Zapomniał pan dodać panie Adamie, że taki napęd jest wręcz czasem niezbędny dla ludzi mieszkających np w górach. W okresie zimowym jest to czasami wręcz kwestia "wyjadę z domu czy nie ?".
3 роки тому+9
Miasto, zima, zaspy, Panda 4x4 i jako jedyny zawsze masz gdzie zaparkować :) o pewnym dojeździe do domu nie wspominając, więc 4x4 w mieście też się przydaje :)
Posiadam Audi A8 D3 z silnikiem V8 4.2 właśnie z napędem quattro i nie wyobrażam sobie innego napędu. Mam też Audi A4 B5 z silnikiem V6 2,6 i tam napęd jest tylko na przód i mimo iż mam opony szersze (225) niż seria (205) to traci przyczepność na mokrym. A opony też nie są jakieś badziewie bo Good Year. A i ruszanie właśnie ze świateł to jest coś pięknego właśnie w przypadku napędu Q. Śniegi, piaski, mokro, sucho... dodam, że jest to jeszcze torsen więc cały czas dostępny.
Jak większość zaczynałem od przedniego napędu i zdarzyło się ze gdzieś w błocie utknąłem i potrzebowałem pomocy, kilka lat temu kupiłem tył napęd gdzie też raz wyjechać z błotnistej drogi nie mogłem. Niedawno kupiłem 4x4 i nie dość że drogi się trzyma jak przyklejony to wjeżdżając do znajomych na działkę po deszczu byłem jednym z dwóch którzy mieli 4x4 i przejechaliśmy pod domek a reszta musiała zostawić auta i iść na nogach przez to błoto. 4x4 na codzień w mieście może nie być potrzebne ale czasem może nas uratować i nastepny samochód chyba też kupię z napędem na 4 ;)
Nie wspomniał Pan o jednym z najlepszych napędów 4x4 na świecie. Konstrukcja Subaru - Symmetrical AWD, w której cechą decydującą o jej sprawności, jest rozłożenie środka ciężkości wszelkich podzespołów układu napędowego, rozmieszczenie ich centralnie w środkowej części pojazdu i w lustrzanym odbiciu. Pozdrawiam
O ile mi wiadomo Torsen nie jest systemem dołączanym, tylko z definicji stałym Panie Kornacki. Może on co najwyżej rozdzielać siłę napędu między osiami, a nie dołączać i rozłączać napęd. Do tego drugiego służy Haldex.
Mam haldexa 4 generacji i tam nie ma możliwości całkowitego rozpięcia. Na tył jest stale przekazywane 4% momentu obrotowego a w razie potrzeby więcej. Jak podniesiesz taki samochód i wrzucisz bieg to będą się kręcić wszystkie koła.
"Rozpinanym torsenem" można nazwać np. napęd Mitsubishi L200 (Super Select), przy czym rozpinanie polega na tym, że kierowca może odłączyć torsena przechodząc w tryb RWD.
3 роки тому+5
Raz zaznałem stałego napędu na 4 koła (w rodzinnym kombi) i już nie chce inaczej, może i drożej, może i ciężej, ale pewność prowadzenia to poezja, warto tez pamiętać ze stały napęd aby był efektywny a nie tylko efektowny wymaga trochę umiejętności od kierowcy, szczególnie jak producent coś popierniczył przy projektowaniu i dał silnik przed przednią osią :D jedyne co bym zmienił z powrotem na serie to wysokość zawieszenia :P ale to kwestia czasu :D poczekam aż niższe sprężyny się zużyją :D
Nic producent nie popierniczył. Te samochody miały intensywne testy na torach wyścigowych i były najlepszymi, niepokonanymi samochodami w wielu seriach wyścigów aut turystycznych. Tam 0,1 bara złego ciśnienia w oponie niweczy wszystko, a co dopiero popieprzenie podstaw konstrukcji samochodu. Wszystko jest doskonałe co do milimetra w umiejscowieniu silnika, co udowodnili niesłychaną dominacją świata wyścigów. Cofnięcie silnika oznaczać będzie brak tego układu awd, tylko ciężki asymetryczny układ ze skrzynią transferową. Do tego stałe awd potrzebuje cięższego przodu, więc cofając silnik strzelaliby sobie w kolano z rozkładem mas i stworzyliby kolejnego nędznego klona awd jak te wszystkie stare rwd przerobione na awd, wszystkie bez wyjątku gorsze i nie mające szans z prawdziwym podwoziem skonstruowanym pod stałe awd. Oni przedoskonale wiedzieli co robią.
3 роки тому
@@bapr3887 generalnie sie zgadzam :) jest tylko jedno ale, aby jechac tak jak zawodnik trzeba nim byc, w rekach wielu zwyklych Kowalskich silnik tak daleko z przodu bedzie powodowal wypluwanie auta. Trzeba sie mega przestawic na jazde takim autem :) ale jak juz sie przestawisz jest dobrze :)
@ Wypluwanie auta nie powoduje kilka centymetrów dalej wysunięty silnik, tylko setup samochodu i jego "naturalność". Chcesz by cie stałe awd zabiło? Daj mega grubą rozpórkę tylnej osi, lsd na tylną oś, torsenowi zmień podkładki na 4:1 oraz usztywnij tylne zawieszenie poliuretanem. Nie zrobisz szybkiego łuku w takim quattro bez latania dupą. Subaru mają silnik w tym samym miejscu i dodatkowo ciężki akumulator tuż za przednią lampą, a ludzie siedzą cicho i nic nie gadają. Ba wysunięty silnik wzdłużnie umieszczony generuje znacznie mniejsze siły "ciągnące" samochód na wprost od typowego silnika poprzecznie zamontowanego, który WRAZ ZE SKRZYNIĄ BIEGÓW jest przed przednią osią - a tutaj jakoś cicho o tym "ciągnięciu". Przez takie umieszczenie silnika, przednionapędówki mają nawet 64!!! procent masy na przedniej osi jak type-r. Lancery EVO mają tak umieszczony silnik, przez co z całej trójcy Mitsu-Subaru- Audi, Lancery Evo są najcięższe% na przedniej osi. Producent znowu doskonale wiedział co robi i ustawił silnik w takim miejscu, by osiągnąć około 57% masy na przedniej osi. Oczywiście mało kto w ogóle umie jeździć stałym awd, bo te samochody lubią mieć mocno wciskany gaz w zakręcie. Tam gdzie zwykły samochód rwd poleci do rowu dupą, a fwd przodem, ten zyska kolejne pokłady przyczepności. Ogólnie zwykły kowalski nigdy i tak nie wyleci przodem nawet jak nie umie jeździć, bo to trzeba chcieć zrobić przy szalonych prędkościach lub mieć zepsute zawieszenie i opony.
W ruchu drogowym po zapaleniu sygnału zielonego zezwalającego wjazd za sygnalizator nieistotny jest czas przyspieszenia od 0 do 50 km/h na obszarze zabudowanym i od 0 do 100 km/h poza obszarem zabudowanym. W ruchu drogowym poza obszarem zabudowanym istotny jest czas przyspieszenia na trzecim, czwartym, piątym biegu od 50 do 90 km/h i od 60 do 90 km/h, gdy chcemy wyprzedzić wolniejszy pojazd na drogach jednojezdniowych z dwoma pasami ruchu o przeciwnych kierunkach. Napędzane koła przednie lub tylne na trzecim, czwartym, piątym biegu w zależności od maksymalnego momentu obrotowego silnika przestały tracić przyczepność w przyspieszeniu od 50 do 90 km/h i od 60 do 90 km/h, jak po zatrzymaniu i przyspieszeniu od 0 do 100 km/h.
fajny materiał choć doszukałem się pewnej nieścisłości: pierwszym autem osobowym 4x4 nie buło audi... napęd ten został wprowadzony przez Jensena w modelu Interceptor bodaj w 67roku. Model ten jednak nie był hitem sprzedaży więc na upartego można by go pominąć jednak Subaru Leone w roku 1971 było już masowo sprzedawane i jak wiadomo obdarowane 4x4 dłuuuugo przed Audi.
Filmik powinien się nazywać "Dlaczego nie chce napędu na cztery koła, powtarzanie plotek". Można zmieniać koła i opony jeżeli mamy OTWARTY dyferencjał. Czyli 90% aut...
Dla wariata, który z każdych świateł dusi gaz do dechy i ze skrzyżowań rusza równej podobnie może i tak, dla normalnego człowieka, który już odrobinę dojrzał lub generalnie był bardziej dojrzały i rozgarnięty to napęd na 4 przyda się raz do roku ewentualnie na urlopie w zimę na narty. Czyli 1% użytkowania w większości z nas. Mam napęd na 4 i nie widzę w tym po przejechaniu paru tysięcy kilometrów w alpach (również w zimę) nic nadzwyczajnego. Trzeba pamiętać, że samochód z napędem na 4 hamuje tak samo, a często gorzej przed swoją wiekszą masę.
@@MAN__IN__BLACK powiedział ten, co widzi przyjemność z jeżdżenia 4x4 w mieście. Zawrotne prędkości zapewne osiągasz w mieście, że daje Ci to przyjemność 😂 nie wiem jak u Ciebie ale rozpędzenie się do 50kmh zajmuje 4 sekundy i tyle z przyspieszenia. Ośka z ESD z zimowymi oponami bez problemu jeździ w zimę i deszczu nie mówiąc już o FWD z prawdziwymi mechanicznymi szperami. Przyjemność z jazdy 4x4 mógłby dawać po krętych śliskich drogach górskich.. chociaż z drugiej strony trochę słaba wizja jak się przegnie z prędkością i trafi na bardziej śliski zakręt to lecisz ze stoku lub w najlepszym przypadku walisz w bandę bokiem 😄 FWD chociaż w większości przypadków połamiesz zderzak i lampę.
@@VipoSek nie znasz się, a i tak się wypowiadasz, typowe… 4s to u mnie zajmuje przyspieszenie do 100-niezależnie od pogody jest ono mniej więcej takie same i to właśnie zaleta AWD-przewidywalność zachowania w każdej sytuacji.
Jakie w latach 80. i 90. były opony zimowe do samochodów? Jakie w latach 80. i 90. miały samochody standardowy system stabilizacji ruchu na zakrętach oraz kontroli trakcji? Czasy się zmieniły i każdy nowy samochód jest wyposażony w system stabilizacji ruchu na zakrętach oraz kontroli trakcji, a także zmieniła się przyczepność opon zimowych.
Audi spopularyzowało napęd na cztery koła w samochodach osobowych, ale to nie Audi go tych samochodów wprowadziło. W rajdach też napęd na cztery koła pojawił się przed pierwszym quattro.
Wcześniej jeździłem wyłącznie autami przednionapędowym, ale odkąd kupiłem pierwsze 4x4 (a jest to tylko haldex 4 gen) to nigdy już się nie zdecyduję na auto przednionapędowe. Komfort jazdy i przyspieszenie w każdych warunkach - nieopisany. Do tego spalanie wcale NIE (!) jest wyższe niż w podobnym aucie przednionapędowym jakie użytkowałem wcześniej...
Spalanie jest wyższe, napęd 4 generacji napędza tylne koła już od samego startu w zależności od dodania gazu, wiem bo również mam Haldex 4 generacji, ten sam model z napędem na przód spala właśnie 1/2 litry mniej. Wał napędowy się obraca, skrzynka rozdzielcza pracuje tutaj nie ma mocnych. Wcześniej miałem lekkiego 2WD i teraz mam ciężkie 4x4 i przydaje się ten napęd (w praktyce - uczciwie) raz na Ruski rok, szczerze nie wiem czy kupię jeszcze raz, jak już to FWD albo napęd na tył. Bez dwóch zdań oczywiście trakcja jest, ale na porządnych oponkach to i ośka daje radę, chyba, że mowa o 300 koni i więcej to wtedy lepiej napęd na tył lub właśnie 4x4, a tak…
@@tomaszstepien628 różnica w komforcie wyjdzie jak podpory wału się zużyją, albo jak dyfer, skrzynia rozdzielcza i haldex zacznie cieknąć i się pieprzyć wtedy będzię brak komfortu bo samochód będzie wpadał w wibracje 😅 ciekawe czy użytkownicy powiedzieli już ile dodatkowych olejów mają w swoim napędzie i ile dodatkowej wagi 😅 czyli 3 oleje i minimum 100kg dodatkowej wagi. Tak naprawdę w codziennym użytkowaniu nie ma żadnych różnic, bo na normalnych oponach w normalnym stanie ruszasz spokojnie FWD z ESD i przy normalnym ruszaniu koła się nie ślizgają, wiadomo jak się depcze gaz 3/4 lub do dechy to wtedy buksują, ale to nie znaczy, że musimy zawsze ruszać z gazem w podłodze bo po co?
