"Ale ja widziałem tych ludzi po prawej stronie" (5:09). Jeśli widział ludzi po prawej stronie, gdzie ich nie było, to może powinien oddać prawo jazdy? Jak sądzicie?
Szkoda, że w policji mamy tak mało takich policjantów jak ten z filmu. Inteligentny, konsekwentny i cierpliwy w tłumaczeniu rzeczy oczywistych kierowcom, którzy zawsze próbują się na siłę wybielić i usprawiedliwić. Niestety do policji przyjmują teraz byle kogo, dlatego takie zachowanie nie jest normą (ileż to przykładów, nawet na UA-cam...). Dlatego jeszcze raz - moje uznanie!
9:09 nie widziałem zatrzymujących się pojazdów, ani pieszego, zza stojącego busa (obok mnie), więc kontynuowałem jazdę... bo jakby jeżdżę na co dzień bardzo dużo... i zawsze się rozglądam ha ha ha mistrz
To najgorszy typ. Taki stworzy zagrożenie i jeszcze będzie miał pretensje do Ciebie, bo on uważa, że ma rację. Gdzie tam! On przecież tutaj policjanta drogówki próbował pouczać.
Doskonały program. Mimo tak dużej liczby odcinków nadal niektórzy kierowcy umieją prowadzić samochód, ale nie umieją jeździć. Odkąd oglądam Wasz program moim oczkiem w głowie jest prezentowana sytuacja. Jadąc na majówkę zakopianką palant w Renault migał mi światłami, żebym jechał szybciej, a właśnie zbliżaliśmy się do przejścia. Zaniechałem manewru wyprzedzania, zrobiłem to za przejściem. Dzięki Wam wiem jak niebezpieczne są takie sytuacje. Dzięki Wam stałem się lepszym kierowcą. Oby inni się czegoś nauczyli. Pozdrawiam całą ekipę i osoby czytające ten komentarz.
niesamowite ze kierowcy ktorzy nagminnie lamia przepisy i stanowia zagrozenie na drodze, prosza policjantow o wyrozumialosc zeby dalej mogli jezdzic, uwazaja ze posiadanie duzej liczby punktow jest okolicznoscia lagodzaca
Dokładnie TAK! Do tego te kuriozalne tłumaczenie się: "ja mam już szesnaście punktów..." Więc dobrze, więc tak! Zabrać Ci >bandyto< prawo jazdy i zapraszamy do autobusów i tramwajów!
Dojeżdżając do pracy w tej okolicy nie było dnia żebym nie została wyprzedzona na przejściach. Można trąbić, można się złościć, a ciule się będą dalej tłumaczyli "że nie wyprzedzali" prawie przejeżdżając przepuszczanym pieszym po butach. Ręce opadają.
Już nie wiadomo co gorsze - nieświadomość popełniania wykroczenia czy następujące po nim idiotyczne tłumaczenie. Chyba nikt nie przyznał się do błędu, każdy tylko wymyśla jakieś głupoty ("nie widziałem zatrzymującego się pojazdu (...) dużo jeżdżę na co dzień" a na pasie obok stoi ciężarówka, która przepuszcza pieszych) niezależnie od wieku, płci, posiadanego samochodu... Naprawdę dramat.
Cale życie człowiek się uczy i tak głupim umiera ale to nie oznacza, że nie powinniśmy się doszkalać oraz być życzliwsi na drodze dla siebie. Program oglądam mimo tego, że prawo jazdy mam już od 20 lat to i tak zawsze dowiem się czegoś nowego. Dziękuję i tak trzymać
A ja bym powiedział, że większość kierowców wyprzedza i omija przed przejściem dla pieszych. Dużo jeżdżę i znam to z autopsji, gdybym miał kamerkę to w sumie codziennie bym mógł wysyłać policji 2-3 nagrania, co jest dramatem, że tak ludzie jeżdżą, powoli się zastanawiam czy jest sens zatrzymywać się przed przejściem w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym, skoro to może spowodować, że ktoś się nie zatrzyma i walnie tego pieszego...
To jest w ogóle groteska, żeby przed podjęciem decyzji o zatrzymaniu w celu przepuszczenia pieszego na przejściu kalkulować czy zatrzymać się czy nie, żeby przypadkiem nie narazić czyjegoś zdrowia lub życia na niebezpieczeństwo bo komuś kto jedzie drugim pasem bardzo się spieszy.
Tlumaczenia kierowcow: Jakby pieszy wszedl na pasy to bym sie zatrzymal...... !! Ale jakby wszedl pieszy na pasy to pewnie by powiedzial ze : Pieszy wtargnol i nie zdazyl sie zatrzymac !
Ja to podziwiam tego Policjanta tłumaczącego oczywiste rzeczy i te rozbrajające tłumaczenia „przecież ja nie wyprzedzalem - jechałem tylko obok”. Niektórzy to chyba prawko na Allegro kupili. Konkluzja niestety jest przykra - pomimo trąbienia o tym wyprzedzaniu przed pasami nadal większość nie rozumie o co tu chodzi
Myślisz, że któryś z tych "kieroffcuf" kiedykolwiek przeczytał ustawę Prawo o Ruchu Drogowym? Stawiam dobre piwo przeciwko orzeszkom, że nawet nie wie, że taka istnieje (i nazywa ją Kodeksem Drogowym)...
Jedź bezpiecznie HD TVP Proszę o więcej odcinków z Policją, pięknie się słucha tłumaczenia niedouczonych kierowców . Według mnie powinno się ich wysyłać na kurs reedukacyjny na temat wyprzedzania i przejść dla pieszych (tych co twierdzą, że nie wyprzedzali)
Najlepszy policjant w Krk. Z takim spokojem i fajna dykcja mówi :D więcej odcinków z policja :) a większość kierowców świetnie sie tłumaczy. Pieszy ma stanąć w odpowiednim miejscu i może machać ze chce przejąć bo tak to to nie wiadomo co robić. Jak stwierdzić dochodzi do przejścia, zatrzymuje sie, nie zatrzymuje, miał metr do pasów a może 2 metry ?
Nie zmienia sie nic bo nie ma swiadomosci spolecznej, ile razy widzialem jak nauka jazdy wyprzedza przed przejsciem wolno ale jednak. W telewizji tez nie ma reklam, kampanii ani programow uswiadamiajacych. Na yt ludzie ogladaja patostreamy albo teledyski disco polo a nie jedz bezpiecznie.
Pomijając styl jazdy tego kierowcy w który udało mu się uzbierać te 16 pkt. to może w ciągu 6 miesięcy ten kierowca zrobił więcej kilometrów niż Ty w przeciągu tych 20 lat?
w którym miejscu była mowa o austradach? Gratulacje - nie ma to jak umiejętność czytania ze zrozumieniem... A potem się dziwić, że ciężko zapamiętać i zrozumieć znaki drogowe czy przepisy ruchu drogowego
Miałem taki przypadek że jechałem na prawym pasie a samochoy na pasach środkowym i lewym stały w korku. Jest tam przejście ale się nie zatrzymałem bo przecież omijam korek na prawoskręcie. Okazało się że pieszy jednak przechodził i na szczęście był bardzo ostrożny. Teraz zawsze się tam zatrzymuję w takiej sytuacji i często jestem odtrąbiony przez tych z tyłu że bez powodu ruch tamuję.
271tomasz Nie musisz sie zatrzymywac, ale zwolnij tak zebys w razie czego mogl sie zatrzymac, bo nigdy nie wiadomo czy zatrzymanie kogos ze wzgledu na korek nie zmieni sie w zatrzymanie dla przepuszczenia pieszego - wtedy przejechanie byloby tez wykroczeniem. Ja zwalniam do 5-10km/h i jak nie widze nikogo to jade. Chyba ze cos zaslania reszte przejscia np. stoi autobus czy ciezarowka to wtedy sie zatrzymuje do zera.
Zatrzymujesz się i co ? rozglądasz się i jedziesz dalej ? jeśli tak to łamiesz prawo, bo wyprzedzasz inne pojazdy na przejściu. Przed skrzyżowaniem mamy zakaz wyprzedzania, droga dwujezdniowa i co wszyscy grzecznie mamy zjeżdżać na pas prawy i w kolumnie pokonywać to skrzyżowanie jednym pasem ? serio ?!
Pewnie nie masz prawka dlatego głupoty wypisujesz. Jeśli samochody stoją to nie ma wyprzedzania tylko omijanie. Omijanie samochodu, który zatrzymał się przed przejściem w celu przepuszczenia pieszego jest zabronione. W innych wypadkach omijać można. Dlatego zatrzymuję się by upewnić się że pieszego nie ma. Jeśli nie ma to ruszam i żadnych przepisów nie łamię. Czasami zdaża się że korek jedzie powoli i wtedy przed przejściem muszę zrównać prędkość z samochodami obok a za przejściem mogę znów przyspieszyć. Niestety taki manewr też wzbudza podenerwowanie tych za mną.
Niesamowite, jak mamy w głębokim poważaniu przepisy... Każdy z pokazanych tu kierowców ma własną teorię dotyczącą sposobu, w jaki może zachowywać się w określonych sytuacjach. Nie patrzymy na znaki drogowe, nie reagujemy na nie, po prostu "ja widzę" więc "wiem" jak się zachować. Anarchia połączona z niedostrzeganiem znaków informujących o zagrożeniach oraz brak wyobraźni - A co będzie w przypadku, gdy nagle coś pójdzie "nie tak", niż "sobie myśleliśmy"?
