twoje filmy fajnie opowiadasz ale z tym się nie zgadzam.
To musimy się spotkać na przykład na Autodromie Poznań i zweryfikujemy nasze metody :-) Inaczej tego nie widzę :-) Mieszasz jazdę sportową z jazdą codzienną. Weź pod uwagę, że 99% kierowców nie ma pojęcia co robi za kierownicą.
Radę da w każdych warunkach to fakt a wyobraźnia podczas jazdy to 2 różne rzeczy każdym samochodem nas wywali z zakrętu jeśli wejdziemy w niego zbyt szybko nawet f1 a Ci co myślą że quattro może wszystko to są w błędzie te same 4kola trzymają się drogi jak w normalnym samochodzie
"Napęd na cztery koła może być śmiertelną pułapką" taki Pan umieścił tytuł filmiku a nic z treścią filmu on niema związanego, bo cały czas pan mówi o hamowaniu i zakrętach, pytam się więc gdzie ta śmiertelna pułapka ?
nie no sory!!!!!!!!!!!ale w 0:37 sekundzie mówisz że"WSZYSTKIM się wydaje że napęd na 4 koła uratuje nam tyłek w każdej sytuacji każdych warunkach...." nie rób z Wszystkich kretynów i ignorantów bo ja do tych wszystkich się nie zaliczam i myślę że wiele innych osób również jest świadomych co to 4x4 .
Nie zgodzę się, napęd na cztery koła pozwoli lepiej opanować auto w poślizgu czy zakręcie - oczywiście nie uratuje nam życia, ale ten sam zakręt łuk łatwiej pokonać z próbą szukania przyczepności 4 kół niż tylko z 2 kołami, jako przykład tzw. bączki 4x4 auto robi je zacieśniając w okół własnej osi, zmieniając napęd na przód czy na tył oś ta również się zmienia, podobnie jest w zakrętach. Co do drogi hamowania racja tu napęd nie ma nic do rzeczy.
"jako przykład tzw. bączki 4x4 auto robi je zacieśniając" - To właśnie quattro ma tendencje do wychodzenia za ciasnych zakrętów i za cholerę nie da się nim zrobić "bączka w miejscu" W quattro w momencie gdy tył traci przyczepność, większość momentu obrotowego idzie na koła przednie, które wyciągają nas z ciasnego skrętu.
Grzegorz W. jeśli masz 4x4 stały na wszystkie koła nie jest tak. A jeśli jest w jakimś stopniu rozdzielany (dołączany) - a tak jest chyba w większości aut osobowych 4x4 - to masz rację.
Właśnie jest dokładnie odwrotnie jak napisałeś. Tak jak napisałem dzieje się właśnie w permanentnym napędzie na 4 koła - czyli quattro. Miałem A4 B5 w quattro i nie jeden, nie 20 razy jeździłem po śliskim. O ile szerokie łuki bokiem można spokojnie i przyjemnie robić to nie ma mowy o robieniu bączków w miejscu, przedni napęd zaraz zabiera więcej momentu obrotowego i auto wychodzi na zewnątrz.
Grzegorz W. no ok. nie jako masz rację, gdy zaczynamy kręcić bączki prawda przód nam wychodzi na zewnątrz - dodajesz gazu - i tył go wpycha spowrotem i przy "którejś" próbie na sporym gazie :) i sporej prędkości kół auto obraca się w okół własnej osi, co oznacza że w jeździe po zakrętach gdy wpadniemy w poślizg auto zachowuje się tak jak piszesz.
To chyba trzeba by mieć ze 300KM, i jakieś szpery czy coś takiego, żeby to zadziałało tak jak na filmikach z YT. W zwykłym samochodzie, a próbowałem i na śniegu i na lodzie na 3ce z nogą w podłodze, to mimo to auto powoli poszerzało promień skrętu.
Pierwsza sprawa zawsze trzeba myślę na drozdze nie tylko za siebie ale i innych. Ale napęd tu akurat quattro Uratował mi Życie przynajmniej 3 x i nie tylko moje bo i rodziny. I nigdy ale to nigdy juz nie kupie ośki właśnie z tego powodu.
@@damiansmigielski 1 raz koleś włączył kierunek w prawo jak ruszyłem to sie jebany rozmyślił dobrze ze bylo na 4 i automat. 2 akcja tir się zsuwał z góry po lodzie jedyny ratunek w boczną polną na której bylo z 40 cm ale pierwsze trzeba bylo i tak ruszyć. 3 akcja niewinna stłuczka i TIR który wyglądał że mnie puści moze sam go źle zrozumiałem ale zaś jak by nie napęd na 4 kola to bym był między nimi zakleszczony. Nie wiem czy bylo cokolwiek do pośmiania się bo mi ani na ułamek sekundu zwłaszcza jak masz żonę i 3 małych dzieci w aucie. Poza tym mieszkam w górach i ani razu mi napęd nie zaszkodził na ok 300tys km bo tyle min zrobiłem quattro i 4motion więc mam coś pojęcia a chociaż raz jak by uratował nawet od kalectwa to jest warto. Z góry po lodzie też pewniej bo hamuje silnikiem na 4 koła. Do tego z przyczepką mogę jechać innemu pomóc itp. Więc mam swoje twarde zdanie i go nie zmienię a juz na pewno nie po argumentach z filmiku.
@@damiansmigielski Ty mówisz że może zabić ja opisałem 3 moje najgorsze przypadki z których wyszłam bez zajmnijszych strat a jedynie z sercem na ramieniu. A zabić to się można jak cały czas jeździsz AWD a siadniesz do ośki ale nie w drugą stronę.
Sensem filmu jest to że każde auto ma hamulce 4x4 a większość tu coś pier*** że wystarczy dodać gazu, gdzie mowa o zwalnianu. Każdy kto napisał że wystarczy dodać gazu by lepiej zahamować jest debilem. Film dotyczy wytracania prędkości, i to właśnie wasze ukochane audi wjechało mi w tył, bo przecież 4x4 ma lepszą trakcje!!
To że możesz nie znaczy, że jest to dobre rozwiązanie. Są w europie kraje, w których możesz mieć dowolne opony na każdym kole byle rozmiar był taki sam.
99% ludzi nie rozumie po co powstał ten filmik, ale i autor jest sam sobie winien. Tak właśnie kończy się umieszczanie tytułu na tzw clickbait. Podczas zwyczajnej jazdy po mieście czy w trasie napęd 4x4 nie ma żadnego znaczenia. Jedynie podczas strzałów ze sprzęgła szybciej się rozpędzamy. Autora raczej nie interesuje sportowy aspekt jazdy autem z takim napędem, ale zaraz banda cwaniaków musiała pokazać, że sens filmiku rozumie lepiej njiż sam autor. Mam Volvo z napędem AWD Haldex i to chyba jest optymalne rozwiązanie do jazdy po drogach publicznych - auto przez cały czas napędzane jest przednia osią, a tylko w razie potrzeby załączana jest os tylna.
Ależ ja się bardzo cieszę, że wywiązała się dyskusja. Gdybym inaczej zatytułował ten film pewnie nikt by się nie zainteresował. Mój tytuł jest pochodną tytułu, który znalazłem w jakiejś gazecie amerykańskiej, lub brytyjskiej. Sądząc po niektórych, niestety nielicznych komentarzach, ludzie rozumieją o co mi chodzi :D
Co ma napęd do hamowania? To są dwie różne rzeczy. !? Filmik do śmietnika. Nie umiesz jeździć "wyczynowo" to się nie wypowiadaj. Pozdrawiamy użytkownicy Subaru. :)
Czepiłeś się napędu a odcinek dotyczy braku logicznego myślenia u niektórych kierowców. Zapomniałeś powiedzieć że najczęściej do rowu wpadają użytkownicy aut typu SUV (pseudoterenówek) którym to wydaje się że dołączenie napędu zrobi za nich całą robotę i wciskają za mocno prawy pedał.
Naprawdę film o niczym - taki żeby tylko coś powiedzieć i każdemu krytykowi kazać się douczyć, nie masz chłopie pojęcia o czym mówisz. To co tutaj chciałeś przekazać dotyczy równie dobrze każdego auta.
Sam się weź, a nie głoś swoich prawd objawionych. Piszesz bzdury i myślisz, że wiesz wszystko bo występujesz w TV czy na YT? Zapewniam cię, że tak nie jest i jeśli nie masz nic do powiedzenia po prostu nie mów. I nie staraj się każdemu udowadniać, że jest niedouczony bo jak widać chyba masz z tym problem. Więc następnym razem zanim chlapniesz coś, zastanów się dwa razy. I nie musisz odpowiadać, bo wiem jaka będzie twoja odpowiedź, nauczycielu.
Przeczytaj swoje komentarze i wskaż, w którym miejscu odniosłeś się merytorycznie do tego co mówię i piszę. Czas start. :-) Może przedstawisz swój punkt widzenia dotyczący napędu na cztery koła. Proszę, zapraszam. Nie wstydź się. Przecież się znasz, masz wiedzę większą ode mnie i możesz komuś pomóc. Kto wie, może uratować życie? Na razie robisz sobie tylko wycieczki pod moim adresem, ale nie odnosisz się do istoty problemu.
Nie no błagam co znaczy tak samo się hamuje ?? a jak redukujesz biegi i hamujesz silnikiem z napędem na 4 koła to niby wszystko jedno ?? a jak z międzygazem to co też niby tak samo ?? Fajnie że lubisz jeździć eko i to się chwali tylko potem pociśniesz takim tekstem że nie wiadomo jak to komentować.. Może należy tryb eko wyłączyć choć raz na torze i nie jeździć 50.. ?
Trochę niestety działa bo siły przy hamowaniu silnikiem z napędem Quattro przenoszą się na wszystkie koła a nie tylko na koła przedniej lub tylko tylnej osi. Zrób taki test przyhamuj ostro silnikiem z napędem tylko na jedną oś potem zrób to samo z napędem na 4 koła. Hamowanie będzie zdecydowanie lepsze bo siła lepiej rozłożona. w przypadku napędu na przód może dojść do zblokowania kół przednich bo na nich masz najsilniejsze tarcze. W przypadku Quattro nadwyżka energii poleci na koła tylne.
To zupełnie tak nie działa. Przy zdjęciu nogi z gazu niektóre auta z napędem na cztery koła faktycznie mogą być stabilniejsze, ale w chwili użycia hamulców każde auto hamuje tak samo .Wszystko rozbija się o przyczepność opon.
Szczególnie jeśli wciśniesz sprzęgło, to wtedy faktycznie kwestia jedynie masy i dobrych hamulców. Zrób taki test z przednim napędem i Quattro jedziesz 80- 70 zaczynasz gwałtownie hamować jednocześnie redukujesz biegi z 5 do 2..