@@VipoSek Dokładnie tak. Miałem, sprzedałem, wróciłem do FWD. Nie żałuję. Bez sensu targać dodatkowy balast za kilkanaście tysięcy złotych i jeszcze dopłacać do paliwa. Przydało się to kilka razy w roku i to nawet nie na zasadzie że bym nie dojechał bez 4x4, tylko po prostu lepiej się jechało. Ale fwd też bym dojechał. Poza ekstremalnymi przypadkami że ktoś ma bardzo stromy podjazd albo musi przeprawiać się przez błota, 4x4 jest zbędny. Jeszcze przy bardzo mocnym silniku i kiepskim szoferze jest pomocny bo szkoda opon. Natomiast trudno przecenić wartość dobrych opon. 4x4 to do nich dodatek, nie na odwrót. Aha, mieszkam na przedgórzu i w górach jestem kilka razy w tygodniu, żeby ktoś nie pomyślał że w centrum dużego miasta.
Silnik elektryczny z akumulatorem litowo-jonowym jest cięższy od dwóch mechanizmów różnicowych z przodu lub tyłu i między osiami lub sprzęgła Haldex albo wiskotycznego oraz wału napędowego.
Średnica koła musi być taka sama, nie mylić z rozmiarem opony (w domyśle szerokością) . Ale w " ośce" jest podobnie . Wystarczy założyć rózne średnice i zobaczyć co na to ESP. Co do bezpieczeństwa, uważam że dostosowując prędkość do warunków każdy napęd jest bezpieczny . 4X4 pozwoli nam szybciej ruszyć, np na śniegu ale hamujemy tak jak wszyscy. Każdy z napędów w ekstremalnych dla siebie warunkach pokazuje różnice najczęściej przy normalnej eksploatacji niezauważalne dla przeciętnego obywatela. P.s Posiadam auto z napędem 4x4
kupując Subaru nie masz wyboru i kupujesz auto obute w 4 koła, stały napęd na wszystkie koła i innego nie chcę ani zimą ani latem ani na śliskim a że pali więcej huk tam
Jakoś zabrakło konkretnych informacji w tym odcinku, takie lanie wody jak np rozmiar opon na końcu - wtf panie Adamie? Zabrakło wyjaśnienia co to AWD, 4WD, 2H, 4H, 4L czy porównanie torsena do haldexa. Cienki ten odcinek
Ciężko o konkrety bo nazwy to w dużej mierze marketing. Audi napęd na 4 koła nazywa quattro (zarówno torsen jak i haldex) Ten sam haldex co w audi skoda nazywa 4x4 a VW 4Motion (zarówno torsen jak i haldex), Inni używają określenia AWD lub 4WD itd. Ciężko też porównać torsena do haldexa bo w zależności od generacji haldex może być rozłączany lub spięty na stałe (95% przód i 5% tył)
Dawniej samochody terenowe z napędem na cztery koła, blokadami mostów, dużym prześwitem, reduktorem używali w pracach na polu np. Land Rovery Defendery, co sprawdza się różnorodnym terenie. Obecnie samochody terenowe z napędem na cztery koła, blokadami mostów, dużym prześwitem, reduktorem są wykorzystywane w rajdach po piasku i skałach.
@@bronek9715 torsen jest czysto mechaniczny wystarczy tylko regularnie wymieniac olej i zadbac o 4 takie same opony tam nie ma sie co psuc haldex to skomplikowana elektryka i jest mniej wytrzymaly oraz nie wiadomo kiedy sie zalaczy cala dyskusja polega na tym ze wszystko zalezy od wielkosci samochodu bo nie zawsze jest jak to wszystko upchac do tego prosta zasada w audi prawdziwe quattro z torsenem wystepuje tylko w modelach z silnikiem zamontowanym wzdluznie
@@sebastianbastus5569 jest pierdylion filmów na YT zarówno z jednym jak i drugim napendem jak jadą w błocie śniegu ludzie, wyciągają osobówkami tiry w Rosji itp... jest też drugie tyle filmików jak oba napędy nie dają rady... raz haldex raz torsen... co do torsena czy napędów subaru zawsze w niebiosa chwalą to ludzie którzy jeżdżą głównie w mieście, po płaskim albo mieszkają w Wielkiej Brytanii gdzie zimą jest słaba. Jakbyś zobaczył gdzie ja mieszkam to byś potwierdził że to ja mówię jaki napęd jest dobry a jaki zły nawet nie wspominam już o oponach... jak się do mnie jedzie to ludzie są przerażeni ;-) z ciekawostek wszystkie auta w domu napędy na przód i bardzo dobrze dają radę. Testowaliśmy tej zimy passata z haldexem radził sobie idealnie i robiliśmy takie sztuki których ja nie odważył bym się zrobić...
@@kamilhonda4038 ja mam warsztat i robię serwisy olejowe, jak zmieniasz w haldexie też problemów nie ma... ale znam takich co nie zmieniają i też nie narzekają. Haldex ostatniej generacji działa bardzo szybko nie da się tego zauważyć
Wszyscy o tym Audi i Quattro... a już w latach 60 - tych Jensen Motors wprowadziło do swojego samochodu osobowego, dokładnie do modelu Interceptor napęd na 4 koła.
@@chary01 Zgadza się, tyle, że stały napęd na cztery koła w formie zaawansowania choć trochę zbliżonej do Jensena pojawił się w Subaru, jak i Audi dokładnie 20 lat później niż w Interceptor.
@@4x4.tests.on.rollers Techniczny majstersztyk, gdy podwozie nawet nie było nawet dostosowane do stałego napędu na cztery koła, tylko do napędu na tył. Bardzo majstersztyk.
@@bapr3887 Pisałem o układzie awd samym w sobie - skrzynia/dyfer, nie o całym samochodzie. Rozmawiamy o roku 1965. Całość była po stokroć bardziej zaawansowaną konstrukcją niż pierwsze czy drugie quattro i po stokroć lepiej jeździła.
Przydałoby się omówienie takie szczegółowe napędów różnych firm, jak działają, wady i zalety, bo dla kogoś kto w tym nie siedzi, nie miał okazji pojeżdżenia i porównania to byłoby przydatne przy zakupie.
Świetny odcinek👍chciałbym podpowiedzieć tylko, że a w takich technicznych tematach dobrze by było pokazywać nie same tylko auta, ale systemy i rozwiązania jakie są stosowane. Jak działa napęd z wałem w trybie auto a jak w trybie zblokowanym. Jak działa dołączany tył w przypadku silnika elektrycznego. To tak na przyszłość jak będzie Pan omawiał np skrzynie biegów (dsg, tip tronic, cvt itp) albo w przypadku zawieszenia. Ogólnie to super 👍👏👍😁😁😁😁
Technika pokonywania zakrętów: przed zakrętem zwolnić, zredukować bieg w ręcznej skrzyni, ocenić promień zakrętu, na zakręcie jechać ze stałą prędkością, nie hamować, za zakrętem przyspieszyć.
Szybciej nie oznacza bezpieczniej w przyspieszeniu po prostej od 0 do 100 km/h i po wyjściu z zakrętu od 60 do 100 km/h, jeżeli na jezdni przed samochodem równie szybko może pojawić się przeszkoda do ominięcia i niemożliwe jest wyhamowanie.
W roku 2018 Zakupiłem auto Subaru Forester XT z napędem stałym 4x4( uwaga ciekawostka innych nie ma🤣) nie Man zastrzeżeń jedyny błąd który popełniłem (posłuchałam szwagra😉) że nie złożyłem instalacji gazowej polecam tym którzy planują takie auto zakupić żeby przemyśleli montaż instalacji LPG to po prostu się opłaci 15 litrów benzyny przy dynamicznej jeździe ( tu następna ciekawostka inaczej tym autem się nie da 🤣) podsumowując zakładajcie „GAZ”!!! 😊 Jakie rady pan Andrzej może dać odnośnie tego auta np. Skrzyni biegów itp…
Wbrew pozorom Adam ma rację z tym dołączanym torsenem, przecież quattro ultra jest coraz częściej spotykane w audi a to jest właśnie torsen z rozpięciem/spięciem. Np na autostradzie leci tylko FWD mimo że takie q5 ma silnik wzdłużnie i napisy quattro nawet na schowku. Mam nadzieję że właśnie to Adam miał na myśli :-)
Dla mnie są dwa rodzaje napędów 4x4, w osobówkach z dużą mocą jeżdżących po asfalcie dla tych co musza szybko ruszać spod świateł i w terenówkach dla tych co mają potrzebę czasami zjechać z asfaltu. 😀
W górach rónież się przydaje kiedy to często wjezdzasz pod strome górki, + jak jest zima to już wgl. Sam się o tym przkonałem jak sprzedałalem swojego Qashqai I generacji nie miał napędu na 4 buty i sporo ludzi wybrzydzało że fajny ale jak by miał napęd to bym brał.
kosztuje więcej przy zakupie i eksploatacji. np. w moim aucie trzeba co 5000 km przekładać koła dla wyrównania zużycia... w końcu, gdy trzeba gumy zmienić to od razu dwa komplety.
Raz awd zawsze awd. Fajnie jest to rozwiązane w Volvo. Tam zawsze jak się rusza jest zapięte 4x4. Auto analizuje jazdę i jeżeli nie ma takiej potrzeby odłącza tył. Jak tylko komputer stwierdzi, że 4x4 jest potrzebne momentalnie dopina tył.
Miałem Forestera AWD i bez żadnego smutku wróciłem do przedniego napędu. Jakbym mieszkał gdzieś w lesie czy górach to ok, czasem by się przydał w błocie, ale dla normalnego kierowcy nic więcej nie trzeba od dobrych opon.
dodatkowo koszt wymiany plynow hydraulicznych w systemie. Predzej czy poznie podzespoly awd tez padna. Mam awd i przydaje sie, zima, deszcz, 290 koni na mokrej powierzchni lubi sie poslizgac, awd trzyma porzadek. Wyciaganie lodzi na stromej rampie,, piaskowym podlozu bez awd sie czesto nie obejdzie.
I nic na temat sawd od subaru??? Mówię oczywiście o skrzynki manualnej. Stały napęd jak nic, najlepszy "rywal" torsena. Odcinek mógł być pełny, a tak to zostaje niedosyt...
Cwaniak w samochodzie z napędem na cztery koła jeździ szybciej na drodze po wodzie, śniegu i lodzie, a jak mu przyjdzie hamować i zmienić nagle pas ruchu, to ma nasrane w spodniach.
W górach gdzie zima akurat w tym roku była normalna jazda przez kilka miesięcy po lodzie i śniegu bez 4x4 to masakra. Jak przesiadałem się do auta z jedną osią napędzaną to było wielkie zdziwienie i boksowanie w miejscu. A drugie zastosowanie to jazda, szybka jazda po zakrętach 4x4 w aucie koło 300 km to poezja śpiewana.
@@bronek9715 Z hamowaniem to bywa różnie. Lancer Evolution wykorzystuje układ napędu na cztery koła do stabilizacji hamowania, ale robią to też znacznie prostsze układy, np. Active Drive (Jeep). Są też skrajne sytuacje (np. hamowanie bez ABS na śniegu), gdzie układ 4x4 ze sztywno spiętymi osiami ma krótszą drogę hamowania niż 2WD.
@@4x4.tests.on.rollers Tylko powiedz sam ile procentowo takich samochodów porusza się po drogach akuratnie z takim napędem jak piszesz. Jak jest naprawdę ślisko a się bezmyślnie (albo raczej umyślnie) z@pierdala, bo przecież mam 4x4 w Subaru to przychodzi w końcu moment, że w najlepszym wypadku lądujesz w rowie albo poboczu robiąc w najlepszym wypadku krzywdę tylko sobie... Najlepszym rodzajem napędu 4x4 jest taki, którym steruje rozważny kierowca... Ludzie często zapominają o tym, że nawet najlepsze systemy są niczym, gdy się ich nieodpowiednio używa. Wielu użytkowników zachwalających swoje jedyne i najlepsze na świecie napędy, zapytanych jakie ma zamontowane opony odpowiada "tak czarne".... Rozwaga, podstawowe zrozumienie praw fizyki i podstawy użytkowania pojazdu są gwarancją, że dojedziesz tam gdzie chcesz a nie Torsen i gaz w podłodze...
Torsen i klasyczny AWD od Subaru nadal nie do pobicia. Zimą miałem okazję pojeździć po górach (sam śnieg) nowym Cherokee, czułem się jakbym ośką jeździł, niesamowita podsterowność. Nie miałem specjalnego doświadczenia w jeździe w takich warunkach autami 4x4, ale czułem niesamowitą różnicę między nowym Jeepem, a swoim poczciwym A4 w Quattro. Jak już ktoś wcześniej zauważył, torsen nie jest napędem dołączanym, jak haldex (szydercy napiszą 'ch*jdex :P).