Pełne podporządkowanie się znakom drogowym w Polsce, stawianym przez urzędników , którzy reagują stawianiem znaków, głównie zakazu, jak mają rozwiązać jakiś problem , no to nie zadziała , chyba że chcemy totalnego paraliżu komunikacyjnego. Nie namawiam do januszowej interpretacji prawa, ale tam gdzie można logika powinna mieć szanse dyskusji z przepisami, znów powtarzam , tam gdzie można,- na pasach no miejsca na interpretację nie ma, ale jak mam rowerzystę i mam za nim jechać np 5 km - 20 km /h i mam podwójną ciągła to jeśli nie zagrażam to powinienem móc wyprzedzić bez obaw ,że mnie nadgorliwy smerf ukarze, to samo , tyczy się pełnego stopu , jeśli mam widoczność i wjechałem te 5km/h to mogę jechać dalej , znów upewniam się analizuje , wyobraźnia , rozeznanie w terenie i wtedy mogę decydować inaczej niż mówi przepis i za to nie powinno być kar. Co do pasów i wyprzedzania an nich - chcemy ludzi nauczyć to niestety piszący o mandatach 1000 pln i 10 pkt -15 pkt mają rację, kara musi przemówić do wyobraźni a ,żeby tam dotrzeć musi się przebić przez zakuty łeb ,więc musi mieć odpowiedni kaliber , albo to albo mozolna praca u podstaw i za 30 lat i kilka tysięcy trupów później być może się ludzie nauczą.
"Nie namawiam do januszowej interpretacji prawa, " - moim zdaniem ma to we krwi 80% polaków :) Zgadzam się, że trzeba o tym dyskutować, ale powinny być do tego wspólne miejsca, organizacje pozarządowe, stowarzyszenia, które wspólnie dyskutują i wypracowane wnioski przekazują wyżej, aż w końcu spotykamy się z przedstawicielami ministerstwa i z nimi dyskutujemy, spieramy się, aż w końcu wypracowujemy kompromis, który albo poprawia błędne przepisy, albo pozostawia bez zmian. Natomiast my mamy "własne" zdanie na każdy temat. "jak mam rowerzystę i mam za nim jechać np 5 km - 20 km /h i mam podwójną ciągła to jeśli nie zagrażam to powinienem móc wyprzedzić bez obaw" Właśnie nie, zdecydowanie nie. Masz przestrzegać prawa, bo takie ono właśnie w tej chwili obowiązuje. Nie rozumiem też tego argumentu z innej strony. Ile razy w ciągu roku zdarza się taka sytuacja? Albo ile razy w miesiącu? 2-5? To dużo? I ile czasu trzeba jechać 5 km/h? 3 minuty, 6 minut, no powiedzmy 10 minut. I już nie ma w nas cierpliwości, musimy po 30 sekundach przykozaczyć.
Trzeba zrobić wszystko żeby ten program (choćby i skrócony do 3min) pojawiał się regularnie w pasmach TVP1 i TVP2 np. zaraz po wiadomościach, żeby dotrzeć do większej liczby osób. Przestrzeganie przepisów drogowych dotyczy każdego z nas, a wystarczy popatrzeć na wypowiedzi kierowców z tego czy też innych odcinków, żeby zauważyć jak powszechna jest niewiedza w tym temacie.
Jak się delikwent po czymś takim jeszcze zaczyna głupio tłumaczyć, że "nie widział" pieszego i ewidentnie nie zna różnicy między omijaniem a wyprzedzaniem to z miejsca powinien mieć rekwirowane prawko.
Wielki szacunek dla policjantów za spokój i szczerą chęć wytłumaczenia kierowcom ich błędów. Do tego tak podstawowych błędów! Przecież wyprzedzanie to jeden z podstawowych manewrów na drodze! Tłumaczenie się że "ja mam już szesnaście punktów" świadczy jedynie na niekorzyść danego kierowcy! Ludzie! Opamiętajcie się! Tu naprawdę chodzi o ludzkie życie!
Jak słucham tego tłumaczenia niektórych, to oprócz wysłania na ponowny egzamin mam ochotę przyłożyć takiemu jego pusty łeb do słupka i trzasnąć drzwiami z całej siły. "Nie widzę, to jadę", "nie było nikogo na przejściu", "powoli jechałem"...
Policja powinna każdorazowo pokazywać film z wykroczeniem bo ludzie nie wiedzą co zrobili i zapłacą dla świętego spokoju mandat ale dalej będą popełniać te same błędy.
Jesli na egzaminie nie wiesz co to wyprzedzanie omijanie nie zdasz prawa jazdy a ci maja i nie wiedza i dostaja tylko mandat za takie wazne znaki pojecia wyprzedzania na pasach powinno byc odrazu zabierane pj jak ktos nie wie co zrobil jak mowi wiem wyprzedzilem ominelem ok mandat w innych przypadkach prawko do odbioru
A ja mam takie pytanie: W jakiej odległości przed przejściem dla pieszych muszę skończyć manewr wyprzedzania żeby nie kwalifikowało się to jako wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem dla pieszych? Zdaję sprawę, że jest to też kwestia prędkości, ale jadąc np. 50 km/h jak skończę wyprzedzać 100 m przed przejściem to będzie wykroczenie ? Chodzi mi o jakieś sensowne wytłumaczenie i ujęcie w ramy pojęcia "bezpośrednio przed" przejściem dla pieszych. Ile to jest bezpośrednio przed ? 2 ? 10 ? 25? metrów.....
Ja skończyłem wyprzedzać - skończyłem, nie rozpocząłem lub byłem w trakcie - 28 metrów przed pasami przejścia w terenie zabudowanym na drodze jednokierunkowej o 2 pasach ruchu. Nagrania z moich kamer przedniej i tylnej nie stanowiły argumentu dla sądu, bo przecież odmówiłem przyjęcia mandatu. Wniosek o przekazanie nagrania z monitoringu miejskiego został odrzucony przez sąd. Pies był pogrzebany w tym, że za mną w odległości dokładnie 98 metrów jechał nieoznakowany wóz policyjny i z ich kamery, z perspektywy kamery sytuacja wyglądała inaczej. I sąd przyjął nagranie z kamery nieoznakowanego wozu jako dowód w sprawie a moje wnioski o powołanie biegłego zostały odrzucone. Więc wiem, że jedną rzeczą jest samo zaistnienie ewentualnego wykroczenia a całkiem inną sprawą jest to, że jak się znajdzie człowiek w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze to i święty Boże nie pomoże.
Tworzą jakieś nowe debilne prawo, kasiorę trzeba trzepać kosztem ludzi, powodując niebezpieczne sytuacje i korkując drogi. Jak na drodze znajduje się zakaz wyprzedzania to też wszyscy grzecznie powinni udać się szybko na prawy pas tak ? każdy sobie te przepisy interpretuje jak chce, byle kasę wyciągnąć.
Swobodna ocena dowodów przez sondowe miernoty! Nie mylić z sądowymi. Nic nie zrobisz w takiej sytuacji. Logika sitwy prokurwatorsko-sendziowsko-polucyjnej jest taka, że gdybyś nie był winny to nie byłbyś obwiniony. Zanim szopka będzie miała miejsce dostajesz wyrok nakazowy bez prawa do obrony i zapoznania się z aktami(oczywiste łamanie praw obywatelskich), na sprzeciw tylko 7 dni. Wyrok TK z dn. 16/06/2016 r sygn.akt. K19/11 Policja w dalszym ciągu wlepia mandaty nieprzytomnym na SOR. Może tak Panie Dworak zrobicie program o drogówce na SOR'ach wlepiejącej mandaty nieprzytomnym, splątanym, na lekach oraz o policji odmawiającej obywatelowi wbrew konstytucji a ostatnio nawet wyrokowi TK dostępu do akt i prawa do obrony?
Mam pytanie? Zakaz wyprzedzania na przejściu i przed. Ile to jest przed, 50 metrów czy sto i druga sprawa ile metrów przed przejściem musi być pieszy, żeby zakwalifikować go do zamierzającego przejść przez jezdnię.
Ja powiem inaczej niż poprzednicy. To przed, to jest 5-10m przed linią ciągłą między pasami ruchu. taka linia na większości jezdni przed przejściami się znajduje. A jej długośc jest uzależniona od dopuszczonej maksymalnej prędkości na danej jezdni.
Nie ważne czy pieszy będzie metr czy dwa od przejścia. Nas prawo zobowiązuje do reakcji na zachowanie drugiego pojazdu. Jeżeli na sąsiednim pasie pojazd zwalnia to jest to dla nas sygnał by zrobić to samo, ponieważ on może widzieć coś czego my nie jesteśmy w stanie. To jest esencja tego przepisu. Serce boli ile rodzin musi co roku cierpieć i chować bliskich przez łamanie podstawowych przepisów i pośpiech wart więcej niż życie innego człowieka...
Niektóre tłumaczenia są tak bzdurne i absurdalne, że Policjant powinien odebrać prawo jazdy od ręki ze względu na to, ze poziom znajomości przepisów PoRD stanowi zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Jak to jest, że w kraju gdzie bardzo trudno zdać egzamin na prao jazdy ludzie nie wiedzą czym się różni ominiecie od wyprzedzania. W głowie mi się to nie mieści. Zamiast się idiotycznie tłumaczyć i odstawiać błazenadę powinni spuścić głowę i grzecznie się przyznać.