Czekam na filmik pt "lepsze opony mogą być śmiertelną pułapką!!!" bo przecież ktoś może pomyśleć że jak kupi lepsze opony to nie wpadnie w poślizg. Zakazać zimówek bo ktoś może pomyśleć że na lodzie będzie mógł zapierniczać. Wymontujcie poduszki powietrzne i systemy bezpieczeństwa bo to smiertelne zagrożenie bo ktoś może pomyśleć że ocali go to z każdego wypadku :) Wiem co chciałeś przekazać tym filmikiem - generalnie że awd hamuje jak ośka. No ale o tym chyba każdy normalny wie. Tytuł filmiku nijak ma się do rzeczywistości. Myślałem że będzie coś o starszych napędach o których niektórzy mówią że dołączający się w pewnych sytuacjach napęd na tył może powodować zagrożenie (nie wiem, nie jezdziłem, nie doświadczyłem ale podobno są sytuacje że to nie jest fajne bo jest nieprzewidywalne). Jak wielu innych uważam że Twoja teoria zawarta w tytule filmiku jest delikatnie mówiąc za daleko idąca
Nikt nikomu nie zabrania własnego zdania. Jeśli jednak pojeździsz w ekstremalnych warunkch. Zgadzam się z tym, że i oponu mogą być śmiertelną pułapką. Wiesz jak często ludzie zwalają winę za kolizję na sprzęt? -Ale musiały byc trudne warunki. Kupiłem super opony, a one nie dały rady -Ta elektronika jest bez sensu. Mam ESC, a samochód i tak wykonał Aaaltonena. Takich komentarzy jest wiele. Wynikają ze zbyt dużej wiary w hasła reklamowe i niezrozumienia praw fizyki.
Masz swoich odbiorców za idiotów którzy swoją pierwszą jazdę samochodem mają przed sobą a całe dotychczasowe życie spędzili oglądając reklamy czy jak ? Gdybyś miał okazję dla najbliższej Ci osoby wybrać samochód zakładając że koszt zakupu i utrzymania nie mają znaczenia to wybrałbyś auto z napędem awd, dobrymi oponami, radarami i wszelkimi innymi systemami bezpieczeństwa czy jednak wolałbyś żeby jezdziła golasem bez niczego i oczywiście pozwoliłbyś jej jezdzić zimą na łysych letnich oponach? Nie rozpędzaj się z teorią że coś co wg wszystkich znaków na niebie i ziemii służy poprawie bezpieczeństwa, jest jednak niebezpieczne bo to bzdury. Sam też jeździsz zimą na letnich oponach ? Wątpię
Przyznałbyś że zagalopowałeś się z tytułem jak i z samym filmikiem :) No chyba że to chwyt marketingowy żeby przyciągnąć widzów (również po tytule sądziłem że będzie coś delikatnie mówiąc innego). Skoro większość ludzi tak uważa to może należałoby to przemyśleć zamiast kazać swoim odbiorcom wracać do szkoły. Jestem pewien że większość ludzi wie że awd hamuje tak samo jak ośka, uważam że ludzie nie są tak tępi żeby im to tłumaczyć ale jeśli uważasz że tak to spoko, nie zamierzam się kłocić i Cię do tego przekonywać, pozdrawiam
Uważam, że ludzie są tępi. Niestety... Własne obserwacje, przeprowadzone szkolenia, komentarze w social mediach... O tak przykład. www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/auta-blokuja-przejazd-karetki-do-wypadku-na-s8-musielismy-wyjsc-i-machac-do-kierowcow-zeby-zjechali-film,12860500/
Trzeba umiec i wiedziec jak wchodzic szybko w ostre zakrety autem z napedem na 4 koła. Taki samochod przy takim manwerze zachowuje sie dokladnie tak samo jak auto jedno-napedowe i nie jeden moze sie zdziwic ze wyleci z toru jazdy albo w cos walnie. Podstawa to zachowac odpowiednia predkosc do warunkow na drodze .
Szczególnie muszą uważac uzytkownicy starych generacji aut z napedem na 4 kola np: (.Audi z quattro B4 ,B5) ktore wogole nie posiadaja wspomagaczy typu ESP. W takim przypadku auto jedno-napedowe z wlaczonym ESP bedzie bardziej bezpieczne w zakretach niz takie przykladowe stare audi z quattro bez ESP. Nawet w TOP GEAR jak testowali na torze super auta z napedem na 4 kola to przy wylaczonym ESP jedne mialy tendencje do podsterownosci a drugie do nadsterownosci.To ze auto czteronapedowe lepiej trzyma sie na ostrych zakretach to jest tylko MIT.
@@elbombel8095 przejedź się co najmniej 200+km autem i wciśnij gaz do końca na zakręcie rwd, fwd i awd, fwd pojedzie prosto nie skręci, rwd się obróci, a 4x4 pojedzie jak po szynach, napęd 4x4 żeby zadziałał musi mieć cały czas wciśnięty gaz, jeśli mówimy w wchodzeniu w zakręt bez wciśniętego gazu, to po co mówić o napędzie? Równie dobrze mogło by go nie być
Chlopie co ty piepszysz... hamowanie tak. Ale w zakrecie 4x4 i oska to zupalnie inna bajka. Jesli auto zaczyna wynosic niepewnie jak by juz mialo sie slizgac to wystarczy w 4x4 dodac gazu i odrazu lapie przyczepnosc. Mam auta o mocach od 130 do 650koni FWD, RWD i 4x4 na torsenie czyli pelna mechanika. Zakret ktory pokonuje na granicy przyczepnosci oska FWD z predkoscia 80km/h w przypadku 4x4 pokonuje z predkoscia 110km/h jesli pokonuje go na dociazonym ukladzie napedowym poprzez przyspieszanie. Jesli tym samym 4x4 pokonuje ten zakret rozpedzajac sie przed zakretem i przelatujac go na luzie to przy 90km/h z piskiem prawie wypadam z toru jazdy tak jak to ma miejsce w FWD i RWD. I najwieksza ciekawostka FWD i 4x4 sa takimi samymi autami jedynie roznia sie rocznikiem kolorem i napedem przy czym skrzynia ta sama, za to RWD jest innej marki i konstrukcji wiec porownanie jego jest nieobiektywne. Niebawem ukonczymy budowe rwd bazujacego na tej samej platformie co w/w fwd i 4x4 kozystajac z ukladu 4x4 torsen zmodzonego na RWD wtedy powstanie nagranie porownawcze w ciagu roku na mokrym, na suchym, na sniegu i w niskich temp suchych warunkach i wysokich temp suchych warunkach. To wazne porownanie wiec je nagramy. Wywal pan ten film bo jest bezpodstawny i zawiera braki z dziedziny fizyki.
Damian Smigielski aaaa... bym zapomnial. W ostatnich dniach na TVN turbo ktos porownywal wlasnie przejazd po luku z ta sama predkoscia 4x4 i oska...nie pamietam czy to kierowcow 2 czy automaniak ale im tez mogl bys przekazac ze szerza glupoty ;) I teraz twoja pilka, dawaj atak na ortografie i gramatyke i brak polskich znakow hahahaha to ma najwiekszy zwiazek z tematem zadanym.
Bardzo cię proszę żebyś mi nie zaśmiecał swoimi nic nie wnoszącymi komentarzami kanału. Doucz się, posłuchaj ze zrozumieniem tego co mówię i nie czepiaj się bezmyślnie.
Ja jestem wystarczajaco douczony na tyle by tuningowac auta i produkowac czesci tuningowe do dragu, drifru i rajdow. Wspolpracuje z CCP developments, JMH i 9maister oraz DarkSide. Poprostu zamiast uzywac mylnych informacji dezorietujacych i wprowadzajacych zamieszanie wypowiadaj sie rzeczowo. Wypowiedz ze wchodzenie w zakret 4x4 i oska da taki sam efekt trakcyjny podczas uslizgu jest totalnym brakiem wiedzy i doswiadczenia a mimo to sie upierasz gdzie masa ludzi tu wytlnela ten blad oraz ludzie z programow auto moto w TV rowniez pokazuja to co my wszyscy tu mowimy. Nara, juz nie zasmiecam.
A który napęd pomoże w hamowaniu ? na przód ? a może na tył? gadasz bzdury .... większość samochodów z napędem na 4 koła w zakręcie reguluje siłę napędu na poszczególnych kołach.... co zwiększa bezpieczeństwo pokonywania zakrętów. Jazda z głową i rozsądkiem obowiązuje nie zależnie od napędu !! Skasuj ten żałosny filmik nie oparty na żadnej wiedzy ....
Też tak słyszałem mowili to sprzedawcy diler BMW że 4x4 to płapka tu macie link jak byście chcieli posłuchać tu niby jest poruszany temat o silnikach ale też będzie o ile pamiętam mowa o napędzie 4na4 ua-cam.com/video/1l7dX3KvoE4/v-deo.html
Pan nie wie o czym mowi albo specjalnie robi z siebie durnia. STAŁY napęd 4x4 jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem, tylko nie haldex i inne tego typu wynalazki. Zapewnia trakcjie w każdych warunkach na śniegu lodzie prostej czy to w zakrętach. Myśli Pan ze takie tytuly przyciagna widza i subskrypcje?
Trakcję w zakręcie zapewni ci napęd? No brawo Sherlock'u :-) Napęd na 4 koła pozwala na sprawne pokonywanie przeszkód terenowych i zapewnia dobrze przyspieszanie na nawierzchni o słabej przyczepności. W zakręcie liczą się opony. W nowoczesnych autach, naszpikowanych elektroniką nie działają żadne triki z dawnych lat. ESC nie pozwala na postawienie auta bokiem w zakręcie, kontrola trakcji nie pozwala na zerwanie przyczepności... Jedyna sytuacja, w której można "błysnąć" na drodze publicznej, to start ze świateł na mokrym, lub śliskim. No i jeszcze wyjazd z zaśnieżonego parkingu :-)))
47 osób co nie lubią to ci co jeżdżą terenówkami w mieście lub w trasie,,napęd na 4 koła to tylko w pole najlepszy.Z fizyka na zakręcie czy w hamowaniu nie wygrasz.Prawda. Czteronapędowe auta na asfalcie to tylko szpan i większe zużycie paliwa.
Beta 1989 oooooo mamy do czynienia z kolejnym znawcą. Nie będę się jednak zniechęcał i zadam ci jedno pytanie dotyczące jazdy autem z napędem na cztery koła. Jeśli w lewym zakręcie lecisz bokiem, to w którą stronę powinna być skręcona kierownica?