W 2005 roku Audi A6 z napędem quattro wjeżdża na szczyt po pokrytej śniegiem skoczni narciarskiej, w którym opony miały kolce i został podpięty do liny asekuracyjnej zabezpieczającej przed ześlizgnięciem. Podczas pierwszych prób z oponami bez kolców Audi A6 nie było w stanie wyjechać na szczyt skoczni. Najważniejsze jest to, że reklama poszła w świat.
a później zasada co moje to najlepsze i fanboye audi powielają temat. Nic nie zrobisz więcej zostanie dla tych co kupują oczami i praktycznością, a nie modą i lansem, jak ktoś lubi przepłacać lub pakować kase w gruzy to droga wolna
@@Adam_Kornacki no tak właśnie myślałem bo moja 3 latka kupiła ojcu taki sam na tatowe 39 urodziny. Pozdrawiam serdecznie Panie Adamie i czekam na więcej odcinków 👍👍
Jakie właściwości jezdne mają samochody z napędem na cztery koła podczas manewru omijania tzw. testu łosia przy prędkości 70 i 80 km/h, gdy nam nagle coś wyjedzie lub wyjdzie na mokrej nawierzchni? Testy łosia wykonuje się nowymi samochodami na suchej nawierzchni.
To chyba nigdy nie jechałeś małym samochodem miejskim po śniegu i błocie. Mieszkam w Łodzi, ale byłem kilka razy w stolycy i macie tam śnieg i błoto zimom, więc napęd na 4 kola ma sens
Nie lepiej zainwestować w porządne opony? Przejechałem ośkami ponad 200 tysięcy kilometrów w tym 100 tysięcy prywatnie mocnym lekkim FWD z EDS+ , w różnych warunkach pogodowych, trasy z Niemiec ze wschodnich Niemiec do środka Polski przez krajowki w zimę na święta Bożego Narodzenia i nigdy nie miałem problemu ważne, źeby opony były porządne, dobrej firmy i samochód sprawny technicznie, ESP musi funkcjonować, jak wszystko chodzi jak w zegarku to 4x4 jest zbędne. Teraz jeżdżę 4x4 zrobiłem już 40 tysięcy kilometrów i sporadycznie się zdarzyło, żeby się przydał.. najbardziej jedynie się przydał w lutym w alpach jak wspinałem się na górę i akurat była śnieżyca, ale inne ośki tak czy siak mieli tylko czasami, żeby podjechać, ale koniec końców też podjechali..
4x4 nie trzeba, S-AWD albo Quattro wystarczy! 4x4 mało kto wie jaknużywać. W deszczu jest niebo a ziemia! Napęd dołączany "automatycznie" to faktycznie ciągnięcie żelastwa. W zimie wystarczą dobre opony.
@@bronek9715 nie za bardzo oszczędza, wał kręci się cały czas dyferencjał kręci się cały czas sprzęgło kręci się cały czas. Pojazd waży więcej niż z napędem na 1 oś. Trochę oszczędza się na lżejszych podzespołach i braku centralnego mechanizmu różnicowego ale znowu traci się na sprzęgle którego nie ma w klasycznym torsenie.
Mercedes-Benz i BMW w modelach AMG i M, aby urwać w przyspieszeniu dziesiąte sekundy są wyposażone w napędy na cztery koła z możliwościami odłączenia napędu na przednie koła. Audi, BMW i Mercedes-Benz od lat z generacji na generację prześcigają się o 0,1 czy 0,5 s w przyspieszeniu od 0 do 100 km/h.
Tutaj nie chodzi o urwanie dziesiątek sekundy czasu tylko o trakcję, każde auto z napędem na przednią os z mocą powyzej 200kM jest g....o warte. Wystarczy droga po deszczu i jest qupa. 300kM i tylny napęd też jest lipa, poza tym wystarczy trochę śniegu i auto stoi
@@tomaszbin1050 Mercedes-AMG GT R z silnikiem o mocy maksymalnej 585 koni mechanicznych i napędem na tylne koła, gdy spadnie śnieg nie stoi w garażu. ua-cam.com/video/txhupce6PoM/v-deo.html
Ja na pierwsze auto kupiłem słynne i legendarne quattro w a6 c5 i powiem szczerze że owy napęd działa na plus tego auta. Wiadomo że audi ma silnik na zderzaku i prowadzenie z tym napędem jest lepsze, owszem waga auta wrasta co za tym idzie spalanie, natomiast napęd sam w sobie przydaje się. Mimo że zimy w Polsce są jakie są to podjazd pod byle jaką góreczkę nie jest problemem, a zarzucenie bokiem o 2 w nocy na ośnieżonym parkingu daje frajdę i pozwala młodemu kierowcy nauczyć jak auto się zachowuje gdy wpada w poślizg.
Tylko w przypadku 100% blokady i na przyczepnej nawierzchni. Takie blokady występują jedynie w samochodach terenowych i to w niektórych. Większość samochodów ma otwarty mechanizm różnicowy lub mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu.
@@krzysztofwiejak Nie do końca, Ford Focus RS ma Wektorowanie mocy poprzez dwa sprzęgła na tylnej osi tzw. Torque Vectoring, Insignia A 4x4 ma eLSD czyli szperę na tylnej osi, Insignia B ma Twinstera czyli też Torque Vectoring, Audi RS3 ma również Torque Vectoring na tylnej osi, Saaby tak jak Opel Insignia A również miały eLSD, zasada jest, że olej z Haldexa skierowany jest do tylnego dyfra i zacieśnia sprzęgło.
@@VipoSek Ale to nie są 100% blokady, gdyby tak było to nie dałoby się jeździć po łuku na asfalcie bez uszkodzenia napędu. Wszystkie te rozwiązania wykorzystują ograniczony uślizg, czyli umożliwiają obrót kół jednej osi z różnymi prędkościami.
😂😂😂 dobre dobre; żebyś tylko wiedział co to jest audi i co to jest quattro technologia w środku to ani Audi ani Quattro. Po za tych rodzai napędów, które stosowało audi jest multum i różnie dobrze można znaleźć je w innych samochodach. Żadna rewelacja. Pewnie jak zwykle podnieta jest Torsenem, który bez elektroniki z miejsca nie ruszy jak się zakopie bo będzie mielił dwoma lub 3 kołami, a jedno będzie stało. Zobacz sobie Test on Rollers w wydaniu audi to się zdziwisz. Hype Quattro wynika tylko i wyłącznie z FanBoyowania i szpanerstwa, w obecnym momencie zwykla i Insignia B 4x4 zjada technologicznie audi, ponieważ posiada Torque Vectoring na tylnym dyfrze, Insignia A miałae eLSD na tylnym dyfrze czyli blokadę - szperę. Suzuki AllGrip również zjada audi i wiele innych.
@@viposek427 Jestes glupio-madry, albo nie lubisz niemieckich aut. Albo dwa w jednym. Zluzuj troszeczke, tu nie chodzi o wychwalanie, tylko doceniam bezpieczeństwo ktore audi serwuje. Tak, jestem posiadaczem starego klamota małysza b6, i nie zamienie na nic innego. Pozdrawiam
Odkąd mam quattro w a6 c6, to zawsze bedę miał już 4x4. Po pierwsze to jest droga i nigdy nie wiadomo, kiedy te pół sekundy z dwoma dodatkowo napędzanymi kołami w poślizgu może się przydać na drodze, czy nawet w zimę na oblodzonej drodze. Warto dać te kilkanaście tys więcej przy zamawianiu auta, lub szukać auta używanego z napędem na 4. Na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać.
Jak dla mnie zapomniano powiedzieć ile taki napęd daje przy zjazdach z góry na śliskich mokrych i pokrytych śniegiem drogach w których to samochód zachowuje się dużo bezpieczniej bo można hamować silnikiem i jest to 2x bardziej efektywne bo dochamowuja nas 2 osie napędowe a w przypadku np przednio napędowki samochód jest w stanie nawet nie móc skręcić kołami oraz w starszych konstrukcjach może dojść do zablokowania przez ABS jednego przedniego koła wtedy całkowicie tracimy ABS i może dojść do wypadku (corsa c) koszty są nie dużo wyższe za to co oferuje
S-AWD jest nie do pobicia czy w zimę, czy w lato 13 litrów/100 km to nic dla prawdziwego właściciela Subaru więc o koszta spalania i eksploatacji nie ma się co martwić, bo też do czasu jak znajomy nam go nie przeciągnie od wioski do wioski na linie holowniczej, to nie ma szans, aby coś się spaprało, w dodatku właśnie w samochodach typu Subaru pomyśleli o wrażeniach z jazdy i nawet przy słabszych modelach z mniejszą mocą czuć wielką frajdę z pokonywania zakrętów tej stabilności i zrywności nic nie zastąpi nie wspominając już o tym, jak dobrze z napędem na 4 koła się bączki kręci.
@@jazenkow5792 Tak zajebiście subaru pomyślało w słabszych modelach o frajdzie z jazdy, że mają tylko wyjące bezstopniowe kible z gównianym przegrzewającym się i odłączającym pseudonapędem, który daje 60% mocy na przednią oś. Frajda niesamowita, a jaka zwinność. Do tego dali akumulator za przedni reflektor, doskonałe rozwiązanie by nadać dodatkowej rotacji tak potrzebnej stałemu awd. Subaru MISZCZ. Skończ gostek lepiej farmazonić.
@@jazenkow5792 Kaudi? Ten producent, który posiada 16 wahaczowy układ awd ze stopów lekkich z centralnym aktywnym dyferencjałem oraz aktywnym dyferencjałem tylnej skrętnej osi? Oj raczej nie, z nim na pewno mi się nie pomyliło. XD
Bardzo dobry samochód, dobry napęd, ale żeby zaraz fanboyować „suzuki najlepsze” żenada 😂 każdy samochód jest fajny, kwestia gustu i potrzeb. Wystarczy już, że mamy tyle funboyów Quattro
W samochodach terenowych napęd na cztery koła, blokady mostów, większy prześwit, reduktor jest nieprzydatny na drogach utwardzonych i nieutwardzonych. Samochodami terenowymi nie można jeździć bezdrożami po prywatnych łąkach i polach oraz wjeżdżać do lasu, niszczyć zieleni miejskiej i gminnej.
Hejo jeżdżę 30lat też wokul komina od szosy zjeżdżam max 1km zawsze napęd na jedną os .od 2 lat jerzdze AWD ponad 300KM i stwierdzam że napęd na przednią oś i roczne opony z dotu są lepszym wyborem nisz 4x4 (wyjątek dla tych co jerzdzo po lesie polach i górach ) jagbym miał możliwość wyboru to napęd na przednia oś bezpieczeństwo i ekonomika i max roczne opony z dotu morze komuś ta opinia i moje doświadczenie 30letnie komuś się przyda szerokości pozdrawiam
Po pierwsze bezpieczeństwo np. w przypadku wjeżdżania na główną drogę z podporządkowanej gdzie często trzeba ruszyć pod lekką górkę. Mniejsze ryzyko uślizgu przez który można po prostu nie zdążyć przed nadjeżdżającym pojazdem.
Właśnie taki problem miałem zawsze podczas powrotu z pracy. Co z tego że 260 koni jak nie ma trakcji, zamiast szybkiego włączenia się do ruchu mielenie kołami w miejscu. Teraz przy 4x4 żadnych uślizgów.
Pierwsze słyszę, żeby jakiś syfiasty dołączany napęd typu haldex reagował na tyle szybko i płynnie żeby pomóc pokonywać zakręty i ratować w trudnych sytuacjach, zwłaszcza że 99% ludzi będzie hamować zamiast dodawać gazu w sytuacji kryzysowej.
Skoro jest taki syfiasty, to dlaczego stosuje się go w takich samochodach jak R8, Chiron czy Aventador, gdzie właśnie ma za zadanie pomagać w zakrętach i trudnych sytuacjach...?
@@4x4.tests.on.rollers w tych autach są dużo bardziej zaawansowane i rozwinięte wersję tych napędów. Dużo bardziej dopracowane i dostrojone. Napędy 4x4 w autach normalnych to zwykła wydmuszka. Wystarczy oglądnąć test prawdziwy na podjazdach albo rolkach. Niektóre napędy w ogóle nie potrafią rozpoznać sytuacji kiedy powinny się włączyć, albo nie załączają się przez błędy w sofcie. To jest bajka dla stulejarzy!
@@kuban2 W samochodach, o których wspomniałem haldex ma chłodzenie i to w zasadzie tyle różnic (oczywiście poza tą, że napędza przednią oś). Niedopracowany software w normalnych samochodach to nie wina haldexa, tylko marki, która go stosuje. Dlatego dwa auta z tym samym haldexem mogą jeździć zupełnie inaczej i tak też się dzieje.