Najczęściej tacy kierowcy którzy w czasie kontroli kłócą się z policjantami,że przecież oni widzą pieszych dochodzących do przejścia lub będących na przejściu, przejeżdżają bądź omijają stojący przed nim samochód,powinni tracić prawko dlatego że jeżdżą bezmyślnie,nie zastanawiając się w ogóle po co ten samochód się zatrzymał,niestety w Polsce takie zachowanie kierowcy przed przejściem to standard,a dwa pasy do jazdy w jednym kierunku powodują zanikanie myślenia o pieszych
Ech panowie, coraz więcej osób pcha się swoimi autkami na jezdnię bez podstawowej wiedzy o przepisach ruchu drogowego. Myślę, że powinni robić specjalne szkolenia z przepisów oraz jakieś jazdy uczące poruszania się po drogach. Całość mogłaby być kończona egzaminem sprawdzającym wiedzę i umiejętności, po którym taka osoba mogłaby dostać jakiś dokument, zaświadczenie potwierdzające że umie i może? Mogli by to nazwać np. Prawo Jazdy. Och, chwilunia... ( ͡º ͜ʖ͡º)
Janusz w passeratti to najgorszy typ kierowcy. On wszystko kontroluje, znawca a mało nie przyjechał pieszych na pasach, auto zatrzymało się daleko za nim a on tłumaczy, że nie chciał ruchu blokować!?
to dziedzictwo furmańskie, kierowcy trzymają kierownicę a mentalnie są na poziomie lejców, tam koń decyduje o szybkości ( w wielokonnych koń "prowadzący") a ci sądzą że silnik/auto myśli niczym koń
hey proszę sprawdzi w testach na prawo jazdy to co zauważyłem pewna nie prawidłowość..a chodzi o pytanie które pyta czy należny zmniejszyć pretkosc przed pasami i brzmi ze ,,nie'' absurd
Dlaczego absurd? Mysli Pan bardzo tendencyjnie, a pytanie przmi czy ZAWSZE nalezy zmniejszyc predkosc przed przejsciem dla pieszych. ZAWSZE to nalezy zachowac szczegolna ostroznosc, ale nie zawsze wiaze sie to ze zmniejszeniem predkosci.
Witam serdecznie przyjacielu ,bo widzi Pan jak wyucza testy na prawo jazdy tak kierowcy jeżdżą wręcz szablonowo,jeśli Pan uważa z cala uprzejmością i mądrością to co Pan napisał jest powiązane z bezpieczeństwem to uprzejmie Pana informuje ze niema takiego czegoś jak szczególna ostrożność kiedy jedzie się szybko a miejsca o których mowa to przejścia dla pieszych i tam powinno się zawsze zwalniać i wtedy działa zasada szczególnej ostrożności ,w nie których pytaniach na prawo jazdy zapytany czy należny zmniejszyć pretkosc przed przejściem dla pieszych brzmi ze nie z tego tytułu uważam te testy troszkę za nie umiejętne ,bo oglądając te odcinki więcej się nauczyłem z wyjaśnieniami niż z prawo jazdy testy pozdrawiam
Bardzo dobry odcinek. Przejście dla pieszych to jest świętość!!! Jestem kierowcą, pieszym oraz rowerzystą, i nie rozumiem czego ci ludzie nie rozumieją. Biedni, słabi, żeby nie powiedzieć ograniczeni...
Ja też nie rozumiem tych ludzi. Skręcam z drogi głównej przecinając DDR. Co robię? Zatrzymuję się, bo krzaki mi widoczność ograniczają. Co robią ludzie za mną? Trąbią i omijają. Rowerzyści hamują i się przewracają, zaś taksiarz mnie omijający jedzie dalej, drąc ryja na mnie i rowerzystów. Takich mamy kierowców...
Damian wysokość grzywny za popełnione wykroczenie może mieć wydźwięk jednostkowy a nie globalny, lepszym rozwiązaniem byłyby filmiki 2-3 minutowe w TV na tematy, w których mamy największe braki z przepisów o ruchu drogowym. Pytanie, do ilu kierowców taki przekaz by trafił a ilu zmieniło by swoje nawyki.
sinq_e91 smutne jest ci innego, przekonanie że taki manewr można wykonać jeżeli pieszych nie mana przejściu, bo krzywda nikomu się nie dzieje. Do ludzi przemawia rozlew krwi i dramat jednostki a do tego czasu tego typu przypadki jak w materiale będziemy jeszcze długo oglądać.
Może powinienem był rozwinąć wypowiedź, ale po raz kolejny ręce mi opadły i pisać nie chciały, zaś me stwierdzenie "smutne to" tyczyło się: - ciągłego braku świadomości kierujących co się może wydarzyć, do czego ich "jazda" może doprowadzić; - ich niewiedzy i głupich usprawiedliwień i tłumaczeń, a przede wszystkim, że ileż razy można powtarzać, że nie wolno wyprzedzać ani przed, ani na przejściu (ani w żadnym innym przypadku gdy pojazd zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego - przykład z poprzedniego odcinka) by dotarło i zostało raz na zawsze zapamiętane, a co ważniejsze stosowane, a że jest to możliwe to wiem, bo jakoś nie sprawia mi problemu zwolnić przed przejściem, nie wyprzedzić auta na pasie obok, czy zatrzymać się gdy ktoś chce przejść (ale przy każdej takiej sytuacji od razu patrze w lusterko czy ktoś nie będzie chciał mi zaparkować w bagażniku).
i za to powinni zrobić zabieranie prawka na conajmniej 3 miesiące, tak samo jak jest za 50+ w terenie zabudowanym, kiedy to zgłoszą o rozszerzenie wykroczeń za które należy zabierać prawo jazdy ! ?
Jak na przejściu jest pieszy to zabierają na trzy miesiące (sprawa trafia do sądu). Tylko zanim dojdzie do rozprawy to pewnie mija z pół roku (a w tym czasie można jeździć ryzykując co najwyżej mandat za brak dokumentu, bo odebrać uprawnienia może tylko ten, kto je wydał). Po wyroku sąd zwykle zalicza czas kary od momentu odebrania PJ i nakazuje zwrot dokumentu.
No właśnie za przyznanie się do niewiedzy ale zrozumienie na czym błąd polegał mogłoby być łagodniej. Za to za kretyńskie tłumaczenia że "pieszego nie było" jak widać ewidentnie na nagraniu że stoi i cierpliwie czeka albo za "ja nie wyprzedzałem" powinni kierować sprawę do sądu bo widać, że ta osoba mimo tego mandatu i tych punktów dalej będzie stwarzać zagrożenie.
Najgorsza jest sytuacja, w której zatrzymują się samochody z przeciwka, po zmroku... Ostatnio musiałem testować ABS(a prędkość była niewielka, około 35km/h, aczkolwiek samochód załadowany). A co się tyczy pieszej, której ustapiłem: zobaczyła, że ma z lewej wolne i rura przez przejście. A ja do ostatniego momentu jej nie widziałem.
Co do akcji z okolicy 7:00 to moim zdaniem racje ma kierowca Suzuki kierowca Colta zwolnił bo nie było miejsca za przejściem a babka nawet nie patrzyła w stronę przejścia jak kierowca suzuki przejeżdżał...
Nie, kierowca nie ma racji, wynika to wprost z przepisów, przecież te trzy zdania na krzyż z prawa o ruchu drogowym nie są trudne do zrozumienia, prawda? ;-)
Ale co w przypadku, kiedy byłby korek tak długi, że aż za przejściem, trzeba od miejsca przejścia zablokować też lewy pas, żeby broń Boże nie ominąć/wyprzedzić samochodu po prawej stronie? Albo co gdy jakiś samochód zepsuje się i stanie pół metra od przejścia dla pieszych, ominięcie go to błąd? Łamać przepisy czy tamować ruch? Czy start "od 0" ze stojącym samochodem obok nie jest już klasyfikowany jako omijanie
Mnie chciał egzaminator oblać, że tamuję ruch, bo się zatrzymałem przed przejściem gdzie dwie kobiety rozmawiały, a nie przechodziły. Tak więc ja też bym przejechał. Tak mnie szkolono.
To niezły kierowca jak już miał 16 pkt :D pewnie to 10 za wyprzedzanie na przejściu albo omijanie a 6 zap rędkość od 31-40 więcej :P Znając życie i tak będzie jeździł bez prawka... nic nie zrobisz
Na pierwszy rzut 30% kierowców oddaje prawo jazdy. Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie wiesz skąd przyjdzie zagrożenie na drodze- a baranów nie brakuje.
PoRD zawiera też sporo przepisów organizacyjnych nie dotyczących samej jazdy i raczej niewiele osób zna te przepisy. Ale za brak wiedzy kiedy i komu należy ustąpić pierwszeństwa powinny być odbierane uprawnienia, bo to prosta droga do zabójstwa...
Bardzo dobrze że 10 pkt za tego typu wykroczenie, bo notorycznie dochodzi do wypadków na przejściach...Wyobrazmy sobie że idzie kobieta z wózkiem, który jest o 1 metr (mniej więcej ) wysunięty przed nią - dziecko ginie na miejscu...i znów napiszę; "Polska to stan umysłu - jak w Rosji"...
Kto ma wpływ na to, w jaki sposób i przez kogo szkoleni są kandydaci na kierowców? Starszych inaczej niż mandatami nie da się nauczyć. Ale na dobrym kursie można spróbować młodych.
Fajniejszy był jeden z poprzednich odcinków, gdzie pieszy był już na pasach: Policjant: "Dzisiaj nie nałożę na Pana mandatu..." Kierowca: "Dziękuję" Policjant: "bo zatrzymuję Panu prawo jazdy i kieruję sprawę do sądu za stworzenie zagrożenia dla życia pieszego"...