@@damiansmigielski robiłeś kiedyś rondo rwd, awd, czy fwd? Załóżmy że jest zakręt w lewo, wpierdalasz się z za dużą prędkością, cały czas wciśnięty gaz i tu niespodzianka napędu 4x4, wiadomo rwd robisz kontre dozujesz odpowiednio gaz, szybko dokręcasz zanim odbije żeby dupa nie poszła w drugą i tyle. Fwd wpierdalasz gaz do końca i kontrujesz (najtrudniej ogarnąć zarzucenie dupy), a napędem 4x4 koła będą skierowane na wprost mimo zarzucenia dupy i dozując gaz nadajesz kierunek autu, odpuszczając rozszerzasz łuk, dodając skracasz łuk, kierownicą praktycznie mało co robisz lekkie kontry, najważniejsze nie odpuszczać gazu, 4 koła przyhamowane przez silnik to nic dobrego, no chyba że przy hamowaniu bez poślizgu, tak więc jak kurwa nie ma różnicy? 🤔 Chyba jak ktoś nie umie jeździć i odruchowo sprzęgło i hamulec to i paciorek nie pomoże
Za szybko w zakręt = tak samo auto z każdym napędem? No niebardzo. Spróbuj na pustym placu ustawić łuk z pachołków w zimie i przejedź go z tą samą prędkością autem z napędem RWD FWD i AWD. Z tym, że wchodź w niego odrobinę za szybko i np dodaj gazu w trakcie poślizgu. Jeśli auta zachowają się tak samo to chyba ktoś Cię robi w ch*ja z rodzajem napędu. Pozdrawiam
Oczywiście, że trakcja jest lepsza przy napędzie na cztery koła. Czy obejrzałeś film? Właśnie o tym w nim mówię. Problemy zaczynają się przy hamowaniu i szybkich łukach, w które za szybko wszedłeś bo miałeś doskonałą trakcję, ale opona nie trzyma na łuku.
Damian Smigielski Tylko, że poślizg dużo łatwiej jest wyprowadzić autem z permanentnym AWD niż np RWD, a mniej więcej w połowie filmu powiedziałeś, że gdy wejdziemy za szybko w zakręt to niezależnie od napędu auto zachowa się tak samo. No chyba, że mówimy o przeciętnym Januszu, który poślizg widział tylko w Szybkich i Wściekłych i nie ma wyrobionych pewnych odruchów. Co do hamowania zgoda w 100%. Ludzie ulegają złudzeniu. Po prostu często auta AWD mają sporo mocy i wyposażone są w większe hamulce (przynajmniej z tyłu). Nie znaczy to jednak, że hamują lepiej ze względu na napęd.
Otóż to. A autem z napędem na cztery łapy też trzeba się nauczyć jeździć. Każde zachowa się inaczej.
Damian Smigielski Dlatego ja zawsze w zimie minimum raz w tygodniu jadę na pusty ośnieżony plac (stary skład budowlany) i ustawiam sobie różne próby, slalomy itp z kartonów, skrzynek czy co mam pod ręką i ćwiczę. Niestety niektórzy uważają, że jak mają prawo jazdy to od razu umieją jeździć :D
" ...i nie ma wyrobionych pewnych odruchów..." - myślę, że dobry kierowca powinien pewnych odruchów się oduczyć, a nie wyrabiać inne :) Mi np. ostatnio jak gościu zepchnął mnie na pobocze udało się uratować z sytuacji gdyż "łapiąc" pobocze nie starałem się z niego uciec za wszelką cenę (w początkowej fazie), tylko jeszcze bardziej auto na nie wciągnąłem by potem z niego delikatnie wrócić. Chodzi o to by przy poślizgu nie kontrować od razu i mocno (taki odruch), tylko zrobić to delikatnymi ruchami kierownicy, pozwolić dwóm kołom wjechać na pobocze by dwa koła miały tą samą przyczepność w momencie szukania powrotu na asfalt.
Quattro powiem tak na zakręcie ,na hamulce czy że stała prędkością nie ma różnicy ale jak dodajesz gazu na nim (sucha nawieszchnia) to czujesz jak auto po prostu kleji się drogi , i na mokrej czy śniegu operujac gazem wprowadzisz samochód dużo łatwiej niż tył czy przód i dużo więcej zabawy
Nie ważne jaki masz napęd w samochodzie, myślenia nic nie zastąpi.
w neutralnie przejeżdzanym zakrecie czyli z równą predkością 4x4 w niczym nie pomaga a jedynie przeszkadza bo ma przynajmniej 100kg wiecej to samo przy hamowaniu. Sporo najeżdziłem w rajdach i możecie mi wierzyć lekkie seicento na waskich sznytach na śniegu przy kretych odcinkach niewiele ustepuje subaru sti. To co widzicie i sie zachwycacie ze zapier... na rajdach to sa auta na specjalnej oponie na długim kolcu, na zwykłej zimówce można sie pobawic w poslizgi ale czasu tym sie dużo lepszego nie zrobi. Głowna zaleta 4x4 to ze nie trzeba sie cackac przy ruszaniu ot i tyle. Ale za to łatwiej o dzwon bo szybciej sie napedzisz a zatrzymać go trudniej niz dużo lżejsze auto w osce. Wiec to bezpieczeństwo 4x4 to troche mity.
Reasumując trzeba dodac gazu w zakręcie zamiast go odpuszczać czy hamować, wtedy np na przykładzie haldexa, dołączy nam tylną oś i wyciągnięmy auto jeśli oczywiście nie spanikujemy i nie zaczniemy gwaltownie hamować czy też zle operować kierownica. Trzeba trenować chociaz raz na 2 miesiące wybrać się na tor. Poznac autko tez myslalem ze quattro to lek na wszystko.
Dawid Mikucki myślę, że nie trzeba jeździć powyżej swoich możliwości.
Witam, Mysle ze Damianowi chodzilo o pulapke myslenia. Rzeczywiscie nie mozna zapomniec ze hamuje sie dokaldnie tak samo bo zalezne jest to wtedy tylko od przyczepnosci. Zakladam ze To samo tyczy sie luku czy zakretow. Troszke zle ubral to w slowa jednak dalej sens jest ten sam- chodzi o przyczepnosc opon. Dalej idac tym tropem ESP czy inne cuda na nic sie zdadza jesli juz stracimy przyczepnosc. Kto nie wierzy niech sprawdzi najlepiej na lodzie. Aha wiem co mowie bo przez 4 lata ujezdzalem Audi S6 oraz A6 quattro. To troche tak ze w quattro pozwalasz sobie na wiecej bo bardziej mu ufasz. Jednak nie zapominajmy ze napedy 4x4 i ich techonolgia trochre sie miedzy soba roznia i potrafia to byc spore roznice. Polecam : ua-cam.com/video/XXBsb8LxISo/v-deo.html
Straszne bzdury. Jezeli ktos twierdzi ze 4x4, rwd,fwd prowadzi sie tak samo w zakrecie to nie pojecia o czym mowi.
A jednak :-)
Jestem Tere dokladnie zero podstaw fizyki i zero doswiadczenia i wiedzy o napedach.
Zgadzam się z Tobą, koleś nie wie co mówi... Już prawie 2 lat jeżdżę quattro i różnica jest ogromna!! Zarówno w przyczepności jak i przy wychodzeniu z zakrętów, w poślizgi, praktycznie w każdej sytuacji. Co nie będzie miało znaczenia, to w zasadzie przy hamowaniu na prostym odcinku drogi. Więc napęd na 4 koła śmiertelna pułapką?? Chyba dla idiotów, którzy nie mają pojęcia o jeździe. Jak dla mnie gość gada głupoty, z takim podejściem, o którym mówi, to nie ma znaczenia jaki masz napęd... Nie widzę powodu dla jakiego ktoś mając napęd na 4 miałby poczuć się nieśmiertelny. Bezsensowne bicie piany.
to co on gada to jak cukier nie jest słodki ale nie smakowalem..... ludzie odbiezcie kanał
jako kabaret
Jakbyś jeździł "skodom" to też byś takie bzdury wygadywal
Ale były takie testy i wyraźnie widać że w 4x4 można wejść ciaśniej w zakręć bez utraty sterowności więc ta koncepcja jest nieco bledna. Proszę o podanie testu który ujawni że to co mówię jest nie prawda? Zgoda technika może nas zgubić jesień nie ma myślenia...
Czy zalecane jest wymieniać cztery opony jednocześnie? czy można zamieniać przednie na tylnie? czy napęd,,dostaje'', jeśli opony są inaczej zużyte? dziękuję, Pozdrawiam.
Zależy z jakiego powodu zmienia się opony. Czy ze względu na wiek, czy zużycie. Jeśli chodzi o zużycie to nie zdażyło mi się jeszcze tak żebym miał do wymiany tylko dwie opony. A wiek? Komplet na śmietnik. Trzeba tylko pamiętać, że słabsze opony zawsze na tył, niezależnie od rodzaju napędu. Opony można a nawet warto zamieniać z przodu na tył i odwrotnie obserwując jak się zużywają.
@@damiansmigielski mam przednie opony trochę ścięte i chciałem je zamienić z tylnymi,ta sama marka opon, mechanik powiedział że że względu na czujniki w kołach nie można ich zamieniać, chyba że zrobić zamianę opon ,ale koło musi zostać w tym samym miejscu (przód na przodzie, tył na tyle), bo inaczej czujniki w kołach zwariują.Spotkal się Pan z taką opinią?
@@tomaszkasprzycki8848 nie spotkałem się. A co to za auto? Przecież czujniki można zresetować. A jeśli opony są ścięte to nie na tył tylko do śmietnika.
@@damiansmigielski Ok, dziękuję bardzo.
Zastanawiam się jak to jest, że osoby mające się za znawców motoryzacji nie zrozumiały przesłania z tego krótkiego filmu. Jest ono proste: Nie pokładać nadziei w technice ona sama nie pomoże, a nadmierne zaufanie może nas zabić. Kupi sobie przeciętny kierowca samochód 4x4 i zachęcony reklamą uwierzy, że jest już królem szos. Dla przeciętnego kierowcy jedynym i pewnym sposobem na ocalenie skóry jest rozsądek i taki styl jazdy, żeby do sytuacji awaryjnych nie doprowadzać.
Cieszy mnie, że jednak ktoś zrozumiał :-)
Dokładnie ;) też tak zrozumiałem ten filmik jak do kontroli stabilizacji toru jazdy. Z tym samochód się lepiej prowadzi ale jadąc z kontrolą pozwala sobie człowiek na większą prędkość a fizyki nie oszukasz i nawet na kontroli samochód wyleci z drogi a wtedy już nie zdążysz nic zrobić bo żadna kontra ci nie pomoże bo to za duża prędkość ;) przykład jadący bez kontroli czujesz że samochód na śniegu wylatuje w poślizg przy 50 km/h i tu się uratujesz zdazysz zrobić kontrę i wyjść ale jadący na kontroli 50km/h nie poczujesz poślizgu dlatego pokonasz ten łuk przy załóżmy 90km/h (prędkości przykładowe) a przy 90 jak wyleci a jest wąsko to napewno kontra nie pomoże bo za szybko się wszystko dzieje dlatego ten filmik mówi o tym że kazda dogodność jaką mamy może być pułapka bo za bardzo im ufamy ;) a rozsądek zawsze musi być
Dla mnie ten tytul to zwykly klickbait i nie dziwie sie ze tyle lapek w dol. Ludzie mysla ze dowiedza sie czegos o tym napedzie, a mowione jest o tym co jest oczywiste i jezeli autor uwaza ze inni ludzie tego nie wiedza to ma nas odbiorcow za glupcow? Co za bezsens nagrywac filmik i mowic w nim... uwazaj jak masz naped 4x4 mozesz sobie na wiecej pozwolic ale to jest zdradliwe bo jestes blizej przekroczenia granic przyczepnosci. Fizyki nie oszukasz? no odkrycie ameryki, autor ma sie za kogos wyjatkowego bo zauwazyl ze jak sie jedzie szybciej na zakrecie to trzeba bardziej uwazac ?! serio?? o tym jest prawie 5 min gadania? A autor wie ze jak on ma swoj rozum i potrafi myslec to tak jak i kazdy inny czlowiek rowniez ma swoj rozum? Strata czasu, a napisalem ten komentarz zebyscie sobie panowie zdali sprawe skad takie niezadowolenie pod tym filmikiem.