@@4x4.tests.on.rollers wiem, że prowadzisz kanał gdzie robisz testy na rolkach. Z tego co wiem to dopiero aplikacje sportowe napędów 4x4 dopiero dają konkretne możliwości. Aktywne dyferencjały itp. to co jest w normalnych autach to pomaga ruszyć na mokrym ale przy 100 na h, przy gwałtownych manewrach nic nie pomoże i nic nie zmieni.
@@kuban2 Nie tak do końca. Oczywiście sportowe napędy mają większe możliwości, ale i te zwykle potrafią zrobić dobrą robotę - pod warunkiem dobrego oprogramowania. Zmiany nawierzchni, gwałtowne manewry, (nawet te z odpuszczonym gazem), podjazdy, poślizg nadsterowny, podsterowny etc. - zaawansowany soft ogarnia takie rzeczy.
W Subaru trzeba najpierw wymienic uszczelke pod glowica silnika zeby mogl ruszyc a potem mozna sprawdzic SYMETRICAL . Mam nadzieje ze wiadomo o co chodzi
Moim zdaniem jedyny sens napędu 4x4 w autach osobowych to potrzeba wyjazdu w zimie z zasypanego parkingu. Dodatkowo fajnie jest mieć ciut wyższy prześwit.
Przy aucie o mocy przynajmniej 200km robi różnicę,, szczególnie w deszczu lub na brudnym asfalcie. Przy przeciętnych autach typu 1.0 75km to faktycznie bez sensu.
Widziałem jak działa torsen czyli tzw. quattro - można zobaczyć nawet jak stara 80tka robi za pług śnieżny, w porównaniu X-drive od BMW... no jeden wielki śmiech... x-drive to jest tylko napis do specyfikacji auta. Zadziwia mnie, że obie marki są niemieckie a X-drive to taki śmietnik.
Zawsze marzył mi się taki napęd w aucie. Teraz skutecznie się z niego wyleczyłem. Lepiej odpuścić te kilka jazd w ciągu roku, niż mieć dwie świnki skarbonki (auto i napęd 4x4). Pozdrawiam.
Miałem alfę z torsnem czyli właśnie stałym 4x4 a nie dołączanym ( pewnie Pan Adam się przejęzyczył) i ogólnie koszty dodatkowe prawie żadne. Wymiana czasem oleju w tylnym moście i trochę wyższe spalanie. I z doświadczenia mogę powiedzieć, że to zależy od miejsca użytkowania. Wagowo auto przez to było bardzo ciężkie i w mieście bezużyteczne ( tu poprawka, miałem namyśli napęd). Natomiast jak to auto się wspaniałe i pewnie prowadziło w trasie , szybkich zakrętach, łukach, po deszczu czy śniegu. To był miód. I jedno wiem. Jak ktoś dużo jeździ w trasy to torsen jest miód. Natomiast po mieście, krótkich odcinkach zanim olej się w ogóle zagrzeje i takiego pykania od świateł do świateł to bez sens. Pozdrawiam
Ładnie opowiadasz o napędzie na 4 koła tylko opowiadasz o technologii, która za 10-15 lat już nie będzie produkowana i większość firm zapowiedziała, że nie będzie rozwijać silników spalinowych. Przyszłością będą napędy na 4 kołą będą złożone z minimum 2 silników elektrycznych na każdą oś lub bardziej zawansowane z niezależnymi silnikami na każde koło. Takie cuda jak na załączonym filmie nie jest w stanie zrobić żaden samochód z tradycyjnym napędem ua-cam.com/video/yzwM8KE2L3I/v-deo.html Nie jestem jakimś super fanatykiem samochodów elektrycznych, ale to nie my decydujemy jakie auta mają być produkowane.
Haldex od 4 generacji jest również stały już od samego ruszenia bez poślizgu. Napęd haldex 2 generacji dołączał tylne koła po uślizgu, co było dość powolne, ale przecież to również napęd stały, załącza się automatycznie, nie trzeba nic włączać wyłączać można jeździć na codzień.
Większość samochodów poruszających się po drogach ma napęd na przednie koła. Samochody z napędem na przednie koła i bardzo dobrymi oponami zimowymi podjadą pod zaśnieżone strome wzniesienie, gdy na środku nie zatrzymamy się wzniesienia.
Kupowanie samochodu z napędem 4x4 tylko po to by ruszać szybciej ze skrzyżowania nie musi być opłacalne, gdy często trafiamy na ciężarówki lub eco driverów, którzy ruszają powoli przed nami. Gdyby ludzie nauczyli się, że ruszając dynamicznie ze skrzyżowania zmniejszamy zatory (tzw. korki) na ulicach kupno takiego auta do miasta miałoby sens.
Nie warto dopłacać do napędu na cztery koła dla jednej, dwóch lub trzech sekund mniej na śliskiej nawierzchni w przyspieszeniu od 0 do 100 km/h, gdy nie ma różnicy z napędem na przednie dwa koła w przyspieszeniu od 80 km/h. Na ostrych zakrętach jeździ się ze stałymi prędkościami nawet samochodem z napędem na cztery koła, a tym bardziej samochodami z silnikami o dużej mocy i na śliskiej nawierzchni.
Napęd na 4 koła nie jest potrzebny dopóki jest potrzebny. Wolałbym auto 4 x 4 z uboższym wyposażeniem niż z napędem na jedną oś z pełnym wyposażeniem w tej samej cenie lub zbliżonej.
Chce kupić auto z napędem na 4 koła ale nic z waszych męskich rozmów nie rozumiem , ani słowa !!!! Tak jak byście byli z innej planety :) może mi ktoś podać kilka marek samochodów 4x4 godnych uwagi , nie duży , dla kobiety . Dzięki
fany materiał ja uważam że 4 napęd sprawdza się w samochodach o większej mocy niż 280km w słabszych traci sens frajdę z jazdy i generuje dodatkowe koszty
1.8t 4x4 150 koników tylko w skodzie, oczywiście idzie więcej. Ale 4x4 jest bajkowe do zabawy i zakręty to inna postać rzeczy, zima to idealnie mi pokazała
@@arturchromy3930 e tam, hamowanie szybko się nie jeździ. A i tak jak lód to nic nie pomoże hah, ale zakręty jak się za bardzo poniosło, to ośką lub tył napędem skończyło by się całuskiem z krawężnikiem. A 4x4 ciągną te kapcie i walczą.
Czy samochód to ośka czy 4x4 to hamuje tak samo, a nawet 4x4 hamuje dłużej bo jest przez swój napęd cięższe. Pozdrawiam posiadacz napędu 4x4 - Haldex 4 generacji ;) Napęd na 4 służy w praktyce do dojazdów gdzie nie odśnieżają dróg, lub w warunkach górskich lub w motorsporcie w każdych innych warunkach jest zupełnie zbędny. Lepiej zainwestować zawsze w porządne opony na lato jak i zimę i równie dobrze nie będziemy mieli problemów z trakcją nawet w sporym śniegu.. porządna ośka z ESD czy zacieśnionym dyfrem czy innym rozwiązaniem blokowania mechanizmu różnicowego wystarcza w naszych warunkach nizinach w Polsce, Niemczech, Danii, Holandii, Angli w zupełności. Nie wiem jak wy, ale ja jeżdżąc ośkami nigdy nie miałem problemu, żeby wystartować czy, żeby się zakopać.
Zapomniał pan dodać panie Adamie, że taki napęd jest wręcz czasem niezbędny dla ludzi mieszkających np w górach. W okresie zimowym jest to czasami wręcz kwestia "wyjadę z domu czy nie ?".
Miasto, zima, zaspy, Panda 4x4 i jako jedyny zawsze masz gdzie zaparkować :) o pewnym dojeździe do domu nie wspominając, więc 4x4 w mieście też się przydaje :)
Kup se Lexa a nie jeździsz na Pandzie. To zagrożony gatunek
wystarczy założyć koła zimowe nie starsze niż 5 lat i masz to samo xd
Posiadam Audi A8 D3 z silnikiem V8 4.2 właśnie z napędem quattro i nie wyobrażam sobie innego napędu. Mam też Audi A4 B5 z silnikiem V6 2,6 i tam napęd jest tylko na przód i mimo iż mam opony szersze (225) niż seria (205) to traci przyczepność na mokrym. A opony też nie są jakieś badziewie bo Good Year. A i ruszanie właśnie ze świateł to jest coś pięknego właśnie w przypadku napędu Q. Śniegi, piaski, mokro, sucho... dodam, że jest to jeszcze torsen więc cały czas dostępny.
Jak większość zaczynałem od przedniego napędu i zdarzyło się ze gdzieś w błocie utknąłem i potrzebowałem pomocy, kilka lat temu kupiłem tył napęd gdzie też raz wyjechać z błotnistej drogi nie mogłem. Niedawno kupiłem 4x4 i nie dość że drogi się trzyma jak przyklejony to wjeżdżając do znajomych na działkę po deszczu byłem jednym z dwóch którzy mieli 4x4 i przejechaliśmy pod domek a reszta musiała zostawić auta i iść na nogach przez to błoto. 4x4 na codzień w mieście może nie być potrzebne ale czasem może nas uratować i nastepny samochód chyba też kupię z napędem na 4 ;)
Nie wspomniał Pan o jednym z najlepszych napędów 4x4 na świecie. Konstrukcja Subaru - Symmetrical AWD, w której cechą decydującą o jej sprawności, jest rozłożenie środka ciężkości wszelkich podzespołów układu napędowego, rozmieszczenie ich centralnie w środkowej części pojazdu i w lustrzanym odbiciu. Pozdrawiam
O ile mi wiadomo Torsen nie jest systemem dołączanym, tylko z definicji stałym Panie Kornacki. Może on co najwyżej rozdzielać siłę napędu między osiami, a nie dołączać i rozłączać napęd. Do tego drugiego służy Haldex.
Quattro ultra to rozpinany torsen, czyli coś tam racji trochę ma
@@TheGimboo nie istnieje rozpinany torsen, quattro ultra jest na sprzęgle. Takie małe oszustwo nazwowe Audi.
Mam haldexa 4 generacji i tam nie ma możliwości całkowitego rozpięcia. Na tył jest stale przekazywane 4% momentu obrotowego a w razie potrzeby więcej. Jak podniesiesz taki samochód i wrzucisz bieg to będą się kręcić wszystkie koła.
@@Arnie551972 a może i racja, ktoś niedawno to dobrze tłumaczył, nie wiem czy czasem nie dusza niespokojna co robi testy 4x4
"Rozpinanym torsenem" można nazwać np. napęd Mitsubishi L200 (Super Select), przy czym rozpinanie polega na tym, że kierowca może odłączyć torsena przechodząc w tryb RWD.
Raz zaznałem stałego napędu na 4 koła (w rodzinnym kombi) i już nie chce inaczej, może i drożej, może i ciężej, ale pewność prowadzenia to poezja, warto tez pamiętać ze stały napęd aby był efektywny a nie tylko efektowny wymaga trochę umiejętności od kierowcy, szczególnie jak producent coś popierniczył przy projektowaniu i dał silnik przed przednią osią :D jedyne co bym zmienił z powrotem na serie to wysokość zawieszenia :P ale to kwestia czasu :D poczekam aż niższe sprężyny się zużyją :D
Nic producent nie popierniczył. Te samochody miały intensywne testy na torach wyścigowych i były najlepszymi, niepokonanymi samochodami w wielu seriach wyścigów aut turystycznych. Tam 0,1 bara złego ciśnienia w oponie niweczy wszystko, a co dopiero popieprzenie podstaw konstrukcji samochodu.
Wszystko jest doskonałe co do milimetra w umiejscowieniu silnika, co udowodnili niesłychaną dominacją świata wyścigów.
Cofnięcie silnika oznaczać będzie brak tego układu awd, tylko ciężki asymetryczny układ ze skrzynią transferową. Do tego stałe awd potrzebuje cięższego przodu, więc cofając silnik strzelaliby sobie w kolano z rozkładem mas i stworzyliby kolejnego nędznego klona awd jak te wszystkie stare rwd przerobione na awd, wszystkie bez wyjątku gorsze i nie mające szans z prawdziwym podwoziem skonstruowanym pod stałe awd. Oni przedoskonale wiedzieli co robią.
@@bapr3887 generalnie sie zgadzam :) jest tylko jedno ale, aby jechac tak jak zawodnik trzeba nim byc, w rekach wielu zwyklych Kowalskich silnik tak daleko z przodu bedzie powodowal wypluwanie auta. Trzeba sie mega przestawic na jazde takim autem :) ale jak juz sie przestawisz jest dobrze :)
@ Wypluwanie auta nie powoduje kilka centymetrów dalej wysunięty silnik, tylko setup samochodu i jego "naturalność". Chcesz by cie stałe awd zabiło? Daj mega grubą rozpórkę tylnej osi, lsd na tylną oś, torsenowi zmień podkładki na 4:1 oraz usztywnij tylne zawieszenie poliuretanem. Nie zrobisz szybkiego łuku w takim quattro bez latania dupą. Subaru mają silnik w tym samym miejscu i dodatkowo ciężki akumulator tuż za przednią lampą, a ludzie siedzą cicho i nic nie gadają.