Robię 60 km dziennie i przez 5 lat zarobiłem 5 punktów. Da się? Po autostradzie jadę sobie spokojnie 90 km/h prawym pasem, 100 metrów za TIR-em, po mieście właczam ograniczenie prędkości do 55 km/h i mam po prostu gdzieś. Nie stać mnie na mandaty. Jadę, klima dmucha, radio gra a silnik sobie tylko wącha benzynę... I NIC mnie nie obchodzi "zwyczaj" czy "Polska Norma" w stylu "ograniczenie + 20 km/h". Może jadę kilka minut dłużej, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym, jadąc w mieście i tak nie trafił gdzieś w korek. Po co jeździć szybciej, zwłaszcza po mieście, gdzie czas przejazdu odcinka determinują w 99% korki a nie prędkość jazdy?
jestem zawodowym kierowcą od 20 lat, rok temu dostałem pierwszy w życiu mandat jadąc prywatnym samochodem przekraczając prędkość o 12km , mandat 50zł 2 pkt, miasto nie małe : KRAKÓW
Nie rozumiem. Jestem dopiero na kursie prawo jazdy i rozumiem tak podstawowy obowiązek, a Ci niby doświadczeni kierowcy idą w zaparte i robią z siebie idiotów. Podziwiam policjantów za cierpliwość, że po raz setny tłumaczą to samo.
W takim małym mieście jak Rzeszów, średnio 2 - 4 razy spotykam się z sytuacja wyprzedzania przed przejściem :) a z omijaniem na przejściu raz na 2 dni, gdy pieszy już się znajduje na przejściu...(codziennie przemieszczam się przez centrum do pracy). Mi samemu tez kiedyś zdarzyła się podobna sytuacja, niestety gdy ktoś siedzi mi na przysłowiowym zderzaku a pieszego nie ma w pobliżu przejścia, nie widziałem powodu żeby hamować do zera samochód na głównej drodze wyjazdowej z Rzeszowa, gdy samochód na lewym pasie szykuje się do zawrócenia, a jakiś inteligentny projektant pożal się boże... wymyślił przejście 1 m przed kawałkiem jezdni na której może przeciąć dwupasmówkę....
Hahahahaha--jeżeli samochód przede mną zwalnia, ja zwalniam, nic się nie dzieje, wszyscy stoją to ja jadę, żeby się coś działo, bo tak tam było nudno. Ostatnia wypowiedź - klęknijmy na kolana, zobaczyć na przejściu pana.
Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że kierowcy nie robią tego specjalnie, tylko dlatego, że nie wiedzą o takim przepisie. Nie wszyscy oglądają Jedź bezpiecznie i interesują się takimi sprawami, dlatego może dobrze by było wprowadzić ten program do telewizji w godzinach największej oglądalności, gdzie zamiast głupich reklam, ludzie mogliby się nauczyć czegoś pożytecznego.
@emgie: doprawdy? Zginął profesor Vetulani, nawet p. Dworak o nim wspominał w którymś odcinku i co? i nic. Może za mało ważny był. Jakby zginął prezydent albo premier (mało prawdopodobne, bo piechotą nie chodzą) to z kierowcy zrobiliby ruskiego agenta, a poza tym nic by się nie zmieniło.
+Kamil Oroń Przepisy zmieniają się średnio co dwa lata, dlatego raz do roku warto sobie odświeżyć lekturę PoRD. Co pięć lat wchodzi GRUBA zmiana (ostatnia taka miała miejsce bodajże w 2012 roku, kiedy usunięto zakaz wtargnięcia rowerzystów wprost przed nadjeżdżający pojazd na przejeździe rowerowym). A nieznajomość przepisów kosztuje. Luzik jak tylko mandat i punkty: czasami jest to życie.
Ja bym im nie dawał mandatu tylko zabierał prawo jazdy i kierował sprawę do sądu. Podstawowe braki, które wg mnie kwalifikują się do cofnięcia uprawnień.
Panowie mnie ocenzurowali i zablokowali widzę zbroja osrana ale wiadomość mimo wszystko dotrze do was. "Zakończenie manewru ma miejsce w momencie, w którym wyprzedzający pojazd znajdzie się przed pojazdem wyprzedzanym" - tłumaczy ekspert Inter Cars. To kolejny cytat z tamtej strony, oraz definicja słowa manewr w rozumieniu kodeksu o ruchu drogowym "Kontrolowany ruch pojazdu lub maszyny prowadzący do zmiany jej położenia" Czyli zmiana kierunku jazdy, badź pasa ruchu- nie jazda na wprost.
"Ja kontroluje sytuacje" :D Chłop pieszym po palcach prawie przejechał bo on ruchu nie będzie tamował. Niezły zawodnik :D
....tylko ,że piesi byli po krwi stronie , a nie po prawej. .....wszystko kontroluje 😆
"Ale ja widziałem tych ludzi po prawej stronie" (5:09).
Jeśli widział ludzi po prawej stronie, gdzie ich nie było, to może powinien oddać prawo jazdy? Jak sądzicie?
Szkoda, że w policji mamy tak mało takich policjantów jak ten z filmu. Inteligentny, konsekwentny i cierpliwy w tłumaczeniu rzeczy oczywistych kierowcom, którzy zawsze próbują się na siłę wybielić i usprawiedliwić. Niestety do policji przyjmują teraz byle kogo, dlatego takie zachowanie nie jest normą (ileż to przykładów, nawet na UA-cam...). Dlatego jeszcze raz - moje uznanie!
mnie akurat ten policjant wkurza bo sepleni
9:09 nie widziałem zatrzymujących się pojazdów, ani pieszego, zza stojącego busa (obok mnie), więc kontynuowałem jazdę... bo jakby jeżdżę na co dzień bardzo dużo... i zawsze się rozglądam
ha ha ha
mistrz
Polish guy with hard to spell name ;-p a na końcu chciał klęknąć przez policjantem. Tylko ciekawe co by mógł jeszcze zrobić :-D
@zombiehawk ha ha ha on się za tymi punktami tak rozgląda - "gdzie tu by jeszcze zdobyć punkty?"
4:50 typ jest mistrzem 😄 on kontroluje sytuację, jakby zobaczył, że ktoś wyszedł na przejście, to on by się zatrzymał. Przechodnie są na przejściu 😄👏
To najgorszy typ. Taki stworzy zagrożenie i jeszcze będzie miał pretensje do Ciebie, bo on uważa, że ma rację. Gdzie tam! On przecież tutaj policjanta drogówki próbował pouczać.
Doskonały program. Mimo tak dużej liczby odcinków nadal niektórzy kierowcy umieją prowadzić samochód, ale nie umieją jeździć. Odkąd oglądam Wasz program moim oczkiem w głowie jest prezentowana sytuacja. Jadąc na majówkę zakopianką palant w Renault migał mi światłami, żebym jechał szybciej, a właśnie zbliżaliśmy się do przejścia. Zaniechałem manewru wyprzedzania, zrobiłem to za przejściem. Dzięki Wam wiem jak niebezpieczne są takie sytuacje. Dzięki Wam stałem się lepszym kierowcą. Oby inni się czegoś nauczyli. Pozdrawiam całą ekipę i osoby czytające ten komentarz.
Szkoda, że takich pomysłów nie mają włodarze stacji.
Jak widać te 16 punktów niczego go nie nauczyły...
niesamowite ze kierowcy ktorzy nagminnie lamia przepisy i stanowia zagrozenie na drodze, prosza policjantow o wyrozumialosc zeby dalej mogli jezdzic, uwazaja ze posiadanie duzej liczby punktow jest okolicznoscia lagodzaca
Dokładnie TAK!
Do tego te kuriozalne tłumaczenie się: "ja mam już szesnaście punktów..."
Więc dobrze, więc tak!
Zabrać Ci >bandyto< prawo jazdy i zapraszamy do autobusów i tramwajów!
Dojeżdżając do pracy w tej okolicy nie było dnia żebym nie została wyprzedzona na przejściach. Można trąbić, można się złościć, a ciule się będą dalej tłumaczyli "że nie wyprzedzali" prawie przejeżdżając przepuszczanym pieszym po butach. Ręce opadają.
Już nie wiadomo co gorsze - nieświadomość popełniania wykroczenia czy następujące po nim idiotyczne tłumaczenie. Chyba nikt nie przyznał się do błędu, każdy tylko wymyśla jakieś głupoty ("nie widziałem zatrzymującego się pojazdu (...) dużo jeżdżę na co dzień" a na pasie obok stoi ciężarówka, która przepuszcza pieszych) niezależnie od wieku, płci, posiadanego samochodu... Naprawdę dramat.
4:41 "bo nikt nie idzie"... oprócz dwóch pieszych na pasach, heh.
Cale życie człowiek się uczy i tak głupim umiera ale to nie oznacza, że nie powinniśmy się doszkalać oraz być życzliwsi na drodze dla siebie. Program oglądam mimo tego, że prawo jazdy mam już od 20 lat to i tak zawsze dowiem się czegoś nowego. Dziękuję i tak trzymać
A ja bym powiedział, że większość kierowców wyprzedza i omija przed przejściem dla pieszych. Dużo jeżdżę i znam to z autopsji, gdybym miał kamerkę to w sumie codziennie bym mógł wysyłać policji 2-3 nagrania, co jest dramatem, że tak ludzie jeżdżą, powoli się zastanawiam czy jest sens zatrzymywać się przed przejściem w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym, skoro to może spowodować, że ktoś się nie zatrzyma i walnie tego pieszego...
To jest w ogóle groteska, żeby przed podjęciem decyzji o zatrzymaniu w celu przepuszczenia pieszego na przejściu kalkulować czy zatrzymać się czy nie, żeby przypadkiem nie narazić czyjegoś zdrowia lub życia na niebezpieczeństwo bo komuś kto jedzie drugim pasem bardzo się spieszy.
To jest groteska że jadąc zderzak w zderzak, jestem w stanie nabić mojego sąsiada z pasa w butelke i on dostanie mandat
Tlumaczenia kierowcow: Jakby pieszy wszedl na pasy to bym sie zatrzymal...... !!