Oczywiście ze masz rację. Dobre odpychanie się AWD na piasku, śniegu, czy oblodzonej nawierzchni daje złudne poczucie przyczepności której w momencie hamowania czy skręcania juz z napędu nie otrzymamy. Ale szkoda strzępić ..... , większość Sebixow zwyczajnie nie ma możliwości aby to zweryfikować.
Fajnie, że ktoś to rozumie. Reszta ląduje w rowie.
@@damiansmigielski Dorzuciłbym do tego worka kierowanie autami luksusowymi. Obecnie (tak jak chyba i Ty) jeżdżę Lexem , tyle ze RWD i juz nieraz zlapalem się na tym, ze perfekcyjne wyciszenie , izolacja od otoczenia, „prowadzenie jak lokomotywa po szynach” tez potrafi być zgubne w warunkach śniegowych. Zupełnie inaczej czuje się prowadząc kompakta czy jakaś niższa średnia , gdzie wszystko czuć i słychać, co podświadomie wpływa na moj sposob jazdy oraz dostosowanie prędkości do tzw warunków.
Tak... Depnij sobie w zakręcie ośką a Depnij sobie w zakrecie 4wd. Nie wogole nie ma różnicy absolutnie urwa żadnej.
@@Kurzac_Classics 🤣🤣🤣🤣🤣
@@damiansmigielski 😂😂😂🤣
Jeżeli chodzi o hamowanie , to sila hamowania w autach z napędem na 4 koła jest lepszy. Dlaczego? Dlatego że wielkość tarcz w autach z napędem na 4 koła jest wieksza.
A to bardzo ciekawa teoria. :-)
dziękuję, też moim zdaniem rozłożenie ciężaru pełni dużą rolę w tej sytuacji ale wieksza masa samochodu rowniez bardziej pcha samochod do przodu. Jest to ciezki temat , jaka jest roznica (zaleznie od modelu) bo jezeli porownywujemy silnik 1.2 tsi gdzie zestaw hamulcowy jest minimalny , tak jak moc auta , a samochod z napedem na 4 kola juz pojemnosc silnika ma wieksza , ciezko to porownac , ale jakby nie bylo hamulce na tylnej osi sa wieksze (przynajmniej) co daje duzo. Niestety chociaz przewaga sily hamowania na przednionapędowcach to i tak tyl przewaznie pierwszo blokuje z powodu zbyt malego obciazenia. Przyklad posiadam passadam B6 kombi , 2009 r juz cr (przejsciowka) gdzie tarcze przod 312 i tyl 288 to jezeli jade sam to hamulce mam gorsze z tego powodu bo abs szybko interweniuje , bo tylnie kola zaczynaja sie blokowac. Jezeli mam jakis ciezar w bagazniku badz 2 osoby z tyłu , efektywnosc hamowania wzrasta i trzeba naprawde poprosic o ingerencje absu.
Zgadzam się z twoim stwierdzeniem. Znam wiele osób które "poszły bokiem" z 4 napedowcem a z kierowcow tylnionapedowcow tylko jedna. Mowie juz o nieszczesliwych kolizjach. Nie elektryka czyni kierowce dobrym , tylko wyobraźnia której dla wielu brakuje.
Warto zwrócić uwagę na opony. Tu jest klucz do sukcesu.
Nie wiem dlaczego jest tyle negatywnych łapek mój kuzyn też miał Audi Quattro i rozbił właśnie dlatego że w zimie samochód mu fantastycznie przyśpieszył ale potem nie chciał wejść w łuk z tą prędkością w tym bardziej nie chciał wyhamować pozdrawiam wszystkich serdecznie zwłaszcza fanów Audi
Cieszą mnie takie komentarze jak twój. Oznacza to, że jednak są ludzie myślący ;-) Gorąco pozdrawiam
Nie doczekałem się dowodu postawionej tezy... Tytuł to typowy klikbejt.
Jak sie wszytskie dyfery zepnie to sie nie jezdzi szybko to jest do teudnego terenu bo wtedy kola na jednej osi nie moge krecic sie z rozna predkoscia
Tu chodzi o to, że jeżeli myślimy, że mamy 4x4 to już nam wszystko wolno, że samochód sobie lepiej poradzi z poślizgiem, a jednak chodzi o przyczepność opon do podłoża. Mając napęd na jedną ośkę mamy z tyłu głowy to, że może autko sobie nie dać rady jak wpadniemy w poślizg, dlatego zwalniamy na zakrętach a przy 4x4 czujemy się zbyt pewni.
Cieszą mnie takie komentarza. Są dowodem na to, że żyją jeszcze ludzie myślący :-)
Nagraj proszę taki sam film w deszczowych /zimowych warunkach ;) i dalej opowiadaj jakie to są złe napędy ;) .
Pozdrawiam
A gdzie ja powiedziałem, że są złe?
@@damiansmigielski faktycznie, kierowca czuje się zbyt pewnie z quattro, ma uśpiona czujność trzeba o tym pamiętać, a poza tym jest frajda z jazdy niesamowita z napędem na cztery koła
Po raz pierwszy i 9statni kupiłem szrota audi a3 quattro, faktycznie w zimie jak są opony do bani to potrafi jeszcze zarzucić tyłem, jak ktoś nie umie jeździć nansniegu, porażka, wczoraj wybrałem się w podróż na zachód, i tylny dyfer mi się rozwalił przy lekkim hamowaniu przy 150/h jutru szukam mechanika we Wrocławiu, przewaga dzięki technice k...a.
"Nie pomoże na rondzie..."
Nie wiesz co mówisz.... pokonaj rondo ośka a potem 4x4 i potem się wypowiedź. Jeździłem rwd zimą i mały błąd to wychylenie tyłu, w 4x4 mogę pozwolić sobie na wiele więcej...
QUATTRO jest bardzo niebezpiecznym napędem jeżeli chodzi o rajdową jazdę.
Kinematyka torsena polega na tym, że ten dyfer jest mocno otwarty a znajduje się między osiami.
Daje dużo przyczepności ale podczas szybkiej jazdy wymagającej uślizgu, przypadkowość tego napędu zabija.
Do tego dyfer tego typu słabo klei na bardzo śliskich nawierzchniach i ma tendencje do żaglowania napędem na lodzie.
Z tego względu nie daje kierowcy możliwości kierowania siłą bezwładności, przy pomocy napędu, poprzez dodawanie lub odpuszczanie gazu.
Dlatego w rajdowych samochodach nigdy nie stosuje się tego typu napędu i między osiami jest najczęściej hydraulicznie regulowana szpera dająca możliwość kontroli przeniesienia napędu przód/tył.
A dyfry na osiach są również zeszperowane na określoną wartość momentu.
Gdy kierowca chce ustabilizować auto może odpuścić gaz kierując opór na tył bo tak ma ustawioną centralną szperę.
Gdy chce generować nadsterowność może w odpowiednim momencie dodać gazu gdy szpera centralna ma ustawioną odpowiednią dystrybucję mocy.
W przypadku QUATTRO nie możemy stabilizować nadwozia pedałem gazu i kierować siłami, ponieważ napęd może wygenerować większy opór na przodzie zamiast tyle pogłębiając rotację, lub podczas dodawania gazu pogłębić podsterowność zamiast generować nadsterowność.
Nigdy nie wiadomo co ten napoęd zrobi nawet podczas nadsterownego poślizgu, raz noże wyciągać auto przodem a innym razem pognębiać poślizg tyłem.
Odpuszczanie gazu również generuje przypadkowe efekty.
Co to jest? Poradnik dla fiata panda 4×4 i kierowców tego pokroju?
baszko81 sądząc po komentarzu, to dla ciebie.
Pan znany z programu Mechanik na TVN Turbo , parę latek minęło :)
Na moje oko, to tak z sześć ;-)
Może może , dawno nie śledziłem :) coś się pozmieniało ? występujesz gdzieś ? realizujesz jakieś projekty poza UA-cam ?
damiansmigielski.pl skodovy.pl :-)
Lancery evo jakoś mają napend na 4 i zajebiście wchodą w zakręty
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 czy ty w ogóle jeździłeś kiedyś autem z napędem na cztery koła?
@@damiansmigielski Ta lancerem evo 8 i 9,Audi q7 ,BMW m5 i 530d w xdrive,porshe 911turbo S. I to tyle z najciekawszych
@@jakubjasionka2069No, to sam widzisz, Skodą nie jeździłeś!
Gadasz takie głupoty, żeby tylko gaaadać.
Dziękuję ci za ten wiele wnoszący merytoryczny komentarz. Piszesz takie głupoty żeby tylko pisać.
To samo tyczy się wszelkich systemów wspomagających hamowanie czy też "ratujące" przy poślizgu.
Systemy typu ABS, ASR, ESP, TCS itp powodują u wielu kierowców zmniejszenie czujności i jakości prowadzenia.
Do tego dochodzi jeszcze brak zrozumienia działania tych systemów i funkcji.
Gościu w zakręcie daje dużo co do hamowania to się zgadzam
no dokladnie, trzeba myslec podczas jazdy.
To jest podstawowa zasada :-)
Mam wrażenie że dajesz kontrowersyjne tytuły, i mówisz o sprawach oczywistych w nieco zagmatwany sposóbże by nabić sobie wyświetleń. :D Myślę że każdy idiota wie że napęd na 4 koła nie pomaga w hamowaniu.. :D
Szanuję twoje zdanie, ale jak widać po komentarzach, nie każdy :-)
Jak takis mądry to pierdolnij os szutrowy oska w takim samym czasie jak czołówka wrc
Widać, że filmik zrobiony przeciwko Audi.
Hyundai Santa fe 2000r 4x4. Moja żona jeździ już drugi rok. Nie miała takiej sytuacji a robi dziennie lekko ponad 50 km do pracy i z powrotem.
Jedzie jak po linii.
Ale na lodzie najlepsze zimówki nie pomogą.
Jezdze od 1987 ciagnikami siodlowymi ( ostatnie 21 lat w USA) , i widzialem dziesiatki rozbitych aut 4x4...Ten naped wymyslono do jazdy w trudnym terenie , do wyjezdzania z zaspy snieznej , czy poruszania sie w sniegu. Ale , jazda "sportowa" 100/godz po....lodzie , niestety nie wyjdzie...! Pare lat temu , pomagalem wydostac sie z rowu , wlascicielce Range Rovera ( Maine , wiosna , gololedz), ktora byla zdziwiona ze wpadla w poslizg , jadac ...60mil/ godz !! Mowila , ze u dealera powiedzieli jej , iz auto jest , calkowicie bezpieczne , bo ma...4x4...