Ba wysunięty silnik wzdłużnie umieszczony generuje znacznie mniejsze siły "ciągnące" samochód na wprost od typowego silnika poprzecznie zamontowanego, który WRAZ ZE SKRZYNIĄ BIEGÓW jest przed przednią osią - a tutaj jakoś cicho o tym "ciągnięciu". Przez takie umieszczenie silnika, przednionapędówki mają nawet 64!!! procent masy na przedniej osi jak type-r. Lancery EVO mają tak umieszczony silnik, przez co z całej trójcy Mitsu-Subaru- Audi, Lancery Evo są najcięższe% na przedniej osi.
Producent znowu doskonale wiedział co robi i ustawił silnik w takim miejscu, by osiągnąć około 57% masy na przedniej osi.
Oczywiście mało kto w ogóle umie jeździć stałym awd, bo te samochody lubią mieć mocno wciskany gaz w zakręcie. Tam gdzie zwykły samochód rwd poleci do rowu dupą, a fwd przodem, ten zyska kolejne pokłady przyczepności.
Ogólnie zwykły kowalski nigdy i tak nie wyleci przodem nawet jak nie umie jeździć, bo to trzeba chcieć zrobić przy szalonych prędkościach lub mieć zepsute zawieszenie i opony.
W ruchu drogowym po zapaleniu sygnału zielonego zezwalającego wjazd za sygnalizator nieistotny jest czas przyspieszenia od 0 do 50 km/h na obszarze zabudowanym i od 0 do 100 km/h poza obszarem zabudowanym. W ruchu drogowym poza obszarem zabudowanym istotny jest czas przyspieszenia na trzecim, czwartym, piątym biegu od 50 do 90 km/h i od 60 do 90 km/h, gdy chcemy wyprzedzić wolniejszy pojazd na drogach jednojezdniowych z dwoma pasami ruchu o przeciwnych kierunkach. Napędzane koła przednie lub tylne na trzecim, czwartym, piątym biegu w zależności od maksymalnego momentu obrotowego silnika przestały tracić przyczepność w przyspieszeniu od 50 do 90 km/h i od 60 do 90 km/h, jak po zatrzymaniu i przyspieszeniu od 0 do 100 km/h.
fajny materiał choć doszukałem się pewnej nieścisłości: pierwszym autem osobowym 4x4 nie buło audi... napęd ten został wprowadzony przez Jensena w modelu Interceptor bodaj w 67roku. Model ten jednak nie był hitem sprzedaży więc na upartego można by go pominąć jednak Subaru Leone w roku 1971 było już masowo sprzedawane i jak wiadomo obdarowane 4x4 dłuuuugo przed Audi.
Filmik powinien się nazywać
"Dlaczego nie chce napędu na cztery koła, powtarzanie plotek".
Można zmieniać koła i opony jeżeli mamy OTWARTY dyferencjał. Czyli 90% aut...
Zdecydowanie warto kupić auto z napędem AWD. Jazda nawet w mieście w czasie deszczu czy w zimę jest zupełnie inna i super przyjemna.
Dla wariata, który z każdych świateł dusi gaz do dechy i ze skrzyżowań rusza równej podobnie może i tak, dla normalnego człowieka, który już odrobinę dojrzał lub generalnie był bardziej dojrzały i rozgarnięty to napęd na 4 przyda się raz do roku ewentualnie na urlopie w zimę na narty. Czyli 1% użytkowania w większości z nas. Mam napęd na 4 i nie widzę w tym po przejechaniu paru tysięcy kilometrów w alpach (również w zimę) nic nadzwyczajnego. Trzeba pamiętać, że samochód z napędem na 4 hamuje tak samo, a często gorzej przed swoją wiekszą masę.
@@viposek427 większego pierdolenia dawno nie widziałem… widać, że nie masz pojęcia o czym mówisz.
@@MAN__IN__BLACK powiedział ten, co widzi przyjemność z jeżdżenia 4x4 w mieście. Zawrotne prędkości zapewne osiągasz w mieście, że daje Ci to przyjemność 😂 nie wiem jak u Ciebie ale rozpędzenie się do 50kmh zajmuje 4 sekundy i tyle z przyspieszenia. Ośka z ESD z zimowymi oponami bez problemu jeździ w zimę i deszczu nie mówiąc już o FWD z prawdziwymi mechanicznymi szperami. Przyjemność z jazdy 4x4 mógłby dawać po krętych śliskich drogach górskich.. chociaż z drugiej strony trochę słaba wizja jak się przegnie z prędkością i trafi na bardziej śliski zakręt to lecisz ze stoku lub w najlepszym przypadku walisz w bandę bokiem 😄 FWD chociaż w większości przypadków połamiesz zderzak i lampę.
@@VipoSek nie znasz się, a i tak się wypowiadasz, typowe… 4s to u mnie zajmuje przyspieszenie do 100-niezależnie od pogody jest ono mniej więcej takie same i to właśnie zaleta AWD-przewidywalność zachowania w każdej sytuacji.
Jakie w latach 80. i 90. były opony zimowe do samochodów? Jakie w latach 80. i 90. miały samochody standardowy system stabilizacji ruchu na zakrętach oraz kontroli trakcji? Czasy się zmieniły i każdy nowy samochód jest wyposażony w system stabilizacji ruchu na zakrętach oraz kontroli trakcji, a także zmieniła się przyczepność opon zimowych.
Audi spopularyzowało napęd na cztery koła w samochodach osobowych, ale to nie Audi go tych samochodów wprowadziło. W rajdach też napęd na cztery koła pojawił się przed pierwszym quattro.
dokładnie. +1👍
Wcześniej jeździłem wyłącznie autami przednionapędowym, ale odkąd kupiłem pierwsze 4x4 (a jest to tylko haldex 4 gen) to nigdy już się nie zdecyduję na auto przednionapędowe. Komfort jazdy i przyspieszenie w każdych warunkach - nieopisany. Do tego spalanie wcale NIE (!) jest wyższe niż w podobnym aucie przednionapędowym jakie użytkowałem wcześniej...
Spalanie jest wyższe, napęd 4 generacji napędza tylne koła już od samego startu w zależności od dodania gazu, wiem bo również mam Haldex 4 generacji, ten sam model z napędem na przód spala właśnie 1/2 litry mniej. Wał napędowy się obraca, skrzynka rozdzielcza pracuje tutaj nie ma mocnych. Wcześniej miałem lekkiego 2WD i teraz mam ciężkie 4x4 i przydaje się ten napęd (w praktyce - uczciwie) raz na Ruski rok, szczerze nie wiem czy kupię jeszcze raz, jak już to FWD albo napęd na tył. Bez dwóch zdań oczywiście trakcja jest, ale na porządnych oponkach to i ośka daje radę, chyba, że mowa o 300 koni i więcej to wtedy lepiej napęd na tył lub właśnie 4x4, a tak…
co ma 4x4 do komfortu jazdy?
@@tomaszstepien628 różnica w komforcie wyjdzie jak podpory wału się zużyją, albo jak dyfer, skrzynia rozdzielcza i haldex zacznie cieknąć i się pieprzyć wtedy będzię brak komfortu bo samochód będzie wpadał w wibracje 😅 ciekawe czy użytkownicy powiedzieli już ile dodatkowych olejów mają w swoim napędzie i ile dodatkowej wagi 😅 czyli 3 oleje i minimum 100kg dodatkowej wagi.
Tak naprawdę w codziennym użytkowaniu nie ma żadnych różnic, bo na normalnych oponach w normalnym stanie ruszasz spokojnie FWD z ESD i przy normalnym ruszaniu koła się nie ślizgają, wiadomo jak się depcze gaz 3/4 lub do dechy to wtedy buksują, ale to nie znaczy, że musimy zawsze ruszać z gazem w podłodze bo po co?
@@VipoSek Dokładnie tak. Miałem, sprzedałem, wróciłem do FWD. Nie żałuję. Bez sensu targać dodatkowy balast za kilkanaście tysięcy złotych i jeszcze dopłacać do paliwa. Przydało się to kilka razy w roku i to nawet nie na zasadzie że bym nie dojechał bez 4x4, tylko po prostu lepiej się jechało. Ale fwd też bym dojechał. Poza ekstremalnymi przypadkami że ktoś ma bardzo stromy podjazd albo musi przeprawiać się przez błota, 4x4 jest zbędny. Jeszcze przy bardzo mocnym silniku i kiepskim szoferze jest pomocny bo szkoda opon. Natomiast trudno przecenić wartość dobrych opon. 4x4 to do nich dodatek, nie na odwrót. Aha, mieszkam na przedgórzu i w górach jestem kilka razy w tygodniu, żeby ktoś nie pomyślał że w centrum dużego miasta.
Silnik elektryczny z akumulatorem litowo-jonowym jest cięższy od dwóch mechanizmów różnicowych z przodu lub tyłu i między osiami lub sprzęgła Haldex albo wiskotycznego oraz wału napędowego.
Średnica koła musi być taka sama, nie mylić z rozmiarem opony (w domyśle szerokością) . Ale w " ośce" jest podobnie . Wystarczy założyć rózne średnice i zobaczyć co na to ESP. Co do bezpieczeństwa, uważam że dostosowując prędkość do warunków każdy napęd jest bezpieczny . 4X4 pozwoli nam szybciej ruszyć, np na śniegu ale hamujemy tak jak wszyscy. Każdy z napędów w ekstremalnych dla siebie warunkach pokazuje różnice najczęściej przy normalnej eksploatacji niezauważalne dla przeciętnego obywatela.
P.s
Posiadam auto z napędem 4x4
Panie Adamie bardzo szanuję Pana wiedzę i doświadczenie. Obserwuję Pana programy z dużym zainteresowaniem. Stara szkoła!
kupując Subaru nie masz wyboru i kupujesz auto obute w 4 koła, stały napęd na wszystkie koła i innego nie chcę ani zimą ani latem ani na śliskim a że pali więcej huk tam
Jakoś zabrakło konkretnych informacji w tym odcinku, takie lanie wody jak np rozmiar opon na końcu - wtf panie Adamie? Zabrakło wyjaśnienia co to AWD, 4WD, 2H, 4H, 4L czy porównanie torsena do haldexa. Cienki ten odcinek
Ciężko o konkrety bo nazwy to w dużej mierze marketing. Audi napęd na 4 koła nazywa quattro (zarówno torsen jak i haldex) Ten sam haldex co w audi skoda nazywa 4x4 a VW 4Motion (zarówno torsen jak i haldex), Inni używają określenia AWD lub 4WD itd. Ciężko też porównać torsena do haldexa bo w zależności od generacji haldex może być rozłączany lub spięty na stałe (95% przód i 5% tył)
Uważam że najlepiej rozwiązany napęd 4x4 jest zastosowany w samochodach Pajero 2 ( super select ) i Jeep Cherokee XJ .
Dawniej samochody terenowe z napędem na cztery koła, blokadami mostów, dużym prześwitem, reduktorem używali w pracach na polu np. Land Rovery Defendery, co sprawdza się różnorodnym terenie.
Obecnie samochody terenowe z napędem na cztery koła, blokadami mostów, dużym prześwitem, reduktorem są wykorzystywane w rajdach po piasku i skałach.
Wiadomo, w polsce każdy pro driver musi mieć 4 buta "bo mu sie drogi nie trzyma" a jezdzi do roboty i z powrotem no i jeszcze w niedziele do kościoła.
Dzięki za info! Fajny materiał. Wydaje mi się jednak, że to Subaru jako pierwsze wprowadziło 4WD w osobówce - Subaru Leone 4WD
pierwszy był brytyjski Jansen
Oj, Kornecki mam nadzieję że z tym torsenem jako "napęd dołączany" to się przejęzyczyłeś
Torsen to nie jest napęd dołączany! Jest to permanentny, stały napęd 4x4. Reszta to napędy 2+2- właśnie dołączane.
i odwieczna walka który lepszy czy torsen czy haldex ostatniej generacji
@@bronek9715 torsen jest czysto mechaniczny wystarczy tylko regularnie wymieniac olej i zadbac o 4 takie same opony tam nie ma sie co psuc haldex to skomplikowana elektryka i jest mniej wytrzymaly oraz nie wiadomo kiedy sie zalaczy cala dyskusja polega na tym ze wszystko zalezy od wielkosci samochodu bo nie zawsze jest jak to wszystko upchac do tego prosta zasada w audi prawdziwe quattro z torsenem wystepuje tylko w modelach z silnikiem zamontowanym wzdluznie
@@bronek9715 to Tu chyba nie wiesz o czym mówisz... Nie wiesz który lepszy?