Ale jakby wszedl pieszy na pasy to pewnie by powiedzial ze : Pieszy wtargnol i nie zdazyl sie zatrzymac !
Ja to podziwiam tego Policjanta tłumaczącego oczywiste rzeczy i te rozbrajające tłumaczenia „przecież ja nie wyprzedzalem - jechałem tylko obok”. Niektórzy to chyba prawko na Allegro kupili. Konkluzja niestety jest przykra - pomimo trąbienia o tym wyprzedzaniu przed pasami nadal większość nie rozumie o co tu chodzi
Myślisz, że któryś z tych "kieroffcuf" kiedykolwiek przeczytał ustawę Prawo o Ruchu Drogowym? Stawiam dobre piwo przeciwko orzeszkom, że nawet nie wie, że taka istnieje (i nazywa ją Kodeksem Drogowym)...
9:23 Pan zawsze się rozgląda, pan zawsze się zatrzymuje, a te 16 punktów na koncie, to przez pomyłkę się pojawiło.
Jedź bezpiecznie HD TVP Proszę o więcej odcinków z Policją, pięknie się słucha tłumaczenia niedouczonych kierowców . Według mnie powinno się ich wysyłać na kurs reedukacyjny na temat wyprzedzania i przejść dla pieszych (tych co twierdzą, że nie wyprzedzali)
9:38 szacun dla Pana policjanta za zachowanie powagi, o mały włos, a by do "klękoczynów" doszło :-D
tam było "wie Pan czym to się kończy" ha ha ha
Hahahaha dokładnie tak Ci odpisałem
8:04 Pan dopiero dochodził :( A facet stoi i czeka na wpuszczenie na pasy. Masakra. Pozabierać prawa jazdy!
"Ja widziałem tych ludzi z prawej." Szkoda że ludzie byli z lewej.
Najlepszy policjant w Krk. Z takim spokojem i fajna dykcja mówi :D więcej odcinków z policja :) a większość kierowców świetnie sie tłumaczy. Pieszy ma stanąć w odpowiednim miejscu i może machać ze chce przejąć bo tak to to nie wiadomo co robić. Jak stwierdzić dochodzi do przejścia, zatrzymuje sie, nie zatrzymuje, miał metr do pasów a może 2 metry ?
Nie zmienia sie nic bo nie ma swiadomosci spolecznej, ile razy widzialem jak nauka jazdy wyprzedza przed przejsciem wolno ale jednak. W telewizji tez nie ma reklam, kampanii ani programow uswiadamiajacych. Na yt ludzie ogladaja patostreamy albo teledyski disco polo a nie jedz bezpiecznie.
Ahh ta polska Cebula "jestem niewinny, jestem niewinna" itp ;)
bastian91 J piesi są winni bo zamiast siedzieć w domu przed telewizorem to łażą po ulicach. 😁
jeżdżę ponad 20 lat i jakoś nie udało mi się uzbierać ani 2 pkt a ten płacze , że ma 16 punktów. Jak oni jeżdżą?
Marg SR ja tez nie miałem nigdy żadnego punktu. hyhy a nie lubią mnie bo jeżdżę przepisowo nasi (miszczowie i szeryfy) drog.
Pomijając styl jazdy tego kierowcy w który udało mu się uzbierać te 16 pkt. to może w ciągu 6 miesięcy ten kierowca zrobił więcej kilometrów niż Ty w przeciągu tych 20 lat?
to nei ma żadnego znaczenia i raczej wątpię bo większość życia "pracuję" samochodem - wraz z zagranica
Marg SR i teraz porównujesz jazdę na autostradach do ruchu miejskiego. Brawo 👏
w którym miejscu była mowa o austradach? Gratulacje - nie ma to jak umiejętność czytania ze zrozumieniem... A potem się dziwić, że ciężko zapamiętać i zrozumieć znaki drogowe czy przepisy ruchu drogowego
Miałem taki przypadek że jechałem na prawym pasie a samochoy na pasach środkowym i lewym stały w korku. Jest tam przejście ale się nie zatrzymałem bo przecież omijam korek na prawoskręcie. Okazało się że pieszy jednak przechodził i na szczęście był bardzo ostrożny. Teraz zawsze się tam zatrzymuję w takiej sytuacji i często jestem odtrąbiony przez tych z tyłu że bez powodu ruch tamuję.
271tomasz Nie musisz sie zatrzymywac, ale zwolnij tak zebys w razie czego mogl sie zatrzymac, bo nigdy nie wiadomo czy zatrzymanie kogos ze wzgledu na korek nie zmieni sie w zatrzymanie dla przepuszczenia pieszego - wtedy przejechanie byloby tez wykroczeniem. Ja zwalniam do 5-10km/h i jak nie widze nikogo to jade. Chyba ze cos zaslania reszte przejscia np. stoi autobus czy ciezarowka to wtedy sie zatrzymuje do zera.
Zatrzymujesz się i co ? rozglądasz się i jedziesz dalej ? jeśli tak to łamiesz prawo, bo wyprzedzasz inne pojazdy na przejściu. Przed skrzyżowaniem mamy zakaz wyprzedzania, droga dwujezdniowa i co wszyscy grzecznie mamy zjeżdżać na pas prawy i w kolumnie pokonywać to skrzyżowanie jednym pasem ? serio ?!
Pewnie nie masz prawka dlatego głupoty wypisujesz. Jeśli samochody stoją to nie ma wyprzedzania tylko omijanie. Omijanie samochodu, który zatrzymał się przed przejściem w celu przepuszczenia pieszego jest zabronione. W innych wypadkach omijać można. Dlatego zatrzymuję się by upewnić się że pieszego nie ma. Jeśli nie ma to ruszam i żadnych przepisów nie łamię. Czasami zdaża się że korek jedzie powoli i wtedy przed przejściem muszę zrównać prędkość z samochodami obok a za przejściem mogę znów przyspieszyć. Niestety taki manewr też wzbudza podenerwowanie tych za mną.
Świetny jest ten policjant :)
Niesamowite, jak mamy w głębokim poważaniu przepisy... Każdy z pokazanych tu kierowców ma własną teorię dotyczącą sposobu, w jaki może zachowywać się w określonych sytuacjach. Nie patrzymy na znaki drogowe, nie reagujemy na nie, po prostu "ja widzę" więc "wiem" jak się zachować. Anarchia połączona z niedostrzeganiem znaków informujących o zagrożeniach oraz brak wyobraźni - A co będzie w przypadku, gdy nagle coś pójdzie "nie tak", niż "sobie myśleliśmy"?
Jaro Emm Otóż to. Podpisuję się pod tym ręcyma i nogyma :D
I jak to co wtedy? Statystyki widział? Wtedy to śmierć na drodze i wielkie zdziwienie
Pełne podporządkowanie się znakom drogowym w Polsce, stawianym przez urzędników , którzy reagują stawianiem znaków, głównie zakazu, jak mają rozwiązać jakiś problem , no to nie zadziała , chyba że chcemy totalnego paraliżu komunikacyjnego. Nie namawiam do januszowej interpretacji prawa, ale tam gdzie można logika powinna mieć szanse dyskusji z przepisami, znów powtarzam , tam gdzie można,- na pasach no miejsca na interpretację nie ma, ale jak mam rowerzystę i mam za nim jechać np 5 km - 20 km /h i mam podwójną ciągła to jeśli nie zagrażam to powinienem móc wyprzedzić bez obaw ,że mnie nadgorliwy smerf ukarze, to samo , tyczy się pełnego stopu , jeśli mam widoczność i wjechałem te 5km/h to mogę jechać dalej , znów upewniam się analizuje , wyobraźnia , rozeznanie w terenie i wtedy mogę decydować inaczej niż mówi przepis i za to nie powinno być kar. Co do pasów i wyprzedzania an nich - chcemy ludzi nauczyć to niestety piszący o mandatach 1000 pln i 10 pkt -15 pkt mają rację, kara musi przemówić do wyobraźni a ,żeby tam dotrzeć musi się przebić przez zakuty łeb ,więc musi mieć odpowiedni kaliber , albo to albo mozolna praca u podstaw i za 30 lat i kilka tysięcy trupów później być może się ludzie nauczą.
"Nie namawiam do januszowej interpretacji prawa, " - moim zdaniem ma to we krwi 80% polaków :)
Zgadzam się, że trzeba o tym dyskutować, ale powinny być do tego wspólne miejsca, organizacje pozarządowe, stowarzyszenia, które wspólnie dyskutują i wypracowane wnioski przekazują wyżej, aż w końcu spotykamy się z przedstawicielami ministerstwa i z nimi dyskutujemy, spieramy się, aż w końcu wypracowujemy kompromis, który albo poprawia błędne przepisy, albo pozostawia bez zmian.
Natomiast my mamy "własne" zdanie na każdy temat.
"jak mam rowerzystę i mam za nim jechać np 5 km - 20 km /h i mam podwójną ciągła to jeśli nie zagrażam to powinienem móc wyprzedzić bez obaw"
Właśnie nie, zdecydowanie nie. Masz przestrzegać prawa, bo takie ono właśnie w tej chwili obowiązuje.
Nie rozumiem też tego argumentu z innej strony. Ile razy w ciągu roku zdarza się taka sytuacja? Albo ile razy w miesiącu? 2-5? To dużo? I ile czasu trzeba jechać 5 km/h? 3 minuty, 6 minut, no powiedzmy 10 minut. I już nie ma w nas cierpliwości, musimy po 30 sekundach przykozaczyć.