Właśnie o to mi chodziło. Cieszy mnie, że ktoś zrozumiał. :-)
Ten człowiek tak wszystko uogólnia że nie wiem o co mu chodzi XDDD
Z napędem na 4 koła jak jechaliśmy po nieodśnieżonej drodze to gdyby nie elektronika to by szedł bokiem a tak to jedno koło się zblokowało i samochód się wyrównał
Jak w każdym aucie z ESP.
Autem fwd powinien umieć jeździć kàzdy kto zdał prawo jazdy.oczywiscie to tylko teoria. Autem AWD/4wd czy RWD trzeba się nauczyć jeździć jak się dane auto zachowuje. Tu wszystko ma znaczenie masa, moc, moment obrotowy przy danych obrotach. Trzeba swoje autko dobrze poznać by potem można było jego właściwości wykorzystać. Tak jak piszą wszyscy inaczej nie ma to znaczenia i w większości przypadków raczej może zaszkodzić niż pomóc.
Popieram Panie Damianie. Do quattro trzeba przywyknąć bo prowadzi się nieco inaczej, szczególnie w zakrętach na skraju przyczepności. Podam może 2 przykłady z życia. Miałem kiedyś B5 ze "sławnym" 2.5TDI i powiem tak - pierwsze co robimy to zapominamy o głębokich kontrach bo to się może marnie skończyć. Gdy przy wejściu w ciasny zakręt czujemy, że tył zaczyna wychodzić na zewnątrz, nie można od razu kontrować bo zaraz moment przenoszony jest na przednie koła i gdy zadzieje się to przy mocnej kontrze to od razu wylatujemy z zakrętu - także delikatnie z kierownicą! Druga sprawa, przyspieszenie i hamowanie na śliskim - tutaj też łatwo się oszukać, bo o ile auto świetnie przyspiesza nawet na śniegu to nie można zapominać, że hamuje tak samo jak każdy inny samochód. Pozdrawiam :)
Moje subaru wyjedzie wszedzie, gorzej zeby wrocic na dol. Przydałyby sie opony z kolcami
O czym ty gadasz? napęd na 4 koła hamuje tak samo jak z innym napędem i dlatego to jest śmiertelna pułapka? kto się spodziewa lepszego hamowania z racji napędu na 4 koła? kompletnie bez sensu gadanie.
Gada bardzo rozsądnie, tylko żeby to zrozumieć trzeba mieć doświadczenie za kółkiem w różnych wariantach napędu.
Opieranie swojej wiedz y wyłącznie na komiksach i UA-cam to trochę za mało.
Obrzęk mózgu... to że nie Twoim zdaniem nie pomaga, to nie znaczy że jest śmiertelną pułapką. Merytoryczna porażka.
Obrzęk czego????
Chłopie o czym Ty mówisz? Kto powiedział że jak mam napęd quattro to mam wjeżdżać w zakręty czy też ronda z jakąś kosmiczną prędkością ? Audi wyraźnie zaznacza ze napęd quattro nie daje 100% przyczepnosci i bez względu na wszystko prędkość należy dostosować do warunków atmosferycznych . Druga sprawa zalecam o zapoznanie się z zasadą działania napędu quattro zarówno na prostej drodze jak i na zakrętach.
Posłuchaj o czym mówię... Bo mam wrażenie, że swój komentarz napisałeś tylko na podstawie tytułu filmu.
Oczywiście, że ma służyć, a nie zabijać, ale jeśli nie wie się jak działa, to można uwierzyć, że uratuje dupę w każdej sytuacji... później można się boleśnie przekonać o tym, że tak nie jest. Akurat w tej chwili jestem w Laponii i dzięki uprzejmości Skoda Polska i Lapland Driving mam za sobą dwa dni latania autami z napędem na cztery koła.
Damian Smigielski z tym się zgodzę bo jeżeli ktoś myśli że systemy które posiada w samochodzie uratują mu życie w każdej sytuacji to jest w grubym błędzie. To teraz mam pytanie do Ciebie . Masz do wyboru samochody z trzema różnymi napędami : tył, przód i 4×4 który wybierasz?
A gdzie mam nim jeździć?
Normalne użytkowanie . Do pracy , z rodziną na weekend w góry, nad morze itd.
Jeśli samochód 4WD jest śmiertelną pułapką bo hamuje tak samo jak 2WD to stosując taką logikę 2WD też jest śmiertelną pułapką... Kompletna bzdura.
Tak jak twierdzić że kamizelka kuloodporna jest bardziej niebezpieczna niż jej brak bo nie chroni głowy
Dziadu widzę, że nie zrozumiałeś ani słowa. Podpowiem ci, że pomocne może być zrozumienie zależności między rozpędzaniem a hamowaniem
@@damiansmigielski Liczy się raczej JAK SZYBKO jedziesz a nie jak szybko przyspieszysz do tej prędkości.
W krótkich słowach: duża przesadą jest nazwanie śmiertelną pułapką czegoś co daje przewagę w trudnych warunkach na podstawie tego że ktoś może mieć złudne poczucie nieśmiertelności. Musiałbyś włączyć wtedy do grupy śmiertelnych pułapek ABS, pasy bezpieczeństwa czy poduszki powietrzne
@@DziaduSwierznowski ale przecież właśnie tak jest. Daj przeciętnemu kierowcy auto bez poduszki, pasów i ABSu i zobaczysz jak będzie jechał.
@@damiansmigielski No dobra, ten argument do mnie trafił
@@damiansmigielski No hej. Chciałbym tylko zameldować że na rondzie przy gołoledzi rozpirzyłem felgę i wahacz w moim 4WD. Jako dorosły mężczyzna biję się w pierś i pozdrawiam ;-)
Reasumując......zdrowego rozsądku nic nie zastąpi i praw fizyki nic nie zmieni.Koniec.Kropka.
Oczywiście! Zawsze wsiadając do samochodu musimy pamiętać żeby zabrać ze sobą głowę, a w zasadzie jej zawartość. ;)
Damian nie przejmuj się komentatorami bo prędzej czy później dorosną :D, a tak serio to jak kolega wyżej mówi już o systemach pomocniczych to warto się zastanowić że nie każdy je posiada i chodzi o to by przestrzec naiwnych i nie świadomych że 4x4 sam życia nie uratuje, potrzeba umiejętności, najlepiej rozwagi. Miałem wszystkie rodzaje napędów i od 200 km w górę i naprawdę 4x4 (obecnie quattro) jest najfajniejszy ale też najbardziej zdradliwym napędem
No i właśnie o tę zdradliwość chodzi. Niestety ludzie nie tylko nie rozumieją czytanego tekstu. Oni nie rozumieją co się do nich mówi ;-)
He he no niestety :D Ci rozumieją będą mieli to na uwadze, Ci co nie rozumieją niech zap....ją będzie z czego się pośmiać na yt . Każdy ma własny rozum i niech się uczy na błędach swoich jak nie chce na innych :)
Bublewicz z Sierra RS Coswort 4x4 zginął ... zawinął się wokół drzewa.
A przedtem jeździł Sierrą "ośką" i żył i wygrywał.
Fizyka to fizyka .... to Bublewicza to 400-500 konne sportowe auto przez RS przygotowane... a jednak ... zwiódł go napęd 4WD.
To nie jest może najlepszy przykład...
Proponuje przestudiowac napędy subaru tzw. AWD nie mylić z 4WD zupełnie inne doznania na krętych drogach
może jeszcze automat czy manual? :)
A to już kwestia gustu.
coś nie słychać nic co tam u Superb :)
Myślę, że kierowca manuala ma lepsze panowanie nad autem - jego obrotami silnika etc. być może się mylę bo nie jeździłem "nowym" automatem. W automacie jeździłem tylko mazdą mx 6 z 94 lub 95 roku.
Wszystkiego trzeba się nauczyć. Większość kierowców ma bardzo złudne wrażenie panowania nad autem. Niestety to się często kończy tragicznie.
Damian Smigielski
Chciałbym sprawdzić na ile umiem, jeździć, a na ile mi się to wydaje. Ostatnio udało mi się wyciągnąć auto z pobocza, zostałem zepchnięty podczas wyprzedzania, udało się powrócić z powrotem bez żadnych strat - wiem, że dużo (bardzo dużo) szczęścia, ale ile moich umiejętności.
Niestety u nas jazdy po torach, czy w ekstremalnych szkołach jady są zbyt drogie.
A konkursów gdzie takie coś można wygrać mało ;). Ja nie uważam się za super kierowcę, wiem, że dużo mi brakuje, ale uważam, że jeździć potrafię troszkę więcej niż przeciętny kierowca, Umiejętności mogą być super najlepsze bez "zaprzyjaźnienia" się z autem są one niczym.
GÓWNO PRAWDA .jesli kierowca dupa to nie pomoże nic . ale głupoty .... Polecam sie przejechać FWD ,Quattro starszej generacji i Quattro nowszej .Łuki sie przejeżdza bokiem .
Torsen w Quattro a Haldex w Skodzie to dwie różne rzeczy, proszę Pana. Śmiertelną pułapką jest takie gadanie. Czy przenia oś czy tylna napędzana, całe bezpieczeństwo zależy od kierowcy.
Przecież właśnie o tym mówię. Kierowcom się wydaje, że napęd daje im supermoce a w rzeczywistości nie wiedzą jak jeździ się autem z danym typem napędu na cztery koła. Efekty później widać w rowach przy drogach.
Jako posiadacz Audi Quattro(model A6C6) w której moment obrotowy jest stale przekazywany na 4 koła i to w zmiennej proporcji, nie do końca mogę się zgodzić z autorem filmu,gdyż w moim przypadku centralny niesymetryczny dyferencjał Torsen przenosi moment obrotowy tam,gdzie właśnie jest potrzebny zapewniając maximum bezpieczeństwa czyli trakcji,do tego w przedniej i tylnej osi stosowano elektroniczna blokadę mechanizmu różnicowego między innymi po to by auto nie stawało się podsterowne i zapewniało jak najlepszą trakcje w każdych warunkach. Ponadto hamując silnikiem szybciej wytracimy prędkość czterech kół zdejmując nogę z gazu co, daje nam cenne ułamki sekund do wytracenia nadmmiernej prędkości w kryzysowych momentach (hamowanie 4 kół silnikiem+hamulcami)a o aktywnych sportowych układach Torsen z otwrta elektroniczną blokadą EDL nawet nie wspomnę, gdyż są to układy wręcz doskonałe-dlatego tym bardziej nie rozumie dlaczego autor czepił się jednego z czołowych liderów bezpieczeństwa4x4 dosłownie w każdych warunkach drogowych, w tym tych szczególnie kryzysowych sytuacjach o jakich wspomniał np nadmierna prędkość na rondzie czy w innym ciasnym zakręcie.No chyba że miał na myśli pseudo-dyferencjał specjalny jakimi są sprzęgła haldex,gdzie system automatycznie załącza napęd tylnej osi, ale tylko w razie potrzeby i występuje (wyjątkowo i nie do końca słusznie) pod nazwą chandlową Quattro w modelu A3.Ponadto posiadają je inne modele grupy VAG takie jak Skoda Octavia,Volkswagen Golf,Scharran,Passat,Seat Leon itp..-i jest to kiepskie rozwiązanie np na oblodzone zakręty oraz ślizkie łuki gdyż haldex załącza tylny napęd z opużnieniem od 0,5 sek do jego braku,powodując tym zdecydowanie mniejszą skuteczność trakcji od wspomnianego wyżej stałego napędu czterech kół występujących we wszystkich czteronapędowych wersjach Audi od A4 w góre, oraz w równie świetnym aucie jakim jest Subaru,bądź Mitsubischi lancer evo.