@@sebastianbastus5569 jest pierdylion filmów na YT zarówno z jednym jak i drugim napendem jak jadą w błocie śniegu ludzie, wyciągają osobówkami tiry w Rosji itp... jest też drugie tyle filmików jak oba napędy nie dają rady... raz haldex raz torsen... co do torsena czy napędów subaru zawsze w niebiosa chwalą to ludzie którzy jeżdżą głównie w mieście, po płaskim albo mieszkają w Wielkiej Brytanii gdzie zimą jest słaba. Jakbyś zobaczył gdzie ja mieszkam to byś potwierdził że to ja mówię jaki napęd jest dobry a jaki zły nawet nie wspominam już o oponach... jak się do mnie jedzie to ludzie są przerażeni ;-) z ciekawostek wszystkie auta w domu napędy na przód i bardzo dobrze dają radę. Testowaliśmy tej zimy passata z haldexem radził sobie idealnie i robiliśmy takie sztuki których ja nie odważył bym się zrobić...
@@kamilhonda4038 ja mam warsztat i robię serwisy olejowe, jak zmieniasz w haldexie też problemów nie ma... ale znam takich co nie zmieniają i też nie narzekają. Haldex ostatniej generacji działa bardzo szybko nie da się tego zauważyć
Wszyscy o tym Audi i Quattro... a już w latach 60 - tych Jensen Motors wprowadziło do swojego samochodu osobowego, dokładnie do modelu Interceptor napęd na 4 koła.
Dokładnie. I był to techniczny majstersztyk, w odróżnieniu od pierwszego quattro.
Również Subaru w modelu Leone miało napęd AWD. E rajdach jaki i w cywilu
@@chary01 Zgadza się, tyle, że stały napęd na cztery koła w formie zaawansowania choć trochę zbliżonej do Jensena pojawił się w Subaru, jak i Audi dokładnie 20 lat później niż w Interceptor.
@@4x4.tests.on.rollers Techniczny majstersztyk, gdy podwozie nawet nie było nawet dostosowane do stałego napędu na cztery koła, tylko do napędu na tył.
Bardzo majstersztyk.
@@bapr3887 Pisałem o układzie awd samym w sobie - skrzynia/dyfer, nie o całym samochodzie. Rozmawiamy o roku 1965. Całość była po stokroć bardziej zaawansowaną konstrukcją niż pierwsze czy drugie quattro i po stokroć lepiej jeździła.
Dodatkowy koszt posiadania 4x4 czy AWD to konieczność posiadania opon o takim samym bieżniku i różnicy głębokości bieżnika nie większym niż 2mm!
Przydałoby się omówienie takie szczegółowe napędów różnych firm, jak działają, wady i zalety, bo dla kogoś kto w tym nie siedzi, nie miał okazji pojeżdżenia i porównania to byłoby przydatne przy zakupie.
Świetny odcinek👍chciałbym podpowiedzieć tylko, że a w takich technicznych tematach dobrze by było pokazywać nie same tylko auta, ale systemy i rozwiązania jakie są stosowane. Jak działa napęd z wałem w trybie auto a jak w trybie zblokowanym. Jak działa dołączany tył w przypadku silnika elektrycznego. To tak na przyszłość jak będzie Pan omawiał np skrzynie biegów (dsg, tip tronic, cvt itp) albo w przypadku zawieszenia. Ogólnie to super 👍👏👍😁😁😁😁
Technika pokonywania zakrętów: przed zakrętem zwolnić, zredukować bieg w ręcznej skrzyni, ocenić promień zakrętu, na zakręcie jechać ze stałą prędkością, nie hamować, za zakrętem przyspieszyć.
Szybciej nie oznacza bezpieczniej w przyspieszeniu po prostej od 0 do 100 km/h i po wyjściu z zakrętu od 60 do 100 km/h, jeżeli na jezdni przed samochodem równie szybko może pojawić się przeszkoda do ominięcia i niemożliwe jest wyhamowanie.
W roku 2018 Zakupiłem auto Subaru Forester XT z napędem stałym 4x4( uwaga ciekawostka innych nie ma🤣) nie Man zastrzeżeń jedyny błąd który popełniłem (posłuchałam szwagra😉) że nie złożyłem instalacji gazowej polecam tym którzy planują takie auto zakupić żeby przemyśleli montaż instalacji LPG to po prostu się opłaci 15 litrów benzyny przy dynamicznej jeździe ( tu następna ciekawostka inaczej tym autem się nie da 🤣) podsumowując zakładajcie „GAZ”!!! 😊
Jakie rady pan Andrzej może dać odnośnie tego auta np. Skrzyni biegów itp…
Wbrew pozorom Adam ma rację z tym dołączanym torsenem, przecież quattro ultra jest coraz częściej spotykane w audi a to jest właśnie torsen z rozpięciem/spięciem. Np na autostradzie leci tylko FWD mimo że takie q5 ma silnik wzdłużnie i napisy quattro nawet na schowku. Mam nadzieję że właśnie to Adam miał na myśli :-)
Quattro Ultra nie ma z torsenem nic wspólnego, to zupełnie inna konstrukcja.
@@4x4.tests.on.rollers tak, wypada mi usunać ten komentarz ale chciałem ratować Adama :-)
@@4x4.tests.on.rollers tak! a przy okazji wszystkich polecam Twoj zajebisty kanał ! pozdrawiam
@@c4n15lupu5 Ooo, no to dzięki serdeczne i także pozdrawiam!
SUV typu volvo xc60 z napędem FWD na mokrym asfalcie to jest jakiś dramat . 2 lata w najmie i ciesze się ze już go nie mam .
Dla mnie są dwa rodzaje napędów 4x4, w osobówkach z dużą mocą jeżdżących po asfalcie dla tych co musza szybko ruszać spod świateł i w terenówkach dla tych co mają potrzebę czasami zjechać z asfaltu. 😀
W górach rónież się przydaje kiedy to często wjezdzasz pod strome górki, + jak jest zima to już wgl.
Sam się o tym przkonałem jak sprzedałalem swojego Qashqai I generacji nie miał napędu na 4 buty i sporo ludzi wybrzydzało że fajny ale jak by miał napęd to bym brał.
U nas tym na wykostkowanym zaśnieżonym podowrku nie dał rady ruszyć , 1.4 badziew
kosztuje więcej przy zakupie i eksploatacji. np. w moim aucie trzeba co 5000 km przekładać koła dla wyrównania zużycia... w końcu, gdy trzeba gumy zmienić to od razu dwa komplety.
Jak radziły sobie w zimie Mercedesy W115, W123 z napędem na tylne koła, kiedy spad śnieg i drogi zrobiły się białe?
Raz awd zawsze awd.
Fajnie jest to rozwiązane w Volvo. Tam zawsze jak się rusza jest zapięte 4x4. Auto analizuje jazdę i jeżeli nie ma takiej potrzeby odłącza tył. Jak tylko komputer stwierdzi, że 4x4 jest potrzebne momentalnie dopina tył.
Dlaczego uważasz że to fajne rozwiązanie ?
Miałem Forestera AWD i bez żadnego smutku wróciłem do przedniego napędu. Jakbym mieszkał gdzieś w lesie czy górach to ok, czasem by się przydał w błocie, ale dla normalnego kierowcy nic więcej nie trzeba od dobrych opon.
dodatkowo koszt wymiany plynow hydraulicznych w systemie. Predzej czy poznie podzespoly awd tez padna. Mam awd i przydaje sie, zima, deszcz, 290 koni na mokrej powierzchni lubi sie poslizgac, awd trzyma porzadek. Wyciaganie lodzi na stromej rampie,, piaskowym podlozu bez awd sie czesto nie obejdzie.
I nic na temat sawd od subaru???
Mówię oczywiście o skrzynki manualnej. Stały napęd jak nic, najlepszy "rywal" torsena. Odcinek mógł być pełny, a tak to zostaje niedosyt...
Cwaniak w samochodzie z napędem na cztery koła jeździ szybciej na drodze po wodzie, śniegu i lodzie, a jak mu przyjdzie hamować i zmienić nagle pas ruchu, to ma nasrane w spodniach.
W górach gdzie zima akurat w tym roku była normalna jazda przez kilka miesięcy po lodzie i śniegu bez 4x4 to masakra. Jak przesiadałem się do auta z jedną osią napędzaną to było wielkie zdziwienie i boksowanie w miejscu.
A drugie zastosowanie to jazda, szybka jazda po zakrętach 4x4 w aucie koło 300 km to poezja śpiewana.
Czemu 300 kilometrow?
@@peyotoja3280 Bo przez 50km nie poczujesz poezji a po 1000km już d... boli 😁
Poezja śpiewana to jest jak trzeba nagle hamować bo napęd 4x4 hamuje praktycznie tak jak każde inne auto ;-)
@@bronek9715 Z hamowaniem to bywa różnie. Lancer Evolution wykorzystuje układ napędu na cztery koła do stabilizacji hamowania, ale robią to też znacznie prostsze układy, np. Active Drive (Jeep). Są też skrajne sytuacje (np. hamowanie bez ABS na śniegu), gdzie układ 4x4 ze sztywno spiętymi osiami ma krótszą drogę hamowania niż 2WD.
@@4x4.tests.on.rollers Tylko powiedz sam ile procentowo takich samochodów porusza się po drogach akuratnie z takim napędem jak piszesz. Jak jest naprawdę ślisko a się bezmyślnie (albo raczej umyślnie) z@pierdala, bo przecież mam 4x4 w Subaru to przychodzi w końcu moment, że w najlepszym wypadku lądujesz w rowie albo poboczu robiąc w najlepszym wypadku krzywdę tylko sobie... Najlepszym rodzajem napędu 4x4 jest taki, którym steruje rozważny kierowca... Ludzie często zapominają o tym, że nawet najlepsze systemy są niczym, gdy się ich nieodpowiednio używa. Wielu użytkowników zachwalających swoje jedyne i najlepsze na świecie napędy, zapytanych jakie ma zamontowane opony odpowiada "tak czarne".... Rozwaga, podstawowe zrozumienie praw fizyki i podstawy użytkowania pojazdu są gwarancją, że dojedziesz tam gdzie chcesz a nie Torsen i gaz w podłodze...
Niepotrzebny jest silnik elektryczny zeby wspomoc tyl poprzez wal tez to dziala a jedno co jest pewne ze od wysilku bateria mi nie je...ie
Torsen i klasyczny AWD od Subaru nadal nie do pobicia. Zimą miałem okazję pojeździć po górach (sam śnieg) nowym Cherokee, czułem się jakbym ośką jeździł, niesamowita podsterowność. Nie miałem specjalnego doświadczenia w jeździe w takich warunkach autami 4x4, ale czułem niesamowitą różnicę między nowym Jeepem, a swoim poczciwym A4 w Quattro. Jak już ktoś wcześniej zauważył, torsen nie jest napędem dołączanym, jak haldex (szydercy napiszą 'ch*jdex :P).
W 2005 roku Audi A6 z napędem quattro wjeżdża na szczyt po pokrytej śniegiem skoczni narciarskiej, w którym opony miały kolce i został podpięty do liny asekuracyjnej zabezpieczającej przed ześlizgnięciem. Podczas pierwszych prób z oponami bez kolców Audi A6 nie było w stanie wyjechać na szczyt skoczni. Najważniejsze jest to, że reklama poszła w świat.
a później zasada co moje to najlepsze i fanboye audi powielają temat. Nic nie zrobisz więcej zostanie dla tych co kupują oczami i praktycznością, a nie modą i lansem, jak ktoś lubi przepłacać lub pakować kase w gruzy to droga wolna
Jak zwykle miło się ogląda ale tym razem drogi Panie Adamie moja uwagę zwrócił na siebie .... Pański zegarek 😁😁 Czyżby Edifice by Co..io ? Pozdrawiam
Tak. Od 4 lat. Nieustająco.
@@Adam_Kornacki no tak właśnie myślałem bo moja 3 latka kupiła ojcu taki sam na tatowe 39 urodziny. Pozdrawiam serdecznie Panie Adamie i czekam na więcej odcinków 👍👍
Jaki koszt jest wymiany sprzęgła Haldex lub wiskotycznego, przekładni rozdzielczej, mechanizmu różnicowego TorSen, półosi napędowych, wału napędowego w autoryzowanych serwisach Audi, BMW, Mercedes-Benz, Porsche i Volvo?
Jakie właściwości jezdne mają samochody z napędem na cztery koła podczas manewru omijania tzw. testu łosia przy prędkości 70 i 80 km/h, gdy nam nagle coś wyjedzie lub wyjdzie na mokrej nawierzchni?