Trzeba zrobić wszystko żeby ten program (choćby i skrócony do 3min) pojawiał się regularnie w pasmach TVP1 i TVP2 np. zaraz po wiadomościach, żeby dotrzeć do większej liczby osób. Przestrzeganie przepisów drogowych dotyczy każdego z nas, a wystarczy popatrzeć na wypowiedzi kierowców z tego czy też innych odcinków, żeby zauważyć jak powszechna jest niewiedza w tym temacie.
Jak się delikwent po czymś takim jeszcze zaczyna głupio tłumaczyć, że "nie widział" pieszego i ewidentnie nie zna różnicy między omijaniem a wyprzedzaniem to z miejsca powinien mieć rekwirowane prawko.
Oglądanie tego programu powinno być obowiązkiem na kursie jazdy
Święte słowa .
Wielki szacunek dla policjantów za spokój i szczerą chęć wytłumaczenia kierowcom ich błędów.
Do tego tak podstawowych błędów!
Przecież wyprzedzanie to jeden z podstawowych manewrów na drodze!
Tłumaczenie się że "ja mam już szesnaście punktów" świadczy jedynie na niekorzyść danego kierowcy!
Ludzie! Opamiętajcie się!
Tu naprawdę chodzi o ludzkie życie!
Koleś: czy ja stanowie zagrożenie?
Policjant: TAK
Krótko i na temat, uwielbiam go
Jak słucham tego tłumaczenia niektórych, to oprócz wysłania na ponowny egzamin mam ochotę przyłożyć takiemu jego pusty łeb do słupka i trzasnąć drzwiami z całej siły. "Nie widzę, to jadę", "nie było nikogo na przejściu", "powoli jechałem"...
Najlepsze jest: nie widziałem na przejściu pieszego bo auto obok mi go zasłoniło
Albo koleś mówi, że zwolnił, a na materiale wideo ewidentnie widać, że przyspiesza. Nie żal ich wcale.
Pan policjant mega fajnie wyjaśnia -spokojnie
Policja powinna każdorazowo pokazywać film z wykroczeniem bo ludzie nie wiedzą co zrobili i zapłacą dla świętego spokoju mandat ale dalej będą popełniać te same błędy.
pokazywać filmy jak ludzie lecą w powietrzu przez takie coś bo inaczej nie uwierzą
No na jutubie mogą sobie obejrzeć! Tak jak wszyscy co tu dyskutują!
KOCHAM WAS I OGLADAM OD KILKU LAT DOBRA ROBOTA
Ja pier...., te tłumaczenia nadają się do kabaretu.
Jesli na egzaminie nie wiesz co to wyprzedzanie omijanie nie zdasz prawa jazdy a ci maja i nie wiedza i dostaja tylko mandat za takie wazne znaki pojecia wyprzedzania na pasach powinno byc odrazu zabierane pj jak ktos nie wie co zrobil jak mowi wiem wyprzedzilem ominelem ok mandat w innych przypadkach prawko do odbioru
A ja mam takie pytanie: W jakiej odległości przed przejściem dla pieszych muszę skończyć manewr wyprzedzania żeby nie kwalifikowało się to jako wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem dla pieszych? Zdaję sprawę, że jest to też kwestia prędkości, ale jadąc np. 50 km/h jak skończę wyprzedzać 100 m przed przejściem to będzie wykroczenie ?
Chodzi mi o jakieś sensowne wytłumaczenie i ujęcie w ramy pojęcia "bezpośrednio przed" przejściem dla pieszych. Ile to jest bezpośrednio przed ? 2 ? 10 ? 25? metrów.....
Ja skończyłem wyprzedzać - skończyłem, nie rozpocząłem lub byłem w trakcie - 28 metrów przed pasami przejścia w terenie zabudowanym na drodze jednokierunkowej o 2 pasach ruchu. Nagrania z moich kamer przedniej i tylnej nie stanowiły argumentu dla sądu, bo przecież odmówiłem przyjęcia mandatu. Wniosek o przekazanie nagrania z monitoringu miejskiego został odrzucony przez sąd. Pies był pogrzebany w tym, że za mną w odległości dokładnie 98 metrów jechał nieoznakowany wóz policyjny i z ich kamery, z perspektywy kamery sytuacja wyglądała inaczej. I sąd przyjął nagranie z kamery nieoznakowanego wozu jako dowód w sprawie a moje wnioski o powołanie biegłego zostały odrzucone. Więc wiem, że jedną rzeczą jest samo zaistnienie ewentualnego wykroczenia a całkiem inną sprawą jest to, że jak się znajdzie człowiek w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze to i święty Boże nie pomoże.
Tworzą jakieś nowe debilne prawo, kasiorę trzeba trzepać kosztem ludzi, powodując niebezpieczne sytuacje i korkując drogi. Jak na drodze znajduje się zakaz wyprzedzania to też wszyscy grzecznie powinni udać się szybko na prawy pas tak ? każdy sobie te przepisy interpretuje jak chce, byle kasę wyciągnąć.
Swobodna ocena dowodów przez sondowe miernoty! Nie mylić z sądowymi. Nic nie zrobisz w takiej sytuacji. Logika sitwy prokurwatorsko-sendziowsko-polucyjnej jest taka, że gdybyś nie był winny to nie byłbyś obwiniony.
Zanim szopka będzie miała miejsce dostajesz wyrok nakazowy bez prawa do obrony i zapoznania się z aktami(oczywiste łamanie praw obywatelskich), na sprzeciw tylko 7 dni. Wyrok TK z dn. 16/06/2016 r sygn.akt. K19/11
Policja w dalszym ciągu wlepia mandaty nieprzytomnym na SOR. Może tak Panie Dworak zrobicie program o drogówce na SOR'ach wlepiejącej mandaty nieprzytomnym, splątanym, na lekach oraz o policji odmawiającej obywatelowi wbrew konstytucji a ostatnio nawet wyrokowi TK dostępu do akt i prawa do obrony?
Mam pytanie? Zakaz wyprzedzania na przejściu i przed. Ile to jest przed, 50 metrów czy sto i druga sprawa ile metrów przed przejściem musi być pieszy, żeby zakwalifikować go do zamierzającego przejść przez jezdnię.
Co do 1 to nie odpowiem, a 2 wariant nie istnieje.
jacek Kotu przed to jest ostatni fragment drogi przed przejściem . Około liczone w granicy 50-100 metrów rzeczywistej odległości .
Widzisz znak przejście dla pieszych i nie wyprzedzasz tyle w temacie
Ja powiem inaczej niż poprzednicy. To przed, to jest 5-10m przed linią ciągłą między pasami ruchu. taka linia na większości jezdni przed przejściami się znajduje. A jej długośc jest uzależniona od dopuszczonej maksymalnej prędkości na danej jezdni.
Nie ważne czy pieszy będzie metr czy dwa od przejścia. Nas prawo zobowiązuje do reakcji na zachowanie drugiego pojazdu. Jeżeli na sąsiednim pasie pojazd zwalnia to jest to dla nas sygnał by zrobić to samo, ponieważ on może widzieć coś czego my nie jesteśmy w stanie. To jest esencja tego przepisu. Serce boli ile rodzin musi co roku cierpieć i chować bliskich przez łamanie podstawowych przepisów i pośpiech wart więcej niż życie innego człowieka...
Niektóre tłumaczenia są tak bzdurne i absurdalne, że Policjant powinien odebrać prawo jazdy od ręki ze względu na to, ze poziom znajomości przepisów PoRD stanowi zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
7.25 kobitka szykowała się do kujawiaka a nie do przejścia
Hahaha
Najlepszy gościu ja widziałem tych z prawej a tam nikogo nie ma, tylko z lewej miał
Jak to jest, że w kraju gdzie bardzo trudno zdać egzamin na prao jazdy ludzie nie wiedzą czym się różni ominiecie od wyprzedzania. W głowie mi się to nie mieści. Zamiast się idiotycznie tłumaczyć i odstawiać błazenadę powinni spuścić głowę i grzecznie się przyznać.
Najczęściej tacy kierowcy którzy w czasie kontroli kłócą się z policjantami,że przecież oni widzą pieszych dochodzących do przejścia lub będących na przejściu, przejeżdżają bądź omijają stojący przed nim samochód,powinni tracić prawko dlatego że jeżdżą bezmyślnie,nie zastanawiając się w ogóle po co ten samochód się zatrzymał,niestety w Polsce takie zachowanie kierowcy przed przejściem to standard,a dwa pasy do jazdy w jednym kierunku powodują zanikanie myślenia o pieszych
Odcinki Bardzo pouczające wszystkie uważnie oglądam i sam się douczam z filmików ;) Więcej filmików
pan sierżant to taki trochę celebryta już :)
Styczeń 2022.
Człowiek ogląda i myśli - ale taniocha.
Zgadza się, teraz dupka zaboli, 1500 zł, a jak znowu popełnisz wykroczenie to 3000 tys, tak że wiele się zmieni na polskich drogach .
@@arturmac4474 już mi nikt na zderzaku nie siedzi jak jadę 50 po mieście
Oby więcej takich funkcjonariuszy jak ten, cierpliwość zaskakująca i jeszcze tłumaczy bardzo fajnie a i tak kierowcy mają swoje przepisy :)
Przecież niebieski wiedział że to jest nagrywane. Komendant też oddelegował odpowiedniego.. Większość z niebieskich to bandyci
Nie za bardzo lubię policmanow ale tego lubię jak im sypie przepisami i tłumaczy spokojnie jak debilom za co stracili plny.