Po pierwsze popraw błędy ortograficzne ;-) Po drugie, piszesz o trakcji i hamowaniu ( nie chamowaniu) silnikiem. Ale zastanów się, czy rodzaj napędu wpływa na przyczepność opon. Nie wpływa i to jest właśnie tą pułapką. Auto z napędem 4x4 jest w stanie bardzo sprawnie przyspieszać, ale hamowanie przy użyciu hamulca niczym się nie różni. Jeśli chodzi o Haldex, to obecnie jest on cały czas "spięty". Dołączenie tyłu zajmuje ułamek sekundy. Zaletą Haldexa jest możliwość spięcia przodu z tyłem na 100%.
Daniel Deryngowski mam a8 4.2 quattro i napęd jest praktycznie taki sam jak u Ciebie na prawdę to jeździ dobrze trzeba na prawdę zdrowo przesadzić zeby cos się stało a tak poza masą auta zadnych problemów nie zauważam :)
Używasz marketingowej papki gadki. Trakcja jest wieksza kiedy przyspieszasz a nie kiedy zeglujesz przez zakręt naped w niczym nie zmienia charakterystyki podsterownosci czy nadsterownosci pojazdu nienapedzanego bo to zależy od rozkładu mas geometrii, zawieszenia. Auto z 4x4 w momencie przyspieszania w zakrecie moze faktycznie wykazywać mniejszą podsterowność bo przednie koła wykonują mniejszą prace na zakrecie czyli skrecają i tylko czesciowo muszą napedzac bo pomaga im tył (to wszystko) choć nie zawsze i tu przykładem auta tragicznie podsterownego jest subaru impreza mimo napedu na 4 koła wiem bo miałem. Hamowanie w 4x4 jest gorsze bo auto ma wiekszą mase a to parametr jeden z najważniejszych (przy puszczeniu gazu raczej nie blokuja sie koła w osce wiec wykorzystywana jest trakcja momentu zwalniajacego silnika w pełnym stopniu i w niczym ie pomaga napedzana druga os-nie pamietam abym nawet na lodzie po puszczeniu gazu zblokował napedzaną os)
Ty no nie wiem jak tam twój napęd na 4 buty.
to tak od kogoś kto się orientuje
ua-cam.com/video/CyyjwM1Pme8/v-deo.html
chłopie skasuj ten filmik bo publicznie przyznajesz się że jeździsz jak baba. Nigdy na torze nie byłeś nie umiesz pokonywać zakrętów w sposób bezpieczny. Kiedyś kiedy robiłeś prawko była mania na wciskanie sprzęgła w zakręcie dokładniej chyba lata 70.. Chodziło o to aby po prostu prawko zdać. Na torach i gdziekolwiek indziej zawsze zakręty pokonujemy na konkretnym biegu. Hamujemy przed zakrętem używając miedzygazu, hamując silnikiem, część kierowców używa lewej nogi, metod wiele. ale nigdy broń boże nie wciskamy sprzęgła w zakręcie no chyba że masz napęd na tył wtedy wciskasz sprzęgło dodajesz gazu strzelasz ze sprzęgła w zakręcie kontrujesz kierą i lecisz bokiem. Ogólnie lubię Twoje filmy ale ten to chyba jakiś poradnik jak skończyć na drzewie.. Na wciśniętym sprzęgle hamują baby i takie same baby wciskają to sprzęgło w zakręcie jadąc przednionapedówką czy napędem na 4 buty.
Doucz się Antonii....
zapraszam na rallydrive Izabelin
Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę na to, że w ogóle nie mówię o jeździe sportowej. Tu chodzi o jazdę na drodze publicznej. Tu chodzi o ratowanie własnego tyłka a nie katowanie Golfa na ręcznym.
Powiem tak jak się nie nauczysz w różowym cienko cienko w gazie to i w subaru również cienki będziesz. druga sprawa że najbardziej wydajne jest hamowanie silnikiem z napędem na 4 koła. wciskanie sprzęgła wydłuża drogę hamowania dodatkowo przegrzewasz hamulce. kolejna sprawa wciskanie sprzęgła podczas pokonywania zakrętów to idiotyzm, przynosi same starty nie ma ani jednego pozytywu, kiedyś tak uczono, tylko po to aby ludzie zdali, jest nieekonomiczne i przede wszystkim niebezpieczne bo opiera się na loterii albo opony się skleją do nawierzchni albo nie a jak nie to wypadne z zakretu kontry na kierownicy nie założysz i gazem się nie wyciągniesz. Kolejna sprawa jak chcesz się ratować poprzez wciskanie sprzęgła podczas hamowania i pokonywania zakrętów to oznacza że ratować się nie umiesz. Kolejna sprawa metody z prowadzenia auta na torze warto używać w jeździe na co dzień nawet przy najmniejszych prędkościach. Jak mówiłem lubię Twoje filmy fajnie opowiadasz ale z tym się nie zgadzam.
To musimy się spotkać na przykład na Autodromie Poznań i zweryfikujemy nasze metody :-) Inaczej tego nie widzę :-) Mieszasz jazdę sportową z jazdą codzienną. Weź pod uwagę, że 99% kierowców nie ma pojęcia co robi za kierownicą.
Jeśli ktoś nie myśli,to lepiej niech nie wsiada do samochodu....Nie mówmy tu o zaletach i wadach napędów ;)
Albo jeśli ktoś nie trenuje ;)
bo w pewnym momencie nie ma już czasu na myślenie...
@@radoscwielka Nie stety,ale masz rację....4x4 pomaga ale nie zastępuje😉
Radę da w każdych warunkach to fakt a wyobraźnia podczas jazdy to 2 różne rzeczy każdym samochodem nas wywali z zakrętu jeśli wejdziemy w niego zbyt szybko nawet f1 a Ci co myślą że quattro może wszystko to są w błędzie te same 4kola trzymają się drogi jak w normalnym samochodzie
zero pojecia
Kolejny znawca napisał wiele wnoszący merytoryczny komentarz. Zawsze bawi.
Znawca nie zgodze sie napedem 4x4 trzeba umiec jezdzic
"Napęd na cztery koła może być śmiertelną pułapką" taki Pan umieścił tytuł filmiku a nic z treścią filmu on niema związanego, bo cały czas pan mówi o hamowaniu i zakrętach, pytam się więc gdzie ta śmiertelna pułapka ?
Gdzie? W wierze w 4x4 :-)
Tytuł - 👎
Merytoryka, czyli pitu pitu , zero konkretów - 👎
Wada wymowy (Sorki) - 👎
Adam Slowik widzę, że masz bardzo wiele do przekazania światu. Czekam na więcej.
Damian Smigielski - vice versa! Tylko unikaj pitu pitu.... konkrety!
Adam Slowik masz konkrety.
Dzięki, bardzo mnie uświadomiłeś!
Pozdrawiam, czekam na więcej filmów!
nie no sory!!!!!!!!!!!ale w 0:37 sekundzie mówisz że"WSZYSTKIM się wydaje że napęd na 4 koła uratuje nam tyłek w każdej sytuacji każdych warunkach...." nie rób z Wszystkich kretynów i ignorantów bo ja do tych wszystkich się nie zaliczam i myślę że wiele innych osób również jest świadomych co to 4x4 .
Przeprosiny przyjęte ;-)
Nie zgodzę się, napęd na cztery koła pozwoli lepiej opanować auto w poślizgu czy zakręcie - oczywiście nie uratuje nam życia, ale ten sam zakręt łuk łatwiej pokonać z próbą szukania przyczepności 4 kół niż tylko z 2 kołami, jako przykład tzw. bączki 4x4 auto robi je zacieśniając w okół własnej osi, zmieniając napęd na przód czy na tył oś ta również się zmienia, podobnie jest w zakrętach. Co do drogi hamowania racja tu napęd nie ma nic do rzeczy.
"jako przykład tzw. bączki 4x4 auto robi je zacieśniając" - To właśnie quattro ma tendencje do wychodzenia za ciasnych zakrętów i za cholerę nie da się nim zrobić "bączka w miejscu" W quattro w momencie gdy tył traci przyczepność, większość momentu obrotowego idzie na koła przednie, które wyciągają nas z ciasnego skrętu.
Grzegorz W. jeśli masz 4x4 stały na wszystkie koła nie jest tak. A jeśli jest w jakimś stopniu rozdzielany (dołączany) - a tak jest chyba w większości aut osobowych 4x4 - to masz rację.
Właśnie jest dokładnie odwrotnie jak napisałeś. Tak jak napisałem dzieje się właśnie w permanentnym napędzie na 4 koła - czyli quattro. Miałem A4 B5 w quattro i nie jeden, nie 20 razy jeździłem po śliskim. O ile szerokie łuki bokiem można spokojnie i przyjemnie robić to nie ma mowy o robieniu bączków w miejscu, przedni napęd zaraz zabiera więcej momentu obrotowego i auto wychodzi na zewnątrz.
Grzegorz W. no ok. nie jako masz rację, gdy zaczynamy kręcić bączki prawda przód nam wychodzi na zewnątrz - dodajesz gazu - i tył go wpycha spowrotem i przy "którejś" próbie na sporym gazie :) i sporej prędkości kół auto obraca się w okół własnej osi, co oznacza że w jeździe po zakrętach gdy wpadniemy w poślizg auto zachowuje się tak jak piszesz.
To chyba trzeba by mieć ze 300KM, i jakieś szpery czy coś takiego, żeby to zadziałało tak jak na filmikach z YT. W zwykłym samochodzie, a próbowałem i na śniegu i na lodzie na 3ce z nogą w podłodze, to mimo to auto powoli poszerzało promień skrętu.
Czyli 4 na 4 jednak lepszy trochę.
Zależy w czym.
Pierwsza sprawa zawsze trzeba myślę na drozdze nie tylko za siebie ale i innych. Ale napęd tu akurat quattro Uratował mi Życie przynajmniej 3 x i nie tylko moje bo i rodziny. I nigdy ale to nigdy juz nie kupie ośki właśnie z tego powodu.