Testy łosia wykonuje się nowymi samochodami na suchej nawierzchni.
Panie nie rób sportu na drogach, które nie są zamknięte.
Ja nawet w pizzeri zamawiam tylko 14. Quattro.
Stop hybrid , go smog!
Słuchałem do momentu wypowiedzi na temat inwestycji w kontekscie napedu na 4 kola. Samochód, inwestycja. No chyba ze jakis klasyk, bialy kruk.
Miałem a6 quattro teraz ośka a5 i szczerze lipa, na suchym jakoś a na mokrym dramat... nastepny musi znow być 4 but
Zapewniam, że poza napędem Quattro nie znajdziesz już nic lepszego.
@@bountytracker wiem 535i w xdrive latalem i tez to nie to...
A jak Mercedes i Volvo wypada?
@@bountytracker A co z napędem Mercedesa i Volvo??
To chyba nigdy nie jechałeś małym samochodem miejskim po śniegu i błocie. Mieszkam w Łodzi, ale byłem kilka razy w stolycy i macie tam śnieg i błoto zimom, więc napęd na 4 kola ma sens
Zimom nie ma śniegu głuptasQ
Nie lepiej zainwestować w porządne opony? Przejechałem ośkami ponad 200 tysięcy kilometrów w tym 100 tysięcy prywatnie mocnym lekkim FWD z EDS+ , w różnych warunkach pogodowych, trasy z Niemiec ze wschodnich Niemiec do środka Polski przez krajowki w zimę na święta Bożego Narodzenia i nigdy nie miałem problemu ważne, źeby opony były porządne, dobrej firmy i samochód sprawny technicznie, ESP musi funkcjonować, jak wszystko chodzi jak w zegarku to 4x4 jest zbędne. Teraz jeżdżę 4x4 zrobiłem już 40 tysięcy kilometrów i sporadycznie się zdarzyło, żeby się przydał.. najbardziej jedynie się przydał w lutym w alpach jak wspinałem się na górę i akurat była śnieżyca, ale inne ośki tak czy siak mieli tylko czasami, żeby podjechać, ale koniec końców też podjechali..
4x4 nie trzeba, S-AWD albo Quattro wystarczy! 4x4 mało kto wie jaknużywać.
W deszczu jest niebo a ziemia!
Napęd dołączany "automatycznie" to faktycznie ciągnięcie żelastwa. W zimie wystarczą dobre opony.
Tylko, że dołączany znacznie oszczędza paliwo i w sumie mądre rozwiązanie
@@bronek9715 nie za bardzo oszczędza, wał kręci się cały czas dyferencjał kręci się cały czas sprzęgło kręci się cały czas. Pojazd waży więcej niż z napędem na 1 oś. Trochę oszczędza się na lżejszych podzespołach i braku centralnego mechanizmu różnicowego ale znowu traci się na sprzęgle którego nie ma w klasycznym torsenie.
@@krzysztofwiejak na haldexie auta palą mniej jak ze stałym napędem ale jednocześnie więcej niż te z napędem na jedną oś...
@@bronek9715 zgadza się
Mercedes-Benz i BMW w modelach AMG i M, aby urwać w przyspieszeniu dziesiąte sekundy są wyposażone w napędy na cztery koła z możliwościami odłączenia napędu na przednie koła.
Audi, BMW i Mercedes-Benz od lat z generacji na generację prześcigają się o 0,1 czy 0,5 s w przyspieszeniu od 0 do 100 km/h.
Tutaj nie chodzi o urwanie dziesiątek sekundy czasu tylko o trakcję, każde auto z napędem na przednią os z mocą powyzej 200kM jest g....o warte. Wystarczy droga po deszczu i jest qupa.
300kM i tylny napęd też jest lipa, poza tym wystarczy trochę śniegu i auto stoi
@@tomaszbin1050 Czasy przyspieszeń dla nowych samochodów są podawane w katalogach, gdy nie pada deszcz i śnieg.
@@tomaszbin1050 Mercedes-AMG GT R z silnikiem o mocy maksymalnej 585 koni mechanicznych i napędem na tylne koła, gdy spadnie śnieg nie stoi w garażu. ua-cam.com/video/txhupce6PoM/v-deo.html
Ja na pierwsze auto kupiłem słynne i legendarne quattro w a6 c5 i powiem szczerze że owy napęd działa na plus tego auta. Wiadomo że audi ma silnik na zderzaku i prowadzenie z tym napędem jest lepsze, owszem waga auta wrasta co za tym idzie spalanie, natomiast napęd sam w sobie przydaje się. Mimo że zimy w Polsce są jakie są to podjazd pod byle jaką góreczkę nie jest problemem, a zarzucenie bokiem o 2 w nocy na ośnieżonym parkingu daje frajdę i pozwala młodemu kierowcy nauczyć jak auto się zachowuje gdy wpada w poślizg.
4na4 to przede wszystkim bezpieczeństwo. Żaden siłowy lód niebedzie tak straszny. A i tyłem nie będzie rzucać jak w jakoś sebixowym BMW.
Czy różnica w ciśnieniu opon ma wpływ na szybsze zużycie napędu na cztery koła?
Tylko w przypadku 100% blokady i na przyczepnej nawierzchni. Takie blokady występują jedynie w samochodach terenowych i to w niektórych. Większość samochodów ma otwarty mechanizm różnicowy lub mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu.
@@krzysztofwiejak Nie do końca, Ford Focus RS ma Wektorowanie mocy poprzez dwa sprzęgła na tylnej osi tzw. Torque Vectoring, Insignia A 4x4 ma eLSD czyli szperę na tylnej osi, Insignia B ma Twinstera czyli też Torque Vectoring, Audi RS3 ma również Torque Vectoring na tylnej osi, Saaby tak jak Opel Insignia A również miały eLSD, zasada jest, że olej z Haldexa skierowany jest do tylnego dyfra i zacieśnia sprzęgło.
@@VipoSek Ale to nie są 100% blokady, gdyby tak było to nie dałoby się jeździć po łuku na asfalcie bez uszkodzenia napędu. Wszystkie te rozwiązania wykorzystują ograniczony uślizg, czyli umożliwiają obrót kół jednej osi z różnymi prędkościami.
tia, zwłaszcza SUVom prowadzonym przez kobiety w mieście
Dokładnie, dokładnie.
Tylko AUDI QUATTRO ! ⚡💪🏻
😂😂😂 dobre dobre; żebyś tylko wiedział co to jest audi i co to jest quattro technologia w środku to ani Audi ani Quattro. Po za tych rodzai napędów, które stosowało audi jest multum i różnie dobrze można znaleźć je w innych samochodach. Żadna rewelacja. Pewnie jak zwykle podnieta jest Torsenem, który bez elektroniki z miejsca nie ruszy jak się zakopie bo będzie mielił dwoma lub 3 kołami, a jedno będzie stało. Zobacz sobie Test on Rollers w wydaniu audi to się zdziwisz. Hype Quattro wynika tylko i wyłącznie z FanBoyowania i szpanerstwa, w obecnym momencie zwykla i Insignia B 4x4 zjada technologicznie audi, ponieważ posiada Torque Vectoring na tylnym dyfrze, Insignia A miałae eLSD na tylnym dyfrze czyli blokadę - szperę. Suzuki AllGrip również zjada audi i wiele innych.
@@viposek427 Jestes glupio-madry, albo nie lubisz niemieckich aut. Albo dwa w jednym. Zluzuj troszeczke, tu nie chodzi o wychwalanie, tylko doceniam bezpieczeństwo ktore audi serwuje. Tak, jestem posiadaczem starego klamota małysza b6, i nie zamienie na nic innego. Pozdrawiam
Super film
Odkąd mam quattro w a6 c6, to zawsze bedę miał już 4x4. Po pierwsze to jest droga i nigdy nie wiadomo, kiedy te pół sekundy z dwoma dodatkowo napędzanymi kołami w poślizgu może się przydać na drodze, czy nawet w zimę na oblodzonej drodze. Warto dać te kilkanaście tys więcej przy zamawianiu auta, lub szukać auta używanego z napędem na 4. Na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać.
Panie Adamie, pierwszy raz w zakupie kontrolowanym, drugi raz tutaj, Torsen nie jest napędem dołączanym. Proszę o wyjaśnienie
Ten najnowszy owszem :) albo można nazwać go "odłączanym", kiedy jesteś fanboyem Audi;)
@@alban961 Nie, Audi nie stosuje żadnego dołączanego/odłączanego torsena.
@@4x4.tests.on.rollers owszem w najnowszych modelach stosuje :) nazywa to "quattro ultra"
@@alban961 Quattro Ultra nie ma nic wspólnego z torsenem.
@@4x4.tests.on.rollers ok, więc wybacz mój błąd :) ale to jak, nowe A6 i A8 już nie są na torsenie?
Subaru, nie Audi spopularyzowało napęd AWD i w rajdach inna drogach. Konkretnie Leone
Na skalę światową było to Audi, choć oczywiście wiele marek wprowadziło napęd na cztery koła wcześniej.
Jak dla mnie zapomniano powiedzieć ile taki napęd daje przy zjazdach z góry na śliskich mokrych i pokrytych śniegiem drogach w których to samochód zachowuje się dużo bezpieczniej bo można hamować silnikiem i jest to 2x bardziej efektywne bo dochamowuja nas 2 osie napędowe a w przypadku np przednio napędowki samochód jest w stanie nawet nie móc skręcić kołami oraz w starszych konstrukcjach może dojść do zablokowania przez ABS jednego przedniego koła wtedy całkowicie tracimy ABS i może dojść do wypadku (corsa c) koszty są nie dużo wyższe za to co oferuje
rozumiem że masz niesprawny układ hamulcowy i 4x4 pomaga w hamowaniu?
Ja mam 4x4 i nie raz mi się przydał:)
S-AWD jest nie do pobicia czy w zimę, czy w lato 13 litrów/100 km to nic dla prawdziwego właściciela Subaru więc o koszta spalania i eksploatacji nie ma się co martwić, bo też do czasu jak znajomy nam go nie przeciągnie od wioski do wioski na linie holowniczej, to nie ma szans, aby coś się spaprało, w dodatku właśnie w samochodach typu Subaru pomyśleli o wrażeniach z jazdy i nawet przy słabszych modelach z mniejszą mocą czuć wielką frajdę z pokonywania zakrętów tej stabilności i zrywności nic nie zastąpi nie wspominając już o tym, jak dobrze z napędem na 4 koła się bączki kręci.
Szufladkowanie ludzi prawdziwy właściciel SUBARU 🤣🤣🤣
@@Szybki2 Aj tam od razu Szufladkowanie szczegóły wytykasz 😂😂
@@jazenkow5792 Tak zajebiście subaru pomyślało w słabszych modelach o frajdzie z jazdy, że mają tylko wyjące bezstopniowe kible z gównianym przegrzewającym się i odłączającym pseudonapędem, który daje 60% mocy na przednią oś.
Frajda niesamowita, a jaka zwinność. Do tego dali akumulator za przedni reflektor, doskonałe rozwiązanie by nadać dodatkowej rotacji tak potrzebnej stałemu awd. Subaru MISZCZ.
Skończ gostek lepiej farmazonić.
@@bapr3887 Subaru ci się z Kaudi albo bmw z pseudo X drive pomyliło szkoda aż szczegółowo odpowiadać...
@@jazenkow5792 Kaudi? Ten producent, który posiada 16 wahaczowy układ awd ze stopów lekkich z centralnym aktywnym dyferencjałem oraz aktywnym dyferencjałem tylnej skrętnej osi? Oj raczej nie, z nim na pewno mi się nie pomyliło. XD
Suzuki Allgrip ^^
Tylko Suzuki :)
Bardzo dobry samochód, dobry napęd, ale żeby zaraz fanboyować „suzuki najlepsze” żenada 😂 każdy samochód jest fajny, kwestia gustu i potrzeb. Wystarczy już, że mamy tyle funboyów Quattro
Z tymi hybrydami to ciekawe ile naprawy będą kosztować jak się te napędy zaczną psuć
W samochodach terenowych napęd na cztery koła, blokady mostów, większy prześwit, reduktor jest nieprzydatny na drogach utwardzonych i nieutwardzonych. Samochodami terenowymi nie można jeździć bezdrożami po prywatnych łąkach i polach oraz wjeżdżać do lasu, niszczyć zieleni miejskiej i gminnej.