Policjant z anielską cierpliwością
Ech panowie, coraz więcej osób pcha się swoimi autkami na jezdnię bez podstawowej wiedzy o przepisach ruchu drogowego. Myślę, że powinni robić specjalne szkolenia z przepisów oraz jakieś jazdy uczące poruszania się po drogach. Całość mogłaby być kończona egzaminem sprawdzającym wiedzę i umiejętności, po którym taka osoba mogłaby dostać jakiś dokument, zaświadczenie potwierdzające że umie i może? Mogli by to nazwać np. Prawo Jazdy.
Och, chwilunia... ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ciekawy pomysł :DD
za glupie tlumaczenia lub nieznajomosc przepisu powinna byc sprawa do sądu z miejsca
I skierowanie na ponowny egzamin na prawo jazdy.
Wieele kierowców nie wie co to jest wyprzedzanie... Istna makabra. Ręce opadają...
Ale filozof 4:29, takiemu od kopa zabrać prawko, wielki władca dróg....
Mandaty powinny być większe o jedno zero. Może wtedy coś się zmieni.
3:40 To już nie te czasy Panie Marku. To nie lata 90-te. Dzisiaj już się nikogo na Fiestę nie poderwie.
Marcin Ratajczak wg. naukowców można ale na nową :-)
A co jeśli jedzie rowerzysta prawym? Co mam hamować do 10 km /h ?
Tak
Tak, takie mamy przepisy i trzeba sie do nich stosować
Janusz w passeratti to najgorszy typ kierowcy. On wszystko kontroluje, znawca a mało nie przyjechał pieszych na pasach, auto zatrzymało się daleko za nim a on tłumaczy, że nie chciał ruchu blokować!?
3:05 Instruktor nie wie co to znaczy omijanie, wyprzedzanie, moim zdaniem, nie tyle co powinien oddać prawo jazdy a dostać pałą przez łeb.
Najlepsi są tacy że jeżdżą jak piz... 30 na godzinę a przed przejściem i tak nie ustępują pieszym i wyprzedają.
8:35 to już prawko na przynajmniej 3 lata zabrac, masakra, 3 pasy w jednym kierunku, a kierowca jedzie jakby nic.
to dziedzictwo furmańskie, kierowcy trzymają kierownicę a mentalnie są na poziomie lejców, tam koń decyduje o szybkości ( w wielokonnych koń "prowadzący") a ci sądzą że silnik/auto myśli niczym koń
Te tłumaczenia rozbrajają, a i tak się znajdą obrońcy takich ludzi. :/
Mieć 16 punktów i odpierdalać takie cyrki na drodze to już szczyt głupoty.
Typ po prostu nie umie jeździć :)
hey proszę sprawdzi w testach na prawo jazdy to co zauważyłem pewna nie prawidłowość..a chodzi o pytanie które pyta czy należny zmniejszyć pretkosc przed pasami i brzmi ze ,,nie'' absurd
Dlaczego absurd? Mysli Pan bardzo tendencyjnie, a pytanie przmi czy ZAWSZE nalezy zmniejszyc predkosc przed przejsciem dla pieszych. ZAWSZE to nalezy zachowac szczegolna ostroznosc, ale nie zawsze wiaze sie to ze zmniejszeniem predkosci.
Witam serdecznie przyjacielu ,bo widzi Pan jak wyucza testy na prawo jazdy tak kierowcy jeżdżą wręcz szablonowo,jeśli Pan uważa z cala uprzejmością i mądrością to co Pan napisał jest powiązane z bezpieczeństwem to uprzejmie Pana informuje ze niema takiego czegoś jak szczególna ostrożność kiedy jedzie się szybko a miejsca o których mowa to przejścia dla pieszych i tam powinno się zawsze zwalniać i wtedy działa zasada szczególnej ostrożności ,w nie których pytaniach na prawo jazdy zapytany czy należny zmniejszyć pretkosc przed przejściem dla pieszych brzmi ze nie z tego tytułu uważam te testy troszkę za nie umiejętne ,bo oglądając te odcinki więcej się nauczyłem z wyjaśnieniami niż z prawo jazdy testy pozdrawiam
Przepraszam. Nie rozumiem przekazu.
Dokładnie TAK!
Codziennie we wszystkich miastach Polski powinny być przeprowadzane takie akcje policyjne.
7:10 Pani jakoś nie jest zainteresowana przejściem ;)
Stoją takie, machają nóżkami odwracają się w drugą stronę, chciałabym a boje się...
Pani nie jest zainteresowana samobójstwem, a nie przejściem. :p
Teraz za taki manewr jest tylko 1500zł... 10pkt Brawo.
Niech wspominają jak było dobrze teraz jest 1500 :)
dzieki pisowi zginelo na przejsciach 30% wiecej wystarczylo wprowadzic wersje że ma pieszy pierwszeństwo zawsze.
Bardzo dobry odcinek. Przejście dla pieszych to jest świętość!!! Jestem kierowcą, pieszym oraz rowerzystą, i nie rozumiem czego ci ludzie nie rozumieją. Biedni, słabi, żeby nie powiedzieć ograniczeni...
Brak pokory, odpowiedzialności z ich strony bo przecież cebuliony trzeba będzie zapłacić
Ja też nie rozumiem tych ludzi. Skręcam z drogi głównej przecinając DDR. Co robię? Zatrzymuję się, bo krzaki mi widoczność ograniczają. Co robią ludzie za mną? Trąbią i omijają. Rowerzyści hamują i się przewracają, zaś taksiarz mnie omijający jedzie dalej, drąc ryja na mnie i rowerzystów. Takich mamy kierowców...
Dobry odcinek, takie z udziałem policji i łapanych są najlepsze.
Ale to przerażające.
2000 zł zamiast 200 i szybko jeden z drugim zapamięta.
Damian wysokość grzywny za popełnione wykroczenie może mieć wydźwięk jednostkowy a nie globalny, lepszym rozwiązaniem byłyby filmiki 2-3 minutowe w TV na tematy, w których mamy największe braki z przepisów o ruchu drogowym. Pytanie, do ilu kierowców taki przekaz by trafił a ilu zmieniło by swoje nawyki.
Dokładnie. Za wyrzucenie "papierka" potrafią wystawić mandat 500 zł.
Zapamieta ten kto dostał już mandat. Trzeba ludziom uświadomić ten błąd , żeby już nikt go nie popełniał.
Nie trafia do mnie tłumaczenie, ze ktoś może tego wykroczenia nie rozumieć. Może nie powinien wiec mieć uprawnień do kierowania.
potwierdzam
Smutne to ;(
sinq_e91 smutne jest ci innego, przekonanie że taki manewr można wykonać jeżeli pieszych nie mana przejściu, bo krzywda nikomu się nie dzieje. Do ludzi przemawia rozlew krwi i dramat jednostki a do tego czasu tego typu przypadki jak w materiale będziemy jeszcze długo oglądać.
Może powinienem był rozwinąć wypowiedź, ale po raz kolejny ręce mi opadły i pisać nie chciały, zaś me stwierdzenie "smutne to" tyczyło się:
- ciągłego braku świadomości kierujących co się może wydarzyć, do czego ich "jazda" może doprowadzić;
- ich niewiedzy i głupich usprawiedliwień i tłumaczeń,
a przede wszystkim, że ileż razy można powtarzać, że nie wolno wyprzedzać ani przed, ani na przejściu (ani w żadnym innym przypadku gdy pojazd zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego - przykład z poprzedniego odcinka) by dotarło i zostało raz na zawsze zapamiętane, a co ważniejsze stosowane, a że jest to możliwe to wiem, bo jakoś nie sprawia mi problemu zwolnić przed przejściem, nie wyprzedzić auta na pasie obok, czy zatrzymać się gdy ktoś chce przejść (ale przy każdej takiej sytuacji od razu patrze w lusterko czy ktoś nie będzie chciał mi zaparkować w bagażniku).
+PlamkaHD
A potem krokodyle łzy zabójców: "bo ja nie chciaaaałeeeem"...
i za to powinni zrobić zabieranie prawka na conajmniej 3 miesiące, tak samo jak jest za 50+ w terenie zabudowanym, kiedy to zgłoszą o rozszerzenie wykroczeń za które należy zabierać prawo jazdy ! ?
Jak na przejściu jest pieszy to zabierają na trzy miesiące (sprawa trafia do sądu). Tylko zanim dojdzie do rozprawy to pewnie mija z pół roku (a w tym czasie można jeździć ryzykując co najwyżej mandat za brak dokumentu, bo odebrać uprawnienia może tylko ten, kto je wydał). Po wyroku sąd zwykle zalicza czas kary od momentu odebrania PJ i nakazuje zwrot dokumentu.
Za słowa nie zauważyłem/łam lub inne tłumaczenie "nie wiedziałem" dodatkowo 3pkt i 500pln
Niektórym przydałby się okulista...
No właśnie za przyznanie się do niewiedzy ale zrozumienie na czym błąd polegał mogłoby być łagodniej. Za to za kretyńskie tłumaczenia że "pieszego nie było" jak widać ewidentnie na nagraniu że stoi i cierpliwie czeka albo za "ja nie wyprzedzałem" powinni kierować sprawę do sądu bo widać, że ta osoba mimo tego mandatu i tych punktów dalej będzie stwarzać zagrożenie.
tłumaczenia kierowców są kuriozalne
Najgorsza jest sytuacja, w której zatrzymują się samochody z przeciwka, po zmroku... Ostatnio musiałem testować ABS(a prędkość była niewielka, około 35km/h, aczkolwiek samochód załadowany). A co się tyczy pieszej, której ustapiłem: zobaczyła, że ma z lewej wolne i rura przez przejście. A ja do ostatniego momentu jej nie widziałem.
Dziś tak miałem.
Trzeba myśleć jak żołnierz Delta Force w niektórych miejscach. Mam nadzieję, że obeszło się bez dramatów. Pozdrawiam.