Napisz coś więcej. Albo się pośmiejemy razem albo odszczekam i przyznam ci rację
@@damiansmigielski 1 raz koleś włączył kierunek w prawo jak ruszyłem to sie jebany rozmyślił dobrze ze bylo na 4 i automat. 2 akcja tir się zsuwał z góry po lodzie jedyny ratunek w boczną polną na której bylo z 40 cm ale pierwsze trzeba bylo i tak ruszyć. 3 akcja niewinna stłuczka i TIR który wyglądał że mnie puści moze sam go źle zrozumiałem ale zaś jak by nie napęd na 4 kola to bym był między nimi zakleszczony. Nie wiem czy bylo cokolwiek do pośmiania się bo mi ani na ułamek sekundu zwłaszcza jak masz żonę i 3 małych dzieci w aucie. Poza tym mieszkam w górach i ani razu mi napęd nie zaszkodził na ok 300tys km bo tyle min zrobiłem quattro i 4motion więc mam coś pojęcia a chociaż raz jak by uratował nawet od kalectwa to jest warto. Z góry po lodzie też pewniej bo hamuje silnikiem na 4 koła. Do tego z przyczepką mogę jechać innemu pomóc itp. Więc mam swoje twarde zdanie i go nie zmienię a juz na pewno nie po argumentach z filmiku.
@@XxXDZIKImkXxX ale ty mi opowiadasz zupełnie o czymś innym niż ja mówię w filmie.
@@damiansmigielski Ty mówisz że może zabić ja opisałem 3 moje najgorsze przypadki z których wyszłam bez zajmnijszych strat a jedynie z sercem na ramieniu. A zabić to się można jak cały czas jeździsz AWD a siadniesz do ośki ale nie w drugą stronę.
@@XxXDZIKImkXxX ja mówię o tym, że wiara w 4x4 kończy się źle. Zwłaszcza kiedy nie umie się go ogarnąć.
Sensem filmu jest to że każde auto ma hamulce 4x4 a większość tu coś pier*** że wystarczy dodać gazu, gdzie mowa o zwalnianu. Każdy kto napisał że wystarczy dodać gazu by lepiej zahamować jest debilem. Film dotyczy wytracania prędkości, i to właśnie wasze ukochane audi wjechało mi w tył, bo przecież 4x4 ma lepszą trakcje!!
Przywracasz mi wiarę w ludzi.
Pierwsza zasada napędu 4x4. Takie same opony na wszystkich kołach.
Ta zasada dotyczy każdego rodzaju napędu :-)
Damian Smigielski nie ma Pan racji. odpowiednim doborem opon można znacznie zniwelowac tendencje do nadsterowności lub podsterowności.
No co ty gadasz ? przecież możesz mieć np na tylnej osi inne :) a na przedniej inne , ważne żeby pary były takie same
To że możesz nie znaczy, że jest to dobre rozwiązanie. Są w europie kraje, w których możesz mieć dowolne opony na każdym kole byle rozmiar był taki sam.
99% ludzi nie rozumie po co powstał ten filmik, ale i autor jest sam sobie winien. Tak właśnie kończy się umieszczanie tytułu na tzw clickbait.
Podczas zwyczajnej jazdy po mieście czy w trasie napęd 4x4 nie ma żadnego znaczenia. Jedynie podczas strzałów ze sprzęgła szybciej się rozpędzamy. Autora raczej nie interesuje sportowy aspekt jazdy autem z takim napędem, ale zaraz banda cwaniaków musiała pokazać, że sens filmiku rozumie lepiej njiż sam autor. Mam Volvo z napędem AWD Haldex i to chyba jest optymalne rozwiązanie do jazdy po drogach publicznych - auto przez cały czas napędzane jest przednia osią, a tylko w razie potrzeby załączana jest os tylna.
Ależ ja się bardzo cieszę, że wywiązała się dyskusja. Gdybym inaczej zatytułował ten film pewnie nikt by się nie zainteresował. Mój tytuł jest pochodną tytułu, który znalazłem w jakiejś gazecie amerykańskiej, lub brytyjskiej. Sądząc po niektórych, niestety nielicznych komentarzach, ludzie rozumieją o co mi chodzi :D
Co ma napęd do hamowania? To są dwie różne rzeczy. !? Filmik do śmietnika. Nie umiesz jeździć "wyczynowo" to się nie wypowiadaj. Pozdrawiamy użytkownicy Subaru. :)
No właśnie o to chodzi, że nic nie ma. NIe rozumiem tego czego słuchamy, nie komentujemy :-)
Totalna bzdura 4Wd zawsze lepiej klei do podłoża nie zależnie od jego rodzaju,a jak ktoś przegnie to żaden napęd a nie różne systemy mu nie pomoga
Lepiej klei? Chyba jak sobie opony klejem posmaruje 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Czepiłeś się napędu a odcinek dotyczy braku logicznego myślenia u niektórych kierowców. Zapomniałeś powiedzieć że najczęściej do rowu wpadają użytkownicy aut typu SUV (pseudoterenówek) którym to wydaje się że dołączenie napędu zrobi za nich całą robotę i wciskają za mocno prawy pedał.
Sorry. niewiesz co mowisz
Przemysław Śmigielski idź się synek naucz pisać w języku ojczystym zanim się weźmiesz za komentowanie.
Naprawdę film o niczym - taki żeby tylko coś powiedzieć i każdemu krytykowi kazać się douczyć, nie masz chłopie pojęcia o czym mówisz. To co tutaj chciałeś przekazać dotyczy równie dobrze każdego auta.
Mirku, właśnie o to chodzi, że dotyczy to każdego auta. Zupełnie przypadkiem zrozumiałeś o czym mówię. Gratuluję.
Ego masz rozdmuchane, dziękuję.
Nie dziękuj. Po prostu weź się za naukę
Sam się weź, a nie głoś swoich prawd objawionych. Piszesz bzdury i myślisz, że wiesz wszystko bo występujesz w TV czy na YT? Zapewniam cię, że tak nie jest i jeśli nie masz nic do powiedzenia po prostu nie mów. I nie staraj się każdemu udowadniać, że jest niedouczony bo jak widać chyba masz z tym problem. Więc następnym razem zanim chlapniesz coś, zastanów się dwa razy. I nie musisz odpowiadać, bo wiem jaka będzie twoja odpowiedź, nauczycielu.
Przeczytaj swoje komentarze i wskaż, w którym miejscu odniosłeś się merytorycznie do tego co mówię i piszę. Czas start. :-) Może przedstawisz swój punkt widzenia dotyczący napędu na cztery koła. Proszę, zapraszam. Nie wstydź się. Przecież się znasz, masz wiedzę większą ode mnie i możesz komuś pomóc. Kto wie, może uratować życie? Na razie robisz sobie tylko wycieczki pod moim adresem, ale nie odnosisz się do istoty problemu.
Nie no błagam co znaczy tak samo się hamuje ?? a jak redukujesz biegi i hamujesz silnikiem z napędem na 4 koła to niby wszystko jedno ?? a jak z międzygazem to co też niby tak samo ?? Fajnie że lubisz jeździć eko i to się chwali tylko potem pociśniesz takim tekstem że nie wiadomo jak to komentować.. Może należy tryb eko wyłączyć choć raz na torze i nie jeździć 50.. ?
Nie do końca rozumiem o co ci chodzi, ale czuję, że łączysz napęd na cztery koła ze skuteczniejszym hamowaniem. No tak to niestety nie działa. :-)
Trochę niestety działa bo siły przy hamowaniu silnikiem z napędem Quattro przenoszą się na wszystkie koła a nie tylko na koła przedniej lub tylko tylnej osi. Zrób taki test przyhamuj ostro silnikiem z napędem tylko na jedną oś potem zrób to samo z napędem na 4 koła. Hamowanie będzie zdecydowanie lepsze bo siła lepiej rozłożona. w przypadku napędu na przód może dojść do zblokowania kół przednich bo na nich masz najsilniejsze tarcze. W przypadku Quattro nadwyżka energii poleci na koła tylne.
To zupełnie tak nie działa. Przy zdjęciu nogi z gazu niektóre auta z napędem na cztery koła faktycznie mogą być stabilniejsze, ale w chwili użycia hamulców każde auto hamuje tak samo .Wszystko rozbija się o przyczepność opon.
Szczególnie jeśli wciśniesz sprzęgło, to wtedy faktycznie kwestia jedynie masy i dobrych hamulców. Zrób taki test z przednim napędem i Quattro jedziesz 80- 70 zaczynasz gwałtownie hamować jednocześnie redukujesz biegi z 5 do 2..
Robiłem różne testy ;-) Uwierz mi :-) Jeśli używasz hamulca, zwłaszcza w sytuacji krytycznej, napęd na cztery koła nic nie pomoże. ;-)
Czekam na filmik pt "lepsze opony mogą być śmiertelną pułapką!!!" bo przecież ktoś może pomyśleć że jak kupi lepsze opony to nie wpadnie w poślizg. Zakazać zimówek bo ktoś może pomyśleć że na lodzie będzie mógł zapierniczać. Wymontujcie poduszki powietrzne i systemy bezpieczeństwa bo to smiertelne zagrożenie bo ktoś może pomyśleć że ocali go to z każdego wypadku :) Wiem co chciałeś przekazać tym filmikiem - generalnie że awd hamuje jak ośka. No ale o tym chyba każdy normalny wie. Tytuł filmiku nijak ma się do rzeczywistości. Myślałem że będzie coś o starszych napędach o których niektórzy mówią że dołączający się w pewnych sytuacjach napęd na tył może powodować zagrożenie (nie wiem, nie jezdziłem, nie doświadczyłem ale podobno są sytuacje że to nie jest fajne bo jest nieprzewidywalne). Jak wielu innych uważam że Twoja teoria zawarta w tytule filmiku jest delikatnie mówiąc za daleko idąca
Nikt nikomu nie zabrania własnego zdania. Jeśli jednak pojeździsz w ekstremalnych warunkch. Zgadzam się z tym, że i oponu mogą być śmiertelną pułapką. Wiesz jak często ludzie zwalają winę za kolizję na sprzęt?
-Ale musiały byc trudne warunki. Kupiłem super opony, a one nie dały rady
-Ta elektronika jest bez sensu. Mam ESC, a samochód i tak wykonał Aaaltonena.
Takich komentarzy jest wiele. Wynikają ze zbyt dużej wiary w hasła reklamowe i niezrozumienia praw fizyki.
Masz swoich odbiorców za idiotów którzy swoją pierwszą jazdę samochodem mają przed sobą a całe dotychczasowe życie spędzili oglądając reklamy czy jak ? Gdybyś miał okazję dla najbliższej Ci osoby wybrać samochód zakładając że koszt zakupu i utrzymania nie mają znaczenia to wybrałbyś auto z napędem awd, dobrymi oponami, radarami i wszelkimi innymi systemami bezpieczeństwa czy jednak wolałbyś żeby jezdziła golasem bez niczego i oczywiście pozwoliłbyś jej jezdzić zimą na łysych letnich oponach? Nie rozpędzaj się z teorią że coś co wg wszystkich znaków na niebie i ziemii służy poprawie bezpieczeństwa, jest jednak niebezpieczne bo to bzdury. Sam też jeździsz zimą na letnich oponach ? Wątpię
Wracaj do szkoły, naucz sie czytać ze zrozumieniem i wróć... albo nie... nie wracaj.