"muszę mieć suva, bo to bezpiecznie" - kupuje suva 2x4
90% ludzi zamula tymi autami
@@Szybki2 mało tego samochody najwolniej przejeżdżające przez przejazdy kolejowe to w 90% suvy
@@Szybki2 bo tym gownem słabo jezdzi sie szybko
Hejo jeżdżę 30lat też wokul komina od szosy zjeżdżam max 1km zawsze napęd na jedną os .od 2 lat jerzdze AWD ponad 300KM i stwierdzam że napęd na przednią oś i roczne opony z dotu są lepszym wyborem nisz 4x4 (wyjątek dla tych co jerzdzo po lesie polach i górach ) jagbym miał możliwość wyboru to napęd na przednia oś bezpieczeństwo i ekonomika i max roczne opony z dotu morze komuś ta opinia i moje doświadczenie 30letnie komuś się przyda szerokości pozdrawiam
Ó
Po pierwsze bezpieczeństwo np. w przypadku wjeżdżania na główną drogę z podporządkowanej gdzie często trzeba ruszyć pod lekką górkę. Mniejsze ryzyko uślizgu przez który można po prostu nie zdążyć przed nadjeżdżającym pojazdem.
Właśnie taki problem miałem zawsze podczas powrotu z pracy. Co z tego że 260 koni jak nie ma trakcji, zamiast szybkiego włączenia się do ruchu mielenie kołami w miejscu. Teraz przy 4x4 żadnych uślizgów.
Pierwsze słyszę, żeby jakiś syfiasty dołączany napęd typu haldex reagował na tyle szybko i płynnie żeby pomóc pokonywać zakręty i ratować w trudnych sytuacjach, zwłaszcza że 99% ludzi będzie hamować zamiast dodawać gazu w sytuacji kryzysowej.
Skoro jest taki syfiasty, to dlaczego stosuje się go w takich samochodach jak R8, Chiron czy Aventador, gdzie właśnie ma za zadanie pomagać w zakrętach i trudnych sytuacjach...?
@@4x4.tests.on.rollers w tych autach są dużo bardziej zaawansowane i rozwinięte wersję tych napędów. Dużo bardziej dopracowane i dostrojone. Napędy 4x4 w autach normalnych to zwykła wydmuszka. Wystarczy oglądnąć test prawdziwy na podjazdach albo rolkach. Niektóre napędy w ogóle nie potrafią rozpoznać sytuacji kiedy powinny się włączyć, albo nie załączają się przez błędy w sofcie. To jest bajka dla stulejarzy!
@@kuban2 W samochodach, o których wspomniałem haldex ma chłodzenie i to w zasadzie tyle różnic (oczywiście poza tą, że napędza przednią oś). Niedopracowany software w normalnych samochodach to nie wina haldexa, tylko marki, która go stosuje. Dlatego dwa auta z tym samym haldexem mogą jeździć zupełnie inaczej i tak też się dzieje.
@@4x4.tests.on.rollers wiem, że prowadzisz kanał gdzie robisz testy na rolkach. Z tego co wiem to dopiero aplikacje sportowe napędów 4x4 dopiero dają konkretne możliwości. Aktywne dyferencjały itp. to co jest w normalnych autach to pomaga ruszyć na mokrym ale przy 100 na h, przy gwałtownych manewrach nic nie pomoże i nic nie zmieni.
@@kuban2 Nie tak do końca. Oczywiście sportowe napędy mają większe możliwości, ale i te zwykle potrafią zrobić dobrą robotę - pod warunkiem dobrego oprogramowania. Zmiany nawierzchni, gwałtowne manewry, (nawet te z odpuszczonym gazem), podjazdy, poślizg nadsterowny, podsterowny etc. - zaawansowany soft ogarnia takie rzeczy.
Oj Panie a gdzie SUBARU z SYMETRICAL?
W Subaru trzeba najpierw wymienic uszczelke pod glowica silnika zeby mogl ruszyc a potem mozna sprawdzic SYMETRICAL . Mam nadzieje ze wiadomo o co chodzi
@@kimunyest5148 Nie wiem o co chodzi .posiadam 3 Subaru i jeszcze nigdy zadnej uszczelki nie wyminialem
@@johnkowalski9570 wystarczy wejsc na Subaru problems i wszystko wiadomo
@@kimunyest5148 Ja nie musze nigdzie wchodzic .Ja wchodzee doSUBARU ie uzytkuje
Dzięki
Quattro #1 audi ❤
Jak można dołożyć Brak napędu? Kiedyś, żeby czegoś nie było to trzeba było wyjmować. A dzisiaj proszę dokładamy Brak i dopiero tego nie ma. 😉
Co?
Tempomat w Alfa 147 już 20 lat temu miał to ;)
Quatro nie było promowane w rajdach tylko rozpoczęło swoją karierę od rajdów dzięki czemu audi było niepokonane.
Najpierw pojawiło się cywilne quattro, później trafiło do rajdów. I nie było niepokonane, w 1983 przegrali mistrzostwa z tylno napędową Lancią.
Moim zdaniem jedyny sens napędu 4x4 w autach osobowych to potrzeba wyjazdu w zimie z zasypanego parkingu.
Dodatkowo fajnie jest mieć ciut wyższy prześwit.
Przy aucie o mocy przynajmniej 200km robi różnicę,, szczególnie w deszczu lub na brudnym asfalcie. Przy przeciętnych autach typu 1.0
75km to faktycznie bez sensu.
Widziałem jak działa torsen czyli tzw. quattro - można zobaczyć nawet jak stara 80tka robi za pług śnieżny, w porównaniu X-drive od BMW... no jeden wielki śmiech... x-drive to jest tylko napis do specyfikacji auta. Zadziwia mnie, że obie marki są niemieckie a X-drive to taki śmietnik.
A sprzęgło wiskotyczne na Tył to jak się Fachowo taki rodzaj napędu nazywa 🤔?!
Fajny odcinek i pozdrawiam
Zawsze marzył mi się taki napęd w aucie. Teraz skutecznie się z niego wyleczyłem. Lepiej odpuścić te kilka jazd w ciągu roku, niż mieć dwie świnki skarbonki (auto i napęd 4x4). Pozdrawiam.
Miałem alfę z torsnem czyli właśnie stałym 4x4 a nie dołączanym ( pewnie Pan Adam się przejęzyczył) i ogólnie koszty dodatkowe prawie żadne. Wymiana czasem oleju w tylnym moście i trochę wyższe spalanie. I z doświadczenia mogę powiedzieć, że to zależy od miejsca użytkowania. Wagowo auto przez to było bardzo ciężkie i w mieście bezużyteczne ( tu poprawka, miałem namyśli napęd). Natomiast jak to auto się wspaniałe i pewnie prowadziło w trasie , szybkich zakrętach, łukach, po deszczu czy śniegu. To był miód. I jedno wiem. Jak ktoś dużo jeździ w trasy to torsen jest miód. Natomiast po mieście, krótkich odcinkach zanim olej się w ogóle zagrzeje i takiego pykania od świateł do świateł to bez sens. Pozdrawiam
Ja tak samo. Do niczego mi się ten napęd nie przydał. Nigdy. Dobre zimówki i fwd wjadę tam gdzie chcę
Ładnie opowiadasz o napędzie na 4 koła tylko opowiadasz o technologii, która za 10-15 lat już nie będzie produkowana i większość firm zapowiedziała, że nie będzie rozwijać silników spalinowych. Przyszłością będą napędy na 4 kołą będą złożone z minimum 2 silników elektrycznych na każdą oś lub bardziej zawansowane z niezależnymi silnikami na każde koło. Takie cuda jak na załączonym filmie nie jest w stanie zrobić żaden samochód z tradycyjnym napędem ua-cam.com/video/yzwM8KE2L3I/v-deo.html Nie jestem jakimś super fanatykiem samochodów elektrycznych, ale to nie my decydujemy jakie auta mają być produkowane.
xDDDDD
Jak nie my decydujemy? Właśnie my.
torsen w audi jest stały jak dobrze wiem
Haldex od 4 generacji jest również stały już od samego ruszenia bez poślizgu. Napęd haldex 2 generacji dołączał tylne koła po uślizgu, co było dość powolne, ale przecież to również napęd stały, załącza się automatycznie, nie trzeba nic włączać wyłączać można jeździć na codzień.
Większość samochodów poruszających się po drogach ma napęd na przednie koła. Samochody z napędem na przednie koła i bardzo dobrymi oponami zimowymi podjadą pod zaśnieżone strome wzniesienie, gdy na środku nie zatrzymamy się wzniesienia.
Jasne, podjadą .... jak ktoś ich wciągnie na linie pod górę. Nie wiesz o czym piszesz i chyba nigdy nie byłeś w górach zimą
@@MK-xl4mr W Bielsku-Białej jest bardzo dużo wzniesień o różnym pochyleniu podłużnym drogi.
Działa 😁
Mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu TorSen między osiami z silnikami ustawionymi wzdłużnie jest niestosowany od kilku lat w nowych Audi.
Stosowany cały czas.
@@bapr3887 W jakich modelach Audi?
Kupowanie samochodu z napędem 4x4 tylko po to by ruszać szybciej ze skrzyżowania nie musi być opłacalne, gdy często trafiamy na ciężarówki lub eco driverów, którzy ruszają powoli przed nami. Gdyby ludzie nauczyli się, że ruszając dynamicznie ze skrzyżowania zmniejszamy zatory (tzw. korki) na ulicach kupno takiego auta do miasta miałoby sens.
najpierw musieliby zgadnąć jak zatrzymywać się za autem przed nimi
ua-cam.com/video/oL2x4TBgyYE/v-deo.html
Encyklopedia świata motoryzacji jak Janusz Pindera w świecie boksu
Nie warto dopłacać do napędu na cztery koła dla jednej, dwóch lub trzech sekund mniej na śliskiej nawierzchni w przyspieszeniu od 0 do 100 km/h, gdy nie ma różnicy z napędem na przednie dwa koła w przyspieszeniu od 80 km/h.
Na ostrych zakrętach jeździ się ze stałymi prędkościami nawet samochodem z napędem na cztery koła, a tym bardziej samochodami z silnikami o dużej mocy i na śliskiej nawierzchni.
Napęd na 4 koła nie jest potrzebny dopóki jest potrzebny. Wolałbym auto 4 x 4 z uboższym wyposażeniem niż z napędem na jedną oś z pełnym wyposażeniem w tej samej cenie lub zbliżonej.
Bez urazy, ale to taki program dla laików. Nie dowiedziałem się niczego, czego bym nie wiedział. No i z torsenem trochę Adamowi nie poszło 🙂
quattro najlepsze do tetrisa na drogach
Jak będę subskrybować i komentował to Zabierze mnie pan kiedyś na jazdę testową? Tylko tak żebym się bał i prosił żeby zwolnić
Chce kupić auto z napędem na 4 koła ale nic z waszych męskich rozmów nie rozumiem , ani słowa !!!! Tak jak byście byli z innej planety :) może mi ktoś podać kilka marek samochodów 4x4 godnych uwagi , nie duży , dla kobiety . Dzięki
fany materiał ja uważam że 4 napęd sprawdza się w samochodach o większej mocy niż 280km w słabszych traci sens frajdę z jazdy i generuje dodatkowe koszty
1.8t 4x4 150 koników tylko w skodzie, oczywiście idzie więcej.
Ale 4x4 jest bajkowe do zabawy i zakręty to inna postać rzeczy, zima to idealnie mi pokazała
@@szymonstepaniuk5488 4x4 zdradliwe w zimie niestety hamowanie jak w ośce
@@arturchromy3930 e tam, hamowanie szybko się nie jeździ. A i tak jak lód to nic nie pomoże hah, ale zakręty jak się za bardzo poniosło, to ośką lub tył napędem skończyło by się całuskiem z krawężnikiem. A 4x4 ciągną te kapcie i walczą.
Nic nie pomoże napęd na cztery koła w samochodach z oponami letnimi lub słabymi oponami zimowymi bez kolców na śniegu i oponami bez kolców na lodzie.
Czy samochód to ośka czy 4x4 to hamuje tak samo, a nawet 4x4 hamuje dłużej bo jest przez swój napęd cięższe. Pozdrawiam posiadacz napędu 4x4 - Haldex 4 generacji ;)
Napęd na 4 służy w praktyce do dojazdów gdzie nie odśnieżają dróg, lub w warunkach górskich lub w motorsporcie w każdych innych warunkach jest zupełnie zbędny. Lepiej zainwestować zawsze w porządne opony na lato jak i zimę i równie dobrze nie będziemy mieli problemów z trakcją nawet w sporym śniegu.. porządna ośka z ESD czy zacieśnionym dyfrem czy innym rozwiązaniem blokowania mechanizmu różnicowego wystarcza w naszych warunkach nizinach w Polsce, Niemczech, Danii, Holandii, Angli w zupełności. Nie wiem jak wy, ale ja jeżdżąc ośkami nigdy nie miałem problemu, żeby wystartować czy, żeby się zakopać.
@@viposek427100 % racja.