Dlatego przed przejściem zwalniasz i zachowujesz ostrożność.
Co do akcji z okolicy 7:00 to moim zdaniem racje ma kierowca Suzuki kierowca Colta zwolnił bo nie było miejsca za przejściem a babka nawet nie patrzyła w stronę przejścia jak kierowca suzuki przejeżdżał...
Nie, kierowca nie ma racji, wynika to wprost z przepisów, przecież te trzy zdania na krzyż z prawa o ruchu drogowym nie są trudne do zrozumienia, prawda? ;-)
Ale co w przypadku, kiedy byłby korek tak długi, że aż za przejściem, trzeba od miejsca przejścia zablokować też lewy pas, żeby broń Boże nie ominąć/wyprzedzić samochodu po prawej stronie? Albo co gdy jakiś samochód zepsuje się i stanie pół metra od przejścia dla pieszych, ominięcie go to błąd? Łamać przepisy czy tamować ruch? Czy start "od 0" ze stojącym samochodem obok nie jest już klasyfikowany jako omijanie
Marcin Berman Nie ma znaczenia w jakim celu się zatrzymała.
Aa, w przypadku omijania owszem, racja.
Mnie chciał egzaminator oblać, że tamuję ruch, bo się zatrzymałem przed przejściem gdzie dwie kobiety rozmawiały, a nie przechodziły. Tak więc ja też bym przejechał. Tak mnie szkolono.
9:39 tak klęknij i do lagi z połykiem hahahah
To niezły kierowca jak już miał 16 pkt :D pewnie to 10 za wyprzedzanie na przejściu albo omijanie a 6 zap rędkość od 31-40 więcej :P Znając życie i tak będzie jeździł bez prawka... nic nie zrobisz
Na pierwszy rzut 30% kierowców oddaje prawo jazdy. Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie wiesz skąd przyjdzie zagrożenie na drodze- a baranów nie brakuje.
PoRD zawiera też sporo przepisów organizacyjnych nie dotyczących samej jazdy i raczej niewiele osób zna te przepisy. Ale za brak wiedzy kiedy i komu należy ustąpić pierwszeństwa powinny być odbierane uprawnienia, bo to prosta droga do zabójstwa...
Bardzo dobrze że 10 pkt za tego typu wykroczenie, bo notorycznie dochodzi do wypadków na przejściach...Wyobrazmy sobie że idzie kobieta z wózkiem, który jest o 1 metr (mniej więcej ) wysunięty przed nią - dziecko ginie na miejscu...i znów napiszę; "Polska to stan umysłu - jak w Rosji"...
Wypowiedzi i tłumaczenia tych idiotów kwalifikują tylko do dożywotniego odebrania prawa jazdy.
jest jakaś statystyka ile mandatów rocznie jest wystawianych przez policje za złamanie przepisów ?
Mój ulubiony policjant
To jest jakiś kur#@ dramat...Nóż się w kieszeni otwiera jak się widzi i słucha te debilne tłumaczenia...
Przecież 90% kierowców łamie przepisy właśnie przy pasach. Wystarczy wyjść z kamerą i za pierwszym razem ktoś.wyprzedza. Ostatnio to plaga.
Pozdrawiam Panią prowadzącą program :)
Kto ma wpływ na to, w jaki sposób i przez kogo szkoleni są kandydaci na kierowców? Starszych inaczej niż mandatami nie da się nauczyć. Ale na dobrym kursie można spróbować młodych.
I dlatego policja coraz częściej zatrzymuje prawo jazdy.
Przepraszam, jak nazywał się ten kolor w gamie Forestera?
Subaru
W 2 minucie wyłączyłem odcinek, choć oglądam każdy pojawiający się.. nie da się słuchać pierdolenia tych mlotkow. Podziwiam za cierpliwość policjanta.
Fajniejszy był jeden z poprzednich odcinków, gdzie pieszy był już na pasach:
Policjant: "Dzisiaj nie nałożę na Pana mandatu..."
Kierowca: "Dziękuję"
Policjant: "bo zatrzymuję Panu prawo jazdy i kieruję sprawę do sądu za stworzenie zagrożenia dla życia pieszego"...
Piotr Pilinko widziałem xd
Tacy policjanci powinni mieć chyba roczny urlop jak nauczyciele bo słuchanie dzień w dzień takich pierdół i wykrętów naprawdę musi ryć psychikę
Pan jeździ zawodowo i ma 16 punktów karnych LOL!, no widać robi to czego nie umie :D
Jan Kowalski Widać, że kierownicę to widziałeś z pozycji pasażera.
Robię 60 km dziennie i przez 5 lat zarobiłem 5 punktów. Da się? Po autostradzie jadę sobie spokojnie 90 km/h prawym pasem, 100 metrów za TIR-em, po mieście właczam ograniczenie prędkości do 55 km/h i mam po prostu gdzieś. Nie stać mnie na mandaty. Jadę, klima dmucha, radio gra a silnik sobie tylko wącha benzynę...
I NIC mnie nie obchodzi "zwyczaj" czy "Polska Norma" w stylu "ograniczenie + 20 km/h". Może jadę kilka minut dłużej, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym, jadąc w mieście i tak nie trafił gdzieś w korek. Po co jeździć szybciej, zwłaszcza po mieście, gdzie czas przejazdu odcinka determinują w 99% korki a nie prędkość jazdy?
jestem zawodowym kierowcą od 20 lat, rok temu dostałem pierwszy w życiu mandat jadąc prywatnym samochodem przekraczając prędkość o 12km , mandat 50zł 2 pkt, miasto nie małe : KRAKÓW
Te dyskusje z policjantem kto dochodził a kto nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie rozumiem. Jestem dopiero na kursie prawo jazdy i rozumiem tak podstawowy obowiązek, a Ci niby doświadczeni kierowcy idą w zaparte i robią z siebie idiotów. Podziwiam policjantów za cierpliwość, że po raz setny tłumaczą to samo.
Cwaniaków nie brakuje... Od stycznia się zmieni ...
@@tomekzbiczak7866 Bomba już poszła w górę😃
W takim małym mieście jak Rzeszów, średnio 2 - 4 razy spotykam się z sytuacja wyprzedzania przed przejściem :) a z omijaniem na przejściu raz na 2 dni, gdy pieszy już się znajduje na przejściu...(codziennie przemieszczam się przez centrum do pracy). Mi samemu tez kiedyś zdarzyła się podobna sytuacja, niestety gdy ktoś siedzi mi na przysłowiowym zderzaku a pieszego nie ma w pobliżu przejścia, nie widziałem powodu żeby hamować do zera samochód na głównej drodze wyjazdowej z Rzeszowa, gdy samochód na lewym pasie szykuje się do zawrócenia, a jakiś inteligentny projektant pożal się boże... wymyślił przejście 1 m przed kawałkiem jezdni na której może przeciąć dwupasmówkę....
Hahahahaha--jeżeli samochód przede mną zwalnia, ja zwalniam, nic się nie dzieje, wszyscy stoją to ja jadę, żeby się coś działo, bo tak tam było nudno.
Ostatnia wypowiedź - klęknijmy na kolana, zobaczyć na przejściu pana.
Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że kierowcy nie robią tego specjalnie, tylko dlatego, że nie wiedzą o takim przepisie. Nie wszyscy oglądają Jedź bezpiecznie i interesują się takimi sprawami, dlatego może dobrze by było wprowadzić ten program do telewizji w godzinach największej oglądalności, gdzie zamiast głupich reklam, ludzie mogliby się nauczyć czegoś pożytecznego.
czyli raczej nigdy, bo nikt wazny nie chodzi pieszo
@emgie: doprawdy? Zginął profesor Vetulani, nawet p. Dworak o nim wspominał w którymś odcinku i co? i nic. Może za mało ważny był. Jakby zginął prezydent albo premier (mało prawdopodobne, bo piechotą nie chodzą) to z kierowcy zrobiliby ruskiego agenta, a poza tym nic by się nie zmieniło.
+Kamil Oroń
Przepisy zmieniają się średnio co dwa lata, dlatego raz do roku warto sobie odświeżyć lekturę PoRD. Co pięć lat wchodzi GRUBA zmiana (ostatnia taka miała miejsce bodajże w 2012 roku, kiedy usunięto zakaz wtargnięcia rowerzystów wprost przed nadjeżdżający pojazd na przejeździe rowerowym).
A nieznajomość przepisów kosztuje. Luzik jak tylko mandat i punkty: czasami jest to życie.
No tak, w telewizji... ale za reklamy telewizja bierze szmal, a na dodatek dużo ludzi lubi oglądać te głupie reklamy! No tak już jest!
Powinna być kampania w tv i bezwzględna utrata na 3mc
Ja bym im nie dawał mandatu tylko zabierał prawo jazdy i kierował sprawę do sądu. Podstawowe braki, które wg mnie kwalifikują się do cofnięcia uprawnień.
Panowie mnie ocenzurowali i zablokowali widzę zbroja osrana ale wiadomość mimo wszystko dotrze do was.
"Zakończenie manewru ma miejsce w momencie, w którym wyprzedzający pojazd znajdzie się przed pojazdem wyprzedzanym" - tłumaczy ekspert Inter Cars. To kolejny cytat z tamtej strony, oraz definicja słowa manewr w rozumieniu kodeksu o ruchu drogowym "Kontrolowany ruch pojazdu lub maszyny prowadzący do zmiany jej położenia" Czyli zmiana kierunku jazdy, badź pasa ruchu- nie jazda na wprost.
I na kij te dyskusje z policją? Nie wierzysz, nie wiesz dlaczego zatrzymanie, to obejrzeć nagranie i posłuchać wyjaśnień.