Przyznałbyś że zagalopowałeś się z tytułem jak i z samym filmikiem :) No chyba że to chwyt marketingowy żeby przyciągnąć widzów (również po tytule sądziłem że będzie coś delikatnie mówiąc innego). Skoro większość ludzi tak uważa to może należałoby to przemyśleć zamiast kazać swoim odbiorcom wracać do szkoły. Jestem pewien że większość ludzi wie że awd hamuje tak samo jak ośka, uważam że ludzie nie są tak tępi żeby im to tłumaczyć ale jeśli uważasz że tak to spoko, nie zamierzam się kłocić i Cię do tego przekonywać, pozdrawiam
Uważam, że ludzie są tępi. Niestety... Własne obserwacje, przeprowadzone szkolenia, komentarze w social mediach... O tak przykład. www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/auta-blokuja-przejazd-karetki-do-wypadku-na-s8-musielismy-wyjsc-i-machac-do-kierowcow-zeby-zjechali-film,12860500/
Subaru impreza tyle w temacie
I co z tą Iprezą?
Quattro człowieku
Trzeba umiec i wiedziec jak wchodzic szybko w ostre zakrety autem z napedem na 4 koła. Taki samochod przy takim manwerze zachowuje sie dokladnie tak samo jak auto jedno-napedowe i nie jeden moze sie zdziwic ze wyleci z toru jazdy albo w cos walnie. Podstawa to zachowac odpowiednia predkosc do warunkow na drodze .
Otóż to!!! Trzeba umieć. :-)
Szczególnie muszą uważac uzytkownicy starych generacji aut z napedem na 4 kola np: (.Audi z quattro B4 ,B5) ktore wogole nie posiadaja wspomagaczy typu ESP. W takim przypadku auto jedno-napedowe z wlaczonym ESP bedzie bardziej bezpieczne w zakretach niz takie przykladowe stare audi z quattro bez ESP. Nawet w TOP GEAR jak testowali na torze super auta z napedem na 4 kola to przy wylaczonym ESP jedne mialy tendencje do podsterownosci a drugie do nadsterownosci.To ze auto czteronapedowe lepiej trzyma sie na ostrych zakretach to jest tylko MIT.
@@elbombel8095 przejedź się co najmniej 200+km autem i wciśnij gaz do końca na zakręcie rwd, fwd i awd, fwd pojedzie prosto nie skręci, rwd się obróci, a 4x4 pojedzie jak po szynach, napęd 4x4 żeby zadziałał musi mieć cały czas wciśnięty gaz, jeśli mówimy w wchodzeniu w zakręt bez wciśniętego gazu, to po co mówić o napędzie? Równie dobrze mogło by go nie być
Chlopie co ty piepszysz... hamowanie tak. Ale w zakrecie 4x4 i oska to zupalnie inna bajka.
Jesli auto zaczyna wynosic niepewnie jak by juz mialo sie slizgac to wystarczy w 4x4 dodac gazu i odrazu lapie przyczepnosc.
Mam auta o mocach od 130 do 650koni FWD, RWD i 4x4 na torsenie czyli pelna mechanika.
Zakret ktory pokonuje na granicy przyczepnosci oska FWD z predkoscia 80km/h w przypadku 4x4 pokonuje z predkoscia 110km/h jesli pokonuje go na dociazonym ukladzie napedowym poprzez przyspieszanie. Jesli tym samym 4x4 pokonuje ten zakret rozpedzajac sie przed zakretem i przelatujac go na luzie to przy 90km/h z piskiem prawie wypadam z toru jazdy tak jak to ma miejsce w FWD i RWD. I najwieksza ciekawostka FWD i 4x4 sa takimi samymi autami jedynie roznia sie rocznikiem kolorem i napedem przy czym skrzynia ta sama, za to RWD jest innej marki i konstrukcji wiec porownanie jego jest nieobiektywne. Niebawem ukonczymy budowe rwd bazujacego na tej samej platformie co w/w fwd i 4x4 kozystajac z ukladu 4x4 torsen zmodzonego na RWD wtedy powstanie nagranie porownawcze w ciagu roku na mokrym, na suchym, na sniegu i w niskich temp suchych warunkach i wysokich temp suchych warunkach. To wazne porownanie wiec je nagramy.
Wywal pan ten film bo jest bezpodstawny i zawiera braki z dziedziny fizyki.
Takich bzdur jakie napisałeś, dawno nie czytałem.
Damian Smigielski jedybe bzdury to ty tu walisz na co juz zwrocili uwage inni hahahah
Nie wystarczy byc kolega chlopakow z TV zeby sie znac.
Damian Smigielski aaaa... bym zapomnial. W ostatnich dniach na TVN turbo ktos porownywal wlasnie przejazd po luku z ta sama predkoscia 4x4 i oska...nie pamietam czy to kierowcow 2 czy automaniak ale im tez mogl bys przekazac ze szerza glupoty ;)
I teraz twoja pilka, dawaj atak na ortografie i gramatyke i brak polskich znakow hahahaha to ma najwiekszy zwiazek z tematem zadanym.
Bardzo cię proszę żebyś mi nie zaśmiecał swoimi nic nie wnoszącymi komentarzami kanału. Doucz się, posłuchaj ze zrozumieniem tego co mówię i nie czepiaj się bezmyślnie.
Ja jestem wystarczajaco douczony na tyle by tuningowac auta i produkowac czesci tuningowe do dragu, drifru i rajdow.
Wspolpracuje z CCP developments, JMH i 9maister oraz DarkSide.
Poprostu zamiast uzywac mylnych informacji dezorietujacych i wprowadzajacych zamieszanie wypowiadaj sie rzeczowo.
Wypowiedz ze wchodzenie w zakret 4x4 i oska da taki sam efekt trakcyjny podczas uslizgu jest totalnym brakiem wiedzy i doswiadczenia a mimo to sie upierasz gdzie masa ludzi tu wytlnela ten blad oraz ludzie z programow auto moto w TV rowniez pokazuja to co my wszyscy tu mowimy.
Nara, juz nie zasmiecam.
no nawet bym się nie kompromitował.
No to się nie kompromituj. Proste. :-)
Po 2 latach nadal za swoim ? Haha
Mam ku temu podstawy.
prawa jazdy za cielaka
Bonjur Bondziorno brawo!!!
tyle wiemy
A który napęd pomoże w hamowaniu ? na przód ? a może na tył? gadasz bzdury .... większość samochodów z napędem na 4 koła w zakręcie reguluje siłę napędu na poszczególnych kołach.... co zwiększa bezpieczeństwo pokonywania zakrętów. Jazda z głową i rozsądkiem obowiązuje nie zależnie od napędu !! Skasuj ten żałosny filmik nie oparty na żadnej wiedzy ....
Reguluje? A to ciekawe :-) Może napiszesz w jaki sposób?
Jedyne co Torsen może Ci "wyregulować" to ilość momentu obrotowego pomiędzy osiami.
Też tak słyszałem mowili to sprzedawcy diler BMW że 4x4 to płapka tu macie link jak byście chcieli posłuchać tu niby jest poruszany temat o silnikach ale też będzie o ile pamiętam mowa o napędzie 4na4 ua-cam.com/video/1l7dX3KvoE4/v-deo.html
Pan nie wie o czym mowi albo specjalnie robi z siebie durnia. STAŁY napęd 4x4 jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem, tylko nie haldex i inne tego typu wynalazki. Zapewnia trakcjie w każdych warunkach na śniegu lodzie prostej czy to w zakrętach. Myśli Pan ze takie tytuly przyciagna widza i subskrypcje?
Trakcję w zakręcie zapewni ci napęd? No brawo Sherlock'u :-) Napęd na 4 koła pozwala na sprawne pokonywanie przeszkód terenowych i zapewnia dobrze przyspieszanie na nawierzchni o słabej przyczepności. W zakręcie liczą się opony. W nowoczesnych autach, naszpikowanych elektroniką nie działają żadne triki z dawnych lat. ESC nie pozwala na postawienie auta bokiem w zakręcie, kontrola trakcji nie pozwala na zerwanie przyczepności... Jedyna sytuacja, w której można "błysnąć" na drodze publicznej, to start ze świateł na mokrym, lub śliskim. No i jeszcze wyjazd z zaśnieżonego parkingu :-)))
Ty jesteś serio niereformowalny
MrBrzosti1989 to jest kwestia wiedzy.
47 osób co nie lubią to ci co jeżdżą terenówkami w mieście lub w trasie,,napęd na 4 koła to tylko w pole najlepszy.Z fizyka na zakręcie czy w hamowaniu nie wygrasz.Prawda. Czteronapędowe auta na asfalcie to tylko szpan i większe zużycie paliwa.
jedzie RSka a go TIRy biorą :D
Zero pojęcia kolego !!! Naprawdę ... Zero
Beta 1989 oooooo mamy do czynienia z kolejnym znawcą. Nie będę się jednak zniechęcał i zadam ci jedno pytanie dotyczące jazdy autem z napędem na cztery koła. Jeśli w lewym zakręcie lecisz bokiem, to w którą stronę powinna być skręcona kierownica?
@@damiansmigielski robiłeś kiedyś rondo rwd, awd, czy fwd?
Załóżmy że jest zakręt w lewo, wpierdalasz się z za dużą prędkością, cały czas wciśnięty gaz i tu niespodzianka napędu 4x4, wiadomo rwd robisz kontre dozujesz odpowiednio gaz, szybko dokręcasz zanim odbije żeby dupa nie poszła w drugą i tyle. Fwd wpierdalasz gaz do końca i kontrujesz (najtrudniej ogarnąć zarzucenie dupy), a napędem 4x4 koła będą skierowane na wprost mimo zarzucenia dupy i dozując gaz nadajesz kierunek autu, odpuszczając rozszerzasz łuk, dodając skracasz łuk, kierownicą praktycznie mało co robisz lekkie kontry, najważniejsze nie odpuszczać gazu, 4 koła przyhamowane przez silnik to nic dobrego, no chyba że przy hamowaniu bez poślizgu, tak więc jak kurwa nie ma różnicy? 🤔 Chyba jak ktoś nie umie jeździć i odruchowo sprzęgło i hamulec to i paciorek nie pomoże
adrian9999 edytuj swój komentarz (wulgaryzmy) i możemy dyskutować dalej.
no w zakręcie na pewno mi bardziej 4x4 pomoże niż szpera na tyle w bmw xDD
Jakie 4x4?
Ale bzdura
Zawsze warto wysłuchać znawcy tematu :-)))))))
Damian Smigielski pozdrawiam
Pochwal się gdzie zdobyłeś tak bogatą wiedzę, którą się tu z nami dzielisz. :-)))))